krzysztofa krawczyka
wojtekstoltny

Chciałbym poznać Wasze propozycje utworów na wesele? Mam tu na myśli piosenki np. Anny Jantar, Krzysztofa Krawczyka, Czerwonych gitar itp. Wpisujcie propozycje, będę wdzięczny
cześć bardzo potrzebuje piosenki Krzysztofa Krawczyka z Europa da się lubić.
piosenka jest potrzebna na poniedziałkowy apel, o Unii Europejskiej.
Nie jestem pewien czy to, to:
Amanda Lear - Give A Bit Of Mmh To M

To z reklamy Kinder Bueno.
A muzyka z reklamy nutelli, to chyba U2 - dokładnego tytułu nie znam, bo ich nie znoszę.


A znacie może jakieś piosenki ale nowe piosenki ale spokojne np artystów takich jak Wilki czy U2 lub Lady Pank ale to takie starsze lub Krzysztof Krawczyk znac ie jakis fajne tych wykonawców ale spokojnie piosenki ok (wolne) Pomożecie

Czy chodziło Ci o coś mniej więcej takiego:

A znacie może jakieś nowsze, spokojne piosenki np. Wilków, U2, Krzysztofa Krawczyka lub Lady Pank(tutaj raczej chodzi mi o starsze)?



Np. niektóre single z ich ostatnich płyt są łagodne(Wilki - Słońce pokonał cień, U2 - Sometimes you can't make it on your own).


Tłumaczenie na dialekt mateo:

to z reklamy kinder bueno a muzyka z reklamy nuteli to chyba utu nie wiem bo ich nie znosze
[...]
na przyklad nie ktore single z ich ostatnich plyt sa lagodne wilki hehe wilki nie husky cien pokonal slonce czy jakos tak i utu sometimes you cant emek uit on your own

Porównanie Go do Krzysztofa Krawczyka
jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem i obrazą tego ostatniego.

Aha no to sorki ale jeśli porównując to jest w 99% ta sama muzyka i styl



Nie masz Racji Chyba coś Cie sie pomyliło Mo i z Lekka Jest To Disco Polo Ale Pamietaj:> Ci Którzy Słuchali Tego Słuchaja Do Dziś I nie musisz sie zgrywac :> Bo to ci nie pomoze Ale to Zrozimiałem jesteś inny I twoje komentarze Zostawiam W spokoju

PRZESADZASZ!! dalsza pogaducha bez sensu

To jest Nasz Gośc
To jeszcze nie jest żadna nobilitacja
i argument za - no może dla Sulmierzyc-
-------------

Zdaję sobie sprawę, że osoba Piosenkarza wzbudza emocje,
ale pohamujcie trochę. Porównanie Go do Krzysztofa Krawczyka
jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem i obrazą tego ostatniego.

Niestety dla Was, disco-polo uważam za gorszy rodzaj muzyki.
Zresztą był to jakiś szał, który zaniknąl ,a utwory nagrane w tym
stylu raczej nie przejdą do historii muzyki - no może parę z nich.


Jeżeli będzie tak dalej - topic zostanie zamknięty
Tegoroczna edycja festiwalu TOPtrendy odbędzie się w dniach 4-7 lipca. Jak zwykle będzie koncert TOP i TRENDY. W koncercie TOP, prezentującym artystów, którzy w ubiegłym roku sprzedali najwięcej płyt, wystąpią m.in. Doda, Feel, Raz Dwa Trzy. Będą także jubileusze pracy twórczej Krzysztofa Krawczyka oraz T.Love.
Ostatnio w ucho wpadła mi nowa piosenka Krzysztofa Krawczyka - "Życie jak wino".
Tutaj można jej posłuchać http://www.wrzuta.pl/audio/rYkVyLMb2v/k ... e_jak_wino
Fantastyczna
Pierwsze szczeguły na temat festiwalu Top Trendy
W lipcu odbędzie się szósta edycja festiwalu Polsatu TOPtrendy. Jedną z atrakcji imprezy będzie jubileusz Krzysztofa Krawczyka.

Pierwszego dnia TOPtrendów odbędzie się koncert Top. Wystąpi na nim 10 wykonawców, którzy w 2007 r. sprzedali najwięcej płyt.

Dzień później planowany jest koncert Trendy, podczas którego usłyszeć będzie można młodych, debiutujących muzyków.

Na tegorocznych TOPtrendach swoje jubileusze obchodzić będą T.Love i Krzysztof Krawczyk. Ich występy odbędą się trzeciego dnia festiwalu.

Ostatni dzień imprezy to kabareton, na którym wystąpią najpopularniejsze polskie kabarety i satyrycy.

Tegoroczne TOPtrendy zostaną zorganizowane przez Polsat w lipcu, tradycyjnie w Sopocie. Impreza odbędzie się już po raz szósty.
http://www.medialink.pl/artykul/286,TOP ... sty,group4
Pewno znowu zaprosza pełno giwazd jak rok temu
Uwielbiam słuchać Wilków, Borysewicza i Kukiza, O.N.A., Ani Dąbrowskiej, Krzysztofa Krawczyka, Urszuli i Myslowitz. Polska muzyka rządzi!
Dzięki, ale Krzysztofa Krawczyka to ja akurat znam i to nie on i nie ta piosenka:)
PROPONUJĘ KRZYSZTOFA NA DYREKTORA DOMU KULTURY W USTCE !

O jakiego Krzysztofa chodzi prostakowi??? Pendereckiego? Ibisza? Krawczyka czy Kononowicza???
Rozumiem, że siedzimy w domku, popijamy herbatkę przy okazji grając w karty i słuchając w TVP 2 benefisu Krzysztofa Krawczyka

A co jest przyczyną, że tylko niedobitki po 24 w środku sezonu robią na mieście ?
Ja chciałbym usłyszeć i zobaczyć Dodę Elektrodę oraz Krzysztofa Krawczyka.
Widzalam dode Avril lavigne (koncert), krzysztofa krawczyka no i to chyba na tyle...
Ja proponuje Krzysztofa Krawczyka "Weselne preludium"
proszę o przesłanie mi piosenki To wszystko sprawił grzech (krzysztofa krawczyka)
na email maciek7558@interia .pl
Na nasz pierwszy taniec nie wybraliśmy żadnej muzyki klasycznej. Zgodzę się, że pięknie zatańczony walc robi wrażenie, ale niestety trzeba potrafić. Coś, co przypomina (albo i nie) walca nie wchodzi w rachubę.
Wybierając piosenkę na nasz pierwszy taniec chciałam, żeby to było coś innego. Piękna muzyka i wzruszające słowa. Nie chciałam też, żeby była to piosenka standard, czyli "wielka miłość", albo "przetańczyć z tobą chę całą noc". Tak szczerze to nie wybierałam. Na ponad dwa lata przed moim ślubem usłyszałam piękną piosenkę i zdecydowałam, że to będzie utwór na pierwszy taniec. Pamiętam, jak dziś, że moja mamusia powiedziała wtedy, że do tego czasu to zmienię na inne. Ale nie. Ta idealnie pasowała do nas, na nasz ślub. I tak też się stało. 3 czerwca zagrali ją dla nas a ja byłam najszczęśliwszą dziewczyną na kuli ziemskiej
Nasza piosenka jest dość niespotykana i pewnie większość z Was jej nie słyszała. Jest to utwór z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, pt."To co w życiu ważne". Piękny utwór - polecam.
Na nasz pierwszy taniec nie wybraliśmy żadnej muzyki klasycznej. Zgodzę się, że pięknie zatańczony walc robi wrażenie, ale niestety trzeba potrafić. Coś, co przypomina (albo i nie) walca nie wchodzi w rachubę.
Wybierając piosenkę na nasz pierwszy taniec chciałam, żeby to było coś innego. Piękna muzyka i wzruszające słowa. Nie chciałam też, żeby była to piosenka standard, czyli "wielka miłość", albo "przetańczyć z tobą chę całą noc". Tak szczerze to nie wybierałam. Na ponad dwa lata przed moim ślubem usłyszałam piękną piosenkę i zdecydowałam, że to będzie utwór na pierwszy taniec. Pamiętam, jak dziś, że moja mamusia powiedziała wtedy, że do tego czasu to zmienię na inne. Ale nie. Ta idealnie pasowała do nas, na nasz ślub. I tak też się stało. 3 czerwca zagrali ją dla nas a ja byłam najszczęśliwszą dziewczyną na kuli ziemskiej
Nasza piosenka jest dość niespotykana i pewnie większość z Was jej nie słyszała. Jest to utwór z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, pt."To co w życiu ważne". Piękny utwór - polecam.
zespół Krzysztofa Krawczyka z Pszczółek nazywa się Metrum
Zainteresował mnie zespół Krzysztofa Krawczyka. Kiedys byłam na wieczorze walentynkowym gdzie grał zespół składający się z 3 meżczyzn. Bardzo mi się podobało, ale nie pamiętam nazwy, byc może był to zespół Krawczyka.


Prosiłabym o opinie na temat zespołów:

- LOTOS
-TRIO BROTHERS
-IMPULS
-ZESPOŁ KRZYSZTOFA KRAWCZYKA

W sierpniu byłam na weselu w Hacjendzie i grał Krzysztof Krawczyk - super

Jak rozumiem piszesz o zespole Krzysztofa Krawczyka, który mieszka w Pszczółkach. Jeżeli chodzi o ten zespół to rzeczywiście super grają i świetnie prowadzą wesele a dodatkowo nie są drodzy. Trzeba tylko wcześniej do nich dzwonić bo zdarza się, że mają zarezerowane terminy na dość odległą przyszłość. W każdym razie polecam każdemu ten zespół.


A można coś więcej o tym zespole? Jak się nazywaja itp?

W sierpniu byłam na weselu w Hacjendzie i grał Krzysztof Krawczyk - super

Jak rozumiem piszesz o zespole Krzysztofa Krawczyka, który mieszka w Pszczółkach. Jeżeli chodzi o ten zespół to rzeczywiście super grają i świetnie prowadzą wesele a dodatkowo nie są drodzy. Trzeba tylko wcześniej do nich dzwonić bo zdarza się, że mają zarezerowane terminy na dość odległą przyszłość. W każdym razie polecam każdemu ten zespół.

W sierpniu byłam na weselu w Hacjendzie i grał Krzysztof Krawczyk - super

Jak rozumiem piszesz o zespole Krzysztofa Krawczyka, który mieszka w Pszczółkach. Jeżeli chodzi o ten zespół to rzeczywiście super grają i świetnie prowadzą wesele a dodatkowo nie są drodzy. Trzeba tylko wcześniej do nich dzwonić bo zdarza się, że mają zarezerowane terminy na dość odległą przyszłość. W każdym razie polecam każdemu ten zespół.
A ja się zastanawiam pomiędzy trzema piosenkami:

Krzysztofa Krawczyka -

ale raczej wybór będzie z tych dwóch: wzruszam się na tych piosenkach i łzynapływaja do oczek gdy tylko ich słucham:

1) Justyna i Piotr - "Ty i Ja" -

2) Top One - Złoty Krążek - Ä…ĹĄek.html

Co o nich myslicie?

Strefowe dzieci...

Arek do syna:

- Śpij, bo za karę znowu każę ci słuchać Krzysztofa Krawczyka!!!
- Tato, proszę tylko nie Krawczyka...
- Dobra, tym razem ci daruję. Ela włącz mu Iron Maiden i niech wreszcie idzie spać.

pieśń która do tej pory umknęła uwadze światka szantowego: szantę rzeczną autorstwa Krzysztofa Krawczyka "Parostatkiem piękny rejs"
Jeże, z których wokół sceny najbardziej udzielali się Kasia Kaniowska "Jeżynka", Mateusz Dyszkiewicz oraz jedna z dwóch Justyn (taka drobna).
Jeże chętnie uczestniczą w zabawach, ale robią na mnie wrażenie osób odrobinkę nieśmiałych;
Mateusz, dzieki.

Mówiąc o "nieśmiałości" Jeży miałem na myśli wyraźną niechęć do odrobinki nawet autopromocji. Ktora to jest Jeżynka, dowiedziałem się w połowie nocnego jam session, tylko dlatego, że podszedłem i spytałem. Żadne z Was nie próbowało porozmawiać, a dodam, że przez cały pierwszy wieczór (czując się zresztą jak idiota) nosiłem na piersi własny identyfikator, żeby nie musieć się przedstawiać. Ponieważ nie miałem szansy zobaczyć Waszego koncertu, nadal nie wiem która Justyna jest ta drobna ;) i nie wiem która jest ta druga Justyna.

W profilu wykonawcy na Szantymaniak.pl nie podaliście własnych nazwisk. Twoje nazwisko mógłbym mieć Mateuszu z Twojego profilu, ale widzę, że brzmi ono "D."...

Nazwiska członków zespołu można znaleźć jedynie w relacji z Kubryku na stronach Czterech Refów (http://www.czteryrefy.sza...wyk06/jeze.html) między innymi dlatego, że Jerzy Rogacki wie co to jest prasa i co to jest informacja.

I nadal nie wiem, kto z Jeży poza Kasią Kaniowską, Mateuszem Dyszkiewiczem i jedną z Justyn był w Charzykowych. Rozpoznaję chyba Kubę Jantosa (bo zabrał mi z rąk bębenek), ale kiedy pytałem kilka osób na sali kim jest ten pan - nie potrafiono nawet powiedzieć, że należy do Jeży...

To wszystko określam nieśmiałością.

Dokładnie wiem jak wygląda ta drobna Justyna i nawet zapytałem ją o imię, bo sama raczej by nie zdradziła...

To jak ta drobna Justyna ma na nazwisko? Konieczna czy Majchajska?

Co Jeże zbroiły, że tak się utajniają?

Rozpoznaję chyba Kubę Jantosa (bo zabrał mi z rąk bębenek), ale kiedy pytałem kilka osób na sali kim jest ten pan - nie potrafiono nawet powiedzieć, że należy do Jeży
Co Jeże zbroiły, że tak się utajniają?
Odpowiadam - nic, powodów może być kilka:
- dla wielu z nas jest to dopiero drugi rok na tej scenie i nie wiemy jeszcze, jak należy sie "udzielać".
- jesteśmy teraz w okresie przejściowym: konkursy za nami - teraz trzeba zacząć grać. Problem w tym ze do konkursów starczało 30min matriału a na porządny koncert trzeba mieć gdzieś 1h 30m i na tym teraz skupiamy swoją uwagę - na produkcji następnych numerów bardziej niż promowanie się bo po co komu promocja jak i tak całego pełnego koncertu nie jest w stanie zagrać (aktualnie może uzbiera sie tego godzina ale to jeszcze troche za mało).
- jak się okazało miałeś rację - poszczególne osoby mogą być tym wszystkim onieśmielone ale to nie powód do generalizowania.
(każdy osoba ma pewnie swoje - któreś z powyższych lub inne powody)

Powodów mógłbym pewnie podać jeszcze pare ale ten post i tak jest wystarczająco długi i zdecydowanie odbiegamy już od tematu jakim są wrażenia pokoncertowe. Dalsze rozmowy proponuje przenieść na priv lub jakiś bardziej adekwatny do tego temat.

Jeszcze raz - DZIĘKI WSZYSTKIM ZA IMPREZĘ

Pozdrawiam serdecznie

* - "Hydrozagadka", reż. A. Kondratiuk
Trzeci, dlaczego piszesz, że doigraliśmy się. Ja się strasznie cieszę, że taka płyta wychodzi gdyż po pierwsze: uwielbiam Stinga i U2, po drugie: przecież, jeśli płyta osiągnie sukces i zacznie być grana w czołowych stacjach radiowych, spowoduje to tylko wzrost zainteresowania „morskim” nurtem., po trzecie: zgadzam się z Paluchem, który uważa, że dla tego zestawu wykonawców, folk , który będzie na płycie jest ich korzeniami, a w związku z tym mam nadzieję, zabrzmi naturalnie i swojsko, choć liczę na rozbudowane interpretację Stinga oraz dynamizm Bono.
A może z drugiej strony masz rację, bo wydaje mi się, że faktycznie możemy się doigrać, gdyby nie daj Bóg z takim pomysłem muzycznym wyskoczyły polskie gwiazdki pop kultury wspierane przez radiowe Lato z Radiem albo Ninę T. Już widzę Sisters lub Kaję Paschalską śpiewających Hiszpańskie Dziewczyny. Boję się, że ta czarna wizja prędzej czy później się sprawdzi i nikt z włodarzy rynku muzycznego (chodzi o komercję) nie sięgnie do rodzimych wykonawców gatunku, tylko poleci się na tandetnej komercji (grunt to nazwiska, taki Zbigniew W. – ten od przemiłej pszczółki latającej w towarzystwie marudnego grubasa, śpiewający np. Pożegnanie Liverpoolu, mógłby dodać instrumentalny wątek z rzewnie brzmiącymi skrzypcami lub trąbką, coś w rodzaju „Zacznij od Bacha II”). I wtedy to będzie dla nas czas zarżnięcia naszego mikro-ryneczku, a wszyscy będą kojarzyć Hiszpańskie Dziewczyny ( przebój czy jak się teraz mówi hit, bądź power play RMF FM lata 2009) w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka z Kombi. Kto będzie kojarzyła jakieś tam Ryczące.
Mam nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie a płytkę "Rogue's Gallery: Pirate Ballads, Sea Songs & Chanteys", kupię od razu 21.
Trzeci, dlaczego piszesz, że doigraliśmy się. Ja się strasznie cieszę, że taka płyta wychodzi gdyż po pierwsze: uwielbiam Stinga i U2, po drugie: przecież, jeśli płyta osiągnie sukces i zacznie być grana w czołowych stacjach radiowych, spowoduje to tylko wzrost zainteresowania „morskim” nurtem., po trzecie: zgadzam się z Paluchem, który uważa, że dla tego zestawu wykonawców, folk , który będzie na płycie jest ich korzeniami, a w związku z tym mam nadzieję, zabrzmi naturalnie i swojsko, choć liczę na rozbudowane interpretację Stinga oraz dynamizm Bono.
A może z drugiej strony masz rację, bo wydaje mi się, że faktycznie możemy się doigrać, gdyby nie daj Bóg z takim pomysłem muzycznym wyskoczyły polskie gwiazdki pop kultury wspierane przez radiowe Lato z Radiem albo Ninę T. Już widzę Sisters lub Kaję Paschalską śpiewających Hiszpańskie Dziewczyny. Boję się, że ta czarna wizja prędzej czy później się sprawdzi i nikt z włodarzy rynku muzycznego (chodzi o komercję) nie sięgnie do rodzimych wykonawców gatunku, tylko poleci się na tandetnej komercji (grunt to nazwiska, taki Zbigniew W. – ten od przemiłej pszczółki latającej w towarzystwie marudnego grubasa, śpiewający np. Pożegnanie Liverpoolu, mógłby dodać instrumentalny wątek z rzewnie brzmiącymi skrzypcami lub trąbką, coś w rodzaju „Zacznij od Bacha II”). I wtedy to będzie dla nas czas zarżnięcia naszego mikro-ryneczku, a wszyscy będą kojarzyć Hiszpańskie Dziewczyny ( przebój czy jak się teraz mówi hit, bądź power play RMF FM lata 2009) w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka z Kombi. Kto będzie kojarzyła jakieś tam Ryczące.
Mam nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie a płytkę "Rogue's Gallery: Pirate Ballads, Sea Songs & Chanteys", kupię od razu 21.
Robert Tekieli - jeden z twórców znakomitego przed laty pisma literackiego brulion - po swoim nawróceniu zdecydował, że brulion, jako gazeta, w której publikowane są treści sprzeczne z ewangelią dalej wydawana być nie może.
Postanowił zatem, że brulion przestaje istnieć, jednak, aby dać świadectwo swego nawrócenia i świadectwo postawy życiowej Robert Tekieli ostatni numer bruliony poświęcił nawróceniom.... w znacznej mierze znanych ludzi.
Poszperajcie w bibliotekach a przeczytacie o życiu i nawróceniu...
tomka budzyńskiego, litzy, krzysztofa krawczyka, olgierda łukaszewicza...
anny romantowskiej - te nazwiska pamiętam... a świadectw jest kilkadziesiąt
niestety ktoś mi ten numer ukradł przed laty (czytaj pozyczył i nie oddał)
i bliższych danych bibliograficznych podac nie mogę poza tym, że był ten numer wydany mniej więcej przed 7-8 laty

pozdrawiam
udanych poszukiwań w bibliotece

scriptor - outsider

Otóż szukam informacji na temat znanych osób, które się nawróciły. Wiem o Melu Gibsonie, o muzykach takich jak Maleo, Litza i Budzyński ale potrzebowałbym więcej materiałów. Najlepiej o jakichś piłkarzach albo muzykach. Nawet niekoniecznie muszą to być osoby nawrócone ale deklarujące się jako wierzące.

________ ________

"Nawróceni na katolicyzm" - to ksiązka, która opowiada o nawróceniach znanych ludzi. Byli ateistami zaangażowanymi w komunistyczną działalność lub anglikańskimi kapłanami, wyznawali judaizm lub różnorodne formy protestantyzmu. A jednak kresem ich poszukiwań okazał się Kościół Katolicki, gdzie znaleźli Boga i spokój duszy.

Przebyli długą i często niełatwą drogę. Musieli od nowa przewartościować wpojone im od dziecka pojęcia, czasem wyrzec się ugruntowanej pozycji i znieść ból społecznej izolacji. A jednak nie zrezygnowali z dążeń do poszukiwania prawdy. Co nimi powodowało? Co czuli i o czym myśleli? Opowiadają m.in.: T.Merton, G.K.Chesterton, A.J.Cronin, E.Seton, K.Stern, E.Waugh, kardynał J.Newman, E. Stein, R.Hawthorne i wiele innych znanych osób. Nie są to muzycy ani piłkarze a jednak warto przeczytać i znać tę książkę aby zrozumieć istote nawrócenia.

________ ________

Ciekawą pozycją jest też"Wielkie nawrócenia XX wieku" - Emilie Griffin. Jest to osobista relacja autorki o drodze, jaką przebyła, zanim nawróciła się na wiarę katolicką a ponadto wiele odniesień do innych przypadków nawróceń. Czytamy więc o doświadczeniach religijnych znaych w literaturze konwertytów, jak C.S.Lewis, DorothyDay, Thomas Merton, Bede Griffiths.
-----------------------------------------------------------
Na marginesie - swego czsu wiele się mówiło o nawróceniu Krzysztofa Krawczyka i Wioletty Villas.

Otóż szukam informacji na temat znanych osób, które się nawróciły. Wiem o Melu Gibsonie, o muzykach takich jak Maleo, Litza i Budzyński ale potrzebowałbym więcej materiałów. Najlepiej o jakichś piłkarzach albo muzykach. Nawet niekoniecznie muszą to być osoby nawrócone ale deklarujące się jako wierzące.

________ ________

"Nawróceni na katolicyzm" - to ksiązka, która opowiada o nawróceniach znanych ludzi. Byli ateistami zaangażowanymi w komunistyczną działalność lub anglikańskimi kapłanami, wyznawali judaizm lub różnorodne formy protestantyzmu. A jednak kresem ich poszukiwań okazał się Kościół Katolicki, gdzie znaleźli Boga i spokój duszy.

Przebyli długą i często niełatwą drogę. Musieli od nowa przewartościować wpojone im od dziecka pojęcia, czasem wyrzec się ugruntowanej pozycji i znieść ból społecznej izolacji. A jednak nie zrezygnowali z dążeń do poszukiwania prawdy. Co nimi powodowało? Co czuli i o czym myśleli? Opowiadają m.in.: T.Merton, G.K.Chesterton, A.J.Cronin, E.Seton, K.Stern, E.Waugh, kardynał J.Newman, E. Stein, R.Hawthorne i wiele innych znanych osób. Nie są to muzycy ani piłkarze a jednak warto przeczytać i znać tę książkę aby zrozumieć istote nawrócenia.

________ ________

Ciekawą pozycją jest też"Wielkie nawrócenia XX wieku" - Emilie Griffin. Jest to osobista relacja autorki o drodze, jaką przebyła, zanim nawróciła się na wiarę katolicką a ponadto wiele odniesień do innych przypadków nawróceń. Czytamy więc o doświadczeniach religijnych znaych w literaturze konwertytów, jak C.S.Lewis, DorothyDay, Thomas Merton, Bede Griffiths.
-----------------------------------------------------------
Na marginesie - swego czsu wiele się mówiło o nawróceniu Krzysztofa Krawczyka i Wioletty Villas.
Grzegorz Wilk – wokalista, aktor. Dyplomowany socjolog i nauczyciel informatyki, dziennikarz (w latach 2000-2004 – Polskie Radio Opole, Trójka), wokalista najpopularniejszych polskich programów rozrywkowych: "Jaka to melodia?" (TVP1) i "Szymon Majewski Show" (TVN), aktor – solista wrocławskiego teatru muzycznego "Capitol". Odtwórca głównej roli w spektaklu: "Scat" (Pucybut Piątek), a także w "My Fair Lady"(Freddy),"Galerii" (piosenki Jacka Kaczmarskiego) i "Gorączce"(piosenki Elvisa Presleya). Jest laureatem programu "Szansa na sukces" z zespołem "Piersi" (1997), i "Drogi do Gwiazd" (2002)

Wystąpił z Pawłem Kukizem na "Koncercie Gwiazd" Festiwalu Opole 98’, koncertach jubileuszowych Krzysztofa Krawczyka i Marcina Dańca, zdobył Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej Zgorzelec 2002. Podczas koncertu na Placu Zamkowym w Warszawie z okazji 25-lecia pontyfikatu Jana Pawła II (maj 2003) zaśpiewał piosenkę "Dziwny jest ten świat" przy aprobacie Czesława Niemena. Był ponadto solistą w Rock-Operze Ernesta Brylla i Stanisława Fiałkowskiego "Bo ma duszę"

Z formacją "Wilk and The Graphomaniacs" w 2005 roku nagrał singla: "Trwam z Mariją".

Od maja 2007r. jest nowym solistą w Oratoriach Piotra Rubika

Niedawno do sklepów trafiła płyta "Kuleczka & BigBit", na której Grzegorz Wilk jest wokalistą. Pozostałe wydawnictwa płytowe zawierają się w tak zwanych insertach do gazet Olivia, Gazeta Wyborcza, Poradnik Domowy, Tina.Są to "Kolędy i pastorałki" i "The Best of Rubik"
Grzegorz Wilk – wokalista, aktor. Dyplomowany socjolog i nauczyciel informatyki, dziennikarz (w latach 2000-2004 – Polskie Radio Opole, Trójka), wokalista najpopularniejszych polskich programów rozrywkowych: "Jaka to melodia?" (TVP1) i "Szymon Majewski Show" (TVN), aktor – solista wrocławskiego teatru muzycznego "Capitol". Odtwórca głównej roli w spektaklu: "Scat" (Pucybut Piątek), a także w "My Fair Lady"(Freddy),"Galerii" (piosenki Jacka Kaczmarskiego) i "Gorączce"(piosenki Elvisa Presleya). Jest laureatem programu "Szansa na sukces" z zespołem "Piersi" (1997), i "Drogi do Gwiazd" (2002)

Wystąpił z Pawłem Kukizem na "Koncercie Gwiazd" Festiwalu Opole 98’, koncertach jubileuszowych Krzysztofa Krawczyka i Marcina Dańca, zdobył Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej Zgorzelec 2002. Podczas koncertu na Placu Zamkowym w Warszawie z okazji 25-lecia pontyfikatu Jana Pawła II (maj 2003) zaśpiewał piosenkę "Dziwny jest ten świat" przy aprobacie Czesława Niemena. Był ponadto solistą w Rock-Operze Ernesta Brylla i Stanisława Fiałkowskiego "Bo ma duszę"

Z formacją "Wilk and The Graphomaniacs" w 2005 roku nagrał singla: "Trwam z Mariją".

Od maja 2007r. jest nowym solistą w Oratoriach Piotra Rubika

Niedawno do sklepów trafiła płyta "Kuleczka & BigBit", na której Grzegorz Wilk jest wokalistą. Pozostałe wydawnictwa płytowe zawierają się w tak zwanych insertach do gazet Olivia, Gazeta Wyborcza, Poradnik Domowy, Tina.Są to "Kolędy i pastorałki" i "The Best of Rubik"
^ Ja widziałam Krzysztofa Krawczyka xD ...przebijcie to ^-^
Ja lubię Łzy ,Ich troje ,Ivana i Delfina ,Big cyc ,Kombi ,Wilki ,O-zone ,Krzysztofa Krawczyka i to wszystko
Ja lubię Łzy ,Ich troje ,Ivana i Delfina ,Big cyc ,Kombi ,Wilki ,O-zone ,Krzysztofa Krawczyka i to wszystko
Wydanie z dnia 30.07.2008
"Gdzie są hity z tamtych lat" (fragment)

Kiedyś Polska od morza do Tatr szalała przy "Chałupach" Zbigniewa Wodeckiego czy "Lecie" Formacji Nieżywych Schabuff. Dlaczego teraz nie ma takich fajnych letnich hity?

Smutna prawda jest taka, że dziś nie ma co nucić. Doszło już do tego, że narzeka kabaret OT.TO. Stałym punktem ich programu jest "Koncert życzeń", w którym miksują i parodiują aktualne przeboje. A tymczasem: - Byłem niedawno na koncercie kabaretu OT.TO - mówi Roman Czejarek, do niedawna szef muzyczny "Lata z radiem", ostatnio w stacji Vox FM. - Panowie zwierzyli mi się, że od kilku lat nie mają czego parodiować, bo nie ma takich hitów, które każdy rozpoznaje już po pierwszych taktach. I muszą biedni wracać do starych piosenek - mówi radiowiec. - Ostatnie takie prawdziwie wielkie letnie przeboje pamiętam trzy: "Baśkę" Wilków, "Czarne oczy" Ivana i Delfina i "Bo jesteś ty" Krzysztofa Krawczyka. I koniec.

[...]

Polskie upalne hity:

"Wakacje z blondynką", Maciej Kosowski (1968 r.)
"Hej, dogonię lato" , 2+1 (1971 r.)
"Do zakochania jeden krok", Andrzej Dąbrowski (1972 r.)
"Piechotą do lata", Bajm (1978 r.)
"Monika, dziewczyna ratownika", Wały Jagiellońskie, (1983 r.)
"Chałupy Welcome To", Zbigniew Wodecki (1985 r.)
"To już lato ", OT.TO - (1992 r.)
"Lato", Formacja Nieżywych Schabuff, (1995 r.)
"Wilki", Baśka (2002 r.)
"Jej czarne oczy", Ivan & Delfin (2004 r.)
Moja Mama lubi na przykład słuchać Krzysztofa Krawczyka lub Maryli Rodowicz, a Tata Ryszarda Rynkowskiego za muzyką zagraniczną nie przepadają. I nie wtrącają się do moich upodobań muzycznych
W imię SzaraSahura Mazdy stworzyciela golonki z piwem!!

No nie bede ukrywał ze zawsze pociagała mnie muza Ich Troje tak samo jak Krzysztofa Krawczyka i Majki Jeżowskiej. To po prostu są moje klimaty i lubie te rytmy, wiec WARA od MIchała i Mandaryny dobraaaa?? Poza tym całkowicie zgadzam się z mistrzem SzaraSatustrą, Wiśniewski wielce zasłużył się narodowi polskiemu i jak najbardziej powienien otrzymac Virtuti Militari.

jak mam zorientować się będąc samemu pijanym, kiedy zostaję zaproszony do samochodu, że będę jechał z kimś, kto wypił alkohol?
Hm... z tego co opisałeś to wynika, że nie byłeś aż tak pijany i film Ci się nie urwał. Więc mogłeś określić czy kierowca był pod wpływem alkoholu czy nie. To tyle w temacie.

OK, KONIEC JUŻ O PRZYGODACH SAJMENOSA.
PRZYPOMINAM GŁÓWNY TEMAT: "Koncert Krzysztofa Krawczyka".

A propos Krzysztofa Krawczyka w niedzielę w Kościele na mszy o godz. 12 Ładnie się zachował.
Kto nie widział niech żałuje ...........

Rzucił na tace honorarium które dostał za koncert??
A propos Krzysztofa Krawczyka w niedzielę w Kościele na mszy o godz. 12 Ładnie się zachował.
Kto nie widział niech żałuje ...........
Przed nami koncert Krzysztofa Krawczyka. Co myślicie o nim samym i jego twórczości? Moim zdaniem nie jest to tak wielka atrakcja jak Lady Pank czy T.Love, ale znajdą się gorsze koncerty. Z pewnością w Bystrzycy miłośników Krawczyka nie brakuje.


W trakcie imprezy ma być zorganizowany konkurs w darts. Wiem, że u Danki niektórzy się w to bawią, więc może przedstawiciel (nie właściciel) tego punktu sprzedaży alkoholi weźmie udział w konkursie.


Pewnie dla stalo i Qartera taki koncert to gratka, bo Krawczyk to muzyka ich dziecięcych lat.
przychodzi facet do lekarki a tu baba u lekarza goli wasy i piernik niesie kubel cieklego aluminium z napisem "nie wychylac sie przez okno" na co cyber knysza wystrzelila turbo mixer i odbilo jej sie cadilaciem roczik 69' wyposazonym w multiprzestrzenna wagine zaprojektowana przez krzysztofa krawczyka w bialych skarpetkach

Jesteś tak wartościowym chłopcem, masz tak poukładane w głowie że ja lubię czytać Twoje posty.Ja mam syna starszego tylko od Ciebie o 1 rok ale nie wiem czy odważył by się zmierzyć z takim wyzwaniem jak Ty, chyba że się mylę. Pisz i bądź z nami
jestem zwolenniaczka HH

To tak jak ja Ubolewam tylko, że ludzie kierują się stereotypami i przypisują wszystkim pewien wizerunek, który wykreowała poszczególna jednostka. I tak oto jest to muzyka zła, ćpunów, złodziei, kryminalistów i tępaków, gdzie co drugie słowo jest na "K" a piosenki stale są na temat 'jak to mi jest źle'. Guzik prawda. Naprawdę dziwią mnie tacy ludzie, którzy uważają, że to muzyka monotematyczna a sami na co dzień słuchają powiedzmy Dody, Piotra Rubika, Krzysztofa Krawczyka, czy też Maryli Rodowicz, którzy UWAGA... TEŻ SĄ MONOTEMATYCZNI, tyle że zamiast opisywać prawdę, której każdy polak się domaga, śpiewają po raz setny o tym jak Franek kocha Jole, a Jola nie chciała Franka. Już nie wspomnę o tym, że w/w artyści mają teksty pisane przez kogoś - hiphopowcy piszą je sami, więc... kto tu wychodzi na tępaka? Ci, którzy mają swoje zdanie i je manifestują często dobitnie używając wulgaryzmów, bo nie kryją się z prawdą, czy Ci, którym ktoś narzuca pewne myśli, które on ma tylko wyśpiewać...


Nikiszowiec stał się modny
dziś
W najnowszym, październikowym wydaniu magazynu "Twój Styl" zabudowania katowickiego Nikiszowca posłużyły jako tło do sesji mody jesienno-zimowej. Miesięcznik, który może sobie pozwolić na realizację takich sesji w najbardziej egzotycznych zakątkach świata, wybrał nikiszowieckie plenery, żeby pokazać kolorowe ubrania, jakie mamy nosić w chłodne dni.

- Szukaliśmy domów z czerwonej cegły. Takich już nie ma ani w Warszawie, ani w okolicach stolicy - mówi producentka sesji "Twojego Stylu", Maja Nowotny. - Wtedy ktoś z ekipy przypomniał sobie, że są one w Katowicach i w takich plenerach robiliśmy kiedyś sesje zdjęciowe Kamilowi Durczokowi i Magdalenie Piekorz. Nikiszowiec to niezwykle oryginalna dzielnica, charakterystyczna dla regionu. Wszędzie takie miejsca jak to są eksploatowane do bólu, a on wciąż jeszcze jest "świeży". Zdjęcia zrobił Krzysztof Kozanowski, młody, ale niezwykle zdolny fotograf, znany głównie z pięknych portretów - dodaje Maja Nowotny.

Promocja dzielnicy przez modę? Czemu nie... Bydgoszcz zapłaciła producentowi serialu "Egzamin z życia", żeby jeden z odcinków został nakręcony u nich. Nie namawiam władz Katowic, żeby wydawały pieniądze z kasy miasta na sesje zdjęciowe, ale zaproszenie do zrealizowania zdjęć właśnie na Nikiszowcu można by wysłać do kolorowych magazynów, a i roladą z modrą kapustą poczęstować, kiedy już przyjadą do nas.

Do Nikiszowca warto przyjechać w ten weekend. Odbywają się tam obchody z okazji 100-lecia dzielnicy. W programie dwudniowej imprezy są:

w sobotę - korowód (godz. 15), koncerty Krzysztofa Krawczyka (godzina 17) oraz zespołów Sami (godz. 18 ) i Gang Olsena (godz. 19.15), pokaz sztucznych ogni (godz. 20.30).

w niedzielę - o godz. 18 w kościele św. Anny Oratorium Górnośląskie "VIATOR Znak Pokoju" wykona Józef Skrzek.

Wstęp na wszystkie imprezy jest bezpłatny.



Katarzyna Pachelska - POLSKA Dziennik Zachodni



Wyboldowałem fragment tekstu, bo u nas tez nie brakuje ciekawych miejsc do sesji zdjęciowych - tylko trzeba je odpowiednio rozreklamować, pomóc w realizacji, itp.



Nikiszowiec stał się modny
dziś
W najnowszym, październikowym wydaniu magazynu "Twój Styl" zabudowania katowickiego Nikiszowca posłużyły jako tło do sesji mody jesienno-zimowej. Miesięcznik, który może sobie pozwolić na realizację takich sesji w najbardziej egzotycznych zakątkach świata, wybrał nikiszowieckie plenery, żeby pokazać kolorowe ubrania, jakie mamy nosić w chłodne dni.

- Szukaliśmy domów z czerwonej cegły. Takich już nie ma ani w Warszawie, ani w okolicach stolicy - mówi producentka sesji "Twojego Stylu", Maja Nowotny. - Wtedy ktoś z ekipy przypomniał sobie, że są one w Katowicach i w takich plenerach robiliśmy kiedyś sesje zdjęciowe Kamilowi Durczokowi i Magdalenie Piekorz. Nikiszowiec to niezwykle oryginalna dzielnica, charakterystyczna dla regionu. Wszędzie takie miejsca jak to są eksploatowane do bólu, a on wciąż jeszcze jest "świeży". Zdjęcia zrobił Krzysztof Kozanowski, młody, ale niezwykle zdolny fotograf, znany głównie z pięknych portretów - dodaje Maja Nowotny.

Promocja dzielnicy przez modę? Czemu nie... Bydgoszcz zapłaciła producentowi serialu "Egzamin z życia", żeby jeden z odcinków został nakręcony u nich. Nie namawiam władz Katowic, żeby wydawały pieniądze z kasy miasta na sesje zdjęciowe, ale zaproszenie do zrealizowania zdjęć właśnie na Nikiszowcu można by wysłać do kolorowych magazynów, a i roladą z modrą kapustą poczęstować, kiedy już przyjadą do nas.

Do Nikiszowca warto przyjechać w ten weekend. Odbywają się tam obchody z okazji 100-lecia dzielnicy. W programie dwudniowej imprezy są:

w sobotę - korowód (godz. 15), koncerty Krzysztofa Krawczyka (godzina 17) oraz zespołów Sami (godz. 18 ) i Gang Olsena (godz. 19.15), pokaz sztucznych ogni (godz. 20.30).

w niedzielę - o godz. 18 w kościele św. Anny Oratorium Górnośląskie "VIATOR Znak Pokoju" wykona Józef Skrzek.

Wstęp na wszystkie imprezy jest bezpłatny.



Katarzyna Pachelska - POLSKA Dziennik Zachodni



Wyboldowałem fragment tekstu, bo u nas tez nie brakuje ciekawych miejsc do sesji zdjęciowych - tylko trzeba je odpowiednio rozreklamować, pomóc w realizacji, itp.

Przypominam ze to nie jest forum pana Krzysztofa Krawczyka
akurat co do talentu wokalnego tego pana nikt nie może mieć zastrzeżeń
A co tyczy się wypowiedzi na temat muzyki disco -polo ma on oczywiście prawo wyrazić swoją opinie na temat tej muzyki trzeba jednak zauwazyc ze piosenki Krzysztofa Krawczyka które były puszczane w Disco Relax w latach 95-97 znacząco odbiegały od pozostałych
Również podoba mi się pomysl Bayer Full&Eleni:D lubie bardzo ta wokalistke. Chociaz gdybym miala wybierac bo byc moze odstawilabym Krzysztofa Krawczyka. Mysle, ze piekne glosy panow pieknie by sie zgraly.
Kabaret pod Wyrwigroszem, zawitał 1 kwietnia do Grodkowskiego Domu Kultury, był to ostatni koncert na Opolszczyźnie promujący najnowszą płytę DVD zespołu pt.: ''Z ziemi polskiej do Wolski''. Zespół przyjechał w czteroosobowym składzie: Beata Rybarska, Maurycy Polaski, Łukasz Rybarski, Andrzej Kozłowski.

Koncert został zorganizowany przez agencje Bama, ale nie do końca był on udany. - Agencja musiała dopłacać do występu kabaretu. I tak jesteśmy na minusie, a żeby mieć zysk z takich jak ta imprez, to musi na nie przychodzić więcej mieszkańców naszego regionu. A powinno ich być minimum 300 osób. Zostało przygotowanych 350 biletów, z tego ponad 200 osób przyszło na koncert- powiedział nam dyrektor OKiR-u w Grodkowie

Inaczej uważają nasi mieszkańcy którzy, by chcieli chodzić na imprezy gdyby, dom kultury wziął się za robotę. - Powinny bilety kosztować taniej nie 30 złotych jak jest teraz tylko 15-20 złotych. Kiedyś było więcej rozrywki i kultury dla naszych mieszkańców, przede wszystkim dla młodzieży. A teraz to dom kultury mało co robi dla młodzieży naszej, tylko się pogorszył. - uważają mieszkańcy.

Zespół punktualnie o 20.00 rozpoczął rozbawiać naszą publiczność. Kabaret też zaprosił na scenę, mieszkańca pana Ryśka do wzięcia udziału w zabawie. Na występie panowała przewaga młodzieży w publiczności. Kabaret powstał w 1994 roku, założyła go grupa przyjaciół i absolwentów PWST w Krakowie. Członkowie lubią nowe wyzwania, nałogi, parodiowanie i improwizowanie. Sami piszą teksty, komponują i grają. I tak publiczność się bawiła świetnie, szczególnie gdy na scenę wkroczył Jożin z Bażin. - Ta piosenka powstała w nieoczekiwanych okolicznościach.

Pierwszy raz nam zbił się rekwizyt, czyli ta szyba przez którą wykonujemy miny. Podczas jednego kongresu partia PiS wykorzystała nasz utwór bez naszej zgody do celów politycznych. My się na to nie godzimy i dlatego pozwaliśmy ich do sądu za łamanie praw autorskich- mówią członkowie kabaretu. Na pamiątkę można było, zrobić sobie zdjęcia z zespołem, nabyć nową płytę zespołu i autografy. - Kolejne koncerty mogą się też odbyć, możemy sprowadzić kogo mieszkańcy tylko chcą, ale niech jak najwięcej przychodzi- zapewnia dyrektor. To od mieszkańców naszego regionu, zależy czy opłaca się sprowadzać jakiegoś artystę. Jest to druga impreza udana w tym roku, w Domu Kultury; dwie imprezy się nie odbyły, w planowanym terminie właśnie z braku chętnych na tę formę rozrywki ( A było to: Koncert Krzysztofa Krawczyka i 1 Bal Maskowy). Oby wszystkie imprezy w tym roku odbyły się bez żadnych przeszkód. Ale to też zależy od promocji naszego regionu i kosztów.

Opr. red/DK
przychodzi facet do lekarki a tu baba u lekarza goli wasy i piernik niesie kubel cieklego aluminium z napisem "nie wychylac sie przez okno" na co cyber knysza wystrzelila turbo mixer i odbilo jej sie cadilaciem roczik 69' wyposazonym w multiprzestrzenna wagine zaprojektowana przez krzysztofa krawczyka w bialych skarpetkach
Polska odpowiedź na płytę "Viva La Vida..." zespołu Coldplay? Jeśli chodzi o przesłanie - jak najbardziej!
We wtorek, 20 stycznia, ukazała się płyta "Warto żyć" Krzysztofa Krawczyka, album opowiadający w wielu miejscach o cierpieniu, o grzechu, a jednocześnie będący pochwałą życia.
Ostatnie studyjne albumy Krawczyka - "Tacy samotni" z 2006 roku, "To, co w życiu ważne" z 2004 roku, "...bo marzę i śnię" z 2002 roku oraz "Daj mi drugie życie" z 2001 roku - wszystkie pokryły się Platyną!
- Po raz pierwszy zdecydowałem się zaśpiewać o swoim wielkim grzechu. "W twoich oczach ją widzę - mej zdrady się wstydzę". Ta rana jest nieuleczalna. Przez długie lata byłem poligamistą - wyznaje piosenkarz w rozmowie z naszym portalem, zaznaczając jednocześnie, że jego żona Ewa to najlepsze, co mogło mu się w życiu przytrafić. W wywiadach często nazywa ją swoim aniołem stróżem.


Anna Malinowska2008-09-21, ostatnia aktualizacja 2008-09-21 20:40



Mimo przenikliwego zimna i padającego deszczu na nikiszowiecki rynek przyszło w sobotę sporo ludzi. Występowały zespoły, dla dzieci zbudowano specjalny plac zabaw, a wieczorem rozbłysły sztuczne ognie. Na obchodach nie mogło zabraknąć też naszej redakcji. Już ponad rok staramy się zmieniać wizerunek dzielnicy.

Nasze stoisko ustawiliśmy na placu przed kościołem św. Anny. Można było u nas dostać komplety widokówek z okolicznościowym stemplem (rozdaliśmy ponad 1500!) oraz spacerowniki po Nikiszowcu. Cieszyliśmy się, bo nasze stoisko było chyba najbardziej oblegane.

- Piszecie o Nikiszowcu, zapraszaliście na imprezę, więc jesteśmy - śmiał się Janusz Trojanowski, który z żoną i synem przyjechał z Sosnowca. Cała rodzina zaopatrzona w parasole i grube kurtki z ciekawością rozglądała się po okolicy. - Jest tu dokładnie tak, jak piszecie: po prostu pięknie! Aż przyjemnie będzie tu posłuchać muzyki. Już cieszymy się na występ Krzysztofa Krawczyka, a syn czeka na zespół Sami - wtórowała mężowi Wiesława Trojanowska.

Nasze stoisko odwiedziła też grupa Niemców. - Przyjechaliśmy spod Frankfurtu na dożynki do Sośnicowic. Nasi gospodarze wyczytali w "Gazecie", że będzie taka impreza i zabrali nas do Nikiszowca. To fascynujące miejsce! W Niemczech mamy też stare osiedla robotnicze, ale to jest dużo większe, z przepięknym kościołem i budynkami kopalnianymi. Naprawdę jest się czym pochwalić - zachwycał się Thomas Altenheimir.

Przychodzili do nas także Nikiszowianie. - Wszyscy się tutaj cieszą, że o dzielnicy zrobiło się głośno, że zostaliśmy wreszcie zauważeni. Nie ma jednak co ukrywać, że wielu z nas boi się, co będzie później, jak minie stulecie. Z okazji urodzin jest dobra okazja, żeby mówić o Nikiszowcu, organizować taki festyn jak dziś. Potem władza o nas zapomni i znów wrócimy do marazmu, znów będziemy gdzieś na uboczu - mówiła Karolina Czekańska.

"Gazeta" postara się, żeby tak nie było. Będziemy patrzeć na to, co dzieje się w dzielnicy i rozliczać władze ze złożonych deklaracji. A przypomnijmy, że władze Katowic już zobowiązały się, że będą walczyć o wpisanie Nikiszowca do rejestru Pomników Historii. Przeznaczono już na to pieniądze w budżecie.

Ładniejszy ma być też nikiszowiecki rynek. Tak postanowili sami mieszkańcy w plebiscycie "Gazety". Władze Katowic zleciły więc badania, jak powinien rynek wyglądać. Policja z kolei obiecała, że zadba o stan bezpieczeństwa w dzielnicy.

Z okazji urodzin mieszkańcom Nikiszowca składamy najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego. Obiecujemy, że Was nie opuścimy. Specjalnie chcemy też podziękować ks. proboszczowi Zygmuntowi Klimowi, który udzielił nam gościny na placu przed kościołem. Organizatorzy urodzin jakoś nie chcieli nas zaprosić.






^ w niedzielę w kościele na Nikiszu będzie ten film



Nikiszowiec stał się modny
dziś
W najnowszym, październikowym wydaniu magazynu "Twój Styl" zabudowania katowickiego Nikiszowca posłużyły jako tło do sesji mody jesienno-zimowej. Miesięcznik, który może sobie pozwolić na realizację takich sesji w najbardziej egzotycznych zakątkach świata, wybrał nikiszowieckie plenery, żeby pokazać kolorowe ubrania, jakie mamy nosić w chłodne dni.

- Szukaliśmy domów z czerwonej cegły. Takich już nie ma ani w Warszawie, ani w okolicach stolicy - mówi producentka sesji "Twojego Stylu", Maja Nowotny. - Wtedy ktoś z ekipy przypomniał sobie, że są one w Katowicach i w takich plenerach robiliśmy kiedyś sesje zdjęciowe Kamilowi Durczokowi i Magdalenie Piekorz. Nikiszowiec to niezwykle oryginalna dzielnica, charakterystyczna dla regionu. Wszędzie takie miejsca jak to są eksploatowane do bólu, a on wciąż jeszcze jest "świeży". Zdjęcia zrobił Krzysztof Kozanowski, młody, ale niezwykle zdolny fotograf, znany głównie z pięknych portretów - dodaje Maja Nowotny.

Promocja dzielnicy przez modę? Czemu nie... Bydgoszcz zapłaciła producentowi serialu "Egzamin z życia", żeby jeden z odcinków został nakręcony u nich. Nie namawiam władz Katowic, żeby wydawały pieniądze z kasy miasta na sesje zdjęciowe, ale zaproszenie do zrealizowania zdjęć właśnie na Nikiszowcu można by wysłać do kolorowych magazynów, a i roladą z modrą kapustą poczęstować, kiedy już przyjadą do nas.

Do Nikiszowca warto przyjechać w ten weekend. Odbywają się tam obchody z okazji 100-lecia dzielnicy. W programie dwudniowej imprezy są:

w sobotę - korowód (godz. 15), koncerty Krzysztofa Krawczyka (godzina 17) oraz zespołów Sami (godz. 18 ) i Gang Olsena (godz. 19.15), pokaz sztucznych ogni (godz. 20.30).

w niedzielę - o godz. 18 w kościele św. Anny Oratorium Górnośląskie "VIATOR Znak Pokoju" wykona Józef Skrzek.

Wstęp na wszystkie imprezy jest bezpłatny.



Katarzyna Pachelska - POLSKA Dziennik Zachodni


100-lecie dzielnicy Nikiszowiec

Już w najbliższy weekend w dzielnicy Nikiszowiec odbędą się koncerty i inne imprezy z okazji 100 lat dzielnicy. W programie m.in występy Krzysztofa Krawczyka, Józefa Skrzeka, pokaz laserów i sztucznych ognii oraz imprezy sportowe.

PROGRAM:

20 września (sobota) Plac Wyzwolenia

15.00 - korowód z udziałem Orkiestry Dętej KWK "Wieczorek", dzieci i młodzieży oraz mieszkańców dzielnicy ulicami: Janowską, Czechowa, Anny
15.15 - koncert Orkiestry Dętej KWK "Wieczorek" pod dyrekcją Andrzeja Pisarzowskiego
16.15 - "Biesiada Śląska" - program artystyczny w wykonaniu dzieci i młodzieży z Gimnazjum nr 14, SP nr 53, SP nr 63 oraz Technikum Przemysłu Spożywczego
17.00 - koncert Krzysztofa Krawczyka
18.00 - koncert zespołu Sami
19.30 - koncert zespołu Gang Olsena
20.30 - pokaz sztucznych ogni i laserów

21 września (niedziela) Kościół Świętej Anny

18.00 - Józef Skrzek "Viator Znak Pokoju" Ortatorium Górnośląskie, Prolog
Wykonawcy: Aleksandra Poniszowska (sopran), Beata Mańkowska (mezzosporan), Wałasi i Lasoniowie (kwintet smyczkowy) oraz Józef Skrzek (instrumentarium, vocal, kompozycja)

Imprezy towarzyszące: Bieg Uliczny i Rajd Rowerowy

Trasa:
Start: z Rynku w Giszowcu, Plac Pod Lipami, godzina 14.00
Meta: w Rynku w Nikiszowcu, Plac Wyzwolenia
Zapisy: 20 września w MDK "Szopienice Giszoiwec" Filia nr 2, Plac Pod Lipami 1 od godziny 11.00 do 13.30

WAŻNE!
20 września spod Teatru Śląskiegoim. Stanisława Wyspiańskiego przy katowickim Rynku będą kursowały bezpłatne autobusy, którymi mieskzańcy Katowic będą mogli dojechać do Nikiszowca.

Godziny odjazdów: 14.45, 16.45
Powrót do centrum z pl. Wolności w Nikiszowcu: 21.00

SERDECZNIE ZAPRASZAMY WSZYTSKICH MIESZKAŃCÓW NASZEGO MIASTA !!!
100-lecie dzielnicy Nikiszowiec

Już w najbliższy weekend w dzielnicy Nikiszowiec odbędą się koncerty i inne imprezy z okazji 100 lat dzielnicy. W programie m.in występy Krzysztofa Krawczyka, Józefa Skrzeka, pokaz laserów i sztucznych ognii oraz imprezy sportowe.

PROGRAM:

20 września (sobota) Plac Wyzwolenia

15.00 - korowód z udziałem Orkiestry Dętej KWK "Wieczorek", dzieci i młodzieży oraz mieszkańców dzielnicy ulicami: Janowską, Czechowa, Anny
15.15 - koncert Orkiestry Dętej KWK "Wieczorek" pod dyrekcją Andrzeja Pisarzowskiego
16.15 - "Biesiada Śląska" - program artystyczny w wykonaniu dzieci i młodzieży z Gimnazjum nr 14, SP nr 53, SP nr 63 oraz Technikum Przemysłu Spożywczego
17.00 - koncert Krzysztofa Krawczyka
18.00 - koncert zespołu Sami
19.30 - koncert zespołu Gang Olsena
20.30 - pokaz sztucznych ogni i laserów

21 września (niedziela) Kościół Świętej Anny

18.00 - Józef Skrzek "Viator Znak Pokoju" Ortatorium Górnośląskie, Prolog
Wykonawcy: Aleksandra Poniszowska (sopran), Beata Mańkowska (mezzosporan), Wałasi i Lasoniowie (kwintet smyczkowy) oraz Józef Skrzek (instrumentarium, vocal, kompozycja)

Imprezy towarzyszące: Bieg Uliczny i Rajd Rowerowy

Trasa:
Start: z Rynku w Giszowcu, Plac Pod Lipami, godzina 14.00
Meta: w Rynku w Nikiszowcu, Plac Wyzwolenia
Zapisy: 20 września w MDK "Szopienice Giszoiwec" Filia nr 2, Plac Pod Lipami 1 od godziny 11.00 do 13.30

WAŻNE!
20 września spod Teatru Śląskiegoim. Stanisława Wyspiańskiego przy katowickim Rynku będą kursowały bezpłatne autobusy, którymi mieskzańcy Katowic będą mogli dojechać do Nikiszowca.

Godziny odjazdów: 14.45, 16.45
Powrót do centrum z pl. Wolności w Nikiszowcu: 21.00

SERDECZNIE ZAPRASZAMY WSZYTSKICH MIESZKAŃCÓW NASZEGO MIASTA !!!
to jeszcze podsumowanie imprezowego września by ECHO MIASTA:

2008.09.08
Jarmark, Święto Miasta, 100-lecie Nikiszowca i bieg ulicami miasta. To wszystko jesienią czeka mieszkańców Katowic

Nie będą mieli chwili wytchnienia mieszkańcy Katowic, którzy postanowią jesienią pojawić się na wszystkich imprezach organizowanych w centrum aglomeracji. Aby je odwiedzić trzeba na spokojnie przejrzeć kalendarz i ułożyć terminarz tak, by niczego nie przegapić; a wszystko zaczęło się już w ostatni weekend sierpnia.

Z Eski na Nikiszowiec
Ostatni wieczór wakacji 70 tysięcy osób (całkiem nieźle Wit) spędziło na parkingu przed Silesia City Center, gdzie swój wielki finał miała trasa "Hity na czasie", organizowana przez radio Eska i telewizyjną Dwójkę. Wraz z milionami telewidzów mieszkańcy Śląska i Zagłębia bawili się przy dźwiękach największych hitów lata A.D. 2008. Wśród gwiazd były m.in. rodzime: Doda, Feel czy świeżo upieczony podbijacz damskich serc - zespół Manchester, zwycięzca TOPtrendy Sopot Festiwal 2008. Nie zabrakło także gości z zagranicy, w tym Brytyjczyka Shauna Bakera, autora najgorętszego przeboju minionego lata - "Hey Hi Hello".

Teraz wszyscy imprezowicze przeniosą się do centrum miasta, gdzie już jutro rozpoczyna się Jesienny Jarmark Katowicki. Ulice Staromiejska i Dyrekcyjna, podobnie jak przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia, zostaną na dwa tygodnie oddane we władanie kupcom. Na ich stoiskach będzie można zaopatrzyć się m.in. w wyroby ze skór, ręcznie malowane szkło, wyroby z wikliny i rattanu, oscypki, miód naturalny, serwety czy śląskie oblaty. Najmłodsi z pewnością zechcą skorzystać z karuzeli, legolandu i dmuchańców, a w trakcie jarmarku nie zabraknie także występów muzycznych. W najbliższą sobotę warto też zajrzeć pod Spodek, gdzie zaplanowano obchody Święta Miasta połączone z wręczeniem Katowicom Nagrody Europy 2008 (przyznaną przez Komisję Rady Europy za propagowanie idei integracji europejskiej). Tydzień później swoje 100-lecie będzie świętował Nikiszowiec, gdzie zobaczymy m.in. Krzysztofa Krawczyka.

Aktywni w maratonie
Nie zabraknie także atrakcji dla tych, którzy chcą spędzić czas aktywnie. 21 września już po raz czwarty ulicami Katowic pobiegną uczestnicy Półmaratonu 4energy, który tym razem odbędzie się w samym centrum miasta. Start biegu (godz. 10) zostanie usytuowany nieopodal Spodka, natomiast meta będzie się znajdowała w samej hali! Prawo startu mają osoby, które najpóźniej w dniu zawodów ukończą 18 lat. (osoby które ukończyły 16 lat mogą wystartować w biegu pod warunkiem podpisania oświadczenia (w Biurze Zawodów) przez rodzica/opiekuna). Jest o co walczyć, bo pula nagród w Półmaratonie 4energy wynosi 40 tys. zł. Wszyscy chętni mogą się już zapisywać za pośrednictwem strony bieg.4energy.pl.


Karol Kaczorowski

A kto miał przyjechać żeby się spodobało mieszkańcom? Björk?

Wiesz, ja nie miałbym nic naprzeciwko A tak na poważnie to chodzi o to, że wybrano najmniej oryginalny pomysł na koncert jaki sobie można wyobrazić. To będzie po prostu impreza jakich w lecie w Polsce są setki. Odbywają się właśnie nad morzem, na dniach Żywca, w Zakopanem, nad Soliną. Nawet jezeli ten koncert na Nikiszu zgromadzi trochę osób, bo i tak nie ma co robić, to nie sądze by w jakiś sposób zareklamował Nikisz, nawet wśród Katowiczan. Nie chodzi zresztą o samego Krzysztofa Krawczyka. Gdyby był gwiazdą na Sylwestrze w Katowicach (jedną z gwiazd) to byłbym zadowolony.
V/A - Reflections of a Romance (Standard Music Library, 1979/80(?)) Anglia, esl 141





Większość utworów na płycie to kompozycje Polaków. O ile nazwiska takie jak Kurylewicz, Kukulski, Matuszkiewicz, Maliszewski nie budzą wątpliwości o tyle M. Malek (Małek?) to wielka niewiadoma i może być on zarówno Chorwatem (jak obecny na płycie Alfi Kabiljo) bądź człowiekiem o jeszcze innej nacji więc jego utwór nie jest przedmiotem w opisie płyty. Kompozycje Jarosława Kukulskiego to refleksyjne ballady z których przynajmniej jedna w wersji wokalnej występuje na którejś z polskich płyt a na myśl przywodzą mi ostatni album Anny Jantar (Tonpress, 1979). Pewne natomiast jest że ''While She Sleeps'' Aleksandra Maliszewskiego z Alex Bandu to ''Pogrążona we śnie - Natalia'' (Pronit, 1978) Krzysztofa Krawczyka bądź ''Don’t Wake Up Yet'' (Pronit, 1981) z jego anglojęzycznej płyty . Z tego samego fragmentu piosenki skorzystali O$ka który zapożyczył pętle do utworu OMP ''A? (niedosłownie)'' i Elbarto & LiamB w swoim bardzo dobrym ''Niespodziewanym końcu lata'' (2007). Kompozycje Andrzeja Kurylewicza i Jerzego Matuszkiewicza to typowe tematy filmowe które niejeden miłośnik polskiego kina zna zapewne z ekranu. Niestety nie jestem w stanie zidentyfikować które to dokładnie obrazy.

p.s. Ciekawostką jest że biuro Standard Music mieściło się w Londynie na Poland Street.

Troch? pokr?tny temat. Bo jakby si? zastanowi? to Krzysztofa Krawczyka mo?na tu zakwalfikowa?. Facet skacze po stylach od disco polo po muzyk? religijn?. Nie wiem czy to chwalebny przyk?ad muzyki offowej, ale praktycznie rzecz bior?c to nie da si? go zaszufladkowa?.

Nie zgodze si? , wed?ug mnie K.Krawczyk reprezentuje jeden rodzaj muzyki.
Jest to skrajne , z ka?d? p?yt? p?yt? innie brzmi?ce , ale jednak dalej ?a?osne disco-polo
Troch? pokr?tny temat. Bo jakby si? zastanowi? to Krzysztofa Krawczyka mo?na tu zakwalfikowa?. Facet skacze po stylach od disco polo po muzyk? religijn?. Nie wiem czy to chwalebny przyk?ad muzyki offowej, ale praktycznie rzecz bior?c to nie da si? go zaszufladkowa

a jakie teksty są dla Ciebie fajne?
takie jak ma idol lewaków Bono?
dla mnie rock and roll ma kopać
czy Purple lub Sabaci mają jakieś wyszukane teksty?
ta cała teksto-mania mnie najzwyczajniej śmieszy ,niech sobie każda kapela śpiewa o czym chcę, mogę się tekstem zainteresować, ale nie jest to żaden wyznacznik, riffy,solówki,wokale,brzmienie to jest ważne, ktoś ma naturę poety to w rock and rollu za bardzo czego nie ma szukać, bo tą muzykę stworzyli ludzie po paru klasach podstawówki

A co z The Doors ? Przecież kopali tyłki, solówki Manzarka na klawiszach to istne szaleństwo, to samo z Kriegerem. A teksty - przecież zaliczane do poezji.
A co z Joy Division ? Muzycznie, choć prosto - pełnia energii. A tekstowo - znów Curtisa uważa się za poetę.
Co z Happy Mondays, the Smiths, Pink Floyd ? Rock n' Roll to nie tylko bezsensowne napieprzanie po garach. Jeżeli tekst dla Ciebie jest tylko dodatkiem do muzyki, to słuchaj sobie nawet Krzysztofa Krawczyka - mam to szczerze mówiąc, aż za okrężnicą, ale ja uważam, że tekst jest ważny - bo tekst mimowolnie wpływa na słuchacza.

Widzę, że lubisz sypać nazwami kapel z rękawa, ale czasem nawet nie masz pojęcia, że one mają jakieś przesłanie ;] jak chociażby Purple, Sabaci czy Queen.
Jeśli po obejrzeniu okładki Montrealu miałem jeszcze siłę na wyzłośliwianie się ("NRD-owski bootleg") to teraz, na widok tego gówna, po prostu wszystko mi opadło. Nie wiem czy to nie najgorsza okładka płyty muzycznej jaką widziałem w życiu, włączając w to Krzysztofa Krawczyka i jakieś kicz-metalowe zespoły śpiewające o potworach.

Te figurynki muzyków są wklejone ni w chuj przypiął, na żywca w jakieś podłoże które jest równie interesujące jak tytuły opowiadań Gohana albo posty Mariusza w "Another World", poza Paula na 10 lat świetlnych ogłasza "Sztuczność i pozerstwo!!!" a to rozplemniczone niebo to jest kurwa jakaś żenada, której nawet się nie da opisać.

Kolejny powód, by obawiać się że ta płyta będzie koszmarem.

Kurde, tematyka kosmiczna dostarcza miliardów pomysłów, motywów, śmiałych rozwiązań artystycznych, zaprezentowania czegoś pięknego i niebanalnego. Przecież przy takiej tematyce wyobraźnia właściwie nie jest niczym ograniczona, można pójść w barokowe ozdobnictwo i bogactwo, albo wręcz przeciwnie, w minimalizm gwiezdnych przestworzy. Ale nie, musiano wybrać taki kicz od którego nawet żal nie musi ściskać dupy, bo sama się ściśnie do stanu jaki panował we Wszechświecie przed wielkim wybuchem.

To co, piszemy petycję żeby zatłuc autora wielkimi żelaznymi plemnikami?
A ja idę po herbatkę i jak wrócę to ma nie być offtopa . Tak bym napisał, gdybym był modem. A tak napiszę, że mam autograf i uścisnąłem dłoń Krzysztofa Krawczyka.
***

Po piętnastu minutach Paul leżał na podłodze wijąc się z płaczu.
- Już nie będę! Tak, przyznaję się! Udawałem kaktusa! Nie zamykajcie mnie z tą sfixowaną, długoblondwłosą...
- Taaaaaaak, koooochanieeeeee? - Zawyła Violetta.
- Skoro przyznał się pan do zarzucanych panu zarzutów, obejrzy pan 24 odcinki Mody Na Sukces. Ma pan również możliwość wyboru odcinków. Oczywiście, żeby się pan zbytnio nie wciągnął w fabułę, co 15 minut serial będzie przerywany losowo wybranymi teledyskami Krzysztofa Krawczyka. Czy oskarżony ma jeszcze jakieś pytania?
- M-m-mogę mieć opaskę na oczach?
- Absolutnie nie. Opaski używamy tylko w sytacjach, kiedy oskarżony jest:
a - wieszany b - torturowany c - rozstrzeliwy... rozszczewili... wystrzewyliwy... no, jak do niego strzelają i c - kiedy ma kłopoty z zasypianiem.
- A-a-ale tam b-b-było dwa r-razy c-ce, proszę Sądu...
- ZAMKNIJ SIĘĘĘ!!! ZAMKNIJ RYYYYJ!!! ZASTRZELIĆ GOO!!!
- Przepraszam - wyjąkał Paul.
- Dobrze - rzekł Zaduch do strażników. - Przywiązać go do krzesła i... kurtyna w górę - zaśmiał się złowieszczo. - Miłego oglądania, kaktusie!

***
Roger spoglądał przez zapaćkaną lukrem szybę samolotu i weestchnął.
- Za ile sprzedamy tę nową koncertówkę?
- W USA za 50 Dolarów, w Europie po 25 funtow, w Japonii po 12535678669007 Jenów, a w Polsce nagramy na verbatimy i pójdzie po 10 złotych. Pytania? - powiedział uśmiechnięty Roy.
- Ja mam jedno. Czy... - zawstydził się Brian, a jego włosy przybrały kształt futra pingwina - będzie na tej koncertówce... - Brian był czerwony ze wstydu. - Jakieś...
- No powiedz to, do cholery!
- Jakieś Guitar Solo? - krzyknął na cały samolot i rozpłakał się.
- No, może jedno... 20-30 sekund...
- A solo na basie? - spytał John.
- A na perkusji? - zawołał Roger.
- A na stringach? Tfu, na fortepiianie? - rzucił Freddie.
- M-m-musicie wiedzieć, ze płyty nie są z gumy - jąkał Roy.
- Nie pieprz, Roy, Verbatimy mają po 700 Mega, zmieści się jakieś Guitar Solo.

***

- Czy jest pani z rodziny? - spytał ordynator szpitala w Michigan.
- Tak, jestem matką Paula. Czy to coś poważnego?
- Niestety tak. Przelew krwi do mózgu i stóp spowodowany silnym stresem.
- Czy będę mogła zaskarżyć te bestie, które torturowały Paula?
- Niestety nie. To było absolutnie zgodne z prawem.
Właśnie się zarejestrowałam jako Zlepiony Troll, czy największy idol Krzysztofa Krawczyka. Ciekawe jak długo będęm żył(a).
W mordę, miałam tyl efajnych wykreowanych postaci a zostały powywalane.
Tu macie stronkę Proxy, gdzie macie kilka tysięcy rożnych proxy i możecie wchodzić gdzie chcecie ile chcecie
tu byłem - moderator
Niestety nie moge sie zgodzic ... The Car Is On Fire tworza muzyke bardzo innowacyjna, nie jest to ani indie, punk, electro itd. . Chlopaki wykorzystuja ( na ostatniej plycie przynajmniej) wszystkie te alementy, dokladajac jeszcze nutke wlasnego czystego pomyslu. Slucha sie przyjemnie, wokal dobrze wspolgra z reszta, faktycznie nie jest rewelacyjny ale tworzy dobry klimat i tego sie trzymam. Mam nadzieje ze niedlugo uderza na zachod ( u nas raczej nie maja szans, spoleczenstow w ktorym slucha sie od pol wieku Krzysztofa Krawczyka i Bajmu). Ocenilbym ich na 8,5/10 - dobra, solidna innowacyjna kapela
Lenio niestety...ale nasza metalowo-punkowa kultura umiera. Zniszczyło ją wiele rzeczy Metal błędnie myli się nie którym z Satanizmem....Narkotykami....Alkocholem i CAŁYM KUR*A ZŁEM TEGO ŚWIATA. A Punk z bieciem...agresją. Niestety Media i Nowa Kultura Hip-Hopu znoszczyłą Metal...A pozatym jest nas durzo mniej niż fanów Peji czy Krzysztofa Krawczyka :-D
Czasami "Super Express" albo inne podobne wychodza z plytami, ale raczej jest to 666-ta kompilacja najwiekszych przebojow Krzysztofa Krawczyka, a nie gra. :>

jakas inna dobra szkole jazdy, najlepiej niedaleko krowodrzej górki. Pozdrawiam
Ekhm,Przepraszam: Krowodrzy Górki. To nie jest przymiotnik Wracając do tematu polecam OSK "Start" przy Al.Pokoju, z tym że pytajcie o jegomościa: Krzysztofa Krawczyka
Polsat: Górniak i Norbi zaśpiewają z Krawczykiem


TEKST :
Krzysztof Krawczyk obchodzi w tym roku 45-lecie pracy artystycznej. Jubileuszowy koncert z tej okazji pokaże telewizja Polsat podczas Sopot TOPtrendy Festiwal 2008. Gośćmi specjalnego, jubileuszowego recitalu Krzysztofa Krawczyka "Życie jak wino" będą m.in. Edyta Górniak i Norbi.

Krzysztof Krawczyk zaprosił swoich przyjaciół do udziału w koncercie, którym chce uczcić 45 - lecie swojej pracy. Na scenie Opery Leśnej wykonają oni wspólnie z jubilatem takie przeboje, jak m.in.: "Bo jesteś Ty", "Chciałem być", "Mój Przyjacielu", "Parostatek" czy "My Cyganie".

- Dla mnie będzie to, jak mówią Amerykanie, "piece of cake", czyli zjedzenie tortu, coś wspaniałego... I ogromna satysfakcja również, ze względu na niespodzianki, jakie podobno tam na mnie czekają. A sam pobyt na estradzie, przy tak odmłodzonej publiczności, będzie dla mnie ogromną przyjemnością. Bo ja ostatnio, tak się złożyło, że jestem piosenkarzem młodzieżowym - tłumaczy Krawczyk.

Jubileuszowy koncert poprowadzi Agata Młynarska wspólnie z Krzysztofem Ibiszem. W recitalu zatytułowanym "Życie jak wino" wystąpią: Edyta Górniak, Muniek Staszczyk, Norbi, Łukasz Zagrobelny oraz Trubadurzy. Recital odbędzie się 5 lipca.
Dzisiejszy odcinek bardzo mi się podobał ze względu na utwory Krzysztofa Krawczyka i tej presji że jest już tak mało uczestników .Występy Olgi mnie powalają, są genialne. Krzysiek jest równie świetny, uwielbiam jak śpiewa. Najsłabszy jest Kacper, a Aneta dała mu Jokera .Olga zagrożona ? to jakaś jedna wielka masakra ! . Na temat Edki się już wypowiadałam, super, świetnie, pięknie, bomba . Garou był extra, zabrakło mi koło Niego Edzi . Eli życzę wszystkiego najlepszego oczywiście

Na tegoroczny festiwal Top Trendy, który odbędzie się w lipcu, telewizja Polsat przygotował dwa duże koncerty - z okazji 40-lecia działalności artystycznej Krzysztofa Krawczyka i 25-lecia zespołu T.Love.
Jubileusz 40-lecia pracy twórczej Krawczyka zbiega się z 60. rocznica urodzin artysty. W trakcie festiwalu zobaczymy koncert pod hasłem "Krzysztof Krawczyk od Trubadurów do dziś". Jak dowiedzieliśmy się w Polsacie podczas koncertu Krawczyk zaprezentuje utwory z wszystkich okresów aktywności estradowej.
Drugim koncertem będzie 25-lecie kultowej już dziś kapeli T.Love, a na scenie oprócz Muńka Staszczyka pojawią się wszyscy dotychczasowi gitarzyści grupy.
Jak zawsze przewidziano koncert Top, czyli 10 najlepiej sprzedających się płyt. W 2007 roku pierwsze miejsce zajęła płyta zespołu Raz Dwa Trzy "Młynarski" z piosenkami Wojciecha Młynarskiego.
W koncercie Trendy wezmą udział najpopularniejsi artyści na rynku. W ich wyborze Polsat planuje silniejszą niż do tej pory współpracę z czołowymi krytykami muzycznymi w naszym kraju.

Nidługo poznamy dokładną listę wykonawców koncertu Top oraz koncertu Trendy.

Jak było wczoraj "One and one" Edyty to mieli opisane, że idzie piosenka (jeśli się nie mylę) Krzysztofa Krawczyka - bez tytulu (czy brak tytułu).
Mnie się zdarzyło kilka razy sprawdzać na ich stronie kto aktualnie śpiewa, jako że ja nie za bardzo zorientowana jestem w aktualnych wykonawcach. I jakieś dziwolągi mi się tam pojawiały. Jeśli grany utwór nie zgadza się z opisem to szczerze mówiąc nie wiem po jakiego oni to prowadzą. Myślałam dotychczas, że to u mnie coś nie tak, może jakieś opóźnienia na łączu czy coś... a tu widzę, że jednak fuszerka...

Teraz, Edyta - One and one, RMF FM
Też to słyszałem i aż się zdziwiłem. RMF FM głupieje na stare lata .
Na stronie RMFu można sprawdzić jaka piosenka w danym momencie leci w Radiu, jaka była przed chwilą i jaka będzie następna. Jak było wczoraj "One and one" Edyty to mieli opisane, że idzie piosenka (jeśli się nie mylę) Krzysztofa Krawczyka - bez tytulu (czy brak tytułu). Może puścili przez pomyłkę (niestety), bo bardzo dawno nie słyszałam Edyty w RMFie, a szkoda bo to radio chyba najczęściej (albo jedno z najczęściej) słuchane przez Polaków i byłaby okazja żeby ludzie, którzy nie są fanami Edyty poznali jej repertuar.
20.00–20.10 – rozpoczęcie imprezy, występ tancerzy i Krzysztofa Krawczyka

20.10–20.25 – Stachursky

20.30–20.40 – Kayah

20.40–20.50 – Monika Brodka

20.50–21.10 – Krzysztof Krawczyk

21.10–21.20 – Edyta Górniak

21.20–21.35 – Stachursky

21.35–21.55 – Blue Café

22.00–22.20 – Maryla Rodowicz

22.25–22.35 – Krzysztof Krawczyk

22.35–22.50 – Kayah

23.00–23.20 – Maryla Rodowicz

23.25–23.30 – Reni Jusis

23.30–23.45 – Zakopower

23.45–23.55 – Edyta Górniak

23.55–0.05 – Piotr Rubik, powitanie Nowego Roku, sztuczne ognie, występ tancerzy

0.05–0.15 – Ewelina Flinta

0.15–0.20 – Lidia Kopania

0.20–0.30 – Monika Brodka

0.30–0.45 – Blue Café

0.45–0.50 – Reni Jusis

0.50–1.00 – Ewelina Flinta

Sylwester w „Dwójce”

W ostatni dzień 2005 roku TVP2 zaprasza widzów do Wrocławia na koncert „Sylwester Pod Dobrą Gwiazdą” a w nim występy największych gwiazd polskiej sceny muzycznej.

Widzowie zobaczą m.in. Bajm, Kombi, Krzysztofa Krawczyka, Reni Jusis, Stachurskiego i Virgin. Nie zabraknie takich przebojów jak „Biała Armia”, „Nasze Rendez-vous”, „Zakręcona” i „Parostatek”. Dla miłośników bardziej egzotycznych rytmów wystąpi zespół Calle Sol. Widzowie będą też mogli dowiedzieć się co czeka ich w przyszłym roku; specjalne horoskopy dla wszystkich znaków zodiaku przygotuje David Harkley. Zabawę we Wrocławiu poprowadzą Agata Młynarska, Anna Popek, Paweł Pawelec i Marcin Bisiorek. Transmisja imprezy sylwestrowej z Wrocławia rozpocznie się o godz. 21:15, druga część będzie trwać od godz. 22:35 do 00:55.

O godz. 01.00 w nocy „Dwójka” rozpocznie transmisję Koncertów Sylwestrowych z Krakowa, gdzie wystąpi Maryla Rodowicz i zespół Perfect. Organizatorzy liczą, ze pomimo utrudnień związanych z prowadzonymi na krakowskim Rynku wykopaliskami archeologicznymi, koncerty gwiazd przyciągną co najmniej 40 tys. widzów a drugie 40 tys. osób pojawi się tuż przed północą, by powitać Nowy Rok i obejrzeć 10-minutowy pokaz ogni sztucznych któremu będzie towarzyszyć muzyka Vangelisa.

Wrocławska ekipa techniczna, która będzie realizowała koncert będzie liczyła ponad 100 osób, wykorzystane zostaną dwa wozy transmisyjne które łącznie będą obsługiwały 16 kamer i cyfrowy wóz dźwiękowy. Użyte zostaną dwa ramiona kamerowe - 11 i 20 metrowy. Do oświetlenia, urządzenia nowej generacji będą potrzebowały łącznej mocy 1 megawata. (KT)


Zapowiada się to wszystko bardzo ciekawie. Ja wolę dużo bardziej te imprezy na żywo na Dwójce niż te nagrywane programy na Jedynce.

No i oczywiście Adam Zwierz, ktory wyśpiewał, że "gdy Polska da nam rozkaz, będziem socjalizmu bronić". To były jaja na potęgę.

Z tą piosenką to naprawdę były jaja na potęgę. Artysta Zwierz zaśpiewał ją z bezprawnie zmienionym tekstem. Bez zgody autorów oficerowie LWP dodali tekst: " żeby socjalizmu bronić wraz"! Więcej na ten temat na stronie:


Festiwal był polityczny - bo musiał taki być. Organizatorem i zarazem sponsorem - z budżetowych pieniędzy - był przecież Główny Zarząd Polityczny Wojska Polskiego.
Honoraria za udział w festiwalu były jak na owe czasy bardzo wysokie.
Nic więc dziwnego, że swoją obecnością zaszczycali ten festiwal m.in. panowie Mann i Materna no i oczywiście cała czołówka polskich aktorów, wokalistów i zespołów, że wymienię tu choćby Marylę Rodowicz, Annę Jantar, Annę German, Halinę Frąckowiak, Grzegorza Markowskiego, Krzysztofa Krawczyka, Wojciecha Siemiona, Andrzeja Stockingera a z zespołów Czerwono-czarni, Wawele, Babsztyl i Skaldowie.
Tak więc oprócz ewidentnie politycznej i szybko zapominanej szmiry - która na szczęcie nie zdominowała tego festiwalu gdyż do jej wykonania przydzielano zawsze kilku stałych, zaufanych wykonawców - publiczność kołobrzeska miała okazję wysłuchać niezliczoną ilość wartościowych piosenek w wykonaniu czołowych gwiazd polskiej estrady, przy znakomitym akompaniamencie orkiestry PRiTV w Łodzi pod dyrekcją Henryka Debicha.
Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu był obecny w kalendarzu imprez w latach 1968 -1989 zawsze, przy pełnej i rozbawionej widowni...
W wyniku beznadziejnych decyzji i podjętych działań po 1989 roku - mających na celu likwidację, zdewaluowanie i ośmieszenie tego festiwalu - zniszczono w archiwach Wojska Polskiego większość oryginalnych taśm z kilunastoletnim dorobkiem nagraniowym.
Działacze PIS-u z biskupem Głódziem próbowali w ubiegłym roku wskrzesić ideę festiwalu piosenki żołnierskiej w Warszawie. Chyba chcieli ukręcic trochę kasy. Przeliczyli się! Naród już tak tłumnie - jak niegdyś w Kołobrzegu - nie stawił się na wezwanie rządzącej ekipy, pomimo zapowiadanych atrakcji w postaci udziału Adama Zwierza!

Takie są fakty!!!

Sierżant
Gitarowy riff w “Oh! Pretty Woman” Roya Orbisona w wykonaniu Jana Borysewicza? Komu nie brak?

Kiedy przeczytałem w Wikipedii, że na płycie Krzysztofa Krawczyka grał Janek B., pobiegłem do sklepu 'Hey Joe' (koło Blitzy ) i zainwestowałem 10 zł w stary longplay Wifonu. Na okładce nie ma nazwisk muzyków grających na tej płycie, ale jest informacja, że nagrań dokonano w Rozgłośni PR w Lublinie w dniach 15.02 – 5.03. 1980 r. To dosyć czytelny znak, że w sesji wziął udział gitarzysta Budki Suflera. Nie wiem w ilu utworach zagrał tu Borysewicz, ale płyta jest warta zachodu choćby dla samej solówki w "Memphis, Tennessee" Chucka Berry. Gitara gra tu z takim polotem , że z pewnością można posądzić o nią twórcę "Nie wierz nigdy kobiecie".

Jakby coś, to w Hey Joe mają jeszcze jeden egzemplarz tego krążka...
Gitarowy riff w “Oh! Pretty Woman” Roya Orbisona w wykonaniu Jana Borysewicza? Komu nie brak?

Kiedy przeczytałem w Wikipedii, że na płycie Krzysztofa Krawczyka grał Janek B., pobiegłem do sklepu 'Hey Joe' (koło Blitzy ) i zainwestowałem 10 zł w stary longplay Wifonu. Na okładce nie ma nazwisk muzyków grających na tej płycie, ale jest informacja, że nagrań dokonano w Rozgłośni PR w Lublinie w dniach 15.02 – 5.03. 1980 r. To dosyć czytelny znak, że w sesji wziął udział gitarzysta Budki Suflera. Nie wiem w ilu utworach zagrał tu Borysewicz, ale płyta jest warta zachodu choćby dla samej solówki w "Memphis, Tennessee" Chucka Berry. Gitara gra tu z takim polotem , że z pewnością można posądzić o nią twórcę "Nie wierz nigdy kobiecie".

Jakby coś, to w Hey Joe mają jeszcze jeden egzemplarz tego krążka...
Mimo, iż tłum był ciut mniejszy niż się spodziewaliśmy, spotkanie bardzo miłe. W telegtraficznym skrócie:

- Komisyjne 50 groszy, czyli kto się boi Krzysztofa Krawczyka
- Krwiożerczy królik w natarciu, czyli Ola następcą Olisadebe
- Mniej niż zero, czyli zaliczona matura na "pięć"
- Panie na prawo, panie na lewo, czyli o wyższości pisuarów nad bidetami
- siła perswazji, czyli komu spodnie, komu spódniczkę
- o "klapsusach językowych", czyli jak wpaść na latarnię, nie wpadając na Natalię.
- cała prawda o "wódce", czyli co ma prezydent Katowic do zanikających jerów*

Atmosfera nie była więc smutna, a kto nie był - ten trąba (okrutna)

Do następnego

*przypomniane-dopisane
wielbicielka Krzysztofa Krawczyka
wielbicielka Krzysztofa Krawczyka
10 sposobów na wykończenie współlokatora

1) Kup komplet noży. Ostrz je każdej nocy, spoglądając na współlokatora
i mrucząc pod nosem : ,,Już niedługo... Już niedługo

2)Pod nieobecność współlokatora wyszyj na każdej parze jego majtek swoje inicjały.
Potem oskarż go o ich kradzież pytając, co twoje gacie robią na jego półce.

3) Za każdym razem, kiedy twój współlokator wróci do domu, krzycz:
hurra,hurra wróciłeś!, tak głośno, jak potrafisz.Przez dziesięć minut tańcz
i skacz dookoła pokoju. Potem usiądź. Bez przerwy zerkaj na zegarek, okazuj
oznaki zniecierpliwienia i pytaj go,czy przypadkiem się gdzieś nie wybiera.

4) Zacznij kolekcjonować ziemniaki. Domaluj im twarze i nadaj imiona.
Jednego z nich nazwij imieniem swojego współlokatora i posadź go na widocznym
miejscu.Wieczorem kładź ziemniaka w łóżku współlokatora i nie pozwalaj mu
się na nim położyć tłumacząc, że to miejsce jest już zajęte.
Za każdym razem, kiedy będziesz zwracał się z czymś do współlokatora, mów do ziemniaka.

5) Każdej nocy udawaj, że mówisz przez sen. Zachwycaj się ciałem swojego współlokatora
i snuj plany zdobycia go. Lunatykuj.Pakuj się do jego łóżka.
Rano udawaj, że nic nie pamiętasz, ale nie zapominaj od czasu do czasu
klepnąć go po tyłku.

6) Postaw butelkę (np. po wódce) na środku pokoju. 2 razy dziennie oddawaj jej hołd,
co godzinę śpiewaj piosenki na jej cześć. Nie pozwalaj współlokatorowi wejść do pokoju
bez zdjęcia butów i oddania butelce pokłonu. Nadaj współlokatorowi nowe, debilne imię
i zwracaj się nim do niego mówiąc, że butelka ci to nakazała.
Znoś do domu wiadra gnijących liści i urządzaj procesje, rozsypując je po wszystkich kątach.

7)Rozpowiedz miejscowym pijaczkom, że twój współlokator pędzi wyśmienity bimber.
Dodaj, że oddaje litr za 10 kilo makulatury i odśpiewanie wybranej piosenki
Krzysztofa Krawczyka.

8 ) Notoryczne wyżeraj z lodówki wszystko, co zostało przywiezione przez współlokatora.
Potem głośno narzekaj i wytykaj mu, że jedzenie było niedobre i nieświeże.
Wyrażaj przypuszczenie, że chciał cię otruć. Jeśli będzie protestował,nazwij go egoistą.
Swoje jedzenie zabezpiecz w małej lodóweczce zamykanej na kłódkę.

9) Ścieraj kurze ulubionymi ubraniami współlokatora. Chwal jego gust mówiąc, że
ubrania jego ulubionych marek idealnie wchłaniają kurz i brud.

10) Zacznij słuchać country.Potem zacznij grać country, pisząc piosenki o twoim
współlokatorze i prosząc go o ich wysłuchanie i ocenę. Oglądaj westerny.
Kup sobie pistolet na kapiszony i strzelaj w stronę współlokatora wykorzystując element
zaskoczenia.
Powyrzucaj jego ulubione płyty cd tłumacząc mu, że tylko country zasługuje na miano
prawdziwej muzyki. Zwieź do mieszkania100 kilogramów nawozu końskiego mówiąc,
że tylko otoczony takim zapachem jesteś w stanie egzystować. od czasu do czasu zapytaj,
czy współlokator nie mógłby dla ciebie wejść w rolę krowy, bo jeśli nie poćwiczysz
rzucania lassem, zapewne niedługo wyjdziesz z wprawy.
my wybieramy piosenkę Krzysztofa Krawczyka -Bo jesteś ty
A może "Bo jesteś Ty" Krzysztofa Krawczyka??
Moja mam uwielbia Krzysztofa Krawczyka, Anne Jantar...Tez polecam:)
tak to bylo wykonanie krzysztofa krawczyka
u mnie na namym poczatku kiedy jest prezentacja kto z kim sie zeni jest
kancelaria -zabiore cie
kiedy panna mloda sie ubiera i pn mlody po nia przyjezdza jest
sumptuastic - bo mam ciebie
w drodze do koscioła
Lech Stawski - a kiedy bedziesz moja zona
podczas składania zyczeń
jan borysewicz - jesli tylko chcesz
zono moja- nie wiem kto to spiewa
w drodze na sale
bedziesz moja dama
w trakcie wyswietlania zdjec
bartek wrona - jedna na milion
podsumowanie wesele
melodia z "benny hill"
podsumowanie wesela jest najlepsze bo w przyspieszonym tempie i jeszcze ta muzyczka
zawsze jak to ogladam to sikam ze smiechu



pomysl na piosenki naszego kamerzysty ale wszystko swietnie pasuje jestesmy bardzo zadowoleni


sory nie lech stawski on ma beznadziejne wykonanie ..
na moim dvd ktos inny to wykonuje w zupelnie innej melodii


to chyba wykonanie krzysztofa krawczyka bylo ale nie jestem pewna sprawdzam to

dlatego przydał by się taki powiew świeżego powietrza, czegos niecodziennego czego nie ma w radiu zet.

no właśnie nie do końca. dla ludzi siedzacych przez cale zycie w tych samych smrodach, to swieze powietrze o ktorym Ty piszesz, moze okazac sie uciążliwe (a nawet zabojcze ). impreza pokroju dni gryfina, to typowa masówa ktorej zalozeniem jest sciagniecie jak najwiekszej ilosci ludzi ktorzy to zostawia u nas swoja kase sam pisales ze miguel and the living death nie są zbytnio znani w polsce.
sadze, ze wiecej ludzi przyjechalo by z calego wojewodztwa na taka COME albo Krzysztofa Krawczyka niz calej polski na Miguela.
Heh, wynik ankiety i tak jest przesadzony patrzac na srednia wieku na forum. Clash of the titans odbedzie sie miedzy Suszkiem a Drimem. W (B)odysie jest beznadziejnie, zero klimatu, wystroj nie zmienil sie od czasow debiutu scenicznego Krzysztofa Krawczyka a kiedys popularna i chetnie odwiedzana przez mlodziez Rybakowka przemienila sie w spelune wraz z zamknieciem Manhattanu (swoja droga - jak to sie moglo stac?). W ankiecie brak jest takich znakomitych pubow jak 'Pod Semaforem" i "Antalek". Zapewnie gdyby zostaly wymienione to miedzy nimi roztstrzygneloby sie pierwsze miejsce, heh A tak w ogole to gdzie jest "Piwnica Cafe" i co to za speluna?
Najlepszy jest Dream Team. Reszta lokali to tanie podróbki o wystroju pamiętającym jeszcze debiut sceniczny Krzysztofa Krawczyka Od biedy zostaje jeszcze Zalipie lub Wenecja, chociaż akurat to pub'y raczej nie są Ogólnie niezbyt ciekawie jest pod tym względem no chyba że chcecie spotkać fajnych żulików to polecam Kufloteke. A jak jest lato to i zabawa tam jest na 102!
Najlepszy jest Dream Team. Reszta lokali to tanie podróbki o wystroju pamiętającym jeszcze debiut sceniczny Krzysztofa Krawczyka Od biedy zostaje jeszcze Zalipie lub Wenecja, chociaż akurat to pub'y raczej nie są Ogólnie niezbyt ciekawie jest pod tym względem no chyba że chcecie spotkać fajnych żulików to polecam Kufloteke. A jak jest lato to i zabawa tam jest na 102!
trochę zastanawiałem się czy ten zespół tutaj umieścić ale słowo asymetryczna zdecydowanie dobrze definiuje ich muzykę.



neuma - neuma

jak wszyscy doskonale wiedzą, pogrobowcy śp. kobonga. i muszę się przyznać, nie od razu udało mi się przegryźć przez tę płytę. w porównaniu z neumą (a co dopiero z drugą płytą neumy ale o tym kiedy indziej...) pierwszy kobong brzmi prawie jak easy listening połamana perkusja szymańskiego, bas kondrackiego trzepiący wnętrznościami i gitara miechowicza która nie brzmi za bardzo jak gitara. no i wokale - jak na osobę która dzisiaj produkuje płyty maryli rodowicz i krzysztofa krawczyka bogdan brzmiał zdecydowanie bezkompromisowo ! zresztą - wystarczy spojrzeć na yt (a kawałek singlowy to i tak jeden z delikatniejszych na płycie ) -
pozostaje tylko żałować że neuma w takiej konfiguracji (i niestety neuma raczej w ogóle) to też już przeszłość. a fakt, że opuściłem jeden z ich ostatnich koncertów w oryginalnym składzie to jedna z rzeczy których sobie nie wybaczę nigdy.

A płyty Krzysztofa Krawczyka takie jak "Pieśni S. Jesienina", "Jak minął dzień?", "Niki w Krainie Techniki", "Country album" czy "Wstaje nowy dzień" to co?

płyty zacne, ale zapis regulaminu mówiący o wybraniu tylko dziesięciu płyt uważam za nadrzędny
A płyty Krzysztofa Krawczyka takie jak "Pieśni S. Jesienina", "Jak minął dzień?", "Niki w Krainie Techniki", "Country album" czy "Wstaje nowy dzień" to co? Na nich jest zapis kawału porządnej muzyki!
No co wy, nie wiecie?? Będą gośćmi specjalnymi Beaty Kozidrak albo Krzysztofa Krawczyka
owe odkrycie: doskonałe, niemal staro-republikańskie "synonimy" na republice marzeń. a "zapytaj mnie czy cię kocham" faktycznie ujdą, ale jak w refrenie gie ce robi "pragnę cię..." i wchodzą taki klawichy, to robi się troszkę jak w ostatnich dokonaniach krzysztofa krawczyka ...
Panie prezydencie polecam właśnie Krzysztofa Krawczyka. Z pewnoscią pani Maria będzie zadowolona a i przypomni sobie młode lata kiedy to w `73 na imprezie w remizie tańczyliście a potem na sianie...tfu tzn. przy stole konsumowaliście smakołyki. Odrobina rozrywki jeszcze nikomu nie zaszkodzila...
Soundtrack z "Nigdy w życiu", ta piosenka Pan Krzysztofa Krawczyka jest naprawdę dobra. I Ewelina Flinta również niezła. Ale Reni Jusis bije ich wszystkich na głowę.

Poza tym "The Best Of Mieczysław Fogg". To jest arystokracja polskiej piosenki! To jest klasa!
(PAP) Kandydaci w wyborach prezydenckich nadzwyczaj szybko zareagowali na powstanie listy nr 7.
LECH KACZYŃSKI oświadczył że razem z bratem obrzygał na spółkę pewnego klabersa na nadbrzeżu jachtowym w Mikołajkach i jest z tego dumny bo stało się to przy świetle Księżyca.
ROMAN GIERTYCH zareagował oświadczeniem w którym stwierdza, że jego ojciec co prawda nie wymiotuje z powodów, jak to określił "patriotycznych", ale on-Roman zrobi to za niego. Na najbliższy piątek planuje zatem wezwać jakiegoś klabersa przed oblicze Komisji Śledczej i obrzygać go na oczach całej Polski.
WŁODZIMIERZ CIMOSZEWICZ powiedział Radiu Rzyg 99,2 FM , że z pewnością obrzygał jakiegoś klabersa ale nie pamięta dokładnie okoliczności. Może było ich dwóch a może nawet trzech. Wykazał się przy tym ponadstandardową uczciwością.
JANUSZ KORWIN-MIKKE zapewnił, że obrzygał klabersa sam, bez pomocy państwa.
ZBIGNIEW RELIGA wyznał, że w listopadzie 1997 roku nie mógł się powstrzymać i obrzygał swojego pacjenta na stole operacyjnym. Pacjent był zatwardziałym klabersem z poppy-jazzy-trendy-coolowym tatuażem na klacie i Religa nie czuje się winnym zaistniałej sytuacji.
ANDRZEJ LEPPER obiecał, że po jego zwycięstwie w wyborach każdy Polak dostanie za symboliczne 2936392 rubli białoruskich (czyli 0,29871 zł) swojego klabersa do obrzygania i pogonienia widłami.
DONALD TUSK wspomniał jak to w 1984 roku pracował na wysokości, zakrztusił się gumą do żucia (już nie pamięta jaką...) i zwymiotował na głowę VI sekretarzowi KW PZPR w Gdańsku. Został wtedy przesłuchany przez milicję na tę okoliczność, a podczas przesłuchania złośliwie puszczano mu przeboje Krzysztofa Krawczyka. Tusk przyznał że sekretarz nie był klubersem, ale coś musiał powiedzieć bo przecież prowadzi w sondażach.
Jedynie niezłomna MARIA SZYSZKOWSKA wyraziła solidarność z klubersami, uznała ich za grupę opresjonowaną i wydała list otwarty w którym stwierdza że każde rzygnięcie na klubersa potraktuje jako rzygnięcie na nią osobiście.

Kochani,pomozcie mi prosze.
Jak nazywa sie plyta Krzysztofa Krawczyka,na ktorej znajduje sie utwor "Bo jestes tu..."?
Kochani,pomozcie mi prosze.
Jak nazywa sie plyta Krzysztofa Krawczyka,na ktorej znajduje sie utwor "Bo jestes tu..."?
Ej no bez jaj, jaka tajemnica. Ja musze wiedzieć wcześniej kto gra. Jeśli wydam 12 zł na pociąg, zmarnuje cenny czas na dojazd i zobaczę na scenie Krzysztofa Krawczyka to na miejscu popełnię samobójstwo.
A Tu Przysyłam Ci Tekst Z Opisem Grzegorza Wilka

jest solistą-aktorem wrocławskiego teatru muzycznego Capitol, laureatem programu „Szansa na Sukces” z zespołem „Piersi”, i „Drogi do Gwiazd”, a poza tym...

wystąpił z Pawłem Kukizem na „Koncercie Gwiazd” Festiwalu Opole 98’, koncertach jubileuszowych Krzysztofa Krawczyka i Marcina Dańca,
w latach 1997- 2000 śpiewał w chórkach Ryszarda Rynkowskiego podczas opolskich Festiwali, Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej Zgorzelec 2002, podczas koncertu na Placu Zamkowym w Warszawie z okazji 25-cia pontyfikatu Jana Pawła II-go (maj 2003) zaśpiewał piosenkę „Dziwny jest ten świat” przy aprobacie Czesława Niemena, współpracuje z muzykami wchodzącymi w skład zespołu Maryli Rodowicz (Z.Krebsem, J.Piskorzem,)- formacja Radio, prowadził transmitowany przez TVP1 Wieczór Europejski podsumowujący referendum akcesyjne Polski do Unii Europejskiej ( czerwiec 2003 ) w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP, koncertuje z formacją „Opole Gospel Choir”, laureatem Międzynarodowego Festiwalu Chórów Gospel, Osiek 2003 i 2004, solista w ROCK-OPERZE Ernesta Brylla i Stanisława Fiałkowskiego „Bo ma duszę”, model w kilku warszawskich agencjach fotograficznych i aktorskich (reklamy m.in. TP.S.A., Cukierków Hoops, zup Cenos, Link 4, No-Spa, salony Komfort, wizerunek na paczkach papierosów FOX.)
Na scenie wrocławskiego Capitolu mogą państwo zobaczyć Grzegorza Wilka w spektaklach: "Scat"(Pucybut Piątek), w "Galerii"(piosenki Jacka Kaczmarskiego) i "Gorączce"(piosenki Elvisa Presleya), West Side Story

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom