krzysztof grzesiowski
wojtekstoltny


Właśnie przez te działania znienawidziłem pis i już nigdy nie oddam na nich głosu w wyborach, dopuki ludzie się w tej partii nie zmienią i teraz żałuję, że oddałem na nich głos w poprzednich wyborach
Jedynymi (z ważniejszych) z ludzi w pisie którym zaufałbym w przyszłości, to Ziobro i Marcinkiewicz.
a nie zajmować prawie 100% stołków tylko przez siebie i wprowadzać dyktaturę. ..wyobraz sobie ze w druzynie ORŁA BALIN/pozdrawiam wszystkich kibiców/..gra 5 zawodników z przeciszovii w meczy przeciwko np.brzezince...UFAŁ BYS IM?? przeciszovii blizej do brzezinki..!!! !Krzysztof Grzesiowski: Dziś naszym gościem jest Prezes Rady Ministrów, pan Kazimierz Marcinkiewicz. Dzień dobry, panie premierze.

Kazimierz Marcinkiewicz: Dzień dobry.

Dlaczego wybory w maju są potrzebne? Co miałyby przynieść? Co rozwiązać, jakie problemy?

- Podstawowym problemem w tej chwili jest fakt, że Platforma Obywatelska oskarża Prawo i Sprawiedliwość, oskarża rząd o łamanie podstawowych zasad, o łamanie zasad demokracji, zasad wolności, o zawłaszczanie państwa, o działanie niezgodne z zasadami i regułami. Nas przyrównują do komunistów, do Peerelu. I to jest sytuacja o tyle niedobra, że my z takim programem szliśmy do wyborów i że w naszym przekonaniu Polacy ten program wybrali. Chcemy w związku z tym powiedzieć tak: jeśli rzeczywiście uważacie, że jesteśmy tak źli i rzeczywiście uważacie, że straszliwie psujemy państwo i że państwo pod naszymi rządami to będzie państwo jakieś totalitarne, to sprawdźmy to. Niech Polacy wybiorą raz jeszcze. I jeśli wybiorą was, będziecie rządzić, nie ma problemów. Jeśli wybiorą nas, to każdy wasz głos, że my zawłaszczamy państwo, że postępujemy niedemokratycznie czy czyhamy na wolności obywatelskie będziemy traktowali jako głos chybiony.
Już niedługo nasi chłopcy pojadą do Anglii na Mistrzostwa Świata. Złóżmy im najlepsze życzenia. Reprezentują nas wszystkich i jesteśmy z nich dumni. Nie znam wszystkich osobiście, ale widziałem, z jakim zapałem, żarliwością i pilnością trenowali Pablo i Roar. Pawełku i Radku: dajcie im popalić! Paweł, a ty, kurcze, uważaj w tej Anglii. Jak juz musisz cos podpalić, to potem, jak juz zejdziesz z podium:)
Niechaj szczury kładą się tylko pod waszym śrutem, nawet trafione w ogon.

Skład naszej reprezentacji pochodzi z angielskiej strony MS

http://www.wftf-2005.co.uk/





Piotr Bajraszewski
Sylwiusz Bajraszewski
Krzysztof Grzesiowski
Juansz Janiszewski
Marceli Kotkowski
Piotr Polak
Pawel Papis
Radoslaw Rozum
Pawel Stepien
Marek Wesolowski
Krzysztof Zdunczyk
Transfery na sezon 2006\2007 w PLS

Politechnika Warszawa

Przychodzą:

Pavel Chudik - SVK
Mark Siebeck - GER
Radosław Maciejewicz
Tomasz Wieczorek
Wojciech Jurkiewicz

Odchodzą:

Maciej Oczko
Krzysztof Grzesiowski
Peter Turiansky - SVK
Bartosz Szcześniewski
Adrian Dyżakowski
Marcin Drabkowski
Paweł Pietkiewicz
Konrad Małecki

Pora na to, aby na nowo zdefiniować sobie rolę państwa w życiu każdego Polaka i także zakres ingerencji państwa w życie gospodarcze. [...] Trzeba przemyśleć, czy państwo rzeczywiście ma roztaczać tak szeroką opiekę socjalną nad obywatelami.
Przedefiniować rolę państwa
Jarosław Bauc
20.05.2003
Rozmawiali: Krzysztof Grzesiowski i Henryk Szrubarz
Krzysztof Grzesiowski tylko zapowiada skecze i nic więcej praktycznie nie mówi. W tym tygodniu już nie ma o 12:30 tego konkursu o Mazowszu, o którym pisałeś, ale audycja nie stała się przez to dłuższa, bo kończy się już o 12:40, a potem do 13:00 jest sama muzyka.
Od poniedziałku "Uśmiechnij się" w zastępstwie za Teresę Drozdę będzie prowadził Krzysztof Grzesiowski. Bardzo jestem ciekaw, jak sobie z tym poradzi.
Zauważyłem od kilku dni małe zmiany w ramówce, głównie w dni powszednie. Nie ma już o 22.00 "Polski i świata". O 20.00 pojawiły się półgodzinne "Aktualności wieczorne". O 23.00, gdzie kiedyś były jakieś audycje słowne, teraz jest pasmo "Rock Blog". Prowadzą je w poniedziałki i czwartki - Romuald Jakubowski, we wtorki Bogdan Fabiański, w środy Marek Wiernik. Poranne "Dzień dobry Mazowsze" ma nowych prowadzących, a Krzysztof Grzesiowski prowadzi teraz "Przedpołudnie RDC" od 9.00 do 12.00. W sobotę o 20.10 jakaś nowa audycja Teresy Drozdy "Poczytaj mi radio". "Strefa Piosenki" wróciła znowu na niedzielę (o 22.00).

Przesunięcie Grzesiowskiego na przedpołudnie chyba nie jest na lepsze. Lepiej, żeby prowadził informacyjną audycję poranną. Własne "Aktualności" wieczorem i likwidacja kopii "Polski i świata" z PR 1 na lepsze. Cieszę się, że Jakubowski znowu zasiądzie przed mikrofonem, ale oczywiście bardziej chciałbym, żeby wrócił do PR 1.

Szefem SD został Henryk Szrubarz. Może usłyszymy jeszcze kiedyś Krzysztofa Grzesiowskeigo??
Co ciekawe, Krzysztof Grzesiowski nadal w Polskim Radiu pracuje. W Radiu Dla Ciebie prowadzi poranną audycję "Dzień dobry, Mazowsze". Nie wiem, czy wróci do Jedynki... Choć byłoby dobrze, żeby wrócił.
Zgadza się, "wywiady" Mądrzejewskiego to niestety porażka. W cudzysłowie, bo tego nawet wywiadami nie da się nazwać. To jest wymiana poglądów między prowadzącym a gościem, a przecież słuchaczy nie interesuje, jakie poglądy ma prowadzący! I za to Mądrzejewski niedawno został uhonorowany Złotym Mikrofonem za "obiektywizm i rzetelność"?
Kiedyś w audycji "Debata" zachowywał się normalnie, miał jednak w niej mniej do powiedzenia od gości. Odkąd prowadzi te wywiady w "Sygnałach", niestety zmienił się na gorsze, a te jego wywiady są takie obrzydliwe, że lepiej nie próbować słuchać!
Co do muzyki, muzyka w "Sygnałach dnia" kiedyś (przed rokiem 2005) była naprawdę na wysokim poziomie, ale to było jeszcze w czasach, kiedy dyrektorem muzycznym Jedynki był Paweł Sztompke. Kiedy zastąpił go Kostrzewa, trochę się pogorszyło, pojawiło się więcej ogranych hitów, choć i tak muzyka w "Sygnałach" nadal była na wyższym poziomie niż w niektórych innych audycjach z playlistą ("Cztery pory roku", "Muzyczna Jedynka"). I taka była jeszcze w 2006 roku. Oprawa muzyczna audycji zmieniła się chyba dopiero pamiętnego 29 maja 2007 roku i od tamtego czasu jest dużo dynamicznej "łupanki", choć oczywiście czasem coś ambitniejszego się pojawi. Taki był podobno sposób na zwiększenie słuchalności, ale na mnie taki sposób nie działa.
Niedawno próbowałem posłuchać po zamieszczonych tu komentarzach o niewielkim ograniczeniu muzyki. Słowa jest teraz rzeczywiście więcej i jest ciekawie, ale niestety muzyka mi nie pasuje i mimo wszystko nie da się tego teraz słuchać. A szkoda, bo brakuje mi bardzo "Sygnałów dnia" z ich najlepszych czasów, kiedy muzyka była znośna, kiedy było jej mniej, kiedy wywiady z gośćmi prowadzili Krzysztof Grzesiowski, Wiesław Molak, czasem Jakub Urlich. W najbliższym czasie niestety nie ma co liczyć na powrót dawnych, dobrych "Sygnałów dnia".
Niedawno w ramówce RDC zaszły małe zmiany. Od jakiegoś czasu poranną audycję "Dzień dobry, Mazowsze" prowadzi Krzysztof Grzesiowski. Audycja wprawdzie jest przeciętna, niewiele słowa, dużo papki i nie da się jej raczej słuchać, ale dobrze, że Grzesiowski jest w Polskim Radiu. Może w przyszłości będzie miał szansę wrócić na swoje właściwe miejsce - do Jedynki. Poza tym o 18.00 pojawiła się audycja "Radio Express" z podsumowaniem dnia. Audycja jest słowno-muzyczna z popowymi przebojami, ale zawsze coś, bo jakiegokolwiek podsumowania dnia brakowało. Na plus brak podkładów pod reportażami. Audycji muzycznych chyba zrobiło się przez to mniej i na przykład Kaczkowskiego w RDC już nie ma...
Moi ulubieni to prezenterzy Programu 1. Ci wszyscy, którzy tworzyli ten program od lat i nadal tworzą:

Maria Szabłowska, Danuta Żelechowska, Jan Zagozda, Marek Gaszyński, Paweł Sztompke, Piotr Kędziorek, Anna Szotkowska, Krzysztof Grzesiowski, Wiesław Molak, Grzegorz Ślubowski, Bogumił Husejnow, Marek Mądrzejewski, Dorota Wojtalczyk, Małgorzata Prokopiuk, Kacper Kaliszewski, Małgorzata Raducha, Andrzej Szyszka, Zbigniew Krajewski, Sława Bieńczycka, Jakub Urlich, Marta Kielczyk, Hanna Uszyńska, Teresa Martyka, Barbara Ciborowska, Dariusz Kwiatkowski, Paweł Kostrzewa, Paula Michalik, Anna Lisiecka, Dorota Truszczak, Magda Mikołajczuk, Małgorzata Kownacka, Małgorzata Tułowiecka, Ewa Heine, Andrzej Matul, Michał Montowski, Krzysztof Michalski, Jarosław Kawecki, Paweł Wojewódka.

Wszyscy, bez wyjątku, są wspaniali. Jak ich wielu jest! Ich głosy towarzyszą mi od lat. Wspaniali radiowcy, prawdziwa klasa, mistrzostwo, radiowy głos, kultura, wiedza, ciepło i szacunek dla słuchaczy. Wszyscy są dla mnie jak najbliżsi przyjaciele!

A nielubiani radiowcy to ci z telewizji, którzy są gwiazdami telewizji, ale nie nadają się do radia, nie mają radiowego głosu, nie czują się dobrze przed mikrofonem i niestety psują swoim prowadzeniem program! Chodzi mi o takie pseudoosobowości radiowe, jak Dorota Gawryluk, Edyta Lewandowska i Krzysztof Ziemiec. Choć Ziemiec kiedyś pracował w Programie 3, ale według mnie radiowiec z niego słaby! I jeszcze ten Tomasz Sakiewicz, którego nie idzie słuchać. Nie przypadł mi do gustu także ten Marcin Wojciechowski - desant z jakiegoś komercyjnego radia, który nie ma ani dobrego głosu, ani nic ciekawego nie potrafi powiedzieć.

Miotła zmian dotarła do Polskiego Radia. W sumie pracę straci blisko 300 osób. W pierwszej kolejności zwalniano osoby, które nabyły prawa do świadczeń emerytalnych, potem ci, których stanowisko pracy ulega likwidacji, osoby odchodzące za porozumieniem stron. Osoby pracujące krócej niż dwa lata w Polskim Radiu otrzymają jedno miesięczne wynagrodzenie, jeśli ktoś przepracował do ośmiu lat - dwumiesięczne, ponad osiem lat - trzymiesięczne.

W praktyce najważniejszym kryterium był moment zatrudnienia. Osoby, które znalazły się w Radiu przed 89 rokiem, idą na zieloną trawkę. W zasadzie niezależnie od tego, czym się zajmowały. Efekty?

Z redakcji ekonomicznej z 13 osób zwolniono 7, w tym Roberta Lidke szefa z 24 letnim stażem w PR. Jak się okazało, doświadczenie i liczne nagrody nie wystarczyły, żeby nie trafić na „listę Targalskiego”, bo tak nazywana jest lista zwalnianych osób. Pozostali dziennikarze ekonomiczni do „odstrzału” to: Wiktor Legowicz, Wojciech Rezner, Elżbieta Mamos-Gawryś, Hanna Uszyńska, Anna Arwaniti, Jan Zwoliński.

Z samego radia zostaną objęci zwolnieniem grupowym również inne znane i cenione głosy: Tadeusz Sznuk, Krzysztof Grzesiowski, Bogumił Husejnow, Zbigniew Krajewski, Marzenna Lipińska, Andrzej Janisz, Renata Rusałko, Juliusz Głuski, Małgorzata Słomkowska, Małgorzata Kownacka, Małgorzata Tułowiecka, Aleksander Żyzny i wiele innych.

Co w zamian? Do radia oczywiście są przyjmowani nowi ludzie, ale tak jak już pisaliśmy wiele razy – doświadczenia kilkunastu lat nie da się przecież zastąpić w kilka miesięcy. Sami wiemy to z własnego doświadczenia - PR News skończy wkrótce pięć lat. W przypadku Polskiego Radia, jak widać nowe władze widzą to inaczej. Szkoda. Bo akurat gospodarka na falach eteru, poza bardzo nielicznymi wyjątkami, jest towarem deficytowym.../bankier.pl



Sznuk, Grzesiowski, Krajewski, Janisz, Tułowiecka, Legowicz...same osobowości radiowe. Niestety ten ostatni mówi nam że z Trójki też będą zwalniać. Szkoda pana Wiktora nie tak dawno ''Informator Ekonomiczny'' powrócił do starego sygnału a teraz może pożegnać się ze swoim prowadzącym

Polskie Radio bez Tadeusza Sznuka

Wśród blisko trzystu osób, które chcą zwolnić władze Polskiego Radia, znalazło się wiele znanych, m.in. TADEUSZ SZNUK i KRZYSZTOF GRZESIOWSKI z Programu 1

Dyrektorzy poszczególnych programów i agencji w Polskim Radiu przygotowali już imienne listy osób do zwolnienia. Wśród 295 osób, które mają opuścić publiczną rozgłośnię, znalazło się ok. 80 dziennikarzy.

Jakimi kryteriami kierowały się władze radia, wyznaczając kandydatów do zwolnienia? Wiceprezes Polskiego Radia Jerzy Targalski informuje, że - zgodnie z ustaleniami ze związkami - przede wszystkim wybierano tych, którzy uzyskali już uprawnienia emerytalne. Takich osób na listach do zwolnienia jest większość. Korzystając z przywilejów towarzyszących zwolnieniom grupowym, często zgadzały się na odejście za porozumieniem stron. - Ze świecą u nas szukać osób przed pięćdziesiątką. Średnia wieku jest bliska tej na cmentarzu. Jeśli nie wpuścimy młodzieży, radio wymrze wraz z nami - tłumaczy wiceprezes.

Drugim kryterium, jak tłumaczy Targalski, była "przydatność do zawodu". Co to oznacza? -Chociażby to, że jeśli ktoś nie odpowiedział na apel zarządu o autolustrację inie złożył u mnie zaświadczeń z IPN, nie jest przydatny. Nie może w zawodzie zaufania publicznego pracować osoba, co do której istnieje jakiekolwiek podejrzenie, że jest nieuczciwa -wyjaśnia Targalski.

Wśród "nieprzydatnych" znaleźli się m.in. znani słuchaczom radiowcy z Programu 1: Tadeusz Sznuk i Krzysztof Grzesiowski. Sznuk to współtwórca i gospodarz "Sygnałów dnia" i długoletni prowadzący "Lato z radiem", zdobywca tytułu Mistrz Mowy Polskiej i laureat Diamentowego Mikrofonu. Ostatnio prowadził program "Niedziela -dziesiąta z hakiem". Grzesiowski, laureat Złotego Mikrofonu, został odsunięty od "Sygnałów" we wrześniu, prowadził ostatnio m.in. magazyn "Z kraju i ze świata". Zaznacza, że nigdy nie należał do PZPR, otrzymał zaświadczenie z IPN, ale nie złożył go w radiu, bo nie było takiego obowiązku prawnego. - Życzę Polskiemu Radiu jak najlepiej - mówi jedynie Grzesiowski. - Nie spełnia kryteriów zawodowych, jest słabym radiowcem. Rzecz nie tylkow tym, by mieć głos, ale też spełniać inne kryteria, np. obiektywizmu -tłumaczy Targalski.

Zdaniem wiceprezesa do pracy nie nadawał się także Sznuk: -Skoro świetnie sprawdzał się w stanie wojennym, nie nadaje się na radiowca, tym bardziej że jest już w wieku emerytalnym.

Targalski wyjaśnia, że popularność radiowych głosów nie była brana pod uwagę przy ocenie ich "przydatności do zawodu": -Wynikała z promowania. Jak pan puści w obozie koncentracyjnym miły głos, to też się ludzie z nim zżyją.

Sznuk nie chce komentować tego, że znalazł się na liście zwalnianych, podobnie jak Andrzej Janisz, znany dziennikarz sportowy. Janisza władze radia, po namyśle, chcą z listy skreślić. O kilka innych nazwisk powalczyć jeszcze mogą związki zawodowe, ale liczba zwalnianych się nie zmieni.

(RZECZPOSPOLITA)


Bez Sznuka i Grzesiowskiego Jedynka u mnie zagości jeszcze rzadziej! Kto nastepny na emeryture?
Podziekujmy kolegom ze Sportsboardu
Marcus Nilsson
Ilja Wiederschein
Simon Tischer
Ondrej Hudecek
Jeroen Trommel
Krzysztof Grzesiowski
Ahmed Salah
Mehdi Hachemi (sprawdźcie bo nie mam 100% pewności)
Maciej Zając
Konstantin Lesik
Marko Klok
Gustavo Saucedo
Miroslav Cajan
Adriano Paco
Marek Kardos
Oleg Ustinov
Bartłomiej Piekarczyk BBTS Bielsko-B. :-

O ile pamietam to Grankine atakuje z lewej lapy, ale serwuje z prawej wiec nie wie jak go klasyfikowa
Do Skry przyszedł Evgeni Ivanov, a odszedł Sobczyński zostają Dobrowolski i Wlazły.
do Częstochowy przychodzi Salmon( 2 letni kontrakt)
z Politechniki Warszawskiej odchodzą Maciej Oczko, Krzysztof Grzesiowski, Peter Turiansky
Richard Lambourne jest blisko podpisania kontraktu z PZU.
w Częstochowie o dwa lata przedłużyli kontrakty: Krzysztof Gierczyński, Piotr Gacek, Paweł Woicki, Jakub Oczko, Phil Eatherton i Brook Billings.
a) rozgrywający
8. Peter Turiansky - 193 cm, 27 lat, SVK. Równy, ale niczym nie wyróżniający się słowacki rozgrywający. Dobrą jego stroną jest zagrywka. Potrafi zaskoczyć rywala właśnie w tym elemencie. W bloku nie stwarza zagrożenia.
10. Robert Kiwior - 194 cm, 24 lata. Niezły polski rozgrywający, strasznie niedoceniany. Dysponuje mocną zagrywką, jeszcze lepszą niż Turiansky, ale jest jeszcze gorszy w bloku.
b) przyjmujący
2. Tomasz Drzyzga - 190 cm, 21 lat. Syn znanego siatkarza Wojciecha Drzyzgi. Ma od niego dużo mniejszy talent. Właściwie w każdym elemencie jest przeciętny. Chyba najlepiej radzi sobie w przyjęciu. Strasznie słaby w ataku.
6. Krzysztof Grzesiowski - 206 cm, 25 lat. Przede wszystkim zwraca uwagę jego wzrsot. Może wejść od czasu do czasu na blok. Niezły także w ataku. Sredni na zagrywce i słaby w przyjęciu.
13. Leonardo Miranda - 198 cm, 24 lata, BRA. Najlepszy przyjmujący warszawskiego zespołu. Może w trudnych chwilach podnieść zespół. Bardzo dobry w ataku, całkeim niezły w polu zagrywki. Może się przydać w bloku. Skuteczny w przyjęciu.
16. Wojciech Szczurowski - 194 cm, 30 lat. Trochę już stary przyjmujący. Właściwie w żadnym elemencie nie oddstaje, ale w żadnym też się nie wybija. Typowy średniak.
c) środkowy
11. Bartosz Szcześniewski - 202 cm, 29 lat. Jak na środkowego dysponuje niezłą zagrywką. Strasznie nierówny w bloku. W jednym meczu potrafi zablokować rywala parę razy, ale w innym meczu nie ma żadnego bloku. Rzadko atakuje krótką.
14. Marcin Malicki - 196 cm, 23 lata. Niski jak na środkowego, ale za to bardzo dobry w bloku. Często kończy ataki, ma niezłą zagrywkę.
17. Dominik Wójcicki - 201 cm, 19 lat. Młody zawodnik, ale niestety nie rokujący jakichś nadziei. Właściwie surowy we wszystkich elementach.
18. Artur Kusio - 210 cm, 30 lat. Wysoki zawodnik z dobrym blokiem. Nisko skacze i to jest chyba jego największy problem. Słaby na zagrywce i słaby w ataku.
d) atakujący
7. Radosław Rybak - 195 cm, 33 lata. Lider zespołu, były reprezentant Polski. Skuteczny w ataku i na zagryce. W przeciwieństwie do innych atakujący jest słaby w bloku.
9. Michał Dzierwa - 196 cm, 18 lat. Wielki talent. Już za 2,3 lata może być jednym z najleszych zatakujących ligi. Ma zadatek na wielkiego siatkarza. Już teraz ma mocną zagrywkę i dobrze blokuje. Skuteczny w ataku. Bardzo rozwinął się w ostatnich latach.
e) Libero
15. Alexis Valido - 188 cm, 30 lat, ESP. Hiszpański libero, który trafił do Warszawy z niemieckiego VFB Friedrischafen. Dobry w obronie i w przyjęciu. Po prostu wartościowy libero.

PRZEWIDYWALNY SKŁAD AZS-u
r: Peter Turiansky
p: Leonardo Miranda
s: Bartosz Szcześniewski
a: Radosław Rybak
p: Tomasz Drzyzga
s: Marcin Malicki
l: Alexis Valido

Wady i zalety AZS-u
+ dobry zagraniczny libero
+ obecność Radosława Rybaka w zespole
+ dobrzy obcokrajowcy
- słaba ławka (wyjątek: Dzierwa)
- niski skład
- brak przebojowego rozgrywającego - Kiwior i Turiansky grają podobnie

Co musi zrobić VM Team, aby wygrać?
Potrzebna jest mocna zagrywka, najlepij skierowana na brazylijczyka Miarndę, tak aby utudnić mu maksymalnie grę. Konieczne jest wyłączenie z gry Radosława Rybaka, który będzie wykorzystywał wszyystkie błędy naszych siatkarzy. Trzeba zagrać uważnie w przyjęciu, szczególnie przy zagrywkach Rybaka.

Szanse na Zwycięstwo
AZS jest zespołem dojrzalszym, bardziej doświadczony i to ten zespoł jest faworytem spotaknia. AZs 60% Vm 40%
Nie rób sobie jaj A Lepper ma coś takiego w życiorysie: "2004 - został uhonorowany tytułem doktora honoris causa Międzynarodowej Akademii Kadr w Kijowie"

btw -

Krzysztof Grzesiowski :mrgreen ...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom