krysztalowych zyrandoli
wojtekstoltny

Niezapłacone żyrandole w teatrze

Siedem kryształowych żyrandoli w stylu Ludwika XVI od niedawna zdobi foyer rzeszowskiego teatru. Za żaden wykonawca nie dostał zapłaty.
Andrzej Kulak, właściciel Artystycznej Pracowni Wyrobów Oświetleniowych Mielczarek-Kulak z Warszawy, bardzo się ucieszył, gdy dostał zamówienie na żyrandole, które miały zawisnąć w teatrze. - To prestiżowa sprawa. Jako jedni z nielicznych wykonawców nie spóźniliśmy się z realizacją, ale pieniędzy do tej pory nie dostaliśmy. Wiem, że na remont teatru były przeznaczone ogromne środki z Unii. Gdzie się podziały? - denerwuje się Kulak.

20 tys. zł zaliczki dostał od firmy Ład-Bud, która wygrała przetarg na remont budynku. Ale zamówienie na żyrandole złożyła tarnowska firma Kaz-Bud, podwykonawca Ład-Budu. - Otrzymałem 6 tys. zł za kinkiety, pozostało do zapłaty 30 tys. zł brutto. Dwie faktury wystawiłem jeszcze w listopadzie. Firma poprosiła o 30 dni prolongaty. Zgodziłem się, termin minął 21 i 31 grudnia, a pieniędzy do tej pory jak nie było, tak nie ma - mówi Kulak. - Gdy pracowaliśmy nad żyrandolami, dyrektorzy Ład-Bubu i Kaz-Budu dzwonili do mnie codziennie, żeby się upewnić, czy zdążę na czas, a teraz nie chcą ze mną rozmawiać. Jesteśmy poważną firmą z wieloletnimi tradycjami, a zdaje się, że trafiliśmy na naciągaczy - skarży się.

- Teatr nie odpowiada za zobowiązania firmy Ład-Bud. Podpisaliśmy z nią umowę na przeprowadzenie remontu łącznie z wykonaniem oświetlenia, nie wnikam w ich rozliczenia z podwykonawcami - mówi Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Mimo to obiecał, że będzie jeszcze rozmawiał w tej sprawie z szefami Ład-Budu.

My też skontaktowaliśmy się z dyrektorem ds. kontraktów firmy Ład-Bud - Stanisławem Pieprzyckim. - Remont teatru jeszcze nie został rozliczony, nie dostaliśmy wszystkich pieniędzy, a żyrandole z firmy pana Kulaka należały do prac wykończeniowych, które finansowane są na samym końcu - tłumaczy Pieprzycki. - Pracujemy nad skompletowaniem pełnej dokumentacji przeprowadzonych prac. Musimy przedstawić teatrowi protokół odbioru, wtedy dostaniemy resztę pieniędzy i rozliczymy się z firmą pana Kulaka. Prawdopodobnie stanie się to już w przyszłym tygodniu - obiecuje Pieprzycki.

Dyrektor Rybka potwierdza, że Ład-Bud nie dostał jeszcze całej kwoty za remont. - Muszę mieć dokładną dokumentację z rozliczeniami. Dopóki jej nie dostanę, reszty pieniędzy nie wypłacę. Nie mogę popełnić błędu, bo wydaję unijne pieniądze, i jeśli coś nie będzie się zgadzać, to trzeba je będzie oddać - twardo stawia sprawę dyrektor teatru. Deklaruje jednak, że resztę należności za remont może wypłacić w każdej chwili, musi tylko otrzymać rozliczenia.

Andrzej Kulak traci już cierpliwość, poważnie zastanawia się nad oddaniem sprawy do sądu.
Niecały tydzień po weselu (własnym) mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że BORYNA to jedno z najlepszych miejsc na wesele. Można się czepiać kiczu, dużego parkingu, pseudo kryształowych żyrandoli, ale jedzenia i obsługi absolutnie nie. Służe informacjami i pomocą...
DWOREK "TRYUMF"

Dworek Tryumf
ul. Klepacka
16-001 Księżyno k. Białegostoku
Telefon 85 663-29-18
Telefon komórkowy 600 286-638
Fax 85 663-29-86
Adres e-mail biuro@dworek-tryumf.pl










Sala ta jest w iście królewskim stylu. Rozświetlona blaskiem kryształowych żyrandoli, w świetle których wspaniale prezentują się ręcznie malowane obrazy. Tutaj przy suto zastawionym stole, w miłej atmosferze, każdy może spędzić najpiękniejsze i niezapomniane chwile swego życia.

W sali Kryształowej może bawić się od 160 do 400 gości.

Piękne, wyjątkowe, niezapomniane... takie właśnie chcemy, aby było Wasze Przyjęcie Weselne. Dobrze znamy polskie tradycje weselne i adaptujemy również do polskich warunków interesujące rozwiązania ze wszystkich stron świata. Myślimy niekonwencjonalnie. Zorganizujemy dla Ciebie przyjęcie weselne, które na długo zapadnie w pamięci.

Szykowne przyjęcie przygotowane ze smakiem, to w Polsce ciągle rzadkość. Gwarantujemy wyłącznie dobrze sprawdzoną i profesjonalną obsługę.
Właśnie napisałam na forum MK, że Tuwim 85 lat temu przewidział jaki będzie scenariusz balu naszego prezydenta. Jak by był na nim !!!
Znając ten opis optuję za MK: niech będzie festyn ze słupem posmarowanym mydłem z flaszką wódki na topie, kaszanka z ogórkiem kiszonym i bimbrem z głębin puszczy (kto pił, ten wie jakie to dobre. Warszawa zna adresy tak jak Małopolska zna adresy w Łącku) no i oczywiście śliwowicja od Popiela. Oscypek, żętyca a dla słabszych żołądkowo kwaśne mliko od baby. Kapela kaszubska z burczybasem na zmianę z góralską, prezydent w kapelusie, prezydentowa we wianku i stroju krakowianki (Krakowiacy i Górale), najpiękniejsze kancelistki w stroju łowickim, brat Jarek w portkach rzeszowskich z bacikiem do cholewy, posłanka Szczypińska cała w haftach kaszubskich, na stolach takiez serwety i obrusy. W siwakach malwy, w kątkach palmy wielkanocne, pałac pomalowany jak chałupy w Zalipiu, jako oświetlenie pająki łowickie ze słomy zamiast kryształowych żyrandoli, kiełbasa rzeszowska, wódka gdańska, kaszka krakowska, bucik warszawski - polski bal na 24 fajerki.
Wtedy w czystym sumieniem można zawołać: NIECH żYJE WOLSKA (albo AKSLOP tylko to trudniej wymówić).
Jestem już po weselu w Gołębiu. I powiem Wam,że było CUDOWNIE!!!!! Wśród tych czerwonych dywanów i kryształowych żyrandoli czuliśmy się jak para królewska. Gdybym jeszcze raz miała robić wesele to tylko tam. Jedzenie przepyszne, sala fantastyczna, obsługa na najwyższym poziomie. Goście byli zachwyceni. No i oprócz apartamentu na noc poślubną dostaliśmy z mężem zaproszenie na dwudniowy pobyt w dowolnie wybranym hotelu Gołębiewski w Polsce w dogodnym dla nas terminie. Bardzo serdecznie polecam : ...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom