krol szczurow
wojtekstoltny

Dawno temu czytałem książkę pod tytułem "Król szczurów". Autora niestety nie wspomnę, ale oczu oderwać nie potrafiłem. Na jej podstawie nakręcono zresztą film wyświetlany również w Polsce. Opisuje codzienne życie jeńca w niewoli japońskiej. Szczegółów nie pamiętam ale generalnie świetnie się czytało. Polecam.
Z tym, że Król Szczurów to fikcja literacka, w ogólnym tylko sensie oparta na pewnych realiach.
Król Szczurów - 16 Czerwca w Poniedziałek godz. 20.00 Ale Kino!
... czyli Cienka Czerwona zacznie się mniejwięcej w połowie.
Co do Króla to książka lepsza - jak zawsze :P
Pozdrawiam

"Król szczurów" James Clavell
Życie alianckich żołnierzy w obozie na końcu świata.


Muszę to przeczytać.
"Król szczurów" James Clavell
Życie alianckich żołnierzy w obozie na końcu świata.
no to Merlin na widok mojego zamówienia raczej się ucieszył a w paczce doszło do mnie to
Janusz Zajdel - Cała prawda o planecie Ksi. Drugie spojrzenie na planetę Ksi, oraz Limes inferior.
Iwona Surmik - Dylogia o Albanie: Smoczy Pakt, Talizman złotego smoka
Douglas Adams - Autostopem przez galaktykę, restauracja na końcu wszechświata, Życie, wszechświat i cała reszta.
Gene Brewer - Trylogia K-Pax
KKB - Wiersze
James Clavell - Król szczurów



no
Jak dawno tu nie pisałam... dziwne

W ostatnim poście wspomniałam o książce, której wtedy nie mogłam opisać z przyczyn kwizowych Ta książka to oczywiście niesamowity Król szczurów Clavella. Wcześniej nie lubiłam takiej tematyki, ale teraz powoli zaczynam się do niej przekonywać - po "Królu..." i przeczytanym rok temu "Cryptonomiconie" zaczyna mnie fascynować japońsko-filipińsko-Eru-wie-jaki aspekt II WŚ Samego "Króla..." polecam - wspaniała, przekonywująca, bardzo działająca na wyobraźnię i cudownie napisana powieść.

A ostatnio pokonałam:
Drugi tom Maga Fowlesa. Zgodnie z ostrzeżeniami - poziom zakręcenia wzrastał z każdą stroną Książka okropna. Niebezpieczna szczególnie dla tych, którzy mieli jakieś przejścia z własną manią prześladowczą Szczerze współczułam osaczonemu bohaterowi. Prawie jak Truman show, brrr... A zakończenie, nie wiem czemu, klimatem przypominało mi Capote’a. Ogólnie - polecam
Ilion Simmonsa. Bardzo miłe sf. Trzy zasadnicze wątki: inscenizacji oblężenia Troi, z nieświadomymi odgrywanych ról żołnierzami obu stron, wskrzeszonymi ekspertami od Homera (z XX w.) i jakimiś nadludźmi - bogami; misji morawców, mających sprawdzić, co dzieje się na Marsie (patrz: wątek pierwszy) i ich dysput nt. Szekspira i Prousta oraz wątek resztek Ziemian żyjących sobie w błogiej nieświadomości tego, kto im zgotował tak, wydawałoby się, miły los. Powieść bardzo rozbudowana i napisana z rozmachem. Aż strach pomyśleć, że jest jakiś dalszy ciąg...
Tunel, zbiór ostatnich wierszy Kaczmarskiego. W czasie czytania stwierdziłam ze zgrozą, że te najnowsze utwory przewyższają poprzednie. Eru, co on by napisał, gdyby żył jeszcze przez trzydzieści lat...?
Burzę Szekspira. W "Ilionie" było mnóstwo odniesień do niej, więc musiałam się z nią zapoznać, żeby wyłapać wszystkie aluzje
Opowieść podręcznej Atwood. Ta autorka ma chyba swój temat... Napiszę tam coś, kiedy przeczytam inne jej powieści. Bo zrobię to na pewno - "Opowieść..." jest świetna. Feministyczna wersja wizji Orwella, brrr... Wstrząsające
Kochanica Francuza Fowlesa. Gdyby napisał to ktoś inny, byłby to kiepski romans z pretensjami w kierunku klasyki tego gatunku napisanej dwa wieki temu Ale przez to, że autorem jest Fowles, fabuła nie ma znaczenia. Liczy się styl, jakim ten pan pisze. A ten jest wspaniały Czyta się cudownie i wybacza wszystkie potknięcia i bardzo naiwną fabułę. A najbardziej urzekł mnie zabieg zastosowany kilka razy - np. w jednym z rozdziałów autor nagle stwierdza, że nie ma pojęcia, o co chodzi głównej bohaterce i nie wie co napisać... Albo po dwóch rozdziałach opisu stwierdza, że wcale się tak nie stało i zaczyna opisywać dokładne przeciwieństwo tych wydarzeń. Zdecydowanie polecam

A teraz czytam sobie opowiadania Stachury. Jeśli będę to robić w takim tempie, to poświęcę im miesiąc... Ale to nic Chyba są tego warte
Zmartwię Cię pewnie, ale nie masz racji To zdecydowanie i z całą pewnością jest Król szczurów

Przykro mi, ale czekamy na zagadkę...
Na pewno nie jest to Król Szczurów Jamesa Clavella...

EDIT. Król to kozak był...
Cytat obrzydliwy, ale chyba... charakterystyczny

[size=11][i]Zabrali siatkę, dwudziestolitrowy kanister i ruszyli przez obóz, w którym zaczynała się poranna krzątanina. Kiedy doszli do latryn, nie zwrócili najmniejszej uwagi na obecnych tam mężczyzn, sami też nie wzbudzili żadnego zainteresowania.
LLL zdjął pokrywę z jednego z dołów, a MMM szybkim ruchem przeciągnął siatką po jego ścianach. Kiedy wydobył ją na zewnątrz, była pełna karaluchów. Wytrząsnął całą zawartość do kanistra i jeszcze raz przejechał siatką po ścianach dołu. Połów znów się udał.
LLL zakrył dół pokrywą i przeszli do następnego. (...)
Po niedługim czasie kanister wypełnił się. Najmniejsze z karaluchów miały prawie cztery centymetry długości. LLL wcisnął wieczko i zanieśli kanister do szpitala.
- Jako regularna dieta, to nie dla mnie - rzekł MMM.
- Naprawdę jadłeś je na Jawie, PPP?
- Oczywiście. Pan zresztą też. Tu, w C...
- Co? - wykrzyknął LLL, o mały włos nie wypuszczając kanistra z ręki.
- Nie myśli pan chyba, że oddałbym lekarzom malajski przysmak i źródło białka, nie uszczknąwszy przy tym czegoś dla nas.
- Przecież zawarliśmy umowę! Uzgodniliśmy we trzech, że żaden z nas nie będzie przygotowywał dziwacznych potraw bez wiedzy pozostałych (...)
- No, niech się pan już nie złości, pułkowniku. Nie mogliśmy sobie odmówić tej przyjemności, żeby je złapać, przyrządzić w tajemnicy przed panem, a potem słuchać, jak pan wychwala naszą kuchnię. Brzydzimy się tak samo jak pan.
- Tak czy owak następnym razem chcę wiedzieć, co pichcicie. To rozkaz!
- Tak jest, panie pułkowniku! - odparł MMM, uśmiechając się.
Zanieśli kanister do szpitalnej kuchni. Mieściła się ona w oddzielnym budynku. Przygotowywano tam posiłki dla śmiertelnie chorych.[/i][/size]


EDIT

Naprawdę nikt nie skojarzył? Rzucam drugim cytatem z tej samej książki:

[size=11][i]- Można by powiedzieć, że to wiewiórka - odparł po chwili zastanowienia MMM. - Albo... już wiem. - Rozjaśnił się. - Jelonek. Tak, jelonek...
- Coś ty, przecież jelenie są o wiele większe - wtrącił się Max, który nadal trzymał podrygujący koc. - Sam jednego upolowałem w Alleghenach...
- Tak, ale ja mówię o innym zwierzęciu z tej rodziny, które nazywa się rusa ticus. To jest takie małe zwierzątko, ma ze dwadzieścia centymetrów wzrostu i waży chyba niewiele ponad kilogram. Jest mniej więcej rozmiarów szczura. Tubylcy uważają jego mięso za wielki przysmak. - Rożeśmiał się. - Rusa ticus znaczy dosłownie mysi jeleń.
Król, zachwycony, zatarł ręce.
- Wspaniale, stary! - pochwalił go i rozejrzał się po otaczających ją ludziach. - Będziemy sprzedawać udka rusa ticus. I to wcale nie będzie kłamstwo.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem.
- No to się pośmialiśmy, a teraz zabijmy tego cholernego szczura. Sprzedajmy nogi - powiedział Max. - Sukinsyn zaraz mi stąd ucieknie. A ja, jak pragnę zdrowia, wcale nie mam ochoty, żeby mnie pogryzł.
- Mamy jednego szczura - rzekł Król, całkowicie go ignorując. - Musimy sprawdzić, czy to samiec, czy samica. A wtedy złapiemy drugiego do pary i dopuścimy je do siebie. Raz, dwa, trzy i interes kwitnie.
- Interes? - zdziwił się Tex.
- A jak. - Król rozejrzał się radośnie. - Ludzie, zostaniemy hodowcami! Założymy hodowlę szczurów (...)[/i][/size]

Jak teraz nikt nie zgadnie to... to... stwierdzę, że mnie ignorujecie i zamknę się w sobie
@tsh

Król Szczurów
Most na rzece Kwai

Obejrzałem ostatnio parę filmów.

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - całkiem fajny, spodziewałem się czegoś lepszego ale mimo wszystko polecam.

Zapaśnik - tu się troszkę rozczarowałem. Rola tytułowego wrestlera bardzo dobrze zagrana sam film jednak mi się nie spodobał, często wiało nudą i to zakończenie spodziewałem się czegoś innego.

Bunkier - myślałem, że to będzie jakiś fajny horror/thriller a tu taki zwykły film, trochę zaskakujący ale i tak zmarnowałem czas.

Charlotte Gray - Całkiem dobry film, fajne krajobrazy, dobrze pokazane zachowanie Francuzów w czasie wojny. Szkoda, że nie wiadomo co się stało z tymi dzieciakami i ojcem Juliana (najprawdopodobniej zostali zagazowani ale w końcu wojna zbliżała się ku końcowi). Na początku byłem rozczarowany tym, że film pokazuje również wywózki żydów (mam już trochę dojść tej tematyki po obejrzeniu/przeczytaniu Pianisty i przeczytaniu paru innych książek na ten temat) ale dzięki temu została pokazana fajna scena kiedy Charlotte wręcza dzieciom fałszywy list od matki - daje do myślenia.

Film o drugiej wojnie światowej, będący adaptacją dzieła literackiego. Przedstaw
zagadnienie na wybranych przykładach.


Literatura Podmiotu: Działa Nawarony, Król Szczurów, Pianista (książki i filmy)

I co z tą literaturą przedmiotu? Wystarczy jak tam dam linki do recenzji wyżej wymienionych książek i filmów? Tylko recenzja filmu i książki jest bardzo podobna to raz. Dwa - nie mogę znaleźć recenzji filmu Działa Nawarony. Trzy - czy muszę się odnosić do tych recenzji? Nie rozumiem, mam trzy książki, trzy filmy i chciałbym na podstawie tego napisać pracę to po jakiego chuja (za przeproszeniem) mam na siłę odnosić się do recenzji? A może wstawić jeszcze jakąś książkę (fragment oczywiście) w której opisane jest jak kręcone są filmy na podstawie książek (coś takiego pokazywała mi we wrześniu/październiku bibliotekarka ale wtedy mnie to za bardzo nie interesowało)? A może macie jakiś ciekawy pomysł co można byłoby wstawić w tą przeklętą literaturę przedmiotu...
Literatura podmiotu to te książki/obrazy/portrety/filmy które będziesz omawiał np. Dziady czy Zemsta i Kara. Przykładowo ja w swoim temacie

"Film o drugiej wojnie światowej, będący adaptacją dzieła literackiego. Przedstaw
zagadnienie na wybranych przykładach." Mam między innymi książkę Pianista i film Pianista.

Literatura przedmiotu teoretycznie wiem co to jest ale nie mam pojęcia co tam mogę wstawić, może ktoś pomoże? Dwie pozostałe książki i dwa pozostałe filmy to Działa Nawarony i Król Szczurów.

Na grudzień mamy pokazać nauczycielce od polskiego bibliografie przedmiotu pracy maturalnej ;] cały czas sie waham jaką trzecią książkę wybrać na pracę maturalną. "Film o drugiej wojnie światowej na podstawie adaptacji literackiej". Wiem, że na pewno "Pianista" i "Król szczurów"
W zeszłym roku miałem zwolnienie z wf.
może być ciężko z moim założeniem - 0 godzin nieusprawiedliwionych w listopadzie
Ja mam dobrą opcję na takie rzeczy. Najpierw wkręcam matce, że nie mam tych lekcji, potem w jednym dniu wkręcam jej, że mam migrene i nie jestem w stanie iść do szkoły, na następny dzień wypisuje poprawne zwolnienie wg niej i daje do podpisu... ały myk jest w tym, że obliczam wzroko jak powinno wyglądać usprawieliwienie ze wszystkimi godzinami i tak je układam, by potem móc sobie spokojnie dopisać dane godziny. Skutkuje. Zwolnień nie podrabiam, jakoś zawsze zbyt bardzo się boję i nie czuję się z tym ok.

o do idiotycznych przedmiotów, to z religii zwolnienie, bo ks. Karabin na pierwszej lekcji mnie wkurzył w dyskusji, którą argumentował bo tak jest, wf to już wiadomo, a z PP mamy z babką układ, że raz na miesiac na przerwie piszemy sprawdzian z danej wiedzy PP która można znaleźć w necie [bo nikt ksiązki nie ma], przychodzimy na sprawdzian na długiej przerwie, piszemy go a reszta zajęć, hm... nie istnieje

Swoją drogą stork, opuszczam Cię, jutro jednak jakiś taki nieletki dzień, więc ja sobie nie mogę pozwolić na 3 h snu Dobrej nocy Ci, i innym

Król szczurów (James Clavell)

świetna książka, szukałem kiedyś tego filmu ale nieskutecznie...
* Cienka czerwona linia (James Joyce)
* Okręt (Gunther Lothar Buchheim)
* Imperium słońca (James G. Ballard)
* Czas apokalipsy: powrót (ponoć luźno oparta na powieści Josepha Conrada)
* Kompania braci (Stephen Ambrose)
* Angielski pacjent (Mickael Ondaatje)
* Król szczurów (James Clavell)
* Wojna Harta (John Katzenbach)
* Byliśmy żołnierzami (Harold Moore)
* W księżycową jasną noc (William Wharton)
* Łuk triumfalny (Erich Maria Remarque)
* Igła (Ken Follet)
* kilka ekranizacji powieści Allistara MacLeana


Więcej chwilowo nie pamiętam

Goethe „Cierpienia młodego Wertera”
I juz mniej klasyczne, ale mysle, ze godne uwagi - James Clavell - "Król Szczurów"

Bardzo dobre, jestem w trakcie i jak narazie z książek 2008 najlepsze (pobiło Przedwiośnie i kilkanaście stron Granicy ).
Conrad - "Jądro ciemności"
Mickiewicz - Dziady cz II (ale to pewnie czytales)
I juz mniej klasyczne, ale mysle, ze godne uwagi - James Clavell - "Król Szczurów"
Dla mnie taką książką jest "Król szczurów", której autorem jest James Clavell.
Czytałem tę książkę już ze dwanaście razy. Raz dlatego, że po wypadku samochodowym miałem małe lulki w pamięci i zapomniałem, że już ją czytałem

Książka świetnie oddająca zmiany w zachowaniu ludzi zamkniętych w specyficznych warunkach, jakie stwarzał obóz jeniecki w Changi dla Amerykanów, Australijczyków i Brytyjczyków. Pokazuje jak wiele jest w stanie zrobić człowiek, by się przystosować do warunków w jakich przyszło mu egzystować, by zapewnić sobie przetrwanie. Jest to opowieść o silnych ludziach i nie tylko.
Za każdym razem jak ja czytam skupiam się na innym wątku, na innej postaci. Autor daje nam możliwość wejrzenia w psychikę prawie każdej postaci, którą napotkamy na kartach tej powieści.

W 2006 roku po raz drugi sięgnąłem po tę książkę i napisałem jej recenzję. Jak dzisiaj ją czytam to jestem zaskoczony, bo do teraz czuję te same emocje, które towarzyszyły mi podczas jej pisania.

Żeby nie było, polecam gorąco tę książkę.
"Król Szczurów" Jamesa Clavella, skończyłem wczoraj.
Dość stara, ale bardzo ciekawa książka.
Gorąco polecam.

edit:
Masz racje, mały ort.
(Hmm...to dziwne)

Po gimnazjalno-licealnym okresie fascynacji "pierwszorzędną literaturą drugorzędną" przyszedł czas opamiętania- już kiedyś o tym pisałam . Szczerze mówiąc czytałam fantastykę, powieści sensacyjne, horrory co było pod ręką dosłownie wsysałam.
A teraz tak jakby mnie zaczął przerażać może nie banał ale chyba czuję że trochę mało czasu coraz mniej czasu a ja nie znam klasyki. Zatem latam od antykwariatu do antykwariatu i pochłaniam i nadrabiam zaległości czytając: Król szczurów, Madame Bovary czy Mechaniczną pomarańczę ostatnio....
"Film o drugiej wojnie światowej, będący adaptacją dzieła literackiego. Przedstaw
zagadnienie na wybranych przykładach."

Pianista, Król Szczurów, Działa Nawarony.


a jeżeli chodzi o maturę, hmm - tą książkę egzaminatorki znają na bank i mogą zawsze spytać o coś z nią związanego, z własnego doświadczenia Ci powiem, że lepiej wybierać coś czego one nie czytały nie przeczytają, np właśnie sztandar chwały. wtedy nie ma opcji, żeby Cie jakimś podchwytliwym pytaniem zagięła skoro sama nie zna zbytnio fabuły. i punkty wpadają

Ale jak oddam bibliografie i napisze w niej np. "Sztandar chwały" to zawsze nauczyciel z komisji może tą książkę przeczytać bo bibliografie oddaje się jakiś czas przed maturą, (miesiąc)?.

Na pewno zdecyduje się na "Król szczurów" bo tak jak Pianista czy Kolumbowie rocznik 20 jest to książka/film o drugiej wojnie światowej ale w trochę innych realiach i w innym miejscu. Zastanawiałem się czy jako drugiej i trzeciej książki/filmu nie wybrać właśnie Pianisty i Kolumbowie rocznik 20 ale zarówno pierwsza jak i druga książka opowiada o II wojnie światowej w Warszawie. A więc to trochę zbyt podobne, chyba wybiorę Kolumbowie rocznik 20 bo fabuła wydaje mi się ciekawsza i Pianista taki trochę oklepany. A na trzecią pozycję wybiorę najprawdopodobniej Sztandar Chwały tak jak pisałeś, film mi się podobał i to nowsza produkcja bo Król szczurów i Kolumbowie to stare filmy.

Znacie jakieś filmy o II wojnie światowej będące adaptacją książki?

Pianista :D

Bardzo dobry film, polecam. Przynajmiej ja nie moglme sie od niego oderwac - moze dlatego, ze mocno intersesuej sie historia w latach 1918-1945, pozdro
Też się taką historią interesuje ale teraz akurat potrzebuje tytułów takich filmów z innego powodu. Matura - Film o drugiej wojnie światowej, będący adaptacją dzieła literackiego. Przedstaw zagadnienie na wybranych przykładach.

Taki sobie wziąłem temat. Planuje omówić "Pianista", "Król szczurów" i jeszcze jakiś jeden tytuł.

nie wiem czy seriale się zaliczają, ale choćby
"Kompania Braci"
ja sam miałem podobny temat i użyłem zarówno ksiązki jak i filmu
"Kolumbowie rocznik 20"

a jak nie to "sztandar chwały" -> film = dla mnie dno, ale książka niesamowita.
Król szczurów - fajna książka, niedługo przeczytam drugi raz bo potrzebna mi będzie do matury z polskiego ;]
Ja właśnie zacząłem czytać książkę "Król Szczurów" ktoś ją podał w tym temacie na jakiejś stronie więc sprawdziłem w moim zbiorze książek i znalazłem Nawet odkryłem że posiadam Ojca Chrzestnego
o wojennej to Król Szczurów akcja dzieje się w obozie wojennym tu masz recenzje:

Życie w obozie jenieckim Changi na Singapurze polegało na ciągłej walce o przetrwanie. Każde jajko, które stanowiło największe źródło witamin, było dla więźniów na wagę złota. Na samym ryżu, którego i tak było jak na lekarstwo, nie dało się pociągnąć nawet tygodnia. Szerzące się czerwonka i malaria powodowały, że pękający w szwach obozowy szpital był najczęściej odwiedzanym miejscem każdego żołnierza. Był jednak Król. Król potrafił dopasować się do tej sytuacji. Jako jedyny w obozie miał własną kurę i ważył trzydzieści kilogramów więcej od reszty niedobitków. Umiał robić interesy. Był pośrednikiem w transakcjach pomiędzy więźniami a strażnikami. Zarobione pieniądze stawiały go na tronie wśród dwóch tysięcy jeńców, a jednocześnie potęgowały ich najszczerszą nienawiść do Króla.

- Jak to jest, że macie tyle, kiedy cała reszta nie ma nic? – spytał Grey, ogarnięty zazdrością o zegarek, pierścień, papierosy, zapałki i pieniądze.
- Nie wiem, panie poruczniku. Po prostu dopisuje mi szczęście – odparł uprzejmie Król.

Mimo że temat wojny wydaje się już być mało oryginalny, ta książka jest zupełnie niezwykła. Wielką rolę odegrały tu doświadczenia autora, który spędził trzy i pół roku w opisywanym obozie. Nadaje to niesamowity realizm opisywanemu w niej światu.

Drzwi do cel pozostawiono otwarte (...), olbrzymia brama przecinająca mur stała otworem i jeńcy mogli wchodzić i wychodzić niemal swobodnie. Lecz mimo to czuć tu było zaduch, jakiś klaustrofobiczny smród.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nie jest to wcale powieść wojenna, lecz genialna wręcz książka psychologiczna. Ukazuje nam bohaterów „od środka”. Silnie zaznacza ich osobowości. Pozwala poznać postaci od strony moralnej. Pokazane jest życie jeńców, ich stosunek do świata i wojny, ich przyjaźnie, antypatie, chora walka o przetrwanie.

Changi było dla swoich mieszkańców więcej niż więzieniem.
Changi było dla nich Genesis, miejscem, gdzie wszystko zaczyna się od nowa.(...)
Ludzie ci byli na dodatek przestępcami. Popełnili ciężką zbrodnię.
Przegrali wojnę. I mimo to wciąż żyli.

Król szczurów” jest opowieścią wyjątkową, jedną z książek, które każdy człowiek przeczytać powinien. W dodatku jest to lektura, zresztą jak i inne tego autora, do której z przyjemnością się wraca, aby jeszcze raz poczuć ten klimat panujący w samym środku dżungli. Wschód według Clavella jawi się jako miejsce bardzo nam bliskie, mimo iż różnice są tak wielkie. Autor zgrabnie łączy historię i kulturę Wschodu z Zachodem okraszając to trzymającą w napięciu akcją, której nie powstydziłby się żaden pisarz powieści kryminalnych.

mi sie podobały jeszcze Krzyżacy chyba tylko 3 osoby u mnie w klasie to przeczytały ale ksiazka dobra
Clavell James - Król Szczurów

no i Kod Da Vinci tez dobra ksiazka ja akurat nie czytalem ale wysluchalem audiooboka ale to chyba za wielkiej roznicy nie robi ;]

Czytanie ksiazek napewno bardziej rozwija nasz umysl niz cs. Mozna poczytac ksiazki o tematyce ktora sie lubi i dowiedziec sie duzo przydatnych rzeczy.
No jasne ale czytanie ksiazek nie dla wszystkich jest rozrywka ja tam czytam wszystkie lektury i od czasu do czasu jakies inne fajne ksiazki ostatnio Król Szczurów dobre :] wracajac do tematu jezeli mam sie rozladowac to wole pograc w csa czemu zamiast poczytac encyklopedie oglodasz tv to bardziej rozwija umysl
[quote="Zeroman"]Kajo ja bym tam jeszcze dorzucil Kobiete Kot i Eurotrip !!!

a co do tematu :

- Eraserhead - pierwszy pelnometrazowy film Lyncha, poprostu arcy-(cenzura)-dzielo, tego klimatu nie da sie opisac slowami, moj ulubiony film obok Mechanicznej pomaranczy, moge go ogladac w kolko

- Taxi driver - klasyka jednym slowem, zyciowa rola De Niro

- Tetsuo the iron man - fajny undergroundowy japonski film, polaczenie cyberpunka i horroru

- Lot nad kukulczym gniazdem - jeden z fajniejszych filmow jakie ogladalem, zyciowa rola Nicholsona

- Guinea Pig 2 - fajny gore, ale to juz tylko dla koneserow gatunku : )

- Blues Brothers - kultowa komedia, chyba kazdy zna

jak mi sie jeszcze cos przypomnie to napisze[/quote

W teatrze bylem na "Locie nad kukulczym gniazdem" i strasznie mi sie ta sztuka podobala. Postaram sie tez skads ten film wytrzasnac.
"mechaniczna pomarancza" tez byla niedawno na deskach krakowskiego teatru, ale niestety nie dalem rady sie wybrac. Musze sciagnac....

Ja jescze polecam stary baardzo stary film z chyba lat 60 "Król Szczurów" na podstawie ksiazki o tym samym tytule (historia obozu jenieckiego w japoni)
Racje Ci przyznam co do Coelha ( czytałam wszystkie oprócz tej ostatniej),King jest niesamowity (koniecznie przeczytaj "Wielki marsz"- jest u Was w bibliotece. Wstrząsająca książka.Pisał ją pod pseudonimem,ale znajdziesz. Jestem ciekawa,co myślą o niej inni,więc jak Ci wpadnie w ręce,to polecam i od razu się ze mną podziel wrażeniami.) Poza tym książki w stylu "Król szczurów", czy "Władca much". Uwielbiam też Johna Irvinga (np. "Świat wg. Garpa"). Ogólnie bardziej psychologiczne,ale też horrory,ale tylko w stylu Kinga.

P.S. Czy nie uważasz,że książki Coelha jeżeli chodzi o przekaz i tzw. morale są do siebie tak podobne,że niemalże identyczne? Powtarza się momentami,ale i tak go lubię.
James Clavell "Król Szczurów"
"Król szczurów", "Okrutny biegun", "Władca :..Dwie Wieże" , ale przede wszystkim trylogia Stanisława Grzesiuka : "Boso ale w ostrogach" , "Pięć lat kacetu", "Na marginesie życia" - te trzy książki zmieniły mój światopogląd..na lepsze

Interesuję się kulturą dalekiego wschodu, toteż moje ulubione książki to te, które osadzone są w dalekowschodnich realiach. Znacie jakieś książki o podobnej tematyce? Jeśli tak, to polećcie mi jakieś.
Zapraszam do dyskusji na temat kultury orientu w literaturze.


James Clavell: Gao Jin, Tajpan , Król Szczurów, Noble House
Joseph Conrad: praktycznie wszystko
Jan Maria Saliński: Ptaki powracają do snów, Paloma
Igor Newerly: Leśne Morze
J.G. Ballard: Imperium Słońca
Tyle na poczatek.

"Król szczurów" - J. Clawell i wciąż mnie śmieszące (mimo, ze czytam już n-ty raz) "Przygody dobrego wojaka Szwejka".
Króla szczurów czytałem jakiś czas temu, ale bardzo ciekawa książka. Przybijający koniec, po którym przez tydzień chodziłem po świecie jak pokopany. A Marlowe'a po prostu uwielbiam, jeden z moich ulubionych bohaterów.

Fraa - do Prachetta mam już niechęć ostatniego stopnia - ostatnio wyczytałem, że Washington Post porównał go do współczesnego Dickensa. Po prostu medialny gwóźdź do trumny w moim postrzeganiu. :E

To ja od siebie polecam takie książki:
- "Mistrz i Małgorzata" - Michaił Bułhakow
- "I nie było już nikogo" - Agata Christie
- "Król Szczurów" - James Clavell
- "Forrest Gump"- Groom Winston
- "Mój powrót do życia" - Armstrong Lance & Jenkins Sally
cdn.


To nie jest czasem 12 murzynków??

Ksiązki które lubię i które mi w tym momencie przyszły do głowy:
1. "Ferdydurke" W. Gombrowicz - zakręcona książka, tak samo jak autor
2. " Alchemik" P. Coehlo - chyba najlepsza jego ksiązka, druga to "Weronika postanawia umrzeć"
3. wszystkie o Jakubie Wędrowyczu - A. Pilipiuk
4. "Władca Pierścieni" Tolkien - no cóż, klasyka
James Clavel - Król Szczurów

http://merlin.pl/frontend...CFQRDMAodGwaaWQ

Jerome David Salinger - Buzujący w zbożu

http://www.mareno.pl/prod/MIDN/83-207-1751-5



jedne i jedyne swoim rodzaju


i jeszcze Jakub Żulczyk!
i Jacek pałka też może byc - z przygodami bazylka
Moja zdecydowanie ulubiona książka to "Król szczurów" Jamesa Clavella
Polecił mi ją mój tata i bardzo, ale to bardzo mi się spodobała. Polecam !
Ostatnio przeczytałem "Lot nad kukułczym gniazdem", "Zielony Kocur Diabła" Luciusa Sheparda o wojnie w Wenezueli i zmianach psychicznych pewnego amerykańskiego żołnierza. Niezła rzecz. Poza tym z ostatnich książek przeczytałem "Zagubieni w Tokio" Marcina Bruczkowskiego. Obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika japońskiej kultury ;). A obecnie czytam "Król Szczurów" James'a Clavella o jeńcach wojennych w Singapurze kontrolowanych przez Japończyków w czasie II Wojny Światowej. W skrócie polecam każdy z tych tytułów, bo przyjemnie się je czytało :D.
L., to zjawisko znane jest od wieków, a pierwsze fotki pochodzą z końca XIX wieku bodajże. Jest to pewien fenomen, tłumaczony na kilka sposobów. Niekiedy cały miot rodzi się tak związany, znajdowano bowiem oseski powiązane w taki sposób. Jednak znajdowano także szczury w różnym wieku, co bywa tłumaczone w taki sposób: szczury w zimnie i wilgoci szukały swojego towarzystwa i ciepła, wtulały się w siebie i w taki sposób ogony się powiązały. To bardzo ciekawe zjawisko, choć makabryczne. Nazwa "król szczurów" (roi des rats) to pierwotnie był "pierścień szczurów" (nie pamiętam jak brzmiało oryginalnie, ale podobnie do słowa "król".) Od jakiegoś czasu się tym interesuję. Niestety na przestrzeni lat znajdowano także falsyfikaty. Ostatnie znalezisko uznawane za oryginalne pochodzi z lat 60tych XX wieku.
Na początku chciałabym wszystkim podziękować za nadesłanie zdjęć, wszystkie mają niewątpliwy urok Podziękowania należą się także wszystkim głosującym, ponieważ bez nich konkurs by się nie odbył, Planecie-ZOO za ufundowanie nagród, Angelsdream za wkład w organizację, Falusi za bycie filarem komisji skrutacyjnej

No to ad rem.

1 miejsce - zdjęcie nr 8 autorstwa nutaki


2 miejsce - zdjęcie nr 9 także nutaki


3 miejsce - zdjęcie nr 1 pt. "Hera moja miłość" autorstwa Strup


3 miejsce ex aequo zdjęcie nr 2 pt. "Shy Shoo". Opis: czyli nieśmiały szusiek, autorstwa agi


4 miejsce - zdjęcie nr 3 pt. "Król szczurów" autorstwa Viss


5 miejsce - zdjęcie nr 5 pt. "Buzi" autorstwa agi


6 miejsce - zdjęcie nr 4 pt. "Panie słoniu, czy mogę już zejść?" Opis: Na początku grzbiet słonia był super,ale później zaczął być twardy,wiec jedna autostopowiczka postanowiła wysiąść. Autor: wuwuna


6 miejsce ex aequo - - zdjęcie nr 6 pt. "Szczurzy ziew" autorstwa nutaki ( )


6 miejsce ex aequo - - zdjęcie nr 7 autorstwa Shortusi


Serdecznie gratuluję wszystkim i od siebie dodam, bo już mogę, że moim faworytem było zdjęcie nr 7
II Edycja Konkursu Fotograficznego

1. Na zdjęcia biorące udział w konkursie zostanie nałożona konkursowa sygnaturka [projekt: Żaneta Lewandowska w porozumieniu z Katarzyną Król].

2. Wszystkie zdjęcia zostaną pomniejszone do jednego z trzech formatów: 1200x900, 900x1200, 900x900 px.

3. Prosimy o nie zgłaszanie zdjęć o boku mniejszym niż 640 px.

4. Osoba zgłaszająca zdjęcia musi być ich autorem lub posiadać zgodę autora na publikację [w takim przypadku należy podać nazwisko/nick autora].

5. Każda osoba może zgłosić do konkursu 5 zdjęć. W jednej kategorii mogą znaleźć się 3 zdjęcia nadesłane przez jednego użytkownika.

6. Z każdej kategorii konkursowej do finału przejdzie jedno zdjęcie. W finale zostanie wybrane najlepsze zdjęcie. Przewidziano nagrodą ufundowaną wraz z kosztami przesyłki przez sklep internetowy: Planeta - Zoo. Uwaga - sklep nie wysyła nagrody za granicę! Nagroda jest niespodzianką.

7. Można zgłaszać zdjęcia w następujących kategoriach:
- Szczur w ruchu
- Szczurzy portret
- Szczur i szczurze zakupy/gadżety
- Ja i mój szczur
- Szczur i inne zwierzęta
- Szczur - zdjęcie czarno-białe
- Szczurze miny
- Szczurze przedszkole, czyli młode szczurki
- Szczur na łonie natury
- Szczurze stado

8. Osoba zgłaszająca zdjęcie musi podać do jakiej kategorii je nadsyła, podać tytuł zdjęcia i jeśli chce krótki opis. Moderator konkursu powiadomi użytkownika, czy zdjęcie zostało przyjęte. Zdjęcia nie pasujące do proponowanych kategorii, niewyraźne, zbyt mocno obrobione lub nie przedstawiające szczurów lub szczury słabo widoczne mogą zostać odrzucone.

9. W konkursie nie biorą udziału Administratorzy i Moderatorzy konkursu, czyli: Falka i Layla.

10. Zdjęcia należy nadsyłać na mail angelsdream@o2.pl do dnia 7 sierpnia. 8 sierpnia zostaną opublikowane wraz z ankietami do głosowania. Glosowanie potrwa do 12 sierpnia, wyłoni zdjęcia finałowe. 12 sierpnia zostanie również opublikowana finałowa ankieta, która potrwa do 16 sierpnia i wyłoni zwycięzcę.

11. Każdy może głosować raz na 2 zdjęcia z danej kategorii pod warunkiem uzasadnienia głosów. Glosy bez uzasadnienia nie będą brane pod uwagę.
Cóż, co prawda Jego Wysokość Król Szczurów Fredryk I nie jest najlepszą reklamą dla wcikowej sprawy (ma uszkodzone oko, zdeformowane uszy, sporo blizn, brakuje mu końcówki ogonka, nie znosi być dotykany i gryzie ), ale i tak bardzo się cieszę, że jest u mnie i kocham go mimo wszystko. Bez obaw - reszta wacików jest sporo sympatyczniejsza i wygląda dużo lepiej.
Dla anglofilów i lubiących - Bohaterowie - australijski serial na podstawie Jamesa Clavela o operacjach blokowania portu w Singapurze. Historia majora Ivana Liona człowieka, który wpadł na pomysł wpłynięcia do portu kajakami.
Jak Clavel to Król Szczurów - historia w japońskim obozie jenieckim.
Jak Australia serial - Ucieczka z Covry - opowieść o ucieczce jeńców Armii Cesarskiej z obozu Covra.
Polecam także Lawrence z Arabii - jak arabowie zdobywali się na niezależność, film nie pokazuje całej historii i zadań Thomasa Lawrence`a, ale jest ciekawie nakręcony.
Książki które przeczytałem w te wakacje:
1. Sycylijczyk
2. Głupcy umierają
3. Anioły i demony
4. Król szczurów
5. Zielona mila
6. Kod Leonarda da Vinci

Z tych wszystkich książek najbardziej polecam "Króla szczurów". Po prostu jest ona fenomenalna. Co do książek Dana Browna to spodziewałem się czegoś lepszego, niby wszędzie takie ochy i achy na ich temat, ale jednak według mnie były mocno przeciętne...
Największa niespodzianka w 2006 roku: E, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia.
Największe rozczarowanie w 2006 roku: Mundial, bo szczerze mówiąc, po odpadnięciu Polaków i zakończeniu fazy grupowej, żaden mecz nie wzbudził we mnie wielkich emocji.
Najlepsza gra w jaką grałeś w 2006 roku: Raczej nie było nic nowego.
Najlepsza muza jakiej słuchałeś w 2006 roku: Chyba Sum 41, aż się dziwie, że dopiero teraz ich odkryłem.
Najlepsza książka jaką czytałeś w 2006 roku: J.C "Król Szczurów".
Czy (a jeśli tak, to co,) dokupisz coś do komputera w 2007 roku: Nie da się ukryć, liczę na nowy sprzęt. Jak co roku zresztą.
Najważniejsza data 2006-ego roku to: Ogólnie całe wakacje, bo dość fajnie je spędziłem. No, od biedy można też dać pierwszy tydzień września, kiedy poznawałem nową klasę i szkołę.
Na co czekasz w 2007 roku: Hm. Na wakacje, chyba jak każdy uczeń.
Rok 2006 był dla ciebie: Niczym się nie wyróżniał. W ogóle strasznie szybko zleciał ;/.
Czego życzyłbyś użytkownikom Markolfa w 2007 roku: Tego, co sobie sami by chcieli życzyć.
Imię: Paweł
Rok urodzenia: 1990
Zawód/szkoła: 1 klasa LO, profil językowy (rozszerzony angielski)
Ulubione gatunki gier: przygodówki, oldskulowe platformówki (Croc 3d)
Ulubione gry: Croc 3D, Runaway, Gorky 17...
Ulubiona gra planszowa: Monopoly i Scrabble, w Twistera jakoś nie miałem okazji zagrać
Ulubiona ksiażka: J.C "Król Szczurów"
Ulubiony film: Młodzi Gniewni, kiedyś, jak byłem mniejszy, saga o dzielnym bokserze Rocky'm...;P
Kim chciałbym zostac w przyszłości: Dziennikarzem, fotografem, fotoreporterem, coś w tym stylu.
Hierarchia czasopism o grach komputerowych: Właściwie od jakiś dwóch lat kupuje tylko CD-Action.
Ulubione czasopisma/ gazety niegrowe: Dziennik Polska..., Focus, podobało mi się "Dlaczego?" ;P.
Mam coraz wieksze problemy ze znalezieniem ciekawych pozycji do przeczytania.
Poleccie jakies fajne oryginalne tytuly :)

Od siebie ostatnio czytane:

"Imię róży" Umberto Eco bardzo fajna warstwa fabularna jednak forma strasznie trudna i meczaca zbyt duzo teologicznych dysput ale szczerze polecam

"Shogun" James Clavell jedna z najlepszych ksiazek IMO niezwykle barwna wciagajaca ciekawa przekazujaca obraz sredniowiecznej/nowozytnej Japonii

"Król Szczurów" James Clavell super tytul opowiadajacy o historii toczacej sie w japonskim obozie jenieckim dla aliantow IIWŚ
Nie rozumiem niektórych postów... Owszem niezbyt dużo się udzielam na forum, gdyż wolę je czytać, ale...

Moim zdaniem system, który panuje teraz jest jak najbardziej trafny i nie ma sensu go zaostrzać, bo znowu pojawi się setka dyskusji o tym, że dwa warny a nie trzy, że tu są łamane prawa człowieka i jest gorzej niż w japońskich obozach jenieckich podczas drugiej wojny światowej (ostatnio czytam książkę Król Szczurów, stąd to porównanie, polecam każdemu).

Co do okresu karencji. Pomysł tak nie trafiony jak większośc pomysłów polskich rządów. Czemu? Ja na ten przykład wszedłem na forum z konkretnym pytaniem, na które chciałem dostać odpowiedź. Z racji tego, że byłem już trochę obyty z różnymi forami wiedziałem, że lepiej będzie poszukać tematu o tym i w nim zadać pytanie o ile jeszcze odpowiedź nie padła. Tak też zrobiłem (Co z tego, że i tak nie posłuchałem, czego teraz żałuję?).

Może nie tyle karencja w pisaniu postów, co w zakładaniu nowych tematów bez zgody moderatora/admina bez wcześniejszego napisania przyjmijmy... 10 SENSOWNYCH postów byłaby bardziej trafna, ale też niewystarczająca, gdyż ludzie pisaliby bzdury byleby móc założyć w końcu ten swój upragniony temat.

Wyjście jest tylko jedno. Wiem, szanowni moderatorzy, ze macie swoje życie poza tym forum, nie możecie siedzieć tu całymi dniami i tępić głupotę, ale przydałoby się po prostu bardziej zaostrzyć inwigilację no i być mniej tolerancyjnym dla ludzkiej głupoty. Gość założył trzy tematy, o "niczym"? Dwa warny, bo za pierwszy można mu darować. Ostatnio zniesmaczyło mnie zachowanie jednego użytkownika, który wyraźnie założył temat tylko po to aby móc sobie dać punkta "pomógł" (swoją drogą głupia opcja z tym "pomógł" ale to temat na inną dyskusję). Dla takich nie powinno być tolerancji, ja bym już wlepił mu warna wartego conajmniej trzy, żeby miał nauczkę na przyszłość.

Czyli podsumowując... "Wprawny zabójca trolli poszukiwany od zaraz. Nagrody niestety nie będzie, ale mamy tu masę trolli do ubicia..."

IMO najlepiej na tej funkcji sprawowali się chyba kbl i Cień, choć nie jestem w stanie określić dokładnie, gdyż ostatnimi czasy niezbyt często tutaj zaglądam. Fajnie się patrzyło jak Cień robił sieczkę, albo kbl walczył z knodrem... Ech... Piękne czasy *wzdycha*

Dziękuję za uwagę
King w ogóle, jak dla mnie, tworzył dużo i nierówno. Mrocznej Wieży ja również nie miałem okazji jeszcze przeczytać, muszę to nadrobić. Rose Madder była przeciętna, według mojej opinii. Desperację pamiętam słabo, właśnie dlatego, że nie mam jej na półce, zapamiętałem tylko tyle, że dywagacje o Bogu były w dechę

A propos Marqueza i "tej" literatury. Akurat jestem świeżo po przejściu burzliwej miłości do literatury iberoamerykańskiej w ogóle. I muszę powiedzieć, że gatunek ten jest na dzień dzisiejszy moim ulubionym. Książki takie jak "Sto lat samotności", "Podróż do źródeł czasu", "Miłość w czasach zarazy" czy "Kroniki zapowiedzianej śmierci" wciągnęły mnie całą swoją istotą i trzymają, nie chcą puścić. Bo są specyficzne, inne, i bardzo mi to odpowiada.

Co do "Trądu" Greene'go, który był tu wymieniony, muszę powiedzieć, że ta książka na pozór jest dość zwykła, rzemieślnicza wręcz. Ale coś w sobie ma, kurczę, coś ma takiego, że trzyma. I to w niej lubię.

"Pachnidło" Suskinda. Fajne, ale na raz. Jakoś nie przekonała mnie do siebie na dłużej. Nie wiem, dlaczego.

"Król Szczurów" Clavella, to tak nawiasem, bo zacząłem ją znowu czytać wczoraj zaledwie, przypominając sobie o niej nagle. Ach, to jest książka dopiero. Historia tak poruszająca i prawdziwa, że można ją przeczytać w jedną noc, duszkiem. Mistrzostwo w formie.

P.S Mam szczęście (albo i nie, jeszcze nie zdecydowałem) mieć polonistkę zakochaną w Witkiewiczu. Potrafi zwracać się do uczniów słowami "kochanie głupawe" i ogólnie prezentuje sobą umiłowanie do wywracania wszystkiego do góry nogami. Złota kobieta
Witam wszystkich.

Jako że ostatnio wysypały się tematy z cyklu "Best Of", a dział "Książki" leży odłogiem, zapraszam do wymiany swoich osobistych list dziesięciu najlepszych książek, wraz z krótkim uzasadnieniem, dlaczego te a nie inne. To może ja zacznę

1. Sto lat samotności - Gabriel Garcia Marquez
Dla mnie jest to absolutne arcydzieło, jedna z moich ulubionych książek. Opowiada wielowątkowo, wielopokoleniowo, o świecie, który gdzieś tam zaginął...Piękna rzecz.

2. Jedyne Wyjście - Stanisław Ignacy Witkiewicz
Próba zapisu ogółu myśli jednego z największych filozofów naszych czasów. Mimo, że można mu zarzucić brak wartości, wypranie z niektórych emocji, geniuszu odmówić nie sposób. Dla wszystkich, którzy krytycznie spoglądają na świat.

3. Wszystkie dusze - Javier Marias
Powieść "akademicka", umierający gatunek. O ojczyźnie, o śmierci, o tymczasowości i emigracji. Pięknie napisana powieść.

4. Król Szczurów - James Clavell
Opis życia jeńców w obozie japońskim, Singapur. O kształtowaniu się społeczeństw, władzy, zależności między ludźmi. O życiu twardym, prawdziwym. Bardzo realistyczna i bardzo schizujące zakończenie.

5. Malowany Ptak - Jerzy Kosiński
Opowiada o małym chłopcu z dobrej, niemieckiej rodziny, który trafia na złą, niemiecką wieś. A raczej wieś ogólnoświatową, pasującą do wszystkiego. Ze swoimi fobiami, niegościnnością, strachem. Zdany tylko na siebie, musi uczyć się życia w bardzo podłym świecie. Dodatkowo chłopak jest brany za Cygana, co nie pomaga mu w dwudziestoleciu międzywojennym. O patologiach. I wszystkim innym.

6. Euklides był osłem - Stefan Themerson
Powieść filozoficzna pod przykrywką, o przypadkowości świata. Mocna rzecz, z rozbrajającymi motywami.

7. Trąd - Graham Greene
O sensie i wierze. Bez uciekania do jakichś moralitetów i innego miłosierdzia wszelkiego stworzenia. Twardo, po męsku, tragicznie. W realiach szpitala trędowatych w środku dżungli. Ale to nie oni są chorzy.

8. Blaszany Bębenek - Gunter Grass
O wszystkim i niczym. O bębenkach. I oranżadzie. I Gdańsku. I piękna, mądra powieść.

9. Saga o Wiedźminie - Andrzej Sapkowski
Niezwykle trafne, cięte, z kartofla ciosane. Wielkie, wielkie dzieło.

10. Król Maciuś na bezludnej wyspie - Janusz Korczak
A co Druga część Króla Maciusia tym razem bez nieznośnej dzieciarni, a z problemami dorastającego do swojego powołania człowieka. Wbrew pozorom ciekawa i wielowątkowa książka. Godna polecenia.

I to z grubsza wszystko (ktokolwiek tu w ogóle dotarł?). Zapraszam do wymiany własnych list
Jak się już chwalisz to ewentualnie do moich życzeń (mam słabe transfery) dodam:
The Godfather 1,2,3
Pulp Fiction
Sin Sity
Fight Club
Bezsenność
Heat
Skazany na Shawshank
Król Szczurów
The Ring 1,2
Klątwa 1,2
The Silence of the Lambs
Memento
Citizen Kane
American Beauty
The Shining
Terminator 1,2,3
Requiem for a Dream
Monty Python and the Holy Grail
Life of Brian
2001: A Space Odyssey
The Sting
Blade Runner
The Green Mile
za linią wroga
szeregowiec ryan
21 grams
Scarface
V for Vendetta
vanishing point
Lock, Stock and Two Smoking Barrels
Rosemary's Baby
Red Dragon
Siedem
adwokat diabła
wywiad z wampirem
underworld 1,2
Drakula 2000
Dobry, zły i brzydki
the deer hunter
American History X
edward nożycoręki
Scent of a Woman
Amelia
Piękny umysł
Dzień świra
psy
pogoda na jutro
Dzieci z Leningradzkiego
ronin
american dream
avoid death
Drakula
Nosferatu - symfonia grozy

wszystkie filmy z edwardem nortonem
Incredible Hulk (Incredible Hulk, The)
W cieniu chwały (Pride and Glory)
Malowany welon (Painted Veil, The)
Iluzjonista (Illusionist, The)
Królestwo niebieskie (Kingdom of Heaven)
Dolina iluzji (Down in the Valley)
Dziwne czasy na Ziemi (Strange Days on Planet Earth)
Włoska robota (Italian Job, The)
Frida
25. godzina (25th Hour)
Czerwony smok (Red Dragon)
Smoochy (Death to Smoochy)
Rozgrywka (Score, The)
Catch Her In the Eye
2001: A Year with Cal Ripken Jr.
Zakazany owoc (Keeping the Faith)
Podziemny krąg (Fight Club)
Out of the Past
Hazardziści (Rounders)
Więzień nienawiści (American History X)
Skandalista Larry Flynt (People vs. Larry Flynt, The)
Lęk pierwotny (Primal Fear)
Wszyscy mówią: kocham cię (Everyone Says I Love You)
Only in America
Ja kocham
"Forrest Gump" i "Król szczurów" te książki "wymiatają"
Chyba najważniejsza dla mnie książka to "Stowarzyszenie umarłych poetów", film się nawet nie umywa Wielbię również "Się" pana Stachury, bardzo specyficzny styl pisania, "Sto lat samotności" którą to z 80% moich znajomych nie trawi co mnie nieco dziwi bo książka naprawdę niezwykła, "Król szczurów", "Życie Pi", oczywiście Gombrowicz (najbardziej chyba lubię "Pornografię"), "Poczwarkę" jeszcze bardzo lubię, prozę Białoszewskiego... Kiedyś zaczytywałam się w thrillerach medycznych i kryminałach - dla fanów tychże polecam "Zarazę" Cooka i "10 murzynków" Christie.
Król Szczurów

książki: (jedna niestety nie wchodzi w grę.. wybaczcie )
-'pachnidło'
-'mechaniczna pomarańcza'
-'panna nikt'
-'mistrz i małgorzata'
-'lolita'
-'alicja w krainie czarów' i 'alicja po drugiej stronie lustra'
-'chamstwo w państwie'
-'rok 1984'
-'folwark zwierzęcy'
-'król szczurów' (4razy)
-'pornografia'
-cała jeżycjada jeszcze z czasów dziecięcych, czyli nietakznowudawno ;P

jak jeszcze sobie coś przypomne, to nie omieszkam dodać.


no, i przypomniałam sobie, bądź doczytałam:
-'szklany klosz' -plath
-'świat wg Garpa' -irving
-'lot nad kukułczym gniazdem' [sic!] -kesey
książki: (jedna niestety nie wchodzi w grę.. wybaczcie )
-'pachnidło'
-'mechaniczna pomarańcza'
-'panna nikt'
-'mistrz i małgorzata'
-'lolita'
-'alicja w krainie czarów' i 'alicja po drugiej stronie lustra'
-'chamstwo w państwie'
-'rok 1984'
-'folwark zwierzęcy'
-'król szczurów' (4razy)
-'przeminęło z wiatrem' (dawne, ckliwe sentymenta.. )
-'pornografia'
-cała jeżycjada jeszcze z czasów dziecięcych, czyli nietakznowudawno ;P

jak jeszcze sobie coś przypomne, to nie omieszkam dodać.
R. Ziemkiewicz --- "król szczurów"... bo fantazja fantazja...
"Medaliony" moim zdaniem są przejebane siostra mi je podsuneła jak maiłem 12 lat (sszkowało mnie to wtedy konkretnie)
też polecam "Król szczurów"
Cuś ode mnie

PostRegiment - demo88
http://rapidshare.de/file...mo__88.rar.html

Garbate Aniołki - Król Szczurów
http://rapidshare.de/file...czur_w.rar.html

Trompka Pompka - To ja To ja Punk!
http://rapidshare.de/file..._punk_.rar.html
ciężko zmieścić w trzech tytułach więc może chronologicznie:

1. Władca Pierścieni, Hobbit i Król Szczurów - mieszanka dość niezwykła, biorąc pod uwagę, że czytałem mając 12 lat.. spaczony na całe życie

2. Platon - wszystko co się da - od 20 roku życia jakoś

3. Psychologia, polityka, religia, dużo tego ale szczególnie: Slavoj Żiżek, Eliot Aronson, pisma Zen (Chau-chou, Yun-Men, Osho), NT i Apokryfy, Ronald David Laing - od dawna do dzisiaj z róznymi przetasowaniami.

Z ulubioną książką jest ciężko.. ale wydaje mi się że każdy sam sobie ją pisze i nazywa się "Moja Osobowość" czy jakoś podobnie..

.. byle nie "Moja Walka"

Pozdrawiam,
R.
Odpowiedź na pytanie z ankiety: wielokrotnie.

Najdawniejsze, co sobie przypominam, to śmierć Nemeczka ("Chłopcy z placu broni"), potem Mały Bizon (oprócz innych, m.in. tego co Bąku, to moment, kiedy sześcioletni bohater się przyznaje przed indiańskim sądem do okaleczenia zwłok wrogów), Winnetou, trylogia Złoto Gór Czarnych, książki Jacka Londona, wiele, wiele innych, oczywiście WP (śmierć tego głupka Boromira i inne fragmenty), Świat wg Garpa, Król Szczurów (i inne tego autora), HP (również śmierć Snapa, który od pierwszego tomu był moim ulubionym belfrem!). Oprócz tego z fantastów skutecznymi wyciskaczami moich łez są: Sapkowski, Simak (jeszcze jak!), McMaster Bujold, T. Canaval, K. Yeskov, czasem Kres...
Generalnie płaczę wszędzie tam, gdzie autor zawarł dość emocji, żeby współczuć z bohaterami, zwłaszcza takimi niejednoznacznymi, który losy mogły potoczyć się inaczej, padli ofiarą niesprawiedliwości, albo, po długiej walce, pokonali sami siebie... To właśnie czytając Winnetou (30 lat temu) wpadłam na pomysł, żeby były takie książki, w które można samemu wejść i mieć wpływ na los bohaterów i zmieniać zakończenie; 20 lat później moje marzenie ziściło się - gram w RPG.
Król szczurów Jamesa Clavella
James Clavell - Ucieczka, ciekawe czy wciągnie mnie tak samo jak Król szczurów tego samego autora

yyy... co prawda byłem wtedy dość młody, ale ta książka mną wręcz WSTRZĄSNĘŁA! lightowa lektura wakacyjna? Shocked

yyy.. źle napisałem
chodziło mi o to że miałęm ochotę na coś lightowego a wpadł mi król szczurów, który takim nie jest
ale zrobił wrażenie wielkie.

chciałem jakąś lightową lekturkę wakacyjną i wpał mi w ręce

król szczurów

yyy... co prawda byłem wtedy dość młody, ale ta książka mną wręcz WSTRZĄSNĘŁA! lightowa lektura wakacyjna?
chciałem jakąś lightową lekturkę wakacyjną i wpał mi w ręce

król szczurów

jak zacząłem, to myślę ja pi@#$# taka literature bede tylko czytał jak się jedni nad drugimi znęcają i bedzie nudne no ale w sumie co mi tam zacząłem czytać i tu pozytywne zaskoczenie, porwała mnie raz dwa
dobra, spróbuję... muszę z 11stki wybrać 10 (dwie się okazały byc późniejsze, co znów koszmarnie zagęszcza rok następny)

dobra, a co mi tam, raz się żyje.



    1. Id - Twoja twarz
    2. Strajk - Nie pójdziemy
    3. Anthrax - Sound of white noise
    4. New Model Army - The love in hopeless causes
    5. D.O.A. - Loggerheads

to wszystko na 5 gwiazdek było
    6. Farben Lehre - My maszyny
    7. Bad Religion - Recipe for Hate
    8. Ga Ga - Rebelia (!)
    9. Nomeansno - Why do they call me Mr. Happy?
    10. Sepultura - Chaos AD

...to na 4


offline - UK Subs - Normal service resumed
Nauka o Gównie - teraz kurde my (!)
Garbate Aniołki - Król szczurów (o ile to 1993)
Smar SW - Walczmy o swoje prawa
Antidotum - Katharsis
James Clavell - "Król Szczurów"

..ale dlaczego tylko o wietnamie???? zróbmy po prostu Wojenne !

no to już się z tego zrobi temat rzeka... tak na szybko to mi przychodzą do głowy:

II Wojna światowa:

szeregowiec rayan ** - dla mnie katastrofa - byłem w kine, przeżyłem lądowanie w Normandii jakbym tam był i co z tego - i nic już wcześniej wiedziałem, że wojna jest straszna... nie potrzebowałem być opryskany krwią i flakami w kinie - dla mnie to jeden z najbrutalniejszych obrazów w historii kina. Po sekwencji zdobywania plaży robi się nudno i hollywoodzko do bólu... nasze chłopaki są de best uratowały rajana, a potem łopoczą flagi - błe.
Cienka czerwona linia *** - odtrutka na rayana, ale mocno przegadana i nudnawa

seriale:
Stawka większa niż życie - klasyka
4 pancerni - klasyka

nurt wojennych przygodówek:
Złoto dla zuchwałych ****
Parszywa 13 ****

jenieckie:
Most na rzece Kwai ***** - wyśmienity po prostu
Król Szczurów ***** - widziałem tylko raz - stary film z lat 50, pięknie oddaje klimat jednej z moich ulubionych książek Jesme'a Clavell'a pod tym samym tytułem

o wojnie na bałkanach:
Aleja Snajperów ** - przereklamowany łzawy i nudnawy
Ziemia niczyja ***** - świetny

nowsze konflikty:
helikopter w ogniu **** - świetny przede wszystkim od strony realizacji...
Jarhead *** - reklamowali to jako "pokolenie Mtv jedzie na wojnę" no i co i nic - wieje nudą...

pozdro...
KoT

Jednak opłaca się zerżnąć parę razy głupa
Atkinson zagrał także w licznych filmach. Ostatnio pojawił się w międzynarodowym przeboju kinowym Scooby-Doo. Jego dorobek obejmuje ponadto - "Nigdy nie mów nigdy" (Never Say Never Again) z Seanem Connery; The Tall Guy z Jeffem Goldblumem; "Wiedźmy" (The Witches) Nicolasa Roega; The Appointments of Dennis Jennings Stevena Wrighta - Oskar 1989 dla Najlepszego Filmu Krótkometrażowego; Hot Shots - Part Deux, "Cztery wesela i pogrzeb" (Four Weddings and a Funeral), głos Zazu w filmie "Król Lew" (The Lion King) oraz "Wyścig szczurów" (Rat Race) Jerry'ego Zuckera. Aktor był także współproducentem filmu "Jaś Fasola" (Bean - The Ultimate Disaster Movie) wyprodukowanego przez Working Title we współpracy z Tiger Aspect.

Jak dla mnie barwna postać aktora
Uwielbiam czytać a to ksiązki , a tu tektóre mi spodobały:
1. Paulo Colelho "Jedaście minut", "Weronika postanowiła umrzeć"
2. Olga Tokarczuk "Poczwarka", "Ostanie historie"
3.Amelia Nothomb "Higiena mordercy", 'Antychrysta"
4. Jonathan Caroll - wszystkie, które sie ukazały
5. Stanisław Grzesiuk "Boso, ale w ostrogach" to tak dla poprawy humory,
6. Stanisław Grzesiuk"Pięć lat kacetu", "Na marginesie życia"
7. Majgull Axelsson"Kwietniowa czarownica"
i "Król szczurów" autora nie pamiętam
tak wymieniłam na szybko tytuły, które w tej chwili pamiętam.
Pozdrawiam wszystkich kochających czytać i zawsze znajdą czas na lekturę.
Król szczurów"- James Clavell - to zdecydownie moja ulubiona ksiazka - tematyka: japonski oboz jeniecki dla Amerykanow..
Po przeczytaniu chyba wszystkich ksiazek Whartona dopiero stwierdzilam, ze jest nudny Moje ulubione z jego tworczosci: "Spoznieni kochankowie" I "W ksiezycowa jasna noc" - to autor, ktorego znac warto.
John Grisham - trillery prawnicze, wszytkie pisane identycznym stylem, nie mozna sie oderwac. ("Firma", Sprawa Kramerow, Raport Pelikana)
A zdecydownie ukochany autor to JOHN IRVING, najbardziej chyba znana jego ksiazka (byl tez film) - "Swiat wg Garpa", reszta tez swietna: "Regulamin tloczni win", "Modlitwa za Owena", "Czwarta reka", "Malzenstwo wagi polsredniej" etc - wszytskie ok 500 stron - to dla milosnikow czytania
Swietne biografie: "Piekny umysl" - biografia Johna Nasha i "Karol Gustaw Jung" - jak sama nazwa wskazuje .
Ksiazki to temat rzeka dla mnie, a Sarah sprawial mi tym topickiem wyrazna przyjemnosc
Ja osobiście polecam takie książki :568: :
1)"Król szczurów"- James Clavell - świetna ksiażka, nie zrażajcie się grubością, bo nawet nie zorientujecie sie kide ją przeczytacie... Ostrzegam- wciąga!
2)"Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" - Roma Ligocka
3) "Boso, ale w ostrogach" - Stanisław Grzesiuk, jesli ktoś lubi tematykę II wojny światowej, obozów koncentracyjnych i nie tylko, ksiażka fajnie napisana, z poczuciem humoru, w lekki sposób, szybko się czyta (są jeszcze 2 części dalsze)
4)"Malowany ptak" - Jerzy Kosiński (uwaga - trochę brutalna, i dla osób o mocnych nerwach)
Wszyscy nazywają go "Królem", bo pośród nędzy całego obozu on dzięki swoim interesom trzyma fason. Zawsze dobrze ubrany i odżywiony pośród tysięcy innych chudych w obdartych ubraniach. Taki Król pośród szczurów.

No i był królem interesu - już nie pamiętam jak nazwali swoje wyrobu mięsne ze szczurów... :mrgreen ...
Król szczurów ma fajny klimat mało jest dobrych książek o II wojnie światowej , których akcja toczy się nie w niemieckim , ale japońskim obozie.
A ja dzisiaj w nocy skończyłam czytam "11 minut" P.Coehlo i mam zamiar zacząć "Królestwo potępionych" :very ...
"Król szczurów" , "Tajna Wojna Hitlera" ( książka twórców sensacji XX wieku ) , "Syberiada " , "Lista Schindlera " (te mi się podobały ) oprócz tych które tutaj wypisałam jeszcze było kilka które przeczytałam ,ale wogóle mi się nie podobały..nie pamiętam tytułów bo czytałam je dośc dawno
Od literatury wojennej wole fantasy lub filozoficzną (np "Świat zofii" , "Alchemik" czy "Podręcznik wojownika światła") ...
W końcu ktoś kto czytał "Król Szczurów" też bardzo mi się ta książka podobała , jedna z nielicznych o tematyce wojennych która mi sie spodobała
A tak ogólnie to lubie fantasy : Ziemiomorze , WP , silmarillion , Drzewo i Liść , Niedokończone Opowieści..
Podręcznik wojownika światła ( ) , Alchemik.....dużo jest książek które bardzo lubie ...
58. "Król szczurów" Jamesa Clavell'a - świetna książka, naprawdę gorąco zachęcam do przeczytania. Opowiada ona o angielskich i amerykańskich jeńcach wojennych przetrzymywanych w japońskim więzieniu. A właściwie skupia się na dwóch: amerykańskim żołnierzu, który dzięki szczęściu, inteligencji i żyłki do interesów zostaje wyniesiony na "trony" więziennej społeczności oraz o angielskim poruczniku, wychowanym w tradycyjny sposób. Ciężko opowiedzieć tą książkę w kilku zdaniach, w każdym razie, naprawde warta przeczytania.
Miło. Polecam książkę "Król Szczurów", czytałam w wakacje i uważam, że była świetna. Niektórzy może widzieli film.
To teraz ja!
Podobnie jak na Was olbrzymie wrażenie zrobił na mnie Rok 1984 Orwell'a. Tej książki pod względem przekazu nie da się porównać z żadną inną. Fakt, doła można złapać niezłego, ale nawet jeśli - to i tak warto przeczytać. Przerażająca wizja świata, jako przykład można podać rolę 4 głównych ministerstw:
Ministerstwo Pokoju, które tak naprawdę prowadzi ciągłe działania wojenne
Ministerstwo Prawdy, prowadzące nieustanną propagandę i fałszerstwo wszelkich informacji (miejsce pracy bohatera)
Ministerstwo Miłości - swego rodzaju gestapo, a raczej NKWD słynne z okrucieństwa i tortur
Ministerstwo Obfitości zajmujące się tak naprawdę obcinaniem i tak głodowych już racji żywnościowych

Z zapartym tchem przeczytałem również:
- Święty Graal, święta krew (Michael Baigent , Richard Leigh , Henry Lincoln)
- Mrówka na szachownicy (Jan Kurdwanowski) - *trochę* inne spojrzenie na Powstanie Warszawskie
- Skazani na Shawshank (Stephen King)
- Król szczurów (James Clavell)
- Suma wszystkich strachów (Tom Clancy)

Na długie, zimowe wieczory polecam również:
- Saga ludzi ziemi - pięcioksiąg (Jean M.Auel)
- Tetralogia Spadkobiercy Świętego Graala (Peter Berling)
Przyjemnej lektury
Też się dorzuce:

92. James Jones - "Stąd do wieczności"
93. Romain Gary - "Obietnica poranka"
94. Edgar Alan Poe - Opowiadnia
95. J.R.R. Tolkien - Trylogia Władcy Pierścienia
96. James Clavell - "Król szczurów"
97. William Golding - "Władca much"
Kończę właśnie zaczęty południem 'Betonowy ogród' .. Nie widziałam filmu Birkina i zastanawiam się mocno czy trzymać się konsekwentnie zasady - jeśli czytam to nie oglądam ?
Skondensowana historia jest poruszająca - czy 'makabryczna' - nie posuwałabym się chyba do tego przymiotnika .. Król Szczurów - może prędzej - jest 'makabryczny'.
Czwórka dzieci postawiona w obliczu następujących po sobie śmierci wybiera to, co w ich świecie - świecie dzieci - zdaje im się najlepsze.
Jak sobie z wyborem radzą, jak on ich stygmatyzuje - to już inna historia.
Książkę polecam - jest bardzo dobra, zastrzeżenia niewielkie jedynie do redakcji
Ojjej kompletnie zwariowałam i zaszalałam dziś w bibliotece:

* "śnieg" Orhan Pamuk
* "Król szczurów" Clavell
* "średniowieczna gra symboli"
* "Rajski ogród" Hemingway
* "Bajki" O. Wilde


Ciężko wybrać coś z tłumu książek który się przewinął przed oczyma, ale to co mi przychodzi od razu do głowy:
1. " Świat według Garpa"
2. "Regulamin tłoczni win"
3. "Jednoroczna wdowa"
To był rewelacyjny Irving, którego nie wszystkie książki są rewelacyjne, ale te mogę z czystym sumieniem polecić.
4. "Muzyka plaży" Pat Conroy
5. "Król Szczurów"
6. "Cień wiatru"
7. "100 lat samotności"
8. "Szogun", "Tei pan"
9. "Heban" - najlepsza książka Kapuścińskiego moim zdaniem
Z s.f i fantastyki:
10. "Pan lodowego ogrodu" Grzędowicza
11. "Władca pierścieni" - oklepany ale dobry
12. "Darkover" Marion Zimmer Bradley - w Polsce mało tego wyszło a jest całkiem niezłe
13. lubiłam kiedyś Andre Norton ale nie wiem jak by mi teraz smakowały te książki bo dawno nie czytałam.
poza tym:
"Zielona mila", "Skazani na shawshank", "Ja Klaudiusz"
Tyle co mi się na na szybko przypomniało
Do mojej listy co nie co przybyło. Książki oznaczane znakiem zapytania są troszeczkę niżej od innych. Minimalnie. Lista ta napewno nie jeden i nie dwa razy się zmieni...

- Siewca wiatru, Kossakowska
- Mistrz i Małgorzata, Bułhakow
- Spóźnieni kochankowie, Wharton (?)
- Harry Potter, Rowling - brzmi banalnie, ale mam wielki sentyment do książek z tej serii - dzięki nim zaczęłam kochać książki
- Atramentowe serce, C. Funke (?)
- Władca Pierścieni, Tolkien
- Poczwarka (?), Tam gdzie spadają anioły, Córka czarownic, Terakowska
- Chłopiec w pasiastej piżamie, J. Boyne
- Cień Wiatru, Zafon
- Dziecko Noego, Schmitt (?)
- Mały książę
- Wywiad z wampirem, A. Rice
- Katedra Marii Panny w Paryżu
- Król szczurów
Teraz zabrałem się za ponowne przeczytanie "Król Szczurów" J. Clavella - miodzio
Myślałam że do mojego momentu przeczytania "Króla szczurów" będe miała co czytac na temat tej pozycji. A jednak nie...

Książka mnie do połowy zaczarowała - ciężko było mi się od niej oderwac. Kiedy zostało mi sto ostatnich stron to trochę to przemęczyłam. Nagle zniknął Król, a głównym bohaterem stał się Marlow, to było dla mnie trochę dziwne...
Zakończenie ksiązki było banalne. nie spodziewałam się takiej mety - choc była oczywista nie pomyślałam że taka genialna ksiązka na początku mogła się tak "zwykle skończyc".

Lektura jest kontrowersyjna. Opisy warunków obozowych są przerażające: zbieranie karaluchów, much, wygląd "toalety", posiłki, obowiązująca hierarchia... normalnie nie podchodziłam do ksiązki z jedzeniem bo czasem była tak obrzydliwa, że nawet jedząc nie wiadomo jakie smakołyki może się ... rzucic na zołądek. fuuuu

trochę Król został wykreowany zbyt idealnie. wiem że o to chodziło i takie jest przesłanie ksiązki, ale jakoś kiedy poznaje takich ludzi to czuje pewien niesmak i niekoniecznie darzę sympatią, ale nie ukrywam że podziwiam.

Myślałam że wątek wojenny nie pozwoli mi przeczytac tej ksiązki. wypożyczyłam ją tylko dlatego że zobaczyłam tytuł, a na forum wiele pozytywnych opinii się naczytałam. Udało się, jestem zadowolona i polecam

Moja ocena? 4+/6 (bo zakończenie i osatatnie 100str było marne)
Hmm, "Król szczurów" była książką, którą przeczytałem w najkrótszym czasie - jedna noc ale to było tak dawno ... , że chyba zabiorę się do niej jeszcze raz.
Warto.
Clavell James "Król szczurów", nie jest to może moja ulubiona książka, ale jedna z ostatnich przeczytanych, która bardzo mi się spodobała. Polecam.

Pozdr
Illusion
Samotność w sieci... czytałam, ponura książka, choć w pewnym sensie urzekająca i bardzo prawdziwa.
Ostatnio przeczytalam "Król Szczurów" i bardzo ją polecam. Tak do przemyslenia sobie, jakimi prawami tak naprawdę rządzi się ten świat!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom