krzyzacki poker
wojtekstoltny

Mi tam te pozycje które wymieniłeś się b. podobają - dodałbym jeszcze opowiadanie Ziemiańskiego - Bomba Heisenberga, Krzyżacki Poker (2 części).

"Za Króla, Sejm i Rzeczpospolitą!" jak to mawiali u Ziemiańskiego. Generalnie zaczyna się od tego ,że Polska prowadzi wojnę z USA w ... Wietnamie Polecam.
Krzyżacki Poker to książka Dariusza Spychalskiego, w dwóch tomach. Całkiem niezła zresztą.

Kłamca
Dziedziczki
Krzyżacki Poker Tom 1
Krzyżacki Poker Tom 2

Oblicze Czarnej Palmiry
Podatek
Tfu pluje Chlu czyli opowieści z Pobrzeża Bierz i czytaj!

Fabuły każdej z poszczególnych książek nie będę streszczał, to po prostu wypada przeczytać! A w dodatku net aż się roi od strzeszczeń wszelkiej maści.
Czytał ktoś może poniższe książki i mógłby polecić jakiś egzemplarz?

Ognie na skałach
Szatański interes
Kłamca
Imię Bestii
Allah 2.0
Sierżant
Achaja cz. 1
Achaja cz. 2
Achaja cz. 3
Dziedziczki
Galeria Złamanych Piór
Krzyżacki Poker Tom 1
Krzyżacki Poker Tom 2
Linia Ognia
Necrosis Przebudzenie
Oblicze Czarnej Palmiry
Obłęd rotmistrza Von Egern
Podatek
Śmierć Magów z Yara
Tfu pluje Chlu czyli opowieści z Pobrzeża
Trzecie świadectwo
Zakon Krańca Świata tom I
Zakon Krańca Świata tom II
Popiół i kurz
Tempus Fugit cz. 1
Tempus Fugit cz. 2
W Polsce ciekawy jest "Krzyżacki Poker"

Polska nadal jest silnym państwem, zakon sie nie rozpadł, a zachód Europy w duzym stopniu rządzony jest przez okupantów muzułmańskich.
a ja poszukuję jakiegoś ładnego wydania necrmoniconu h.p lovecrafta (nie musi być oprawiona w ludzką skórę) na zakup.

a tak do poczytania na kiblu anna ryż i wszystko co napisała o wampirach.
i po powrocie z larpa z preziem w tricity ostatnio przeczytałem krzyżacki poker pana spychalskiego - całkiem fajne czytadło

no i oczywiście mój idol jeremy clarkson i wszystkiego jego zbiory felietonów wykurwnia w kurwe
a i oczywiście dune (pustynna klasyka)
i czy andriody marzą o mechanicznych owcach
i gra endera
i teksty nicka cavea (to raczej poezja)
i zajebista biografia erica claptona
i cały świat dysku
i neil gaiman

a z braku czasu to na kiblu czytam instrukcje z tamponów mojej starej
Ostatnio skończyłem czytać "Krzyżacki poker" Spychalskiego. Duży rozmach, wartka, uprawdopodobniona akcja, pomysły, że czapki z głów. Polecam każdemu.
Krzyżacki poker?
Zabrałem się w końcu za Apokalipsę według Pana Jana Roberta Shmidta . Wciąga... Nocka zarwana :]
Teraz zabrałem się za Krzyżacki Poker Spychalskiego...
Czyli "Krzyżacki poker" ok, a te "Gorsze światy" Witchma, coś więcej? Ktoś jeszcze czytał?
Czytał ktoś ten "Krzyżacki poker" Spychalskiego albo "Gorsze światy" Michalskiego? Fajne czy nie bardzo?
Krzyżacki poker - Dariusz Spychalski. Dwudziestowieczna alternatywa. Rzeczypospolita trojga narodów jest największą potega europejską a państwo krzyżackie czyms w rodzaju jej lenna. No i Krzyzacy postanawiają się uniezaleznić. Na pewno nie jest to pozycja obowiązkowa ale mocno wciąga i mozna przeczytać z dużą przyjemnoscią. Mimo, że tu i ówdzie trochę trzeszczy. Ale nie za bardzo.

Prorok - Khalil Gibran. troche komunałów, trochę wioskowego medrkowania a'la forumowy Fidel, troche poradnika w stylu 'jak być szczęśliwym' albo 'jak przeżyć orgazm na Manhattanie w piatkowy wieczór'. Wszystko przybrane poetycką prozą. Rozczarowanie.
Jacek Komuda Bohun
Dan Gallery - Na stanowiska startowe
David Anthony Durham - Duma Kartaginy
Evan McGilvray - Marsz Czarnych Diabłów
Dariusz Spychalski , Krzyżacki poker t.2
kupie lub wymienię Krzyżacki Poker tom I i II
bardzo chciałbym mieć ta ksiażkę (znaczy sie obie)
Na zachętę, oto lista książek z nagrody głównej:
Wszystkie tomiki nówka metalik, pierwszy właściciel

Antologia – Mroczny bies
Antologia – Nie ma to jak szczęście
Antologia – Robimy rewolucję
Antologia – Zajdel 2002
Antologia – Zajdel 2003
Bajdak – Paradoks Leibniza
Batko – Oko
Bochiński – Wyjątkowo wredna ceremonia
Brzezińska – Zbójecki gościniec
Cyran – Ciemne lustra
Dąbała – Prawo śmierci
Dębski E. – Królewska roszada
Dębski E. – O włos od piwa
Dębski E. – Szklany Szpon
Dębski E. – Śmierć magów z Yara
Dębski E. – Władcy nocy, złodzieje snów
Dębski R. – Czarny pergamin
Drzewiński, Inglot – Bohaterowie do wynajęcia
Dziewulski – Bez pamięci
Gromann – Trzecie świadectwo
Grzędowicz – Pan Lodowego Ogrodu 1
Grzędowicz – Popiół i Kurz
Hałas – Między otchłanią a morzem
Kaliszewski – Czesław Piętka
Kamsza – Czerwień na czerwieni
Kańtoch – Diabeł na wieży
Kańtoch – Miasto w zieleni i błękicie
Kańtoch – Zabawki diabła
Komuda – Imię bestii
Komuda – Opowieści z Dzikich Pól
Komuda – Warchoły i pijanice
Komuda – Wilcze gniazdo
Koronowicz – Pieczęć
Kosik – Felix, Net i Nika
Kosik – Felix, Net i Nika 2
Kosik – Felix, Net i Nika 3
Kosik – Mars
Kossakowska – Siewca Wiatru
Kossakowska – Zakon krańca świata
Kossakowska – Zakon krańca świata 2
Kozak – Nocarz
Kres – Galeria złamanych piór
Kres – Klejnot i wachlarz
Kres – Piekło i szpada
Materska – Stacja kontroli chaosu
Michalski – Gorsze światy
Niemirski – Zbrodnia prawie doskonała
Nowosad – Czerwone oczy
Oramus – Dzień drogi do Meorii
Pacyński – Linia ognia
Pacyński – Szatański interes
Pawlak – Czarem i smokiem
Pawlak – Wilcza krew, smoczy ogień
Pawlak – Wojna balonowa
Piekara – Miecz Aniołów
Piekara – Necrosis Przebudzenie
Piekara – Świat jest pełen chętnych suk
Pilipiuk – 2586 kroków
Pilipiuk – Czarownik Iwanow
Pilipiuk – Dziedziczki
Pilipiuk – Kroniki Jakuba Wędrowcza
Pilipiuk – Księżniczka
Pilipiuk – Norweski dziennik 1
Pilipiuk – Operacja Dzień Wskrzeszenia
Pilipiuk – Weźmiesz czarno kure
Pilipiuk – Zagadka Kuby Rozpruwacza
Przybyłek – Gamedec, granica rzeczywistości
Sapkowski – Boży wojownicy
Sapkowski – Lux Perpetua
Sędzikowska – Wizyta u wiedźmy
Siedlar – Opowieści okrutne
Siedlar – Czekając w ciemności
Sobota – Głos Boga
Sobota – Padlina
Spychalski – Krzyżacki poker 1
Spychalski – Krzyżacki poker 2
Szmidt – Apokalipsa według Pana Jana
Szmidt – Ostatni zjazd przed Litwą
Szmidt – Zaklinacz
Szolc – Hebanowy świat
Szyda – Szlak cudów
Twardoch – Obłęd rotmistrza von Egern
Wasiliew – Oblicze czarnej Palmiry
Wójtowicz – Podatek
Wójtowicz – Wrota
Wroński – Tfu, pluje, chlu
Wroński – Wąż Marlo
Zagańczyk – Allah 2.0
Zagańczyk – Czarna ikona 1
Zajdel – Paradyzja
Zajdel – Wyjście z cienia
Ziemiański – Achaja
Ziemiański – Achaja 2
Ziemiański – Achaja 3
Ziemiański – Miecz orientu
Ziemiański – Przesiadka w piekle
Ziemiański – Zapach szkła
Ziemkiewicz – Cała kupa wielkich braci
Ziemkiewicz – Coś mocniejszego
Ziemkiewicz – Czerwone dywany, odmierzony krok
Ziemkiewicz – Ognie na skałach
Ziemkiewicz – Polactwo
Ziemkiewicz – Viagra mać
Zimniak – Śmierć ma zapach szkarłatu
Zych – Podziemny świat
Żamboch – Bez litości
Żamboch – Sierzant
Żelkowski – Nadciąga burza
Iscariote nie wiem jak to wpisuje się w twoje zapotrzebowanie :

D. Spychalski " Krzyżacki poker ". Baardzo alternatywna historia Zakonu.

Autor - tytuł I m II m IIIm Suma pkt.
Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu 1290 60 10 1360
Pilipiuk - Dziedziczki 1130 125 28 1283
Kres -Tarcza Szerni 660 45 14 719
Kossakowska - Zakon krańca świata 600 40 18 658
Huberath - Miasta pod skałą 620 25 6 651
Ziemkiewicz - Ognie na skałach 360 25 32 417
Dębski - Łzy Nemesis 380 20 6 406
Pacyński - Szatański interes 160 5 20 185
Pawlak - Czarem i smokiem 90 50 26 166
Spychalski - Krzyżacki poker 1 40 25 6 71
Białołęcka - Naznaczeni błękitem 40 15 10 65
Piskorski - Wygnaniec 30 25 4 59
Rydzewska - Atalaya 30 15 8 53
Pilipiuk - norweski dziennik 10 30 6 46
Wójtowicz - Podatek 10 25 6 41
Wolski - Włóczędzy czasoprzestrzeni 10 20 8 38
Komuda - Imie bestii 0 30 6 36
Lewandowski - Czarna psychoza 10 10 2 22
Mortka - Karaibska krucjata 20 0 2 22
Miłoszewski - Domofon 0 15 6 21
Szyda - Hotel wieczność 10 5 2 17
Zagańczyk - allah 2.0 0 10 6 16
Gromann - Trzecie świadestwo 10 0 0 10
Surmik - Ostatni smok 0 5 4 9
Rochala - Bogumił Wiślanin 0 0 6 6
Hładki - Władca Nawi 0 5 0 5
Moździoch - Maska Luny 0 5 0 5
Albin - kodeks magów 0 0 2 2
Tyler - Wyspy szczęśliwe 0 0 2 2
Bauer - Alyntial 0 0 0 0
Karpiński - Pisarz przemówień 0 0 0 0
Krupińska-Trzebiatowska - Cień Boga 0 0 0 0
Mathea Grzegorz - IV Rzeczpospolita 0 0 0 0
Trepka Andrzej - Kominfaun 0 0 0 0
Walenta Maciej - Zguba Trolli 0 0 0 0
Wolski Marcin - Miejsce dla dwojga 0 0 0 0
Żak Andrzej - Władca Czasu. Wędrówka 0 0 0 0

I m = 10 pkt.
II m = 5 pkt.
III m = 2 pkt.


Daje w sumie 6391 punktów. podzilic na 17 to mniej więcej 375,94. Znalazłem to jak chciałem opliczyc ile było głosujących.
Nowe to te książki nie są, ale mam ich trochę nieprzeczytanych:
J. Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu.
M. Wójtowicz Podatek
M. Zagańczyk Allah 2.0
D. Spychalski Krzyżacki poker
R. Pawlak Inne okręty
M. L. Kossakowska Zakon krańca świata.
G. Egan Kwarantanna
I ni ch**ery nie wiem którą zacząć.
Dariusz Spychalski "Krzyżacki poker" tom 1

mamcia65 nie zapomniała, bardzo późno wróciła
Krzyżacki poker
Spychalskiego ?
Powinny być wszystkie powieściami:
Andrzej Pilipiuk "Dziedziczki" (FS)
Jarosław Maździoch "Maska Luny" (Zysk)
Wojciech Szyda "Hotel Wieczność" (SuperNowa)
Jacek Komuda "Imię Bestii" (FS)
Grzegorz Mathea "IV Rzeczpospolita" (SuperNowa)
Mieszko Zagańczyk "Allah 2.0"(FS)
Joanna Krupińska-Trzebiatowska "Cień Boga" (KPZP)
Marcin Mortka "Karaibska Krucjata. Płonący union" Jack" (Runa)
Dariusz Spychalski "Krzyżacki poker" t. 1,2 (FS)
Marcin Wolski "Miejsce dla dwojga" (WAB)
Ewa Białołęcka "Naznaczeni błękitem" (Runa)
Andrzej Pilipiuk "Norweski dziennik" (FS)
Iwona Surmik "Ostatni smok" (Runa)
Milena Wójtowicz "Podatek" (FS)
Feliks W. Kres "Tarcza Szerni" (Mag)
Anna Brzezińska "Wody głębokie jak niebo" (Runa)
Marcin Wolski " Włóczędzy czasoprzestrzeni" (SuperNowa)
Krzysztof Piskorski "Wygnaniec" (Runa)
Zygmunt Miłoszewski "Domofon" (WAB)

W najbliższych zapowiedziach:
Witold Horwath "Ultra Montana"
Gdzieś mi się poprzedni raport zgubił w przeniesionej notce, więc powtarzam gwoli kronikarstwa:

- "Piąty elefant" - mniej humoru, więcej fabuły niż zwykle u Pratchetta, ale uważam, że wyszło to na dobre.
- "Sharpe's Eagle" Bernarda Cornwella - brytyjskie redcoaty w czasie wojen napoleońskich, mniam.
- "Głupiec na wzgórzu" Matta Ruffa - całkiem sympatyczne urban fantasy, z którego niestety nic nie wynika.

I nowy pakiet:

- "Smiercionośny jacht" i "Kanalia" Bernarda Cornwella - niegłupie thrillery, tylko strasznie dużo w nich pływają
- "Dziedzictwo Heorotu" autorów rozmaitych - dziewaczne skrzyżowanie historii o kolonistach z Alienem
- "Zdrada w Krondorze" Feista - książka koszmarna we wszystkich aspektach, ale jakie sentymentalne mam z nią skojarzenia... kto grał kiedyś w legendarną już grę komputerową, ten zrozumie
- "Akwarium" Suworowa - klasyka powieści szpiegowskiej no i ile ciekawostek
- "Przejście" Connie Willis - sympatyczne, chociaż trochę przydługawe niby-sf o naukowcach
- "Sharpe's Gold" i "Sharpe's Company" Cornwella - ciąg dalszy cyklu
- "Wody głębokie jak niebo" Brzezińskiej - książka ciekawa, chociaż napisana uciążliwym stylem
- "Pożeglować do Sarancjum" Kaya - nic nie napiszę, bo boję się librowej inkwizycji
- "Bez skrupułów" Clancy'ego - kolejna pozycja w moim rozwoju w dziedzinie thrillerów
- "Krzyżacki poker t.1" Dariusz Spychalskiego - zabójczy koncept na świat, niestety autor zapomniał przy okazji jego rozwijania, że pisze jeszcze książkę...
Dziś na Zjeździe kupiłam:

Henryk Garbowski - W zaułkach frontu - wspomnienia z II wojny Światowej - mój temat
Dariusz Spychalski - Krzyżacki poker - tom I i II, zaciekawił mnie tytuł i kupiłam
Margaret Mitchell - Przeminęło z wiatrem - 3 tomy za 15 zł... nie będę sobie żałować

Już się biorę do czytania
Chciałbym, aby Sapkowski napisał jakąś knigę z Krzyżakami w roli głównej

Obszar od Estlandu, do Prusiech, wzdłuż linii brzegowej to kraina o bardzo ciekawej historii.

Tamtejsze ludy (Bałtowie/Ugrofinowie) były germanione na potęgę. Przykładowo taka Estonia - Estland - to prawieże kraj skandynawski!

A jak ktoś chce coś o Krzyżakach - to polecam Krzyżacki Poker Spychalskiego - ogólnie historia o tym jak się nam nasz mały sąsiad buntuje, a mamy pierwszą połowę XX wieku, a Rzeczpospolita sięga od Tallina po Krym i od Poznania do (bodajże) Smoleńska.
Pozatym - Silesia jest czeska i mamy Vratislav a nie Breslau, a zachód jest w rękach muzułmanów. A i byłbym zapomniał najbardziej polska część kraju to województwo Nowokrakowskie w Pn-Zach Afryce.
Krzyżacki Poker

Historie alternatywna ni są częsta pozycją na naszym rynku a szkoda bo mają wielu wielbicieli którzy tylko czekają aż coś nowego pojawi się na naszym rynku.
Tym bardziej cieszy że Polak podjął się tego wyzwania z dobrym skutkiem. Dariusz Spychalski historyk z wykształcenia a handlowiec z zawodu. Stworzył alternatywną historię w której Polska zamiast byś popychadłem europy jest supermocarstwem i wielkim światowym graczem.

Świat wygląda zdecydowanie inaczej niż ten który obserwujemy obecnie.
Polska to kraj bogaty i dostatni, wręcz nie ograniczony możliwości. Sięga głębokich kresów i ma silne wpływa w całej Europie. Co więcej mamy nawet Afrykańską kolonię.
Nie tylko Polska wygląda inaczej, prawie cała zachodnia Europa to kraje Islamskie. Zawieruchy historii przetrwał Zakon Krzyżacki, będący lennem Polski. Lennem wyjątkowo nie pokornym, ciągle próbującym wyrwać się z Polskiej zależności.

W zakonie zawiązuje się więc grupa spiskowców do których wchodzą politycy, biznesmeni i ludzie ważni w życiu państwa zakonnego. Zamiarem spiskowców jest za pomocom nowej broni oraz różnych dywersji i prowokacji osłabić Rzeczpospolitą i zmusić ją do uległości.
Na Bałkanach dochodzi do ataku na polskie koszary, w Afryce buntują się Beduini a z Emiratu Irlandzkiego zostaje uprowadzony profesor tamtejszego uniwersytetu i genialny naukowiec.

Akcja Krzyżackiego Pokera przenosi się często do Afryki gdzie wybucha powstanie lokalnego wodza Beduinów, pragnącego wygnać niewiernych z Afryki. Polska ludność nie zamierza łatwo się poddać i stawia opór najeźdźcą.
Ciekawym wątkiem i silną stroną książki jest walka Pruskiej partyzantki z Zakonem Krzyżackim. Prusacy walczą o nie zależność do zakonu i o własne państwo, w tych dążeniach cicho wspiera ich Polska przy okazji używając partyzantów do celów wywiadowczych
Właśnie motyw wywiadowczo konspiracyjny odgrywa dla fabuły kluczową role. Wywiad Zakonu i Polski walczą ze sobą i próbując wydrzeć sobie tajemnicę i zdobyć przewagą nad przeciwnikiem.

Swoistym łącznikiem pomiędzy Koroną a Pruską partyzantką są przemytnicy i handlarze bronią którzy zaopatrują partyzantów w nowoczesną broń. Właśnie przemytnicy odegrają kluczowa role w starciu z Zakonem.

Krzyżacki Poker to książka dobra, ale tylko dobra. Czasem wręcz przeciętna, bo postacie czy dialogi nie powalaj. Niestety niektóre wątki są naciągane lub wręcz naiwne. Język jakim zbudowano powieść jest prosty i przyjemny odbiorze ale pozbawiony jakiś specjalnych zalet.

Subiektywna ocena Toudiego

6 + /10

(...)
a wracając do książek nie opartych na grach, to jakis czas temu nastąpił udany debiut ksiażkowy Marii Lidi Kossakowskiej jezeli ktos jeszcze nie czytał "siewcy wiatru" powinien braki nadrobic teraz jestem w trakcie "zakonu konca swiata" acz musiałem przerwać na rzecz porywającej lektury "skryptu do makroekonomi" (sf), kodeksu cywilnego (dramat political-fiction) oraz skryptu do "statystyki opisowej" (horror - gore)

p.s. czytał ktos "krzyżacki poker" ?? bo chiałbym zasiegnąć jezyka....


Oj kozaczku, kozaczku...
Maja nie zaczęła od Siewcy... Zaczęła od zdaje się "Obrońców Królestwa" ale bardziej skłąniam się do tego że pierwsze były opowiadania, a później "Obrońcy...", dalej "Siewca.." i "Zakon..."
Ale tak, czytałem i tak, podobało mi się
diablo ma prymitywną fabułę? no to chyba nie znasz jej specjalnie za dobrze... gra moze i jest prymitywnym hack'n'slash ale fabuła to akurat jedna z jej mocnych stron... połączenie 4 gier pod wzgledem fabularnym jest swietne, kazda dodaje cos nowego do opowiesci... ksiazki rozwijają wątki poboczne... "dziedzictwo krwi" opowiada historie Bartuca (pojawia sie jako boss w Lod) brata Horazona (tego od prywatnego wymiaru)...
"czarna droga" tez nie jest zła prawde mówiąc... jezeli ktos jest jako tako oblatany w fabule gier blizarda to polecam jeszcze dwa pierwsze tomy Warcrafta i "Krucjate ..." ze świata Starcraft, naprawde fajnie sie to czyta.....

a wracając do książek nie opartych na grach, to jakis czas temu nastąpił udany debiut ksiażkowy Marii Lidi Kossakowskiej jezeli ktos jeszcze nie czytał "siewcy wiatru" powinien braki nadrobic teraz jestem w trakcie "zakonu konca swiata" acz musiałem przerwać na rzecz porywającej lektury "skryptu do makroekonomi" (sf), kodeksu cywilnego (dramat political-fiction) oraz skryptu do "statystyki opisowej" (horror - gore)

p.s. czytał ktos "krzyżacki poker" ?? bo chiałbym zasiegnąć jezyka....
czytał ktoś "Krzyżacki Poker" bo chcem kupić ale nie moge sie zdecydować pomiedzy tym a "Renegatem"
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Jacka Komudy, ale po lekturze wiem że nie ostatnie.
Jako dziecko zaczytywałem się w trylogii Sienkiewicza i dzięki Jackowi Komudzie mogłem jeszcze raz zanurzyć się w historię tamtych czasów i bohaterów których pamiętamy z Ogniem i Mieczem.
Jednak motywem przewodnim jest świat szlachty polskiej z XVII wieku, niespójny, walczący o swoje, gdzie dobro narodu nie zawsze jest najważniejsze.
Autor pokazuje jak blisko była Rzeczpospolita od stworzenia mocarstwa na miarę europejską – wystarczyło jedynie dogadać się z kozakami zapolskim.
Trochę przypomina to dzisiejsza politykę... gdzie zamiast dobra wspólnego każdy ciągnie w swoja stronę.....


Cos mało czytacie ostatnio
Proponuje wam dzisiaj powrót do przeszłości do początków XX wieku z Andzrejem Zpychalskim i jego utworem "Krzyżacki poker"

Jeżeli lubicie historie alternatywne do tego co zdarzyło się w przeszłości to jest pozycja dla Was.
Akcja toczy się w Rzeczypospolitej, która swoim obszarem obejmuję większą cześć Europy i rozciąga się aż po północne obszary Afryki....
Krzyżacy próbują destabilizować sytuacje polityczna i przygotowują atak na nasz piękny kraj.
Świetna wciągająca fabuła, wartka akcja, ciekawe dialogi. Opisy krótkie i rzeczowe w ilości która wystarcza do „umieszczenia” fabuły w realiach.
Polecam serdecznie


Witam,
przeczyałem właśnie książkę Jacka Piekary " Przenajświętsza Rzeczpospolita".
Dodam na wstępie że jest to pozycja dla dorosłych czytelników.
Ilość wulgaryzmów, przemocy i scen seksu jednak nie przesłania głównego przekazu autora - Polski pod rządami czegoś na kształ LPR-u.
Polski klerykalnej, jednak w najgorszym tego słowa znaczeniu.
Bez zasad, bez wartości, bez miłości, zezwierzęconej.... chorej.
Jak patrzę na naszą politykę to chyba autor miał rację - szybkimi krokami idziemy w kierunku jego wizji.....
Bardzo dobra pozycja - dająca sporo do myślenia, a pod pianką wulgarności i wyuzdania jest bardzo uniwersalne przesłanie....
Pozdr
"Cesarz" Kapuścińskiego i "Krzyżacki Poker" Spychalskiego
Tak czy owak, chodziło mi właśnie o "Przenajświętszą Rzeczpospolitą".
Ale dzięki za sugestie, "Niech żyje Polska, hurra!" i "Krzyżacki poker" chyba też sobie przeczytam...
Witam wszystkich. Chciałbym wam zarekomendować świetną książkę jaką ostatnio czytałem. A mianowicie ”Krzyżacki Poker” Dariusza Spychalskiego. Nie jest to typowe Fantazy nie ma elfów gnomów magii. Akcja ksiązki dzieje się w alternatywnej rzeczywistość w której to istnieje Rzeczpospolita nie dwojga a trojga narodów. W tym oto świecie nie ma Francji czy USA nawet nie istnieje wielka potęga Rosyjska to my dyktujemy warunki gry jako mocarstwo w świecie jednobiegunowym(trzeba przyznać że książkę czyta się wspaniale szczególnie fragmenty gdzie główni bohaterowie idą kupić napój do największej sieci hipermarketów Piotr i Paweł). Fabuła wygląda następująco o to Zakon Krzyżacki ma dość składania co roku hołdu lennego Rzeczpospolitej postanawia wypowiedzieć posłuszeństwo dysponując nowo zdobytą bronią oraz prowokując rozruchy na naszej granicy z Kalifatem ma na to realne szanse. Na drodze stoją jedynie polscy przemytnicy bronią wraz z pruską partyzantką. Znowu będzie można poczytać o Polskich wielkich rodach Chmielnickich czy Wiśniowieckich. Tak w wielkim skrócie wygląda streszczenie tej dwu tomowej powieść która naprawdę czyta się z wielką przyjemnością polecam każdemu, szczególnie wielbicielom witryny wielkarzeczpospolita.
"Marsz Radetzky'ego" Józef Roth

Grafomania, ale czyta się to absolutnie przecudownie. I to bez śmiechu. Książka jest sentymentalną opowieścią o Austro-Węgrach. Dużo, ładnych, modelowych motywów. Polecam

"Krzyżacki Poker" oba tomy Dariusz Spychalski

No nie mogłem sobie odpuścić. Historia alternatywna "co by było gdyby Zakon Krzyżacki i Rzeczpospolita dotrwały do dzisiaj". Śmieszna kniga.

"Mars 1899", "2586 kroków", "Wieczorne dzwony", "Szansa" (wszystkie są w zbiorze "2586 kroków") Andrzej Pilipiuk

Te opowiadania są... fajne. XIX wiek, specyficzna lokalizacja, parę niesamowitych, bardzo wkręcających motywów. Naprawdę świetna rzecz, szczególnie pozytywnie bije w oczy po nieco robionym już na siłę Wędrowyczu.
Kolejny przykłąd ksiązkowego geniuszu - "Krzyżacki Poker" z SuperNovy obok wspomnień SS manów i tego typu książek.
Cóż, ja ostatnio przeczytałem "Nocarza", "Renegata" Kozak, "Patrol Zmroku" Łukjanienki, "Pana Lodowego Ogrodu, tom I" Grzędowicza, "Piekło i Szpada", "Klejnot i Wachlarz", "Strażniczkę Istnień" Kresa oraz "Więzy Krwi" Kossakowskiej. Teraz zaś będę brał się za "Czarną Szablę" Komudy, a potem się zobaczy. Pewnie czytnę albo "Wrzesień" Pacyńskiego, albo "Krzyżacki Poker" Spychalskiego, albo "Szklany Szpon" Dębskiego albo się zobaczy ;)

A co do Kossakowskiej, to od "Siewcy Wiatru" o wiele wiele lepszy jest "Zakon Krańca Świata". Zdecydowanie polecam. "Siewcę Wiatru" w sumie też ;) Tak samo jak "Obrońcy Królestwa" i "Więzy Krwi", które są imo bardzo fajne.
Krzyżacki poker by Dariusz Spychalski. Wedle wszelkich znaków jest to historia alternatywna, w której Islam opanował Europę Zachodnią (trudno wszak powiedzieć, czy po Pointiers czy po Las Navas de Tolosa) a Rzeczpospolita rozpycha się od morza do morza i jeszcze jej tego mało, utrzymuje zatem kolonię w Afryce. Reszta zaś świata marginalne ma znaczenie, wyjąwszy Państwo Zakonne, które krzyżackim cierniem tkwi w polskim boku (polskim oraz litewskim i pruskim - Prusowie bowiem ostali się byli).

Akcja zawiązuje się w chwili, gdy krzyżacka zaraza zdobywa broń atomową i zaczyna tytułową licytację. I ten sensacyjny wątek nawet się wije. Gorzej z samą Rzeczypospolitą, która okazuje się być państwem tkwiącym w postfeudalizmie (w latach 50 dwudziestego wieku), z przyprawą dobrze się mającej epoki kolonialnej (na kresową nutę).

Zapewne wobec braku rewolucji naukowo-przemysłowej i wynikłej z tego szkoły demokratyzacji porządek społeczny Europy rzeczywiście musiałby wyglądać inaczej, a Autor przedstawił tylko swoją wersję. Nie najlepiej udokumentowaną (zwłaszcza, że nie otrzymujemy właściwie szerszego obrazu tego świata) i nie zawsze spójną, ale może chciał wyrazić w ten sposób jakąś tęsknotę za Rzplitą sarmacką, stąd i owo klanowo-kastowe społeczeństwo w państwie zasadniczo industrialnym. Tyle, że moim zdaniem ono też powinno jakoś ewoluować...

No i jeszcze można by trochę pociąć dialogi, zwłaszcza w części afrykańskiej, która wydała mi się jednak nazbyt rozwleczona, i tym samym nudnawa.
Czy czytał ktoś"Krzyżacki Poker" Dariusza Spychalskiego? Jeśli nie, a lubi "inną" fantastyke to polecam.
mam dziwne wrażenie że wiem kto to powiedział... ba! potrafię sobie nawet wyobrazić akcent i intonację jakiej użyła ta osoba...

ale do rzeczy:
Pisarz: trudno mi się zdecydować pomiędzy Pielewinem, a Jacq
Pielewin będzie jednak bliższy szerszemu odbiorcy więc polecę (ponownie) "Generation P" i "Mały palec Buddy"
ostatnio trafiłem na dość przyjemną lekturę pióra Liam Hearn - czekam właśnie na 3 część - 2 poprzednie zajęły mi każda po dniu a liczą sobie grubo ponad 300 stron

nie dane mi było w dzieciństwie posmakować prozy C. S. Lewisa, ale i teraz mam problemy gdyż całą "Narnię" zarekwirowała moja siostra - przychodzisz do domu z nową książką, a po 10 minutach zastajesz na biurku strzępy folii w jaką była opakowana i słyszysz tylko odgłos zamykanych "gdzieś w oddali" drzwi

dla nacjolnalistów: Dariusz Spychalski "Krzyżacki Poker" - czyta się przyjemnie, praktycznie tak jak Wolskiego, którego polecam zwłaszcza do czytania w komunikacji miejskiej (szczególnie "Atak na Polskę" )

z ambitniejszych - Jarosław Abramow Newerly - wszystkie "Lwy..."

rozczarowanie: Paulo Coelho - odwiedził moje liceum więc dorwałem nawet egzemplarz "Demona i Panny Prym" z autografem ale chyba czego innego się spodziewałem...

edit: literówka
Z tego co aktualnie pamiętam...

Rand - "Źródło"
Dukaj - "W Kraju Niewiernych", "Inne Pieśni", "Extensa"
Łukjanienko - "Brudnopis", "Genom"
Haydon - "Elegia na Utraconą Gwiazdę"
Weber&White - "Powstanie"
Spychalski - "Krzyżacki Poker"
Howard - "Complete Chronicles of Conan" (ang.)
Dębski - "Kiedy Bóg Zasypia"
Zelazny - "Dziewięciu Książąt Amberu", "Karabiny Avalonu"
Hogan - "Ukryta Perswazja"
JKM - "Nerwy Puściły..."
Sowell - "Oni Wiedzą Lepiej"
Rothbard - "Ekonomia Wolnego Rynku"

Jeszcze jedno mi się przypomniało: http://pl.youtube.com/watch?v=39dFdFE28Vw
"Krzyżacki poker" Fabryka słów
oraz wszystkie książki Philipa K. Dicka:)

Hardkonowy program

Sobota 7.7.

10: Akredytacja
Bloodbowl - trup ściele się gęsto. Na dzieńdobry dostaniecie cos naprawdę ostrego. Ekstremalny mutant rugby i darcia pasów! czyli pierwsze starcie w mechanice pasko ryu.
20: Otwarcie konwentu - Wojskowo komisja uzupełnień zarządzi pierwszy apel. Biada maruderom!
CTF: nocna gra terenowa – proste jak konstrukcja cepa. Podkradnij się i wyrwij flagę wrogom z ich terenu. Błoto, krzaki i bieganie po lasach, czyli obowiązują stroje klasy „W”.

Niedziela 8.7.

LARP OTWARCIA - by Latający Dzban, znana - i uznana marka na dobry początek.
Strategia: gra terenowa – kolejna runda z puckonowymi grami terenowymi. Dokładny opis już na stronie
Własnym głosem - część I : nic dodać nic ująć. Profesjonalne WARsztaty wokalne. Prowadzenie: Halianna Łaniecka, polska śpiewaczka operowa i nauczycielka śpiewu.
WARsztaty aktorskie: part I
Frantic: wieczorny LARP antyczny – herosi, bogowie i śmiertelnicy po raz pierwszy na równych prawach. Tej nocy mity staną się rzeczywistością, a rzeczywistość ułudą.
Niespodzianka nr 11: nocna gra terenowa
Niespodzianka nr 17: nocna gra terenowa

Poniedziałek 9.7.

Zardzewiały Topór presents: “Lewo czy Prawo“LARP fantasy – autorski świat, gra o wyjątkowym poziomie realizmu dzięki użyciu bezpiecznej broni.
Warsztaty aktorskie: reloaded
Własnym głosem - część II: WARsztaty reloaded.
Szachy - live! tournament – jedno się nie zmienia. W naszych szachach podobnie jak w oryginale, tylko dwóch graczy musi myśleć. Różnica polega na tym, że walczyć… musi każdy.
Alien: Nocny LARP SF – szybkie przeładowanie karabinu, przyspieszony oddech, wyostrzone zmysły… to nie przygoda z dzierlatką. Chyba, że tymi dzierlatkami będą dzielni, słowiańscy marines.

Wtorek 10.7.

Forgotten Realms: LARP fantasy - uznana marka rodem z Flambergów. Tym razem ekipa z Łodzi przepłynie przez północ, i po drodze zabierze w dobrze znany rpgowcom świat FR na Ścieżki Starych Bogów
Procarze: terenowa gra fantasy - Oblężenie zamku, katapulty, balisty, dzikie plemiona i wiele wiele innych… jedno jest pewne - przejdzie do legendy.
Dominacja: kolejna puckonowa gra gdzie nie potrzebny jest specjalny strój, tylko sprawne mięśnie, wsółdziałanie i odrobina mózgu.
Krzyżacki poker – nocna gra terenowa, opaskowa. Zostań żołnierzem bitwy, która zmieni bieg historii walk o Pomorze…

Środa 11.7.

Legenda: LARP fantasy - niespodzianka nr 23, produkcja: Gdańskie Stowarzyszenie Fantastyki ALKOR
Szare Szeregi: gra terenowa - polska partyzantka vs okupanci. Kotwica znowu zawiśnie ponad ulicami
Dzień Św Rozjebundy (ST. George): chLARP fantasy – czyli pojedynek o włócznie św. Jerzego. Całodniowa batalia w jeden wieczór! Na ile smoków możesz się porwać by żywym dotrwać do rana? Po czyjej stronie straty będą większe?

Czwartek 12.7.

Gra Główna: turnieje profesyjne. Magowie porównają swoją wiedzę i moc. Kapłani pokaża jak wielką łaską obdarzają ich bogowie. Wojownicy zmierzą się w brutalnej walce. Wszystko ku uciesze gawiedzi. No i niebagatelna okazja do załapania kilku przydatnych Punktów Postaci na Grę Główną.

Worms – live! – Jeszcze większe banany, bardziej śmierdzące skunksy i starsze babcie. Najnowsza wersja robali w 2 i 1/2 D.
Gry i zabawy orków – coś dla zwykłych zwyroli. Nie mamy złudzeń… wiemy, że przyjedziecie.
Gra Główna: prolog. Koniec szaleństw. Trochę grozy i powagi.

Piątek 13.7.

Gra główna.

Sobota 14.7.

Gra główna

Oficjalne zakończenie konwentu. Nagrody, wyróżnienia, dyplomy i ordery. Potem już tylko….

A ja bardzo dużo czytam a ostatnio nalepszą dla mnie książką jest achaja andzeja Ziemiańskiego jak narazie pierwszy tom ale bardzo ciekawa książka a i jeszcze dariusz Spychalski "Krzyżacki poker" oba tomy tego czytałem
"Krzyżacki Poker" napisał Dariusz Spychalski.

Czy to pseudonim artystyczny Twardocha? IMHO to pomyłka NFu. Merlin też wypluwa Spychalskiego.
Przybyłem, zobaczyłem, jakoś wróciłem. Z bólem serca i wszystkich mięśni, nawet tych, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Pierwsze, co zrobiłem po powrocie, to solidny posiłek i solidna drzemka, wystarczy w sam raz, aby napisać garść wrażeń i wrócić w kimę. A zatem:

Na konwent dotarłem pierwszego dnia zabawy, z własnym namiotem, dobrym humorem i zapasem energii. Na początku negatywnie zaskoczyła mnie frekwencja na miejscu zbiórki, gdzie pojawiły się dwie osoby, czyli Nepon i ja. Ten fakt jednak nas nie zraził, i w godzinę później, dzięki pomocy Widłaka, rozbijaliśmy już namiot na obozowisku.

Na atrakcje nie trzeba było długo czekać. Minuty i godziny upływały na przygotowaniu biwaku (powstały ulice, place, flagi dzielnic), i zapoznawaniu się z ludźmi. Po południu Widłak zaprosił wszystkich na pierwszą atrakcję, czyli na Blood-Bowla, połączenie rugby z klasyczną nawalanką, a do tego zespołowo. TIR wystawił silną reprezentację, składającą się z ludzi ciężkich (Koniu, Dibbler, ja), jak i sprawnych (Elf, Aghad), i w tym składzie zdołalismy uplasować się pośrodku tabeli liczącej trzy drużyny. Poszło nieźle, a było hardkorowo. Wielki szacun w tej konkurencji dla niepokonanego SCP-a, który zareklamował się tak skutecznie, że do końca konwentu był najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem na wszelkiego rodzaju terenówkach.

Później było klasycznie, dni upływały na zabawie, głupich żartach, piciu Smoków (ogromny plus dla organizatorów za niespotykanego sponsora: browar Fortuna i ich niezawodne napoje, których do końca konwentu upito około siedemdziesięciu skrzynek), były znane i lubiane gry, jak Strategia i CTF. W zasadzie nie można powiedzieć o nich niczego więcej, jak to, co już wszyscy wiedzą, więc przejdę do kolejnych atrakcji, z którymi jeszcze nie mieliśmy do czynienia, czyli z szachami i krzyżackim pokerem.

Szachy nieco zawiodły. Nie mnie personalnie, bo miałem okazję powalczyć i doradzić słowo dowódcy, ale niejeden żołnierz bezskutecznie oczekiwał na okazje do walki. Pierwsza partia została zakończona po kilku ruchach, po brawurowej szarży białego hetmana (ogromny szacunek dla umiejętności w walce na paski tego człowieka, którego ksywa wypadła mi z pamięci), druga trwała niewiele dłużej, tym razem dominowała drużyna przeciwna. Osobiście dziekuje Szamanowi za pojedynek Żywiołaka Ognia z Rycerzem. Oczekuje kolejnych starć!

Inną bajką był Krzyżacki Poker, będący modyfikacją zeszłorocznego Desantu. Dość długi briefing wyjaśnił nam zawiłości zabawy i podzielił na grupy: polską i krzyżacką. Czekały nas dwa starcia, wynik pierwszego miał mieć wpływ na wynik drugiego. W pierwszym zdecydowanie dominował polski atak, zakończony całkowitym powodzeniem. W drugim ogromne znaczenie odegrały dwie polskie grupy dywersyjne, których poświęcenie pozwoliło na przemknięcie się trzeciej grupy nietkniętej poprzez obrony. Brawa dla dzielnych polskich wojowników, walczących za swój kraj do ostatniej opaski. W grze nastąpiły pewne zgrzyty, gracze narzekali na chaos i trudności w odróżnieniu od siebie stron konfliktu, ostatecznie jednak większość wracała do obozu z uśmiechami na twarzy. Jak dla mnie była to jedna z najbardziej męczacych terenówek, jedyna, po której nie miałem już sił nawet na siedzenie przy ognisku (ciągły bieg w trzeciej grupie miał na to swój wpływ), ale wychodziłem usatysfakcjonowany.

Resztę gier i wydarzeń zrelacjonuje jutro, gdyż dzisiaj oczka mi się zamykają. Na pożegnanie zwrócę uwagę jeszcze na naszego najgorszego wroga, czyli pogodę, która raz po raz psuła nam plany i zniweczyła niejedną terenówkę. Kij pogodzie w oko.

Pozdrowienia, dziś zbiorowo, a jutro będzie indywidualnie!
Teraz już wiem, że jeszcze przynajmniej jedne testy się odbędą. Nie jestem pewiem dokładnie jeszcze kiedy. Wiem już mniej więcej co trzeba będzie przetestować:

1) Nowy typ opaski
2) Transporty na Operacje: Krzyżacki Poker
3) Dwie małe gry nocne (niespodziewajki)
4) Częściowo przetestować Dominacje

Pewnie, to będzie coś koło połowy czerwca bo do tego czasu powinien powstać nowy projekt opaski na ramie. W sumie projekt już mam, ale jeszcze trzeba go wykonać w wielu egzemplarzach.
Nie wiem czy do następnych testów się już uda, ale możliwe, że tajny Projekt Procarze też już się pojawią.

Pozdrawiam
Witam

Cały czas pracujemy dzielnie. Dzisiaj skończyłem spisywanie zasad nowej gry. Operacja: Krzyżacki Poker to nasza nowa propozycja - tegoroczny ekwiwalent Nocnego Desantu (tzw. O jeden most za daleko). Nasz Dom gier z dnia na dzień się coraz bardziej wypełnia. Poniżej zamieszczam linka i zapraszam do komentowanie gier.

http://hardkon.home.pl/forum/viewforum.php?f=10

A jutro... kolejna aktualizacja strony www.hardkon.pl.

Pozdrawiam
A, więc tak : Dawno dawno temu (czyli 16.12.2006 o 12:50 ) za górami za lasami (czyli w Szczytnie ) żył pewnien chłopiec (czyli ja Kisiel ) który postanowił założyć sobie zespół na Hattrick'u . Nazwał go Ortelsburg Club (Ortelsburg dla niewiedzących to niem. nazwa Szczytna ). Zacząłem grać w 19 sezonie w IX.162 lidze na 3 miejscu. W tej chwili radzę sobie nie najgorzej ;]. Staram się. A raczej próbuję starać .

Od razu gdy dostałem drużynę zagrałem mecz sparingowy z kwiatek_team (ta nazwa nadal mnie powala xD ). Przegrałem 2:0 . Pierwszy mecz ligowy zagrałem ( o ile się nie mylę ) w trzeciej kolejce . Oczywiście przegrałem go xD ( id tego meczu to : 104982118 ). W tym meczu załapałem swoje pierwsze kartki , były aż 3 ;].

Później bylo lepiej bo kupiłem nowego trenera i bramkarza .I wygrałem kilka meczy . Teraz jestem nadal na 3 miejscu w lidze ;] tak jak zaczołem ;].Wziołem nawet udział w turnieju BTL xD. Pierwszy mecz wygrałem walkowerem więc zagrałem ponownie z małpą i tym razem ja wygrałem 5:0 xD.Nie ma jak to zemsta ;> .Druggim meczu był wynik 0:2 dla mojego przeciwnika ,ale i tak wygrałem bo facet przekroczył liczbę gwiazdek (na samym początku gdy zobaczyłem swoją grupę to się tak wkur... na to ze bede musiał grac z 4ligowcem 6ligowcem i 7ligowcem . Grupa tak w sam raz dla mnie 9 ligowca).W środe ostatni mecz w grupie a ja juz mam zagwarantowane wyjscie z grupy ;].

A o to moje rozegrane mecze :

20.12.2006 (Sparing): Ortelsburg Club - Kwiatek_team 0 - 2
24.12.2006 (Liga): Ortelsburg Club - Kebab Oława 2 - 5
27.12.2006 (Sparing): Zefir Szczytno - Ortelsburg Club 6 - 0
31.12.2006 (Liga): FC CANTO - Ortelsburg Club 1 - 4
03.01.2007 (Sparing): (ST)ROMA - Ortelsburg Club 4 - 1
07.01.2007 (Liga): Ortelsburg Club - Ecie pecie 3 - 1
10.01.2007 (Sparing): Kwiatek_team - Ortelsburg Club 0 - 5
14.01.2007 (Liga): Tzb Extreme - Ortelsburg Club 1 - 0
17.01.2007 (Sparing): FC Developer - Ortelsburg Club 2 - 0
21.01.2007 (Liga): Ortelsburg Club - FC Cucambery 3 - 1

Mój stadion nazywa się Von Osten (nazwa z książki Krzyżacki Poker w której pod koniec drugiego tomu Szczytno staje się stolicą Związku Pruskiego ...autor miał bujną wyobraźnię xD) i jest taki jak na samym początku .

W tym sezonie nie chcę wychodzic z mojej ligi bo chciałbym trochę wzmocnić swoją drużynę .

PS : Dziś wygrałem z najlepszą druzyną w lidze 3:1 xDDD. Normalnie do tej pory trudno jest mi w to uwiezyć xD
Czy z wątkiem się zapoznałem? Nie przeczytałem wszystkich trzech stron i już, o.
Wypowiedziałem się bardzo ogólnie na temat, a w drugiej kwestii wcale nie miałem na myśli "Kodu..." :p Po prostu brzydzą mnie trochę takie powieści, ponieważ na innych forach są one przez niektórych brane pod uwagę jako "objawienie jak było naprawdę".

Odnośnie książek, w której tematem przewodnim jest potęga naszego kochanego, zakichanego kraju, ostatnio widziałem sporo pozycji w Radomskiej księgarni, np. "Królikarnia", czy "Krzyżacki Poker" (mam jeden tom tej książki, nie polecam), do tego nieprzyjemnie kojarzące mi się z teoriami "spiskowymi", że jak to Polska byłaby wielka, gdyby nie to, gdyby nie tamto, gdyby nie Żyd, gdyby nie to, gdyby nie Żyd, gdyby nie Niemiec oraz przepowiedniami, jaka to Polska będzie wielka po III Wojnie Światowej.
No tak po prostu jest i już x]
A ja Krzyżacki Poker.
dobra pisze tu streszczenie pokera, niech ludzie to czytaja info o postaciach, ktore nie jest juz aktualne


zamieszczam streszczenie pokera, co moze pomoc w zrozumieniu specyfiki tego swiata


„Krzyżacki poker” jest w każdej mierze książką oryginalną i pomysłową. Pozwala na chwilę oderwać się od szarej, smutnej rzeczywistości na rzecz historii co najmniej alternatywnej. Miłośnicy tego od niedawna prężnie rozwijającego się w naszym kraju gatunku z pewnością nie będą rozczarowani, a i „laików” książka zaciekawi. Autor, Dariusz Spychalski, od razu stawia czytelnika w samym centrum wydarzeń. Wartka akcja, czy nie bagatelna fabuła to tylko kilka zalet, dzięki którym lampkę nocną czeka kilka bezsennych wieczorów. Bo jak tu nie dać się uwieść Rzeczpospolitej Trojga Narodów, która do XX wieku ciągle utrzymuje zwierzchnictwo nad Krzyżakami. Oczywiście Zakonowi nie w smak taka sytuacja i już planują zrzucić jarzmo, przy okazji niszcząc dzielną pruska partyzantkę, z którą Rzeplici są w komitywie. Jak jednak zamierzają tego dokonać dysponując tak nielicznymi w porównaniu do wojsk Rzeczpospolitej siłami? I czemu w takim razie ciągle składają coroczny hołd lenny? Te na pozór proste pytania utrzymują naszą silną ojczyznę w zgubnym poczuciu bezpieczeństwa. Mistrz Krzyżacki szykuje nie lada niespodziankę. Dzięki latom przygotowań i wytężonym do granic możliwości umysłom naukowców stworzył broń nie podobną do żadnej innej, potężna i niebezpieczną. Bombę atomową. A jak zareaguje na to muzułmańska Europa niszczonej podejrzanym buntem? Rebelia nadmiar dziwna bo Dzikim Ludą nigdy nie udało się zorganizować i uzbroić tylu ludzi. Na domiar złego jakby umyślnie pustoszą przyjazne Rzeplitą obozy wojskowo. Coraz bardziej podejrzany staje się fakt, że broń ukradkiem dostarczają krzyżacy. Na dodatek rośnie napięcie między Polską, a Turcją. Do zamordowania księdza czy spalenia meczetu nie chce przyznać się żadna ze stron. A uprzedzenia rosną. W celu zażegnania konfliktu do Turcji wyjeżdża dwóch oficerów Rzeczpospolitej. Ich wizyta okazuje się lekko niezręczna. Zwłaszcza jak po siłowaniu na rękę obaj panowie zalewają się w pień. Całe towarzystwo zaś zdaje się coś przed Polakami ukrywać. Gdy jeden z nich niespodziewanie odwiedza pobliskie okolice rzekomo trawione przez rebelie dowiaduje się ciekawych rzeczy o Wiśniowieckich, którzy sporo lat temu emigrowali z Rzeczpospolitej. Czy to tylko pechowy zbieg okoliczności? I przede wszystkich, czy Krzyżakom faktycznie uda się atak z zaskoczenia? A może ich coraz śmielsze postępowania, jak podbicie wioski pruskiej, wreszcie uzmysłowią Rzeplitą o zagrożeniu w jakim się znajdują?

wziete z http://pl.shvoong.com/boo...5%BCacki-poker/
zamieszczam streszczenie pokera, co moze pomoc w zrozumieniu specyfiki tego swiata


„Krzyżacki poker” jest w każdej mierze książką oryginalną i pomysłową. Pozwala na chwilę oderwać się od szarej, smutnej rzeczywistości na rzecz historii co najmniej alternatywnej. Miłośnicy tego od niedawna prężnie rozwijającego się w naszym kraju gatunku z pewnością nie będą rozczarowani, a i „laików” książka zaciekawi. Autor, Dariusz Spychalski, od razu stawia czytelnika w samym centrum wydarzeń. Wartka akcja, czy nie bagatelna fabuła to tylko kilka zalet, dzięki którym lampkę nocną czeka kilka bezsennych wieczorów. Bo jak tu nie dać się uwieść Rzeczpospolitej Trojga Narodów, która do XX wieku ciągle utrzymuje zwierzchnictwo nad Krzyżakami. Oczywiście Zakonowi nie w smak taka sytuacja i już planują zrzucić jarzmo, przy okazji niszcząc dzielną pruska partyzantkę, z którą Rzeplici są w komitywie. Jak jednak zamierzają tego dokonać dysponując tak nielicznymi w porównaniu do wojsk Rzeczpospolitej siłami? I czemu w takim razie ciągle składają coroczny hołd lenny? Te na pozór proste pytania utrzymują naszą silną ojczyznę w zgubnym poczuciu bezpieczeństwa. Mistrz Krzyżacki szykuje nie lada niespodziankę. Dzięki latom przygotowań i wytężonym do granic możliwości umysłom naukowców stworzył broń nie podobną do żadnej innej, potężna i niebezpieczną. Bombę atomową. A jak zareaguje na to muzułmańska Europa niszczonej podejrzanym buntem? Rebelia nadmiar dziwna bo Dzikim Ludą nigdy nie udało się zorganizować i uzbroić tylu ludzi. Na domiar złego jakby umyślnie pustoszą przyjazne Rzeplitą obozy wojskowo. Coraz bardziej podejrzany staje się fakt, że broń ukradkiem dostarczają krzyżacy. Na dodatek rośnie napięcie między Polską, a Turcją. Do zamordowania księdza czy spalenia meczetu nie chce przyznać się żadna ze stron. A uprzedzenia rosną. W celu zażegnania konfliktu do Turcji wyjeżdża dwóch oficerów Rzeczpospolitej. Ich wizyta okazuje się lekko niezręczna. Zwłaszcza jak po siłowaniu na rękę obaj panowie zalewają się w pień. Całe towarzystwo zaś zdaje się coś przed Polakami ukrywać. Gdy jeden z nich niespodziewanie odwiedza pobliskie okolice rzekomo trawione przez rebelie dowiaduje się ciekawych rzeczy o Wiśniowieckich, którzy sporo lat temu emigrowali z Rzeczpospolitej. Czy to tylko pechowy zbieg okoliczności? I przede wszystkich, czy Krzyżakom faktycznie uda się atak z zaskoczenia? A może ich coraz śmielsze postępowania, jak podbicie wioski pruskiej, wreszcie uzmysłowią Rzeplitą o zagrożeniu w jakim się znajdują?

wziete z http://pl.shvoong.com/boo...5%BCacki-poker/
sluchajcie, mam juz pelna fabule na larpa w tym klimacie. Wizje calej rozgrywki takze. wystarczy tylko wyznaczyc termin i na niego wszystko przygotuje.


na razie mozna sie zglaszac do mnie po postaci.

potrzebuje:

- 2 saperow
- plutonowego krzyżaków
- 3 kaprali krzyżaków
- 2 puszkarzy (operatorów armaty)
-5 ludzi z pruskiej partyzantki (oni nienawidza Krzyżaków)
- radiotelegrafiste
- szalonego inżyniera
- reszta co sie na to nie zglosi, to beda mieli tez dobre fuchy choc nie opisane tutaj

opis fabuly napisze pozniej, tylko bede mial chwilke
polecam Krzyżacki poker i o polsce od morza do morza i z koloniami w afryce
Było na poprzednim forum... Piekara ma czerstwy styl, za bardzo się powtarza! Najciekawsze wizja... hmm... ta z "Allaha 2.0" Zagańczyka. Przemawia do mnie :) Jasna Góra siedzibą prawdziwych Polaków :D A swoją drogą... takich wizji była cała masa... "Dzień wskrzeszenia", "Czarna szabla", "Zakon Krańca Świata", saga husycka, "Krzyżacki poker"... wszystko rodzimych autorów.
A jakby się uczepić... wielu historyków czasu PRL-u uprawiało alternatywne wersje historii... ;)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom