Zawsze mnie zastanawiało, jak to ci żołnierze z Westerplatte szli do nieba czwórkami, skoro ich tam piętnastu zginęło? W tym przynajmniej jednego to najprawdopodobniej "swoi" kropnęli.
A to byłoby ciekawe, ale chyba jednak nie - poszperałem:
Na polu chwały polegli:
- + sierżant Wojciech Najsarek
- + kapral Andrzej Kowalczyk
- + strzelec Bronisław Uss
- + starszy strzelec Konstanty Jezierski
- + plutonowy Adolf Petzelt
- + strzelec Jozef Kita
- + kanonier Władysław Jakubiak
- + strzelec Ignacy Zatorski
- + strzelec Antoni Piróg
- + starszy strzelec Zygmunt Zięba
- + strzelec Mieczysław Krzak
- + starszy strzelec Władysław Okraszewski
- + starszy strzelec Jan Ciwil
- + kapral Jan Gebura
- + kapral Bronisław Perucki
- + sierżant Kazimierz Rasiński
Czyli 16-tu.
(źródło: http://dumnizpolski.pl/in...id=83&Itemid=36 ) - w ogóle dość ciekawe.
Wg. Wikipedii: W czasie walk poległo 15 osób, a jedna została zamordowana po poddaniu za niezdradzenie szyfrów
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|