niebezpieczne pytania eber, 2 wrzesień, 2008 - 14:14
* Forum
Pytania, które najchętniej potraktowałoby się za plotki!
Blisko rok temu, pod koniec października 2007 odbyła się w Łodzi I ogólnopolska konferencja zorganizowana pod hasłem âźDziennikarz â między prawdą a kłamstwemâ. Zorganizował ją miejscowy Oddział Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy. Konferencja szczegółowo została omówiona w prasie katolickiej, także na stronach internetowych. Było o czym mówić, jeśli w spotkaniu brali udział tacy goście jak Krystyna Czuba, Piotr Jaroszyński, Jerzy Robert Nowak, Ewa Polak-Pałkiewicz, Bogusław Wolniewicz, Krzysztof Wyszkowski, Andrzej Zybertowicz, Jan Żaryn. A przecież tylko jednego z uczestników konferencji, Lecha Jęczmyka, jedynie wymieniono z nazwiska, starannie pominąwszy szczegóły wystąpienia.
Na szczęście dla osób niebiorących bezpośredniego udziału w owym spotkaniu, organizatorzy - wykazując się rzadko dziś występującą rzetelnością - wypowiedź tę zamieścili w broszurze wydanej po Konferencji. Tak więc tylko w niej możemy poznać wypowiedź tego znanego specjalisty od literatury science-fiction, ale również znanego działacza niepodległościowego, aktualnego współpracownika pisma âźChristianitasâ. W ocenie niżej podpisanego jest to najważniejsza wypowiedź, jaka padła podczas wspomnianego spotkania łódzkiego. I nie tylko tam!
Aktualna i dziś, zważywszy swój ciężar (tj. zagrożenia dla Polski). Ba! uważam ją za jeszcze bardziej aktualną aniżeli rok temu. Ta ocena wynika z faktu, iż, pomimo upływu czasu, kwestia postawiona przez Jęczmyka nie doczekała się ani słowa odpowiedzi, wyjaśnienia. Pytania zostały przemilczane, a może i zamilczane! Tak starannie i konsekwentnie, iż można to porównać z działaniami cenzuralnymi, tożsamymi zachowaniom strusia.
Szukając tematu do debiutu na stronach NIEPOPRAWNYCH zdecydowałem się przypomnieć tamtą wypowiedź, tamte pytania. Może tu powtórzone doczekają się właściwej reakcji. Może okażą się jedynie... plotką. I od razu przyznam, iż byłaby to dla mnie, optymisty, najmilsza wersja. Niestety, na razie, na to się nie zanosi...
Najistotniejszym momentem wypowiedzi Jęczmyka, są następujące pytania dotyczące aktualnej kondycji polskiej państwowości:
âź- dlaczego banki niemieckie nie udzielają kredytów niemieckim firmom na inwestycje na wschód od Wisły?
â dlaczego mapa inwestycji niemieckich â jakoś tak dziwnie się składa â pokrywa się z granicą Ribbentrop-Mołotow z 1939 r.?
â dla kogo zarezerwowane są tereny na wschód od Wisły?
â czy dla Rosji...?â
I przyznaje:
âźNiekoniecznie. Nie wiem...â
Ja też nie wiem...
eber
http://niepoprawni.pl/forum/niebezpieczne-pytania O. Rydzyk: Mniej dzwońcie, więcej płaćcie - A jak już dzwonicie, to mówcie krótko i na temat. Bez tylu lamentacji! Skracajcie się nawet po modlitwie przez telefon: krótko, imię i miasto, skąd jesteście, a nie głosić elaboratów. Zaoszczędzone na rozmowach pieniądze wpłacajcie na nasze konto!
Od wczoraj taki apel ojca dyrektora pojawia się regularnie na falach Radia Maryja. Dotychczas większa część programu składała się z rozmów ze słuchaczami. Sztandarowa audycja - "Rozmowy niedokończone" - to setki telefonów od ludzi z różnych części świata, przeplatane wywodami prawicowych polityków albo nadwornych ekspertów Rydzyka - prof. Jerzego Roberta Nowaka czy prof. Ryszarda Bendera.
Telefony rozdzwaniają się też po katechezach i felietonach (tu brylują Stanisław Michalkiewicz, Krystyna Czuba, ks. prof. Jerzy Bajda).
Wczoraj rano katechezę wygłosił sam ojciec dyrektor. Mówił o manipulacji w mediach. Po katechezie dzwonili słuchacze. Większość nie wypowiadała się jednak na temat rozmyślań Rydzyka. Zakonnik natychmiast się rozłączał, ostro pouczając: - Nie słuchaliście! O manipulacji miało być, a nie lamentacje.
Słuchaczka: - Ojcze dyrektorze. Bardzo dziękuję, że ojciec dojechał szczęśliwie z Niemiec, że jest z nami.
- Na temat!
- Tyle się mówi w mediach o Wojciechu Kuczoku i Małgorzacie Piekorz. Oni niszczą polską rodzinę tym swoim "Gnojem" i tym filmem złym, "Pręgi" chyba on się nazywa.
- Dosyć! Pani nie zrozumiała, o czym mówię. Nawet przez wymienianie tych tytułów robi im pani reklamę. Ludzi ciągnie do zła i na przekór po to sięgną.
Dyrektor Rydzyk ujawnił też, po co potrzebne mu są większe wpłaty od słuchaczy: na portal internetowy.
- Tam gdzie nas nie ma, tam są inni - przekonywał. - Liberalne i libertyńskie media opanowały rynek, a polskie i katolickie mają w nim udział jednoprocentowy! Trzeba to zmienić.
Jak dotychczas internet był najsłabszą stroną działań medialnych redemptorystów. Strona internetowa Radia Maryja jest przestarzała, rzadko aktualizowana. Niebawem ma się to zmienić. Na zlecenie o. Rydzyka nad nowym portalem pracują studenci jego uczelni - toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Strona ma być gotowa wczesną wiosną.
Źródło: www.gazeta.pl
Najbardziej uderzające w tym tekście jest to że o. Rydzyk traktuje swoich słuchaczy, ludzi, dzięki którym w ogóle jego radio istnieje z kompletnym brakiem jakiegokolwiek szacunku!
To prowokacja, robota wrogów Kościoła, nagrania są nieprawdziwe - tak słuchacze Radia Maryja zareagowali na ujawnienie taśm, na których o. Tadeusz Rydzyk obraża prezydencką parę - czytamy w "Dzienniku".
- To wszystko szatańska robota, ufam ojcu dyrektorowi bezgranicznie - mówi jedna ze słuchaczek radia z Warszawy, a inna dodaje: "To robota jego przeciwników nie mająca nic wspólnego z prawdą".
Była senator prof. Krystyna Czuba zasugerowała, że taśmy zostały spreparowane, a do szkoły mogli trafić ludzie do zadań specjalnych, po to by przeprowadzić tę prowokację. Zbigniew Sulatycki, związany z rozgłośnią kapitan żeglugi wielkiej, uważa z kolei, że to manipulacja, bo "ojciec dyrektor, jako kapłan i nie tylko, takich słów nie używa". Główny ideolog środowiska radiomaryjnego prof. Jerzy Robert Nowak stwierdził z kolei, że cała sprawa to nagonka, aby przyćmić sukces niedzielnej pielgrzymki słuchaczy radia na Jasną Górę. 2 tygodnie temu, kiedy znalazłam czas by wymyśleć sobie temat pracy proseminaryjnej (sic!) przeszukałam BJ i zamówiłam książki wszelkiej maści pasujące do tematu. I idę zadoowlona po kolejną ostatnio. Wypożyczam. Czytam okładkę n/t autora:
KRYSTYNA CZUBA.
Geograf i doktor etyki --> oj coś mi się nie podoba...
Publicystka katolicka --> coraz mniej naukowo...
Autorka codziennych audycji w "Radio Maryja" - "Spróbuj pomyśleć"...
Spróbuj pomyśleć, Zosiu, zanim wypożyczysz książkę...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|