kredyt bank
wojtekstoltny

Opinie o banku Kredyt Bank SA.
Oto lista banków z których można korzystać w Polsce:

* ABN AMRO BANK Polska SA
* AIG Bank Polska SA
* Bank Polskiej Spółdzielczości SA
* Bank BPH SA
* Bank Gospodarki Żywnościowej SA
* Bank Gospodarstwa Krajowego SA
* Bank Handlowy w Warszawie SA
* Bank Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych SA
* Bank Millennium SA
* Bank Ochrony Środowiska SA
* Bank of Tokyo-Mitsubishi UFJ Polska SA
* Bank Pocztowy SA
* Bank Pekao SA
* Bank Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego SA
* Bank Rozwoju Cukrownictwa SA
* Bank Współpracy Europejskiej SA
* Bank Zachodni WBK SA
* Banque PSA Finance SA (Oddział w Polsce)
* BNP Paribas Bank Polska SA
* BPH Bank Hipoteczny SA
* BRE Bank SA (mBank), (Multibank)
* BRE Bank Hipoteczny SA
* Calyon Bank Polska SA
* Cetelem Bank SA
* DaimlerChrysler Bank Polska SA
* Danske Bank Polska SA
* Deutsche Bank PBC SA
* Deutsche Bank Polska SA
* DOMINET BANK SA
* DRESDNER BANK POLSKA SA
* Dresdner Bank AG SA (Oddział w Polsce)
* DZ BANK Polska SA
* EFG Eurobank Ergasias S.A. (Oddział w Polsce)
* Eurobank SA
* FCE Bank Polska SA
* Fiat Bank Polska SA
* FORTIS BANK POLSKA SA
* GE Money Bank SA
* Getin Bank SA (DomBank)
* GMAC Bank Polska SA
* Gospodarczy Bank Wielkopolski SA
* HSBC Bank Polska SA
* ING Bank Śląski SA
* INVEST-BANK SA
* Jyske Bank A/S SA (Oddział w Polsce)
* Kredyt Bank SA
* LUKAS Bank SA
* Mazowiecki Bank Regionalny SA
* NORD/LB Bank Polska SA
* Nordea Bank Polska SA
* Nykredit Bank Hipoteczny SA, (od 09-2003 do 09-2005)
* Nykredit Realkredit A/S SA, (Oddział w Polsce) (od 09-2005)
* EFG Eurobank Ergasias S.A.
* Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski SA (Inteligo)
* Rabobank Polska SA
* Raiffeisen Bank Polska SA
* RCI Bank Polska SA
* Santander Consumer Bank SA
* Societe Generale SA (Oddział w Polsce)
* Svenska Handelsbanken AB SA (Oddział w Polsce)
* Sygma Banque Societe Anonyme SA (Oddział w Polsce)
* Śląski Bank Hipoteczny SA
* Toyota Bank Polska SA
* VOLKSWAGEN BANK POLSKA SA
* WestLB Bank Polska SA
Beetl(e)dit: Zgłoszenie zamknięte pozytywnie - IMAGIS / 12-01-2009
Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Czechowice-Dz
Współrzędne zgłaszanego błędu: N49 54.404 E18 59.485
Opis faktycznej sytuacji drogowej: ulica Chałupnicza przebiega "tunelem" pod DK1
Opis błędu GPMapy: GPMapa sugeruje skręt w drogę znajdującą się naprawdę 4 metry niżej... Dotyczy to obu pasów ruchu DK1 - nie ma możliwości zjazdu na ul. Chałupniczą.

Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Czechowice-Dz
Współrzędne zgłaszanego błędu: N49 54.125 E18 59.607
Opis faktycznej sytuacji drogowej: wadliwy POI, poczta w tym miejscu nie istnieje
Opis błędu GPMapy: brak aktualizacji wcześniej zgłoszonego POI

Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Czechowice-Dz
Współrzędne zgłaszanego błędu: N49 54.557 E19 00.117
Opis faktycznej sytuacji drogowej: 3 wadliwe POI: bank i bankomaty. Należy te 3 punkty przesunąć na współrzędne: N49 54.486 E19 00.129
Opis błędu GPMapy: brak aktualizacji

Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Czechowice-Dz
Współrzędne zgłaszanego błędu: N49 54.683 E19 00.502
Opis faktycznej sytuacji drogowej: 4 wadliwe POI: apteka, bank i bankomaty. Należy wyrzucić bankomat BPS (nie istnieje) a pozostałe 3 punkty przesunąć na współrzędne:
- Apteka: N49 54.661 E19 00.508
- Kredyt Bank i jego bankomat: N49 54.650 E19 00.497
Opis błędu GPMapy: brak aktualizacji

Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Czechowice-Dz
Współrzędne zgłaszanego błędu: N49 54.017 E19 00.566
Opis faktycznej sytuacji drogowej: wadliwy POI - kąpielisko MOSIR jest tutaj: N49 54.209 E19 00.372
Opis błędu GPMapy: brak aktualizacji

Z G Ł O S Z E N I E.
Lokalizacja: Trzebinia
Współrzędne zgłaszanego błędu: N50 09.370 E19 27.370
Opis faktycznej sytuacji drogowej: nowe rondo na zbiegu ul. Pułaskiego, Kościuszki i zjazdu do Lidla
Opis błędu GPMapy: brak aktualizacji
Z mankamentow dorzucę kolejny. Imagis umieszcza POI wg adresow a nie ich lokalizacji. Wychodzą z tego potworki, dla tubylców śmieszne ale dle przyjezdnych ......
Kilka przykładów z Poznania:
Filharmonia, Dworzec PKS, Pub Dubliner, Kredyt Bank na Niepodleglosci, przy okazji apteka, PKO BP + bankomat na dzidzińcu zamkowym.
I z wydania na wydanie jest gorzej.

Wojtek

dodane:
Na Winogradach dodali kosmiczną liczbę .... kwiaciarni doszło kilka kompletnie bzdurnych POI. W porównaniu z UMP na tym terenie GP jest o dwie ligi niżej, szkok
[WROCŁAW]

Powstanie ponad tysiąc nowych mieszkań TBS

Magdalena Kozioł 2009-01-09 09:21:55, aktualizacja: 2009-01-09 13:38:46

Są miliony na cztery kąty do wynajęcia we Wrocławiu. W kolejce czeka już prawie 2500 chętnych.

Jeszcze w tym roku ruszy we Wrocławiu budowa nowych mieszkań Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Powstaną na Stabłowicach, przy ul. Pomarańczowej. Będą gotowe w 2011 r.

Szybciej, bo już w przyszłym roku, nowi lokatorzy wprowadzą się do mieszkań TBS na Brochowie, przy ul. Wileńskiej, Cedrowej, Pionierów, Syjamskiej i Topolowej. Ich budowa już trwa.
- W sumie w ciągu dwóch najbliższych lat wybudujemy 1100 nowych lokali - wylicza Kazimierz Fiurst, prezes wrocławskiego TBS.

To bardzo dużo, bo do dziś w całym Wrocławiu powstało tylko 1200 mieszkań Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Inwestycje będą możliwe, bo w tym roku miasto dołoży do nich 8 mln zł, a w przyszłym - aż 22 mln zł.

Już wiadomo, że szansę na mieszkanie mają ci, którzy wcześniej wpisali się na odpowiednią listę. Dzisiaj jest na niej 2,5 tysiąca nazwisk. Ci, którzy zgłoszą się dopiero teraz, mieszkanie dostaną najwcześniej po 2011 roku. Chyba że zrezygnuje z niego ktoś, kto zapisał się wcześniej.
Eksperci od nieruchomości podkreślają, że - choć mieszkania TBS nie są własnością lokatorów - będzie na nie coraz więcej chętnych.

To dlatego, że w banku trudniej dziś o kredyt hipoteczny na zakup własnego dachu nad głową. Leszek Michniak, prezes Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości, twierdzi, że zainteresowanie ofertą budownictwa społecznego szybko nie spadnie. Tym bardziej że poważną pomoc deklaruje gmina.
Atutem TBS jest to, że buduje mieszkania wykończone, z instalacją CO, wykładzinami, kuchenką gazową czy zlewozmywakiem. Natomiast minusem jest wysoki czynsz.

Wrocławiowi mogą pozazdrościć choćby poznaniacy. Tamtejszy TBS nie planuje w tym roku żadnych inwestycji mieszkaniowych. Dlaczego? Joanna Kaniewska z TBS w Poznaniu tłumaczy, że powodem są ograniczone środki finansowe, którymi dysponuje Bank Gospodarstwa Krajowego na wspieranie tego typu inwestycji.

Wrocławska spółka kłopotów z promesą z BGK nie ma. Pod koniec grudnia dostała bardzo wysokie noty za przygotowanie inwestycji, dlatego będzie mogła liczyć na szybkie przyznanie pieniędzy.
TBS nie jest jednak dostępny dla wszystkich. O takie mieszkanie starać się mogą tylko ci, którzy nie są właścicielami innego lokalu. Nie mogą też zbyt dużo zarabiać. Dla przykładu, dochód jednej osoby nie może przekroczyć miesięcznie 4646 zł brutto, a dwóch osób - w sumie 6969 zł.

W ubiegłym roku Ministerstwo Infrastruktury przygotowywało zmianę przepisów. Umożliwiłyby one lokatorom TBS wykupienie mieszkań na własność. Na razie to tylko projekt i nie wiadomo, czy w ogóle wejdzie w życie.


Ile to kosztuje

W TBS przyszły lokator nie musi płacić za mieszkanie, a jedynie wyłożyć kwotę tzw. udziału w kosztach budowy i kaucję mieszkaniową. Dla przykładu za mieszkanie o powierzchni 60 mkw. udział w kosztach budowy to ok. 100 tys. zł, zaś kaucja (czyli wysokość 12-krotnego czynszu) - ok. 10 tys. zł. Sam czynsz to 840 złotych miesięcznie, oczywiście nie licząc opłat za media.

Kiedy podpiszemy umowę najmu na 2-pokojowe mieszkanie o powierzchni 50 mkw., udział w kosztach wyniesie ok. 85 tys. zł, a kaucja ok. 8,4 tys. zł. Czynsz to 700 zł miesięcznie plus media.

Informacje można uzyskać w TBS pod nr. tel. 071-325-28-95 lub w biurze przy ul. Przybyszewskiego 102/104.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... l#material
Odra Tower może nie powstać

Marcin Torz 2009-01-02 00:59:40, aktualizacja: 2009-01-02 00:59:40

Inwestor musi sprzedać 30 proc. mieszkań. Dopiero wtedy dostanie kredyt na budowę wieży.

Pod wielkim znakiem zapytania stoi budowa wrocławskiego drapacza chmur Odra Tower. Nie wiadomo, czy ruszy zgodnie z planem na wiosnę. Wszystko dlatego, że inwestor gorączkowo szuka banku, który udzieli kredytu na budowę wieżowca, która ma powstać przy ul. Sikorskiego. I z tym jest problem.

Jak na razie bank, z którym inwestor prowadzi rozmowy, stwierdził, że da pieniądze na budowę, ale dopiero wtedy, kiedy zostanie sprzedanych 30 proc. mieszkań i powierzchni komercyjnych.
Udało nam się ustalić, że obecnie sprzedano dopiero 15 proc. powierzchni - kilkanaście mieszkań.

- Będzie ciężko sprzedać potrzebną resztę. Teraz klienci są wymagający. Nie chcą kupować dziury w ziemi, tylko już gotowe mieszkania - tłumaczy Paweł Majtkowski, ekspert do spraw kredytów z firmy doradczej Expander. Dodatkowym utrudnieniem dla inwestora Odra Tower jest to, że klienci wciąż liczą na spadek wartości mieszkań. Dlatego też wstrzymują się od zakupów. Większy ruch w branży nieruchomości ma nastąpić dopiero za sześć miesięcy.

Tymczasem inwestor zapewnia, że zimą zakończy rozmowy dotyczące potrzebnych pieniędzy. Być może uda się wynegocjować warunki przyznania kredytu w innym banku.
- Ostatecznie dowiemy się tego najprawdopodobniej wiosną 2009 roku - twierdzi Konrad Matuszewski z Odra Tower.

Jednak to nie przekonuje naszego eksperta.
- Wszystkie banki prowadzą podobnie rygorystyczną politykę kredytową - przypomina Paweł Majtkowski. - Z dużą nieufnością podchodzą zwłaszcza do deweloperów. Indywidualnym klientom łatwiej wynegocjować korzystniejszą umowę.

Kłopoty Odry Tower to nie pierwszy objaw kryzysu gospodarczego, który panuje na świecie. Jeszcze w listopadzie wstrzymano budowę kolejnego drapacza chmur - potężnego Sky Tower Leszka Czarneckiego. Wtedy problemem było niskie zainteresowanie klientów. Niewiele osób zdecydowało się kupić apartament w wieżowcu. Podobny los spotkał inną inwestycję tego milionera: osiedle domków jednorodzinnych w gminie Wisznia Mała.

W listopadzie swoją inwestycje wstrzymał też Dom Development. Na działce przy ul. Nyskiej we Wrocławiu firma miała wybudować luksusowe osiedle. Powrót do pracy planuje się za 5 miesięcy.
- Musimy poczekać, aż rynek kredytów hipotecznych się znormalizuje - wyjaśnia Małgorzata Morańska, rzeczniczka firmy. Tuż obok miało powstać jeszcze jedno osiedle hiszpańskiej firmy Fadasa. Budowa została wstrzymana.

- W każdej chwili możemy jednak wrócić do pracy - zapewnia Krzysztof Winnicki, dyrektor wrocławskiego oddziału Fadasy. - Prace wznowimy najpóźniej we wrześniu. Będziemy jednak starali się wrócić na plac budowy wcześniej, może nawet w czerwcu - kończy Winnicki.

Jaka to wieża?

Odra Tower ma powstać przy ul. Sikorskiego, tuż za pl. Jana Pawła II.
Wieżowiec ma wznosić się na wysokość 140 m. Zmieści się w nim 181 mieszkań. Na pierwszym piętrze Odra Tower powstaną biura. Niżej zaplanowano miejsca na handel i usługi. Będą ogólnodostępne.
Najdroższy apartament zajmuje dwa ostatnie piętra. W sumie trzeba za niego wyłożyć 7,5 miliona złotych. Średnia cena za mkw. wynosi ok. 10 tys. zł. Planuje się, że budynek powstanie do końca 2011 roku.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
Inwestorzy nie rezygnują z centrów handlowych

Gazeta Prawna - 30-12-2008 08:11

Utrzymujący się popyt na powierzchnię handlową skłania deweloperów do inwestycji. Ten rynek lepiej oceniają także banki, które kredytują projekty.
Jak podaje "Gazeta Prawna", deweloperzy działający na rynku centrów handlowych nie obawiają się kryzysu. Polska nie straci inwestycji wartych ponad 2 mld euro.

Ostatnio finansowanie dla swoich projektów otrzymała spółka Plaza Center (udzieliły go Bank Zachodni WBK oraz ING Bank Śląski), która do 2012 r. zainwestuje w mniejszych i średniej wielkości miastach 300 mln euro. Kredyt w wysokości 42,3 mln euro zapewni finalizację inwestycji Suwałki Plaza, natomiast kwota 35 mln euro pomoże pomoże w zrealizowaniu przedsięwzięcia Zgorzelec Plaza. Oprócz tego spółka realizuje jeszcze budowę centrum w Kielcach i Toruniu oraz przygotowuje 2 nowe projekty - czytamy w "Gazecie Prawnej".

http://budownictwo.wnp.pl/inwestorzy-ni ... 1_0_0.html
Kryzys zagląda do kas samorządów
poniedziałek, 08 grudzień 2008



Pierwsze skutki globalnego ochłodzenia gospodarki odczuwa powiat wałbrzyski. Starostwo wciąż bezskutecznie stara się o 19 milionów kredytu. Gmina Wałbrzych takiego problemu jeszcze nie ma, ale prezydent przewiduje, że skutki ekonomicznego niżu mogą sięgnąć i jego samorządu. Nic dziwnego, w dużo większym Wrocławiu inwestorzy znikają z placów budowy. A Świdnica już przygotowuje plan antykryzysowy.


W przyszłorocznym budżecie powiatu planowany jest kredyt na około19 milionów złotych. Problem w tym, że żaden bank nie che dać pożyczki starostwu. Odbyły się już dwa przetargi. Teraz trwają negocjacje. A czasu jest niewiele. - Bezpieczna data podpisania umowy to 29 grudnia tego roku - przyznaje Ewa Kłusek, skarbnik powiatu wałbrzyskiego. Dodaje też, że 2009 rok będzie bardzo oszczędny, wszystkie wydatki i inwestycje będą skromniejsze, niż wcześniej planowano. Prognozowane pierwotnie zadłużenie powiatu miało sięgnąć na koniec przyszłego roku 42 mln zł. Już wiadomo, że będzie to maksymalnie 38 mln zł.



W Wałbrzychu na razie czekają

Co będzie jeśli w terminie nie uda się załatwić kredytu? - Są jeszcze obligacje, zwrócenie się do rządu o pożyczkę. Uzyskanie pieniędzy jest teraz bardzo trudne - tłumaczył radnym starosta, Augustyn Skrętkowicz. Przed zapaścią finansową, w imieniu Komitetu Regionów, ostrzegał samorządy Luc Van den Brande: - W sytuacji spowolnienia gospodarki bądź recesji jego skutki będą najpierw odczuwane na szczeblu lokalnym i regionalnym. W tym względzie absolutnie konieczne jest, by ograniczyć wpływ rozprzestrzeniania się problemów finansowych na gospodarkę realną i rynek pracy - apelował przewodniczący komitetu.

Nie mylił się bo bogate miasto, jakim jest Wrocław, już odczuwa tego skutki. Coraz mniej jest kupców na miejskie grunty pod budownictwo. Wstrzymana została również bardzo prestiżowa dla Wrocławia inwestycja na pl. Dominikańskim, na terenie dawnych Prasowych Zakładów Graficznych.

Bezpośrednio kryzysu nie odczuła jeszcze gmina Wałbrzych. Jednak prezydent miasta ma świadomość, że problemy finansowe nie ominą prawdopodobnie i jego samorządu. - Chcemy być na to dobrze przygotowani. Co prawda jest już gotowy projekt budżetu na przyszły rok ale wciąż głęboko zastanawiamy się nad jego alternatywną wersją. Działalność gminy koncentruje się na zapewnianiu podstawowych usług dla mieszkańców Wałbrzycha i nie jest możliwe, by w przypadku kryzysu wszyscy nie odczuli jego konsekwencji. Dołożę jednak wszelkich starań, by mieszkańcy Wałbrzycha ucierpieli na tym jak najmniej - zapewnia Piotr Kruczkowski.



Oni już działają

Świdnica już szykuje się na kryzys. Mniejsze wydatki budżetowe o miliony złotych, utrzymanie ulg w podatkach lokalnych dla przedsiębiorców, szybka ścieżka pomocy firmom - to założenia pakietu kryzysowego przygotowanego przez Urząd Miejski w Świdnicy.

- ‼Szczęśliwe miasto, które w czasie pokoju obawia się wojen". Tak głosi XVI-wieczny napis nad salą świdnickich rajców. W myśl tego hasła postanowiliśmy przygotować się na czas kryzysu, bo tak robi każdy dobry gospodarz. Prowadzimy analizy, rozmowy, jak ograniczyć wydatki miasta w najmniej odczuwalny sposób dla zwykłych obywateli - mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy.

Przygotowywane są dwa warianty oszczędności - na wypadek, gdyby zabrakło w budżecie 10 lub 15 mln zł. W pierwszych miesiącach 2009 r. może się zdarzyć, że będą malały wpływy do budżetu miasta np. z tytułu podatków lokalnych, czy też z powodu gorszej sytuacji świdnickich firm. Władze miasta postanowiły również, że nadal utrzymane zostaną bardzo preferencyjne ulgi dla przedsiębiorców.

Magdalena Sośnicka-Dzwonek


W tym tygodniu poznamy firmę, która zacznie wyburzać kompleks sportowy przy ul. Ratuszowej. Po 42 latach z hali, basenu i zaplecza nie zostanie ani jedna ściana. Za rok o tej porze powinny pojawić się fundamenty nowego obiektu.

BRE Bank Hipoteczny podpisał umowę ze spółką Aqua Zdrój, na udzielenie kredytu w wysokości 83 milionów złotych. Gwarantem spłaty tego kredytu, udzielonego na 30 lat, jest gmina Wałbrzych. Cały kredyt został już postawiony do dyspozycji inwestora, ale pierwsze wydatki z tych pieniędzy nastąpią dopiero w przyszłym roku. 83 mln złotych to 30% rocznego budżetu miasta Wałbrzych.
- Te pieniądze nie robią na mnie wrażenia, będąc skarbnikiem gminy miałem do czynienia z większymi kwotami - uśmiecha się prezes Aqua Zdrój Robert Hadaś, który będzie wydawał wspomniane miliony. - Tak naprawdę to ja ich nigdy nie zobaczę, po prostu będę do banku wysyłał faktury, a BRE Bank Hipoteczny będzie z tego naszego kredytu płacił wykonawcom robót.

Czas burzenia
W tym tygodniu poznamy pierwszego wykonawcę, którego zadaniem będzie rozbiórka starego obiektu. Za pół roku-jak zima nie okaże się zbyt długa i mroźna-po starej hali basenie i zapleczu nie będzie śladu. Rozbiórka zacznie się od basenu, potem dojdzie do wyburzenia hala, a na końcu szatnie piłkarzy PWSZ Górnik. Ci ostatni dograją spokojnie do końca rundy jesiennej, ale wiosną przeniosą się do szatni-kontenerów przy samym boisku. Wokół stadionu będzie po prostu wielki plac budowy. Już zostały wykupione wszystkie mieszkania, które znajdowały się na terenie stadionu, w tych dniach ostatni lokatorzy się wyprowadzą i zaraz po przetargu wykonawca wyburzenia dostanie pusty obiekt. Opuści go nawet spółka Aqua Zdrój, a prezes Hadaś przeniesie się do pomieszczeń przy ul. Ludowej. Na pamiątkę zabierze z ulicy Ratuszowej jeden kafelek, na którym została wyryta data oddania tej inwestycji do użytku w roku 1966. Ten kafelek wróci na obiekt za 3 lata i ponownie zostanie wmurowany w nową ścianę.

Plan gotowy
Jaki będzie dalszy tok postępowania przy tej inwestycji? Hadaś ma to dokładnie rozpisane. Równolegle z wyburzeniem będzie opracowywana koncepcja architektoniczna inwestycji. Zostanie wykonana plansza, która będzie udostępniona społeczeństwu, by każdy mógł zobaczyć jak będzie wyglądał nowy obiekt. Następnie zostanie wykonany projekt architektoniczno-budowlany, który powinien być gotowy do połowy 2009 roku. Następny krok to ogłoszenie przetargu na wykonawcę całej inwestycji i jesienią przyszłego roku rozpoczęcie budowy. Nowa hala, basen i hotel powinny być gotowe jesienią 2011.
- Na to wszystko powinno wystarczyć pieniędzy z tego kredytu - dopowiada prezes Hadaś. Wystąpimy jednak do Urzędu Marszałkowskiego o fundusze z RPO, Ministerstwa Sportu i PFRON o dalsze środki na II etap inwestycji, w którym maja powstać dodatkowe boiska treningowe. Trzeci etap to remont stadionu piłkarskiego i częściowe jego zadaszenie. Jeżeli piłkarze faktycznie planują co roku kolejny awans to jesienią w 2011 mogą mieć już w I lidze nie tylko nowe szatnie w nowym obiekcie, ale także stadion po remoncie.
Bogdan Skiba; http://www.tygodnik.walbrzyski.pl
Może czekać nas kolejny tydzień spadków na giełdzie

Katarzyna Siwek, analityk Expandera 2008-10-05 21:36:36, aktualizacja: 2008-10-06 03:14:41

W nowy tydzień inwestorzy giełdowi oraz uczestnicy funduszy wkraczają ze świadomością coraz bardziej realnego przełamania przez WIG bariery 36 tys. pkt.

Otworzyłoby to drogę do dalszych spadków oraz realizacji scenariusza zakładającego, że po wyjątkowo długiej hossie powinna wystąpić również wyjątkowa bessa, sprowadzająca WIG o ponad połowę w dół od szczytu z lipca ubiegłego roku.

Po panice na rynkach z ubiegłego poniedziałku we wtorek i środę nastroje nieco się poprawiły, jednak w czwartek ponownie dała o sobie znać bessa. Inwestorzy zadziałali zgodnie z zasadą: kupuj plotki, sprzedawaj fakty. Przyjęcie planu ratunkowego dla branży finansowej zostało potraktowane jako sygnał do wyjścia z rynku. Plan co prawda jest, ale nie wiadomo, jakie będą jego skutki, nie warto więc ryzykować - tak najprościej można interpretować zachowanie inwestorów.

W minionym tygodniu kilka banków w Polsce podniosło stawki marż (płaconych przez klientów) dla kredytów hipotecznych zarówno we frankach, jak i w złotych. Podwyżki wyniosły od 10 do nawet 80 pkt proc. Niektóre banki na podwyżki zdecydowały się nawet dwukrotnie. Do tego dochodzi wzrost stawki bazowej dla oprocentowania, czyli LIBOR bądź WIBOR.

A o ile podwyżka marż dotyczy tylko nowych umów kredytowych, to wzrost stawek LIBOR czy WIBOR również już spłacanych kredytów. Banki jednak nie podnoszą oprocentowania automatycznie. Z analizy Expandera wynika, że oprocentowanie przeciętnego kredytu mieszkaniowego we frankach wzrosło w minionym tygodniu o 10 pkt proc., a w złotych o 6 pkt proc.

W bieżącym tygodniu można oczekiwać dalszego wzrostu. Pamiętajmy też, że część banków ograniczyła dodatkowo możliwość finansowania zakupu mieszkania na kredyt bez wkładu własnego.

Dobrą informacją w kontekście rosnących stóp rynkowych jest natomiast dalsza podwyżka oprocentowania depozytów. W minionym tygodniu bank BGŻ zaoferował lokatę 3-miesięczną oprocentowaną na poziomie 8,5 proc. w skali roku.

Wybierając lokatę, pamiętajmy jednak o tym, że na porządku dziennym jest obecnie zawyżanie przez banki w reklamach czy materiałach informacyjnych oprocentowania lokat poprzez eksponowanie stawek obowiązujących tylko w określonym czasie, a nie przez cały okres trwania lokaty. Co ciekawe, z analizy Expandera wynika, że takie reklamowane depozyty są zwykle mniej atrakcyjne od standardowych lokat zaszytych w ofercie banku.

http://polskatimes.pl/pieniadze/51093,m ... ,id,t.html
[WROCŁAW]

Mieszkania we Wrocławiu drożeją

Ryszard Żabiński 2008-10-04 00:40:18, aktualizacja: 2008-10-04 00:40:18

Trudniej sfinansować kredytem 100 proc. wartości mieszkania.

W sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkania wzrosła we Wrocławiu o 2,1 proc. - do 7150 złotych. Tymczasem w większości polskich miast ceny te spadły o kilka procent.
Takie dane przynosi najnowszy raport Open Finance i Oferty.net.

Dla biorących kredyty hipoteczne nastały burzliwe czasy.
- Banki muszą płacić wyższe odsetki od pieniędzy, które pożyczają - tłumaczy Emil Szweda, analityk Open Finance. - Powoduje to wzrost marż kredytowych przy nowo podpisywanych umowach. Banki zaostrzają też kryteria przy udzielaniu kredytów.
Trzeba się liczyć z tym, że coraz trudniej będzie uzyskać pożyczkę na 100 proc. wartości nieruchomości. Powszechnie wymaga się też ubezpieczeń kredytów.
Od października Nordea, Polbank, Dom Bank, GE Money Bank zwiększyły prowizje od udzielanych kredytów hipotecznych.

Ale są też dobre wiadomości dla pożyczających. Chodzi o zapowiedź przystąpienia przez Polskę do strefy euro. - Stopy procentowe w euro są niższe o ok. 1,5 proc. niż w Polsce - mówi Emil Szweda. - Oznacza to raty mniejsze o 14 proc.
- Jeżeli ktoś zaciągnął kredyty w złotówkach, to po przystąpieniu do strefy euro, będą one liczone w tej walucie - mówi Paweł Majtkowski, analityk firmy Expander. - Przy kredytach we frankach szwajcarskich, ta waluta nadal pozostanie, ale jej wahania wobec euro są niewielkie, stąd też ryzyko walutowe tych pożyczek się zmniejszy.

Wygląda więc na to, że nastał korzystny czas dla zaciągających kredyty. Z jednej strony, nie weszły jeszcze obostrzenia zapowiadane przez Komisję Nadzoru Finansowego, z drugiej przystąpienie Polski do strefy euro stworzy korzystne warunki dla chcących pożyczać. Jak wynika z analizy Expandera, zaciągamy zbyt drogie kredyty mieszkaniowe. Przeciętna rata kredytu jest zawyżona aż o 140 złotych. W ciągu całego okresu spłaty daje to w sumie aż 49,8 tys. złotych niepotrzebnie zapłaconych pieniędzy.
- Najczęściej bierzemy kredyt w tym banku, w którym mamy konto, kartę kredytową itd. - mówi Paweł Majtkowski. - Tymczasem oferta na rynku wrocławskim jest bardzo zróżnicowana i warto poszukać tańszej oferty.
Dotyczy to także wyboru mieszkania. Różnice w cenach podobnych mieszkań mogą być zaskakujące.

U jednego z wrocławskich deweloperów można kupić nowe mieszkanie o powierzchni 55 mkw. przy ul. Gorlickiej za 271 tys. 150 zł, a więc po 4930 zł ma metr. Tymczasem na rynku wtórnym oferowany jest lokal o powierzchni 51 mkw. za 518 tys. zł, a więc po 10 157 zł za mkw. Mieszkanie znajduje się przy ul. Popowickiej w wielkopłytowym budynku z 1984 roku.
Marcin Kląskała, szef biura nieruchomości we Wrocławiu, uważa, że do końca roku ceny nieruchomości w naszym mieście powinny się już ustabilizować.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
Plan Paulsona przyjęty

DI, MD, CNBC 03.10.2008 19:10


Plan Paulsona został przegłosowany. Proporcje głosujących "za" do przeciwnych przyjęciu wyniosły w Izbie Reprezentantów 263:171.

Obecnie w Izbie Reprezentantów trwa głosowanie nad ustawami towarzyszącymi. O godz. 19.27. indeksy amerykańskie rosły: DIJA o 2,32 proc., a Nadaq o 2,56 proc. Po tym, jak podano ostateczną liczbę głosów, emocje inwestorów w USA opadły i zaczęła się realizacja zysków. Na koniec sesji wskaźniki były już grubo pod kreską.

Rynki finansowe nie dopuszczały innej możliwości niż przyjęcie przez Izbę Reprezentatnów USA ratunkowego planu Paulsona. Przed głosowaniem inwestorzy giełdowi skupowali akcje. W USA indeksy mocno rosły i nie przeszkodziły im w tym nawet słabe dane o bezrobociu. Analitycy zinterpretowali słabe dane makro jako zapowiedź szybkiej obniżki stóp procentowych za oceanem (nawet o 0,5 pkt. proc.). Zazieleniło się też w Europie Zachodniej.

Przypomnijmy, że w poniedziałek Izba Reprezentantów niespodziewanie odrzuciła plan Paulsona. "Za" było wtedy 207 Kongresmenów, "przeciwko" - 226. Po piątkowym głosowaniu głos zabierze prezydent USA, George Bush. Prawdopodobnie jeszcze w ten weekend złoży on swój podpis pod ustawą.

- Wprowadzenie planu Paulsona jest przesądzone. Można spodziewać się złagodzenia kryzysu, ale nie ma mowy o jego zażegnaniu. Klienci instytucji finansowych mniej jednak odczują zawirowania rynkowe – powiedział nam Sławomir Sikora, szef Banku Handlowego. Sikora zasiada w komitetach zarządczych Citigroup zarówno w Nowym Jorku, jak i w Londynie. Ma więc szerokie spojrzenie na to, co się dzieje na rynkach.

Według szefa Banku Handlowego, obecny kryzys, choć nie dotyka jeszcze Polski bezpośrednio, będzie miał wkrótce powazne reperkusje dla wszystkich.

- Następuje spadek płynności na rynku międzybankowym, gdzie pożycza się na maksimum dwa dni. Klienci muszą się więc przygotować, że wkrótce trudniej będzie otrzymać kredyt, a do tego będzie drożej kosztował. Banki z ratingiem AA, czyli wyższym niż polski rząd, muszą na rynku płacić już 300 pkt. bazowych ubezpieczenia kredytu (spread) – powiedział Sławomir Sikora.

Ostrożnym optymistą jest też Mariusz Przybylski, prezes Noble Bank TFI. - Kryzys płynnościowy w USA w najbliższych miesiącach zostanie zażegnany. Z zakupami akcji lepiej jednak wstrzymać się jeszcze jakiś czas. Niektórym gospodarkom grozi recesja. Banki centralne będą musiały walczyć z nią obniżając stopy procentowe - skomentował w TVN CNBC Biznes Mariusz Przybylski.

Przyjęcie planu sugerowało też zachowanie dolara. W ostatnich godzinach amerykańska waluta poszybowała do góry umacniając się wobec najważniejszych walut na świecie.
Polskie banki kupowały toksyczne obligacje

Nina Hałabuz 2008-10-01, ostatnia aktualizacja 2008-10-01 21:05

Komisja Nadzoru Finansowego zapewnia jednak, że tę stratę owe banki mogą odrobić w ciągu kilku dni, bo to co najwyżej ułamek ich ubiegłorocznych zysków.

Niepokój o kondycję polskich banków wzbudziły wtorkowe wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego Sławomira Skrzypka. W TVN 24 powiedział, że inwestycje na rynku ryzykownych obligacji amerykańskich stanowiły około 2 proc. wszystkich inwestycji polskich banków.

Przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego wyjaśnili wczoraj, że to zaangażowanie jest zdecydowanie mniejsze.

- Dwa spośród działających w Polsce banków inwestowały w instrumenty dłużne powiązane z amerykańskim rynkiem kredytów hipotecznych - poinformowała Komisja. Skala zaangażowania polskich banków w te obligacje była marginalna. - Wysokość ewentualnych strat to mniej niż 1 proc. ich rocznych zysków, a to są kwoty, które bank może odrobić w ciągu kilku dni - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Mówimy więc o stratach rzędu najwyżej kilku milionów złotych.

KNF nie chce zdradzić, o które banki chodzi. Eksperci podkreślają, że w zeszłym roku żaden z giełdowych banków nie informował o takich inwestycjach. - Można przypuszczać, że chodzi o banki, które aktywnie handlowały walutami i potrzebowały zagranicznych instrumentów do zabezpieczania tych transakcji. Nie odważę się jednak wskazać żadnego z banków - mówi anonimowo jeden z analityków.

O tym, że w portfelach nie mają żadnych "toksycznych" obligacji, zapewniali nas wczoraj przedstawiciele Banku Pekao, BZ WBK, Getinu, Fortis Banku, Kredyt Banku, ING Banku Śląskiego, Millennium oraz Citi Handlowego.

Źródło: Gazeta Wyborcza

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... gacje.html
[WROCŁAW]

Ulice pełne banków

Janusz Krzeszowski 2008-09-04 08:31:53, aktualizacja: 2008-09-04 08:31:53

Łatwiej znaleźć we Wrocławiu miejsce, w którym można wziąć pożyczkę na niedzielny obiad z rodziną w eleganckim lokalu niż ten lokal odszukać. Z atrakcyjnych ulic znikają też księgarnie, pracownie złotnicze, a ostatnio nawet sklepy spożywcze. Ulicami zaczynają rządzić banki.

Tylko przy pl. Bema jest 9 placówek finansowych. W tym roku powstało aż 6 z nich. Trochę dalej, przy ul. Jedności Narodowej, duży bank skandynawski zajął miejsce po sklepie spożywczym, który działał tam od kilkudziesięciu lat. Sto metrów od niego są kolejne trzy.
- To jakieś nieporozumienie. Łatwiej tutaj wziąć kredyt niż kupić chleb - denerwuje się Jadwiga Mróz, kwiaciarka ze Śródmieścia.

Na otwarcie czekają następne oddziały w biurowcu przy ul. Strzegomskiej. Podobnie jest w ścisłym centrum Wrocławia. Tylko przy ul. Ruskiej jest 6 placówek finansowych. W Rynku - cztery. Kolejne znajdziemy przy ul. Szewskiej i pl. Kościuszki.

W tej chwili we Wrocławiu jest prawie 250 oddziałów bankowych. Drugie tyle jest mniejszych punktów kredytowych. W ubiegłym roku banków mieliśmy dokładnie 196.
Nie ma wątpliwości, że jednych i drugich będzie jeszcze więcej. W ciągu dwóch lat w kraju planuje się otworzyć około półtora tysiąca nowych oddziałów bankowych. W stolicy Dolnego Śląska przybędzie nawet 200 placówek.

- Wchodzą nowi inwestorzy. A bez oddziału blisko ludzi walka o klienta stała się już niemożliwa - mówi Przemysław Barbrich, doradca prezesa Związku Banków Polskich. - Banki, które już działają, kalkulują dokładnie ryzyko, dlatego jeśli otwierają nowe oddziały, to znaczy, że jest na to popyt - tłumaczy.
Na razie nie oznacza to, że wrocławskie ulice turystycznie zamrą, bo zamiast kawiarenek i galerii będą tam banki. Istnieje jednak taka groźba. Eksperci szacują, że najbliższych 10 lat będzie tłustych dla usług finansowych.

- Można się obawiać, że jeśli ekspansja nie ustąpi, a sklepy, kwiaciarnie czy lokale z pamiątkami będą zastępowane przez banki, to niektóre ulice staną się turystycznie martwe - podkreśla Beata Urbanowicz, estetyk miejski z magistratu.
Urbaniści podkreślają, że tendencja lokowania banków w centrach miast panuje w całej Europie. - Ale banki muszą przeplatać się z knajpami czy galeriami. Centra mają być wielofunkcyjne - mówi Rafał Eysymontt, wrocławski urbanista.

Urzędnicy zapowiadają, że we Wrocławiu tak właśnie będzie.
- Zamierzamy wprowadzić ograniczenia w planach miejscowych. Nie chodzi tylko o banki, ale w ogóle o usługi, które nie generują ruchu ludzi - wyjaśnia Tomasz Ossowicz, dyrektor biura rozwoju miasta.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
Kredyt z dwóch banków, a hipoteka jedna

Ireneusz Walencik 03-09-2008, ostatnia aktualizacja 03-09-2008 07:08

Kredyty udzielane przez dwa lub więcej banków będzie można zabezpieczyć jedną hipoteką na nieruchomości

Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o księgach wieczystych, którego pierwsze czytanie przeprowadzi dziś Sejmowa Komisja Sprawiedliwości. Inicjatywa zmiany ustawy jest efektem prac sejmowej komisji "Przyjazne państwo", która zajmuje się poprawą i upraszczaniem przepisów utrudniających życie przedsiębiorcom i obywatelom.

Dzisiaj niedopuszczalne jest ustanowienie jednej hipoteki dla zabezpieczenia więcej niż jednej wierzytelności, bo przepisy nie przewidują takiej możliwości, a to oznacza konieczność każdorazowego dopełnienia formalności i poniesienia kosztów. Każdy z wierzycieli wspólnie udzielających kredytu czy pożyczki, który chce uzyskać jego rzeczowe zabezpieczenie na nieruchomości, zmuszony jest się domagać od dłużnika ustanowienia osobnych hipotek. Po nowelizacji zaś wystarczyłaby jedna. Taka możliwość byłaby przydatna przy wspólnym udzielaniu przez banki tzw. kredytów konsorcjalnych.Byłaby dogodna także w sytuacji, gdy już udzielony przez jeden bank kredyt zabezpieczony hipoteką stanie się kredytem wspólnym, np. po przelewie części wierzytelności na rzecz innego banku.

Projektowane przepisy przewidują, że jeden z wierzycieli, wskazany przez pozostałych, zostanie upoważniony do zabezpieczenia jedną hipoteką wierzytelności przysługujących wszystkim. Będzie też – jako tzw. administrator hipoteki – uprawniony do wykonywania we własnym imieniu, ale na ich rachunek, praw i obowiązków wierzyciela hipotecznego. Podobne rozwiązanie istnieje już w ustawie o zastawie rejestrowym.

Na tym samym posiedzeniu komisja zajmie się drugim projektem nowelizacji ustawy o księgach wieczystych, który reformuje instytucję hipoteki. To inicjatywa zgłoszona przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, przygotowana jeszcze przez poprzedni rząd. Proponuje się w nim zmianę nieco ostrożniejszą. Możliwe byłoby zabezpieczenie jedną hipoteką kaucyjną więcej niż jednej wierzytelności, ale tylko przyszłych.

W takim ujęciu miałaby zastosowanie do udzielania przez bank jednemu kredytobiorcy kolejnych kredytów na podstawie generalnej umowy. Jej zawarciu towarzyszyłoby ustanowienie hipoteki. Zabezpieczałaby udzielane w przyszłości kredyty, których wysokość w chwili podpisania ramowej umowy nie jest jeszcze znana.

Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/56682,185168_K ... edna_.html
Kolejki do ksiąg wieczystych we Wrocławiu

Magdalena Kozioł 2008-08-24 20:41:33, aktualizacja: 2008-08-24 20:43:07

Płacimy za oczekiwanie na hipotekę. Polskich sądów nie obowiązują żadne terminy.

Nawet 8 miesięcy trzeba czekać we Wrocławiu, żeby wpisać do księgi nieruchomości kredyt, którym sfinansowaliśmy zakup mieszkania. Boom na rynku sprzedaży mieszkań zakorkował wydział ksiąg wieczystych w sądzie przy ul. Komandorskiej.

- Jestem bezradna. Nadal muszę płacić wyższe raty - żali się Iwona Maj z Wrocławia, która wniosek o wpis do hipoteki złożyła w lutym. Ma nadzieję, że zostanie załatwiony pozytywnie do końca września.
- Bank zgodzi się na obniżenie raty dopiero wtedy, gdy kredyt wpisze się do księgi wieczystej. Jeśli wpisu nie ma, trzeba ryzyko przerzucić na kredytobiorcę - tłumaczy Adam Szczerek z firmy doradców finansowych Goldenegg.

Ale wyższe raty to niejedyny problem. Bez wpisu do księgi nie możemy też dysponować swoją własnością.
- Ani my nie sprzedamy mieszkania, ani potencjalny nabywca nie dostanie kredytu. Dlaczego? Bo bank musi znać stan prawny nieruchomości - wyjaśnia Szczerek.
Dzięki informatyzacji w księgach wieczystych miało być szybciej. Zanim w 2004 roku wprowadzono komputery we Wrocławiu, mieszkańcy miasta czekali w kolejce najdłużej trzy miesiące. Informatyzacja sądów miała procedury jeszcze przyspieszyć. Niestety, jest zupełnie na odwrót.

Tłok w wydziałach ksiąg wieczystych był więc i będzie. Tym bardziej że przepisy nie wskazują, ile urzędnicy mają czasu na załatwienie sprawy. Mogą z tym zwlekać nawet rok.
Poseł Janusz Palikot złożył już w Sejmie interpelację, czy Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza przekazać obsługi ksiąg wieczystych prywatnym firmom. Resort odmówił.

Płacimy za stanie w kolejce

W czasie, kiedy sądy hipoteczne studiują nasz wniosek, musimy płacić wyższe raty kredytu. Bank wymaga bowiem w takich sytuacjach dodatkowego ubezpieczenia kredytu. Klient, który pożyczy 300 tys. zł, oprócz stałych rat płaci więc miesięcznie dodatkowe 100 zł.
We Wrocławiu kolejka jest ogromna. Tylko do końca lipca do wydziału ksiąg wieczystych wpłynęło ponad 35 tys. wniosków. Dzisiaj na rozpatrzenie czeka prawie 26 tys.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
Witam,
Bank dając kredyt na mieszkanie spółdzielcze musiał się liczyć, że będzie konieczna dopłata i zwiększenie kredytu. Jest to normalna procedura przy kredytach dla mieszkań spółdzielczych, gdzie jeszcze dodatkowo występuje rozliczenie końcowe inwestycji. Chyba, że przekraczasz zdolność kredytową.
Nie masz wyjścia musisz wystąpić do spółdzielni z pismem o rozłożenie na raty, ale wydaje mi się, ze konieczne bedzie pismo z banku, ze nie chcą ci podnieść kwoty kredytu.
Pozdrawiam
jak uwazacie czy wystarczy oferta GE banku z opcja tego ze 40% opweirzchni moze stanowic czesc na lokal wystarczylaby do otwarcia malego interesu....

a moze jakis bank ma lepsza oferte dla mlodych przedsiebiorcow ?
Witam!Potrzebuje max 150.000 na rozpoczęcie dziłalności.Obecnie jestem osobą pracującą na umowę na czas nieokreślony o zarobkach 3.000 brutto.Czy jakiś bank może mi dać taki kredyt bez zabezpieczenia hipotecznego?
Witam.Chciałbym zakupic w Polsce samochód na raty,który bank udzieliłby mi kredytu dla osoby która pracuje za granica w belgii.Mam umowe na czas określony od roku pracuje w belgijskiej firmie z polską kadra biurowa.Dziekuje za pomoc.
Witam,

mam zamiar kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny. W chwili obecnej spłacam kredyt samochodowy i jeden inny mały kredyt na sprzęt RTV. Łącznie moje zadłużenie wynosi ok 17tyś zł i ze zgromadzonych oszczędności chcę spłacić natychmiast swoje zobowiązania tak, aby mieć wyższą zdolność kredytową.

Mieszkanie będzie warte ok. 250000zł, a moja zdolność kredytowa (po spłaceniu wcześniej wspomnianych zobowiązań) będzie w granicach 350000zł.

Mam zatem pytanie - spłacę przed czasem wcześniejsze zobowiązania, ale niestety nie wystarczy mi na wszystkie "poboczne" koszty związane z zakupem mieszkania. Mam na myśli podatek, opłaty sądowe i notarialne itd. Łącznie jakieś 15000zł.

Czy bank może pokryć te koszty i wrzucić je w kwotę kredytu?

Dziękuję za odpowiedź lub podpowiedzi co z tym fantem zrobic.
Zaciągnąłeś kredyt mieszkaniowy w danym banku ?
Jesteś niezadowolony z współpracy, obsługi, warunków, szybkości wypłat itp.?
A może na odwrót całą procedura kredytowa przebiegała sprawnie i fachowo?
Opisz swoje doświadczenia kredytowe z danym bankiem, tak by mogli się o tym dowiedzieć inni.

Aby to zrobić, znajdź wątek poświęcony danemu bankowi poniżej, kliknij w link i zamieść własną opinie o kredycie hipotecznym:

Bank BGK
Bank BGŻ
Bank BPH
Bank Ochrony Środowiska
Bank Zachodni WBK
Deutsche Bank
DomBank Bank
Dominet Bank
Euro Bank
Fortis Bank
Getin Bank
GE Money Bank
ING Bank Śląski
Kredyt Bank
Lukas Bank
mBank
Millenium Bank
MultiBank
Nordea Bank
Pekao SA
PKOBP
PolBank
Raiffaisen Bank
Santander Consumer Bank


UWAGA:

1. W każdej swojej wiadomości staraj się podawać jak najwięcej szczegółów odnośnie opisywanego kredytu (plusy i minusy) - zaoszczędzi to zbędnych pytań.
2. Wypowiedzi powinny być obszerne i merytoryczne (co dokładnie Ci się podoba lub nie podoba).
1. Opinie o kredytach hipotecznych wolno zamieszczać jedynie w powyższych wątkach na forum Opinie o kredytach mieszkaniowych
Informacja dla wszystkich, którzy zadają pytanie typu: "Który kredyt mieszkaniowy jest najlepszy? Jaki bank ma najkorzystniejszą ofertę?"

Otóż nie ma jednoznacznej odpowiedzi gdyż, każdy kredytobiorca jest na ogół w innej sytuacji finansowej. Najwięcej zależy od Twojej zdolności kredytowej tj. czy Twoje dochody jako osoby wnioskującej o kredyt są wystarczające, by pokryć koszty związane z utrzymaniem osób pozostających na Twoim utrzymaniu oraz regularną spłatę raty kredytu i innych ewentualnych zobowiązań. Inne istotne rzeczy to np. wysokość wkładu własnego (czyli ile jesteś w stanie wyłożyć z własnych już posiadanych środków na zakup danej nieruchomości), długość okresu kredytowania, na jakiej formie zatrudnienia jesteś itp.

By wybrać odpowiedni kredyt można najpierw skorzystać z narzędzia: Porównanie kredytów hipotecznych i porównać kredyty hipoteczne poszczególnych banków (porównanie obejmuje: opłaty, prowizje, oprocentowanie kredytów w pln i walutach obcych, cel kredytowania, zabezpieczenia, wkład własny itp.)

Następnie najlepiej wypełnić wnioski do doradców kredytowych interesujących Ciebie banków zajmujących się kredytowaniem nieruchomości. Złożenie takiego wniosku nie wymaga jakichkolwiek zobowiązań. Natomiast doradcy kredytowi banków oddzwonią w dogodnym dla Ciebie terminie, wyliczą Ci zdolność kredytową, przedstawią Ci symulację spłat rat kredytu - oczywiście wszystko bezpłatnie.

Poniżej zostały zebrane linki do formularzy kontaktowych z doradcami kredytowymi czołowych banków zajmujących się kredytowaniem nieruchomości:


Bank Millennium: Kontakt z doradcą | Oferta Millenium | Kalkulator kredytowy

mBank: Kontakt z doradcą | Oferta mBank

DomBank: Kontakt z doradcą | Oferta DomBank

Bank Zachodni WBK: Kontakt z doradcą | Oferta Bank Zachodni WBK

Santander Consumer Bank: Kontakt z doradcą | Oferta Santander Consumer

Deutsche Bank PBC: Kontakt z doradcą | Oferta Deutsche Bank

MultiBank: Kontakt z doradcą | Oferta MultiBank

PKO BP: Kontakt z doradcą | Oferta PKO BP

Fortis Bank: Kontakt z doradcą | Oferta Fortis Bank


Dzieki analizie otrzymanych informacji od doradców z pewnością uda Ci się wybrać najkorzystniejszy kredyt mieszkaniowy dostosowany do Twojej sytuacji finansowej.

Jeśli pracujesz za granicą, wyślij wniosek do banków, które przygotowały ofertę dla osób osiągających dochody za granicą. Rozważ przede wszystkim oferty: Fortis Bank, mBank i MultiBank.

Jeśli nie masz czasu i chcesz się szybko dowiedzieć, jaki bank ma najlepszą ofertę dostosowaną do Twojej sytuacji finansowej skorzystaj z pomocy niezależnych doradców.

Doradca kredytowy Open Finance:
# Przeanalizuje Twoją sytuację finansową
# Sprawdzi wysokość dostępnego dla Ciebie kredytu
# Dopasuje najkorzystniejszą walutę, czas spłaty i wysokość raty
# Pomoże pozałatwiać wszystkie formalności

Umów sie z doradcą kredytowym Open Finance

Pamiętaj spotkanie z doradcą kredytowym jest zupełnie bezpłatne i do niczego Ciebie nie zobowiązuje.
"Witam!
Po przeanalizowaniu dochodzę do wniosku, że PolBank wcale nie ma takiej rewelacyjnej oferty. W kredytach frankowych wysoki spread, marże standardowe. Jedyną wyróżniającą się cechą jest zdolność kredytowa. Niestety wszystko ma swoją przyczynę. Z tego co się dowiedziałem PolBank działa w Polsce jako PolBank Polska SA jak większość banków tylko jako oddział greckiego banku. Przez tonie podlega w pełni nadzorowi bankowemu (Przykład: nie stosuje sie do Rekomendacji S), nie ma Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (tylko jakiś grecki odpowiednik). Z tego wynika, że wszelkie konflikty z tym bankiem będą rozstrzygane na gruncie prawa cywilnego(życzę powodzenia) lub na gruncie greckiego prawa bankowego przed greckim sądem.
Do tego przeraża mnie mała ilość depozytów. Bank, który musi czekać miesiącami na przelew od właściciela z Grecji aby wypłacić kredyty hipoteczne w Polsce nie wzbudza we mnie zaufania. Oczywiście w banku mówią, że okres wypłacania pieniędzy spowodowany jest problemami technicznymi ale mnie to jakoś nie przekonuje:) "Zauważyłem też, że z moją konsultantką najskuteczniejszą formą komunikacji jest mail. Jeśli nie ma odpowiedzi (a przeważnie jest) w ciągu 24h, to wysyłam ponownie, do skutku.

Może oni się boją tego, ze gdyby ewentualnie doszło do sprawy w sądzie, to klient ma dowód, ze coś wysłał i nie otrzymał odpowiedzi? A z rozmowy telefonicznej/osobistej zawsze można się wyłgać...
To co piszecie, utwierdza mnie tylko w przekonaniu, ze Polbank ma fatalną jakość obsługi, ale bardzo dobrą ofertę. Każdy musi sam zdecydować, co jest dla niego priorytetem, dla mnie akurat najważniejsze była oferta banku, wszedłem w nią z pełną świadomością minusów Polbanku, o czym pisałem już wcześniej, nie chcę się powtarzać.

Teraz przede mną kilka spraw papierkowych, ale mam nadzieję, że dam radę i nie będzie gorzej niż było."
"W dniu dzisiejszym sfinalizowalem umowe kredytowa w Polbanku. Wszystkie formalnosci trwaly jakies 2 tygodnie.

Wstepna decyzja na TAK byla po tygodniu od zlozenia wniosku, poproszono mnie jednak o druki RMUA lub kwitki z wyplat za ostatnie 6 m-cy. Zlozylem w piatek, we wtorek juz byla 100% pewnosc.

Bank ma umowe z deweloperem, u ktorego kupuje mieszkanie i on rowniez jest bardzo zadowolony ze wspolpracy z Polbankiem - nie wymagali takiej ilosci dokumentow, jak zwykle (deweloper dostarcza je do banku).

Jak na razie jestem zadowolony. Jak cos sie zmieni na pewno dam znac."
Chodziło mi o to, że lubię czytać o tym, że Polskie autobusy znajdują nabywców. Szczególnie te nowsze konstrukcje

UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pożyczyli pieniądze mafii i uniknęli kary
"Super Express": Byli szefowie Prosper Banku, którzy łamiąc wszelkie procedury bankowe pożyczyli 680 tysięcy dolarów mafii pruszkowskiej, nie poniosą za to kary.

Tak długo chorowali i nie przychodzili do sądu, aż sprawa się przedawniła. Biznesmen Wojciech P., uważany za głównego księgowego mafii pruszkowskiej, choć naciągnął bank na kredyt, jest na wolności.

Dawni bankierzy, którzy puścili bank z torbami, mają się świetnie. Stanisław Filipek, były prezes Prosper Banku, szefuje dziś spółce Polska Sieć Handlowa, która usiłuje kupić od PKP Dworzec Główny i 6 ha gruntu w centrum Warszawy.

Franciszek Gaik, były wiceprezes banku, przez ostatnie cztery lata kierował największą polską spółką motoryzacyjną Zasada SA - pisze "Superexpress".

Od czasu, gdy zarząd "Pruszkowa" siedzi w więzieniu, gorzej wiedzie się Wojciechowi P. Księgowy mafii jest bezrobotny. Niedawno w sądzie skarżył się, że musiał sprzedać samochód, żeby opłacić adwokata i mieć na życie.

Co zrobił z pieniędzmi, które dostał z banków, nie wiadomo.

Obaj bankierzy zapewniają, że księgowego mafii nie znają i zrobili wszystko jak należy. Prokuratura twierdzi tymczasem, że kredyt był dany bez zabezpieczeń. O tym jak doszło do udzielenia pożyczki, która trafiła do mafii pruszkowskiej, w dzisiejszym "Superexpressie".


pozostawiam to narazie bez komentarza
nie mogłem wstawic linka więc przekopiowałem. Pozdrowienia dla F. Gaika.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: miker0 dnia 2003-09-20 13:34 ]</font>

Circ, ..................... Mają dobrą pracę i żyje im się lepiej.
Możesz se robin życzyć, ale jeszcze zapłacą za tę ,,dobrą pracę'' osobno i za kredyt osobno...z odsetkami.
Moja znajoma wzięła kredyt na basen i kort tenisowy (kredyt nisko oprocentowany, specjalny dla korporacji, gdzie pracował jej mąż).
Teraz mąż nie pracuje i nie może znaleźć pracy, a ona spłaciła dopiero dwa lata odsetek, jeszcze czeka ją 10 lat odsetek, potem dopiero zacznie się spłata długu właściwego. Jak myślisz...co bank zrobi z ich domem i działką, na której leży basen?
Też miał dobrą pracę, mało się nie rozwiedli, bo korporacja zmieniła mu umysł, odbiło chłopu...we właściwym czasie nawrócił się i stracił pracę.
Przynajmniej małżeństwo uratowali.
Zanim stracił pracę, przez nawrócenie otworzyły mu się oczy, zobaczył co robił i jaki był, dlatego jak ją stracił, dziękował Bogu, że wcześniej, nie później.

Czy mam się, panie Marianie Janie K. odwdzięczyć stwierdzeniem, że poleca pan, pewnie w dobrej wierze, kradzież? Albo uczynić panu zarzut, że zapomniał pan wspomnieć o jeszcze innej opcji, że zamiast ładować w cudowną skarpetę, która niweluje spadek wartości pieniądza w czasie, lepiej puścić się za tę kasę w tango? Beneficjent takiej inwestycji nie ma wprawdzie swojej własności, a czynsz płaci kiedy mu przyjdzie na to chęć. Zawsze jednak może liczyć na pomocną dłoń solidarnego społecznie państwa, z szerokim wachlarzem instytucji oferujących, które tak chętnie promuje tutaj towarzysz wiklina.

Miło, że mnie pan zaszczycił, doceniam, ale niestety nie pojąłem mojego związku z sugerowaną kradzieżą? – Żadnej, nie polecam!

"Cudowna skarpeta" ma służyć do kontrastowego wzmocnienia w opisywanym przykładzie zachowania pasywnego i dynamicznego posługiwania się pieniądzem w stosunku do jedynie słusznego (bez aluzji) opisywanego przez Państwa wyżej.
(Pomarzyć zawsze można - wróćmy do złota! Czy złoto boi się skarpetki?)
No, wcale nie jestem pewien, czy ‼towarzysz nie towarzysz wiklina” proponuje akurat to co chcecie (komu?) wmówić? Czy mam się spierać z ‼wiklinowym”: średnimi operować jest wielką naiwnością, a cóż z tego jeżeli jest czymś innym? Za peerlelu taniały lokomotywy, obrabiarki, statki – a drożały produkty żywnościowe i średnio wszystko taniało, a ówczesne rządy były lepsze od obecnych, bo ‼same miały się wyżywić”?
Choć byście Szanowni na głowie stawali jest ogromna rzesza ludzi, którzy nie mają zdolności kredytowej, i nie mała część balansująca na krawędzi i to ta część jest zagrożona, ponieważ może skorzystać z dobrodziejstwa chwili, aby przy kolejnym zachwianiu w dół, spaść na samo dno straciwszy wszystko.

Napoleonik ma nadzieję, że ‼te dzieci, mieszkańcy z bloków wyjadą w szeroki świat i nauczą się oszczędnego życia,”, jakoby na miejscu nie można się nauczyć oszczędności?
Tę cechę winno się wynosić z domu, może być, że najuboższym oszczędność kojarzy się z niezawinioną nędzą i w zderzeniu z propagandą prawa do sukcesu, ‼jesteś tego warta” przybiera postać rządzy natychmiastowego zaspokojenia.
Mam przed oczyma biznesmena z USA, który wyjechał (uciekł) do raju i osiągnął sukces finansowy: zamieszkał w koszernej dzielnicy, latał po kilka razy w roku na rafy nurkować, w środku lata na narty, fundował wczasy całej rodzinie w egzotycznych krajach, małżonka na odnowę biologiczną, i zakupy wynosząc pół marketu???
Wszystko to oparte o kredyt bankowy i zaufanie, że tak zawsze musi być. Ale niestety bank upadł i pogrzebał wszystko... W tej chwili wszelkie scenariusze możliwe, każdy gorszy od pierwszego, ale kto wie? Odważnym szczęście sprzyja.
Owszem, owszem, ciężko pracował... Z tym, że nie łopatą, ani innym pospolitym narzędziem, tylko obracał milionami macierzystego banku. Kto kredytem wojuje od kredytu ginie!
Czy to jest sposób na życie dla wszystkich zjadaczy chleba?

To nie wiklina wymyślił: niestety gdy 80% zarabia od minimalnej do średniej to owe 20% pozostałych nie wybuduje domów dla tych biedniejszych 80% by średnio wyszło ze.....

No, tak owe 20%, ani nie wybuduje domów, ani nie zaludni ziemi... i lepiej niech przestanie udawać, że to i cokolwiek zrobi bez zgarnięcia śmietanki dla siebie.

Zaś te 80% trzeba utwierdzać w nadziei, że ich los zależy od nich samych i "dwie cegły co dzień przez dwadzieścia lat" równa się własny domek. To niestety jest trudniejsze dla mieszkańców miast w tym dużych, ale może należy kupić działkę na peryferiach?


Na koniec chciałbym zwrócić uwagę, że trudno porównywać spłatę kredytu z wynajmem. Zakończenie spłaty kredytu oznacza zwolnienie hipoteki przez bank i wolność w dysponowaniu lokalem, wypływająca z własności. Wynajem, chociaż tańszy od kredytu, nie przekształci się we własność. Jest niewątpliwie bezpieczniejszy, ale na tym kończy się jego przewaga.

Wierzę, że ‼szczekan” w dobrej wierze stręczy radosny miraż: bierz kredyt i płać, płać, lichwiarzom, jeżeli dożyjesz i spłacisz będziesz właścicielem mocno zużytego mieszkania, domu, z czystą hipoteką?

Tymczasem zapomniał był, że odkładając pozostałe 1243,98 do skarpetki, już po 20-stu latach kupisz sobie mieszkanie za gotówkę, czyli będziesz właścicielem 15 lat wcześniej. A, jeżeli będziesz oszczędzać kapitalizując oszczędności, czy w lepszy sposób inwestując jeszcze szybciej dojdziesz do celu.

Memento: Inkasowanie odsetek przekraczających w sumie wartość kredytu, to jest łupiestwo przewyższające wszystko, co w przeszłości czyhało na rozstajach! Powinno być zakazane po rygorem konfiskaty łupów.

Ciekawostka: Za głębokiego peerelu (lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte) "pan" G z postury Tomcio Paluch właściciel okazałej żony i gromadki dzieci, po dwudziestu latach pracy w fabryce wybudował dom. Wybudował z cegieł, które codziennie po dwie wynosił za bramę. No, nie, to nie była cegielnia.

Czy mam się, panie Marianie Janie K. odwdzięczyć stwierdzeniem, że poleca pan, pewnie w dobrej wierze, kradzież? Albo uczynić panu zarzut, że zapomniał pan wspomnieć o jeszcze innej opcji, że zamiast ładować w cudowną skarpetę, która niweluje spadek wartości pieniądza w czasie, lepiej puścić się za tę kasę w tango? Beneficjent takiej inwestycji nie ma wprawdzie swojej własności, a czynsz płaci kiedy mu przyjdzie na to chęć. Zawsze jednak może liczyć na pomocną dłoń solidarnego społecznie państwa, z szerokim wachlarzem instytucji oferujących, które tak chętnie promuje tutaj towarzysz wiklina.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę, że trudno porównywać spłatę kredytu z wynajmem. Zakończenie spłaty kredytu oznacza zwolnienie hipoteki przez bank i wolność w dysponowaniu lokalem, wypływająca z własności. Wynajem, chociaż tańszy od kredytu, nie przekształci się we własność. Jest niewątpliwie bezpieczniejszy, ale na tym kończy się jego przewaga.

Wierzę, że ‼szczekan” w dobrej wierze stręczy radosny miraż: bierz kredyt i płać, płać, lichwiarzom, jeżeli dożyjesz i spłacisz będziesz właścicielem mocno zużytego mieszkania, domu, z czystą hipoteką?

Tymczasem zapomniał był, że odkładając pozostałe 1243,98 do skarpetki, już po 20-stu latach kupisz sobie mieszkanie za gotówkę, czyli będziesz właścicielem 15 lat wcześniej. A, jeżeli będziesz oszczędzać kapitalizując oszczędności, czy w lepszy sposób inwestując jeszcze szybciej dojdziesz do celu.

Memento: Inkasowanie odsetek przekraczających w sumie wartość kredytu, to jest łupiestwo przewyższające wszystko, co w przeszłości czyhało na rozstajach! Powinno być zakazane po rygorem konfiskaty łupów.

Ciekawostka: Za głębokiego peerelu (lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte) "pan" G z postury Tomcio Paluch właściciel okazałej żony i gromadki dzieci, po dwudziestu latach pracy w fabryce wybudował dom. Wybudował z cegieł, które codziennie po dwie wynosił za bramę. No, nie, to nie była cegielnia.


A czemu kredyt jest na 9%?
- czemu służy przymus założenia konta dla firmy?
- komu są potrzebne rachunki np. na wydatki za budowę domu?
- Czemu, czemu, komu, komu?


No, leberały, gdzie jesteście?


Czemu na 9 proc? - bo takie są ustalenia kartelu bankowego a może po części też dlatego, że takie są preferencje czasowe depozytariuszy. Oni też chcą swoją konsumpcję odlożyć w czasie tak by uzyskać z tego jakiś profit, zysk, procent. Gdyby nie ten procent na depozycie to po co byloby oszczędzać, kiedy to zawsze lepiej i fajniej konsumować już dziś. Po co czekać - jeszcze ktoś zabierze, ukradnie mi to czego dziś chce, bądź na co mnie stać dziś.
To pierwsza strona medalu. Druga, że bank dokłada swoją marże do tego depozytu. No i mamy powiedzmy te 9%. Tylko pytanie dlaczego 9 a nie 3 lub 85...
To już pytanie do tych co posiadają informacje niejawne.
Na całej zabawie wygrywają kartele bankowe i rządy, które żyją z inflacji. Z produkcji pieniądza fałszywego.
Polecam:
http://www.mises.pl/pliki/magisterskie/ ... dolski.pdf
szczególnie polecam od str 46 do 64. Pięknie opisane. Ja tylko pozwole sobie wkleić ten kawałek:

2.4.Kreacja pieniądza
Przypuśćmy, że wpłacam do banku 10 000 dolarów. Dla uproszczenia obrazu przyjmijmy, że istnieje tylko jeden bank komercyjny i bank centralny. Przy stopie obowiązkowej rezerwy ustanowionej na 10%, bank komercyjny wpłaca do Banku Centralnego $1000 w formie rezerwy a pozostałe $ 9000 pożycza. Pieniądze trafiają do obiegu, i zostają wydane przez pożyczkobiorcę, na przykład na samochód. Sprzedawca samochodu chcąc uniknąć kradzieży gotówki, będzie musiał zanieść otrzymane $ 9000 do banku. Ponieważ istnieje tylko jeden bank, pieniądze trafiają w to samo miejsce z którego wybyły – tym razem jako depozyt. Bank 10% z kwoty jest zobowiązany utrzymać w formie rezerw, pozostałe 8 100 przeznacza na pożyczkę. Pieniądze oczywiście wracają z powrotem w formie depozytu , z którego bank znowu pożycza 90% … i tak dalej. Kiedy cały proces się zakończy podaż pieniądza wynosi 100 000 dolarów ( oryginalne 10 000 + 90 000 wytworzone przez bank) .

Zdarza sie, ze ludzie biora kredyt i spłacą go w kilka lat.
łatwiej to robic we własnym domu/domku niż wydając pieniądze na wynajem - przynajmniej raty idą na spłatę, a nie do kogoś.

http://kalkulator.kredyt-hipoteczny.biz.pl/
Proszę skorzystać z kalkulatora i zobaczyć jak wygląda harmonogram spłat kapitału i odsetek. Trzymając się naszego przykładu, rata odsetkowa zaczyna się od 2250 zl i z każdą ratą spada aż do 17,51zł przy ostatniej wpłacie. Natomiast rata kapitału - czyli wartości pożyczki ma się odwrotnie. Najpierw płaci się mało czyli niecałe 102 zł na spłatę kapitału by w ostatniej racie osiągnąć 2334 zł. Wniosek - na początku spłaca się odsetki. Tak banki się zabezpieczają.
Przez kilka pierwszych lat zapłaci się niewiele z swojego pierwotnego długu / pożyczonego kapitału. Także w sumie przez około 24 lata najpierw pracuje się /płaci się na bank dopiero później przez następnych 11 lat na swoje mieszkanie. Taka prawda...

Zdarza sie, ze ludzie biora kredyt i spłacą go w kilka lat.
łatwiej to robic we własnym domu/domku niż wydając pieniądze na wynajem - przynajmniej raty idą na spłatę, a nie do kogoś.
Cóż znam wprawdzie kogoś, kto nie chce dać zarobić bankom, kto b. dobrze zarabia, mieszka z rodziną w mieszkaniu na wynajem i powoli kupuje coś tam. Ale i on zaczynał od komunalnego.

Ale nie o tym chciałem, wiem ze banki to złodziejstwo itp, tylko o początku zycia. napoleonik - nie bądźmy minimalistami: nie miałem na myśli tych co mieszkają z rodzicami, tylko co dostali: a) mieszkanie po babci, b) tata załatwił komunalne c) tata wykupili komunalne, d) rodzice zostawili mieszakanie i kupili nowe e) nieczęste, ale i nie wyjątkowe - rodzice postawili dom.:)
Moje małżeństwo zaczęło się od wynajętej kawalerki, a nie 60 m2 od tatusia, ale nie chciałbym by brzmiało to zgorzkniale - po prostu kredyt czasem jest konieczny....


Ich własne mieszkanko (na kredyt) dopiero będzie wtedy gdy spłacą ostatnią ratę. Więc szczerze mówiąc wynajmujesz mieszkanie od banku dopóki nie zapłacisz ostatniej raty. I jeśli nie zapłacisz na czas raty bank szybko pokaże Ci kto jest właścicielem i kto tu podejmuje decyzje. Także z tą kredytową własnością hipoteczną to troche fikcja. Owszem może będziesz nawet mógł sprzedać zadłużone mieszkanie - o ile znajdzie się ktoś kto będzie chciał przejąć Twój dług albo zostajesz z odsetkami w plecy...
Także kredyt wcale nie musi być konieczny. Jest wybór - albo wynajmujesz od prywatnego właściciela albo od banku. Kalkulator w rękę i liczysz co się opłacało kiedyś, co dziś i co może wydarzyć za x lat. Nie ma mądrych. Ale warto rozważyć wszystkie opcje, zanim weźmie się na siebie życiowy dług.

Co jeśli wartość nieruchomości spadła od czasu udzielenia przez bank kredytu?
Kto wyrówna tę różnicę?

jak to kto? państwo
tak samo jak powinno wyrownać straty na gieldzie

kogo maja obchodzic takie sprawy?!

powinni wprowadzić tez rownoważne prawo do tego ktore obowiązuje w kwestii depozytów
w przypadku upadku banku klient ma gwarancje swojego sepozytu do pewnej kwoty a reszta przepada
toż rowniez tak samo powinno być w przypadku kredytu a granicą ta sama kwota

pieniadze z depozytu "potrafia" zniknąć ale kredyt nigdy nie przepada
wszak ma byc rowność w traktowaniu podmiotów


Bo lichwa sprowadza się do definicji, którą podałem powyżej, jeżeli Pan uważa, że podałem złą definicję, to niech Pan poda lepsząLichwa to pożyczanie na procent .Amen
No to Pan jest Donkiszotem, Pan walczy z wiatrakami, pożyczanie na procent było, jest i będzie do skończenia świata

Kredyt kupiecki jest lichwą, na kredyt kupiecki sprzedaje się po cenach wyższych niż płatne od ręki, różnica cen jest oprocentowaniem kredytu kupieckiego, niekiedy różnicy cen nie widać, bo podniesione są także ceny przy płatności od ręki, ale ta podwyżka cen jest, a tym samym jest też i lichwaDobre!...sprzedaje się po wyższych ale nie po wyższych bo tamte niższe tez są wyższe -dialektyk z Pana.
Czy Pan nie spotkał się z wliczaniem kosztów w cenę? Skoro w cenę można wliczyć koszt przesyłki, koszt obsługi kelnerskiej, to zapewniam Pana, że w cenę można też wliczyć odsetki od kredytu kupieckiego
Zapewniam Pana że dokładnie tyle samo płaciłem za piwo na krechę co gotówką.I jeszcze dodam że przed wprowadzeniem i po zniesieniu przez właściciela picia na kreche (wszystkim z wyjątkiem mnie)tez płaciło się tyle samo.

W krajach muzułmańskich mimo zakazu lichwy istnieją banki.Bank kupuje np. dom samochód ,telewizor które to dobra są jego własnością do momentu spłaty przez klienta. Natomiast w "systemie kredytu" pożyczkobiorca który nie spłaca kredytu traci ten przedmiot (dom, samochód ) który zostaje zlicytowany za zaledwie część jego wartości ale to nie oznacza uwolnienia go od pozostałej części długu (oraz kosztów egzekucji i odsetek)-staje się w ten sposób zakładnikiem banku na wiele lat.No to co? Volenti non fit iniuria sam tego chciał, to dobrze mu tak!
No pewnie że dobrze, za..bmy wszystkich jak się tylko na chwile zagapią.
Moja rodzina pochodzi z Podlasia i my u siebie na Podlasiu mamy masze podlaskie przysłowia, z których zacytuję dwa:lKijem tego,
Kto nie pilnuje swego!l
lPatrz na to, z czego chleb jesz!lktóre połączył w jedno i przetłumaczył na język angielski, być może Panu znany, niejaki
Take Care of Your Business!

kotecki napisał(a):
Wynalazca poszedł do tego kto miał środki żeby to wdrozyć ..cesarzowi się nie spodobał pomysł.

Dlaczego zatem maszynę parową zaczęto stosować tak późno? Już sama ilość nakręconych z pomysłami przekracza możliwości takiego sposobu finansowania biznesu. Żeby to działało cesarz musiałby ustanowić specjalnych urzędników, finansowanych oczywiście z jakiegoś innego źródła i tak IMHO to mniej więcej wygląda w islamskich krajach eksportujących ropę.


Jak pan słusznie zauważył żydzi stosowali lichwę przez całe średniowiecze.Nakręceni z pomysłami mogli od nich dostać pożyczkę .Nic nie słyszałem o jakiejś średniowiecznej żydowskiej maszynie parowej albo o maszynie parowej za pieniądze od żydów. Musi się wcześniej nie opłacało.

Bank musiałby kupić nie w sklepie a u hurtownika i inkasować różnicę, jak sklep.
Musi sie opłacać skoro to robią od wielu lat

Przykazanie miłości nie zwalnia ludzi z odpowiedzialności, za ich czyny. Pisze Pan o przykrych konsekwencjach spotykających osobę, która przestanie spłacać kredyt - stąd moja odpowiedź, co by go jednak spłacała, to się nie narazi na przykre konsekwencje.

Bez lichwy nie byłyby az tak przykre. Kto lepiej jest w stanie ocenic ryzyko; amator czy profesjonalista? Chyba to jest jasne.Dlaczego całe ryzyko ma być przerzucone na amatora?
Czy taka argumentacja dłuznika jest bez sensu? ; Dałes mi tyle wartości ile wystarczyło na dom dostałes dom i górką to co ci juz spłaciłem to sie juz odwal a nie ciagnij mnie za to co podpisałem bo mi nic więcej nie dałeś, nic cię to więcej nie kosztowało.Jeśli wiedzialeś (mogłeś przypuszczać) że ten dom nie jest tyle wart i mimo to dałeś mi pieniądze to chciałeś wykorzystać mój błąd czyli mnie oszukać. A prawo nie powinno chronić oszustów.


w kwestii lichwy są dwa zasadnicze pytania
1.czy lichwa jest moralna - i tutaj odpowiedz w ramach katolickiego systemu wartości (przed reformacją: chrześcijańskiego systemu wartości. Chociaż jeszcze Luter potępiał lichwę ale już Kalwin "pogodził ja z Chrześcijaństwem") jest oczywista: lichwa nie jest moralna.
Lichwa jest moralna, na dowód tezy przeciwnej Pan przedstawił wyimki z Pisma Świętego, zacytowałem je wszystkie, z żadnego nie wynika zakaz lichwy, Pan do tego się nie odniósł


Ja przedstawiłem pierwszy lepszy tekst z internetu potwierdzający fakt że lichwa była przez Kościół uznana za niemoralną i zakazana.Kościół dał temu wyraz w oficjalnych dokumentach i w prawie kanonicznym. Rozumiem że stanowisko KK Pana nie zadowala no cóż... jakoś się Pan będzie musiał z tym uporać... a może Kościół "odszczeka". A na badanie Pisma Świętego nie namówi mnie Pan na pewno . Nie ze mną te numery...


Bo lichwa sprowadza się do definicji, którą podałem powyżej, jeżeli Pan uważa, że podałem złą definicję, to niech Pan poda lepszą
Lichwa to pożyczanie na procent .Amen

Kredyt kupiecki jest lichwą, na kredyt kupiecki sprzedaje się po cenach wyższych niż płatne od ręki, różnica cen jest oprocentowaniem kredytu kupieckiego, niekiedy różnicy cen nie widać, bo podniesione są także ceny przy płatności od ręki, ale ta podwyżka cen jest, a tym samym jest też i lichwa

Dobre!...sprzedaje się po wyższych ale nie po wyższych bo tamte niższe tez są wyższe -dialektyk z Pana. Zapewniam Pana że dokładnie tyle samo płaciłem za piwo na krechę co gotówką.I jeszcze dodam że przed wprowadzeniem i po zniesieniu przez właściciela picia na kreche (wszystkim z wyjątkiem mnie)tez płaciło się tyle samo.

kotecki napisał(a):W krajach muzułmańskich mimo zakazu lichwy istnieją banki.Bank kupuje np. dom samochód ,telewizor które to dobra są jego własnością do momentu spłaty przez klienta. Natomiast w "systemie kredytu" pożyczkobiorca który nie spłaca kredytu traci ten przedmiot (dom, samochód ) który zostaje zlicytowany za zaledwie część jego wartości ale to nie oznacza uwolnienia go od pozostałej części długu (oraz kosztów egzekucji i odsetek)-staje się w ten sposób zakładnikiem banku na wiele lat.

No to co? Volenti non fit iniuria sam tego chciał, to dobrze mu tak!

No pewnie że dobrze, za..bmy wszystkich jak się tylko na chwile zagapią.

-Przy parytecie złota nie ma inflacji
Przy założeniu, że rząd nie zmienia parytetu.
Pozostaje problem utraty korzyści.



-co zrobi z pieniadzem jesli nie bedzie mogł go pozyczyc na procent? zakopie i wyrosną mu nowe pieniadze?
Jeśli nie będzie mógł zarobić na pożyczeniu, a sam będzie zbyt leniwy do zainwestowania, to po prostu wyda te pieniądze.


-może i 20 razy ale nie pobieranie jest w ogóle nie sprzeczne
Nie pobranie 5 zł naraża pożyczkobiorcę na stratę 100 zł (nie ważne, że krótkoterminowo - ważne, że w chwili w której potrzebuje nie ma tych 100 zł z powodu naszego zakazu lichwy).




Wynalazca poszedł do tego kto miał środki żeby to wdrozyć ..cesarzowi się nie spodobał pomysł.
Dlaczego zatem maszynę parową zaczęto stosować tak późno? Już sama ilość nakręconych z pomysłami przekracza możliwości takiego sposobu finansowania biznesu. Żeby to działało cesarz musiałby ustanowić specjalnych urzędników, finansowanych oczywiście z jakiegoś innego źródła i tak IMHO to mniej więcej wygląda w islamskich krajach eksportujących ropę.





W banku tez trzeba przedstawić biznes plan i też się moze nie spodobać.
Można zacząć biznes za kredyt konsumpcyjny.



A jesli bank komus nie ufa to da mu kredyt? odroczona płatność egzekwowana jest zwyczajnie przez sąd i komornika. w wypadku krechy czy zeszytu to tylko kwestie dowodowe,można wziąć "cyrograf"
Czy bank prędzej da niebezpieczny kredyt bez możliwości zarobienia na tym procentów, czy z nią?





W krajach muzułmańskich mimo zakazu lichwy istnieją banki.Bank kupuje np. dom samochód ,telewizor które to dobra są jego własnością do momentu spłaty przez klienta.

[W jaki sposób bank zarabia na swoje utrzymanie, nie mówiąc o zysku netto dla właściciela?
Zwyczajna sprzedaż na raty.[/quote]
Bank musiałby kupić nie w sklepie a u hurtownika i inkasować różnicę, jak sklep.


To w ramach tego przykazania miłości?
Przykazanie miłości nie zwalnia ludzi z odpowiedzialności, za ich czyny. Pisze Pan o przykrych konsekwencjach spotykających osobę, która przestanie spłacać kredyt - stąd moja odpowiedź, co by go jednak spłacała, to się nie narazi na przykre konsekwencje.



W obu można umowę rozwiazać.
Jeżeli biznesmen może jednostronnie, w dowolnym momencie wyjść z takiej umowy, to inwestor raczej jej nie podpisze, bo może stracić współudział w dniu, w którym biznes zacznie się zwracać i nie zarobi nic.
w kwestii lichwy są dwa zasadnicze pytania
1.czy lichwa jest moralna - i tutaj odpowiedz w ramach katolickiego systemu wartości (przed reformacją: chrześcijańskiego systemu wartości. Chociaż jeszcze Luter potępiał lichwę ale już Kalwin "pogodził ja z Chrześcijaństwem") jest oczywista: lichwa nie jest moralna.
2.czy gospodarka może się obejść bez lichwy, czyli czy ta niemoralna lichwa jest koniecznością gospodarczą? Tak już przyzwyczailiśmy się do oprocentowanego kredytu że wydaje nam się ze bez niego nie ma obrotu gospodarczego. Tymczasem jest on jak najbardziej możliwy.Gospodarka przez całe wieki funkcjonowała bez niego i w krajach muzułmańskich działa dalej. Pisze pan djans :"Kto pożyczy komuś 500 zł na dokończenie remontu, jeśli zakażemy pobierania procentu?"
Odpowiedzią jest nieoprocentowany tzw kredyt kupiecki funkcjonujący i teraz, czyli odroczona płatność ;umówić się z wykonawca remontu że zapłaci mu się później,sprzedaż z obowiązkiem zapłaty po np.30 dniach-powszechnie stosowana w obrocie miedzy firmami, sprzedaż na zeszyt w sklepie,picie na kreche w knajpie, powszechne kiedyś na wsi pożyczanie we dworze żywności zwłaszcza na przednówku (zboża ziemniaków)-opłacalne dla pożyczającego, mimo braku procentu - bo zwrot dostawał w świeżych produktach,sprzedaż na raty.
W krajach muzułmańskich mimo zakazu lichwy istnieją banki.Bank kupuje np. dom samochód ,telewizor które to dobra są jego własnością do momentu spłaty przez klienta. Natomiast w "systemie kredytu" pożyczkobiorca który nie spłaca kredytu traci ten przedmiot (dom, samochód ) który zostaje zlicytowany za zaledwie część jego wartości ale to nie oznacza uwolnienia go od pozostałej części długu (oraz kosztów egzekucji i odsetek)-staje się w ten sposób zakładnikiem banku na wiele lat.
Inne są tez formy inwestowania; Bank albo inny prywatny inwestor staje się wspólnikiem tego kto ma pomysł na biznes albo ten prowadzi biznes dla inwestora za wynagrodzeniem.
Można powiedzieć że to zbędne komplikacje ale dzięki nim nie powstaje rynek "papierów wartościowych" (a nawet siedmioletnie dziecko wie że papier bardzo wartościowy nie jest) ze wszystkimi jego horrendalnymi konsekwencjami, na które tu się tak słusznie oburzamy.
Władza dała sie skorumpować- przez kogo? W tej relacji muszą być dwie strony.



Kredyt jest zawsze wyrażony w pieniądzu.To oznacza że nie jest to to samo.
Ech, uparty Pan. Przy walucie kruszcowej nie ma siły, żeby wyrażony w pieniądzu kruszcowym kredyt powiększać w nieskończoność. Przy każdym wirtualnym - jak najbardziej. Przecież dlatego właśnie zastąpiono pieniądz kruszcowy parytetem złota, a następnie zlikwidowano nawet ów hamulec..

Pan myli dwie sprawy. Zwykly bank ( w odróznieniu do banku centralnego ) nie może kreować pieniadza . Czy daje komuś pozyczke monetami ,papierami czy zapisami magnetycznymi to nie ma mozliwości powiekszania puli tych srodków . Strony ksiegowosci musza sie bilansowac . Jesli ktos wykonuje przelew to z jego rachunku odpisuje sie impulsy a na koncie adresata przelewu dopisuje sie te sama ilość impulsow.Bank nie może sobie powiekszyć tej puli .(czasem sobie powieksza ale to juz jest karalne jako malwersacja).Pule może powiekszać tylko bank centralny( ja wolę mówić -rząd).Przy pieniadzu kruszczowym było tak samo -monete mógł psuć tylko władca, jesli robił to kto inny był fałszerzem i jesli go złapali,był karany .

[
Ale opłaca się inwestować- zarabiać gdzie indziej niż trzymając pieniądze w banku
Tylko jeśli te inwestycje okażą się trafne. Ale skoro sztucznie zaburza się równowagę między oszczędzającymi a pożyczającymi od nich, to skąd się mają brać pieniądze na te pożyczki? Trzeba je dodrukować...


Jaki poziom stop procentowych jest według Pana naturalny a jaki sztuczny? Inwestycje które nie opłacaja się przy niskich stopach tym bardziej nie opłacaja się przy wysokich,bo stopa zwrotu z inwestycji musi byc przynajmniej trochę wyzsza od tego co mozna dostać w banku- żeby sie opłacało palcem kiwnać.
Stopa procentowa nie jest kryterium przyznawania kredytów. W koncu co za róznica czy ktos mi nie odda 10000 dolarów + 4% czy 10000 + 8%. Ocena ryzyka należy do banku.Jeśli jego pracownicy albo własciciele nie maja interesu w tym zeby ją własciwie przeprowadzić to nie ma co tu zwalać na makroekonomię.
To jasne że przy pieniądzu fiducjarnym można dodrukowywac ale tego przed kryzysem nie robiono. Żadnych danych o tym ze inflacja była duża nie ma . Dopiero teraz wpuścili planem Poulsona pusty pieniadz. Oczywiste jest że bankierzy liczyli na takie zachowanie ze strony rządu i to też wpływało na rzetelność ich oceny ...Dominuje takie myślenie : Rząd nam zwróci straty bo musi a jesli by nawet nie zwrócił to nie moje owce nie moje zmartwienie ..wazne żeby teraz zarobić... Korporacje i biurokracja to bardzo do siebie podobne żerowiska, nawet garnitury genetyczne te same.

Kryzysy w XIX wieku były srednio co dziesieć lat. Tak się składa że coraz głebsze ...



Zakazana i karalna.
A co z Żydami?.


Zydzi byli pod ochrona władców (servi camera- niewolnicy skarbu).Kosciół miał za krótkie ręce....a władcy zawsze potrzebowali pieniedzy na te swoje "ustawki " z innymi władcami.
Na ulicy Niepodległości 1 po "Gospodarstwie domowym" będzie BGŻ,
Niepodległości 5 po spożywczym jest Kredyt Bank itd.

To ja mam taką propozycję aby ulicę Niepodległości nazwać Wall Street

A może zamiast kolejnego banku to w miejscu nad cukiernią p. Buchajskiej niechaj powstanie dom maklerski

Nie ma sie co czaic - SGKW splaca w pocie czola zaleglosci wobez ZUS. Wiele tego juz nie zostalo, ale mimo wszystko efekt jest taki, ze co wplynie na konto, do nas nie trafi - trafi do ZUS. Dlatego preferowane sa wplaty gotowkowe lub praca wolontariacka

Już nie! Komornik już nam z konta zlazł. Zatem, dla wpłat - zielone światło

Nasz numer konta:

Filia Kredyt Bank SA nr 2 w Bytomiu - I o/Katowice
73 1500 1139 1211 3002 5715 0000
UWAGA!

Zawiadamiamy, ze ulegl zmianie adres siedziby Stowarzyszenia Gornoslaskich Kolei Waskotorowych.
Aktualny adres to:

Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych
ul. Reja - Parowozownia
41-900 Bytom


Nr konta:

Filia Kredyt Bank SA nr 2 w Bytomiu - I o/Katowice
73 1500 1139 1211 3002 5715 0000


Prosimy o uwzglednienie nowego adresu we wszelkich dokumentach oraz korespondecji adresowanej do nas.
UWAGA!

Zawiadamiamy, ze ulegl zmianie adres siedziby Stowarzyszenia Gornoslaskich Kolei Waskotorowych.
Aktualny adres to:

Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych
ul. Reja - Parowozownia
41-900 Bytom


Nr konta:

Filia Kredyt Bank SA nr 2 w Bytomiu - I o/Katowice
73 1500 1139 1211 3002 5715 0000


Prosimy o uwzglednienie nowego adresu we wszelkich dokumentach oraz korespondecji adresowanej do nas.

Rosyjski multimiliarder Oleg Deripaska musiał zwrócić akcje kanadyjskiego koncernu samochodowego Magna, które przed rokiem kupił na kredyt od zachodnich banków
Rząd Putina postanowił poświęcić 50 mld. dolarów z państwowych rezerw, aby pomóc rosyjskim firmom w spłacie zagranicznych kredytów. W tym roku rosyjskie firmy masowo pożyczały na Zachodzie. Na koniec czerwca miały 295,5 mld dol. długów za granicą. Zagraniczne długi rosyjskich banków w drugim kwartale sięgały niemal 200 mld dol. - szacuje Bank Rossija.(..)
Już w najbliższych tygodniach dla wielu rosyjskich firm spłata zagranicznych długów stanie się gardłową sprawą - o czym przekonał się już Oleg Deripaska - dziewiąty na liście najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes". Z fortuną ok. 28 mld dol. ten 40-letni przedsiębiorca wysunął się na prowadzenie wśród rosyjskich miliarderów. Zięć byłego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, przyjaciel Władimira Putina... Wydawało się, że z takimi referencjami nic nie jest w stanie wstrząsnąć potęgą oligarchy - dopóki świat nie pogrążył się w kryzysie.

Kryzys pozbawił właśnie Deripaskę 20 proc. akcji kanadyjskiego koncernu Magna International, jednego z największych producentów części samochodowych.(..)


Wcześniej wysupłano 130 mld, GP się postawiło w sprawie Sachalina.
Na wojnę z Gruzją wydano krocie...
Ropa tanieje ...
Znaczy albo wojna albo kolejne nacjonalizacje w stylu Jukosu, bo po kagiebowcach Putina niczego innego się nie spodziewam.

Gmina Żarów bankrutuje

Burmistrz rezygnuje ze stanowiska. To pierwszy taki przypadek w Polsce.
Mieszkańców gminy Żarów (12,5 tys. mieszkańców) czekają trudne lata. Zamknięta zostanie jedna z wiejskich szkół, zlikwidowany ośrodek kultury, nie będzie pieniędzy na kluby sportowe ani ochotnicze straże pożarne. Wieczorami w mieście zapanują ciemności, bo gmina będzie musiała oszczędzać na wszystkim - nawet na ulicznym oświetleniu.

Wierzyciele żądają 10,5 mln zł. To prawie połowa ubiegłorocznych dochodów. Jeśli szybko nie dostaną pieniędzy, zajmą konta bankowe. Samorząd musi więc zaciągnąć kredyt, by spłacić to zadłużenie. Ale bank stawia ultimatum: da pieniądze tylko wtedy, gdy zostanie wdrożony restrykcyjny program naprawczy.

- Bez tych drastycznych posunięć się nie obędzie. A ja nie chcę płacić za czyjeś błędy i krzywdzić ludzi - tłumaczy Marek Zywer, burmistrz Żarowa. Przyznaje, że kiedy rok temu kandydował na to stanowisko, wiedział o złej kondycji finansowej gminy. Nie spodziewał się jednak, że jest aż tak katastrofalna.
Na koniec ubiegłego roku dług Żarowa sięgał prawie 17 mln zł i stanowił aż 71 proc. całego wykonanego w 2006 roku budżetu. Dlatego Regionalna Izba Obrachunkowa zarzuciła poprzedniej burmistrz Lilli Gruntkowskiej złamanie dyscypliny budżetowej. Gdyby nadal rządziła gminą, RIO wnioskowałaby o wprowadzenie komisarza, a tak dała szansę jej następcy na wyprostowanie tej trudnej sytuacji. Tyle że zdaniem obecnie rządzących, komisarz powinien wejść do gminy już kilka lat temu, bo ta od co najmniej sześciu balansuje na krawędzi niewypłacalności.

- Kryzys finansowy miał swój początek już w 1998 roku, kiedy burmistrzem był Zbigniew Chlebowski - mówi Lilla Gruntkowska, przez pięć lat burmistrz miasta, a w latach 1990-2001, kiedy gminą rządził obecny poseł PO, sekretarz urzędu. - Wtedy zaciągnęliśmy 10 milionów złotych kredytu na budowę gimnazjum. Jego spłata rozpoczęła się w 2002 roku, a wraz z nią problemy.
I dodaje, że potem trzeba było zacząć spłacać zobowiązania na budowę oczyszczalni ścieków. Kryzys pogłębiły inwestycje w specjalnej strefie ekonomicznej.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 2001 i 2002 roku gmina przekroczyła dopuszczalną przez prawo granicę 60 proc. zadłużenia. W 2001 roku było to ponad 70 proc., a rok później ponad 90 proc.! Wtedy też RIO postawiła ultimatum: albo gmina wprowadzi program naprawczy, albo zacznie nią rządzić komisarz. Program opracowano. Dzięki temu przez najbliższe lata wskaźnik oscylował wokół 60 procent.

Zbigniew Chlebowski nie czuje się winny kłopotów finansowych Żarowa. Ani obecnych, ani tych sprzed 6 lat.
- Poseł Chlebowski nie ma prawa tak mówić. On jest współodpowiedzialny za zaistniałą sytuację - mówi stanowczo Anna Zalewska, kiedyś wicestarosta świdnicka, a obecnie posłanka Prawa i Sprawiedliwości. - I dziwi mnie, że człowiek, który ma się za speca od finansów, przez ostatnie lata nie pomógł tej gminie wyjść z kryzysu.
Marek Zywer podkreśla, że długi gminy z roku na rok rosły zamiast maleć.
- Od lat wszystko, co zbudowaliśmy lub budujemy, jest za pożyczone pieniądze. To musiało się skończyć katastrofą i nie ja ponoszę za to odpowiedzialność - tłumaczy. Ale jego poprzedniczka jest innego zdania. Twierdzi, że inwestycje w gminie były potrzebne, bo dzięki nim o Żarowie mówiło się jako o miejscu sukcesu. W strefie ekonomicznej firmy wyrastały, jak grzyby po deszczu, dzieci uczą się w nowoczesnym gimnazjum, wybudowano halę sportowo-widowiskową.
Małgorzata Moczulska POLSKA Gazeta Wrocławska

Tak, też mnie to zastanawia, że za jakość dróg, stan służby zdrowia, ZUS-u, lewe renty, etc., odpowiada PiS. Przez piętnaście lat mieliśmy świetne autostrady (jedyna, Katowice-Kraków, zaczęła się sypać od razu po oddaniu do użytku), rewelacyjne usługi medyczne, racjonalny ZUS, "zdrowe" społeczeństwo, ale przyszedł PiS i wszystko popsuł.
A P. E. Gosiewski z Włoszczową to taka gorsza wersja Pęczaka - gorsza, bo prawicowa (vide wynurzenia Gadomskiego w GW).
I jeszcze jedno.
Wydaje mi się, że ptakowi nie chodziło o taką czy inną pomoc socjalną, a o grzech założycielski - ekonomiczno-polityczną decyzję, kto zyska, a kto straci i kim w ogóle nie będziemy się zajmować. Dobrze zanalizowała to Staniszkis w "Postkomuniźmie".
Gdyby na miejscu Balcerowicza zasiadł Lepper, decyzja mogła być taka: cła zaporowe na wszelkie produkty rolne, a niewydolne banki niech padają pysk [żadnych tam, psiamać, gwarancji państwa, co to znaczy "zły kredyt"? Nie widzieli komu dają? (he, he, wiem o kim piszę, ale to, panie, polityka) Bank może upaść, PGR nigdy] - bankowcy "na zupki" albo do piachu.


Koleżanka oskarża: Posłanka wyłudziła samochód

Ta historia jest wręcz nieprawdopodobna. Niestety, jest też prawdziwa. Prominentna posłanka Samoobrony Zofia Grabczan przywłaszczyła sobie auto swojej dawnej znajomej Anny Ł - pisze "Fakt". Policja jest bezsilna, bo posłankę chroni immunitet.


Kobieta musi spłacać kredyt na samochód i zaległe odsetki, a samochodem wozi się posłanka Grabczan - pisze "Fakt`". I nawet policja nie jest w stanie zwrócić auta właścicielce, bo pani poseł zasłania się immunitetem.

Cała sprawa rozpoczęła się blisko trzy lata temu. Zofii Grabczan, obecnie posłance Samoobrony, a wówczas radnej sejmiku województwa lubelskiego zamarzył się własny samochód. Radna Grabczan upatrzyła sobie złotego matiza.

Pojawił się jednak problem. Grabczan nie miała wystarczającej gotówki, a kredytu nie udzieliłby jej żaden bank, gdyż jej konto zajął wcześniej komornik. Zaradna Grabczan znalazła sprytne wyjście z tej sytuacji. Poprosiła swoją dobrą znajomą Annę Ł. z Lublina, aby wzięła kredyt na matiza. Raty miała spłacać Grabczan.

"Chciałam jej pomóc i to był mój wielki błąd" - mówi dziś z żalem Anna Ł.

Grabczan bez wahania wzięła auto, jednak o spłacie kredytu szybko zapomniała. Do Anny Ł., jako do faktycznej właścicielki auta, zaczęły przychodzić upomnienia z banku oraz od firm ściągających długi. Bezradna kobieta starała się nakłonić Zofię Grabczan do uregulowania zaległości. Bezskutecznie.

Jakby tego było mało, jakiś czas temu posłanka Grabczan spowodowała stłuczkę. Efekt? Ubezpieczyciel zwiększył Annie Ł. składkę OC. W końcu miarka się przebrała. Po kolejnych ponagleniach od firm windykacyjnych w minioną sobotę Anna Ł. postanowiła odebrać swój samochód. Zatelefonowała więc do posłanki i grzecznie poprosiła o zwrot auta.

"Nie ma mowy, nie oddam ci samochodu" - wykrzyczała posłanka Grabczan do słuchawki. Anna Ł., nie widząc innego wyjścia, zawiadomiła o wszystkim policję. W towarzystwie funkcjonariuszy pojechała na posesję posłanki Grabczan.

Na miejscu okazało się, że samochód, który zaledwie kilka minut wcześniej stał na podwórzu, rozpłynął się w powietrzu. Rozwścieczona posłanka Samoobrony nawet nie wpuściła policjantów do domu. Wylegitymowała się, stojąc na ganku, i oświadczyła krótko, że auta nie odda. Policjanci pokornie odjechali.

"Niestety, nie mogliśmy odebrać samochodu siłą, gdyż posłankę Zofię Grabczan chroni immunitet" - wyjaśnił nam aspirant sztabowy Dariusz Łukasiak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

Anna Ł. odeszła z kwitkiem. Ma do spłacenia kilkanaście tysięcy kredytu, ścigają ją firmy windykacyjne, a jej samochodem jeździ sobie w najlepsze bezkarna pani poseł. - Jestem załamana. Nie wiem, co mam teraz robić - żali się Anna Ł.


Mariusz Kuczewski

Czy nie jesteś w stanie tak swego umysłu wysilić, aby tenże w swych szczytowych możliwościach percepcyjnych zrozumiał, iż z "gołodupca" nikt nie jest w stanie niczego ściagnąć. Nawet FIRMY RYWATNE. A Ty nie dość, że będziesz musiał z własnej kieszeni zapłacić za naprawę swego auta, to jeszcze zmuszony jesteś własną kiesą potrząsnąc za naprawę Twych prywatnych kości i innych Twych prywatnych organów, któreby w wyniku wypadku, przez "gołodupca" zawinionym, szwanku doznały. Czego Ci oczywiście w żadnym wypadku nie życzę.
Czy naprawde to takie trudne do zrozumienia.
Żyj zdrowy bez wypadków.


Zamiast mnie obrażać, spróbuj spojrzeć na to z innej strony.

Przykład:
- jest sobie bank, bank udziela kredytów, bank z kredytów ma odsetki, bank zarabia na odsetkach zwykłych i przeterminowanych szczególnie.

Przeniesienie:
- gołodupiec zostaje orzeczeniem o winie zadłużany, marginalnym jest czy to bank czy firma prywatna wykłada kasę. gość spłaca to jak kredyt, przy każdej podjętej pracy na jego konto wchodzi komornik, aż spłaci, bo wyjścia nie ma.

Czy naprawdę uważasz, że dlatego, że istnieje mały jakiś promil nieściągalnych (którzy w większości aut nie mają), to należy obciążać kosztami wszystkich? A jeśli mają auta, to pewnie mają też inne dobra.

Dlaczego mnie obrażasz. Przecież to Ty nie potrafisz mnie zrozumieć.

Socjalizm odcisnął się w umysłach Polaków w straszliwy sposób, czego przykładem jest Twoje rozumowanie "solidarności i sprawiedliwości społecznej".

Nawet jeśli zaistnieje problem, który omawiamy, to uwierz mi, że ludzie ubezpieczaliby się, bo po pierwsze brak ubezpieczenia byłby ryzykowny, a po drugie mieliby więcej pieniędzy, bo socjalistyczny aparat władzy nie wyciągałby swoich lepkich łap.

Każdy normalny człowiek chce dostawać pieniądze co miesiąc w całości. Myślisz, że taki gość będzie szczęśliwy jak się mu wejdzie na wynagrodzenie czy firmę?

A osoba poszkodowana dostanie pieniądze OD RAZU, dzięki mechanizmowi opisanemu powyżej.

Ja nie twierdzę, że jest to rozwiązanie idealne, pokazuję jak w prosty sposób można zmienić system, a kwestia dopracowania go to problem drugorzędny.

Ty natomiast sprzeciwiasz się zmianom, tłumacząc to istnieniem małego promila idiotów w kraju. Czy naprawdę warto ich wspierać zwalniając z odpowiedzialności?

Pozdrawiam i życzę większego dystansu oraz braku odpowiedzi ad personam.

Nożyce się ozwały:
[quote


Jak podkreślili, wycena mieszkań została dokonana przez biegłego powołanego przez naczelnika gminy Mokotów .... - czytamy w oświadczeniu.



.[/quote]

Ten fragment przypomniał mi pewną wycenę zabezpieczenia kredytu, jaki postanowił wziąć były dyr. jednego z dolnośląskich PGR-ów. Już oczywiście na swoim. Był to rok 1991, kiedy kredyt kosztował ok. 80 - 90 % odsetek rocznie.
Otóż jako zabezpieczenie kredytu o dzisiejszej wartości ok. 5 mln podał SILOS NA KISZONKĘ Dla nie zorientowanych, to taka duża dziura w ziemi obetonowana płytami. I tam zwala się głównie liście buraczane + inne, aby później karmić tym bydlęta. Otóż biegły wycenił tę dziurę w ziemi na 10 mln obecnych złotych, komisja bankowa przystawiła stempel. A ponieważ były dyrektor PGR nie brał tego kredytu na siebie, ale na sp. z o.o. gdzie na prezesa wzięto sztajmesa, jak to wówczas w modzie było, no bo prezes za wszystko odpowiada, to tegoż byłego dyrektora bank udzielający kredytu mógł co najwyżej w "dupę pocałować". Tym bardziej, iż dyrektor oddziału banku i tak dostał swoje 10 % "znaleźnego". Bo takie proszę państwa wówczas obowiązywały zasady udzielania kredytów. Rozmowy zaczynały się od poziomu 15 - 20 miliardów dawnych złotówek. Czyli dzisiejszy 1,5 - 2 mln złotych. Poniżej tego poziomu nie warto było było sobie języka strzępić..



Wewnątrz artykułu następujący smaczny kąsek, dla przypomnienia, choć już nieco off topic. Prawda to, czy propaganda?
W 1989 r. banki były ważnym elementem starego układu: ich prezesowie udzielali pożyczek kolegom – prezesom państwowych firm. Robili to bez ekonomicznego sensu, bez poczucia odpowiedzialności za oszczędności ludzi. W pewnym momencie tzw. złe kredyty sięgnęły około 30 proc. wszystkich kredytów. Innymi słowy, banki nie mogły liczyć na zwrot co trzeciej pożyczonej złotówki.

Panie Jurando to jest świńto prowda. I dotyczy to również lat 1990 i 1991 i również dotyczy to firm prywatnych. W tych latach wiadomo jaka była inflacja złotówki. Kredyty nie były udzialane firmom państwowym, ale tzw. spółkom nomenklaturowym żerującym na państwowym majątku. Za każdy kredyt w złotówkach trzeba było odpalić znaleźne w wysokości ok. 10 % dla Dyrektora Oddziału Banku. W zamian za to pan Dyrektor przyjmował za wiarygodne wszelkie zabezpieczenia kredytu. Dla przykładu - silos na kiszonkę, czyli dużą dziurę w ziemi obudowaną płytami cementowymi, do której zwala się liście buraczane itp., można było wycenić na kilka milionów obecnych nowych złotówek. Podobnie, stare zdeastowane hale po POM-ach i PGR-ach. Kredyt nie zostawał spłacony, a bank pozostawal z zastawem wartym ok. 10 % udzielonego kredytu. Nazywało się to wówczas dycha za dychę.


rzady Kaczynskiego w Warszawie mimo nadzieji i bunczucznych zapowiedzi okazaly sie kompletna klapa / moze z wyjatkiem muzeum "Powstania Warszawskiego/. t


osiagnieciem kaczynskiego w trakcie prezydentury w warszawie jest m.in. powstrzymanie irracjonalnych wydatkow. dalsze rzady piskorskiego doprowadzilyby do tego co mozna zaobserwowac w wielu miastach unii europejskiej, wezmy na przyklad berlin - miasto ma ponad 40 mld euro dlugu. wplywy z podatkow sa nizsze niz utrzymanie instytucji miejskich i odsetki od kredytow. a gdzie pieniadze na splate?
kaczynski to powstrzymal. i chwala mu za to.
roznica miedzy kaczynskim i piskorskim jest taka, ze kaczynski liczy zamiary na sily a piskorskiego najbardziej interesowala wlasna kieszen za pieniadze podatnikow.
sytuacje moznaby powrownac do dwoch kredytobiorcow - pana x i pana y.
pan x przychodzi do banku aby uzyskac kredyt na samochod. bankier liczy i mowi: mozemy panu zaproponowac tyle a tyle. pan x stwierdza, ze nie bedzie go stac na taki kredyt i wystarczy mu mniejszy.
pan y stwierdza, ze skoro bankier oprocz kredytu na samochod da mu jeszcze kredyt na samolot to czemu nie? przeciez jesli nie splaci kredytu to bank zabierze dom tescia, ktory za niego poreczyl...
narka
mac
Z przykroscia stwierdzam , ze nie rozumiesz jednej ale podstawowej rzeczy - a ta jest ,ze Kaczynski zatrzymal rozwoj miasta , a miasto ktore sie nie rozwija - umiera .Czego nie dokonali hitlerowcy pomalu dokonuja samorzadowcy namaszczeni przez obecnie nam panujacego prezydenta kraju /moze to troche silne slowa - ale zwrocilem uwage na najnowsze perypetie imaginarnego mostu polnocnego /, a przedtem - pozal sie Boze - prezydenta miasta. Jednojajeczny brat nie powstrzymal irracjonalnych wydatkow , ten maz z kompleksem napoleona wstrzymal praktycznie wszystkie wydatki i irracjonalne i racjonalne bo nie mogl sie zorientowac ktore sa ktore. I doprowadzil do kompletnego burdelu - jezeli co dzien czekasz 60 minut w korkach , bo ekipa jasnie oswieconego prezia i sam prezio - ktory po prostu nie rozumie jak fukcjonuje miasto - nie potrafia uczciwie i dobrze zorganizowac budowy np. mostu , to na takiego prezydenta spogladasz z duzym dystansem. Faktem jest , ze jako prezydent Polski narobi mniej szkod - i chwala mu za to.


rzady Kaczynskiego w Warszawie mimo nadzieji i bunczucznych zapowiedzi okazaly sie kompletna klapa / moze z wyjatkiem muzeum "Powstania Warszawskiego/. t


osiagnieciem kaczynskiego w trakcie prezydentury w warszawie jest m.in. powstrzymanie irracjonalnych wydatkow. dalsze rzady piskorskiego doprowadzilyby do tego co mozna zaobserwowac w wielu miastach unii europejskiej, wezmy na przyklad berlin - miasto ma ponad 40 mld euro dlugu. wplywy z podatkow sa nizsze niz utrzymanie instytucji miejskich i odsetki od kredytow. a gdzie pieniadze na splate?
kaczynski to powstrzymal. i chwala mu za to.
roznica miedzy kaczynskim i piskorskim jest taka, ze kaczynski liczy zamiary na sily a piskorskiego najbardziej interesowala wlasna kieszen za pieniadze podatnikow.
sytuacje moznaby powrownac do dwoch kredytobiorcow - pana x i pana y.
pan x przychodzi do banku aby uzyskac kredyt na samochod. bankier liczy i mowi: mozemy panu zaproponowac tyle a tyle. pan x stwierdza, ze nie bedzie go stac na taki kredyt i wystarczy mu mniejszy.
pan y stwierdza, ze skoro bankier oprocz kredytu na samochod da mu jeszcze kredyt na samolot to czemu nie? przeciez jesli nie splaci kredytu to bank zabierze dom tescia, ktory za niego poreczyl...
narka
mac

Czy PiS obieca emerytom , ze sie nimi zajmie gdy ich nowe eksperymenty bankowe zbudza demona INFLACJI???
Właśnie 'demonem inflacji' tłumaczy się od lat polaczkom, że nie mogą dostać normalnego, niskooprocentowanego kredytu, bo kredyty są tylko dla wybranych, 'lepszych', a pospólstwo ma siedzieć cicho i modlić się do Balcerka...
Np karty kredytowe pewnego polskiego banku , oprocentowane na 19.90 %

No i kredyt 0% GE Money Bank na zakup np. elektroniki - łączny koszt prawie 30% rocznie. I umowa, tak skonstruowana, że biorący kredyt nie wie, ile to będzie go kosztowało. W USA i Unii za coś takiego wyrwaliby im nogi z płuckami. Ale w Polsce? Radi Boha!


Poczytałam o kredycie fiducjarnym. Wniosek, że nic nie jest takie, jakie nam się wydaje.


Chodzi o to, że wbrew panu łysiakowi w dziedzinie ekonimii teżdziała prawo: "z niczego nic nie powstaje"

"Dodatkowy kredyt może zostać przyznany tylko w takim wymiarze, w jakim zgromadzone zostały nowe oszczędności. Cały proces nie ma wpływu na siłę nabywczą jednostki pieniężnej.

Kredyt fiducjarny to kredyt przyznawany przez banki ze specjalnie w tym celu utworzonych funduszy. Aby udzielić pożyczki, bank drukuje banknoty lub otwiera dłużnikowi konto depozytowe. Jest to wytwarzanie kredytu z niczego, równoznaczne z wytwarzaniem pieniędzy bez pokrycia, z jawną, ostentacyjną inflacją. Udzielanie kredytu zwiększa ilość substytutów pieniądza, przedmiotów uznawanych i wydawanych przez społeczeństwo na tej samej zasadzie, co właściwe pieniądze. Zwiększa ono także siłę nabywczą dłużników, którzy wkraczają na rynek środków produkcji z dodatkowym popytem, który nie miałby miejsca, gdyby nie wytworzenie owych banknotów i depozytów. Ten dodatkowy popyt wprowadza ogólną tendencję wzrostu cen towarów i poziomu płac.

O ile wielkość kredytu towarowego jest sztywno ustalona przez wielkość kapitału zgromadzonego dzięki wcześniejszemu oszczędzaniu, o tyle wielkość kredytu fiducjarnego zależy od metod prowadzenia przez bank jego interesów. Kredyt towarowy nie może być ekspandowany, za to kredyt fiducjarny jak najbardziej. Tam gdzie nie ma kredytu fiducjarnego, bank może zwiększać ilość pożyczek tylko w takim stopniu, w jakim oszczędzający powierzyli mu swoje depozyty. Gdzie króluje kredyt fiducjarny, tam bank może ekspandować pożyczki, stosując politykę, o której mówi się, że – o dziwo – „jest bardziej liberalna.”

Ekspansja kredytowa nie niesie za sobą wyłącznie nieuniknionej tendencji do wzrostu płac i cen towarów. Wpływa także na rynkową stopę procentową. Wprowadza dodatkową ilość pieniędzy oferowaną na pożyczki, generując tendencję do obniżania się stóp procentowych poniżej poziomu, który osiągnęłyby na nie zmanipulowanym rynku pożyczek. Zawdzięcza ona swą popularność wśród nawiedzonych znachorów gospodarki nie tylko wywoływanemu przez siebie inflacyjnemu wzrostowi cen i płac, ale także obniżeniu stóp procentowych, którą za sobą na krótką metę pociąga. Ekspansja kredytowa jest dziś głównym narzędziem polityki zmierzającej do pozyskania tanich lub łatwych pieniędzy."

... potem jest krach gospodarczy, czyli to czego p. Łysiak chce dla swoich rodaków.

to nie są sposoby dyskusji Kamińskiego czy Bielana. Większość chwytów stosowanych przez MOra opisał Artur Schopenhauer w swym dziele "Erystyka". Głównym założeniem tego sposobu dyskusji jest podawanie jak najmniejszej liczby argumentów związanych z tematem (a w zamian sypanie faktami z zupełnie innej beczki) plus niejasne formułowanie wniosków.
Uważasz, MOr że wysokie podatki wcale a wcale nie uprzykrzają nikomu życia, za to są głównym elementem powiększania wzrostu gospodarczego? Jeśli to nic nie znaczy, no to ja nie wiem czy dla ciebie cokolwiek coś znaczy prócz udowodnienia, że ma się rację (nie mylić z prawdą). No właśnie - rozmawiać ze ślepym o kolorach... Nic z powyższych rzeczy byunajmniej nie twierdziłem, ty sam natomiast pokazujesz, że kompletnie nie rozumiesz poruszanych tematów. Podatki nie są 'uprzykrzaczami', ale mechanizmem inwestowania wspólnoty we wspólne przedsięwzięcia w rodzaju infrastruktury. Podatki mogą być źle albo dobrze wydawane, natomiast z Indeksu Wolności Gospodarczej wyraźnie wynika, że nie jest aż tak istotne, czy są duże czy małe, bo 'wysokopodatkowa' Dania czy w ogóle cała Skandynawia mają wysoki poziom wolności gospodarczej, wysoki poziom życia jak i szybki wzrost gospodarczy i doskonałe perspektywy rozwoju. Dla gospodarki dużo ważniejsze są łatwi i proste przepisy, uczciwe i dobrze funkcjonujące sądy i instytucje oraz dobrze wykształcone społeczeństwo, ale przede wszystki łatwy i tani kredyt inwestycyjny!
A co w tym temacie twierdzi nasz Czołowy Guru Liberalny Oblech B?
'próbuje się stworzyć podstawę prawną do politycznych nacisków na bank centralny, aby wymuszać na nim obniżki stóp, co na krótką metę, np. przed wyborami, może dać przyspieszenie wzrostu, ale kosztem psucia pieniądza, czyli narastającej inflacji'

- czyli znowu w imię rzekomej walki z mitycznym potworem - a w rzeczywistość z drugorzędnym czynnikiem ekonomicznycm- inflacją, odmawia się prawa do taniego kredytu. Oczywiście co innego zwykła inflacja, a co innego hiper- czy galopująca, ale właśnie od lat pod hasełkiem 'Walki z inflacją' od lat odmawia się normalnym Polakom noramalnego kredytu inwestycyjnego - podstawy normalnej gospodarki.
I tak się ma właśnie ideologia do faktów.
Zdrówka

Kredyt pochodzi z działalności banków i jest zdeterminowany przez wiele regulacji oraz czynników - w tym także stóp procentowych NBP zależnych od Balcerowicza. Tę działalność banków nazywamy kreacją pieniądza i nie ma to nic wspólnego z 'drukowaniem pieniędzy', czego banki zresztą nie są władne robić, mółku nieszczęsny. Poczytaj sobie jakiś podręczniki do ekonomii, potem los cię ew. odpyta, to przestaniesz może wreszcie się ośmieszać w miejscu publicznym
Emigrant:
"Kredyt natomiast pochodzi zwykle albo z oszczędności, albo z dodruku pieniędzy. Skutki tego drugiego są świetnie znane."

To dopiero wiadomosc, znaczy sie, jak np. Emigrant wplaci na konto 1000 zl a ktos inny, dajmy na to Oriana, wezmie 1000 zl kredytu to bank dodrukuje Emigrantowi oprocentowanie lokaty? A i place dla pracownikow banku tez pokrywaja depozyty, albo dodruk? ROTFL

Problem jest bardziej złożony. Bo co to znaczy, że obywatele lepiej inwestują swoje własne pieniądze? Oczywiście z punktu widzenia Kowalskiego, Kowalski lepiej zainwestuje swoje pieniądze niż jakiś urzędnik, ale z punktu widzenia Nowaka już nie za bardzo. Przykład:
Kowalski zainwestował pieniądze w wycieczkę dookoła świata, zamiast zorganizować miejsce pracy dla Nowaka.
Z punktu widzenia Kowalskiego to bardzo dobra inwestycja, ale z punktu widzenia Nowaka?

Jeżeli ktoś "zainwestuje" pieniądze w wycieczki, to stworzy miejsca pracy w biurach podróży, hotelach, sklepikach z pamiątkami, itp.
Obywatele inwestują lepiej, tzn. w sposób przynoszacy większe zyski, bardziej sprzyjający rozwojowi gospodarczemu. Gdyby było odwrotnie, to gospodarki PRL innych demoludów rozwijałyby się szybciej niż państwa po drugiej stronie kurtyny.
Inwestują lepiej, bo inwestują swoje pieniądze i dla swojej korzyści.
Emigrant:
"Kredyt natomiast pochodzi zwykle albo z oszczędności, albo z dodruku pieniędzy. Skutki tego drugiego są świetnie znane."


To dopiero wiadomosc, znaczy sie, jak np. Emigrant wplaci na konto 1000 zl a ktos inny, dajmy na to Oriana, wezmie 1000 zl kredytu to bank dodrukuje Emigrantowi oprocentowanie lokaty? LoL LoL LoL. A i place dla pracownikow banku tez pokrywaja depozyty, albo dodruk? ROTFL

A moze jednak jest inaczej, jest tak, jak mowi Kondrad do Zamachowskiego, ktory ma taka poczciwa twarz niezbyt goscinna dla sladow wyzszych procesow umyslowych, ze wypada wiarygodnie w reklamie, kiedy na slowa Konrada robi te swoja zdziwiona mine.
A slowa te to: "bank ma zarabiac".

Najzdrowiej jest gdy bank zarabia na udzielaniu kredytow np. Orianie i to na procent wyzszy niz otrzyma za swoje oszczednosci Emigrant.

Super-MOr: "w tym także stóp procentowych NBP zależnych od Balcerowicza." czyli Balcerowicz musi odejsc czy nie musi?
Sam nie wiem, jak go oceniac po tylu latach. W koncu nie moze sie zajmowac rzeczami na ktore nie ma wplywu. Zwalanie na niego calej winy jest naduzyciem. Choc przyznaje, nie jest dobrze kiedy od 15 lat narzekamy, ze jest zle, lub, ze mogloby byc znacznie lepiej a za kase odpowiada ten sam krag osob. Logika podpowiada, ze nie jest tak zle, albo, ze logika nie ma tu wcale zastosowania. Tylko co w takim razie?

A znasz jakiś bank, który udziela kredytu hipotecznego na budowę i nie kontroluje faktur ?
No, kolego Zgredku, z kredytami to różnie bywa. Tak się składa, że rok temu zaciągałem kredyt hipoteczny na dokończenie budowy, więc przegląd po ówczesnych ofertach musiałem zrobić.
Otóż różne banki mają różne opcje jeśli chodzi o "pokrycie" kwoty kredytu fakturami. mBank na ten przykład, żąda 100% kwoty, mille-Kredyt Banku Millenium - 60%, a PeKaO S.A. w złotówkowym kredycie 5,55 - 0%, wystarczają kontrole rzeczoznawcy. Ponieważ całą wykończeniówkę robiłem sposobem opisanym przez tom asha (większość materiałów na które musiałem mieć faktury kupiłem wcześniej, żeby zdążyć z VATem 7% przed wejściem do UE), skorzystałem z tej ostatniej oferty - kredyt jest nieco droższy, ale nie musiałem przedstawić bankowi ANI JEDNEJ FAKTURY.


- pokazać, że bloczek fundamentowy z fakturą kosztuje 2,80 a bez 1,95 (wiem, bo ostatnio kupowałem i zaoszczędziłem ponad 3 tysiące),

Przecież to argument za Mechem a nie przeciwko

- zapytać czy banki są od kontrolowania faktur,

A znasz jakiś bank, który udziela kredytu hipotecznego na budowę i nie kontroluje faktur ?
- zauważyć, że małozamożni nie kupują nowych mieszkań ani nie budują domów, tylko ewentualnie wprowadzają sie do blokowisk,
A dlaczego to ci małozamożni, a nie developerzy, muszą być inwestorami, ?

- zaśmiać się, że małe mieszkanka mają zwiększyć przeciętną liczbę izb mieszkalnych na osobę,

?

- zdumieć się argumentami wydolności producentów materiałów budowlanych, które bardziej pasują do gospodarskiej wizyty gierka w kombinacie budowlanym,

Przecież to argument Kuczyńskiego, a to że Kuczyński jest beztroskim kretynem to już każdy przecież wie.

- zajrzeć do statystyki i zobaczyć ile jest w .pl mieszkań i ile rodzin, poodejmować i oszasować rzeczywiste potrzeby mieszkaniowe (pewnie wyjdzie trochę ponad milion, ale to już tak ładnie nie brzmi),

To dobry argument przeciwko hasłom 3 miliony itd., ale już nieco gorszy przeciwko programowi jako takiemu.
Niezależnie od tego, że zaproponowana przez ciebie metoda wyliczania popytu jest nie najszczęśliwsza.

p.s. a poza tym za nieco ponad tydzień będzie można sobie odpuścić spektakl pt. Polska liberalna kontra Polska socjalna i wziąć się do konkretnej pracy.

Byłem przekonany, że tak czy inaczej rząd powstanie ale po dzisiejszej kolejnej wypowiedzi Komorowskiego zaczynam mieć poważne wątpliwości.
To już nie są tylko wyczyny Hieny Gronkiewicz-Cmentarnej ....
Szkoda, bo następnej takiej okazji ten kraj przez najbliższe 15 lat mieć nie będzie.
Wierzysz w ten teatr?

Bo tam przynajmniej mają łatwy tani kredyt (tzn. nie mają Ekonomicznego Geniusza Karpat Brandzlerowicza.
od kilku miesięcy mamy do czynienia z DUŻYM WZROSTEM GOSPODARCZYM - głównie dzięki słabemu złotemu (= duży eksport) - wbrew bredzenim Brandylerowicza. I wszystko to przy niezmiennie PROGRESYWNYCH PODATKACH, czyli bez Wspaniałego Podatku Liniowego!

Duzy wzrost gospodarki polskiej przed oficjalnym wejsciem do Unii ma cos do czynienia z odwaga przedsiebiorcow, i bankow w sprawach inwestycyjnych. A ten wynikal wtedy z racji slabej zlotowki

Ten DUZY WZROST GOSPODARCZY - powstalby rowniez przy wprowadzeniu podatku liniowego, tak czy tak. Debata na jego temat
jest wiec predzej wymyslem politykow liczacych na zalatanie dziur budzetowych. Dopiero w pozniejszych fazach, okazalby sie ten podatek zgubnym dla polskiej ekonomii.

------------------------------------------------------------------------------

Krotko mowiac: teorie gospodarcze jakiekolwiek mozna sobie krytykowac,
mozna sobie je zachwalac, istotne jest jedynie to, jak dostosuje sie rynek
do nowych "reform" i przepisow.

A TO NAJSZYBCIEJ MOZNA ZOBACZYC NA RYNKACH KAPITALOWYCH.

Tak np: gdy Ameryka popadla w recesje w 1929 roku zanizano oprocentowanie kredytow krok po kroku. Zanim doszlo do zdynamizowania rynkow, USA zaczelo te stope stopniowo podnosic.

To tylko marzenia durniow, ze im wiecej kapitalu "panstwo" czy "bank centralny" da taniej, to to pomoze w rozwoju gospodarczym i zadecyduje o przyroscie.

OWSZEM, zaraz uslyszymy od kogos ze TO NIEPRAWDA.
Posłowie PiS-u oczerniają nas, że ukradliśmy z banków kredyty. Jak można ukraść kredyt? Przecież bank kredyt przyznaje albo nie. Jeżeli nie ma środków, żeby go spłacić wówczas bank ma przecież swoje zabezpieczenia z których korzysta. I to są normalne sprawy.
"Super Express": przysługa za pieniądze podatników

23.4.Warszawa (PAP) - Biznesmeni wzięli 34 miliony dolarów kredytu, a teraz my, podatnicy, musimy go spłacać. O tej sprawie pisze w "Super Expressie" Leszek Misiak.

Według niego, kilku biznesmenów, zaprzyjaźnionych z prezydentem Kwaśniewskim, ministrami Siwcem i Kaczmarkiem, zobowiązało się, że do 1999 r. wybuduje w Polsce fabrykę przetwórstwa osocza krwi. Wzięli na nią kredyt, za który poręczył Rząd SLD. Fabryki nie uruchomili, a kredytu nie spłacili. Teraz pożyczkę bankowi musi zwrócić Skarb Państwa, czyli my - podatnicy.

30 kwietnia upływa termin gwarancji państwa. Lada dzień do kasy państwa wkroczy komornik. "Kredyt Bank zamierza skorzystać z dostępnych zabezpieczeń kredytu, w tym także z gwarancji Skarbu
Państwa" - powiedziała reporterowi "SE" Izabela Mościcka,
dyrektor biura prasowego Kredyt Banku, który w imieniu konsorcjum
banków udzielił kredytu spółce Laboratorium Funkcjonowania Osocza
(LFO).

Sprawdzamy, czy były naciski polityczne, które mogły
spowodować, że decyzje w sprawie Laboratorium były korzystne dla
tej spółki - przyznaje prokurator Bogusława Marciniak z
Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

"SE" pisze, że wśród uprzywilejowanych biznesmenów, którzy
chcieli uruchomić fabrykę przetwórstwa osocza krwi, jest
Włodzimierz Wapiński, wiceprezes firmy LFO (w latach 70. wyjechał
do Szwecji). Uchodzi za przyjaciela rodziny Kwaśniewskich. Jest
też uważany za dobrego znajomego ministrów Marka Siwca i Wiesława
Kaczmarka. Z politykami lewicy zaprzyjaźniony jest również prezes
LFO Zygmunt Nizioł (emigrant polski mieszkający w Wielkiej
Brytanii). Wraz z żoną, Irminą Czarzasty-Nizioł, posiada w Polsce
m.in. firmy Fly Away Trawel i Nordcam Plastic.

Tymczasem prokuratura rozważa postawienie zarzutów nie tylko ustosunkowanym biznesmenom, którzy nie spłacili kredytu. Dopuszcza też oskarżenie polityków, jeśli tylko udowodni ich winę.

A konkretnie ich udział w zorganizowanej grupie biznesmenów i bankowców, która wyłudziła 34 milionów dolarów.

w sprawę zamieszani są prominentni politycy, w tym były premier a obecny szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz i osoby z najbliższego otoczenia prezydenta.
(PAP)

Kto mi teraz odda kase! Niech LSD zrzutke robi, a Cimoszewicza przed Trybunal Stanu !!! Jak ja ich [bardzo nieładnie, bardzo ] nienawidze!!
Witam!
Chyba wszyscy sie ze mna zgodza ze nieruchomosci to zazwyczaj dobra lokata kapitalu.
W tej branzy liczy sie kapital, po ktory mozna oczywiscie udac sie do banku i poprosic o kredyt i to jest jedna z opcji. Pozyczka z banku to dosc drogie rozwiazanie no i trzeba spelniac warunki stawiane przez bank.
Bank zazwyczaj wymaga pokrycia pewnej czesci wartosci nieruchomosci z wlasnych srodkow tak wiec trzeba posiadac jakies pieniadze.Oczywiscie kazdy pracujacy czlowiek posiada jakies mniejsze lub wieksze pieniadze,ktore jednak nie sa wystarczajace zeby zaczac inwestowac no i zazwyczaj nie jest w stanie otrzymac duzego kredytu z banku.
No i tutaj mam pewna propozycje dla ludzi chcacych jednak mimo tych wszystkich przeciwnosci zaczac inwestowac w nieruchomosci.
Przez inwestycje w nieruchomosci mam na mysli szybki obrot kapitalu czyli nieruchomosci z potencjalem investycyjnym.
Niemam zamiaru kupic jakas nieruchomosc i potem czekac latami az jej wartosc wzrosnie.
Mysle o nieruchomosciach,ktore mozna przebudowac ,poszezyc podniesc wartosc nieruchomosci przez dodanie dodatkowej sypialni lub nieruchomosci wymagajace gruntownego remontu.
Domy z mozliwoscia rozbudowy i podzielnia na mieszkania.
mozliwosci jest wiele.
Jestem w stanie wylozyc pewna kwote ale to za malo zeby wystartowac. Szukam wiec partnerow gotowych zainwestowac.
Stwozyc pewnego rodzaju grupe ludzi i zebrac jakis kapital pozwalajacy na pewne inwestycje ktore wygeneruja zysk. Nie ograniczam sie tylko do polski. Poprostu inewstowac tam gdzie mozna wiecej zarobic.
Prosze o kontakt osoby zainteresowane moja propozycja ale rowniez bede wdzieczny za wszelki opinie i rady.

Pozdrawiam
Przemo
Witam!
Chyba wszyscy sie ze mna zgodza ze nieruchomosci to zazwyczaj dobra lokata kapitalu.
W tej branzy liczy sie kapital, po ktory mozna oczywiscie udac sie do banku i poprosic o kredyt i to jest jedna z opcji. Pozyczka z banku to dosc drogie rozwiazanie no i trzeba spelniac warunki stawiane przez bank.
Bank zazwyczaj wymaga pokrycia pewnej czesci wartosci nieruchomosci z wlasnych srodkow tak wiec trzeba posiadac jakies pieniadze.Oczywiscie kazdy pracujacy czlowiek posiada jakies mniejsze lub wieksze pieniadze,ktore jednak nie sa wystarczajace zeby zaczac inwestowac no i zazwyczaj nie jest w stanie otrzymac duzego kredytu z banku.
No i tutaj mam pewna propozycje dla ludzi chcacych jednak mimo tych wszystkich przeciwnosci zaczac inwestowac w nieruchomosci.
Przez inwestycje w nieruchomosci mam na mysli szybki obrot kapitalu czyli nieruchomosci z potencjalem investycyjnym.
Niemam zamiaru kupic jakas nieruchomosc i potem czekac latami az jej wartosc wzrosnie.
Mysle o nieruchomosciach,ktore mozna przebudowac ,poszezyc podniesc wartosc nieruchomosci przez dodanie dodatkowej sypialni lub nieruchomosci wymagajace gruntownego remontu.
Domy z mozliwoscia rozbudowy i podzielnia na mieszkania.
mozliwosci jest wiele.
Jestem w stanie wylozyc pewna kwote ale to za malo zeby wystartowac. Szukam wiec partnerow gotowych zainwestowac.
Stwozyc pewnego rodzaju grupe ludzi i zebrac jakis kapital pozwalajacy na pewne inwestycje ktore wygeneruja zysk. Nie ograniczam sie tylko do polski. Poprostu inewstowac tam gdzie mozna wiecej zarobic.
Prosze o kontakt osoby zainteresowane moja propozycja ale rowniez bede wdzieczny za wszelki opinie i rady.

Pozdrawiam
Przemo
Kupno i wynajęcie mieszkania w innym mieście niż zamieszkujesz jest możliwe, ale będziesz musiał się liczyć z tym, że na początku trzeba będzie spędzić troszkę czasu w tej miejscowości (rozpoznanie rynku nieruchomości, znalezienie odpowiedniego mieszkania, znalezienie Najemcy). Później jak dobrze pójdzie i znajdziesz najemcę który zamieszka w twoim mieszkaniu kilka lat to będzie dobrze, gorzej będzie jak Najemca będzie się zmieniał co pół roku, problemem są też telefony Najemcy w sprawie zepsutej spłuczki do toalety (można rozwiązać to odpowiednia umową Najmu w której zapiszesz, że wszelkie drobne usterki i remonty należą do Najemcy a nie do Ciebie).
Istnieje też możliwość oddania kupionego mieszkania w zarządzanie do agencji nieruchomości, wtedy co miesiąc otrzymujesz troszkę niższy czynsz najmu, ale nie masz żadnych problemów na głowie.

Co do kredytów to powiem Ci szybciutko, że banki 100 razy bardziej wolą abyś pracował przez całe życie posłusznie za 800 zł. np. w Biedronce na kasie, niż utrzymywał się z wynajmu nieruchomości, i miał z nich np. 2500 zł. miesięcznie.

Piszę to teraz na moim przykładzie, jak pracowałem jeszcze w jakiejś tam śmiesznej 5 osobowej firemce i dostawałem 1000 zł. na miesiąc to banki dawały mi kredyty bez problemów, a teraz wynajmuje 5 własnych nieruchomości i co miesiąc na czysto zostaje mi około 2500 zł. a mądre panie w bankach mówią że taki dochodów się nie liczy.

W bankach pracują ludzie moim zdaniem ograniczeniu umysłowo (choć nie wszyscy), wykonują tylko rozkazy swoich przełożonych i nie mają swoich mózgów (mózgi bankowców kształtowane są na obowiązkowych szkoleniach i spotkaniach motywacyjnych, uczą ich tam jak być dobrym pracownikiem i budować firmę jej akcjonariuszom), jak chcą Ci wcisnąć kartę kredytową (bo dostaną za to 5 zł premii) to liżą dupę aż się mało nie posrają, a jak potrzebujesz kredyt na inwestycję to już z poważną miną oznajmiają, że się nie da...

Mam nadzieję, że jest już jakiś bank biorący pod uwagę dochody z Wynajmu (nie tylko na reklamach). Jak ktoś zna taki bank to proszę o info



Pozdrowionka

ja splaciles w 4 lata mieszkanie
wartosi ok 0.5 mln to dal mnie rewelacja

gratuluje i zycze powodzenia


Co do spłaty to nie było tego dużo bo ok. 60000 chcoć wtedy to było ok 60 procent wartości mieszkania. Dziś mieszkanie warte jest ok. 300 tyś (wiem bo brałem hipotekę na mieszkaniu na lokal który kupiłem i tak wycenił biegły).

Zastosowałem kilka trików (np. brałem kredyt z pracy oprocentowany bardzo nisko i tym spłacałem bank większymi wpłatami), obracałem pieniędzmi z firmy a wszczególności VAT-em.

Teraz zależy mi na tym jak mądrzekupić dom z częścią do prowadzenia działalności i jak tą część pod działalność amortyzaować i wrzucać w firmę. No i jak amortyzaować dobrze lokal który będę wynajmował.
mam podobne doswiadczenia inwestycyjne i również myslałem o założeniu spółki z o.o. oto z czym to się wiąże dodatkowo wg mnie:

1. koszty obsługi spółki kapitałowej są spore: pełna księgowość, sprawozdawczość do sądu gospodarczego, publikacje bilansu w monitorze. Oszczędności podatkowe powinny byc większe niż wzrost kosztów obsługi spółki.
2. prezes spółki kapitałowej nie musi płacić ZUS od przychodów z pracy gdy jest ona swiadczona na podstawie powołania (przez zgromadzenie udziałowców, radę nadzorczą)
3. wiek nieruchomości, data zakupu nie ograniczają prawa do amortyzacji ani firmie, ani osobie fizycznej nie prowadzącej DG.
4. kredyt hipoteczny dla osób fizycznych jest tanszy niz kredyt inwestycyjny na DG lub dla spółki
5. dla banku wiarygodność nowej spółki kapitałowej jest zerowa, osoba fizyczna ma wiarygodność potwierdzoną pitem
6. jest specyficzny rodzaj spółki kapitałowej, która bank potraktuje lepiej niz zwykłą nowa sp. z o.o. jest to spółka celowa.

celowa spółka z o.o. ma jednak sporo ograniczen. sam jej statut ogranicza działalność wyłącznie do obszaru nieruchomości. i wiele innych

informacje są praktryczne i sprawdzone
przylaczam sie do pytania.

Nieruchomosciami zajmuje sie juz od 6 lat, co roku kupuje kolejna nieruchomosci (oczywiscie wykozystujac pieniadze ludzi trzymajacych swoje oszczednosci na lokatach bankowych).

teraz tez szukam kredytu na zakup kolejnej nieruchomosci na wynajem, banki dawaly mi kredyty do chwili az sie sam zwolnilem z pracy.

w tej chwili wynajmuje 5 nieruchomosci (male mieszkania, lokal uzytkowy),
miesieczny przychod na PIT-5 okolo 3500 zl.
miesieczny dochod do opodatkowania okolo 2800 zl.
moje obciazenia z tytolu kredytow to okolo 800 zl. miesiecznie (kredyt okolo 170 000 zl.), innych obciazen nie mam.
wartosc posiadanych nieruchomosci to jakies 570 000 zl., (tylko czesc z nich jest obciazona hipotekami),
mam tez akcje spolek z gpw na okolo 40 000 zl.,

mam nieruchomosci wolne od obciazen na ktorych bank moglby ustanowic hipoteke, ich wartosc to okolo 380 000 zl., ale bankom to nie wystarcza...


"bardzo madre" panie w bankach (po studiach, na ktore mnie jakos nigdy nie ciaglo - to tak na marginesie), mowia mi ze zdolnosc kredytowa to ja mam, ale oni takich dochodow (z wynajmu, lub gieldy) nie biora pod uwage, dla nich wazniejsze sa nawet mniejsze dochody ale z umowy o prace dla mnie to jest smiech na sali

jak tacy ludzie dla ktorych praca u kogos ma wieksze znaczenie niz wlasna inicjatywa gospodarcza moga pracowac w instytucjach finansowych, KTO JE UCZYL EKONOMII??

wszystkim osobom pracujacym przy kredytach (szczegolnie tym ktore dobieraja kryteria przy ich udzielaniu) polecam ksiazki Roberta Kiyosakiego, moze zmienia swoj punkt widzenia.
przylaczam sie do pytania.

Nieruchomosciami zajmuje sie juz od 6 lat, co roku kupuje kolejna nieruchomosci (oczywiscie wykozystujac pieniadze ludzi trzymajacych swoje oszczednosci na lokatach bankowych).

teraz tez szukam kredytu na zakup kolejnej nieruchomosci na wynajem, banki dawaly mi kredyty do chwili az sie sam zwolnilem z pracy.

w tej chwili wynajmuje 5 nieruchomosci (male mieszkania, lokal uzytkowy),
miesieczny przychod na PIT-5 okolo 3500 zl.
miesieczny dochod do opodatkowania okolo 2800 zl.
moje obciazenia z tytolu kredytow to okolo 800 zl. miesiecznie (kredyt okolo 170 000 zl.), innych obciazen nie mam.
wartosc posiadanych nieruchomosci to jakies 570 000 zl., (tylko czesc z nich jest obciazona hipotekami),
mam tez akcje spolek z gpw na okolo 40 000 zl.,

mam nieruchomosci wolne od obciazen na ktorych bank moglby ustanowic hipoteke, ich wartosc to okolo 380 000 zl., ale bankom to nie wystarcza...


"bardzo madre" panie w bankach (po studiach, na ktore mnie jakos nigdy nie ciaglo - to tak na marginesie), mowia mi ze zdolnosc kredytowa to ja mam, ale oni takich dochodow (z wynajmu, lub gieldy) nie biora pod uwage, dla nich wazniejsze sa nawet mniejsze dochody ale z umowy o prace dla mnie to jest smiech na sali

jak tacy ludzie dla ktorych praca u kogos ma wieksze znaczenie niz wlasna inicjatywa gospodarcza moga pracowac w instytucjach finansowych, KTO JE UCZYL EKONOMII??

wszystkim osobom pracujacym przy kredytach (szczegolnie tym ktore dobieraja kryteria przy ich udzielaniu) polecam ksiazki Roberta Kiyosakiego, moze zmienia swoj punkt widzenia.
dzięki za info. U mnie niestety bank napisał że kredyt został udzielony na cele mieszkaniowe, więc nie mam 100% pewności, że referendarz nie naliczy mi opłaty. Pani przyjmjąca wniosek opłatęnaliczyła, więc od razu złożyłem stosowny. Teraz decyzja zależy od referendarza. Zobaczy jak to się skończy.

wpis hipoteki do księgi wieczystej - opłata sądowa w wysokości 1/10 lub 1/20
wpisu stosunkowego.

Co z tego wynika? ? A no to co zwykle w przypadku kiedy mowa jest o naszych sądach. W zależności od tego kto rozpatruje wniosek - sędzia! to opłata będzie albo nie bo tak sobie sędzia postanowi. Mam wrażenie, że coś jednak nie jest w porządku. Przede wszystkim ważne jest co bank napisał na wniosku o dokonanie wpisu. Jeśli wyraźnie zaznaczono, że kredyt jest na cele mieszkaniowe to myślę, że warto pisać odwołanie.


1) w moim przypadku jest to 1/20 wpisu stosunkowego
2) o opłacie bądź jej braku nie decyduje sędzia tylko urzędnik (sekretarz sądowy) przyjmujący wniosek.
3) bank w zaświadczeniu napisał mi: kredyt na cele budownictwa mieszkaniowego

właśnie piszę odwołanie
wpis hipoteki do księgi wieczystej - opłata sądowa w wysokości 1/10 lub 1/20
wpisu stosunkowego. Generalnie różnica w wysokości opłaty zależy od celów kredytowania, i tak na przykład:
* brak wpisu stosunkowego za wpis hipoteki, która zabezpiecza kredyt przeznaczony na budownictwo mieszkaniowe,
* 1/20 wpisu stosunkowego za wpis hipoteki w przypadku kredytów przeznaczonych na budownictwo mieszkaniowe, gdy zabezpieczeniem kredytu jest nieruchomość osoby trzeciej, * 1/20 wpisu stosunkowego za wpis hipoteki w przypadku kredytów na zakup mieszkania na rynku wtórnym,
* 1/20 wpisu stosunkowego za wpis hipoteki na własnościowym spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego ustanowionej w celu zabezpieczenia należności z tytułu udzielonych kredytów na nabycie nieruchomości;
* 1/10 wpisu stosunkowego za wpis hipoteki zabezpieczającej kredyt przeznaczony na cele konsumpcyjne.

6a. W jaki sposób obliczyć wpis stosunkowy?

* cały wpis stosunkowy oblicza się od wartości przedmiotu sprawy w następujący sposób:
* do 10 000 zł - 8%, nie mniej jednak niż 30 zł,
* od 10 001 zł do 50 000 zł: od pierwszych 10 000 zł - 800 zł, a od nadwyżki
ponad 10 000 zł - 7%,
* od 50 001 zł do 100 000 zł: od pierwszych 50 000 zł - 3 600 zł, a od nadwyżki
ponad 50 000 - 6%,
* powyżej 100 000 zł: od pierwszych 100 000 zł - 6 600 zł, a od nadwyżki
ponad 100 000 zł - 5%, nie więcej jednak niż 100 000 zł.



Co z tego wynika? ? A no to co zwykle w przypadku kiedy mowa jest o naszych sądach. W zależności od tego kto rozpatruje wniosek - sędzia! to opłata będzie albo nie bo tak sobie sędzia postanowi. Mam wrażenie, że coś jednak nie jest w porządku. Przede wszystkim ważne jest co bank napisał na wniosku o dokonanie wpisu. Jeśli wyraźnie zaznaczono, że kredyt jest na cele mieszkaniowe to myślę, że warto pisać odwołanie.
podatek od hipotek trzeba zapłacić
"Jest kilka rodzajów hipotek:

zwykła.

Jej wysokość jest znana i równa się kwocie kredytu. Żeby ją wpisać, trzeba zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 0,1 proc. kwoty kredytu.

kaucyjna.

Ustalana nie "w kwocie", lecz "do kwoty". Stosowana głównie przy kredytach walutowych, których wysokości w złotówkach nie da się ustalić. Podatek od hipoteki kaucyjnej to 19 zł.

łączna-umowna.

Wierzyciel może żądać zaspokojenia w całości lub w części z każdej nieruchomości z osobna, z niektórych z nich lub ze wszystkich łącznie.

Co to znaczy? Jeśli wziąłeś kredyt budowlany na 100 tys. zł, a jesteś właścicielem trzech nieruchomości (np. dwóch działek budowlanych i jednej rekreacyjnej), to każda z nich może mieć hipotekę obciążoną kwotą 100 tys. zł, a wierzyciel (np. bank) może wybrać, czy chce zaspokoić swoje roszczenia z jednej działki, czy z dwóch, a może z trzech naraz aż do zwrócenia mu wszystkich pożyczonych pieniędzy.
"



Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.


no i niestety chyba nas ta ustawa nie obowiązuje... dziś byłam w sądzie i zażyczyli sobie 750 pln za wpis do hipoteki. ręce mi opadły- przed świętami taki sobie prezent zrobić...
i nic nie pomogło, że w zaświadczeniu z banku miałam jak wół napisane "na cele budownictwa mieszkaniowego". Pan za ladą stwierdził, że mieszkanie kupiłam od developera więc mam płacić....

NIEMOŻLIWE

COŚ POKRĘCILI


Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.


no i niestety chyba nas ta ustawa nie obowiązuje... dziś byłam w sądzie i zażyczyli sobie 750 pln za wpis do hipoteki. ręce mi opadły- przed świętami taki sobie prezent zrobić...
i nic nie pomogło, że w zaświadczeniu z banku miałam jak wół napisane "na cele budownictwa mieszkaniowego". Pan za ladą stwierdził, że mieszkanie kupiłam od developera więc mam płacić....

Poczekam na jakąś dogodniejszą okazję..... i nie mam teraz czasu latać za nowymi dokumentami. Poczekam z tym do zmiany stanu cywilnego, hee hee heee

hahaha ja mam dokładnie tak samo jak amaretasu

natomiast pierwsze słyszę, że za zmianę danych osobowych pobiera się opłaty!
wg. ustawy o ochronie danych osobowych każdy ma prawo do wglądu i poprawy swoich danych osobowych w instytucjach je przetwarzających. poza tym jeżeli się będą upierać to wytłumacz grzecznie, że masz u nich kredyt i w ich własnym interesie jest posiadanie twojego aktualnego adresu oraz właściwego numeru i serii dokumentu tożsamości. a co to za bank jeżeli można wiedzieć? stawiam na BPH bo tylko chyba tam można znależć tak absurdalne wymagania w stosunku do klientów.
pozdrawiam

Koszty użytkowania lokalu niższe ponieważ w momencie podpisania aktu notarialnego można w Stoenie złożyć zlecenie o obniżenie taryfy za prąd. Przed podpisaniem aktu płacimy niestety za droższą taryfę.


Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.

Ta sprawa jest zalezna od zaswiadczenia z banku - jezeli bank wystawi Ci zaswiadczenie o tresci jak piszesz (cel kredytu: budownictwo mieszkaniowe, lub budowa lokalu mieszkalnego) to owszem jestes zwolniony z oplat za ustanowienie hipoteki...jezeli jednak nie masz tego wprost napisane w oswiadczeniu banku to za hipoteke placisz....
Niestety ja mam na oswiadczeniu z banku napisane ze kredyt jest przeznaczony na zakup nieruchmosci...od developera, przez co nie przslyguje mi zwolnienie z oplat


pzdr
Gdzie jest ten wniosek do stoenu bo nie mogę odnaleść

Koszty użytkowania lokalu niższe ponieważ w momencie podpisania aktu notarialnego można w Stoenie złożyć zlecenie o obniżenie taryfy za prąd. Przed podpisaniem aktu płacimy niestety za droższą taryfę.


Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.

Ta sprawa jest zalezna od zaswiadczenia z banku - jezeli bank wystawi Ci zaswiadczenie o tresci jak piszesz (cel kredytu: budownictwo mieszkaniowe, lub budowa lokalu mieszkalnego) to owszem jestes zwolniony z oplat za ustanowienie hipoteki...jezeli jednak nie masz tego wprost napisane w oswiadczeniu banku to za hipoteke placisz....
Niestety ja mam na oswiadczeniu z banku napisane ze kredyt jest przeznaczony na zakup nieruchmosci...od developera, przez co nie przslyguje mi zwolnienie z oplat


pzdr

Koszty użytkowania lokalu niższe ponieważ w momencie podpisania aktu notarialnego można w Stoenie złożyć zlecenie o obniżenie taryfy za prąd. Przed podpisaniem aktu płacimy niestety za droższą taryfę.


Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.


ale chodzi o to, że jak ktoś sobie wziła kredyt?tak?i wtedy nie płaci za wpis do kw?
Koszty użytkowania lokalu niższe ponieważ w momencie podpisania aktu notarialnego można w Stoenie złożyć zlecenie o obniżenie taryfy za prąd. Przed podpisaniem aktu płacimy niestety za droższą taryfę.


Jeśli chodzi o wpis hipoteki do KW w związku z zaciągniętym kredytem hipotecznym powinno objąć nas rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 30 czerwca 1998 r. Z tego rozporządzenia wynika, że przy kredycie zaciągniętym na budownictwo mieszkaniowe nie ponosimy opłaty za wpis. Bank musi tylko zaznaczyć, że kredyt został zaciągnięty na cele budownictwa mieszkaniowego.
witam ponownie

Jednak ta nasz Polska nie taka zła
jestem właśnie po rozmowie z panią kierownik i zamiana miejsc nie jest przymusem wiec moje 76 pozostaje. Najwiekszym problemem jest fakt ze przy takiej zmianie formalności mogą potrwać nawet 30 dni
( BPH=hipoteka , bank który daje kredyt musi wyrazic zgodę no i ubezpieczyciel niby nic ale troszke biegania), a poza tym widziałam jak wyglądają samochody stojące przy końcu wyspowej kurz niesamowity- latem to na myjni sie nie zaoszczędzi

pozdrawiam sąsiadów
mm
Nawiązując do BPH. Stanowczo odradzam. Jeśli chodzi o umowę to prawda, że jest OK. Natomiast problemy zaczną się po podpisaniu umowy. Chciałem podwyższyć kredyt o koszty remontu. Oczywiście przed podpisaniem umowy Pani przedstawiciel twierdził, że nie będzie z tym problemu. Wszystko ładnie i pięknie. Po podpisaniu umowy i spłacie ostatniej raty wystąpiłem o podwyższenie kredytu o koszty remontu. Dostałem listę rzeczoznawców i musiałem wybrać któregoś do sporządzenia operatu szacunkowego. Wydałem około 550 zł. Złożyłem papiery. Pani stwierdziła, że wszystko jest super, mamy jeszcze czas ona się odezwie jak będzie decyzja. Pojechałem na wakacje. Zadzwoniłem w międzyczasie do BPH z pytaniem jak sprawy stoją. Oczywiście OK. Po ponad miesiącu oczekiwania i wielu telefonach gdzie Pani była nieuchwytna i twierdziła, że ciągle anailitycy analizowali dokumenty okazało się, że podwyższania nie będzie. Powód zawyżony operat szacunkowy. Pani powiedziała, że analitycy wyliczyli inną cenę mieszkania. Podała mi tą kwotę. Okazuje się, że m2 na naszym osiedlu wg analityków banku będzie kosztował około 3250 zł - oczywiście po remoncie. Po tych przygodam, olewam ten bank. Nie wspominam o oczekiwaniu na odpowiedź i zwodzeniu klienta. Możliwość nagocjacji warunków wygląda tak, że po podpisaniu umowy Pani obiecuję, że tu możemy negocjować, ale nic wynegocjować się nie daje. Np spadło dość znacznie oprocentowanie kredytów. A ja mam wciąż 3.8 %. Mimmo ciągłych obietnic, że zmniejszymy to oprocentowanie. Każda próba kończy się twierdzeniem, że analitycy nie zmienią oprocentowania itd. itp.. Ale to jest dłuższa historia. Mam ich gdzieś. Przejdę chyba do BOŚ'a. Przynajmniej marża 1 %. Pozdrowienia.
Miałem marzenie gdy byłem dzieckiem

Marzenie jedno - zostać bankowcem

Codziennie rano z uśmiechem wstawać

Bankowi życie młode oddawać.

I oto - proszę - to czego chciałem

Marzenie moje stało się ciałem

Bankowi życie moje oddaje

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki

To wszystko tylko szczęścia namiastki

A szczęście dla mnie - to praca szczera:

Szesnaście godzin przy komputerach

Nie wzbraniaj Ojcze! Precz z oczu Matko!

Nie dla mnie żona i dzieci stadko

Jeść, spać, dorastać - Ja pragnę w biurze

I umrzeć z dłońmi na klawiaturze

Otwierać konta, sprawdzać debety

To są prawdziwe życia podniety

Przyjmować wpłaty, robić przelewy

Ważniejsze niźli inne potrzeby

A już największą radość mi sprawia

Chodzić po mieście, ulotki rozdawać

Zaczepiać ludzi, głowę zawracać

Późno do domu po pracy wracać

Zostawać w banku chcę po godzinach

Na pierwszym miejscu BANK, nie rodzina

Po co z rodziną czas mam marnować

Wolę o kredyt wnioski przyjmować

Bo punktów zebrać chcę jak najwięcej

Zająć w konkursie najwyższe miejsce

Piąć się na szczyty i krok po kroku

Zostać w przyszłości sprzedawcą roku.

Kocham moją robotę, zarobek kocham też

Kocham ją coraz mocniej czy słońce jest czy deszcz.

Kocham mego szefa on przecież jest wspaniały

Kocham też jego szefów i wszystkich pozostałych

Kocham swoje biuro i jego pochodzenie

Na urlopowy wyjazd go nigdy nie zamienię

Kocham biurowych mebli ponury szary kolor

I sterty dokumentów rosnące wciąż na nowo

Wydajność mojej pracy wzrasta wręcz nadzwyczajnie

I nie znam innych przyczyn by było mi tak fajnie

Ja kocham też obecność mych współpracowników

Pełna złośliwych uwag, uśmiechów, wykrzykników

Kocham mój komputer, kocham jego programy

Przytulam je do siebie, chociaż nie bez obawy

Ja kocham każdy program i wszystkie jego pliki

Zwłaszcza jeśli ich praca przynosi wyniki

Szczęśliwy jestem tutaj,tu źródło mej radości

Niewolnik swojej firmy - to pełnia szczęśliwości

Kocham tę robotę,kocham te zadania

I kocham tych nudziarzy,co ględzą na zebraniach

Kocham swoją pracę,być może Was to nudzi

I również bardzo kocham przybyłych właśnie ludzi

Tych dwóch przyjaznych ludzi,wcale nie żadnych głupków

Co w śnieżnobiałych kitlach wywożą mnie ... do czubków.....
Żaden bank nie będzie bezpieczny jeśli ludzie zaczną wycofywac pieniądze. Podobno wystarczy aby 7 - 10% kasy zostało wycofanych z banku i bank padnie. Czyli panika może nas zgubic.
Nasze banki dobrze się zabezpieczają dajac kredyt - w USA jest tylko hipoteka na domu, u nas hipoteka, ubezpieczenie, weksel, konto, przewłaszczenie, zastaw itp. w zasadzie jak przestajesz spłacac kredyt to ... może byc bardzo kiepsko, bo bank położy łapę na wszystkim co mamy.
Czyli ta lichwa i zabezpieczenia polskich banków wyszły nam na dobre.
Co do zagranicznych banków, jeżeli działają jako oddziały w Polsce to mogą sobie robic co chcą - oddział nie jest odrębnym podmiotem wiec jeżeli ma zysk to powinien/może ratowac spółkę w macierzystym kraju, jeżeli mają akcje (większośc) to też mogą decydowac co zrobic ze swoją w końcu spółką, tyle, że polski bank jest odrębnym od banku macierzystego podmiotem.

Czyli PKO BP najbezpieczniejszy? I tak trzymac!
Strona rejestracji Nike nie działa pod Operą To jednak nie jest głównym problemem. Jak dokonać wpłaty jeśli nie posiada się konta w wyszczególnionych bankach? Jeśli posiadam konto w BGZ z opcją eBGZ to wystarczy, że wybiorę na przykład Kredyt Bank jako bank partnerski i zrobię wpłatę poprzez swój system eBGZ wykorzystując dane do przelewu z podstrony dla KB i czy będzie prawidłowo działać automatyczna weryfikacja wpłaty?
Hehe, super bank, bardzo miło mi się kojarzy, bo mój debiut na dystansie 42 km miał miejsce na tegorocznym mBank maratonie w Łodzi.

Ale konkretnie - jestem użytkownikiem mBanku od jakiś 5 lat i mam same pozytywne wrażenia. Przede wszystkim żadnego wystawania w oddziałach, wszystko można załatwić przez internet, a w najgorszym wypadku przez telefon. Przelewy robisz kiedy chcesz i o dowolnej godzinie, możesz założyć polecenie zapłaty albo zlecić przelewy stałe. Interfejs przejrzysty i szybko działający. Dla mnie MEGA wygoda.

Ze względu na kredyt korzystam też z internetowego konta banku Millenium i porównując obydwa powiem, że użytkowanie mBanku jest o wiele bardziej przyjazne klientowi.

PS. Nie jestem pracownikiem mBanku!
mam konto:
w PeKaO SA, konto firmowe - drogie operacje, drogie prowadzenie konta,
w Raiffeisen Bank, konto firmowe - trochę taniej i wygodniej
w mBanku (już 7 lat) -super wygodnie i tanio - wiele bezpłatnych operacji, dobre oprocentowanie lokat, mam tam nawet kredyt hipoteczny.
Kiedyś miałem konto w PEKAO BP- totalna porażka - to moloch instytucja w której nikt nie jest odpowiedzialny; zawsze winny jest TAKI SYSTEM KOMPUTEROWY!!!! -to ich tłumaczenie.

Przewalutowanie robisz wtedy, gdy FR czy inne Euro kosztuje bardzo mało.
No racja racja. wlasnie przed chwila gadalem ze znajomkiem co tez bierze kredyt i gadal ze najwiecej do negocjacji jest ta marza. I tu jest pole do popisu. Wszystko fajnie ale mnie i tak bije po glowie to ze mam jeszcze do lipca 2008 ta zafajdana karencje. Leze na łopatach w PKO do tego czasu. Zna ktos bank ktory ma ta karencje krótsza?

Zrobią Ci dobrze za darmo - powiedzą jakie dokumenty są potrzebne, napiszą wniosek, wybiorą kredyt, doradzą itd. (Za ich usługę płaci bank - nie ty).

To drugie - to chyba łatwiejsze rozwiązanie.


Ja jednak proponuje wycieczkę i własną dociekliwość. Nie od dziś wiadomo
- że doradcy doradzają bank, który właśnie im płaci najlepiej
Sprawa jest prosta. Jeśli masz czas i wiedzę - zrób wycieczkę po bankach i wybierz najlepszą ofertę. Jeśli nie masz czasu - to wybór kredytu zostaw specjalistom. Zrobią Ci dobrze za darmo - powiedzą jakie dokumenty są potrzebne, napiszą wniosek, wybiorą kredyt, doradzą itd. (Za ich usługę płaci bank - nie ty).

To drugie - to chyba łatwiejsze rozwiązanie.

(jest coś takiego jak expander - ale chyba nie ma większej różnicy co wybierzesz...)
Drodzy Vege Runnersi sytuacja Karoliny (obrączyni zwierząt) jest bardzo ciężka. W chwili obecnej tonie w długach za opracowanie szczepionki w USA (45 000 zł). Pracuje na parę etatów, lecz nie wiadomo jak długo bo jej stan zdrowia się bardzo pogarsza. Potrzebujemy zebrać obecnie kwotę 50 000 zł by wykupić szczepionki na okres 12 miesięcy, które uratują jej życie.
Zachęcam więc wszystkich Vege Runnersów do wpłacania chodź sybolicznej kwoty 10zł.
Dziewczyna całe życie walczyła w obronie zwierząt poświęcajc temu celowi wszystkie swoje fundusze. Warto teraz jej pomóc bo również przez tą pomoc przyczyniamy się do działalności Karoliny gdy wyzdrowieje.

Numer konta:
wpłata gotowki (wszelkiej) na konto Fundacji, koniecznie z dopiskiem 'Karolina
Fundacja Viva!
KREDYT BANK S.A.
VI O/Warszawa
53 1500 2080 1220 8000 0100 0000
Kredyt Bank. Nie narzekam. Ale przyznam, że myślałem o przenosinach do mBanku.
PKO BP Inteligo - bardzo jestem zadowolony
Kredyt Bank - (kiedyś konto dla młodzieży) spotkałem się wtedy z niezbyt miłą obsługą i do tej pory mam uraz
BOŚ - posiadałem lokate, miła i szybka obsługa, miło wspominam

Honzo napisał(a): Kredyty są ale umowy w pracy też nie są takie jakby chcieli bankowcy i tu też się koło zamyka


Rzeczywiście jest słabo a jak widać po propozycjach może być jeszcze gorzej.
Pocieszczającą wiadomością jest to, że można na mieszkanie wziąć kredyt pod zastaw i wtedy nawet umowy nie są wymagane.
Po prostu jak przestaniesz płacić , to mieszkanie przechodzi na bank.

Zawsze to lepsza opcja niż wynajem.

Niestety nie jest tak różowo . Gdy bierze się kredyt na nieruchomość to zastaw hipoteczny jest zabezpieczeniem, ale też trzeba się wykazać odpowiednimi umowami, żeby bank wiedział, że ma się z czego spłacać kredyt.

Kredyty są ale umowy w pracy też nie są takie jakby chcieli bankowcy i tu też się koło zamyka


Rzeczywiście jest słabo a jak widać po propozycjach może być jeszcze gorzej.
Pocieszczającą wiadomością jest to, że można na mieszkanie wziąć kredyt pod zastaw i wtedy nawet umowy nie są wymagane.
Po prostu jak przestaniesz płacić , to mieszkanie przechodzi na bank.

Zawsze to lepsza opcja niż wynajem.

Kredyty są ale umowy w pracy też nie są takie jakby chcieli bankowcy i tu też się koło zamyka


Rzeczywiście jest słabo a jak widać po propozycjach może być jeszcze gorzej.
Pocieszczającą wiadomością jest to, że można na mieszkanie wziąć kredyt pod zastaw i wtedy nawet umowy nie są wymagane.
Po prostu jak przestaniesz płacić , to mieszkanie przechodzi na bank.

Zawsze to lepsza opcja niż wynajem.
Znalezione w sieci:

Centrum Handlowe Sadyba Bestmall

Cinema-City

IMAX



Szkoła Podstawowa i Przedszkole Francuskie
ul. Konstancińska 13
Warszawa-Sadyba
tel. (22) 642 39 52, (22) 651 96 12


Przedszkole Międzynarodowe
ul. Okrężna 95
Warszawa-Sadyba
tel. (22) 842 37 23
email:



Szkoła Podstawowa i Liceum Brytyjskie
ul. Limanowskiego 15
Warszawa-Sadyba
tel. (22) 842 32 81
email:
www:


Szkoła Podstawowa Kanadyjska
ul. Okrężna 95
Warszawa-Sadyba
tel. (22) 842 37 23, fax. (22) 842 22 62


Kościół św. Tadeusza Apostoła
ul. Goraszewska 16
Warszawa, tel. 842 09 36
Msze w niedziele: 7, 8, 9,10, 11 - dzieci, 12, 12.30 - dzieci, dolny kościół, 13, 18; w dni powszednie: 7, 7.30, 8, 18


ING Bank Śląski
Oddział w Warszawie
ul.Powsińska 64 a
02-903 Warszawa
Telefon: (022) 640-87-31, 640-87-01 (klienci korporacyjni)
Fax: 640-87-77, 640-87-15 (kliencji korporacyjni)
Godz. otwarcia: pon, wt, śr, czw:08.00 - 18.00., pt:08.00 - 19.00.
Informacje dodatkowe: Bankomat, Wrzutnia Nocna



PKO BANK POLSKI
Oddział 32 w Warszawie
ul. św. Bonifacego 92,
02-940 Warszawa
Pon.-pt. 08:00-19:00
Sob. 09:00-13:00
tel. 022 642 78 92
faks 022 642 33 30
nr rozlicz.: 10201068



Kredyt Bank
V Oddział w Warszawie Filia nr 3 w Warszawie
02-930, Warszawa, ul. Powsińska 73
telefon: (0-22) 642 01 54
faks: (0-22) 642 14 31
godziny obsługi klientów: Pon.-wt 09.00-16.00; śr-pt 11.00-18.00



PeKaO SA
VII Oddział w Warszawie, Filia 4 w Warszawie
Bonifacego 92, 2940 Warszawa
tel.: (0-22)816-74-21 do 36, fax: (0-22)8167312
nr rozliczeniowy: 12401109
godziny pracy placówki:
w dni robocze: 10:00-18:00
w soboty: 10:00-14:00



Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej
ul. Powsińska 13
02-920 Warszawa
tel. 22 858 22 12
e-mail:
Dni i godziny zwiedzania: od środy do niedzieli w godzinach 10.00-16.00



I jeszcze trochę na stronie Stowarzyszenia Sadyba
A tak w ogóle polecam serwis
Zycie warte:
65822 zł
trup:
26810 zł

hmmm, kto kupuje ?!

PS. Za żywota dają za dużo punktów za wiek W sumie może bank da mi jakiś kredyt pod zastaw zwłok, hę?! Do równowartości może być, a stanu zwłok nie pogorszę, znaczy nie przepiję
Drodzy użytkownicy!

Mija kolejny rok istnienia Forum.Nysa.PL, rok który przyniósł wiele nowego!

- 928 nowych użytkowników!
- Galerię zdjęć starej i nowej Nysy, która powiększa się z miesiąca na miesiąc zaskakując nas unikalnymi przedwojennymi fotografiami naszego miasta.
- System darmowych kont e-mail dla zarejestrowanych użytkowników w domenie @w.nysa.pl
- Komunikator alternatywa dla formowego ShoutBoxa oraz niezastąpiony podczas awarii sieci Gadu-Gadu
- Radio.Nysa.PL, radio forumowiczów obecnie nieaktywne, mamy nadzieję, iż w nadchodzącym roku ruszy pełną parą, i nasz prezenter Shadow zagości na stałe w ramówce
- Dwie wspaniałe akcje pomocy dla dzieci z Pogotowia Opiekuńczego w Nysie zakończone pełnym sukcesem
- Petycja w sprawie budowy Galerii Handlowej, która zaskoczyła nas wszystkich rozgłosem i ilością podpisów.

Bez was forum było by martwe! Pamiętajcie to Wy tworzycie Forum.Nysa.PL, to Wy tworzycie Internetową społeczność Nysan! Dziękujemy WAM!

W tym miesiącu mija termin płatności za serwer na którym znajduje się forum. Faktura opiewa na kwotę 732zł brutto. Prosimy Was userów o wsparcie finansowe naszego/waszego forum.

W przyszłym roku spróbujemy skomercjalizować forum, abyśmy mogli stać się samowystarczalni, oraz oferować Wam nowe usługi, bez sięgania do waszych portfeli.

Reasumując jeżeli uważacie, że warto nas wspomóc to klikajcie i przelewajcie

Nasze płatności obsługuje firma dotpay.pl dzięki niej w prosty sposób możecie przekazać nam datki nie wychodząc z domu.

Klikając w link: przeniesiecie się na stronę umożliwiającą przekazanie nam dowolnej kwoty! Choćby 1zł, w opisie transakcji nie zapomnijcie podać swojego nicku z Forum!

Wśród wszystkich darczyńców rozlosujemy nagrodę niespodziankę!

Obsługiwane płatności to:
Karta VISA, MasterCard, EuroCard, JCB, Diners Club
mTransfer (mBank)
Moje Rachunki - zapłać w supermarkecie!
Płacę z Inteligo (konto Inteligo)
MultiTransfer (MultiBank)
Przelew24 (BZWBK)
ING Bank Śląski
Płać z Nordea
Przelew z BPH
Pekao24 (Bank Pekao S.A.)
iPKO (Bank PKO BP)
Moneybookers (portmonetka)
Przekaz/Przelew bankowy
SEZAM (Bank BPH SA)
MilleNet (Millennium Bank)
Deutsche Bank PBC S.A.
Kredyt Bank S.A. (KB24)
Lukas Bank
CitiBank Handlowy
InvestBank
Fortis Bank
Bank Ochrony Środowiska
Bank Gospodarki Żywnościowej
Volkswagen Bank Polska
Zapłać w Żabce - codziennie od 6:00 do 23:00


Chcesz łatwo, tanio i skutecznie zbudować sobie III Filar bez którego państwo gwarantuje ci tylko minimum. Nie myślisz chyba że żyjąc za 1400-2000 PLN zadowolisz się niespełna 500 z ZUS i OFE ??
Poznaj ofertę niezwykle elastyczny, system oszczędzania, który w każdej chwili dostosujesz do potrzeb i sytuacji- trzy : Akcji-Taurus, Zrównoważony-Libra i lokat-Leo pozwolą ci bezpiecznie inwestować bez kosztów konwersji. Możliwość podwyższenia ochrony i pakiet umów dodatkowych w tym szczególnie ważne dla kierowców podwyższenie świadczenia w przypadku wypadków komunikacyjnych, pozwoli ci właściwie zabezpieczyć trudniejsze okresy- (dłuższe trasy, delegacje).

Skontaktuj się z najbliższym agentem!
wejdź na , zadzwoń: 668304408 lub napisz:

Budujesz, inwestujesz, kupujesz mieszkanie na kredyt? Czy jesteś ubezpieczony?? i czy suma twojego ubezpieczenia w pełni pokrywa kwotę kredytu??
Wiedz że żaden bank nie ma prawa narzucić ci ubezpieczyciela oraz często proponowane z kredytem ubezpieczenia pokrywają tylko niewielki ułamek długu?
Zabezpiecz rodzinę przed długiem i utratą inwestycji!
Poznaj ofertę , która pozwoli ci już od 85PLN/mies. zabezpieczyć całą kwotę kredytu oraz zgromadzić pokaźne oszczędności na dalsze inwestycje!
Jak to możliwe? - Suma ubezpieczenia wynosi do 600% sumy wszystkich twoich deklarowanych składek!
Spłacając kredyt, w każdej chwili bezpłatnie zmieniasz sumę ubezpieczenia do aktualnie potrzebnej, obniżając koszty - pozostała część składki inwestowana jest w dobrany przez specjalistów koszyk lokat LEO, już od 3 roku umowy może być do twojej dyspozycji zaś po zakończeniu umowy wraca do ciebie powiększona o profity z lokat.
Ponadto!
Dwa razy w trakcie umowy masz prawo zawiesić składki na 24mies. bez utraty ochrony!

Skontaktuj się z najbliższym agentem!
wejdź na , zadzwoń: 668304408 lub napisz:

Prowadzisz własną 1-osobową działalność gospodarczą?
Oszczędź sobie trudu z rozliczeniami! Poczuj ile korzyści daje umowa o pracę z rzetelnym pracodawcą!
Dołącz do

Jeszcze dziś przyjmij zlecenie i zatrudnij się w trybie nakładczym w firmie-
W porozumieniu z ASPECTA ŻYCIE TU S.A. współpracująca od trzech lat, wałbrzyska firma Eurofinanse oferuje państwu Umowę o pracę, polegającą na adresowaniu i rozsyłaniu pakietów reklamowych.
Zgodnie z prawem ( ), podstawowym warunkiem współpracy jest comiesięczne sprawozdanie z faktycznie wykonanej pracy upoważniające nakładcę do rozliczenia pracownika z tytułu ubezpieczeń społecznych i podtrzymania umowy o pracę.
Drugim warunkiem jest podpisanie umowy o polisę emerytalną oraz odprowadzanie przez okres conajmniej roczny składki miesięcznej w wysokości 200zł.
Co możesz zyskać?

• Umowa o pracę ( ciągłość , wysługa , urlop itp. )
• odprowadzane składki na f.emerytalny i rentowy, chorobowy
• Ponad 400zł/miesięcznie oszczędności z czego 200zł (lub więcej) gromadzone w polisie emerytalnej kapitalizowane poprzez inwestowanie w wybrane przez ciebie , do twojej dyspozycji w całości dziedziczone.
• reklama firmy w

Chcesz wiedzieć więcej o powyższych i innych metodach bezpiecznego i skutecznego oszczędzania?
Skontaktuj się z najbliższym agentem!
wejdź na , zadzwoń: 668304408 lub napisz:

Pan Wyczałkowski jest jednym z przykładów bardzo dobrego gospodarza, wybranego po raz kolejny na stanowisko Burmistrza..

Dobry to może jest ale przekręt...Pomijając sprawe Polleny

Cytat pos,rady miasta odnośnie hali(roczny koszt utrzymania):

"Wyczałkowski – Odpowiedział, że jest to kwota około 560.000 zł. rocznie"
Kto za to zapłaci??? jak w paczkowie NIC nie ma...a jednym z argumentów było że :
cyt:"Będziemy zabiegać o to, żeby II Liga siatkówki z Nysy rozgrywała swoje mecze na naszej hali" PARANOJA!!!
Gostek z góry wiedział co będzie,że ta hala to będzie taki MIŚ przy którym kolesie się "dogrzeją"

Mistrz planowania:

cyt:"K. Kapuścieński – Zadał pytanie czy nie pomyliła się komuś kolejność, że najpierw dokonuje się remontu pomieszczeń i malowania a teraz wymienia się ogrzewanie i niszczy się ten remont wcześniej przeprowadzony?
B. Wyczałkowski – Odpowiedział, ze wymiana ogrzewania w niczym nie przeszkadza, bo ściany nie będą kute na całych długościach."

Oraz HIT:

W skrócie-firma A wygrywa przetarg ogłoszony przez UM Paczków,bierze kredyt komercyjny którego "żyrantami" są inna firma prywatna oraz MIASTO PACZKÓW!!.
Pod KONIEC!!! inwestycji obie f-my prywatne ogłaszają upadłość (mimo regularnych przelewów z UM paczków) i dług spłaca...MIASTO!!!
cyt:
"B. Wyczałkowski – Dodał, ze w pierwszej wersji tego oświetlenia miało nie być, ale jednak po rozeznaniu planu sytuacyjnego okazało się, że przy założeniu monitoringu nie byłoby nic widać. Oświetlenie to jest dodatkowy koszt, który nie był zaplanowany w pierwszej kolejności. Dodatkowo udzielił informacji odnośnie 112 tyś zł. z Kredyt Banku. Poinformował, że ta sprawa się ciągnie 3 lata, pozostała po Firmie RECOM i wodociągowaniu w Gościach. Wodociąg w Gościcach wykonywała Firma RECOM, która pod koniec inwestycji ogłosiła upadłość i stanęliśmy przed rozwiązaniem, albo dokańczamy inwestycję, albo nie i przepadają środki mieszkańców i z ochrony gruntów rolnych. Ponieważ RECOM zaciągnął na ten cel kredyt w Kredyt Banku, ale jednocześnie złożył cesję z wierzytelności, które miał w Urzędzie. My z części tych pieniędzy przelewaliśmy na RECOM, a potem bezpośrednio przelewaliśmy na Kredyt Bank"

Za duże ryzyko, tymbardziej, że jeśli ktoś będzie brał kredyt na całość inwestycji, to musi się liczyć z ratami rzędu 1200 zł. Do tego dolicz czynsz i inne opłaty oraz wzrost stóp kredytowych i ... na pewno nie 1200 a podnoszenie stop procentowych jest skomplikowanym przedsiewzieciem dokonywanym przez bank centralny na ogol idzie to w parze wraz z wzrostem gospodarczym w danym panstwie i jest wprowadzane po to aby zapobiec traceniu pieniadza na wartosci czyli wielkiego wplywu to nie bedzie w rzeczywistosci mialo. nawet gdyby bank w londynie zarzadzil podniesienie stop procentowych teraz to w polskich warunkach wysokiego wzostu pkb tak naprawde slabo odczujemy skutki tej decyzji.
Ze strony Play, była to decyzja czysto strategiczna, podyktowana logiką. Wygrał on dwie rezerwacje GSM 900 MHz czyli 2 razy po 25 kanałów. Za wszystko to musiałby zapłacić ponad 700 milionów na co go nie stać. Dostał kredyt od China Development Bank na miliard i co? Przpuści tą kase na częstotliowści, a gdzie środki na inwestycje? Właśnie dlatego zdecydował wziąć tylko jedną rezerwacje - 25 kanałów za cos ponad 200 milionów. Mając jednocześnie pasmo 2100 MHz (czyli UMTS) do budowania sieci mu to w zupełności wystarczy. Jako zwycięzca mógł sobie zrobić z rezerwacjami co chciał - przyjęto zatem tę tańszą, a droższa powędrowała do drugiego na liści Aero (zobaczymy na jak długo, ale to inna sprawa).
Jeszcze nie doladowalem, na razie kupielm karte za 5zl

Ale taka smieszna rzecz zwiazan z blokada wychodzacych.
Kilka dni temu dostaje sms z nr 7095 ze za trzy koczny mi sie waznosc srodkow.
Pare dni pozniej(nie wiem czy dwa czy trzy bo od razu kasuje takie sms) dostaje sms z tego numeru jesli utracilem srodki z doladowania to w ciagu 5 dni moge je odzyskac.
I to sie zgadza bo dzien wczesniej dzwoniac na *500 automat mowil mi ze pozostal mi 1 dzien.

W dzniu otrzymania drugiego sms caly czas mam pieniadze na koncie(*124*#), dzwoniac pod *500 automat mowi ze mam zero dni do konca waznosci.

Nastepnego dnia sprawdzan stan srodkow kodem i dalej sa. Dzownie na *500 tam na dzien dobry automat mowi mi ze nie mam srodkow.. ale po wcisnieciu 1(sprawdzanie stanu) mowi ile mam(dwa cos ) i ze srodki te wazne sa jeszcze przez jeden dzien
Nastpenego dnia czyli dzis konto puste - koniec waznosci.

A jeszcze taki myk - pare miesiecy temu w POPie wzialem kredyt i majac wlaczana usluge 3po3 czy tam ty i 3(nie pamietam jak to sie wtedy nazywalo) moglem dzwonic ile chcialem. na bank wydzownilem te zlotowke kredytu i dalej rozmawialem.

Ostatnio slyszalem ze w PKO nie dadza kredytu osobie ktora nie ma telefonu w TP

Brałem z rok temu niewielki kredyt i nie musiałem dawać takiego numeru.
a moze to byl bank PEKAO albo pomieszalem cos
Ja też mam podobny problem. 25 lat, w wojsku nie byłem, umowa na czas określony. Zastanawim się nad gotókowym ponieważ przy samochodowym jest więcej załatwiania i bank jest wpisany w dowód rejestracyjny... Przy 10000 zł i czasie kredytowania 36 m-cy muszę oddac 12970 zł Kredyt w mBanku bo tam mam konto.

głowe złapałem wezme 8 oddam prawie 11 tys...!!! A czego się spodziewałeś. piwosz, jak wydasz 8k od razu to będziesz miał 3k w kieszeni. Przy Twoim podejściu kredyt jest Ci nie potrzebny - lepiej ciułaj te 8k. Najlepiej pójdźcie do doradcy kredytowego, przedstawi wam cały wachlarz ofert.
Plusy:
- odpadnie wam szukanie - doradca sprawdzi, gdzie kredytu na pewno nie dostaniecie
- za fachową poradę nic nie płacicie - to bank płaci doradcy
- możecie wszystkie papiery załatwić w poprzez doradców - tylko podpisanie umowy będzie w banku
Trzeba:
- pójść do banków, które zaproponował doradca - przekonać się, że warunki nie różnią się
- nie do końca wierzyć - sprawdzić u konkurencji doradcy - banki co jakiś czas uruchamiają promocje dla doradców - wtedy ci chcą wcisnąć gorsze produkty, bo w okresie promocji dostają większe prowizje

Uwagi końcowe:
- kredyt bank - hm, nie mam styczności, ale generalnie znajomi i rodzina nie są zadowoleni, oferta po prostu gorsza od konkurencji
- nieuregulowana służba wojskowa - nie wiem czy to jest praktyka stosowana przy wszystkich kredytach, ale banki czasami każą założyć lokatę w wysokości rocznej spłaty kredytu
sam mam taki problem (umowa na nieokreślony, zarobki podobne 22 lata ale uregulowana służba ) pytałem w pko bp o 8000 na 3 lata(rata ok 300/mc) to jak mi zrobiła babka symulacje to się za głowe złapałem wezme 8 oddam prawie 11 tys...!!! lepiej jest wziąść na 2 lata, rata większa ale tysiąc w kieszeni podobno kredyt bank jest niezły,a le jeszcze się nie zagłębiąłem w oferty bo będę brał w maju dopiero.
Witam.
Chciałbym wziąć kredyt na samochód. Kwota w przedziale 5000-8000zł.
Student zaoczny, zarobki 2000 brutto, umowa na czas nieokreślony, kawaler, sam na utrzymaniu, 21 lat ukonczone, nieuregulowana służba wojskowa.

Jaki bank polecacie? Macie jakieś doświadczenia?
Targi Banków 2007
16-17 stycznia 2007,
Wydział Ekonomiczno – Socjologiczny
Uniwersytetu Łódzkiego

Myślisz o założeniu rachunku?
Zaczynasz własny biznes i potrzebujesz środków?
A może interesują Cię ciekawe praktyki i staże w bankach?

PRZYJDŹ I SPRAWDŹ!


W ramach Targów organizowanych przez Studenckie Koło Finansów i Bankowości „PROGRESS” odbędą się szkolenia i wykłady prowadzone przez przedstawicieli banków oraz wybitnych specjalistów.

PANEL 1 – Daj szansę swoim środkom - zainwestuj!

Celem tego szkolenia jest przedstawienie różnych podejść do inwestowania własnych środków pieniężnych. Z jednej strony kuszeni jesteśmy ofertą funduszy inwestycyjnych, z drugiej jednak świadomość zarobienia nawet milionów złotych na giełdzie także może się wydawać interesująca. Jakiego wyboru dokonać?

Termin – 16.01.07 godz. 9.45 – 11.20 sala T006


PANEL 2 – Być bankowcem to nie jest trudne!

Dla wielu młodych ludzi zawód bankowca pozostaje jedynie w sferze marzeń. Chcemy przedstawić studentom ścieżkę rozwoju własnej kariery w sektorze bankowym. Zaprezentować wymogi stawianych w procesie rekrutacji, korzyści związanych z pełnieniem zawodu bankowca oraz możliwości kreowania własnego rozwoju zawodowego w tym sektorze gospodarki.

Termin – 16.01.07 godz. 11.30 – 13.05 sala T006


PANEL 3 – Warsztat z oceny zdolności kredytowej.

Tego typu szkolenie pozwoli nam skonfrontować posiadaną wiedzę teoretyczną z praktycznymi aspektami działalności banku. Jest dla nas niezwykle ważne by już w trakcie studiów zdobywać praktyczne doświadczenia, które później będziemy mogli wykorzystać w swojej pracy zawodowej.

Termin – 17.01.07 godz. 9.45 – 11.30 sala T006


Wśród zaproszonych gości są m.in.: Andrzej Wolski - Dyrektor Generalny Związku Banków Polskich, prof. Andrzej Sławinski – członek Rady Polityki Pieniężnej oraz wiele innych gości. Swoje stoiska będą miały m.in. takie banki jak: PKO BP S.A., Multibank, mBank, Lukas Bank i Kredyt Bank.


Więcej informacji na stronie internetowej www.progress.org.pl w zakładce Targi Banków.

Hermes, zdolność kredytowa? ... Jedyny bank jaki da mi kredyt, to bank nasienia chyba.... Poza tym cały czas się zastanawiam, czy jest mi potrzebny aż tak wypaśny obiektyw
No cóż, khym, khym, zawsze możesz wziąść sprawę w swoje dłonie
Hermes, zdolność kredytowa? Ja nie mam nic wspólnego z pieniędzmi :) Jedyny bank jaki da mi kredyt, to bank nasienia chyba.... Poza tym cały czas się zastanawiam, czy jest mi potrzebny aż tak wypaśny obiektyw
Effendi, nie ma 50-135. Z obiektywów P jest 16-50 (2.6K) i 50/1.4 (959). Czasami bywał 50-200 i 55-300. Reszta to sigmy.W sprawie 50-135 może napisz do Czesia?
na 2gim miejcu lokat jest kredyt bank 8,3% na 3 y miesiace.

Nie wiem co to za sklep ale jak kupowałem w EuroRtvAGD to pani załatwiająca powiedziała, że kredyty u nich obsługuje pięć banków i znajdzie taki, który da kredyt bez ubezpieczenia.

Tak jak już pisałem, co sklep to obyczaj. Tak samo jest z cenami luster. Dla przykładu podam D80. Oczywiście mówię o Wrocławiu. W sklepie na Hallera przed nowym rokiem kosztował 2199zł, ale już na Powstańców Śląskich 2299zł. Niby tylko 100zł, ale to do cholery ta sama sieć. Co do kredytu. Cóż żonie zaproponowano tylko jeden bank, a nie pięć. Wydaje mi się że może dlatego, że było dużo ludzi i brakło czasu. Żona 1,5 godziny czekała na faceta z obsługi i na sprzęt, a potem 2 godziny w kolejce ratalnej. Stało się. Trudno, już ochłonąłem i przełknąłem tę porażkę. Lada dzień wrócę do pracy i coś wymyślę. Jeśli zdecyduję się wrócić do banku to wiadomo co wymyślę, jeśli gdzie indziej to się zobaczy.

PS

Czy zna ktoś sklep ?
Znalazłem tam aparat za 1499zł i jak dobrze pójdzie to poszaleję i kupię go tam za gotówkę.

Ponieważ pracuję w banku żona poprosiła o kredyt bez ubezpieczenia. Niestety mimo naszych dość dobrych dochodów nie dostaliśmy go, bo..................jak powiedziała Pani, bank odrzuca od razu wszystkie wnioski bez ubezpieczenia i nie nie przyznaje kredytów i tym sposobem weryfikują nas jeszcze raz w wersji z ubezpieczeniem. Żenujące, szkoda że nie mogłem pojechać z nią, ale córa ma znowu 39 stopni gorączki. Tym sposobem jak się uda kupimy dziś aparat i kamerę, ale będziemy 300zł w plecy. Niestety trza kupować, bo to ostatnie sztuki.
Chodzi dokładnie o raty. Jako jedyni dają na 30 rat bez odsetek. Aparat na raty kosztuje 10 groszy więcej niz gotówką (30x51,67zł). Na moje nieszczęście przed chwilą się zorientowałem, że promocja jest do jutra Mniemam, że w piątek 2 stycznia aparat nie będzie kosztował więcej, ale ciekawe czy promocja O% zostanie.

Spokojnie o tą promocję, ona jest już od dawna. Radzę Ci tylko dokładnie się zorientować co do tych rat, bo te 0% jest tylko na papierze, ale kiedy przychodzi do zawarcia umowy to okazuje się, że trzeba pokryć jakieś tam koszty związane z tym kredytem i jest to coś koło 2-3 stówy. Faktyczne raty bez żadnych kosztów i oprocentowania to u nich jest 6 rat. Płacisz dokładnie tylko kwotę podzieloną przez 6 rat. Dopytaj się jeszcze dokładnie. Przerabiałem ten temat całkiem niedawno, stąd troszkę wiem, co innego piszą dla pospólstwa, a co innego faktycznie jest.


Spokojnie jestem bankowcem, więc umiem czytać między wierszami
Aparat już zamówiłem w zestawie z torbą i kartą SDHC 4GB Sandiska. Wszystko za 1689zł. Do odbioru 3 stycznia.

Aż się ciśnie, żeby powiedzieć.......a nie mówiłem
Ale po co słuchać starego zgreda, na dodatek nie bankowca
Po za tym nic by nie pomogła Twoja obecność podczas udzielania kredytu w kwestii naliczenia ubezpieczenia, gdyż wszystkie dane związane z kredytem lądują w banku kredytującym i albo wraca akceptacja albo odrzucenie.

Nie masz racji ani trochę. Cały problem polega na tym, że raty 0% bez ubezpieczenia były do 31 stycznia, więc się spóźniłem. Teraz jest inna promocja, a dlaczego. Bo w noworocznym szale ludzie kupują na promocjach wszystko, więc czy z ubezpieczeniem, czy bez jest im bez różnicy, a bankowi nie, bo więcej zarabia. To tyle. W mojej kwestii dodam, że przy naszym budżecie nie dostaliśmy kredytu na 3000zł na zakup aparatu i kamery. Śmiech mnie ogarnął i złość, że tyle załatwiania, 5 godzin stania, czekanie do niedzieli i d*pa. Szkoda. Nici z Pentaxa.

Ponieważ pracuję w banku żona poprosiła o kredyt bez ubezpieczenia. Niestety mimo naszych dość dobrych dochodów nie dostaliśmy go, bo..................jak powiedziała Pani, bank odrzuca od razu wszystkie wnioski bez ubezpieczenia i nie nie przyznaje kredytów i tym sposobem weryfikują nas jeszcze raz w wersji z ubezpieczeniem. Żenujące, szkoda że nie mogłem pojechać z nią, ale córa ma znowu 39 stopni gorączki. Tym sposobem jak się uda kupimy dziś aparat i kamerę, ale będziemy 300zł w plecy. Niestety trza kupować, bo to ostatnie sztuki.
Chodzi dokładnie o raty. Jako jedyni dają na 30 rat bez odsetek. Aparat na raty kosztuje 10 groszy więcej niz gotówką (30x51,67zł). Na moje nieszczęście przed chwilą się zorientowałem, że promocja jest do jutra Mniemam, że w piątek 2 stycznia aparat nie będzie kosztował więcej, ale ciekawe czy promocja O% zostanie.

Spokojnie o tą promocję, ona jest już od dawna. Radzę Ci tylko dokładnie się zorientować co do tych rat, bo te 0% jest tylko na papierze, ale kiedy przychodzi do zawarcia umowy to okazuje się, że trzeba pokryć jakieś tam koszty związane z tym kredytem i jest to coś koło 2-3 stówy. Faktyczne raty bez żadnych kosztów i oprocentowania to u nich jest 6 rat. Płacisz dokładnie tylko kwotę podzieloną przez 6 rat. Dopytaj się jeszcze dokładnie. Przerabiałem ten temat całkiem niedawno, stąd troszkę wiem, co innego piszą dla pospólstwa, a co innego faktycznie jest.


Spokojnie jestem bankowcem, więc umiem czytać między wierszami
Aparat już zamówiłem w zestawie z torbą i kartą SDHC 4GB Sandiska. Wszystko za 1689zł. Do odbioru 3 stycznia.

Aż się ciśnie, żeby powiedzieć.......a nie mówiłem
Ale po co słuchać starego zgreda, na dodatek nie bankowca
Po za tym nic by nie pomogła Twoja obecność podczas udzielania kredytu w kwestii naliczenia ubezpieczenia, gdyż wszystkie dane związane z kredytem lądują w banku kredytującym i albo wraca akceptacja albo odrzucenie.
Cóż mogę powiedzieć. Żona poszła dziś do sklepu, bo w mejlu było napisane sobota 15:00 odbiór sprzętu i załatwienie rat. Mamy 19:11 i żona właśnie dzwoniła, że dalej nic nie dostała. Mało tego bank który udziela kredytów jest mega bezczelny. Ponieważ pracuję w banku żona poprosiła o kredyt bez ubezpieczenia. Niestety mimo naszych dość dobrych dochodów nie dostaliśmy go, bo..................jak powiedziała Pani, bank odrzuca od razu wszystkie wnioski bez ubezpieczenia i nie nie przyznaje kredytów i tym sposobem weryfikują nas jeszcze raz w wersji z ubezpieczeniem. Żenujące, szkoda że nie mogłem pojechać z nią, ale córa ma znowu 39 stopni gorączki. Tym sposobem jak się uda kupimy dziś aparat i kamerę, ale będziemy 300zł w plecy. Niestety trza kupować, bo to ostatnie sztuki.
jedna rzecz - jakie bank ma spisane warunki dla klienta i czym neci potencjalnych szukajacych kredytu hipotecznego, a czym innym jest dostepnosc takiego kredytu na takich to a takich korzystnych warunkach w sytuacji w ktorej akurat jestesmy. Papier wszystko przyjmie.... Ale wez to drogi Kowalski dostan w tym banku. Powodzenia. Nie odpowiem gdzie najkorzystniejsze warunki, ale moze lepiej sie nastawic na myslenie typu - gdzie najbardziej prawdopodobne ze dostane w ogole.
Na chwile obecna - PKO BP - nie wiem czy jeszcze sprzedaja w CHFie, Invest Bank - tylko PLN, Pekao S.A. - tylko PLN, Getin/Dombank sie w ogole wycofal ze sprzedazy hipotecznej, przestaly sprzedawac - Millenium, Multi, Deutsche, Nordea, NyKredyt, Polbank, Santander. Przestaly to moze zbyt dobitne stwierdzenie, ale jesli odsetek osob ktore sa w stanie dostac kredyt hipoteczny jest na poziomie procentowym jednocyfrowym z dolu dziesiatki to mozna smialo powiedziec, ze przestaly udzielac.
Podpowiem to co sporej ilosci klientow mowie - sprobowac rozmawiac z bankiem w ktorym ma sie konto i gdzie jest przeplyw srodkow. Taki bank inaczej patrzy na taki wniosek - bo zna klienta, wie ze ma dochody, na konto cos wplywa, nie jest czlowiekiem z ulicy. To czesto przynosi efekt ktorego oczekujemy.

4 ludzi na przestrzeni roku bedzie mialo z danym bankiem dobre doświadczenia chyba będzie bardziej korzystne niz w sytuacji gdy ten bank bedzie mi odradzany przez kilka osób.
powyższy punkt widzenia nie ma zastosowania w tej chwili

sytuacja zmienia się dynamicznie, i prawdopodobnie nawet porady od osoby które brały kredyt przed tygodniem, dwoma mogą nie pomóc (nie mówię że nie pomogą)
Witam,

mam zamiar kupić 2 garaże o łącznej wartości ok 30 000zł i na ten cel zamierzam wziąć kredyt hipoteczny. Może macie doświadczenie w temacie brania takiego kredytu, jaki bank polecacie a jaki nie? Głownie chodzi mi o cenę kredytu i czas rozpatrzenia wniosku.

Pozdr

Biorąc na raty w EuroRtvAgd dostałem kartę kredytową GE money, której nie chciałem.
O tym też jest w regulaminie i niektóre rodzaje kredytu mają kartę przypisaną. Te kredyty które są bez karty (jeśli nie życzymy sobie karty) muszą być obsłużone przez konkretny bank (podobno tylko 2 z 5-ciu oferują kredyt bez karty - tak mnie poinformowała obsługa we Włocławku).
w tej chwili jest 5,4% plus 1,35 PLN z konta osobistego, groszowe opłaty.


W Kredyt Banku zapłaciłem 20 zł za transfer od sumy 31 euro. Jeśli zrobię przelew przez internet opłata będzie wynosiła 10zł. A mój bank BPH niech wielki pies trąca. Przenoszę się do innego banku ;)
Miałem do czynienia z leasingiem i było dokładnie tak jak pisze piotr_w. Rat nigdy nie brałem, za to pośredniczę w umowach ratalnych jako sprzedawca. Stronami umowy jest z jednej strony bank, a z drugiej zawsze osoba fizyczna - czyli np. właściciel firmy, ale nigdy nie jest to firma. Jeżeli ktoś sobie życzy fakturę VAT to dostaje na całą wartość sprzętu, tak jakby płacił gotówką i wtedy w zależności od wartości, albo od razu wrzuca całość w koszty, albo amortyzuje. Rat nie wlicza w koszty. Myślę, że jeśli chciałbyś guerilla wrzucić raty w koszty działalości to powinieneś wziąć kredyt w banku i na zakupy udać się z gotówką - nie gwarantuję, że tak jest na 100% (nie jestem księgowym ), najlepiej spytaj w swoim banku.

Czekam aż Lukas Bank naniesie w swoim systemie że odstapiłem od umowy kredyt No to zrozumiałe, że macasz wszystkie puszki, które wpadna ci w ręce
Czekam aż Lukas Bank naniesie w swoim systemie że odstapiłem od umowy kredyt).Ale to trochę potrwa.Póki co macam sobie to i owo i się zastanawiam co tak naprawdę kupić.Na chwile obecną jest to K10D i basta .
CZAR PRYSŁ JAK BAŃKA MYDLANA!!!!!!!.Po wczorajszych pierwszych testach byłem w sumie zadowolony z mojego wyboru,wczoraj byłem zmęczony i nie chciało mi się zbyt mocno eksploatować mojego nowego aparatu.Dzisiaj po wypiciu porannej kawy zabrałem się do testowania Nikona D80 i co się okazało ?.Przy przysłonie F16 zauwazyłem jakieś dziwne ciemne plamy,myślę sobie UFO czy co ?.Przy przysłonie F22 okazało się że to nie UFO tylko syfy na matrycy.Myślę sobie kużwa nowy aparat i syfy ?.Ale wczoraj pan sprzedawca wspomniał że w razie problemów aparat wymienią,więc pojechałem do MM.W punkcie obsługi klienta zostałem przyjęty grzecznie i wysłuchany ze zrozumieniem.Po jakims czasie zjawił się Pan z działu "Aparaty Fotograficzne".Zrobił kilka fotek,potem sprawdził na kompie efekty i rzekł - WYMIANA.Myślę sobie SUPER.Ale powiedziałem że chcę wpierw sprawdzic aparat zanim opuszczę sklep,sprzedawca nie miał żadnych problemów.A wiec sprawdzamy,i co się okazuje ?,nastepny ma ten sam problem - F22 i syfy jak cholera.Sprzedwca przynosi jeszcze jeden i znowu F22 i syfy jak cholera.Został jeszcze ostatni egzemlarz z wystawy.Sprawdzamy i znowu Syfy.Sprzedawca powiedział że pozostaje serwis i czas oczekiwania około dwa tygodnie lub odstapienie od umowy,wybrałem to drugie.Zraziłem się do Nikona,chyba za parę dni kupie tym razem Pentaxa K10,chociażby dlatego że ma czyszczenie matrycy.Jestem w tej chwili "uziemiony" bo w banku wisi na mnie ten kredyt,potrwa kilka dni zanim ta machina bankowa anuluje te odstapienie od umowy.Nie mam najmniejszych pretensji do pracowników,jak i do firmy MM,traktowali nie ze zrozumieniem i byli mili.Zastanawiam się gdzie Nikon jest składany ?,chyba w jakiejś stodole lub w chlewie.Nie do pomyslenia aby w czterech egzemplarzach były zasyfione matryce,kużwa w nowych aparatach!!!.Nikon jak sie okazuje nie jest taki super jak wpierw myslałem.Jestem wściekły jak nie wiem co bo muszę czekać aż bank anuluje umowe kredytową,ale w tym czasie poważnie się zastanowię nad zakupem.Czy miał ktos takie jaja jak ja ?.Pozdrawiam
Podam na forum to co napisałem wcześniej na maila Argawenowi:

do BIK-u należy pójść i poprosić o raport standard lub plus. Raport Standard jest dostępny raz na pół roku bezpłatnie, raport plus kosztuje (z tego co pamiętam około 30zł). W godzinach 8:30 - 15:00 - raport dostaniesz od ręki, trzeba wypełnić wniosek dostępny w BIK-a i posiadać przy sobie dowód osobisty. Dla raportu plus - dodatkowo trzeba posiadać dowód wpłaty na ich konto (na miejscu nie pobierają opłat).

Różnica w treści raportu jest taka, przy raporcie standard nie widzisz kto wysyłał zapytania o Twoją osobę, przy raporcie plus widzisz to.


poniżej treść regulaminu z BIK-u.

2. Wypełniony wniosek należy złożyć osobiście w BOK, od poniedziałku do piątku, w godzinach 8.30-15.30 bądź wysłać listem poleconym na adres:

Biuro Informacji Kredytowej S.A.
Biuro Obsługi Klienta
ul. Pruszkowska 17
02-119 Warszawa
dopisek: „ZAPYTANIE”

3. Raport PLUS zostanie przygotowany bezpośrednio po złożeniu wniosku lub wyznaczony zostanie termin jego odbioru. Raport PLUS można odebrać osobiście w BOK po okazaniu potwierdzenia dokonania opłaty za Raport PLUS w wysokości 30,- zł na konto BIK. Raport PLUS można również otrzymać listem poleconym na wskazany adres. W tym przypadku do wniosku złożonego w BOK lub wysłanego listem poleconym, powinno zostać dołączone potwierdzenie dokonania opłaty za Raport PLUS w wysokości 30,- zł.

Potwierdzenie opłaty powinno zawierać:

* numer konta, na które dokonano wpłaty,
* imię i nazwisko,
* adres zameldowania,
* w tytule wpłaty: nr PESEL Wnioskodawcy z dopiskiem PLUS.


Odnośnie pisma do Banku,
Niniejszym składam rezygnację z karty kredytowej o numerze .... wydanej przez ...., proszę również o wykreślenie moich danych osobowych z baz danych Biura Informacji Kredytowej. Ważne żeby oświadczenie przesłać do banku listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru (jest to istotne dla celów dowodowych).

Sprawdź w BIK-u czy są tam wpisane Twoje dane, zazwyczaj Bank wpisuje Cię do Bik-u z chwilą podpisania przez Ciebie umowy np. o sprzedaż ratalną (de facto podpisałeś wówczas również umowę o kartę kredytową). Jak tam nie figurują Twoje dane - wystarczy sama rezygnacja z karty. Pamiętaj, że z BIK-u będą korzystać w przyszłości (jak będziesz się starał o kredyt, kredyt na auto, raty, mieszkanie itp.) inne banki, a dane są tam przechowywane przez lat 5.

pozdrawiam
K.M.
sailor9, Pewnym rozwiązaniem mógłby być zakup szkła na kredyt bankowy pod zastaw szkła. Po powrocie przestajesz spłacać, a bank zabiera szkło
Miałam konto w BZWBK, ale szlag mnie trafiał jak musiałam co miesiąc płacić paręnaście złotych za prowadzenie konta, przelewy, przelewy stałe. Dobiło mnie kiedy oddział banku w BB zmienił godziny urzędowania [tylko dni powszednie 9-17 - czyli tak jak zwykle pracuję].

Wybrałam mBank. Zalety:
- 0pln za prowadzenie konta
- 0pln za przelewy wewnątrz, a 50gr za zewnątrzbankowe [przedtem robiłam na poczcie 2,50-3,50 + czas i kolejki]
- doładowania telefonu via internet [komorki, halonet itp]
- prawie wszystko można załatwić przez net [łącznie w wykupieniem np. ubezpieczenia] - zaoszczędzam dużo czasu i mogę się tym zajmowac kiedy chce i potrzebuje, a nie kiedy jest czynna poczta
- bezpłatne wypłaty w EuroNecie, BZWBK i jeszcze gdzieś :)
- wysokooprocentowane [jak na bank oczywiscie!!!] konto emax plus, skąd można wypłacić bezpłatnie gotówkę tylko raz na miesiąc pomaga mi w oszczędzaniu
- po pół roku wzięłam kredyt - bez problemu żadnego. Spłata automatyczna. W ciągu 15min miałam pieniądze na koncie. Potrzebne zaświadczenie o zarobkach + DO.

Minusy:
- jak się chce wpłacić gotówkę, to pozostają wpłatomaty [w "Kioskach mBanku" w centrach handlowych] lub poczta
- wypłata gotówki przez bankomaty jest tylko [???? chyba!].

W moim przypadku minusy nie są jakoś doskwierające [głównie wypłacam gotówkę - rzadko wpłacam ] i plus znacząco przeważają.

Aha!
Ja konto zakładałam w kiosku, a moja mama przez kuriera - ale nie wiem co jest szybsze.
Witam Was
Świeta blisko i każdy z nas bedzie mógł się nimi o cieszyc jak co roku. Mam nadzieje że Pamietacie również o tych, którzy nie maja szansy na takie świeta i cały rok jak my. Jeśli Wy lub wasze firmy pomagacie innym to chciałem podac liste domów dziecka, które wspieramy wspólnie w tym roku - akcje prowadzi znajoma firma, ktora dysponuje szczególami dotyczącymi Jest w posiadaniu pełnych list wychowanków każdego domu, wraz z danymi na temat ich wieku czy wzrostu. Prowadzi również zestawienie produktów, które zostaną do nich wysłane przez nich oraz Kontrahentów, którzy już włączyli się do tej akcji.
W każdej chwili możemy te dane udostępnić. (nazwy nie podaje żeby nie było reklamy)


1. Dom Dziecka w Przybysławicach, 21-080 Garbów,
Tel.: 081 5019757

Ilość dzieci: 46, są 4 grupy + oczekują 3 dzieci, chłopcy - 37, dziewczynki - 9
Bank Spółdzielczy Niemce o/w Garbowie 98870210242000041120000040
Potrzeby: bluzy sportowe, zabawki, piłki do kosza, skarpetki, kosmetyki, bielizna,
piżamy dla młodszych dzieci, dla starszych dresy, podkoszulki, spodenki
Inne: odkurzacze 4 szt., talerze, kubeczki, komputer, gry telewizyjne, poduszki, narzuty na łóżka, koce


2. Dom Dziecka Nr 5, 04-819 Warszawa - Radość, ul. Podmokła 4,
Tel.: (022) 615 24 15

ilość dzieci: 31, dziewczynki - 13, chłopcy - 18
Bank Handlowy 61103015080000000550064049
Potrzeby: skarpetki, bielizna, kosmetyki, koce, piżamki, zabawki, książeczki
Inne: odkurzacz, owoce, słodycze, soki do picia

3.Dom Dziecka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi
03-005 Warszawa, ul. Wałuszewska 48,
Tel.: 022 8110477

Ilość dzieci: 50 dziewczynki - 22, chłopcy - 28
Millenium 64116022020000000028062237
Potrzeby: dresy sportowe, bluzy, bielizna pościelowa, piżamy
Inne: monitor komputerowy i urządzenie wielofunkcyjne do komputera,
termometry do ucha, kosmetyki, odkurzacz, mikser

4. Dom Dziecka w Pawłówce 16-427, Przerośl
Tel.: 087 5691711

Ilość dzieci: 28 , dziewczynki - 13, chłopcy - 15
Kredyt Bank 55150017191217100281360000
Potrzeby: odzież sportowa - dresy, piżamy, bielizna, skarpetki, kosmetyki
Inne: słodycze, owoce, rowery, piłki (do piłki nożnej)

5. Dom Dziecka, ul. Ks. W. Blizińskiego 96 Lisków, 62-850
Tel.: 062 7634003

Ilość dzieci: 38, dziewczynki - 15, chłopcy - 23
BZ WBK Kalisz 71109011280000000012239389
Potrzeby: odzież (bluzy, skarpety, piżamy)
Inne: szklanki i literatki do napojów, piłki do gry w nogę, siatkę oraz koszykówkę,
paletki i piłeczki do gry w tenisa stołowego, pościel, zestaw mebli kuchennych,
proszą również o środki na przejazd wychowanków na zimowisko 2009

6. Dom Dziecka Nowa Sarzyna 37-310, ul. Łukasiewicza 3
Tel.: 017 2411425

Ilość dzieci: 37, dziewczynki - 14, chłopcy - 23
PKO SA I oddz. 09124026301111000036464838
Potrzeby: buty, kapcie, skarpetki, piżamy, bielizna Inne: odkurzacz, słodycze

7. Jutrzenka. Dom Dziecka Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej
adres: 57-256, Bardo, 1 Maja 12 , woj. Dolnośląskie
Tel.:0 74 817 13 68,

Ilość dzieci: 44, są 4 grupy
BZ WBK Kłodzko, 84109023270000000594004088
Potrzeby: bielizna osobista (majteczki, koszulki, skarpetki), ręczniki, kapcie, piżamki (na zimę)
Inne: pościel, prześcieradła, koce, nakrycia na łóżka, artykuły szkolne, piśmienne, sztućce, talerze, frytkownica

WESOŁYCH ŚWIĄT

Posiadam konto w Toyota Bank od marca 2007. Poza tym konto w PEKAO S.A. (ze względu na kredyt mieszkaniowy) ...
- niskie oprcentowanie debetu w koncie 13 000 zł mam na 11%. PKO cos koło 18% !!!

Może w Toyota Bank masz kredyt w rachunku oprocentowany na 11% a porównujesz z debetem? Bo coś ta różnica jest za duża jak na moje oko żeby dotyczyła jednego produktu w dwóch różnych bankach.

Posiadam konto w Toyota Bank od marca 2007. Poza tym konto w PEKAO S.A. (ze względu na kredyt mieszkaniowy)
Plusy:
- każda złotówka leżąca na koncie (nie lokacie) oprocentowana jest na 2,5%. W PKO 0,0000 coś tam
- wysokie oprocentowanie lokat
- Token, najbezpieczniejszy sposób autoryzowania transakcji
- niskie oprcentowanie debetu w koncie 13 000 zł mam na 11%. PKO cos koło 18% !!!
- darmowe przelewy i prowadzenie konta
- wnioski wysyłane w formie elektronicznej. Po założeniu konta i podpisaniu umowy ramowej, nic nie trzeba już podpisywać, faksować itd
- płacąc kartą kredytową naliczane są punkty do programu ToyotaMore
Minusy:
- wszystkie sprawy trzeba załatwiać z konsultantem telefonicznie, który nic nie wie, brak kontaktu ze specjalistą z danego działu.
- wolno reagują na problem, nie odpisują na maile lub z opóźnieniem. Czyli bank dla cierpliwych
- brak kredytów hipotecznych. Prawdopodobnie zlikwidowałbym konto w PKO przeniósłbym się do Toyoty.
- co do wypłat z bankomatu to mnie wystarczają 2 w miesiącu. Poza tym korzystam z karty PKO.
Podsumowując, jak najbardziej polecam ten bank.



Mam pytanko, odnosnie tego banku - czy oplaty zwiazane z wydaniem i uzytkowaniem karty platniczej pobierane sa z gory, czy dopiero po roku uzytkowania (kiedy nie spelni sie wymaganych w umowie min kwoty tranzakcji. Rowniez nie moge sie doszukac informacji dotyczacej mozliwosci realizowania przelewow poprzez telefon GSM za posrednictwem transmisji danych a nie SMS-em.
Posiadam konto w Toyota Bank od marca 2007. Poza tym konto w PEKAO S.A. (ze względu na kredyt mieszkaniowy)
Plusy:
- każda złotówka leżąca na koncie (nie lokacie) oprocentowana jest na 2,5%. W PKO 0,0000 coś tam
- wysokie oprocentowanie lokat
- Token, najbezpieczniejszy sposób autoryzowania transakcji
- niskie oprcentowanie debetu w koncie 13 000 zł mam na 11%. PKO cos koło 18% !!!
- darmowe przelewy i prowadzenie konta
- wnioski wysyłane w formie elektronicznej. Po założeniu konta i podpisaniu umowy ramowej, nic nie trzeba już podpisywać, faksować itd
- płacąc kartą kredytową naliczane są punkty do programu ToyotaMore
Minusy:
- wszystkie sprawy trzeba załatwiać z konsultantem telefonicznie, który nic nie wie, brak kontaktu ze specjalistą z danego działu.
- wolno reagują na problem, nie odpisują na maile lub z opóźnieniem. Czyli bank dla cierpliwych
- brak kredytów hipotecznych. Prawdopodobnie zlikwidowałbym konto w PKO przeniósłbym się do Toyoty.
- co do wypłat z bankomatu to mnie wystarczają 2 w miesiącu. Poza tym korzystam z karty PKO.
Podsumowując, jak najbardziej polecam ten bank.
Panie i Panowie apeluje o spokój i jakiekolwiek zaprzestanie pomysłów z akcją chusteczkową!

Jak mi wiadomo to tylko (z jakiś tam, niewyjaśnionych powodów - mam nadzieję, że poznamy okoliczności) odwołano obecnego Prezesa. Nadal gramy w ULEB Cup i w Dominet Bank Ekstralidze, więc nie ma, nad czym lamentować...

Niestety dla mnie niejasne są tylko kwestie Panów D. i W., skąd i dlaczego właśnie oni... w zasadzie to proste chyba, ale nie aż tak do końca, że z polityki. W zasadzie to doszły do mnie informacje, jakoby Pan R.W. wysoko postawiona osoba w Elektrowni Turów była osobą polecającą obu Panów.

Aha... wracając do meritum to nie bądźmy nagle takimi pesymistami, jak napisałem wyżej nadal gramy w ULEB'ie i w DBE, a dopiero po sezonie i przed kolejnym będziemy mogli lamentować... ktoś może powiedzieć, że wtedy to się obudzimy z ręką w nocniku, ale niestety, jakiś kredyt zaufania trzeba dać nowej władzy... przecież PO też po 100 dniach zostało skrytykowane ostro za wyniki.

Zresztą takie podejście do nowej władzy to jak strzelenie sobie samobója, bo później, jak będzie trzeba załatwić jakiś wyjazd, bilety, czy coś podobnego to chyba sami wiecie, co możecie usłyszeć w odpowiedzi... heh... dorośli jesteście, a ja Wam nie muszę podpowiadać, że lepiej by było umówić się z nowym Prezesem, postawić sprawę otwarcie, czego się obawiacie, czego oczekujecie i co chcecie załatwić... jeżeli człowiek jest mądry i na prawdę chce coś osiągnąć to Was nie spławi i na pewno będzie można coś załatwić, jak nie to wtedy można jakieś 'akcje dywersyjne' przeprowadzać. Według mnie to od razu na początku takie podejście do sprawy tylko jeszcze Wam skomplikuje sytuacje, a każdy wie, że z Prezesem Krygierem nie (a w zasadzie wiele było naobiecywane, a słowa nie dotrzymano) ugraliście zbyt wiele.

Poza tym w sprawie Saso i zawodników... Saso nie tylko ze względu na odwołanie Krygiera odejdzie - propozycje już przed tym sezonem były bardzo konkretne, a w trakcie sezonu i z czasem kolejnych zwycięstw w ULEB'ie po prostu się krystalizowały i były bardziej konkretne. Patrząc na zawodników to niestety, ale trzeba coś w tej drużynie zmienić, bo nie gra już na takim luzie jak wtedy, kiedy zdobywali wice-mistrzostwo.

Więc przed nową władzą na prawdę ciężkie zadania, m.in. przekonanie Was kibiców (sceptyków niestety), próba zatrzymania Filipowskiego, lub znalezienie na jego miejsce godnego następcy i dalsze dążenie do poprawiania pozycji w Europie i Polsce.

APELUJE!!!
Nie róbmy sobie na 'dzień dobry' wrogów i pomóżmy tworzyć WIELKI TURÓW, a nie niszczyć coś, na co tak wiele lat wszyscy wspólnie własnymi siłami pracowaliśmy!!!
Wynająłem salę do treningów. Jeśli ktoś ma ochotę powalczyć lub poćwiczyć (indywidualnie) to zapraszam. Sala mieści się w szkole podstawowej nr 26 na ul. Miedzianej 8. Wejście do szkoły od ul. Twardej (między blokami). Rezerwacja jest zrobiona we wtorki i czwartki w godzinach 20:00 - 22:00 poczynając od 06.01.2009 do 25.06.2009 (wyłączając ostatni tydzień lutego kiedy jest obóz). Oto zasady korzystania i zebrane informacje:


l Każdy przynosi własną broń. Nikt nie prowadzi żadnych zajęć więc każdy realizuje swój własny program treningowy.
l Mamy tylko salę gimnastyczną, nie ma kanciapy, tak więc cały sprzęt wozimy ze sobą.
l Opłata wynosi: 110 zł jeśli przychodzisz 2 razy w tygodniu (preferowane), 70 zł jeśli przychodzisz raz (nie preferowane).
l Opłatę wnosimy co miesiąc na początku miesiąca. Przelewem na konto (zdecydowanie preferowane - dane niżej) lub gotówką do mnie (zdecydowanie nie preferowane). Brak kasy oznacza wypowiedzenie umowy przez szkołę i koniec treningów.
l To jest opłata za salę, a nie za trening. Zatem panuje stara dobra zasada lorikowa - przychodzisz raz, płacisz za cały miesiąc. Nie ma wyjątków.
l Na sali ćwiczymy w obuwiu na zmianę. Także w lato. Nie ma wyjątków. Nie chcemy chyba dopłacać za sprzątanie, prawda?
l Sala jest dla nas w każdy wtorek i czwartek w godzinach 20:00 - 22:00 od stycznia do czerwca. Wyjątek to ostatni tydzień lutego kiedy jedziemy na obóz. Wtedy sali nie ma.
l Jeśli w czerwcu kasy będzie nadmiar przeznaczymy ją na następny rok. Chyba, że zdecydujemy inaczej.
l I na koniec dla formalności (nigdy nie było problemów, więc proszę się nie bać )- na sali każdy odpowiada za siebie. Jeśli pojawią się jakiekolwiek roszczenia ze strony szkoły do mnie (za zniszczenia itp) będę ich dochodził od bezpośredniego winnego. Odpowiedzialność wzajemna to Wasza prywatna sprawa i nic do tego nie mam.


W razie pytań piszcie tutaj lub na priv. I oczywiście wpisujcie kto przyjdzie i jak często będzie chodził. Jak się współpraca ze szkołą będzie dobrze układać, to być może uda się wynająć salę w przyszłym roku szkolnym w bardziej ludzkich godzinach.

Numer konta do wpłat niżej. Przy wpłacie w tytule przelewu proszę podać imię i nazwisko, info że chodzi o salę i za jaki miesiąc płacicie. Jeśli ktoś robiąc przelew wie, że nie mam do niego numeru telefonu, to miło mi będzie jak zadzwoni i powie, że zapłacił.

06 1500 1012 1010 1014 8057 0000
(Kredyt Bank)

Piotr Celej
Wyszyńskiego 3/6
26-600 Radom

I to chyba wszystko. Wesołych Świąt i do zobaczenia 6 stycznia.

Pietrek
Warto jeszcze dodać, że w moim przypadku bardziej opłacało się wziąć samochód bez kredytu 50/50. Wziąłem z rabatem 5000 zł i z normalnym kredytem na 50% wartości zamiast ichniego 50/50 i z 2000 zł rabatem. Wyszło chyba około 1,5 kzł taniej. No i plus jest taki, że ten kredyt swój mogę spłacić kiedykolwiek bez dodatkowych opłat. A ten ich trzeba spłacać tak jak w harmonogramie. Ja rozważałem zakup za 50% wpłaty teraz i druga połowa w ratach (przez 24 msc). Wszystko było załatwiane u nich w salonie (nawet ten sam bank na kredyt wziąłem). Pozdrawiam,
Np. AutoGT w Wawie współpracuje z Santander Bank.
Dzwonisz do człowieka z banku, podajesz mu swoje dane, dane pracodawcy, zarobki - decyzja kredytowa jest tego samego dnia. Na drugi dzień podpisujesz umowę i dostajesz wszystkie dokumenty potrzebne do zarejestrowania auta (bank jest wpisywany jako współwłaściciel auta)

Kredyt jest bez prowizji ani odsetek. Różnica polega na tym, iż w przypadku zakupu za gotówkę dostajesz bodajże 3000zł rabatu na sedana, w przypadku 50/50 rabatu nie ma.
dla mnie to spora różnica te 3-4 litry bo jeśli by takowej nie było to by tej dyskusji nie było tylko był by Gal, a swoją drogą narobiliście mi apetytu na tego Galanta z LPG, tylko mam mały problem, biore atrakcyjny kredyt 0% (bank: tata) i kredytodawca może mnie wydziedziczyć jak usłyszy słowa "samochód na gaz"
Zasady wydawania karty klubowej:

1. Sama karta jak na chwilę obecną jest - DARMOWA
2. Dane do karty w postaci: Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania proszę przesyłać do mnie na PW lub maila.
3. Produkcja kolejnej partii kart rusza dopiero po uzbieraniu się 12 danych od klubowiczów i raz na kwartał (Jeżeli nie będzie 12 to i tak raz na kwartał).
4. Wysyłka kart do moderatora danego regionu lub osoby, która zaoferuje pomoc w rozprowadzeniu kart w regionie będzie darmowa i raz na kwartał (zdarza się częściej).
5. Wysyłka karty bezpośrednio do odbiorcy/klubowicza będzie możliwa, ale będzie kosztowała. Wysyłka tylko zwykłym listem. Koszt koperty 0,25 pln + 1,45 pln znaczek = 1,70 pln. Będzie niestety realizowana wtedy kiedy czas na to pozwoli.

Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000

Jeżeli nie posiadasz numeru klubowicza, zapraszam tutaj:


Temat główny o kartach klubowych, tutaj:



Poszukiwana osoba chętna do dystrybucji kart klubowych w tym regionie.
Proszę pisać na pw.


Karty z opolskiego gotowe do odbioru:

01308 - prelud
Zasady wydawania karty klubowej:

1. Sama karta jak na chwilę obecną jest - DARMOWA
2. Dane do karty w postaci: Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania proszę przesyłać do mnie na PW lub maila.
3. Produkcja kolejnej partii kart rusza dopiero po uzbieraniu się 12 danych od klubowiczów i raz na kwartał (Jeżeli nie będzie 12 to i tak raz na kwartał).
4. Wysyłka kart do moderatora danego regionu lub osoby, która zaoferuje pomoc w rozprowadzeniu kart w regionie będzie darmowa i raz na kwartał (zdarza się częściej).
5. Wysyłka karty bezpośrednio do odbiorcy/klubowicza będzie możliwa, ale będzie kosztowała. Wysyłka tylko zwykłym listem. Koszt koperty 0,25 pln + 1,45 pln znaczek = 1,70 pln. Będzie niestety realizowana wtedy kiedy czas na to pozwoli.

Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000

Jeżeli nie posiadasz numeru klubowicza, zapraszam tutaj:


Temat główny o kartach klubowych, tutaj:


Poszukiwany chętny do dystrybucji kart klubowych w tym regionie.
Zasady wydawania karty klubowej:

1. Sama karta jak na chwilę obecną jest - DARMOWA
2. Dane do karty w postaci: Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania proszę przesyłać do mnie na PW lub maila.
3. Produkcja kolejnej partii kart rusza dopiero po uzbieraniu się 12 danych od klubowiczów i raz na kwartał (Jeżeli nie będzie 12 to i tak raz na kwartał).
4. Wysyłka kart do moderatora danego regionu lub osoby, która zaoferuje pomoc w rozprowadzeniu kart w regionie będzie darmowa i raz na kwartał (zdarza się częściej).
5. Wysyłka karty bezpośrednio do odbiorcy/klubowicza będzie możliwa, ale będzie kosztowała. Wysyłka tylko zwykłym listem. Koszt koperty 0,25 pln + 1,45 pln znaczek = 1,70 pln. Będzie niestety realizowana wtedy kiedy czas na to pozwoli.

Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000

Jeżeli nie posiadasz numeru klubowicza, zapraszam tutaj:


Temat główny o kartach klubowych, tutaj:


Na początku karty wysyłałem do Grafixu do Jackie, ale w chwili obecnej nie wiem czy ma on na to czas. Jeżeli jest osoba zainteresowana dystrybucją kart w tym regionie to proszę o kontakt ze mną na pw.
Zasady wydawania karty klubowej:

1. Sama karta jak na chwilę obecną jest - DARMOWA
2. Dane do karty w postaci: Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania proszę przesyłać do mnie na PW lub maila.
3. Produkcja kolejnej partii kart rusza dopiero po uzbieraniu się 12 danych od klubowiczów i raz na kwartał (Jeżeli nie będzie 12 to i tak raz na kwartał).
4. Wysyłka kart do moderatora danego regionu lub osoby, która zaoferuje pomoc w rozprowadzeniu kart w regionie będzie darmowa i raz na kwartał (zdarza się częściej).
5. Wysyłka karty bezpośrednio do odbiorcy/klubowicza będzie możliwa, ale będzie kosztowała. Wysyłka tylko zwykłym listem. Koszt koperty 0,25 pln + 1,45 pln znaczek = 1,70 pln. Będzie niestety realizowana wtedy kiedy czas na to pozwoli.

Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000

Jeżeli nie posiadasz numeru klubowicza, zapraszam tutaj:


Temat główny o kartach klubowych, tutaj:

Zasady wydawania karty klubowej:

1. Sama karta jak na chwilę obecną jest - DARMOWA
2. Dane do karty w postaci: Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania proszę przesyłać do mnie na PW lub maila.
3. Produkcja kolejnej partii kart rusza dopiero po uzbieraniu się 12 danych od klubowiczów i raz na kwartał (Jeżeli nie będzie 12 to i tak raz na kwartał).
4. Wysyłka kart do moderatora danego regionu lub osoby, która zaoferuje pomoc w rozprowadzeniu kart w regionie będzie darmowa i raz na kwartał (zdarza się częściej).
5. Wysyłka karty bezpośrednio do odbiorcy/klubowicza będzie możliwa, ale będzie kosztowała. Wysyłka tylko zwykłym listem. Koszt koperty 0,25 pln + 1,45 pln znaczek = 1,70 pln. Będzie niestety realizowana wtedy kiedy czas na to pozwoli.

Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000

Jeżeli nie posiadasz numeru klubowicza, zapraszam tutaj:


Temat główny o kartach klubowych, tutaj:



Karty klubowe z zachodniopomorskiego zostały wysłane do waldek238 - 27.10.2008:

00085 - Maciek
00889 - steve69
01147 - waldek238
01195 - Makos

Proszę zainteresowanych o kontakt z waldek238
Aby otrzymać kartę klubową należy podesłać do mnie następujące dane:

Imię, Nazwisko, nick z forum, numer klubowy, miejscowość zamieszkania

Kilka informacji:

- karta jest darmowa
- Jeżeli nie posiadasz numeru klubowego, możesz go otrzymać pisząc wiadomość PW do akbi, podając: nick z forum, Imię, pierwsza litera nazwiska, posiadany samochód, miejscowość zamieszkania - po kilku dniach zostanie przydzielony numer klubowy.
- karty są produkowane raz na kwartał, okres oczekiwania do 3 miesięcy
- odbiór karty - na spocie regionalnym, lub u moderatora działu danego regionu - tu Chooper
- możliwa wysyłka karty po pokryciu kosztów: koperta 0,25 pln, znaczek 1,45 pln = 1,70 pln - realizuje na samym końcu w związku z ciągłym brakiem czasu
Radosław Pietrych
ul.Powstania Śląskiego 17a
81-462 Gdynia
Kredyt Bank S.A.
24 1500 1881 1018 8004 5676 0000


Do Chooper zostały wysłane karty z łódzkiego:

00696 - Grabsio
00720 - misieklodz30
01032 - Mi
01048 - iza
01103 - JimBest
01123 - pajczer
01124 - walkie
co do RockRidera. Pracuję przy kredytach w Decathlonie i nieraz miałem okazję dobrze pomacać ten rowerek. U nas schodzi na pniu, bardzo dobra jakość w stosunku do ceny. Najlepiej pogadać ze sprzedawcami, dokładnie, powoli. Można się nim przejechać po sklepie.
A i jak chcesz brać na raty to Cetelem Bank w Decathlonach ma teraz promocję 'Kredyt 0%'.
Żadnych kosztów, spłacasz wartość towaru i tyle
Warto o to negocjować z doradą kredytowym

Polbank - moja opinia: bank sie niedlugo wys....a, bo nawalili tyle kredytow, ze czasem wyplata trwa miesiac (mimo ustawowych 5 dni roboczych), srednio drogi, dosyc latwo pozyczajacy pieniadze

kolego siwek - ale wiesz, ze niesplacone odsetki (gdy zmniejszasz rate) sa kapitalizowane? - czasem moze sie z tego zrobic niekonczaca sie opowiesc

Weżmy opcję jeśli nk nie posiada konta, to gdzie ma szukać oferty kredytu gotówkowego. Ano tam gdzie jest najlatwiejszy dostęp.

tam też nie musi posiadać konta

więcej doświadczeń z kredytami nie posiadam więc pisze o tym czego doświadczyłem
nk, jesli chcesz tani kredyt, to moze sprobuj hipoteczny - celowo nie pisze jak, bo niemal kazdy bank ma inna oferte
moze masz jakas inwestycje na oku - wtedy niektore banki kredytuja wiecej jak 100% inwestycji i czesto za pozostala kwote nie wymagaja faktur, wiec masz pozyczke na dowolny cel w cenie hipoteki (czytaj - duuuuuuzo nizsze oprocentowanie)
niektore banki - z reguly drozsze - daja cos takiego w systemie 70/30, gdzie te 30% mozesz wydac na dowolny cel i bez faktur
bywaja wrecz banki, ktore umozliwiaja w ten sposob stworzenie niskooprocentowanej linii debetowej z czego chetnie korzystaja firmy

akurat kredyty i inwestycje to moja praca, wiec jak moge, to doradze

jesli sie spieszysz i nie zalezy Ci na niskich odsetkach, to bierz w Lukasie
i kolejne



BRE tnie koszty i zwalnia ludzi
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 13:14

BRE Bank ma najniższy kwartalny zysk netto od czterech lat. Tnie koszty o 280 mln zł i zawiesza rozwój mBanku w Rumunii oraz na Węgrzech

[...]
Bank planuje zwolnienia pracowników i ograniczenie kosztów administracyjnych - wynajmu biur, kosztów samochodów i telefonów.

Od początku roku BRE stracił jedną trzecią wartości, a jego rynkowa wycena spadła do 3,7 mld zł.

BRE Bank, podobnie jak większość sektora bankowego, nie planuje wypłaty dywidendy za 2008 r. Zarząd będzie rekomendował zatrzymanie całości zysku na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.



Hiszpańskie banki w kryzysie
Beata Kopyt 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 11:09

16,75 mld euro zarobiły w 2008 r. cztery największe banki Hiszpanii. Teraz spodziewają się najgorszego i politykę kredytową prowadzą bardzo twardo

Najmniejszy spadek zysku - w stosunku do roku 2007 - zanotował Santander (2 proc.), największy - katalońska kasa oszczędnościowa La Caixa - 27,6 proc.

Liczba osób nie płacących zobowiązań wzrosła w tym banku pięciokrotnie. Skutek jest taki, że La Caixa będzie musiała zamknąć 250 oddziałów.

[...]
Ani duże ani małe banki nie ułatwiają życia firmom. Przedsiębiorca, żeby uzyskać kredyt milion euro najpierw musi wpłacić do banku 600 tysięcy euro. I dopóki kredytu nie spłaci, pieniądze są nie doruszenia.

Dyrektor jednego z oddziałów La Caixa przyznał, że nie ma takich warunków, które mógłby spełnić przedsiębiorca z branży budowlanej (najbardziej zagrożona kryzysem w Hiszpanii) żeby onpożyczył mu jakiekolwiek pieniądze. Osoba prywatna, która chce od banku 500 euro musi mieć stałą pensje i żyranta, który oprócz pensji jest właścicielem nieruchomości.

Hiszpanów, którzy do tej pory pieniądze w banku pożyczali praktycznie przez telefon jest to szok.
[...]



Fedak: Bezrobocie może wzrosnąć nawet do 12 proc.
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 11:25

Minister pracy Jolanta Fedak ostrzegła dziś, że bezrobocie może wzrosnąć mocniej, jeśli wzrost zmniejszy się o 1-2 proc. Rynek pracy ma być badany częściej, dwa razy w miesiącu

- Na koniec 2008 r. wskaźnik bezrobocia wyniósł 9,5 proc., czyli był o 0,4 proc. niższy niż przewidywano w założeniach budżetowych na 2008 r. Ale w styczniu 2009 r. odnotowaliśmy już wzrost o 10 proc. - powiedziała Fedak.

Zdaniem minister, wpływ na wzrost bezrobocia może mieć również "zasilenie grupy bezrobotnych przez pracowników sezonowych czy osoby powracające z zagranicy". - 12 proc. to jednak wariant pesymistyczny – zaznaczyła Fedak.
[...]


PAIiIZ: Wartość BIZ zmniejszy się o 7-10 mld euro
ksta 03-02-2009, ostatnia aktualizacja 03-02-2009 10:00

- W tym roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce może zmniejszyć się do 7-10 miliardów euro - uważa powiedział Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych

- 7-10 miliardów euro to jest prognoza na 2009 rok. Natomiast w 2008 r. będzie co najmniej 12 miliardów, więc nie można mówić o zapaści - powiedział prezes.

Spadek inwestycji zagranicznych jest bezpośrednio związany z kryzysem gospodarczym na świecie i odwrotem inwestorów od rynków wschodzących.
Czyli to świetny moment na to, żeby wziąć długoterminowy kredyt w dolarach (o ile jakiś bank go udzieli)

Jeszcze na przelomie wrzesnia i pazdziernika przywodcy polityczni na obu skrzydlach zapewniali, ze kryzys swiatowy w zaden sposob nie moze nas dotyczyc.
Ogłaszam początek końca kryzysu Na to właśnie czekałem.



Buffett kupuje akcje Goldman Sachs
24.09.2008 07:22

Jeden z najbardziej prominentnych inwestorów na świecie stawia 5 mld USD, że system finansowy USA nie upadnie. Poprzez swoją spółkę Berkshire Hathaway przeznaczy tą kwotę na kupno akcji uprzywilejowanych Goldman Sachs.

Analitycy oceniają, że jest to ogromny kredyt zaufania ze strony Warrena Buffetta. Inwestor posiada także warranty kupna akcji Goldman Sachs za następne 5 mld USD. Bank ogłosił także późno we wtorek, że chce pozyskać 2,5 mld USD w drodze oferty publicznej akcji.

Te wiadomości rozgrzały nadzieje inwestorów. W handlu elektronicznym Goldman Sachs drożał o prawie 8 proc. W górę poszła wartość kontraktów na indeksy amerykańskich rynków akcji.

----------------------
Perturbacje na rynkach światowych, wpływają również na naszą gospodarkę, dlatego właśnie stwierdziłem, że warto tą informację tu umieścić. Uważam, że jest to moment przełomowy. Dla niewtajemniczonych, polecam pogooglować o aktorach tego spektaklu w USA i myślę, że wnioski przyjdą same.

Przy wpłacie pieniędzy do bukmachera za pomocą przelewu bankowego będzie wam potrzebny kod SWIFT. Ponizej zamieszczam liste kodów SWIFT dla bardziej popularnych banków w POLSCE.

Polbank EFG: EFGBPLPW
ING Bank Śląski: INGBPLPW
Nordea Bank: NDEAPLP2
Inteligo i PKO BP: BPKOPLPW
Kredyt Bank: KRDBPLPW
Lukas Bank: LUBWPLPR
Citibank, Citi Handlowy: CITIPLPX
GETIN Bank: GBGCPLPK
BPH: BPHKPLPK
mBank, MultiBank i BRE: BREXPLPWMUL
Bank Millenium: BIGBPLPW
PBK: BPHKPLPK
Pekao SA: PKOPPLPW
Raiffeisen Bank Polska: RCBWPLPW
VW Bank: VOWAPLP1
Wielkopolski Bank Kredytowy BZ WBK: WBKPPLPP

Jeżeli na powyższej liscie nie ma Twojego banku, zawsze możesz taka informacje uzyskać bezpośrednio w banku w placówce.

soby, które otrzymują rachunki za usługi Telekomunikacji Polskiej w formie elektronicznej, mają możliwość teraz regulować e-fakturę za pomocą płatności elektronicznej.

Płatność elektroniczna tp to bezpieczna i wygodna usługa działająca na zasadzie bankowego przelewu internetowego. Przez internet klient może opłacić e-fakturę bezpośrednio po jej otrzymaniu, klikając na link otrzymany w mailu.

Usługa jest bezpłatna i zwolniona z opłat prowizyjnych w banku klienta. Obecnie 11 banków realizuje płatność elektroniczna tp bez pobierania prowizji Bank Ochrony Środowiska, Citibank Handlowy, ING Bank Śląski, Invest Bank, Kredyt Bank, LUKAS Bank, Millennium, Nordea Bank Polska, Pekao SA, PKO BP wraz z Inteligo oraz Volkswagen Bank. Ich lista będzie sukcesywnie poszerzana.

Klienci zainteresowani otrzymaniem elektronicznego rachunku, powinni złożyć pisemne zamówienie w punkcie obsługi klienta, salonie sprzedaży tp, bądź wysłać pocztą.



Źródło:
SKN Medycyny Fizykalnej i Rehabilitacji wraz z Katedrą Fizjoterapii Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu mają przyjemność zaprosić Państwa do uczestnictwa w I Interdyscyplinarnej Konferencji Naukowej

„Majówka Młodej Fizjoterapii”

Konferencja kierowana jest do studentów wszystkich lat i doktorantów,
którym bliskie są zagadnienia fizjoterapii, inżynierii rehabilitacyjnej, medycznych aspektów rehabilitacji czy biomechaniki.

Mamy nadzieję, iż nasza inicjatywa przyczyni się do integracji środowisk
młodych naukowców z całej Polski i będzie stanowiła doskonałą okazję zarówno do nawiązania owocnej współpracy, jak i wypoczynku w pięknym mieście jakim jest Wrocław.

Wrocław, 30 maja – 1 czerwca 2008

Tematyka konferencji

1. Fizjoterapia wieku rozwojowego.
2. Metody specjalne fizjoterapii.
3. Możliwości fizjoterapii w walce z bólem.
4. Biomechanika i inżynieria rehabilitacyjna.
5. Współczesna balneo- i klimatoterapia.
6. Problemy usprawniania w schorzeniach układu krążenia.
7. Postępy współczesnej fizjoterapii.
8. Fizjoterapia neurologiczna – wyzwania i aktualne potrzeby.
9. Fizjoterapia jako element składowy kompleksowego
postępowania rehabilitacyjnego.
10. Możliwość zastosowania fizjoterapii w schorzeniach
narządu ruchu leczonych z zastosowaniem implantów.
11. Varia.

do 23.05.2008 – ostateczny termin nadsyłania zgłoszeń i dokonywania wpłat

Opłata konferencyjna

uczestnictwo czynne / bierne – 170zł
bankiet / spotkanie towarzyskie – 30zł

Wszystkie opłaty prosimy wpłacać na konto:

Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich
50-367 Wrocław, ul. Pasteura 1
Kredyt Bank S.A. IV O/Wrocław
35 1500 1793 1217 9000 9997 0000
tytułem: „Pierwsza Majówka, nazwisko i imię uczestnika”

Dokonując wpłat prosimy koniecznie zaznaczyć nazwisko i imię uczestnika konferencji oraz dopisek „Pierwsza Majówka”.

Adres korespondencyjny
SKN Medycyny Fizykalnej i Rehabilitacji
Katedra Fizjoterapii
Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich
ul. Grunwaldzka 2
50-355 Wrocław
tel.: 784-760-746
fax.: 0-71 / 327-74-48
e-mail:
SKN Medycyny Fizykalnej i Rehabilitacji wraz z Katedrą Fizjoterapii Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu mają przyjemność zaprosić Państwa do uczestnictwa w I Interdyscyplinarnej Konferencji Naukowej

„Majówka Młodej Fizjoterapii”

Konferencja kierowana jest do studentów wszystkich lat i doktorantów,
którym bliskie są zagadnienia fizjoterapii, inżynierii rehabilitacyjnej, medycznych aspektów rehabilitacji czy biomechaniki.

Mamy nadzieję, iż nasza inicjatywa przyczyni się do integracji środowisk
młodych naukowców z całej Polski i będzie stanowiła doskonałą okazję zarówno do nawiązania owocnej współpracy, jak i wypoczynku w pięknym mieście jakim jest Wrocław.

Wrocław, 30 maja – 1 czerwca 2008

Tematyka konferencji

1. Fizjoterapia wieku rozwojowego.
2. Metody specjalne fizjoterapii.
3. Możliwości fizjoterapii w walce z bólem.
4. Biomechanika i inżynieria rehabilitacyjna.
5. Współczesna balneo- i klimatoterapia.
6. Problemy usprawniania w schorzeniach układu krążenia.
7. Postępy współczesnej fizjoterapii.
8. Fizjoterapia neurologiczna – wyzwania i aktualne potrzeby.
9. Fizjoterapia jako element składowy kompleksowego
postępowania rehabilitacyjnego.
10. Możliwość zastosowania fizjoterapii w schorzeniach
narządu ruchu leczonych z zastosowaniem implantów.
11. Varia.

do 23.05.2008 – ostateczny termin nadsyłania zgłoszeń i dokonywania wpłat

Opłata konferencyjna

uczestnictwo czynne / bierne – 170zł
bankiet / spotkanie towarzyskie – 30zł

Wszystkie opłaty prosimy wpłacać na konto:

Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich
50-367 Wrocław, ul. Pasteura 1
Kredyt Bank S.A. IV O/Wrocław
35 1500 1793 1217 9000 9997 0000
tytułem: „Pierwsza Majówka, nazwisko i imię uczestnika”

Dokonując wpłat prosimy koniecznie zaznaczyć nazwisko i imię uczestnika konferencji oraz dopisek „Pierwsza Majówka”.

Adres korespondencyjny
SKN Medycyny Fizykalnej i Rehabilitacji
Katedra Fizjoterapii
Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich
ul. Grunwaldzka 2
50-355 Wrocław
tel.: 784-760-746
fax.: 0-71 / 327-74-48
e-mail:
„Gdy kiedyś wspomnisz przyjaciół swych,
Dotkniesz munduru, poczujesz łzy,
Wtedy zrozumiesz, jak bardzo Ci
Do szczęścia brakuje ich.

Zawołasz wnuki opowiesz im,
jak dobrze było wśród nich.”

Druhny i Druhowie

Mamy zaszczyt zaprosić na jubileusz
40-lecia Błękitnego Szczepu Dzieci Gór

Uroczystości odbędą się w dniach
13-14.09.2008 w Żabieńcu

Spotkanie przeznaczone jest dla byłych i obecnych BSDyGów
wraz z ich rodzinami/znajomymi

Program obchodów

13.09 (sobota)

przedpołudnie:

na miejsce zlotu wyruszają 3 trasy:
- piesza (krótka) - dla zuchów i uczestników z dziećmi,
- piesza (dłuższa) - dla wprawnych piechurów,
- kajakowa - dla tych którzy nie chcą chodzić,

14:30 - ciepły posiłek (dla zgłoszonych wcześniej uczestników tras)
15:30 - Apel
16:00 - BeSDGiada
18:00 - KNO
20:30 - Ognisko "40 lat minęło"
22:00 - Wspominki/wspomnienia/plany - spotkanie w podgrupach przy herbacie z prezentacją archiwalnych filmów i kronik Szczepu
24:00 - Cisza nocna

14.09 (niedziela)

8:00 - Pobudka/śniadanie
8:45 - Apel
9:00 - Otwarte posiedzenie Rady Szczepu i Stowarzyszenia "weteranów" (dla starszych)
Gra terenowa (dla młodszych)
12:00 - Krąg na zakończenie

Wpisowe w wysokości 10 zł obejmuje:
- materiały pamiątkowe,
- kolację i śniadanie,
- miejsce na polu namiotowym (dla chętnych nocleg w "dyszce")


Na miejscu możliwe jest wykupienie noclegu w domku (koszt 20 zł/os.)
W przypadku tras pieszych należy zabrać ze sobą kilka złotych na busa.
W przypadku trasy kajakowej koszt dojazdu i wynajmu sprzętu powinien zamknąć się w kwocie ok. 20 zł.
Na miejscu czynny będzie sklepik w którym będzie można zakupić materiały okolicznościowe (również te objęte wpisowym - to informacja dla tych których przybycie będzie miłą niespodzianką).

Zgłoszenia do 4.09.2008
na adres e-mail:
lub
fax hufca: (41) 361-05-50

Wpłaty wpisowego do 4.09.2008 na konto Hufca

ZHP Hufiec Kielce - Południe
25-031 Kielce, ul. Gagarina 5

Kredyt Bank S.A.Oddział w Kielcach
73 1500 1458 1214 5004 4775 0000
Z dopiskiem: "40 lat BSDG"

Przy zgłoszeniu na maila prosimy o podanie następujących informacji:
- ilości osób,
- chęć/brak chęci udziału w jednej z 3 tras,(informacje dotyczące miejsca i godziny spotkania zostaną podane zwrotnie na maila)
- chęć zarezerwowania noclegu,
- wolne miejsca w samochodzie (posiadane/poszukiwane)

Bieżące informacje dostępne będą pod adresem
Potrzebuję 20zł na mBank

WPŁACAM PIERWSZY OCZYWIŚCIE
- na Inteligo, PKO BP, Kredyt Bank czy jak chcecie bądź w innym banku
- mogę tez kupić doładowanie do komórki powiedzmy za 25zł

Potrzebuje jak najszybciej tej kasy w mBanku bo nie moge skorzystac z wplatomatu (nie mam wyrobionej karty) dlatego WPŁACAM PIERWSZY. Zależy mi na czasie.

Proszę o kontakt GG: 5314622
Kody SWIFT banków potrzebne w bankowych tranzakcjach miedzynarodowych :

mBank: BREXPLPWMBK
Pekao S.A: PKOPPLPW
PKO BP: BPKOPLPW
BPH: BPHKPLPK
Inteligo : BPKOPLPW
Lukas : LUBWPLPR
Kredyt Bank: KRDBPLPW
WBK: WBKPPLPP
Bank Śląski: INGBPLPW
VW BANK : VOWAPLP1
PBK : BPHKPLPK
NORDEA : NDEAPLP2
BGŻ : GOPZPLPW
GETIN Bank SA : GBGCPLPK
Millenium Bank: BIGBPLPW
Bank Pocztowy: POCZPLP4
Banku Spółdzielczego: POLUPLPR
Polbank: EFGBPLPW

******************************

IBAN to pełny 26-cyfrowy numer rachunku odbiorcy przelewu i "PL" przed numerem rachunku .

PL- to identyfikator kraju jak nie trudno sie domyslic

Jednak PL nie podajemy podczas dokonywania wyplaty !!!
Tylko 26 cyft

******************************
Bank Code/ Sort Code - jest to tzw nr rozliczeniowy banku. Kazdy bank posiada inny nr identyfikacyjny a mozecie go znalesc w 26 - cyfrowym nr konta wlasnego rachunku

Jest to 8 cyfr w numerze konta - od 3 do 10 włacznie

CC 11402004 0000 CCDD XXXX XXXX - mbank

CC 10204867 0000 CCDD XXXX XXXX - PKO BP

itd w pozostalych bankach
W kwestii Liboru to mi w banku powiedzieli, że w tej chwili już jest na bardzo niskim poziomie. Skoro więc waluty idą w górę - bo tego można się spodziewać przed wejściem do strefy EURO a LIBOR jest bardzo nisko, to zaciągając w walucie mogę się z dużym prawdopodobieństwem spodziewać tylko pogorszenia sytuacji (nawet jak waluty za dużo nie urosną to LIBOR nie ma już z czego spadać). Czy jednak może ona być dla mnie gorsza niż kredyt złotówkowy?
Wiesz coś na temat banków? Podobno Deuche Bank ma dobre oprocentowanie, ale są problemy z obliczeniem zdolności i długie terminy oczekiwania na decyzję kredytową?
Jest jakiś bank co dużo daje, a mało bierze?
Ja mam kredyt załatwiany przez pośrednika z Orlexu więc wiedzą, że nie wymaga bank, a z tego co mi wiadomo to od stycznia nowe stawki za akt weszły i stąd taka sumka, ja nie wiedziałam wcześniej ile biorą dlatego nie targowałam się a poza tym nie mamy wkładu własnego więc nie mam co podskakiwać
Na razie czekam na decyzję banku-tak jak wcześniej pisałam, jak będę pewna, ze mieszkanie moje to podjadę do nich i poproszeo aneks do umowy-dzięki za podpowiedź.
Ja juz dawno kredyt mam zalatwiony i splacam raty. u mnie byla tylko jedna umowa (niby przedwstepna ale taka calkowita:P). bank juz przelal wszystko orleksowi, orleks czeka tylko na jeszcze jedna transze - moja. wpisalem sobei do umowy, ze za komorke zaplace przy odbiorze.

ps. domyslam sie ze nasz budynek mozna ogladac zza plota?

a ja tam z ing jestem zadowolony - nie potrzeba do obslugi online zadnych kart kodow i tego typu sprzetu - jedno haslo zalatwia temat wszystkiego,
w dodatku mozesz sobie wyczarowac nawet 2 konta oszczednosciowe na ktore przesypujesz nadmiar pieniedzy, jednoczesnie w kazdej chwili mozesz z nich korzystac nie tracac odsetek... - mam tez konto w pekao i pko i tam nie ma tylu mozliwosci...

Ja na multimaxie mam takie same możliwości, a do tego oprocentowanie wyższe...

Chociaż mi osobiście po przejściu z mbanku, bardzo spodobała się opcja rachunku oszczędnościowego z automatyczną kontrolą salda. Ustalam sobie próg na 2 tys i wszystko ponadto jest codziennie automatycznie przerzucane na konto oszczędnościowe. Jak wydam kasę z osobistego, to jest robiony automatyczny przelew z powrotem. Nie muszę się zastanawiać czy muszę wypłacać z multimaxa czy nie, czy już jest nowy miesiąc itp.

Ktoś tu pisał o bankomatach. Jak przeprowadziłem się na Pomorze, to pierwszy własny mbanku miałem w Rumi koło stacji. Teraz w samym Wejherowie jest już 8 bankomatów z których mogę korzystać bez prowizji.

Jeszcze jedna rzecz. Jak szukałem banku, który da mi kredyt gotówkowy, to nagle się okazało, że ew wbk ma podobne warunki cenowe, ale już formalności znacznie bardziej skomplikowane. Pozostałe banki, które się tak reklamują, że dają kredyty za darmo to w zasadzie nie chciały ze mną rozmawiać jak mówiłem, że mam umowę na 5 lat i kredyt też
chcę na taki okres.

Chcąc nie chcąc wyszło na to, że najlepsze warunki dostałem w Multi.

Czasem warto zmienić bank

Pozdrawiam
U mnie w umowie tez nie bylo terminu oddania, ale bank sie o to upomnial (gdy ubiegalem sie o kredyt) kazal mi uzupelnic te dane. podpisalem w orleksie aneksik.
place w 1 transzy. tzn 2 - pierwsze 20tys od razu wplacilem z wlasnej kieszeni, teraz bank wplacil 2 transze.

umowa przedwstepna potrzebna jest do banku aby zlozyc wniosek o kredyt stad dziwie sie, ze nie bedzie zadnej normalnej umowy.
Janusz...udzielisz nam kredytu 300 tys. bo w banku żeby taki dostać możemy pomarzyć. Co do 1500 zł za ratę jaka napisałam to oczywiście zdania nie zmienię (to i tak przy kredycie we frankach, bo w złotówkach to jeszcze drożej wyjdzie). Do tego dolicz sobie jakieś ubezpoieczenia, które bank wymaga i masz dodatkowe 100 zł do takiego kredytu- Carbo chyba przyznassz mi rację.
Oczywiście gdyby ktoś dawał mi dom i mieszkanie do wyboru za darmo brałabym dom, bo opłaty rzeczywiście wychodzą podobnie (tzn. za mieszkanie 40 pare m2 płacisz tyle co np. za dom 100m2 chyba), ale robienie remontów a w ogóle wyposażenie i położenie podłóg jak pisała Olik, nie mówiąc o "wykafelkowaniu" 3 m2 łazienki a "wykafelkowaniu" łazienki wilekości 10 czy 15 m2 normalnie szał 3 kredyt trzeba wziąć (którego niestety nikt nam nie da) razem przyjdzie spłacać nie 1500 zł a pewnie z 2000 lub z 2500 zł reszta kasy na opłaty jak starczy, a za co jeść?
Janusz kupimy sobie dom, ale będziemy wpadać do Ciebie po suchy chleb, cukier i wode.


Aha i jeszcze jedno...gdyby to wszystko tak zajebiś.... wyglądało to z Twoim rozumowaniem Janusz każdy kloch jeździłby maybachem, no bo po co chodzić na piechotę, skoro w maybachu jest ciepło i masz lodówkę na szampana...

Ja moje "M" bralem na kredyt ,zalamalem sie kiedy frank spadl w momencie przelewu do orlexu i roznica kursowa byla ogromna ok 5500zl ,
...ale napisalem wniosek o podwyzszenie kredytu, jade w tym tygodniu podpisac nowa umowe na ta kwote. Oczywiscie moj wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie pod warunkiem ze podpisze aneks do pierwszej umowy, poniewaz bank w umowie ujal tylko mieszkanie pod hipoteke a pomieszczenia gospodarczego nie. Ciekawe co by zrobili gdyby pomylili sie na odwrot

normalnie jest tak, że to nie ma znaczenia, bo bank wypłaca złotówki, a przelicza t ą kwotę po aktualnym kursie z dnia przelewu, wła śnie po to, żeby pieniędzy nie zabrakło.

na pewno to kwestie kursowe, a nie tej dodatkowej kwoty na pomieszczenie gospodarcze?

Pozdrawiam,
Paweł (bankowiec)

ch pewnie tak poinformowali w tym najgorszym w polsce banku
Muszę stan ą Ś w obronie PKO BP. Kupuj ąc obecne mieszkanie, byłem zwodzony przez miesi ąc przez bank BPH/PBK. Termin zapłaty za mieszkanie powoli się zbliżał, a pani w BPH wci ąż chciała nowych dokumentów, za świadcze ą, o świadcze ą itp. 3 dni przed terminem wpłaty wkurzyłem się i poszedłem do PKO BP. Kredyt dostałem w 3 dni Je śli chodzi o warunki finansowe nie były wówczas gorsze od BPH.


....nie wiem jaka jest dzisiejsza średnia krajowa, jakie s ą ceny mieszka ą poza Wejherowem, ale jedno wiem na pewno; banki cosik za chętnie udzielaj ą wysokie kredyty.

Moi znajomi - młode małże ąstwo z dzieckiem , wynajmuj ą mieszkanie , oboje s ą nauczycielami, przymierzaj ą się do budowy własnego domku. Twierdz ą, że bank udzieli im kredyt nawet w wysoko ści 200 tysięcy zł. Nie wiem co bardziej mnie zadziwia, bank, czy odwaga ludzi, żeby tak się zadłuża Ś na całe życie w TAKIEJ wysoko ści. Je śli dodamy do tych dwustu tys. odsetki, to wyjdzie niezła suma....my ślę , że jedna pensja nauczyciela nie wystarczy na spłatę. Osobi ście, nie wyobrażam sobie życia z takim obci ążeniem psychicznym.....nnnno, chyba , że miałabym czarno na białym , że, i ja, i m ąż, mamy zagwarantowan ą pracę i zdrowie co najmniej do 60-tego roku życia....oczywi ście jeste śmy przed trzydziestk ą


mam obecnie watpliwa przyjemnosc pracowac w banku i w przypadku kredytow hipotecznych _nie ma takiej szansy_ zeby mlode malzenstwo nauczycieli dostalo kredyt na 200k ktorego zabezpieczeniem jest dzialka na ktorej jeszcze nic nie ma.

przedtem pisalem o naciaganiu faktow przez pana redaktora, to teraz sie odniose do tresci. na codzien widze ile ceregieli trzeba, aby otrzymac kredyt hipoteczny. nie ma spisku bankow - to nawet mnie nie smieszy. za to widze odwrotna sytuacje gdy ludzie w tym chorym panstwie maja polowe dochodow "nieoficjalnych" i na rzesach staja zeby tylko dostac kredyt na swoja maksymalna zdolnosc kredytowa a moze i powyzej.

co do brania hipoteki na cale zycie - w irlandii jest to samo, pewnie w innych zachodnich krajach podobnie. jak rodzice chaty nie dadza to trzeba zakasac rekawy

sam niedawno sie staralem (i dostalem Ufff) o hipoteczny i na wlasnej skorze doswiadczylem raczej tego ze banki duzo obiecuja, a potem figa z makiem, moze tak w tym przypadku bylo.

pozdrowienia

olew

p.s. a ja nie chce zeby mi ktos gwarantowal prace do 60. to juz bylo i sie nie sprawdzilo
....nie wiem jaka jest dzisiejsza średnia krajowa, jakie s ą ceny mieszka ą poza Wejherowem, ale jedno wiem na pewno; banki cosik za chętnie udzielaj ą wysokie kredyty.

Moi znajomi - młode małże ąstwo z dzieckiem , wynajmuj ą mieszkanie , oboje s ą nauczycielami, przymierzaj ą się do budowy własnego domku. Twierdz ą, że bank udzieli im kredyt nawet w wysoko ści 200 tysięcy zł. Nie wiem co bardziej mnie zadziwia, bank, czy odwaga ludzi, żeby tak się zadłuża Ś na całe życie w TAKIEJ wysoko ści. Je śli dodamy do tych dwustu tys. odsetki, to wyjdzie niezła suma....my ślę , że jedna pensja nauczyciela nie wystarczy na spłatę. Osobi ście, nie wyobrażam sobie życia z takim obci ążeniem psychicznym.....nnnno, chyba , że miałabym czarno na białym , że, i ja, i m ąż, mamy zagwarantowan ą pracę i zdrowie co najmniej do 60-tego roku życia....oczywi ście jeste śmy przed trzydziestk ą
Ja moje "M" bralem na kredyt ,zalamalem sie kiedy frank spadl w momencie przelewu do orlexu i roznica kursowa byla ogromna ok 5500zl ,ale napisalem wniosek o podwyzszenie kredytu, jade w tym tygodniu podpisac nowa umowe na ta kwote. Oczywiscie moj wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie pod warunkiem ze podpisze aneks do pierwszej umowy, poniewaz bank w umowie ujal tylko mieszkanie pod hipoteke a pomieszczenia gospodarczego nie. Ciekawe co by zrobili gdyby pomylili sie na odwrot

Żacy, którzy narzekają na brak gotówki na naukę, powinni już szykować wnioski o studencki kredyt. Na jego złożenie mają czas do 15 listopada.

"W ubiegłym roku akademickim z kredytów studenckich skorzystało 19,8 tys. osób. Natomiast dwa lata temu było ich więcej, bo 26 tysięcy. Większość kredytobiorców to osoby studiujące dziennie na uczelniach publicznych. Połowa z nich to studenci pierwszego roku. Okazuje się, że z pożyczek najczęściej korzystają młodzi ludzie studiujący zarządzanie i marketing, pedagogikę, administrację, ekonomię i informatykę. Pożyczki cieszą się też zainteresowaniem wśród studentów uczelni medycznych, wychowania fizycznego i szkół artystycznych."

"Największą popularnością wśród studentów kredytobiorców cieszy się Bank PKO BP SA. W roku akademickim 2006/2007 wybrało go aż 69 procent żaków. Na drugim miejscu znalazł się Bank Zachodni WBK SA (11, 5 proc), a na trzecim Bank Gospodarki Żywnościowej SA (7, 2 proc). Dalej są Bank Pekao SA (5, 8 proc), Kredyt Bank SA (4, 9 proc). Z pożyczki w Banku Polskiej Spółdzielczości SA skorzystało jedynie 0,8 proc. młodych ludzi. Najmniej w Gospodarczym Banku Wielkopolskim SA (0, 7 proc)."

"Kredyt jest udzielany na okres trwania studiów, nie dłużej niż na sześć lat. W przypadku studiów doktoranckich ten czas to cztery lata. Student będzie dostawać pieniądze na konto raz w miesiącu, przez dziesięć miesięcy w roku. Miesięczna stawka kredytu wynosi do 600 zł".

Doradcy nie są skłonni analizować ofert "innych" banków - skupiają się zwykle na max. 3-4 i twierdzą, że reszta ma gorszą ofertę co niestety bywa informacją nieprawdziwą.

Z dużym sceptycyzmem podchodziłbym również do prasowych rankingów zwłaszcza jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne. Jest tam prezentowana oferta dla modelowego klienta. Jeżeli ktoś chce kredyt w niższej lub wyższej wysokości, inne jest LTV, zarobki nie pochodzą z umowy o pracę na czas nieokreślony, są jakieś zaszłości w BIK to pojawiają się schody.
Okazuje się, że marża np. 0,5% dla CHF tak, ale...LTV <50% i kredyt w wysokości min. 1 mln. złotych...
Dlatego też porównywanie kredytów na podstawie tylko marży i prowizji to nieporozumienie. Tak najczęściej są konstruowane rankingi prasowe (wiem to z autopsji).
Obowiązkowe ubezpieczenia + ich koszt, spread walutowy, LTV, koszty wyceny i inne parametry w rankingach nie są brane pod uwagę. Dlatego też nie można napisać, że najtańsze kredyty udziela bank X lub Y. Jest to uzależnione od sytuacji i statusu kredytobiorcy.
Dla wielu klientów istotne jest również jak szybko otrzymają pieniądze i jak ich bank obsłuży....
dużo doświadczeń...

kredyt na zakup papierów wartościowych bierze się w banku (najczęściej powiązanym kapitałowo z DM) np. przy debiucie DD (dom development) na akcje można było się zapisywać w DM Pekao, a kredytu udzielał Pekao SA

wysokość kredytu jest uzależniona od tzw. lewara (leverage), przy lewarze x10 możesz dostać kredyt w wysokości 10x środki własne czyli masz 10 000 zł to dostaniesz kredyt na 100 000 zł i możesz zapisać się na akcje za 110 000 zł

wielkość lewara jest różna w zależności od debiutującej spółki, największe lewary są przy okazji debiutów dużych spółek skarbu państwa np. na PKO BP lewar x20 (2000%)

decyzja jest praktycznie od ręki, musisz mieć tylko własne środki, zabezpieczeniem są akcje, na które się zapisujesz

warto jeszcze zwrócić uwagę na wysokość prowizji (czasem ma wartość degresywną) oraz moment, od którego bank nalicza odsetki od kredytu na zakup pap. wartościowych,

najlepiej, aby było one naliczane od dnia przyznania akcji (jak sprzedaż na debiucie to nie zapłacisz odsetek), ale często są one naliczane od momentu zapisu na akcje; w tym wypadku im dłuższy okres między zapisem a debiutem tym gorzej (dlatego takie larum, że przy okajzi GG zamiast 6 jest 9 dni)
OF na pewno doardzi ten bank ktory daje mu najwieksza prowizje .
Przyklad z zycie wziety - jak kupowalem mieszkanie to posrednik chcial mi wcisnac kredyt w banku millenium na procencie 3M Libor + 1.4 marza banku. Upieral sie ze to jest swietna oferta. Poszedlem bezposrednio do banku i wytargowalem .3 procenta mniej. Wniosek sie nasuwa ze dobrze jest pojsc do posrednika wysluchac co oferuja banki (bo czesto wiedza ktore banki sa ok) a potem pojsc bezposrednio do banku i sie targowac.
W nowym Refbuxie pojawiły sie inne mozliwości zarabiania.

Mamy trzy poziomy użytkowników:
Free, Upgrade, VIP
Każdy z nich zwiększa mozliwości zarobków.

FREE Member

- 200 kredytów za zapis
- 0.01-0.05 REF za kliknięcie
- 100% zarobków poleconych
- 1 strona do promocji (reklamy)
- 1 kredyt za wyświetlenie linku referencyjnego
- 100 kredytów za poleconego
- kredyty za surfowanie (max 50 dziennie)
- PTP - 3 REF/1000 kredytów
- 1.5 REF za ulepszenie poleconego
- Wypłata 15 REF - (1$)

Upgrade Member
(koszt $10 za rok)

- 500 kredytów co miesiąc
- 0.015-0.075 REF za kliknięcie
- 150% zarobków poleconych
- 5 stron do promocji
- 2 kredyty za wyswietlenie linku referencyjnego
- 200 kredytów za poleconego
- Premia 50 kredytów oraz 0.1 REF za usurfowanie 50 stron dziennie
- PTP - 4 REF/1000 kredytów
- 3 REF za ulepszenie poleconego
- wypłata 7,5 REF (0.5$)

VIP Member
(koszt 20$ za 1 rok)

- 1000 kredytów miesięcznie
- 0.02-0.10 REF za klik
- 200% za klik poleconego
- 20 stron do promocji
- 3 kredyty za wyświetlenie linku referencyjnego
- 500 kredytów za poleconego
- Premia 50 kredytów oraz 0.2 REF za usurfowanie 50 stron dziennie
- PTP - 5 REF/1000 kredytów
- 4.5 REF za ulepszenie poleconego
- brak minimum do wypłaty

Wypłaty można żądać codzienie.
Obsługujemy następujące banki: PayPal, MoneyBookers, AlertPay, Egold, Polski Bank
Bank mozna zmienic klikając "Edit Info". W przypadku Polskiego Banku proszę o wcześniejszy kontakt.

Kasę mozemy zarabiać w sekcjach:

Surf ads
Są trzy rodzaje linków:
- black - 0.01 REF
- red - 0.02 REF
- blue - 0.05 REF
Ważna uwaga:
Jeśli mamy status VIP i poleconego ze statusem VIP to za kliknięcie w link "blue" otrzymujemy 200% jego zarobków czyli: 0.2 REF (za jeden klik)

PTP
Każdy użytkownik ma mozliwość zarabiania w sekcji PTP. Znajduje sie tam specjalny link.
Ten link można promować w zaakceptowanych programach (wykaz w sekcji). Jedno wyświetlenie to jeden kredyt. Kredyty można wymienić na kasę:
Free - 3 REF za 1000 kredytów
Upgrade - 4 REF za 1000 kredytów
VIP - 5 REF za 1000 kredytów
To bardzo prosty sposób zarabiania. Wystarczy dodac link i liczyć kasę Strony do akceptacji prosze podawac na forum albo wysłać do administratora.

Paid to read
Odbieranie maili reklamowych.
Za maila można otrzymac premię taką jak za kliknięcie w link (lub wyższą).
Maile, które nie odberzemy sa dostępne w "PTR inbox".
Wymagany jest prawidłowy mail. Przy nowych rejestracjach jest on sprawdzany jednak "starzy" użytkownicy podawali różne maile dlatego trwa ciągła weryfikacja.
Od razu prośba do użytkowników mających maile "tlenowe" (o2.pl, tlen.pl) o zmianę na inne.

cdn....
Pyrzycki szpital ma obecnie około 3 mln zł długu. Aby go spłacić, zamierza wziąć kredyt.
Szpital czeka teraz na rozstrzygnięcie przetargu na bank, który będzie udzielał mu kredytu.
- Chcemy wziąć tak wysoki kredyt, jak wynosi nasz dług - mówi Ryszard Grzesiak, dyrektor szpitala. - 3 mln zł powinniśmy już mieć w połowie listopada. Wtedy zaczniemy spłacać długi.
Zadłużenie szpitala to efekt za małego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Leżymy przy drodze S-3, gdzie zdarza się dużo wypadków. Ranni trafiają na naszą chirurgię i ortopedię. Gdyby kontrakt dla szpitala wynosił nie 7 mln zł, ale o dwa więcej, nie mielibyśmy długów - mówi dyrektor.
Małgorzata Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego NFZ twierdzi, że kontrakt w Pyrzycach został w tym roku zwiększony o ponad 630 tys. zł. Na wynagrodzenia szpital dostał dodatkowo ponad 40 tys. zł.
- Ortopedię zwiększono o ponad 326 tys. zł, chirurgię o 48 tys. zł - wylicza rzecznik i dodaje, że dane nie wskazują, by do pyrzyckiego szpitala trafiało więcej ofiar wypadków niż do innych szpitali.
- Aneksując umowy o nadwykonania, NFZ traktuje wszystkie szpitale z równą uwagą - twierdzi Małgorzata Koszur.
Kontrakty szpitala w Pyrzycach wynoszą obecnie 8,6 mln zł, z czego 7,6 mln zł to kontrakt na leczenie szpitalne.

źródło: gs.24.pl
Kody SWIFT banków potrzebne w bankowych tranzakcjach miedzynarodowych :

mBank: BREXPLPWMBK
Pekao S.A: PKOPPLPW
PKO BP: BPKOPLPW
BPH: BPHKPLPK
Inteligo : BPKOPLPW
Lukas : LUBWPLPR
Kredyt Bank: KRDBPLPW
WBK: WBKPPLPP
Bank Śląski: INGBPLPW
VW BANK : VOWAPLP1
PBK : BPHKPLPK
NORDEA : NDEAPLP2
BGŻ : GOPZPLPW
GETIN Bank SA : GBGCPLPK
Millenium Bank: BIGBPLPW
Bank Pocztowy: POCZPLP4
Banku Spółdzielczego: POLUPLPR

******************************

IBAN to pełny 26-cyfrowy numer rachunku odbiorcy przelewu i "PL" przed numerem rachunku .

PL- to identyfikator kraju jak nie trudno sie domyslic

Jednak PL nie podajemy podczas dokonywania wyplaty !!!
Tylko 26 cyft

******************************
Bank Code/ Sort Code - jest to tzw nr rozliczeniowy banku. Kazdy bank posiada inny nr identyfikacyjny a mozecie go znalesc w 26 - cyfrowym nr konta wlasnego rachunku

Jest to 8 cyfr w numerze konta - od 3 do 10 włacznie

CC 11402004 0000 CCDD XXXX XXXX - mbank

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom