kronos quartet
wojtekstoltny



Po co? Oba te dwa rodzaje "muzyki" (w "", bo muzyką tego nazwać nie można) to, za przeproszeniem, gówno.

ciekawy czego ty sluchasz........... dico polo :?: :?: :?: a moze Beaty Kozidrak :?


Nie. Kult, Kazik Staszewski, Hans Zimmer, Kronos Quartet, Vangelis i ostatnio Dżem oraz niektóre gotyckie kawałki z kobiecymi wokalami. Mówi Ci to coś?

A od Beaty Kozidrak to wara - wygląda całkiem zdrowo jak na swoje lata.
właśnie tej mzuyki też szukałam i jeszcze nie znalazłam, ale ściągaja mi się dwie piosenki z tego jedna jest podpisana jako Philip Glass & The Kronos Quartet... poza tym Nan weź looknij to Ligi Najprzystojniejszych Gentelmenów i powiedz co o tym sądzisz bo ja już napradę nie mogę z tym Draculą on jest taki słodki...
shit -.-'

The Kronos Quartet - Summer: The Summer Overture
The Kronos Quartet - Summer: Summer Overture
W sprawie tego kawalka. podczas reki ktora wylazi z pod wegla leci fragment Bernard Hermann "psycho theme" a Clint Mansell/Kronos Quartet to utwor ktory leci w napisach koncowych. jest on z OST do Requiem for a Dream. I nazywa sie prawdopodobnie "Tense". nie pamietam na 100%.
Mam pytanie w sprawie pewnego motywu muzycznego (6:14, kiedy ręka rusza się spod węgla) , czy to jest Clint Mansell/Kronos Quartet ?Jaki jest tytuł utworu?
Mam pytanie w sprawie pewnego motywu muzycznego (6:14, kiedy ręka rusza się spod węgla) , czy to jest Clint Mansell/Kronos Quartet ?Jaki jest tytuł utworu?
A propos Kronos Quartet - też właśnie słucham kwartetu - "Chick Corea Quartet - Time Warp"
Gatunki: industrial,psytrance,alternative,punk,metal,rock.
Zespoly:
Anathema
Aphex Twin
Apocalyptika
Coil
Deftones
Disturbed
Enya
Evanescence
Front Line Assembly
Godflesh
HIM
In Flames
Kazik
The Prodigy
Marilyn Manson
Metallica
Nightwish
Nine Inch Nails
Offspring
Pain
Pitchshifter
Powerman 5000
Rammstein
Rob Zombie
Sweet Noise
System Of A Down
Tiamat
Tool
Hans Zimmer
Eric Serra
Pale 3
Fear Factory
Kronos Quartet
Astral Projection
Chi A.D.
Doof
Hallucinogen
Infected Mushroom
Juno Reactor
Skazzi
Man With No Name
MFG
Shpongle
X-Dream
Jupiter 8000
Pleiadians

Hmm tutaj przedstawilem tylko niewielki procent z caloksztaltu mojej ulubionej muzy
Jedna z najlepszych "muzyczek" filmowych zostala splodzona przez Clinta Mansella i Kronos Quartet do filmu " Requiem for a dream". Brrrr
Clint Mansell feat. kronos Quartet - Lux Aeterna
Waga: 4689KB
[hide:1:0ff26cf77b]http://rapidshare.com/files/73743509/32._Clint_Mansell___Kronos_Quartet_-_Winter__Lux_Aeterna.mp34[/hide:1:0ff26cf77b]


Nelly Furtado - "Whoa, Nelly!"

1 Hey, Man! 4:10
2 Shit On The Radio (Remember The Days) 3:54
3 Baby Girl 3:46
4 Legend 3:35
5 I'm Like A Bird 4:03
6 Turn Off The Light 4:36
7 Trynna Finda Way 3:32
8 Party 4:02
9 Well, Well 2:59
10 My Love Grows Deeper, Part 1 4:21
11 I Will Make U Cry 3:57
12 Scared of You 6:09


[hide:1:92109b8dd1]http://rapidshare.com/files/58919215/1.Whoa__Nelly_.rar[/hide:1:92109b8dd1]

-----------------------------------------------------------------------------------------



Nelly Furtado - Folklore

1. "One-Trick Pony" featuring Kronos Quartet – 4:47
2. "Powerless (Say What You Want)" – 3:52
3. "Explode" (Eaton, Furtado) – 3:44
4. "Try" (Furtado, West) – 4:39
5. "Fresh off the Boat" (Eaton, Furtado, West) – 3:16
6. "ForÄ?§a" (Eaton, Furtado, West) – 3:40
7. "The Grass Is Green" (Mike Elizondo, Furtado) – 3:50
8. "Picture Perfect" (Eaton, Furtado, West) – 5:16
9. "Saturdays" (Furtado) – 2:05
10. "Build You Up" (Eaton, Furtado, West) – 4:58
11. "Island of Wonder" (S. Diaz, Furtado, J. Gahunia) – 3:49
12. "Childhood Dreams" (Eaton, Furtado, West) – 6:35


[hide:1:92109b8dd1]http://rapidshare.com/files/58925824/Folk_TryToBe.rar[/hide:1:92109b8dd1]

----------------------------------------------------------------------------------------



Nelly Furtado - Loose

1. Afraid (ft. Attitude)
2. Maneater
3. Promiscuous (ft. Timbaland)
4. Glow
5. Showtime
6. No Hay Igual (ft. Pharrell Williams)
7. Te Busque (ft. Juanes)
8. Say It Right
9. Do It
10. In God's Hands
11. What I Wanted
12. Wait for You
13. All Good Things (ft. Chris Martin)
14. Let My Hair Down
15. Somebody to Love


[hide:1:92109b8dd1]http://rapidshare.com/files/59014491/Loose_TryToBe.rar[/hide:1:92109b8dd1]
Piosenka ze sciezki dzwiekowej Requiem For A Dream. Goraco wszystkim polecam
[hide:1:df30a3d1e5]http://rapidshare.com/files/43675514/Kronos_Quartet_-_Lux_Aeterna.mp3[/hide:1:df30a3d1e5]
Hehehe a kto słyszał muzykę filmową do "Truman Show" albo "Requiem dla snu"? Najlepsza muzyka filmowa (no, może jeszcze Solaris), ale chyba Requiem jest the best Tak ogólnie wszystko, co stworzyl Clint Mansell i zagrał Kronos Quartet jest świetne.
Hehehe a kto słyszał muzykę filmową do "Truman Show" albo "Requiem dla snu"? Najlepsza muzyka filmowa (no, może jeszcze Solaris), ale chyba Requiem jest the best Tak ogólnie wszystko, co stworzyl Clint Mansell i zagrał Kronos Quartet jest świetne.
No gadałeś kiedyś, że Cię zawiódł koncert Fisha, Jurodu. Myśmy mieli dokładnie odwrotne wrażenia. Może jest w lepszej formie?

Co do koncertów na które się wybieramy, to ja się jeszcze dodatkowo pochwalę, że idziemy na Kronos Quartet dziesiątego listopada. Góreckiego będą sobie grali w Katowickim GCKu. A, że Górecki to mój krajan, to nie odpuszczam -bilety już są. Kto z nami?
nie no, izi, film jest dobry, w warstwie wizualnej, aktorskiej (burstyn (chyba tak się piszę jej nazwisko)) i muzycznej nawet można powiedzieć że wybitny, ale jako historia, jednak jest płaski. dużo ciekawsze rzeczy dzieją się z matką niż z młodzieńcem, bo ten wątek można traktować jedynie dydaktycznie, i szkoda, że większość oglądających czyta ten film jednak jako opowieść o narkotykach, a nie o dojmującej samotności, bo ja jednak wolę grzebać w tę stronę. no i analogia między losami bohaterów też wyłożona jest dość łopatologicznie. na mnie większe wrażenie zrobiło chociażby trainspotting. pi jest jednak o klasę wyżej. ale to co wyczyniają mansel i kronos quartet to jest miazga

Hans Zimmer- absolutny geniusz w swoim fachu
Absolutnym geniuszem bym go nie nazwał, bo w porównaniu do np. Ennio Morricone wypada pan Zimmer co najwyżej dobrze (oczywiście według mojej skromnej osoby:) . Ale fakt - OST do PoTC mu wyszedł zgrabnie.

A co do samych OSTów to dla mnie na pierwszym miejscu jest ten z Mortal Kombat II. Może sam film jest do bani, ale bardzo mi się podoba muzyka w nim.
Poza tym soundtracki do filmów S.Leone autorstwa wspomnianego już przeze mnie pana Morricone. Po prostu rewelacja.
Nie byłbym sobą gdybym nie wtrącił tutaj Diuny. Toto oraz Brian Eno zrobili genialną muzykę.
Bardzo też lubię soundtrack z gry komputerowej "Beach Life" i z serii "Rainbow Six" - w tym drugim przypadku po prostu urzekły mnie marszowe rytmy.


Mam też jeszcze dwa takie swoje ulubione utwory z filmów. Pierwszy to genialna kompozycja Clinta Mansella w wykonaniu Kronos Quartet - czyli motyw przewodni z Requiem dla snu.
Drugi to motyw przewodni z filmu Batman. Genialna utwór pana Elfmana.
28.10 '07 play lista

TOMASZ SZCZEPANIAK TRIO
1. Rosemary’s Baby
2. Caravan
3. Stella By Starlight

ROB TOGNONI – SHAKIN’ THE DEVIL’S HANDS
1. Baby Please Don’t Go
2. Crossword Blues
3. The Sinner

KRONOS QUARTET
1. Purple Haze

JIMI HENDRIX – MESSAGE FROM 9 TO THE UNIVERSE VOL 1
1. Young / Hendrix Jam

GIL EVANS – LIVE AT THE ROYAL FESTIVAL HALL LONDON 1978
1. Stone Free
2. Angel

THE KENNEDY EXPERIENCE
1. Third Stone From The Sun
2. Little Wing
3. Fire
4. Purple Haze

SO MUCH HATE – SEEIN’ RED
1. Purple Haze

REVENGE – A TRIBUTE TO JIMI HENDRIX
1. Iggy Pop – Faxy Lady
2. Jean-Paul Bourelly – Up From The Skies
3. John Lee Hooker – Red House
4. Frank Zappa – Purple Haze

DR. LONNIE SMITH TIO – PURPLE HAZE – TRIBUTE TO JIMI HENDRIX
1. Voodoo Chile
2. Up From The Sky
autorem sciezki dzwiekowej jest Clint Mansell i kronos quartet jak co :P
autorem sciezki dzwiekowej jest Clint Mansell i kronos quartet jak co :P
Potrzebuję pełną nazwę tematu miłosnego z Ojca Chrzestnego. Tylko nie chce takich tytułów jak w przypadku głównego motywu z Rekwiem dla snu że ktoś sobie coś tam napisze bla bla - requiem for dream theme, tylko oryginalną nazwę (w przypadku Rekwiem Clint Mansell & Kronos Quartet - Lux Aeterna).

Dobra już mam: Andy Williams - Speak Softly, Love
Coś spokojnego.
Wrzucajcie tutaj nute która was odpręża...

Coldplay - Clocks

Marillion - Kayleigh

Mourah - J.Butterfly

Telepopmusik - just breathe

Nik Kershaw - Wouldn't It Be Good

swizz beatz - shyne

Grace Jones - Strange

Tycho - PBS / KAE

Tycho - Dictaphone's Lament

Smolik - 50 Trees Feat. Novika & Artur Rojek

Smolik & Mika Urbaniak - Om

Clint Mansell/Kronos Quartet - Dr. Pill

The streets - blinded by the lights

1. kawalek z soundtracku z Requiem For A Dream:
Clint Mansell & Kronos Quartet - Lux Aeterna
2. kawalek z soundtracku z Omen:
Ave Satani
3. kawalek z soundtracku Terminator 2:
Intro :) chyba kazdy zna ten narastajacy dzwiek
Kronos Quartet - Requiem for the dream.
Nie wiem na pewno czy tak sie kawałek nazywa, ale na pewno jest to główny motyw z tego filmu. : ) (Requiem..)

P.S. A genialny to był ten "człowiek"...


H. M. Górecki honorowym katowiczaninem
wczoraj
Urodził się w Czernicy koło Rybnika, swoje życie związał jednak z Katowicami. Tu znakomity kompozytor, prof. Henryk Mikołaj Górecki, ukończył studia w ówczesnej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej i zamieszkał w dzielnicy Koszutka. Wczoraj, podczas sesji Rady Miasta przyznano mu tytuł "Honorowego Obywatela Miasta Katowice".

Laudację wygłosił prof. Eugeniusz Knapik z katowickiej Akademii Muzycznej, również kompozytor. Podkreślił w niej wagę dzieł i ich popularność w świecie. To nagranie III Symfonii Pieśni Żałosnych w wykonaniu London Sinfonietty przyniosło mu wielką popularność. Sprzedano ponad milion płyt, a przesłanie symfonii trafiło do serc słuchaczy niemal pod każdą szerokością geograficzną. Z wielkim upodobaniem prawykonuje kwartety smyczkowe polskiego kompozytora jeden z najsłynniejszych w świecie zespołów kameralnych, Kronos Quartet.

- Gdyby dało się określić czyjąś muzykę jednym zdaniem, byłoby to coś płaskiego. Tymczasem muzyka Henryka Mikołaja Góreckiego jest dziełem niesłychanie bogatym i złożonym. Prawdziwą jej siłą jest głębia i oryginalność przekazu, jaką otrzymuje słuchacz. Nie ma drugiego takiego kompozytora, który tak konsekwentnie realizowałby swoją misję w świecie. Ważna jest tu też zgodność muzyki z osobą profesora, bezkompromisowo dążącym do prawdy - mówi %07prof. Eugeniusz Knapik


Prof. Henryk Mikołaj Górecki nie był obecny na wczorajszej sesji Rady Miasta. Tytuł odbierze podczas koncertu 29 listopada, w ramach Festiwalu "Górecki - Penderecki - w 75. rocznicę urodzin".

- To fantastyczny kompozytor, jeden z najsłynniejszych polskich twórców. Ma wyjątkową, krystaliczną osobowość. Jestem dumny z tego, że dwóch z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów, bo nie tylko Henryk Mikołaj Górecki, ale i Wojciech Kilar, są honorowymi obywatelami naszego miasta - dodaje Piotr Uszok, prezydent Katowic.



Regina Gowarzewska-Griessgraber - POLSKA Dziennik Zachodni


.........................

Honorowy kompozytor
TVS, 2008-11-17 21:21

Henryk Mikołaj Górecki honorowym obywatelem Katowic. Jeden z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów otrzyma ten tytuł 29 listopada. Dziś zdecydowali o tym radni.

Uroczystość wręczenia Góreckiemu aktu nadania tytułu odbędzie się podczas Festiwalu Górecki & Penderecki, organizowanego dla uczczenia 75. urodzin obu kompozytorów. Wcześniej otrzymał tytuły "honorowego bielszczanina" i "honorowego obywatela Rybnika".

Górecki urodził się w Czernicy koło Rybnika. Przez wiele lat był wykładowcą Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach, potem jej rektorem. W ostatnim czasie komponował m.in. dla słynnego amerykańskiego kwartetu smyczkowego Kronos Quartet. Światową sławę przyniosła mu III Symfonia "Pieśni żałosnych". Na całym świecie jego płyty sprzedały się w ponad milionowym nakładzie.


Wojciech Kilar powrócił do Hollywood
Marcin Mońka2008-03-17, ostatnia aktualizacja 2008-03-17 15:52



Na ekranach polskich kin możemy oglądać film "Królowie nocy" Jamesa Graya z muzyką Wojciecha Kilara. To powrót katowickiego kompozytora do Hollywood po dłuższej przerwie

"Królowie nocy" to film porównywany do słynnej "Infiltracji" Martina Scorsese - thriller, którego tematem jest rosyjska mafia, nieczyste interesy i nocne życie w Nowym Jorku. Jak podkreślali już amerykańscy recenzenci, jedną z najmocniejszych stron filmu jest muzyka Kilara. To powrót kompozytora do pracy dla Hollywood. Ostatnim obrazem hollywoodzkim, do którego stworzył muzykę, był "Portret damy" Jane Campion z 1996 roku. Od tego czasu wprawdzie wciąż tworzył muzykę do filmu, jednak o wiele rzadziej niż w latach 70. i 80., i głównie dla znajomych reżyserów.

Bo choć propozycji otrzymywał mnóstwo, nie odmawiał jedynie swoim przyjaciołom: Romanowi Polańskiemu ("Pianista" w 2002 roku) oraz Krzysztofowi Zanussiemu, do którego filmów muzykę pisze wyłącznie Kilar.

Katowicki mistrz w ostatnich latach poświecił się jednak głównie twórczości klasycznej: symfonicznej i wokalnej. To właśnie w tym okresie powstały kolejne symfonie Kilara. W listopadzie zeszłego roku miała swoje prawykonanie jego V Symfonia "Adwentowa".

Kilar nie zerwał jednak swoich kontaktów z Ameryką. Jego twórczość cieszy się tam niesłabnącą popularnością, czego dowodem są liczne koncerty jego muzyki za oceanem, często w obecności kompozytora.

Od amerykańskiego Kronos Quartet Kilar otrzymał też propozycję skomponowania muzyki kameralnej. Jednak kompozytor przyznał w rozmowie z "Gazetą", że zdecydowanie lepiej czuje się w większych formach orkiestrowych. Gdy początek kompozycji dla Kronosów zaczął obrastać w dźwięki, powstała "Ricordanza" na orkiestrę smyczkową. Amerykańscy muzycy nie stracili jednak wiary, że Kilar napisze też kiedyś muzykę specjalnie dla ich kwartetu.

Przyjęcie propozycji od reżysera Jamesa Graya było jednak dla fanów Kilara wielkim zaskoczeniem, bo wcześniej katowicki kompozytor odmawiał hollywoodzkim twórcom. Co mogło go skłonić do powrotu do amerykańskich filmów?

Na pewno duża w tym zasługa samego reżysera. W wywiadach podkreślał, że najpierw poznał twórczość klasyczną Kilara i zachwycił się jego m.in. jego "Exodusem". Dlatego zapragnął, by to właśnie Kilar stworzył muzykę do jego filmu. W tym celu napisał, jak to określił - "drżącą ręką" do Katowic list. Otrzymał pozytywną odpowiedź. Jednak Kilar nie informował Graya o przebiegu pracy, ale zaprosił reżysera do Polski, gdy muzyka była już skończona. To żelazna zasada katowickiego mistrza, by nie pokazywać próbek twórczości przed skończeniem całej pracy.

Mimo chłodnego przyjęcia w Polsce (w Stanach było nieco lepiej) "Królowie nocy" bronią się muzyką - mroczną, dostojną, z fantastyczną orkiestracją. Amerykańska prasa donosiła, że dźwięki Kilara podkreślają surowe emocje, jakie dominują w filmie. To typowa muzyka ilustracyjna, z jakiej słynie kompozytor, w wielu fragmentach niemal bajkowa.
Dalabym sobie leb uciac (no prawie) ze taki temat uz byl :O To sie nazywa chyba deja vu :D:D:D No dopsz...w azdym razie moi faworyci to:
-Cudowny i magiczny Danny Elfman, ktorego muzyka jest po prostu obledna i przepiekna {bede dawac po jednym przykladzie: "Big Fish"}
-Howard Shore-ale jest piekielnie monotonny-doszlam do teo wniosku sluchajac soundtracku Azylu-jest taki sam jak niektore fragmenty z LOTRa-ale tym sie nikt ta nie podniecal :/ {"Dwie Wieze"}
-Hans Zimmer-miodzio i tyle {"Gladiator"}
-Kilar-no za Dracule oczywiscie (przede wszystkim) {wspomniany juz Dracula :p}
-Clint Mansell (zwlaszcza z Kronos Quartet)-na schizowe deszczowe samotne popoludnia...nic tylko zamknac oczeta i odplyyyyyyynac ;) {Wiem ze wiecie ze napisze "Requiem dla snu" :D}
-Nino Rota-czy trzeba cos jeszcze dodawac? {"Ojczulek Chrzestny" naturlich!}

-ten ktos o kim niewatpliwie zapomnialam i wpisze go kiedy mi sie przypomni :)
ja lubie Michała Lorenca. Facet pisze świetną, klmatyczną muzyke nie mając muzycznego wykształcenia. Do wszystkiego doszedł sam. Jego ścieżka dżwiękowa do "Bandyty" jest moim zdaniem rewelacyjna. Ostatnio napisał soundtrack do "Symetrii" . Oczywiście Zbigniew Preisner za "Trzy kolory". szczególnie za "Niebieski". Wojciech Kilar, Hansa Zimmera za "Helikopter w ogniu"- świetne brzmienie, no za "Gladiatora" choć ta nie wydaje już mis ie taaaak dobra. Angelo Badalamenti za "Miasteczko Twin Peaks" oraz "Zagubioną autostradę". Kronos Quartet i Clint Mansell-panowie od "Requiem dla snu".Muzyka pompatyczna, ale przyprawiająca o dreszcze .
nio i już sobie nikogo nie przypominam :)
muzyka autorstwa Clinta Mansella i The Kronos Quartet jest niesamowita,rzeczywiscie budzi niepokoj i hipnotyzuje... Glowny motyw zwie sie Summer Overture...
Racja,byl uzyty w trailerze Dwoch wiez.

a muzyke mozna kupic w wiekszosci sklepow muzycznych i jest warta tych pieniedzy,co sobie za nia kaza zaplacic... :grin:
muzyka autorstwa Clinta Mansella i The Kronos Quartet jest niesamowita,rzeczywiscie budzi niepokoj i hipnotyzuje... Glowny motyw zwie sie Summer Overture...
Racja,byl uzyty w trailerze Dwoch wiez.

a muzyke mozna kupic w wiekszosci sklepow muzycznych i jest warta tych pieniedzy,co sobie za nia kaza zaplacic... :grin:
3. Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole"


1. 329 25 1 2 Pikantik - "The Sacred Chao"
2. 309 26 1 2 Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole"
3. 302 23 1 2 Marianne Faithfull - "Guild"

4. 293 23 1 2 Cassandra Wilson - "Caravan"
15. 235 22 1 2 Queen Latifah/Stevie Wonder - "Georgia Rose"
22. 204 14 2 - Eva Cassidy – "A Bold Young Farmer"
31. 174 19 5 - Osły - "Use Me"
33. 161 16 4 - Matragon/Pikantik – "While My Guitar Gently Weeps"
34. 159 17 5 - Von Zeit - "Myśli jak szczury"
37. 131 15 3 - Yasmin Levy - "Por La Mia"
Tom Waits i Kronos Quartet

Ewa Landowska
Tom Waits i Kronos Quartet

Magdalena Hawajska
Tom Waits i Kronos Quartet

Strachy na lachy
Tom Waits i Kronos Quartet

Krzysiek Krzyk

Tom Waits i Kronos Quartet

Jean Lubera


jedna druga
Tom Waits i Kronos Quartet

Jean Lubera

A można zgadywać ???

Waits i Kronos Quartet - out
Sinead O'Connor - in


jedna druga Krysiu
A można zgadywać ???

Waits i Kronos Quartet - out
Sinead O'Connor - in


Podsumowanie listopada

1. 77 4 1 1 Cassandra Wilson - "Caravan"
2. 70 4 1 1 Queen Latifah/Stevie Wonder - "Georgia Rose"
3. 69 4 2 - Eva Cassidy - "A Bold Young Farmer"
4. 67 4 1 1 Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole"
5. 61 4 1 1 Eddie Vedder - "Society"

(pozycja, punkty, ilość tygodni, najwyższa pozycja, ilość tygodni na 1 miejscu)
Nie było Cię w czwartek u Antka dużo pisałem o podsumowaniu roku ALP,

zostało jeszcze kilka tygodni, do ostatniego notowania czołówka wygląda tak:


1. Pikantik - "The Sacred Chao"
2. Marianne Faithfull - "Guild"
3. Piwnica św.Norberta - "Sygnał"


dużo jeszcze może się zmienić...


6. Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole"
8. Jorgos Skolias/Bronek Duży - "Everyday Woman"
11. Eddie Vedder - "Society"

oni mogą trochę namieszać
Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole" NA 6 W PODSUMOWANIU

1. Tom Waits i Kronos Quartet
2. Eddie Vedder
3. Queen Latifah/Stevie Wonder




1. Tom Waits i Kronos Quartet
2. Eddie Vedder
3. Queen Latifah/Stevie Wonder
1. Cassandra Wilson
2. Eddie Vedder
3. Tom Waits i Kronos Quartet
Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole"

i Jorgos Skolias/Bronek Duży - "Everyday Woman"


już w 10 roku ALP
Alernatywna notowanie z 06.11.2008

1. Tom Waits i Kronos Quartet - "Way Down In The Hole" 2 - 1
2. Cassandra Wilson - "Caravan" 3 - 2
3. Eddie Vedder - "Society" 4 - 3
4. Queen Latifah/Stevie Wonder - "Georgia Rose" 5 - 4
5. Eva Cassidy – „A Bold Young Farmer” 6 - 5


6. Jorgos Skolias/Bronek Duży - "Everyday Woman" 1 - 6
7. Matragon/Pikantik – “While My Guitar Gently Weeps” 7 - 7
8. Osły - "Use Me" 8 - 8
9. Von Zeit - "Myśli jak szczury" 10 - 9
10.Yasmin Levy - "Por La Mia" 9 - 10

11. Jarek Śmietana - "You Were My Music Brother 18 - 11
12. Kasa Chorych - "Historia o ptaku który odleciał do Boga" 11 - 12
13. Gosia Kotwica - "Sukcesu bliska" 12 - 13
14. Grube Ryby - "Artyści" 13 - 14
15. Mick Hucknall - "Lead Me On" 14 - 15

16. Revolver - "Wiem że któregoś dnia" 17 - 16
17. Kulisz/Giercuszkiewicz/Maksymowicz - "Zwykłe dni" 16 - 17
18. Alicja Keys - "Superwoman" 19 - 18
19. jąkPa Blues Band - "Blues 40-tej ulicy" 20 - 19
20. Nigel Kennedy - "Nocturne op.9 No.1 N

1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Cassandra Wilson
2 Vedder


no i trafione

gratulacje!!!


i znowu ten melomaniak

dzięki

1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Cassandra Wilson
2 Vedder


no i trafione

gratulacje!!!

No i zanim się odnalazłam i wytypowałam to oczywiście "po ptokach"

Gratki Melomaniaku

1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Cassandra Wilson
2 Vedder


no i trafione

gratulacje!!!
1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Cassandra Wilson
2 Vedder

1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Vedder
3 Queen Latifah/Stevie Wonder


jedna trzecia

1 Tom Waits i Kronos Quartet
2 Vedder
3 Queen Latifah/Stevie Wonder


jedna trzecia
Siemano nie jestem pewny z którego ale jest fajna wprowadza w ciekawy nastrój.

Była grana na imprezie Sunrise Festival 2006 podczas pokazów pirotechnicznych

Clint Mansell & The Kronos Quartet - Requiem For A Dream - The Two Towers Trailer Remix - Le Seigneur des Anneaux Bande Annonce



Częstować się i nie marudzić

piona
ej no spoko spoko, ale k**** to nei jest utworek moloko, tylko owoc wspopracy kompozytora Curta Mansella i Kronos Quartet, a utwor pochodzi ze sciezki dzwiekowej do filmu Requiem Dla Snu (Requiem for a Dream), ktora to plyte polem wszystkim ktorym podoba sie utwor przewodni. Film zreszta tez jest bardziej niz godny polecenia, nie tylko ze wzgledu na genialna muzyke.
Witam,
Każdy z nas ma pewnie swój ulubiony gatunek muzyki czy zespół, niekoniecznie grany od rana do nocy w każdym radiu.
Założyłem ten temat właśnie w celu podawania tytułów świetnych (w naszym mniemaniu ) piosenek czy nazw zespołów, których warto posłuchać, ale przez swój brak (większej) popularności mogą one nie dotrzeć do szerszego grona odbiorców...
Do dzieła więc...
Clint Mansell feat. Kronos Quartet "Lux Aeterna" <--- piosenka ze ścieżki dźwiękowej do , zresztą cała ścieżka dźwiękowa jest genialna.
Michał Lorenc "Taniec Eleny" <--- podobnie jak wyżej, ale tytuł filmu to .
Flash And The Pan "Ayla" <--- coś australijskiego.
Johnette Napolitano & Danny Lohner "The Scientist" oraz późniejsza przeróbka zespołu Coldplay pod tym samym tytułem.
Michael Andrews feat. Gary Jules "Mad World" <--- ścieżka dźwiękowa z .
Green Day "Working Class Hero".
Crowded House "Weather With You".
Crowded House "Don't Dream It's Over".
Des'ree "You Gotta Be".
The Verve "Bittersweet Symphony".

No, to chyba byłoby na razie na tyle, powyższe piosenki to raczej kilkuletnie bądź kilkunastoletnie spokojne ballady.
Nie ogladalem 300 bo nie znam englischa a zamkneli napisy.org
"Hero" fajny film, "Przyczajony tygrys, ukryty smok" rowniez...nie ogladalem za to "Dom latajacych sztyletow" wiec sie nie wypowiem ale z checia przeczytal bym jakas tresciwa opinie.
Ja polecam "Swieci z Bostonu", ogolnie Ale Kino! czesto fajne filmy puszcza
Co do requiem for a dream...dream to nie tylko sen, ale marzenie
Motyw Clinta Mansella w pytke jest, tylko nie lubie wykonania na 4 smyczki...mozna sobie ukrasc z neta remix gdzie brzmi to o wiele fajniej, pompatyczniej choc akurat do filmu to by nie pasowalo wiec w filmie lepiej sie sprawdza "Kronos Quartet"
to ten remix w polaczeniu z Trailerem z Knights of the old republic...wg mnie polaczenie znakomite
Nie ogladalem 300 bo nie znam englischa a zamkneli napisy.org
"Hero" fajny film, "Przyczajony tygrys, ukryty smok" rowniez...nie ogladalem za to "Dom latajacych sztyletow" wiec sie nie wypowiem ale z checia przeczytal bym jakas tresciwa opinie.
Ja polecam "Swieci z Bostonu", ogolnie Ale Kino! czesto fajne filmy puszcza
Co do requiem for a dream...dream to nie tylko sen, ale marzenie
Motyw Clinta Mansella w pytke jest, tylko nie lubie wykonania na 4 smyczki...mozna sobie ukrasc z neta remix gdzie brzmi to o wiele fajniej, pompatyczniej choc akurat do filmu to by nie pasowalo wiec w filmie lepiej sie sprawdza "Kronos Quartet"
to ten remix w polaczeniu z Trailerem z Knights of the old republic...wg mnie polaczenie znakomite
Blade Runner (Vangelis)
The Straight Story (Angelo Badalamenti)
Requiem for a Dream (Kronos Quartet)
The Bounty (Vangelis)
The Mission (Ennio Morricone)
Magnolia (Jon Brion)
Mulholland DR. (Angelo Badalamenti)
Punch-Drunk Love (Jon Brion)
Lost Highway (Angelo Badalamenti)
Twin Peaks (Angelo Badalamenti)
Twin Peaks - Fire Walk With Me (Angelo Badalamenti)
Hard Eight (Jon Brion)

i jeszczę pare by się znalazło, ale te u góry to są moje ulubione.

Co sądzicie o utworze Fred's World z "Lost Highway" Bo nie wiem co w tym kawałku jest ,ale przyciąga mnie jak magnes i non stop mam go w głowie odkąd przesłuchałem album.
Polecam płytki (niekoniecznie elektroniczne). Wszystkie bardzo mi się podobają więc polecam jeśli ktoś nie zna.

Tim Booth & Angelo Badalamenti - Booth And The Bad Angel (1996)

Angelo Badalamenti - The Straight Story (1999)

Enigma 3 - Le Roi Est Mort, Vive Le Roi! (1996)

Robert Miles - Promo (darmowe pare godzin muzyki z do pobrania)

Kronos Quartet - Requiem For A Dream Remixed (2000)

John Williams - Artificial Intelligence (2001) - dla mnie najlepszy soundtrack jednego z mistrzów muzyki filmowej.
Polecam płytki (niekoniecznie elektroniczne). Wszystkie bardzo mi się podobają więc polecam jeśli ktoś nie zna.

Tim Booth & Angelo Badalamenti - Booth And The Bad Angel (1996)

Angelo Badalamenti - The Straight Story (1999)

Enigma 3 - Le Roi Est Mort, Vive Le Roi! (1996)

Robert Miles - Promo (darmowe pare godzin muzyki z do pobrania)

Kronos Quartet - Requiem For A Dream Remixed (2000)

John Williams - Artificial Intelligence (2001) - dla mnie najlepszy soundtrack jednego z mistrzów muzyki filmowej.
Właśnie się wybieram w piatek. Dzięki uprzejmości Drozdala który napisał reckę filmu oczekuję naprawdę smacznego kawałka kinematografii. Zresztą po Aronofskym nie spodziewam się niczego innego jak dobrego filmu: Pi wgniatał w fotel muzyką i operowaniem kamerą oraz schizami (scena w metrze zabija) a "Requiem dla snu" skłaniało do głębokich przemyśleń, zaś muzyk Mansella i Kronos Quartet z "Requiem..." sprawia że po moich plecach przechodzą ciarki (szczególnie jeśli połączymy ją z obrazem kilku początkowych scen kiedy Leto i Wayans taszczą telewizor przez miasto).
Na temat "The fountain" wypowiem się kiedy go w końcu obejrzę
Film "The Fountain" zrobił na mnie piorunujące wrażenie! Próbując użyć porównań to większość filmów jest jak zwykły papierowy plakat, natomiast "Źródło" jest kunsztownie wykonanym przepięknym obrazem. O ile warstwa fabularna jest jedynie bardzo dobra, choć jak na mój gust zbyt smutna, o tyle wartość artystyczna wynosi ten film na wyżyny sztuki! Całość przepięknie spaja jeden z najpiękniejszych opisów muzycznych jakie kiedykolwiek słyszałem. Darren Aranowsky oraz Clint Mansell wraz z Kronos Quartet stworzyli niepowtarzalne dzieło, które w trakcie oglądania wywołuje niesamowity wulkan emocji, wbijając się w umysł i pozostając tam już na zawsze...
Płytą, która najlepiej mi pasuje do Monastyru, jest Missa Mexicana, nazwy wykonującej orkiestry niestety nie pamiętam. Jest to coś w rodzaju muzyki sakralnej z okresu baroku z pewnymi wpływami indiańskimi. Jej zaletą jest to, że nie przytłacza tak mnogością instrumentów, jak wiele utworów z tego okresu, więc może lecieć w tle nie rozpraszając uwagi.

Zdarza mi się też używać średniowiecznej muzyki sakralnej, zwłaszcza kiedy akcja toczy się w starych klasztorach czy katedrach. W tej materii polecam większość płyt Sequenti.

Do straszenia dobry jest soundtrack Philipa Glassa do Draculi wykonywany przez Kronos Quartet. Same instrumenty skrzypcowe, dźwięki niepokojące, ale nie rozpraszające.

Próbowałem eksperymentów z soundtrackiem z Gothic I i Gothic II, ale nie udało mi się znaleźć wystarczająco dużo utworów, żeby złożyć z nich jakąś płytę. Ale jakby się udało, to według mnie byłoby dobre.

Przy Requiem nie byłem w stanie wysiedzieć dłużej niż 5 minut (tak, wyłączyłem po tym jak przeleciały napisy początkowe). Ten film ratował jedynie Kronos Quartet. Prócz niego nie było w nim nic.

To gratuluję. Uważam Requiem dla Snu za film pozbawiony jakichkolwiek wad i swojego zdania jestem w stanie bronić, bo widziałem film minimum pięć razy. Jeśli zaś nie widziałeś nic poza napisami, to faktycznie nie dziwie się, że nie rozumiesz, czemu ten film jest uznany za ... (kurczę, nie chcę znowu pisać kultowy ) genialny!
Dalej nie potrafię zrozumieć, skąd bierze się uwielbienie filmów takich jak Fight Club czy Requiem For a Dream. Pierwszy obejrzałem w całości i jakoś specjalnie nie byłem zachwycony. Jedynie Norton nie był najgorszy. Przy Requiem nie byłem w stanie wysiedzieć dłużej niż 5 minut (tak, wyłączyłem po tym jak przeleciały napisy początkowe). Ten film ratował jedynie Kronos Quartet. Prócz niego nie było w nim nic.




ale najlepsza rzecz w tym filmie to muzyka ... rozpierdala mozg


Nic dodać nic ująć. Muzyka buduje zajebisty klimat

Kronos Quartet rules. Ostatnoi słuchałem ich interpretacji Bacha. A w swoim czasie i film dał po łbie.
Nie będę wyjeżdżać z banałami... wymienię tylko kilka piosenek, które w dziwny sposób poruszają moją brutalną duszę.

Lamb – Gabriel – może z czwartego piętra bym się nie zabiła?
The Cure – The Funeral Party – tylko wziąć żyletkę i się ciąć;
Israel Kamakawiwo'ole - Over The Rainbow – ach, ten dźwięk banjo, czy co to tam jest;
King Crimson – Starless – samo intro mnie przeraża;
Blur – The Universal –trochę schizowaty utwór – Kubrickowy taki;
The Cure - The Same Deep Water As You –the strangest twist upon your lips ;o
Pink Floyd – Echoes - znowu inspiracja Kubrickiem, eh mam do tego słabość…
Larry Lurrex – I Can Hear Music – kocham Twaroga, niestety z wiekiem zaczął coraz bardziej się drzeć. Może właśnie z tego powodu popadam w depresję słuchając tej piosenki;
Danny Elfman – The Grand Finale – z filmu pewnego emosia, tym razem nie RS, ale TB.
Kronos Quartet - Ghosts Of A Future Lost – trochę wyrwane z kontekstu, bo przecież cały RFAD jest genialny
Diamanda Galás - Gloomy Sunday – inaczej zwana piosenką samobójców;
Erik Satie - Gymnopedie No.1 – genialny utwór, zwłaszcza w wersji elektronicznej, co z tego, że kompozytor był wariatem? ;p
65daysofstatic - Drove Through Ghosts To Get Here – ach, oh
Whitney Houston - I Have Nothing - To ma w sobie coś nostalgicznego, coś z czasów, które przeminęły i nigdy nie wrócą;
Pink Floyd - Learning To Fly – jw ;(
Queen – Scandal – Twaróg się drze, ale czyż nie przejmująco?
Michael Giacchino - Life And Death – to mi przypomina pewien przełomowy dzień w moim życiu
Nobuo Uematsu – To Zanarkand – o.O
hmm

Ólafur Arnalds - dość depresyjna i minimalistyczna muzyka fortepianowo-smyczkowa (z małymi dodtakami) z Islandii

to ode mnie, last.fm polecił następujących wykonawców (jest w czym wybierać):

Philip Glass
Arvo Pärt
Steve Reich
Max Richter
John Cage
Kronos Quartet
Bruno Sanfilippo
Michael Nyman
Karlheinz Stockhausen
György Ligeti
Iannis Xenakis
Olivier Messiaen
Henryk Górecki
Terry Riley
Ludovico Einaudi
Igor Stravinsky
Vladimír Hirsch
Wim Mertens
Zbigniew Preisner
Kronos Quartet "Quasi una Fantasia I"
Mi się spodobał OST do Requiem for a Dream Clinta Mansella & Kronos Quartet
Oszczędzę forumowiczom wersję playlisty z metalem...
Co do normalnej muzyki to:

Dire Straits - Brothers in Arms
Dire Straits - Romeo and Juliet
Pink Floyd - Hey You
Pink Floyd - High Hopes
Paktofonika - Powierzchnie Tnące
Hans Zimmer - Gortoz a Ran
Dr Dre - The Message
Kult - Polska
Kult - Arahja
Kult - Celina
El Dupa - Prohibicja
Miss Jane - Fine Day
T. Love - Ajrisz
T. Love - Stokrotka
T. Love - Autobusy i Tramwaje
Clint Mansell & Kronos Quartet - Lux Aeternal
Clubringer feat. Yulia - Wriemia Agniej
Trinity - Everytime we Touch
Pidżama Porno - Ezoteryczny Poznań
Jamal - Policeman
Akurat - Lubię Mówic z Tobą
Akcent - Kylie
Wzgorze YaPa 3 & Trzycha - Mam Tak Samo Jak Ty
Pezet / Noon - Ukryty w Mieście Krzyk


I tego można w kółko słuchać
Dzis w Media Markt zakupilem: Clint Mansell & Kronos Quartet "Requiem For A Dream OST" oraz O.S.T.R. "7"
Co tu dużo mówić Clint Mansell i Kronos Quartet Popisali się, he he. Motyw przewodni jest rozbrajający, po prostu fachowa muzyka. Nieważne ile razy słuchałbym tego soundtracku to za każdym razem będzie mi się on kojarzył z filmem i poszczególnymi scenami z filmu...Naprawde, muzyka wywołuje duże emocje, w połączeniu z obrazami z filmu...normalnie ciary na plecach
He he, widzę, że ludzie tutaj mają podobne gusta Soundtracki, które nigdy mi się nie znudzą to : (eeeh, od czego by tu zacząć ?) Soundtrack z serialu David'a Lynch'a - Twin Peaks by Angelo Badalamenti ; soundtrack z filmu Blade Runner (Łowca Androidów) - mistrzostwo w wykonaniu Vangelis ! serio mocno wkręca ; bardzo dobra, elektroniczna muzyka na soundtracku z Animatrix'a ; Kronos Quartet i Clint Mansell i ich soundtrack z Requiem for a Dream - wzbudza bardzo duże emocje, zwłaszcza jeżeli ktoś oglądał film, polecam ! ; interesującą pozycją jest soundtrack z filmu Oceans Twelve, utwory utrzymane są w bardzo ciekawym temacie, naprawdę warte polecenia ! ; na koniec chciałbym wymienić znakomity soundtrack do kolejnego filmu Davida Lynch'a - Lost Highway, jak w wielu jego filmach za ścieżkę dźwiękową (tym razem tylko po części) odpowiedzialny jest Angelo Badalamenti, ale znajdziemy na niej także takie zespoły i wykonawców jak - Rammstein, Nine Inch Nails, Marilyn Manson i David'a Bowie'go z idealnie pasującym do motywu autostrady, utworem "I'm Deranged", film jak i ścieżkę dźwiękową gorąco polecam

Oprócz tego szybko wymienię :
muzyka z filmów Snatch, Spawn, Pulp Fiction, Human Traffic, Cruel Intentions, no i Mortal Kombat (Scooter - "Fire") !!!
To narazie tyle na temat, jak przypomni mi się jakaś mocna pozycja z muzyki filmowej to nie omieszkam wymienić Greetings
1. Hans Zimmer - Pearl Harbor
2. John Williams - Home Alone 1 i 2
3. Alan Silvestri - Forrest Gump (uwielbiam po prostu)
4. Clint Mansell/Kronos Quartet - Requiem for a dream
5. Patrick Doyle - Harry Potter & the Goblet of fire
6. John Williams - pozostałe części Harry'ego

Uwielbiam też utwory z musicali, przede wszystkim z "Upiora w operze" i "Moulin Rouge".
Mój tata przez taką pogode jak dziś wjechał facetowi w tył samochodu, na szczęście nic się nie stało nikomu (bo nasz przód troche cierpiał). Ale znowu boję się jeździć samochodem.

Clint Mansell/Kronos Quartet - Supermarket Sweep (OST Requiem For A Dream)
KRONOS QUARTET zapewnili nam wspaniałe chile rozkoszy. Moty przewodni jest bardzo, bardzo dobry. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na fragmenty nowoczesnej muzyki - w filmie to momnety kiedy jest impreza i biorą działkę- moim zdaniem bardzo udane momenty. Może jako całość soundtracku ciężko się słucha - tym bardziej że jest ułożóny chronologicznie w stosunku do filmu - to dla mnie ważna pozycja. Dodam jeszcze jedną rzecz. Otóż film był dla mnie bardzo przejmujący i słuchając soundtracku jakoś nie mogę zapomnieć o tym co spotkała bohaterów
Kronos Quartet & Philip Glass- The end Of Dracula
Muzyka jest świetna.Kronos Quartet spisał się na medal. Bez takiej muzyki to nie byłby ten sam film,nie było by tego klimatu...hmm..grozy?Niepewności?Trochę strachu?A może wszystkiego naraz..
cronos quarted? gwoli scislosci - kronos quartet raczej, a za muze do requiem for a dream odpowiedzialny jest glownie clint mansell z pop will eat itself.
Clint Mansell & Kronos Quartet - Summer: Overture (z soundtracku "Requiem dla Snu")
Popieram co do Drakuli - świetna muzyka.

Ja obecnie odkryłem Requiem for a dream. I film i muzykę. Jedno i drugie jest genialne (choć filmu po raz drugi nie obejrzę, raz wystarczy). Mansell i Kronos Quartet stanęli na wysokości zadania. Te smyczki dają naprawdę cudowny klimat.
hmm na pewno bedzie to "where is my mind?" - pixies z genialnego filmu "fight club" :D .
obłędna była też ścieżka z "requiem dla snu" zrobiona przez kronos quartet .
hmmm jeszcze soundtrack do "romea i julii" :lol: mi przypasował , np. takie kawałki jak "talk show host" radiohead , czy "local god" everclear.
hmm na pewno bedzie to "where is my mind?" - pixies z genialnego filmu "fight club" :D .
obłędna była też ścieżka z "requiem dla snu" zrobiona przez kronos quartet .
hmmm jeszcze soundtrack do "romea i julii" :lol: mi przypasował , np. takie kawałki jak "talk show host" radiohead , czy "local god" everclear.

http://pl.youtube.com/watch?v=vsO6iB9AJBI&eurl=http://195.69.81.53/zapowiedzi.php


Zna ktos numer lecacy w tle ?



w orginale KRONOS QUARTET to jest motyw przewodni z filmu Requiem For A Dream
a remix wydaje mi sie ze Cliny Mansell ale pewien nie jestem slyszalem tylko fragmenty i na jakims rosyjskim forum :p
z resztą sam sprawdz
btw swietny film! polecam jak ktos jeszcze nie widzial


yyyy sprawdzilem to nie ten sam remix ale informacje zwarte wyrzej moze sie komus przydadza
ten remiks z you tuba jest taki ala pedndulum!
dobry miksik


Dziekowac

http://pl.youtube.com/watch?v=vsO6iB9AJBI&eurl=http://195.69.81.53/zapowiedzi.php


Zna ktos numer lecacy w tle ?



w orginale KRONOS QUARTET to jest motyw przewodni z filmu Requiem For A Dream
a remix wydaje mi sie ze Cliny Mansell ale pewien nie jestem slyszalem tylko fragmenty i na jakims rosyjskim forum :p
z resztą sam sprawdz
btw swietny film! polecam jak ktos jeszcze nie widzial


yyyy sprawdzilem to nie ten sam remix ale informacje zwarte wyrzej moze sie komus przydadza
ten remiks z you tuba jest taki ala pedndulum!
dobry miksik
Requiem dla snu (2000)

gatunek: Dramat
reżyseria Darren Aronofsky

To już kolejny po "Pi" i "The Fountain" film Aronofskiego, ktory udało mi sie obejzec. Jego filmy nie sa łatwe w odbiorze, z takim wiec podejsciem zasiadłem do znanego mi ze słyszenia Requiem. To co mnie jednak spotkało, przerosło wczesniejsze oczekiwania.
Pierwsze zdziwienie, ktore spotkało mnie po zaloczeniu obrazu to obsada aktorska. Wokalista 30 second to mars na spolke z bohaterem scary movie i laseczka z krwawego diamentu... ciekawie było zobaczyc ich w tak nietypowych rolach.
REquiem opowiada o losach 4 ludzi - 3 uzaleznionych od heroiny i jednej pani, ktora na skutek diety popada w uzaleznienie od tabletek.
Film miażdzy - sposob montazu, gra aktorów, zmiana tempa, pomieszanie watkow, obraz tego co dzieje sie z ludzmi uzaleznionymi. Mistrzowskie ujecie procesu popadania w nałog i powolnego staczania sie na samo dno.
Klasa sama w sobie jest muzyka. To co zrobił Clint Mansell z The Kronos Quartet to sztuka dla sztuki.
Polecam, z uwagi na to, ze film wstrzasnal mna choc sam stycznosci z dragami nie mam. I do konca zycia bede wiedzial, ze dobrze.
10/10 i mus dla kazdego, szukajacego ambitnego kina

Muzyka Filmowa:
El Mariachi - Desperado
Moby - Flower
Counting Crows - Colorblind
Clint Mansell & Kronos Quartet - Requiem For a Dream
The Verve - Bittersweet Symphony

Przeboje Lat '80:
Mc Hammer - Can't Touch This
Opus - Life Is Life
Snap! - Ryth is A Dancer
The Hooters - Johnny B.
Eurythmics - Sweet Dreams

Przeboje Lat '90:
Fun Factory - Du-A-Di-Di-Di-Di-Dam-Di-Di-Dou
Mr. President - Coco Jambo
Scatman - Scatman's World
Salt'n'Pepper - Let's Talk About Sex
Spice Girls - Wannabe

Reklamy:
Jose Gonzales - Heartbeats
Andy Williams - Music To Watch Girls By
Safri Duo - Played-A-Live
Amanda Lear - Give a Bit Hmmm To Me
Liquido - Narcotic

Pop:
Savage Garden - Truly, Madly, Deeply
Sting - English Man In New York
Joe Cocker - You're So Beautiful
Marron 5 - She'll Be Loved
Jem - They

RAP:
Coolio - Gangsta Paradise
Paktofonika - Chwile Ulotne
DKA - Marzenia
Kaliber 44 - Garbaty Anioł
Cypress Hill - (Rap) Superstar

Rock (Zagraniczny):
Metallica - The Unforgiven
Queen - Show Must Go On (Tez myslalem o Bohemian... , ale SMGO jest jednak bardziej znane -/przyp. RM )
Rammstein - Du Hast
The Get Up Kids - Like a Possessed
Limp Bizkit - Behind Blue Eyes

Best dance:
Europe - The Final Countdown
Eruption - One Way Ticket
Haddway - What's Love
Boney M - Bahama
James Brown - Sex Machine

Wspólne (Pi i RM):
James Blunt - You're beautiful
Citizen Cope - Son's Gonna Rice
Bethany Joy Lenz - Living Town Alive
Grabaż i Strachy na Lachy - DzieńDobry Kocham Cię
Nickelback - Far Away

Legendarne:
The Rolling Stones - Satisfaction
Pink Floyd - The Wall
Led Zeppelin - Starway To Heaven
Guns&Roses - Knocking On A Heavens Door
King Crimson - Epitaph

Rock (Polski):
Budka Suflera - Cień Wielkiej Góry
Lady Pank - Wciąż Bardziej Obcy
Dżem - Złoty Paw
Perfect - Wyspa, Drzewo, Zamek
Lady Pank - Mała Wojna


Dziecięcie:
Kaczki z nowej Paczki - Dziub Dziub
Smerfne Hity - Smerfy Płyną Zwiedzać Świat
Fasolki - Bursztynek
Majka Jeżowska - A Ja Kocham Moja Mamę
Densoludki - Ogórek Wąsaty

notowanie 18 z 31 maja 2008 r.
01. Lao Che - Powstanie Warszawskie
02. Lao Che - Gusła
03. Anna Maria Jopek - ID
04. Aga Zaryan - Picking Up The Pieces

05. Lao Che - Gospel
Lao Che - Trójka Live!
06. Melody Gardot - Worrisome Heart
07. Neil Diamond - Home Before Dark

08. Diana Ross - I Love You
09. Marilyn Mazur & Jan Garbarek - Elixir
Coma - Małe sprawy zyskują moc
10. Mark Knopfler - Kill To Get Crimson
Mark Knopfler - Live in Torwar/Warsaw/ [ ]
11. Jason Reeves - The Magnificent Adventures Of Heartache
12. Nosound - Lightdark

13. Marek Napiórkowski - Wolno
14. Scarlett Johansson - Anywhere I Lay My Head
15. Paul McCartney - Memory Almost Full
16. Band Of Horses - Cease To Begin
17. The String Quartet - Tribute to Coldplay

18. Kronos Quartet And Wu Man - Terry Riley The Cusp Of Magic
19. Organizm - Głowa w dół
20. Ira - Londyn 8:15

21. Alanis Morissette - Flavors Of Entanglement
22. Czesław Śpiewa - Debiut

+7 płyt Dżemu
+1 płyta King Crimson
Children of Bodom - Towards Dead End
Archive - Break In
Clint Mansell/Kronos Quartet - Hope Overture
LO! - 2BU

Bawiimy się!!!!


Klatu - Wszystko się śni


From First To Last - Waltz Moore
Kiedyś udało mi się dorwać kwartet smyczkowy The Section który robił przerobki utworów NIN oraz Tool... a poza tym Kronos Quartet... to ci od muzy z Requiem for a Dream...
Też lubię Pärta i Almodovara, ale -przebóg!-dlaczego podpierać się wątpliwym autorytetem jakichś "znanych"...? Ja p.Leżeńskiej nie znam i , obawiam się, nie poznam...jej książki wyglądają niestety na czytadła. Więc jak już polecają nieznani, to i ja:
Uwaga ZGRYŹLIWY poleca:

KSIĄŻKA
Durrell, Kwartet aleksandryjski

MUZYKA
Zrob Si Zdub
TMK (Tanok na majdani Kongo)
Kronos Quartet

FILM
Dead Man. Reż. Jim Jarmush
Też lubię Pärta i Almodovara, ale -przebóg!-dlaczego podpierać się wątpliwym autorytetem jakichś "znanych"...? Ja p.Leżeńskiej nie znam i , obawiam się, nie poznam...jej książki wyglądają niestety na czytadła. Więc jak już polecają nieznani, to i ja:
Uwaga ZGRYŹLIWY poleca:

KSIĄŻKA
Durrell, Kwartet aleksandryjski

MUZYKA
Zrob Si Zdub
TMK (Tanok na majdani Kongo)
Kronos Quartet

FILM
Dead Man. Reż. Jim Jarmush
Sporą sensację przygotowuje Era Jazzu wraz z koncertem mistrza klezmer-jazzu Davida Krakauera. Tym razem wirtuozem gry na klarnecie oraz niekwestionowany lider klezmer - jazzu przedstawi swój zespół Madness z gościnnym udziałem Keepalive - nowojorskiego DJ oraz guru nowych techno-brzmień.

Skrywający się pod pseudonimem Keepalive , Jeremy Flower to modny i ceniony w USA producent oraz DJ. Określany najczęściej, jako „ tajna broń ” i autor muzycznych brzmień słynnej bostońskiej Unlockedgroove Collective, skupiającej pionierów techno, nu-jazzu oraz klubowych, elektronicznych stylistyk Wschodniego Wybrzeża USA. Keepalive precyzyjnie budował swoja pozycję niedoścignionego i pomysłowego producenta. Wraz z Mikem Uzzi ( pseudonim artystyczny Smartypants) -liderem kultowych formacji Traum oraz Zero G założyli grupę Rainbow Bright, która pozwoliła zaistnieć niepokornym twórcom na rozległym, nowojorskim rynku nowoczesnego techno oraz muzycznej elektroniki. Keepalive stał się odtąd uwielbianym producentem, muzykiem międzynarodowej elity oraz rozchwytywanym producentem. Wraz z najpopularniejszymi producentami i muzykami (np. Isolee, Sammy Dee, Greg Shift, Keith Fullerton-Whitman aka Hrvatski, Greg Davis, Marumari czy Frank Fairley) skutecznie budował swój artystyczny wizerunek. Najbardziej znaczącą okazała się wtedy współpraca z Argentyńskim kompozytorem Osvaldo Golijovem. Dla niego wyprodukował (nominowany do Grammy) album „ Ayre ” oraz operę „ Ainadamar ” , która zystała aż dwie nominacje do Grammy Award. Najważniejszym sukcesem okazały się jednak nie nominacje do prestiżowej nagrody, ale fakt, iż obie produkcje Golijova i Keepalive zostały nagrane dla legendarnej wytwórni Deutsche Grammophon, skupiającej wyłącznie elitę muzyki klasycznej i współczesnej. Nowojorski producent oraz argentyński kompozytor nawiązali także współpracę przy realizacji kilku nagrań The Kronos Quartet oraz ekscentrycznej kanadyjskiej wokalistki Tanya Talaga Gilles. W tym samym czasie ukończyli pracę nad muzyką filmową do nowej produkcji Francisa Forda Coppoli „ Youth Without Youth ”.

Jeremy Fowler ( Keepalive) jest absolwentem New England Conservatory of Music z dyplomem klasie kompozycji ( pod kierunkiem Michaela Gandolfiego oraz Calaba Morgana). Jednak klasyczna kompozycja poddana została przez Fowlera nowemu wyzwaniu i jego zauroczeniu muzyką współczesną oraz elektroniczną. Pasja ta doprowadziła go do najlepszych klubów Bostonu i Nowego Jorku ( od słynnych Liquids i Galapagos po kultowe Tonic oraz Filter 14). Z klubowej muzyki Keepalive trafił na „ muzyczne salony ” a jego pomysły i gra doprowadziły do współpracy z największymi artystami świata. Keepalive współpracuje zarówno z Orkiestrą Symfoniczną w Atlancie, jak i z solistami ( Markiem Dresserem, Gustavo Santaolalla, legendarną sopranistką Dawn Upshaw). Jego wspólne koncerty z Davidem Krakauerem stały się wydarzeniami sezonu w nowojorskiej Carnegie Hall oraz najlepszych salach koncertowych świata ( od LA Disney Hall po Lincoln Center i operą w Santa Fe).

Najnowsze projekty Davida Krakauera realizowane są w ultranowoczesnym brzmieniu komputerów, laptopów. Zrealizowane albumy ( np. “Bubbemeises” oraz “ The Twelve Tribes” ) zjednały klarneciście oraz towarzyszącemu mu DJ-owi nowych entuzjastów. Z tym specyficznym „ nu-klezmer jazzem” Krakauer oraz Keepalive zachwycają koncertując na najważniejszych estradach świata. Teraz na jedynym koncercie w Polsce !

ERA JAZZU - DAVID KRAKAUER & Klezmer Jazz
12.03.2009 -Warszawa/Sala Kongresowa

Skład zespołu:
David Krakauer - clarinet
Keepalive - DJ / laptop
Robert Curto -accordion
Sheryl Bailey -guitar
Nicki Parrott - bass
Michael Sarin - drums

Bilety: 150,- /100,- / oraz 60 ,-

E-Bilet
TicketPro
Eventim
Era Jazzu

Więcej .www.jazz.pl
Mając na swoim koncie ponad 2000 albumów, śmiało można go nazwać jednym najczęściej nagrywanych basistów jazzowych na świecie.

Z całą pewnością należy też do najbardziej uznawanych oryginalnych. W sdwojej 45-letniej karierze koncertował z największymi – od Milesa Davisa do Erica Dolphy, od Leny Horne do Jamesa Browna, od Billa Evansa po A Tribe Called Quest.

Ron Carter jest z jednym z najbardziej oryginalnych, płodnych i wpływowych basistów jazzowych. Ma na swoim koncie ponad 2000 nagranych płyt, a lista muzyków z którymi grał zawiera te największe nazwiska: Tommy Flanagan, Gil Evans, Lena Horne, Bill Evans, B.B. King, the Kronos Quartet, Dexter Gordon, Wes Montgomery, Bobby Timmons i wielu innych. We wczesnych latach 60-tych koncertował po całych Stanach Zjednoczonych – w halach koncertowych i klubach – z Jackie Byard i Erikiem Dolpy. Potem odbył tournee po Europie z Cannonball Adderley. W latach 1963 – 1968 współtworzył słynny Kwintet Milesa Davisa. Magazyn Detroit News nazwal go Najwybitniejszym Basistą Dziesięciolecia, magazyn Downbeat – Basistą Roku, od Narodowej Akademii Sztuk i Techniki Rejestracji (organizacja przyznająca nagrody Grammy) otrzymał tytuł Najbardziej Wartosciowego Muzyka.

W roku 1993 Ron Carter zdobył nagrodę Grammy dla Najlepszej Jazzowej Formacji Instrumentalnej – the Miles Davis Tribute Band; a w 1998 kolejną za Call ‘Sheet Blues’ – kompozycję do filmu „Round Midnight” („Około północy”). Oprócz tworzenia i aranżacji muzyki do wielu produkcji filmowych, Carter skomponował muzykę do takich tytułow, jak: „The Gathering of Old Men” („Stara wiara”), „The Passion of Beatrice” Bertranda Taveniera, czy „Blind Faith” („Ślepa wiara”).

Ron Carter dzieli się również swoim doświadczeniem w serii książek swojego autorstwa, m.in. Building Jazz Bass Lines oraz The Music of Ron Carter; ta ostatnia zawiera zbiór 130 jego nagranych kompozycji.

Ron Carter Quartet
Ron Carter - bass (USA)
Stephen Scott - piano (USA)
Rolando Morales-Matos - perc (USA)
Payton Crossley - drums (USA)


David Krakauer i jego nu-klezmer jazz w Erze Jazzu

Koncertuje zarówno w prestiżowej Carnegie Hall, malutkich klubach amerykańskiej dia-spory i na największych festiwalach świata. Tym razem David Krakauer przedstawi dla Ery Jazzu swój zespół Madness z Keepalivem - modnym, nowojorskim DJ-em.

David Krakauer jest wirtuozem gry na klarnecie i twórcą, który swoją muzyką wylansował tzw. klezmer-jazz. To naturalne połączenie tradycyjnej muzyki żydowskiej z elementami ortodoksyjnego jazzu przyniosło Krakauerowi światowy sukces oraz ludyczne uwielbienie dla nowej, jazzowej stylistyki. Artysta równie ciekawie interpretuje jazzowe standardy Sidneya Becheta i Theloniousa Monka, jak i awangardę Johna Cage'a oraz Johna Zorna. Jest także doskonałym interpretatorem muzyki klasycznej. Artystą chętnie zapraszanym do udziału w najbardziej prestiżowych projektach muzycznych. Jego gra stała się ozdobą koncertów i nagrań Tokyo String Quartet, słynnego Eroica Trio, The Kronos Quartet. Jest solistą tak znamienitych zespołów, jak Chamber Music Society of Lincoln Center, Berlin Radio Orchestra, Orquestra Sinfonica de Barcelona, Brooklyn Philharmonic Music oraz Lark Quartet, Arditti String Quartet czy nawet Empire Brass Quintet. Jednak dla miłośników jego talentu postrzegany jest przede wszystkim jako innowator klezmer-jazzu, w którym przemyca zarówno elementy etnicznej muzyki żydowskiej, folkloru jak i frazy rocka, jazzu, funky, muzyki eksperymentalnej i dostojeństwo klasyki.

Muzyka klezmerska, choć w zasadzie świecka, była i jest dla Żydów pełnym emocji wyrazem autentycznej miłości do Stwórcy i nieskrępowanej radości - te cechy nieomylnie rozpoznaje na każdym koncercie Krakauera publiczność.

Dla takiej prezentacji David Krakauer założył warsztatową formację Klezmer Madness , która z równym zachwytem przyjmowana jest zarówno w londyńskiej Royal Festival Hall, jak i na jazzowych estradach. Także realizowane przez Krakauera albumy prezentują wspaniały kunszt oraz wirtuozerię klarnecisty. Za nagranie (wraz z The Kronos Quartet) "The Dreams and Prayers of Isaac the Blind" otrzymał prestiżową nagrodę "Time Magazine" (Album Roku 1997). Także albumy "Klezmer NY" oraz "A Klezmer Tribute to Sidney Bechet" zjednały mu szeroką publiczność i uznanie krytyków. Sztandarowy album "A New Hot One" zbierał wszystkie liczące się nagrody jazzu i był nominowany do ważnej, francuskiej "Diapason d'Or". Równie ważne są najnowsze projekty wybitnego klarnecisty realizowane z ultranowoczesnym brzmieniem komputerów, laptopów oraz wybitnych nowojorskich DJ-ów (np. SoCalled oraz Keepalive). Zrealizowane albumy (np. "Live in Kraków", "Bubbemeises" oraz "The Twelve Tribe") zjednały Krakauerowi nowych entuzjastów oraz dostarczyły prestiżowych nagród. Z tym specyficznym "nu-klezmer jazzem" zachwyca, koncertując zarówno w nowojorskiej Carnegie Hall, jak i na najważniejszych estradach świata. W marcu zagra jedyny koncert w Polsce.

Era Jazzu - David Krakauer - Klezmer DJ & Jazz (David Krakauer - clarinet, Keepalive - DJ - laptop, Robert Curto - accordion, Sheryl Bailey - guitar, Nicki Parrott - bass, Michael Sarin - drums)
12.03, g. 20 - Warszawa, Sala Kongresowa PKiN (Plac Defilad 1)
Bilety: 150.- / 100.- / 60.-
Czwartek, 12. Mar 2009, 20:00
PKiN- Sala Kongresowa, Warszawa, Polska

Koncertuje zarówno w prestiżowej Carnegie Hall, malutkich klubach amerykańskiej dia-spory i na największych festiwalach świata. Tym razem David Krakauer przedstawi dla Ery Jazzu swój zespół Madness z KeepAlive - modnym, nowojorskim DJ –em.

David Krakauer jest niedoścignionym wirtuozem gry na klarnecie i twórcą, który swoją muzyką wylansował klezmer - jazz. To naturalne połączenie tradycyjnej muzyki żydowskiej z elementami ortodoksyjnego jazzu przyniosło Krakauerowi światowy sukces oraz ludyczne uwielbienie dla nowej, jazzowej stylistyki. Artysta równie ciekawie interpretuje jazzowe standardy Sidneya Becheta i Theloniousa Monka , jak i awangardę Johna Cage’a oraz Johna Zorna. Jest także doskonały interpretatorem muzyki klasycznej . Jest artystą i chętnie zapraszanym do udziału w najbardziej prestiżowych projektach muzycznych. Jego gra stała się ozdobą koncertów i nagrań Tokyo String Quartet, słynnego Eroica Trio, The Kronos Quartet; jest solistą tak znamienitych zespołów, jak Chamber Music Society of Lincoln Center, Berlin Radio Orchestra, Orquestra Sinfonica de Barcelona, Brooklyn Philharmonic Music oraz Lark Quartet, Arditti String Quartet czy nawet Empire Brass Quintet. Jednak dla miłośników jego talentu postrzegany jest przede wszystkim jako innowator klezmer-jazzu , w którym przemyca zarówno elementy etnicznej muzyki żydowskiej, folkloru jak i frazy rocka, jazzu, funky, muzyki eksperymentalnej i dostojeństwo klasyki.

Dla takiej prezentacji David Krakauer założył warsztatową formację Klezmer Madness , która z równym zachwytem przyjmowana jest zarówno w londyńskiej Royal Festival Hall, jak i jazzowych estradach. Także realizowane przez Krakauera albumy prezentują wspa-niały kunszt oraz wirtuozerię klarnecisty. Za nagranie ( wraz z The Kronos Quartet ) „The Dreams and Prayers of Isaac the Blind ” otrzymał prestiżową nagrodę Time Magazine ( Album Roku 1997). Także albumy „ Klezmer NY ” oraz „ A Klezmer Tribute to Sidney Be-chet „ zjednały mu wielką publiczność i uznanie krytyków. Sztandarowy album „ A New Hot One „ zbierał wszystkie liczące się nagrody jazzu i był nominowana do ważnej, fran-cuskiej Diapason d’Or. Równie ważne są najnowsze projekty wybitnego klarnecisty reali-zowane w ultranowoczesnym brzmieniu komputerów, laptopów oraz wybitnych nowojorskich DJ-ów ( np. SoCalled oraz Keepalive). Zrealizowane albumy ( np. “ Live in Kraków”, “Bubbemeises” oraz “ The Twelve Tribes” ) zjednały Krakauerowi nowych entuzjastów oraz dostarczyły prestiżowych nagród. Z tym specyficznym „ nu-klezmer jazzem” zachwyca koncertując zarówno w nowojorskiej Carnegie Hall, jak i na najważniejszych estradach świata. Teraz na jedynym koncercie w Polsce !

PKiN- Sala Kongresowa
Pl. Defilad 1, 00-091 Warszawa
Polska
Galowy koncert ikony amerykańskiej muzyki Dionne Warwick wieńczy ( 10.12) celebrację 10 - letniej obecności Ery Jazzu na naszym rynku. Jest jednocześnie doroczną gala Christmas tej prestiżowej imprezy a Dionne Warwick pojawi się w Warszawie po raz pierwszy i to na jedynym, ekskluzywnym koncercie.

Znamy już także gwiazdy kolejnych edycji Ery Jazzu. Jak zwykle będą to wielkie osobowości muzyki oraz artyści, którzy – jak to często w programie tej imprezy bywa - zagoszczą w Polsce po raz pierwszy. Już 12 marca , prosto z koncertów w nowojorskiej Carnegie Hall ,pojawi się i twórca modnego klezmer-jazzu , wirtuoz klarnetu David Krakauer.

„ To naturalne połączenie tradycyjnej muzyki żydowskiej z elementami ortodoksyjnego jazzu przyniosło Krakauerowi światowy sukces oraz ludyczne uwielbienie dla nowej, jazzowej stylistyki – rekomenduje koncert Dionizy Piątkowski , szef Ery Jazzu. Artysta równie ciekawie interpretuje jazzowe standardy Sidneya Becheta i Theloniousa Monka , jak i awangardę Johna Cage’a oraz Johna Zorna. Jest także doskonałym interpretatorem muzyki klasycznej . Jest artystą i chętnie zapraszanym do udziału w najbardziej prestiżowych projektach muzycznych. Jego gra stała się ozdobą koncertów i nagrań Tokyo String Quartet, słynnego Eroica Trio, The Kronos Quartet; jest solistą tak znamienitych zespołów, jak Chamber Music Society of Lincoln Center, Berlin Radio Orchestra, Orquestra Sinfonica de Barcelona, Brooklyn Philharmonic Music oraz Lark Quartet, Arditti String Quartet czy nawet Empire Brass Quintet. Jednak dla miłośników jego talentu postrzegany jest przede wszystkim jako innowator klezmer-jazzu , w którym przemyca zarówno elementy etnicznej muzyki żydowskiej, folkloru jak i frazy rocka, jazzu, funky, muzyki eksperymentalnej i dostojeństwo klasyki. Koncertuje w prestiżowej Carnegie Hall, malutkich klubach amerykańskiej diaspory i na największych festiwalach świata. Tym razem , na jedynym koncercie w Polsce , David Krakauer przedstawi swój zespół Madness z KeepAlive - modnym, nowojorskim DJ –Em „

Kolejne odsłony wiosennej Ery Jazzu jedyny w Polsce (27.04) koncert króla funky, amerykańskiego saksofonisty Maceo Parkera, lidera zespołów … Jamesa Browna i Prince’a. Natomiast filharmoniczny koncert kwartetu kanadyjskiej pianistki i wokalistki Holly Cole ( 18.05) jest pierwszą polska prezentacją tej wybitnej artystki, określanej w Kanadzie i USA jako objawienie artystyczne na miarę Diany Krall .

Jak zdrada nam Dionizy Piątkowski finalizowane są już jesienne koncerty m.in.Cassandry Wilson, Ahmada Jamala, Eumira Deodato, ciekawy projekt jazz-rockowy.

Więcej :
W dniach 27, 28 października Eddie wystąpi na Bridge School Benefit. Tym razem będą mu towarzyszyć nie koledzy z zespołu, ale podobnie jak na festiwalu Hullabaloo, Jack Irons oraz Flea.

Pozostali wykonawcy, którzy wystąpią to:

- Neil Young
- Metallica
- Jerry Lee Lewis
- Tom Waits with Kronos Quartet
- John Mayer
- Tegan and Sara
- Regina Spektor

wygląda plakat.

Ważna uwaga - nie chodzi tutaj o 10 ulubionych utworów, a takie, które w miarę obiektywnie uważamy za faktycznie najlepsze.

A mi się jednak wydaje, że tu bardziej chodzi o ulubione piosenki Bo, patrząc obiektywnie, bez przesady, U2? Offspring? Muse? Fajne zespoły, U2 bardzo lubię, ale mamy być obiektywni (w miarę, ale zawsze) - to nie są artyści wszechczasów

Tak, ale bardziej chodzi mi o to, aby nie dawać po prostu utworów, które nam się podobają - tylko takie, które uważamy za ważne, "potężne" - a tutaj jest wąska linia. Wiadomo, gustu nie ominie się

No to wio

1. Pink Floyd - "High Hopes". Jak napisał kosior, dodam tylko, że cały utwór jest epokowy, legendarny i wielki. Po prostu.

2. Kronos Quartet - "Requiem For A Dream". Jestem oczarowany tym utworem. Mimo świetności Bacha, Mozarta, Beethoven'a, w kategorii muzyka klasyczna przebija ich pod każdym względem.

3. Jeremy Soule - "Bastila Shan's Theme". Jedyny utwór z gry komputerowej, który na serio mnie poruszył.

4. Coma - "Leszek Żukowski". Jest jakaś potęga w tej piosence, dla mnei trudna do określenia. Ten żal do innych w głosie wykonawcy ściska za gardło..

5. Metallica - "Until It Sleeps". Jedyny kawałek Mety, którego na prawdę by mi brakowało, gdybym ogłuchł.

6. Guano Apes - "Living In A Lie". Bardzo mi brakuje starych, dobrych Apes'ów. Sandra Nasic solo nie potrafi stworzyć tak fantastycznych piosenek.

7. Fort Minor - "Remeber The Name". Ten kawałek Fort Minor wprowadził mnie w świat hip hopu. I wciąż pozostaje numero uno w jego kategorii.

8. Rammstein - "Amour". Zrozumiesz słowa. I wszystko jasne. Najlepszy utwór Rammstein'a, inne szwabskie zespoły mogą się chować.

9. Jacek Koman & Ewan McGregor ("Moulin Rouge!") - "El Tango De Roxanne". Szczerze, to "Moulin Rouge!" był pierwszym musicalem, do którego podchodziłem serio. Wszystko świetne, ale odczuawłem pewien niedosyt - do czasu, kiedy usłyszałem tą piosenkę.

10. John Williams - "Imperial March". Nie wiem, czemu się jeszcze tu nie pojawił

I żeby nie było, że jestem hipokrytą Utworzyłem subiektywną listę utworów wszechczasów, bo obiektywizm w tym przypadku jest bezcelowy (no, może trochę nie ).
Muzyka akustyczna jak najbardziej, co nie znaczy, że ten drugi rodzaj, który korzysta z pomocy elektroniki jest słabszy

Parę linków:




A jeżeli chodzi o Kronos Quartet i muzykę do Requiem dla snu, to moim zdaniem jeden z najlepszych soundtracków filmowych jaki powstał...

Utworu, o którym mówił JoL, (jeśli dobrze pamietam to wykonał go Kronos Quartet) mógłbym sluchać bez przerwy, niby prosty, a jednak głęboki i przejmujący

Hmm... a znasz może jeszcze tytuł tego, albo tytuł płyty, na której się znajduje? Bo jeśli tak, to bardzo prosiłbym o podanie a ja uruchomiłbym swoje sznurki kołowania muzyki u wszystkich znajomych, byle mieć ten utwór
Requiem dla snu to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Bardzo uderzył mnie upadek bohaterów, montaż, aktorstwo.
Film wywiera nieporównywalnie wieksze wrażenie niż te plastikowe, efekciarskie (s)hity z Holywood, a efekt ten uzyskuje przy pomocy niezwyklego klimatu, a nie efektów, których w tej produkcji praktycznie nie ma.
Ostatnie 20 minut filmu tak daje po mózgu, że ja po obejrzeniu pierwszy raz (potem jeszcze 2 razy oglądałem) przez grubo ponad godzinę byłem przygnębiony i jakoś nie było mi do śmiechu zupełnie, chociaż zazwyczaj to ja wesoły jestem.
Utworu, o którym mówił JoL, (jeśli dobrze pamietam to wykonał go Kronos Quartet) mógłbym sluchać bez przerwy, niby prosty, a jednak głęboki i przejmujący. Requiem to genialny film i równie genialny jest ten utwór.
Każdy, kto jeszcze jakimś cudem nie widział, marsz do wypożyczalni!
Piosenka, o którą Ci chodzi to Clint Mansell & Kronos Quartet "Requiem for a dream" z filmu o tym samym tytule. Szczerze polecam
Piosenka, o którą Ci chodzi to Clint Mansell & Kronos Quartet "Requiem for a dream" z filmu o tym samym tytule. Szczerze polecam
ciskasz się Jarmush i nie wiem w sumie dlaczego poza tym co znaczy, że są przewidywalni?(strasznie modne słwo na fourum, zauważyłam) przewidzisz kolejne nutki przyszłej płyty, czy jak? a może po wysłuchaniu Baby 81 doszedłeś do wnisoku, że mogłeś przewidzieć zawarty na niej materiał Może inaczej: co może być nieprzewidywalnego na krążku Waits'a z Kronos Quartet, może to, że grają razem? no i czy to znaczy, że będzie to kiepski materiał?

z 13 fajnych kawałków (Baby81) liczy się ta 13, która jest tu i teraz; a czy grają tak jak grali na 1 czy 10 płycie, to nie ma dla mnie jakoś znaczenia.
Republika-Odchodząc
Republika-Śmierć na pięć
Kronos Quartet -Requiem for a dream (choć nie tylko na chandrę ; )
Johnny Cash-Hurt(utwory pod koniec jego życia są ciekawe ; )
Gary Jules-Mad World
DKA- Jakby to było
I album Happysad -Wszystko Jedno
Z OSTow uwielbiam muzyke do nastepujacych filmow:
- serialu 'Robin Hood' (Clannad); Huh ile ja sie narobilem lukow z patykow i szurka : )
- 'Bandyta' (Michal Lorenc); Zwlaszcza 'Taniec Eleny' - Polak potrafi!
-' Requiem for a Dream' (Clint Mansell i Kronos Quartet) momentami bardzo dolujaca, ale swietna muzyka.

Chetnie poslucham tez OST z wszelakich epickich obrazow, ale w zachwyt nie wpadam, bo widzialem w kinie 'Ostatniego Mohikanina' i w tej klasie soundtrackow nie ma on dla mnie konkurencji...
Z OSTow uwielbiam muzyke do nastepujacych filmow:
- serialu 'Robin Hood' (Clannad); Huh ile ja sie narobilem lukow z patykow i szurka : )
- 'Bandyta' (Michal Lorenc); Zwlaszcza 'Taniec Eleny' - Polak potrafi!
-' Requiem for a Dream' (Clint Mansell i Kronos Quartet) momentami bardzo dolujaca, ale swietna muzyka.

Chetnie poslucham tez OST z wszelakich epickich obrazow, ale w zachwyt nie wpadam, bo widzialem w kinie 'Ostatniego Mohikanina' i w tej klasie soundtrackow nie ma on dla mnie konkurencji...
..Kronos quartet - pieces of africa
..Kronos Quartet -pieces of africa
..H.M Górecki -pierwszy kwartet smyczkowy
...Kronos quartet -pieces of africa

..Kronos Quartet -pieces of africa , Brian Eno -ambient 1...
Zapewne pojawią się zmiany, ale wersja wstępna wygląda następująco:

1. Deftones: "White Pony"
2. At The Drive-In: "Relationship Of Command"
3. Glassjaw: "Everything You Ever Wanted To Know About Silence"
4. The Twilight Singers: "Twilight As Played By The Twilight Singers"
5. Clint Mansell & Kronos Quartet: "Requiem For A Dream"
6. Pearl Jam: "Binaural"
7. A Perfect Circle: "Mer de Noms"
8. 2TM2,3: "Pascha 2000"
9. Houk: "Extra Pan"
10. Arka Noego: "A gu gu"
1 . Jacek Kaczmarski Dwie Skały
2 . 2 Tm 2,3 Pascha 2000
3 . Placebo Black Market Music
4 . Nightwish Wishmaster
5 . Clint Mansell + Kronos Quartet Requiem for a Dream
6 . Linkin Park Hybrid Theory
7 . Björk Selmasongs
8 . Iron Maiden Brave New World
9 . Pearl Jam Binaural
10 . Kazik Melassa


PS. - Po przypomnieniu o Requiem dla snu, wypada płyta, którą może i bym wolał niektórych zostawionych, ale nie mam pewności, bo znam ją słabo.

11. Within Temptation Mother Earth


Pojawili się wykonawcy, którzy może i w innych latach wydawali lepsze płyty, ale akurat w tym roku trafiła im się rola wypełniaczy...
1. Stare Dobre Małżeństwo - "Dla wszystkich starczy miejsca"
2. Dezerter - "Wszyscy przeciwko wszystkim"
3. Kult - "45-89"
4. Nick Cave and the Bad Seeds - "The Good Son"
5. Dead Can Dance - "Aion"
6. Stare Dobre Małżeństwo - "Makatki"
7. "Twin Peaks"
8. Kronos Quartet - "Black Angels"
9. Depeche Mode – "Violator"
pozamuzyczna inspiracja dla III Kwartetu smyczkowego "Pieśni śpiewają..." Góreckiego (wydany kilka dni temu na płycie, w wyk. Kronos Quartet), wiersz rosyjskiego poety Chlebnikowa z 1911:
„Gdy umierają rumaki – dyszą,
Gdy umierają zioła – schną,
Gdy umierają słońca – nagle gasną,
Gdy umierają ludzie – śpiewają pieśni.”

piękne.
wczoraj :Astor Piazzola ( Kronos Quartet)...dziś rano Jethro Tull -Stand up....a po obiedzie Eryk Satie
bird up ! - nabyłem se płytę na promocji we niemieckiej księgarni jakiejś za 1.90 ojro ... płyta ze remixami Charliego PArkera... generalnie nie przepadam za remixami jakimis jak np. pasha 200 tour heh
ale tu skusił mnie różnorodnydobór artystów... RZA, Kronos Quartet, Serj Tankacośtam ( ze SOADU ) etc.. narazie przesłuchałem raz i nie żałuję tych dwóch piw w plecy

Soulfly
- P.O.D.
- U2


(poza nimi)

TOOLa APC ISIS Korna
Kronos Quartet Opeth
..Kronos quartet -early music
Górecki & Kronos Quartet - "Already It Is Dusk, Quasi una Fantasia"
The Beatles - "Magical Mystery Tour"
The Beatles - "Help!"
The Beatles - "Rubber Soul"

nieee tylko nie orkiestra.....i żaden kwartet (chyba że był by to kronos quartet:) ) większości wypadków orkietra połączona z muzyką rockową wychodzi kiczowato.....nie róbmy z tego lacrimosy

A słyszałeś płytke Metalliki - S&M ? Rewelacja Chociażby DMKJN RMX świetnie wyszedł ze skrzypcami
nieee tylko nie orkiestra.....i żaden kwartet (chyba że był by to kronos quartet:) ) większości wypadków orkietra połączona z muzyką rockową wychodzi kiczowato.....nie róbmy z tego lacrimosy
nieee tylko nie orkiestra.....i żaden kwartet (chyba że był by to kronos quartet:) ) większości wypadków orkietra połączona z muzyką rockową wychodzi kiczowato.....nie róbmy z tego lacrimosy
Co prawda to już raczej nie 2006 ale co tam:

Clint Mansell znowu z soundtrackiem - 2006-11-28 11:14:39
Kolejny soundtrack Clint Mansell - znany na przykład z kompozycji do filmów "Pi" i "Requiem dla snu" - przygotował z kwartetem The Kronos Quartet (podobnie jak przy wspomnianym "Requiem...") oraz zespołem Mogwai. Muzyka będzie towarzyszyć najnowszemu filmowi Darrena Aronofsky'ego "The Fountain". Film pojawi się na kinowych ekranach 5 stycznia przyszłego roku. Na serwisie YouTube możecie zobaczyć jego trailer (i posłuchać jego muzyki).

Czyli można się spodziewać kolejnego odjechanego albumu
Co prawda to już raczej nie 2006 ale co tam:

Clint Mansell znowu z soundtrackiem - 2006-11-28 11:14:39
Kolejny soundtrack Clint Mansell - znany na przykład z kompozycji do filmów "Pi" i "Requiem dla snu" - przygotował z kwartetem The Kronos Quartet (podobnie jak przy wspomnianym "Requiem...") oraz zespołem Mogwai. Muzyka będzie towarzyszyć najnowszemu filmowi Darrena Aronofsky'ego "The Fountain". Film pojawi się na kinowych ekranach 5 stycznia przyszłego roku. Na serwisie YouTube możecie zobaczyć jego trailer (i posłuchać jego muzyki).

Czyli można się spodziewać kolejnego odjechanego albumu
"Requiem dla snu" to wstrząsający dramat opowiadający o czterech osobach z Brooklynu, zmagających się z nałogami. Marion Silver (Jennifer Connelly), Harry Goldfarb (Jared Leto) i Tyrone C. Love (Marlon Wayans) nie mogą przestać zażywać heroiny. W największe piekło dostała się Sara Goldfarb (Ellen Burstyn) - samotna kobieta i matka Harry'ego, która panicznie boi się lodówki, i godzinami ogląda telewizje. Na dodatek bierze tabletki odchudzające, aby zmieścić się w swoją sukienkę ze snów...

Requiem dla snu - w polskim społeczeństwie uzyskał już miano filmu kultowego, mimo iż akcja osadzona w Brooklynie niewiele ma wspólnego z pozoru z polskimi realiami. Okazuje się jednak, że problemy czwórki bohaterów tego wstrząsającego filmu są na tyle uniwersalne, że niejeden Polak wychodzący z kina czuł, że jakaś zmiana się w nim dokonała.
Oto obserwujemy losy czterech przyjaciół, którzy stopniowo wpadają w uzależnienia: od pieniędzy, od miłości, od lepszego życia, i od narkotyków. Każdy z nich żyje w iluzji, która jednak łączy się w jakiś sposób z marzeniami innych bohaterów.
Film wstrząsający, nie pozbawiający złudzeń w kwestii narkotyków.



Cztery osoby i cztery różne historie. Samotna matka (Ellen Burstyn), jej syn (Jered Leto), urodziwa dziewczyna (Jennifer Connelly), i ich przyjaciel (Marlon Wayans). Mimo tych dziwnych zależności, każdy z bohaterów gubi się we własnych i sobie tylko znanych żądzach. Film opowiada o ich wspólnych niekiedy marzeniach, które zostają pogrzebane żywcem przez uzależnienia, uzależnienia polegające na braku relatywnej umiejętności oceny sytuacji w jakiej każda z postaci się znalazła. Szokujące sceny, nienaturalne ujęcia, stroboskopowy montaż i nadnaturalna gra aktorów wydają się w pełni oddawać uczucia jakimi targani są poszczególni bohaterowie. Dodatek w postaci transowo-rytmicznej muzyki Clinta Mansella w wykonaniu Kronos Quartet sprawia, że z kina nie wyjdziemy obojętni na to co autor nam pokazał. Prawdę mówiąc nie polecam tego filmu, nie jestem na tyle odważny, aby ponosić taką odpowiedzialność. Sceny brutalne i odrażające, choć mnie osobiście film ten dał kopa do życia.


Ellen Burstyn: Sara Goldfarb
Jared Leto: Harry Goldfarb
Jennifer Connelly: Marion Silver
Marlon Wayans: Tyrone C. Love
Christopher McDonald (I): Tappy Tibbons
Louise Lasser: Ada
Keith David (I): Duży Tim
Janet Sarno: Pani Pearlman
Dylan Baker (I): Doktor z południa
Ben Shenkman (II): Dr Spencer
Marcia Jean Kurtz: Rae
Suzanne Shepherd: Pani Scarlini
Chas Mastin: Lyle Russel
Joanne Gordon: Pani Ovadia
Sean Gullette: Arnold

produkcja:USA gatunek: Dramat
data premiery: 2001-03-16 (Polska) , 2000-10-27 (Świat)
reżyseria: Darren Aronofsky scenariusz Darren Aronofsky, Hubert Selby Jr.
zdjęcia: Matthew Libatique muzyka Kronos Quartet, (więcej ...)
na podstawie: powieści Huberta Selby'ego Jr. "Requiem for a Dream"
od lat: 18
czas trwania: 102min

MOJA OCENA : 10/10
"Requiem dla snu" to wstrząsający dramat opowiadający o czterech osobach z Brooklynu, zmagających się z nałogami. Marion Silver (Jennifer Connelly), Harry Goldfarb (Jared Leto) i Tyrone C. Love (Marlon Wayans) nie mogą przestać zażywać heroiny. W największe piekło dostała się Sara Goldfarb (Ellen Burstyn) - samotna kobieta i matka Harry'ego, która panicznie boi się lodówki, i godzinami ogląda telewizje. Na dodatek bierze tabletki odchudzające, aby zmieścić się w swoją sukienkę ze snów...

Requiem dla snu - w polskim społeczeństwie uzyskał już miano filmu kultowego, mimo iż akcja osadzona w Brooklynie niewiele ma wspólnego z pozoru z polskimi realiami. Okazuje się jednak, że problemy czwórki bohaterów tego wstrząsającego filmu są na tyle uniwersalne, że niejeden Polak wychodzący z kina czuł, że jakaś zmiana się w nim dokonała.
Oto obserwujemy losy czterech przyjaciół, którzy stopniowo wpadają w uzależnienia: od pieniędzy, od miłości, od lepszego życia, i od narkotyków. Każdy z nich żyje w iluzji, która jednak łączy się w jakiś sposób z marzeniami innych bohaterów.
Film wstrząsający, nie pozbawiający złudzeń w kwestii narkotyków.



Cztery osoby i cztery różne historie. Samotna matka (Ellen Burstyn), jej syn (Jered Leto), urodziwa dziewczyna (Jennifer Connelly), i ich przyjaciel (Marlon Wayans). Mimo tych dziwnych zależności, każdy z bohaterów gubi się we własnych i sobie tylko znanych żądzach. Film opowiada o ich wspólnych niekiedy marzeniach, które zostają pogrzebane żywcem przez uzależnienia, uzależnienia polegające na braku relatywnej umiejętności oceny sytuacji w jakiej każda z postaci się znalazła. Szokujące sceny, nienaturalne ujęcia, stroboskopowy montaż i nadnaturalna gra aktorów wydają się w pełni oddawać uczucia jakimi targani są poszczególni bohaterowie. Dodatek w postaci transowo-rytmicznej muzyki Clinta Mansella w wykonaniu Kronos Quartet sprawia, że z kina nie wyjdziemy obojętni na to co autor nam pokazał. Prawdę mówiąc nie polecam tego filmu, nie jestem na tyle odważny, aby ponosić taką odpowiedzialność. Sceny brutalne i odrażające, choć mnie osobiście film ten dał kopa do życia.


Ellen Burstyn: Sara Goldfarb
Jared Leto: Harry Goldfarb
Jennifer Connelly: Marion Silver
Marlon Wayans: Tyrone C. Love
Christopher McDonald (I): Tappy Tibbons
Louise Lasser: Ada
Keith David (I): Duży Tim
Janet Sarno: Pani Pearlman
Dylan Baker (I): Doktor z południa
Ben Shenkman (II): Dr Spencer
Marcia Jean Kurtz: Rae
Suzanne Shepherd: Pani Scarlini
Chas Mastin: Lyle Russel
Joanne Gordon: Pani Ovadia
Sean Gullette: Arnold

produkcja:USA gatunek: Dramat
data premiery: 2001-03-16 (Polska) , 2000-10-27 (Świat)
reżyseria: Darren Aronofsky scenariusz Darren Aronofsky, Hubert Selby Jr.
zdjęcia: Matthew Libatique muzyka Kronos Quartet, (więcej ...)
na podstawie: powieści Huberta Selby'ego Jr. "Requiem for a Dream"
od lat: 18
czas trwania: 102min

MOJA OCENA : 10/10
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] The Last Man
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Holy Dread!
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Tree of Life
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Stay With Me
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Death is a Disease
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Xibalba
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain ] First Snow
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Finish It
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Deat is the Road to Awe
Clint Mansell & Kronos Quartet with Mogwai - [The Fountain] Together We Will Live Forever

Czyli The Fountain OST + dj Rog - [14.10.06] the Deep
Kronos Quartet - Death is the Road to Awe

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! Jakie piękne, aż mam ochote obejrzeć film (Żródło)

tutaj macie:
Amon Tobin feat. Kronos Quartet - Bloodstone
chciałbym tylko dorzucic coś do tematu suszy i beznadziei w mieście warszawa w wakacje:


od 1 lipca -
1 lipca - Sway @ fabryka trzciny !!
6 lipca - hancock, 11 lipca erykah, warto powtorzyc
4-7-8-9-11-19 lipca: warsaw electronic festival [kronos quartet miedzy innymi !!]
18 lipca i 1 sierpnia - warsaw summer jazz days @ torwar


wiec generalnie trzeba sie bedzie rozdwajać. a kase rozpięciać zeby ogarnac ;]
Reqiem dla snu, to jest film ktory kazdy mui obejrzec, ,naprawdee swietny, swietni aktorzy i klimat. poprostu brakuje slow na opisanie tego filu, to trzeba przezyc na wlasne oczy :D. Mistrzostwem w tym filmie tez oprawa muzyczna. Kronos Quartet i Clint Mansell spisali sie na medal, jezeli nie slyszelisie glownego motywu z filmu to szybko to nadrobcie, powiem ze skrzypce robia swoje :)

A ze swojej strony polecam wam film O-Otello O (AKA One, The) (2001).
Film mnie bardzo milo zaskoczyl :)

"Odin Jamesa jest młodym koszykarzem, który marzy o karierze w NBA. Chodzi do elitarnego liceum, jest tam jednak jedynym carnoskórym uczniem. Mimo jest bardzo lubiany przez kolegów. Spotyka się córką dziekana. Jego przyjaciel, Hugo, nie może znieść, że Odin jest aż tak bardzo popularny. Dlatego postanawia zniszczyć Odina. Bardzo zbliża się do niego, wysłuchuje zwierzeń, udziela rad. Mimo, że Hugo udaje przyjaciela cały czas rozmyśla jak się go pozbyć. I właśnie jego intryga doprowadzi do wielkiej tragedii ..."

cytat z

Rosolek film PI tez jest bardzo dobry, dla niektorych wyda sie zupelnie chory i bezsensu, ale dlamnie byl swietny, tylko troche dziwnie zakonczony :). Tak sobie mysle ze to chyba nie Dramat a raczej film psychologiczny.
Północ to nie tylko Irlandia, Islandia i Norwegia. Dlatego poniżej prezentuję północnoamerykańską artystkę, z której twórczością naprawdę warto się zaznajomić.



Tanya Tagaq Gillis

Tanya pochodzi z Nunavut w Ameryce Północnej. Podczas studiowania na południu, poczuła się zmęczona współczesną kulturą i zatęskniła za domem. Zaczęła więc ćwiczyć technikę gardłowego śpiewania (ang. throat-singing) - używaną przez indiańskie kobiety w tradycyjnych pieśniach.

Tagaq wykorzystuje w swoich utworach niemal wyłącznie własną krtań, tworząc utwory pełne niskich, gardłowych charknięć i chrypnięć przenikających się z wysokimi jękami i piskami. Jej unikalna technika została wykorzystana na wielu festiwalach i podczas współpracy z innymi artystami - m.in. z Kronos Quartet i Björk.

Tagaq aktualnie promuje swój najnowszy album - Sinaa. Na płycie znajdziemy różne aranżacje throat-singingu oraz 'piosenki' (jeżeli można użyć takiego określenia ) napisane z innymi muzykami, np. Ancestors wykonywane razem z Björk (utwór znalazł się też na Medúlli).

Choć muzyka Tagaq z pewnością nie nadaje się do codziennego słuchania dla relaksu, naprawdę warto sie z nią zapoznać. To coś zupełnie innego od muzyki znanej nam z radia czy komercyjnych płyt. Prawdziwa perełka, choć - przyznaje - trudna w odbiorze.

Na oficjalnej stronie Tanyi (www.tanyatagaq.com) możemy posłuchać fragmentów utworów Sila, Halftime, Savik oraz ściągnąć piosenkę Qimmiruluapik ( ).

Pozdrawiam i polecam
- Nenya
Popol Vuh i ich muzyka do Nosferatu Herzoga rewelacyjna!

inne bliskie memu sercu to:
Twin Peaks - Fire walk with me
Kill Bill
Mary Shelley's Frankenstein 1994
Krzysztof Komeda - Fearless Vampire Killers (1967)
Goran Bregovic - Arizona Dream
Mulholland Drive
The Best of James Bond (zebrane piosenki przewodnie ze wszystkich czesci)
Popol Vuh - Aguirre Gniew Bozy
Lost highway
Braveheart
Kronos Quartet - Requiem for a Dream
Krzysztof komeda - Dziecko Rosemary
Prosta Historia
Clint Mansell (Kronos Quartet with Mogwai) - The Fountain
Philip Glass - Candyman
Goblin - Suspiria
Ennio Moricone - Dobry Zły i Brzydki, Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, Nazywam się Nobody, Garsc Dolarów, Za kilka dolarów wiecej, Garsc dynamitu , Upiór w operze i inne......
John Carpenter - Atak na postetunek 13, Mgła
Terminator 2
James Bernard - muzyka do starych Horrorow
Grindhouse - Death Proof i Planet of Terror
Jerry Goldsmith - Omen 2
Ok teraz ja:

Gia

Reżyser: Michael Cristofer
Scenariusz: Michael Cristofer, Jay McInerney
Zdjęcia: Rodrigo García (I)
Muzyka: Terence Blanchard
Od lat: 18
Czas trwania: 120

Opis:
Biograficzny film o życiu słynnej modelki Gii Marii Carangi (Angelina Jolie). Dramatyczna historia dziewczyny uzależnionej od narkotyków, zagubionej w świecie do którego weszła...
Na podstawie pamiętników

-------------------

Requiem dla snu

Reżyseria: Darren Aronofsky
Scenariusz: Darren Aronofsky, Hubert Selby Jr.
Zdjęcia: Matthew Libatique
Muzyka Kronos Quartet
Od lat: 18
Czas trwania: 120 min

Opis:
Wstrząsająca opowieść o czwórce bohaterów z Brooklynu, którzy w pogoni za realizacją swoich marzeń odbywają podróż w głąb piekła uzależnień. Ucieczka od rzeczywistości kończy się dla rozprowadzającego narkotyki Harry'ego, jego uzależnionej od pigułek na odchudzanie matki, Sary, pogrążonej w nałogu dziewczyny, Marion, i najlepszego przyjaciela, tragedią. Każdy z nich, nie mogąc sobie poradzić z chaosem otaczającego ich współczesnego świata, popada w uzależnienie od narkotyków, słodyczy, czy telewizji. "Requiem dla snu" to hipnotyczna opowieść o tęsknocie za miłością, życiu w iluzji, kłamstwie i zjawisku uzależnienia.
Na podstawie powieści Huberta Selby`ego Jr. "Requiem for a dream"

-------------------------------

Na razie tylko tyle, ale oba filmy jak najbardziej polecam .

PS. Dumian; Fight Club jest na podstawie powieści Chucka Palahniuka
Ok teraz ja:

Gia

Reżyser: Michael Cristofer
Scenariusz: Michael Cristofer, Jay McInerney
Zdjęcia: Rodrigo García (I)
Muzyka: Terence Blanchard
Od lat: 18
Czas trwania: 120

Opis:
Biograficzny film o życiu słynnej modelki Gii Marii Carangi (Angelina Jolie). Dramatyczna historia dziewczyny uzależnionej od narkotyków, zagubionej w świecie do którego weszła...
Na podstawie pamiętników

-------------------

Requiem dla snu

Reżyseria: Darren Aronofsky
Scenariusz: Darren Aronofsky, Hubert Selby Jr.
Zdjęcia: Matthew Libatique
Muzyka Kronos Quartet
Od lat: 18
Czas trwania: 120 min

Opis:
Wstrząsająca opowieść o czwórce bohaterów z Brooklynu, którzy w pogoni za realizacją swoich marzeń odbywają podróż w głąb piekła uzależnień. Ucieczka od rzeczywistości kończy się dla rozprowadzającego narkotyki Harry'ego, jego uzależnionej od pigułek na odchudzanie matki, Sary, pogrążonej w nałogu dziewczyny, Marion, i najlepszego przyjaciela, tragedią. Każdy z nich, nie mogąc sobie poradzić z chaosem otaczającego ich współczesnego świata, popada w uzależnienie od narkotyków, słodyczy, czy telewizji. "Requiem dla snu" to hipnotyczna opowieść o tęsknocie za miłością, życiu w iluzji, kłamstwie i zjawisku uzależnienia.
Na podstawie powieści Huberta Selby`ego Jr. "Requiem for a dream"

-------------------------------

Na razie tylko tyle, ale oba filmy jak najbardziej polecam .

PS. Dumian; Fight Club jest na podstawie powieści Chucka Palahniuka
Kapkę akademicki ten Wasz Dyskurs, ale to w końcu wolne forum i od czegoś trzeba zacząć...
Dla treningu umysłu przed dalszą częścią dyskusji proponuję byście zakwalifikowali do kategorii muzyki poważnej lub rozrywkowej następujące pozycje:
Kronos Quartet "Nuevo"
Julius Hemphill "One Atmosphere"
Elliott Sharp "Xenocodex"
John Zorn "String Quartets"
Ekkehard Ehlers "Plays"
Rachel's "Music For Egon Schiele"
etc...
życzę udanych kwalifikacji...
[Huun Huur Tu]
Rewelacja sezonu!
Niepowtarzalny koncert zespołu
Huun Huur Tu

21.04.2007 Filharmonia Szczecińska godz. 20:00

Kwartet Huun Huur Tu uznawany jest za jeden z najciekawszych kwartetów wokalnych świata z gatunku tzw. World Music.

Huun Huur Tu pochodzą z Tuwy, maleńkiej, autonomicznej republiki położonej na Syberii przy granicy z Mongolią.

Śpiew zespołu, a raczej sposób śpiewania, zwany koomei, polega na jednoczesnym wydobywaniu głosem niemożliwie niskich dźwięków i pomruków oraz dźwięków bardzo wysokich. Najlepsi śpiewacy zespołu potrafią jednocześnie wydobyć cztery dźwięki naraz - o różnej wysokości. Magiczna i hipnotyczna zarazem muzyka zespołu opisuje przede wszystkim przyrodę: przestrzeń stepów, świst wiatru, galop konia, szmer potoków i odgłosy zwierząt.

Do Europy i USA muzyka ta zaczęła docierać dopiero na początku lat 90-tych. Zespół ma w swoim dorobku 6 płyt CD autorskich i kilkanaście nagranych z innymi wykonawcami. Huun Huur Tu występował i nagrywał wspólnie z Frankiem Zappą, Ry Cooperem, The Chieftains, Kronos Quartet i Moscow Art Trio. Największy rozgłos przyniosła im płyta nagrana z bułgarskim chórem Angelite. A płyta zespołu SPIRITS FROM TUVA stała się prawdziwym przebojem światowym w tym gatunku muzyki.



Spróbujcie dać się ponieść tej przejmującej muzyce w mongolskie stepy.

Bilety do nabycia:
SAA al. Wojska Polskiego 64 tel. 091 48 40 017
Acoustic ul. Jagiellońska tel. 091 434 42 62
Infoludek.pl (C.H. Fala) tel. 091 812 23 41
Filharmonia Szczecińska tel. 091 422 12 52
CKiT ZAMEK tel. 091 489 16 30

Requiem for a dream - soundtrack (film rewelacyjny, oglądałem rok temu, może sobie go nawet obejrzĂŞ przez weekend)

Requiem for a dream - soundtrack (film rewelacyjny, oglądałem rok temu, może sobie go nawet obejrzĂŞ przez weekend)


soundtrack też rewelka -> posłuchaj sobie też soundtracku do "Fountain" (znowu tandem Clint Mansell & Kronos Quartet - do tego Mogwai)
uuuu cos temat podupadł

ostatnio
Dead Can Dance - Within The Realm Of A Dying Sun
Tangerine Dream - Live In America 1992
Kronos Quartet - Howl, USA
Kronos Quartet - US Highball
Kronos Quartet - Pieces Of Africa
Kronos Quartet - 5 Tango Sensations
Kronos Quartet - Mugam Sayagi

odchamiam siĂŞ
Napalm Death - Smear Campaign
i z drugiego bieguna Philip Glass & Kronos Quartet - Dracula OST

nick cave - mercy seat (wersja koncertowa)


polecam wersjĂŞ Kazika z 1999 z Wrocławia cudo

Kronos Quartet - Early Music

Strapping Young Lad "City"
Strapping Young Lad "Alien"


IMO alien jest za bardzo przekombinowany i sie do słuchania tak średnio nadaje


IMO w ogóle SYL siĂŞ tak średnio do słuchania nadaje ale wiem, zespół znany i ceniony, może i mnie kiedys jakoś najdzie ochota na głĂŞbsze wsłuchanie siĂŞ w ich twórczośĂŚ
za to Devin fajny w tym roku album solowy wysmażył

u mnie, w ramach przygotowania do jesiennych gigów (i nie tylko), ostatnio:

Fantomas - Delirium Cordia
Rush - 2112 (nowe zakupy )
Stos - Stos
DiAnno - Nomad
Kronos Quartet - White Man Sleeps
Marillion - marillion.com
David Gilmour - On An Island
Lao Che - Czerniaków
no, jesieŹ koncertowa mnie czeka dziś sprawiłem sobie bilety na DiAnno/Chainsaw, CETI/Stos, no i zeby sie odchamic -> na Kronos Quartet do filharmonii
Kronos Quartet & Clint Mansell - Lux Aeterna (Requiem for a Dream theme). Utwór przypomina mi, według mnie, najlepszy film, jaki kiedykolwiek powstał.
O.N.A. - Niekochana.
XIII Stoleti- Candyman
Akurat- Lubię mówić z Tobą (kilka innych zresztą też)
Depeche Mode- Personal Jesus
Kult- Brooklińska Rada Żydów
Ojos de Brujo- Todo Tiende
Kronos Quartet i Asha Bhosle- wszystko(w końcu to Bollywood;))
Oj, o ulubionej muzyce można mówić wiele i nigdy nie będzie dość...
Queens of the Stone age, The Mars Volta, Placebo, Dead Can Dance, Kult, Hey, System Of a Down, Amadou et Mariam, Manu Chao, Lao Che, Habakuk, Akurat, Strachy na Lachy, The Doors, Pink Floyd, Świetliki, Goran Bregovic, Paco de Lucia, Carlos Santana, Kronos Quartet ...
Mnóstwo soundtracków, między innymi "Charlie and the chocolate factory", "Lord of The Ring", "Pulp Fiction", "Ghost Dog", "The Lost Highway", "Requiem for a Dream"...
Szukam ostatnio nagrań Cracow Klezmer Band, słyszałam że jet o co ucho zaczepić, ale nie miałam niestety jak sprawdzić.
Lubię wszelkie odmiany flamenco, tango, salsę południowoamerykańską...
Ogólnie, słucham wszystkiego co akurat wpadnie mi w ucho
1. Once Upon a Time in America (i ogólnie twórczość Morricone)
2. Conan the Barbarian (Poledouris stworzył niesamowity klimat)
3. The Hunt for Red October
4. The Last of the Mohicans
5. Braveheart
6. Requiem for a Dream (Kronos Quartet wymiata)
7. Bandyta (Lorenc!)

...i jest kilka tematów, które uwielbiam... Blade Runner, Midnight Cowboy itd...
Brawa za fajne kadry ,światełko i scenografię.
Widziałem już parę niezależnych produkcji w takich klimatach i żadna nie przekonała mnie...
Jak to możliwe skoro lubię Arronofskiego , Lyncha i paru jeszcze bardziej schizmowatych szaleńców prosto z Azji ?
Słaby scenariusz(jesli takowy był) ,a przede wszystkim brak konkretnej(twórczej) analizy filmów do których chciałeś zbliżyć się klimatem.Muzyka "pożyczona" powinna cię zdyskwalifikować w poważnych konkursach czy festiwalach - chyba ,że kontaktowałeś się np. z Kronos Quartet (tak a propo ostatnio coś często ludki "pożyczają" sobie ich muzę) ?
Ujęcia w wiekszości za długie - porządny montaż mógłby to jeszcze zmienić.Odgłos telefony powinien byc bardziej przytłumiony (brakuje ujęć np :a)twarz patrzącego b)widok telefonu z punktu widzenia patrzącego)
,a przy rozcięciu lalki dzwięk powinien być głośniejszy.Tak nie za bardzo wiadomo ,że telefon jest w lalce...
Błędnie i chaotycznie rozstawione akcenty horrorowe.
Najbardziej popularne:
1.Ujęcie spokojne ,cisza,chłopak idzie sobie i nagle ŁUP! wyskakuje jakaś maszkara - razem z tym ujecięm wskakuje muza ,która daje scenie jeszcze większy kontrast no i jest bardziej sugestywna.
2.Chłopak się skrada -muza wprowadza napięcie -ujęcia jak patrzy jak się skrada i to co widzi -czyli najlepiej nie za dużo i tu może być 1.

Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłem ale to są chyba najstarsze środki filmowe by kogoś doprowadzić do zawału.Twój film jeśli wzbudza jakieś uczucia to chyba tylko muzą bo nawet krew jakaś nieciekawa.
Obejrzyj jeszcze raz "Requiem dla snu" czy "Pi".Zwróć uwagę na stopniowanie schizmy/napięcia - poznaj bohatera ,pozwól widzowi się z nim zaprzyjaznic ,a wtedy dopiero wrzuć go do miksera.
świetny motyw ! z Requiem For a Dream , The Kronos Quartet
Świetno robota ,pozdRo!
Clint Mansell & Kronos Quartet - Hope Ouverture
Fallo, ten fragment w okolicach 2 minuty to chyba Clint Mansell & Kronos Quartet - Hope ouverture ( z filmu Requeim For A Dream ;) )


Jeśli link nie zadziała mogę przesłać e-mailem
Hit


Lux Aeterna - Klint Mansell & Kronos Quartet - Requiem For A Dream
kalik, moja kumpela mówi że to może byc Clint Mansell & Kronos Quartet - Hope Overture... Ale czy to jest to to nie mam zielonego pojęcia, ona lubi taką muze :p
Shitohit :P

Clint Mansell & Kronos Quartet - Summer Overture
(Muzyka z Requiem dla snu jakby ktoś nie wiedział)
Moim zdaniem jest to film ktory każdy powinien obejrzeć, czy młody czy stary. Były setki filmów o ćpaniu, mówiących jakie to ble jakie niedobre, jak to człowiek się stacza, ale jedynie ten film sprawia ze przez pewien czas czujesz sie jak to ty byś sie naćpał, czujesz jaki to przygnębiający, cieżki i hipnotyczny stan. Reżyster tego filmu nietyle co pokazuje działanie poszczególnych prochów z osobna, co stan uzależnienia, ktory prowadzi do zagubienia, wyalienowania, a takze poczucia bezsilności wobec własnego zycia i tego co sie z nim dzieje.
W filmie tym zwykły świat bohaterów w mgnieniu oka zamienia sie w surrealistyczną i psychodeliczną krainę po której można jedynię błądzić. własnie ta psychodela tak bardzo w tym filmnie mnie ruszyła. po obejdzeniu długo siedzialam w fotelu i zastanawiałam sie przypadkiem czy ja sama czegoś niewziełam, ponieważ wszystko wokół mnie dosłownie wirowało, wszystkie obrazy i przedewszystkim genialna muzyka kronos quartet z którą sie nierozstaje.

co mi zostaje napisac, tylko to ze film naprawde poruszający, przekraczający wszelkie granice, bardzo odwarzny. Polecam tym któży niewidzieli. a takze warto obejrzeć pierwszy film Darrena Aronofsky'ego a mianowicie "pi", podobny surrealistyczny świat i klimat. :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom