kradzieze telefonow
wojtekstoltny

Policjanci mają problem - zatrzymali podejrzanych o kradzieże i rozboje, a nie ma pokrzywdzonych. Wszystkie osoby, które zostały napadnięte przez dwóch mężczyzn, są proszone o kontakt z gdańską policją.

Dwaj młodzi przestępcy wpadli w ręce policji na początku kwietnia. Początkowo funkcjonariusze myśleli, że mają do czynienia z młodymi włamywaczami, którzy okradli sklep komputerowy w Centrum Handlowym Manhattan, gdzie ich łupem padł sprzęt warty kilka tysięcy złotych.

Podejrzani zostali sfilmowani przez kamery monitoringu. Jeden z nich kilkanaście godzin po włamaniu ponownie zjawił się w centrum. Rozpoznał go ochroniarz, który przeglądał kasetę z kradzieży. Natychmiast wezwał policję, która ujęła złodzieja. Po przesłuchaniach funkcjonariusze schwytali drugiego podejrzanego o włamanie.

W trakcie śledztwa okazało się, że obydwaj napadali na studentów w okolicach domów studenckich i ulicy Do Studzienki w Gdańsku Wrzeszczu. Podejrzani przyznali się już do kilku napadów na przełomie lutego i marca tego roku. Problem są teraz ofiary, bo większość w ogóle nie zgłaszała się na policję.

- Zatrzymani obserwowali ofiary, po czym atakowali je znienacka, często od tyłu - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik komendy miejskiej w Gdańsku. - Podejrzewamy, że mają na koncie zdecydowanie więcej przestępstw, ale nie o wszystkich wiemy, gdyż nie zgłosili się pokrzywdzeni.

Policja prosi o kontakt
Wszystkie osoby, które rozpoznają na przedstawionych zdjęciach sprawców przestępstw na ich szkodę, proszone są o kontakt pod numerami telefonów 32 16 278, 32 16 222, 997

Źródło: Gazeta Wyborcza (krzy) 2005-05-11

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=12571&wid=8682960&rfbawp=1168502468.868

co do tekstu pod podanym linkiem oczywiście nie dodają tam, że facet wpadł bo jest podejrzany o kradzieże telefonów komórkowych i w związku z tą sprawą miał przeszukanie w domu, piractwo wypłynęło przy okazji.

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=12571&wid=8682960&rfbawp=1168502468.868

co do tekstu pod podanym linkiem oczywiście nie dodają tam, że facet wpadł bo jest podejrzany o kradzieże telefonów komórkowych i w związku z tą sprawą miał przeszukanie w domu, piractwo wypłynęło przy okazji.
dyrma
jasne, to miałem na myśli

Giedi
chyba nie ma problemu, żeby zaprogramować w kontrolerze konkretny IMEI, i w przypadku przeprogramowania telefonu przez dresa - kontroler przywraca oryginalny IMEI, ale po jakimś czasie (coby weryfikacja przebiegła poprawnie)
A co się tyczy blokowania IMEI przez operatorów - kradzieże telefonów ich nie interesują.
Odpowiedź z ich strony jest prosta - że IMEI może każdy zmienić.
Natomiast prawda jest inna: ukradnie mi ktoś komórkę, Era zablokuje. Koleś kupuje numer w Idei albo Plusie i aparat zarabia dla konkurencji
Musiałaby powstać "międzysieciowa" baza danych i prawne sankcje na operatorów nieblokujących kradzionych komórek.
Z monitoringiem i bójkami to świetny pomysł.
W mojej szkole od września były 4 kradzieże telefonów, kilka poważniejszych bójek, 4 sprawy na policji, 3 rozprawy sądowe To chyba o czymś świadczy!
A o czym?
Wychowanie jest tu najważniejszą kwestią. Bo to jakie dziecko wynosi wartości i moralność z domu, skutkuję lub nie w następnym etapie.
Czy Gniezno jest miastem bezpiecznym I tak - i nie... Tak - bo nie ma tutaj grasujących morderców i gwałcicieli, ciemnych zaułków, niebezpiecznyh dzielnic, szalejących gangów i wyrafinowanych rabusiów. Nie - ponieważ istnieje przestępczość wobec, której człowiek staje zupełnie bezbronny - to drobne rozboje, wandalizm (prawdziwa plaga naszego miasta) i kradzieże - właściwie wszystkiego od telefonów do samochodów. W zasadzie Policja jest bezradna - jeśli jest nawet wezwana dociera po czasie a bandyc rozpływją się w mieście.
Monitoring czy działa nie wiem. Na pewno w niektórfych miejscach nie. Stwarza za to dodatkowy taki problem, że wandale i drobni rabusie przenoszą się na osiedla (w tym moje ) Ostatnio byłem świadkiem sytuacji w której kobieta ruszyła na pomoc napadniętemu mężczyźnie.. dla tej pani MAłolaty grasują i robią co chcą - począwszy od grafitti aż po kradzieże i pobicia. Raczej nie widzę szans żeby monitoring wszedł na osiedla...
Często zdarza mi się wracać nocą do domu. Do tej pory jeszcze nie miałem "szczęścia" spotkań amatorów cudzych telefonów i portfeli ani innych tego typu elementów. Z resztą nie chodzi tutaj tylko o to. W Gnieźnie czasem zdarzają się takie właśnie incydenty jak kradzieże telefonów itd... Coraz częściej się słyszy i czyta o kradzieżach samochodów już nie tylko małych fiatów, ale coraz częściej złodzieje przywłaszczają sobie drugie samochody (hitem chyba była kradzież Audi Q7) bagatela za 200tys złotych. Mamy w Gnieźnie monitoring, ale czy to coś daje?

jak Waszym zdaniem jest z bezpieczeństwem w Gnieźnie? Czy pierwsza stolica jest bezpiecznym miastem?
Czy uważacie że w szkołach powinny być kamery? co o tym sądzicie?


Ja uważam że tak, ponieważ w szkołach jest dużo przemocy sam raz bylem tego ofiarą a nauczyciele na to nie reagują, bo po prostu nie wierzą poszkodowanym a tak będą kamery i będzie wszystko udowodnione później dzieci się boją przychodzić do szkoły bo ich ktoś pobije za to że nie dali kanapek czy "haraczu". Zdarzają się również kradzieże telefonów, pieniędzy z tornistrów wyrywanie szafek i inne.

To jest moje zdanie nie każdy musi się z tym zgadzać.
Czy uważacie że w szkołach powinny być kamery? co o tym sądzicie?


Ja uważam że tak, ponieważ w szkołach jest dużo przemocy sam raz bylem tego ofiarą a nauczyciele na to nie reagują, bo po prostu nie wierzą poszkodowanym a tak będą kamery i będzie wszystko udowodnione później dzieci się boją przychodzić do szkoły bo ich ktoś pobije za to że nie dali kanapek czy "haraczu". Zdarzają się również kradzieże telefonów, pieniędzy z tornistrów wyrywanie szafek i inne.

To jest moje zdanie nie każdy musi się z tym zgadzać.
Nowy wirus kradnie pieniądze przez telefony komórkowe

Kaspersky Lab informuje o wykryciu nowego trojana - Trojan-SMS.Python.Flocker - dla systemu operacyjnego Symbian wykorzystywanego w wielu nowoczesnych telefonach komórkowych. Szkodnik atakuje klientów jednego z operatorów. Trojan wysyła na krótki numer SMS-y zawierające polecenie wykonania przekazania części pieniędzy dostępnych na mobilnym koncie zaatakowanego użytkownika na inne konto należące do cyberprzestępców.

Obecnie znanych jest już kilka wersji nowego trojana - od .ab do .af. Z kont zaatakowanych użytkowników pobierane są kwoty od 45 do 90 centów. Jasne jest zatem, że jeśli cyberprzestępcy, którzy stworzyli trojana, zdołają zainfekować wiele telefonów komórkowych, łączna kwota ukradzionych pieniędzy spływających na ich konto może być całkiem spora.

"Nie ma wątpliwości co to tego, że autorzy trojana chcą zarobić pieniądze", mówi Denis Maslennikow, starszy analityk szkodliwych programów z Kaspersky Lab. "Wydaje się, że będziemy coraz częściej obserwować kradzieże wykorzystujące technologie mobilne. Do niedawna wiele osób sądziło, że mobilne szkodliwe programy wysyłające SMS-y na płatne numery bez wiedzy użytkownika zainfekowanego telefonu to typowo rosyjskie zjawisko, które nie opuszcza granic tego kraju. Teraz widzimy, że problem nie dotyczy już wyłącznie Rosji i moment, w którym stanie się on zjawiskiem międzynarodowym jest tylko kwestią czasu."


zrodlo: wp.pl
Kibice złożą zawiadomienie do prokuratury
PAP

Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa zdecydował w środę, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez policjantów podczas zatrzymań i przesłuchań kibiców w ubiegły wtorek.

Stołeczna policja zapewnia, że weryfikuje i sprawdza doniesienia mediów m.in. o przypadkach znęcania się policjantów nad zatrzymanymi kibicami.

Jak poinformował pełnomocnik Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa Andrzej Pleszkun, zarząd po relacjach od kilkudziesięciu kibiców i zebraniu materiału zdecydował, że złoży do prokuratury zawiadomienie. Wyjaśnił, że wśród zebranych dokumentów jest ok. 20 protokołów z obdukcji kibiców po zatrzymaniu lub przesłuchaniu. "Nie chodzi nam o ferowanie wyroków, ale o to, aby odpowiednie organy zbadały sprawę" - podkreślił.

Dodał, że zawiadomienie zostanie skierowane do prokuratury prawdopodobnie w poniedziałek, a "najpóźniej we wtorek".

Pleszkun poinformował ponadto, że kibice Legii złożyli kilkadziesiąt zażaleń na dokonane zatrzymania. Stowarzyszenie pomagało kibicom składać takie zażalenia, m.in. oferując wzór wniosku na swojej stronie internetowej.

W środę mija termin składania zażaleń (trwa siedem dni od momentu zatrzymania), jednak można wysyłać je pocztą - listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru (liczy się data stempla pocztowego), więc jeszcze nie wiadomo, ile ostatecznie osób złoży takie wnioski.

Jak poinformowano w Sądzie Okręgowym w Warszawie, do środowego popołudnia wpłynęło 28 zażaleń od kibiców, jednak kolejne mogą jeszcze wpłynąć drogą pocztową. Jak wyjaśniono w referacie prasowym SO, sąd najprawdopodobniej zwróci się do prokuratury o protokoły z zatrzymań i konieczną dokumentację. Sprawy zażaleń rozpatruje jeden z wydziałów karnych Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.

Jak informował we wtorek PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji Marcin Szyndler, informacje podane przez media o nieprawidłowościach podczas zatrzymań lub przesłuchań kibiców są weryfikowane i sprawdzane.

We wtorek dziennik "Polska" podał, że "w komisariatach masowo znęcano się nad kibicami". Pytani przez gazetę kibice mówili dziennikarzom m.in., że policjanci niektórym zatrzymanym "kazali się rozebrać do naga i zaczęli kopać". W środę "Życie Warszawy" opublikowało relacje kibiców, którzy twierdzą, że podczas zatrzymania zostali m.in. pobici przez policjantów, a także zdarzały się kradzieże telefonów i pieniędzy.

W ubiegły wtorek wieczorem policja zatrzymała w Warszawie 752 kibiców zmierzających na mecz między Legią Warszawa a drugim stołecznym klubem - Polonią - w Pucharze Ekstraklasy. Osoby te były konwojowane przez policjantów na stadion Polonii przy ulicy Konwiktorskiej. Podczas tego konwoju doszło do zamieszek. Pseudokibice Legii oraz kilku innych drużyn obrzucili policjantów kamieniami i petardami.

Łącznie 688 osobom postawiono zarzuty, w większości - czynnego udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim. Wobec 454 osób zastosowano tzw. zakaz stadionowy, a 372 otrzymało dozór policyjny. 235 zatrzymanych dobrowolnie poddało się karze - przeważnie dwóch lat więzienia w zawieszeniu. W poniedziałek sąd odmówił aresztowania ośmiu kibiców podejrzanych m.in. o czynną napaść na policjantów uznając, że wobec podejrzanych wystarczy dozór policji.
Ciężka sprawa. Ci "złodzieje" też są z Wa-wy lub okolic?

Nie było by problemu, gdyby nie trafne stwierdzenie Przemka - oni mają Twoje dane z allegro. Kradzieże telefonów to taka plaga, że nie można tego ignorować. Ale w tym momencie, dla własnego bezpieczeństwa po prostu odpuść.
Ciężka sprawa. Ci "złodzieje" też są z Wa-wy lub okolic?

Nie było by problemu, gdyby nie trafne stwierdzenie Przemka - oni mają Twoje dane z allegro. Kradzieże telefonów to taka plaga, że nie można tego ignorować. Ale w tym momencie, dla własnego bezpieczeństwa po prostu odpuść.

To już nie pierwsza taka sytuacja w tym roku. Złodzieje byli, są i będą WSZĘDZIE...


Nie tylko w tym roku(akademickim). Wcześniej też się zdarzały kradzieże telefonów.
Widać poloniści oprócz namiętności do czytania mają też inną - kolekcjonowanie komórek....
Przykra sprawa.
Jednym z ważnych problemów dzisiejszych czasów są niewątpliwie bardzo zuchwałe kradzieże telefonów komórkowych. Łupem padają zarówno aparaty fabrycznie nowe, jak i te które mają już swoje lata. Sprawcy stosują różne sposoby dla osiągnięcia swojego celu, często bardzo pomysłowe. Nie oznacza to jednak, że nie można im utrudnić takiego działania, dlatego też poniżej podajemy kilka porad, jak najlepiej uchronić się przed tego rodzaju zdarzeniami:

1. Unikaj pokazywania telefonu innym, a tym bardzej chwalenia się nim, szczegolnie gdy jest nowy i ma wiele atrakcyjnych funkcji. Nie baw się też jego opcjami na ulicy czy w autobusie, tramwaju, pociągu - odwraca to Twoją uwagę od otoczenia i usypia czujność.

2. Staraj się nosić telefon w miejscu trudnodostępnym lub małowidocznym dla osób trzecich, ale przy sobie np. w kieszeni koszuli, wewnętrznej kieszeni kurtki czy marynarki, w przedniej kieszeni spodni. Możesz nosić go na szyi pod swetrem. Natomiast nie wkładaj telefonu do tylnej kieszeni spodni, torebki czy plecaka. To zachęca złodziei do jego kradzieży.

3. Jeśli musisz skorzystać z telefonu na ulicy, to staraj się to robić w miejscu, gdzie jest dużo ludzi - spowoduje to, że złodziej będzie się czuł mniej pewnie. Pamietaj chowając go po rozmowie wskazujesz potencjalnemu złodziejowi, gdzie on jest.

4. Jeśli udajesz się w miejsce, gdzie telefonu nie będziesz mógł mieć ciągle przy sobie, jak np. basen, siłownia, fitness klub, szpital, zabiegi rehablitacyjne, specjalistyczne badania lekarsie, itp. ustal wcześniej czy będzie tam możliwość skorzystania ze schowka lub jest inne zabezpieczenie szatni. Jeśli nie, to rozważ czy telefon będzie Ci niezbędny.

5. Nie pozostawiaj telefonu bez nadzoru: w samochodzie w miejscu widocznym (sam przyciągasz włamywacza do swojego auta), na stoliku w pubie, biurku lub torebce w pracy czy w kurtce w szatni. Jeśli masz takie zwyczaje rozważ zastosowanie opcji odblokowywania klawiatury kodem.

6. Zastanów się czy telefon komórkowy jest istotnym wyposażeniam ucznia idącego do szkoły!

7. Noś przy sobie, spisany na kartce, numer identyfikacyjny twojego telefonu tzw. IMEI.

8. Jeśli masz taką możliwość oznakuj swój telefon, umożliwi to jego szybsze odzyskanie.

9. Po stwierdzeniu kradzieży, natychmiast powiadom o niej operatora. Zablokuje on twoje konto.

Pamiętaj! Kupując telefon komórkowy pochodzący z przestępstwa sam popełniasz przestępstwo. Dlatego też, staraj się zrobić wszystko, aby potwierdzić legalność posiadania telefonu przez sprzedającego - nich dostarczy oryginalne pudełko i akcesoria oraz dokumenty i rachunek zakupu. Na pudełku powinna być naklejka z numerem IMEI telefonu, który jest Ci sprzedawany - porównaj go z numerem wyświetlonym przez aparat po wprowadzeniu kodu *#06#, taki sam powinien być na naklejce od środka. Poproś też o wystawienie Ci rachunku potwierdzającego sprzedaż.

Bądź szczególnie ostrożny przy zakupach na targowisku czy przez internet, a także przy ofertach bardzo korzystnych i przy telefonach, które mają uszkodzoną lub zdartą naklejkę z numerem IMEI.

Posiadając telefon pochodzący z kradzieży musisz się liczyć też z tym, że zostanie Ci on przez Policję zabrany!

Materiał przygotowano w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach

Źródło: KGP (www.policja.pl)
jasna sprawa- idziesz pić, zostaw telefon w domu. Można i tak, ale dlaczego mamy nie zabierać ze sobą telefonów? Bo znajdzie się zawsze jakiś gnojek, który nam go zwędzi? Gdzieś tam w krajach dalekiego (czy też bliskiego) wschodu kradzieże są karane obcinaniem dłoni- może i u nas by się to przyjęło?
te pytania człowieka wierzącego powinny mu towarzyszyć przez całe życie Lemon, ale w rzeczywistości tak nie jest. Przyzwyczailiśmy się, że sprawy tzw. przyziemne pochłaniają bez reszty naszą uwagę, a sprawy wiary i własnego sumienia spychamy na dalszy plan. Czasami się zdarzy ktoś, kto stara się pomimo wszystko zyc dobrze, ale takich ktosiów jest mało. Za przykład niech Ci posłużą kradzieże telefonów komórkowych w lokalu pt. Planeta (czy coś w tym stylu). Nasze miasteczko nie jest takie duże i większość ludzi zna się lepiej lub gorzej, a jednak zdarza się, że człowiek, którego znasz od dziecka kradnie lub robi coś innego, co nie jest dobre (osobiście znam kilku takich ludzi- i są to katolicy lub jak wolisz chrześcijanie).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom