Batalion Parasol
Alicja Czerwińska (zm. 14 września) – łączniczka, strzelec
Ewa Hanulanka (zm. 16 sierpnia) – sanitariuszka, harcerka
Janina Trojanowska-Zborowska (zm. ok. 23 września) – łączniczka dowództwa
Eryka Tyszkówna (zm. 15 sierpnia) – sanitariuszka, strzelec w III plutonie w 3. kompanii
Irena Schirtładze (zm. 14 września) – sanitariuszka–ochotniczka
Krystyna Wańkowicz (zm. 6 sierpnia) – sanitariuszka
Krystyna Wiśniewska-Szabelska (zm. 21 września) – harcerka, łączniczka Z innych oddziałów
Zofia Bagińska (zm. 1 sierpnia) – zakonnica, żołnierz AK
Maria Cetys (zm. 21 września) – łączniczka sztabu Zgrupowania "Kryska"
Wanda Chodkowska (zm. 1 sierpnia) – zakonnica, żołnierz AK
Krystyna Dąbrowska (zm. 1 września) – polska rzeźbiarka, sanitariuszka w kompanii "Koszta"
Maria Deymer (zm. 1 sierpnia) – zakonnica, żołnierz AK
Jadwiga Frankowska (zm. 1 sierpnia) – zakonnica, żołnierz AK
Helena Giżycka (zm. ?) – magister filozofii
Halina Grotowska (zm. 17 września) – łączniczka obwodowej składnicy meldunkowej "S"
Irena Grotowska (zm. 17 września) – łączniczka obwodowej składnicy meldunkowej "S"
Barbara Kieżun (zm. we wrześniu) – sanitariuszka w zgrupowaniu "Krybar"
Krystyna Krahelska (zm. 2 sierpnia) – harcerka, poetka, sanitariuszka 1108. plutonu
Teresa Krassowska (zm. 2 września) – kierowniczka komórki "Opieka", komendantka drużyny sanitarnej
Ewa Matuszewska (zm. 26 września) – sanitariuszka służby sanitarnej Obwodu Mokotów AK
Magdalena Morawska (zm. 6 sierpnia) – sierżant Armii Krajowej
Jolanta Morońska (zm. 16 września) – żołnierz Armii Krajowej
Halina Piasecka (zm. 14 sierpnia) – łączniczka, działaczka społeczna
Jadwiga Piekarska (zm. 4 września) – uczestniczka kampanii wrześniowej, łączniczka
Róża Maria Sapieha (zm. 2 września) – księżniczka
nawet i księżniczka tam była.. a nawet pani magister filozofii (jednak niektórzy potrafią być przydatni) a jest tego więcej
nie można więc twierdzić że żołnierek w AK było mało, owszem nie stanowiły istotnej liczby bojowej, ale jak mówiłem jeśli iśc tokiem że odwzorowuje się tylko regułę to po rekonstrukcyjnym polu bitwy biegali by tylko piechociaże czołgiści i artyreryści, a jaka kolwiek próba otworzenia np jednostek pancernych wyposarzonyh w np Tygrysy II byłaby nie namiejscu poniewaz jak wiadomo czołgi te stanowiły w armii niemieckiej odsetek mniejszy niż kobiety...
Ba przy inscenizacji ataku na Westerpaltte mozna by uzywac tylko niemców poniewaz w porównaniu do ich liczby Polacy stanowili znikomy procent
Rekonstrukcja to także zgłębianie historii i wg mnie jeśli marta znajdzie jakaś kobietę wymienioną z imienia i nazwiska która z bronią w reku wsławiła się tym a tym to czemu miałby jej nie odtwarzać, cos takiego wymaga nawet większego zaangazowania i wiedzy niż zwykła rekonstrukcja, a jesli bedzie porządnie zrobione to napewno spotka się z uznaniem.
Mam wrażenie, że w tej dyskusji ucieka nam rzecz najważniejsza, czyli optymalny rozwój zdolnego i pracowitego zawodnika, który jest kolejną szansą polskich szachów, by posiadać reprezentanta w czołówce światowej.
Kto i jakim prawem decyduje, iż niektórzy zawodnicy mają mieć olbrzymie przywileje kosztem innych? Czy wystarczy jeden dobry wynik, by innym zabrać możliwość optymalnego rozwoju zdolności i pracowitości?
Co ma wspólnego trening ze zwolnieniem z MP i dawaniem przywilejów?
Przykład pierwszy - Kamiński, Kempiński, Bobrowska-Soćko i wielu innych, co rok startowali w MPJ. Nie szkodziło im to w niczym, nie żądali praw kosztem innych.
Przykład drugi - Gratka, Jabłońska, Bartosik i wielu innych, zdobywali medale w MEJ i MŚJ. Potem inni ich przegonili, bo nikt nie blokował reszty zawodników.
Przykład trzeci - Krystyna Dąbrowska nie startowała w MPJ. Nie awansowała do czołówki światowej seniorek.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|