krol lew
wojtekstoltny

O, Tarzan!
Lubię takie te Disney'owskie piosenki. Pocahontas, Król Lew, Mulan... ^^" (Tak, tak, oglądam takie bajki ;>).
A co do piosenki - świetna. 9/10.



No, bo filmu "Mamma Mia!" się naoglądałam. xD
^Tak

Circle Of Life - Instrumental - Król Lew
^Król Lew?

The Bangles - Manic monday
Niezbyt pasuje, bo jest piątek .
Też uwielbiam Disneya, więc mimo wszystko muszę dać 9,5/10
a Król Lew szczególnie przypadł mi do gustu.



Ja kocham piosenki z filmu Juno... Podejrzewam, że lubię ten film tylko z tego powodu ;>. Świetne są na przykład czy .
Dalej jeszcze piosenki z filmu jak Diry Dancing lub Grease... Ale szczególnie z tego drugiego - moja ulubiona to (i taniec do tej piosenki jest po prostu boski. Jak ja uwielbiam na to tańczyć...). Do musicali mogłabym jeszcze dodać High School Musical, ale tego nie zrobię, nie przepadam specjalnie za tym filmem ani za piosenkami - wolę stare, dobre musicale .
No i jeszcze filmy Disney'a, jak już Gosiulek napisała - szczególnie Pocahontas oraz Król Lew, moje ulubione filmy z dzieciństwa .

... Od razu mi się z W.I.T.C.H. skojarzyło...

Mnie także. A temet postu z filmem rysunkowym "Król lew 3 - Hakuna matata"

Ale tak jakoś wszystko troche pokręcone mi się wydaje...< bez komentarza>
Ogólnie to całkiem nieźle. Troche krzywo ci powychodziły niektóre części pyska - że tak powiem.

Jak dla mnie, to lepszy jest ten drugi rysunek. Tylko Król Lew ma chyba szerszą trochę głowę, a jesli chodzi o grzywę to ma jej trochę więcej zwłaszcza przy uszach.

Co do pierwszego obrazka, to ten lew ryczy, tak? Jeśli tak to ma raczej za mało otwartą buzię, paszczę, czy jak to tam nazwać.

Jak już mówiłam, ogólnie nie jest źle, ale mogło by być lepiej. Następnym razem staraj się robić rzeczy bardziej wymiarowe i równe, bo tu sporo ci się pokrzywiło.
Bardzo podoba mi się film Król lew 2 i piosenki, które są tam śpiewane. Niestety po poszukiwaniach w internecie zadnej z piosenek nie udało mi się znaleźć. Może macie jakieś z nich lub znacie strony, na których mogę je ściągnąć. Jeśli tak to proszę napiszcie. Będę bardzo wdzięczna
Król Lew 2 i 3 [jedynka się ściąga ale coś powoli ]
przy 2 sie prawie rozryczalam... czesciowo ze smiechu czesciowo tak innaczej ale ogolnie chodzilo o wspomnienia
3 ogladalam po raz pierwszy... jestem na nie
A ja bardzo uparcie będę się trzymała Osieckiej. Nie mogę wklejać fragmentów tekstów, bo całość oddaje sens. Tak więc linki.




Zdaję sobie sprawę z tego, że to są trudne teksty, ale postanowiłam wam je pokazać. To taka ładna przeciwwaga dla bluzgających na prawo i lewo hiphopowców i nazywania dziewczyn per "suczki".

"Przecież musi być coś po drugiej stronie tęczy
Cicha miłość mała dróżka z tysiącem poręczy
Przecież musi być gdzieś lustrzane odbicie
Prawdziwe słowa"
Agnieszka Chrzanowska, "Po drugiej stronie tęczy"

"Tam na Wenus ach tam na Wenus
Przedśmiertnego nie ma cierpienia
Jeśli kto umiera na Wenus
To się w parę wodną zamienia

Tam na Wenus ach tam na Wenus
Nie ma władczych snów ani szorstkich
Bo narzecze aniołów z Wenus
Same tylko zna samogłoski"
Anieszka Chrzanowska, "Wenus"

"Przegapili niejedną okazję
Nie złapali Boga za nogi
Choć tyle razy im mówiło się
Że czas mimo wszystko ucieka"
Agnieszka Chrzanowska, "Umarli potrafią niewiele"

A na koniec coś wesołego:

"Jeżeli on zakocha się
Nasze sielskie dni
Odchodzą w dal i nie ma rady
Już po nim, czas na łzy"
Z filmu "Król lew", "Pieśń o miłości"
Jedyną grą o Timonie i Pumbie, jaką znam, jest "Król Lew: Powrót do Lwiej Ziemi", nie wiem, czy o to chodzi. A, no i lepiej kupić oryginalną płytę niż ściągać z internetu
Siema , co sądzicie o filmie "Król lew"?Co rawda to już klasyka , ale ma nadal sporo fanów i jest ich coraz wiecej Która , częśćjest wg Was najlepszza?Jak oceniacie cała tryologie?Jakie wrażenie mieliście po obejrzeniu fimu?
Qumpelko, jeśli chcesz wiedzieć madame Ula odpowie ci na twoje pytanie....
Sekundkę... gdzie ja mam kryształową kulę...? O tu jest! Zaczynamy..... Widzę, wiedzę lwa. I sokrpionice. Wiem, już wiem!.... Oto odpowiedź na twoje pytanie: "Król Lew może czuć się zdominowany przez Skorpiona. Jednak z odrobiną spokoju i opanowania wasze królestwa mogą stworzyć silny związek." Do usług śmiertelniu Qumpela. Trwaj w pokoju!
król lew.
pierwsza część oczywiście.
co tu dużo mówić, po prostu klasyka wśród bajek. ;d teraz już takich nie robią.
o Boże, a na śmierci mufasy płakałam jak bóbr. ;<
D:\(...)\Król Lew - Jeden Głos.mp3

król lew - hakuna matata ;d

podeślesz na maila? albo może jakiś link?
król lew - hakuna matata ;d
sry za necroposting ;p

1. Stary ? ale jak stary? bo w sumie filmy z 2001 roku już stare są ;p
no ale rzuce takim z początku lat 80 mam na myśli Lśnienie ś.p. Kubricka geniusz i klasyka horroru, a nie to co teraz propaguje amerykanskie gów**
2. Nowy? nie przypominam sobie, zeby jakiś film z 2007 roku wywarł na mnie jakieś kolosalne wrażenie...
3. obydiwe części Clerks zdecydowanie no i oczywiście polskie komedie Chłopaki Nie Płaczą, dwie części Kilera i Poranek Kojota
4. jak już pisałem wcześniej Lśnienie, oraz Egzorcyzmy Emili Rose, Blair Witch przez sentyment
5. a co to kur.wa jest film obyczajowy ?
6. hmm Król Lew ;p to był film z klasą, a nie teraz jakies kur.wa szreki czy inne niedzwiedzie
7. wszystkie filmy z Kevinem Spaceyem

król lew tak mniej więcej w tym samym czasie ;]
a jeszcze wcześniej na amidze mortal kombat i settlersi ;D
król lew? z tego co pamiętam xd
Ojjj taak,taaak !
Pamiętaam.. (( ;
4,5 klasa podstawówki ..tylko,że wtedy nie było jeszcze Witcha..
Raczej jakieś zwierzątka,król Lew,Czarodziejki z Księżyca.
Nawet przypominam sobie taką śmieszną sytuacje moje dwie koleżanki pobiły się o karteczki,
jedna oskarżyła drugą o kradzież,a okazało się,że to kolega wziął dla żartu

wystarczy lekka wilgoć i już wyglądam jak król lew
ja też niestety

lubię deszcz jesienią, gdy siedzę w moim pokoju z gorącą herbatą i pod kocykiem
lubię też, gdy jest ciepło i pada, ale tak naprawdę, nie żadna mżawka czy coś, tylko zwykły deszcz (oczywiście bez piorunów i błyskawic) :P

uwielbiam letni deszcz gdybym sie zgoliła na łyso to pewnie tez bym uwielbiała ^^
tylko że przy moich włosach wystarczy lekka wilgoć i już wyglądam jak król lew ;P
'król lew' wiadomo. ;D najlepsza bajka.
'piękny umysł' *_* kocham kocham kocham! przepiękny film.
'szkoła uczuć' też piękny. ryczę jak głupia za każdym razem jeszcze zanim cokolwiek się stanie. ;D
'efekt motyla' bo wywarł na mnie ogromne wrażenie.
no i 'krąg' i 'klątwa' bo mi na psychikę wpłynęły konkretnie i przez to nie zapomnę ich nigdy. ;<
nie no zaj_biście jest po prostu ;x
od jutra ma sie u mnie pogoda popsuć wiec opalanie sobie moge wsadzić... ><
kuźwa ja nie wytrzymam do tej prtolonej środy, przesz ja tu już drgawek dostaje ;<
w tym czasie kiedy ja siedze przy kompie lub robie cokolwiek innego wali sie moja przyszłość ;[
a czas jak ma lacieć wolno to zapier_ala tak że szok, a jak ma lecieć szybiej to sie dłuuuuzy ><
i najchetniej to bym coś z włosami zrobiła bo wyglądam jak król lew, ale matka jak sie dowie że znowu chce iśc do fryzjera to mnie zabije ;P
a w ogóle to jutro sie zanudze na śmierć ;<<<
Najlepsze filmy, bo ich kilka mam.
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
Pogoń za marzeniami, wiara w ideały i ostatecznie... zwycięstwo? Bo jak inaczej można określić jedną z ostatnich scen: kiedy Keating opuszcza klasę, chłopcy stają na swoich ławkach i żegnąją go "Kapitenie mój, kapitanie". A na pierwszym spotkaniu wydawało im się to bezsensowne.
To jest film o przebudzeniu, wyrwaniu się ze sztywnych ram społeczeństwa i wiere w siebie. Fantastyczny.

Dzienniki motocyklowep
Spojrzenie na Che z zupełnie innej strony.

Skazany na bluesa
Jedno słowo - Dżem.

Skazani na Shawshank i Zielona Mila na podstawie prozy Kinga.
Filmy, których nie jestem w stanie opisać, ale oglądać mogę tysiące razy i nigdy nie mam dość.

Król Lew
Shreki i inne bajki przy nim odpadają. Na przygodach Simby się wychowałam (:
król lew 3 ;D
w sumie to myślałam żę będzie to kontynuacja historii rodu smby i tam ich wnucząt chyba ;d
no i się trochę zawiodłam gdy zobaczyłam iż zdecydowanie jest to historia timona i pumby, widziana ich oczyma i zaczynająca się znacznie wczessniej niż narodziny simby ;x
w sumie momentami nawet ciekawe może nie zaskakująco zabawne ale z tamim uśmieszkiem się ogląda no i jak to przystało na filmy animowane to kilka dobrych tekstów jest ;DD
w ogole mój tatuś się na to napalił xD
Król Lew - Hakuna matata ;DDDDDD
"Król Lew", "Szkoła uczuć", "Gladiator", "Szósty zmysł", "A.I Sztuczna Inteligencja"... za co je uwielbiam?? Nie wiem

ja mam bardzo bujny włos i zanim pokażę się światu w rozpuszczonych włosach musze je dłuuugo układać i przylizywać bo inaczej wyglądałabym jak król lew
ja też tak mam, ale lubię swoje włosy i nie chciałabym ich zamienić na żadne inne (co prawda kiedyś mi się mniej podobały, ale mój eks-boj pomógł mi je polubić )
nie farbuje ich, nie robię grzywek (w życiu nie miałam czegos takiego), nie bawie sie tymi wszystkimi suszarkami, prostownicami, lokówkami i innymi dziadostwami, bo nie mam na to siły, czasu i cierpliwości, do fryzjera chodzę bardzo rzadko, bo mam straszne łaskotki, więc z trudem wysiaduję w salonie spokojnie podczas tortur
a do burzy moich blond włosów używam przede wszystkim szamponów i odżywek Sunsilk lub Nivea do kręconych włosów, dzięki temu podkreślają moje "loczki" a włosy się tak nie puszą

ja mam bardzo bujny włos i zanim pokażę się światu w rozpuszczonych włosach musze je dłuuugo układać i przylizywać bo inaczej wyglądałabym jak król lew

Ja mam podobnie. Polecam Ci balsam Sunsilka do prostowania włosów. Naprawdędobry jest.

w ogóle im więcej włosów, tym lepiej ;D
no nie wiem
ja mam bardzo bujny włos i zanim pokażę się światu w rozpuszczonych włosach musze je dłuuugo układać i przylizywać bo inaczej wyglądałabym jak król lew

Zazwyczaj myję wieczorem i kładę się spać z mokrymi.
Gdybym tak zrobiła to jeszcze do wieczora następnego dnia miałabym mokre włosy.
Nie mowiąc już o tym że fryzure to bym miała jak król lew
Król Lew
jasne król lew rulez...hehe...HAKUNA MATATA...NAUCZ SIE TYCH DWÓCH RADOSNYCH SNÓW... HEHE jak tak mojemu chłopakowi mówie jak ma doła

Ciąg dalszy historii Simby i jego plemienia. Tym razem film opowiada nam historię córki Simby i Naly - Kiary, która jest jedyną szansą na pogodzenie dwóch zwaśnionych plemion lwów. Jest to typowa Disneyowska opowieść o miłosći, tym razem zakwitłej pomiędzy dwoma młodymi lwiątkami. Choć jest to dalszy ciąg wspaniałej animowanej serii, to jednak nie jest to juz ten sam Król Lew, choć wart jest poświęcenia uwago zwłaszcza dla młodszych widzów.
* Musisz się aby zobaczyć linki *
R a n g i :



Stado Lwiej Ziemi

Król/Królowa: Władcy Lwiej Ziemi i przywódcy stada. Zajmują się
najważniejszymi sprawami i podejmują wszelkie decyzje. Ich zadaniem
jest też nauczyć jedno ze swojego potomstwa, jak zostać władcą. Są to
lew i lwica.

Przyszły Król/Przyszła Królowa: Jest to jedno z dzieci obecnej pary królewskiej.
Uczy się ich dawać dobry przykład stadu oraz zadań Króla bądź Królowej.

Majordomus: Jest to dzioborożec, który służy władcy, informując go
o tym, co się dzieje na jego terytoriach. Za pomocą skrzydeł dociera
w każdy zakątek Lwiej Ziemi.

Były Król/Była Królowa: Są to na ogół starsze lwy, zmęczone życiem
Króla i jego obowiązkami. Często też po prostu chcą dać swoim dzieciom
szansę i sprawdzić, jak się zachowają w nowej roli.

Syn Króla/Siostra Królowej itd.: Nie mają szczególnej roli w stadzie,
ale bez wątpienia są nieco wyżej niż zwykłe lwy.

Szaman: Mandryl, który kieruje ceremoniami na Lwiej Ziemi, takimi
jak np. prezentacja. Często jest też medykiem, swoją siedzibę ma w
Drzewie Życia.

Lew z Lwiej Ziemi/Lwica z Lwiej Ziemi/Lwiątko z Lwiej Ziemi:
Przeciętny członek stada.

Zwierzę Sawanny: Zwierzę z Lwiej Ziemi. Żyrafy, gepardy, zebry...
1. Nadzieje Miłości
Vitani zakochuje się w nowoprzybyłym, zamkniętym w sobie lwie Adui.
Jak się okazuje, jest on zwolennikiem Skazy... Lwica musi zdecydować:
wrócić na stronę Skazy albo podjąć próbę nawrotu Adui na ścieżkę Simby..

Potrzebne postacie:
Vitani
Adui


2. Przyszły Król
Kovu i Kiara muszą zdecydować, które z ich potomstwa powinno
zostać spadkobiercą tronu Lwiej Ziemi i nauczyć je, jak kierować Lwią
Ziemią i tutejszym lwim stadem...

3. Powrót Rodu Ziry
Ze strony Złej Ziemi przybywa obca lwica. Uważa się za jedną z
potomstwa Skazy i Ziry. Przejęcie tronu przez córkę Simby uważa za
niesprawiedliwość. Oskarża byłego króla o odebranie życia jej ojcu, a
jego córkę o zabicie jej matki (wiedząc, że Zira i tak jej nie zaufa,
zablokowała jej jedyną drogę ratunku). Co gorsza, Kivuli (bo tak ma na
imię lwica) jest w ciąży. Czy zły ród Skazy i Ziry może się odrodzić?

4. Nowy Majordomus
Zazu zakochuje się z wzajemnością w samicy dzioborożca o imieniu
Ubawa. Mają razem pisklę - Kalamu. Zazu jest już dość stary, więc
proponuje kandydaturę swojego potomka na nowego majordomusa.
Król Kovu zgadza się. Teraz ojciec musi nauczyć Kalamu, jak być
majordomusem...

5. Stara znajoma
Co się stanie, jeżeli okaże się, że Zira nie zginęła?...

6. Waśnie Lwów
Kovu kłóci się z Mwezim, władcą Dzikiej Ziemi, o zwierzynę i tereny
łowieckie. Wiele zwierząt przeszło z Dzikiej Ziemi na Lwią Ziemię. Władcy
muszą zdecydować: znaleźć kompromis, czy wszcząć wojnę...

7. Dorastające Lewki
Hodari, Wimbo i Maisha są już nastolatkami. Coraz bardziej wahają się
nad wartościami wpajanymi przez rodziców i żądają przygód oraz emocji.
Stają się bardzo niesforne. Uczucia i każde zdarzenie odczuwają bardziej
niż zwykle. Czy para królewska da sobie z nimi radę?

8. Lew z Pustyni
Dzieci Kiary i Kovu są nastolatkami w czasie tego wyzwania.
Na Lwią Ziemię wkracza intruz. Jest nastoletnim lwem i twierdzi, że żył na
pustyni, a pożywiał się z sępami lub sępami... Zachowuje się ekscentrycznie,
spofala się z każdym - co nie wszystkim się podoba...
Za to Mchanga - tenże lew - zostaje przyjacielem samotniczej Maishy. Wyciąga
ją na różne wyprawy - i to dość niebezpieczne. Rodzice młodej lwicy
martwią się, co zrobić z tą parą przyjaciół...

9. Dwa Lwy
Na Lwią Ziemię przybywa wychowana niegdyś przez Zirę lwica Moyo. Mimo
wychwania przez sławetnego czarnego charaktera, lwica nie jest zła czy groźna.
Kovu dostrzega ją, po krótkiej rozmowie kłócą się i walczą. Kovu,
ponieważ jest lwem (samcem) i jest starszy od nastoletniej Moyo, wygrywa.
W złości wygania ją z Lwiej Ziemi. Oslabiona Moyo wpada do rzeki i
atakują ją tam aligatory. Z opresji ratuje ją jej stary znajomy -
równolatek Damu. On również był pod pieczą Ziry... Pomaga jej dojść
na Złą Ziemię. Ukrywa swoją słabość do niej, Moyo swoją wobec niego
też... Teraz dwa lwy muszą zdecydować, czy spróbować pogodzić się z
Kovu, czy też prowadzić egzystencję na Złej Ziemi, wraz z hienami...
Król Lew część II i I są bardzo fajne xP Natomiast za nic nie polubię trójki >3
Myślicie, że ktoś już planuje number 4?

Percepcja podprogowa (subliminalna) - rejestrowania informacji bez świadomości ich spostrzegania.

Dotyczy bodźców wzrokowych lub słuchowych, które trwają zbyt krótko, by mogły zostać świadomie zarejestrowane (w przypadku percepcji wzrokowej oznacza to bodźce trwające krócej niż 0,04 sekundy) albo są zamaskowane innymi bodźcami.

A tak w ogóle to co jest złego w słowie sex?

Bądźmy poważni. Ja rozumiem, że Król Lew może i ma skomplikowaną fabułę, ale jakby nie patrzeć jest od sześciu lat. Nie chce, żeby moje dzieci oglądały kreskówki w których pojawia się słowo sex. Tak samo jak nie chcę, żeby oglądało filmy dla dorosłych oraz filmy z nadmierną ilością przemocy. Na wszystko przychodzi czas w życiu człowieka i filmy z duża ilością słowa sex nie są dla sześciolatków. Taka postawa to nic innego jak troska o zdrowy rozwój psychiczny i emocjonalny dziecka.




Pocahontas:




Dzwonnik z Notre Dame:




Król Lew:




Piękna i Bestia:




I na Youtubie jest multum podobnych filmów z różnymi podobnymi zagrywkami ze strony Disneya. Wklejanie wszystkich mija się z celem, bo jeżeli kogoś to zainteresowało (np. ma dzieci i interesuje go co one oglądają) to sam zacznie zgłębiać temat.




Czytając twoje puste wypowiedzi można od razu wyczaić że jesteś kurwa patafianem..
i nie przejmuj się tym że w dzieciństwie wykorzystywali cie seksualnie.. hahaha
nie od dziś wiadomo również że doświadczyłeś gwałtu zbiorowego - zobaczyłem filmik na youTube jak cie molestowali..okrutne... na pewno bardzo to przeżyłeś....
no i teraz obecna sytuacja to naprawdę przykre jak ludzie uważają cię za ciula z ADHD..

ho ho..: D o jak oburzył się lew..- król zwierząt : )
wpierdol to ty mógłbyś dostać za to że masz tak obrzydliwie paskudny rudy ryj kurwa paszkwilu hahahaha : D


taki styl byłem zmuszony przyjąć więc..
nawet pisząc tego posta nasunęła mi się myśl:
czy przeklinając i obrażając kogoś jestem złym człowiekiem? hahah
to zależy od nadawanych znaczeń tym słowom..bo co jeżeli powiem takie zdanie do Chińczyka:

"Ty kurwa fiucie.."

i wytłumaczę mu że to oznacza jego piękną urodę..
możemy wtedy jedynie gryźć się z własnym sumieniem.. yo

PS to głosowanie jest pojebane..
głosów oddało 9 osób gdzie 3 osoby dały najwyższą ocenę, średnią jedna a najmniejszą 5..i to wystarczyło aby mieć zielony pasek i dobrą ocenę ogólną tematu...
w przeciwieństwie do treści wrrr





wielkie mi kurwa forum o prawdzie ( :


Osobiście uważam że na tematy podejmowane przez Dino juz dawno padły odpwiedzi na tym forum , widać ma chłopak jakieś kompleksy natury filozoficznej,problem polega raczej na poszukiwaniu darmowego poklasku(jakiz to inteligent ze mnie )wsród zgromadzonej tu gawiedzi...a nie faktycznej potrzeby uzyskania konkretnych informacji...



Po pierwsze matolku zapoznaj sie z etymologia terminu dziecko neo.
Po drugie mozesz sobie pisac o dupie marynie nawet...
A po trzecie za takie gowniarskie odzywki jakie przedstawiles w stosunku do Kacpra dostaje sie wpierdol w realu.


chcesz w ten sposób, ok...napisze o dupie maryny

napisze o tym jakim jestem paskudnym kurwa Żuromem hahaha: D
Oj czyżby Kacperek i otelodreiP to jedna i ta sama osoba..posiadająca dwa osobne konta? ajjj nie ładnie dziewczynko, nie ładnie : )..bo nie wiem czy ty kurwa jesteś kobietą z fiutem czy facetem bez fiuta...no musisz się określić...albo to albo to...

Czytając twoje puste wypowiedzi można od razu wyczaić że jesteś kurwa patafianem..
i nie przejmuj się tym że w dzieciństwie wykorzystywali cie seksualnie.. hahaha
nie od dziś wiadomo również że doświadczyłeś gwałtu zbiorowego - zobaczyłem filmik na youTube jak cie molestowali..okrutne... na pewno bardzo to przeżyłeś....
no i teraz obecna sytuacja to naprawdę przykre jak ludzie uważają cię za ciula z ADHD..

ho ho..: D o jak oburzył się lew..- król zwierząt : )
wpierdol to ty mógłbyś dostać za to że masz tak obrzydliwie paskudny rudy ryj kurwa paszkwilu hahahaha : D


taki styl byłem zmuszony przyjąć więc..
nawet pisząc tego posta nasunęła mi się myśl:
czy przeklinając i obrażając kogoś jestem złym człowiekiem? hahah
to zależy od nadawanych znaczeń tym słowom..bo co jeżeli powiem takie zdanie do Chińczyka:

"Ty kurwa fiucie.."

i wytłumaczę mu że to oznacza jego piękną urodę..
możemy wtedy jedynie gryźć się z własnym sumieniem.. yo

PS to głosowanie jest pojebane..
głosów oddało 9 osób gdzie 3 osoby dały najwyższą ocenę, średnią jedna a najmniejszą 5..i to wystarczyło aby mieć zielony pasek i dobrą ocenę ogólną tematu...
w przeciwieństwie do treści wrrr

wielkie mi kurwa forum o prawdzie ( :
Ciekawa Historia USA:

Król lew:

11 września - dojenie krowy

Ciekawa Historia USA:

Król lew:

11 września - dojenie krowy

Król Lew
Krótki opis forum
                                  
a poza tym nie rozumiem kompletnie przeświadczenia, ze dzieci wychowywane przez matki nie maja kompletnie kontaktu z wzorcami męskimi.
kiedy ma sie dzieci to nie żyje sie w zamkniętym środowisku w znacznym stopniu ograniczającym sie do branżowego, i głównie kobiecego towarzystwa [by uniknąć generalizacji,argument może przejaskrawiony, ale wzięty z refleksji po lekturze forum].

i tak, bywają problemy po kolejnej bajce czy filmie typu "król lew szuka tatusia" albo "mała księżniczka wspomina jak cudownie było z tatą bohaterem" albo "w szarym życiu samotnej matki pojawia sie mężczyzna i nagle życie staje sie bajką pełna przygód", ale po takich bajkach to nawet ja marzyłam o tym, by być małą księżniczką, sierotą, nad którą czuwa tajemniczy opiekun
to się nazywa wyobraźnia romantyczna i tęsknota za przygodami a nie brak męskiego wzorca


1. pierwsza rzecz na jaką patrzysz po przebudzeniu?
2. ulubiony fason butów?
3. ulubiona bajka Disneya (Król Lew czy Pocahontas?)


1. komóra (w sensie zamknij się i wyłącz ten budzik)
2. wygodny przede wszystkim
3. Lew raczej. Pocahontas wywołuje skojarzenia z Górniak, a to nie jest podniecające :/

i dorzucę:

1. Jak najskuteczniej oczarować Teściową?
2. Intymna fryzurka?
3. Miłość życia - przed Tobą czy już po?


1.Ile spędzasz czasu na komputerze ?
2.Jakie nosisz spodnie?
3.Jak leci?


1. Zależy. Przeważnie tylko wieczory, zwłaszcza zimowe, jak nadrabiam filmowe zaległości to i całą noc.
2. W sensie rozmiar? Różnie. Praktycznie każdy fason. I pocięte własnoręcznie żyletką, i rurki uwalone sprayem przy robieniu grafitti, i proste etc etc.
3. Do wakacji? Powoli niestety.
---
1. pierwsza rzecz na jaką patrzysz po przebudzeniu?
2. ulubiony fason butów?
3. ulubiona bajka Disneya (Król Lew czy Pocahontas?)

Hehe, no właśnie mam zapas w szafie, w postaci takiego dziesięciopaka - w dodatku pięknie pachnącego i z nadrukami z "Króla Lwa"!

no no no, "Król Lew" -to Cię na lepsze chusteczki stać
normalnie- arystokracja
widzę, że same jakieś strasznie poważne filmy oglądacie. to ja się może wyłamię i powiem, że ostatnio to same bajki oglądam XD

wczoraj to "droga do eldorado" - dreamworks pokazuje, że też potrafi robić świetne, zabawne filmy animowane i że jest niebezpiecznym rywalem dla disney'a, "nowe szaty króla", poraz n-ty "król lew"

a trochę wcześniej to branżówki - "loving annabelle", "tipping the velvet" (książka przeczytana już kilka razy ), "fingersmith", "saving face" fragmentami...warto było, bo musze przyznać, że wcześniej rzadko oglądałam takie rzeczy
iskierka85 jamniki są kochane diabełki hehe mam takiego jednego w domu, a zwie się Kovu (etymologia: postać z bajki Król lew II powodowane sentymentem z dzieciństwa do pierwszej części) też czarny podpalany, teraz już 6 rok mu idzie
ja pamietam jak mi babcia opowiadala ze w czasach wojny maslanka byla okreslana jako wino dla dzieci

gretchen ja tam nie wiem czy ja skoncze jako AA na razie mam to wszytko pod kontrola

heh kolejny dzien...dzisiaj w oderwaniu od niej mysli pomaga mi Król Lew
kofam ten film
Król Lew 1

Timon czy Pumba
Nie lubię wybierać między osobami, ale chyba Gigitha.

Król Lew 1 czy Król Lew 2?
1.Słuchasz Disco polo
Niet.
2.Ile masz lat?
Hm... zapomniałam.
3.Jaki była twoja pierwsza bajka Disney?
Chyba Król Lew.
4.Jaki masz kolor włosów?
Blisko nieokreślony. Po prostu brązowy.
5.Dziewczyna czy chłopak?
Ale że niby co? O.o

1. Piszesz swój pamiętnik?
2. Jakiej muzyki słuchasz?
3. Byłeś/byłaś w Egipcie?
4. Ulubiony deser?
5. Wiesz co to BearShare?
Przebiera się za sprzedawcę kostiumów z "Władcy Pierścieni". Mówi Ghashowi, żeby coś sobie wybrał. Lew biegnie nad przepaść, Maxiu spycha go, bierze koronę i siada na tronie.

Znowu Król Wzgórza!
Litości...
Teraz tak nagle chcecie się trzyma fabuły?! Trzeba się było wcześniej tym przejmować, a nie dopiero teraz kiedy ZG i LZ ma porywać...śmieszne.
Przecież już od dawna forum opiera się na ostatnim włosku szkieletu bajki "Król lew". I tak naprawdę jakoś nie chcę mi się wierzyć, że tak się teraz tym przejmujcie. Po prostu nie chcecie, abyśmy porywali i tyle.
Nie lepiej od razu tak napisać ? Bez żadnych bezsensownych powodów?

owszem, to ja głosowałem na nie. *podnosi łapkę* ciekaw jestem kto jeszcze. a piszę dopiero teraz, bo dopiero znalazłem czas.
"neutralnych".. hah, niezły joke, Ghash.

wyobrażacie sobie (i mówię tu o filmie) Simbę i Kiarę porywającego kogokolwiek?

Mal, to logiczne, że w bajkach dla dzieci tudzież filmach animowanych nie pokażą by Kiara czy Simba, ktokolwiek z dobrych porywał.
Oczywistą rzeczą jest, że w Królu Lwie jest zło i dobro. Dwie strony, znane nam wszystkich z niejednej bajki. I jak zawsze wiemy - dobro ( a już chciałem napisać 'zło', hehe ) pokonuje zło, ukazując przy tym jak najmniej mordobicia wśród dobrych.

Tylko, że KL RPG to nie Król Lew, a PBF ( Play By Forum ) zrobiony przez jego fanów.


Cóż, lepiej jak będziemy, mówię tutaj o złych, ciągle łapali z zacieszoną mordką, aż w końcu wszyscy odejdą ze stad dobrych i wtedy skończą się wasze polowania i łapanki.
A na forum nie powstanie nuda, bo już jest.
No ale co z tego! Siedźmy dalej na tyłkach i podniecajmy się, za przeproszeniem, jak gówniarze, aż w końcu nam te foro się znudzi i je olejemy. Ale nie przerywajmy lwich ekscesów i łapcie dalej, bez żadnej adrenaliny.
Wszystkie porywania, prawdę mówiąc, stały się dla złych rutyną, nawet już nie obowiązkiem.
Wiem, iż taki był cel 'opanować' wszystkie tereny, ale niestety - dopóty nie ma żadnych walk, to z takim panowaniem na prawie wszystkich peryferiach możecie się pocałować w odwrotność twarzy.
A o wojnie już nie wspomnę. Niechajże ten 'stan wojenny' trwa przez wieki, aż w końcu forum upadnie.


Po prostu - na forum wieje nudą. Siedzenie przy wodopojach czy gdzie indziej i gadanie o byle niczym, smarkanie i machaniem ogonem też się znudziło.

I Mal do Ciebie - zaproponuj coś lepszego, skoro to Ci się tak nie podoba.
1. Myjesz codziennie zęby?
No
2. Czytałeś/aś kiedykolwiek którąś z książek Pratchett'a?
Nie pamiętam
3. Ulubiona bajka Disney'a?
Król lew
4. Jakich programów graficznych używasz?
Gimpa
5. Lubisz dyskoteki?
I love!!

Lubisz ciuszki modne?
Masz arawatkę??
Masz odjazdowe spodnie?
Lubisz Gyrosa?
Lubisz Pizze?
Hmm..
1.Egzorcysta Emily Rouse
2Hellboy
3.Król lew
4.Titanic



1.Hannah Montana czy Nie ma to jak hotel?(Wybrać a nie pisać że są głupie) -
2.Tarzan czy Król lew? -Król Lew
3.Światło czy cień? -Cień
4.Wybierasz niebo czy piekło? -Niebo
5.Kim być był w król lew? -nie kapuje...

1. Kto jest twoją ulubioną postacią w Królu Lwie?
2. Masz swoje forum?
3. Wejdziesz na to forum? ->
4. Please don't stap the Music, music lubusz tą muzyke?
5. Masz psa?
1.po co zadaje się głupie pytania Bo ludzie są tacy.
2.po co reklamuje sie w pytaniach link forum albo innego bubla Pytaniach?...
3.czemu kiara wyszła za kovu Cóż,spodobał jej się i tyle.
4.co by było gdyby nuka przeżył Był by ciężko rany.
5.dlaczego ludzie są tacy naiwni A czemu zadajesz głupie pytania?



1.Hannah Montana czy Nie ma to jak hotel?(Wybrać a nie pisać że są głupie)
2.Tarzan czy Król lew?
3.Światło czy cień?
4.Wybierasz niebo czy piekło?
5.Kim być był w król lew?
Hannah nie jest zła.Walt disney nie chcę brać tyłka biorą kamera i lipa.Ta nowa Premiera Żal.pl 3 minutowy.Król lew to Plaigat,nie mają pomysłów teraz na 4 cześć.I nie chcą zrobić rysunki.Mówię wam - Gdy wejdzie 4 Cześć to będę 80 Latką.
3 część również mi się nie podobała. Król Lew jest o lwach a nie o Timonie i Pumbie. Oni są tylko dodatkiem i dodali tylko czasem humoru. Poza tym w 3 części, kto inny podkładał głos Timonowi i nie było już tego samego efektu. Nie było tego nadzwyczajnego głosu. 3 część była przereklamowana i zawiodłam się na niej. Król Lew 4 ma być o dziedzictwie Skazy - to dobry pomysł, ale czy go zrealizują? Marzenia każdego dziecka i dorosłego kochającego ten film. Wychowałam się na bajkach Disneya, ale jakby moje dzieci miały się wychowywać na dzisiejszych bajkach Disneya i mandze czy też anime, to bym im odłączyła telewizor i nie włączyła dopóki by nie zmądrzały. Dobrze, że gdy ja byłam mała, Disney był jeszcze prawdziwym Disneyem.
Gdzieś na DA widziałam znaczek w stylu: "DC ruined Disney!"

A ja powiem szczerze. Nienawidzę seriali dla sztucznych panienek (typu Hannah Montana, to bezcześci mój nick =_=', albo Camp Rock, chociaż ujdzie, Cheetah Girls... *rozrywa się z nerwów na kawałki*)
Jedyne co lubię to oryginalne, stare filmy takie jak Tarzan, Toy Story, Król Lew, Dzwonnik z Notre Dame itd.

A Fineasz i Ferb itp.? Kwadratowe łby, po prostu RZal.pl

Król Lew 3? Gówienko. Zniszczyli tym miłość do KL moją i nie tylko moją. Teraz muszę się podbudować.
Dlaczego nie lubię 3 części? Bo zrobili z tego komedię, w dodatku płytką. KL to film przepełniony dumą, a nie idiotyzmem Timona i Pumby. Zawsze ich nie lubiłam.
*rozrywa się na jeszcze mniejsze kawałki*
Król Lew
Harry Potter
Death Race
Klątwa
W pustyni i puszczy
Ile wazy koń trojański
Zmierzch !!!!!!
Oko
Sierociniec
Mumia : Grobowiec cesarza smoka
Władca pierścieni
Star Wars
Naruto ( nosz kurde zapomniałam tej nazwy o.O)
Piła V
Plaga
Dzień w którym zatrzymała się ziemia
Podróż do wnętrza ziemi 3D
Quantum of Solace
Unter cośtam : bunt likaonów xDDD
Hellboy 2: Golden Army

reszty praktycznie nie pamiętam
August Rush
Twilight
Pirates of the Caribbean
Step up 1 i 2
How To Lose Friends And Alienate People
The Duchess
Eagle Eye
Shooter
Bedtime Stories
Ghost Town
The Other Boleyn Girl
Enchanted
Most do Terabithii
Opowieści z Narni
Serce nie sługa
Wielkie Nadzieje
Dr. House (serial)
Bajki:
Kung Fu Panda
Shrek 1
Król Lew
Madagaskar 2
Auta
Epoka lodowcowa 1 i 2

1. Jak długo jesteś na forum?
Od końca grudnia tamtego roku.
2. Ulubiona kreskówka z dzeciństwa?
Nie mam.
3. Mp3 czy Mp4?
Mam MP3, ale dla mnie i to i to jest dobre.
4. Ostatnio oglądane anime?
Nie oglądam tego.
5. Dlaczego jest pięc pytań?
Nie wiem.

1. Lubisz konie?
2. Kogo nie lubisz z tego forum?
3. Potrafisz rysować?
4. Lubisz oglądać telewizję?
5. Co podoba ci się w filmie "Król Lew"?



1. Lubisz konie? -tak....średnio
2. Kogo nie lubisz z tego forum? eee.....kogoś kto mówi na wszystkich "Idiota"
3. Potrafisz rysować? -Raczej tak
4. Lubisz oglądać telewizję? -tak....szczególnie program "TVN Turbo"
5. Co podoba ci się w filmie "Król Lew"? -Prawde mówiąc to....wszystko

1. Umiesz pływać?
2. Masz profil na NK?
3. Ulubiony trunek?
4. Jaką masz karte w telefonie?
5. Umiesz tańczyć?
1. Jak długo jesteś na forum?
Od końca grudnia tamtego roku.
2. Ulubiona kreskówka z dzeciństwa?
Nie mam.
3. Mp3 czy Mp4?
Mam MP3, ale dla mnie i to i to jest dobre.
4. Ostatnio oglądane anime?
Nie oglądam tego.
5. Dlaczego jest pięc pytań?
Nie wiem.

1. Lubisz konie?
2. Kogo nie lubisz z tego forum?
3. Potrafisz rysować?
4. Lubisz oglądać telewizję?
5. Co podoba ci się w filmie "Król Lew"?
Gwiezdne jaja Zemsta Świrów
-
-
-
-
Król Lew
Zemsta Frajerów
HSM 1, 2 i 3
itd...
Tornado

Król Lew 1 czy Król Lew 2 ?
Sławek rzucił propozycję by zrobić sobię spokojną nockę filmową na stancji w celu obejrzenia fajnych filmów :>

W planach są:
- Szklana Pułapka 4.0
- Ratatuj
- Black Dawn (hit z Segalem!)
- ewentualnie Król Lew :P

Pisać się kto chętny z ekipy ;)

Oglądanie prawdopodobnie odbywało się na moim PC, bo Bartek zabiera swego laptopa. Chyba, że Wiktor by nam użyczył swego :]

Jeśli chodzi o inne tytuły anime to "wielkim przeżyciem" były dla mnie zakończenia Sailor Moon i DBZ. Tyle lat oglądało się te serie, a tu nagle koniec.

..ale mnie nie Król Lew jakoś nie ruszył..

A mnie tak, nawet obie części 8)

I jeszcze mi sie przypomniało że beczałam na Bebopie i to nie na ostatnim odcinku (choć tam też) ale najbardziej na tym gry wraca Fay spowrotem ( chyba przed przed ostatni odcinek )

Jak ja mogłem nie zauważyć tego tematu, przecież to dla mnie idealne pole do popisu . Jestem z natury osobą bardzo wrażliwą, chociaż na zewnątrz po mnie nic nie widać (wolę grać twardziela...a może nie powinienem ?). Już wiele razy płakałem przy okazji filmów aktorskich, anime, książkach i mandze. Ponieważ jednak rozmawiamy tu M&A, więc przy tym pozostanę.
Anime, przy którym uroniłem najwięcej łez był "Grobowiec świetlików". Po prostu zalewałem się łzami, zresztą podobnie jak moja rodzina (seans rodzinny ). Do dzisiaj potrafię uronić przy tym filmie łezkę :]. Jeśli chodzi o inne tytuły anime to "wielkim przeżyciem" były dla mnie zakończenia Sailor Moon i DBZ. Tyle lat oglądało się te serie, a tu nagle koniec.


Czuję się jakbym ja to napisał^^ Również ukrywam się ze swoją wrażliwością.. Stało się to tak jakby nawykiem.. A Grobowiec Świetlików to już dla mnie jedno z najlepszych anime.. widziałem je wiele razy.. genialna rzecz^^ Tak samo nie lubię końca jakiejkolwiek dobrej serii, zawsze pozostaje uczucie że tak dobrego anime juz się znów nie obejrzy..

..ale mnie nie Król Lew jakoś nie ruszył..
Jak ja mogłem nie zauważyć tego tematu, przecież to dla mnie idealne pole do popisu . Jestem z natury osobą bardzo wrażliwą, chociaż na zewnątrz po mnie nic nie widać (wolę grać twardziela...a może nie powinienem ?). Już wiele razy płakałem przy okazji filmów aktorskich, anime, książkach i mandze. Ponieważ jednak rozmawiamy tu M&A, więc przy tym pozostanę.
Anime, przy którym uroniłem najwięcej łez był "Grobowiec świetlików". Po prostu zalewałem się łzami, zresztą podobnie jak moja rodzina (seans rodzinny ). Do dzisiaj potrafię uronić przy tym filmie łezkę :]. Jeśli chodzi o inne tytuły anime to "wielkim przeżyciem" były dla mnie zakończenia Sailor Moon i DBZ. Tyle lat oglądało się te serie, a tu nagle koniec.
Jeśli zaś chodzi o mangi to jedynymi tytułami, przy których uroniłem łzę były VGAi i ostatnio One Piece (kurka, shonen, a tak gra na uczuciach ). Czytając VGAi płakałem kiedy Yota odnalazł Ai, a w OP kiedy Vivi żegna się z załogą "Going merry". Znacznie lepszymi, od mangi wyciskaczami łez są książki . Finisz.

P.S Król Lew Rules !
Teraz moja kolej ^_^.
Płakałem na filmach... może kilka razy, ale pamiętam tylko jeden - "Król lew" (byłem z klasą, więc dobrze, że się nie skumali, bo byłaby żenada ).
Tak ogólnie to hamuje łzy, ale zdarza mi się wzruszać. Potrafię też doprowadzić się do płaczu drogą autohipnozy (tak mi się wydaję, że tak to się nazywa); wiem, bo sprawdzałem (dokładnie na ostatnim odcinku Rurouni Kenshin OAV, od śmierci Tomoe do końca utworu Kotowari, którego tak długo szukałem ^_^). Ale zdarza mi się wzruszać. Napisze te, które pamiętam:
- wspomniany Kenshin
- odcinek Sailor Moon, w którym po raz pierwszy pojawia się Sailor Saturn; to swoją drogą jest ostatni odcinek którejś serii (nie wiem czemu, ale może mieć na to wpływ niebywały talent aktorski lektorek i muzyka, albo to, że mogłem być tego dnia bardzo zdołowany, bo był to w końcu okres wiecznych dołów)
- Zielona Mila... eee, to nie anime ^_^
- ostatnie odcinki Evangeliona (a zwłaszcza moment, w którym Misato odbiera automatyczną sekretarkę z Kajim)

...i wiele innych. Ale od razu dodam, że jestem potworem. Wnioskuję to z artykułu Michio, który stwierdził, że wzruszył się na Metropolis jak każdy naiwniak, w związku z czym nie jest potworem. Ale ja się nie wzruszyłem na Metropolis... ani razu...
A ja jak tylko król lew wyszedł na dvd nabyłam go (to było dwa lub 3... a moze 4??? lata temu) niezwlocznie i równie niezwlocznie obejrzalam. plakalam jak bóbr kiedy Mufasa ginie... Tak jak w dziecinstwie - choc widzialam <po dluzszej przerwie> film conajmniej 20-sty raz wiec mysle ze to arcyarcyarcyarcyarcyarcydzieło, najlepszy film animowany, kreskowka, dla dzieci itd itp nie starzeje sie i zawsze jest genialny, niepowtarzalny i niesamowity. TYLE
A właśnie, "Król Lew" tak ;) Ciekawe, czy jakbym teraz po latach oglądnął, to też byłby na tyle wzruszający i budzący emocje, jak w dzieciństwie. Pewnie już nie :) Więc lepiej nie sprawdzać i zapamiętać go takim, jakim był oglądany w dzieciństwie ;)
no ja jestem wielką fanką wszystkich ANIME!:D przedewszyskim to Chobbits(nie te z władcy pierścieni!)Księżniczka Mononoke,Dragon Ball,Sailor Moon,neo genesis evangelion,final fantasy.Jeśli chodzi o inne bajki to uwielbiam muminki:D:D:] to bajka z mojego dziecinśtwa i bardzo dobrze ją wspominam(a to były czasy... szkoda że nie wrócą:()a teraz nawet bardzo sie ciesze bo jedynka puściła na dobranicke muminki (jupiiii)natomiast jeśli chodzi o bajki te disneyowskie tooo: Śpiąca królewna(ahhh jedna z najstarszych stara grafika i wogóle ale bardzo piękna i ładna)potwory i spółka śmieszna bambii (piękna i smutna troszke)piękna i bestia pocahontas(śliczna bajka i śliczna postać )no i król lew to natyle
Witam na forum. A o to moja lista kultowych filmów:
1. "Truman Show" - absolutnie najukochańszy, najulubieńszy i w ogóle naj, w zasadzie nie wiem dlaczego. Może to powalająca gra Jima Carreya i sentyment do tego aktora, może oryginalność fabuły...
2. "Cast Away" - "Wilsoooon, I'am sorry !"I Tom Hanks w roli głównej. Jak to się dzieje, że kiedy on zagra w jakimś filmie, owa pordukcja od razu staje się hitem ?
3. "Forest Gump" - i znowu Tom Hanks. Przejmujący.
4. "Człowiek z Księżyca" - I tu Carrey udowodnił, że jego role to nie tylko troszkę głupawe komedie, pokazał że w ambitnej roli czuję się równie dobrze. Film skłania do refleksji.
5. "Moulin Rouge"- Nie wiem czy to ten soundtrack, te zdjęcia, Ci aktorzy, ta historia.. W każdym bądz razie wsyztsko dopięte na ostatni guzik + scena tanga z utworem "Del tango De Roxanne". Perfekcfyjne.
6. "Pojutrze" - ja po prostu lubię efekcfiarskie filmy + rewelacfyja gra Jakea Gylenhalla.
7. "Sin City" - super pomysł !
8. "Ja, Irena i Ja" - Jim Carrey i Zellweger = bardzo pozytywna obsada
9. Wszystkie częścfi "Ace Ventura", chyba nie muszę przypominać że to kalsyka gatunku.
10. "To wlaśnie miłość" - I Hugh Grunt. Lekkie i bardzo sympatyczne.
11. Obydwa Dzienniki Bridget Jones - głupie ale urocze.
12. "Edward Nożycoręki" - nie wiem jak skomentować, to trzeba zobaczyć...
13. "Kłamcfa, Kłamca" - Jim Carrey po raz kolejny.
14. "Miedzy piekłem a niebem" - Niesamowita historia i świetny Robin Williams w roli głownej.
15. "American Beauty" - oryginalny.
16. "Czekolada" - muzyka + Johnny Depp.
17. "Amelia" - ambitnie i abstrakcyjnie.
18. "Bruce Wszechmogący" - znowu doborowa obsada
19. "The Ring" - bezkrwawy, prosta gra symboli, a jednak straszy. Takie lubię najbardziej.
20. "21 Gramów" - ciężki, ale b. inetersującfy.
21. "Efekt Motyla" - trochę o teorii chaosu (że niby nic nie dzieje się bez pzryczyny ) O dziwo Ashton Kutcfher dobrze zagrał.
22. "Nadchodzi totalny kataklizm" - sentyment do pana Rowana Atkinsona
23. "Terminal" - "Vivat Cracozia ! " :D
24. "Pretty Woman" - a potem tak juz polecialy te komedie romantyczne..Debiutujaca panna Roberts i Pan Richard Gere w roli głownej.
25. "Kiedy Harry kocha Sally" - i znana dobrze wsyztskim scena orgazmu w restauracji ! Genialna !
26. "Adwokat Diabła" - do znudzenia, ale coż, w końcu dobre.
27. "Harry Potter i Cara Ognia" - b. porządna adaptacja 4 tomu o przygodach małego czarodzieja.
28. "Pianista" - wstrząsający.
29. "Sekretne Okno" - na podstawie powiescfi Pana Kinga. Kino jednego aktora - Johnnyego deppa.
30. "Król Lew" - absolutne arcydzielo i bewzgeldnie najlepszy film Disneya.
Kolejnosć nie gra roli. wylaczajac "truman Show". A poza tym ejst wiele innych, kore na chwile terazniejsza po prostu mi umknely ;)
2F) Kontrolerzy
1D) Król Lew
3E) ale nie wiem co to za film :P
4B) ale nie wiem co to za film :P
1. B "król lew"
2. F "kontrolerzy"
3. cośtam :P
4. D "lawendowe wzgórze"

?
1. C) Król lew
2. F) Kontrolerzy
3. E) niech będą te "Porachunki" Ritchiego
4. D) gdzieś już to widziałem, ale nie mogę sobie przypomnieć co to za film, więc strzelam "Sierpień"
Dla mnie król lew rządzi;)
Kocham i muzykę i bajki Disneya. Tarzan, Pocahontas, Król lew, Dzwonnik, Herkules, Mulan.. długo by tu wymieniać. Uwielbiam także muzykę z Władcy Pierścieni, oraz Piraci z Karaibów. KOCHAM!!!!!!!!!!!!!
:D taaak:D KróL Lew Naprawde ma niezły soundtrack, pozatym Tarzan, Dzwonnik, POcaHontas. Cały Disney!
Magiczna muzyka. Przez nią na każdym filmie Disney'a płaczę
Mała syrenka, Piękna i bestia, Król Lew, Królewna Śnieżka i 101 piesków w ciatki ^^
Przyznam, że studio Warner Bros też jest świetne. A szczególnie muzyka z Calineczki, polecam.
Hans Zimmer (jest mistrzem! Moje ulubione ścieżki to te z: "Król Lew", "Gladiator", "Rain Man", "Pearl Harbour")
Howard Shore (sam napisał całą ścieżkę do trylogii "Władcy Pierścieni" - wielki RESPECT) !!!
Chicago! A zwłaszcza Tango in prison. Zresztą cała płytka jest zajebista. Oprócz tego piosenki Patricji Kaas z Piano Bar.
Przed chwilą miałam w głowie coś jeszcze, ale co...?
Już wiem. Uwielbiam muzyke z filmów Disneya. Np. Król Lew, Fantazja, Potwory i Spółka, Dzwonnik z Notre Dame...
Chicago! A zwłaszcza Tango in prison. Zresztą cała płytka jest zajebista. Oprócz tego piosenki Patricji Kaas z Piano Bar.
Przed chwilą miałam w głowie coś jeszcze, ale co...?
Już wiem. Uwielbiam muzyke z filmów Disneya. Np. Król Lew, Fantazja, Potwory i Spółka, Dzwonnik z Notre Dame...
Król Lew? ...
Lew król zwierząt!!!Jest bardzo fajny(wolę jednak chomiki,ale to nie na temat).Kto ogladał "KRÓLA LAWA"?? ...
Lew król zwierząt!!!Jest bardzo fajny(wolę jednak chomiki,ale to nie na temat).Kto ogladał "KRÓLA LAWA"?? ...

Szkoda, że już takich filmów animowanych nie produkują ;/
"Pocahontas 1"
"Zakochany kundel"
"Śpiącą królewnę"
"Bambi"
Zdecydowanie polecam!

Kiedyś miałam na Video prawie wszystko z klasyki Disneya. Ale niestety, rozwaliło się i weszło DVD.

*Przepraszam, że tak odpowiadam na każdy post w tym temacie, ale poruszany jest temat moich ukochanych bajek, które oglądam i kocham do dziś :)
Ja ostatnio obejrzałam film, który strasznie mnie rozśmieszył. Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale był to "Król Lew 2". Niby od początku wiedziałam jak się skończy (bo tak zawsze się kończą bajki Disneya), ale może czasem potrzeba takiego przystanku od różnych problemów itd.? Przy takich filmach można się całkowicie odstresować i przy okazji pośmiać.

Mój faworyt:
-Piosenka "Upendi" śpiewana przez Rafikiego, a zwłaszcza fragment: "Gdzie hipopo TU i hipopo TAM" :D

-Piosenka, kiedy zwierzęta wyganiają Kowu. Zebry i jakieś inne zwierzaki śpiewają coś w stylu: "Oszukać! Znieważyć! I zwieść!" (nie pamiętam już tego dokładnie), a potem hipopotam takim grubym głosem "On od początku wcieleniem był zła". Myślałam, że spadnę z krzesła ze śmiechu :)

Ale to trzeba obejrzeć po prostu ;)

Ps. Dziękuję McDo za poprawkę :P
A ja z kolei poleciłbym soundtracki z bajek Disneya Król lew, sierotka i siedmiu .. , i tak dalej. Szczerze mówiąc nie wiem czy jest to dostępne gdzieś, ale sam zastanawiając się nad podkładami do tego systemu wpadłem na to. wyeksponowałbym baśniowość tego systemu, ponieważ nie prowadziłem jeszcze w tej konwencji. Ewentualnie, jeśli taka muzyka by mi nie odpowiadała, sięgnąłbym po klasykę z ukłonem w kierunku wiedeńskich walców. No i wspomniane powyżej soundtracki.

Panów Żelaza chcę uniknąć z racji "żeńskich postaci z Panów Żelaza" - "Amanda Miażdżąca-Wiatr, Rahu z Panów Żelaza"? Błe. Pisanie okazjonalne o "Paniach Żelaza" też jakoś wygląda na łatanie - wolę nazwę "nautralną płciowo", jeśli się da. Z Królami Drapieżców są podobne problemy, ale jakoś mi mniej zgrzyta, bo ratuje to istniejący mechanizm skojarzeniowy z frazy (wilk / inne zwierzę) >> (król drapieżników), gdzie wilk czy lew może sobie być dowolnej płci.
Mam niejasne wrażenie że próbujesz stworzyć język polski v2.0. ; ) W naszym języku są takie terminy jak chociażby żeby być w niedalekim klimacie polityczno/wyborczym: mąż zaufania i mąż stanu. I jakoś to kobietom zajmującym te stanowiska nie przeszkadza. Naszczęscia polska to barbarzyńska kraina i poprawność polityczna dopiero powoli się rozwija, więc cieszmy się z seksizmu póki możemy! ; )
Katyń jest to jeden z ważniejszych tematów, działów w historii Polski. Pokolenie 89 uczyło się o katyniu w szkole, ale nie tylko oni wiedzieli o Katyniu ale i nasi ojcowie i matki itd. itd. My to wszystko wiemy. Ja osobiście nie znałem żadnej historii rodzin katyńskich dlatego szedłem do kina na ten film z przekonaniem, że poznam, a najważniejsze, że zrozumiem co oni wtedy czuli. I niestety Wajda mi w tym nie pomógł. Dobrze, że wiedziałem sporo o Katyniu przed samą projekcja, ale co by było gdybym nie wiedział? Np. taki Anglik albo Francuz gdyby obejrzeli ten film ich pytanie brzmiałoby: O czym ten film był? Myślałem, że Wajda jako świetny reżyser stworzy film godny pamięci, ale mu to nie wyszło.

'Katyń' trafia u mnie na półke 'Raz, i tylko raz'.

Niby ostatnia scena wprawiała ludzi w osłupienie? A może wychodzili ciszej bo ich zatkała tandeta filmu? Przyznam się, że zabójstwo generała mnie troche poruszyło to samo z reszta zabójstw w tej piwnicy oraz czyszczenie podłogi ze krwi. Ale sam mórd w lesie był naprawdę cienki. Nie lepiej by było dać na 3 plan kilka innych sowieckich oficerów zabijajacych Polaków? Tak, wiem tak nie było, gdyż brali Polaków grupkami, ale to i tak nie zmienia faktu, że ostatnia scena byłaby o wiele bardziej emocjonalna. A może Wajda nie chciał przeginać i nie chciał tak jakby wpajać nam wrogość przeciwko Rosji? Ktoś wyżej napisał, że Król Lew wiecej emocji dostarczył, aniżeli ostatnia scena i tutaj się musze zgodzić. A szkoda.

Zdjęcia kamer, kiedy zabity oficer pada na ziemie, kiedyś robiły wrażenie. Teraz to jedynie uśmiech politowania na moją twarz zawitał. Natomiast reszta zdjęc bardzo mi się podobała, w szczegolności Kraków.

Aktorzy? Czytałem ostatnio kilka fajncyh artykułów o starym juz serialu Kompania Braci. Autor poruszył w nim temat, że zatrudnienie nie znanych aktorów było świetnym posunięcem, gdyż żaden widz nie kojarzył danej postaci z innym filmem. Dlatego też aktor, który grał w Przyjacielach (nie pamiętam jak sie nazywa) i który zagrał w Kompanii Braci jednego z oficerów to w każdej chwili, gdzie on występował kojarzył mi się z Przyjaciół, a to nie było przyjemne: przyjaciele oraz wojna... Dlatego też pan lotnik był dla mnie Piotrem Korzeckim, rotmistrz chirurgiem i jeszcze kilku innych z innymi dziedzinami.

A czy córka generała nie była fajna? Ja jej z nikąd nie kojarze i bardzo mi się podobała jej rola, mała, ale była. To samo z tym bratankiem Anny.

Szkoda, że Polacy nie maja tyle kasy by zatrudnić prawdziwych kompozytorów, których muzyka, tak byłaby hollywodzka, ale emocji napewno by dodała.

Aha, słyszałem ostatnio, że Polskie filmy coraz czesciej używają efektów komputerówych. Czyżby Wajda zapomniał, że czaszki zabitych oficerów w KAtyniu miały dwie dziury: wlot i wylot? Bo jakoś te strzały w tył głowy nie robiły wrażenia na czole, które pozostawało nietknietne.
Byłem na "Katyniu" w czwartek.

Cóż..
Był gorszy niż "Labirynt Fauna" a miałem nadzieję że filmu gorszego od labiryntu przez jakiś czas nie zobaczę. Totalna tragedia, pod prawie każdym względem. Historii nie zwykłem nigdy traktować z uwielbieniem, czy nawet jakimś ponadprzeciętnym zainteresowaniem, a druga wojna światowa, i wszystkie opowieści o tym, jak Polska była biedna, i ilu ludzi zginęło, irytują mnie chyba najbardziej. Cóż. Wiele osób mnie pod tym względem nie rozumie, ale cóż - dziwny jestem. Może dlatego, totalnie się wynudziłem, ale myślę że nawet z odmiennym podejściem do historii, nie uznał bym filmu za porządne dzieło. Nie miałem wobec niego żadnych oczekiwań, i dlatego nie rozczarowałem się.

-Beznadziejni aktorzy - Dawno nie widziałem tak beznamiętnie wygłaszanych kwestii. Zwłaszcza irytująca była dziewczynka na początku filmu, i Żmijewski, piszący pamiętnik. "Jedziemy pociągiem, nie wiem gdzie" - wygłaszane tonem osoby mającej wszystko gdzieś. Rozumiem, że mogli spodziewać się śmierci, ale bez jaj - nawet wtedy można by było ukazać trochę więcej entuzjazmu.

-Zagmatwany scenariusz - Jakim cudem Jerzy (chyba tak się nazywał ten gość od swetra) się uratował? Kim w ogóle był ten koleś który wpadł do salonu fotograficznego, i zginał pięć minut później? - Po co wprowadzać nową postać skoro i tak nic nie wniesie. W ogóle przedstawienie śmierci w Katyniu na końcu było jakieś takie dziwne. Umieszczenie jej w środku filmu było by chyba jeszcze gorsze, dlatego było to wyjście lepsze, ale i tak – jakies nijakie.

-Zerowa dramatyczność - Kurczę, myślałem że scena masowego mordu wzbudzi trochę więcej emocji, a tu zonk, bo Król Lew (kreskówka Disneya) był 10 razy bardziej wzruszający i smutny niż „Katyń”. Wiem że radykalne porównanie, ale niestety takie jest moje odczucie.

-Jestem pewien, że film został zrobiony tylko i wyłącznie po to, by zbić na nim pieniądze. Z premierą w rocznicę, i opowiadający o zdarzeniach które „muszą być znana każdemu Polakowi”. Kończy się tym, że cała moja szkoła musiała obowiązkowo iść do kina. Zapewne obowiązkowo pójdą też wszyscy ludzie starsi. Czy to nie doskonały sposób na zbicie naprawdę dużych jak na polskie kino pieniędzy? Dokładnie tak jak „Karol, człowiek który został papieżem”.

Jedyna ciekawa rzecz o jakiej można by jeszcze napisać… Grubo ponad 200 osób opuszczało salę kinową w totalnej ciszy – większej niż na pogrzebach. Kurczę. Tyle ludzi, a robili mniej hałasu niż 5 osób na lekcjach w szkole.
Panów Żelaza chcę uniknąć z racji "żeńskich postaci z Panów Żelaza" - "Amanda Miażdżąca-Wiatr, Rahu z Panów Żelaza"? Błe. Pisanie okazjonalne o "Paniach Żelaza" też jakoś wygląda na łatanie - wolę nazwę "nautralną płciowo", jeśli się da. Z Królami Drapieżców są podobne problemy, ale jakoś mi mniej zgrzyta, bo ratuje to istniejący mechanizm skojarzeniowy z frazy (wilk / inne zwierzę) >> (król drapieżników), gdzie wilk czy lew może sobie być dowolnej płci.
Harry potter- druga część. Hmmm... Po prostu od niej zacząłem czytać dużo jak na mnie. Nie od pierwszej części bo mnie zanudzała początkami i dwóch pierwszych rozdziałów nie zdołałem skończyć. Obejrzałem film i przeczytałem reszte. Pierwszą przeczytałem dopiero po trzeciej części.
Star Wars- Ja, jedi. Pierwsza moja książka SW. Przekonałem się, że książki też są dobre o SW.
Kod Leonarda da Vinci. Bardzo fajny kryminał. Zacząłem lepiej pojmować ludzi, którzy nie zawsze są takimi jak się wydaje.
Król lew Mam tego taką książke z obrazkami i jak byłem mały. To była pierwsze taka książeczka w mojm życiu, które zacząłem czytać. Pierwszy krok do czytania różnych powieści.
Pinokio. To samo.
Chyba wszystko. Bo ja książki od 6 lat dopiero zaczynam tak czytać. Wcześniej byłem zajęty innymi sprawami

Edit
Sory już edytuje ale nie patrzyłem na wszystkie posty bo troche ich jest a czasu nie ma. Patrzyłem wyrywkowo.
Jakiś czas temu wybrałam się do kina na "Skok przez płot" i naszła mnie refleksja o filmach tego typu. Nie macie wrażenia, że ostatnio zrobiło się ich strasznie dużo? Dżungla, Skok przez płot, Sezon na misia, ledwo jeden schodzi z ekranów (a nieraz jeszcze nie zdąży) i już pojawia się nowy. Przed "Skokiem przez płot" wyświetlili trailery tylko takich filmów (nadchodzi "Sezon na misia", "Straszny dom" i kilka innych). Niby nie byłoby to złe, ale mam wrażenie, że przestaje się pojawiać cokolwiek nowego. Taka na przykład "Dżungla" - jak dla mnie: Dżungla = Madagaskar + Król Lew. A każdy następny film jest coraz mniej popularny. Co Wy o tym sądzicie, jaka długa kariera czeka jeszcze współczesne bajki i dlaczego twórcy nie poprzestają na wcześniejszych sukcesach?
Williams - m.in. muzykę do sagi - Star Wars,
Hans Zimmer - Piraci z Karaibów, Ost. Samurai, Helikopter w Ogniu, Król Lew
Vangelis - Blade Runner
Brat Fiedel - Terminator I i II
Cowboy bebop rządzi!
Ghost in the shell!
Pierwsze ktreskówki WB i Disney'a
Epoka lodowcowa, Król Lew (większość filmów disney i PiXAR)
Laboratorium Dextera, owca w wielkim mieście, Samuraj JAck
Niezapomnianym filmem zostanie "Król Lew" choć Disney już się kończy to miał najlepsze bajki
wiecie co.......
jak ja czytam wypowiedzi niektórych osób to aż mi sie chce płakać ze śmiechu

takie dopatrywanie się we wszystkich masonów albo... o zgrozo homoseksualistów lub lewaków (!) jest objawem czystej głupoty i ciemnoty......
brak słów.......
bez obrazy puritan, ale chyba coś z tobą nie tak...........
ty we wszystkim tylko grzechu sie dopatrujesz........
idąc twym tokiem myślenia mogę wywnioskować, że dzieci nie mogą czytać brzechwy czy tuwima, bo oni są żydami i pod wpływem czytania np. "lokomotywy" mogę przejść na judaizm
albo że jak julaine słucha sobie eltona johna, to pod wpływem jego muzyki zmieni orientację........
albo że powinniśmy spalić wszystkie książki mickiewicza, bo należał on do mesjanistycznej sekty filomatów......
nie wspomnę o słowackim.......

co do tego obrazka......
jakoś dziwnie mi się kojarzy z ognistym wizerunkiem JP2, jaki to niby sfotografowali górale podczas ogniska jakiś czas temu.....
trąbiły o tym oczywiście media....... to może daj to telewizji, żeby udowodnić, że król lew jest pełen przemocy a walt disney to mason......
i mnie się wydaje, że ty we wszystkim zobaczysz jakieś zboczone hasła a dlaczego????
bo ty chcesz je widzieć.......
to tyle ode mnie

PS: zdaje sobie sprawę, że me słowa są mocne, wręcz wredne więc z góry przepraszam purytanie jakbym cie uraził

jeszcze zapomniałeś dodać, że piosenkę do filmu śpiewa - o zgrozo! - elton john..
Dobrze że napisałaś o tym. Piosenkę do filmu Król Lew śpiewa homoseksualista który chrześcijan nazwał "Jesus freaks, out in the street, handing tickets out to God..."

Poza tym mówił on, że chrześcijaństwo zachęca do nienawiści:
Muzykę do "Króla Lwa" wykonywał także jeden z najsłynniejszych chórów gospel na świecie - . Na tej podstawie więc należy go uznać (zgodnie z twoimi założeniami) za film chrześcijański.

Poza tym widzę, że znów zachęcasz do czytania na stronie, którą nie tak dawno nazwałeś "heretycką". Czyżbyś był jak chorągiewka na wietrze? A może dobierasz sobie po prostu to, co pasuje do twoich poglądów?

Dobrze że napisałaś o tym. Piosenkę do filmu Król Lew śpiewa homoseksualista który chrześcijan nazwał "Jesus freaks, out in the street, handing tickets out to God..."
to ja, ironia. mam dwie jego płyty, idę je spalić.

jeszcze zapomniałeś dodać, że piosenkę do filmu śpiewa - o zgrozo! - elton john..
Dobrze że napisałaś o tym. Piosenkę do filmu Król Lew śpiewa homoseksualista który chrześcijan nazwał "Jesus freaks, out in the street, handing tickets out to God..."

Poza tym mówił on, że chrześcijaństwo zachęca do nienawiści:

Jeśli chodzi o filmy rysunkowe - to najgorsza jest manga i anime (gdzie dominuje seks,przemoc i okultyzm)
Kiedy lew pada na ziemię, kurz układa się w trzy litery SEX
Król Lew jest przepełniony przemocą
Różne rodzaje magii, braterstwo ze zwierzętami, kontakty z duchami itp.
cięzko byoby to wszystko pominąć w filmie o indianach, aczkolwiek nie widziałam, więc się nie wypowiadam.

a w ogóle, co sam walt disney, mason czy nie, który zmarł w 1966 ma wspólnego z filmem z 1994?

Niewinnie wyglądająca rzecz jaką są filmy Disney'a jest prawdziwą trucizną dla umysłów dzieci.
Dla przykładu, film Król Lew jest przepełniony przemocą, a wyprodukował go John Smith, homoseksualista który umarł na AIDS. Kiedy lew pada na ziemię, kurz układa się w trzy litery SEX.


Pod koniec powyższego filmiku filmiku znajdują się przykłady rasizmu w filmach Disney’a. Znajdują się tam także rysunki roznegliżowanych kobiet (ocenzurowane przez anty-disney’owego twórcę filmiku).
Więcej informacji na temat Disney'a:
Filmy Disney’a działają destrukcyjnie na moralność dzieci. Zwracam się zatem z prośbą do rodziców o zakazywanie oglądania tych filmów swoim dzieciom.


Ja bym się bardziej przejmował elementami ideologii New Age w niektórych bajkach (np.Król Lew czy Pocahontas). Ktoś chce coś przemycić do umysłów dzieci...

Niewinnie wyglądająca rzecz jaką są filmy Disney'a jest prawdziwą trucizną dla umysłów dzieci.
Dla przykładu, film Król Lew jest przepełniony przemocą, a wyprodukował go John Smith, homoseksualista który umarł na AIDS. Kiedy lew pada na ziemię, kurz układa się w trzy litery SEX.

Głodnemu chleb na myśli

Niewinnie wyglądająca rzecz jaką są filmy Disney'a jest prawdziwą trucizną dla umysłów dzieci.
Dla przykładu, film Król Lew jest przepełniony przemocą, a wyprodukował go John Smith, homoseksualista który umarł na AIDS. Kiedy lew pada na ziemię, kurz układa się w trzy litery SEX.


Pod koniec powyższego filmiku filmiku znajdują się przykłady rasizmu w filmach Disney’a. Znajdują się tam także rysunki roznegliżowanych kobiet (ocenzurowane przez anty-disney’owego twórcę filmiku).
Więcej informacji na temat Disney'a:
Filmy Disney’a działają destrukcyjnie na moralność dzieci. Zwracam się zatem z prośbą do rodziców o zakazywanie oglądania tych filmów swoim dzieciom.



Wpatrywalam sie dosyc dokladnie - nic tam nie widze. Chyba znow jestes pod wplywem teorii spiskowych...
Niewinnie wyglądająca rzecz jaką są filmy Disney'a jest prawdziwą trucizną dla umysłów dzieci.
Dla przykładu, film Król Lew jest przepełniony przemocą, a wyprodukował go John Smith, homoseksualista który umarł na AIDS. Kiedy lew pada na ziemię, kurz układa się w trzy litery SEX.


Pod koniec powyższego filmiku filmiku znajdują się przykłady rasizmu w filmach Disney’a. Znajdują się tam także rysunki roznegliżowanych kobiet (ocenzurowane przez anty-disney’owego twórcę filmiku).
Więcej informacji na temat Disney'a:
Filmy Disney’a działają destrukcyjnie na moralność dzieci. Zwracam się zatem z prośbą do rodziców o zakazywanie oglądania tych filmów swoim dzieciom.
Playlista:

Hej Loli - Kriwi
Vir Czuwir - Kriwi
Kolęda polska - OVO
Gdy Pun Jezu - OVO
Hej Hej Lelija - OVO
Pieśń bułgarska - OVO
Karanfilce devojce - OVO
Pusto - Village Kolektiv
Hardhoro - Village Kolektiv
Hop Hop Hop - Goran Bregović
Turbo Gajde - Balkan Beat
Dobry Gooral - Psio Crew
Furmanek - Psio Crew
Żurawie - Kapela Ze Wsi Warszawa
Brovi - Ivan Kupala
Azjareczka - Kniażyc & Percival Shuttenbach
Oj Pie Czumak - Kniażyc & Percival Shuttenbach
Kniażyc & Percival Shuttenbach
North West Passage - Smugglers
Oj Chmielu - Oj Chmielu

Odpały:

Party Join Us - Shin Chan
Smerfy
Pan Tik-Tak - Krzysztof Marzec i Fasolki
Miłość Rośnie Wokół Nas - z "Król Lew" (Dj Impu MegaMix )
Mam Chusteczkę Haftowaną - Kolorowe Nutki
Dorotka - Magda Umer

Pozdrowienia:

[Wiesław-Fordon]
A ja przy okazji pozdrowię wszystkich słuchaczy, czatowników i oczywiście naszą prowadzącą i przy okazji podziękuję za fajną atmosferę na czacie i przede wszystkim za zacną audycję! :)
--------------------------------------------------------------------------------

[ANETA-Włocławek]
To ja też dołączam sie do pozdrowień:))zatem pozdrawiam Ciebie Impu
--------------------------------------------------------------------------------

[Rohirrim-Tarnowskie Góry]
Gorące pozdrowienia od trochę rozchorowanego wiernego słuchacza dla wszystkich innych słuchających i czatujących z kraju i spoza rodzimych granic...No i oczywiście specjalne pozdrowienia dla najgorętszej DJejki o aksamitnym głosie...Pozdrawiam Impu:)Sława!
--------------------------------------------------------------------------------

[Grzes-Kraków]
Pozdrowionka dla Najlepszej DJ Impuch oraz wszystkich radiosłuchaczy i przyjaciół na radiwym czacie :) ukłony w pas ślę....
--------------------------------------------------------------------------------

[Córka Ognia-Gdańsk]
Serdeczne pozdrowienia dla czatujących i słuchających, dj'ki Impu, w szczególności zaś dla wszystkich skupionych wokół niedawno powstałej idei kobietek :) Najcieplejsze pozdrowienia zaś dla nieobecnego, przepracowanego, ale niezmiennie kochanego Lędziana :*

Trzypłytowy zestaw największych muzycznych hitów z kreskówek i filmów Disneya, wtym z takich przebojów, jak: "Mała Syrenka", "Kopciuszek", "Kubuś Puchatek", "Król Lew", "Herkules", "Śpiąca Królewna" i Pocahontas. Na 3 płytach CD znajdziemy zarówno utwory oryginalne, śpiewane przez największe światowe gwiazdy jak i ich adaptacje w wykonaniu polskich artystów m.in. Edyty Górniak, Eweliny Flinty, Natalii Kukulskiej czy Emiliana Kamińskiego
Jak to mówią co ma piernik do wiatraka;)... A tak po za tym jak juz ktoś tutaj napisał nie czuć tutaj tego klimatu. Nie masz kliku polsckich znaków w newsie. Jak dla mnie to
Popracuj jeszcze troche nad nim...;-)

Ja mam pytanie co do piosenki z filmu Król Lew. Chodzi mi o tą 'afrykańską' z początku filmu co ten koleś się wydziera jak ktoś zna tytuł to prosze napisać (była ona pewnie robiona na potrzeby filmu, ale moze jednak da się ją skąś wziąść) :icon15:
Na poczatku leci chyba z 30 sekundowe "wycie" a nastepnie jest plynne przejscie do piosenki "Krąg Życia" - po angielsku "Circle Of Life".
Ja mam pytanie co do piosenki z filmu Król Lew. Chodzi mi o tą 'afrykańską' z początku filmu co ten koleś się wydziera jak ktoś zna tytuł to prosze napisać (była ona pewnie robiona na potrzeby filmu, ale moze jednak da się ją skąś wziąść) :icon15:
Król Lew i Kubuś Puchatek ;)
O. I Power Rangers!
disney , muminki, smerfy, kubuś puchatek :D Król Lew! Zawsze płakałam :D

aaaa!
HAKUNA MATATA! xD

król lew wogóle pozytywny jest xd .
no ja zaraz się tu rozpłacze, bo w sobotnią noc wyjeżdżam do babci, a wcale nie chcę xdd . to zostan..^^ zrob bunt, bądź silna xDD
hahahha . no bo wiesz ... król lew wogóle pozytywny jest xd .

a no ja zaraz się tu rozpłacze, bo w sobotnią noc wyjeżdżam do babci, a wcale nie chcę xdd .
Dorota Jarema♥
"Krąg życia"(Król Lew)
Król lew sundrack- "Do Upendi"
Król Lew "przyjdzie czas" <-- to jest kozak :D
Król Lew <Krąg Życia>
(Polska Wersja--->ta druga)

i

Hercules <Zaprawdę wierzcie mi>
(Polska Wersja)

Moje ulubione♥
Król lew 2- Duch żyje w nas <333
W lesie Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel.
Lew jednak powiedział, ze każdy kto choć trochę go zniszczy, będzie odpowiadał karnie
.Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba.
Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta się:
- Kto szybę wytłukł?
Wstaje zając i mówi:
- No ja i nie ja...
- Jak to ty i nie ty?
- No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zając a nie papier toaletowy, to się wściekł i wyrzucił mnie przez okno...
Lew publicznie opieprzył niedźwiedzia, niedźwiedź przeprosił, wstawił szybę i był spokój

.Po paru tygodniach sytuacja się powtarza-szyba wybita, lew zwołuje zebranie zwierząt:
- Kto szybę wytłukł?
Wstaje lis i mówi:
- No ja i nie ja...
Siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada, podtarł się mną, zobaczył ze jestem lisem, wkurzył się i mnie przez okno cisnął..
Lew wkurzony opieprzył porządnie niedźwiedzia, kazał mu wstawić szybę, przeprosić, zapłacić kolegium i ostrzegł go, ze jak jeszcze raz to zrobi, to pójdzie do paki.
No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesięcy.
Pewnego dnia jednak na kontroli lew zobaczył, ze cały kibel jest rozwalony, ścianki porozrzucane, muszla klozetowa potłuczona wisi gdzieś na sośnie...
Lew dostał szału, że zwierzaki tak nie dbają o wspólne dobro.
Zwołał zebranie i mówi:
- kto do cholery jasnej rozpieprzył cały kibel?!
Niech się przyzna a będę mniej surowy!!!
Wstaje jeżyk i mówi:
-No ja i nie ja................

Psychiatra zadaje pacjentowi pytania:
- Ile nóg ma pies?
- Cztery.
- A ile ma uszu?
- Dwoje!
- A oczu?
- Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widział psa?.
Hmm
na płytach:
1. Życie mrówek
2. Calineczka
3. Dinozaur
4. Planeta skarbów
5. Dzwonnik z ND.

na kasetach:

1. Atlantyda
2.Powrót Piotrusia Pana
3. Król lew
4 Król lew 1 1/2 Hakana Matata
5.Prosiaczek i przyjaciele
6, Lilo & Stich
7 Rudolf czerwononosy renifef
8, KsiążęEgiptu
9 Epoka lodowcowa
10 Lilo & Stich II
11 Gdzie jest Nemo

i jeszcze takie dziwne za 5zł z marketu co dostały od rodziny nawet nie wiem jakie
Ja mam na codzień do puszczania nagrane dobranocki:

1 "Krecik"
2 "Zaczarowany ołówek" 2 płytki
3 "Reksio" 2 płytki
4 "Bolek i Lolek" 2 płytki
i Kubusiowe bajki:
5 Czarodziejski świat Kubusia - "Drobiagi są ważne"
6 Czarodziejski świat Kubusia - "Jeden za wszystkich wszyscy za jednego"

Inne:

7 "Piotruś Pan"
8 "Powrót Piotrusia Pana"
9 "Nowe szaty króla"
10 "Król lew"
11 "Król lew 1 1/2 Hakana Matata"
12 "Prosiaczek i przyjaciele"
13 "Królewna śnieżka"
14 "Lilo & Stich"
15 "Koziołek Matołek"
16 "Sindbad - legenda 7 mórz"
17 "Monsters"
18 "Rudolf czerwononosy renifef'
19 "Największe przygody Bolka i Lolka"
20 "KsiążęEgiptu"
21 "Epoka lodowcowa"
22 "Zaokchany kundel II"
23 "Wielki mysi detektyw"
24 "Lilo & Stich II"
25 "Stuart Malutki"
26 "Stuart Malutki II"
27 "Gdzie jest Nemo"

I to chyba jest wszystko ale... nie dam głowy puki Nazir na listę nie spojrzy (D
Ja mam na codzień do puszczania nagrane dobranocki:

1 "Krecik"
2 "Zaczarowany ołówek" 2 płytki
3 "Reksio" 2 płytki
4 "Bolek i Lolek" 2 płytki
i Kubusiowe bajki:
5 Czarodziejski świat Kubusia - "Drobiagi są ważne"
6 Czarodziejski świat Kubusia - "Jeden za wszystkich wszyscy za jednego"

Inne:

7 "Piotruś Pan"
8 "Powrót Piotrusia Pana"
9 "Nowe szaty króla"
10 "Król lew"
11 "Król lew 1 1/2 Hakana Matata"
12 "Prosiaczek i przyjaciele"
13 "Królewna śnieżka"
14 "Lilo & Stich"
15 "Koziołek Matołek"
16 "Sindbad - legenda 7 mórz"
17 "Monsters"
18 "Rudolf czerwononosy renifef'
19 "Największe przygody Bolka i Lolka"
20 "KsiążęEgiptu"
21 "Epoka lodowcowa"
22 "Zaokchany kundel II"
23 "Wielki mysi detektyw"
24 "Lilo & Stich II"
25 "Stuart Malutki"
26 "Stuart Malutki II"
27 "Gdzie jest Nemo"

I to chyba jest wszystko ale... nie dam głowy puki Nazir na listę nie spojrzy (D
Jeśli chodzi o bajki to na poziomie Shreka jest :
ze starszych Mulan i Król Lew
z tych nowszych Ice Age [oczywiście pierwsza część]
No i narazie nic innego mi na myśl nie przychodzi. A oglądał ktoś Czerwonego Kapturka : Historia prawdziwa, bo chciałabym wiedzieć czy warto obejrzeć.
Mi Smerfy się nigdy nie podobały. Nie wiem dlaczego
Natomiast Król Lew... cóż, klasyka i tyle. Nawet moja mama tą bajkę z chęcią i nawet łezką w oku ogląda. Mam kasetę video, ale była tyle razy włączana, że teraz ze starości nie działa chyba głos i w ogóle pół bajki.
Bonso napisał: A z Disneyowskich to tylko Król Lew..pierwszy na którym byłem w kinie i świetny poprostu
Popieram. Był to także i mój pierwszy film, który obejrzałem w kinie. Do dziś pamiętam to wielkie wydarzenie w moim życiu Później ta bajka stała się moją fascynacją i oglądałem ją bardzo często w domu, na video.
bo Ty jesteś stary już
bajka z dziecinstwa ? na pewno nie jakies Mulany czy inne dziwne bajeczki
doskonale za to pamietam jak pochłanialem wzrokiem Smerfy jak dla mnie kultowa bajka . A z Disneyowskich to tylko Król Lew..pierwszy na którym byłem w kinie i świetny poprostu
O jeju...Mulan! Znam całą ścieżkę dźwiękową tego filmu na pamięć Każde słowo...

I zgadzam się z Toba, Pantita. Obecne bajki z fabryki Walta Disneya, to już nie to samo co Hercules, Pocahontas, Tarzan, Bambi, Król Lew, Mulan, Dawno temu trawie czy nawet Toy Story. Z tych nowszych pochwalić można Potwory i Spółka - coś wspaniałego, natomiast te Nema, jakies Rybki czy co to... niewypał.
Teraz zostaje nam wrócić do przeszłości i powspominać kiedy to się siedziało przed TV z otwartą buzią i śledziło przygody bohaterów z Disneyowskiego studia.

Ah, jeszcze coś nt. WD. Nie lubie tych bajek z wytwórni Walt Disney - Pixar. To są te wszystkie takie komputerowe, jak właśnie Toy Story...
Król Lew to moja pierwsza bajka Disneya, którą oglądałam
Wspaniałe wspomnienia...muzyka Eltona Johna... i sama bajka...cudo

Rodzinka, zamiast do końca obejrzeć film, pyta mnie się oto, co będzie dosłownie za chwilkę. Dla mnie to jest podejście ludzi, których to nudzi.
E.T, Król Lew, Shrek, Terminator
Adaptacja to nie przeniesienie książki na ekran tylko dostosowanie treści do innego medium.
No właśnie tu Del Toro ma pole do popisu. My wiemy o wydarzeniach z kalendarium, ale nie są one przedstawione fabularnie
Ojej, umówmy się: w takim kształcie w jakim są podawane, filmy na podstawie Tolkiena są totalnie idiotoodporne - każdy w miarę trzeźwy widz spokojnie się w nich odnajdzie.
Niemożliwe, Hobbit nigdy nie dostanie 12 Oscarów, bo to tylko bajka :/
Del Toro musiałby się wspiąć na wyżyny własnego geniuszu, by tak było...

A ten nieszczęsny wątek miłosny jest wg mnie zbędny i wcale nie taki istotny, żeby przyciągnąć większą publikę.

Tyż prawda. Nie na kazdy filmowy quest trzeba zaciągać stado panienek LOTR miał pewną ilość całkiem ciekawych postaci kobiet - moim zdaniem ilość akuratną - dobrze, że dali im więcej czasu na ekranie, że rozwinęli te postaci, że nie pozostawili je takimi, jak w książce, gdzie wszystkie panie mówią razem może 10 zdań - w tym pewnie z połowę Galadriela Ale też w Hobbicie właściwym imo nie potrzeba wiele kobiet, choć byłoby milo, gdyby w 3 planie przypomniały się nam Arwena i Lobelia, a Galadriela w jakiejs migawce z Rady. Natomiast pole do popisu z większymi rolami żeńskimi będzie miał film - łącznik - Hobbit2. Zwłaszcza, że pewnie jednym z głównym wątków łącznika będzie historia Strażników, Dunedainów, oraz Aragorna i Arweny.
poz
tal
Kolejny ranking:

Dla tych, którym się nie chce patrzeć w link, spisuję cały ranking:

25. Shrek
24. A Room With a View
23. Memento
22. Rushmore
21. Schindler's List (Lista Schindlera)
20. The Lion King (Król Lew)
19. Casino Royale
18. Do the Right Thing
17. Jerry Maguire
16. Boogie Nights
15. Edward Scissorhand (Edward Nożycoręki)
14. Crumb
13. Goodfellas (Chłopcy z ferajny)
12. The Matrix
11. This is Spinal Tap
10. Moulin Rouge
9. Die Hard (daruję sobie polską wersję...)
8. The Silence of the Lambs (Milczenie owiec)
7. Hannah and Her Sisters
6. Saving Private Ryan (Szeregowiec Ryan)
5. Toy Story
4. Blue Velvet
3. Titanic
2. The Lord of the Rings Trilogy
1. Pulp Fiction

Ja wiem jak wygląda baśń, naprawdę.
Nie wiem, skąd wzięło Ci się to szukanie u mnie tezy, że bajki są odpowiednie dla dzieci. Nigdy tak nie twierdziłem.
Po pierwsze to nie wiem co dzieci widzą w dzienniku, że go oglądają. Po drugie to nie wiem, po co rodzice sadzają dziecko przed telewizorem w trakcie trwania dziennika. A po trzecie to nie mam zielonego pojęcia ile dziecko z dziennika rozumie.
Ivrin napisał/a:
A Barbie też od czasu do czasu jest dobra, chociażby dlatego, że dzieci lubią ją oglądać.


Ale to, że lubią, nie znaczy, że to jest dobre. Potencjalny target, dziewczynki w wieku 5-10 lat, które są zbombardowane wręcz kolorem różowym i dylematami, którą kieckę włożyć na pewno nie jest w stanie podejść do treści krytyczne. Ja tam plastiku nie dzierżę.

To, że źle zrozumiałas posta to nie da się ukryć
Ba! A pierwotna wersja "Kopciuszka" zawierała scenę, gdy ptaki wydziobują oczy tym panienkom z domu Kopciuszka.
I jak najbardziej miała być to wersja dla dzieci. Różnica polegała jedynie na tym, że okrucieństwo dawkowane było szwarccharakterom, by baśń miała dydaktyczny wymiar.

Jest. Krew mnie zalewa jak widzę Kubusia Puchatka. Jest dla mnie ikoną przesłodkości, pluszakowatości i komercyjności. I wszystkiego tego, o czym nie traktuje książka.

Też go nie lubię Ale "Król Lew" jest świetny. Jak zdecydowanie większość bajek Disneya, które, w przeciwieństwie do produkcji Pixara, mają wymieszany tragizm i strach z humorem.
Kolejna porcja dziwactw tolkienowskich. Zestaw jak dla mnie miodzio!

Jeśli kliknąć, obraz ukaże się w pełnej krasie.

Takiej piety nie powstydziliby się włoscy klasycy... Gimli jako dobrotliwy rabin galicyjskiej wioski, Aragorn jako Najświętsza Panienka z Gwadelupy i Legolas w boskich rajtkach... Znad pokonanych wrogów unosi się dym grzechu...

Piękny Grima z Dunlandu, zmutowany Saruman...

Król Lew powrócił - niech żyje Simba!

Wielki brat patrzy.

Ty marny fryzjerze! - spaliłeś mi trwałą!

Eeeeee?!Elfy?

Najmroczniejszy z dotąd uwiecznionych Czarnoksiężników:

Miodzio-pyszczki zwane bawimordkami

Upośledzony Gollum

Tak brzydkiego Gimliego jeszcze nie widziałem


I jak wrażenia?
Postanowiłam znów zaktualizować ten któciutki spis rzeczy, których słucham. Nadal jest to pomieszanie z poplątaniem
- wróciłam do Dead can dance, którego jakoś nie słuchałam bardzo długo.
- nadrabiam zaległości jeśli chodzi o "Parpli", Motorhead i Black Sabbath.
- czasami posłucham piosenek Marka Grechuty.
- zasypiam się i budzę przy muzyce Vangelisa, którego uwielbiam.
- zrobiłam sobie powrót do przeszłości i z uporem maniaka odsłuchuję wszelkie piosenki pochodzące z moich ukochanych disneyowskich bajek (Robbin Hood, Kubuś Puchatek, Mała Syrenka, Piękna i bestia, Herkules, Alladyn, oczywiście Król Lew i inne). Tylko proszę się nie śmiać, bo niektóre z tych piosenek są naprawdę piękne i do słuchania polecam je wszystkim , a bajki wytwórni Disneya będę oglądać nawet za 50 lat!
- oczywiście nie mogłabym pominąć najnowszego albumu David Gilmoura, na którego koncert w Gdańsku czekam z niecierpliwością
- w tym momencie zamęczam utowory z filmów: Marzyciela, Edwarda Nożycorękiego i jeszcze paru innych

I to by było na tyle z tego uaktualniania
Aslan i olifant - istoty opisane przez C. S. Lewisa i J.R.R. Tolkiena. Postaci baśniowe, mityczne, fantastyczne. Czy wiecie, że Aslan może mieć wiele wspólnego z naszym słoniem, za to śródziemny słoń olifant wiele wspólnego z naszym wielbłądem?

Wg nowego słownika etymologicznego Wiesława Borysia słowo słoń (zapis najstarszy z XV w.) wywodzi się od słowiańskiego *slonь lub *slonъ to zaś najpewniej od... orienalnego określenia lwa! Wieści o zwierzętach egzotycznych docierały na nasze ziemie w mocno zniekształconych formach. Dana zapożyczona nazwa mogła przylgnąć do nie tej egzotycznej bestii, o którą pierwotnie chodziło. Boryś przypuszcza, że z naszym słoniem może mieć wiele wspólnego np. turecki arslan 'lew', tatarskie, azerbejżańskie aslan 'lew', kurdyjskie aslan 'lew'. Czeczeńskie imię Asłan (np. Asłan Maschadow) to właśnie odpowiednik rosyjskiego imienia Lew. Lewisowski król Narnii być może po polsku powinien nazywać się Asłan! No i okazuje się, że lew Aslan ma coś wspólnego z polskim słoniem .

Podobnie wielbłąd. Nasza nazwa garbatego zwierza pochodzi od prasłowiańskiego *vъlbǫdъ, a to od gockiego ulbandus 'wielbłąd'. Gocki termin jest spokrewniony z innymi słowami germańskimi na określenie 'słonia', które mają formę olifant a wywodzą się od zepsutego łacińskiego *oliphantum, co pochodzi od klasycznego łacińskiego elephantum 'słoń'. Goci znali legendarne egzotyczne zwierzę i jego nazwę nadali pierwszemu napotkanemu innemu egzotycznemu zwierzowi - wielbłądowi (na Krymie, gdzie mieszkali przecież Goci widziałem w zeszłym roku pasącego się wielbłąda ).

Aslan mógłby rzec: »Nie zasłaniajcie mi się tutaj słoniem i nie róbcie ze słonia wielbłąda«

Zaraz nas wyrzucą z tego tematu, ale co tam...
Dla czego: dla dzieci? 1. Jest masa filmów animowanych zupełnie nie dla dzieci; 2. Shrek i cała animacja postshrekowa jest odpowiedzią na pewną niszę, która utworzyła się w kinematografii; skoro, te wszystkie 'bajki' spotykaja się - do tej pory przynajmniej - z zainteresowaniem odbiorców w różnym wieku, to nie można powiedzieć, że ktoś robi bajkom stricte bajkowym jakąkolwiek 'krecią robotę'.
Ale to przecież o to właśnie chodzi - spojrzeć na znaną i ograną historię z innej perspektywy - to ma zainteresować widza i skłonić go do obejrzenia produkcji. Jeśli mamy to we wspomnianym przez Ciebie Sapkowskim - chociażby alternatywa dla Królewny Snieżki i Siedmiu Krasnoludków - to dla czego nie może na to pozwolić sobie film?
Jak myślisz: ilu sympatyków filmu Petersena zna pierwowzór literacki? To jedna kwestia. Druga to próba zanalizowania motywacji reżysera, jeżeli chodzi o selekcję materiału przekładanego. Troja nie miała być zupełną adaptacją; chodziło Petersenowi o jej dwuznaczny wydźwięk polityczny: o wojnę na Bliskim Wschodzie. Wie o tym, co prawda, tyle samo osób, ile zna Illiadę, ale to możemy pominąć.
Superprodukcje mają się sprzedawać, a sprzedają się, bo działają według określonych schematów.
W przypadku takich filmów nigdy nie gaśnie polemika, na ile reżyser musi trzymać się faktów historycznych, a na jakie odstępstwa może sobie pozwolić, żeby uczynić film atrakcyjnym dla widza. Kiedy Gladiator wchodził do kin, studiowałem historię (I rok, więc akurat starożytność), i już od pierwszej potyczki z Germanami, można było robić notatki z nieścisłości historycznych. A przecież to nie zmienia faktu, że sekwencja jest zrobiona z rozmachem i robi niesamowite wrażenie. Czy to umniejsza film? Uważam, że nie. Twórca superprodukcji ma zadanie podobne do speca od reklamy: to, co tworzy, jest traktowane jako produkt, który należy sprzedać i jeszcze na nim zyskać. Dlatego w Gladiatorze, Starej Baśni, Troi, czy nieszczęsnym Aleksandrze mamy masę odwołań do faktów; ale są to fakty przeinaczone, dostosowane do uatrakcyjnienia filmu.
Teraz 'bajka' jest albo dwupłaszczyznowa, albo nastawiona na intelektualny rozwój dzieciaka - bardziej kładziony nacisk jest na język, a nie na treść. Ja kochałem się w bajkach rosyjskich: nie wiem, jak wiele teraz dzieci siedzi i czyta wierszem bajki Puszkina; mam jednak dziwne przeczucie, że niewiele...
Najśmieszniejsze jest to, że my możemy tutaj pogdybać do woli na ten temat, nie dostrzegając najbardziej istotnego i prozaicznego powodu całej sytuacji: oto studio DreamWorks zachciało strącić wytwórnię Disney'a z piedestału wytwórni filmów 'dla dzieci'. Ponieważ żadna konwencjonalna animacja tego studia, mimo dobrych chęci i dobrego zaplecza technicznego, nie była nawet w stanie zbliżyć się do Króla Lwa, więc zaryzykowano i postawiono na innego konia (a raczej ogra:)). A jak trzaśniesz w stół, to nożyce się odezwą...
Przemilczę wszystkie analogie Opowieści z Narnii: LWA, Czarownicy i Starej Szafy do innej sztandarowej produkcji Disneya, Króla LWA... za dużo by o tym pisać...
A ja bym też chętnie poczytała.
I jeszcze co do wątku z Lisem - nie przeszkadzał mi, chociaż wolałabym, żeby historia Edmunda bardziej trzymała się książki.
No tak, to też jest euhemeryzacja. Ale nie prześmiewcza - taka jakby "ukryta", dla tych, którzy wiedzą, czego można się spodziewać po baśniowych lisach. Można to odebrać na jednej płaszczyźnie, można na dwóch, ale w każdym przypadku baśń pozostaje baśnią. (Inaczej byłoby, gdyby narnijski Lis powiedział: "Nie jestem taki jak te wszystkie lisy w filmach dla dzieci!".)

Dziewczyna zbiera czerwone kwiaty dla brata.
Vendë antare carné lohta torno.

Lew wystraszył ludzi.
Rá rahtanëro lië.

Tron króla jest czarny.
Mahalma arano ná morë.

Król i królowa czytają książkę.
Aran ar Tári cendantë parma.

Aran ar tári cendar i parma.

Niepotrzebnie stosujesz końcówki osobowe, gdy w zdaniu jest podmiot. Wychodzi "Król i królowa czytają oni książkę".
Nie jest najgorzej Pracuj
Moje ostatnie wypociny:

Dziewczyna zbiera czerwone kwiaty dla brata.
Vendë antare carné lohta torno.
Lew wystraszył ludzi.
Rá rahtanëro lië.
Tron króla jest czarny.
Mahalma arano ná morë.
Król i królowa czytają książkę.
Aran ar Tári cendantë parma.


Ciekaw jestem jakie inne (czytaj nie fantasy, sf) filmy lubicie?


Moje ulubione nie-fantastyki

Imie róży, Rydwany Ognia, Teoria spisku, Gosford Park, Tess, Niebiańskie istoty, Braveheart, Charing Cross Road, Lew w zimie, Cienista dolina, Tajemniczy ogród, Duch i pani Muir, Cimarron, Za horyzontem, 55 dni w Pekinie. Rudy, Bezpieczne przejście, Ślicznotka z Memphis. Avalon, Radio Flyer, Wojna, Burza Lodowa, Synalek. Herbatka z Mussolinim, Mój dom w Umbrii, Czekolada. Uczta Babette, Kroniki portowe. Elisabeth,
13 Wojownik(to przygodowy raczej, a nie fantasy? ), Siedmiu wspaniałych. Siedmiu samurajów, Rashomon, Ran, Tron we krwi i Sny- Kurosawy. Podróże Sullivana, Anna i król, Bez przebaczenia, Saga wikinga, Rob Roy, Dziesiecioro przykazań, Upadek imperium rzymskiego, Misja, Morderstwo w Orient Expresie, Niebo, Spartakus, Leon Zawodowiec, Ben Hur, Dzworzec nadziei, Nigdzie w Afryce, Lady Jane, Uwierz w ducha, Gdy zarycza lwy, Parszywa dwunastka, Najdłuższy dzień, O jeden most za daleko, Działa Nawarony. My fair lady, Gigi, Hair. Rozważna i romantyczna, Kino Paradiso, Amadeusz, Shrek i Epoka lodowcowa.
poz
tal
Hmm...
Dead Man (piękna gitara)
Requiem For A Dream (chociaż samego filmu nie cierpię)
The Truman Show (muzyka Burkharda Dallwitza)
no i Król Lew pod tym względem wymiata
Wpisujcie filmy i kompozytorów muzyki filmowej, która na was zrobiła największe wrażenie.

Ja powiem szczerze, że Hans Zimmer jest dla mnie najlepszy Jego muzyki można posłuchać w "Ring", "Piraci z karaibów na krańcu świata", "Kod da Vinci", "Król lew"i "Madagaskar"
ale najfajniejsze są bajki Disnya.... Król Lew, Pocahontas, Herkules...itd
Król lew, nie aż tak bardzo dziecinny
sobota czy niedziela?
Romanse

Bajka: Bambi czy Król Lew

oooo widzisz przypomniałeś mi o Piratach z Karaibów....
a do tego stworzyłem listę filmów które lubię:

Titanic
Park Jurajski- wszystkie części
Shreki- wszystkie części
Gdzie jest Nemo
Spider-Man 1 i 2
Gwiezdne wojny - te stare części
Król Lew
Kod da Vinci
E.T.
Iniemamocni
Faceci w czerni 1 i 2
King Kong
Potwory i spółka
Uwierz w ducha
Twister
Szczęki - wszystkie częsci
Pretty Woman
Matrix - trylogia
Gladiator
X-Men
Skarb narodów 1 i 2
Mission: Impossible 1-3
Pearl Harbor
Bodyguard
Madagaskar
Robin Hood: Książę złodziei
Grease
Piękna i Bestia
Epoka lodowcowa
Godzilla
Ścigany
Egzorcysta
Nagi instynkt
Top Gun
Apollo 13
Twierdza
Gliniarz z Beverly Hills
Air Force One
Uciekająca panna młoda
Chicago
Rybki z ferajny
Speed: Niebezpieczna szybkość

znowu sporo a pewnie drugie tyle zapomniałem... to tradycyjnie dopisze potem


No ja nie mogę większość z tych filmów co podałeś też bardzo lubię. A szczególnie Pearl Harbor, Godzille i Jurajski park
oooo widzisz przypomniałeś mi o Piratach z Karaibów....
a do tego stworzyłem listę filmów które lubię:

Titanic
Park Jurajski- wszystkie części
Shreki- wszystkie części
Gdzie jest Nemo
Spider-Man 1 i 2
Gwiezdne wojny - te stare części
Król Lew
Kod da Vinci
E.T.
Iniemamocni
Faceci w czerni 1 i 2
King Kong
Potwory i spółka
Uwierz w ducha
Twister
Szczęki - wszystkie częsci
Pretty Woman
Matrix - trylogia
Gladiator
X-Men
Skarb narodów 1 i 2
Mission: Impossible 1-3
Pearl Harbor
Bodyguard
Madagaskar
Robin Hood: Książę złodziei
Grease
Piękna i Bestia
Epoka lodowcowa
Godzilla
Ścigany
Egzorcysta
Nagi instynkt
Top Gun
Apollo 13
Twierdza
Gliniarz z Beverly Hills
Air Force One
Uciekająca panna młoda
Chicago
Rybki z ferajny
Speed: Niebezpieczna szybkość

znowu sporo a pewnie drugie tyle zapomniałem... to tradycyjnie dopisze potem

i jeszcze jeden sobie przypomniałem
- Ghost Rider - z Nickiem Cage'em
oooo widzisz przypomniałeś mi o Piratach z Karaibów....
a do tego stworzyłem listę filmów które lubię:

Titanic
Park Jurajski- wszystkie części
Shreki- wszystkie części
Gdzie jest Nemo
Spider-Man 1 i 2
Gwiezdne wojny - te stare części
Król Lew
Kod da Vinci
E.T.
Iniemamocni
Faceci w czerni 1 i 2
King Kong
Potwory i spółka
Uwierz w ducha
Twister
Szczęki - wszystkie częsci
Pretty Woman
Matrix - trylogia
Gladiator
X-Men
Skarb narodów 1 i 2
Mission: Impossible 1-3
Pearl Harbor
Bodyguard
Madagaskar
Robin Hood: Książę złodziei
Grease
Piękna i Bestia
Epoka lodowcowa
Godzilla
Ścigany
Egzorcysta
Nagi instynkt
Top Gun
Apollo 13
Twierdza
Gliniarz z Beverly Hills
Air Force One
Uciekająca panna młoda
Chicago
Rybki z ferajny
Speed: Niebezpieczna szybkość

znowu sporo a pewnie drugie tyle zapomniałem... to tradycyjnie dopisze potem

i jeszcze jeden sobie przypomniałem
- Ghost Rider - z Nickiem Cage'em
Moje ulubione filmy i bajki (kolejność przypadkowa):
- Mumia (obie części, ja w ogóle lubię Rachel Weisz)
- Władca Pierścieni
- Epoka lodowcowa
- WALL-E!!!
- Król Lew
- Harry Potter ( z wyjątkiem 5 części)
- Przeminęło z wiatrem ( klasyka i 9 oskarów)
- Inni ( ubóstwiam Nicole Kidman)
- Shrek 1 i 2 (trójka już umiarkowanie)
- Szósty zmysł
- Diabeł ubiera się u Prady ( z Meryl Streep, moim zdaniem jedną z najlepszych aktorek wszech czasów)
- Rzymskie wakacje
- Książę i aktoreczka z Marilyn Monroe
- Mulan ( uwielbiam ścieżkę dźwiękową)
- Iniemamocni
- Gdyby jutra nie było (oryginalny tytuł ,,Kal Ho Naa Ho" - produkcja z Bollywood, w ogóle lubię hinduskie filmy, szczególnie z Aishwaryią Rai, bo jest ona nieziemsko piękna^^)
- Sierociniec
- Labirynt Fauna (gorąco polecam)
- Pianista
- King Kong

No i jeszcze filmy Hitchcocka i Kubrica, bo to genialni reżyserzy^^
Moje ulubione filmy:
- Titanic
- Braveheart
- Władca Pierścieni
- Król Artur
- Joe Black
- Wywiad z Wampirem
- Między Piekłem, a Niebem
- Źródło
- Labirynt Fauna
- AI: Sztuczna Inteligencja
- ostatnio polubiłam filmy z Jamesem Bondem, ale tylko te, w których gra Pierce Brosnan.
- Forrest Gump
- Gwiezdne Wojny (nowa trylogia )
No i kocham kreskówki, szczególnie:
- Epoka Lodowcowa (obie części )
- Ratatouille
- Madagaskar
- i nieśmiertelny "Król Lew"

Prawie na pewno o czymś zapomniałam, ale bardzo trudno jest zliczyć moje ulubione filmy. W każdym jest coś pięknego, oryginalnego co podoba mi się akurat w tym i żadnym innym. Generalnie lubię filmy, które wymagają przemyśleń i uczą życia, które są wzruszające.
Trzeba było pisać wcześniej to bym ci przysłała xD

Dam Ci streszczenie z neta, bo całej książki nie przeczytalam. Jest nudna jak nie wiem co! Ale wiem, że Eustachy jest kuzynem Łucji. Dzieci wróciły po wojnie do domu. Trafily na ten okręt przez zaczarowany obraz (powiedziałam to czego nie ma w streszczeniu które zamieszczam poniżej)
Opowieści z Narni część trzecia nosi tytuł - Podróż Wędrowca do Świtu. Akcja Wędrowca... rozgrywa się na pełnym morzu, na pokładzie tytułowego okrętu. Młodsze dzieci - Edmund i Łucja, wraz z przypadkowo wplątanym w serię przygód, kuzynem Eustachym zostają przeniesione do bajkowego świata przez niezwykły obraz. Na statku spotykają, starszego już o kilka lat, przyjaciela z części drugiej Opowieści - Księcia Kaspiana. Wyruszył on na wyprawę w celu odnalezienia, podstępnie usuniętych z Narni baronów, wiernych poddanych swojego ojca. Uzurpator Miraz, wuj Kaspiana wysłał ich w morską podróż z której nie mieli powrócić. Młody Król, czuł się w obowiązku odnaleźć ich i sprowadzić z powrotem do uwolnionego od uzurpatora Królewstwa. Na okręcie wraz z królem podróżuje wierna załoga pod dowództwem lorda Driniana, oraz waleczna, mówiąca mysz - Ryczypisk, która niezwykle ubarwia podróż. Dzieci, wraz z królem Kaspianem przeżywają niezwykłe przygody, zostają pojmani w niewolę, o mało co nie zamieniają się w bryły złota, spotykają niewidzialne stwory, które muszą uwolnić od niewidzialności, o mało co nie lądują na wyspie spełnijących się snów - która wbrew pozorom nie ma w sobie nic z cudowności. Po drodze odnajdują kolejnych baronów. Jeden z nich zostaje Gubernatoren Samotnych Wysp, jednak reszta z nich rzeczywiście wymaga pomocy lub przynajmniej uczczenia ich pamięci. Eustachy, chłopiec o bardzo trudnym charakterze przechodzi prawdziwą przemianę, w której rzecz jasna dopomaga Wielki Lew Aslan. W końcu wędrowcy docierają, aż na najdalszy wschód gdzie dane jest im zobaczyć w oddali Królestwo samego Aslana, a jeden z nich pozostaje tam juz na zawsze. Na Kaspiana natomiast w drodze powrotnej czeka prawdziwa piękność, córka gwiazdy,jego przyszła żona. Dzieci natomiast znów muszą powrócić, ale już wiedzą, że w naszym świecie również jest Aslan, choć u nas nazywa się inaczej...w końcu na sam koniec przyszedł do nich jako małe jagniątko - czyżby Baranek kto zgadnie?

Z:
A ja jako dziecko czytałam:

"Król Lew", "Czerwony kapturek", "Śpiąca królewna", "Piękna i Bestia", "Muminki", "Tajemniczy ogród", "Robin Hood" i było ich jeszcze więcej

Moja ulubiona to: "Król Lew"
Gargamel ,Król Lew, Pszczółka Maja
Filmy, które zawierają w sobie coś z nieopisanej magii, mówię głównie o starszych. Choć z nowszych, ostatnim takim dobrym był '' Król lew'' . One są, mimo całej swej magii...jakieś ludzkie, jakieś prawdziwe. Czasami mam wrażenie że bohaterowie i scenariusz mogłyby równie dobrze być kanwą dobregoo filmu fabularnego.
Dobra, po kolei, bo tamto się trochę zestarzało:

happysad - Wszystko jedno (zaszczepienie we mnie mojej ukochanej muzyki)
Myslovitz - Kraków (kolega, potem bratnia dusza, a potem... dupa dupa dupa... ale sentyment został)
Wilki - Baśka (nie lubię tego słuchać długo, ale kojarzy mi się z moimi rodzicami i wakacjami na Helu)
Andrzejewicz - Niesmiały chłopak (jajcarskie w-fy z kumpelami z klasy, kiedy to lałyśmy się z tej piosenki )
Król Lew - Hakuna Matata (wycieczka do Włoch, Żwirek, Timon i różne oborne teksty i nowologizmy )
Guns n'Roses - Sex, drugs and rock n'roll (Ludzie z ChNt i kilkoro innych... Klimat ich znajomości i wogóle)

i pewnie jeszcze kilka
"Król Lew" )
"Anastasia"
A z wieczorynkowych to Pluto, Gumisie...

Po prostu... Do mnie przemawiają. Oczywiście lubię moją "Epokę lodowcową", ale to trochę nie to samo
Lubię Disneya bo prezentuje taki fajny, zdrowo zbudowany świat na prawidłowych wartościach... nie to co te nowe pokemony i spółka (nie wiem co teraz jest modne ) ze swoim kultem przemocy i jakiejś dziwnej fantastyki.
Najbardziej to chyba "Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków" "Król lew" "Pocahontas" "Myszka Miki" i najukochańszy "Kubuś Puchatek"
Mam pytanie: dlaczego kaczor donald nie nosi spodni, a gdy wychodzi spod prysznica - w tej części ciała ma obwiązany ręcznik? A no właśnie

Tabaluga - pozwala małej króliczce dotykać się po torbie! A nawet sobie ją tam wkłada!
Król Lew - jawna przemoc
Timon i Pumba - wiadomo, homo.
Anastasia - nie pochwala ustroju demokratycznego, mówi o Rosji czyli skojarzenie z komunizmem - nie można!
Wszystkie psy idą do nieba - bez komentarza
Casper - bez jaj! Nie można z ducha stać się na powrót człowiekiem za sprawą jakiejś maszyny! Robi dzieciom pranie mózgu!
"Dirty Dancing" - jedynka, nie Hawana Night czy coś takiego, no chyba że brać pod uwagę soundtracki. Sam film pierwotny jednak bije na łeb na szyję drugą kubańską wersję
"To ja, złodziej" - polski, taki... coś mówiący, trochę smieszny, soundtracki Dżemu
"Forrest Gump" - za wszystko, kocham! film na przekór stereotypowi, że nawet jak nic nie umiesz to z inteligencją zajdziesz. Gdy jest zupełnie na odwrót i gdy jesteś typowym "odmieńcem" życie też może być piękne... Cholera, obejrzałabym go sobie teraz!
"Gladiator" - genialna muzyka, role aktorskie, fabuła zresztą też niczego sobie, po prostu mniam.
"Nigdy w życiu" - film na podstawie jeszcze bardziej genialnej książki Grocholi i każdy o nim słyszał ... Chociaż bardziej niż na aktorów (no nie licząc mojej ukochanej Stenki) patrzyłam na dialogi i ujęcia
"Król Lew" część pierwsza z pierwszych - KOCHAM choć to animowane, choć to dla dzieci, ale KOCHAM no i ten Timon i Pumba śmieszne (hiena Ed), frenetyczne (Timon, Pumba i ich śpiewy), wzruszające (Mufasa, matka Simby). KOCHAM KOCHAM KOCHAM.
Muzyka filmowa... Kocham to, co stworzył Hans Zimmer - "Ostatni Samuraj", "Cienka Czerwona Linia", "Gladiator", "Król Lew"... Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo.
Poza tym warta uwagi jest ścieżka dzwiękowa do "Skazanych na Shawshank", "Władcy Pierścieni", "Ostatniego Mohikanina", "Krwawego Diamentu" etc.............
Bajdo, Ty żeś puszczał Nightwish na Masterze i ja nic o tym nie wiedziałam?! No nie... Kiedyś byłam od nich praktycznie uzależniona. Teraz już nie, ale nadal ich lubię - no i dobrze się przy nich pisze XD Ale jakoś nie trawię nowej wokalistki.

A oprócz tego to słucham głównie staroci - od klasyków (szczególnie upodobałam sobie opery Mozarta) przez Deep Purple, Pink Floyd czy Kabaret Starszych Panów po - ogólnie rzecz biorąc - starszawy jazz. Lubię też kilku nowszych wykonawców jak Loreena McKennitt (pseudoceltyckie zawodzenie XD), a idealne popołudnie to popołudnie spędzone na kanapie z herbatą, książką i Rodem Stewartem (wszystkie cztery "The Great American Songbook")
Ach, i uwielbiam soundtrack z "Gnijącej panny młodej" oraz piosenki z musicalu "Król Lew" (mam tylko wersję niemiecką, ale i tak ją kocham)...
Król Lew jest musicalem. Mnie się wersja z broadwayu nie podobała. Wielkie rozczarowanie. West End rulezzz
Jakby nie było Król Lew ma cechy musicalu, jak większość bajek ze złotej epoki Disneya, więc chyba bym go wliczył w poczet tego zaszczytnego gatunku XD

Metra też nie widziałem, dlatego nie chcę oceniać go jako sztuki - piosenki jednak odbioram jako infantylne i tchnące tanim sentymentalizmem. Ale mogę się mylić, jeśli okaże się, że doskonale wpasowują się w konwencję i twórcy zachowali nieco dystansu.

Psorze Patryku! Jeśli spodobała Ci się filmowa wersja Jesus Christ Superstar to zapraszam do Chorzowa w lutym/marcu! Jedna z najlepszych adaptacji scenicznych w Polsce - do tego znane nazwiska w obsadzie - takie jak np. Balcar (wokalista "Dżemu") czy Janusz Radek (to większość powinna kojarzyć)
A ja się upieram dalej, że Metro, przynajmniej pod względem piosenek jest moim ulubionym musicalem.
Chociaż sama na żywo nie widziałam.

Czy Król Lew Walta Disneya to musical? xD
jeśli tak, to jest moim faworytem wśród wysztskich musicali na świecie
Eeee, lew a król to nie to samo. No, ale Muma ma jakąs taką królewską manierę no i był królem swych Urodzin.

Lew, misiu... Czyżby rabczańskie zoo na wzór dawnego show telewizyjnego? ;- )
Kubuś puchaateek <3

o! i Król lew!

Król Lew, zdecydowanie.
w sumie powinien to być Kubuś Puchatek (a u mnie Clifford ;P )
Król Lew, zdecydowanie.

high school musical 1 i 2
Radzę przeczytać pierwsyz post.
Gdyby nie sam fakt, że mam dobry dzień i jestem zajęta, zbanowałąbym Cię.
Agga, e tam. Król Lew jest zajebisty. Nie ma lepszej bajki i lepszego filmu, jaki stworzył Walt.
Stworzył, Kubusia puchatka! :(
A zwłaszcza kłapouchego..

high school musical 1 i 2
Radzę przeczytać pierwsyz post.
Gdyby nie sam fakt, że mam dobry dzień i jestem zajęta, zbanowałąbym Cię.
Agga, e tam. Król Lew jest zajebisty. Nie ma lepszej bajki i lepszego filmu, jaki stworzył Walt.
te pierwsze pełnometrażowe filmy disneya na ogół wyciskały ze mnie łzy.
Król lew jest jedyny ale zakochany kundel też wymiata ! lecz tylko 1 częśc.
Do dziś mam pierwsze filmy disneya na kasetach video
Zgadzam się, Król Lew, to najbardziej niesamowita bajka na świecie, wzbudza mnóstwo emocji, piękna muzyka i aach, można się zachwycać i zachwycać:) Zresztą lubuję się w bardzo wielu bajach Disneya, głównie te pierwsze części, a mniej te II-ki i inne Powroty, soundtracków też namiętnie słucham. Tylko Disney tak potrafi. :) <smak dzieciństwa>

Ostatnio oglądałam Dumę i Uprzedzenie z 2005, z Knightley'ową. Film podobał mi się, ale nie mogę oglądać takich romansideł, bo potem cały dzień chodzę rozkojarzona

A teraz idę oglądać Twin Peaks, długo, żmudnie i namiętnie ściągany I sezon:)

5. Król Lew
<bije brawa> jasne, że Król Lew. Pierwsza część jak i druga. Arcydzieło, mistrzostwo i w ogóle wszystko co najwspanialsze zostało upchane w tym właśnie filmie ;]
Depp jest poprawnie ^^

1. Najlepszy film jaki widzialam - Święci z Bostonu!
2. V for Vendetta
3. Iluzjonista
4. Człowiek w ogniu
5. Król Lew
Haker - Jedna, jedyna rzecz jaka mi się w tym filmie podobała, to parodia DeLorean DMC 12. Reszta to jeden wielki szit!
Poranek Kojota - myślałem, że zasnę przy oglądaniu.
Król Lew III "Hakuna Matata" czy jakoś tak ;p - Uwielbiam tą serię, szczególnie I i II, ale III to jakieś niedorobienie... co to ma być? film? bajka? parodia? Totalna komercha Disney to wypuścił w 2004, 10 lat po pierwszej tylko dla tego, że dobrze wiedział o tym, że ludzi to kupią no bo przecież to Król Lew! >.> Zgroza ;__;
Piła - Seria - Szlag mnie trafia jak to wiedze... I, II, III to samo! Bezrozumne wypruwanie flaków oj przepraszam.. głównie to wyrywanie i odcinanie. Ech.. dzisiejsze tzw: "Horrory" to najczęściej badziewie. Czemu? Bo kiedyś Horror służył do "przestraszenia" widza, do wzbudzenia w nim większych emocji, a dzisiaj? Jedyne co wzbudza to obrzydzenie i chęć oddania posiłku na podłogę.
Daleko Jeszcze - Nisko budżetowe okropieństwo. Akcja filmu trwa fajnie dopóki dzieciaki nie rozdupczą samochodu.
1058

- Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki?
- Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę.
- Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki?
- Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę.
- Król Lew zwołał zebranie wszystkich zwierząt. Kogo na nim nie ma?
- Zyrafy! Przecież jest w lodówce!
- Rzeka Nil jest zawsze pełna krokodyli. Czemu ich tam teraz nie ma?
- Bo są na zebraniu u Króla Lwa!
ubrania to ciemne a jeśli chodzi o reszte to jasne:P


czy lubisz bajkę Król Lew?

Mam do wymiany/sprzedania książki.
Większość praktycznie nie używana:
"Kalamburka" - M.Musierowicz (nie czytana, w świetnym stanie)
"Panna nikt" Tomek Tryzna (nie czytana)
Wszystkie książki z kolekcji gazety wyborczej (nie używane)
prawie wszystkie ksiązki Siesickiej (b. dobry stan)
"myśli nieuczesane" Stanisław jerzy Lec (j.w)
"pokolenie teresy" E. Jackiewiczowa (j.w)"
"o dwóch taki co ukradli księżyc" Kornel makuszyński (nie czytana)
"szaleństwa panny Ewy" Kornel Makuszyński (b. dobry stan)
"przygody Tomka Sawyera " Mark Twain (nie czytana)
"Priska" merja Otava (b. dobry stan)
"kołowrotek" Halina Snopkiewicz (j.w)
"Lassie wróć" Eric Knight (j.w)
"Chłopcy z puchawai" (j.w)
"Siostra z Wisły" Helena Boguszewska (j.w)
"powódź w zatoce sumów" Ban Lucien Burman (j.w)
"I w sto koni nie dogoni" Janina Porazińska (j.w)
"kto mi dał skrzydła" Janina porazińska (j.w)
"Kapturek na Manhatanie" Carmen Martin Gaite (nie czytana)
"mio, mój mio" Astrid Lindgren (bardzo dobry stan)
"pożegnanie z Marią. Kamienny świat) Tadeusz Borowki (polecam! Raz czytana)
Cała seria wiedźmina (nie czytana)
Cała Narnia (j.w)
"Przeminęło z wiatrem" (j.w)
rodzina Whiteoaków- saga (j.w)
"pi plus oko" Jerzy Życzyński (ledwo widać śledy użytkowania)
"Z siedmioletniej wojny" Józef Ignacy Kraszewski (j.w)
"ludzie gościńca w XVII-XVIII w." Bohdan Baranowski (j.w)
"Teoria i metodyka ćwiczeń relaksowo-koncentrujących" Stanisław Grochmal (j.w)
"Całe życie Marianny czyli historia Francji" Jean Duche (świetna książka, ale dublet. Nawet nie otwierana)
"Chłopiec z salskich stepów" Igor Newerly (Świetna książka.dublet, nie otwarty.)
"przygody kota filemona" Marek Nejman (b. dobry stan)
"król lew" (j.w)
Dwa tomy "Pszczółki Mai" (j.w)
"Pinokio" (jw.)
"Odarpi san Egigwy" Alina i Czesław Centkiewiczowie (nie czytana)
"Książe i żebrak" Mark Twain (j.w)
"O psie który jeździł koleją" Roman Pisarski (troche pogięta okładka, ale w środku jak nowa)
"czerwony kapturek"(Piękne, trójwymiarowe, lekko zniszczone wydanie)
"pięć kroków wstecz" Zofia Chmurowa (Ledwo widać ślady używania)
"zbudź się Ferdynandzie" Ludzik Jerzy Kern (okładka lekko zdarta, kilka latających stron)
"O krasnoludkach i sierotce marysi" Maria konopnicka (j.w)
Cała, nieczytana seria doktora dolittle
"przygody Filonka bez ogonka"
(nie czytana)
"pchła szachrajka" (zniszczona)


Ależ jeśli nieczytana to tragicznie!!! Czytane mają duszę; ktoś nad nimi płakał, ktoś się śmiał...
I jak można nie przeczytać Kalamburki??
Ahh...
Pewnego dnia Król lew zrobił zebranie i powiedział:
Mądre zwierzęta niech idą na lewą stronę ,a ładne zwierzęta niech idą na prawą. Po chwili było już pusto bo niekturzy poszli na lewą stronę a niekturzy na prawą, lew miał już iść ale zauważył żabe na środku żabę więc zapytał:
Zabo dlaczego nie poszłaś w żadną stronę?
Żaba na to:
- Przecież się nie rozdwoję
Lew, jako król zwierząt, kazał się zważyć wszystkim zwierzętom świata.
Przychodzi do niego sarenka, staje na wadze, mówi: czterdzieści kilo.
Lew: Bardzo dobrze, bardzo dobrze sarenko!
Przychodzi żółw, staje na wadze, mówi: dziesięć kilo.
Lew kiwa głową z aprobatą.
Przychodzi zajączek, staje na wadze, mówi: sześćdziesiąt kilo!
Na to lew, zdziwiony: Nie no, zajączku - bez jaj, no, bez jaj!
Na to zając: Jak bez jaj - to dwa kilo!


Mam do wymiany/sprzedania książki.
Większość praktycznie nie używana:
"Kalamburka" - M.Musierowicz (nie czytana, w świetnym stanie)
"Panna nikt" Tomek Tryzna (nie czytana)
Wszystkie książki z kolekcji gazety wyborczej (nie używane)
prawie wszystkie ksiązki Siesickiej (b. dobry stan)
"myśli nieuczesane" Stanisław jerzy Lec (j.w)
"pokolenie teresy" E. Jackiewiczowa (j.w)"
"o dwóch taki co ukradli księżyc" Kornel makuszyński (nie czytana)
"szaleństwa panny Ewy" Kornel Makuszyński (b. dobry stan)
"przygody Tomka Sawyera " Mark Twain (nie czytana)
"Priska" merja Otava (b. dobry stan)
"kołowrotek" Halina Snopkiewicz (j.w)
"Lassie wróć" Eric Knight (j.w)
"Chłopcy z puchawai" (j.w)
"Siostra z Wisły" Helena Boguszewska (j.w)
"powódź w zatoce sumów" Ban Lucien Burman (j.w)
"I w sto koni nie dogoni" Janina Porazińska (j.w)
"kto mi dał skrzydła" Janina porazińska (j.w)
"Kapturek na Manhatanie" Carmen Martin Gaite (nie czytana)
"mio, mój mio" Astrid Lindgren (bardzo dobry stan)
"pożegnanie z Marią. Kamienny świat) Tadeusz Borowki (polecam! Raz czytana)
Cała seria wiedźmina (nie czytana)
Cała Narnia (j.w)
"Przeminęło z wiatrem" (j.w)
rodzina Whiteoaków- saga (j.w)
"pi plus oko" Jerzy Życzyński (ledwo widać śledy użytkowania)
"Z siedmioletniej wojny" Józef Ignacy Kraszewski (j.w)
"ludzie gościńca w XVII-XVIII w." Bohdan Baranowski (j.w)
"Teoria i metodyka ćwiczeń relaksowo-koncentrujących" Stanisław Grochmal (j.w)
"Całe życie Marianny czyli historia Francji" Jean Duche (świetna książka, ale dublet. Nawet nie otwierana)
"Chłopiec z salskich stepów" Igor Newerly (Świetna książka.dublet, nie otwarty.)
"przygody kota filemona" Marek Nejman (b. dobry stan)
"król lew" (j.w)
Dwa tomy "Pszczółki Mai" (j.w)
"Pinokio" (jw.)
"Odarpi san Egigwy" Alina i Czesław Centkiewiczowie (nie czytana)
"Książe i żebrak" Mark Twain (j.w)
"O psie który jeździł koleją" Roman Pisarski (troche pogięta okładka, ale w środku jak nowa)
"czerwony kapturek"(Piękne, trójwymiarowe, lekko zniszczone wydanie)
"pięć kroków wstecz" Zofia Chmurowa (Ledwo widać ślady używania)
"zbudź się Ferdynandzie" Ludzik Jerzy Kern (okładka lekko zdarta, kilka latających stron)
"O krasnoludkach i sierotce marysi" Maria konopnicka (j.w)
Cała, nieczytana seria doktora dolittle
"przygody Filonka bez ogonka"
(nie czytana)
"pchła szachrajka" (zniszczona)
król lew - Afryka
film animowany - król lew
film animowany - król lew
Może po prostu "Król lew"?

Nie mogę tego przeboleć. Z którego roku jest Król Lew? Ja to już wtedy w liceum byłam! Jestem staaaraaa..



A ja w podstawówce ))
Nie martw się, ja też

A co ma Solo powiedzieć Jak Król Lew wchodził do kin, to on już witał pierwsze zmarszczki
Nie mogę tego przeboleć. Z którego roku jest Król Lew? Ja to już wtedy w liceum byłam! Jestem staaaraaa..



Król Lew był pierwszym filmem który zobaczyłem w kinie
Moim też, jednak kilka miesięcy temu odważyłam się odświeżyć go na DVD i było warto. Nie dość że znowu bardzo mi się podobało, to jeszcze dopiero teraz (podobnie jak Tyler) doceniłam w nim pewne rzeczy, których nie potrafiłam dostrzec mając 8 lat.


Czuję się taka stara...

Król Lew był pierwszym filmem który zobaczyłem w kinie
Moim też, jednak kilka miesięcy temu odważyłam się odświeżyć go na DVD i było warto. Nie dość że znowu bardzo mi się podobało, to jeszcze dopiero teraz (podobnie jak Tyler) doceniłam w nim pewne rzeczy, których nie potrafiłam dostrzec mając 8 lat.
Tak sobie teraz pomyślałem, że nie chciałbym tego filmu zobaczyć ponownie. Wydałby mi się zbyt naiwny i infantylny. Czasami nie warto wracać do swoich ulubionych filmów z dzieciństwa.

Król Lew był pierwszym filmem który zobaczyłem w kinie
Król Lew?
CZICZIO (nie Czicio)
OK, w sumie dlaczego nie :
to najpierw z oFilmowej setki:
Ghost in the Shell - bardzo jestem ciekawa, zamierzam w najbliższym czasie;
Wsciekłe psy - tu trochę wstyd, bo w sumie współczesna klasyka, dużo się czytało i słyszało, niestety, jakoś drogi moje i tego filmu jeszcze się nie zeszły (ale jak najbardziej chcę);
Król Lew -;
Powrót do przyszłości;
Żywot Briana - no, tu wielki wstyd;
Miasteczko Halloween - mam nagrane, więc obejrzę na pewno;
W pogoni za Amy - jestem ciekawa tego filmu, dlatego przy okazji jak najbardziej;
Billy Elliot - żałuję, bo same superlatywy, ale też dotąd jakoś nie;
Wielki błękit;
Cinema Paradiso - tak mi jakoś wciąż ten film umyka;

z innych (to co w tej chwili przychodzi mi do głowy):
Gandhi - najpierw go nigdzie nie było, a jak puścili w TV, to nagrał mi się w jakiejś fatalnej jakości z ziarnistym obrazem;
Bulwar Zachodzącego Słońca - podobnie;
Pociągi pod specjalnym nadzorem;
Czarny Orfeusz (dopisuję) - jak mogłam zapomnieć, film - legenda (ale nie do zdobycia chyba);
i z ostatnich lat też trochę (ale chwytam okazje i nadrabiam, jak tylko mogę) i jak mi się coś przypomni, to jeszcze dopiszę...
A ja teraz was załamię Oto kompletna lista filmów z naszego top 100, których nie widziałem:

Memento
Dobry, zly i brzydki
Skazani na Shawshank
Absolwent
Full Metal Jacket
Gladiator
Król Lew
Szczeki
Mechaniczna pomarancza
Przeminelo z wiatrem
Tajemnice Los Angeles
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie
Chlopcy z ferajny
Zadlo
Wszyscy ludzie prezydenta
Zapach kobiety
Billy Elliot
Wielki blekit
Casablanca
Dr Strangelove
Parszywa dwunastka
Egzorcysta
Nietykalni
Cinema Paradiso
E.T.
Jerry Maguire

Już mnie możecie wyrzucić z klubu
Nie bez kozery "Król lew" uważany jest za najlepszy film Disneya. Ostatnio doświeżyłem sobie go i muszę przyznać, że wiek się nie ima tego filmu. Dalej jest wspaniały, poruszający itd.

Zachaczyłem również o drugą część i trzeba na wstępie powiedzieć, że jest już zdecydowanie gorszy. Fabuła prawie powielona z jedynki, trochę zmienione, trochę dodane, ale ogólnie to chyba nie wyszło z tego to co miało wyjść.

Co zaś się tyczy trzeciej części to potraktowano ją już bardziej w sposób humorystyczny co chyba tylko odbiło się dobrze na filmie. Mnóstwo wyśmienitych gagów, humoru sytuacyjnego i oczywiście co najlepsze w tej serii, Timon i Pumba na pierwszym planie. Dla każdego kto chce się dobrze zabawić i trochę pośmiać "Król lew 3: Hakuna Matata" to idealna pozycja.
Król lew
"Król lew"?
"Król lew"?
...kącika żużlowego cd. ........
Drużyna z Czestochowy...zacna drużyna z zacnego miasta. Popularnie przez kibiców nazywana Włokniarzem , chociaż w nazwie oprócz "starego patrona" figuruje nazwa sponsora ...Byli producenci makaronu czyli Marma , a obecnie jest firma Złomrex , której nazwa mówi sama za się... W logo klubu jest lekko rozdrażniony król zwierzat lew , to i zawodników spod Jasnej Góry popularnie nazywa się częstochowskimi lwami....


cdn...

Edit: ...kącika żużlowego cd. ........
Leszczyńska Unia...Popularność sportu żużlowego w Lesznie śmiało można porównać do popularności piłki nożnej w Chorzowie. Jest to taki lokalny "sport narodowy", a drużyna leszczyńska posiada w swoim dorobku 12 tytułów Mistrzów Polski ( w tej klasyfikacji drużynie z Leszna dorównuje jedynie drużyna z Rynika). Stadion w Lesznie , obok którego miałem "przyjemność"mieszkac , nosi imię Alfreda Smoczyka , tragicznie zmarłego jednego z najlepszych jeżdzców leszczyńskich "Byków"...A dlaczego "Byków"?...Oficjalnym godłem klubu sportowego z Leszna jest oto taki symbol....


ale na żużlowym plastronie centralne miejsce zajmuje oczywiście....


Edit: mój cytat parę postów wyzej:
"więc będzie o Aniołach , Bykach, Lwach , Rekinach , Wilkach....I Myszce Miki"

...a wiec słowo się rzekło kobyłka u płotu...a raczej rekin u płotu(ta?)
czyli RKM Rybnik...
Obok leszczyńskiej Unii najbardziej utytułowana drużyna pod względem ilości zdobytych tytułów DMP......także 12...
Dzisiaj klasa nie ta , startują o klasę nizej , ale jak mówię klub o naprawdę dużych tradycjach.....Oficjalne logo klubu z Rybnika przedstawia się w sposób następujący:....

...jednak wiadomo ,że Rybnik to ryba a jak ryba to rekin (czy rekin jest rybą.... ?)...a więc dominującą rolę pełni drapieżnik ciepłych wód czyli groźny rekin...

...ot i nazwa rybnickie"Rekiny"
P.S. Dla określenia słabszych wystepów rybnickich żużlowców szydercy komentują występ słowami:...."Przytępione zęby rybnickich "Rekinów"

...no to może jeszcze drużyna z Krosna....Czy w okolicach Krosna widziano jakiegoś wilka ....? Prawdopodobnie tak ponieważ na plastronach Krośnieńskiego Stowarzyszenia Motocyklowego znajduje sie takowy...



O klubie niewiele mogę powiedziec..Trudno im tam cały czas..Wg statystych to obecnie najsłabsza drużyna żużlowa w Polsce...
Kasa , kasa , kasa......a raczej jej notoryczny brak....


P.S. symbole drużyn...wniosek

Większość symboli klubowych to zwierzęta... groźne ,walczące ,mające pokazywać charakter drużyny oraz wywoływać strach u przeciwnika ....jednak w tym całym zestawie nie pasuje mi jedna postac ...a jaka? ....no pewnie że symbol żużlowców z Zielonej Góry czyli Myszka Miki!!!! ...
I to by było chyba na tyle....jak na razie oczywiście.
Ja najbardziej wokalnie lubię:

1. BOB MARLEY - znam osobę, którą drażni jego wokal. Dla mnie jest wspaniały. W jego barwie i sposobie ekspresji jest cośco trafia do mnie w samo sedno

2.Max Cavalera - mój ulubiony głos metalowy. Ma moc!!! A słychać to w wielu piosenkach Soulfly, gdzie śpeiwają goście z innym metalowych kapelek. Max ich przytłacza moim zdaniem i wygląda to tak jakby Król Lew (Mufasa chyba , śpiewał z Simbą )

3. Budzy - no tu się już wielu wypowiedziało na ten temat ja się raczej podpiszę pod tymi opiniami. Wogóle jeden z najciekawszych w Polsce wokali a mało propagowany no ale showshi* - wiadomo

4.Maleo - no a tu nie umiem uzasadnić. Po prostu robi mi się bardzo miło jak słyszę Darka i tyla. A dla mnie to też jeden z najlepszych wokali reggae w kraju (obok Gutka i wokalisty Jafia Namuel)

5.Jan Trębacz z Illuminandi - jego głos (w tych śpiewanych momentach) jest wspaniały!!! Tworzy taki przeszywający mnie klimat. Piękne
ojej.
z takich familijnych:


    Trio z Belleville.
    Epoka lodowcowa.

wieki nie oglądane:

    Wszystkie psy idą do nieba.
    Król lew.
    Lilo i Stich.
    Freaky Stories.

    a i jeszcze Pinky i Mózg.

Bóbrka i Bieszczady..."kocham"...2.10.2005r....Kuba...karuzele...huśtawki...wata cukrowa...śp chrzestny...mama i tata w jednym...bieganie na po stacjach benzynowych o 2 rano.....aria na strunie G...orkiestra...Jan Sebastian Bach...Grieg..."Mesjasz" Haendla...Król lew...Pocahontas...ogniska na plaży...szum morza i bursztyny...okularki pływackie...pani od wf-u w podstawówce...Winnetou...być indianinem...15 pułk ułanów poznańskich...kosmos...zaczarowany ołówek...Krzyś i Gwiezdne Wojny...zegarki...fara poznańska...Wambierzyce...schronisko "Muflon" w Dusznikach Zdr...twierdza w Kłodzku....gimnazjum im. matki J.Borzęckiej...K.Szydisz...czerwone wino...sylwester u Tomka..."tęcza,tęcza"...bajkowe noce w Sośnie - koc - Kacper, Ksawery i Klaudia...osy...dzień myśli braterskiej...pielgrzymka do chrzcielnicy...bp Dajczak-rekolekcje...Ciapek...prawdziwy przyjaciel...niezapominajki...Stachura...SDM...wujek Marek i żubrówka...
zielona Irlandia...Samotnia...Monty Python...pierogi z mięsem...podstawówka...Karkonosze...Świat Zofii...Fangorn...Soundrops...Cytadela...manewry na poddaszu...Natalia Borejko...Zorn i Zappa...Deja Vu...California sun...Łapacze wiatru...Król Lew...podróż pociągiem w góry...kwitnąca magnolia...piesza droga do Częstochowy...Pudliszki...złota jesień...Pan Samochodzik...Ami Pro...dolna Wilda...ołtarz w Grodzisku...konwiwencja...Matplaneta...Strrraszna Historia...Czarna Fortuna...raki w Powidzu...lekcje gotowania...Chatterbox...France 98...chopisy...In The Court Of The Crimson King...Park Sołacki...praskie uliczki...Triodante-Legenda w Warszawie...Borne Sulinowo...okulary Żaby...Tom Bombadil...wzgórza Bydzi...wieża Licza...Ostrów Tumski...wzmacniacz Panorama...szukanie winniczków...boisko za szkołą...super mario bros...widok z samolotu nocą...N21...Mumio...Warszawiana...Piwnica 21...w poszukiwaniu otwartego sklepu o 4 rano...bitwa żołnierzyków...Transformers...Hakuna Matata...nagrywanie "audycji"...jak ma na imię Wilk?...

"On the rock - reggae compilation" vol. 1, 2" KASETA__ 9,00 (RAS, DAAB, ALIANS, IZRAEL, ASUNTA, BAKSZYSZ, BĘDZIE DOBRZE, STAGE OF UNITY, VIVIANA)

RAS - intro, DAAB - Redemption Song, ALIANS - War, IZRAEL - I Don't Wanna Get Stuck, ASUNTA - Słuchaj Panie!, BAKSZYSZ - Do U Know, BĘDZIE DOBRZE - You Got To Know, STAGE OF UNITY - This One, VIVIAN - The Desert And The Rain

w trochę innej kolejności.

Pomysł kasetki Robi G. & Sławomir P. a inspiracja: JAH RASTAFARI, Królów Król i Panów Pan Zwycięski Lew z Plemienia Judy jak głosi napis na okładce ;]

Pozdr.

Szczególnie przypadły mi do gustu Herkules
Anastazja
Król Lew
Pocahontas
Mulan
Dzwonnik z Notre Damme
Sądzę, że te nowe bajki komputerowe nie dorastają rysunkowym do pięt Owszem - są całkiem fajne, śmieszne, ale jednak te starsze bajki mają swój klimat A mi się równie dobrze podobają. Wyjątkowy jest Shrek, którego również jestem wielkim fanem. Ostatnio też polubiłem "Wpuszczony w kanał", gdzie rządzą ślimaki.
Ja uwielbiałem i dalej lubię filmy animowane, ale takie rysowane Szczególnie przypadły mi do gustu Herkules i Anastazja. Trochę mniej Król Lew, Pocahontas, Mulan, Dzwonnik z Notre Damme, ale i tak uważam je za bardzo dobre :D
Sądzę, że te nowe bajki komputerowe nie dorastają rysunkowym do pięt Owszem - są całkiem fajne, śmieszne, ale jednak te starsze bajki mają swój klimat
Wychowałem się na filmach takich jak Król Lew, Pocahontas czy Czarny Książe. Uważam je za świetne filmy, co prawda dziś już tak nie zachwycają jak kiedyś, ale mam do nich ogromny sentyment. Niemniej są to filmy dobre i nie dam sobie wmówić, że tak nie jest Obecnie róznież oglądam filmy animowane i nie uważam je za skierowane wyłącznie do dzieci. Lubie sobie pooglądać jakieś pomiędzy horrorami, które lubie najbardziej. Shrek, Epoka Lodowcowa, Madagaskar, Czerwony kapturek - historia prawdziwa czy Kung fu panda uważam za zabawane i świetnie zrobione.

Anime również ogładałem czy są lepsze? Według mnie są po prostu inne i nie należy ich porównywać. Ogladałem Dragon Balla, którego uwielbiam. Slayersów, również świetne. A także, już gorsze, animne o drużynie piłkarskiej(nie pamiętam tytułu), Czarodziejki z Księżyca.

Ach no i były jeszcze disney'owe bajki, które lubie oglądać do dziś^^'

A moją ulubioną animacją jest Animatrix. Dla mnie to największe cudo. Po prostu uwielbiam, cudo

Pozdrawiam
Król lew wydał zarządzenie: każde zwierzę ma mu przynieść kawał mięsa,
jeśli tego nie zrobi, to będzie go bił gołym chu..* po plecach.
Króliczek zaczął się zastanawiać skąd wytrzaśnie kawał mięsa dla lwa?!
Pomyślał sobie, że weźmie 2 marchewki, może lew sie nie skapnie...
Poszedł do lwa... ten się zdenerwował i zaczął bić króliczka gołym
chu..* po plecach. Króliczek płakał i śmiał się jednocześnie. Na to lew
zdziwiony pyta:
- Króliczku czemu płaczesz??
- Bo boli..- odpowiada króliczek
- To czemu się śmiejesz??
- Bo jeżyk jabłuszko niesie...

''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Idzie sobie maly krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
La, la, la, ja jestem Bogiem, ja jestem Bogiem, la, la, la.
Po jakimś czasie spotyka lisicę.
Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem, a nie Bogiem - dziwi się lisica.
- Jestem, jestem Bogiem, zaraz ci to udowodnię - stwierdza krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój Boże! - mówi lisica.

..............................................................................

Podjeżdża samochód do pracującej przy uczęszczanej trasie tirówki.
Kierowca pyta:
- Ile?
Prostytutka na to:
- 100 złotych z przodu, 150 z tyłu.
Wtedy odzywa się głos z tylnego siedzenia samochodu:
- A dlaczego my z tyłu mamy płacić więcej?!

........................................................................................................

Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
On- My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś
Ona- Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?!
- Mi ????
Mam dużo ulubionych filmów animowanych; zresztą na nich się wychowałem i są nieodłączną częścią wspomnień z dzieciństwa. M.in. "Król Lew", "Pocahontas", "Herkules", "101 Dalmatyńczyków", "Mulan", a z nowszych "Shrek".
Lubiłem też oglądać kilku-kilkunastominutowe filmiki z Kaczorem Donaldem, myszką Miki i psem Pluto, a najbardziej te, w których Donald, Goofy i Miki występowali razem (np. kiedy naprawiali zegar na wieży albo naprawiali samochody - w ogóle jak mieli jakiś wspólny warsztat. To było zawsze najlepsze).
Za 3D raczej nie przepadam.

Anime bardzo lubiłem we wczesnej podstawówce, kiedy leciały w Polsacie i Polonii 1. Razem z siostrą oglądałem "Yattamanów", "W królestwie kalendarza", "Czarodziejkę z księżyca", "Sally, czarodziejkę", "Bię", "Gigiego" i jakiś serial, którego tytułu nie mpamiętam, ale występował w nim jakiś chłopiec o imieniu Pol (Paul?), którego głównym przeciwnikiem był antropomorficzny byk, któremu wcześniej Pol złamał jeden róg na głowie, ale został mu drugi róg, który jest tym ważniejszym rogiem. Pamiętam, że ta bajka mnie bardzo fascynowała, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć tytułu.
Wychowana na filmach Disney'a takich jak 'Król Lew' 'Pocacontas' czy 'Anastasia' mam do nich wielki sentyment i wciąż mi się podobaja (zwłaszcza muzyka w tej ostatniej).
Shrecka 1 i 2 część z bratem znamy na pamięć (zwłaszcza 1) ale co racja to racja i może się w nadmiarze przejeść

Mimo to nadal lubię bajki xD Ot, wczoraj byłam na Ratatuj w kinie ^^' (fajne!)

3D czy 2D - w zasadzie bez różnicy byle była jakaś ciekawa treść

A odpowiadając na ostatnie zagadnienie - Nie, to, że bajka nie znaczy, że dla dzieci i młodziezy ale i dla dorosłych Niektóre 'gagi' robione są właśnie pod nich i czasami z tatą się ogląda jakiegoś Asterixa czy to to tam leci w tv w niedzielny poranek do śniadania ^^'

Au revoir!
Napisałem już w tamtym temacie o "Trio z Belleville". O tym filmie nie da sie opowiedzieć, to trzeba zobaczyć.
fragmencik.
i jeszcze jeden.
Film animowany, raczej dla dorosłych widzów, nie moralizuje, ale opowiada ciekawą historię.

Z filmów dla dzieci typu "Król Lew", "Pocahontas" już wyrosłem. "Shrek" oglądany któryś raz z rzędu już nie jest dla mnie taki fajny. Najlepsze sa takie krótkie metraże, albo nieco dłuższe animacje. Technika wykonania nie jest najważniejsza, jesli autorzy napisali dobry scenariusz.

Dobra polska animacja, z abstrakcyjnym poczuciem humoru, to np film wydrapany na taśmie filmowej. autorem takich animacji jest nieżyjący już, Julian Józef Antonisz.


Dobrze jest też nacieszyć oko animacjami w stylu "Katedry".
Mam podobne odczucie jak Łaku, tzn zawsze przy tworzeniu podobnych rankingów nie tyle mam wrażenie, że jest on niepełny, co jestem tego po prostu pewien. Ale spróbujmy:
- Matrix, ale tylko 1. Tak, wiem Łaku, że R i R są pod względem treści nawet bogatsze niż cześć pierwsza, co nie zmienia faktu, że nie ogląda mi się ich tak przyjemnie jak jedynki
- Star Wars, ale tylko stara trylogia
- Indiana Jones
- Piraci z Karaibów 1 i 2, trójki na DVD jeszcze nie mam, ale możliwe że dołączy do tego grona
- Figth Club - mój ulubiony film w ogóle
- The Mexican - czyli ... komedia romantyczna z Bradem Pittem i Julią Roberts, najlepsza jaką w życiu oglądałem : D
- Ocean's Eleven
- Piąty Element - za każdym razem, gdy leci na polsacie ; p
- filmy Kevina Smitha - Clerks I [zajebisty monolog Jaya pod koniec : D] i II, Sprzedawcy, Szczury z Supermarketu, W pogoni za Amy, Jay i Cichy Bob kontratakują
- Powrót do Przyszłości - wszystkie trzy
- Dzień Świra i Nic Śmiesznego z filmów Koterskiego
- Przekręt
- Skazani na Shawshank
- WP - był czas, że oglądałem bardzo często, potem trochę mi przeszło ale nadal filmy lubię i uważam je za jak najbardziej sensowne ekranizacje Tolkiena, najgorsza część - Dwie Wieże, za debilne zmiany w stosunku do książki.
- Król Lew : P
- Toy Story, Potwory i Spółka - to były cyfrowe animacje, nie to co te popłuczyny teraz.

W sumie mógłbym pisać dalej, ale i to się chyba mija z celem, i mi się już nie chce. : P
W dzieciństwie lubiłem ogładać klasykę kreskówek Disneya - "Myszkę Miki" i "Kaczora Donalda". Poza tym do moich ulubionych należeli Flinstonowie, Tom i Jerry, Scooby Doo oraz inne kreskówki Hanny&Barbery. Byłem również miłośnikiem półtoragodzinnym filmów Disneya typu 101 Dalmatyńczyków, Król Lew, Herkules czy Mulan.
Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel. Jednak powiedział, ze każdy kto choć trochę go zniszczy, będzie odpowiadał karnie. Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba. Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta:
- Kto szybę wybił?
wstaje zajac i mówi:
- No ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty?
- No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zającem a nie papierem toaletowym, to się wsciekł i wyrzucił mnie przez okno...
Lew publicznie opieprzył niedżwiedzia. Niedźwiedź przeprosił, wstawił szybę i był spokój. Po paru tygodniach sytuacja sie powtarza. Szyba wybita, lew zwołuje zebranie zwierzat:
- Kto szybe wybił?
wstaje lis i mówi:
- No ja i nie ja... Siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada, podtarł się mną, zobaczył, że jestem lisem, wkurzył się i cisnął mnie przez okno...
Lew wkurzony opieprzył porządnie niedźwiedzia, kazał mu wstawić szybe, zaplacić kolegium i ostrzegł, że jak jeszcze raz, to pójdzie do paki. No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesiecy;
Pewnego dnia na kontroli lew zobaczył, że caly kibel jest rozwalony, ścianki porozrzucane, muszla klozetowa potłuczona wisi gdzieś na sosnie...
Lew dostał szału, ze zwierzaki tak nie dbaja o wspólne dobro. Zwołał zebranie i mówi:
- kto do cholery jasnej rozpieprzył caly kibel?! Niech sie przyzna a będę mniej surowy!!!
wstaje jeżyk i mówi:
No ja i nie ja...

a ja zawsze padam z tego:)
Król zwierząt kazał wybudować nowy kibel. Jednak powiedział, ze każdy kto choć trochę go zniszczy, będzie odpowiadał karnie. Po paru tygodniach lew idzie lasem, patrzy a w kiblu wybita szyba. Zwołał wszystkie zwierzaki i pyta:
- Kto szybę wybił?
wstaje zajac i mówi:
- No ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty?
- No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zającem a nie papierem toaletowym, to się wsciekł i wyrzucił mnie przez okno...
Lew publicznie opieprzył niedżwiedzia. Niedźwiedź przeprosił, wstawił szybę i był spokój. Po paru tygodniach sytuacja sie powtarza. Szyba wybita, lew zwołuje zebranie zwierzat:
- Kto szybe wybił?
wstaje lis i mówi:
- No ja i nie ja... Siedzę w kiblu, sram spokojnie, niedźwiedź wpada, podtarł się mną, zobaczył, że jestem lisem, wkurzył się i cisnął mnie przez okno...
Lew wkurzony opieprzył porządnie niedźwiedzia, kazał mu wstawić szybe, zaplacić kolegium i ostrzegł, że jak jeszcze raz, to pójdzie do paki. No i faktycznie spokój z kiblem był przez parę miesiecy;
Pewnego dnia na kontroli lew zobaczył, że caly kibel jest rozwalony, ścianki porozrzucane, muszla klozetowa potłuczona wisi gdzieś na sosnie...
Lew dostał szału, ze zwierzaki tak nie dbaja o wspólne dobro. Zwołał zebranie i mówi:
- kto do cholery jasnej rozpieprzył caly kibel?! Niech sie przyzna a będę mniej surowy!!!
wstaje jeżyk i mówi:
No ja i nie ja...

a ja zawsze padam z tego:)
no cuż. Skoro w punktach już dałaś rade ujac to co Cię gryzie może teraz spróbuj eliminować, zaczynając od prostrzych, powoli przechodząc do trudniejszych...
Ja bym zaczęła od włosów jak król lew... a zamiast spożywać alkochol spożyłabym cos dobrego, ale Wybór należy do Ciebie
Buźka
Po pierwsze:
Gdzie ta wiosna, no, gdzie????
Po drugie:
Zajebałam pomysł na tekst Wojaczkowi i teraz się boję, ze mnie rodzina pozwie do sądu...
PO trzecie:
sprawy, które nie chcą się goić
Po czwarte :
co powoduje napady paniki
Po piąte:
bezruch w interesie
Po szóste:
Konkubent pretensjami
Po siódme:
konkubent obrażony
Po ośme:
" nie umiesz normalnie rozmawiać"- słowa kolejnej bliskiem osoby
Po dziewiąte:
brak kąta do zdechnięcia
Po dziesiąte:
spożycie alkoholu nie jest dobrym rozwiazaniem
Po jedenaste:
ale, jesli nic innego nie przychodzi mi do głowy???
Po dwunaste:
włosy, ala Król Lew
Po trzynaste:
to głupie, nie
Po czternaste:
oparzenie na ręce
Po piętnaste:
od wczoraj nic nie jadłam
Po szesnaste:
sterta rachunków
Po siedemnaste:
nieutwarta firmowa korespondencja
Po osiemnaste:
Klienci, którzy mają wybredne życzenia
Po dziewietnaste:
telefon który ciągle dzwoni
po dwudzieste:
czy ktoś wie, jak wyłaczyć pocztę?
Po dwudzieste pierwsze:
cholerne święta
Po dwudzieste drugie:
guma do zucia, zamiast mózgu
po dwudzieste trzecie:
bez sensu się tak użalać
Po dwudzieste czwarte:
ukłądy zalezności, od których cięzko się uwolnić
Poszukuje gry król lew ? ale nie mogę jej znaleźć nazwy w internecie możliwe że jest zła nazwa mniałem ją kiedyś ale po formacie skasowała mi się i zapomniałem nazwy.Tam było kilka gier a jedna z nich to była cos podobnego do pinbala tylko że ze zwierzętami, było też skakanie przez kłody, wchodzenie na drzewa.Napewno nie jest to gra powrót do lwiej ziemi.Tą grę mniałem nakompie już w 2002r.Jak ktoś pamięta nazwę bardzo bym prosił o podanie jej.
MAsz rację MagFrMyszka Miki jest rypniętą bajką. W zyciu bym dziecku nie dała oglądac. Dziewczynom chodzi bardziej o pełnometrmetrażówki - Pocahontas, Król Lew itd. One są w porządku (oprócz Timona i Pumby co wpierniczają bezbronne robaczki )
Ja uwielbiam Disneya, ksiażeczek czytałam mało, pamiętam że miałam jakieś tam "Piekna i bestia" takie malutkie, ale tam raczej malo do czytania było, wiecej do ogladania.

Ale filmy są cudowne. Jestem wielką wielką fanką Króla Lwa, którego uważam za jeden z lepszych filmów animowanych ever. Zwłaszcza Król Lew 2 (mimo mojej nienawisci do sequeli ) jest przecudny, może to "cepowa dydaktyka", ale jak dla mnie ma przepiękne przesłanie. No i piosenki z tych bajek... mistrzostwo.. zwłaszcza ta z Pocahontas ("colours of the wind"). Albo taki Wall-e, ostatnie chyba dzieło jakie wyszło pod szyldem Disneya - płakałam w kinie jak bóbr I raczej z tego nie wyrosnę. Cukierkowości nie dostrzegam. Bajka to bajka, taki jej urok. Więcej cukierkowości (i bardziej rażącej) jest w polskich filmach tych nowszych mainstreamowych (typu Grochola itp.. groza momentami: wiecznie zielona trawa, z każdego miejsca w warszawie widać Most Siekierkowski, tego typu motywy )
Wydaje mi się, że mi to nie zniekształciło poczucia estetyki, bo jednocześnie jako dziecko jarałam się wierszami Brzechwy i Tuwima i baśniami Andersena (w wersji książkowej), a teraz, mimo że zapuszczam przynajmniej 2 razy w roku Króla Lwa, to lubię też filmy w stylu "Rocky Horror Picture Show"

Jasne, że klasyki bajkowe (typu kopciuszek) lepiej zapodawać w wersji niedisnejowskiej, bo są ciekawsze po prostu (zreszta czasem zupelnie inna fabuła). Ale ja bym się nie zamykała tak całkiem na Disneya, bo jest w nim sporo wartościowych rzeczy (nie tylko dla dzieci).
NiokoTyx, zgadzam się w 100%
ostatnio byłam z Jag na placu zabaw przedszkolnym, dzieci jak usłyszały, że ma na imię Jagoda to bardzo im się spodobało i potem między sobą tak na siebie wołały
a jak dzieciaki na placach zabaw pytają o imię Lwa to zawsze reagują - "jak król Lew" i zawsze im się podoba, to dorośli są ograniczeni
zresztą kiedyś Jaco stwierdził, że jakby były imiona typu "niunia" albo "misiu" to połowa dzieci by się tak nazywała bo ludzie często patrzą na dzieci jak na inną kategorię ludzi a dzieckiem jest się przecież tylko przez jakąś 1/10 życia...

biechna, ja znam jednego bardzo fajnego Tymona, ma teraz prawie 4 latka
o Tymonie Tymańskim nie wspominając
Słodki jest mały Lew i ma oryginalne imię, kojarzy mi się z moją ukochaną bajką z dziecinstwa Król Lew Śliczny synek, gratuluję :*
musiałabyś poszukać ze ścieżek dźwiękowych do "król lew"

Hehe mi tez poprawia humor..

Ale to bardziej :
Ja znalazłam taką jedną zabawę psychologiczną. Po prostu jak ją przeczytałam
i zrobiłam to na końcu śmiałam się z własnej głupoty
Oto ona:

Poniższy test składa się z 4 prostych pytań i wskazuje na to czy jesteś profesjonalistą czy nie.
Najpierw odpowiedz na pytanie, a potem przewiń ekran by poznać właściwą odpowiedź.
Nie podglądaj, a test będzie udany.

1. Jak włożyć żyrafę do lodówki?

Poprawna odpowiedź to:
Otwierasz lodówkę, wkładasz żyrafę i zamykasz drzwi.

Test mówi o tym jak radzisz sobie z bardzo prostymi rzeczami.

2. Jak włożyć słonia do lodówki?

Odpowiedź zła:
Otwierasz lodówkę, wkładasz słonia i zamykasz drzwi.
Dobra odpowiedź:
Otwierasz lodówkę, wyjmujesz żyrafę, wkładasz słonia i zamykasz drzwi.

Ten test dowodzi Twoich zdolności odnośnie podejmowania decyzji uwzględniających wcześniejsze wydarzenia.

3. Król Lew organizuje konferencję. Uczestniczą w niej wszystkie zwierzęta oprócz jednego. Które zwierzę nie uczestniczy?

Dobra odpowiedź:
Słoń, bo jest w lodówce.

To pytanie testuje twoją pamięć.


OK, nawet jeśli nie zdołałeś odpowiedzieć poprawnie na trzy pytania, masz w dalszym ciągu szansę udowodnić swoje predyspozycje do bycia profesjonalistą.

4. Jest rzeka, którą musisz jak najprędzej przekroczyć. Rzeka jest zamieszkana przez krokodyle. Jak sobie z tym poradzisz?

Dobra odpowiedź:
Przepływasz rzekę po prostu wpław! Wszystkie krokodyle są przecież na konferencji.

Ten test dowodzi czy potrafisz wyciągać wnioski na podstawie popełnionych wcześniej błędów.


Według Andersen Consulting Worldwide, około 90% profesjonalistów, których przetestowali odpowiedziało na wszystkie pytania źle, przy czym wiele dzieci w wieku przedszkolnym odpowiedziało na kilka pytań dobrze.
Andersen Consulting mówi, że ten test zdecydowanie dowodzi, że profesjonaliści mają umysł czteroletniego dziecka.

Sprytnie wymyślone, prawda?

Król Lew Wydanie Specjalne
Ścieżka dźwiękowa z filmu Król Lew Wydanie Specjalne (Wersja Polska)

Muzyka: Elton John
Słowa: Tim Rice
Tekst polski: Marcin Sosnowski, Filip Łobodziński
Orkiestracja: Hans Zimmer

1. "Krąg życia" 3:58
2. "Strasznie już być tym królem chcę" 2:50
3. "Przyjdzie czas" 3:38
4. "Hakuna Matata" 3:31
5. "Pieśn o miłości" 2:56
6. "Poranny raport" 1:35
7. "Lwia Ziemia" 2:54
8. "Zabójcza niespodzianka" 4:16
9. "Hieny!" (wersja instrumentalna) 4:04
10. "Pod gwiazdami" (wersja instrumentalna) 3:43
11. "Król Lwiej Skały" (wersja instrumentalna) 5:57
12. "Can You Feel The Love Tonight" (End Title) - Wykonawca: Elton John 3:59
12. "Can You Feel The Love Tonight" (Remix) - Wykonawca: Elton John 4:08
12. "Circle Of Life" Wykonawcy: Disney Channel All Stars 4:10

Całkowity czas: 52:07


beatle juice

Aj low it

A także wszystko z Looney Tunes i Król Lew (Skaza to był mój idol).
Nienawidziłam za to Muminków.
Król lew - Upendi


Król lew - Pieśń o miłości

KRÓL LEW wersja pl.
1. Krąg życia
2. Strasznie już być tym królem chcę
3. Przyjdzie czas
4. Hakuna Matata
5. Pieśń o miłości
6. Poranny raport
7. Zabójcza niespodzianka
8. Lwia ziemia
9. Hieny
10. Pod gwiazdami
11. Król lwiej skały



Zaznaczam, że linka nie sprawdzałem

Sposób na megaupload.com:


1 Po otwarciu stronki na samym dole kliknąć na:
- Access the free Proxy

2 Następnie skopiować adres ściąganego pliku z megaupload

na końcu jest oznaczenie np: HGYT6 itd.)

3 Wkleić w "Address"
4 Trzeba odznaczyć "No Scripts"
5 Kliknąć na "I agree and wish to surf anonymously"
Poszukuję soundtracku:

* Król Lew

01. "CIRCLE OF LIFE" - Carmen Twille & Lebo M.
02. "I JUST CAN'T WAIT TO BE KING" - Jason Weaver
03. "BE PREPARED" - Jeremy Irons
04. "HAKUNA MATATA" - Nathan Lane & Ernie Sembella
05. "CAN YOU FEEL THE LOVE TONIGHT" - J. Williams & S. Dworsky
06. THIS LAND - Hans Zimmer
07. ...TO DIE FOR - Hans Zimmer
08. UNDER THE STAIRS - Hans Zimmer
09. KING OF PRIDE ROCK - Hans Zimmer
10. "CIRCLE OF LIFE" - Elton John
11. "I JUST CAN'T WAIT TO BE KING" - Elton John
12. "CAN YOU FEEL THE LOVE TONIGHT" - Elton John

oraz

1. Krąg życia
2. Strasznie już być tym królem chcę
3. Przyjdzie czas
4. Hakuna Matata
5. Pieśń o miłości
6. Poranny raport
7. Zabójcza niespodzianka
8. Lwia ziemia
9. Hieny
10. Pod gwiazdami
11. Król lwiej skały

Nawet bardziej mi zależy na tych polskich.. ;P Proszę ślicznie

[ jakby nie ten dział to przepraszam... ]
Poszukuję soundtracku:

* Król Lew

01. "CIRCLE OF LIFE" - Carmen Twille & Lebo M.
02. "I JUST CAN'T WAIT TO BE KING" - Jason Weaver
03. "BE PREPARED" - Jeremy Irons
04. "HAKUNA MATATA" - Nathan Lane & Ernie Sembella
05. "CAN YOU FEEL THE LOVE TONIGHT" - J. Williams & S. Dworsky
06. THIS LAND - Hans Zimmer
07. ...TO DIE FOR - Hans Zimmer
08. UNDER THE STAIRS - Hans Zimmer
09. KING OF PRIDE ROCK - Hans Zimmer
10. "CIRCLE OF LIFE" - Elton John
11. "I JUST CAN'T WAIT TO BE KING" - Elton John
12. "CAN YOU FEEL THE LOVE TONIGHT" - Elton John

oraz

1. Krąg życia
2. Strasznie już być tym królem chcę
3. Przyjdzie czas
4. Hakuna Matata
5. Pieśń o miłości
6. Poranny raport
7. Zabójcza niespodzianka
8. Lwia ziemia
9. Hieny
10. Pod gwiazdami
11. Król lwiej skały

Nawet bardziej mi zależy na tych polskich.. ;P Proszę ślicznie

[ jakby nie ten dział to przepraszam... ]
Poszukuję soundtracków filmowych w klimatach Król Lew, Kongo, Duch i Mrok czy Krwawy Diament. Możecie podać przykłady innych soundtracków w podobnych klimatach?? Tzn. z Afryką w tle.

Gdyby tak było, to nikt nie wydawałby soundtracków w formie płytowej.

No cóż...jeśli chodzi o większość współcześnie wydawanych soundtracków z najwyższej półki, to odnoszą sukces muzycznie tylko wtedy, gdy są w nich zawarte utwory autonomiczne, które doskonale radzą sobie bez filmu. Przykładem może być LOTR, czy Marzyciel. Nie byłem nigdy na koncercie Williamsa (a szkoda...), który jest mistrzem w pisaniu pod kadry, ale bardzo wątpię czy gra takie utwory na żywo przed publicznością. Mam wiele jego soundtracków i większość "kadrowej wirtuozerii" po prostu omijam, choć są to muzyczne majsterszyki! Co innego jego themy z soczystymi tematami przewodnimi. Innym przykładem jest Zimmer i takie hity jak Król Lew czy Książe Egiptu. Takiej muzyki mogę słuchać godzinami - bez filmu. Pomimo, że orkiestracją i harmonią Zimmer nie dorasta Johnowi do pięt, ale jego muzyka ma coś urzekającego w sobie...po prostu "to coś". Czasami gdy słucham Waszych utworów i nie znajduję w nich "tego czegoś" zaznaczam, że mógłbym zmienić zdanie w odbiorze z obrazem. Inna sprawa, że jestem wybredny jak francuski piesek, więc zachwycić mnie niełatwo i mam tylko nadzieję, że swoim krytykanctwem nie zrażę nikogo do komponowania, bo to ostatnia rzecz jakiej bym sobie życzył.

No taki mega off topic, a teraz na temat.

2 utwory batalistyczne (58, 60) lepsze niż ten z pierwszego postu, aczkolwiek do euforii jeszcze daleko. Powinieneś zwracać większą uwagę na melodykę utworów, bo jest bardzo chaotyczna, szczególnie w utworze fortepianowym. Jestem wyznawcą twierdzenia, że melodia to królowa muzyki - nie zmieniło się to od początku i jeśli w tej materii jest nie najlepiej, nie pomoże najlepsza orkiestracja czy wywijasy harmoniczne. Przy dobrej melodii wybacza się wiele grzechów. Z czasem będzie coraz lepiej - bo widać, że masz zapał i podstawowe umiejętności.

Pozdrawiam
beavis and butthead do the america

Family Guy Presents Stewie Griffin: The Untold Story

król lew 2 1/2 (król lew 3)
Co do bajek tzw.filmowych to warto przypomnieć sobie Eltona Johna z piosenką "circle of life"z filmu"król lew"


Edyta Górniak-kolorowy wiatr z bajki "pokahontas"


I na koniec orginalne intro ze smerfów:

Wiele filmów pomimo krytycznych recenzji za fabułę ,efekty czy grę aktorów
broni swojej pozycji dzięki świetnej muzyce jaka im towarzyszy.

Jednym z moich ulubionych twórców tego rodzaju muzyki jest Hans Zimmer.
Urodził się w 1957r. we Frankfurcie nad Menem.
Należy do najbardziej cenionych kompozytorów współczesnego kina.
To właśnie Zimmer jako jeden z pierwszych użył komputerów do tworzenia muzyki filmowej
Lista filmów, do których stworzył muzykę jest ogromna.Wymienię tylko kilka:
1988: Rain Man
1990: Ptaszek na uwięzi (Bird on a Wire)
1990: Tornado (Twister)
1991: Thelma i Louise (Thelma and Louise)
1991: Ognisty podmuch (Backdraft)
1992: K2
1993: Snajper (Sniper)
1994: Król Lew
1996: Twierdza (Rock, The)
1995: Karmazynowy przypływ (Crimson Tide)
1997: Peacemaker (Peacemaker, The)
1998: Cienka czerwona linia
2000: Mission: Impossible 2
2000: Gladiator
2001: Pearl Harbor
2001: Helikopter w ogniu
2004: Król Artur
2005: Batman - Początek
2006: Kod da Vinci


Kilka moich ulubionych dzieł muzyki filmowej w specjalnym mixie zrobionym na potrzeby tego tematu:

Tracklista:
-Trevor Rabin - Remember the Titans
-James Horner - The Rocketeer
-Trevor Rabin - Armageddon
-Hans Zimmer - Pearl Harbor.mp3
-Zagadka
-------------------------------------------------------
Interesuje mnie to, czy są wśród was osoby, które mają swoje ulubione soundtracki.
Jeżeli tak, to z jakich filmów pochodzą oraz kto jest ich kompozytorem.
Jest kilka piosenek, których lubię posłuchać w wykonaniu tego artysty. Moją ulubioną jest Candle in the Wind. Z tego co wiem to istnieją dwie wersje tej piosenki. Jedna nagrana była podobno dla uczczenia pamięci Marilyn Monroe, druga werjsa powstała po śmierci Księżnej Diany. Lubię też piosenki, które pojawiły się w filmie Król Lew
Ja lubię posłuchać jego piosenek, nie ukrywam, że tych starszych przede wszystkim, ale kilka nowszych też jest w porządku. Może podam kilka tytułów, które uważam za interesujące :

I'm Still standing(tradycyjnie:D)
Passenger
Durban Deep
Sacrifice
Whispers
A Word In Spanish
piosenki z filmu Król Lew
I guess that's why they call it the blues
Believe
The last song
Nikita
instrumentalny Song for a Guy

Na razie tyle, jeśli później jeszcze przypomni mi się jakaś ciekawa pieśń, to dopiszę.
---------------------------------------------------------------


Dobrze pamiętamy rok 2005 kiedy to film Toma McGratha zarobił ponad pół miliarda dolarów za animację „Madagaskar”. Alex, Marty, Melman i Gloria tak śmiało wyginali ciało że powrócili do nas w 2009 roku w drugiej części tej kultowej bajki.





W nowej odsłonie nasi bohaterowie postanowili pożegnać się z upalnym Madagaskarem i powrócić do Nowego Jorku. Oczywiście powrót zapewniają im Skipper, Kowalski, Rico i Szeregowy- niesamowite pingwiny przez które w wyniku kilku błędów, rozbija się samolot w samym sercu upalnej Afryki. Tutaj każdy z bohaterów poznaje swoje własne korzenie.
Sławny nowojorski Lew Alex odnajduje swoją rodzinę, ale traci honor przez wyuczone w ZOO układy choreograficzne. Piękna Hipopotamica Gloria (do której słabość ma Melman- żyrafa która zmierzy się z chorobami, jak i miłością do niej samej) znajduje w Afryce swojego partnera którym jest Moto Moto, ale on widzi tylko jej „powierzchniowość”.
Dzięki czemu w ostatnich chwilach swojego życia (jak to określił histeryk Melman) zakochuje się w swoim przyjacielu z nowojorskiego ZOO- Melmanie. Marty, zebra która ma „cudowny talent” odnajduje swoich krewnych, po czym okazuje się że wszyscy są do niego podobni- zarówno pod względem wyglądu jak i umiejętności.
Sequel musiał wzorować się na „jedynce” przez co nie mógł zbytnio zmieniać charakteru postaci. Czwórkę głównych bohaterów cechuje wzruszenie, rozmyślanie nad swoim losem, natomiast Król Julian razem z pingwinami odpowiadają za poczucie humoru, którego w tej animacji jest w sam raz- nie za dużo, nie za mało.
„Madagaskar 2” tak samo jak i poprzednia część, skierowany jest zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Film niestety posiada jeden wielki minus- jest dość „sztywny”. Reżysera nie poniosła ani odrobina szaleństwa w porównaniu do kultowej „jedynki”, przez co traci on dość dużo na tym- minimalnie nadrabiają to rewelacyjne pingwiny z zabajerowanymi pomysłami na zbudowanie samolotu.





Szczerze powiedziawszy film nie przypadł mi zbytnio do gustu, może dlatego że nastawiłem się na coś naprawdę „kosmicznego”- nie jest to żadne arcydzieło, ale znakomicie nadaje się na wspólny wypad do kina. Nie została tutaj obalona teoria, że po pierwszej hitowej części drugą robi się przede wszystkim dla pieniędzy- oglądając rewelacyjną jedyneczkę, chyba większość osób skusi się na kolejną część myśląc, że będzie ona tak samo dobra, ba albo nawet lepsza od poprzedniej… niestety to tylko nasze fałszywe złudzenie.
Miejmy nadzieje że już za trzy lata, w 1012 roku spełni się nasz sen o wspaniałej animacji, w której będziemy już mogli obalić teorię wymienioną powyżej…


---------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------




pełne nazwisko: James Andrew McAvoy
miejsce urodzenia: Glasgow, Szkocja, Wielka Brytania
data urodzenia: 1979-04-21




W dzieciństwie marzył, by zostać misjonarzem. Potem jako uzdolniony i wszechstronny sportowiec – szermierz, akrobata, bokser i gracz rugby - chciał wstąpić do marynarki. "Zawsze wierzyłem, że nie nigdy nie chcę być aktorem. Grałem tylko dlatego, że mogłem i że musiałem coś robić", powiedział później. Dziś James McAvoy myśli pewnie inaczej, skoro ma na koncie sporą liczbę ról i nagrodę BAFTA dla najbardziej obiecującego wykonawcy.

Urodzony w Glasgow James zadebiutował przed kamerą w 1995 roku w thrillerze "The Near Room" Davida Haymana. Dwa lata później dostał także niewielką rolę Anthony’ego Balfoura w dramacie wojennym "Sanatorium poetów" Gilliesa MacKinnona. Zdecydowany na karierę aktorską uczęszczał potem do Royal Scottish Academy of Music and Drama, którą ukończył w 2000 roku. W wieku 20 lat przeniósł się do Londynu. Następnie można go było zobaczyć w miniserialu "Kompania braci" oraz obrazach "White Teeth" i "Bollywood Queen".

James przebił się do świadomości większej liczby widzów w 2003 roku dzięki udziałowi w opartym na powieściach Franka Herberta miniserialu science fiction "Dzieci Diuny", gdzie zagrał Leto Atryda II. Jeszcze w tym samym roku pojawił się w debiucie reżyserskim Stephena Fry’a "Bright Young Things", adaptacji powieści Evelyn Waugh "Vile Bodies". Znalazł się również w obsadzie serialu BBC "State of Play", napisanego przez Paula Abbotta. W 2004 roku miał okazję ponownie zagrać w kolejnym projekcie według jego scenariusza – serialu "Shameless", za który został nominowany do nagrody British Comedy Award dla najlepszego debiutanta telewizyjnego. Po roli w komedii romantycznej "Wimbledon" stworzył poruszającą kreację cierpiącego na dystrofię mięśni nastolatka w filmie "Inside I’m Dancing".

Rok 2005 przyniósł mu rolę w sztuce "Breathing Corpses" na deskach Royal Court Theatre. Następnie zagrał w nowej adaptacji "Makbeta" stacji BBC. Ważniejsza jednak okazała się drugoplanowa rola fauna Tumnusa w adaptacji powieści fantasy C.S. Lewisa "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa". W 2006 roku na ekrany wszedł dramat "Ostatni król Szkocji", w którym James zagrał obok Foresta Whitakera, wcielającego się w brutalnego dyktatora Ugandy Idi Amina. Z kolei na planie "Penelope" towarzyszył Christinie Ricci jako młodej kobiecie, która postanawia odnaleźć miłość i swoje miejsce na świecie. W "Starter for Ten", ekranizacji powieści Davida Nichollsa, zagrał główną rolę pochodzącego z klasy pracującej studenta pierwszego roku uniwersytetu w Bristolu.

Następny projekt Jamesa to "Becoming Jane", biograficzny film opowiadający o życiu Jane Austen zanim stała się sławną pisarką i jej romansie z młodym Irlandczykiem. Rok 2007 to również "Atonement", adaptacja powieści Iana McEwana "Pokuta" z Keirą Knightley. Na rok 2008 zapowiedziany jest obraz "Wanted", w którym James wciela się w syna zabójcy, który po jego śmierci idzie w ślady ojca. Nauczycielem zbrodniczego fachu zostaje niejaki Sloan, grany przez Morgana Freemana.

------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------





Hans Zimmer

Miejsce urodzenia: Frankfurt nad Menem, Niemcy
Data urodzenia: 1957-09-12
(Prawdziwe nazwisko: Hans Florian Zimmer
Stan cywilny: żona Suzanne Zimmer, 4 dzieci)

Hans Zimmer jest chyba jednym z najbardziej skrytych ludzi Hollywood. Niewiele wiadomo na temat jego życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Jest jednym z najbardziej cenionych kompozytorów współczesnego kina. Jako jeden z pierwszych zaczął tworzyć muzykę filmową używając do tego celu komputerów. Do dnia dzisiejszego Zimmer współpracował z wieloma najwybitniejszymi reżyserami współczesnego kina. Skomponował muzykę filmów Bertolluciego, Beresforda, Scotta, czy Skolimowskiego. W 1989 r. otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara za muzykę do obrazu "Rainman". Do dnia dzisiejszego Hans Zimmer był sześciokrotnie nominowany do Nagrody Akademii z czego otrzymał jedną statuetkę.

Kompozytor (filmy z ostatnich paru lat):

2009: Anioły i Demony (Angels & Demons)
2009: Shadow Divers
2008: Kung Fu Panda
2008: Mroczny rycerz (Dark Knight, The)
2008: Casi divas
2008: Frost/Nixon
2008: Burning Plain, The
2008: Madagaskar 2 (Madagascar: Escape 2 Africa)
2008: Babylon A.D.
2007: Piraci z Karaibów: Na krańcu świata (Pirates of the Caribbean: At World's End)
2007: Simpsonowie: Wersja kinowa (Simpsons Movie, The)
2006: Holiday (Holiday, The)
2006: Kod da Vinci (Da Vinci Code, The)
2006: Dobry rok (Good Year, A)
2006: Skok przez płot (Over the Hedge)
2006: Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka (Pirates of the Caribbean: Dead Man's Chest)
2005: Ring 2 (Ring Two, The)
2005: Mały miś polarny 2: Tajemnicza wyspa (Kleine Eisbär 2 - Die geheimnisvolle Insel, Der)
2005: Prognoza na życie (Weather Man, The)
2005: Madagaskar (Madagascar)
2005: Batman - Początek (Batman Begins)
2005: Siła i Honor: Jak powstawał świat Gladiatora (Strength and Honor: Creating the World of 'Gladiator')
2004: Rybki z ferajny (Shark Tale)
2004: Moja przyjaciółka gwiazdka (Lauras Stern)
2004: Król Lew 3: Hakuna Matata (Lion King 1 1/2, The)
2004: Zawodowe sztuczki. Jak powstawał film "Naciągacze" (Tricks of the Trade: Making 'Matchstick Men')
2004: Trudne słówka (Spanglish)
2004: Król Artur (King Arthur)
2004: Thunderbirds
2003: Naciągacze (Matchstick Men)
2003: Journey to Safety: Making 'Tears of the Sun'
2003: Łzy słońca (Tears of the Sun)
2003: Ostatni samuraj (Last Samurai, The)
2003: Thelma & Louise: The Last Journey
2003: Lepiej późno niż później (Something's Gotta Give)
2002: Ring (Ring, The)
2002: Mustang z Dzikiej Doliny (Spirit: Stallion of the Cimarron)
2002: Essence of Combat: Making 'Black Hawk Down', The
2001: Chłopaki mojego życia (Riding In Cars With Boys)
2001: Breaking the Silence: The Making of 'Hannibal'
2001: Hannibal
2001: Niezwyciężony (Invincible)
2001: Obietnica (Pledge, The)
2001: Pearl Harbor
2001: Helikopter w ogniu (Black Hawk Down)
2000: Mission: Impossible 2 (Mission: Impossible II)
2000: Gladiator
2000: Droga do El Dorado (Road to El Dorado, The)
2000: Gliniarze na motorach (Motorrad-Cops: Hart am Limit, Die)
2000: Co za tupet! (Everlasting Piece, An)
2000: Hans Zimmer: Scoring Gladiator
2000: Gladiator Games: The Roman Bloodsport
------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------





Neve Campbell
miejsce urodzenia: Guelph, Kanada
data urodzenia: 1973-10-03

Rola Julii Salinger przyniosła jej wielką popularność. Serial "Ich pięcioro", produkowany od 1994 roku, oglądany jest w kilkunastu krajach na świecie.

Neve pochodzi z rodziny o teatralnej tradycji. Dziadkowie prowadzili teatr w Amsterdamie. Matka Neve jest aktorką. Campbell uczyła się w szkole Lorne Park, w której pracował jej ojciec - nauczyciel gry aktorskiej.

Uwielbia taniec. Jako mała dziewczynka uczęszczała na zajęcia baletowe. Później tańczyła w National Ballet School of Canada. Występowała w przedstawieniach: "Dziadek do orzechów", "Śpiąca królewna" i "Upiór w operze". Kontuzja zmusiła ją do porzucenia baletu. Stało się to przyczyną załamania nerwowego, które przeżyła gdy miała 14 lat.

Neve debiutowała w filmie "My Secret Identity", nakręconym dla kanadyjskiej telewizji. Producenci doradzili, aby spróbowała szczęścia w Los Angeles. Zagrała w telewizyjnej adaptacji opowiadania Oscara Wilde'a "Upiór rodu Canterville'ów" (1996), za którą otrzymała nagrodę Family Film. Wystąpiła również w drugoplanowej roli w filmie Andrew Fleminga "Szkoła czarownic".

Prawdziwa przygoda z wielkim ekranem rozpoczęła się dla niej w 1996 roku, wraz z rolą w "Krzyku" Wesa Cravena. Film nakręcony za 14 milionów dolarów, przyniósł 170 milionów dolarów zysku w samych Stanach Zjednoczonych. Występ w "Dzikich Żądzach" (1998) Johna McNaughtona wywołał niezadowolenie producentów serialu "Ich pięcioro". Druga cześć "Krzyku" przyniosła aktorce nagrodę MTV za najlepszą rolę żeńską w 1996 roku. Również za występ w "Krzyku 3" Neve otrzymała nominację do tej nagrody.

Wybrana filmografia:

Death of Harry Tobin, The - 2008
Znak miłości (Closing the Ring) - 2007 ..... Marie,
Odrzuceni (Partition) - 2007 ..... Margaret Stilwell
Obcy krewni (Relative Strangers) - 2006 ..... Ellen Minola
Wojak Churchill (Churchill: The Hollywood Years) - 2004 ..... Księżna Elżbieta
Milion za noc (When Will I Be Loved) - 2004 ..... Vera Barrie
Company, The - 2003 ..... Ry
Ukryta tożsamość (Blind Horizon) - 2003 ..... Chloe Richards
Investigating Sex - 2001
Krzyk 3 (Scream 3) - 2000 ..... Sidney Prescott
Trafiona - zatopiona (Drowning Mona) - 2000 ..... Ellen
Troje do tanga (Three to Tango) - 1999 ..... Amy Post
Dzikie żądze (Wild Things) - 1998 ..... Suzie Toller
Klub 54 (54) - 1998 ..... Julie Black
Król Lew II: Czas Simby (Lion King II: Simba's Pride, The) - 1998 ..... Dorosła Księżniczka Kiara (głos)
Krzyk 2 (Scream 2) - 1997 ..... Sidney Prescott
Krzyk (Scream) - 1996 ..... Sidney Prescott

------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------



Data premiery: 2008-01-20 (Świat)

Produkcja: USA
Gatunek: Sci-Fi, Komedia

Reżyseria: Michel Gondry
Scenariusz: Michel Gondry
Zdjęcia: Ellen Kuras
Muzyka: Jean-Michel Bernard



Jerry - facet z metalową płytką w głowie - przez przypadek kasuje wszystkie filmy z kaset VHS w wypożyczalni video kolegi. Aby nie narazić się swemu wiernemu klientowi - starszej pani ze skłonnościami do obłędu - chłopaki muszą teraz własnoręcznie nakręcić utracone filmy. Wśród nich znajdują się takie hity, jak Król Lew, Powrót do Przyszłości, czy Robocop.



Danny Glover: Właściciel wypożyczalni
Jack Black: Jerry
Mos Def: Mike
Mia Farrow: Pani Kimberley
Marcus Carl Franklin: James
Dennis Albanese: Właściciel sklepu
Walter Helbig: Klient wypożyczalni wideo #3
Victor Dickerson: Mężczyzna w wypożyczalni wideo #1
Chandler Parker: Craig
Melonie Diaz:
Gio Perez: Randy
David M. Sheppard: Mężczyzna w wypożyczalni wideo #2
John Tormey: David Harley
Marc Alan Austen: Mężczyzna w wypożyczalni wideo #3
Paul Barman: Młody mężczyzna oglądający telewizję

------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------





Joanna Jabłczyńska
miejsce urodzenia: Warszawa, Polska
data urodzenia: 1985-12-09

Popularność zawdzięcza roli uroczej i wrażliwej Marty Hoffer w serialu „Na Wspólnej”. Joanna Jabłczyńska mimo młodego wieku może się poszczycić sporym dorobkiem artystycznym.

Jest młodszą córką Bożeny i Bronisława Jabłczyńskich. Ma siostrę Magdę. Kiedy miała osiem lat wygrała eliminacje do Telewizyjnego Zespołu Dziecięcego „Fasolki”. Występowała m.in. w programie telewizyjnym „Tik-Tak”. Była jednym z prezenterów „Teleranka”. Aktorka występowała w kabarecie „Hoża 41”. Rozpoczęła także współpracę z zespołem Teatru Muzycznego Roma. Jabłczyńska ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. Cervantesa w Warszawie. Studiuje prawo na Uniwersytecie Warszawskim.

W 1999 roku wcieliła się w Olę Obrębską w serialu przygodowym o trójce przyjaciół mieszkających w małym nadmorskim miasteczku pt. „Trzy szalone zera” Wiktora Skrzyneckiego. Pojawiła się w serialach: „Klan”, „Duża przerwa”, „Słoneczna włócznia”. W 2000 roku debiutowała na srebrnym ekranie w roli Agaty w baśni „Król sokołów” Vaclava Vorlicka. Wystąpiła w filmie telewizyjnym Andrzeja Wajdy pt. „Wyrok na Franciszka Kłosa” (2000). Była siostrą głównej bohaterki dramatu „Powiedz to, Gabi” (2003) Rolanda Rowińskiego.

W komedii romantycznej „Nigdy w życiu!” (2004) Ryszarda Zatorskiego, zagrała rezolutną Tosię, córkę Judyty (Danuta Stenka). W kolejnej komedii romantycznej wyreżyserowanej przez Zatorskiego, „Tylko mnie kochaj” (2006), pojawiła się w roli kelnerki. Aktorka wystąpiła również w dramacie Andrzeja Seweryna „Kto nigdy nie żył...” (2005).

Jabłczyńska chętnie użycza głosu postaciom z filmów familijnych. Pracowała przy dubbingu filmów: „Król lew II: Czas Simby” (1998), „Grinch – świąt nie będzie” (2000) i „Mali Agenci 2: Wyspa marzeń” (2002).

W wolnym czasie uprawia sporty. Lubi pływać, jeździć na rowerze, a w zimie jeździć na nartach lub łyżwach. Jabłczyńska mieszka w Warszawie. Można ją spotkać parku Szczęśliwickim, gdzie spaceruje z Agą, psem rasy golden retriever.

------------------------------------------------------------
Gatunki Filmowe: Animacja , Familijny


------------------------------------------------------------





Dzięki tej przygodowej komedii można się dowiedzieć skąd pochodzą Timon i Pumba, jak się spotkali, i jak pomogli Simbie uratować Serengeti. Dzięki tej historii zrozumiecie najważniejsze wydarzenia znane z "Króla Lwa", które wyglądają nieco inaczej, kiedy patrzy się na nie z perspektywy dwójki wesołych przyjaciół - jak na przykład scena w której król Mufasa przedstawia swoim poddanym małego Simbę. Wystarczy rzec, że podczas tej podniosłej chwili, gdy wszystkie zwierzęta składały pokłon swemu nowemu władcy, stało się coś zupełnie nieoczekiwanego.
Przygotujcie się na zabawę naprawdę królewskiego formatu razem z wszystkimi ulubieńcami, Timonem i Pumbą, a także dwójką nowych bohaterów - mamą Timona i wujkiem Maksem.



Matthew Broderick - Simba (głos)
Ernie Sabella - Pumbaa (głos)
Nathan Lane - Timon (głos)
Matt Weinberg - Młody Simba (głos)
Julie Kavner - Mama Timona (głos)

------------------------------------------------------------
To ja wypowiem się pierwsza.
Na pewno zaczynałam od filmów dla dzieci, takich jak Król Lew albo zwyczajnie od bajek. Kevina oglądałam, kiedy pierwszy raz pojawił się w telewizji, a potem rok po roku, bo on się nigdy nie znudzi. Trudno jest mi wyznaczyć jeden film, od którego bardziej polubiłam je oglądać. Może byłby to Harry Potter, może Gladiator... Nie jestem kinomaniakiem. Lubię od czasu do czasu pójść do kina, włączyć sobie film czy nawet obejrzeć go u kumpeli. Ja nadal szufladkuję i dla tego nie oglądałam Gwiezdnych Wojen, choć robili to wszyscy na około. To samo dotyczy Dragon Balla czy jak to się nazywa i tych Pokemonów.
No to może tyle...
Temat łączy w sobie dwa pytania:
Od jakich filmów zaczynaliście? Które z tych, które pamiętacie były tymi pierwszymi?
Od kiedy interesujecie się filmem na serio? Tzn. znacie aktorów, śledzicie większość premier, umiecie powiedzieć o filmie coś więcej, niż to że jest dobry badź zły.

Ten pierwszy film trudno pamiętać. Na pewno "Gwiezdne Wojny", "Król Lew", "Księga Dżungli", "Critters". A kiedy tak na serio zaczęła się moja przygoda z filmem? Hmm... Nie znam dnia, ani godziny. Filmem w niewielkim stopniu interesowałem się od zawsze, tylko strasznie się szufladkowałem gatunkowo. Otwarty na wszystko jestem dopiero od dwóch lat, więc chyba wtedy wszystko tak na poważnie się zaczęło. Były to wakacje (2004), przez cały pierwszy miesiąc pracowałem, żeby zdobyć kilka tysięcy na komputer i dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi wszystko się zaczęło w większych ilościach.
Dragon Ball przede wszystkim! Jak ja bym chciała, żeby to jeszcze raz puścili... Teraz jeszcze lubię pooglądać bajki na Jetix (np. "Świat według Ludwiczka" czy "Dzieciaki z klasy 402"). A kiedyś oglądałam mnóstwo kreskówek. To tak: "Madeline", "Muminki" (dwie moje ulubione), "Smurfy", "Gumisie", "Atomówki", "Labolatorium Dextera", "Czarodziejki z Księżyca", oczywiście, i jeszcze takie super bajki z Polonii 1: "Królewna Śnieżka", "Dajmos" (czy jak to się pisze), "Jataman", "Królestwo kalendarza", "Sally", i jeszcza taka z lustereczkiem, zapomniałam tytułu. No i poza tym oczywiście takie bajki jak "Król Lew" i "Pocahontas".



Info o filmie:
reżyseria: Tom McGrath, Eric Darnell
scenariusz: Eric Darnell, Tom McGrath, Mark Burton, Billy Frolick
muzyka: Hans Zimmer, Harry Gregson-Williams
gatunek: animacja
data premiery: 2005-07-01 (Polska) , 2005-05-25 (Świat)
obsada: Ben Stiller, Chris Rock, David Schwimmer, Jada Pinkett Smith, Cedric the Entertainer

Fabuła:
Lew Alex jest główną atrakcją i królem miejskiej dżungli w nowojorskim zoo w Central Parku. Wraz ze swymi najlepszymi przyjaciółmi: Zebrą Marty’m, Żyrafą Melmanen oraz Hipopotamicą Glorią całe życie spędzili w błogiej niewoli, zajadając się smakołykami i rozkoszując się widokami parku. Marty daje się ponieść swej ciekawości i przy pomocy pingwinów ucieka z ogrodu zoologicznego, aby poznać nieznany dotąd świat wolności. Zamierza powrócić przed następnym rankiem. W środku nocy Alex, Melman i Gloria zauważają zniknięcie przyjaciela i postanawiają wymknąć się z zoo i sprowadzić Marty’ego z powrotem do domu, zanim ktokolwiek zauważy ich zniknięcie. (źródło: stopklatka.pl)

Po "Epoce lodowcowej" i "Shreku" najlepszy film animowany ostatnich lat. Nie powalił mnie jednak na kolana w równym stopniu, jak te dwa wspomniane wcześniej. Ot dobre, zabawne, ale do gatunku nie wnoszące niczego nowego. Istotną wadą jest to, że wyraźnie widać, iż całość nadaje się bardziej dla młodszych widzów, choć i tu jest kilka filmowych smaczków, których trudno jest nie zauważyć. Pod względem animacji film z pewnością można zaliczyć do tych bardzo dobrych. Najbardziej do gustu przypadły mi postacie pingwinów, od których kipi ironią i dobrym humorem. Świetny jest również król lemurów i piosenka "Wyginaj śmiało ciało", która stanowi dodatek, jakże umilający nam cały seans.

PS. Dodatek z pingwinami w roli głównej na płycie DVD super jest
Haha, a ja się urodziłam we ffftorek :D

Titanic -
Park Jurajski - Alex, bo to dinozaur pośród forumowiczów ;)
Król Lew - Pink Floyd, bo tak mi pasuje
Lejdis - Fantazja, bo to taka Lejdi właśnie ;D
Epoka lodowcowa - Pinkgirl, bo przypomina leniwca.
Dziennik Bridget Jones - o, tutaj ja. Oszczędzę wyjaśnienia i sobie i Wam ^^'
Matrix: Rewolucje - de_stroy, bo robi szum na forum
Seksmisja - Fencis i Endriu, bo są zdominowani przez swoje znane kobiety ;P
Piraci z Karaibów - Magni chyba, bo ekscentryczny jest momentami jak cpt. Jack Sparrow
Mroczny rycerz - Malar oczywiście
WALL·E - oj, tu nie mam pomysłu :/ :P
Mission: Impossible - Niko, bo to taki tajniak jest

No to aktorzy do userów, sesese.

Johnny Depp -
Leonardo DiCaprio -
Dustin Hoffman -
Antonio Banderas -
Jack Black -
Boguś Linda -
Cezary Pazura -
Anthony Hopkins -
Samuel L. Jackson -
Zac Efron :P -


Haa, a Titanic to Trawka, bo nie może być inaczej! ^^
-Poniedziałek : Kopciuch
-Wtorek : Mandinka
-Środa : Fantazja
-Czwartek : Dusky
-Piątek : Cereals
-Sobota : Cała w Trawie
-Niedziela : Meretete

Dlaczego? A niech to zostanie moją słodką tajemnicą ;)

Dopasuj nicki do filmów :
Titanic
Park Jurajski
Król Lew
Lejdis
Epoka lodowcowa
Dziennik Bridget Jones
Matrix: Rewolucje
Seksmisja
Piraci z Karaibów
Mroczny rycerz
WALL·E
Mission: Impossible
A ja poraz któryś wróciłam do bajki pt 'Król Lew" i chyba zrobie to jeszcze nie jeden raz.

Juno - ogólnie mi sie podobało ale były momenty że usypiałam

Czerwony Kapturek - prawdziwa historia - obejrzane do końca chyba tylko dlatego że nie miałam nic innego do roboty.


A tak po za tym to po kolei wszystkie odcinki Dr Housa i nowy amerykański serial pt: the secret life of the american teenager który zreszta jest chyba zainspirowany Juno
1."Requiem dla snu" Mało oryginalne, jednak prawdziwe.
2."Władca Pierścieni : Trylogia" Bez tego bym nie przeżyła.
3."Książę Egiptu" Może i z filmu animowanego, ale jaka piękna muzyka.
4."Dzwonnik z Notre Dame". To przez łacińskie chorały w tle ("Dies Irae, Dies Illa")
5."Nightmare Before Christmas". To już piękna muza + magia Tima Burtona.
6."Droga do El Dorado". Elton John. Nic dodać, nic ująć.
7."Król Lew" Nic nie poradzę na to, że kocham disnay'a i E. Johna :D Sentymentalne.
Król Lew?
Król Lew ;) Najlepsza bajka. Bardzo wzruszająca. Ostatnio oglądałam ją w moje urodziny ze swoim ukochanym. Oboje płakaliśmy...
Piosenki uwielbiam. Na stałe goszczą w Winampie.

Czuję co się święci
(Co?)
Opętał ich zły duch
(Ooh)
Dam głowę, że w tym naszym trio zostanie tylko dwóch
(Eeh)
Ta noc karesom sprzyja
Miłosny tchnęła czar
W tej sytuacji romantycznej
Co będzie strach się bać

Miłość rośnie wokól nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat zaczyna w zgodzie życ
Magiczną czując moc


Posłuchajcie sobie tej piosenki na youtubie po niemiecku. Jakie to jest okropne wykonanie, że te biedne dzieci muszą tego słuchać^
Król Lew to również bajka mojego dzieciństwa. odbiega dużo bardziej poziomem od współczesnych (przewyższa je, ofkoz). chociaż od króla lwa bardziej podobały mi się gumisie.. ;D
Bajki W. Disneya naprawde wymiatały wszystkie inne. Król lew, już swoje lata ma, ale chyba i tak umieściłbym go na 1 miejscu w zestawieniu bajek wszechczasów, the best ....

No i nie zapominajmy też o takich bajkach / filmach jak :
- zakochany kundel
- piekna i bestia
- Pocachontas
- alladyn
- Bambi
- śpiąca królewna
- mała syrenka

Więcej z pamięci nie wymienie.... ale to coś więcej niż te współczesne kreskówki, one pokazywały co jest naprawde ważne w życiu, na takim czymś powinny się wychowywać dzieciaki a nie na spider meanie i spółce, a później jebs przez okno :/
ja mam nawet na DVD sama sobie kupiłam i zawsze w wigilie ogładam (taka tradycja bozonarodzeniowa) oczekujac prezentów. Rok w rok sie ze mnie smieja ze pod choinke co roku powinnam dostawac po innym DVD z bajka. Ale Król Lew jest magiczny, jak właczam i słusze to "ŁAAAAKUŁETAŁAMAMITUŁAMA" na poczatku i taki najazd kamery na zwierzeta czekajace na pokazanie Simby małego to mam ciary.
Oczywiście Król lew



Pod gołym niebem czy w namiocie ?
Shrek, Madagaskar mi się nie podobał

Król Lew czy Mój brat niedźwiedź?
"Król Lew" to jest coś! :)

Pamiętam jak chyba w trzeciej klasie w podstawówce, pod smutny koniec "Króla Lwa" tak się wzruszyłam, że aż prawie... się nie popłakałam. Później oczywiście całe popołudnie rozmyślałam dlaczego ludzie umierają, a nie żyją nieskończenie długo i jaki sens ma życie, skoro Mufasa w pierwszej części już właśnie umarł...

Na drugim miejscu ulokowałabym zaraz "Tabalugę". Ach, ta muzyczka puszczana na początku i pod koniec bajki - jako mała dziewczynka miałam nie małego bzika na jej punkcie... :)

Podobno w planach jest encyklopedia dla potteromaniaków, w której będzie można znaleźć też informacje dotyczące dalszych losów bohaterów cyklu...
To już chore.


Ale to już było dawno zapowiedziane, jeszcze przed 6 książką chyba. Z tego co wiem ma to być po prostu zbiór postaci i ich historie , również tych pobocznych oraz jeśli sie nie mylę ominięte historie z życia bohaterów. Coś na styl Król Lew 3 o ile oglądałeś to wiesz o co chodzi :)
Król Lew rządzi!
„Król Lew”, „Zielona Mila”, „Szkoła uczuć”, „Lilja 4-ever”, „Grobowiec świetlików”. Nic mi więcej na myśl nie przychodzi .

"Pulp Fiction" - zgadzam się. Co do reszty to "Dawno temu w Ameryce", "Amadeusz", "Gorączka" i "Bez przebaczenia" zamiatają cale owo towarzystwo a ich tu nie ma. Poza tym wywalić "Matrixa" i wstawić "Terminatora". "Toy Story" jest chyba tylko dlatego że był to pierwszy film animowany 100% na kompie. "Władca pierścieni" to już totalne nieporozumienie.

Wqkrzyłem się bo mam tekst do napisania a tu znów muszę poprawiać debilnych Amerykanów ktorzy własnych filmów nie znają:

1. Dawno temu w Ameryce ok
2. Pulp Fiction ok
3. Betty Blue lol
4. Bez przebaczenia ok
5. Amadeusz ok
6. Gorączka koniec pierwszej setki
7. Terminator ok
8. Aliens ok
9. Wściekle psy koniec 2 setki, 100% teatr jakby ktos to w latach 40 nakrecil to bym powiedzial ok ze odwazny ale ostatnie 25 lat?
10. Życie Carlitta koniec pierwszej setki choc De Palma zrobil lepsze filmy
11. Harry Angel ok
12. Dzikość serca koniec pierwszej setki
13. Milczenie owiec jw
14. Król Lew jw
15. Niezniszczalny koniec 200setki
16. Ed Wood ok
17. Milion Dollar Baby ok
18. Cienka czerwona linia koniec pierwszej setki
19. Fargo ok ale za Big lebowskim
20. Kolor purpury koniec 200 setki


Tyle jeśli o amerykanskie filmy chodzi, bo gdyby to byla ogolnoswiatowa lista to wygladalaby troche inaczej

co qwa koniec pierwszej setki, to są filmy z ostatnich dwudziestu pare lat, kiedy to nawet te marne 100 filmów nie powstało

I CO MA ZNACZYC ŻE WSCIEKLE PSY TO TEATR?? wzgledna jedność czasu i miejsca to teatr? to film już nie ma prawa dziać się w jednym pokoju albo nawet garażu?

"Pulp Fiction" - zgadzam się. Co do reszty to "Dawno temu w Ameryce", "Amadeusz", "Gorączka" i "Bez przebaczenia" zamiatają cale owo towarzystwo a ich tu nie ma. Poza tym wywalić "Matrixa" i wstawić "Terminatora". "Toy Story" jest chyba tylko dlatego że był to pierwszy film animowany 100% na kompie. "Władca pierścieni" to już totalne nieporozumienie.

Wqkrzyłem się bo mam tekst do napisania a tu znów muszę poprawiać debilnych Amerykanów ktorzy własnych filmów nie znają:

1. Dawno temu w Ameryce ok
2. Pulp Fiction ok
3. Betty Blue lol
4. Bez przebaczenia ok
5. Amadeusz ok
6. Gorączka koniec pierwszej setki
7. Terminator ok
8. Aliens ok
9. Wściekle psy koniec 2 setki, 100% teatr jakby ktos to w latach 40 nakrecil to bym powiedzial ok ze odwazny ale ostatnie 25 lat?
10. Życie Carlitta koniec pierwszej setki choc De Palma zrobil lepsze filmy
11. Harry Angel ok
12. Dzikość serca koniec pierwszej setki
13. Milczenie owiec jw
14. Król Lew jw
15. Niezniszczalny koniec 200setki
16. Ed Wood ok
17. Milion Dollar Baby ok
18. Cienka czerwona linia koniec pierwszej setki
19. Fargo ok ale za Big lebowskim
20. Kolor purpury koniec 200 setki


Tyle jeśli o amerykanskie filmy chodzi, bo gdyby to byla ogolnoswiatowa lista to wygladalaby troche inaczej


"Pulp Fiction" - zgadzam się. Co do reszty to "Dawno temu w Ameryce", "Amadeusz", "Gorączka" i "Bez przebaczenia" zamiatają cale owo towarzystwo a ich tu nie ma. Poza tym wywalić "Matrixa" i wstawić "Terminatora". "Toy Story" jest chyba tylko dlatego że był to pierwszy film animowany 100% na kompie. "Władca pierścieni" to już totalne nieporozumienie.

Wqkrzyłem się bo mam tekst do napisania a tu znów muszę poprawiać debilnych Amerykanów ktorzy własnych filmów nie znają:

1. Dawno temu w Ameryce
2. Pulp Fiction
3. Betty Blue
4. Bez przebaczenia
5. Amadeusz
6. Gorączka
7. Terminator
8. Aliens
9. Wściekle psy
10. Życie Carlitta
11. Harry Angel
12. Dzikość serca
13. Milczenie owiec
14. Król Lew
15. Niezniszczalny
16. Ed Wood
17. Milion Dollar Baby
18. Cienka czerwona linia
19. Fargo
20. Kolor purpury


Tyle jeśli o amerykanskie filmy chodzi, bo gdyby to byla ogolnoswiatowa lista to wygladalaby troche inaczej


LOL
TO betty Blue to jakis remake?
Lista mocno jajcarska, nie ma to tamto, skoro spoza ameryki znalazły się na niej może ze dwa filmy... Gdyby moje cenzorskie nożyce popracowały nad tą listą, pierwsza dwudziestka wyglądałaby następująco (biorąc pod uwagę jedynie filmy amerykańskie bądź zagraniczne, które znalazły się na liście, przy czym amerykańskie na liście nie musiały się pojawić):

1. Pulp Fiction
2. Zagubiona autostrada
3. Chłopcy z ferajny
4. Król Lew
5. Człowiek z blizną
6. Terminator II: Dzień sądu
7. I twoją matkę też!
8. Shrek
9. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
10. Tajemnica Brokeback Mountain
11. Big Lebowski
12. Fight Club
13. Full Metal Jacket
14. Mulholland Drive
15. Jeździec bez głowy
16. Kill Bill, vol. 1
17. Lista Schindlera
18. The Chumscrubber
19. Rekwiem dla snu
20. Miasteczko South Park

W cholerę wywaliłbym z tamtej listy takie filmy jak: „Władca Pierścieni”, „Titanic”, „Die Hard”, „Bourne’y”, „Nagą broń”, „Spider-Mana”, „Gliniarza z Beverly Hills”, „Powroty do przeszłości” i kilka innych typowo rozrywkowych widowisk, które zabierają miejsca naprawdę dobrym filmom.
"Pulp Fiction" - zgadzam się. Co do reszty to "Dawno temu w Ameryce", "Amadeusz", "Gorączka" i "Bez przebaczenia" zamiatają cale owo towarzystwo a ich tu nie ma. Poza tym wywalić "Matrixa" i wstawić "Terminatora". "Toy Story" jest chyba tylko dlatego że był to pierwszy film animowany 100% na kompie. "Władca pierścieni" to już totalne nieporozumienie.

Wqkrzyłem się bo mam tekst do napisania a tu znów muszę poprawiać debilnych Amerykanów ktorzy własnych filmów nie znają:

1. Dawno temu w Ameryce
2. Pulp Fiction
3. Betty Blue
4. Bez przebaczenia
5. Amadeusz
6. Gorączka
7. Terminator
8. Aliens
9. Wściekle psy
10. Życie Carlitta
11. Harry Angel
12. Dzikość serca
13. Milczenie owiec
14. Król Lew
15. Niezniszczalny
16. Ed Wood
17. Milion Dollar Baby
18. Cienka czerwona linia
19. Fargo
20. Kolor purpury


Tyle jeśli o amerykanskie filmy chodzi, bo gdyby to byla ogolnoswiatowa lista to wygladalaby troche inaczej
Włoski dubbing to śmiech na sali. Kiedyś zdarzyło mi się oglądać filmy z włoskim dubbingiem na telewizji Polonia - iście traumatyczne przeżycie, szczególnie jak się ogląda klasykę typu "Arszenik i stare koronki" . Dodatkowo był dołączony do tego lektor, który jednak po polsku mówił ciszej niż włoska wersja. Ale pomijając już takie dziwadła to jednak zgadzam się, że film z napisami jest najlepszym rozwiązaniem, ale niestety nie dla ludzi starszych, którym z więkiem ciężko się skupić na małych literkach. Dlatego lektor nie jest jeszcze najgorszy. Większą zbrodnią jest kretyńskie często tłumaczenie. Wiadomo, że linia dialogowa dla lektora jest często redukowana, żeby mógł ją płynniej czytać, ale to nie usprawiedliwia bezczelnego cięcia dialogu lub zamiany ostrzejszych wyrażeń (patrz np. Pulp Fiction w wersji TVP). Ostatnio widać to na przykładzie serialu House, który puszczany w TVP2 stracił sporo swojego ostrego języka i charyzmy, a tymczasem na AXN jest już tłumaczony dużo lepiej.

Jeśli chodzi o filmy animowane to nawet lubię polski dubbing i nie mam do niego zastrzeżeń chociaż są filmy, które wolę w orginale jak np. Król Lew z genialnymi głosami Jeremy'ego Ironsa czy Whoopie Goldberg.

Może są robione tą samą techniką, ale dla mnie to nie to samo co „Król Lew”, „South Park”, „Toy Story”
no nie to samo bo wymienione filmy sa o 1000x lepsze od kazdego anime
Ale jakiś troll na forum musi być, co nie? Może są robione tą samą techniką, ale dla mnie to nie to samo co „Król Lew”, „South Park”, „Toy Story” czy „Persepolis”, czyli animacja właśnie .
Jestem z Kendem, obejrzałbym jak Król lew zjada Bambi za to z chęcią.
Pierwszy raz zobaczyłam ten film dawno, dawno temu, na przedimprezie puszczony, żeby coś tam w tle grało. To był chyba też mój pierwszy film obejrzany w języku oryginalnym, dość powiedzieć, że pomimo tego, że nie wszystko zrozumiałam, Król Lew przemówił do mnie samym obrazem i ukrytym w nim bogactwie emocji. Dużo później obejrzałam film już po polsku i do tej pory uważam go za perełkę gatunku.

Że nie wspomnę o hakuna matata

Było chyba jeszcze parę takich filmów, które mnie poruszyły, ale w chwili obecnej nie pamiętam żadnego poza jakąś tandetą dla młodzieży, bodajże „Szkołą uczuć”; w każdym razie coś o dziewczynie chorej na białaczkę.

"A Walk to Remember" (polski tytuł "Szkoła Uczuć"). Widziałem ten film wiele razy i mimo że ma sporo cech młodzieżowych obyczajówek jest poważny i mnie cholernie poruszył, w sumie za każdym razem. Głównie z powodu tragedii i przemiany "bad boy'a", który zaczyna spełniać jej marzenia, nawet te z pozoru nie wykonalne ("Być w dwóch miejscach na raz" na przykład :P)..

a tak na czym płakałem.. hmm.. jako dzieciak na Terminatorze 2 kiedy to Arni topi się w lawie z wysoko uniesionym kciukiem w geście OK. Na pewno "Król Lew", wyżej wymieniony "A Walk to Remember", małą łezkę uroniłem na "My Sassy Girl"... hmmm.. więcej nie pamiętam ale jak sobie przypomnę to napisze :P
Geniusz. Człowiek, który w postrzeganiu świata i wszelkich problemów, potrafił patrzeć na nie z 3 różnych punktów widzenia: realisty, marzyciela i krytyka (o ile dobrze pamiętam), co pozwalało mu na dostrzeżenie i wytknięcie samemu sobie wad pozostałych dwóch punktów widzenia. W historii kina, nie potrafię wymienic drugiego z taką podzielnością charaktóru - tak różną, a zarazem tak doskonale się uzupełniającą. To ponoc był klucz do jego geniuszu.
Co do samych jego filmów... już nie pamiętam, kiedy ostatnio coś tak poruszyło moje uczucia i sprawiło, że oczy mi się zeszkliły (tak naprawdę pamiętam, ale niebędę w to wnikał na forum ;) ). Z dzieciństwa pamietałem Disneya tylko jako 'coś kolorowego. coś fajnego. coś się działo'. Odświeżony po latach, budzi jednak w człowieku zupełnie inny zestaw odczuć.
Muszę przyznać, że mimo, iż nadaje się do oglądania przez małoletnich, to jedynie dorosły i ukształtowany człowiek będzie w stanie zobaczyć głębię tych dzieł. Z tego co pamiętam, to żadna bajka nie uczy dzieci (wprost) niczego pozytywnego (tylko happy end): Dziecko nie będzie w stanie tego zauważyć, a dorosły, mimo, iż widzi to ma na tyle ukształtowany umysł, by całość dokładnie 'przefiltrować' i ustosunkowac do swoich wartości. Chyba na tym polega ta ponadczasowość Disneya... przynajmniej dla mnie.
PS a bohaterki Disnejowskich utworów to jedne z najlepszych 'tyłeczków' w historii kinematografii... :D:D:D

Kilka z moich ulubionych:
Alicja w krainie czarów
Zakochany kundel
Król lew
101 dalmatyńczyków
Lis i pies
szukam takiej starej gry. Król Lew sie nazywa. Ma może ktoś lub adres skąd wziąć. Gra ma już może z 10 lat.
nie mogłem się powstrzymać, kawał piłkarski, dla piłkarzyków:

Chuck Norris... ...dostał maila od Wisły - "potrzebujemy dobrego zawodnika. Jest taki w Rumunii - żożo kakao, ale kosztuje 3 miliony, a my możemy dać tylko połowę - ratuj". Chuck, niczym król Salomon, zawyrokował: "zróbcie to krakowskim targiem - trzeba sprawę załatwić z półobrotu: weźmiecie sobie lewą albo prawą część piłkaresku, na pewno dorzucą wam jeszcze trampka. Możecie go zawsze dokleić do Kuźby - będzie mu się trochę lepiej biegało".
Muzyka z Walecznego Serce szczególnie z motywem - For the love of a Princess
Szkoła uwodzenia - i ostatni kawałek na końcu filmu, kiedy dziewczynka odjedza autkiem, bodaj Urban Hymn (nie jestem pewna)
Ścieżka z pierwszego Matrixa m.in Crystal Method- przewodni i kawałek Enigmy kiedy Neo walczy/ćwiczy z Morfeuszem
całaaa ścieżka z Amelki
oczywiście król Lew i Shrek-a tu bardziej piosenki, niż sama muzyka całościowa

jeśli chodzi o muzykę z Narnii ... hmm ... a i owszem, bardzo polecam zarówno z filmem jak i po za

ścieżke z Chicago
oczywiście piosekni z Hair
i z musicalu Cats zarówno polskie jak i orginalne broadwayowskie
W lesie król zwierząt <LEW> postanowił wybudować ubikacje.
Do robut zostali zatrudnieni jaszczurki, myszy i inne gady.
W końcu po 3 tygodniach WC zostało zbudowane.
Przez kilka miesięcy WC działało sprawnie, aż do pewnego momentu, a dokładnie do wtedy kiedy łosie miały okres godowy. A więc:
Tego właśnie dnia Lew szedł sobie zobaczyć jak funkcjonuje WC. Idzie, idzie, patrzy a w ubikacji została wybita szyba. Lew bez namysłu zwołał zebranie.
Wszystkie zwierzątka z lasu na owo zebranie przybyli.
Na tym zebraniu Lew wygłosił przemówienie:
" Drodzy towarzysze i wszyscy mieszkańcy tego lasu!
Zebraliśmy się tutaj po to, aby wyjaśnić sytuację dotyczącą tego, że w naszej publicznej ubikacji ktoś wybił szybę. Sprzedaliśmy na targowisko miejskie wszystkie nasze zapasy, mam tutaj na myśli szyszki, żołędzie, drewno itp., aby wybudować piękną NASZĄ ubikację.
Nie będziemy marnować tego więcej (...).
Więc pytam kto wybił szybe w WC?? "
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi zając i mówi:
- No ja i nie ja.
- Jak to ty i nie ty? - mówi Lew.
- No bo to było tak: Siedze sobie w WC. Nagle wchodzi niedżwiedż, załatwia sie, sięga po papier, a że papieru nie sięgnął, chwyta mnie i podciera się mną. Gdy zauważył że w ręce ma mnie a nie papier wyrzucił mnie przez okno.
Po tym wytłumaczeniu Lew rozkazał niedżwiedziowi naprawić okno i przeprosić króliczka.
Tak więc sie stało.
Po paru miesiącach sytuacja sie powtarza. Tak więc Lew znowu zwołał zebranie, i na owym zebraniu pyta:
- Kto wybił szybe w WC??
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi lis i mówi:
- No ja i nie ja.
- Jak to ty i nie ty? - mówi Lew.
- No bo to było tak: Siedze sobie w WC. Nagle wchodzi niedżwiedż, załatwia sie, sięga po papier, a że papieru nie sięgnął, chwyta mnie i podciera się mną. Gdy zauważył że w ręce ma mnie a nie papier wyrzucił mnie przez okno.
Po tym wytłumaczeniu Lew rozkazał niedżwiedziowi naprawić okno i przeprosić lisa.
Tak więc sie stało.
Przez następne miesiące wszystko było ok, czyli ubikacja była cała i wszyscy w lesie lubili sie nawzajem. Jednak po 3 latach Lew znów wybrał sie do "centrum" aby zobaczyć co tam z ubikacją. Idzie, idzie patrzy a tu szyba rozbita, sedes leży jakieś 300 metrów od miejsca gdzie kiedyś stała WC, ściany wszystkie rozwalone itp.
Lew zwołał znów zebranie i lekko zdenerwowany pyta donośnym głosem:
- Kto zniszczył WC
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi jeż i mówi:
- No ja i nie ja.
(...)

***
Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki
- Chodz babka do łóżka pokochamy się
Babka na to że nie ma ochoty
Dziadek zaczał głowić się jak tu babkę zaciagnać do łóżka i wymyslił
- Chodz babka do łóżka to dam ci stówę
Babka mysli stówa piechota nie chodzi zgodziła się poszła do łóżka
pokochali się dziadek dał stówę
Wtenczas babka zapala swiatło i mówi
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim
A dziadek na to
- Stara dupa - stara stówa Zły Inaczej
W lesie król zwierząt <LEW> postanowił wybudować ubikacje.
Do robut zostali zatrudnieni jaszczurki, myszy i inne gady.
W końcu po 3 tygodniach WC zostało zbudowane.
Przez kilka miesięcy WC działało sprawnie, aż do pewnego momentu, a dokładnie do wtedy kiedy łosie miały okres godowy. A więc:
Tego właśnie dnia Lew szedł sobie zobaczyć jak funkcjonuje WC. Idzie, idzie, patrzy a w ubikacji została wybita szyba. Lew bez namysłu zwołał zebranie.
Wszystkie zwierzątka z lasu na owo zebranie przybyli.
Na tym zebraniu Lew wygłosił przemówienie:
" Drodzy towarzysze i wszyscy mieszkańcy tego lasu!
Zebraliśmy się tutaj po to, aby wyjaśnić sytuację dotyczącą tego, że w naszej publicznej ubikacji ktoś wybił szybę. Sprzedaliśmy na targowisko miejskie wszystkie nasze zapasy, mam tutaj na myśli szyszki, żołędzie, drewno itp., aby wybudować piękną NASZĄ ubikację.
Nie będziemy marnować tego więcej (...).
Więc pytam kto wybił szybe w WC?? "
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi zając i mówi:
- No ja i nie ja.
- Jak to ty i nie ty? - mówi Lew.
- No bo to było tak: Siedze sobie w WC. Nagle wchodzi niedżwiedż, załatwia sie, sięga po papier, a że papieru nie sięgnął, chwyta mnie i podciera się mną. Gdy zauważył że w ręce ma mnie a nie papier wyrzucił mnie przez okno.
Po tym wytłumaczeniu Lew rozkazał niedżwiedziowi naprawić okno i przeprosić króliczka.
Tak więc sie stało.
Po paru miesiącach sytuacja sie powtarza. Tak więc Lew znowu zwołał zebranie, i na owym zebraniu pyta:
- Kto wybił szybe w WC??
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi lis i mówi:
- No ja i nie ja.
- Jak to ty i nie ty? - mówi Lew.
- No bo to było tak: Siedze sobie w WC. Nagle wchodzi niedżwiedż, załatwia sie, sięga po papier, a że papieru nie sięgnął, chwyta mnie i podciera się mną. Gdy zauważył że w ręce ma mnie a nie papier wyrzucił mnie przez okno.
Po tym wytłumaczeniu Lew rozkazał niedżwiedziowi naprawić okno i przeprosić lisa.
Tak więc sie stało.
Przez następne miesiące wszystko było ok, czyli ubikacja była cała i wszyscy w lesie lubili sie nawzajem. Jednak po 3 latach Lew znów wybrał sie do "centrum" aby zobaczyć co tam z ubikacją. Idzie, idzie patrzy a tu szyba rozbita, sedes leży jakieś 300 metrów od miejsca gdzie kiedyś stała WC, ściany wszystkie rozwalone itp.
Lew zwołał znów zebranie i lekko zdenerwowany pyta donośnym głosem:
- Kto zniszczył WC
Nagle za wszystkich zwierząt wychodzi jeż i mówi:
- No ja i nie ja.
(...)

***
Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki
- Chodz babka do łóżka pokochamy się
Babka na to że nie ma ochoty
Dziadek zaczał głowić się jak tu babkę zaciagnać do łóżka i wymyslił
- Chodz babka do łóżka to dam ci stówę
Babka mysli stówa piechota nie chodzi zgodziła się poszła do łóżka
pokochali się dziadek dał stówę
Wtenczas babka zapala swiatło i mówi
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim
A dziadek na to
- Stara dupa - stara stówa Zły Inaczej
Zgodzę się, co do opinii na temat orkiestracji Króla lwa. Niestety aranżacja jest tam naprawdę kiepska. Zimmer co prawda bronił się tym, że dostał czarno-białe storyboardy i mógł popełnić przez to błędy, ale dla mnie takie tłumaczenie nie ma sensu.

Wyspa Piratów, Mumia 2, Piraci z Karaibów. Wydaje mi się, że problem Zimmera leży w tym, że po pierwsze ma naturę pewnego rodzaju kontestatora - patrz wypowiedzi na temat Batmana Początek, które tak wściekły Clemmensena (nie słuchałem wcześniejszych ścieżek, bo to zupełnie inny film, a w ogóle dlaczego nikt nic nie mówi o Goldenthalu?). Klęska Piratów z Karaibów polega nie na zbyt dużej nowoczesności, nie na pisaniu w stylu MV, bo sam ostatnio doceniłem czystą rozrywkę, jaką ta ścieżka może ze sobą nieść i nie na oryginalności. Problem polega (poza fatalnym nagraniem, wykonaniem i ułożeniem albumu) na tym, że Zimmer tak naprawdę zatrzymał się pośrodku, tworząc piracki (jednak!) heavy metal, który Korngolda i klasykę zastępuje Van Halenem i Europe (wiadomo przecież, że źródłem inspiracji Zimmera jest w dużej mierze popularny w latach 80. hair-metal). I tyle. Co z tego? Ano to, że z jednej konwencji popada w drugą. Trochę tak jak problem gęby z końca Ferdydurke Gombrowicza, ale rzecz jasna na innej płaszczyźnie.

I wtedy przychodzą Piraci 3. W dużej mierze jest to muzyka przygodowa, chociaż zgodzę się z twierdzeniem o tym, że całość jest w jednej tonacji. Do cholery, w kwestii samych instrumentacji, a nawet częściowo polifonii (fugi Zimmer chyba nie stworzył nigdy i pewnie nie stworzy) się nam Hans bardzo rozwinął, w kwestii harmonii strasznie pogorszył. Całe ścieżki pisze w jednej tonacji (ściśle d-moll, gdzieś słyszałem, że to jest najłatwiej wykonalne dla sekcji smyczkowej). A potem słucham takiego To Die For z Króla lwa i co? Cały czas zmienia tonacje i nie można zrzucić tego na karb kopii z Mozarta (ściślej jego Lacrimosy, w ogóle Król lew to takie połączenie Misji, Requiem Mozarta z wokalem afrykańskim).

Wróćmy jednak do samych orkiestracji. 600 śladów... Tak jakby Zimmer zrobił 600-trackową (jedna ścieżka = jeden instrument) sekwencję. Chodzi o to, że Zimmer improwizował 600 partii instrumentalnych i je na siebie nakładał (przez tzw. sekwencer, warstwy są słyszane, tak samo działa zwykłe MIDI, chociaż ono ma tylko 16 kanałów, czyli ścieżek/tracków/śladów, pewnie ślad to Dębskiego tłumaczenie słowa "track"). Poprawienie się techniczne Zimmera w tej ścieżce (poza samym zwiększeniem instrumentacji w muzyce akcji, chodzi o w pełni świadome i udane - w przeciwieństwie do Peacemakera) włączenie dętych drewnianych do orkiestracji) opiera się tak naprawdę na czymś bardzo prostym. Szybkie smyczki (wzięte z Króla Artura, Batmana i Kodu Da Vinci) grają rytmiczną, szybką przygrywkę, na co dęte blaszane nakładają drugi temat, wolniejszy i heroiczny. To wprowadza jakiekolwiek zróżnicowanie, niech postawię jako opozycję Króla Artura, czyli jedna melodia na całą orkiestrę.

Jakość tematów... Moim zdaniem nie są takie kiepskie, zwłaszcza te miłosne...
Czy Król Lew to dół? Nie sądzę a na pewno jest gorzej zorkiestrowany od Piratów. Co do promocji. Hmm wolę promować coś co się da słuchać zwykłemu słuchaczowi, a nie nam hardcorowcom. Bo nawet z całym szacunkiem dla ukochanej przez Ciebie Wyspy Piratów (która obiektywnie pewnie jest lepsza od Zimmera) nie wierzę, aby zwykły słuchacz przebrnął przez nią tak jak mknie się przez POTC. Myślę że wszystko tkwi w podejściu i punkcie siedzenia i wreszcie czego się od danej muzyki oczekuje. Ja w piratach znalazłem dobrą rozrywkę. Absolutnie pozbawioną klasy, subtelności, ale wspaniale dynamiczną prostą idealną do porannego biegania do pracy. Nie szukałem tu emocjonalności (którą u Hansa znalazłem może we dwóch ścieżkach), nie szukałem też piękna. To nie taka muzyka. Szukałem dobrej słuchalności, pulsującej adrenaliny wspomaganej komputerem. I znalazłem. Aha nie sądzę aby o Piratach tak szybko zapomniano. Tak jak pisałem oni już weszli do klasyki muzyki filmowej. Czy tego chcecie, czy nie. Zobaczycie za jakieś 10 lat. Piratów niemal zawsze będą grać (już teraz każda szkolna orkiestra na pierwszy ogień wybiera właśnie tematy Zimmera) podczas koncertów the best of muzyka filmowa. Tak jak grają Gwiezdne Wojny, LOTR-a Matrixa czy Jamesa Bonda. Pamiętajmy o tym że czy coś jest obiektywnie dobre decyduje przede wszystkim historia, a nie nasza marna pisanina.[/url]

Każdemu kto twierdzi, że np. ja czy Paweł uważamy tą muzykę za bardzo dobrą wyłącznie z powodu nazwiska kompozytora, mówię, że każdy kto ma odmienne zdanie niż nasze, twierdzi tak z dokładnie tych samych pobudek. Innymi słowy, każdy, komu nie podoba się ta muzyka, twierdzi tak, bo nie lubi Zimmera. Chcecie dziecinady, to będziecie ją mieli.

Bez przesady. Nie chodzi tu wcale o to po której stronie barykady się stoi, bo sama idea tworzenia jakichkolwiek barykad przypomina mi sytuację z Williamsem na $.pl. Nikt przecież nie pluje Zimmerowi w twarz (no może Asix ) bo wiadomo ile chłop zdziałał dla gatunku. Osobiście bardzo szanuję kilka jego kompozycji, niektóre nawet ("Samuraj", "Ring", "Helikopter", czy Król Lew") kocham ale DVC niestety do tego wąskiego elitarnego grona moich faworytów nie trafi, bo to dla mnie zbyt wtórna ściecha. Myślę, że znalazła by się grupka osób które podzieliłoby ten pogląd. Szanujmy więc swoje gusta...


Na Goldenthala złego słowa nie powiem, ale tu się nie zgodzę z przedmówcą


Więc Forrest czy Król Lew?

A tak przy okazji, przy aktualnym stanie ankiety (4-4 czołówka), widać, że lobby predatorskie jest wciąż bardzo silne


P.S. Post number 50

Król lew moim zdaniem lepiej "działa" w filmie, jest bardzo integralną częścią filmu. Ale Goldenthal ma też swoje wspaniałe momenty w Wywiadzie
Król Lew rlz!
w ogóle Disneyowskie bajki wymiatają
poza tym Shrek, Epoka lodowcowa....
a z odcinkowych to Troskliwe misie,złap gołębia, Królik Bugs, Tom i Jerry, Brygada RR , Świat wg. Ludwiczka, Gumisie, Animaniacy, żółwie Ninja
narazie tyle pamiętam
Kubuś Puchatek, Myszka Mickey, Kaczor Donald, Buli i Bulinka, Smerfy, Król Lew, Potwory i Spółka, Troskliwe Misie, Shrek, Tom i Jerry, Sylwester, Tweety i spółka,Tommy, the cat, wiele innych...
Epoka Lodowcowa I i II a także zawsze i wszędzie Król Lew
ukochana bajka z dzieciństwa
Nigdy nie udzielałem się na rzadnych forach ale te wakacje na mnie jakoś tak wpłynęły że zacząłem pisywać regularnie. Podziele się z wami muzyką którą słucham i którą uważam za najlepszą jaka kiedykolwiek powstała (oczywiście jest to zupełnie subiektywna opinia i nie mam zamiaru przez przypadek wywołać wojny o to co jest najlepsze). Autorem tej muzyki jest Michael Cretu, a jego projekt nazywa się Enigma. Pewnie wiele osób słyszało utwory Enigmy chociażby w jednej z części Matrixa (nie oglądałem więc nie powiem w której) lub też słyszało utwór "Return to Innocence" który słyszał zapewne prawie każdy. Jest to ciekawy utwór ale według mnie nie najlepszy. Oprócz Enigmy słucham także Vangelisa oraz Hansa Zimmera. Jeśli chodzi o Zimmera to szczerze polecam ścieżkę dźwiękową do filmu Król Lew za którego dostał Oscara oraz muzykę do filmu Gladiator.

nie lubię tworów disneja na widok których na100laty mają kisiel w gaciach. ;d

Ja do starych, disnejowskich bajek, typu Król Lew, Kubuś Puchatek etc. ;D nic nie mam, ale do HSM, Camp Rock i innych bzdur...
Cóż, nie podobają mi się.

Mnie też właśnie nie podobają się tego typu bajeczki. ; ddd.
Nie obejrzę, na pewno. xdd

nie lubię tworów disneja na widok których na100laty mają kisiel w gaciach. ;d

Ja do starych, disnejowskich bajek, typu Król Lew, Kubuś Puchatek etc. nic nie mam, ale do HSM, Camp Rock i innych bzdur...
Cóż, nie podobają mi się.
król lew

Król Lew

Nie, nie chodzi mi o film animowany. ;p
Zamawiam ava z KIARĄ z Król Lew 2
Obrazek z król lew
No to 2 komplety z Król Lew (nie koniecznie 2) i 1 av dodatkowo
Plan lekcjii z Król Lew obrazek do niego:

Ava z Król Lew (jest na avatarMagic)
Ava z Król Lew
ava z Król Lew 2 z Kiarą jak jest już większa
tylko i wyłącznie mała syrenka i król lew
Mulan, Shrek, Shrek2 , Rogate Ranczo, Mój brat niedźwiedź, Mulan2, Dawno temu w trawie, Mrówka Z, Epoka lodowcowa, Epoka lodowcowa2, Madagaskar, Bambi, Bambi2, Mój brat niedźwiedź2, Dżungla, Auta, Iniemamocni, Kurczak Mały, Kubuś i Hafalumpy, Gdzie jest Nemo, Rybki z Ferajny, Mała Syrenka, Król Lew, Król Lew - czas Simby, Timon i Pumba i dużo innych...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom