krol dawid
wojtekstoltny

Zauważcie że krytyowani przez pewne media woodstokowicze znajdują się z coraz lepszym towarzystwie: Czesław Miłosz, abp. Życiński (sam słyszałem jak ktoś mówił o nim Żydziński), zresztą wystarczy poczytać forum PJ teksty o tym że to teren djecezji Gorzowskiej i że powinien biskupa z Gorzowa o zgodę pytać a najlepiej forumowiczów z PJ . Ale teraz absolutny hit wiecie kto do nas dołaczył sam nie moge w to uwierzyć a właśnie przedstawiam : Król Izraele, wg. tradycji autor większości Księgi Psalmów ( czyli pokaźnej części Bibli i Brewiarza jaki każdy ksiądz odmawia codziennie), Lew Judy który zabił lwa i zabił Goliata, bohater i Król wierny sługa Mojego ( i większości z nas) Boga Wszechmogacego sam KRÓL DAWID ( pierwszy rock and rollowiec bo grał na instrumentach strunowych układając do tego własne teksty i dodatkowo nieźle rzucał kamieniami) dla zainteresowanych link http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=13c9b
Niechaj nam pomoże walczyc ze złem szczególnie jeśli będziemy robić to mieczem Goliata tak jak On.
co do forum PJ, co się martwicie od zawsze mówiłem że to tylko medialny szum kompletnie nieudana akcja jada na woodstack jak do zoo potem pokazują jakies fotki że niby błoto i że tego nie ma w zadnej kulturze takich kapieli, ale była taki co błotem slepotę leczył, z nierzadnicami i celnikami jadał, w chlewie się urodził i ON i tak wygra.
Bóg KATEGORYCZNIE zabronił korzenia się przed jakimkolwiek przedmiotem!!!

Biblia wyraźnie mówi, że ..."nie będziesz się im kłaniał".

Nie ma żadnego znaczenia, o czym bałwochwalca myśli podczas całowania ikony czy posągu.

Ważne jest, że klęka, kłania się przed bałwanem i tym uczynkiem znieważa samego Boga.

KŁANIANIE SIĘ CZY PRZYKLĘKANIE PRZED PRZEDMIOTAMI JEST BOGU OBRZYDLIWOŚCIĄ.

Oto JAK MAMY SIĘ MODLIĆ!


Mt 6:6 (BT) "Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."



Czy pisze o obrazku w izdebce? NIE!

Czy jest tam Matka Boska? NIE!

Czy podobizna JP II? NIE!

A do kogo mamy się modlić? Do Marii? NIE!

A może do Anioła Stróża? TAKŻE NIE!

No więc do kogo się modlić? "módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."

Ktoś może zaprzeczyć i podać przykład Arki Przymierza, którą to Bóg polecił skonstruować. Arkę i Przybytek sam Bóg ROZKAZAŁ uczynić. Świątynia jerozolimska była zbudowana WOKÓŁ Arki oraz tzw. Przybytku Boga. Celem budowy świątyni Salomona był Przybytek z Arką wewnątrz i jedynie kapłan Lewita mógł tam wejść raz do roku. Zwykły Izraelita Arki raczej nie miał szansy zobaczyć.

Bóg nigdy nie oskarżał Izraelitów o bałwochwalstwo w stosunku do Arki czy Przybytku.


Ps 138:2 Oddam Ci pokłon ku Twemu świętemu przybytkowi. BT

Wj 25:8 BT "I uczynią Mi święty przybytek, abym mógł zamieszkać pośród was."

Wj 40:34 BT "Wtedy to obłok okrył Namiot Spotkania, a chwała Pana napełniła przybytek."

Wj 40:38 BT "Obłok bowiem Pana za dnia zakrywał przybytek, a w nocy błyszczał jak ogień na oczach całego domu izraelskiego w czasie całej ich wędrówki."

Kpł 19:30 Br "Będziecie zachowywać moje szabaty i szanować mój przybytek. Ja jestem Jahwe."

1Krn 29:1 BT "Potem król Dawid rzekł do całego zgromadzenia: Salomon, syn mój, jedyny, którego wybrał Pan, jest młody i wątły, a praca to wielka, gdyż nie dla człowieka jest ten przybytek, ale dla Pana Boga."


Bardzo ciekawy werset!


Joz 22:19 Br "Jeżeli ziemia, którą otrzymaliście w posiadanie, jest dla was nieczysta, to udajcie się do ziemi, która jest dziedzictwem Jahwe i gdzie jest przybytek Jahwe; tam osiądźcie pośród nas. Ale nie buntujcie się przeciw Jahwe ani nie występujcie przeciw nam, wznosząc inny ołtarz, oprócz tego ołtarza [który już zbudowaliśmy] dla Jahwe, naszego Boga."

Kategoryczny zakaz budowy jakiegokolwiek innego ołtarza.

Ps 74:7 Br "Twój przybytek ogniem podpalili, zbezcześcili haniebnie miejsce, na którym przebywało Twoje święte imię."

Imię Boga przebywało w przybytku i jedynie tam wolno było wzywać imienia Boga.

Jr 7:11 Br "Czy według was ten Przybytek przeznaczony do wzywania mojego Imienia stał się już jaskinią zbójców? Dobrze, to Ja też będę tak uważał - powiedział Pan."

Poniżej ponownie ostrzeżenie przed bałwochwalstwem.

Ez 5:11 Br "Dlatego, na życie moje - mówi Pan Bóg - ponieważ przybytek mój zbezcześciłeś *twoimi bożkami* i odrażającymi występkami, postanowiłem zrównać cię z ziemią. Żaden widok nie będzie Mnie przyprawiał o litość i nie oszczędzę nikogo."

Ap 21:3 Bw "I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi."

Biblia jest w sobie spójna i nie daje żadnego pola do nieuczciwych wysiłków usprawiedliwiania bałwochwalstwa. Jedynie Bóg może być odbiorcą pokłonów i jedynie Jemu należy się akt uwielbienia.

Przybytek Boga właśnie pełnił taką rolę. Dowodem na to była zamieszkująca w nim chwała Boga.

Było to w tym czasie najświętsze miejsce na ziemi.

Powtórzonego Prawa 5: 8 Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. 9 Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą,
Król Dawid był rudy.
Swoją drogą musiał naprawdę być bardzo ładny, bo tamtejsza uroda + rude włosy wyglądają ślicznie
Wiem o tym, bo spotkałam takiego mężczyznę, był chyba Żydem (na terenie Autonomii Palestyńskiej, ale nie miał arabskich rysów, choć mogę się mylić), włosy miał w kolorze ciemnego brązu, a brodę naturalnie rudą Świetny efekt kolorystyczny przy opalonej cerze i ładnych oczach
RABAN ELIASZ
Podania żydowskie
Wielka waśń była w Wilnie pomiędzy Hassidimi a Eulemsze. Doszło do tego, że przy spotkaniu wrogowie odwracali głowy, aby się nie widzieć, i przechodzili na drugą stronę ulicy, by nie otrzeć się o siebie. Kobiety z jednej studni wody, ani z jednych jatek mięsa nie brały. Przyczyną waśni był wybór rabina, co do osoby którego nie mogli się pogodzić. Eulemsze chcieli, aby rabinem był sprawiedliwy, wielki Raban Eliasz, pamięć jego niech będzie błogosławiona, któremu równy we wszystkich siedmiu umiejętnościach nie powstał, a Hassidimi nie zgadzali się na niego, tylko krzyczeli, co by rabinem był inny Hassidim. I wszczął się wielki tumult. Przy bożnicy zeszły się tłumy Hassidimów i Eulemsze i przeciwnicy zaczęli sobie nieprzystojne słowa mówić, wygrażać i krzyczeć, że zrobił się wielki hałas, a sprawiedliwy Raban Eliasz wydał na Hassidimów wielką klątwę - cheirem. Potem wszczęła się bójka, kto miał kij w ręku, ten bił kijem, a kto kija nie miał, ten uderzał pięścią i targał przeciwnika za brodę i pejsy. Polała się krew, a hałas był tak wielki, że słychać było nie tylko na zamku, ale i w całym mieście Wilnie. I wzięto Rabana Eliasza, i zaprowadzono go do więzienia zamkowego, i wsadzono do lochu,a przy więzieniu postawiono straż silną, aby nikt nie przychodził i ze sprawiedliwym nie gadał. I był Raban Eliasz bardzo głodny, a to dlatego, że straż nie pozwalała przynosić dla niego z miasta jedzenia koszernego, a trefnego, które mu goimi dawali, sprawiedliwy spożywać nie chciał. Ale oto, zaczął przychodzić codziennie do więzienia młodzieniec o pięknym obliczu, odziany w białe szaty i przynosił dla Eliasza pożywienie. Był to Anioł, a gdy przychodził, straż go nie widziała, a drzwi więzienia same się otwierały, a straż i tego nie widziała. Raban Eliasz jadł i już głodny nie był. Młodzieniec mówił mu piękne słowa i Raban już nie był smutny, śpiewał psalmy Dawidowe i chwalił Pana. Sprawiedliwy Raban Eliasz, niech pamięć jego będzie błogosławiona, był z wielkiej familii kapłańskiej, której członkowie najpierwsi w szkole słuchają czytania przykazań, na cmentarz nigdy nie chodzą, ani się umarłego nie dotykają. Dotykają tylko ciała umarłego ojca, matki i rodzeństwa bliskiego. Nie chodził na kirkut i Raban Eliasz i nie dotykał umarłych. Tak było zawsze. Ale gdy umarł w Wilnie ubogi krawiec Lejzor i wieźli jego ciało na cmentarz, poszedł za nim Raban Eliasz. Zbliżyli się do niego ludzie i pytali: -Co to jest rabin? Nigdy za umarłymi nie chodziłeś, a za krawcem Lejzorem idziesz?- Wy nie widzicie tego, co mi jest dane widzieć. Ten człowiek śpiewał zawsze w domu i w szkole psalmy Dawidowe. Teraz król Dawid za nim idzie, tylko nikt go widzieć nie może, a ja widzę króla Dawida i dlatego takoż idę.
Żródło:
Podania i legendy Wileńskie Zahorski Władysław
Większość z nas dobrze zna Króla Dawida jako dobrego i odważnego wojownika Bożego. Dobrze znamy Jego życie - to jak zabił Goliata, jak uciekał przed Saulem. Pamiętamy także o Jego bolączkach - o tym jak zgrzeszył przeciw Jehowie. Czy jednak dobrze pamiętamy jakie zabiegi Dawid musiał poczynić w związku z owym grzechem? Czy zatem ten Jego grzech był w pełni świadomy i czy to, że został mu on przebaczony nie stoi w sprzeczności z teorią o "grzechu przeciw duchowi świętemu"? Zobaczmy wpierw czego dokonał Dawid.

Całe Pismo jest natchnione... ss.86

Następnej wiosny Dawid znowu wysyła Joaba do Ammonu, żeby obległ Rabbę, sam natomiast pozostaje w Jerozolimie. Pewnego wieczoru z dachu swego domu dostrzega kąpiącą się piękną Batszebę, żonę Uriasza Hetyty. Sprowadza ją do siebie i współżyje z nią, wskutek czego Batszeba zachodzi w ciążę. Dawid usiłuje to zatuszować, wzywa więc spod Rabby Uriasza i każe mu iść odpocząć do domu. Uriasz nie chce jednak zaznawać przyjemności i współżyć z żoną, skoro Arka i wojsko ‼mieszkają w szałasach”. Zdesperowany Dawid odprawia Uriasza do Joaba z listem, w którym pisze: ‼Postawcie Uriasza na przedzie, gdzie się toczą najcięższe walki, i wycofajcie się zza niego, i niech zostanie ugodzony i umrze” (11:11, 15). W ten sposób Uriasz ginie. Gdy mija okres żałoby obchodzonej przez Batszebę, Dawid niezwłocznie zabiera ją do swego domu, gdzie zostaje jego żoną; z czasem rodzi się im syn.
Strażnica 1.6.2001 ss. 28-31:

Ku rozpaczy Dawida Uriasz nie odwiedził żony. Oświadczył, iż jest dla niego nie do pomyślenia wrócić do domu, podczas gdy wojsko znosi trudy walki. Kiedy armia izraelska uczestniczyła w kampanii wojennej, żołnierze powstrzymywali się od współżycia z własnymi żonami. Musieli być ceremonialnie czyści (1 Samuela 21:5). Wobec tego Dawid ugościł Uriasza i go upił, ten jednak mimo wszystko nie udał się do żony.
Z tych dwóch podobnych fragmentów dowiadujemy się, ze Dawid musiał się wiece natrudzić, aby swój występek zretuszować. On nie tylko popełnić cudzołóstwo, które było karane śmiercią, ale także spiskował, aby zabić Uriasza i tego dokonał. Wpierw jednak fałszywie zaprosił Uriasza - upił go - licząc na to, ze położy się z żoną. Nic jednak się takiego nie stało. Aby ostatecznie nie okryć się hańbą, spowodował śmierć Uriasza na wojnie i pojął za żonę Batszebę, aby kryć jeszcze ciąże. To Jego działanie nie było dokonane w chwili słabości, było długo planowane, zatem musiało być świadome. Bóg jednak mu przebaczył - tego nie da się podważyć i z tym nie będziemy dyskutować.
Czym jednak jest grzech "przeciw duchowi"? Uczeni jesteśmy, ze jest to grzech, który nigdy nie zostanie wybaczony. Grzech, którego dokonujemy świadomie i z premedytacją! Czy taki grzech nie popełnił Dawid? Wpierw zobaczmy do słów Jezusa, który to mówił o tym rodzaju grzechu:
Mateusza 12:31
Wszelkiego rodzaju grzech i bluźnierstwo będą ludziom przebaczone, ale bluźnierstwo przeciw duchowi nie będzie przebaczone.
Zobaczmy ciekawy komentarz do tego zagadnienia opublikowany w Strażnicy 15.9.1992 ss.8-13:

Zrobić coś rozmyślnie, znaczy postąpić ‼celowo, nieprzypadkowo, umyślnie” (Słownik języka polskiego pod redakcją M. Szymczaka). Jeżeli ktoś poznawszy prawdę, rozmyślnie i uparcie obstaje przy uprawianiu grzechu, nie dostąpi przebaczenia. Ale czy grzech jest wybaczalny, czy nie, zależy nie tyle od samego występku, ile od stanu serca i od tego, w jakiej mierze winowajca działał umyślnie. Co jednak najprawdopodobniej można powiedzieć o chrześcijaninie, który jest do głębi przejęty swym występkiem? Jego ogromny niepokój przypuszczalnie świadczy o tym, że w gruncie rzeczy nie dopuścił się grzechu niewybaczalnego.


Obecnie daje się odczuć odejście od słów "rozmyślnie". Zwraca się baczniejszą uwagę na fakt, ze Bóg nas osądza, a my sami nie powinniśmy mniemać, że popełniliśmy taki grzech. W myśl jednak przykładu Dawida, który otrzymał przebaczenie, a mimo to działał w swoim grzechu rozmyślnie, ten nie popełnił takiego grzechu przeciw duchowi. Czym zatem jest ten grzech, o którym mówił Jezus? Jeśli nie świadomy grzech, to jaki?
Czytaliście "Bóg wie " Hellera? Jeśli już myślisz iż Dawid jest postacią kontrowersyjną ......nie zmienisz zdania po przeczytaniu.....Król Dawid "od środka"
Moje wyrozumienie tych tekstów jest:

OBAJ--Bóg przyzwalająco a szatan aktywnie. Przez hebrajski i grecki idiom [także w nowoczesnym użyciu] mówi sie czasem o kimś, że robi on to, co pozwolono mu robić. A więc myśl jest ta,że Bóg dozwolił, aby Dawid został pobudzony, aby otrzymał bodziec "Bóg nie może kuszony, być we złem", a zgodnie z tym On nigdy nikogo nie kusi, ani też nie patrzy na zło z aprobatą [Jak.1:13;Abak.1:13]Biblia często mówi o Bogu, że on czyni to, na co On po prostu dozwala, aby zostało uczynione.Tak samo jest w tym przypadku: On dozwolił, aby szatan kusił Dawida. Szatan był aktywnym inicjatorem, podczas gdy Bóg jedynie cofnął swą podtrzymującą łaskę, a król uległ pokusie szatana.
Kto pobudził Dawida do policzenia Izraela? Bóg czy szatan? A może to jest ta sama jedna osoba?

"Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela. Rzekł więc Dawid do Joaba i do książąt ludu: 'Idźcie, a policzcie Izraela od Beer-Szeby aż do Dan i donieście mi, abym znał ich liczbę'." (BT) 1Kr 21,1-2

"Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim Dawida słowami: 'Idź i policz Izraela i Judę'. Rzekł więc król do Joaba, dowódcy wojsk, który był z nim: 'Przebiegnij wszystkie pokolenia Izraela od Dan do Beer-Szeby i policzcie ludzi, abym się dowiedział, jaka jest liczba narodu'." (BT) 2Sm 24,1-2
Wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy

(2 Sm 18,9-10.14b.24-25a.31-19,3)
Absalom natknął się na sługi Dawida. Jechał na mule. Muł zapuścił się pod konary wielkiego terebintu. Absalom zaczepił głową o dąb i zawisł między niebem a ziemią - muł natomiast dalej popędził. Dostrzegł to pewien człowiek i zawiadomił Joaba: Widziałem Absaloma wiszącego na terebincie. Joab wziął do ręki trzy oszczepy i utopił je w sercu Absaloma. Dawid siedział między dwiema bramami. Strażnik, który chodził po tarasie bramy nad murem, podniósłszy oczy zauważył, że jakiś mężczyzna biegnie samotnie. Strażnik wołając przekazał królowi tę wiadomość. Właśnie przybył Kuszyta. Kuszyta powiedział: Niech się raduje pan mój, król, dobrą nowiną. Właśnie dziś Pan wymierzył ci sprawiedliwość uwalniając cię z ręki wszystkich, którzy powstali przeciw tobie. Król zapytał Kuszytę: Czy dobrze z młodym Absalomem? Odpowiedział Kuszyta: Niech się tak wiedzie wszystkim wrogom pana mojego, króla, którzy przeciw tobie złośliwie powstali, jak powiodło się temu młodzieńcowi. Król zadrżał. Udał się do górnego pomieszczenia bramy i płakał. Chodząc tak mówił: Synu mój, Absalomie! Absalomie, synu mój, synu mój! Kto by dał, bym ja umarł zamiast ciebie? Absalomie, mój synu, mój synu! Joabowi zaś doniesiono: Król płacze. Rozpacza z powodu Absaloma. Tak więc zwycięstwo zmieniło się w tym dniu w żałobę dla całego ludu. Posłyszał bowiem lud w tym dniu wiadomość: Król martwi się z powodu swego syna.

(Ps 86,1-6)
REFREN: Nakłoń swe ucho, wysłuchaj mnie, Panie

Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie,
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny,
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa,

Ty jesteś moim Bogiem.
Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Uraduj duszę swego sługi,
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.

Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.

(Mt 8,17)
Jezus wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby.

(Mk 5,21-43)
Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła. Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele przecierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: Kto się dotknął mojego płaszcza? Odpowiedzieli Mu uczniowie: Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął. On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości! Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela? Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: Nie bój się, wierz tylko! I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi. I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: Talitha kum, to znaczy: Dziewczynko, mówię ci, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
(2 Sm 15,13-14.30;16,5-13a)
Przybył ktoś, kto doniósł Dawidowi: Serca ludzi z Izraela zwróciły
się do
Absaloma. Wtedy Dawid dał rozkaz wszystkim swym sługom przebywającym
wraz
z nim w Jerozolimie: Wstańcie! Uchodźmy, gdyż nie znajdziemy ocalenia
przed Absalomem. Spiesznie uciekajcie, ażeby nas nie napadł znienacka,
nie
sprowadził na nas niedoli i ostrzem miecza nie wygładził mieszkańców
miasta. Dawid tymczasem wstępował na Górę Oliwną. Wchodził na nią
płacząc
i mając głowę zasłoniętą. Szedł boso. Również wszyscy ludzie,
którzy mu
towarzyszyli, zasłonili swe głowy i wstępując na górę płakali. Król
Dawid
przybył do Bachurim. A oto wyszedł stamtąd pewien człowiek. Był on z
rodziny należącej do domu Saula. Nazywał się Szimei, syn Gery.
Posuwając
się naprzód, przeklinał i obrzucał kamieniami Dawida oraz wszystkie
sługi
króla Dawida, chociaż był z nim po prawej i po lewej stronie cały lud i
wszyscy bohaterowie. Szimei przeklinając wołał w ten sposób: Precz,
precz,
krwawy człowieku i niegodziwcze! Na ciebie Pan zrzucił odpowiedzialność
za
krew rodziny Saula, w miejsce którego zostałeś królem. Królestwo twoje
oddał Pan w ręce Absaloma, twojego syna. Teraz ty sam jesteś w
utrapieniu,
bo jesteś człowiekiem krwawym. Odezwał się do króla Abiszaj, syn
Serui:
Dlaczego ten zdechły pies przeklina pana mego, króla? Pozwól, że
podejdę i
utnę mu głowę. Król odpowiedział: Co ja mam z wami zrobić, synowie
Serui?
Jeżeli on przeklina, to dlatego, że Pan mu powiedział: Przeklinaj
Dawida!
Któż w takim razie może mówić: Czemu to robisz? Potem zwrócił się
Dawid do
Abiszaja i do wszystkich swoich sług: Mój własny syn, który wyszedł z
wnętrzności moich, nastaje na moje życie. Cóż dopiero ten Beniaminita?
Pozostawcie go w spokoju, niech przeklina, gdyż Pan mu na to pozwolił.
Może wejrzy Pan na moje utrapienie i odpłaci mi dobrem za to dzisiejsze
przekleństwo. I tak Dawid posuwał się naprzód wraz ze swymi ludźmi.
Szimei
natomiast szedł zboczem wzniesienia obok i przeklinał, ciskając
kamieniami
i rzucając ziemią.

(Ps 3,2-7)
REFREN: Powstań, o Panie, ocal moje życie

Panie, jak liczni są moi prześladowcy,
jak wielu przeciw mnie powstaje.
Mnóstwo jest tych, którzy mówią o mnie:
"Nie znajdzie on w Bogu zbawienia".

Ty zaś, o Panie, jesteś moją tarczą
i chwałą moją> Ty głowę mą wznosisz.
Głośno wołam do Pana,
On mi odpowiada ze świętej swej góry.

Kładę się, zasypiam i znowu się budzę,
ponieważ Pan mnie wspomaga.
I nie ulęknę się wcale tysięcy ludzi,
którzy zewsząd na mnie nastają.

(Łk 7,61)
Wielki prorok powstał między nami i Bóg nawiedził lud swój.

(Mk 5,1-20)
Przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Ledwie wysiadł
z
łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez
ducha
nieczystego. Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go
już
nikt związać. Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy; ale
łańcuchy
kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż
dniem i
nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach. Skoro z
daleka
ujrzał Jezusa, przybiegł, oddał Mu pokłon i zawołał wniebogłosy:
Czego
chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga,
nie
dręcz mnie! Powiedział mu bowiem: Wyjdź, duchu nieczysty, z tego
człowieka. I zapytał go: Jak ci na imię? Odpowiedział Mu: Na imię mi
"Legion", bo nas jest wielu. I prosił Go na wszystko, żeby ich nie
wyganiał z tej okolicy. A pasła się tam na górze wielka trzoda świń.
Prosili Go więc: Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli. I
pozwolił im. Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. A trzoda
około
dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w
jeziorze. Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po
zagrodach, a ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Gdy przyszli do
Jezusa,
ujrzeli opętanego, który miał w sobie legion, jak siedział ubrany i
przy
zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. A ci, którzy widzieli,
opowiedzieli
im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Wtedy zaczęli Go
prosić,
żeby odszedł z ich granic. Gdy wsiadł do łodzi, prosił Go opętany,
żeby
mógł zostać przy Nim. Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do
niego:
Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im wszystko, co Pan ci uczynił i
jak ulitował się nad tobą. Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w
Dekapolu
wszystko, co Jezus z nim uczynił, a wszyscy się dziwili.
(2 Sm 7,18-19.24-29)
Poszedł więc król Dawid i usiadłszy przed Panem mówił: Kimże ja jestem,
Panie mój, Boże, i czym jest mój ród, że doprowadziłeś mię aż dotąd? Ale
to było jeszcze za mało w Twoich oczach, Panie mój, Boże, bo dałeś
zapowiedź tyczącą domu sługi swego na daleką przyszłość, do końca ludzkich
pokoleń, Panie mój, Boże. Ustaliłeś dla siebie swój lud izraelski, aby był
dla Ciebie ludem na wieki, a Ty, o Panie, stałeś się dla niego Bogiem.
Teraz więc, o Panie, Boże, niech trwa na wieki słowo, któreś wyrzekł o
słudze swoim i jego domu, i czyń, jak powiedziałeś, ażeby na wieki
wielbione było imię Twe słowami: Pan Zastępów jest Bogiem Izraela. A dom
twego sługi, Dawida, niech będzie trwały przed Tobą. Tyś bowiem, o Panie
Zastępów, Boże Izraela, objawił swemu słudze, mówiąc: Zbuduję ci dom. Stąd
to sługa Twój ośmiela się zwrócić do Ciebie z tą modlitwą. Teraz Ty, o
Panie mój, Boże, Tyś Bogiem, Twoje słowa są prawdą. Skoro obiecałeś
swojemu słudze to szczęście, racz teraz pobłogosławić dom swojego sługi,
aby trwał przed Tobą na wieki, boś Ty, mój Panie, Boże, to powiedział, a
dzięki Twojemu błogosławieństwu dom Twojego sługi będzie błogosławiony na
wieki.

(Ps 132,1-5.11-14)
REFREN: Pan Bóg da Jemu tron ojca Dawida

Pamiętaj, Panie, Dawidowi
wszystkie jego trudy.
Jak złożył Panu przysięgę,
związał się ślubem przed Bogiem Jakuba:

"Nie wejdę do mieszkania w moim domu,
nie wstąpię na posłanie mego łoża,
nie użyczę snu moim oczom, powiekom moim spoczynku,
póki nie znajdę miejsca dla Pana,
mieszkania dla Niego, dla Boga Jakuba".

Pan złożył Dawidowi niezłomną obietnicę,
od której nie odstąpi:
"Zrodzone z ciebie potomstwo
posadzę na twoim tronie.

A jeśli twoi synowie zachowają moje przymierze
i wskazania, których im udzielę,
także ich synowie
zasiądą na tronie po wieczne czasy".

Pan bowiem wybrał Syjon,
tej siedziby zapragnął dla siebie.
"Oto miejsce mego odpoczynku na wieki,
tu będę mieszkał, bo wybrałem go sobie".

(Ps 119,105)
Twoje słowo jest pochodnią dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce.

(Mk 4,21-25)
Mówił im dalej: Czy po to wnosi się światło, by je postawić pod korcem lub
pod łóżkiem? Czy nie po to, aby je postawić na świeczniku? Nie ma bowiem
nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania,
niechaj słucha. I mówił im: Uważajcie na to, czego słuchacie. Taką samą
miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma,
temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma.
(2 Sm 6,12b-15.17-19)
Poszedł Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed-Edoma
do Miasta Dawidowego. Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków,
składał w ofierze wołu i tuczne cielę. Dawid wtedy tańczył z całym zapałem
w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. Dawid wraz z całym domem
izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na
rogach. Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to
miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid
złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne. Kiedy Dawid skończył
składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana
Zastępów. Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum
Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba,
po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do
swych domów.

(Ps 24,7-10)
REFREN: Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały

Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się odwieczne podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały
"Któż jest tym Królem chwały?"
"Pan, dzielny i potężny,
Pan, potężny w boju".

Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się odwieczne podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały
"Któż jest tym Królem chwały?"
"Pan Zastępów: On jest Królem chwały".

(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa
objawiłeś prostaczkom.

(Mk 3,31-35)
Nadeszła Matka Jezusa i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby
Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli:
Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie. Odpowiedział im:
Któż jest moją matką i /którzy/ są braćmi? I spoglądając na siedzących
dokoła Niego rzekł: Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą,
ten Mi jest bratem, siostrą i matką.
Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła

(2 Sm 5,1-7.10)
Wszystkie pokolenia izraelskie zeszły się u Dawida w Hebronie i
oświadczyły mu: Oto myśmy kości twoje i ciało. Już dawno, gdy Saul był
królem nad nami, tyś odbywał wyprawy na czele Izraela. I Pan rzekł do
ciebie: Ty będziesz pasł mój lud - Izraela, i ty będziesz wodzem nad
Izraelem. Cała starszyzna Izraela przybyła do króla do Hebronu. I zawarł
król Dawid przymierze z nimi wobec Pana w Hebronie. Namaścili więc Dawida
na króla nad Izraelem. W chwili objęcia rządów Dawid miał lat trzydzieści,
a rządził lat czterdzieści. Judą rządził w Hebronie lat siedem i sześć
miesięcy, w Jerozolimie zaś całym Izraelem i Judą rządził lat trzydzieści
trzy. Razem ze swoimi ludźmi król wyruszył do Jerozolimy przeciw
Jebusytom, zamieszkującym tę krainę. Rzekli oni do Dawida: Nie wejdziesz
tutaj, lecz odepchną cię ślepi i kulawi. Oznaczało to: Dawid tu nie
wejdzie. Dawid jednak zdobył twierdzę Syjon, to jest Miasto Dawidowe.
Dawid stawał się coraz potężniejszy, bo Pan, Bóg Zastępów, był z nim.

(Ps 89,20-22.25-26)
Refren: Na wieki zachowam łaskę dla Dawida

Mówiąc kiedyś w widzeniu
do świętych Twoich, rzekłeś:
"Na głowę mocarza włożyłem koronę,
wyniosłem wybrańca z ludu".

Znalazłem Dawida, mojego sługę,
namaściłem go moim świętym olejem,
by ręka moja zawsze przy nim była
i umacniało go moje ramię.

Z nim moja wierność i łaska,
a w moim imieniu jego moc wywyższona.
Jego władzę rozciągnę nad morzem,
a jego panowanie nad rzekami.

(2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło
przez Ewangelię.

(Mk 3,22-30)
Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i
przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy. Wtedy przywołał ich do siebie
i mówił im w przypowieściach: Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli
jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się
ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł
się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest
skłócony, to nie może się ostać lecz koniec z nim. Nie, nikt nie może
wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie
zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy
i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto
by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma
odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego. Mówili bowiem: Ma ducha
nieczystego.
(1 Sm 18,6-9.19,1-7)
Gdy Dawid wracał po zabiciu Filistyna Goliata, kobiety ze wszystkich miast wyszły ze śpiewem i tańcami naprzeciw króla Saula, przy wtórze bębnów, okrzyków i cymbałów. I zaśpiewały kobiety wśród grania i tańców: Pobił Saul tysiące, a Dawid dziesiątki tysięcy. A Saul bardzo się rozgniewał, bo nie podobały mu się te słowa. Mówił: Dawidowi przyznały dziesiątki tysięcy, a mnie tylko tysiące. Brak mu tylko królowania. I od tego dnia patrzył Saul na Dawida zazdrosnym okiem. Saul namawiał syna swego Jonatana i wszystkie sługi swoje, by zabili Dawida. Jonatan jednak bardzo upodobał sobie Dawida. Uprzedził więc Jonatan Dawida, mówiąc: Ojciec mój, Saul, pragnie cię zabić. Od rana miej się na baczności; udaj się do jakiejś kryjówki i pozostań w ukryciu. Tymczasem ja pójdę, by stanąć przy mym ojcu na polu, gdzie ty się będziesz znajdował. Ja sam porozmawiam o tobie z ojcem. Zobaczę, co będzie, i o tym cię zawiadomię. Jonatan mówił życzliwie o Dawidzie ze swym ojcem Saulem; powiedział mu: Niechaj nie zgrzeszy król przeciw swojemu słudze Dawidowi! Nie zawinił on przeciw tobie, a czyny jego dla ciebie bardzo pożyteczne. On przecież swoje życie narażał, on zabił Filistyna, dzięki niemu Pan dał całemu Izraelowi wielkie zwycięstwo. Patrzyłeś na to i cieszyłeś się. Dlaczego więc masz zamiar zgrzeszyć przeciw niewinnej krwi, bez przyczyny zabijając Dawida? Posłuchał Saul Jonatana i złożył przysięgę: Na życie Pana, nie będzie zabity! Zawołał Jonatan Dawida i powtórzył mu całą rozmowę. Potem zaprowadził Dawida do Saula i [Dawid] został u niego jak poprzednio.

(Ps 56,2-3.9-10.12-13)
REFREN: Bogu zaufam, nie będę się lękał

Zmiłuj się nade mną, Boże, bo prześladuje mnie człowiek,
uciska mnie w nieustannej walce.
Wrogowie moi wciąż mnie prześladują,
liczni są ci, którzy ze mną walczą.

Ty zapisałeś moje życie tułacze
i przechowałeś łzy moje w swej sakwie,
czyż nie są spisane w Twej księdze?
Odstąpią moi wrogowie w dniu, gdy Cię wezwę.
Po tym poznam, że Bóg jest ze mną.

W Bogu pokładam nadzieję, nie będę się lękał,
cóż może uczynić mi człowiek?
Wiążą mnie, Boże, śluby, które Ci złożyłem,
Tobie oddam ofiary pochwalne.

(Mt 4,23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 3,7-12)
Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A szło za Nim wielkie mnóstwo ludu z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o Jego wielkich czynach. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby się na Niego nie tłoczyli. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: Ty jesteś Syn Boży. Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.
Biorąc pod uwagę, że na stronie SKT pojawiły się oficjalne podziękowania od dr Kłosa to chciałabym sprostować jeszcze kilka rzeczy, bo moim zdaniem zabrakło na liście kilku nazwisk!! Wypiszę te osoby, które mi przyszły do głowy (niekoniecznie alfabetycznie), bo zasłużyły sie na rajdzie pomocą:
Monika Dalios, Rafał Grzempowski, Piotr Biegoń, Dawid Król, Miłosz Janicki, Kamila Śpiewak, Krzysztof Jamrozowicz:)

Jeśli przychodzi Wam do głowy ktoś, kto nie jest wymieniony ani na sronie skt (www.skt.wroclaw.pl) ani na forum, a zasługuje na podziękowania za rajd to piszcie tutaj:)

ja osobiście chcę podziękować osobom wymienionym powyżej (plus kilku z listy ze strony) za nieocenioną pomoc przy grzańcu Z resztą Wy wiecie komu ja mogę podziękować
Pozdrawiam
Hej Ludziska:) Oto lista osób jadących/płynących na kajaki i żagle:) Nie jest ona alfabetyczna tylko dwójkami w kajakach:
1. Magdalena Borowiec
2. Dawid Król
3. Agnieszka Konarzewska
4. Rafał Duda
5. Aleksandra Orłowska
6. Krzysztof Jamrozowicz
7. Małgorzata Kozłowska
8. Jarosław Stradomski
9. Marta Szynalska
10. Maciej Smolak
11. Anna Chrzanowska
12. Adam Bułka
13. Magdalena Gęgotek
14. Agnieszka Fatyga
15. Mariusz Miszkiewicz
16. Jakub Owsianny

Biorąc pod uwagę, że wyjazd jest pod namioty to trzeba te namioty wziąć od dr Kłosa. Szczegóły poda Cysior w najbliższym czasie:)

Sprawa noclegu w namiotach wygląda następująco:
Magda Gęgotek i Aga Fatyga - 2 -osobowy
Ania Chrzanowska i Adam Bułka - 2- Osobowy
Gosia Kozłowska i Jarek Stradomski - 2 -osobowy
Marta Szynalska i Maciek Smolak - 2 -osobowy
Ola Orłowska i Cysior - 2 -osobowy
Magda Borowiec, Dawid Król, Aga Konarzewska, Rafał Duda - 4 -osobowy
Mario + Jakub Owsianny - 2-osobowy

Namioty trzeba będzie odebrać w umówionym czasie (szczegóły poda Cysior po umówieniu z dr Kłosem). Jeśli ktoś ma swój namiot i chce go wziąć to nie ma problemu:)

Pozdrawiam,
Magda
Co do stosunku Kościoła do magii, odsyłam do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Nie widzę potrzeby dyskutowania o tym temacie na Forum - bo możemy jedynie stwierdzić fakt nie podlegajacy dyskusji, że KKK wypowiada się zdecydowanie przeciwko magii.
Fantastyka nie jest magią. Temat o magii (także u u Tolkiena) mamy już na Forum. Mamy także niezliczone tematy dotyczące Harrego Pottera, chrześcijaństwa i niechrześcijańskich elementów w pisarstwie Tolkiena, poruszaliśmy też tematykę zalinkowanych w pierwszym poście książek. Nie widzę sensowności istnienia tematu, który dubluje to, o czym już tylkokrotnie pisaliśmy. Temat zamykam do dyspozycji Adminów Forum.

Nin, gdzieś jest mowa o tym, że król Dawid z powodu zasięgnięcia tzw. porady wróżki miał duże kłopoty. Jak się doczytam, to zacytuję.
A oto mój jedyny jak narazie wiersz w 100% tolkienowski.Niestety nie do końca mi się podoba i wrzucam go tutaj min. po to żebyście pomogli mi go "ulepszyć".Uwagi i porady proszę kierować na priv lub też na gg(numer"dostępny" na moim profilu ).

Stanął...pośrodku komnaty na szczycie wieży(nie odmawiał pacieży)
Na dole zaś jego lud wybijano, mordowano...(do Mandosu! do Mandosu!)
Wszędzie groza, która przesłoniła już na dobre słońce...
Stanął...choć nie oczekiwał pomocy(oczekiwał nadejścia nocy)
Wciąż dumny- Najwyższy Król Noldorów
Król Nadziei...król bez tronu (zniszczony...)
Stanął...spojrzał przez okno (nie otwierał...po co słyszeć?)
I widział jak Dawid tym razem przegrywa z Goliatem (bezsilność wobec zła przygniata,dusi!)
Widział jak Śmierć kroczy uliczkami (gdzie zniknęły dzieci?ah gdzież się podziały?) już niedługo (za chwilkę) cichutko zapuka...
Stanął...za dni jaskrawych (za dni chwały) piękny był to gród
...taki biały
Biel ...biel wciąż jaśniała (nigdzie kurzu,nigdzie pyłu...będzie popiół)
Biel konała w szkarłatnym przeczuciu nadchodzącego końca (smutnego)
Stanął...już nie stoi...wieża legła w gruzach (upadło miasto..,on nie upadł!)
Umarł (kiedyś) mężny król ,umarł stojąc (nie chciał żyć na kolanch)
Upadł gród lecz (na szczęście) Nadzieja przetrwała (popłynęła na okręcie)
Dawno temu(wieki temu) tak się stało lecz
Gdy na świecie znów zamiecie, gdy znów ogień , gdy znów zła Cień
Wtedy jasny pięny (mężny) będzie stał (ah będzie!) Gondolin...
A gdzie król ten mężny będzie? Cóż gdzieś (lecz nie wiem gdzie) gdzieś jest
On gdzieś stoi...





Trzecie podejście do "Pierwszego prawa magii" tak jak poprzednie zakończyło sie niepowodzeniem Nie wiem, ale jest coś takiego w tej książce co powoduje, że na dłuższą metę człowiek się zniechęca i nie ma żadnej ochoty czytać dalej. Tak jest ze mną.
No, ale książek czekających na przeczytanie mam sporo więc miałem w czym wybierać. Tym dziwniejsze jest to, że zacząłem czytać pozycję, na którą kilka dni temu natknąłem się w jednym z hipermarketów. Tytuł przyciągnąl mój wzrok, przeczytałem opisna okładce i książka natychmiast podążyła do mojego koszyka. Jest to dokument historyczny pt. "OD ARMAGEDONU DO UPADKU RZYMU"
Prawda o wielkich bitwach świata starożytnego

Historia nie zna zwyciężonych. Zna tylko zwycięzców – tych, którzy wykazali się większym geniuszem wojskowym, odwagą, przenikliwością, a czasem po prostu dowodzili większą armią. Aleksander Wielki, Hannibal, Juliusz Cezar na zawsze weszli na karty dziejów. O wielkich bohaterach minionych czasów nadal układa się hymny, a ich czyny obrosły w legendy przekazywane do dziś. Prawda o nich wyglądała jednak często inaczej.

Megiddo 1479 p.n.e. – Totmes III kontra król Kadesz
Jerozolima 1010 p.n.e. – król Dawid kontra Jebuzyci
Maraton 490 p.n.e. – Milcjades kontra Dariusz I
Termopile 480 p.n.e. – Leonidas kontra Kserkses
Salamina 480 p.n.e. – Temistokles kontra Kserkses
Gaugamela 331 p.n.e. – Aleksander kontra Dariusz III
Kanny 216 p.n.e. – Hannibal kontra Rzym
Zama 202 p.n.e. – Scypion Afrykański kontra Hannibal
Aquae Sextiae 102 p.n.e. – Mariusz kontra Teutonowie
Treveri 55 p.n.e. – Cezar kontra plemiona germańskie
Alezja 52 p.n.e. – Wercyngetoryks kontra Cezar
Rubikon 49 p.n.e. – Cezar kontra Rzym
Rzym, idy marcowe 44 p.n.e. – Brutus kontra Cezar
Rzym, Domus Aurea, 68 n.e.: Rzym kontra Neron
Jerozolima 70 n.e. – Tytus kontra Żydzi
Adrianopol 378 n.e. – Fritigern kontra Walens
Rzym 410 n.e. – Alaryk kontra Rzym
Przyczyny, przebieg, liczebność, uzbrojenie walczących armii, posunięcia taktyczne dowódców składają się na fascynujący odraz największych bitew starożytności – od upadku Egiptu, przez wojny Asyrii i Babilonu, potęgę Persji, świetność Grecji, podboje Kartaginy, po upadek Rzymu.

Jako, że również interesuję się czasami starożytnymi (szczególnie historią Imperium Rzymskiego i ówczesną militarystyką) to pozycja ta, idealnie wpasowała się w moje gusta.
Historyczna Jerozolima (pierwotne Szalem) jest położona na wapiennym płaskowyżu na wysokości 760 m n. p. m. Od strony wschodniej oddziela ją od Góry Oliwnej dolina Cedronu. W południowej i zachodniej stronie miasto ogranicza dolina Gehenny. Sama zaś wyżyna, na której znajdowała się starożytna Jerozolima, podzielona była na dwie nierówne części przez dolinę Tyropeon. Król Dawid uczynił Jerozolimę polityczną i religijną stolicą państwa (2 Sm 5,6) lokalizując swój pałac na wzgórzu Syjon. Stąd wywodzi się określenie Jerozolimy jako „Miasta Dawida” (2 Sm 6,10) lub „Miasta Bożego” (Ps 86,3; Hbr 12,22), „Miasta Świętego” (Tb 13,10; Ap 21, 14). Salomon zbudował w Jerozolimie Świątynię (1 Krl 6,1–3 na wzgórzu Moria i miasto otoczył murem.
www.kalwaria.eu/old/nowajerozolima.doc

Jerozolima odgrywa ważną rolę dla trzech wielkich religii monoteistycznych: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu oraz kilku mniejszych grup religijnych. W mieście znajduje się duża liczba miejsc kultu religijnego związanego z ostatnim tygodniem życia Chrystusa - jego męki i męczeńskiej śmierci.

Stare Miasto w Jerozolimie otoczone jest 8 bramami:




Kłodzka (Śląska) Jerozolima - WAMBIERZYCE (Albendorf)



Wambierzyce wraz z Kalwarią to jedna polskich tzw. Nowych Kalwarii.


Kościół góruje nad niewielkim rynkiem, z którego prowadzi do niego 57 schodów o symbolicznym znaczeniu: 9 (liczba chórów anielskich) + 33 (wiek Chrystusa w chwili ukrzyżowania) + 15 (wiek Marii w chwili poczęcia Chrystusa). Ponadto z inicjatywy Daniela Osterberga - w tym czasie właściciela Wambierzyc - od końca XVII do XIX wieku powstała tu kalwaria z około 100 kaplicami i kapliczkami oraz 12 bramami. Płynący przez wieś strumień nosi nazwę Cedron, nazwy okolicznych wzgórz nawiązują do tematyki biblijnej (Tabor, Syjon, Horeb itp). Odnosi się to w swojej symbolice do Jerozolimy z czasów, kiedy żył Chrystus i sprawia, że miejscowość, będąc od XII wieku ośrodkiem kultu maryjnego, jest odwiedzana przez liczne pielgrzymki oraz turystów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wambierzyce

W polskiej tradycji religijnej nazwa Kalwaria (łac. Calvaria) oznacza wzgórze poza historyczną Jerozolimą, na którym ukrzyżowano Jezusa Chrystusa. Oprócz tego własnego sensu znaczeniowego słowo „kalwaria” jest synonimem specjalnej przestrzeni sakralnej, poświęconej kultowi męki Chrystusa oraz innych wydarzeń z Jego historii zbawienia. Przypominają je kościoły, kaplice, pałace, wieże, bramy, mosty, figury i inne monumenty architektury sakralnej rozmieszczone zwykle na pagórkowatym terenie przywodzącym na myśl krajobraz Jerozolimy z czasów Zbawiciela. Obiekty kalwaryjskie naśladują zastępczo jerozolimskie sanktuaria i miejsca święte, stąd też stosuje się do zespołu tych religijnych pamiątek miano Nowa Jerozolima. Ten związek układu przestrzennego historycznej Jerozolimy z kalwariami był podkreślany przez wyodrębnienie w ich panoramie podstawowych części Miasta Świętego z czasów Chrystusa wraz z uwzględnieniem powiązanych z nim pasyjnych miejsc świętych.

Próby odniesienia kompozycji kalwaryjskich do wzorca urbanistycznego Jerozolimy sprawiały, że Nowe Jerozolimy zajmują jako „krajobrazowe sacrum” znaczną przestrzeń w terenach górzystych, odznaczają się dziś pięknymi widokami oraz bogatą substancją roślinną
Taki model wielkiego obiektu pielgrzymkowego realizują wszystkie polskie Nowe Jerozolimy z XVII wieku w tym Kalwaria Wambierzycka.


Zbierając informacje, które zamieściłam powyżej dotarłam do ciekawego artykułu o kalwariach: www.kalwaria.eu/old/nowajerozolima.doc

oficjalan strona sanktuarium gdzie dostępna jest historia Wambierzyc, opis :
http://www.sanktuarium.wambierzyce.pl/

Dawid, oglądałam z uczniami "Rodzinę Addamsów" cz. 1 i 2. Dwa razy pod rząd (z różnymi klasami). A czekają mnie jeszcze "Książę Kaspian" oraz "Król Lew". Takie życie.

zawsze płaczę jak ginie mufasa
Dawid, oglądałam z uczniami "Rodzinę Addamsów" cz. 1 i 2. Dwa razy pod rząd (z różnymi klasami). A czekają mnie jeszcze "Książę Kaspian" oraz "Król Lew". Takie życie.

to takie gdybanie, ale...
wypowiedź z Micheasza można było odczytać jako przypomnienie, że król Dawid tam się urodził i że w związku z tym z tego miasta wywodzi się linia królewska, która będzie panować na zawsze, w czasach Micheasza wciąż panowali królowie z tej dynastii

my wiemy, że proroctwo spełniło się na Jezusie, ale współcześni Micheaszowi mogli to rozumieć inaczej, podobnie współcześni Marii mogli myśleć o dynastii, której początku były w Betlejem, gdzie się urodził Dawid

proroctwa biblijne często można zrozumieć dopiero po ich spełnieniu



EMET:
Bóg zadbał [i zadba] o to, żeby się spełniły proroctwa.
Np.: "Przysiągł Pan Zastępów, mówiąc: Jak pomyślałem, tak się dzieje, i jak postanowiłem, tak się staje." -- Izajasza 14:24, BW.
Też: "[Ja jestem] Tym, który od początku oznajmia zakończenie i od dawna – to, czego jeszcze nie uczyniono; Tym, który mówi: 'Mój zamiar się ostoi i uczynię wszystko, w Czym mam upodobanie';" - Izajasza 46:10, NŚ.
Np. sytuacja z Sarą, żoną Abrahama - Genesis 18:9 - 15 [w. 10 i 14]; 21:1, 2.
Też: 2 Królów 19:32 - 37.


Stephanos, ps. EMET
to takie gdybanie, ale...
wypowiedź z Micheasza można było odczytać jako przypomnienie, że król Dawid tam się urodził i że w związku z tym z tego miasta wywodzi się linia królewska, która będzie panować na zawsze, w czasach Micheasza wciąż panowali królowie z tej dynastii

my wiemy, że proroctwo spełniło się na Jezusie, ale współcześni Micheaszowi mogli to rozumieć inaczej, podobnie współcześni Marii mogli myśleć o dynastii, której początku były w Betlejem, gdzie się urodził Dawid

proroctwa biblijne często można zrozumieć dopiero po ich spełnieniu




EMET:
A w tekście do Hebrajczyków 12:22 - 24 to też o literalnej górze Syjon?

Oto pewien komentarz --
"SYJON. Dawna twierdza Jebusytów, nazwana później „Miastem Dawidowym” (1 Królów 8:1; 1 Kronik 11:5). Kiedy król Dawid zdobył górę Syjon, obrał ją na swą siedzibę (2 Samuela 5:6, 7, 9; zob. DAWIDOWE, MIASTO). Z Syjonu sprawował rządy jako pomazaniec Boży, do czego nawiązał Jehowa, gdy oznajmił: „Ja ustanowiłem mego króla na Syjonie, mojej świętej górze” (Psalm 2:6). Syjon stał się w oczach Bożych szczególnie święty, kiedy Dawid przeniósł tam Arkę Przymierza (2 Samuela 6:17). Potem nazwa „Syjon” objęła również teren świątyni na górze Moria (dokąd przeniesiono Arkę za panowania Salomona), a w końcu całą Jerozolimę (por. Izajasza 1:8; 8:18; zob. GÓRA SPOTKANIA). Ponieważ Arka wyobrażała obecność Jehowy (Wyjścia 25:22; Kapłańska 16:2), a Syjon był symbolem realiów niebiańskich, kojarzono go z mieszkaniem Boga (Psalm 9:11; 74:2; 76:2; 78:68; 132:13, 14; 135:21) i miejscem, skąd nadchodzi pomoc, błogosławieństwo i wybawienie (Psalm 14:7; 20:2; 50:2; 53:6; 134:3).

Wskutek niewierności Izraelitów Jehowa zezwolił Babilończykom spustoszyć Syjon, czyli Jerozolimę (Lamentacje 2:1, 4, 6, 8, 10, 13). Później urzeczywistnił swoje proroctwo i pozwolił skruszonemu ostatkowi swego ludu powrócić na to miejsce (Izajasza 35:10; 51:3; 52:1-8; Jeremiasza 50:4, 5, 28; 51:10, 24, 35). Dzięki temu Jezus Chrystus mógł zgodnie z zapowiedzią Zachariasza wjechać do Jerozolimy na źrebięciu oślicy i przedstawić się Syjonowi jako Król (Zachariasza 9:9; Mateusza 21:5; Jana 12:15). Jednak przyjął go tylko ostatek Żydów, natomiast przywódcy religijni nie uznali go za Króla i domagali się jego śmierci. W ten sposób ściągnęli nieszczęście na ziemski Syjon, który został odrzucony przez Boga (Mateusza 21:33-46).

Skoro w ziemskiej Jerozolimie nie przyjęto Jezusa, więc na pewno nie w tym mieście Jehowa ‛położył’ swego Syna jako „kamień wypróbowany, drogocenny narożnik niewzruszonego fundamentu” (Izajasza 28:16; Rzymian 9:32, 33; 1 Piotra 2:6). Musi raczej chodzić o inny Syjon, o którym chrześcijanom narodowości żydowskiej powiedziano: „Ale wy przystąpiliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, Jerozolimy niebiańskiej, i do miriadów aniołów, w ogólnym zgromadzeniu, i do zboru pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, i do Boga, Sędziego wszystkich, i do życia duchowego prawych, którzy zostali doprowadzeni do doskonałości, i do Jezusa, pośrednika nowego przymierza” (Hebrajczyków 12:22-24). Właśnie na tej niebiańskiej górze Syjon stoi Baranek, Chrystus Jezus, wraz z gronem 144 000 kupionych z ziemi (Objawienie 14:1-3; zob. JEROZOLIMA; NOWA JEROZOLIMA).".


Zapodał --
Stephanos, ps. EMET

Nie wiem dlaczego tak ich oskarżacie co jeden to lepiej .
A jak myslice , jak to wygladało wtedy na Wylanie Ducha dlaczego mówili ze sa PIJANI
jak oni sie musieli zachowywac ,czy nie podobnie



A na jakiej podstawie uważasz, Kesjo, że apostołowie zachowywali się podobnie? Ja czytam, że zaczęli mówić językami i dlatego niektórzy "drwili", mówiąc że są piani, ale nie ma nawet i cienia napomknięcia, żeby apostołowie mieli jakieś drgawki, bezwład, czy coś w tym rodzaju... ani o tańcach nic się nie wspomina, wręcz przeciwnie - mowa jest o językach zrozumiałych, tak, że ludy rozumieli, natomiast to co przedstawiają filmiki, nie można nazwać językiem.


A obejrzałaś dalsze linki - 4 i 5, i te co wit podawał?


http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=1SgByE0pX1M


Czy na to też będziesz twierdziła, że to Duch Święty?
Naprawde godny pożałaowania jest człowiek ktory nie potrafi sie poddac DUCHOWI
i zatracic sie dla NIEGO jak to uczynił DAWID Król , który zdjał szaty z siebie

Biblia nie zachęca do naśladowania Dawida - to raz, a po drugie, już pisałam, że Biblia również nie wspomina o jakimś notorycznym tańczeniu przez Dawida - to wydarzenie miało miejsce tylko raz, na skutek wielkiego święta i odzyskania Arki przymierza...

No chyba że naśladując argumentacje katolików na usprawiedliwienie niebiblijnych praktyk, zaczniesz udowadniać, że skoro Biblia nie piszę, to jeszcze nie oznacza, że nie miało miejsca...


Myslicie ze tam gdzie wszyscy sa jak umarła klasa to jest TO prawdziwe ?

nie, nie myślimy, ale również to nie dodaje argumentów na rzecz bezeceństwa, przedstawionego w linkach.

Ileż cierpkich słów potraficie powiedzieć przeciwko DUCHOWI ŚWIETEMU ...

Twoje twierdzenia o wyimaginowanych "ciężkich słowach przeciwko Duchowi Świętemu" są zupełnie bez pokrycia. Każdy, kto tu pisał "ciężkie słowa", kierował je przeciwko duchowi, przedstawionemu na nagraniach, który z Duchem Świętym wspólnego nic nie ma.

Skąd wiesz ,ze nie ma ? skad potwierdził ci to ?
Ciągle mówicie JAK Duch swiety POWINIEN sie zachowywac jak działac CIAGLE GO USTAWIACIE i nie przychodzi wam do głowy ze to jest wasz wizerunek DUCHA Bozego?
Czy bedzie was pytał jak ma Działac ?
I to nie sa wyimaginowane moje słowa , poprostu macie JEGO OBRAZ wedle waszego
mniemania .
Kiedys bedac w zborze bywała pewna dziewczyna kiedy zaczynały sie śpiewy
ona zaczynala poruszac sie erotycznie . W Zborze dostała jakies tam napomnienie
i poszła gdzie indziej i własnie tak ja widziałam , stała przedemna i ....no nie mogłam
patrzec chciałam jej zwrócic uwage bo mnie juz nerwy ponosiły .
A meżczyźni patrzą a im wiele nie trzeba .
O ile wiem ktos ja korygował a jak to dzisiaj wyglada nie wiem .
Dlatego naisałam o tej siostrze czarnoskórej która w tak dyskretny sposób " powstrzymywała " zbyt "rytmiczna siostre .
Moze to byc tak ,ze kiedy DUCH Bozy zaczyma działac ,osoby wyczuwaja Ducha ,ale
w nich moze byc jeszcze cos ze swiata ,cos nienaprawione i moze dochodzic
do sytuacji na pograniczu pomieszania .
Czasem widze jak biegaja z chorągwiami i takie tam różne skoki cóz moge powiedziec
mnie sie to zabardzo nie podoba .Duch Wieje jako chce , tylko ze nie w kazdym jest Obecny i tu moze byc wypaczenie .
Przeciez ty sama powtarzasz ze wszyscy grzesza , a jesli tak to cóz sie dziwic ich zachowaniu Duch Dotyka a ludzie reaguja stosownie do zagrzeszenia .

Demonizm, szatanizm, szatan to ma uciechę, jak na takie zachowania, patrzy ludzi opętanych przez niego a mieniących się być dziećmi Bożymi.

Nie wiem dlaczego tak ich oskarżacie co jeden to lepiej .
A jak myslice , jak to wygladało wtedy na Wylanie Ducha dlaczego mówili ze sa PIJANI
jak oni sie musieli zachowywac ,czy nie podobnie


http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...NxGYqoYsf4&NR=1

Obejzałam na poczatek te i wiem ze nie jest tak łatwo poddac sie emocjom
nie kazdy potrafi okazac radosc , nie kazdy i naprawde wiele trzeba by sie "rozkrecic"
poddac Duchowi .
Zaraz powiecie , - ale jaki to Duch , Duch Radosci jak powiedziano Upijajcie sie DUCHEM
a nie winem
Naprawde godny pożałaowania jest człowiek ktory nie potrafi sie poddac DUCHOWI
i zatracic sie dla NIEGO jak to uczynił DAWID Król , który zdjał szaty z siebie
a zona szydziła z niego czego skutek był - niepłodna
Zostawcie ich Bogu nie macie wejrzenia w tamta sytuacje to jak sie ten młody człowiek
czuł kiedy " dopadł go DUCH jak te dziewczyny które na przemian płakały i śmiały sie .

Myslicie ze tam gdzie wszyscy sa jak umarła klasa to jest TO prawdziwe ?
Ileż cierpkich słów potraficie powiedzieć przeciwko DUCHOWI ŚWIETEMU ...
Predzej sie człowiek podda kiedy wypije "kielicha" i bedzie swiegotał i kwiczał albo na sprosny kawał zareaguje wybuchem radości ech ...


Kto ma wiarygodniejsze informacje ludzie czy Bóg?

Tesso, Biblia jest także ludzkim dziełem. Owocem natchnienia przez Boga, a nie podyktowania.

Nieprawda.

To nie ludzkie dzieło.

1Tes 2:13 NS "I właśnie dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, któreście od nas słyszeli, przyjęliście je nie jako słowo ludzi, lecz jak jest naprawdę jako słowo Boga, które też działa w was, wierzących."

Co to znaczy natchnione?


2Tm 3:16 NS „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości,”

Natchnienie to stan wywołany oddziaływaniem ducha pochodzącego z nadludzkiego źródła. Jeśli owym źródłem jest Jehowa, to natchnione wypowiedzi — ustne lub pisemne — są rzeczywiście słowem Bożym. W 2 Tymoteusza 3:16 apostoł Paweł oświadczył: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga”. Określenie „natchnione przez Boga” stanowi tłumaczenie greckiego wyrazu złożonego theòpneustos, który dosłownie znaczy „tchnięte przez Boga”.
Piotr powiedział o proroctwach biblijnych: „Przede wszystkim to wiecie, że żadne proroctwo Pisma nie wypływa z jakiejś osobistej interpretacji. Albowiem proroctwo nigdy nie zostało przyniesione z woli człowieka, lecz ludzie mówili od Boga, uniesieni duchem świętym” (2Pt 1:20, 21).

Fakty dowodzą, iż duch Boży oddziaływał na umysły i serca wszystkich pisarzy biblijnych i prowadził ich do celu wyznaczonego przez Boga. Król Dawid oznajmił: „Mówił przeze mnie duch Jehowy i Jego słowo było na moim języku” (2Sm 23:2).I ine podobne wypowiedzi.
Zachariasza 7:12
Marka 12:36
Ezechiela 2:2
I Piotra 1:11
Dzieje 1:16
Przytaczając Psalm 110, Jezus wspomniał, że Dawid napisał go „pod natchnieniem [dosł. „w duchu”]” (Mt 22:43). W równoległym sprawozdaniu z Marka 12:36 czytamy, że zrobił to „za sprawą ducha świętego”.


Ludzie mówili od Boga, uniesieni duchem świętym” (2 Piotra 1:21).


Zilustrujmy to przykładem: Przedsiębiorca zleca sekretarce napisanie listu. Ale skoro znajdą się tam jego myśli i dyspozycje — będzie to jego list, nie sekretarki. Podobnie Biblia zawiera przesłanie od Boga, a nie od ludzi, którzy ją spisali. Jest więc naprawdę „słowem Boga” a nie ludzi.

Wszystko pięknie ale moim zdaniem popełniasz jeden błąd
Uważam, ze wykłócanie się o tak zwaną "Trójce" jest diabelskim pomysłem.
dla wszystkich żydów Bóg był Duchem a nie osoba podobną ludziom.
Dla ścisłości. Dla Żydów wierzących, jak ich król Dawid, Bóg Jehowa był osobą duchową, a nie bezosobowym duchem. Duch święty jest Jego całą charakterystyką, którą w największej mierze posiada Jezus Chrystus, jako Jego najwierniejszy naśladowca. Pan Jezus powiedział Samarytance, że Bóg jest Duchem, bo Samarytanie czcili Go pod postacią byka. Chciał jej dać do zrozumienia, że Bóg Ojciec jest istotą niewidzialną i symbolizowanie Go jakimkolwiek stworzeniem materialnym, a tym bardziej bykiem jest kompletną pomyłką. Ciekawostką jest to, że kiedy Grecy pierwszy raz napadli na północny Izrael i weszli do jednej ze świątyń na tym terenie, zobaczywszy byka na piedestale sądzili, że Samarytanie czczą Zeusa. Ich wierzenia podają, że Zeus uwiódł boginię Europę pod tą postacią. Dziwnie mi się to kojarzy z teologią "Jesus only", bo tu i tam idol przybiera różne postacie.
Niestety:


Jk 1:15 Bw "potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."

Uciekajcie od wszeteczeństwa pisał Paweł. To nie zawsze jest takie łatwe. Dawid był człowiekiem według Bożego serca, a przecież, gdy tylko zamiast być w walce , został w domu i leniuchował przechadzając się po tarasach swojego domu - ujrzał Zonę Urjasza.
No i co? Uciekał?
A gdziez tam, wręcz przeciwnie.
Nie łatwo, nie łatwo. Wiem coś o tym.
A potem konsekwencje az do trzeciego, czwartego pokolenia.
A potem płacz i zgrzytanie zębami:
2Sm 18:33 Bw "Wtedy król zadrżał i wstąpiwszy do górnej komnaty nad bramą, zaczął płakać. I chodząc tam i z powrotem tak wołał: Synu mój, Absalomie! Obym to ja był umarł zamiast ciebie! Absalomie, synu mój, synu mój!"

2Sm 19:4 Bw "Król zaś zasłonił swoją twarz i głośno krzyczał: Synu mój, Absalomie! Absalomie, synu mój, synu mój!"
Samson też zresztą, jakby nie "flirtował" z grzechem - nie zostałby pozbawiony oczu i nie straciłby siły.
Co prawda, skończył z honorem - ale przyplacił to swoją śmiercią.


...W tym wersecie cytujesz słowa, ktore z kontekstu wskazują, że z Jehową nie było nikogo (nikogo z fałszywych bożków o ktorych mowa w rodziale 44 i 45).

Po drugie. Musielibysmy tu uczynić małą rozprawkę na temat zwrotów: ja sam.

Słowo sam, nie wyklucza tego, że budowali ludzie.
Ale myślę, że cytując Izajasza dobrze o tym widziałeś...

Czyżbyś sugerował, że słowo Stworzyć zostało w Hioba zastosowane do... ducha św. więc nie tylko do Jehowy?

Czy mamy tu słowo bara co znaczy: stworzyć?
Bo wg. moich danych masz tam słówko: 'asah co znaczy: uczynić, zdziałać, zresztą
Wiedziałeś o różnicy pomiędzy stworzyć a uczynić? Pomiędzy bara a 'asah?

W Hebrajczyków też w odniesieniu jezusa nie zastosowano terminu: stwarzać tylko: ugruntował.
Kwestia rozbija się o to,czy do Jezusa zastosowano zwrot: stworca. Bo na razie podajesz wersety, które...
Przynajmniej Hebrajczykow nie dowodzi, że Jezus jest Stwórcą.
Czy mam wyciagnąć więc wniosek taki, skoro pewne słowa zastosowano i do Boga i do Jezusa, to znaczy, że są jedną i tą samą osobą?
1. Hebr. 1:8-10 nie używa zwrotu Stwórca w odniesieniu do Jezusa.
2. To, że zastosowano Psalm jak do Jehowy tak i do Jezusa nie znaczy, że chodzi o jedną i tą samą osobę.


Mowa raczej: przez niego zostało stworzone, w nim stworzono. Czujesz, że formę nieosobową możesz dopasować do wersji, że Jezus stworzył ('przez' w sensie sprawczym) albo pośredniczył ('przez' w sensie pośredniczenia).
Nie upieraj się qusterku,bo nie ma w czym, pokazujesz mi coś czego nie ma...
Poproszę o zwrot: Jezus jest stwórcą a nie jakieś dwuznaczności typu: przez, ugruntował, załozył, uczynił...

czyżby Bóg nie umiał stwarzać sam bo posłużył się Jezusem i dlatego miano stwórcy przekazalby synowi?
W moim pisaniu, chyba braku konsekwencji w stosowaniu terminu Stwórca nie zauważyłeś.

Gdzie ty tu widzisz dowód, że Jezus jest Stwórcą? Chodzi Tobie o to, że napisano: jego dom? Jego własny lud? Swoi?

Widzę, że naród Żydowski ma więcej właścicieli, gdyż sporo osób mawiało: 'mój lud':

"Następnie król Dawid podniósł się na nogi i powiedział:"Posłuchajcie mnie, bracia moi i mój ludu." (1 Kron.28:2)

Czyżby Dawid Stworzył ten lud, skoro mowi o nim 'mój'?

ja juz nie wiem jak do ciebie pisać, przeczytaj jeszcze raz ten fragment i pomyśl czy można porównać Dawida do Jezusa... tma jest napisane w jakim sensie jest to jego lud, a o Dawidzie, ani o tobie w kontekście Krakowa nie jest nic takiego powiedziane ani sugerowane... naprawdę tracimy czas i ja palcem nie bede ci pokazywał tych różnic...

Jan. 1:10
Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał.


Pytanie:
Kto Go nie rozpoznał ? Świat...
Kto dzieki Niemu powstał ? Świat...
Do czego przyszedł ? Do swego... do własnego domu... jego lud go nie przyjął...

Świat Go nie rozpoznał, a swoi Go nie przyjęli... Jego dom i Jego lud... nie przyjeli Go


Kolejna manipulacja nie wiem do czego zmierzająca.
Gdzie ty tu widzisz dowód, że Jezus jest Stwórcą? Chodzi Tobie o to, że napisano: jego dom? Jego własny lud? Swoi?

Widzę, że naród Żydowski ma więcej właścicieli, gdyż sporo osób mawiało: 'mój lud':

"Następnie król Dawid podniósł się na nogi i powiedział:"Posłuchajcie mnie, bracia moi i mój ludu." (1 Kron.28:2)

Czyżby Dawid Stworzył ten lud, skoro mowi o nim 'mój'? quster, nie przeginaszże ty...?
Czy my nie piszemy lub mówimy czasami: Kraków to moje miasto? Na pewno nie wyciągniesz zaraz wniosku, że ja Kraków założyłem i wybudowałem
Nigdy nie mówiłeś: idę do mego samochodu? To mój samochód? Jestem jego właścicielem? Jednak wątpię czy jesteś jego Stwórcą (chyba nawet nie wykonawcą).
'Mój lud' sugeruje, że Jezus się z nim utożsamiał, Izrael został mu dany.
Dalej nie widzę dowdu, że Jezus jest Stwórcą.


Ach tak , wystarczy poczytać jak ktoś , gdzieś , kiedyś interpretował ten werset i to już przekreśla to , co samo Pismo wprost mówi?


Nie!!! Wystarczy przeczytać mętny przekład i samemu wyciągnąć wnioski, a to co było wcześniej na ten temat napisane mieć w głębokim niepoważaniu

To że Jahwe zasiadał na tronie Izraela i zasiadał na nim chociażby król Dawid nie oznacza Dawid=Jahwe. Dla mnie takie dowodzenie jest absurdem.
Po drugie ST mówi o przyjściu Jahwe, o dniu Jahwe w wielu miejscach, a Mesjasz jest wykonawcą jego woli. Mówi się też że Anioł Jahwe coś zrobił, a w Objawieniu, że Michał i jego aniołowie czyli idąc tym tokiem myślenia Jahwe=Michał. No nijak się nie składa. Dokładnie przykład Henocha to potwierdza.


Jakby było tysiące wersetów potwierdzająch 'Współistotność' to ok, ale ja czytam Biblię już ponad 20 lat nie mogę takich wersetów w niej znaleźć.


Którego imienia miał wzywać Żyd Tomasz (bo o nim dużo jest mowy) , aby zostać zbawionym?

Rzym. 10:13
13. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańkiego, zbawiony będzie.
(BW)

Czy ktoś mógłby mi na to pytanie odpowiedzieć?
Mile widziane wypowiedzi śJ w tej kwestii.

]Mial wezwac imienia JHWH, czyli mial wyznac, ze Jezus jest poslancem JHWH.
Tak wiec wzywanie Jehowy jest wezwaniem zarowno do Zydow, jak i do pogan.

Czytamy w Objawieniu o przyjściu Boga i jego Syna. Poczytaj Machabeuszu.

Ależ tak!
Obj. 21:7
7. Zwycięzca odziedziczy to wszystko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem.
(BW)

Powiedz nam więc Petroniuszu kto będzie Bogiem dla zwycięzcy?

Ach tak , wystarczy poczytać jak ktoś , gdzieś , kiedyś interpretował ten werset i to już przekreśla to , co samo Pismo wprost mówi?
13. Aby serca wasze były utwierdzone, bez nagany, w świętobliwości przed Bogiem i Ojcem naszym na przyjście pana naszego Jezusa Chrystusa, ze wszystkimi jego świętymi.
(BW)


To że Jahwe zasiadał na tronie Izraela i zasiadał na nim chociażby król Dawid nie oznacza Dawid=Jahwe. Dla mnie takie dowodzenie jest absurdem.
Po drugie ST mówi o przyjściu Jahwe, o dniu Jahwe w wielu miejscach, a Mesjasz jest wykonawcą jego woli. Mówi się też że Anioł Jahwe coś zrobił, a w Objawieniu, że Michał i jego aniołowie czyli idąc tym tokiem myślenia Jahwe=Michał. No nijak się nie składa. Dokładnie przykład Henocha to potwierdza.

Pozdr
na pewno o tańcu jest w momencie gdy król Dawid tańczy przed Arką Przymierza. Poza tym niestety niewiele tego tańca w Biblii choć taniec dla Narodu Wybranego byl niemal jedyną możliwością artystycznego wyrazu (jako że nie mogli malować ani rzeźbić podobizn nieczego co żyje) pozostawal śpiew i taniec

trochę dziwne to pytanie, bo co mam wybrać: co mówi kazik a co Król Dawid?
ej natalia... czy mam przez to rozumieć, że wolisz WSZYSTKIE utwory Tymoteusza od jakichkolwiek utworów np. Dead Can Dance? Albo np. Lao Che?

czyli jeżeli zapytam np. Shlom Lech Mariam czy Przebicie do Śródmieścia, to będzie dziwne pytanie, bo co masz wybrać, co mówi Spięty a co król Dawid?

nie mówimy o lekturze tylko o piosenkach. dla mnie oba rzeczone Psalmy na pięć gwiazdek, ale jednak wolę Kult.

Poza tym oczywiście Beatles nad Ramones, Misfitsów nie znam.
Coltrane ponad Milesa.

Staszka znam w dwóch aranżacjach tylko z Celiny - wolę Kult (ale niekoniecznie KnŻ)

1967 czy 1968 (w muzyce rockowej)?

Psalm 51 czy Psalm 151 ?
trochę dziwne to pytanie, bo co mam wybrać: co mówi kazik a co Król Dawid?
wolę Dawida.


1. GENESIS
2. MARANA THA
3. JEZUS JEST PANEM
4. PSALM 8
5. KTO NAS ODŁĄCZY
6. KANTYK TRZECH MŁODZIEŃCÓW W PIECU OGNISTYM
7. UWIODŁEŚ MNIE PANIE
8. BENEDICTUS
9. W OBLICZU ANIOŁÓW
10. MAGNIFICAT
11. GETSEMANI
12. SŁUCHAJ IZRAELU

W nagraniach płyty brali udział:
Robert "Lica" Friedrich - gitara, głos
Dariusz "Maleo" Malejonek - głos, gitara
Tomasz "Budzy" Budzyński - głos, gitara
Marcin Pospieszalski - bas, kontrabas, altówka, piano, instrumenty perkusyjne
Tomasz Goehs - perkusja
Piotr "Stopa" Żyżelewicz - perkusja
Robert "Drężmak" Drężek - gitara
Joszko Broda - fujara sałaśnikowa, piszczałki, fujara postna, okaryna, dudy gajdy istebniańskie, trombita beskidzka, róg sygnałowy, drumla
Angelika Górny - głos
Maciej "Ślimak" Starosta - gitara, instrumenty perkusyjne
Dziki - konga
Kasia - głos
Lori Wallett - głos
Adam Toczko - głos, tamburyn
O. Augustyn - głos

Na mnie od pierwszych chwil ta płyta zrobiła kolosalne wrażenie że można w tak współczesny sposób uczcić Boże Słowo. Choć Biblia w muzyce to niby nie nowość bo już król Dawid był w tym pierwszy , dlaczego i nie dziś? Oczywiście pamiętając aby słowo wprowadzać w czyn...
Muzycznie mi także przypasiła plytka szczególnie "Kto nas odłączy" Coś jak dziś w "888" - "Jestem z Tobą"
O Tymku dowiadujemy sie nawet w wikipedii
Może muzycy napisali by sami tu jak to było że się zeszli razem z różnych stron świata muzyki (Armia, Houk, Acid Drinkers itd.) w jeden "2Tm2,3"
Najważniejsze ,że nie był to taki okret jak "Król Dawid "," Wodnik"' Święty Jerzy" "Panna Wodna"itp

Zakładam nowy topik, bo rozwalamy z panem szymonkiem topik o reformie Tridentiny
A po co czytać większość Pisma Świętego? Czy chrześcijanie są badaczami jak ŚJ? Niech znają zarys starotestamentowej historii Zbawienia (stworzenie, wyprowadzenie z Egiptu, proroków przepowiadających Chrystusa) i porządnie cały Nowy Testament, a tu też nie chodzi mi np. o teologię św. Pawła, którą każda religia próbuje interpretować po swojemu, ale o to, by dobrze znali historię Wcielenia, życia, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa w egzegezie Kościoła.

Czytania ze ST w większości są niezrozumiałe dla słuchaczy. Człowiek słysząc coś, czego nie rozumie, nastawia się od razu że kolejnego czytania też nie zrozumie i automatycznie się wyłącza. Uruchamia "czujność" dopiero na homilię, kiedy wiadomo, że ksiądz przemówi "po ludzku". W efekcie jest tak, że zwiększa się powierzchowna znajomość poszczególnych wydarzeń sprzed Chrystusa, nie związanych zresztą z Chrystusem, jak niewola babilońska czy szczegółowa historia króla Dawida, oraz imion żydowskich postaci starotestamentalnych itd., ale jednocześnie ludzie zatracili świadomość w co wierzą, jaką wiarę wyznają i jakiej wiary naucza Kościół.

Większość mówi tak jak Pan "A mi te czytania bardzo wiele dają. Pomagają mi lepiej poznać Boga i budować swoją relację z Nim". I co z tego, że tak mówią, imho poznają niepełny obraz Boga, i to właśnie z tym niepełnym obrazem, obrazem pre-Chrystusowym, budują swoją relację.

Ale to Godzinki powstały na wzór Boskiego Oficjum i jako swoista alternatywa dla niego. Widać to choćby po ich strukturze.

Taaaa? A ja słyszałam jeszcze lepszą rewelacje: podobno Pater Noster ułożył sam Pan Jezus?
Brewiarz był przeznaczony dla duchownych nie dlatego, że inni ludzie byli niepiśmienni, ale dlatego, że czytanie ST wymaga przygotowania i formacji.
Dlatego uważam, że brewiarz w ręku laika bywa narzędziem niebezpiecznym.

Z medytacjami bym nie przesadzała - różaniec nie jest dla wybitnych mistyków, ale dla każdego, również dla ludzi prostych

strojono te kapliczki, odmawiano razem różaniec, śpiewano Litanię i mnóstwo pieśni Maryjnych oraz związanych z tajemnicami różańcowymi. Kwitł kult Serca Jezusowego, św. Tereski, św. Józefa. Przychodzili na te spotkania nawet tzw. "letni" katolicy, a często i niewierzący, bo to rzeczywiście była atrakcja.

dodaje się wątek biblijny do Pozdrowienia i opuszcza drugą część "Święta Maryjo" - tak jest bardzie ekumenicznie, protestanci nie mogą się czepiać, bo wszystko jest "biblijnie".


Pan pisze, że różaniec Pana nuży. A ja śmiem Panu powiedzieć, że to nie jest tak, że on Pana nuży, ale jest tak, że sprawiono, aby on Pana nużył.


Psalmy nie są nowotestamentalne, a one stanowią większą część brewiarza.

Imho to wishful thinking.

Niech Pan przepyta młodzież - uważają te okrojone psalmy za instrukcje modlitwy i postawy człowieka wobec Boga. A instrukcje takie dał Chrystus, a nie król Dawid.

Czy z "okrojonymi psalmami" chodzi o te piosenki, których teksty oparte są na motywach psalmów? O nich nie mam ochoty rozmawiać. One mogą być najwyzej instrukcją dobrej zabawy i współczesnej reinterpretacji starożytnej kultury.
A co do instrukcji, jakie dał król Dawid. Jak już wspomniałem, on sam z siebie psalmów nie napisał.

Zresztą trudno sobie wyobrazić inny system czytania, jeśli się chce przeczytać w ciągu dwóch lat większą część Pisma
świętego.

Ale to Godzinki powstały na wzór Boskiego Oficjum i jako swoista alternatywa dla niego. Widać to choćby po ich strukturze.
Różaniec ta przewagę nad Oficjum, że sprzyja medytacji, co przemawia za tym, żaby praktykować obie formy modlitwy.
W istocie, tam, gdzie nauczyłem się odmawiać brewiarz, uczony też byłem Różańca. To ostatnie z mizernym skutkiem.
Nie wiem, co Pani ma na myśli pisząc "modlitwa nowotestamentalna", ale przecież brewiarz nie ma nic wspólnego z judaizmem, jest jak najbardziej nowotestamentalny.
Chrześcijanie odmawiając psalmy rozumieją je jako modlitwę Chrystusa i Kościoła, a nie modlitwę żydowskiego króla.
Imho to wishful thinking. Niech Pan przepyta młodzież - uważają te okrojone psalmy za instrukcje modlitwy i postawy człowieka wobec Boga. A instrukcje takie dał Chrystus, a nie król Dawid.
zastanwialam sie czy go tutaj
czy moze jednak do klasyki
najwyzej przeniesiecie


zaczełam jak to chyba wiekszosc - od Paragrafu 22 - Yossarian mnie urzekł od pierwszej strony i zapalam do niego takim uczuciem jak on do kapelana
o czym jest Paragraf chyba kazdy wie ;) ksiazka kultowa i bardzo przydatna w życiu co jest tak samo fajne jak i smutne ;)

Gold jak złoto - zupełnie inna, ale jednoczesnie tak samo przsmiwcza histroia, tym razem histroia Żyda z waszyngtonu, którego scieki zyciowe sa tak polatane ze bardziej jzu chyba nie mozna, wikła sie w najrózniejsze hiostriie, a wszystko to opisane cietynm jezykiem Hellera


Bóg wie - last but not least ( w tym zestawieniu) - juz za sam pomysł dałabym jakas nagrode, dla mnie najlepsza z tych trzech ksiazek Hellera, a tylko te trzy czytalam, narratorem jest bibijny król Dawid, ktory opowiada nam swoje dzieje, dzieje swiata, uzupełnia biblie, a wrecz ja "poprawia". Jednoczesnie zna przyszłosc. Kłoci sie z Bogiem, godzi sie z Bogiem - po prostu bajka ;)

kilka cytatów:

Naprawde uwazam ze moja historia jest najlepsza w całej Biblii. Gdzie jest konkurencja? Hiob? Zapomnijcie o nim. Księga Rodzaju? Ta kosmologia to dziecinanda, bajduły staruszek, wariacka fantazja kiwającejgłową babci, zapadającej w pełna samozadowolenia drzemkę. Stara Sara jest zabawna - smiała sie i okłamywała Boga, wciąz mnie to bawi.

***

Zdradze wam tajemnicę o moim synu Salomonie: on mowił smiertelnie poważnie, kiedy zaproponował, żeby przeciąć to dziecko na pół. Przysięgam na Boga. Ten tepy sk***syn chciał być sprawiedliwy, a nie przebiegły

***

ładna mi Ziemia Obiecana! Owszem, był tam miód, ale mleko przynieslismy my, a raczej nasze kozy. Mieszkańcom Kalifornii Bóg dał wspaniała linię brzegowa, przemysł filmowy i Beverly Hills. Nam dał piasek. Cannes dostaje od niego pluszowy festiwal filmowy, my - Organizacje Wyzwolenia Palestyny


i moj ukochany:

Podczas gdy moja żona zajmowała się projektowaniem bielizny osobistej, ja wynalazłem chór. Nie wiem dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej. Mając własny chór, zacząłem gorączkowo pracowac w kierunku jego zużytkowania. W czasie niewiele dłuższym niż dwa tygodnie skomponowałem Mszę b-moll, Requiem Mozarta oraz "Mesjasza" Haendla. Pewnego dnia wpadłem do pokoju Batszewy, żeby zagwizdać jej swieżo skomponowany radosny Chór Alleluja, ale nie zaszedłem daleko (...)





Król Dawid troche przeklina jak sie denerwuje, to wykropkowałam ;)



Im dalej sie posuwałam w czytaniu tym szerzej oczy otwieralam ze zdumienia, ze mozna wymyslić cos tak genialnego ;)




Usilnie szukam Namaluj to i jeszcze nie mam, ale miec bede, moze ktos czytał?
edit: i własnie namierzyłam na allegro ;)
Parszat Szmini
(Księga Kapłańska: 9:1- 11:47)
(Haftara: Szmuel II: 6:1-7:17)
(Sfirat Haomer)
(Pirkej Awot: Rozdział 1)

1. [10:2] “I ogień buchnął sprzed oblicza Boga...” Nadaw i Awihu zostali zabici, ponieważ byli bliżej Boga i dlatego wymagano od nich więcej niż od zwykłych ludzi. Mosze nie mógł wejść do ziemi Izraela z tego samego powodu. Czy to sprawiedliwe? Czy ci, którzy więcej służą Bogu nie powinni być nagradzani a nie karani?

2. [10:6] “... i nie rozrywajcie szat...” Z tego pasuku dowiadujemy się, że Kohen Gadol (Najwyższy Kapłan) po nikim nie nosi żałoby – nawet po swoich najbliższych krewnych. Czy Tora nie ryzykuje tego, że poprzez nadanie Najwyższemu Kapłanowi cech ponad-ludzkich, ludzie będą go czcili? Dlaczego Tora nie wydaje się tym martwić?

3. [Haftara: Szmuel II, 6:14-16] „A Dawid tańczył przed Bogiem z całej siły ... a Michal [jego żona] pogardzała nim w skrytości ducha.” Wydaje się, że król Dawid tańczy z ekstatycznej inspiracji. Jednakże królowie Izraela mają zachowywać się w dystyngowany i szacowny sposób. Czy król Dawid popełnił grzech tańcząc w taki sposób?

4. [Pirkej Awot] W każdy szabat pomiędzy Pesach i Szawuot mamy zwyczaj czytać i studiować jeden rozdział “Pirkej Awot”. W ten szabat zaczynamy pierwszym rozdziałem. (Można go znaleźć w sidurze po popłudniowej modlitwie w szabat)
[Pirkej Awot 1:1] „Powiedzieli 3 rzeczy ... zdobądź wielu uczniów” Dlaczego mamy zdobyć wielu uczniów? Czy nie mielibyśmy bardziej pozytywnego wpływu na nasze pokolenie i na przyszłe pokolenia ucząc 1 lub 2 wybitnych uczniow, lub piszac ksiazki?

5. [Pirkej Awot 1:6] “... i oceniaj kazdego z dobrej strony.” Jesli ma sie watpliwosci, jak dana osoba zachowala sie, nalezy przyjac, ze zachowala sie wlasciwie. A co jesli jest sie prawie pewnym, ze dana osoba zachowala sie niewlasciwie? Czy powinno sie zalozyc, ze zachowala sie wlasciwie, nawet jesli nie wydaje sie to byc racjonalnym zalozeniem?

KOMENTARZ

[9:1] “I byl to [Wajechi] osmy dzien...”

Gdy Tora mowi “wajechi” oznacza to cos zlego lub bolesnego. Co bylo bolesne w ustanowieniu miszkanu (Swiatyni) na pustyni? Odpowiedzia jest to, ze istnienie miszkanu samo w sobie jest bolesne. Na poczatku Bog pragnal, by Jego miszkan byl zbudowany w sercu kazdego Zyda. Po grzechu zlotego cielca zmuszony byl jednak do ograniczenia swego miejsca na tym swiecie do fizycznego namiotu.

--R. Jisrael z Rizhin, 1797-1850
Lew w profilu z koroną jest godłem Kłodzka ...

A in medias res : Lew z koroną był herbem Domu Dawidowego .
Lew był godłem plemienia Judy z którego pochodził król Dawid . Oczywiście jest to anachronizm , tego godła nie używano nigdy w królestwie Judy , zaczęto je dopiero używać w wiekach średnich jako element ilustracyjny w żydowskich księgach ...

Czy ortodoksyjny Zyd slucha muzyki, bo... np. ortodoksyjny muzulmanin nie.

A dlaczego miałby nie słuchać, wszak już król Dawid i "cały dom Izraela" wkraczając do Jerozolimy
"tańczyli i grali z całej siły przed Panem na różnego rodzaju instrumentach z cyprysowego drzewa, na cytrach, harfach, fletach, bębnach, dzwonkach i cymbałach" - II Księga Samuela 6,5.

Słucha tak jak i muzułmanin i chrześcijanin, ale takiej muzyki o jakiej pisał Tomaszek często nie słucha,tak jak i muzułmanin.Oczywiście we wszystkich wypadkach mówimy o ludziach ściśle religijnymi albo zwykle pruderyjnymi.

Ale ,nie mówiąc tylko o muzyce , zdarzają się we wszystkich religiach wierzący którzy tak pojmują i komentują swoją wiarę że przekraczają granice zdrowego rozsądku i sięgają skrajnego oszołomstwa .Takich ludzi powszechnie nazywa się fundamentalistami ,albo fanatykami...

Czy ortodoksyjny Zyd slucha muzyki, bo... np. ortodoksyjny muzulmanin nie.

A dlaczego miałby nie słuchać, wszak już król Dawid i "cały dom Izraela" wkraczając do Jerozolimy
"tańczyli i grali z całej siły przed Panem na różnego rodzaju instrumentach z cyprysowego drzewa, na cytrach, harfach, fletach, bębnach, dzwonkach i cymbałach" - II Księga Samuela 6,5.
Nawiązując jeszcze raz do konwertytów ,może warto przypomnieć że gdyby Rut Moabitka się nie konwertowała nie narodził by się król Dawid,nie byłoby na przykład rabi Akiby,rabi Meira i wielu,wielu innych ,także takich o których nie wiemy jakie było ich dawne pochodzenie .
Na początku XX wieku skonwertowali się sobotnicy ( Rosjanie ) i założyli w Galilei ,północnym Izraelu fermy rolnicze , np. Rafael Ejtan( Raful ),jeden z szefów sztabu armii izraelskiej też z nich pochodził
Większość historyków i chyba nie bez podstaw twierdzi że pierwszymi Zydami na ziemiach polskich byli z Chazarowie , jądrem Zydów północno-afrykańskich są zjudaizowani Berberowie .
Więc co to za ( austriackie ? ) gadanie o konwertytach naszych czasów ?

Muszę sobie wybrać imię
Sprawy związane z formalnym zakończeniem mojej konwersji nabrały ostatnio dynamiki i stanęłam przed kwestią, którą dotychczas odkładałam na później myśląc, że będę miała jeszcze mnóstwo czasu. Otóż muszę sobie wybrać imię.

Częścią konwersji jest przyjęcie nowego - hebrajskiego - imienia. W sytuacjach religijnych Żydzi nie używają imion zapisanych w dowodzie tożsamości. Na przykład do czytania Tory w synagodze nie wzywa się Józefa Blumenfelda czy Janet Robson, ale Menachema ben Szoszanę i Sarę bat Hilę.

Imię hebrajskie nadają dziecku rodzice. W moim przypadku - jak każdy inny konwertyta - mogę je sobie wybrać sama.

Jak się okazuje, to wcale nie jest takie proste. To imię będzie ze mną do końca życia. Jak słusznie zauważyła Kochana Osoba, gdyby nie podobało mi się moje imię codzienne, mogłabym mieć pretensje do rodziców. Imię hebrajskie wybieram sama, więc głupio by było za parę lat przyjść z reklamacją, że jednak mi ono nie pasuje.

Dawno temu myślałam o imieniu Rut. To jedna z podstawowych opcji. Rut przyjęła judaizm jako osoba dorosła i to z jej ust padły piękne słowa "amech ami weElochaich Elochai" - "Twoj naród moim narodem i Twoj Bóg moim Bogiem". Księga Rut jest jedną z moich ulubionych ksiąg biblijnych, jeśli nie ulubioną.

Czy na pewno jednak chcę mieć na imię Rut?

Może raczej Szulamit? To imię pojawia się w Szir ha-szirim (Pieśni nad pieśniami), mojej drugiej ulubionej megili i w "Todesfuge" Celana (to akurat smętne - choć piękne - skojarzenie).

Imiona hebrajskie zawsze coś znaczą. Rut, na przykład, znaczy mniej więcej słodka i przyjemna. Szulamit - pełna pokoju czy spokojna. Jedno i drugie pasuje do mnie jak pięść do nosa, ale niestety hebrajska wersja kakofonii odpada.

Myślałam też o imieniu Szoszana. Ono z kolei oznacza różę. Również nie pasuje, bo taka ze mnie róża, jak z koziej d... trąba, jak mawiała moja babcia. Nie lubię imienia Róża, ale Szoszana mi się podoba. I również pojawia się w Pieśni nad pieśniami.

Bruria? To by było stanowczo na wyrost. Bruria to jedna z bardzo nielicznych kobiet, których imiona padają w Talmudzie (kobiety są tam zasadniczo bezimienne i funkcjonują jako żona takiego-a-takiego albo córka tego-i-owego). Bruria była kobietą niebywale mądrą i wykształconą. Wedle niektórych wersji jej losów okazało się to być jej zgubą (zbyt mądra kobieta to w końcu niebezpieczeństwo w patriarchalnym świecie). Tak czy inaczej, Brurią stanowczo się nie czuję.

Debora? Kolejna mądra kobieta, tym razem z Biblii. Przypadł jej w udziale los prorokini, co - podobnie jak wykształcenie Brurii - w tamtych warunkach było raczej niezwykłe. Stanęła także na czele powstania przeciwko Kananejczykom. Wybitna i silna kobieta, jednym słowem. Do tego również wrażliwa. Chyba odpada.

Awital? Była żoną króla Dawida. Słowo "tal" zaś ma ciekawe konotacje w kabale. Samo Tal też jest zresztą imieniem.

A może Jael?

Ciężka sprawa...

PS: Serdeczne dzięki za komentarze i sugestie!

Jael mi się podoba, ale biblijna Jael zaciukała nożem pewnego faceta. Wprawdzie to było w czasie wojny i ów facet był wrogiem, ale tak w nocy? nożem? śpiącego?

Z miłości do Batszeby (a może raczej z powodu napadu pożądania) z kolei okropności dopuścił się król Dawid. Wolałabym imię bez krwawych skojarzeń.

Tiferet jest pięknym imieniem. Ale tak samej sobie dawać na imię "piękno"? Czy to nie jest przesadnie pretensjonalne?

Lea i Sara odpadają - to były nieszczęśliwe, niekochane kobiety.

Lilit jest zbyt demoniczna jak na moje potrzeby ;)



ladnie to opisalas
wszystkiego najlepszego Mazel tow
- Dwie świątynie , z kamienia i Ciała
-serce kamienne i serce mięsiste
-król Saul i Król Dawid
-WSzystko w tym samym Czasie i obok siebie .
-Saul jak światynia z kamienia ,wybraniec ludu ,ściga Pomazanca Panskiego
-Dawida
-Saul nie jest juz królem chociaż jeszcze króluje jeszcze ma władze.
-Dawid Namaszczony na Króla z Woli YHVH -jest juz królem ale jeszcze
- nie króluje ,zyje w cieniu króla który juz nie jest królem w oczach YHVH
-Swiatynia z kamienia i Swiatynia Ciała
-ci ze swiatyni kamiennej chca usunąć Swiatynie Ciała
- podobnie jak Saul ,chciał usunać Dawida
-Zburzenie świątyni Ciała , spowodowało Rozlanie DUCHA JEGO do światyn
-Ciała ,Jemu podobnych
-Zburzenie Swiatyni z kamienia , to skruszenie serca kamiennego
tak to rozumiem
-

Nie wiem,moze w tym tańcu jest najczystsza modlitwa?
Wszystko możliwe.


Chyba coś w tym jest, wszak król Dawid też tańczył przed Bogiem.
Termin "chasydyzm" pochodzi od słowa chasid [ człowiek pobożny ], którego korzenie sięgają Biblii - król Dawid mówi:

"Strzeż mojego życia, bo jestem pobożny [chasid]
Psalmy 86,2

Określenie to wywodzi się od pierwotnej formy miłości Bożej, od łaski.
Bóg stworzył bowiem świat, choć ten niczym na to nie zasłużył, i nadal darzy go miłością, nie stawiając żadnych warunków. Chasydem jest więc człowiek, który naśladując Boga -mamy tu do czynienia z imitatio Dei, spotykaną we wszystkich religiach wywodzących się z Biblii - kocha bezwarunkowo, nie zważając na próby, cierpienia i niedole, jakie każe mu znosić ukochana istota.
Jest to swego rodzaju szaleniec Boży, opętany wielką miłością, wykraczającą poza wymagania Prawa.

Godny uwagi jest fakt - prawda Kiaro i Albojawiem ? -że rabini talmudyczni wybrali ten właśnie termin na określenie wszystkich pobożnych ludzi, bez względu na ich narodowość, którzy - podobnie jak Żydzi - mogą spodziewać się szczęścia wiecznego.
Henryk Szafir o kadrach rządzących Izraelem:

(...)Wielu Izraelczyków jest rozczarowanych zarówno lewicą, jak i prawicą i ma dość demokracji. „Izrael poszukuje alternatywy i znalazł Awigdora Libermana" – głoszą ulotki Israel Bejtejnu. Od dłuższego czasu Izrael tęskni za mocnym człowiekiem, który raz na zawsze skończy z Arabami i zaprowadzi porządek z Żydami. Ale ostatnim silnym człowiekiem w Izraelu był król Dawid i nawet Ariel Szaron nie potrafił wypełnić próżni trwającej kilka tysięcy lat. (...)

Cóż- może trochę za ostro, ale coś w tym jest...

Swoja drogą, gdyby coś takiego powiedziano w Radiu M...to wiadomo...

http://www.wprost.pl/ar/152778/W-prawo-zwrot/?O=152778&pg=1
Mariamne...
To analogiczne "sprzeczności":
Stworzenie człowieka - pierwsze opowiadanie mówi o stwarzaniu za pomocą słowa. Drugie lepi z gliny.
Zatem co? To w końcu tylko powiedział, czy lepił?
Widzisz tu sprzeczność?
Ja nie. I mam nadzieję, że Ty też nie.

Tak samo tu: jeden tekst od "jednego" (wcale nie jednego, bo było ich zapewne wielu) autora, drugi, od "drugiego". Jeden widział to tak inny inaczej. U jednego była inna teologia u drugiego inna. Zrozum, że ile osób tyle koncepcji. A to, że później znalazło się to w jednej książce, nie znaczy, że nagle stało się jednolitym dziełem.

Drugi fragment: Także proste. Król Jozjasz zarządza reformę państwa, bo mu się rozlatuje wszystko i coś z tym trzeba zrobić.
Zaczyna jak każdy mądry władca od reformy religijnej, a konkretnie centralizacji kultu. Następnie także za pośrednictwem wiary (świętych ksiąg) przypisuje królowaniu posłannictwo Boże. Czyli, Bóg chciał, żeby był król (mimo, że na początku się buntował).
Zatem musi przedstawić jakąś wizję dobrego w oczach Bożych króla. Dawid był dobry, bo walczył dla swojego ludu, czyli dla Ludu Jahwe. Ale Pan pozwoli wybudować świątynię tylko temu, kto ma nieskalane ręce. Takim był Salomon. Być może zostało to tak ujęte, by pokazać i króla Jozjasza, który nie chciał walczyć, a reformować państwo i scalać kult jako króla idealnego w oczach Bożych.
Tu naprawdę nie ma sprzeczności.

A jeśli coś majaczyłem i kręciłem w tym poście to mi wybaczcie już jest bardzo późno

Zamiast do księdza, lepiej pójść do lekarza, albo do psychologa.
Kiedy wysiądzie skrzynia biegów, nie lecimy do księdza, tylko do mechanika.

Myślę, że lepiej do konstruktora, niż do mechanika, księdza, czy psychologa. Czyż któryś z wymienionych i tych jeszcze nie wymienionych z profesji specjalistów od ludzkich bolączek, może wiedzieć lepiej jak mam postępować w sytuacjach trudnych - naszym zdaniem bez wyjścia, aniżeli nasz Kochany Stwórca? Działania wymienionych są nastawione na zysk a Bóg z miłości udziela nam najlepszych rad. Wszystkie potrzebne są w Jego Słowie - Biblii. Poparcie mamy w ewangeliach kiedy czytamy i widzimy działanie Jezusa Chrystusa, który w doskonały sposób odzwierciedlał przymioty swego i naszego Boga. Syn Boga pokazał, że Jego Ojciec nic nie czyni interesownie - i On sam jako Król w panującym już Królestwie Swego Ojca sprawuję władzę kierując się miłością.
Łukaszu to jest zachęta godna zaufania - "Ps 55:19
19. Ześle pokój - uratuje moje życie od tych, co na mnie nastają: bo wielu mam przeciwników.
(BT)
Ps 55:23
23. Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma; nie dopuści nigdy, by miał się zachwiać sprawiedliwy.
(BT)
Ps 27:10-14
10. Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie.
11. Panie, naucz mnie Twojej drogi, prowadź mnie ścieżką prostą, ze względu na mych wrogów!
12. Nie wydawaj mnie na łaskę moich nieprzyjaciół, bo przeciw mnie powstali kłamliwi świadkowie i ci, którzy dyszą gwałtem.
13. Wierzę, iż będę oglądał dobra Pańskie w ziemi żyjących.
14. Ufaj Panu, bądź mężny, niech się twe serce umocni, ufaj Panu!
(BT)
Autor tych słów król Dawid naprawdę miał wiele powodów aby zwątpić w sprawiedliwość i złorzeczyć innym, ale zawsze pokładał nadzieję w Prawdziwym Bogu odnośnie poprawy swojej sytuacji. Czytanie Psalmów buduje w nas silne poczucie wdzięczności za wszystkie dary Boga i uczy okazywania Mu wdzięczności. Przyjmowanie upokorzeń będących skutkiem naszej "niezaradności życiowej", to dobra lekcja pokory, przymiotu niezbędnego dla prawdziwego chrześcijanina. Chęć bycia zawsze na "świeczniku", to odwrotność tego.
Pozdrawiam.


Ponieważ jednak już faryzeusze wiedzieli o zasadzie: "miłosierdzie ponad sądem", więc do tego odniósł się Jezus. Wyraźnie pokazał jaki jest Bóg i jakie jest Jego Prawo. Jesteś głodny: szykujesz jedzonko i jesz.
Tu masz rację.Uważam podobnie.

Musisz pracować bo tak wynika z harmonogramu Twojej pracy - OK,
Tu chyba nie.Nakaz mówi wyrażnie 'nie będziesz wykonywał żadnej pracy'
Ty zaś mówisz coś zdecydowanie odmiennego.Przestrzegasz prawo właśnie kiedy nie wykonujesz pracy w ten dzień ,a nie kiedy wykonujesz.A jeśli przeszkadza Ci harmonogram ,to ...wszystko jest możliwe dzieki modlitwie wiary.Harmonogram nie jest tłumaczeniem.
I jeszcze jedno.Mamy odmienne rozumowanie co jest pracą,a co nie
CZY ODDYCHANIE TEŻ BYŁO ZABRONIONE W SABAT?

Wynika z tego ,ze jest to też praca.Skoro jest nią posmarowanie kromki chleba.
Ciekawe jest też to co mamy w Ew. wg. Mt. Tam jest też napisane - prócz sprawy z królem Dawidem - że kapłani mogą pracować w Szabat. Jak to odniesienie rozumiesz?
A jak mam odnieść,skoro mają takie przyzwolenie?
Wynika z tego ,że praca dla pana jest dozwolona.Może też nie jest pracą ,jak przygotowanie posiłku?


Syn człowieczy jest panem szabatu.

Ciekawe jest to ,że nawet ten Syn nie mógł zmienić prawa i soboty ,gdyż sam był poddany prawu. Skoro nie mógł, to nie mógł też przygotowywać posiłków w sobotę (ale swoim uczniom pozwolił). No to jak to jest w takim razie z tą pracą w Szabat? Jeśli możesz, to musisz być albo kapłanem wg. starego porządku, albo żołnierzem króla Izraela wg. starego porządku. Możesz też zaliczyć się do trzeciej grupy: uczeń Rabina. Oni za punkt honoru bronili swoich uczniów.

Poza tym, załóżmy nawet, że masz rację: nawet Syn był poddany prawu. Dlatego dopiero po śmierci je unieważnił wobec wierzących w niego. Mam na myśli słowa z listu do Hbr 8,6-13
Teraz zaś objął o tyle znakomitszą służbę, o ile lepszego przymierza jest pośrednikiem, które ustanowione zostało w oparciu o lepsze obietnice. Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie. Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdym ujął ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto Ja nie troszczyłem się o nich, mówi Pan. Takie zaś jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą mi ludem. I nikt nie będzie uczył swego ziomka ani też swego brata, mówiąc: Poznaj Pana, bo wszyscy mnie znać będą od najmniejszego aż do największego z nich. Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej. Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku.

Zmartwychwstając Pan wprowadził Nowe Przymierze i nowy zakon w sercach wierzących. Już nie ma tablic przykazań. Jest suwerenne działanie Boga przez Ducha. On Ci mówi jak żyć, czym jest miłość do Boga i bliźniego - powrót do źródeł. Tak było na początku. Żadnych tablic, tylko w serce i do umysłu. Przypomnij sobie sprawę z Edenu.

Niedziela zmartwychwstania jest Nowym Szabatem - dniem świętowania Nowego Stworzenia w Chrystusie Panu, świętowania duchowej wolności z niewoli grzechu - żądła śmierci.
1 Koryntian 15:55-58 Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje? A żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest zakon; ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. A tak, bracia moi mili, bądźcie stali, niewzruszeni, zawsze pełni zapału do pracy dla Pana, wiedząc, że trud wasz nie jest daremny w Panu.


Pozdrawiam

Gwoli ścisłości wwszelkie źródła podają o jednej zonie Mahometa - starszej od niego o 15 lat wdowie Chadidże.
Jeśli miał nałożnice - to w tamtej kuturze normalna rzecz, Izraelici także żylii w poligamii i nadto mieli niewolnice-nałożnice ....król Dawid miał 7 żon i nałożnice.
W żadnych źródłach nie znalazłam aby był "zwykłym rozbójnikiem"
Islam to kompilacja chrześcijaństwa, judaizmu.
http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=209076
Tak na marginesie, poza tematem:
- Fatima to imię ukochanej córki Mahometa,
- Fatima miasto w Portugalii - jedyna miejscowość na świecie o takiej nazwie,
- Fatima miejsce objawień Maryji, w dniach 13 maj do 13 pażdziernik 1917r.


http://www.islam.own.pl/IV.html
http://www.islam.own.pl/IV.html
Gwoli ścisłości wwszelkie źródła podają o jednej zonie Mahometa - starszej od niego o 15 lat wdowie Chadidże.
Jeśli miał nałożnice - to w tamtej kuturze normalna rzecz, Izraelici także żylii w poligamii i nadto mieli niewolnice-nałożnice ....król Dawid miał 7 żon i nałożnice.
W żadnych źródłach nie znalazłam aby był "zwykłym rozbójnikiem"
Islam to kompilacja chrześcijaństwa, judaizmu.
http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=209076
Tak na marginesie, poza tematem:
- Fatima to imię ukochanej córki Mahometa,
- Fatima miasto w Portugalii - jedyna miejscowość na świecie o takiej nazwie,
- Fatima miejsce objawień Maryji, w dniach 13 maj do 13 pażdziernik 1917r.
Dla mnie jasne jak Słońce jest, że przedmioty takie jak bańki są tylko rzeczami. Z pewnych względów mądrość pierwszych chrześcijan skierowała się ku temu by nie denerwować ludzi jedzeniem poświęconych pokarmów bożkom [bo o to chodziło wtedy] i nie robić przez to zgorszenia. Zgorszenie powstawało dopiero oczywiście po tym jak któryś z tych pewnych osiołków twierdził zawzięcie, ze pokarmy poświęcone innym bożkom powodują, że ludzie są pod wpływem złego...
Czysta walka religii na wyrugowanie metod z życia codziennego.
No cóż, wiara czyni cuda i ciągle mamy do czynienia z takimi delikwentami którzy będą zgorszeni...
Lepiej więc nie wywoływać zgorszenia [zacisnąć zęby i przełknąć ślinę, wziąć głęboki oddech] i nie używać tych przedmiotów które były specjalnie produkowane w pewnym [powiedzmy magicznym] celu.

Podsumowując nikt by mnie nie powstrzymał przed tym, by nie zjeść w stanie głodu pokarmu poświęconego jakiemuś bożkowi.
Nawet Król Dawid został pochwalony za rozum gdy spożywał wraz z innymi pokarmy przeznaczone dla swego Boga gdy żołnierze byli głodni. A to było przecież jawne świętokradztwo. Sakralna cywilizacja jednak ma to do siebie, że wojny są prowadzone dla... Boga. Tak więc jedno zaprzeczało drugiemu i wybrano lepsze spokojniejsze rozwiązanie jak widać.

W tym wypadku przychylę się do Zencognito. Śmiechu warte... Jednak to zgorzenie i rozum zezwala na to by potępić stawianie baniek które były święcone w tym celu. Mamy do wyboru wiele rzeczy innych. Rodzima produkcję należy wspierać.

Dodam tylko, że o ile pamiętam był program na którymś z naukowych kanałów i tam obalono mit jakoby bańki pomagały ludziom. Mają podobne działanie co upuszczanie krwi dzięki pijawkom w pewnym jaśnie oświeconym wieku... czyli żadne.
A wręcz moga pogorszyć stan zdrowia ponieważ powodują osłabienie organizmu.
Nie zadał pytania, więc ja zadam. Umówmy się, że jak ktoś nie zada pytania przez 12 godzin od udzielonej odpowiedzi, to może ktokolwiek zadać.

Z tym Pośpiechem, to wiecie

To zadaję pytanie: Przez ile lat król Dawid panował nad Izraelem?

Czy wie ktos jak sie nazywa takie "powiedzenie", powstale od tego, że pewnien poslaniec dostarczyl do wladcy (nie pamietam imienia) list, w ktorym byl wyrok smierci na tegoz poslanca.

Powiedzenia nie znam, ale historia jest stara jak świat . Król Dawid kazał Uriaszowi dostarczyć list do dowódcy swoich wojsk, który to list zawierał wyrok śmierci na Uriasza.
PSALM 89

Wyniesienie i upadek domu Dawida
Pieśń pouczająca Etana Ezrachity

Pokolenia lojalność znana
Wieki opiewam łaski Pana
Na wieki jest ugruntowana
Łaska w gaju wykreowana

Wybrańca certyfikat zwarty
Traktat Dawida wiele warty
Utrwali sukcesja Jego tron
A pokolenie na wiele stron

Pana niebo cuda wysławia
I Boga przymierze omawia
Nie idzie od wizji silniejszy
Nikt od Jego siły pilniejszy

Miłosierne serce magiczne
Przenigdy jest analogiczne
Bóg radą świętą los ujmuje
Bojaźń ludzi łaską zbuduje

Na ludzi słabości wrażliwy
On wielki jest i przeraźliwy
Boży otok uczciwy główny
Bo nie bytuje Tobie równy

Rahaba Bóg padlinę zorze
Ty niewolisz nadęte morze
Ty ujarzmisz jego bałwany
On upuści wroga wezwany

Twoje niebo Twoja planeta
Boga łaska boska podnieta
Wypełniłeś bytem do pełna
Łaska wierności to zupełna

On północ południa ukazał
On uczciwe prawo nakazał
Łaska urok serca odmienia
Gloria dla Twojego imienia

Ty masz ramię sytej potęgi
Udzielasz łaski bez mitręgi
Silna Twoja uniesiona dłoń
Adoracją potulnie się skłoń

Opoka prawa sprawiedliwa
Nadzieja dla serca życzliwa
Radośni umieją się cieszyć
Wyobrażenie serca zeszyć

Oblicze Twe oświetla drogi
Nierównej podłogi półmroki
Z wizją otuchy idzie pieszy
Twoje imię naród pocieszy

Ty jesteś ich potęgi żarem
Boga łaska losu ich darem
Tarcza nasza u Pana leży
Święty Król Izraela wierzy

Opisuje świętych życzenie
Świętego słowa wyrażenie
Wybrańca ludu unosi dłoń
On koronę ułoży na skroń

Poznałem oddanego sługę
Pomyślną Dawida posługę
Żeby ręka moja w nim żyła
Świętym olejem namaściła

Dawida umacnia me ramię
Dawid zanosi moje znamię
Przeciwnik jego nie omami
Nie ukąsi go gniewu kłami

Usunę plany przeciwników
Porażę jego zazdrośników
Moja siła wroga roztrzaska
Za nią mojej ufności łaska

Siła jego imienia wzniesie
Oceanu wodę dłoń niesie
Boga geneza trwa jedyna
Ojca nazywa miłość syna

Dziedzica i króla istnienia
Bogiem i głazem ocalenia
Obdarzę Dawida dobrami
Przymierze ukoję łaskami

Przysięga moja oczywista
Ufność pokoleń wiekuista
W obliczu tronu ukochani
Będą na wieki zachowani

Jeśli dzieci prawo porzucą
Przykazania moje odrzucą
Gdy naruszą moje dekrety
Nie wypełnią misji niestety

Ukarzę rózgą ich przewiny
Pobiję harapem z ich winy
Nie odejmę mu łaski mojej
Nie zawiodę nadziei mojej

Nie pobiję mego przymierza
Wiara moje słowo wymierza
Obietnica szczerej świętości
Nie porwę Dawida prawości

Dawida zmysłu nie omamię
Także Dawida nie okłamię
Obietnice czasu konieczne
Pokolenia Dawida wieczne

Tron jego opali jak słońce
Księżyca połyskują końce
Dowody raju będą wierne
Dawida prawa miłosierne

Ty pomazańca odpędziłeś
Sługę Twojego wyrzuciłeś
Porywa przymierze ugody
I poniża diadem niezgody

Porozwalałeś miasta mury
Warownie nogami do góry
Ograbili pamięć przygodni
Szydzili sąsiedzi niegodni

Wesoło nalewa wino w róg
Podnosi prawicę jego wróg
Cofałeś wyprawy na wroga
Klęska bitewna jego droga

Dawida berło uchwycił ptak
Obróciłeś jego tron na znak
Zabrałeś dni jego młodości
Okryłeś go hańbą słabości

Ty ukrywasz na wieki oko
Oburzenie patrzy szeroko
Pamiętaj kuse życie ludzi
Nietrwałych ulepiłeś ludzi

Czy jest taki kto trwale żyje
Całun śmierci go nie ukryje
Kto z Szeolu życie wyrywa
I przed agonią się zakrywa

Wygubione są boskie łaski
Wokoło żalu grobu wrzaski
Przysięgałeś Dawidowi tak
Ufności Twojej taki to znak

Pamiętaj rzeczy dużej wagi
Twoich sług idą tu zniewagi
Aż ku śmierci i Pana godów
Uniosę nienawiść narodów

Miłość wiekuista Twą rzeczą
Przeciwnicy serca złorzeczą
Wybrany sługa zniesławiony
Pan zostanie błogosławiony

Z Panem z Panem
Amen Amen

CezaryT
TAŃCEM CHWALMY GO

a G C E
Duchu Święty wlej w nas radość byśmy Boga chwalili
a G C G
byśmy grali i śpiewali jak król Dawid tańczyli.
C D G
Wlej mądrość by nas nie zwiodła światowa pokusa
C D G E a
byśmy mogli mężnie kroczyć śladami Chrystusa
C G C G C G a E a
Tańcem chwalmy Go Tańcem chwalmy Go
C G C G C G a E a
Tańcem chwalmy Go Tańcem chwalmy Go
a G C E
2. Synu dzięki za Twój wielki wobec Ojca szacunek.
a G C G
Żeś na krzyżu Swoje życie oddał za nasz ratunek
C D G
Prowadź nas rózgą żelazną byśmy nie zbłądzili
C D G E a
ale radosnym tańczeniem Stwórcę wywyższyli
a G C E
3. Chwała Tobie Boże Ojcze za Twoje hojne dary,
a G C G
bo nam dajesz wiele łaski i miłości bezmiary.
C D G
Chwała Tobie, Boże Ojcze za to, że żyjemy
C D G E a
toteż naszym skromnym tańcem bardzo dziękujemy

CHCEMY SPOŻYĆ PISMO ŚWIĘTE

e H7 e
1. Każdy z nas musi oddychać aby żyć
G D G
Chleb powszedni spożywać wodę pić
C H7 e H7 C
Lecz nie samym chlebem człowiek żyje, mówi Pan
G C D G
Pismo Święte jako pokarm Pan Bóg zesłał nam. /x2
G D G
Ref. Chcemy spożyć Pismo święte
G D G
Chcemy spożyć słowo Twoje
G D G
Niechaj Ono nam pomoże
e D e
Znosić ciężkie życia znoje
2. Pozwól byśmy Twoje słowa zrozumieli
byśmy wolę Twoją wypełniać umieli
by nas nie zwodzili fałszywi prorocy,
by nam Pismo Święte dodawało mocy. /x2
3. Zapraszamy dzisiaj wszystkich na wieczerzę
by pokrzepić, serca umocnić je w wierze.
By posilić ducha światłem i mądrością
a zapasy życia napełnić miłością. /x2

PRZEMIEŃ NAS PANIE

E d E
Ref. Przemień nas Panie, uczyń cud jak dawniej w Kanie
E d E
Przemień nas panie, woda niech się winem stanie.
A B
1. Przed Tobą Panie wszelkie me pragnienie
A
napój mnie Sobą tak jak kiedyś w niebie.
B
Daj nam Panie siebie daj nam Twego wina
A (przejście d F E x/2)
Prowadź przez życie mocą Twego syna
2.Woda to stare przymierze, wino to nowy testament
woda przydaje się wierze, wino to wiary fundament
Woda potrzebna do życia, wino na ucztę się bierze
Woda to nasza codzienność, wino smak daje wierze
3. Wino upaja tak jak woda męczy
I znaczy miłość od lat już tysięcy
Wodo wodo nie czekaj wodo wodo nie zwlekaj
Napełnij miłością każdego człowieka
4. Przemień nas Panie tak jak kiedyś w Kanie
zmieniłeś wodę na Matki wołanie
Zmieniłeś wodę co znudzenie znaczy
W cudowne wino które nas jednoczy
król Dawid pasł owce i był rudy.
ale ładny z niego chłopak był


O właśnie. Słusznie. "Piosenki oazowe" po angielsku raczej trudno by Ci było znaleźć, bo w końcu powstawały w Polsce, nie na "eksport" A jeżeli używasz tego pojęcia w odniesieniu do pieśni chwały "zaimportowanych" z amerykańskich kościołów, to

1) nie rób tego więcej bo jednak to określenie jakoś tak spłyca te pieśni i piosenki zrównując je z nienajciekawszymi czasem polskimi piosenkami religijnymi z przełomu lat '70/'80 jak "Idźcie już stąd" itp... które również zwane są "piosenkami oazowymi"

2) oto kilka tytułów (polski - angielski), po wpisaniu w google angielskiego tytułu powinno Cię zaprowadzić do jakiejś bazy tekstów - ewnetualnie jakbyś miał problemy to wskaż tutaj tytuły które Cię interesują to w wolnej chwili przepiszę.

(kolejność przypadkowa - uwaga, nie ma tu najnowszych "hitów", utwory pochodzą z lat '80-'90)
"Chcę wywyższać Imię Twe" - "Lord I lift Your Name on high"
"Jezus, święty, namaszczony Pan" - "Jesus (Holy and Anointed One)"
"Pan wywyższony" - "He is exalted"
"Oczyść serce me" - "Refiner's fire"
"Oddajmy cześć" - "Let us adore"
"Wszelka chwała" - "All honor"
"Świeć, Jezu, świeć" - "Shine, Jesus, shine"
"W Jego Imię idź (my Jego dzieci) - "Go forth in His Name"
"Niech przyjmie chwałę i cześć" - "To Him Who sits on the throne"
"Godzien, o godzien nasz Bóg" - "Salvation belongs to our God"
"Niech będzie chwała i cześć" - "Let there be glory and honor and praises"
"Chwała, Król jest godzien czci" - "Glory to the King"
"Panie, Twój tron" - "I exalt Thee"
"Błogosławię Cię skało moja" - "Blessed be the rock of my salvation"
"Jak Dawid" - "As David did"
"On jest moim życiem" - "My life is in You, Lord"
"Ty jesteś skałą zbawienia mego" - "Rock of my salvation"
"Jezus Chrystus to Panów Pan" - "Lord of all"
"Ogłaszamy Królestwo Boże" - "We declare that the Kingdom Of God is here"
"Wszystko co żyje niech uwielbia Cię" - "Above all else"
"Panie mój, przychodzę dziś" - "On bended knee"
"Jest Jedno Ciało" - "People of the Lord"
"Tyś jest Bóg" - "All creation worships You"
"Podnieśmy sztandary miłości" - "Lift high the banners of love"
"Łaską jesteśmy zbawieni" - "Only by grace"
"Bądź pochwalony" - "Be glorified"
"Panie, my, Twoje dzieci" - "Sure foundation"
"Jesteśmy jednym Ciałem w Chrystusie" - "We Are One Body"
"Czcijmy Jezusa" - "Celebrate Jesus"
"Jezu, jesteś Królem" - "Jesus, we enthrone You"

To tak z pobieżnego przejrzenia płyt
Duch liturgii, instrukcje episkopatu... wszystko pięknie, ale są starsze dokumenty. Sięgnijmy do ps 150 - chwalcie Pana na cymbałach, bębnie, cytrze. Są więc instrumenty perkusyjne, a także szarpane. Król Dawid tańczył przed Panem! Wiem, że nam się to w głowach nie mieści, ale to tylko kwestia naszego przyzwyczajenia, kultury, a nie tego, co tak naprawdę "uchodzi".
Teściowa - Noemi
Synowa - Rut
Królowie/Synowie - Dawid (król Izraela), Salomon (król Izraela) , Roboam (król Judy).
Jako czwarty - Jezus (Król Królów)

A napisane o tym jest w: Rt 1,1-5; Rt 4,18-22; Mt 1, 6-7

Moja zagadka (trudniejsza):
7 postaci biblijnych, wskrzeszonych z martwych (sigle mile widziane).
(pomijamy doline wyschłych kości z wizji Eliasza, oraz Jezusa)
Tak, dobrze. Szkoda, że nie podałeś siglów ( Dz 25, 11). W takim razie, ja zadam zagadkę, ale po prostu Ty nie odpowiadaj, chyba, że minie ze 12 godzin.

Ile lat panował nad Izraelem król Dawid?
No. w końcu dobrnąłem do końca.

PAX!

Tak sobie myślałem, gdy czytałem poprzednie posty, jakim jestem muzycznym...

Ale uff... odetchnąłem.

Zresztą, na mnie zawsze (od kiedy posługuję jako muzyczny - od roku 1996), narzekają, że mam hopla na punkcie pieśni. I tu się z nimi zwsze zgadzam. Ale marudzą daltego, że te śpiewniki (Exsultate) trzeba nosić z jadalni do kościoła, z kościoła do jadalni itp...
Opisuję oczywiście sytuację z rekolekcji. Gdy jakiś ksiądz zaprasza mnie do wspólprowadzenia rekolekcji, to mówię prosto z mostu, że "bez exsultate nie pracuję"

Bo jaki sens ma śpiewnik liturgiczny, jeśli nie wykorzystuje go nawet Ruch, który go wydał?

No cóż.

co do tego nieszczęsnego Shreka: Gdy byłem w preoazie, nasz "muzyczny" grał na mszach młodzieżowych takową piosenkę:

"1. tajemny akord kiedyś brzmiał, Pan cieszył się, gdy Dawid grał, ale muzyki dziś tak już nikt nie słucha... Harfa i cytra, tak to szło: raz niżej w dur, raz wyżej w mol - nieszczęsny król ułożył ALLELUJA....

ref.: aleluja, alleluja, alleluja, alleluja..."

To jest takie wolne tłumaczenie z Cohena...

Było łądnie, ale od kiedy "przejąłem pałeczkę", to rozpocząłem rewolucję, przez którą miałem przekichane u animatorów. Bo wprowdziłem pieśni liturgiczne do liturgii. Szok! nie?

Na szczęście teraz, po tych kilku latach spotykam moich byłych uczestników z różnych rekolekcji i wszyscy mówią, że dużo im dało, to że na mszach śpiewali rzeczy, których nie mieliby szans poznać w parafii, bo muzyczny ich tego nie lubi, a organista nie zna.

nonic. mam mało czasu, więc się nie będę rozpisywał, tymbardziej, że za tydzień znikam, możliwe, że już całkowicie z działalności w Ruchu (nie uciekam - do OFM-ów idę), więc nie będę wam mieszał.


pozdrawiam serdecznie


notoPAxetbonum.

Scott napisał/a:
Zwróć uwage na pewien wątek- jego kumpla który miał również wizje, identyczne jak bohater. Co dziwnego nastąpiły one tylko i wyłącznie przez słuchanie muzyki punkowej.

A nie sadzisz, iz byl ofiara atakow Szatana dlatego, ze byl najblizszym przyjacielem dajacego swiadectwo? Czytalem kiedys wypowiedz pewnej osoby, ktora kilkakrotnie zorganizowala seans spirytystyczny - sytuacja wymknela sie spod kontroli i w efekcie ucierpiala najblizsza osoba - matka organizatora, ktora przez jakis czas demon meczyl w snach. Nie powiedzialbym, ze sluchanie punku powoduje wizje itd. Inaczej byloby o tym glosno, przynajmniej w srodowisku punkowcow. A muzyke sluchaloby sie wlasnie dla uzyskania takich doznan, a nie dlatego, ze sie zgadza z filozofia, tekstami.

Wiec muzyka chrzescijanska moze byc impulsem do nawrocenia sie. Przynajmniej u mnie tak bylo. Nie moge powiedziec, ze nawrocilem sie przez ta muzyke, ale przez sluchanie w koncu zdecydowalem sie na powrot do Boga. Wydaje mi sie wlasnie, ze tak samo jak sluchanie muzyki satanistycznej moze doprowadzic do niezdrowych zainteresowan okultyzmem i roznych, niebezpiecznych rzeczy (na opetaniach konczac), tak muzyka chrzescijanska moze zachecac do zblizenia sie do Boga.

Przeczytalem to i nie znalazlem zadnych zachet do sluchania Mansona, a wrecz przeciwnie. Moze zle zrozumialem?

Rodzice! Nawróćmy się! Marilyn Manson nie jest w stanie wyrządzić krzywdy komuś, kto jest chrześcijaninem, ale człowieka, który nie zna Boga, może zabić! Bóg kocha ciebie i chce mieszkać w twoim domu, razem z tobą i twoimi dziećmi.

Cytat:
Jest w Starym Testamencie taki fragment, kiedy król Dawid szedł na wojnę z Filistynami i nie miał miecza. Kiedy poprosił kapłana o miecz, ten powiedział: "Jest tylko miecz Goliata, którego zabiłeś". A wtedy Dawid wziął miecz i powiedział: "Jest to najlepszy miecz". Zobaczyłem, że muzyka rockowa jest takim mieczem Goliata, który Bóg dał w moje ręce. Dzięki muzyce rockowej możemy teraz ewangelizować młodych ludzi i wyrywać ich ze szponów ciemności, bo muzyka rockowa ma wielki wpływ na ludzi. Do tej pory była ona właściwie w rękach diabła. Wierzę w to, że wielu młodych ludzi nawróci się dzięki muzyce rockowej. Ja oddałem cały mój zespół, całe moje życie temu celowi.

No i wlasnie pan Budzynski streszcza tu caly sens grania rocka, metalu chrzescijanskiego. W rocku i metalu pelno jest zespolow o tekstach satanistycznych. A chrzescijanie chca, poprzez granie dobrej muzyki, ale o tekstach chrzescijanskich trafic do ludzi sluchajacych tego gatunku muzycznego.

Najbardziej świeże świadectwo znosi wszelkie wątpliwości, co do powiązania czarnoksięstwa z muzyką rockową. Jest to świadectwo Johna Todda. "Zawsze czarnoksięstwo było praktykowane przy dźwiękach beatu, który jest identyczny w kulturach "Vandou" i w muzyce rockowej. Nie można praktykować magii czarów bez tej muzyki". Jest powszechnie znane, że David Crosby, Nathan Young, Graham Nash - wielcy producenci rocka są członkami "kościoła" satanistycznego i że większość grup rockowych są członkami tej czy innej "grupy lucyferskiej". Kiedy mają wyprodukować płytę lub skomponować nowe piosenki, proszą swoje siły magiczne, aby dzieła te osiągnęły sukces. Specjalny rytuał jest stosowany i płyty są jakoby zaczarowane w kontakcie z demonami. W konsekwencji, kiedy kupujesz płytę, wprowadzasz ze sobą do domu urok i demony związane z nią. Nic też dziwnego, że wpływ demoniczny daje się odczuć u słuchaczy w następujących formach: poirytowanie, duch buntu, sprośny język, wypowiedzi bluźniercze, tendencje samobójcze. O ile wiem nie istnieje żaden czarnoksiężnik czy muzyk rockowy, który mógł się nawrócić i uwolnić bez zniszczenia najpierw wszystkich płyt rockowych w swoim posiadaniu i bez zerwania wszystkich więzów z czarnoksięstwem.
Scott napisał/a:
Z ciekawostek- wiesz przez czyje rece przechodzą płyty Armi zanim znajdą się w sklepie? Komu dajesz zarobić kupując te CD?

Ja sie wlasnie ciesze, ze Metal Mind wydal jedna plytke Tymka i (jesli tak piszesz, to pewnie jest to prawda) plyty Armi. Przez to (Tymek i Armia) moga dotrzec do wiekszego grona odbiorcow. Nie rozumiem w czym problem. Przeciez Metal Mind nie organizuje im akcji promocyjnych. Nie wieszaja w ich imieniu odwroconych krzyzy na koncertach. Oni tylko zajmuja sie produkcja i wydaniem plyt.
organizują za zarobioną kasę koncerty min. Judas Priest.

Zwróć uwage na pewien wątek- jego kumpla który miał również wizje, identyczne jak bohater. Co dziwnego nastąpiły one tylko i wyłącznie przez słuchanie muzyki punkowej.
Kiedyś trafiłem na tekst piosenki "Adwent" Armii. Kedy już miałem płyte z tą nutą. Przez 2 dni chodziłem jak w hipnozie. Myślałem sobie, co to za ludzie, co to za przekaz, ależ oni muszą mieć wiare. Oprócz owego stanu nic z tego nie wynikło pozytywnego dla wiary. Potem jeszcze troche muzyki o tej tematyce, ale nie wciągneło. W czasie modlitwy o uwolnienie, kapłan posiadający charyzmat rozeznania [ jak Ojciec Pio- to on Ci mówił grzechy] bardzo dużą uwage przyłożył właśnie do tego, co mnie zdziwiło... Przecież to katolicy- myślałem. Stan wolności, oraz sam fakt że to Jezus mu wskazał na to- był dla mnie wystarczającym dowodem.
Jest w Starym Testamencie taki fragment, kiedy król Dawid szedł na wojnę z Filistynami i nie miał miecza. Kiedy poprosił kapłana o miecz, ten powiedział: "Jest tylko miecz Goliata, którego zabiłeś". A wtedy Dawid wziął miecz i powiedział: "Jest to najlepszy miecz". Zobaczyłem, że muzyka rockowa jest takim mieczem Goliata, który Bóg dał w moje ręce. Dzięki muzyce rockowej możemy teraz ewangelizować młodych ludzi i wyrywać ich ze szponów ciemności, bo muzyka rockowa ma wielki wpływ na ludzi. Do tej pory była ona właściwie w rękach diabła. Wierzę w to, że wielu młodych ludzi nawróci się dzięki muzyce rockowej. Ja oddałem cały mój zespół, całe moje życie temu celowi.

Bo widzisz, dla mnie słuchanie płyty Marylin Manson, to tak jakby jeść rzygi (demonstruje). Ktoś może sobie wmawiać, że to dobra muzyka, itd. Ale to są rzygi. Mogą zatruć organizm.
Z ciekawostek- wiesz przez czyje rece przechodzą płyty Armi zanim znajdą się w sklepie? Komu dajesz zarobić kupując te CD?
Kolejny przykład jak teorie serwowana przez ludzi jak Budzy działają:
Czegos tu nie rozumiem. Jakie teorie? Przeciez Budzy mowi o Bogu, nawroceniu. Wcale nie zacheca do sluchania muzyki satanistycznej.
Ja od jakiegoś czasu jestem poprostu (przepraszam ze wyrażenie) zakochany w piosence Leonarda Cohena - Hallelujah. Pewnie ktoś z Was kojarzy tę piosenkę bo była na soundtracku ze Shreka 1.

Poniżej przedstawiam Wam polskie tłumaczenie tekstu Cohena wykonane przez Macieja Zębatego. Czyż te słowa nie są piękne? Jak je słucham to aż mnie coś trafia, aby coraz więcej czynić dobrego na Boską Chwałę.

1. Tajemny akord kiedyś brzmiał.
Pan cieszył się gdy Dawid grał.
Ale muzyki dziś nikt tak nie czuje.
Kwarta i kwinta - tak to szło,
Raz wyżej w dur, raz niżej w moll.
Nieszczęsny król ułożył - Alleluja!

Ref. Alleluja, Alleluja, Alleluja, Alleluja

2. Na wiarę nic nie chciałeś brać.
Lecz sprawił to księżyca blask,
Że piękność jej na zawsze cię podbiła.
Kuchenne krzesło tronem twym.
Ostrzygła cię, już nie masz sił.
I z gardła ci wydarła: Alleluja!

3. Dlaczego mi zarzucasz wciąż,
Że nadaremnie wzywam Go.
Ja przecież nawet
Nie znam Go z Imienia!
Jest w każdym słowie światła błysk.
Nie ważne czy usłyszysz dziś
Najświętsze czy nieczyste: Alleluja!

4. Tak starałem się, ale cóż,
Dotykam tylko zamiast czuć.
Lecz mówię prawdę, nie chcę was oszukać.
I chociaż wszystko poszło źle,
Przed Panem pieśni stawię się,
Na ustach mając tylko: Alleluja!

Jezus=Jehoszua== Jahwe Zbawia
Chrystus=[...]=Namaszczony, pomazaniec, mesjasz. Znaczy to tyle, co namaszczony przez Boga.
W tym znaczeniu również Dawid, czy wcześniej Saul i pozostali krolowie mogą być nazywani tytułem Mesjasz – Pomazaniec.
Tym bardziej, iż w swej głębi tytuł ten wyraża obarczenie centralną rolą w dziejach stworzenia i zbawienia.
Oznacza tez postać kreowaną przez Ducha Świętego i przez Niego reżyserowaną.
Można też powiedzieć, iż mesjasz jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. (por. 1 Sm 2,10;12,3.5, Ps 2,2)
Wreszcie Christus oznacza w świetle NT nie imię, przydomek, czy nazwisko – lecz rolę, posłannictwo spełnione przez Jezusa z Nazaretu.
Typy Mesjańskie w ST
a. mesjasz królewski: tak jak na początku pisałem - > namaszczony przez Proroka, król był Bożym Pomazańcem
b. Mesjasz kapłański: przypomnijmy tu sobie o Baronie i pokoleniu Lewiego. Jeszcze wcześniej pamiętamy Melchizedeka – kapłana „z nikąd”. Lewi i on stanowią archetypy miłości człowieka ku Bogu.
c. Mesjasz prorocki
W Starym Przymierzu prorok jest „łączem” między Bogiem a Jego Ludem. Prorok w świetle badań kulturowo-archeologicznym zdaje się plasować na 1 miejscu, przed królem i kapłanem. Do standardu dawnych królestw należało mieć proroka, wróża pomyślności. Przypomnijmy sobie Izajaszowe Biada dla wróżbitów.

Przy okazji omawiania proroków trzeba koniecznie odwołać się do pewnego tekstu: [Iz 53] Do tego tekstu i dalszej części odniosę się w kolejnym poście. Tymczasem liczę na odpowiedź.
Oto właśnie wspaniała biblijna lekcja "dopasowania seksualnego":
Syr 26,13 Wdzięk żony rozwesela jej męża,
a mądrość jej orzeźwia jego kości.
14 Dar Pana - żona spokojna
i za osobę dobrze wychowaną nie ma odpłaty.
15 Wdzięk nad wdziękami skromna kobieta
i nie masz nic równego osobie powściągliwej.
16 Jak słońce wschodzące na wysokościach Pana,
tak piękność dobrej kobiety między ozdobami jej domu.
17 Jak światło błyszczące na świętym świeczniku,
tak piękność oblicza na ciele dobrze zbudowanym.
18 Jak kolumny złote na podstawach srebrnych,
tak piękne nogi na kształtnych stopach.

Owszem, jest mowa o pociągu fizycznym, równocześnie jednak zwraca się uwagę na mądrość, powściągliwość, spokój, dobre wychowanie, skromność. To też jest element "dopasowania seksualanego"!
A jeśli tego nie ma to kończy się tak oto:
25,13 Każda rana, byle nie rana serca,
wszelka złość, byle nie złość żony.
16 Wolałbym mieszkać z lwem i smokiem,
niż mieszkać z żoną przewrotną.
17 Złość kobiety zmienia wyraz jej twarzy,
zeszpeca jej oblicze na kształt niedźwiedzia4.
18 Mąż jej zasiądzie do stołu pośród swoich bliskich
i wbrew woli przykro wzdychać będzie.

A jak się kończy "czysty" pociąg seksualny nie oparty na dopasowaniu psychicznym, to mamy opisane gdzie indziej. Niech to sobie przeczytają i zapamiętają wszyscy, którzy tak pasjonują się "radosnymi zabawami w łóżku" itp. poglądami:

2Sm 13,1 Oto co się potem wydarzyło: Absalom1, syn Dawida, miał piękną siostrę, której było na imię Tamar. W niej zakochał się Amnon, [również] syn Dawida. 2 Dręczył się tym Amnon, tak że zachorował z powodu swej siostry Tamar. Ponieważ była dziewicą, Amnon nie widział możliwości uczynienia jej czegokolwiek. 3 Amnon miał jednak przyjaciela imieniem Jonadab, syna Szimei, brata Dawida. Jonadab był człowiekiem bardzo przebiegłym. 4 Ten go zapytał: «Co się z tobą dzieje, synu królewski, że tak mizerniejesz z dnia na dzień? Nie chcesz mi tego wyjaśnić?» Amnon odpowiedział mu: «Kocham Tamar, siostrę mojego brata Absaloma». 5 Jonadab mu odpowiedział: «Połóż się do łóżka i udaj chorego. Gdy przyjdzie twój ojciec, by cię odwiedzić, powiesz mu: Pozwól, by przyszła moja siostra Tamar i podała mi jeść, niechby przygotowała na moich oczach coś do zjedzenia tak, bym to widział. Wtedy przyjąłbym posiłek z jej ręki». 6 Amnon położył się więc i udawał chorego. Kiedy przyszedł król, aby go odwiedzić, odezwał się Amnon do króla: «Niech przyjdzie, proszę, moja siostra Tamar i przyrządzi mi dwa placki w mojej obecności, abym mógł przyjąć posiłek z jej ręki». 7 Dawid posłał więc zawiadomienie do pałacu do Tamar: «Pójdź, proszę, do domu twojego brata, Amnona, i przygotuj mu coś do zjedzenia!» 8 Tamar poszła do domu swego brata, Amnona, a on leżał. Wzięła ciasto, zagniotła, zrobiła placki na jego oczach i upiekła je. 9 Wziąwszy patelnię wypróżniła ją przed nim, ale on wstrzymał się od jedzenia. Amnon powiedział: «Niech ode mnie wszyscy wyjdą!» A gdy wszyscy od niego wyszli, 10 Amnon rzekł do Tamar: «Przynieś posiłek do sypialni, abym przyjął go z twojej ręki». Tamar wzięła placki, które przygotowała, i zaniosła bratu swojemu, Amnonowi, do sypialni. 11 Gdy je przed nim położyła, aby jadł, schwycił ją i rzekł: «Chodź, połóż się ze mną, siostro moja!» 12 Odpowiedziała mu: «Nie, mój bracie! Nie gwałć mię, bo tak się w Izraelu nie postępuje4. Zaniechaj tego bezeceństwa! 13 Dokąd się udam z moją zniewagą? A ty, ty stałbyś się jednym z największych przestępców w Izraelu! Porozmawiaj raczej z królem, on ci mnie nie odmówi»5. 14 On jednak nie posłuchał jej głosu, lecz zadał jej gwałt, zbezcześcił i obcował z nią. 15 Potem Amnon poczuł do niej bardzo wielką nienawiść. Nienawiść ta była większa niż miłość, którą ku niej odczuwał. Rzekł do niej Amnon: «Wstań i odejdź stąd!» 16 Odpowiedziała mu: «Nie czyń mi, wypędzając mnie od siebie, jeszcze większej krzywdy od tej, jaką mi wyrządziłeś». On jednak nie chciał jej posłuchać. 17 Zawołał swego pachołka, który mu usługiwał, i rzekł: «Wypędź tę ode mnie na ulicę i zamknij za nią drzwi!» 18 - Była odziana w szatę z rękawami, gdyż tak ubierały się córki królewskie, dziewice. - Sługa wyprowadził ją na ulicę i zamknął za nią drzwi. 19 Wtedy Tamar posypała sobie głowę prochem, rozdarła szatę z rękawami, którą miała na sobie, położyła rękę na głowę i odeszła głośno się żaląc.

Dziś te sprawy wyglądają nieco inaczej, ale zasadniczy scenariusz nie zmienił się aż tak bardzo...

po zerowe nie wiem co to ma za związek z tematem.
po pierwsze dlatego, że kościół wcale nie neguje Harrego Pottera,
po drugie jeśliby zawierało to 'dziełko' jakiekolwiek nawiązania chrześcijańskie, to dawno już rozpętałaby się burza rzekomych obrońców zaginionej tolerancji w mediach,
po trzecie może napisz coś o WP, i spróbuj obalić argumenty, że we Władcy są odniesienia, nawiązania i wzorce osobowe z Pisma Św.
pozdrawiam

Cóż, WP.....

Sauron - przypomina mi osobiście postać starotestamentowego jahwe. Równie krwiożerczy, równie mściwy tak samo bezlitosny.

Nazgule - wykonawcy woli Saurona, "napędzani" jego "mocą" analogiczni są z aniołami z biblii.

Gollum - Jezus (pod koniec ponosi ofiarę)

Frodo - król Dawid

i tak dalej i tak dalej.

Voila
Mięśnie w Twoim sercu są tak silne, że mogą wystrzelić krew na wysokość 10 metrów.



Każdy król w kartach reprezentuje postać historyczną:
Pik: Król Dawid.
Trefl: Aleksander Wielki.
Kier: Karol Wielki.
Karo: Juliusz Cezar.


Najsilniejszym mięśniem naszego ciała jest język.



Tomasz Edison bał się ciemności.

Statystycznie ludzie bardziej boją się pająków niż śmierci.

Nie możliwe jest ssanie własnego łokcia.

Kwakanie kaczki nie ma echa, nikt nie wie dlaczego.

Krokodyle nie mogą wystawić języka.

Karaluch może żyć 9 dni bez swojej głowy. Umiera tylko dlatego, że nie może jeść.

Niemożliwe jest kichanie z otwartymi oczami.

80% ludzi, którzy to czytali będzie próbowało ssać swój łokieć


Król Dawid mówi tu (...) a Chrystus nie dawałby dzieci za przykład tych, do których należy Królestwo Niebieskie (Mt 19,14, Mt 18,3).

Gdyby było inaczej, Psalmista nie napisałby: "I krew niewinną przelali: <krew synów swoich i córek, które złożyli w ofierze posągom kananejskim>" (Ps 106(105),38), a Chrystus nie dawałby dzieci za przykład tych, do których należy Królestwo Niebieskie (Mt 19,14, Mt 18,3).

Ojcowie Kościoła, jako jednostki, są omylni. To sam Kościół - za swą Głowę mający Chrystusa, a za Przewodnika Ducha Świętego - jest nieomylny i decyduje, których nauczycieli uznać za Świętych Ojców oraz co z ich nauczania wskazać jako prawidłowe. Święty Augustyn pisał o różnych rzeczach, ale zawsze z pokorą podkreślał, że może się mylić i prosił, aby w razie czego poprawiać jego błędy. Warto odnotować, że Tomasz z Akwinu, którego cytowałeś wyżej, nie zgadzał się z nauką o niepokalanym poczęciu NMP.


A może to dziecko nie chce być chrześcijaninem? Tylko ateistą.

Później I Komunia Święta.
Ja uważam chrzest, komunia, bierzmowanie +18, tak byłoby najlepiej, wtedy sam decydujesz o sobie, a wychowają cię i tak jak zechcą.
Spójrz na to tak - jak rodzice wychowują kogoś w wartościach patriotycznych to nie jest on kandydatem na Polaka, ale Polakiem. Czemu dziecko ma być tylko kandydatem na chrześcijanina a nie chrześcijaninem?

Tego bym nie traktował jako coś złego.
Jasne, król Dawid tańczył z radości przed Arką Pana, Księga Psalmów też zachęca do czegoś takiego. Tylko, że to musi być zabawa dla Boga, a nie Bóg dla zabawy. A wygląda na to, że owi Izraelici potraktowali Jahwe jako pretekst, a nie jako cel.
Trochę się tu zamieszanie zrobiło.

Bobo Dreadzi uznają Trójcę Świętą, w której skład wchodzą:
1. Marcus Garvey - Święty Prorok, Większy Jan Chrzciciel,
2. Chrles Emmanuel Edwards - Święty Kapłan, Większy Melchizedek oraz Czarny Chrystus (tu filmik z jego udziałem: http://pl.youtube.com/watch?v=7GIidFI8m1k )
3. Hajle Sellasje - Święty Król, Jah Rastafari.



A co do Chrustusa: słowo to jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego tytułu "Mesjasza", oznaczającego pomazańca, namaczonego. Jezus był więc - i jest nadal - Chrystusem, który został namaszczony Duchem Świętym, Chrystusem uniwersalnym, Zbawicielem zapowiedzianym w Starym Testamencie. Hajle Sellasje, namaszczony fizycznie (przy użyciu specjalnego oleju) dnia 2 listopoda 1930 roku, także był Chrystusem/Mesjaszem/Pomazańcem, ale nie sensie uniwersalnym i zbawczym - jak Jezus - tylko w sensie tymczasowej roli na ziemi, roli króla - jak jego przodek Dawid - choć sprawującego nie tylko rządy czysto przyziemne, obejmujące Cesarstwo Etiopskie (administracja, gospodarka itd.), lecz także rządy duchowe, obejmujące wszystkie narody chrześcijańskie (głoszonie nauk). Trzeba zaznaczyć, że ta interpretacja roli Jego Cesarskiej Mości jest zgodna nie tylko z wizją jego wyznawców, ale także z jego własną (mówi o tym Konstytucja Etiopii z 1955 roku, było to też akcentowane np. podczas zagranicznych konferencj prasowych z udziałem Hajle Sellasje I).

Król Dawid mógł być również czarnoskóry (choć to mało prawdopodobnej, znając Izraelską ortodoksyjność i w pewien sposób nacjonalizm - trudno uwierzyć, aby ten naród uznał czarnoskórego króla).

http://upload.wikimedia.o...abriano_026.jpg
http://upload.wikimedia.o...auneveu_001.jpg

Średniowieczne obrazy. Wtedy ludziom przez głowe nie przeszła myśl, że jakas postać biblijna moglaby miec czarną skóre. Chyba.

Wpływ na to miało m.in. pochodzenie Cesarza w prostej linii od Salomona, króla Izraela, i Makedy, królowej Saby Czy możemy mieć taką pewność? Czy zachowały się dokumenty z każdego pokolenia potomków króla Salomona? Śmiem wątpić. To przecież znacznie ponad 2000 lat istnienia świata. Możemy tylko założyć, że HS pochodził w prostej linii od królów Izraela.
Z drugiej strony, można łatwo to założenie poddać w wątpliwość (choć nie łatwo mu całkiem zaprzeczyć). Ojcem Salomona był Dawid. Oczywiście, że wszystkie wizerunki Dawida, jakimi dysponujemy, nie są jego wiernym portretem namalowanym w czasach mu współczesnych...
http://upload.wikimedia.o...pherd_David.jpg
http://upload.wikimedia.o...abriano_026.jpg
http://upload.wikimedia.o...auneveu_001.jpg
Natomiast na wszystkich Dawid przedstawiany jest jako człowiek białej rasy. Natomiast HS niewątpliwie nie był rasy europeidalnej...


Idąc dalej tym tropem - ojciec HS - Ras Makonnen - także powinien pochodzić z prostej linii od Dawida (jeśli dobrze pamiętam, miałby być 224 pokoleniem jego potomków). Natomiast Ras Makonnen jest bardzo wyraźnie człowiekiem rasy negroidalnej...
http://www.seleda.com/may00/images/gilding.jpg
http://cache.viewimages.c...55A1E4F32AD3138
Oczywiście kolor skóry mógł ulec zmianie na przestrzeni pokoleń. Król Dawid mógł być również czarnoskóry (choć to mało prawdopodobnej, znając Izraelską ortodoksyjność i w pewien sposób nacjonalizm - trudno uwierzyć, aby ten naród uznał czarnoskórego króla). Ostatnia możliwość - HS nie pochodzi w prostej linii od króla Dawida i Salomona
Argentyna wyeliminowała Polskę

Reprezentacja Polski żegna się z finałami mistrzostw świata do lat 20. W rozegranym w Toronto meczu 1/8 finału podopieczni Michała Globisza przegrali 1:3 z jednym z faworytów całego turnieju, Argentyną.


Już w 4. minucie Argentyńczycy poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Białkowskiego. Zza pola karnego potężnie uderzył Aguero, ale polski bramkarz zdołał odbić piłkę. Odpowiedź biało-czerwonych była natychmiastowa. Szybką kontrę zapoczątkował Małecki, który zagrał do Krychowiaka. Ten wypuścił w bój Janczyka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z argentyńskim bramkarzem. Najlepszy strzelec polskiego zespołu uderzył nad wychodzącym Romero, ale piłkę sprzed linii bramkowej zdołał wybić jeden z obrońców.

W 25. minucie świetną akcję przeprowadzili Argentyńczycy. Po wymienieniu kilku podań w doskonałej sytuacji znalazł się Aguero, ale jego uderzenie na spółkę z jednym z obrońców zablokował Białkowski. Dobijać próbował jeszcze Di Maria, ale ponownie obronną ręką wyszedł Białkowski.

W 33. minucie Polacy objęli prowadzenie. Małecki popisał się kapitalnym podaniem za plecy obrońców do Janczyka, a ten mocnym uderzeniem po ziemi w długi róg wyprowadził polski zespół na prowadzenie.

Siedem minut później Argentyńczycy doprowadzili do wyrównania. Po kolejnej szybkiej wymianie piłki, Moralez wyłożył futbolówkę przed bramkę Di Marii, a ten z bliskiej odległości wpakował ją do siatki.

Druga połowa doskonale rozpoczęła się dla Argentyńczyków. Piłkę w polu karnym otrzymał Aguero, następnie świetnie przerzucił ją nad jednym z obrońców i mocnym uderzeniem z woleja nie dał szans Białkowskiemu.

W 52. minucie Moralez mógł podwyższyć na 3:1, jednak tym razem świetnie interweniował Białkowski, który odbił mocne uderzenie rywala. Polski bramkarz wykazał się również w 67. minucie, gdy obronił uderzeni Aguero z linii pola karnego.

Argentyna mimo, że prowadziła to nie zamierzała rezygnować z kolejnych ataków. W 82. minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Moralez, który ograł jednego z Polaków, wpadł w pole karne i wyłożył piłkę nadbiegającemu Banedze. Ten uderzył jednak nad poprzeczką.

W 86. minucie wszelkie nadzieje polskiego zespołu na korzystny wynik rozwiał Aguero, który dostał piłkę w polu karnym, minął Strugarka oraz Białkowskiego i skierował futbolówkę do pustej bramki.

Polacy mecz kończyli w dziesiątkę, bowiem w doliczonym czasie w przeciągu kilkudziesięciu sekund dwie żółte kartki otrzymał Dawid Janczyk.

Argentyna - Polska 3:1 (1:1)
0:1 Janczyk 33 min.
1:1 Di Maria 40 min.
2:1 Aguero 46 min.
3:1 Aguero 86 min

Żółta kartka: Fazio, Cahais - Marciniak, Cywka, Janczyk
Czerwona kartka: Janczyk (90 min. - druga żółta kartka)
Sędzia: Jose Aguilar (Salwador)

Argentyna: Romero - Fazio, Insua, Mercado, Banega, Cahais, Yacob, Aguero, Moralez (89 Gomez), Di Maria (76 Acosta), Piatti (84 Cabral)

Polska: Białkowski - Starosta, Marek (71 Rączka), Strugarek, Król - Danch - Marciniak (75 Sacha), Cywka (77 Janoszka), Krychowiak, Małecki - Janczyk
W paru wątkach autorskich natknąłem się na info o tym że są nominowani do tej nagrody, wrzucam całą listę bo nie wszyscy zaprzyjaźnieni z nami ałtorzy dostali gratulacje z zaistnienia tego faktu
Lista powieści fantastycznych opublikowanych w 2008 r.
zgłoszonych do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego

Autor zestawienia zgłoszonych pozycji: Paweł Dembowski [pawel.dembowski@gmail.com]

Autor Tytuł Wydawnictwo
Baniewicz Artur Kisuny W.A.B
Bart Andrzej Fabryka muchołapek W.A.B
Białołęcka Ewa wiedźma.com.pl Fabryka Słów
Bochenek Kinga Zrodzony, by służyć SuperNOWA
Bochenek Kinga Joene hana SuperNOWA
Brzezińska Anna Ziemia niczyja Runa
Brzezińska Anna, Wiśniewski Grzegorz Chwała ogrodów Runa
Chutnik Sylwia Kieszonkowy atlas kobiet Ha!art
Ciszewski Marcin www.1939.com.pl SOL
Ćwiek Jakub Ciemność płonie Fabryka Słów
Ćwiek Jakub Kłamca 3. Ochłap sztandaru Fabryka Słów
Darda Stefan Dom na wyrębach Videograf II
Dębski Eugeniusz Krucjata, tom II Fabryka Słów
Dębski Eugeniusz HELL-P Runa
Grzelak Agnieszka Herbata szczęścia Prószyński i S-ka
Jabłoński Witold Fryne hetera SuperNOWA
Jarosiewicz Andrzej Władca ludzi. Wojna z imperium Poligraf
Kaszyński Mariusz Skarb w glinianym naczyniu Runa
Kaszyński Mariusz Rytuał Runa
Kempczyński Paweł Hekate SuperNOWA
Kołodziejczak Aleksandra Całkiem nowa baśń Borgis
Komuda Jacek Galeony Wojny, tom II Fabryka Słów
Kornaga Dawid Znieczulenie miejscowe Prószyński i S-ka
Kosik Rafał Kameleon Powergraph
Kosik Rafał Feliks, Net i Nika oraz Orbitalny Spisek Powergraph
Kościów Aleksander Przeproś Muza
Kozak Magdalena Nikt Fabryka Słów
Krupińska-Trzebiatowska Joanna Donos Rupelle
Krzywicki Michał Plagi tej ziemi Runa
Małecki Jakub Przemytnik cudu Red Horse
Małecki Jakub Błędy Red Horse
Mortka Marcin Ragnarok 1940, tom II Fabryka Słów
Mortka Marcin Miecz i kwiaty Fabryka Słów
Nawrocka Małgorzata Alhar, syn Anhara Edycja świętego Pawła
Nowakowski Rafał Rdza Świat Książki
Orbitowski Łukasz, Urbaniuk Jarosław Pies i klecha. Tancerz Fabryka Słów
Parus Magda Wilcze dziedzictwo. Przeznaczona Runa
Patykiewicz Piotr Wąska ścieżka czarownicy SuperNOWA
Pawlak Romuald Smocze gniazdo Fabryka Słów
Piekara Jacek Alicja i Ciemny Las Red Horse
Pietrzyk Agnieszka Obejrzyj się Królu Replika
Pilipiuk Andrzej Oko Jelenia. Srebrna Łania z Visby Fabryka Słów
Pilipiuk Andrzej Oko Jelenia. Droga do Nidaros Fabryka Słów
Pilipiuk Andrzej Oko Jelenia. Drewniana twierdza Fabryka Słów
Piskorski Krzysztof Zadra Runa
Polak Jędrzej Życie jest gejem Replika
Przechrzta Adam Pierwszy krok Fabryka Słów
Przybyłek Marcin Gamedec. Zabaweczki. Błyski SuperNOWA
Rekosz Dariusz Ko(s)miczna futryna. Szyfr Jana Matejki 2 Replika
Rogoża Piotr Po spirali Wydawnictwo Dolnośląskie
Rowicki Piotr Eryk Replika
Sędzikowska Mirosława Eus, deus, kosmateus SuperNOWA
Szyda Wojciech Miasto dusz Zysk i S-ka
Wiśniewski Grzegorz Śpiew nad otchłanią Runa
Wollny Mariusz Kacper Ryx i Król Przeklęty Otwarte
Wolski Marcin EuroDżihad Zysk i S-ka
Wójtowicz Milena Wrota, tom II Fabryka Słów
Zalewski Adam Biała Wiedźma Red Horse
Zbierzchowski Cezary Requiem dla lalek Fantasmagoricon
Ziemiański Andrzej Toy Wars Fabryka Słów
Ziemiański Andrzej Breslau Forever Fabryka Słów

i gratulacje wszystkim "forumowym" autorom
Magazyn Fantastyczny

Cetnarowski Michał – Po zmierzchu MF 1(10)2007
Cetnarowski Michał – Zmierzch śmierci jego. Apokryf MF 2(11)2007
Dębski Eugeniusz – Stirlitz i japoński go-lem MF 1(10)2007
Gajek Grzegorz – Anioł w płomieniach MF 2(11)2007
Galczak Michał – Chochoł MF 2(11)2007
Galczak Michał – Pomyłka MF 1(10)2007
Grędzik Anna - Potwory MF 2(11)2007
Grzybowski Szczepan – Król mgły MF 1(10)2007
Janicki Krzysztof – Nie zrzucaj mnie z kolan MF 2(11)2007
Kaczmarek Tomasz – Chłód MF 2(11)2007
Kaczmarek Tomasz - Dżin MF 1(10)2007
Kain Dawid - Martyrologia MF 2(11)2007
Kozłowski Jerzy A. – Hotel dla samobójców MF 2(11)2007
Kozłowski Jerzy A. – Karaluchy spod poduchy MF 1(10)2007
Krycz Kazimierz Jr& Radecki Łukasz - Hipopotam MF 1(10)2007
Maciejewska Joanna – Wilczy kamień MF 2(11)2007
Maciejewski Krzysztof MF 2(11)2007
Małecki Jakub – Cyryl MF 2(11)2007
Matczak Tomasz Jerzy – Czarownik z Sowiej górki MF 1(10)2007
Mirski Piotr – Kłamcy MF 2(11)2007
Miszczak Andrzej – Odwieczny porządek MF 2(11)2007
Młynarski Michał – Oczy po tatusiu MF 1(10)2007
Orlicz Tomasz – Ostatni brzeg MF 1(10)2007
Sawicki Andrzej – A kto umarł, ten nie żyje? MF 2(11)2007
Scheller Radosław – Jeszcze jeden przerwany sen MF 1(10)2007
Skalska Joanna – Śpij, Zazachmatriasie, śpij! MF 1(10)2007
Śmigiel Łukasz - Do samego końca… MF 1(10)2007
Śmigiel Łukasz – Piekielna wdowa MF 2(11)2007
Tur Henryk – Kres MF 1(10)2007
Wala Roman – Dziewczyna dla astronauty MF 1(10)2007
Zbyryt Adam – Na czasie MF 1(10)2007
Zięba Bartek – Mag go-go MF 1(10)2007
Zimniak Magdalena – Oczy Mahaberusa MF 2(11)2007

Przypomniałeś mi, Rafale, po prostu dążenie wczesnośredniowiecznego Kościoła chrześcijańskiego do wyraźnego rozgraniczenia sacrum i profanum - w kultach pogańskich mocniej się obie wartości wiązały, dążeniem chrześcijańskich hierarchów było natomiast mocne rozgraniczenie => wyniesienie autorytetu kapłańskiego, uzależnienie wyznawców od rytuałów, które niedostępne są bez udziału osób wyświęconych, etc.

I tak jakoś nigdy im się do końca nie udało . Zawsze gdzieś wyłaziły i wyłażą te pogańskie obrzędy i zapędy, które mają tendencje do zmniejszania dystansu między owym wielkim kapłanem a tak zwanymi owieczkami. Kościół musiał się pogodzić z takim stanem rzeczy, stąd akceptowane przez duchownych misteria wielkanocne, szopki, zwyczaj kolędowania (tak w ogóle to przez dziennikarkę Kolendę-Zaleską mam nieustanny zgryz, jak się to pisze...) czy tak wesoła imprezka jak konsolacja...
Zresztą walcząc o swoje musiała ta szacowna instytucja przyswajać pogańskie święta. Jak chocby datę 25. grudnia jako dzień narodzin Chrystusa. W istocie rzeczy z narodzinami Syna Bożego nic wspólnego ten dzień nie ma. Było to zwyczajowe święto ku czci Mitry, niezwykle popularnego w Imperium Rzymskim boga (związane także z przesileniem zimowym). Że zaś z reguły takie uroczystości łączone były z tańcami itp., stąd może też wywodzić się pewne uczulenie hierarchów na taki właśnie sposób spędzania przeznaczonego na modlitwę czasu.
A przecież biblijny król Dawid tańczył ku czci Pana...
i co bym nie był nie sprawiedliwy i nie uchodził za napastnika:

Według Listu św. Pawła do Hebrajczyków (7, 14) Jezus pochodził z plemienia Judy, z tej samej linii, co król Dawid. Pisma powiadają także, że był “nazarejczykiem", co nie znaczy jednakże, że pochodził z miasta Nazaret. Łukasz (2, 39) głosi wprawdzie, że rodzina Józefa pochodziła z Nazaretu, jednakże termin nazarejczyk lub nazyrejczyk bądź nazirejczyk (zwykle te terminy są rozgraniczane; nazarejczyk to “judeochrześcijanin", nazyrejczyk lub nazirejczyk - “żydowski asceta"; autor używa ich synonimicznie) odnosił się ściśle do sekty, nie miał żadnego związku z miastem.

W Dziejach Apostolskich (24, 5) Paweł jest oskarżony przed obliczem namiestnika Cezarei o sianie religijnych niepokojów: “Mąż ten, stwierdziliśmy to bowiem, jest rozsadnikiem zarazy i zarzewiem niepokojów wśród wszystkich Żydów na całym świecie i przywódcą sekty nazarejczyków". We współczesnym języku arabskim na chrześcijan mówi się Nasrani, a w koranicznym islamskim o chrześcijanach mówi się Nasara lub Nazara. Te warianty pochodzą od hebrajskiego Nozorim, rzeczownik liczby mnogiej Nazrie ha-Brit, “Strażnicy Arki Przymierza", określenie wspólnoty esseńczyków w Kumran nad Morzem Martwym10.

Jest punktem spornym, czy miasto Nazaret w ogóle istniało za życia Jezusa, gdyż nie pojawia się na mapach ani w żadnych książkach, dokumentach, kronikach czy zapiskach wojskowych z tego okresu, nie ma go też w rzymskich czy lokalnych spisach11. Nawet św. Paweł, który w swoich listach relacjonuje wiele działań Jezusa, nie wspomina o Nazarecie. Tak więc każde odwołanie do Nazaretu w przekładach współczesnych należy uznać za niewłaściwe – wywodzące się z błędnej interpretacji słowa Nazarene. Na ile dało się to ustalić osada Nazaret (nie wymieniana w Tahnudzie) nie miała znaczenia przed zniszczeniem Jerozolimy przez Rzymian w 70 roku.


błąd najnowsze odkrycia świadczą iż wioska Nazaret istniała w tym czasie...
1003 p.n.e. Dawid, król Izraela i Judy zdobywa Jerozolimę i czyni ja stolicą państwa

ok. 1002 p.n.e. Dawid, król Izraela i Judy, sprowadza Arkę Przymierza z Kiriat Jearim do namiotu ustawionego dla niej w Jerozolimie

ok. 1000 p.n.e.-ok. 990 p.n.e. Dawid, król Izraela i Judy podbija i włącza jako prowincje do swego państwa Królestwo Moabu, Królestwo Edomu, Królestwo Ammonu i okręg Aram-Damaszku/Aramu Damasceńskiego

ok. 970 p.n.e. Dawid, król Izraela i Judy kończy spisywanie zasadniczej części Księgi Psalmów; Rezon I (inaczej Resin) wypędza wojska izraelsko-judzkie z Aram-Damaszku i ogłasza się jego królem

970 p.n.e.-930 p.n.e. Panowanie Salomona (inaczej Jedydiasza, Koheleta), syna i następcy Dawida, jako króla Izraela i Judy (jako współkróla 971 p.n.e.-970 p.n.e.)


jakoś dziwnie dużo tych błędów...
1.Duchu Święty wlej w nas radość, Byśmy Boga chwalili,
byśmy grali i śpiewali jak król Dawid tańczyli.
Wlej mądrość, by nas nie zwiodła światowa pokusa,
byśmy mogli mężnie kroczyć śladami Chrystusa.

Ref.
Tańcem chwalmy go, Tańcem chwalmy go.
Tańcem chwalmy go, Tańcem chwalmy go.

2.Synu dzięki za Twój wielki wobec Ojca szacunek,
żeś na krzyżu Swoje życie oddał za nasz ratunek.
Prowadź nas rózgą żelazną, byśmy nie zbłądzili,
ale radosnym tańczeniem Stwórcę wywyższyli.

Ref.

3.Chwała Tobie, Boże Ojcze, za Twoje chojne dary,
bo nam dajesz wiele łaski i miłości bez miary.
Chwała Tobie, Boże Ojcze, za to że żyjemy,
toteż naszym skromnym tańcem bardzo dziękujemy
Ja tylko pisałem że języki mają przyniesć owoce,owocem w domu korneliusza był chrzest wszystkich w Imię Jezusa Chrystusa.
Czy glośna modlitwa we zborach aby zawsze przynosi owoc w postaci powrotu do Słowa upamietania i Chrztu w Imię Jezusa , czy raczej stała sie rytuałem na kształt pacieża u katolików- coraz wiecej przebierańców coraz trudniej o orginał


Istotą i sensem ponownego wylania Ducha sw - przebudzenia zielonoswiątkowego,nie jest ekscytacja darami ,ale powrót zielonoswiątkowych synów do wiary apostolskich ojców czyli do tej wiary,którą wyznawali apostołowie.
Niestety wielu zatrzymalo sie na etapie glosologia ,zapominając o celu jakim jest powrót do słowa do wiary raz na zawsze przekazanej Swietym.
W naszym odłamie głosi się jezyki w zasadzie powinny one towarzyszyć każdemu nowowzrodzonemu,ale głosimy też upamietanie i wartośc chrześcijanskiego życia widzimy w owocach ,a nie w udziale w zbiorowej ekstazie,ale oczywiście modlimy sie na językach też na nabożeństwie,byle w porządku


I jeszcze jedno w domu Korneliusza nie było nabożeństwa ,o którym mówi Paweł w liście do Koryntian,więc domownicy porządku nie złamali,nie mogli o nim wiedzieć my zaś wiemy i nas on dotyczy,kto wie co należy czynić za nie czyni ten właśnie grzeszy


Król Dawid pod wplywem Ducha Sw raz tańczyl niekompletnie ubrany ciesząc się arką,czy z tego wynika,że mamy na zgromadzeniach tańczyć niekompletnie ubrani- wszystko ma swój czas i porządek wszystko ma sie odbywać wg porządku

Teza, że po uzyskaniu przebaczenia sakramentalnego należy jeszcze ponieść kary doczesne, mogłaby się wydawać na pierwszy rzut oka niezbyt spójna. Stary Testament pokazuje nam jednak, że ponoszenie kar wynagradzających po uzyskaniu przebaczenia jest czymś normalnym. Bóg bowiem, który mówi o sobie, że jest «miłosierny i litościwy (...), przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech», dodaje: «lecz nie pozostawiający go bez ukarania» (Wj 34, 6-7). W Drugiej Księdze Samuela król Dawid pokornie wyznaje, że popełnił grzech ciężki, dzięki czemu uzyskuje Boże przebaczenie (por. 2 Sm 12, 13), ale nie zwalnia go to od zapowiedzianej kary (por. 2 Sm 12, 11; 16, 21). Ojcowska miłość Boża nie wyklucza kary, choć trzeba ją zawsze pojmować w świetle miłosiernej sprawiedliwości, która przywraca naruszony porządek dla dobra samego człowieka (por. Hbr 12, 4-11).


odpuszczanie grzechów nie jest możliwe przez odpusty ani przez posty ani przez nabożeństwa. i każdy katolik o tym doskonale powinien wiedzeć

Jeżeli chcesz polemizować z katolikami powinieneś najpierw poznać wiarę katoilcką

Do XII wieku odpusty także w Kościele Zachodnim były nieznane. Łaciński termin indulgentia, oznaczający dla nas odpust, używany był wcześniej jako synonim takich słów jak: remissio (odpuszczenie, przebaczenie, darowanie), relaxatio (złagodzenie, ułaskawienie) czy absolutio (rozwiązanie, rozgrzeszenie). Dopiero w wieku XII wraz z pojawieniem się odpustów otrzymuje on swe specyficzne znaczenie.

http://www.mateusz.pl/czytelnia/sl-odpusty.htm
piękny song o głębkiej treści http://www.youtube.com/watch?v=ov2WygN2-QA przysięgał Dawid król nie chce wejść do domu swego ,nie zasne w łożu swym nie użycze snu powiekom ,aż znajde miejsce gdzie mój Pan zamieszkać będzie mógł,potężny Bóg mieć pragnie dom by swój przygarnąć lud.wszystkiego 4 zwrotki-moge przesłać po polsku
Dziękuję Ljuboff, to co napisałaś daje do myślenia.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zauważyłem coś ciekawego. Oto dwa różne fragmenty ST, pochodzące z różnych ksiąg a mówiące o tym samym wydarzeniu:

"Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela. Rzekł więc Dawid do Joaba i do książąt ludu: 'Idźcie, a policzcie Izraela od Beer-Szeby aż do Dan i donieście mi, abym znał ich liczbę'." (BT) 1Kr 21,1-2

"Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim Dawida słowami: 'Idź i policz Izraela i Judę'. Rzekł więc król do Joaba, dowódcy wojsk, który był z nim: 'Przebiegnij wszystkie pokolenia Izraela od Dan do Beer-Szeby i policzcie ludzi, abym się dowiedział, jaka jest liczba narodu'." (BT) 2Sm 24,1-2

Ciekawe prawda?
Jakieś komentarze?

DAWID
Pochodzenia hebrajskiego, oznacza: dowódca, opiekun, również godny kochania, ukochany. Nosił je drugi król izraelski. Przez jakiś czas nadawane jako tytuł osobom sprawującym wysokie funkcje. W Polsce imię to notowane jest od XIII w. ZDROBNIENIA: Dawidek, Widek. OBCE FORMY: David (ogólnie przyj. forma). Forma żeńska: Dawida.

Dawid - Osoba godna uwagi i polecenia, albowiem może wiele osiągnąć. Jest pracowita, posiada zdolności organizatorskie, zmysły dyplomaty, spryt handlowca . Jest to również osoba pomysłowa, ambitna i konsekwentna. Lubi brać na siebie wielką odpowiedzialność, a zwłaszcza materialną. Ceni wartość majątku, mimo to jest to człowiek hojny i skłonny udzielać pożyczek. Ceni sztuki piękne, zachwyca się historią oraz posiada uzdolnienia artystyczne, do czego nie przywiązuje nigdy uwagi.
Niech sobie Benio przyjdzie kiedyś na naszą Wigilię Paschalną, a mu się odwidzi się czepiać klaskania - piekniejszej liturgii pewnie nei widział . Co mu sie nie podoba w tańczeniu i klaskaniu? Czy król Dawid nie tańczył przed Arką Przymierza?

Jeśli chodzi o instrumenty, to cóż...jak dla mnie to jest kwestia gustu i preferencji estetycznych. Jednemu pasuje to, innemu to, najwazniejsze by muzyka była grana na chwałę Bożą i aby pomagała w modlitwie i pomagała stanąc przed Bogiem takim jakim się właśnie jest i uwielbiać go po swojemu. Każdemu podoba sie co innego i dlatego dobrze żeby była różnorodność.
Cóż - Benedykt napewno ma okazję słuchania najwyższej klasy organów najwybitniejszych organistów, to nic dziwnego że mu taka muzyka odpowiada. Ja też bardzo muzykę organową, jeśli jest to naprawdę muzyka organowa a nie rzępolenie organowe połączone z zawodzeniem w tempie 2 razy wolniejszym od właściwego. Takie coś tylko rozprasza na Mszy.

Chorał gregoriański i tradyucyjne piesni liturgiczne są piękne, ale to jest przecież nierealne, aby każdą Mszę mieć obstawioną scholą, która opanowała ten śpiew.


Odnosnie łaciny jak dla mnie świetnie.
To jest cos zupełnie innego niż Msze przedsoborowe, bo wtedy ludzie nie znali innych Mszy, i czesto nawet nie zdawali sobie sprawy co klepią. Jesli Msze po łącinie wchodziłyby stopniowo to byłoby zupełnie inaczej - na Mszach można by np dostawac kartki z tekstem łacińskim i obok wydrukowanym polskim. Cały czas by się śledziło co się dzieje na Mszy i stopniowo przyswajałoby się tekst.

Łacińskiej Mszy brakowało mi bardzo gdy uczestniczyłam we Mszach w Niemczech, Francji, Włoszech...bardzo chciałabym w niej czynnie brać udział, zupełnie inacej przecież przezywa się Mszę jeśli można mówić, a nie tylko patrzeć ogłupiałym tylko domyślajac sie co się teraz dzieje...łacina podoba mi się za jej uniwersalizm.
Po za tym uzycie łaciny wyraża pewną jednosc Koscioła - to piękne ze na każdym krańcu swiata liturgia sprawowana jest tak samo. To zjednoczenie również dzisiejszego Kościoła z całą tradycją Kościoła...To na pewno najwłaściwszy język do sprawowania liturgii, bardzo zresztą pasuje, po angielsku dziwnie by brzmiało, zwłaszcza ze łacina jest łatwiejsza z wymowie, akcencie i rozumieniu ze słuchu.
znajomosc łaciny po za tym przydaje się...
W dialogu międzyreligijnym nie chodzi o nawracanie

W dialogu międzyreligijnym nie chodzi o nawracanie, tylko o zrozumienie. Celem jest spotkanie ludzi różnych religii, którzy traktują się z delikatnością i szacunkiem, aby rozpoznać w tym spotkaniu działanie Ducha Bożego, który "wieje kędy chce" (...) Dla niektórych jezuitów dialog to wymiana teologiczna, która wymaga nie tylko debaty twarzą-w-twarz, ale i ciągłej nauki i refleksji na temat tego, co Bóg chce nam powiedzieć przez odmienne tradycje religijne.

o. Michał Barnes SJ
dyrektor Centrum Dialogu De Nobili,
Southall, Londyn

"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego"
Jezus Chrystus

Bo wszyscy bogowie pogan to ułuda
Król Dawid, Psalm 95

Źródło
Chrystus Król - sprawiedliwy Sędzia na końcu czasów

...niepostrzeżenie prawda, o której mówi dziś Jezus, rozmyła się. Obraz Chrystusa Króla, sprawiedliwego Sędziego, nagradzającego dobro i karzącego za zło, stał się kolejną figurą, którą akceptujemy o tyle, o ile nie burzy swoistego status quo, nazywanego "świętym" spokojem...

Dziś obchodzimy święto Chrystusa Króla, jest o tym tu:

http://www.traditia.fora.pl/pan-jezus,18/swieto-jezusa-chrystusa-krola,220.html

Tomasz z Celano (1190-1260), franciszkanin, przyjaciel i pierwszy biograf św. Franciszka z Asyżu, jest uważany za autora najbardziej popularnej w wiekach średnich sekwencji "Dies irae"- "Dzień gniewu". Hymn jest pełną dramatyzmu poetycką wizją Sądu Ostatecznego, którego przeczuwana bliskość napawa człowieka lękiem przed wiecznym potępieniem. Jedyną nadzieją na ocalenie jest łaska Chrystusa, który okazał niegdyś swe miłosierdzie grzesznej Marii Magdalenie i łotrowi na krzyżu.

"Dzień ów gniewu się nachyla/ gdy w proch wieki zmiecie chwila/ świadkiem Dawid i Sybilla. Będzie strach tam, będzie drżenie/ przyjdzie sędzia sądzić ziemię/ a roztrząsać wszystko wiernie (...)" - to pierwsze słowa hymnu (fragm. tłumaczenia Anny Kamieńskiej). Przez wieki śpiewano go podczas uroczystości pogrzebowych, kolejne zwrotki towarzyszyły uczestnikom procesji na cmentarzu w Dzień Zaduszny. Ludzie płakali ze strachu, z lęku przed nieuchronnością sądu i z żalu za popełnione grzechy. Towarzyszyło temu nawrócenie i przemiana moralna. Dziś wydaje się, że ten czas - znany większości wyłącznie ze świadectw literatury - jest jedynie reliktem przeszłości.

Zniknął z naszej wyobraźni obraz Jezusa Sędziego. W eschatologii zaczęto na pierwszym miejscu stawiać obraz Boga jako dobrego, miłosiernego Ojca, pojawiło się wielu teologów, którzy w tej perspektywie hipotezę o pustym piekle (bo skoro Bóg jest tak bardzo miłosierny...) zaczęli traktować jako pewnik. W wielu miejscach niemile widziane stało się mówienie o grzechu, sądzie, karze - aby człowieka nie "stresować", nie przesłaniać mu radości życia. I tak niepostrzeżenie prawda, o której mówi dziś Jezus, rozmyła się. Obraz Chrystusa Króla, sprawiedliwego Sędziego, nagradzającego dobro i karzącego za zło, stał się kolejną figurą, którą akceptujemy o tyle, o ile nie burzy swoistego status quo, nazywanego "świętym" spokojem. - Coś tam będzie przy końcu świata, ale to przecież jeszcze nie teraz, nie już... Teraz trzeba się cieszyć życiem.

Zatarło się w nas coś, o czym tak często wspominają psalmy, księgi mądrościowe: bojaźń Boża. Encyklopedia Katolicka tak ją tłumaczy: "lęk budzący się w człowieku pod wpływem wielkości, świętości i majestatu Boga, skłaniający do respektowania Jego woli; nie jest przeciwieństwem miłości, ale jej elementem". Jest to zatem zabezpieczenie człowieka przed lekkomyślnością, która może doprowadzić do zakwestionowania fundamentalnych prawd wiary, przypomnienie hierarchii bytów. Człowiek wywołuje strach u drugiego człowieka, aby nad nim dominować, podporządkować go sobie, zastraszyć, poniżyć - bojaźń Boża przeciwnie: jest jedną z odsłon miłości. Jest zaproszeniem do pokuty, podjęcia drogi doskonałości, która wiedzie przez drugiego człowieka.

Wizje Sądu Ostatecznego, cierpień w piekle i czyśćcu (znane z Ewangelii czy opisów objawień, np. fatimskich) przypominają, że dopóki człowiek ma czas, nie może go zmarnować. Pokazują, iż miłość to nie emocje, abstrakcja, ale bardzo konkretna postawa życiowa, która przybiera realny kształt w drugim człowieku. Że jest to dar, talent domagający się pomnożenia. Nielogiczne jest zachowanie chrześcijanina modlącego się w niedzielę w świątyni, deklarującego swoje oddanie Bogu, który staje się zupełnie niewidzialny w pozostałe dni tygodnia. "Miłość Chrystusa przynagla nas" - pisze św. Paweł. "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" - mówi Jezus. To jedno proste zdanie wystarczy, aby wszystko wokół stało się inne, lepsze. Nie trzeba cudownych reform i obietnic. To też jest najlepsza recepta na świętość.

Marcin Jasiński, Nasz Dziennik 22-23.11.2008 Nr 273
T.S znam książki Clendenena, z polskich przeczytałem chyba wszystkie, poza podręcznikiem dla SoC. Szanuję jego podejście do chrześcijaństwa i zgadzam się z wieloma rzeczami, ale też nie ze wszystkim. Bóg nie jest ograniczony do jednej metody działania, którą akurat Ty uważasz za słuszną i najbardziej duchową. Słowo Boże można głosić ginącym na mnóstwo sposobów - zza kazalnicy, spod namiotu ewangelizacyjnego, swoimi uczynkami, a nawet pieśniami, jak udowodnił to Król Dawid, zawierając w swoich hymnach proroctwa dotyczące Mesjasza, tysiącletniego królestwa itd. Ahaa... ale pewnie zaraz powiesz, że to Stary Testament i nie możemy się na nim wzorować? Jeśli nie, to po co on nam jest tak naprawdę? Czasami odnoszę wrażenie, że charyzmatycy przyjmują ze ST to co jest im wygodne, a "obrońcy" słuszej Ewangelii to co im - obie strony barykady popełniają ten sam błąd, którego niestety nie widzą. Choć może źle widzę...
Tak sobie myślę, że jednak cała "sprawa z Batszebą" rozpatrywana powinna być na podstawie tego, co ona sama zrobiła, lub nie zrobiła

a dalej:

jak takim zachowaniem przestąpiła (lub nie przestąpiła) prawa/zasad, które ją obowiązywały i z których mogła spodziewać się rozliczenia przed Bogiem (za pośrednictwem kapłana, sędziego, proroka, męża, ojca, brata, króla)
- król był współuczestnikiem złamania prawa/zasad nałożonych przez Boga na Izraelitów, którymi władał, więc odpada jako interweniujący

zaciekawiło mnie, czy w hebrajskiej wersji tego fragmentu (o sprowadzeniu Batszeby przez Dawida) jest coś sugestywniejszego?

wklejam tekst polski [II Sam. 11:4 BT]:

Wysłał więc Dawid posłańców, by ją sprowadzili. A gdy przyszła do niego, spał z nią. A ona oczyściła się od swej nieczystości i wróciła do domu.

przekładając dosłownie hebrajski tekst na język polski [z dwujęzycznej (ang.-hebr.) wersji KING JAMES BIBLE, którą dysponuję osobiście] - i po kilkukrotnym sprawdzeniu podaję efekty:
"
Wa-jiszlach (I_posłał) Dawid (Dawid) malakim (wysłanników) wa-jikacheah (i_potem) we-ta-bo(i_przyszła) el-aja(do_niego) wa-jiszkaw(i_współżył) im(z) we-hi (i_z_nią) mitkadaszot (po_oczyszczeniu_się/oczyściwszy_się) mi-tumeamah (z_nieczystości) we-teszuw (i_powróciła) al-bajta (do_domu)."

nie wiem, czy jest sens interpretowania tego co widać:
- "I posłał Dawid wysłanników i potem i przyszła do niego..."

- w hebrajskim tekście nie ma wskazania, że nieczystość dotyczyła "krwawienia miesięcznego" - poprostu, po tej części pierwszej zdarzenia,czytamy dalej: "...i współżył z i z nią po oczyszczeniu się z nieczystości i powróciła do domu", bez sprecyzowania konkretnej przyczyny oczyszczenia się przez Batszebę

** nie wynika z tego zapisu, że Batszeba była "po dniach oczyszczenia z nieczystości po wycieku comiesięcznym" , szoresz (rdzeń) wyrazu: "tamea" użytego na określenie "nieczystości" jest też tutaj: III Mojż.15:1-33 i dotyczy nieczystości z "wycieków związanych z płciowością człowieka"

** jest tu wskazanie, że "obmyła się"/"oczyściła" w sensie "odbycia kąpieli rytualnej", jaką należało odbyć "w celu zmycia zaciągniętej nieczystości"

i tak np.: przy konkretnych wyciekach związanych z płciowością człowieka po "obcowaniu cielesnym ze sobą", tak kobieta, jak i mężczyzna są nieczyści

jeżeli obmycie było kolejną z czynności wykonanych przez Batszebę, to może ktoś zechce sprawdzić:

- kiedy "zaciągano nieczystość" PO współżyciu?


[tekst hebrajski można przeczytać sobie na stronie poniżej - podaję, żeby nie było, że coś pominęłam lub dodałam]
http://www.tora.us.fm/tnk/prqim/t08b11.htm

a dzięki CZYJEJŚ pomocy w sformatowaniu, zamieszczam też tekst w formacie "jpg.", jak się w to kliknie, to powinno się powiększyć, jak się nie da, to wkleje inną wersję, bardziej aktywną:


dziękuję Bracie!

Gdyby to chodziło o Słowo Boże w prosty sposób odróżniłbyś doktrynalne nauczanie "z ambony" od dyskusji - której Paweł kobiecie nie zakazywał. Jednak nie rozróżniłeś, gdyż po prostu pociągnęła Cię w tę stronę Twoja zniszczona męska natura, którą odziedziczyłeś po męskich przodkach. Pasowało Ci dołożyć kobiecie więc dołożyłeś i tak ukazałeś swoją cielesną męskość.
A Ty dalej swoje ! Uparłeś się, żeby Batszebę uznać winną i będziesz to robił nawet wbrew Słowu : przecież Dawida w ogóle nie powinno być w pałacu ! Spójrz na 2 Sam. 11:1!
1. Następnego roku, w czasie kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, wysłał Dawid Joaba wraz ze swoimi wojownikami i z całym Izraelem, i ci splądrowali ziemię Ammonitów i oblegli Rabbę. Dawid wszakże pozostał w Jeruzalemie.

Ona była o tym przekonana, że zarówno król jak i jej mąż są na wojnie i przestań czynić z niej kobietę zepsutą i cudzołożną!
Prorok Natan pokazał jak wyglądało małżeństwo Batszeby i Uriasza: ”Ubogi zaś nie miał nic oprócz jednej małej owieczki, Którą nabył. I żywił ją, a ona wyrosła u niego razem z jego dziećmi. Z chleba jego jadała, z kubka jego piła, Na łonie jego sypiała i była mu jak córka. (2 Sam. 12:1-4) Ona była tylko jego żoną! Nie miała innych mężczyzn poza nim, kochała go. On miał też tylko ją!
Wszystko to utrudnia Ci zwykłe chrześcijańskie współczucie - wczucie się w sytuację drugiego człowieka, np gdy pisze się na jego temat głupoty.
A serce, także Twoje, jak sam wiesz może być zatwardzone, choćby poprzez zwykłą rutynę i dystans - w tym wypadku do kobiet. Dystans wynikający z braku przemiany w tej sferze życia. A skąd się to bierze w Tobie? Myślę, że Duch Święty wcześniej, czy później, Ci to pokaże.
Na szczęście nie jesteś Duchem Świętym. Natomiast brak zdrowego dystansu do kobiet byłby chyba przemianą nie w tym kierumku, co trzeba - sam Paweł napominał Tymoteusza, żeby młodsze kobiety traktował z powściągliwością [dosłownie: nieskalanością] [I Tym. 5:2]. Kobiet się nie boję, jako mężczyzna jestem spełniony, ale wolę się trzymać tej Pawłowej rady.

A może ktośby znalazłby w Piśmie Świętym czy jest coś takiego jak praktyka ,,uwielbienia''?

ja znalazłam coś takiego [ wskazałam to w tym wątku: http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtopic.php?t=728&start=0 ale mogę ten fragment powielić]:


śpiew i muzykowanie zostały ustanowione przez Dawida jako służba świątynna...

* "I rzekł Dawid naczelnikom lewitów, aby ustanowili swoich braci śpiewakami przy instrumentach muzycznych: cytrach, harfach, cymbałach, aby rozbrzmiewał głos donośny i radosny."1 Kr. 15:16

* "I tak poświęcili dom Boży - król i cały naród. (6) Kapłani trwali przy swoich powinnościach, lewici zaś - z instrumentami muzycznymi, które sprawił król Dawid dla wtórowania pieśniom na cześć Pana: bo na wieki Jego łaskawość, gdy Dawid wychwalał Go za ich pośrednictwem. Naprzeciw nich trąbili kapłani, a cały Izrael stał." 2 Kronik 7:5-6

* "...a cztery tysiące wychwalało Pana na instrumentach, które Dawid sprawił w tym celu." 1 Ks. Kronik 23:5
ale niech będzie taki temat, bo uwodzenie, to domena nas kobiet więc dobrze sobie taki "kubeł zimnej wody" na głowe wylać i ostudzić - zrzucanie odpowiedzialności - za współudział też kara być miała, ale jak ktoś nie lubi czytać o Prawie, to nie ma sprawy - ono se i tak pozostaje niezmienne ...


w Piśmie o tym uwodzeniu napisano:

Król Salomon pokochał też wiele kobiet obcej narodowości, a mianowicie: córkę faraona, Moabitki, Ammonitki, Edomitki, Sydonitki i Chetytki, (2) z narodów, co do których Pan nakazał Izraelitom: Nie łączcie się z nimi, i one niech nie łączą się z wami, bo na pewno zwrócą wasze serca ku swoim bogom. Jednak Salomon z miłości złączył się z nimi, (3) tak że miał siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnych. Jego żony uwiodły więc jego serce. (4) Kiedy Salomon zestarzał się, żony zwróciły jego serce ku bogom obcym i wskutek tego serce jego nie pozostało tak szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce jego ojca, Dawida. (5) Zaczął bowiem czcić Asztartę, boginię Sydończyków, oraz Milkoma, ohydę Ammonitów. (6) Salomon dopuścił się więc tego, co jest złe w oczach Pana, i nie okazał pełnego posłuszeństwa Panu, jak Dawid, jego ojciec.

(1 Ks. Królewska 11:1-6, Biblia Tysiąclecia)


Chodź, pijmy rozkosz do rana, miłością się cieszmy, (19) bo mąż poza domem przebywa, udał się w drogę daleką: (20) wór pieniędzy zabrał ze sobą, ma wrócić na pełnię księżyca. (21) Omamiła go długą namową, pochlebstwem swych warg go uwiodła; (22) podążył tuż za nią niezwłocznie, jak wół, co idzie na rzeź, jak jeleń związany powrozem, (23) aż strzała przeszyje wątrobę; jak wróbel, co wpada w sidło, nieświadom, że idzie o życie.

(Ks. Przysłów 7:18-23, Biblia Tysiąclecia)

I na koniec... Dawid był królem i wykorzystał swoje stanowisko
Nawet król nie stał ponad przykazaniem. On z nią spał, a ona nie wołała o pomoc. Zgodnie z przykazaniem, zawinili oboje i nie ma dla nich wytłumaczenia. Przykazanie cytowała wyżej Ani_Isza.
Tak Drogi Smoku,uważam się zapędziłeś i wyszukujesz w Biblii coś czego nie ma.....winą Batszeby.
Dawid łaził po tarasie zamiast iść na wojna.
Pewnie się nudził/moja nadinterpretacja /.
Józef był kuszony ponad miarę i się oparł a król Dawid najnormalniej w świecie podglądał kobietę.
Pożądliwość poczęła i zrodził się grzech.
Sorry ,nie jestem feministką ale przegiąłeś Smoku totalnie.
Już starzy ludzie powiadają"niech się wstydzi ten kto widzi".
Ponadto prorok zganił Dawida a ani nie wspomniał o Batszebie.
Eh faceci....z czym macie problem?Z oczami?


Podsumowując, taniec przed Panem nie był sprzeczny ani z obyczajem ani ze Słowem Bożym, które do tego zachęca w psalmach [87:7; 149:3; 150:4]. Gdyby na przykład Dawid tańczył publicznie kompletnie nagi i to z własnej inicjatywy w pełni świadomości, to wtedy zachowałby się nieprzyzwoicie. Myślę, że to wszystko jest zgodne z definicją, która podałem.


i ciekawe, co Dawid odpowiedział Mikal:

" Dawid odpowiedział Mikal: Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. (22) I upokorzyłbym się jeszcze bardziej."2 Ks. Samuela 6:21-22, BT

"I upokorzyłbym się jeszcze bardziej"- dla JHWH!

ja chciałam jeszcze trochę o tańcu-

co ciekawe tez, jeśli chodzi o TANIEC DLA JHWH, to zdaje się, że za Dawida czytamy o tym po raz drugi i też incydentalnie?
nie wprowadzono go do "zwyczajowego" oddawania czci przed JHWH, ani jako opcji wyrażania kultu
natomiast śpiew i muzykowanie zostało ustanowione przez Dawida jako służba świątynna...

* I rzekł Dawid naczelnikom lewitów, aby ustanowili swoich braci śpiewakami przy instrumentach muzycznych: cytrach, harfach, cymbałach, aby rozbrzmiewał głos donośny i radosny.1 Kr. 15:16
* I tak poświęcili dom Boży - król i cały naród. (6) Kapłani trwali przy swoich powinnościach, lewici zaś - z instrumentami muzycznymi, które sprawił król Dawid dla wtórowania pieśniom na cześć Pana: bo na wieki Jego łaskawość, gdy Dawid wychwalał Go za ich pośrednictwem. Naprzeciw nich trąbili kapłani, a cały Izrael stał. 2 Kronik 7:5-6
* "...a cztery tysiące wychwalało Pana na instrumentach, które Dawid sprawił w tym celu." 1 Ks. Kronik 23:5

ale w Psalmach jest taniec pokazany jako oznaka radości z odmienionego przez Pana losu i/lub stanu serca ( a na początku niektórych Psalmów, że są one przeznaczone na instrumenty strunowe, np.: 6, 54, 61, 76...):

"Biadania moje zmieniłeś mi w taniec; wór mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością, (13) by moje serce nie milknąc psalm Tobie śpiewało. Boże mój, Panie, będę Cię wysławiał na wieki." Psalm 30:9-13 BT

wcześniej czytamy o tańczącej dla JHWH Miriam, siostrze Mojżesza i Arona:

"Miriam prorokini, siostra Aarona, wzięła bębenek do ręki, a wszystkie kobiety szły za nią w pląsach i uderzały w bębenki. (21) A Miriam przyśpiewywała im: śpiewajmy pieśń chwały na cześć Pana, bo swą potęgę okazał, gdy konie i jeźdźców ich pogrążył w morzu." Wyjścia 15:20-21 BT


Myślę, że nieprzyzwoitość z chrześcijańskiego punktu widzenia to jest postępowanie sprzeczne z właściwie pojmowaną moralnością biblijną (która jest ponadczasowa) i/lub obyczajami otoczenia, które nie są z nią sprzeczne - np. misjonarka chrześcijańska nie powinna chodzić w stroju topless wśród indian, mimo że oni takie ubranko uważają za normę obyczajową. Przed siwą głową należy wstać i okazać jej szacunek, bo tak mówi Pismo [III Mojż. 19:32]. Kobietę należy przepuścić jako pierwszą w drzwiach, bo tak nakazuje obyczaj, choć w czasach biblijnych był inny. Ale nie ma tutaj sprzeczności. Nie wiem, czy trafiłem w Twoje oczekiwania, ale najlepiej po prostu dac się Bogu prowadzić.


Owszem trafiłeś w moje oczekiwania i rozumiem co masz na myśli pisząc o tym co nieprzyzwoite z chrześcijańskiego punktu widzenia – nazywasz to moralnością biblijną, która Twoim zdaniem ma wartość ponadczasową, czyli niezmienną, dodając do tego tzw obyczajowość lokalną. Trochę mi to wygląda na taki mezalians tradycji świeckiej z Bożą. Myślę Smoku, że nie o sztywne normy kulturowe, czy moralne Bogu chodzi w tym co my uważamy za przyzwoite lub nieprzyzwoite. Spójrzmy na dwa przykłady opisane w Słowie Bożym :
2 Sam. 6:14
14. Tańczył też Dawid z całej siły przed Panem, odziany zaś był w lniany efod.
(BW)
2 Sam. 6:20
20. Gdy Dawid powrócił do domu, aby pobłogosławić swój dom, wyszła na jego spotkanie Michal, córka Saula, i rzekła: Jakże wspaniale zachował się dziś król izraelski, który obnażył się dzisiaj na oczach niewolnic swoich wojowników, jak obnaża się chyba tylko jakiś lekkoduch.(BW)
Zgodnie z Twoją definicją zachowanie Dawida należałoby uznać za nieprzyzwoite, a jeszcze bardziej nieprzyzwoity wydaje się czyn Saula, który nie ma na sobie żadnego odzienia wtedy gdy pada przed Samuelem, zrobili to także wcześniej oprawcy wysłani przez Saula :
1 Sam. 19:24
24. Tam także i on zrzucił z siebie swoje szaty i był w zachwyceniu przed Samuelem, a padłszy na ziemię leżał nagi przez cały ten dzień i przez całą noc; dlatego mówi się: Czy i Saul między prorokami?
(BW)
Pozdrawiam

To kogo będzie sadził zbawiony Zyd?
Apostołowie będą sądzić 12 pokoleń Izraela [Mat. 19:28]. Oprócz tego w Izraelu będą mieli władzę książęta i będzie król Dawid - o tym przeczytasz w Księdze Ezechiela. Dobrzy słudzy otrzymają władzę nad miastami. Nie jest jednak napisane, którzy nad jakimi. Dlatego trudno powiedzieć, kogo dokładnie będzie sądził każdy zbawiony i zmartwychwstały Żyd w ciele uwielbionym. Wiemy, że jako członek Kościoła będzie miał władzę nad ludźmi żyjącymi w Erze Mesjańskiej w ciałach skażonych, czyli Izraelem, który nawróci się pod koniec Wielkiego Ucisku i "owcami" spośród narodów pogańskich. Ale nie wszystkie szczegóły są podane. Pewnych rzeczy dowiemy się "na miejscu".
Kupiec wyszedł właśnie z wąwozu gór krasnoludzkich i przywitał go miły krajobraz zieleni i rzeki wypływającej z górskiej jaskini. W oddali widać było stolice – Tapert. Po lewej stronie rozciągała się wielka zielona puszcza elfów. Nieopodal stolicy, a z tej perspektywy znajdował się las, do którego wpadała rzeka Brylantowy Błękit.
-Taaa – pomyślał sobie kupiec – u krasnoludów interes zrobiony teraz do stolicy. Ech ciężka robota - po czym zaczął schodzić ścieżką w dół.
A było to popołudnie i zanim doszedł do bram stolicy zmęczenie i półmrok zachodzącego słońca doskwierało mu niemiłosiernie. Gdy zbliżał się do bram zauważył postać. Na początku myślał ze to mogą być omamy w wyniku zmęczenia. Lecz po chwili namysłu stwierdził ze zna tą postać. To ten sam podróżnik, którego spotkał pół miesiąca temu. Podszedł do niego:
- Witaj przyjacielu. Co porabiasz w Tapert?
- Oo! Stary znajomy kupiec! Miło Cię znowu widzieć. Z Torensild pokierowałem się do stolicy żeby trochę dorobić.
- A co słychać po tej stronie gór?
- A dużo by opowiadać, a widzę żeś zmęczony.
- Racja. Cały czas bycie w ciągłej podróży od miasta do miasta potrafi być meczące.
- Może wstąpimy do karczmy i tam wszytko Tobie opowiem.
I tak też zrobili. Po zjedzeniu ciepłej strawy i po wypiciu piwa, zaczęli rozmowę:
- Tak więc. Król Artas został odnaleziony, na nieszczęście zabity.
-Wiadomo, przez kogo?
- Tak. Sprawcą był jego młodszy brat. Nie wiem do końca czy został zgładzony czy uciekł.
- Ahaa, tak sprawa wygląda. A co z księciem Dawidem?
- Najprawdopodobniej przejmie tron...
- Nie rozumiem, czy to coś smutnego?
- Nie, skąd, że znowu. Tylko ze zgodnie z prawem książę Dawid nie ma odpowiednio tylu lat ile powinien mieć by zasiąść na tronie.
- I co teraz będzie?
- Nic. Król Artas był władcą tej krainy. Pod nim były trzech kolejnych: władcy elfów, krasnoludów i ludzi. Książę Dawid zaprosił ich na polowanie w lesie przy okazji zrobią naradę, kto przejmie władze nad królestwem dopóki Dawid nie skończy regulaminowego wieku.
- Nadal widzę zaniepokojona minę.
- Tak, ponieważ Dawid ostatnimi czasy źle się czuje, na coś zachorował. Ale na pewno szybko wróci do zdrowia, a co słychać po tamtej stronie?
- Za specjalnie nic, oprócz nowych opowieści.
- Opowieści, o czym?
- Takie tam, wiejskie bajki. O demonie w ludzkiej skórze, który zabija podróżujących samotnie, ze porywa krowy i rwie na strzępy. Wiesz jak to opowieści.
- Taa takie słychać, na co dzień – i wziął głębszy łyk piwa.


Książę Dawid leżał w łóżku. Od czasu do czasu wypluwał wydzielinę nieznanego koloru. Jego choroba utrzymywała się tak od tygodnia. Ale lekarze nie wiedzieli do końca, co to dokładnie jest. Mimo to twierdzili, że jego stan się polepsza. Na pytanie: „-Dlaczego sądzicie, że jest lepiej nie wiedząc, co dolega dla księcia?” odpowiadali: „-Bo wypluwa to coraz mniej i coraz łatwiej”. Stracił apetyt. Mimo to kapłanka Pelora cały czas coś w niego wciskała. Doprowadzało to ją do szewskiej pasji, ale cóż, nie miała innego wyboru. Hubert – doradca Dawida – wciąż latał, to wte to wewte, przekazując listy do księcia.
- Hubercie – powiedział ochrypłym głosem
- Tak panie.
- Czy listy do władców zostały wysłane?
- Tak panie.
- Czy potwierdzili swoje przybycie?
- Tak panie.
- Czy są jakieś skargi od mieszkańców?
- Nie panie.
- A ktokolwiek?
- Nie panie.
Dawid wziął miseczkę i wypluł kolejna wydzielinę.
- Czy wszystkie sprawy piśmienne skończone?
- Tak panie, są na dosłownie finiszu.
- Czy ty jesteś zmęczony?
- Yyy tak panie – westchną – ale dam rade.
Dawid wziął kartkę, pióro i zaczął pisać. Nie minęło dużo czasu a już wręczał dla Huberta list:
- Wyślij to do mojego stryjka z miasta Sabra.
- Tak panie, idę po gońca – po czym wyszedł z komnaty.
Książę Dawid zaczął gramolić się pod kołdrą, po czym usiadł na łóżku. Próbując wstać kapłanka go zatrzymała:
- Co miłościwy książę robi?
- Nie widać? Poranna rozgrzewka – powiedział z sarkazmem
- Taa a ja jestem smokiem – prychnęła i popatrzyła na niego wzrokiem takim jak patrzą na swoje dziecko, które nabroi.
- Idę do krawca po nowe szaty. Nie mogę pokazać się w pidżamie.
- No nie. MARSZ DO ŁÓŻKA, ZROZUMIANO?! – wydarła się kapłanka
Zszokowany książę powoli obrócił się skulony i popatrzył na nią przestraszony.
- Nie jestem dzieckiem
- Wybacz Dawidzie, ale bardzo się o Ciebie martwię – mówiąc to objęła go ramieniem i położyła do łóżka.

UP LISTY^
Leśna ścieżka na której spotkali się kupiec i podróżnik:
- Witaj nieznajomy.
- Witaj podróżniku. Dokąd to zmierzasz?
- Idę właśnie w stronę Torenslid a potem dalej przez niziny.
- Więc jesteś tu nowy i niczego nie słyszałeś.
- A cóż się tu dzieje ze miałbym coś słyszeć?
- Pięć dni temu na polach niedaleko wsi Torenslid spotkały się dwie wielkie armie: hordy orków i armia ludzi pod dowództwem Króla Artasa. To była potężna bitwa o której będą śpiewać wszyscy bardowie. Orkowa wataha została ścięta w pień. Za cenę śmierci walczyło wielu wspaniałych wojowników. Dwa dni wielkiej, krwawej i mężnej walki o obronę kraju. Lecz wojska zostały po bitwie i dalej przebywają na polach. Zaginą Król Artas.

Do namiotu królewskiego wbiega posłaniec:
- Książe Dawidzie, książe Dawidzie!
- Tak? Czy wykonaliście mój rozkaz? Czy wam się udało?
- Wydałeś nam rozkaz, po trzech dniach wykonaliśmy.
- Dobrze. Składamy obóz i ruszamy z tego miejsca gdzie ziemia jeszcze wilgotna od krwi orczej.
- Jednak mam złe wieści panie.
- Cóż chcesz przez to powiedzieć? Czyżbyś chciał mi sie sprzeciwić?
- Twój ojciec nie żyje panie - spóścił głowe
Oszołomiony nowy król usiadł bezsilnie na tronie. Zbladł na twarzy, nieruchomy niczym trup
- Jezeli kłamiesz, niech Cie płomienie piekieł pochłoną a Twoja rodzine niech diabły nękają.
- Niestety panie, to prawda. Znaleźli go niedaleko zagajnika.
- Powiedz jaką śmiercią zmarł
- Zasztyletowany podstępnie
Nastała długa cisza.
- Teraz ty rządzisz panie, wydawaj rozkazy a my je wykonamy.
- Pierwszy który przyniesie mi pod tron martwego lub żywego morderce mojego ojca, dostanie tytuł szlachecki, ziemie i 1000 sztuk złota z mojego skarbca.
- Tak panie - mówiąc to złożył ukłon dla nowego króla i wyszedł z namiotu.

Mija tydzień od wydanego rozporządzenia. Zabójcy nie odnaleziono. W poszukiwaniu zabójcy zostali wcieleni szpiedzy, zwiadowcy i tropiciele. Bohaterowie i poszukiwacze przygód zjeżdżają do Torenslid by sprostać zadaniu. Król Dawid siedzi w namiocie i nigdzie nie wychodzi bo zabójca może czyhać na niego. Król Dawid nie chce o niczym innym mówić dopóki nie zostanie przyprowadzony pod tron zabójca Króla Artasa.
Król Dawid był z rodu Dawida Też z "wybranego" narodu
No jak to? Nosiły prasłowiańskie nazwy typu "Wodnik", "Biały lew", "Panna wodna" (Rusałka), "Król Dawid" - a pardon - to nie...

Sam pamiętam ze szkoły, odwiecznie polski Gdańsk, bitwa pod Oliwą, potem długo, długo nic, nagle obrona Westerplatte i powrót piastowskiego gniazda do macierzy.

Bitwa pod Oliwą zresztą nieźle zmitologizowana... nawet nazwy okrętów podawane są zwykle w tłumaczeniu na polski, chociaż naprawdę nazywały się "Meermann", "Koenig David" czy "Meermaid", a w naszych książkach zwykle było Wodnik, Król Dawid i Panna Wodna....

* Za punkt odniesienia przyjęto dzień 13 Nisan, ponieważ jest to data w której obchodzona jest Pamiątka. O godzinie 18:00 tego kalendarzowego dnia zaczyna się dzień 14 Nisan, zaś wkrótce potem ma miejsce Pamiątka.
2008 Kwiecień 18 Piątek- a 20.04 pełnia
2009 Kwiecień 7 Wtorek - a 09.04 pełnia

Za punkt odniesienia powinno przyjmować się datę Nowiu Księżyca, gdyż to w czasie nowiu przyszły król Izraela Dawid złożył ofiarę za całą rodzinę. Tą ofiarą był baranek paschalny.

1Sm 20:5-6 BT „I odrzekł Dawid Jonatanowi: Właśnie jutro jest nów księżyca, a ja winienem zasiadać wtedy obok króla na uczcie. Pozwól, że odejdę i skryję się w polu aż do trzeciego wieczora.(6) Gdyby ojciec twój spostrzegł się co do mnie, odpowiesz: Bardzo mię prosił Dawid, aby mógł pospieszyć do swojego miasta, Betlejem, gdyż cała rodzina w tych dniach składa ofiarę doroczną.”

Trzy razy w roku Żydzi udawali się na świeta do Jerozolimy: na święto Paschy, święto pięćdziesiątnicy oraz święto szałasów.

Pierwsze i ostatnie na pewno odbywa się w środku miesiąca bo 15 dnia danego miesiąca. A jeżeli Król Dawid mówi, że to jest czas Nowiu to chyba wie co mówi.

Słyszałem, że niektórzy bracia uważają ze brak tańców ma nas wyróżniać od świata...
Lecz tu zachodzi pytanie czy Pan Jezus nie miał czasem namyśli byśmy nie weselili się wraz z światem tj.tak jak bawi się świat: picie na umór, narkotyki,wszeteczeństwo oraz wulgaryzm.
Więc nawet tańce w tym wypadku są z radości i na chwałę Boża( tak jak to czynił Król Dawid).

A przy jakiej muzyce ma to być taniec

Wybacz za prostotę, ale nie mamy też informacji, że Pan Jezus się załatwiał, kichał itp.Moim zdaniem nie można wyrywać Pana Jezusa z Jego kultury. Zgadzam się z tym!!! Słyszałem, że niektórzy bracia uważają ze brak tańców ma nas wyróżniać od świata... Lecz tu zachodzi pytanie czy Pan Jezus nie miał czasem namyśli byśmy nie weselili się wraz z światem tj.tak jak bawi się świat: picie na umór, narkotyki,wszeteczeństwo oraz wulgaryzm. Jednak zabawa młodej pary i weselników oraz uczestników chrześcijańskich uroczystości to zupełnie coś innego oni radują się ze szczęścia jakie dał im Pan. Więc nawet tańce w tym wypadku są z radości i na chwałę Boża( tak jak to czynił Król Dawid). 1Piotr 4:2-5

1 Król. 15:5
"Dawid bowiem czynił to, co prawe w oczach Pana, i przez całe swoje życie nie odstąpił od niczego, co On mu nakazał, wyjąwszy sprawę z Uriaszem Chetejczykiem."

Jak należy rozumieć ten fragment Nie ma tu słowa 'doskonały', ale stwierdzenie nie odstąpił od niczego mówi nam, że Dawid od Pana nie odstąpił w niczym, a tak przecież nie było (pomijając oczywiście sprawę z Uriaszem).


Ciekawe jest to, że tego fragmentu nie ma w tekście przedmasoreckim w LXX.Pozatym siłą rzeczy nie możemy powiedzieć o Dawidzie 'doskonały' ponieważ: popełnił cudzołóstwo, morderstwo i kłamstwo.To bardzo poważne wykroczenia.Nie jeden z nas tych trzech nie ma na koncie.W tekście też nie ma napisane , że Dawid nie miał różnych złych myśli, obciążających, depresyjnych myśli. Może je uśmiercał je Duchem Pana, ale prawdopodobnie miał różne myśli co wynika z Psalmów.To wskazuje że nie było mu łatwo a co za tym idzie 'doskonale'. To tyle braciszku co rozumiem z tego fragmentu.

Pozdrawiam
1 Król. 15:5
"Dawid bowiem czynił to, co prawe w oczach Pana, i przez całe swoje życie nie odstąpił od niczego, co On mu nakazał, wyjąwszy sprawę z Uriaszem Chetejczykiem."

Jak należy rozumieć ten fragment Nie ma tu słowa 'doskonały', ale stwierdzenie nie odstąpił od niczego mówi nam, że Dawid od Pana nie odstąpił w niczym, a tak przecież nie było (pomijając oczywiście sprawę z Uriaszem).


Wiedza i poznanie niestety nie są tym co pogłębia więź z Jezusem.[…]Myślę że działa odwrotny mechanizm: relacja z Panem pogłębia wiedzę i poznanie. To jest moje odkrycie i przewodnia myśl do której ciągle nawiązuję.


Rozważanie tego przypadku jest trochę podobne do tych akademickich dyskusji, które nie są istotą ewangelii.


Drążenie tematów, "wyjątków z Prawa", albo rozważania w stylu "co by było gdyby" albo "czyją będzie żoną skoro ich siedmiu miała", mogą całkowicie odwrócić uwagę od przesłania ewangelii. Czy jest to ucieczka od tematu? bo ja wiem niech i tak będzie.


czy Boga taka sytuacja zadowala ?


„..Bogu podobają się ludzie podobni do Jego Syna.”


Kontekst tych wypowiedzi wskazuje jasno na podział między synami gniewu i synami królestwa. Ci drudzy maja świecić tym pierwszym.


Tak myślisz, że synowie królestwa mają świecić przed synami gniewu ? A co z Bogiem, gdzie umieścisz Jego spojrzenie na Twoją postawę ? Jeśli przyjdzie Ci wybierać między opinią synów gniewu, a opinią Pana, to co wybierzesz ? Spójrz na przykład Dawida :

2 Sam. 6:14
14. Tańczył też Dawid z całej siły przed Panem, odziany zaś był w lniany efod.
(BW)

Opinia Michal :
2 Sam. 6:20
20. Gdy Dawid powrócił do domu, aby pobłogosławić swój dom, wyszła na jego spotkanie Michal, córka Saula, i rzekła: Jakże wspaniale zachował się dziś król izraelski, który obnażył się dzisiaj na oczach niewolnic swoich wojowników, jak obnaża się chyba tylko jakiś lekkoduch.
(BW)

Czy opinia synów gniewu jest równoznaczna z opinią Boga ? Czy można równocześnie spełnić oczekiwania jednej i drugiej strony ?

Dziękuję za Twoją wytrwałość i cierpliwość – pozdrawiam

Lecz chcę napisać coś o prawdziwych mężczyznach. [...]

Na pewno nie byli zwykłymi tchórzami

Pozostaje jeszcze niewyjaśniona sprawa interwencji Bożej.
Dlaczego Bóg nie zapobiegł temu, co zrobił Dawid?

Adam wolał umrzeć wraz z nią, niż być posłuszny Bogu i (być może - myślał) pozostać sam.

Na pewno nie byli zwykłymi tchórzami. Takimi, co poświęcą żonę, aby sami przeżyli.

...w każdym z tych przypadków, żonami Abrahama i Izaaka "zainteresowali" się najwyżej postawieni w danym kraju. Może Bóg zamiast bronić ciągle Abrahama i Izaaka przed atakami z powodu żon, zapewnił im w ten sposób spokój i majątek. No bo czy ktoś odważyłby się po tym, jak np. sam faraon "oddał" żonę Abrachamowi, starać się go "pozbyć"?


Owszem można taki wniosek wyciągnąć i z pewnością poczucie bezpieczeństwa Abrahama i Sary z tego powodu wzrosło. Ja dostrzegam też inny element, który widoczny jest w postawie samych władców – z jaką bojaźnią i respektem odnoszą się oni do Boga Abrahama ! Z pewnością cały przebieg wydarzeń był dobrze znany w tych krajach - jaką bojaźnią wobec Boga Abrahama, musiał napawać ich fakt, że faraon i król Abimelek z Geraru z lęku przed Bożym gniewem oddalili żonę Abrahama.

Pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość.


1) Powyżej mowa o Samuelu. Na czym polegał coroczny sąd?
2) Dlaczego Skrzynia Przymierza nie została odniesiona do Sylo skąd została wzięta tylko do Kiriat-Jearim po zwróceniu jej prze filistyńczyków?

ad.1
Sprawiedliwe sądy Samuela wprowadziły ład i porządek w miastach Izraelskich, czego nie można było powiedzieć w innych okresach , zwłaszcza gdy sędzia wyznaczony przez Boga umierał, naród wracał do bezprawia i bałwochwalstwa. Panujący pokój i spokój, oraz błogosławieństwo Boże pozwalało Samuelowi gościć w poszczególnych miastach tylko raz w roku i czynić sąd, czyli rozsadzać wszystkie sprawy ludu Izraela.
Pierwsza Księga Samuela
7:15 - I sądził Samuel Izraela po wszystkie dni żywota swego.
7:16 - A chodząc na każdy rok, obchodził Betel, i Gilgal, i Masfa, sądząc Izraela po onych wszystkich miejscach

ad. 2
http://www.nadzieja.pl/ksiazki/historia/23_skrzynia_boza.html
http://www.dabar.de/sp/4/4Dwieswiat.htm

Dom Boży znajdował się w Sylo. Arka Pańska mieszkała w namiocie Sylo aż do dnia, kiedy za czasów Helego, przedostatniego sędziego Izraela starsi izraelscy postanowili wynieść ją do bitwy z Filistynami (1 Sam 4:3-4). Decyzja ta nie była widać zgodna z radą Bożą, bo Izraelici bitwę przegrali, Skrzynia Przymierza dostała się w ręce nieprzyjaciół, a synowie Helego, odpowiedzialni prawdopodobnie za nieprawne wyniesienie Arki z Namiotu, polegli (1 Sam 4:10-11). Heli, dowiedziawszy się o tych wydarzeniach, zmarł nagle, a sędzią Izraela został od tej chwili Samuel. Skrzynia Przymierza nigdy nie powróciła już do Sylo. Siedem miesięcy przebywała w niewoli (1 Sam 6:1), potem została odesłana przez Filistynów do Betsemes, a stamtąd zabrali ją mężowie z Karyjatyjarym i wnieśli do domu Abinadaba w Gabaa, gdzie przebywała przez 20 lat (1 Sam 7:1-2). Potem musiał jeszcze upłynąć jakiś czas i dopiero, gdy się Samuel zestarzał, przyszli do niego starsi izraelscy z prośbą, aby postanowił im króla. I tak rozpoczął się okres królów.

Uważam iż, Skrzynia Przymierza nigdy nie powróciła już do Sylo, gdyż nie było tam już sędziego, a ponadto starsi izraelscy stwierdzili, że porażki spowodowane były nieobecnością Skrzyni Pańskiej, wprowadzili ją więc do obozu izraelskiego. Następnie Król Dawid i sprowadził Skrzynię Pańską i ustawili ją w miejscu dla niej przeznaczonym, w środku namiotu, który kazał dla niej rozpiąć, i złożył przed Panem ofiary całopalne i ofiary pojednania.
Witam!
Mchol ukarana została bezpłodnością za wzgardę okazaną królowi Dawidowi a tym samym i Panu gdyż Dawid był wielce umiłowany przez Pana.

Druga Księga Samuela 6:13-23

6:13 - A gdy ci, którzy nieśli skrzynię Pańską, postąpili na sześć kroków, ofiarował wołu i barana tłustego.
6:14 - I skakał Dawid ze wszystkiej mocy przed Panem, a był Dawid obleczony w efod lniany.
6:15 - A tak Dawid, i wszystek dom Izraelski prowadzili skrzynię Pańską z weselem, i z trąbieniem. 6:16 - I stało się, gdy skrzynia Pańska wchodziła do miasta Dawidowego, że Michol, córka Saulowa, wyglądając oknem, a widząc króla Dawida ze wszystkiej mocy skaczącego przed Panem, wzgardziła go w sercu swojem.
6:20 - Potem wrócił się Dawid, aby błogosławił domowi swemu. I wyszła Michol, córka Saulowa, przeciwko Dawidowi, a rzekła: O jakoż chwalebny był dziś król Izraelski, który się odkrywał dziś przed oczyma służebnic sług swoich, jako się zwykł odkrywać jeden z szalonych!
6:21 - Tedy rzekł Dawid do Michol: Przed Panem (który mnie raczej obrał niż ojca twego, i niżeli wszystek dom jego, rozkazując mi, abym był książęciem nad ludem Pańskim, nad Izraelem.) grałem, i będę grał przed Panem.
6:23 - Przetoż Michol, córka Saulowa, niemiała dziatek aż do dnia śmierci swojej.
Witam. Zastanawiam się nad nie tak często znowu komentowanymi relacjami dwu postaci biblijnych: króla Dawida i córki Saula, Mikal. Księżniczka Mikal została żoną Dawida po tym, jak jej starsza siostra, Merab, mimo obietnicy królewskiej została wydana za innego człowieka. O Mikal wiadomo, że pokochała Bożego następcę tronu, co Saul zamierzał wykorzystać na jego zgubę - stawiając przed nim warunek pokonania stu Filistyńczyków. Bóg czuwał jednak nad synem Isajego i ten podołał tej próbie, co ostatecznie utwierdziło jego teścia w nienawiści do niego. Z dalszych stron 1 Księgi Samuela (1 Sam 19) dowiedzieć się można, że Saul usiłował odebrać Dawidowi życie, wysyłając m.in. skrytobójców do jego domu, ale Mikal uratowała go przed zamachem, wypuszczając go przz okno. Odtąd Dawid stał się ściganym przez obłąkanego króla banitą, a jego żonę ojciec oddał Paltiemu, synowi Lajisza, pochodzącemu z Gallim (1 Sam 25:44).
Minął jednak jakiś czas, być może kilka lat, i w wyniku porażki Izraelitów w bitwie z Filistyńczykami na wzgórzach Gilboa Saul i jego synowie stracili życie. Dawid wrócił więc, aby ubiegać się o urząd królewski, należący się mu z powodu pomazania go na władcę Izraela przez Samuela. Nie obeszło się jednak bez walki domowej, w której zwolennikom Dawida przeciwstawiali się obrońcy domu Saula, wywiązała się wojna domowa, a kiedy doszło do pertraktacji pokojowych, pierwszym czego zażądał od zwolenników nieudolnego Iszboszeta Dawid, było oddanie mu jego żony, Mikal. Abner, wódz wojsk pozostających przy domu Saula zabrał ją więc od jej męża Paltiela, który płacząc, szedł za nią od Gallim do Bachurim.
Dosyć nużący wstęp, wiem, ale to przydaje się , aby mieć teoretyczne podstawy do moralnej oceny uczynku Dawida, a właśnie to mnie interesuje. Jak myślicie, czy król Dawid postąpił słusznie, rozbijając kilkuletnie już małżeństwo (być może szczęśliwe, zważywszy na ładunek emocji jaki towarzyszył rozłące)? Czy Mikal nie dlatego między inymi wzgardziła w sercu Dawidem, że źle czuła się na jego dworze i w otoczeniu innych jego żon, tęskniąc za tym, co kazano jej opuścić? I czy pozostała bezdzietna przez to, że Dawid już z nią nie współżył, czy może z powodów genetycznych albo z woli Pana, który chciał wygaśnięcia rodu Saula? Proszę o wypowiedzi.
Co do powtornego przyjscia Jezusa przewetujmy Pismo Świete co ono ma na ten temat do powiedzenia

Jan 14,1-3 Jezus obiecał, że powróci.
Dz. Ap. 1,9-11 Aniołowie potwierdzili Jego obietnicę i poświadczyli jej prawdziwość.
Judy 14 Enoch, siódmy po Adamie, prorokował o powrocie swojego Pana.
Ps. 50,3 Dawid stwierdza: „Bóg nasz przybywa”. W Biblii istnieje ponad 1500 proroctw odnośnie powtórnego przyjścia Jezusa. Na każde proroctwo w Starym Testamencie, dotyczące Jego pierwszego przyjścia, przypada osiem przepowiedni co do Jego powtórnego przyjścia. Powrót naszego Pana jest wspomniany raz na każde pięć wersetów w Nowym Testamencie.
Obj. 1,7 Kiedy Jezus powróci, każde oko go zobaczy.
Mat. 24,27 Jego powrót będzie podobny do błyskawicy pojawiającej się na niebie.
1 Tes. 4,16.17 Będzie słyszalny. Sprawiedliwi, którzy umarli, zostaną wzbudzeni i wraz ze sprawiedliwymi żyjącymi zostaną porwani do nieba.
1 Kor. 15,51-54 Bóg ubierze swój lud w nieśmiertelność.
Mat. 16,27 Jego powrót będzie wydarzeniem pełnym chwały. Jezus przyjdzie ze swoją nagrodą.
Obj. 6,14-17 Niesprawiedliwi, grzesznicy, bojąc się Jego powrotu, wołają do skał, aby na nich upadły.
Mat. 13,37-43 Zło zostanie wytracone z Jego królestwa przez ogień, a sprawiedliwi zostaną zbawieni na zawsze.
Izaj. 25,9 Sprawiedliwi cieszą się, widząc Jego powrót. Radośnie wykrzykują: „Oto nasz Bóg…”
Obj. 19,11-16 Jako Król królów prowadzi armie niebiańskie i powraca jako triumfujący Pan.
Tyt. 2,13 Jego przyjście zostało nazwane błogosławioną nadzieją dla zgubionej ludzkości.
Obj. 22,11.12.17-20 Ostatnie zaproszenie Jezusa do przygotowania się na Jego rychły powrót.


Biblia bardzo wyraźnie stwierdza, że przyjście Jezusa nie jest tajemniczym wydarzeniem (OBJ. 1,7; PS. 50,3; 1 TES. 4,16.17; MAT. 24,27). Kiedy Biblia wspomina o tych, którzy pozostali, nie mówi, że zostaną oni pozostawieni na ziemi. W obszernym fragmencie, w Ew. Łuk. 17,26-37, zostało opisane to wydarzenie w szczegółach. W czasach Noego istniały dwie grupy ludzi: jedni zostali zabrani (zbawieni), drudzy pozostawieni (unicestwieni przez potop — w. 27 ). W czasach Lota również były dwie grupy: jedni zostali wyprowadzeni z miasta i zbawieni, inni tam pozostawieni i zniszczeni przez ogień. Podobnie będzie w dniu, kiedy przyjdzie Jezus ŁUK. 17,30-37. Jedna grupa zostanie zabrana, druga unicestwiona. W ŁUK. 17,37 jest postawione pytanie: „Gdzie, Panie?”, gdzie są pozostawieni ci ludzie? Odpowiedź biblijna jest prosta: „Gdzie jest padlina, tam zlatują się i sępy”. OBJ. 19,11-18 wyjaśnia ten problem, opisując, że niesprawiedliwi zostaną unicestwieni w czasie przyjścia Jezusa (zob. także 2 TES. 1,7-9; 2, .

Każde biblijne odniesienie do powrotu Jezusa, tak niespodziewanego jak przyjście złodzieja, ma związek z niespodziewanym czasem przyjścia Jezusa, a nie ze sposobem Jego przyjścia. Przyjdzie szybko jak złodziej, niespodziewanie jak złodziej, ale w chwalebnym splendorze, jak błyskawica, w chwale triumfu (zob. MAT. 24,42-44; 1 TES. 5,1-5; MAT. 24,27).

Doświadczenia starożytnego Izraela są przykładami danymi przez Boga dla ludzi żyjących w czasie końca. Jak Izrael został wybawiony z niewoli egipskiej po plagach, tak Kościół Boży zostanie ochroniony przez plagi i wybawiony z rąk oprawców 1 Kor. 10,11; PS. 91; 46. Szadrach, Meszach i Abed-Nego poszli w płomienie, ponieważ nie ustąpili w obliczu powszechnego dekretu śmierci ogłoszonego przez babilońskiego króla. Bóg cudownie uratował ich z tych płomieni. Ich wiara, zdolna przeciwstawić się śmierci, dotknęła płomieni DAN. 3,16-28. On przychodzi po plagach jak złodziej OBJ. 16,15. Jaki sens miałoby więc stwierdzenie: „Oto przychodzę jak złodziej” po wylaniu szóstej plagi, skoro On już przyszedł jak złodziej, zanim zostały one wylane? OBJ. 15,8 dobitnie stwierdza, że nikt nie może wejść do niebiańskiej świątyni, zanim nie dopełnią się plagi. 2 TES. 2,1-3 wyjaśnia wprost, że antychryst zostanie objawiony zanim przyjdzie Jezus i zostanie unicestwiony blaskiem Jego przyjścia 2 TES. 2,8

Przypowieści Jezusa wyjaśniają, że Jego powtórne przyjście jest końcowym boskim wydarzeniem — ludzie zostaną albo zbawieni, albo unicestwieni. Nie będzie siedmioletniego okresu na przemyślenie naszego życia. Teraz jest dzień zbawienia 2 KOR. 6,2. W MAT. 13,30 czytamy, że zarówno pszenica, jak i kąkol (sprawiedliwi i bezbożni) rosną razem aż do żniwa. Sprawiedliwi zostaną zbawieni, a niesprawiedliwi zniszczeni. W przypowieści o niewiernym słudze nie ma drugiej szansy. Niewierni są zniszczeni, kiedy niespodziewanie pojawi się pan domu MAT. 24,44-51. W przypowieści o owcach i kozłach, mężczyźni i kobiety są w czasie przyjścia Jezusa albo zbawieni, albo unicestwieni MAT. 25,31-46.


Dlaczego Samaria i Jeruzalem zostały akurat tak nazwane

Kto jest matką Samarii i Jeruzalemu
Ezech. 16:1- 13
Prorok Ezechiel w rozdziałach tych opisuje w jaki sposób Bóg przysposobił Jerozolimę, ponieważ było to miasto zapominanie i ubogie. Zatroszczył się o nią jak matka stworzył ją doskonałą dla sławy swojej. Stała się jednak niegodna tych zaszczytów jakimi ją obdarzył, nie opuścił i nie porzucił jej jednak.
Księga Ezechiela
16:14 - Tak, że się rozeszła powieść o tobie między narodami dla piękności twojej; boś doskonałą była dla sławy mojej, którąm był włożył na cię, mówi panujący Pan.
Cytat: Jerozolima - Wilkipedia (Wolna encyklopedia)
Miasto o bardzo długiej historii - jego początki sięgają III tysiąclecia p.n.e.. Najprawdopodobniej w ostatnich latach XI wieku p.n.e. (ok. roku 1003 p.n.e.) zamieszkane przez Jebuzytów miasto zostało zdobyte przez Dawida - króla Izraela. Król Dawid przeniósł stolicę państwa Izraela z Hebronu do Jerozolimy. Gdyby Dawid nie uczynił z Jerozolimy swojej stolicy, miasto prawdopodobnie pozostałoby małym miasteczkiem leżącym pomiędzy górami i wzgórzami. Dawid obwarował i rozbudował całe miasto. Sprowadził do Jerozolimy Arkę Przymierza. Jego syn, król Salomon zbudował tam świątynię w X wieku p.n.e.
Odnosi się to nie do Izraela jako narodu, ale do Jerozolimy jako miasta i do jego pogańskiego pochodzenia.

W ST nieprzyjaciół się mordowało ("Tak, Panie, niechaj zginą wszyscy Twoi wrogowie", Sdz 5, 31). Dawid - wielki król Izraela - mówi do swoich wrogów: "Idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk Izraelskich. (...) Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce" [1 Sam 17, 45-47].
czy aby napewno mozna nazwac to mordowaniem? była to śmierć ale nie morderstwo. w przypadku Dawida można powiedzieć, że zamordował Uriasza ale nie Goliata.
Mimo, ze postawa wskazana przez Chrystusa do naśladowania różni się od postawy np. Dawida to nazywanie tego drugiego mordercą(poza sprawą Uriasza) jest nadużyciem. Juz bliżej Pawłowi, przed nawróceniem, do tego.
Dozwolenie na zabicie oczywiście w ST istnieje, ale napewno nie jest to śmierć zadawana "jak popadnie", w większości wypadków to Pan, Bóg izraelski daje takie polecenie.
W NT mamy raczej do czynienia z "uporządkowaniem" wewnętrznym poszczególnych jednostek niż "porządkowaniem" otoczenia. Występuje np. werset wzywający do "odcięcia członków, które gorszą", ale nikt, słusznie, nie uważa, że należy się okaleczać. Nie jest tu też mowa o wyłaczeniu innych, bo wtedy stwierdzenie to nie rózniłoby sie od starotestamentalnych.
Stary Testament i Nowy zajmują w kwesti wrogow dwie przeciwne postawy.
W ST nieprzyjaciół się mordowało ("Tak, Panie, niechaj zginą wszyscy Twoi wrogowie", Sdz 5, 31). Dawid - wielki król Izraela - mówi do swoich wrogów: "Idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk Izraelskich. (...) Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce" [1 Sam 17, 45-47].
Natomiast w NT nieprzyjaciół się już błogosławi i kocha ("Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie a nie złorzeczcie!", Rzym.12,14)

Jak to pogodzić w kwestii spójności Biblii
Z dzisiejszewgo Czytania:
"Absalom zaczepił głową o dąb i zawisł między niebem a ziemią [...] Dostrzegł to pewien człowiek i zawiadomił Joaba: Widziałem Absaloma wiszącego na terebincie. Joab wziął do ręki trzy oszczepy i utopił je w sercu Absaloma. [...] . Kuszyta powiedział: [..], jak powiodło się temu młodzieńcowi. Król zadrżał. [...]. Tak więc zwycięstwo zmieniło się w tym dniu w żałobę dla całego ludu. ...".

Nie kazde rozwiązanie sprawy jest dopuszczalne. Dawid oczekiwal raczej pogodzenia się z synem, ale nie jego zabóstwa. Radyklniejsze rozwiązanie wybrał jego sługa, przy przypadkowym obezwłasnowolnienu przeciwnika swego pana. Czy robił coś wbrew przyjętym zwyczajom - chyba nie, z wrogiem wówczas rozprawiano się bezlitośnie i to nierzadko bez względu czy był to czlonek rodziny, czy też obcy. To serce Dawida zmieniło się pod wpływem wczesniejszych jego doswiadczeń (?) iz nie cieszyl się każdym zwycięstwem, a zwłaszcza za cenę śmierci swego dziecka...

Panie, daj mi serce mądre... umiejące przyjmowac rozwiązania mniej drastyczne, ale podejmowane samodzielnie, bez poczucia poniżenia, a z przyjęciem i zrozumieniem sensu ... że idąc Twoją droga nie wszystko będę rozumiała...
Z dzisiejszego Czytania:
"...Poszedł więc król Dawid i usiadłszy przed Panem mówił: Kimże ja jestem, Panie mój, Boże, i czym jest mój ród, że doprowadziłeś mię aż dotąd? Ale to było jeszcze za mało w [...] bo dałeś zapowiedź tyczącą domu sługi swego na daleką przyszłość, do końca ludzkich pokoleń..."

Kiedy przez dłuzszy czas ponoszę porżki w zmaganiach z - nazwijmy to - 'materią' swej oporności, przychodzi zwątpienie: kimze jestem, że mam pewność co do tego lub owego, np. konieczności dokonywania wyborów ze względu na Ewangelie... przeciez nie przemawiaja za mna ukończone studia teologiczne, ani słuchanie wykładow uznanych w tym zakresie sław... Skąd wiem..., że trzeba znać jezusa, aby mierzyć sę zeswoja niechęcią wybierania tego co nie sprzyja naturze... ale przecież nikt zywy Boga nie widział... może trzeba poznawać Go porzez jego dzieła... uczyć wybierania wśród rzeczy prozaicznych..., w konkrecie każdego działania, każdej chwili... ucząc sie na rzeczach prostych wybierać w sprawach zasadniczych... wybierać mimo częstych podknięć i wielokrotnie nie mając kogoś aby poradzić się ..., wybierać i uczyć się przyjmowania odpowiedzialności nie tylko za Wieczność własną, ale też za innych...

Panie daj siły, aby to co przeniknie z Twej nauki do serca przyniosło owoc przez Ciebie przewidziany .... dziękue Ci za wytrwałość zmaganiasię z moją opornoscią...
Wszyscy znamy fragment Ewangelii Marka, w którym Jezus w rozmowie z faryzeuszami naucza, że "szabat jest dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu". Jezus przypomina faryzeuszom, że kiedy król Dawid i jego towarzysze byli głodni (a działo się to "za Abiatara, najwyższego kapłana") weszli do świątyni i zjedli chleb, który mógł jeść tylko kapłan. Tyle, że w przytaczanym przez Jezusa fragmencie (1 Sm 21,1-6) czytamy, że w czasach tego czynu króla Dawida najwyższym kapłanem był nie Abiatar, ale jego ojciec Achimelek. Również u Marka Jezus mówi, że ziarnko gorczycy jest "najmniejsze ze wszystkich ziaren na ziemi", chociaż wiemy, że istnieją mniejsze ziarna. W Marka Jezus został ukrzyżowany w dzień wieczerzy paschalnej, u Jana dzień wcześniej - jest to ewidentna sprzeczność. Łukasz twierdzi, że po narodzeniu Jezusa Święta Rodzina powróciła do Nazaretu w miesiąc po przybyciu do Betlejem, kiedy u Marka Maryja z Józefem uciekli do Egiptu. W liście do Galatów Paweł pisze, że po swoim nawróceniu nie poszedł do Jerozolimy spotkać się z apostołami, podczas gdy w Dziejach Apostolskich jest to pierwsza rzecz, którą zrobił. Skoro Pismo Święte jest natchnione, przekazuje słowa Boga, a przecież Bóg nie może kłamać. Z drugiej strony pewne opisywane wydarzenia sobie przeczą i jednocześnie nie mogą być prawdą. Informacje o tych sprzecznościach zaczerpnąłem nie z własnych badań nad Pismem Świętym (nie, aż tak wnikliwy w tej dziedzinie nie jestem), ale z książki Barta D. Ehrmana "Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmieniał Biblię."

Klarcia, Twoje kłamstwa mnie już męczą. Wejdź sobie na youtube i sprawdz jak wyglądają niektóre nabożeństwa u "ewangelicznych". Głupoty pleciesz. Jeżeli to nie opętanie to rodzaj histerii: http://www.youtube.com/watch?v=K-1AVQLlJYE&feature=related
Jest tam masa podobnych głupot.


2 Sam. 6:14-20
14. Tańczył też Dawid z całej siły przed Panem, odziany zaś był w lniany efod.
15. I sprowadził Dawid wraz z całym domem Izraela Skrzynię Pana wśród okrzyków i donośnego trąbienia.
16. A gdy Skrzynia Pańska dotarła do Miasta Dawida, Michal, córka Saula, wyjrzała przez okno i widziała, że król Dawid skakał i tańczył przed Panem, i wzgardziła nim w swoim sercu.
17. Tak więc sprowadzili Skrzynię Pańską i ustawili ją w miejscu dla niej przeznaczonym, w środku namiotu, który Dawid kazał dla niej rozpiąć, i złożył Dawid przed Panem ofiary całopalne i ofiary pojednania.
18. A gdy Dawid dokończył składania ofiar całopalnych i ofiar pojednania, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów.
19. I kazał rozdzielić między cały lud, między całe pospólstwo izraelskie. każdemu mężczyźnie i każdej kobiecie po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i po jednym placku rodzynkowym, po czym cały lud rozszedł się, każdy do swojego domu.
20. Gdy Dawid powrócił do domu, aby pobłogosławić swój dom, wyszła na jego spotkanie Michal, córka Saula, i rzekła: Jakże wspaniale zachował się dziś król izraelski, który obnażył się dzisiaj na oczach niewolnic swoich wojowników, jak obnaża się chyba tylko jakiś lekkoduch.


1 Sam. 19:23-24
23. Udał się tedy do osiedla prorockiego w Ramie; lecz i nim owładnął Duch Boży i wpadł w zachwycenie, i był w tym zachwyceniu, aż doszedł do osiedla prorockiego w Ramie;
24. Tam także i on zrzucił z siebie swoje szaty i był w zachwyceniu przed Samuelem, a padłszy na ziemię leżał nagi przez cały ten dzień i przez całą noc; dlatego mówi się: Czy i Saul między prorokami?


ponieważ głoszone są na tych zgromadzeniach niebiblijne nauki.

xmanie,

mam wrażenie, że Ty chciałbyś za wszelką cenę udowodnić, że asceza w rozumieniu katolickim jest czymś innym i lepszym, niż w innych religiach czy wyznaniach.
I w tym celu wyszukujesz takie różnice, które w gruncie rzeczy są dosyć "pozorne".
Asceza to asceza - wyrzeczenia, które służa duchowemu doskonaleniu.
Asceza nie ma służyć innym duszom, ale własnej.
Oczywiście taka korzyść może być konsekwencją ascezy, tak jak i wiele innych korzyści.
Czy z tego powodu można wyciągnąć wniosek o jakiejś zasadniczej różnicy rozumienia tego sposobu na życie?
Moim zdaniem nie.

Paweł pisze o prześladowaniach, które znosi dla Chrystusa (czyli Kościoła)
Tutaj Piotr nie nawiązuje do ofiar krwawych (związanych z cierpieniem) tylko do ofiar kadzidlanych - miła woń dla Pana.
Post nie musi być krwawy . Ten temat, o którym mówimy, ma niewątpliwie związek z tematem "łaska - zasługa", w którym jak sądzę, ciężko będzie wypracować wspólne stanowisko.

Dla nas, katolików, tzw. "zasługa" jest owocem współpracy z łaską. Żaden człowiek nie może przed Bogiem zdobyć zasługi we właściwym sensie. To znaczy nikt nie może zrobić niczego, co by powodowało, że Bóg będzie "zmuszony" do udzielenia nam jakiegoś dobra ze sprawiedliwości. Jeżeli my mówimy o zasługach, to mamy na myśli to, że człowiek, który otrzymuje łaskę, odpowiada na nią wolną wolą. Jeżeli odpowiada pozytywnie, to tym samym zdobywa zasługę. Ale nie jest to tego rodzaju zasługa, która by należała tylko do człowieka. Właściwie ona bardziej niż do człowieka należy do Boga. Jest to podobne do małego dziecka, którego rodzic bierze na swoje barki i do którego mówi: "Patrz, jaki jesteś wysoki!" Jest oczywiście taki wysoki tylko dzięki temu, że rodzic "użycza" mu swojego wzrostu, bo sam z siebie jest malutki.

Dlatego się mówi, że zasługa jest łaską, która powraca do Boga. Człowiek bowiem może tylko odpowiedzieć Bogu, nic więcej. Tylko tyle i aż tyle!

Można się zapytać: no dobrze, skoro zasługa jest łaską, to właściwie po co ją nazywać zasługą? Czy to nie absurd?

Chodzi o to, że "zasługowość" zasługi ujawnia się w dwóch aspektach. Po pierwsze, chociaż zasluga nasza jest możliwa tylko dzięku nieskończonemu miłosierdziu Boga, to jednak jest prawdziwie naszą zasługą przez współpracę naszej wolnej woli z Jego łaską. Katolicyzm niezmiennie stoi na stanowisku, że człowiek nie jest zdeterminowany do odpowiedzi Bogu w sposób stuprocentowy. Człowiek jest wolny, nawet mimo skutków grzechu. Zatem odpowiedź pozytywna - jakkolwiek możliwa tylko i wyłącznie dzięki łasce, która człowieka "podnosi", jest jednak właściwym aktem człowieka, jest jego odpowiedzią. I jego jakąś zasługą. Inaczej piekło byłoby niewytłumaczalnym sadyzmem ze strony Boga.

Po drugie, zasługa dlatego jest zasługą, że w oparciu o nią Bóg udziela nam następnych darów. Jeżeli mianowicie człowiek współpracuje z łaską Bożą, jeżeli jest wierny w "drobnych sprawach", to Bóg mu stopniowo powierza coraz większe dary, łaski, stawia go "nad wieloma sprawami". Wtedy się mówi, że swoim wcześniejszym postępowaniem wysłużyliśmy sobie następne łaski. Bo taki jest plan Boga, żeby nasze usprawiedliwienie, uświęcenie w nas wzrastało - jak o tym mówi św. Jakub: z powodu uczynków Abraham został usprawiedliwiony.

Nie zmienia to faktu, że to wszystko jest łaską. Dlatego zawsze Bogu należą się dzięki, a nie nam. A Bóg i tak człowiekowi sam odda chwałę za wierną odpowiedź na Jego zaproszenie do współpracy "w tym życiu i po stokroć tyle w przyszłym".

Teraz, jeżeli chodzi o ascezę w tym kontekście, to np. post może być zasługujący dla nas lub dla naszych bliźnich. Pismo wiele razy mówi o poście. Król Dawid pości, gdy ma chorego syna, Dzieje Apostolskie mówią o poście w pierwszych gminach. To tylko niektóre przykłady. Jesteśmy przekonani, że w tych postach nie chodzi tylko o uczynienie wewnętrznej przestrzeni, żeby móc usłyszeć Boga, żeby się wewnętrznie oczyścić, uwolnić, ale że chodzi w nich też i to, żeby przez nie okazać miłość. Miłość to zawsze słowo - klucz. My do Dzieła Chrystusa nie jesteśmy w stanie niczego dodać. Ale możemy stać się dla bliźnich kanałem łaski Chrystusowej właśnie przez naszą miłość. Jasne, że miłość można okazywać na wiele sposobów. My wierzymy, że umartwianie się z miłości jest jednym z bardzo skutecznych.

1 Ksiega Samuela 18:10-11 Biblia Warszawska

"(10)Następnego dnia wstąpił w Saula zły duch od Boga, tak iż w domu popadł w szał; Dawid grał na harfie jak co dzień, Saul zaś trzymał w ręku włócznię. (11) Wtem rzucił Saul włócznię z tym zamiarem: Przygwożdżę Dawida do ściany. Lecz Dawid uskoczył przed nim dwukrotnie"

Pamietam tekst z Bibli gdzie WYRAZNIE pisze ,ze Bog wysyla demony by kogos ukarac

Pomińmy już szczegół że Bóg chciał kogoś ukarać. Poza tym twierdzisz że Bóg wysłał „demona”. To mnie zaciekawiło bo przecież „demon” to zbuntowany anioł który w rzeczy samej jest przeciwnikiem Boga. Więc z logicznego punktu widzenia Bóg nie może się posługiwać „demonami”. Nie ma też takiej potrzeby bo służą mu niezliczone ilości prawych aniołów. Więc jeśli chce coś wykonać posyła- jak sama nazwa wskazuje- swojego anioła.
Poza tym w wersecie który cytujesz są słowa sług Saula, a nie samego Boga czy proroka Samuela. On je tylko –rzetelnie- cytuje tj. co powiedzieli słudzy Saula że to „zły duch od Boga”. Ci słudzy nie byli rzecznikami Bożymi jak Samuel więc nie można twierdzić że wyrazili się poprawnie. Raczej potocznie – na ówczesne czasy- w ogólnym tego słowa znaczeniu. Dziś podobnie ludzie często w potocznym słownictwie mówią „Bóg go pokarał”, „Bóg tak chciał” – w odniesieniu np. do nieuleczalnej choroby dziecka, co jest bezdenną głupotą. Po namaszczeniu Dawida na przyszłego króla Izraela duch Jehowy odstąpił od Saula.

1 Samu 16:14 A duch Jehowy opuścił Saula, natomiast trwożył go jakiś zły duch od Jehowy. 15 I słudzy Saula zaczęli mówić do niego: „Oto teraz trwoży cię duch Boży zły. 16 Niech nasz pan zechce nakazać swym sługom, którzy są przed tobą, by poszukali zdolnego męża grającego na harfie. I gdy przyjdzie na ciebie duch Boży zły, on zagra swą ręką i na pewno poczujesz się dobrze”. 17 Saul powiedział więc do swych sług: „Proszę, znajdźcie mi męża, który dobrze gra, i przyprowadźcie go do mnie”.
Ponieważ jednak to Jehowa pozwolił, by Saula opanował i trwożył „zły duch”, można go było nazwać „złym duchem od Jehowy”; ale nie demonem. Słudzy króla powiedzieli, że jest to „duch Boży zły” nie znaczy to że mieli rację. Jest zasadnicza różnica między "złym duchem OD Jehowy", a "duchem Bożym złym"

Podobna sytuacja jest opisana w 1 Król 22:19 A on rzekł jeszcze: „Dlatego słuchaj słowa Jehowy: Oto widzę Jehowę siedzącego na swoim tronie oraz cały zastęp niebios stojący przy nim, po jego prawicy i po lewicy. 20 I Jehowa rzekł: ‚Kto obałamuci Achaba, żeby wyruszył i padł pod Ramot-Gilead?’ I jeden zaczął mówić to, drugi zaś mówił owo. 21 W końcu wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Jehową, powiedział: ‚Ja go obałamucę’. Na to Jehowa rzekł do niego: ‚W jaki sposób?’ 22 Wówczas powiedział: ‚Pójdę i stanę się duchem zwodniczym w ustach wszystkich jego proroków’. On więc rzekł: ‚Obałamucisz go i powiedzie ci się. Idź i zrób tak’. 23 I oto Jehowa włożył ducha zwodniczego w usta wszystkich tych twoich proroków; ale Jehowa zapowiedział ci nieszczęście”.
Ale nie ma tu mowy o tym by ten duch był demonem.

A ja setki razy widziałem w telewizji homilie przerywane brawami...

Super. Król Dawid tańczył "prywatnie" przed całym ludem przed Arką Pana, a Michal wzgardziła nim, bo jako król tańczył... "prywatnie"...?!

Jeśli baptyści tańczą w zborze na zgromadzeniu, to dlatego, że taką mają ekspresję afroamerykanie. W zborach, gdzie modlą się biali jest po europejsku.
Nawiasem mówiąc widziałem mszę w rycie zairskim... tańczyli i do tego półnadzy
Obecnie na misjach występują nadużycia i o tym coraz głośniej się mówi. Jeszcze nie tak dawno, bo przed soborem tańce na Mszy były niedopuszczalne, dopiero po Soborze weszło coś jak modlitwa tańcem (moim zdaniem, absurd, bo modlitwa to akt woli i intelektu, a nie gimnastyki). Proponuje zapoznać się z tym co miało miejsce przed soborem (i nawróceń, konwersji, powołań było znacznie więcej niż teraz, ale o tym się nie wspomina). Nie jestem zwolennikiem rytu zairskiego. Stanowczo bardziej wolę to
Mój problem dotyczy interpretacji słów które Bóg przez proroka Natana
przekazał Dawidowi:

2 Sam. 7:12-16
12. A gdy dopełnią się dni twoje i zaśniesz ze swoimi ojcami, Ja wzbudzę ci potomka po tobie, który wyjdzie z twego łona, i utrwalę twoje królestwo.
13. On zbuduje dom mojemu imieniu i utwierdzę tron królestwa jego na wieki.
14. Ja będę mu ojcem, a on będzie mi synem; gdy zgrzeszy, ukarzę go rózgą ludzką i ciosami synów ludzkich,
15. Lecz łaska moja od niego nie odstąpi, jak odjąłem ją Saulowi, którego usunąłem sprzed ciebie.
16. I trwać będzie twój dom i twoje królestwo na wieki przede mną; tron twój też utwierdzony będzie na wieki.
(BW)

Moim zdaniem w tym fragmencie zawarte jest proroctwo na temat przyszłego władcy Izraela(pomazańca Bożego,Jezusa) ale coś tu nie pasuje przecież Jezus był bezgrzeszny to jest fakt więc jakim cudem
ten wybrany przez Boga przyszły pomazaniec i król Izraela jest
wychowywany jak zwykły,grzeszny człowiek którego trzeba karać
rózgą ludzką i ciosami synów ludzkich.
Przecież o tym samym władcy mówi prorok Ezechiel:

Ezech. 34:22-24
22. Dlatego wyratuję moją trzodę i już nie będzie łupem. Rozsądzę między owcą a owcą,
23. Ustanowię nad nimi jednego pasterza, mojego sługę Dawida, i będzie je pasł; będzie je pasł i będzie ich pasterzem.
24. A Ja, Pan, będę ich Bogiem, a mój sługa Dawid będzie księciem wśród nich - Ja, Pan, to powiedziałem.
(BW)

Ezech. 37:22-25
22. I uczynię z nich jeden naród w tej ziemi na górach izraelskich, i jeden król będzie panował nad nimi wszystkimi, i już nie będą dwoma narodami, i już się nie rozdzielą na dwa królestwa.
23. I już się nie skalają swoimi bałwanami i swoimi obrzydliwościami, i żadnymi swoimi występkami. Wybawię ich z wszystkich ich odstępstw, przez które zgrzeszyli, i oczyszczę ich; i będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem.
24. A sługa mój, Dawid, będzie ich królem; wszyscy oni będą mieć jednego pasterza; będą postępować według moich praw, będą przestrzegać moich przykazań i wykonywać je.
25. I będą mieszkać w ziemi, którą dałem mojemu słudze Jakubowi, w której mieszkali ich ojcowie; będą w niej mieszkać zarówno oni, jak i ich synowie i wnuki po wszystkie czasy, a sługa mój, Dawid, będzie ich księciem na wieki.
(BW)

A więc jak byście w świetle tych słów zinterpretowali fragment 2 księgi
Samuela.
Współczesny świat daje nam wiele sposobności do pogłębiania się w swoich grzechach, moją propozycją byłoby wyrwanie się ze szponów pogoni za współczesnością. Taki tygodniowy urlop od świata. Mam na myśli tygodniowe rekolekcję gdzieś w zamkniętym klasztorze, wyciszenie, adoracja, odnalezienie głosu Boga. Nie wiążę tego ze zbliżającym się ślubem, ale tak dla samej siebie. Pamiętaj, że nie ma takich grzechów których by Pan nie wybaczył, ale warunkiem jest postanowienie poprawy, zmiany swojego życia.
*Pamiętasz przypowieść o Synu Marnotrawnym? Hazard, Sex, to był jego żywioł, a ojciec przebaczył mu.
*Dalej Król Dawid. Zabił swojego brata aby posiąść jego żonę? i co?
Bóg mu przebaczył i wybrał.
*Szaweł z Tarsu. Zabił tysiące chrześcijan, wyznawców Chrystusa i musiał dostać porządnego kopa od Pana Boga (utrata wzroku) aby się opamiętał.
*Św. Piotr, zwiał gdy go spytali o Jezusa- z został głową Kościoła

Pan Bóg zawsze czeka, może już czas odciąć pępowinę i rozpocząć nowe życie. Pomyśl o tym, pozdrawiam gorąco.
Harmattan, przedyskutowaliśmy z Markiem kwestię "24 lutego". Mowa na 100% o zorganizowanej w grudniu 1669 r (różnica w datach grudnia wynika z kalendarza juliańskiego i gregoriańskiego). Była to zorganizowana akcja Anglików przeciw Turkom, trwająca kilka dni. W początkowej fazie akcji Anglicy utracili okręt "Król Dawid", a omawianego dnia (chodzi o te 7 kryp) nie tylko pokonali wroga, ale odbili i Króla Dawida. Dowodził Kempthorne. Jeden z tureckich okrętów zwał się "Rose Leaf" co przetłumaczono na "Róży Pąk".

W tekście Sikorskiego mowa tylko o tej potyczce, o tym dniu, nie ma tam żadnego Mansfielda ani Royal Oak.

Proszę Cię, nie każ mi przepisywać morza informacji które podał mi Marek na GG...
Iz 42:8 BT „Ja, któremu na imię jest Jahwe, chwały mojej nie odstąpię innemu ani czci mojej bożkom.”

Bałwochwalstwo to uwielbienie, adoracja, cześć, jaką się otacza bałwana, czyli bożka. Mianem bożka określa się wizerunek, wyobrażenie lub symbol będący przedmiotem takiego kultu, utożsamiany zwykle z jakąś realną lub domniemaną siłą wyższą — nieożywioną (jak siły i twory przyrody) lub obdarzoną życiem (człowiek, zwierzę czy organizacja). Bałwochwalstwu z reguły towarzyszą jakieś tradycje, rytuały i ceremonie.

Prawo Boże zabraniające robienia wizerunków (Wj 20:4, 5) nie oznaczało, iż nie wolno wykonywać żadnych podobizn czy posągów. Wskazuje na to późniejszy nakaz Jehowy, by na pokrywie Arki umieścić dwa cheruby ze złota oraz wyhaftować podobizny cherubów na wewnętrznej stronie dziesięciu płócien namiotowych przykrywających przybytek oraz na zasłonie oddzielającej Miejsce Święte od Najświętszego (Wj 25:18; 26:1, 31, 33). Podobnie wnętrze świątyni Salomona — której plan Dawid otrzymał w natchnieniu od Boga (1Kn 28:11, 12) — było upiększone płaskorzeźbami cherubów, palm i kwiatów. W Miejscu Najświętszym świątyni stały dwa pokryte złotem cheruby, wyrzeźbione z drewna drzewa oleistego (1Kl 6:23, 28, 29). Lane morze osadzono na 12 miedzianych bykach, a boczne ścianki miedzianych wózków używanych w świątyni ozdobiono postaciami lwów, byków i cherubów (1Kl 7:25, 28, 29). Z kolei na stopniach prowadzących do tronu Salomona stało 12 lwów (2Kn 9:17-19).

Jednakże te wizerunki nie były bożkami — nie oddawano im czci. Podobizny znajdujące się wewnątrz przybytku, a później świątyni, widzieli jedynie usługujący tam kapłani. Do Miejsca Najświętszego wchodził tylko arcykapłan, i to wyłącznie w Dniu Przebłagania (Heb 9:7). Dlatego nie było niebezpieczeństwa, że Izraelici zaczną oddawać bałwochwalczą cześć stojącym tam pozłacanym cherubom, które po prostu wyobrażały te niebiańskie stworzenia (por. Heb 9:23, 24). Figury te z pewnością nie miały być otaczane czcią, skoro nie należy się ona nawet żywym aniołom (Kol 2:18; Obj 19:10; 22:8, 9).

Oczywiście zdarzały się sytuacje, że wizerunki wykonane nie w celach kultowych stawały się bożkami. Izraelici zaczęli czcić miedzianego węża, którego Mojżesz uczynił na pustkowiu, i dlatego wierny król Ezechiasz potłukł tę podobiznę (Lb 21:9; 2Kl 18:1, 4). Efod uczyniony przez sędziego Gedeona stał się „sidłem” dla niego samego i dla jego domowników (Sdz 8:27).
Dawno, dawno temu, za wieloma ulicami Lublina stał sobie drewniany kościółek pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie byłam ochrzczona i gdzie pobierałam naukę religii. Chyba było to w IV klasie SP, miałam 11 lat, gdy ksiądz katecheta tłumaczył nam, że nie ma znaczenia czy wielbimy boga modlitwą, czy śpiewem czy tańcem - liczy się uwielbienie i nasza intencja. Nawet linoskoczek może wielbić Boga na linie. Wzięłam sobie te słowa głęboko do serca, a później na kartach NT w listach św. Pawła wyczytałam: "Wszystko co czynicie, na chwałę Pana czyńcie."
W tej sytuacji, nie bardzo interesują mnie przepisy, stroje, ale serca tych ludzi: czy są nastawione na wielbienie Boga, czy na profanację i poniżenie NS? Ja tu widzę wielbienie Boga i to mi wystarczy. Nie można ciężko zgrzeszyć, gdy intencja jest dobra, nastawiona na Boga.
Uderza także odpowiedź króla Dawida córce Saula:

20 Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: «O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny». 21 Dawid odpowiedział Mikal: «Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. 22 I upokorzyłbym się jeszcze bardziej. Choćbym miał się poniżyć w twoich oczach, to u niewolnic, o których mówisz, sławę bym jeszcze zyskał». 2Sm 6,20-22 BT

Córka Saula skomentowała taniec Dawida przed Arką - najwyższą świętością Ludu Bożego. Arka jest typem naszego tabernakulum, skrywającego NS.
To ja w ramach rozładowania atmosfery podam zwycięzców i rozwiązanie mojej łamigłówki

1 miejsce bezdyskusyjnie - Petrus. Zero błędów i rozwiązanie od razu z opisem postaci. Oto jego rozwiązanie:
Abdiasz- prorok, prawdopodobnie z Judy który występował przeciwko Edomitom; ST
Abel- syn Adama i Ewy, zabity przez brata, Kaina; ST
Achaz- król Judy około 732-716 r. przed Chr.; ST
Adam- pierwszy człowiek stworzony przez Boga na Jego podobieństwo; ST
Akan- po zdobyciu przez Izraelitów Jerycha Akan sprzeciwił się Bogu i zabrał dla siebie złoto, srebro i piękny płaszcz; ST
Akisz- król Gat. Król Dawid dwa razy uciekał do Akisza przed królem Saulem; ST
Asa- syn Abijjama i trzeci król Judy; ST
Berenike- siostra Heroda Agryppy II; NT
Bilha- służąca Racheli, która stała się matką Dana i Neftalego; ST
Booz- bogaty i hojny rolnikiem w Betlejem, poślubił Rut i został pradziadkiem Dawida; ST
Chazael- urzędnik na dworze Ben-Hadada II, którego Bóg kazał Elizeuszowi namaścić na króla Syrii; ST
Cyrus- król perski, który podbił Babilon w 539 r. przed Chr.; ST
Datan- wraz z Korachem i Abiramem zbuntował się przeciwko Mojżeszowi; ST
Dina- córka Jakuba i Lei zgwałcona przez Sychema, syna księcia Chiwwitów; ST
Doeg- Edomita, główny pasterz króla Saula; ST
Ehud- leworęczny Izraelita z plemienia Beniamina; ST
Ela- syn króla Baszy, panował w Izraelu przez niecałe dwa lata; gdy się upił, został zabity przez Zimnego, dowódcę swojej armii; ST
Erast- pomocnik św. Pawła albo: skarbnik miasta w Koryncie; NT
Feba- chrześcijanka, którą znal Paweł; NT
Gad- siódmy syn Jakuba, od którego wywodzi się pokolenie Gada; ST
Herod- syn Antypatra, prokuratora Judei z mianowania Juliusza Cezara w 47 r. przed Chr.; NT
Lewi- trzeci syn Jakuba i Lei. Jego potomkowie utworzyli pokolenie Lewitów; ST
Nadab- najstarszy syn Aarona, został kapłanem, ale umarł, kiedy wraz z Abihu, swoim bratem, ofiarował Bogu ogień inny, niż był nakazany; ST
Noe- budowniczy arki, ojciec Sema, Chama i Jafeta; ST
Og- król Baszanu, kraju leżącego na wschód od Jordanu; ST
Omri- dowódca armii Eli, króla Izraela; ST
Onezym- niewolnik, który należał do Filemona, mieszkającego w Kolosach chrześcijańskiego przyjaciela Pawła; NT
Pekach- kapitan (tarczownik) w armii Pekachiasza, po którym przejął władzę w Izraelu; ST
Piotr- apostoł, rybak, zwierzchnik apostolów i pierwotnego Kościoła; NT
Samuel- syn Elkana i Anny, który był ostatnim wielkim Sędzią w Izraelu i jednym z pierwszych proroków; ST
Sanballat- namiestnik Samarii, który próbował odwieść Nehemiasza od odbudowy murów Jerozolimy; ST
Sedecjusz- ostatni król Judy, panujący w latach 597-586 przed Chr. albo: fałszywy prorok, który żył za panowania króla Achaba; ST
Set- trzeci syn Adama i Ewy; ST
Sofar- jeden z trzech przyjaciól Hioba, którzy rozmawiali z nim o jego nieszczęściu.; ST
Tabita- Gazela, chrześcijanka z Jafy, która pomagała biednym, szyjąc dla nich ubrania; NT
Tyberiusz- cesarz rzymski za czasów Jezusa; NT
Tytus- chrześcijanin, który nie był Żydem, przyjaciel i pomocnik Pawła; NT
Uriasz- Chetyta, żołnierz w armii króla Dawida, mąż Batszeby albo: kapłan w Jerozolimie, posłuchał króla Achaza i zmienił projekt Świątyni na taki, który został zatwierdzony przez Asyryjczyków albo: prorok w czasach Jeremiasza, zabity przez króla Jojakima, ponieważ krytykował lud w Judzie; ST
Uzza- jeden z mężczyzn, którzy pomogli królowi Dawidowi przewieźć Arkę Przymierza z Kiriat-Jearim do Jerozolimy; ST
Zebedeusz- rybak, ojciec apostołów Jakuba i Jana.; NT

Drugie miejsce Teo, zamiast seta był Seti i w miejsce syna Adam pojawił się faraon...

Trzecie miejsce Mazurek. Był najszybszy, ale i najmniej dokładny 3 błędy, 2 poprawione.

pars - tylko część odpowiedzi...

A moje rozwiązanie w załączniku
niebieskie literki - pisane normalnie
zielone - od tyłu
różowe - góry na dół
czerwone - z dołu do góry
czarne kapitaliki - hasło
Niech Cię Pan błogosławi
A oto jak wyglądał słynny taniec Dawida - przed ARKĄ tino! Jeszcze wtedy nie było światyni!

2Sm6 (BT)

Arka Boża w Jerozolimie

1 Znów Dawid zgromadził wszystkich doborowych wojowników Izraela w liczbie trzydziestu tysięcy. 2 Dawid i wszyscy ludzie towarzyszący mu, powstawszy, udali się w kierunku judzkiej Baali, aby sprowadzić stamtąd Arkę Boga, który nosi imię: Pan Zastępów spoczywający na cherubach. 3 * Umieszczono Arkę Bożą na nowym wozie i wywieziono ją z domu Abinadaba, położonego na wzgórzu. Uzza i Achio, synowie Abinadaba, prowadzili wóz, 4 z Arką Bożą. Achio wyprzedzał Arkę. 5 Tak Dawid, jak i cały dom Izraela tańczyli przed Panem z całej siły przy dźwiękach pieśni* i gry na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cymbałach. 6 * Gdy przybyli na klepisko Nakona, Uzza wyciągnął rękę w stronę Arki Bożej i podtrzymał ją, gdyż woły szarpnęły. 7 I zapłonął gniew Pana przeciwko Uzzie i poraził go tam Bóg za ten postępek, tak że umarł przy Arce Bożej. 8 A Dawid strapił się, dlatego że Pan dotknął takim ciosem Uzzę, i nazwał to miejsce Peres-Uzza*. [Tak jest] po dzień dzisiejszy.
9 I Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: «Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska?» 10 Nie chciał więc Dawid kierować Arki Pańskiej do siebie, do Miasta Dawidowego. Sprowadził więc ją do domu Obed-Edoma z Gat. 11 I Arka Pańska pozostawała w domu Obed-Edoma z Gat przez trzy miesiące. A Pan pobłogosławił Obed-Edomowi i całej jego rodzinie.
12 Doniesiono królowi Dawidowi: «Pan obdarzył błogosławieństwem rodzinę Obed-Edoma i całe jego mienie z powodu Arki Bożej». Poszedł więc Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed-Edoma do Miasta Dawidowego. 13 Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. 14 Dawid wtedy tańczył* z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. 15 Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.
16 Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem: wtedy wzgardziła nim w sercu.
17 Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne. 18 Kiedy Dawid skończył składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów. 19 Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
20 Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: «O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny». 21 Dawid odpowiedział Mikal: «Przed Panem*, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. 22 I upokorzyłbym się jeszcze bardziej. Choćbym miał się poniżyć w twoich* oczach, to u niewolnic, o których mówisz, sławę bym jeszcze zyskał».
23 Mikal, córka Saula, była bezdzietna aż do czasu swej śmierci.

Jest oczywistością, że nie była to msza w naszym rozumieniu, ale ST, to korzenie chrześcijaństwa i czci Boga.
Zgadzam się, że kultura judaistyczna odmienna jest od polskiej i o to właśnie chodzi, że każdy naród chce śpiewać Bogu swoim językiem i kulturą. Chce śpiewać i chwalić Pana całością siebie.
Jasne, że msza odbywa się w określonych przepisami ramach, aby niczym nie uchybić Majestatowi Pańskiemu, ale wiemy, że każdy gest dyktowany sercem i miłością do Boga, jest hymnem dla Boga i uszanujmy to.
Nie dziwmy się plemionom afrykańskim, że czczą Boga tańcem, bo taka jest ich kultura i tak wyraża się ich miłość do Boga.
To, że Polak inaczej wyraża swą miłość, to nie znaczy, że inny nie chwali Pana, bo robi to inaczej.
I jeszcze jedno - chyba nie ma na forum takiej osoby, co nie wiedziałaby, ze szabat jest świętem żydowskim, a nie nabożeństwem.
Widzę, że Vosia nie zamieściła mojej odpowiedzi - są tam te pozostałe 4 imiona, których nie znalazłyście z Sovią, a u was 6 imion których ja nie odnalazłam.

1. Ezdrasz - kapłan i nauczyciel Prawa w czasie wygnania. Ezd 7-10; Ne 8-9

2. Piotr - zwierzchnik apostolów i pierwotnego Kościoła. Mt 4,18-19; 10,2; 14,28-33; 16,13-23;

3. Abimelek - 1. bojąc się o swoje życie, Abraham udawał, że jego żona Sara jest tylko jego siostrą. Abimelek, król Geraru chciał ją poślubić, ale Bóg ukazał mu prawdę i zapobiegł temu. Rdz 20; 26 (historia ta może dotyczyć innego króla o tym samym imieniu, który miał podobne doświadczenie z Izaakiem)
2. syn Gedeona, który zabił swych braci, żeby zostać królem. Sdz 8,3 nn.; 9

4. Obed –Edom - Filistyn, w którego domu król Dawid po śmierci Uzzy umieścił na jakiś czas Arkę Przymierza. 2 Sm 6; 1 Krn 13

5. Barnaba - przydomek ("syn zachęty") chrześcijanina żydowskiego, urodzonego na Cyprze, który byt członkiem Kościoła w Jerozolimie. Dz 4,36; 9,27; 11,22 nn.; 12,25 nn.; 15; 1 Kor 9,6; Ga 2

6. Juda - 1. czwarty syn Jakuba i Lei. Rdz 29,35; 37,26-27; 38; 49,9-10,
2. Juda, syn Jakuba. Był jednym z dwunastu apostołów, obecny też wraz z innymi podczas wniebowstąpienia Jezusa. Łk 6,16; Dz 1,13,
3. jeden z braci (kuzynów) Jezusa. Juda nie wierzył, że Jezus jest Mesjaszem aż do śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Być może to on napisał List św. Judy. Mt 13,55; J 7,5; Dz 1,14

7. Meszak - babilońskie imię nadane Azariaszowi, jednemu z trzech żydowskich wygnańców wybranych do specjalnej służby przez króla Nabuchodonozora z Babilonu Dn 1-3

8. Łazarz – Wskrzesił go Jezus

9. Laban - brat Rebeki, źony Izaaka, zięć Jakuba Rdz 24,29 nn; 29-31

10. Booz - był bogatym i hojnym rolnikiem w Betlejem. Poślubił Rut i został pradziadkiem Dawida. Rt 2-4

11. Paweł (Szaweł) – Apostoł narodów
12. Rut - dziewczyna z Moabu, której historia opowiedziana jest w Księdze Rut. Poślubiła jednego z dwóch synów Noemi, po jego śmierci poślubiła Booza. Bohaterka Księgi Rut

13. Ewa – pierwsza matka – Ks. Rodzaju.
14. Obed - syn Rut i Booza, dziadek Dawida. Rt 4,17 nn.
15. Achaz - król Judy około 732-716 r. przed Chr. 2 Krl 15,38 nn.; 2 Krn 27,9 nn.; Iz 7

Okazuje się, że w jednym imieniu Obed - Edom były aż 3 imiona: Obed, Edom i Obed-Edom
Nie znalazłam natomiast Miki i Elisura, a które vosia miała na myśli.

o Maryji nic nie pisze tylko o królowiej nieba a tak właśnie tytułuje kościół Maryję czy to nie dziwne że tytułem pogańskim oznacza sie chrześcijańskie postacie?
Król LudwikXIV - nawał się królem Słońe, czy każdy król europejski jest słońcem? Czy każdy król europejski jest tą samą osobą?
Tytuł Królowej Kościół nadał Marii z uwagi na Syna, Który Jest Królem w Królestwie Niebieskim. A jak nazywa się królowa-matka? Chyba także Królowa Nieba? Prawada?
Św. Mateusz w rodowodzie Marii wymienia 4 kobiety: Tamar (żona Judy), Rut, Rachab, żona Uriasza (Batszeba) - co jest wprost niesłychane w genealogii żydowskiej, bo w genealogiach tych zawsze były wymieniane tylko imiona męskie.
Ale te imiona są wprost znamienne dla historii Marii.

Tamar podstępnie staje się żoną Judy dopiero pod groźbą spalenia na stosie powiadamia go, że jest sprawcą jej ciąży i rodzi bliźniaki stając się pra, prababką Jezusa.
Maria będąc niezamężną godzi się z Wolą Boga i Przyjmuje Ducha Św. który ją zapłodnił, bez względu na konsekwencje swego czynu.

Rut - urodziła Obeda - wybawiciela Noemi. Na podkreślenie zasługuje moment adopcji Obeda przez Noemi. Obed – znaczy sługa był wnukiem Noemi. Rut – matka Obeda, kładzie swego syna na kolanach Noemi, co jest aktem adopcji u Izraelitów.
Maria dała ludzkości swojego Syna na wybawienie z grzechów. Jest to akt najwyższego poświęcenia i oddania się ludzkości. Akt najwyższej miłości wobec ludzkości. Musiała bowiem przezwyciężyć swoją miłość do Syna, przedłożyć miłość do ludzi, nad miłość do swego dziecka. Czyż taka miłość nie zasługuje na odwzajemnienie?

Rachab - prostytutka z Jerycha. Przechowała szpiegów Jozuego, który dzięki temu zniszczył Jerycho. Miasto to wiedząc doskonale o zwycięskim Jachwe odrzuciło wiarę. Cóż takiego Rachab uczyniła? Zdradziła swoje miasto - swój naród. Zaryzykowała okrycie się hańbą, najgorszą sławą zdrajczyni. W oczach społeczeństwa jest to czyn haniebny i podlega najsurowszej karze. W Biblii jednak Rachab jest wzorem wiary usprawiedliwiającej, wiary którą poświadczały czyny. Ona nie tylko deklarowała wiarę, ale podążyła za swoją wiarą. Wszyscy mieszkańcy Jerycho zdawali sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znaleźli. Słyszeli o cudach, jakie towarzyszyły wędrówce Izraela i uwierzyli, że Bóg Żydów jest Bogiem zwycięskim. Rachab nie poprzestała na poznaniu, uznała, że to Bóg ma rację, nie ona i nie jej naród. Uznała niekorzystny dla siebie wyrok Boży za sprawiedliwy. Poddała się Bożemu myśleniu i zrezygnowała ze swojego punktu widzenia. Ocaliła za to siebie i swoich krewnych.
Maria godzi się z Wolą Boga i wymawia słowa: „Niech mi się stanie według Słowa Twego” wiedząc, że nie jest kobietą zamężną, wiedząc, że ma narzeczonego, który może odebrać jej stan brzemienny jako zdradę. Ryzykuje nie tylko hańbę kobiety nierządnej, ale także śmierć przez ukamienowanie, bo takie było prawo Izraela. Jak Rachab „przechowuje” w swym łonie emisariusza przyszłego Królestwa Bożego w kraju, który wierzył w Boga, znał Jego potęgę, znał Jego Objawienia, ale nie uwierzył w Chrystusa, Syna Bożego, nie uwierzył w Królestwo Boże. Maria jak Rachab ocali siebie i swoich krewnych. A kto są ci krewni? My – członkowie Chrystusowego Kościoła.

Wreszcie Batszeba. Dawid wysłał jej męża Uriasza na pewną śmierć, gdy dowiedział się, że Batszeba nosi jego dziecko. Dziecko to wkrótce po narodzeniu zmarło. W symbolice biblijnej śmierć jest karą za grzech, a więc niewinne dziecię zapłaciło za grzech swoich rodziców. Później widzimy Batszebę u boku syna, króla Salomona. „Król powstał na jej spotkanie, pokłonił się jej głęboko, usiadł na swym tronie i polecił postawić krzesło dla królowej matki, aby usiadła po jego prawicy” (1,19). Batszeba zasiada po prawicy swego syna, jako matka króla zajmuje ważną pozycję – może być doradczynią lub reprezentantką króla, obdarzona jest w Biblii tytułem gebirah, co znaczy Pani, Królowa. Chrystus umarł, Chrystus Zmartwychwstał, Chrystus powróci, jako król w Królestwie Niebieskim, a po jego prawicy zasiądzie Królowa Matka - Maria.

Nie chcąc robić OT w pokoju "celibat" przeniosłam się tutaj


"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne..." Możesz uzasadnić biblijnie, jaki pożytek ma Królestwo Boże z tego, że chrześcijanin, dla którego "Jezus, aby uświęcić lud własną krwią, cierpiał..." idzie na dyskotekę się zabawić?


Nie jestem w stanie uzasadnić Ci biblijnie tego jaki może mieć pożytek Królestwo Boże z tego,że chrześcijanin idzie na dyskotekę.
Mogę Ci natomiast napisać, że niejednokrotnie będąc na jakieś imprezie miałam możliwość dzielenia się z różnymi osobami tym jak Jezus odmienił moje życie.
Natomiast nie uważam także by wybranie się raz na jakiś czas ze znajomymi na potańcówy było czymś złym.
To chyba taka sama rozrywka jak pójście do kina, na basen czy wypad za miasto na narty. Uważasz to również za coś co nie powinno mieć miejsca w życiu chrześcijanina?

Pójście na dyskotekę jest czymś zupełnie innym niż kino czy narty (choć, jak wspomniała Ruta, są społeczności, które również to potępiają). Proponuję Ci zgłębić w Piśmie temat tańca, ja tylko krótko zacytuję z F. Wighta "Obyczaje krajów biblijnych": "Często również tańczono. Przyjęciem z muzyką i tańcami ojciec uczcił powrót syna marnotrawnego (Łk. 15,24-25). Taniec był oznaką radości i wesela (por. Jr 31,4). Król Dawid, chcąc wyrazić swą radość z przeniesienia Arki Pańskiej do Jerozolimy, "tańczył z całym zapałem" (2 Sm 6,14). Warto podkreślić, że Biblia nie wspomina ani tańców mężczyzn z kobietami, ani też publicznych występów tancerek, które można oglądać czasem na Bliskim Wschodzie dzisiaj. Zmysłowy taniec córki Heroda (Mt 14,6) przed mężczyznami podczas uczty był - w mniemaniu ówczesnych Żydów - przejawem deprawującego wpływu Greków".
hej mam parę książek na sprzedaż. Nie jest to literatura chrześcijańska ale może ktoś będzie zainteresowany. Książki są ogólnie w stanie bdb lub db zdarzają się w dst. Cena każdej książki to od 1zł do 2zł. Czemu tak tanio? Ponieważ kolega musi zlikwidować swoją biblioteczkę ponieważ się przeprowadza. Jeśli ktoś ma jakieś pytania dotyczące książki to proszę pisać śmiało. Mogę wysłać zdjęcia wybranej książki lub krótki opis o czym jest. Kontakt: tkaa@wp.pl

pozdrawiam !

1. „Trzydziestka na karku” Lisa Jewell, it.kobieca,
2. „Gry nie tylko miłosne” Irena Matuszkiewicz, lit.kobieca,
3. „Niania w Nowym Jorku” Nicola Kraus, lit.kobieca,
4. „Dzidziuś” Roddy Doyle, powieść psych,
5. 4w1 – „Przyjdź i mnie zabij” M.H.Clark, powieść
„Strefa wyłączona” J.Nichol, powieść sensacyjna
„Skandal” Barbara Delinsky – romans
„Polowanie na borsuka” Tony Hillerman, powieść
6. 4w1 - „Gra lwa” Nelson DeMille, powieść
„Remont serc” Linda Nichals
„Drugie uderzenie wiatru” Dick Francis, sens.przyg.
„Pod upiornym księżycem” Karen Robards, dramat
7. „Sfinks” Robin Cook, thriller, powieść
8. „Dom na wzgórzu” Erskine Caldwell, powieść
9. „Dawid Copperfield” tom I i II, Charles Dickens, powieść
autobiogr.
10. „Żony z Hollywood I i II” Jackie Collins, sens-obyczaj.
11. „Szlak łez” A.J. Quinnell, thriller psych-polit.
12. “Gra” Scott McBain, thriller polityczny
13. “Dominator” James Follett
14. “Sąd ostateczny” Sidney Sheldon, powieść
15. “Recepta Coreya” Michael Palmer, thriller med.
16. “Szkodliwe intencje” Robin Cook, thriller med.
17. “Klatka orłów” James Follett, powieść
18. “Infant” Jose Cardoso Pires, powieść
19. “Tylko Manhattan” Judith Krantz, powieść obyczajowa
20. „Człowiek z Petersburga” Ken Follett, powieść
21. „Równowaga” Tom Clancy, thriller
22. „Uciekniker” Ken Follett, powieść
23. „Janice Gentle i seks” Mavis Cheek
24. ”Człowiek w ogniu” A.J. Quinnell, thriller
25. „Igła” Ken Follett, sensacja
26. „Gorączka” Robin Cook, thriller medyczny
27. „Polska nowela współczesna”
28. „Upiór Manhattanu” Frederick Forsyth, romans,kryminał
29. “Weteran” Frederick Forsyth
30. “Czysta robota” Frederick Forsyth
31. “Fałszerz” Frederick Forsyth
32. “Mężczyzna i chłopiec” Tony Parsons, lit. Kobieca
33. „Zabójcza pamięć” Ken Follett, powieść sensacyjna
34. „Trójkolorowa kokarda” Jadwiga Chamiec
35. John Grisham: „Król Afer”, „Wielki gracz”, „Malowany dom”,
„Wspólnik”
36. „Going against the grain” Linda Taylor
37. “Dziennik Bridget Jones” Helen Fielding
38. “Five Patients” Michael Crichton
39. “Łodzią żaglową przez oceany” John C.Voss
40. „Król Olch” Michel Tournier
41. „Misja specjalna” A.J. Quinnell, thriller polityczny
42. „Między ustami a brzegiem pucharu” M.Rodziewiczówna
43. „Życiowy poradnik bezradnik” Caroline Knapp, lit.kobieca
44. „Uprowadzenie” Robin Cook, powieść
45. „Wstrząs” Robin Cook
46. „Piękna rola” Sagan
47. „Filary ziemi” Ken Follett
48. „Papierowe pieniądze” Ken Follett, powieść
49. „Pajęczyna” Michał Markowski, fantazja
50. „Tomkowe szczęście” Maria Siedmiograj

14. Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod.
15. Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.
16. Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem: wtedy wzgardziła nim w sercu.
17. Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne.
18. Kiedy Dawid skończył składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów.
19. Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
20. Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny.
21. Dawid odpowiedział Mikal: Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył.

Każdy będzie rozliczany nie z wiedzy,nie z elokwentnosci tylko z swojego serca.I to bedzie piękne i sprawiedliwe.
Ruta 6! za celność uwagi!!!
A ja mam tak:

Jan Chrzszciciel 1] "Prostujcie scieżki jego---Kto wypowiedział te słowa?
Elizeusz 2] Rozmnozył 20 chlebów jęczmiennych? [St Test]
Zeus 3] Bóg z Mitoologii greckiej
Uriasz 4] Król przyczynił sie do jego smierci, [St.Test]
Symeon 5] Syn Jakuba
Z (Salomon, ale musi być coś na zet Dawid też gromadził skarby na świątynię, ale budowy nie rozpoczął) 6] kto rozpoczął budowę domu pańskiego
Babel 7] Pomieszane zostały języki, nie mogli sie porozumiec,
Anioł 8] posłaniec inaczej
Wybawiciel 9] Jeden z tytułów Jezusa [listy, Izajasz]
I ? 10] Modlił się za swoią żoną [Mojżeszowe]
C ? (może cud?) 11] Jedno z owoców ducha [listy]
Ismael 12] Syn Hagar [Mojżeszowe]
E ? (Nie wiedziałam, ale teraz wiem - Emmanuel) 13] Inaczej Jezus [Ewangelie]
Lot 14] Uciekał z rodzina przed zagładą [Mojżeszowe]
Eden 15] Raj, rozkosz [Mojżeszowe]
Mąż Boży 16] Posłannik Jahwe [St.Test. proroctwa]
Ścięcie mieczem 17] Jaką śmiercią zginął Ap.Paweł?
Wino 18] Pierwszy cud Jezusa
I ? (Jezus, ale musi być na I)19] Był bity policzkowany ubiczowany.
Aniołowie 20] Brali sobie córki ludzkie za żony
Tysiąc lat 21] Szatan będzie związany na....?
Arka 22] Nie zatonęła pomimo ogromnej wody.

Hasło: JEZUS ZBAWICIELEM ŚWIATA

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom