krzysztof pilarz
wojtekstoltny

I liga: Odra 1-0 Zagłębie S.

4 sierpnia 2007, 19:00 - Wodzisław Śląski
Odra Wodzisław Śląski 1-0 Zagłębie Sosnowiec
Jakub Biskup 89

Odra: 29. Krzysztof Pilarz - 15. Marcin Kokoszka, 16. Jacek Kowalczyk, 13. Grzegorz Jakosz, 21. Sławomir Szary - 7. Jan Woś, 9. Marcin Malinowski, 8. Bartosz Iwan (58, 10. Bartłomiej Socha; 73, 24. Arkadiusz Aleksander), 6. Marcin Nowacki, 11. Damian Seweryn (46, 20. Jakub Biskup) - 18. Jakub Grzegorzewski

Zagłębie: 12. Adam Bensz - 10. Arkadiusz Kłoda, 17. Dżenan HoĹĄić, 4. Grzegorz Kaliciak, 22. Dariusz Gawęcki (74, 3. Admir Adżem) - 7. Dawid Skrzypek (34, 21. VladimĂ­r BednĂĄr), 5. Rafał Berliński, 14. Jacek Berensztajn, 26. Dariusz Kozubek - 27. Piotr Bagnicki (59, 13. Marcin Folc), 31. Grzegorz Kmiecik

żółte kartki: Jan Woś, Bartosz Iwan, Marcin Nowacki, Bartłomiej Socha - Grzegorz Kmiecik, Dżenan HoĹĄić, Piotr Bagnicki, Jacek Berensztajn.

sędziował: Jacek Walczyński (Lublin).
widzów: 3500.


I liga: ŁKS 0-0 Polonia B.

4 sierpnia 2007, 19:00 - Łódź
Łódzki KS 0-0 Polonia Bytom

Łódzki KS: Bogusław Wyparło - Robert Łakomy, Tarik Cerić (83 Ivan Udarević), Tomasz Kłos, Adrian Woźniczka - Łukasz Madej, Jacek Dąbrowski, Łukasz Trałka (86 Marcin Klatt), Robert Szczot - Mieczysław Sikora (67 Stefan Potocki), Ensar Arifović.

Polonia: Grzegorz Żmija - Arkadiusz Sojka, Grzegorz Jurczyk (61 Jacek Trzeciak), Tomasz Sosna, Ireneusz Marcinkowski - Janusz Wolański, Rafał Grzyb, Tomasz Owczarek, Marcin Radzewicz (69 Hubert Robaszek) - Grzegorz Podstawek (70 Michał Zieliński), Mariusz Mężyk.

żółta kartka: Madej.

sędziował: Piotr Pielak (Warszawa).


I liga: Cracovia 1-0 Ruch

4 sierpnia 2007, 19:00 - Kraków
Cracovia 1-0 Ruch Chorzów
Dariusz Pawlusiński 59

Cracovia: 33. Marcin Cabaj - 27. Paweł Wojciechowski, 15. Łukasz Skrzyński, 6. Krzysztof Radwański - 9. Dariusz Pawlusiński (73, 3. Jacek Wiśniewski), 10. Dariusz Kłus, 8. Arkadiusz Baran, 19. Paweł Nowak, 32. Paweł Szwajdych (63, 21. Marcin Bojarski) - 11. Kamil Witkowski (84, 37. Bartłomiej Dudzic), 18. Tomasz Moskała.

Ruch: 96. Robert Mioduszewski - 29. Ariel Jakubowski, 3. Grzegorz Baran, 4. Ireneusz Adamski, 23. Michał Osiński - 6. Wojciech Grzyb, 16. Grzegorz Bonk (77, 13. Przemysław Łudziński), 17. Michał Pulkowski, 20. Pavol BalĂĄż (45, 14. Łukasz Janoszka), 76. Remigiusz Jezierski (40, 18. Grażvydas Mikulėnas), Martin FabuĹĄ.

żółte kartki: Szwajdych, Radwański, Wojciechowski - BalĂĄż, Adamski, Mikulėnas, G.Baran, Łudziński.

sędziował: Leszek Gawron (Mielec).
mecz bez udziału publiczności.

żródło:90minut.pl
Pozdro.
Ruch Chorzów bez licencji!

Ruch Chorzów nie otrzymał licencji na grę w I lidze. Decyzja Komisji Odwoławczej ds. Licencji jest ostateczna.

O braku licencji dla Ruchu zadecydowały nieuregulowane sprawy zadłużenia klubu z lat ubiegłych. Nie zdecydowano jeszcze, czy Ruch Chorzów będzie miał prawo do gry w przyszłym sezonie w II lidze, ani kto zastąpi Ruch w rozgrywkach Orange Ekstraklasy. Największe szanse na to ma Wisła Płock, która zajęła w ubiegłym sezonie 15. miejsce w rozgrywkach Orange Ekstraklasy.

żródło:90minut.pl


Wisła Płock w Orange Ekstraklasie!

Ruch Chorzów nie otrzymał licencji na grę w Orange Ekstraklasie. Zgodnie z regulaminem rozgrywek PZPN jego miejsce zajmie Wisła Płock, jako najwyżej sklasyfikowany zespół, który w sezonie 2006/2007 spadł do II ligi.

Jak powiedział dla Polskiego Radia programu trzeciego Zbigniew Koźmiński, jest to decyzja ostateczna. Zbigniew Koźmiński potwierdził decyzję PZPN w rozmowie telefonicznej z rzecznikiem prasowym Wisły Płock.

żródło:90minut.pl


Józef Klepak trenerem drugoligowca Antoniego Ptaka!

Były szkoleniowiec Miedzi Legnica, Gawina Królewska Wola i A-klasowego GKS Mirków/Długołęka zostanie szkoleniowcem drugoligowca Antoniego Ptaka.

Ptak walczy w PZPN o licencję dla swojego klubu i ma szanse ją otrzymać. Jego zespół (wiadomo, że łódzcy działacze nie chcą, by drużyna grała pod nazwą Pogoń) ma swoje spotkania rozgrywać w Stargardzie. Obiekt Błękitnych miał wczoraj wizytować przedstawiciel związku, a wnioski przesłać dziś do stolicy. Jeśli Ptak licencję otrzyma, to raczej na pewno zmusi do przyjazdu Tomasza Judkowiaka, Łukasza Skórskiego, Marka Kowala i Piotra Hernackiego, którzy obecnie trenują w Szczecinie z Pogonią. Skład drugoligowca uzupełniliby Brazylijczycy. Ekipę poprowadziłby Józef Klepak, związany z klubami z Dolnego Śląska.

źródło: Gazeta.pl


Sparingi:


18 lipca 2007, 15:00 - Rogów
Odra Wodzisław Śląski 1-4 Pelikan Łowicz
Bartosz Iwan 70 - Robert Szczypciak 13, Radosław Kowalczyk 42, Robert Hyży 75, Marcin Kosiorek 86


Odra Wodzisław Śląski: Krzysztof Pilarz (31 Adam Stachowiak, 62 Paweł Linka), Marcin Kokoszka (46 Dariusz Dudek), Jacek Kowalczyk, Bartosz Hinc, Sławomir Szary (46 Grzegorz Jakosz), Daniel Rygel, Jacek Kuranty (46 Witold Cichy), Marcin Nowacki (46 Lubor Knapp), Damian Seweryn (46 Jakub Biskup), Jan Woś (46 Bartosz Iwan, 75 Piotr Szymiczek), Arkadiusz Aleksander (46 Tomasz Świerzyński).

Pelikan Łowicz: (skład wyjściowy) Mariusz Jędrzejewski - Zbigniew Czerbniak, Bogdan Jóźwiak, Michał Adamczyk, Przemysław Pomianowski, Łukasz Znyk, Piotr Gawlik, Radosław Kowalczyk, Robert Wilk, Maciej Terlecki, Robert Szczypciak.

W spotkaniu sparingowym beniaminek II ligi Pelikan Łowicz pokonał Odrę Wodzisław Śląski 4-1 (2-0).


źródło: własne / www.odra.wodzislaw.pl


18 lipca 2007, 18:00 - Sosnowiec
Zagłębie Sosnowiec 0-2 GKS Katowice
Hubert Jaromin 45 (k), Piotr Polczak 51


Zagłębie Sosnowiec: Szymon Gąsiński (46 Artur Semeż) - Arkadiusz Kłoda, Dżenan HoĹĄić (70 Tomasz Ciesielski), Grzegorz Kaliciak, David Topolski (46 Damian Bronner) - Dawid Skrzypek (64 Jarosław Piątkowski), Dariusz Gawęcki, Jacek Berensztajn (70 Tomasz Szatan), Dariusz Kozubek (62 Jacek Paczkowski) - Marcin Folc (62 Przemysław Oziębała), Piotr Bagnicki.

GKS Katowice: Jacek Gorczyca - Marcin Krysiński, Szymon Kapias, Piotr Polczak, Marek Gajowski - Mateusz Sroka, Krzysztof Markowski (79 Łukasz Nowak), Hubert Jaromin, Robert Lasek (63 Damian Mielnik) - Krzysztof Kaliciak (74 Łukasz Mieszczak), Rafał Zuga (63 Piotr Nikodem).

sędzia: Mariusz Żak (Sosnowiec).
widzów: 1500.


W sparingowym spotkaniu rozegranym w Sosnowcu pierwszoligowe Zagłębie uległo drugoligowemu GKS-owi Katowice 0-2 (0-1).


źródło: własne / zaglebie.sosnowiec.pl

18 lipca 2007, 18:00 - Łubniany
Odra Opole 0-5 Ruch Chorzów
Wojciech Grzyb, Grażvydas Mikulėnas (dwie), Przemysław Łudziński, Grzegorz Domżalski


Odra Opole: Marcin Feć - Krzysztof Zalewski, Tomasz Nakielski, Łukasz Ganowicz, Wojciech Marcinkiewicz - Grzegorz Paciorek, Tomasz Copik, Marek Tracz, Marcel Surowiak - Hugo, Piotr Bajera. Po przerwie grali także: Jakub Bella, Łukasz Kubik, Błażej Karasiak, Tomasz Feliksiak, Mariusz Stępień, Bartosz Szułkowski, Rafał Niespodziński, Wojciech Hober.

W sparingowym spotkaniu rozegranym w Łubnianach Odra Opole przegrała 0-5 z Ruchem Chorzów.


źródło: własne / odraopole.pl / Gazeta.pl
Pozdro.
Witam Panów.

Czy któryś z Was mógłby mi uprzejmie udzielic informacji czy będzie w telewizji relacja z dzisiejszego meczu?

Poza tym jak oceniacie, jakie są szanse wygranej??

Polonia: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Łukasz Skrzyński, Tomasz Jodłowiec, Marek Sokołowski - Piotr Piechniak, Igor Kozioł, Radosław Majewski, Jarosław Lato - Filip Ivanovski, Krzysztof Gajtkowski.

Ruch: Krzysztof Pilarz - Wojciech Grzyb, Rafał Grodzicki, Grzegorz Baran, Krzysztof Nikiel - Marcin Zając, Maciej Scherfchen, Marcin Nowacki, Tomasz Brzyski - Piotr Ćwielong, Marcin Sobczak.
Powodowany troską o Wasz menedżerski rozwój wklejam tabelki pokazujące najbardziej efektywnych (relacja punkty/cena) zawodników na poszczególnych pozycjach.
Napastnicy
nazwisko i imię klub kod SMS pozycja punkty w lidze średnia na kolejkę efektywność cena
1 Chmiest Marcin Odra Wodzisław 3571 N 21 4.20 23.33 0.90
2 Pitry Przemysław Amica Wronki 3708 N 11 5.50 18.33 0.60
3 Buzała Paweł Lech Poznań 3353 N 9 3.00 18.00 0.50
4 Zahorski Tomasz Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 3712 N 14 4.67 15.56 0.90
5 Obajdin Josef Wisła Płock 3690 N 19 4.75 14.62 1.30
6 Kryszałowicz Paweł Wisła Kraków 738 N 20 5.00 12.50 1.60
7 Kmiecik Grzegorz Polonia Warszawa 2608 N 13 3.25 11.82 1.10
8 Dembiński Jacek Amica Wronki 2332 N 26 5.20 11.82 2.20
9 Gottwald Michal Legia Warszawa 3706 N 13 4.33 11.82 1.10
10 Oziemczuk Kamil Górnik Łęczna 3558 N 10 3.33 11.11 0.90
Pomocnicy
1 Zasada Mariusz Polonia Warszawa 3716 P 8 1.60 20.00 0.40
2 Wróblewski Radosław Arka Gdynia 763 P 21 4.20 19.09 1.10
3 Wachowicz Marcin Lech Poznań 3526 P 13 3.25 18.57 0.70
4 Guerreiro Roger Legia Warszawa 3705 P 28 5.60 16.47 1.70
5 Burkhardt Marcin Legia Warszawa 2442 P 34 8.50 15.45 2.20
6 Murawski Rafał Amica Wronki 3506 P 26 5.20 14.44 1.80
7 Marciniak Artur Lech Poznań 3554 P 7 2.33 14.00 0.50
8 Dziedzic Janusz GKS Bełchatów 2176 P 21 4.20 13.13 1.60
9 Kikut Marcin Amica Wronki 2602 P 21 4.20 13.13 1.60
10 Citko Marek Polonia Warszawa 710 P 14 3.50 12.73 1.10
Obrońcy
1 Kulig Przemysław Górnik Łęczna 3694 O 13 3.25 43.33 0.30
2 Kokoszka Marcin Odra Wodzisław 3619 O 9 2.25 30.00 0.30
3 Wojtkowiak Grzegorz Amica Wronki 3336 O 22 4.40 24.44 0.90
4 Golem Toni Górnik Łęczna 3696 O 12 3.00 24.00 0.50
5 Bartos Dawid Górnik Zabrze 3721 O 9 3.00 22.50 0.40
6 da Silva Edson Luiz Legia Warszawa 3704 O 30 7.50 18.75 1.60
7 Szala Wojciech Legia Warszawa 2233 O 29 5.80 17.06 1.70
8 Arboleda Manuel Zagłębie Lubin 3707 O 17 4.25 17.00 1.00
9 Dziewicki Piotr Amica Wronki 1476 O 25 5.00 15.63 1.60
10 Bronowicki Grzegorz Legia Warszawa 3054 O 28 7.00 14.74 1.90
Bramkarze
1 Cierzniak Radosław Amica Wronki 3504 B 32 6.40 16.84 1.90
2 Simunić Żankarlo Polonia Warszawa 3699 B 6 2.00 12.00 0.50
3 Pilarz Krzysztof Odra Wodzisław 2485 B 13 2.60 11.82 1.10
4 Liberda Mariusz Zagłębie Lubin 1537 B 21 5.25 11.05 1.90
5 Bledzewski Andrzej Górnik Łęczna 601 B 15 3.75 9.38 1.60
6 Fabiański Łukasz Legia Warszawa 3570 B 27 5.40 8.18 3.30
7 Mielcarz Maciej Korona Kielce 1555 B 8 2.00 8.00 1.00
8 Kotorowski Krzysztof Lech Poznań 678 B 12 3.00 7.50 1.60
9 Wierzchowski Jakub Wisła Płock 3084 B 10 2.50 7.14 1.40
10 Majdan Radosław Wisła Kraków 760 B 19 3.80 6.33 3.00

Wyniki będą pewnie po południu, więc masz 4Robert kupę czasu by wymyśleć jakieś usprawiedliwienie dlaczego tak wolno mnie gonisz
MKS Odra Wodzisław Śląski




INFORMACJE O KLUBIE:

Nazwa klubu: MKS Odra Wodzisław
Manager zespołu: ArosWNB (9435839)
Miejsce w lidze:
Europejskie puchary: Zespół nie uczestniczy w żadnych rozgrywkach europejskich
Polskie puchary: Puchar Ekstraklasy i Puchar Polski

SZTAB SZKOLENIOWY:

Manager:
Asystent:
Kierownik drużyny:
Trener napastników:
Trener obrońców:
Trener pomocników:
Trener bramkarzy:
Trener pierwszego zespołu:
Trener drużyny młodzieżowej:
Trener drużyny rezerw:
Scout 1:
Scout 2:
Szef scoutów:
Lekarz klubowy:
Masażysta klubowy:

INNE:
Budżet zespołu: 10 000 000 zł
Stadion: BRAK!

Gwiazda zespołu:

Imię i nazwisko: Jan Woś
Data i miejsce urodzenia: 17 lutego 1974 / Pacanów
Wzrost i waga: 177 cm / 77 kg
Pierwszy klub w karierze: Czantoria Nierodzim (Ustroń)


Kadra zespołu

BRAMKARZE:

Paweł Linka 26.06.86 198/85 Lech Poznań
Krzysztof Pilarz 09.11.80 184/78 GKS Bełchatów
Adam Stachowiak 18.12.86 190/80 Zawisza Bydgoszcz (2)


OBROŃCY:

Witold Cichy 15.03.86 182/77 - wychowanek
Dariusz Dudek 08.04.75 190/83 FC Vítkovice (Ostrawa)
Grzegorz Jakosz 28.09.79 187/80 Arka Gdynia
Jacek Kowalczyk 12.08.81 186/82 Polonia Warszawa
Sławomir Szary 31.08.79 184/82 Włókniarz Kietrz
Piotr Szymiczek 21.05.82 179/69 Unia Turza Śląska

POMOCNICY:

Jakub Biskup 08.05.83 171/71 Lechia Gdańsk
Bartosz Hinc 20.06.77 184/75 GKS Bełchatów
Bartosz Iwan 18.04.84 186/75 Widzew Łódź
Marcin Kokoszka 23.02.84 180/73 Koszarawa Żywiec
Jacek Kuranty 06.02.78 173/71 GKS Bełchatów
Marcin Malinowski 06.11.75 179/74 Ruch Chorzów
Marcin Nowacki 12.03.81 168/66 Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
Daniel Rygel 16.11.79 173/60 FC Vítkovice (Ostrawa)
Damian Seweryn 30.09.79 177/72 Górnik Zabrze
Łukasz Skrobacz 26.01.89 180/65 wychowanek
Jan Woś 17.02.74 177/77 Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski

NAPASTNICY

Arkadiusz Aleksander 19.04.80 184/76 Widzew Łódź
Jakub Grzegorzewski 16.04.82 180/77 Górnik Łęczna
Przemysław Skrzeczowski 02.11.87 178/62 wychowanek
Bartłomiej Socha 28.08.81 182/73 Górnik Zabrze
Tomasz Świerzyński 20.02.86 180/76 MOSiR Jastrzębie Zdrój
bramkarze:
Jacek Gorczyca
Krzysztof Pilarz
Wojciech Skaba
Adam Stachowiak
obrońcy:
Damian Augustyniak
Witold Cichy
Dariusz Dudek
Marcin Dymkowski
Marcin Krysiński
Sławomir Szary
Piotr Szymiczek
pomocnicy:
Marcin Kokoszka
Jakub Biskup
Lubor Knapp
Ireneusz Kowalski
Marcin Malinowski
Mariusz Muszalik
Marcin Smoliński
Jan Woś
Przemysław Skrzeczkowski
Łukasz Skrobacz
napastnicy:
Marcin Chmiest
Stanisław Wróbel
Tomasz Świerzyński
Dariusz Zjawiński

Budżet:50 tys zł.
Trener:Kuba(9329407 )
Derby Śląska 28.02.2009 Chorzów

Górnik Królem Śląska!
W 92. Wielkich Derbach Śląska rozgrywanych w ramach 18. kolejki ekstraklasy, Górnik Zabrze pokonał Ruch Chorzów 1:0. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył w 47. minucie Adam Banaś. To pierwsze od blisko 13 lat zwycięstwo Górnika w Chorzowie.

Od ubiegłego roku pojedynki Ruchu z Górnikiem na Stadionie Śląskim urosły do rangi medialnego wydarzenia i zyskały miano "Wielkie Derby Śląska", z racji tradycji obu zespołów (po 14 tytułów mistrzowskich), tudzież wielkiej - jak na polskie warunki - widowni. W poprzednim sezonie wygrał Ruch 3:2, po zaciętym pojedynku.

Górnik - zajmujący ostatnie miejsce w tabeli i poważnie odmieniony personalnie zimą - w sobotę rozpoczął walkę o utrzymanie. Sytuacja "niebieskich" jest pod tym względem zdecydowanie bardziej komfortowa. Chorzowianie sporo sił i środków zaangażowali w odpowiednie przygotowanie zaśnieżonej jeszcze kilka dni wcześniej widowni. Odnieśli pod tym względem sukces, a "w nagrodę" nad Chorzowem zaświeciło po południu wiosenne słońce.

W pierwszej połowie aktywniejsi w ataku byli zabrzanie, którzy częściej gościli pod polem karnym Ruchu. Najlepszą sytuację miał w 30. minucie Przemysław Pitry - po błędzie kapitana gospodarzy Wojciecha Grzyba był sam na sam z chorzowskim bramkarzem i... przegrał ten pojedynek. Chorzowianie mieli dwie okazje bramkowe, obie w 21. minucie. "Główkowali" najpierw Martin Fabus, potem Wojciech Grzyb, a pewnie interweniował w obu przypadkach Sebastian Nowak.

Dwie minuty po wznowieniu gry zabrzanie objęli prowadzenie. Krótko rozegrany rzut wolny zakończył płaskim uderzeniem Adam Banaś zaskakując bramkarza Ruchu. Chorzowianie "przycisnęli", dążąc do wyrównania. Dwukrotnie z rzutów wolnych strzelał Pavol Balaz. Pierwszy strzał obronił Sebastian Nowak, drugi był niecelny i na tym zagrożenie pod bramką Górnika się skończyło.

Gospodarze ostatnie 11 minut grali z przewagą zawodnika, bo drugą żółtą, a co za tym idzie czerwoną kartkę obejrzał Grzegorz Bonin. Nie pomogło to Ruchowi w osiągnięciu remisu. O nerwowości w obu drużynach może świadczyć fakt, że kilka minut przed końcem meczu sędzia wysłał do szatni asystenta trenera Henryka Kasperczaka - Antoniego Szymanowskiego.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Trener Górnika Henryk Kasperczak: "Derby jak to derby. Myślę, że nie było to fantastyczne widowisko, ale zacięty, twardy mecz. Gdyby to Ruch zdobył gola to byłoby nam ciężko wywieźć trzy punkty. Mieliśmy więcej szczęścia... Chcę pochwalić moich piłkarzy - pokazali charakter, determinację. Nawet w tym trudnym momencie, gdy graliśmy w dziesiątkę i nie było łatwo. Te trzy punkty na pewno ułatwią nam pracę, dodadzą wiary we własne siły."

Trener Ruchu Bogusław Pietrzak: "Górnik wygrał po ciężkim meczu. Po wypowiedzi trenera Kasperczaka chciałoby się powiedzieć - nic dodać nić ująć. Mam wrażenie, że mecz przebiegał tak jak się spodziewaliśmy. Dziękuję zawodnikom za ogromne serce do gry i walkę od pierwszej do ostatniej sekundy."

źródło: PAP / Gazeta Wyborcza



Ruch Chorzów 0-1 Górnik Zabrze
Adam Banaś 47

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 6. Wojciech Grzyb, 8. Krzysztof Nykiel, 21. Maciej Sadlok, 29. Ariel Jakubowski (82, 4. Ireneusz Adamski) - 11. Marcin Nowacki (58, 19. Artur Sobiech), 3. Grzegorz Baran, 22. Tomasz Brzyski, 20. Pavol Baláź - 76. Remigiusz Jezierski (82, 14. Łukasz Janoszka), 24. Martin Fabuą.

Górnik: 82. Sebastian Nowak - 5. Grzegorz Bonin, 25. Adam Banaś, 2. Michał Pazdan, 21. Mariusz Magiera - 77. Damian Gorawski, 18. Paweł Strąk, 19. Mariusz Przybylski, 15. Dariusz Kołodziej (77, 26. Adam Danch), 9. Przemysław Pitry (82, 20. Mariusz Gancarczyk) - 7. Robert Szczot (90, 27. Marius Kiźys).

żółte kartki: Sadlok, Baláź - Banaś, Bonin.
czerwona kartka: Grzegorz Bonin (78. minuta, Górnik, za drugą żółtą).

sędziował: Hubert Siejewicz (Białystok).
widzów: 40.000.
Reaktywacja mojego tematu z "Rozmaitości piłkarskich". "Piłka Nożna Plus" wydrukowała mój post w jednym z numerów. Pamiętajcie, piszemy tylko o wysokich numerach graczy występujących w Polsce.
Poniżej moje zestawienie:

Ekstraklasa

77 - Piotr Świerczewski (ŁKS Łódź) / ulubiony numer to 7
41 - Mateusz Klich (Cracovia Kraków) / gracz szerokiej kadry
40 - Damian Misan (Cracovia Kraków) / ?
43 - Jakub Snadny (Cracovia Kraków) / gracz szerokiej kadry
82 - Sebastian Nowak (Górnik Zabrze) / rocznik
77 - Damian Gorawski (Górnik Zabrze) / ulubiony numer to 7
55 - Krzysztof Sobieraj (Arka Gdynia) / ulubiony numer to 5
78 - Olgierd Moskalewicz (Arka Gdynia) / rok wyboru Karola Wojtyły na papieża
79 - Maciej Scherfchen (Arka Gdynia) / rocznik
53 - Łukasz Budziłek (GKS Bełchatów) / gracz szerokiej kadry
55 - Krzysztof Michalak (GKS Bełchatów) / gracz szerokiej kadry
80 - Krzysztof Pilarz (Ruch Chorzów) / rocznik
76 - Remigiusz Jezierski (Ruch Chorzów) / rocznik
96 - Robert Mioduszewski (Ruch Chorzów) / rocznik jego dziecka
86 - Piotr Ćwielong (Wisła Kraków) / rocznik
81 - Mariusz Pawełek (Wisła Kraków) / rocznik
99 - Radosław Majdan (Polonia Warszawa) / ekstrawagancja
81 - Radoslav Kral (Polonia Bytom) / ?
78 - Tomasz Jarzębowski (Legia Warszawa) / rocznik
46 - Krzysztof Ostrowski (Legia Warszawa) / ?
82 - Jan Mucha (Legia Warszawa) / rocznik
44 - Daniel Gołębiewski (Polonia Warszawa) / gracz szerokiej kadry
53 - Łukasz Budziłek (GKS Bełchatów) / gracz szerokiej kadry

I liga

88 - Michał Steinke (Zagłębie Lubin) / rocznik
69 - Damian Piotrowski (Zagłębie Lubin) / ?
87 - Patryk Klofik (Zagłębie Lubin) / ?
77 - Michał Goliński (Zagłębie Lubin) / ?
76 - Krzysztof Żukowski (Górnik Łęczna) / ?
86 - Janusz Surdykowski (Górnik Łęczna) / ?

P.S. W razie gdybym kogoś pominął proszę o uzupełnienie.
No to Ruch leci w srode szlifowac forme do Turcji przed runda wiosenna.Dzis poznalismy sklad ktory wyruszy do Alanyi.

Lista piłkarzy, którzy polecą do Alanyi: Matko Perdijić, Mateusz Struski, Krzysztof Pilarz, Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran, Ariel Jakubowski, Tomasz Brzyski (z powodów osobistych dojedzie później), Rafał Grodzicki, Michał Pulkowski, Wojciech Grzyb, Maciej Sadlok, Pavol Balaz, Marcin Zając, Remigiusz Jezierski, Martin Fabusz, Artur Sobiech, Maciej Mizgajski, Piotr Kieruzel, Michał Brzozowski, Łukasz Janoszka, Ireneusz Adamski, Bartłomiej Babiarz, Bartosz Flis.

Niespodzianka moze byc obecnosc Adamskiego,ktorego to Ruch staral sie pozbyc w przerwie zimowej.Jednak i nikt nie chcial go pozyskac(znaczy z tych zespolow z Ekstraklasy i 2 ligi),no i odejscie Scherfchena przyczynilo sie do powrotu Irka do pierwszego zespolu.Kto wie czy Adamski nie zagra w WDŚ...

Co do pozostalej kadry.Wrocil Janoszka z wypozyczenia,dokoptowano kilku pilkarzy ME,nie ma Scherfchena-mysle,ze zrobilismy drobny krok w tyl w stosunku do rundy jesiennej.
No coz,miejmy nadzieje,ze Pietrzak wycisnie cos z tych pilkarzy i zagraja kilka niezlych spotkan na wiosne(tak,mam tu na mysli np.WDŚ)

Naszymi sparingpartnerami w Turcji beda-Dukla Bańska Bystrzyca,Austria Wiedeń(amatorzy),Dinamo Bukareszt(to mysle ze najciekawszy sparing) i Neftchi Fargona(bodaj trzecia druzyna w Uzbekistanie ).

Błaszczykowski, Reiss, Frankowski, Murawski - ci i inni gracze zapowiedzieli swój udział w charytatywnym turnieju piłkarskim "Piłkarski sylwester - Gwiazdy pomagają", który odbędzie się 30 grudnia w hali gdańskiego AWF.
- Turniej ten nie odbywa się po raz pierwszy. Od kilku lat pomysł ten realizuje Mateusz Borek. W tym roku postanowiliśmy pomóc mu i przeznaczyć pieniądze klubu na szczytny cel - mówi rzecznik prasowy Lechii Blażej Słowikowski.- Zbieramy na Pomorskie Hospicjum dla Dzieci oraz, z inicjatywy uczestników turnieju, na rehabilitację Zdzisława Puszkarza - dodaje.

Swój udział w turnieju zapowiedzieli tacy piłkarze jak: Jacek Paszulewicz, Piotr Lech, Piotr Reiss, Piotr Świerczewski, Tomasz Frankowski, Tomasz Kłos, Jerzy Brzęczek, Mirosław Szymkowiak, Jakub Błaszczykowski, Emmanuel Ekwueme, Krzysztof Pilarz i Rafał Murawski.

Lechię Gdańsk reprezentować będzie pięciu graczy: Karol Piątek, Artur Andruszczak, Krzysztof Brede, Jacek Manuszewski oraz Rafał Kosznik.

Zobaczymy też piłkarzy niegdyś związanych z gdańską piłką nożną. Są to: Grzegorz Szamotulski, Jarosław Bieniuk, Tomasz Unton, Sławomir Wojciechowski, Marek Zieńczuk i Tomasz Dawidowski.

Stawkę aktywnych uczestników turnieju uzupełnia aktualny dyrektor sportowy Lechii Gdańsk, Radosław Michalski.

Piłkarze podzieleni zostaną na 4 ekipy. Jedna z nich to obecni piłkarze Lechii, wiadomo też, że powstanie zespół byłych lechistów. Rozegranych zostanie 6 meczów, każdy będzie składał się z dwóch dwudziestominutowych połów. Łącznie rozgrywki potrwają 4 godziny.

Wydarzenie na żywo, pomiędzy godziną 18 a 22, będzie mogło obejrzeć 3000 osób, przewidziano miejsca siedzące dla wszystkich. Bilety-cegiełki upoważniające do wstępu będą rozprowadzane w cenie 10 złotych. Dodatkowo przewidziano kwestę na trybunach. Ci, którzy nie będą mogli uczestniczyć w imprezie na żywo, będą mogli obejrzeć 6 spotkań w telewizji Polsat Sport. Planowana jest też transmisja najważniejszych fragmentów w głównym kanale Polsatu.
Chyba coś w deseń turniejów, które były kiedyś w Białymstoku i [bodaj] w Bielsku. Zawsze fajnie się je oglądało, może warto będzie się wybrać, żeby zobaczyć 'live'.
Zabierałem się tak do podsumowania 20 i 21 kolejki, ale z lenistwa tego nie zrobiłem . Lecz teraz chciałbym podsumować zakończoną wczoraj 22 kolejkę Orange Ekstraklasy sezonu 2007/08 :

Zagłębie Sosnowiec - ŁKS Łódź 1:3 (0:3)

Patryk Małecki 83 - Ensar Arifovic 25 i 44, Łukasz Madej 41-k.


GKS Bełchatów - Lech Poznań 0:3 (0:2)

Bartosz Bosacki 8, Hernan Rengifo 38. Dimitrije Injac 60


Polonia Bytom - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)

Tomasz Hajto 81


Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)

Andrius Skerla 75


Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:1 (0:0)

Piotr Giza 85


Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia Kraków 0:0


Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 2:1 (2:1)

Michał Stasiak 40, Rui Miguel 45 - Grzegorz Bartczak 18-sam.


Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski 0:0



Zawiodła trochę "Biała gwiazda". Można ją nieco trochę usprawiedliwiać, że w 24. minucie z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Cleber, ale nie jest to dobre wytłumaczenie. Tym bardziej, że w 67. minucie również czerwony kartonik ujrzał Jakub Biskup i siły się wyrównały. Kapitalnie bronił jednak Adam Stachowiak i znów potwierdza się, że w Wodzisławiu świetną robotę robi trener bramkarzy Paweł Primel i że w ogóle w Odrze zawsze byli dobrzy bramkarze. Najpierw Marcin Bęben, później Mariusz Pawełek, Wojciech Skaba, a teraz Krzysztof Pilarz i właśnie Stachowiak. Może pójdą oni niedługo w ślady Pawełka i Skaby i wytransferują się do lepszych klubów ? Pawełek trafił do Wisły Kraków, Skaba do Legii, choć tam jest rezerwowym. Pilarz ma na to duże szanse, Stachowiak też, choć on akurat będzie musiał trochę poczekać, bo na razie dopiero poznaje przecież polską ligę. Wiśle przytafiła się mała wpadka, ale wciąż jest niepokonana i ma aż 12 punktów przewagi nad drugą Legią i punkt więcej nad trzecim Groclinem. Także wciąż sytuacja jest komfortowa. Znów z dobrej strony pokazało się Zagłębie Lubin, gdzie widać trenerską renkę Rafała Ulatowskiego. Co prawda po samobójczym golu Grzegorza Bartczaka Zagłębie przegrywało u siebie z Ruchem 0:1, ale gole do szatni Michała Stasiaka i Portugalczyka Rui Miguela dały "Miedziowym" trzy punkty. Rozczarował nieco Groclin, który był absolutnym faworytem w meczu u siebie z przeciętną mimo wszystko Cracovią. Niestety, tym razem Adrian Sikora nie znalazł sposobu na rywala. Nie znalazł go również żaden inny piłkarz Groclinu, a że grodziszczanie sami też nie stracili bramki, mecz zakończył się bezbramkowym remisem i podziałem punktów. Potknięcie Groclinu wykorzystała warszawska Legia, która w ligowym klasyku, choć już tylko z nazwy, pokonała w Łodzi tamtejszy Widzew 1:0. W końcu przełamał się Piotr Giza, który na pięć minut przed końcem meczu pokonał Bartosza Fabiniaka. W Kielcach natomiast doszło do żółto-czerwonych derbów, bo Korona podejmowała Jagiellonię. Gospodarze byli faworytami i nie zawiedli, ale długo męczyli się z podopiecznymi Artura Płatka. Wygraną "Scyzorykom" dał dopiero gol Litwina Andriusa Skerly na kwadrans przed końcem spotkania. W meczu z Górnikiem Zabrze faworytem na pewno nie była Polonia Bytom. Zgodnie z przewidywaniami, bytomianie przegrali, choć tylko 0:1. Ozdobą meczu bez kibiców był fantastyczny gol Tomasza Hajty. Niewytłumaczalna jest postawa GKS-u Bełchatów. Wicemistrz Polski przed meczem z Lechem Poznań miał komplet czterech porażek z rzędu wiosną i koszmarny bilans 0:8 w bramkach. Lech pozbawił wszelkich złudzeń piłkarzy Oresta Lenczyka. Gole Bartosza Bosackiego, oraz obcokrajowców : Peruwiańczyka Hernana Rengifo i Serba Dimitrija Injaca doprowadziły do zwolnienia trenera Lenczyka. Po świętach znane będzie nazwisko nowego trenera bełchatowian, którzy mają już dwucyfrówkę po stronie bramek straconych. Jeśli nie teraz, to kiedy ? Jeśli nie tu, to gdzie ? Takie pytanie mogli zadawać sobie przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec gracze ŁKS-u Łódź. Był to mecz ostatniej szansy być może nawet dla obu zespołów. Łodzianie wreszcie się przełamali i wygrali 3:1. Fatalną passę zakończyli też napastnicy (a przynajmniej jeden z nich), bo dwa gole uzyskał Bośniak Ensar Arifovic.


22. kolejka nie obfitowała w zbyt duzą ilość bramek. W ośmiu spotkaniach padło ich tylko 13, co daje średnią 1,63 gola na mecz. Dwa spotkania, Groclinu z Cracovią i Wisły z Orą, zakończyły się wynikami 0:0. Co również ciekawe, na trzynaście strzelonych bramek aż sześć z nich, czyli niemal połowę, strzelili obcokrajowcy. Dwie bramki strzelił Bośniak Ensar Arifovic (ŁKS Łódź), a po jednej Peruwiańczyk Hernan Rengifo, Serb Dimitrije Injac (obaj Lech Poznań), Litwin Andrius Skerla (Korona Kielce) i Portugalczyk Rui Miguel (Zagłębie Lubin).

Ruch Chorzów doszedł dzisiaj do porozumienia z Odrą Wodzisław w sprawie transferu Krzysztofa Pilarza i bramkarz ten jest już zawodnikiem klubu z Chorzowa.

Przypomnijmy, iż Krzysztof Pilarz na początku styczniu podpisał z Ruchem kontrakt, który miał obowiązywać od lipca tego roku, jednak zgodnie z dzisiejszym porozumieniem, ten 27-letni piłkarz może grać w Ruchu już od rundy wiosennej.

odra.wodzislaw.pl

Bardzo dobra wiadomość. No i kwestia obsady bramki w najważniejszym meczu sezonu jest otwarta. Chociaż mimo wszystko wolałbym między słupkami zobaczyć Mioduszewskiego.
Rzceczywiście najlepsze transfery (przynajmniej tak się może wydawać) zrobiła Wisła, ale ja chciałbym zwrócić uwagę na Ruch Chorzów.Przyszedł Tomasz Brzyski, Rafał Grodzicki, Marcin Nowacki, czy chociażby Piotr Ćwielong, od lata, w Ruchu grać będzie Krzysztof Pilarz, który rundę wiosenną w Odrze ma straconą. Po Wiśle to chyba właśnie Ruch był najaktywniejszy w zimowym okienku transferowym.
Mój ranking wygląda tak:
1. Artur Boruc.
2. Tomasz Kuszczak.
3. Łukasz Fabiański.
4. Wojciech Kowalewski.
5. Arkadiusz Malarz.

Artur Boruc: pewne miejsce w składzie klubu i bardzo dobra gra. Tomasz Kuszczak nie gra tyle meczów w sezonie co Artek ale jak już gra to nie zawodzi. Łukasz Fabiański gra w Arsenalu sporadycznie (tylko w Pucharze Ligi). Kowalewski nie miał szczęścia w Spartaku bo gdyby wcześniej odszedł to może byłby 1. bramkarzem reprezentacji a tak to nie grał w klubie to i nie grał w reprezentacji. Arkadiusz Malarz ma dosyć dziwną sytuację. Kilka meczów broni on, kilka Galinović (bez względu na formę).


Jednak wydaje mi się, że w przyszłości rywalizacja o bluzę bramkarza nr 1
zaostrzy się. Jak widać i Kuszczak i Fabiański mogą za kilka lat grać w podstawowych składach swoich klubów. Jest wielu bramkarzy w polskiej ekstraklasie którzy do tej rywalizacji mogą się włączyć (Mariusz Pawełek, Krzysztof Pilarz).
1)Marek Zieńczuk
2)Jagiellonia Białystok
3)Krzysztof Pilarz
4)Inaki Astiz
5)Roger
6)Dawid Jarka
7)Tomasz Zahorski
8)Roger
1) Piłkarz Rundy: Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)

2) Drużyna Rundy: Wisła Kraków

3) Bramkarz Rundy: Krzysztof Pilarz (Odra Wodzisław)

4) Obrońca Rundy: Dariusz Dudka (Wisła Kraków)

5) Pomocnik Rundy: Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)

6) Napastnik Rundy: Paweł Brożek (Wisła Kraków)


7) Objawienie Rundy: (do rocznika 84') Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)

Obcokrajowiec Rundy: Takesure Chinyama (Legia Warszawa)
1.Marek Zieńczuk
2.Wisła Kraków
3.Krzysztof Pilarz
4.Inaki Astiz
5.Marek Zieńczuk
6.Paweł Brożek
7.Dawid Jarka
8.Inaki Astiz
1)Marek Zieńczuk
2)Wisła Kraków
3)Krzysztof Pilarz
4)Tomasz Jodłowiec
5)Marek Zieńczuk
6)Tomasz Zahorski
7)Radosław Majewski
8)Inaki Astiz/Roger
1) Piłkarz Rundy:
Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)

2) Drużyna Rundy:
Wisła Kraków

3) Bramkarz Rundy:
Krzysztof Pilarz (Odra Wodzisław)

4) Obrońca Rundy:
Inaki Astiz (Legia Warszawa)

5) Pomocnik Rundy:
Rafał Murawski (Lech Poznań)

6) Napastnik Rundy:
Paweł Brożek (Wisła Kraków)

7) Objawienie Rundy: (do rocznika 84')
Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin)

Obcokrajowiec Rundy:
Roger (Legia Warszawa)
1. Marek Zieńczuk
2. Wisła Kraków
3. Krzysztof Pilarz
4. Manuel Arboleda
5. Marek Zieńczuk
6. Paweł Brożek
7. Dawid Jarka
8. Manuel Arboleda
1) Marek Zieńczuk
2) Wisła Kraków
3) Krzysztof Pilarz
4) Inaki Astiz
5) Marek Zieńczuk
6) Paweł Brozek
7) Dawid Jarka
8.) Roger
Witam, chciałem zaprosić was do głosowania,
w którym wybierzecie m.in. piłkarza rundy Orange Ekstraklasy.

Regulamin Głosowania:

1) Każdy użytkownik może napisać TYLKO 1 (słownie: jednego) posta.
2) Post powinien zawierać TYLKO głos na danego piłkarza i drużynę.
3) Głosowanie będzie trwać do 30.12 do godziny 12:00
4) Po zakończeniu głosowania temat zostanie zakończony.
5) Głos powinien wyglądać następująco:

"1) Imię i Nazwisko kandydata
2) Imię i Nazwisko kandydata itd."

6) Użytkownik nie stosujący się do tych zasad, będzie karany!!


A oto lista kandydatów:


1) Piłkarz Rundy:

Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)
Piotr Reiss (Lech Poznań)
Manuel Arboleda (Zagłębie Lubin)
Inaki Astiz (Legia Warszawa)
Paweł Brożek (Wisła Kraków)

2) Drużyna Rundy:

Wisła Kraków
Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa
Lech Poznań
Groclin Dyskobolia

3) Bramkarz Rundy:

Jacek Banaszyński (Jagiellonia Białystok)
Bogusław Wyparło (LKS Lódź)
Jan Mucha (Legia Warszawa)
Mariusz Pawełek (Wisła Kraków)
Krzysztof Pilarz (Odra Wodzisław)

4) Obrońca Rundy:

Manuel Arboleda (Zagłębie Lubin)
Inaki Astiz (Legia Warszawa)
Wojciech Grzyb (Ruch Chorzów)
Dariusz Dudka (Wisła Kraków)
Lukasz Nawotczyński (Jagiellonia Białystok)

5) Pomocnik Rundy:

Marek Zieńczuk (Wisła Kraków)
Marcin Zając (Lech Poznań)
Rafał Murawski (Lech Poznań)
Roger (Legia Warszawa)
Maciej Iwański (Zagłębie Lubin)

6) Napastnik Rundy:

Takesure Chinyama (Legia Warszawa)
Dawid Jarka (Górnik Zabrze) Paweł Brożek (Wisła Kraków)
Piotr Reiss (Lech Poznań)
Adrian Sikora (Groclin Dyskobolia)

7) Objawienie Rundy: (do rocznika 84')

Radosław Majewski (Groclin Dyskobolia)
Dawid Jarka (Górnik Zabrze)
Grzegorz Bartczak (Zagłębie Lubin) Tomasz Jodłowiec (Groclin Dyskobolia)
Adam Danch (Górnik Zabrze)
Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze)
Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin)
Jakub Wilk (Lech Poznań)

8) Obcokrajowiec Rundy:

Takesure Chinyama (Legia Warszawa)
Inaki Astiz (Legia Warszawa)
Manuel Arboleda (Zagłębie Lubin)
Roger (Legia Warszawa)
Cleber (Wisła Kraków)

Powodzenia!;)
trener Lozano podał skład na mecze z Argentyną. Nie obyło się bez niespodzianek. Nie zagrają m.in;. Szymański, Grzyb - kontuzjowani, Pliński, Gacek, Wlazły i Pilarz.

rozgrywający: Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn) i Łukasz Żygadło (Dynamo Jantar Kaliningrad).

atakujący: Robert Prygiel (Gazprom Surgut), Bartosz Kurek (Mostostal-Azoty Kędzierzyn-Koźle).

środkowi: Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel), Łukasz Perłowski (Resovia Rzeszów), Robert Możdżonek (PZU AZS Olsztyn).

przyjmujący: Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino), Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów), Sebastian Świderski (RPA Volley Perugia), Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn)).

libero: Krzysztof Ignaczak (BOT Skra Bełchatów).

a mam inne pytanie, nie wiecie, czy postanowiono cos na temat roszad w skladzie? Byla opcja gry rezerwowym skladem, nie wiem czy nadal trener przystaje przy tym pomysle, mysle ze byloby dobrze dac szansę garczom pokroju Gromadowskiego, Bąkiewicza czy Jurkiewicza. Kilku czolowcyh graczy odpoczeloby, zwlaszcza Wlazly. ktory niby wypoczal po mistrzpostwach, ale nadal gra piach
przyjmujący:
  Sebastian Świderski (RPA-LuigiBacchi.it Perugia)
  Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino)
  Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów)
  Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn)
  Bartosz Kurek (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)
  Jakub Jarosz (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)
  Zbigniew Bartman (Marmi Lanza Werona)
   środkowi:
  Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel)
  Daniel Pliński (Jastrzębski Węgiel)
  Wojciech Grzyb (PZU AZS Olsztyn)
  Marcin Możdżonek (PZU AZS Olsztyn)
  Łukasz Perłowski (Resovia Rzeszów)
  Patryk Czarnowski (PZU AZS Olsztyn)
   atakujący:
  Mariusz Wlazły (BOT Skra Bełchatów)
  Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel)
  Robert Prygiel (Gazprom Surgut)
  Marcel Gromadowski (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)
   libero:
  Piotr Gacek (Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa)
  Krzysztof Ignaczak (BOT Skra Bełchatów)
   rozgrywający:
  Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn)
  Łukasz Żygadło (Dynamo Jantar Kaliningrad)
  Grzegorz Pilarz (Resovia Rzeszów)
 

Znaleźli się tam wszyscy zawodnicy srebrnej drużyny. Powraca do kadry Krzysiek Ignaczak. Najwięcej bo aż 5 zawodników do kadry zostało powołanych z PZU AZS Olsztyn
Odra Wodzisław 1-1 Ruch Chorzów
56’ Dariusz Dudek
73’ Adamski


Odra Wodzisław

---------------------Krzysztof Pilarz-----------------------------
7
Dariusz Dudek----Grzegorz Jakosz----Jacek Kowalczyk--Błażej Radler
8,7,6,7
Marcin Malinowski---Marcin Kokoszka--Jan Woś--Daniel Rygel----Napa
7,5,6,7,7
Bartłomiej Socha-------Tomasz Świerzyński ---
7,7

Rezerwa-
br.Adam Stachowiak
obrona-Sławomir Szary,Piotr Szymiczek
Pomoc-Jakub Biskóp.
Atak;Przemysław Skrzeczowski




Ruch Chorzów
---------------------------------Mioduszewski-------------------------------------------------
8
Nykiel---------------------------Adamski--------------------------------------Jakubowski
7,8,8
Bonk---------------Domżalski------------------------Lilo--------------Sokołowski---------
7,7,7,8
-----Cwierlong-----------------------Jezierski---------------------------Mikulenas
6,5,7

Struski za Mioduszewskiego 7
Janoszka za Cwierlonga 7
Skład nA mecz sparingowy Odra Wodzisław-Ruch Chorzów
Skłd Odry Wodzisław
---------------------Br.-Krzysztof Pilarz-----------------------------
Ob.Dariusz Dudek ----Grzegorz Jakosz----Jacek Kowalczyk--Błażej Radler
Pomoc.--Marcin Malinowski---Marcin Kokoszka--Jan Woś--Daniel Rygel----Napa.---------------------Bartłomiej Socha-------Tomasz Świerzyński ---
Rezerwa-br.Adam Stachowiak
obrona-Sławomir Szary,Piotr Szymiczek
Pomoc-Jakub Biskóp.
Atak;Przemysław Skrzeczowski
30 grudnia został rozegrany w Gdańsku turniej sylwestrowy w który wystąpili zawodnicy OKS-u a mianowicie James Oamen ( grał bardzo przyzwoicie widać że jest to zawodnik o dużych umiejętnościach bał podstawowym graczem zespołu Black Power) oraz Christian Okafor-Agu.
Agu był zdobywcą 1 bramki ale za to ładnej urody (okienko), James strzelił 2 bramki
* Gwiazdy Pomorza: Krzysztof Pilarz, Kamil Grosicki, Michał Renusz, Sławomir Wojciechowski, Radosław Michalski, Tomasz Michalski, Tomasz Unton, Jacek Paszulewicz, Rafał Kaczmarczyk, Marcin Kaczmarek, Sebastian Mila, Paweł Krzyszałowicz, Maciej Kozak.

* Black Power: Benjamin Imeh, Odunka Chukwuma, Emmanuel Ekwueme, Marcellinus Odong Obem, Charles Nwaogu, Marcellinus Brain Obem, Maxwell Elota, James Oamen, Christian Okafor-Agu, Lucky Ekwueme, Uwadizu Ifeanayi.

* Lambada: Piotr Lech, Tomasz Kłos, Piotr Świerczewski, Rafał Murawski, Piotr Reiss, Jerzy Brzęczek, Łukasz Garguła, Jakub Błaszczykowski, Tomasz Frankowski, Radosław Gilewicz, Kazimierz Węgrzyn oraz mistrz olimpijski w gimnastyce artystycznej - Leszek Blanik oraz bokser Maciej Zegan.

* Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk, Rafał Kosznik, Karol Piątek, Maciej Kalkowski, Jakub Kawa, Jacek Manuszewski, Paweł Buzała, Marcin Szałęga.
Tabela:

Drużyna mecze punkty bramki
1. Lambada 3 9 23:14
2. Lechia Gdańsk 3 6 17:13
3. Black Power 3 3 15:20
4. Gwiazdy Pomorza 3 0 13:21

Wyniki:

Black Power 4:10 Lambada
strzelcy: Benjamin Imeh 3, James Oamen - Jakub Błaszczykowski 3, Jerzy Brzęczek 2, Tomasz Frankowski 2, Radosław Gilewicz , Łukasz Garguła , Rafał Murawski

Gwiazdy Pomorza 3:7 Lechia Gdańsk
Sławomir Wojciechowski, Mariusz Pawlak, Tomasz Unton - Rafał Kosznik 3, Marcin Szałęga 2, Paweł Buzała, Maciej Kalkowski

Gwiazdy 4:6 Lambada
Rafał Kaczmarczyk 2, Tomasz Unton, Kamil Grosicki - Piotr Świerczewski 2, Łukasz Garguła, Jakub Błaszczykowski, Rafał Murawski, Piotr Reiss

Lechia 4:3 Black Power
Maciej Kalkowski, Paweł Buzała, Jacek Manuszewski, Marcin Szałęga - Uwadizu Ifeanayi, Benjamin Imeh, Maxwell Elota

Black Power 8:6 Gwiazdy
Christian Okafor-Agu 2, Marcelinus Odong Obem 3, Marcellinus Brain Obem, Radosław Michalski (sam.), James Oamen - Mariusz Pawlak, Rafał Kaczmarczyk 2, Kamil Grosicki 2, Sławomir Wojciechowski

Lechia 6:7 Lambada
Maciej Kalkowski 3, Karol Piątek, Marcin Szałęga 2 - Jerzy Brzęczek 2, Piotr Świerczewski 2, Jacek Manuszewski (sam.), Radosław Gilewicz , Tomasz Frankowski

Król Strzelców: Maciej Kalkowski (Lechia) - 5 goli
Najlepszy bramkarz: Piotr Lech (Lambada)
Najlepszy zawodnik: Jakub Błaszczykowski (Lambada)
Ruch - Piast: kluczowy mecz na dole tabeli
Wojciech Todur, Maciej Blaut 2009-05-08, ostatnia aktualizacja 2009-05-08 21:48:35.0



Niebiescy muszą jak najszybciej zapomnieć o pucharowym sukcesie i skoncentrować się na niedzielnym meczu ligowym z Piastem Gliwice.


Oba zespoły desperacko bronią się przed spadkiem. Chorzowianie mają dwa punkty straty do gliwickiego rywala. To będzie także pojedynek dawnych kolegów z boiska. Trenerzy Waldemar Fornalik (Ruch) i Dariusz Fornalak (Piast) 20 lat temu sięgali z Ruchem po mistrzostwo Polski. Początek spotkania na Stadionie Śląskim o godz. 14.45.

Ruch wygra z Piastem, ponieważ...

Gra ostatnio co trzy, cztery dni. Piłkarze z Chorzowa zgodnie powtarzają, że to dużo lepszy sposób na budowanie formy niż żmudne treningi. Obrońca Tomasz Brzyski twierdzi nawet, że on i jego koledzy mają tyle energii, że zaraz po zakończeniu spotkania mogliby grać kolejne.

Ma problemy finansowe. Zespół wydał oświadczenie w sprawie opóźnień w wypłatach pensji i premii. Zawodnicy prosili, żeby nie traktować ich słów jak usprawiedliwienia postawy na boisku, ale wiele osób tak właśnie pomyślało. Piłkarze też to czują i teraz zapewniają, że niedowiarków wyprowadzą z błędu.

Ma na ławce trenera Fornalika. Jego dotychczasowy bilans to dwa zwycięstwa z Legią i remis z Lechem. Mało? Piłkarze chwalą jego taktykę, treningi, dobrą atmosferę w szatni.

Mariusz Klimek przyjedzie na mecz aż z Chin. Niebiescy wiedzą, że w tym sezonie mocno nadszarpnęli zaufanie właściciela klubu. Seria porażek, ostatnie oświadczenie... Jeżeli przegonią Klimka przez pół świata i nie wygrają z Piastem, to sami zamienią Cichą na pola ryżowe.

Piast nie strzeli gola Pilarzowi. W ostatnich meczach piłka lgnie do bramkarza Ruchu niczym magnes do drzwi lodówki. Krzysztof Pilarz obrzydził strzelanie bramek najskuteczniejszym napastnikom ligi, więc poradzi sobie z młodymi wilczkami Piasta.

Piast wygra z Ruchem, ponieważ...

Ruch gra ostatnio co trzy, cztery dni. To musiało dać w kość niebieskim. A jeśli nawet budują oni formę częstymi występami, to potrzebowaliby ich jeszcze kilkunastu, aby zyskać siłę rażenia Piasta. Trzy ostatnie dobre występy Ruchu nie robią w Gliwicach wrażenia. W tej rundzie piastunki mają za sobą przynajmniej dwa razy tyle niezłych gier.

Nie ma problemów finansowych. Rywale gliwiczan podkreślają, że o zaległych pensjach nie myślą, ale i tak wiadomo, że to nieprawda. A w Piaście cisza, spokój, koncentracja na meczu. Ciekawe ilu piłkarzy Ruchu chciałoby grać w tak stabilnym i dobrze poukładanym klubie jak Piast?

Ma na ławce trenera Fornalaka. Czy w Ruchu jest choćby jeden człowiek, któremu zależałoby na niedzielnej wygranej równie mocno jak trenerowi Piasta? Dariusz Fornalak w barwach niebieskich rozegrał wiele meczów, był też trenerem zespołu. Świetnie pamięta, jak działacze z Chorzowa zrezygnowali z jego usług...

Mariusz Klimek przyjedzie na ten mecz aż z Chin. Piłkarze Piasta będą chcieli zobaczyć, jak właściciel Ruchu - przegoniony przez pół świata - wścieka się i zamienia Cichą na pola ryżowe.

Ruch nie strzeli gola Kasprzikowi. Jeśli bramkarz Ruchu rzeczywiście będzie miał „dzień konia”, to padnie... remis. Zdolny stoper Piasta Kamil Glik z dziecinną łatwością będzie odbierał piłkę napastnikom Ruchu. Nawet jeśli niebieskim kilka razy uda się go przechytrzyć, to na pokonanie zdolniejszego od Pilarza Grzegorza Kasprzika sposobu już nie znajdą.
..............
będzie remis
Ruch Chorzów wydarł punkt Lechowi
Piotr Leśniowski, Poznań 2009-05-03, ostatnia aktualizacja 2009-05-03 20:23:29.0



Chorzowianie nie pokazali w meczu z Lechem nic wielkiego, ale spokojnie wywieźli punkt z Poznania. Początek tego nie zapowiadał.


Akcje "Kolejorza" prowadzone prawym skrzydłem siały trochę popłochu pod bramką Krzysztofa Pilarza. Tylko trochę, bo groźnych strzałów nie było. I być nie mogło, bo na bramkę strzelali głową niewysocy Sławomir Peszko i Jakub Wilk.

Tradycyjnie problemy miał też Robert Lewandowski. Choć co chwilę sięgał po inny zwód ze swojego całkiem bogatego repertuaru, to szybko okazywało się, że tłoku bardziej przydatne były kilogramy i mięśnie Rafała Grodzickiego. To on skutecznie powstrzymywał snajpera Lecha. Lewandowski największe brawa dostał w 23. min, ale za akcję na środku boiska, gdy skutecznie chronił piłkę atakowany przez trzech rywali.

Jeszcze głośniejsze oklaski usłyszał Krzysztof Kotorowski, gdy trzynaście minut później wygrał pojedynek sam na sam z Łukaszem Janoszką. Napastnik Ruchu miał mnóstwo miejsca (Manuel Arboleda zapodział się pod bramką chorzowian) i czasu, ale trafił w bramkarza Lecha.

Lech zdobył gola po kontrataku w ostatniej minucie przed przerwą. Bodaj najlepszy w poznańskiej ekipie Peszko rozpoczął akcję, a potem zagrał pod bramkę tak, że Lewandowski wepchnął piłkę z bliska bez problemów. Wreszcie miał trochę miejsca, bo większość rywali była tym razem poza polem karnym.

Bramkarz Lecha Kotorowski pewnie byłby jednym z bohaterów meczu, gdyby nie strzał Tomasza Brzyskiego z rzutu wolnego w 66. min. Obrońca Ruchu uderzał prawie spod linii autowej, ale zaskoczył bramkarza "Kolejorza" tym, że trafił tuż przy bliższym słupku. - Na początku chciałem dośrodkowywać w pole karne. Zobaczyłem jednak, że Kotorowski nie jest najlepiej ustawiony i zdecydowałem się na strzał w krótki róg - mówił Brzyski.

Do końca było prawie pół godziny, ale Lech stworzył w tym czasie tylko jedną sytuację bramkową - po ładnej akcji Rafał Murawski trafił w Pilarza. Ruch pokazał gospodarzom, jak ci powinni grać na utrzymanie wyniku. Przesunął się na poznańską połowę i Pilarz, zamiast zwijać się w opałach, raczej solidnie się wynudził.


Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Lewandowski (45.), 1:1 Brzyski (66., z rzutu wolnego)

Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki (64. Tanevski), Arboleda, Henriquez - Murawski, Bandrowski (78. Cueto) - Peszko Ż, Stilić, Wilk - Lewandowski.

Ruch: Pilarz - Nykiel Ż (34. Adamski), Brzyski Ż , Kieruzel Ż , Brzyski - Straka Ż , Baran, Pulkowski - Grzyb, Balaz Ż (90.+3 Nowacki) - Janoszka (86. Jezierski).

Sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów). Widzów: 17000.



Rozmowy po meczu

Waldemar Fornalik, trener Ruchu: W naszej sytuacji każdy punkt jest bezcenny. Tym bardziej, że graliśmy na boisku Lecha, drużyny bardzo dobrej, która walczy o mistrzostwo Polski. Cieszę się tym bardziej, że pokazaliśmy charakter - przegrywaliśmy, a jednak wyrównaliśmy. Pewnie byłoby jeszcze ciekawiej, gdyby Łukasz Janoszka wykorzystał sytuację przy stanie 0:0. Ale nie bądźmy pazerni, jestem zadowolony i z wyniku, i z tego, jak się zaprezentowaliśmy.

Franciszek Smuda, trener Lecha: Gdy jedna drużyna walczy o tytuł, a druga o uniknięcie spadku, to zawsze jest dużo nerwowości. W takich meczach jak dzisiaj jedna bramka musi wystarczyć, a tu tracimy kolejnego gola przez bramkarza, po strzale z dalszej odległości. Tego nie można już znieść. W następnym meczu do bramki wróci Turina. Nie kazałem piłkarzom tylko się bronić w drugiej połowie. Przysięgam, że kazałem im atakować, tak jak w pierwszej połowie.

Tomasz Brzyski, obrońca Ruchu: Punkt zdobyty w Poznaniu, z zespołem z czołówki tabeli, jakim jest Lech, jest dla nas bardzo cenny. Gola straciliśmy moim zdaniem trochę niefortunnie, tuż przed przerwą. Na szczęście udało się wyrównać i dowieźć remis do końca.

Dariusz Gęsior, menedżer Ruchu: Lech w pierwszej połowie miał przewagę, ale do momentu strzelenia gola to tylko Ruch stworzył sobie stuprocentową sytuację, gdy Janoszka przestrzelił. W drugiej połowie chorzowianie starali się grać do przodu i można było mieć obawy, czy to nie skończy się jakąś kontrą, ale okazało się, że lechici nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką Pilarza.
Generalnie ponoć mecz słaby, dużo zmarnowanych sytuacji legii (przede wszystkim Rocki) i świetny występ Pilarza.
Ruch na Śląskim musi zagrać o zwycięstwo, bo legia tak bedzie grała (niestety).

Obrońca Legii: na bramce Ruchu stał Casillas?
legia.com /21:18


Ten mecz był nieprawdopodobny. Czy na bramce Ruchu stał Iker Casillas? Golkiper gości wyprawiał cuda na bramce. Piłka nie chciała wpaść do siatki, a nasi rywale stworzyli jedną okazję, którą potrafili wykorzystać - powiedział po przegranym 0:1 pierwszego półfinałowego meczu Pucharu Polski, obrońca Legii, Inaki Descarga.
- Mamy jeszcze rewanż za tydzień i musimy zrobić wszystko, żeby wygrać w Chorzowie. Nie będzie łatwo, ale chcemy wybrnąć zwycięsko z tej sytuacji - dodał Hiszpan.

- O naszej porażce zadecydowała nieskuteczność. Przyznam, że nie pamiętam meczu, w którym jedna drużyna miałaby tak dużą przewagę i go przegrała. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie była najlepsza. W drugiej przycisnęliśmy rywala, ale nie miało to żadnego wpływu na wynik końcowy. Szkoda, że tak się to ułożyło, ale mamy jeszcze rewanż - powiedział Marcin Komorowski.


Czas na drugi szlagierowy pierwszy półfinał Ligi Mistrzów. Na Old Trafford Manchester United zmierzy się z Arsenalem Londyn. Ten mecz za jedyne 6 PLN możesz zobaczyć na żywo w naszym serwisie! Zapraszamy także do archiwum, gdzie dostępne są wszystkie spotkania Ligi Mistrzów.


Z kolei Pance Kumbev stwierdził: - Futbol bywa okrutny. Przekonaliśmy się o tym w dzisiejszym meczu. Ruch stworzył pół sytuacji, którą potrafił zamienić na bramkę, a my mieliśmy zdecydowaną przewagę w środku pola, wykreowaliśmy kilka dogodnych okazji. Powinniśmy strzelić kilka goli, ale nic nie chciało wpaść. Bardzo dobrze bronił Krzysztof Pilarz, który znakomicie się ustawiał i wyjmował niesamowite sytuacje Piotrka Rockiego, czy Marcina Komorowskiego. Niestety, czasami piłka nie chce wpaść do bramki. Tak było dzisiaj. Mam nadzieję, że się odkujemy w rewanżu i zapewnimy sobie awans.

A Maciej Iwański dodał: - W ostatnich meczach najbardziej brakuje nam skuteczności. Musimy cały czas pracować nad tym elementem. Mamy przewagę, kreujemy sytuację, ale nie wygrywamy meczy. To nie jest normalne. Przecież pierwszą połowę meczu z Lechem powinniśmy zakończyć wyższym prowadzeniem, a jak było, każdy pamięta. Podobnie było dzisiaj. Stworzyliśmy mnóstwo okazji do strzelenia gola, a nic nie chciało wpaść. Myślę, że cichym bohaterem spotkania jest Krzysztof Pilarz, który doskonale się ustawiał, ale takie jest jego zadanie.

W zupełnie odmiennych nastrojach byli piłkarze Ruchu.

Krzysztof Pilarz, bohater spotkania powiedział: - Nie byliśmy faworytami dzisiejszego spotkania. Mimo wszystko sądzę, że takie nastawienie ułatwiło nam grę. Z dwóch występujących dzisiaj w Legii napastników zdecydowanie wolałem grę przeciwko Chinyamie - Piotr Rocki jest zawodnikiem dynamicznym, którego gry nie mieliśmy opracowanej równie dokładnie co napastnika z Zimbabwe. Podstawowym przedmeczowym założeniem było zdobycie na Łazienkowskiej bramki. To zadanie wykonaliśmy.

Grzegorz Baran dodał: - Zastanawiamy się, czy Legia czasem nas dzisiaj nie zlekceważyła. W podstawowej jedenastce zabrakło np. Takesure'a Chinyamy oraz Miroslava Radovicia. Cieszymy się ze zwycięstwa - dzisiejszy mecz z pewnością podniesie nas na duchu, co może nam pomóc przed kolejnym spotkaniem z Lechem w Poznaniu. Ruch skupia się na obronie przed spadkiem, rozgrywki o Puchar Polski traktujemy jako pewien dodatek.

- Wiedzieliśmy, że Legia od początku narzuci swój styl gry, jednak dzięki determinacji udało nam się skutecznie przeciwstawić. Urodziłem się w Warszawie, przez półtora roku trenował przy Łazienkowskiej, również z pierwszą drużyną. Pozostaję kibicem Legii Warszawa i nie zamierzam się tego wypierać, lecz grając w Ruchu zdążyłem się przyzwyczaić także do Śląska - powiedział Michał Pulkowski.

Martin Fabus z kolei stwierdził: - Od początku zagraliśmy dobrze w defensywie. Wiedzieliśmy jakie są atuty Legii. Przy golu mieliśmy trochę szczęścia. Z drugiej strony znakomicie zaprezentował się nasz bramkarz. Gospodarze mieli swoje sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Teraz mamy bardzo dobrą sytuację przed rewanżem.

Źródło: legia.com
http://sport.onet.pl/0,1248760,1961684,wiadomosc.html


PP: Ruch lepszy od Legii!


Środa, 29 kwietnia (17:09)

W pierwszym półfinałowym meczu Remes Pucharu Polski Legia niespodziewanie przegrała z Ruchem Chorzów 0:1. Jedyna bramka meczu padła po niefortunnej interwencji bramkarza gospodarzy, Jana Muchy.



Chorzowianie po raz pierwszy wystąpili pod kierunkiem nowego trenera, Waldemara Fornalika, który zastąpił Bogusława Pietrzaka. Nowy szkoleniowiec nie dokonał rewolucji w składzie. Z kolei trener Legii, Jan Urban dał odpocząć Dicksonowi Choto i Takesure Chinyamie. Miejsce na środku ataku zajął Piotr Rocki. Szansę pokazania swoich możliwości dostali także. Marcin Komorowski, Krzysztof Ostrowski i Kamil Majkowski. ten ostatni na boisku spędził zaledwie 10 minut, gdyż z powodu kontuzji został zastąpiony przez Miroslava Radovica.

W pierwszej połowie mecz był mało ciekawym widowiskiem. Legia niby posiadała przewagę, ale nie potrafiła wypracować sobie okazji bramkowych. Z dystansu strzelali Maciej Iwański i Piotr Giza, lecz zazwyczaj niecelnie. Najbliżej zdobycia gola był Komorowski, który - po dośrodkowaniu z wolnego Iwańskiego - posłał piłkę głową tuż nad poprzeczką. Ruch też miał swoją szansę, gdy Łukasz Janoszka przelobował Jana Muchę. Piłka jednak - zamiast do siatki - przeleciała obok słupka.

W 48. minucie przed znakomitą szansą stanął Rocki, który otrzymał prostopadłe podanie od Iwańskiego. Napastnik Legii celował w długi róg, lecz pomylił się o pół metra. Gdy wydawało się, że Legia w końcu obejmie prowadzenie goście zdobyli gola. Z prawego skrzydła dośrodkował Wojciech Grzyb. Lecącą wzdłuż bramki piłkę starał się wybić Jan Mucha, ale skierował ją do własnej bramki.

Za moment Grzyb mógł podwyższyć prowadzenie, ale strzelajac z 14 metrów posłał piłkę nad poprzeczką. Legia dopiero w doliczonym czasie gry rzuciła się do rozpaczliwych ataków. Znakomitej szansy nie wykorzystał jednak Rocki. Takesure Chinyama wyłożył "Rokiemu" piłkę na piątym metrze, ale kapitalną interwencją popisał się Krzysztof Pilarz.

Przed rewanżem na Stadionie Śląskim "Niebiescy" są w dużo lepszej sytuacji. - Spokojnie, na razie tylko prowadzimy do przerwy 1:0 - tonował nastroje kapitan Ruchu, Wojciech Grzyb.

Pierwszy mecz półfinałowy

Legia Warszawa - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Mucha (71. samobójcza)

Legia: Jan Mucha - Inaki Descarga, Inaki Astiz, Pance Kumbev, Marcin Komorowski - Kamil Majkowski (14. Miroslav Radović), Maciej Iwański, Piotr Giza (76. Ariel Borysiuk), Roger Guerreiro, Krzysztof Ostrowski (68. Takesure Chinyama) - Piotr Rocki.

Ruch: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Piotr Kieruzel, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb, Grzegorz Baran, Michał Pulkowski (76. Gabor Straka), Marcin Nowacki (46. Pavol Balaz) - Łukasz Janoszka (70. Remigiusz Jezierski), Martin Fabus.

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź). Żółta kartka - Ruch Chorzów: Martin Fabus, Wojciech Grzyb, Gabor Straka. Widzów: 3000.

źródło informacji: INTERIA.PL
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/puchar-polski/news/pp-ruch-lepszy-od-legii,1298424

Urban: Brak argumentów


1 godz. 33 minuty temu

Trener Legii Warszawa, Jan Urban miał żal do swoich podopiecznych, za postawę, jaką zaprezentowali w pierwszym półfinałowym meczu Remes Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. "Niebiescy" wygrali przy Łazienkowskiej 1:0.

- Z reguły bronię swojej drużyny, ale dziś nie mam argumentów - nie krył trener Urban. - Przegraliśmy na własne życzenie, a do piłkarzy mam pretensje o nastawienie, z jakim przystąpili do pierwszej połowy. Zmienić oblicze zespołu w czasie gry nie jest łatwo i choć po stracie bramki uparcie dążyliśmy do odrobienia strat, to się nie udało. Grałem 20 lat w piłkę i tylko raz dane było mi wystąpić w finale Pucharu Polski, w dodatku przegrałem. Dlatego tym bardziej nie rozumiem postawy niektórych zawodników. Na razie martwię się najbliższym meczem ligowym z ŁKS Łódź, a później będę się zastanawiać jak odrobić straty w rewanżu, co mimo wszystko jest możliwe.

- Zgodnie z zapowiedzią taryfy ulgowej z naszej strony nie było, wystawiłem najsilniejszy skład, jaki mogłem - powiedział trener Ruchu, Waldemar Fornalik. - Legia prowadziła grę, bo ma większy potencjał i występowała u siebie, ale cieszę się, że w miarę upływu czasu graliśmy coraz lepiej i jedną z trzech sytuacji podbramkowych udało się wykorzystać. Ten wynik o niczym nie przesądza, ale mam nadzieję, że stanowi jaskółkę lepszych czasów dla Ruchu.

http://sport.interia.pl/pilka-nozna/puchar-polski/news/urban-brak-argumentow,1298525
Niebiescy przed derbami zdrowi jak noworodki
feli, tod2009-03-19, ostatnia aktualizacja 2009-03-19 18:48



Ruch Chorzów zagra w sobotę na Stadionie Śląskim z Odrą Wodzisław. Dla gości to okazja do odniesienia pierwszego zwycięstwa na wiosnę.
- Spodziewam się ciężkiej przeprawy. Szkoda, że po raz kolejny zagramy przy pustych trybunach [to kara za burdy kibiców podczas meczu z Górnikiem Zabrze - przyp. red.]. Zagramy w najsilniejszym składzie, jesteśmy zdrowiusieńcy jak noworodki - żartuje trener niebieskich Bogusław Pietrzak.

W bramce Ruchu stanie najpewniej Krzysztof Pilarz, były gracz Odry. - Spędziłem trochę czasu w Wodzisławiu, więc dobrze znam tamto środowisko. Nie raz grali z nożem na gardle, nie raz byli typowani do spadku, a zawsze udawało im się wyjść z opresji. Czasami fuksem, ale zawsze. Teraz mam jednak wrażenie, że ich sytuacja jest szczególnie trudna. Życzę im jak najlepiej, niech zdobywają po trzy punkty, ale dopiero po meczu z Ruchem - mówi Pilarz.

Odra jest jedyną drużyną w lidze, która wiosną nie zdobyła jeszcze gola. - Ze Śląskiem nie wygraliśmy tylko dlatego, że nie wykorzystaliśmy znakomitej sytuacji z rzutu karnego - mówi kapitan jedenastki z Wodzisławia Jan Woś, pechowy egzekutor jedenastki. - Ważne jednak, że nastroje w szatni się poprawiły, bo wcześniej to była kompletna żałoba - dodaje pomocnik Odry.

Czy mecz z Ruchem będzie spotkaniem o zachowanie posady trenera Ryszarda Wieczorka? - Nie wydaje mi się, by mogły u nas zajść jakieś zmiany. To niezdrowa sytuacja, że wszystkie winy spadają na trenera. Trudno, żeby on odpowiadał za to, że jeden czy drugi zawodnik nie strzela karnego. Trener Wieczorek jest dobrym fachowcem. Wyniki, które osiąga, są nieadekwatne do tego, jak nas przygotowuje taktycznie do meczów. Musi go to strasznie boleć - przypuszcza Woś, który na Śląskim zagra po raz pierwszy w życiu.

Z gry przez kontuzje i choroby wyłączeni są Słowak Jaroslav Machovec, Aleksander Kwiek oraz Jacek Kowalczyk. Wątpliwy jest także udział w spotkaniu Jacka Kurantego, Piotra Gierczaka oraz Adama Bensza.

Początek sobotniego meczu o godz. 17.

Ruch Chorzów ma nową siedzibę
tod2009-03-19, ostatnia aktualizacja 2009-03-19 18:46

Niebiescy pochwalili się w czwartek nowym budynkiem klubowym. Inwestycja kosztowała ponad 1,5 mln zł

- Nawet nie wiecie, jak się cieszę. Mój stary pokój... no cóż, nie miał okien, a czasami pracowałem w nim i 12 godzin dziennie. W przerwach wybiegałem na piętro, by łyknąć trochę światła i świeżego powietrza. A teraz mam luksus! - żartował trener Bogusław Pietrzak i zapraszał do siebie Marka Kopla, prezydenta Chorzowa. Obaj mieli w rękach symboliczne klucze do nowej siedziby Ruchu, której budowę sfinansowało miasto. - To kolejny etap przebudowy obiektu na Cichej. Zależy nam na tym, żeby Ruch miał dobrą bazę treningową, bo to niezbędny warunek, by później walczyć o zwycięstwa na boisku - mówił Kopel.

Alina Zawada, dyrektorka chorzowskiego MORiS-u, podkreślała, że kolejnym etapem remontu będzie montaż podgrzewanej murawy, a wszystko skończy się budową nowego stadionu. Zdaniem prezydenta prace mogłyby się rozpocząć w 2012 roku. - Dzięki temu, że dziś oddaliśmy do użytku nowy budynek klubowy, w czasie budowy stadionu Ruch na pewno nie będzie bezdomny - podkreślała Zawada.


W budynku znalazło się miejsce dla dwóch szatni (każdy piłkarz otrzymał zamykany na klucz depozyt cennych rzeczy), pokoju dla trenerów, sędziów, magazynu sprzętu oraz pomieszczeń sanitarnych i socjalnych. Na piętrze znajduje się sala konferencyjna, z której na co dzień ma korzystać dział marketingu.
Nieskuteczny Ruch przegrał w Gdańsku
Łukasz Pałucha, Gdańsk, tod2009-03-08, ostatnia aktualizacja 2009-03-08 19:52



Kapitan niebieskich Wojciech Grzyb miał trzy doskonałe okazje bramkowe, ale nie wykorzystał ani jednej.
Dla obu zespołów było to niezwykle ważne spotkanie. Dla gdańszczan strata punktów sprawiłaby, że niebezpiecznie blisko znalazłaby się strefa spadkowa. Ruch miał natomiast w planach odskoczenie od strefy zagrożenia, dlatego także postawił na ofensywę.

Niebiescy do Gdańska przyjechali bez Marcina Zająca. Na stadionie Lechii można było usłyszeć, że piłkarz Ruchu z powodu zaległości finansowych odmówił gry.

- Bzdura! Pieniądze systematycznie wpływają na konta zawodników. Zając ma po prostu problemy z kolanem. - wyjaśnia Dariusz Smagorowicz, przewodniczący rady nadzorczej Ruchu. - Zając trenował z drużyną, ale trenerzy uznali, że ryzyko związane z powrotem do gry wciąż jest zbyt duże. Wierzę, że w najbliższej kolejce pomoże nam wygrać z Polonią Bytom - dodaje Mirosław Mosór, dyrektor klubu.

W rundzie jesiennej to właśnie Zając pogrążył Lechię, strzelając gola po pięknej indywidualnej akcji. Teraz chciał go zastąpić Wojciech Grzyb, ale mimo trzech świetnych sytuacji ani razu nie udało mu się pokonać dobrze broniącego Pawła Kapsy. Grzyb dwa razy w pierwszej połowie bezskutecznie strzelał z pola karnego, ale Ruch miał jeszcze lepszą okazję. Aktywny Grzyb zagrał świetną piłkę w pole karne wprost na nogę bocznego obrońcy Krzysztofa Nykiela, a ten fatalnie skiksował. - Moi zawodnicy nie posiedli sztuki wykorzystywania supersytuacji. Jako pierwsi taką stworzyliśmy i gdyby padł gol, mecz mógł się zupełnie inaczej potoczyć - martwił się trener Ruchu Bogusław Pietrzak.

Lechia zwycięstwo zapewniła sobie w ostatnich 30 minutach meczu. W 61. minucie z rzutu wolnego piłkę wrzucił Marcin Kaczmarek, a gola strzałem głową zdobył Krzysztof Bąk.

Niedługo po trafieniu Bąka mogło być 2:0, ale piłkę po strzale Macieja Kowalczyka z linii bramkowej wybił Nykiel. Ruch dążył do wyrównania i najbliżej szczęścia był Grzyb, ale piłkę zmierzającą pod poprzeczkę na róg wybił Kapsa. W 81. minucie rezerwowy Jakub Kawa wykorzystał dośrodkowanie Kowalczyka i strzałem głową zdobył drugiego gola dla Lechii.

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Bąk (61.), 2:0 Kawa (81.).

Lechia: Kapsa - Pęczak (48. Kawa), Cvirik, Bąk, Mysona - Kaczmarek (90. Buzała Ż ), Surma, Wołąkiewicz, Rogalski - Rybski (63. Wiśniewski), Kowalczyk.

Ruch: Pilarz - Nykiel, Sadlok Ż , Grodzicki Ż , Brzyski - Grzyb, Baran, Nowacki (72. Mizgajski), Balaz (72. Janoszka) - Jezierski (61. Sobiech), Fabus.

Sędziował: Jacek Walczyński (Lublin). Widzów: 9000.
Ruch zdobył jeden punkt zamiast sześciu
Wojciech Todur2008-11-11, ostatnia aktualizacja 2008-11-11 23:09



Niebiescy pierwszy raz w tym sezonie przegrali na Cichej. Zdenerwowani kibice zaczęli obrażać trenera Bogusława Pietrzaka, a piłkarzy wysyłać do pracy na hutę

Mecze z Arką i Śląskiem, które w przypadku wygranych dałyby Ruchowi spokojne miejsce w górnej części tabeli, a trenerom komfort pracy, zakończyły się dla niebieskich kompletną klęską.

W ciągu ledwie czterech dni chorzowscy kibice musieli zaciskać zęby i patrzeć, jak ich piłkarze grają beznamiętny futbol i remisują z zespołem z Gdyni, a potem, jak punktów pozbawia ich przeciętny Śląsk.

- Jesteśmy rozczarowani. Poza wolą walki i ambicją nie pokazaliśmy zbyt wiele. Kibice mają prawo być źli - martwił się Michał Pulkowski, pomocnik niebieskich.

Ruch co prawda strzelił wczoraj bramkę, na którą czekał 399 minut, ale to nie przypadek, że niebiescy są obok Górnika Zabrze jedyną drużyną, która nie zdobyła dotąd gola na wyjeździe.

Słabość pod bramką rywala nie wynika tylko z niemocy napastników - Piotr Ćwielong, schodząc wczoraj z boiska, bodaj pierwszy raz, odkąd włożył koszulkę Ruchu, doświadczył gniewu fanów i został wygwizdany, ale i z braku kreatywnych pomocników i potrafiąc dośrodkować piłkę skrzydłowych.

Właściwie tylko Tomasz Brzyski potrafi dograć piłkę w gąszczu nóg tak, by napastnik mógł postraszyć bramkarza. Na straszeniu zazwyczaj się jednak kończy - przecież Ćwielong, który był wczoraj jedynym nominalnym napastnikiem, jeszcze w tym sezonie nie zdobył gola! Może jednak warto postawić na Martina Fabusza, który nie siedzi nawet na ławce rezerwowych?

- Wróci skuteczność, wrócą zwycięstwa. Nie ma wyjścia, musimy zacząć zdobywać punkty na wyjeździe. Chcemy godnie zakończyć tę rundę - tłumaczył Maciej Scherfchen.

By tak się stało, Ruch musi jednak poprawić nie tylko grę w ataku, ale i w obronie. Mało brakowało, a Śląsk strzeliłby wczoraj trzy gole w dziesięć minut (z trzech metrów przestrzelił Sebastian Mila!).

- Nasza gra się posypała w ciągu kilku minut. Wcześniej przecież nic na to nie wskazywało - kręcił głową Krzysztof Pilarz. - Nadzialiśmy się na dwie kontry i zamiast spokojnie prowadzić grę, musieliśmy gonić - dodał Marcin Zając.

Sytuacja Ruchu staje się powoli nieciekawa. Niebiescy nie wygrywają na wyjazdach, a u siebie zagrają jeszcze z silnymi Legią i Wisłą - oba mecze odbędą się już na Stadionie Śląskim (na Cichej nie ma podgrzewanej murawy). - Nie możemy ryzykować i liczyć, że pogoda będzie pod koniec miesiąca równie dobra co i dziś - tłumaczy Mirosław Mosór, dyrektor klubu.

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Szewczuk (50. - z podania Ostrowskiego), 0:2 Gancarczyk (58. - z podania Dudka), 1:2 Zając(69. - z podania Brzyskiego).

Ruch: Pilarz - Grzyb, Grodzicki, Sadlok Ż , Nykiel - Zając, Scherfchen (54.Sobczak), Pulkowski (82.), Baran, Brzyski - Ćwielong (63. Jezierski).

Śląsk: Banaszyński - Pawelec, Sztylka (58. Wójcik), Celeban, Wołczek - Ostrowski (85. M.Gancarczyk), Łukasiewicz, Mila (76.Sotirović), Dudek, Gancarczyk - Szewczuk.

Sędziował: Marcin Wróbel. Widzów: 6000.


Rozmowy pod szatnią

Krzysztof Pilarz (Ruch): Wiemy, że kibice są niezadowoleni. Dali nam to odczuć. To nie jest miłe, ale taki jest sport. Nie zawsze się wygrywa. Gdybyśmy pierwsi strzelili gola, ten mecz potoczyłby się inaczej. Szkoda zmarnowanych okazji w pierwszej połowie.

Marcin Zając (Ruch): Gapiostwo w grze obronnej kosztowało nas bardzo dużo. Po pierwszej dobrej połowie nic nie wskazywało na to, że Śląsk może wywieźć z Chorzowa jakieś punkty. Kibicom to się nie podoba, nam się to nie podoba. Postaramy się zmyć tę plamę na wyjeździe.

Mariusz Pawelec (Śląsk): Po ostatniej porażce w meczu z Piastem nikt nas nie musiał mobilizować przed meczem z Ruchem. Fajnie być pierwszą drużyną, która w tym sezonie wygrała na Cichej. Myślę, że na to zasłużyliśmy.

Remigiusz Jezierski (Ruch): Bardzo zależało mi na wygranej, Śląsk to przecież mój były klub. Niestety, ale naszą bolączką wciąż jest nieskuteczność.


Zdaniem trenerów

Ryszard Tarasiewicz (Śląsk): Nasze zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Mogło być nawet i powinno 3:0, Mili zabrakło trochę szczęścia Moi piłkarze dobrze wytrzymali grę co trzy dni.

Bogusław Pietrzak (Ruch): Po raz kolejny nie potrafimy wykorzystać swoich sytuacji. W pierwszych pięciu minutach drugiej połowy to chyba byliśmy w szatni. Ten mecz kosztował nas masę sił, szczególnie trudna była końcówka, gdy musieliśmy gonić wynik.
Kubalonka przyniesie nam wstyd przed Europą
Marcin Czyżewski2008-09-26, ostatnia aktualizacja 2008-09-26 00:44



To już pewne - w tym roku nie ma szans na remont drogi z Wisły na Kubalonkę. Jej katastrofalny stan pewnie zapamiętają zagraniczni goście, którzy już w lutym przyjadą na Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy. - Będziemy się rumienić - narzekają organizatorzy.

Droga wojewódzka nr 941 z Wisły na Kubalonkę, z której korzystają turyści jadący do Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa oraz tysiące mieszkańców Beskidu Śląskiego, od dawna przypomina upstrzoną kraterami powierzchnię Księżyca: dziura na dziurze niby na byle jakiej wiejskiej ścieżce. - Na wierzch wychodzi kostka kładziona za czasów Franciszka Józefa, jest wąsko. Ludzie ryzykują tutaj życiem! - denerwuje się Krzysztof Stanclik z Wisły.

Górale i samorządowcy narzekają, że trasa prowadzi do dwóch przejść granicznych i pięknych terenów rekreacyjnych. Jej stan odstrasza jednak turystów i inwestorów, którzy chcieliby ulokować kapitał w Istebnej. Zdesperowani prosili już o pomoc parlamentarzystów i organizowali nawet protest na drodze.


Zarząd Dróg Wojewódzkich obiecał gruntowną przebudowę. Na ten cel zarezerwowano nawet ponad 30 mln zł. Ogłoszony wiosną przetarg nie wyłonił jednak wykonawcy. - Zgłosiły się trzy firmy, z których tylko jedna spełniała warunki formalne. Jej oferta była jednak znacznie droższa od kwoty zapisanej w kosztorysie remontu - tłumaczy Ryszard Pacer, rzecznik ZDW w Katowicach.

Choć przetarg zakończył się fiaskiem, było o nim głośno w całej Polsce. Media rozpisywały się bowiem o niektórych warunkach stawianych firmom. W razie wygranej musiały one zapewnić kierownikowi projektu m.in. "terenowy samochód w kolorze srebrny metalik, comiesięczną dostawę kawy rozpuszczalnej w ilości 800 g, 100 saszetek herbaty, 2 kg cukru.

ZDW musiał powtórzyć całą procedurę i wkrótce ogłosi nowy przetarg. Nawet, jeśli tym razem wszystko się uda, to prace nie ruszą w tym roku. - Chcemy rozpocząć przebudowę na wiosnę i zakończyć w przyszłym roku - przyznaje Pacer.

Najbardziej z tego opóźnienia martwią się organizatorzy zaplanowanego na luty 2009 Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy. Na Kubalonce mają być rozegrane zawody w biegach narciarskich i biatlonie. - To takie małe igrzyska. Trzeba tam dowieźć setki osób, ponad 30 reprezentacji z całej Europy. Będziemy się przed nimi rumienić z powodu tej katastrofalnej drogi. Od trzech lat zabiegaliśmy o remont, mieliśmy obietnice, że zostanie wykonany - martwi się Tadeusz Pilarz, przewodniczący komitetu organizacyjnego.

- Bardzo nam zależało na tej przebudowie przed festiwalem olimpijskim i ubolewamy, że nie doszła do skutku. Mamy przynajmniej zapewnienie, że szybko zostanie przeprowadzony cząstkowy remont, aby umożliwić tam bezpieczny dojazd - mówi Andrzej Molin, burmistrz Wisły.


Ruch przegrał 0:3, trochę za wysoko
Olgierd Kwiatkowski, Warszawa2008-09-21, ostatnia aktualizacja 2008-09-21 20:29

Ostatnie dziesięć minut spotkania to już w wykonaniu niebieskich rozpaczliwa obrona całą drużyną na polu karnym.
Polecamy: Ruch nie przejmuje się spadkami i wchodzi na giełdę


Zdobywanie goli idzie ostatnio piłkarzom warszawskiej Polonii zaskakująco łatwo. W trzech ostatnich spotkaniach strzelili dziesięć bramek, z czego trzy chorzowianom, choć długo zupełnie się na to nie zanosiło.


Ruch bardzo dobrze grał w pierwszej połowie. Najlepsze okazje to strzał Piotra Ćwielonga w boczną siatkę na początku meczu i uderzenie z dystansu Ariela Jakubowskiego w 21. min obok słupka.

W 53. min gospodarze objęli prowadzenie po znakomitym strzale Radka Mynara zza pola karnego. Piłka po rękach Krzysztofa Pilarza wpadła do bramki. Ruch podjął walkę po stracie bramki, ale dobił go dwoma golami rezerwowy Krzysztof Gajtkowski. Ostatnie dziesięć minut spotkania to już w wykonaniu niebieskich rozpaczliwa obrona całą drużyną na polu karnym.

- Polonia wygrała zasłużenie, ale trzy bramki to trochę za dużo. Piłkarze Polonii byli do bólu skuteczni. My swoich szans, które mieliśmy w pierwszej połowie, nie wykorzystaliśmy. Pierwsza bramka zburzyła nasz plan. Mecz kosztował nas wiele sił. Po trzeciej bramce rywale grali z nami w przysłowiowego dziada - powiedział trener Ruchu Bogusław Pietrzak. - Wynik jest trochę mylący, trochę za wysoki - przyznał szkoleniowiec gospodarzy Jacek Zieliński.

Na stadion Polonii nie weszli kibice Ruchu. Rzecznik prasowy Polonii Adam Drygalski wyjaśniał: - Przekazaliśmy Ruchowi 300 biletów. Okazało się, że na stadion do sektora gości chciało się dostać z tymi, co kupili bilety, około 80 kibiców bez biletów. Obojętnie, czy tych kibiców jest pięciu, czy 80, Polonia nie będzie wpuszczać na swój stadion kibiców bez biletów.

Polonia Warszawa - Ruch Chorzów 3:0 (0:0)

Bramki: Mynar (53.), Gajtkowski (68., 86., karny)

Polonia: Przyrowski - Mynar (74. Lazarevski), Jodłowiec, Skrzyński, Sokołowski - Piechniak, Kozioł, Majewski, Lato - Mąka Ż (65. Gajtkowski), Ivanovski (83. Świerczewski).

Ruch: Pilarz - Jakubowski (67. Koncerz), Baran, Grodzicki (73. Adamski, Nykiel (87. Fabus) - Grzyb, Nowacki, Scherfchen, Brzyski - Zając, Ćwielong.

Widzów: 4000. Sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów).
a tu jeszcze wersja z krakowskiego wydania GW

Fatalna passa Cracovii trwa

Waldemar Kordyl, Chorzów2008-09-12, ostatnia aktualizacja 2008-09-12 22:56



Cracovia po raz trzeci z rzędu przegrała spotkanie wyjazdowe 0:2, a chorzowianom bramki zapewnili rezerwowi. W pierwszym przypadku nie popisała się obrona, w drugim - bramkarz "Pasów"

Spotkanie cieszyło się olbrzymim zainteresowaniem. Widzowie do ostatniej chwili szturmowali bramy stadionu przy ul. Cichej. Największym magnesem była zmiana na stanowisku trenera. Dwa dni przed meczem z Cracovią Duszana Radolskiego zastąpił tymczasowo Bogusław Pietrzak, ściągnięty awaryjnie z urlopu znad morza.

Debiuty Cracovii

Kibice zobaczyli też zupełnie przemeblowaną Cracovię. Po raz pierwszy w tym sezonie zabrakło miejsca dla Michała Karwana, a partnerem Piotra Polczaka był Semjon Milosević. Dla Bośniaka debiut nie rozpoczął się najlepiej, bo już w piątej minucie nie ustrzegł się błędu. Marcin Zając znalazł się w sytuacji sam na sam z Marcinem Cabajem, ale bramkarz wyczuł intencje napastnika Ruchu.

Niespodzianek w składzie Cracovii było więcej. Zabrakło Dariusza Pawlusińskiego, strzelca trzech bramek w poprzednich spotkaniach. Początkowo wydawało się, że prawego pomocnika wyeliminowała z gry kontuzja stopy. Jednak po stracie gola Pawlusiński nieoczekiwanie zmienił słabo grającego Bartłomieja Dudzica.

W ataku trener Stefan Majewski postawił na Marcina Krzywickiego. Dla byłego napastnika Victorii Koronowo to był pierwszy występ w ekstraklasie. Wcześniej pauzował po urazie odniesionym w Pucharze Intertoto. Krzywicki przekonał do siebie zaledwie 30 minutami, które spędził w meczu Pucharu Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław.

Cracovia na wyjazdach spisywała się bardzo słabo i nie potrafiła odnieść zwycięstwa od pięciu spotkań. Ostatni raz "Pasy" wygrały na obcym boisku 5 kwietnia - w Sosnowcu ograły Zagłębie 2:1. Potem, obok jednego remisu, krakowianie zanotowali cztery porażki.

Pod nieobecność Pawlusińskiego niekorzystną statystykę i ciężar zdobywania goli w pierwszej połowie próbował na siebie wziąć Paweł Nowak. W 15. minucie niesygnalizowany strzał z woleja wypuścił z rąk Krzysztof Pilarz, ale z pomocą bramkarzowi Ruchu przyszedł kolega z obrony.

W 39. minucie powinno być 1:0 dla Cracovii. Dariusz Kłus w tempo zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Nowaka. Ten, naciskany przez obrońcę Ruchu przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W pierwszej połowie Cracovia umiejętnie się broniła, i to w zupełności wystarczyło na bezradnych w ataku gospodarzy.

Smaczkiem spotkania miał być braterski pojedynek między Arkadiuszem Baranem a trzy lata młodszym Grzegorzem. Arkadiusz gra w Cracovii od pięciu lat, Grzegorz broni barw "niebieskich" od 2006 r. Obaj tylko przez jedną rundę, wiosną 2003 r., występowali razem w "Pasach". Wczoraj jednak nie mieli okazji do bezpośrednich pojedynków.

W przerwie Pietrzak popisał się trenerskim nosem i Słowaka Martina Fabusa zastąpił Marcinem Sobczakiem. Siedem minut później wychowanek MOSiR-u Żory wykorzystał dokładne dośrodkowanie Tomasza Brzyskiego z rzutu rożnego i zdobył gola głową. Inna sprawa, że w pobliżu zawodnika Ruchu nie było żadnego obrońcy Cracovii.

Błąd Cabaja
Bramka uskrzydliła gospodarzy, ale strzał Piotra Ćwielonga w ostatniej chwili zdołał zablokować Milosević. Na pięć minut przed końcem spotkania Bośniak sprokurował bardzo niebezpieczną sytuację pod własną bramką. Podał do Cabaja, który musiał złapać piłkę w ręce. Jednak po rzucie wolnym pośrednim z kilku metrów Brzyski trafił w mur Cracovii. Za to już w doliczonym czasie gry Artur Sobiech wykorzystał błąd Cabaja, który zbyt lekko podawał do jednego z kolegów, i ustalił wynik meczu.

Tradycji stało się zadość i Cracovia nie wygrała w Chorzowie od 57 lat. Wtedy to Unia Chorzów uległa Ogniwu MPK Kraków (kluby grały pod zmienionymi nazwami) 1:2.

Ruch: Sobczak (54., z podania Brzyskiego), Sobiech (90+3).

Ruch: Pilarz - Grzyb, Grzegorz Baran, Grodzicki, Nykiel - Zając Ż, Nowacki (70. Pulkowski), Scherfchen, Brzyski - Ćwielong Ż (79. Sobiech Ż), Fabus (46. Sobczak).

Cracovia: Cabaj 2,5 - Kulig 2,5, Polczak 2,5, Milosević Ż 3, Wasiluk 2,5 - Szeliga 2, Baran 3 (79. Snadny), Kłus 3 (88. Karwan), Nowak Ż 3 - Krzywicki 2, Dudzic 2 (57. Pawlusiński). Sędziował Grzegorz Gilewski z Radomia.
Widzów 7000.

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,5691073,Fatalna_passa_Cracovii_trwa.html

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Ładnie ich tam za Bieruta potraktowali.. Ogniwo MPK Kraków
W ostatnim sobotnim spotkaniu 28. kolejki Orange Ekstraklasy Ruch Chorzów zremisował bezbramkowo przed własną publicznością z Legią Warszawa.
Po zrealizowaniu głównego celu na ten sezon, jakim było wywalczenie prawa startu w europejskich pucharach, a przed m.in. finałowymi meczami w Pucharze Polski oraz Pucharze Ekstraklasy, trener Legii Jan Urban pozwolił odpocząć kilku podstawowym piłkarzom i wystawił w Chorzowie eksperymentalny skład.

Ucierpiała na tym przede wszystkim siła ofensywna warszawian, którzy w pierwszej połowie praktycznie nie zagrozili bramce Ruchu.

Legioniści oddali inicjatywę gospodarzom, oczekując na nich przed własnym polem karnym. "Niebiescy" atakowali głównie lewą stroną boiska, gdzie dostępu do własnej bramki bronił mało doświadczony Przemysław Wysocki. Młodemu obrońcy Legii w pierwszych 45 minutach jednak tylko raz uciekł Wojciech Grzyb, ale po otrzymaniu dokładnego podania od Marcina Nowackiego strzelił niecelnie z ostrego kąta.

W drugiej połowie było nieco więcej emocji. W 56. minucie po akcji Martina Fabusa piłka trafiła w polu karnym do Michała Pulkowskiego, ale ten z niewygodnej pozycji nie zdołał pokonać Wojciecha Skaby. Dwie minuty później po przeciwnej stronie boiska Krzysztofa Pilarza próbowali zaskoczyć Marcin Smoliński i Bartłomiej Grzelak, ale bramkarz "Niebieskich" był na posterunku.

Najbardziej kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 77. minucie gry. Rajd wprowadzonego na boisko chwilę wcześniej Piotra Ćwielonga przerwał wślizgiem Jakub Rzeźniczak, ale sędzia nie dopatrzył się faulu. Zdarzenie wywołało protesty piłkarzy obu zespołów - gospodarze domagali się rzutu karnego, a legioniści żółtej kartki dla, ich zdaniem, próbującego wymusić "jedenastkę" chorzowianina.

Komplet publiczności na stadionie przy ul. Cichej uczcił niedawne urodziny Gerarda Cieślika. Legendarny piłkarz Ruchu 29 kwietnia skończył 81 lat i usłyszał od kibiców gromkie "Sto lat".

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:0
Żółte kartki: Michał Pulkowski, Marcin Nowacki - Ariel Borysiuk, Jakub Rzeźniczak
Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin)
Widzów 10 000.

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Ariel Jakubowski, Grzegorz Baran, Rafał Grodzicki, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb (90. Krzysztof Nykiel), Ireneusz Adamski, Michał Pulkowski, Marcin Nowacki (92. Łukasz Janoszka), Pavol Balaz (76. Piotr Ćwielong) - Martin Fabus.

Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Jakub Rzeźniczak (80. Piotr Bronowicki), Wojciech Szala, Jakub Wawrzyniak, Przemysław Wysocki - Kamil Majkowski (60. Maciej Korzym), Ariel Borysiuk, Martins Ekwueme, Edson (46. Marcin Smoliński), Tomasz Kiełbowicz - Bartłomiej Grzelak.

źródło
W piątkowym meczu 27. kolejki Orange Ekstraklasy Polonia Bytom zremisowała z Ruchem Chorzów 1:1 (0:1).
Derby Śląska były szczególnie ważne dla walczącej o utrzymanie Polonii.

W pierwszej połowie lepsza drużyną był Ruch, ale długo przewagi nie potrafił udokumentować golem. Stało się to dopiero w doliczonym czasie gry. Krzysztof Nykiel dośrodkował z prawej strony, a kontrę zakończył celnym strzałem Pavol Balaz.
Wcześniej, w 18. minucie, piłka znalazła się w siatce Ruchu, ale sędzia słusznie gola nie uznał, gdyż przy akcji pomógł sobie zagraniem futbolówki ręką Janusz Wolański.

Na początku drugiej połowy chorzowianie zmarnowali dwie doskonałe okazje do zdobycia gola - pomylili się Martin Fabus i Wojciech Grzyb.

Niewykorzystane sytuacje, jak to w futbolu bywa, zemściły się. W 68. minucie Grzegorz Podstawek zagrał prostopadłą piłkę do Mariusza Soleckiego, który ograł Krzysztofa Pilarza i strzałem z ostrego kąta umieścił futbolówkę w siatce. Trenerskim nosem może się chwalić po tej akcji szkoleniowiec Polonii, Michał Probierz. Soleckiego na plac gry wprowadził niespełna dwie minuty wcześniej.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i derby Śląska zakończyły się remisem.

Polonia dzięki temu, że wywalczyła jeden punkt, awansowała w tabeli na 13. miejsce. O punkt wyprzedza ŁKS i o dwa Widzewa. Ruch z dorobkiem 29 punktów zajmuje 10. pozycję.

Polonia Bytom - Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
Bramki: Mariusz Solecki (68) - Pavol Balaz (45).
Żółte kartki: Rafał Grzyb, Jacek Trzeciak, Janusz Wolański - Martin Fabus.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów 8000.
Polonia Bytom: Michal Peskovic - Mariusz Przybylski, Pavol Stano, Jakub Dziółka (66. Mariusz Solecki), Walerij Sokołenko - Jacek Trzeciak (92. Ireneusz Marcinkowski), Rafał Grzyb, Radoslav Kral, Janusz Wolański (90. Hubert Robaszek) - Grzegorz Podstawek, Michał Zieliński.
Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb (92. Toni Golem), Gabor Straka (77. Piotr Ćwielong), Marcin Nowacki, Michał Pulkowski, Pavol Balaz (87. Ariel Jakubowski) - Martin Fabus.

źródło
Niżej historia klubu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Chorz%C3%B3w

Skład:
1. Polska Mateusz Struski
30. Chorwacja Matko Perdijić
81 Polska Krzysztof Pilarz
96. Polska Robert Mioduszewski
Obrońcy
2. Serbia Jovan Ninković
3. Polska Grzegorz Baran
4. Polska Ireneusz Adamski
5. Chorwacja Toni Golem
8. Polska Krzysztof Nykiel
15. Polska Rafał Grodzicki
22. Polska Tomasz Brzyski
29. Polska Ariel Jakubowski
Pomocnicy
6. Polska Wojciech Grzyb
11. Polska Marcin Nowacki
13. Polska Maciej Scherfchen
17. Polska Michał Pulkowski
20. Słowacja Pavol Baláź
21. Polska Maciej Sadlok
27. Polska Daniel Feruga
28. Słowacja Węgry Gábor Straka
9. Polska Marcin Zając
Napastnicy
7. Polska Piotr Ćwielong
14. Polska Łukasz Janoszka
18. Polska Marcin Sobczak
19. Polska Artur Sobiech
24. Słowacja Martin Fabuą
76. Polska Remigiusz Jezierski

Klub po 4 kolejkach zajmuje 6 miejsce z 7 punktami. Poprzedni sezon klub uplasował się na 10 pozycji. Od dzisiejszego dnia trenerem Ruchu nie jest już Duszan Radolsky, a tymczasowo zastąpił go Bogusław Pietrzak który prowadził zespół w sezonie 2001/2002.
Trener polskich siatkarzy Raul Lozano podał oficjalny skład na zbliżającą się Ligę Światową, w której przede wszystkim liczą się wielkie siatkarskie pieniądze i sława. Finałowy turniej ku radości wielu fanów zostanie rozegrany na terenie Polski na żywiołowej hali w Katowicach.

W składzie znalazł się wcześniej nie brany pod uwagę po kłótni z trenerem Mariusz Wlazły. Widać konflikt zażegnany, a Mariusz to znakomity zawodnik i dobrze się stało że zagra w LŚ.

Oto kadra naszego zespołu:

przyjmujący: Sebastian Świderski (RPA Luigi Bacchi.it Perugia), Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino), Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów), Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn), Bartosz Kurek (Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle), Zbigniew Bartman (Marmi Lanza Werona);
środkowi: Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel), Daniel Pliński (Jastrzębski Węgiel), Wojciech Grzyb (PZU AZS Olsztyn), Marcin Możdżonek (PZU AZS Olsztyn), Łukasz Perłowski (Asseco Resovia Rzeszów);

atakujący: Mariusz Wlazły (BOT Skra Bełchatów), Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel), Robert Prygiel (Gazprom Surgut);

libero: Piotr Gacek (Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa), Krzysztof Ignaczak (BOT Skra Bełchatów);

rozgrywający: Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn), Łukasz Żygadło (Dynamo-Jantar Kaliningrad), Grzegorz Pilarz (Asseco Resovia Rzeszów).

Z 22 zawodników, którzy zostali zgłoszeni 9 lutego, miejsca w kadrze nie zaleźli: Jakub Jarosz, Patryk Czarnowski oraz Marcel Gromadowski.

Bardzo cieszę się że do kadry po długiej przerwie powróci Robert Prygiel, który według mnie jest świetny atakującym zawodnikiem. Gra w lidze Rosyjskiej i w kwalifikacji najlepiej punktujących zajmuje 11. miejsce.
Marcelo ja się pisze na ta Ligę.Drużyne już mam:

Nazwa:FC DiaboLLo United.

Prezes Klubu:Sir Szymon

Bramkarze:
Krzysztof Pilarz.(Odra Wodzisław)
Robert Mioduszewski.(Ruch Chorzów)

Obrońcy:
Bartosz Bosacki.(K)(Lech Poznań)
Tadas Papeckys(Górnik Zabrze)
Ugochukwu Ukah.(Widzew Łódź)
Łukasz Tupalski.(Cracovia Kraków)
Wojciech Jarmuż.(Widzew Łódź)
Mariusz Szyszka.(Lech Poznań)

Pomocnicy:
Maciej Rybus.(ś?)(Legia Warszawa)
Rafał Murawski.(Lech Poznań)
Jan Woś.(Odra Wodzisław)
Tomasz Wróbel.(PGE Bełchatów)
Damian Seweryn.(Odra Wodzisław)
Michał Pulkowski.(Ruch Chorzów)

Napastnicy:
Hernan Rengifo Trigoso.(Lech Poznań)
Marcin Robak.(Korona Kielce)
Bartłomiej Socha.(Odra Wodzisław)
Arkadiusz Aleksander.(Odra Wodzisław)

EDIT:Co z tą ligą?
Liga Światowa ma nowe logo:


Dzisiaj takze ogloszono sklad na LŚ 2007.

przyjmujący:
Sebastian Świderski (RPA-LuigiBacchi.it Perugia)
Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino)
Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów)
Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn)
Bartosz Kurek (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)
Jakub Jarosz (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)
Zbigniew Bartman (Marmi Lanza Werona)

środkowi:
Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel)
Daniel Pliński (Jastrzębski Węgiel)
Wojciech Grzyb (PZU AZS Olsztyn)
Marcin Możdżonek (PZU AZS Olsztyn)
Łukasz Perłowski (Resovia Rzeszów)
Patryk Czarnowski (PZU AZS Olsztyn)

atakujący:
Mariusz Wlazły (BOT Skra Bełchatów)
Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel)
Robert Prygiel (Gazprom Surgut)
Marcel Gromadowski (Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle)

libero:
Piotr Gacek (Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa)
Krzysztof Ignaczak (BOT Skra Bełchatów)

rozgrywający:
Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn)
Łukasz Żygadło (Dynamo Jantar Kaliningrad)
Grzegorz Pilarz (Resovia Rzeszów)

Jest kilku nowych zawodnikow ale wiekszosc znamy. Grać pewnie bedzie podobnym skladem jak na MŚ.

rozgrywający: Paweł Zagumny, Łukasz Żygadło, Grzegorz Pilarz

atakujący: Mariusz Wlazły, Grzegorz Szymański, Robert Prygiel

środkowi: Wojciech Grzyb, Daniel Pliński, Łukasz Kadziewicz, Łukasz Perłowski, Marcin Możdżonek

przyjmujący: Sebastian Świderski, Piotr Gruszka, Michał Winiarski, Michał Bąkiewicz, Bartosz Kurek i Jakub Jarosz

libero: Krzysztof Ignaczak, Piotr Gacek.


Zaskakujące powołania Kurka, Jarosza czy Perłowskiego, ale zapewne nie znajdą się w "12". Szkoda, że nie ma Dawida Murka - taki doświaczony i co by nie mówić, ważny gracz - z powodu kontuzji nie może pojechać na MŚ.
Wyniki turnieju "Piłkarski sylwester - gwiazdy pomagają":

Lambada C.F - Black Power 10:4
Błaszczykowski 3 bramki, Brzęczek 2, Frankowski 2, Gilewicz, Murawski, Garguła - Imeh 3, Oamen.

Lechia Gdańsk - Gwiazdy Pomorza 7:3
Kosznik 3, Szałega 2, Buzała, Kalkowski - Wojciechowski, Pawlak, Unton.

Lambada - Gwiazdy Pomorza 6:4
Świerczewski 2, Garguła, Błaszczykowski, Murawski, Reiss - Kaczmarczyk 2, Unton, Grosicki.

Lechia - Black Power 4:3
Buzała, Manuszewski, Kosznik, Szałęga - Fayose, Oamen, Imeh.

Black Power - Gwiazdy Pomorza 8:6
Brain Obem 3, Okafor-Agu 2, Ifeanauyi, Oamen, samobójcza - Grosicki 2, Pawlak, Kaczmarek, Kaczmarczyk, Wojciechowski.

Lambada - Lechia 7:6
Brzęczek 2, Frankowski 2, Świerczewski, Murawski, samobójcza - Kalkowski 4, Piątek, Szałęga.

Końcowa tabela turnieju "Piłkarski sylwester - gwiazdy pomagają":
1. Lambada 9 23:14
2. Lechia 6 17:13
3. Black Power 3 15:20
4. Gwiazdy Pomorza 0 13:21

kolejno: miejsce, nazwa drużyny, punkty, bramki

Składy zespołów, które wzięły udział w turnieju:

Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk, Rafał Kosznik, Karol Piątek, Maciej Kalkowski, Jakub Kawa, Jacek Manuszewski, Paweł Buzała, Marcin Szałęga, Maciej Osłowski

Gwiazdy Pomorza: Krzysztof Pilarz, Kamil Grosicki, Mariusz Pawlak, Sławomir Wojciechowski, Radosław Michalski, Tomasz Michalski, Tomasz Unton, Jacek Paszulewicz, Rafał Kaczmarczyk, Marcin Kaczmarek, Sebastian Mila, Paweł Kryszałowicz, Maciej Kozak

Black Power: Benjamin Imeh, Odunka Chukwuma, Emmanuel Ekwueme, Marcellinus Odong Obem, Nwobi Chinedu, Marcellinus Brain Obem, Maxwell Elota, James Oamen, Christian Okafor-Agu, Lucky Ekwueme, Uwadizu Ifeanayi, Olalekan Fayose

Lambada: Piotr Lech, Tomasz Kłos, Piotr Świerczewski, Rafał Murawski, Piotr Reiss, Jerzy Brzęczek, Łukasz Garguła, Jakub Błaszczykowski, Tomasz Frankowski, Radosław Gilewicz, Kazimierz Węgrzyn, Maciej Zegan, Leszek Blanik, Dariusz Pietrasiak
Krzysztof Pilarz ?
Santander

Krzysztof Pilarz?
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Legia Warszawa 1:1 (0:1)
Bramki: Szymon Kaźmierowski (50 min.) - Edson (7 min.).
Żółta kartka - Błażej Telichowski (Groclin).
Sędziował: Robert Małek (Katowice).
Widzów 4000.

Groclin: Sebastian Przyrowski - Vlade Lazarevski, Mate Lacic, Łukasz Tupalski, Błażej Telichowski - Piotr Piechniak (78 min. - Dariusz Gęsior), Marcin Nowacki, Piotr Świerczewski, Tomasz Jodłowiec (46 min. - Adrian Sikora), Jarosław Lato - Szymon Kaźmierowski (63 min. - Piotr Rocki).

Legia: Łukasz Fabiański - Wojciech Szala, Dickson Choto, Hugo Alcantara, Edson - Sebastian Szałachowski (56 min. - Miroslav Radovic), Aleksandar Vukovic (66 min. - Mamadou Balde), Łukasz Surma, Roger - Elton (57 min. - Dawid Janczyk), Piotr Włodarczyk.
_ _ _ _ _ _ _ _ _

Cracovia - Odra Wodzisław 1:0
Bramka - Tomasz Moskała (14 min.).
Żółte kartki: Piotr Giza, Paweł Drumlak - Jan Woś, Marcin Malinowski, Marcin Chmiest, Marcin Kokoszka.
Sędziował: Jarosław Żyro (Bydgoszcz).
Widzów 4000.

Cracovia: Marcin Cabaj - Krzysztof Radwański, Michał Karwan, Jacek Magiera, Paweł Nowak - Piotr Giza, Arkadiusz Baran (74 min. - Łukasz Skrzyński), Dariusz Pawlusiński (67 min. - Paweł Drumlak) - Marcin Bojarski, Piotr Bania (67 min. - Sebastian Kurowski), Tomasz Moskała.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 0:3 (0:2)
Bramki: Piotr Celeban (11 min.), Anderson Pedro (39 min.), Edi Andradina (89 min.).
Żółte kartki: Sławomir Jarczyk, Krzysztof Bukalski, Dawid Bartos - Mineiro, Julcimar, Ze Roberto.
Sędziował: Marek Ryżek (Piła).

Górnik: Marcin Mańka - Błażej Radler, Jan Cios, Sławomir Jarczyk, Tomasz Prasnal - Damian Seweryn (60 min. - Dariusz Stachowiak), Łukasz Juszkiewicz, Krzysztof Bukalski, Artur Prokop (46 min. - Dawid Bartos), Tomasz Łuczywek (46 min. - Arkadiusz Aleksander) - Tomasz Moskal.

Pogoń: Radosław Majdan - Mineiro, Julcimar, Batata II, Ze Roberto - Lilo (75 min. - Leandro), Michał Łabędzki, Anderson Pedro, Łukasz Trałka, Piotr Celeban (51 min. - Elton) - Edi Andradina (90 min. - Junior).
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Zagłębie Lubin - Lech Poznań 0:0
Żółte kartki: Vidas Alunderis - Piotr Reiss.
Sędziował: Piotr Siedlecki (Szczecin).
Widzów 4000.

Zagłębie: Michal Vaclavik - Vidas Alunderis (68 min. - Felipe), Manuel Arboleda, Michał Stasiak, Tomislav Visevic - Wojciech Łobodziński, Andrzej Szczypkowski, Dariusz Jackiewicz, Łukasz Mierzejewski (73 min. - Marcin Pietroń) - Michał Chałbiński, Maciej Iwański (90 min. - Łukasz Piszczek).

Lech: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Dawid Kucharski, Bartosz Bosacki, Marcin Wasilewski - Jakub Wilk (83 min. - Marcin Wachowicz), Rafał Murawski, Maciej Scherfchen, Zbigniew Zakrzewski (60 min. - Marcin Zając) - Piotr Reiss, Jacek Dembiński (89 min. - Przemysław Pitry).
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

ŁKS Łódź - Górnik Łęczna 0:0 Żółte kartki: Rafał Niżnik, Tomasz Hajto, Sebastian Kęska - Lek Kcira, Jakub Grzegorzewski.
Czerwona kartka - Dawid Topolski (Górnik, 78 min. - za faul).
Sędziował: Robert Werder (Warszawa).
Widzów 6000.

ŁKS: Bogusław Wyparło - Sebastian Przybyszewski, Zdzisław Leszczyński, Tomasz Hajto, Mariusz Magiera - Sebastian Kęska (78 min. - Łukasz Madej), Dariusz Kłus (55 min. - Ireneusz Kowalski), Rafał Niżnik, Robert Kolendowicz (70 min. - Arkadiusz Mysona) - Ensar Arifovic, Grzegorz Kmiecik.

Górnik: Przemysław Tytoń - Przemysław Kulig, Lek Kcira, Toni Golem, Dawid Topolski - Zbigniew Grzybowski (85 min. - Jakub Grzegorzewski), Marcin Rogowski (73 min. - Artur Andruszczak), Veljko Nikitovic, Cezary Czpak (30 min. - Grzegorz Wędzyński) - Andrzej Kubica, Borce Manevski.
Odra: Krzysztof Pilarz - Marcin Krysiński (86 min. - Lubor Knapp), Dariusz Dudek, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary - Jan Woś, Mariusz Muszalik, Marcin Malinowski, Jakub Biskup (69 min. - Marcin Kokoszka), Marcin Radzewicz (59 min. - Dariusz Zjawiński) - Marcin Chmiest.
PIŁKA NOŻNA Okienko już zamknięte

Czwartek, 2 marca 2006r.

W nocy z 28 lutego na 1 marca definitywnie zamknęło się okienko transferowe. Tylko do tego momentu można było kupować i sprzedawać zawodników, o ile oczywiście nie stały na przeszkodzie tradycyjne problemy finansowe, albo formalne. Te drugie, w przypadku drużyn I i II ligi z naszego regionu, udało się szczęśliwie ominąć. Tych pierwszych, niestety nie. Co zatem pod względem personalnym działo się w klubach? Jak działacze wykorzystali zimowy czas i swoje możliwości? Kto się osłabił, a kto wzmocnił? Oto krótki raport DZ.

Odra Wodzisław

Wodzisław w zimowej przerwie opuściło 9 zawodników i tylu samo zostało sprowadzonych. Odra, zgodnie z tradycją, wypromowała kilku piłkarzy i zebrała za to niezłe żniwa (finansowe). Do drużyny mistrza Polski, Wisły Kraków, przeniósł się Mariusz Pawełek, na jednego z wyróżniających się jesienią pomocników Mariusza Zganiacza parol zagięła Korona Kielce, ale w "pakiecie" do beniaminka I ligi przeszedł także Marcin Drzymont. Z kolei Łukasz Masłowski wybrał ofertę Górnika Łęczna. Jako pierwsi z Odrą, rozwiązując kontrakt, rozstali się Sylwester Czereszewski i Mariusz Nosal. Tym samym tropem poszedł Wojciech Grzyb, ale nie musiał długo szukać klubu, bo czekała na niego oferta Ruchu Chorzów. Bez pracy na razie pozostają Mariusz Adaszek i Marcin Bednarek.

- To żadne zesłanie, to nasza szansa - zapewniają piłkarze warszawskiej Legii, którzy trafili do Odry. Marcin Chmiest, Dariusz Zjawiński, objawienie ubiegłego sezonu Marcin Smoliński, a także Dariusz Dudek nie zyskali uznania Dariusza Wdowczyka i teraz w Wodzisławiu będą starali się udowodnić, że szkoleniowiec nie miał racji. Oby z pożytkiem dla Odry.

Rzutem na taśmę trafił do Odry Krzysztof Pilarz i to właśnie on ma być następcą Pawełka. Znacznie mniejsze szanse na grę daje się Adamowi Stachowiakowi (melodia przyszłości), także Jackowi Gorczycy.

Górnik Zabrze

Niemiecki bramkarz Carsten Nulle, chorwacki obrońca Stipe Matić i brazylijski napastnik Kleber Lima występujący ostatnio w Hongkongu - taki tercet znalazł się wśród nabytków Górnika Zabrze. Menedżer Axel Thoma najdłużej szukał golkipera: ostatecznie na Roosevelta trafiło ich dwóch. Oprócz Nulle, w klubie zameldował się świetnie pamiętany z występów w GKS Katowice Mateusz Sławik, ostatnio "zameldowany" w Polonii Warszawa - razem z nim ze stolicy przywędrował zresztą Damian Seweryn. Kadrę Ryszarda Komornickiego wzmocnili też przyzwyczajeni do śląskiego klimatu Dawid Bartos (ostatnio Ruch Chorzów) i Mateusz Bukowiec (Piast Gliwice), a po latach przypomni się kojarzony z Odrą Wodzisław Jacek Ziarkowski. Dziewiątkę nowych twarzy zamyka Artur Skiba z Górnika Wieliczka.

Spory ruch panował też w drugą stronę. Piotr Lech nie chciał już dłużej czekać na zaległe pieniądze i wyjechał do Bełchatowa, Felix Felipe wybrał bogatego pracodawcę z Lubina, który będzie musiał za jego pozyskanie zapłacić 200.000 złotych, Marcel Liczka też przymierzył wysoko - w Grodzisk Wlkp., a Marcin Siedlarz zdecydował się na Widzew Łódź, ale zanim tam zagra Górnik zażąda ponad 100.000 złotych za jego wyszkolenie. W najefektowniejszym kierunku podążył jednak Paweł Król, noszący teraz koszulkę juniorów Manchesteru City. Do Zielonej Góry mają w najbliższych dniach wrócić Piotr Leciejewski i Daniel Radawiec.

żródło: Dziennik Zachodni, http://bielskobiala.nasze...ort/575108.html

P.S. Podgrzewaną murawe ma już Lech Poznań a Pogoń Szczecin kończy instalacje / topornie ale zakłada /
PP: GKS B. 0-1 Podbeskidzie

20 września 2005, 18:00 - Bełchatów
GKS Bełchatów 0-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Dariusz Kołodziej 5

Bełchatów: Krzysztof Pilarz - Dariusz Pietrasiak, Edward Cecot, Milan Radulović, Jacek Popek - Rafał Berliński, Bartosz Hinc, Goran Janković (46 Łukasz Garguła), Amar Ferhatović (66 Piotr Klepczarek) - Mariusz Ujek, Grzegorz Kmiecik (40 Janusz Dziedzic).

Podbeskidzie: Marek Matuszek - Dariusz Rucki (86 Łukasz Gorszkow), Błażej Jankowski (51 Robert Zięba), Mariusz Masternak, Tomasz Górkiewicz - Mariusz Sacha, Dariusz Kołodziej (72 Bartłomiej Socha), Piotr Gierczak, Piotr Koman, Paweł Stalmach - Grzegorz Podstawek.

żółte kartki: Cecot, Hinc - Matuszek, Masternak, Socha, Koman.

W 35. minucie Mariusz Ujek (Bełchatów) nie wykorzystał rzutu karnego.

Rewanż odbędzie się 25 lub 26 października w Bielsku-Białej
20 września 2005, 18:00 - Bełchatów
GKS Bełchatów 0-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Dariusz Kołodziej 5

Bełchatów: Krzysztof Pilarz - Dariusz Pietrasiak, Edward Cecot, Milan Radulović, Jacek Popek - Rafał Berliński, Bartosz Hinc, Goran Janković (46 Łukasz Garguła), Amar Ferhatović (66 Piotr Klepczarek) - Mariusz Ujek, Grzegorz Kmiecik (40 Janusz Dziedzic).

Podbeskidzie: Marek Matuszek - Dariusz Rucki (86 Łukasz Gorszkow), Błażej Jankowski (51 Robert Zięba), Mariusz Masternak, Tomasz Górkiewicz - Mariusz Sacha, Dariusz Kołodziej (72 Bartłomiej Socha), Piotr Gierczak, Piotr Koman, Paweł Stalmach - Grzegorz Podstawek.

żółte kartki: Cecot, Hinc - Matuszek, Masternak, Socha, Koman.

W 35. minucie Mariusz Ujek (Bełchatów) nie wykorzystał rzutu karnego.

Rewanż odbędzie się 25 lub 26 października w Bielsku-Białej.
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław
typ 1
kurs 2.25 [Expekt]

Na tą kolejkę wybrałem spotkanie Ruchu Chorzów ze Śląskiem Wrocław, co prawda beniaminek z Wrocławia spisuje się bardzo dobrze po 12 kolejkach zajmuje wysokie 6 miejsce jednak w sobotę niespodziewanie przegrali na własnym boisku z Piastem Gliwice 0:1. Była to pierwsza porażka Śląska w lidze od meczu z Polonią Warszawa czyli trwała aż 7 kolejek! Tak więc może drużynę Ryszarda Tarasiewicza dopadł jakiś kryzys, bo powszechnie wiadomo, że Piast w tym sezonie miał oddawać punkty i walczyć (raczej bez powodzenia) o utrzymanie niż sprawiać niespodzianki. Rywal Śląska jest dzisiaj bardziej wymagającym rywalem niż Piast tym bardziej, że "Niebiescy" zagrają na własnym stadionie. Przy Cichej Ruch nie przegrał już od ponad roku dlatego to właśnie w podopiecznych Bogusława Pietrzaka upatruje faworytów dzisiejszego pojedynku, wystarczy wspomnieć, że w tym sezonie na Cichej pokonał Lech Poznań, który ma o wiele lepszy skład i większe ambicje niż Śląsk.
W drużynie Tarasiewicza zabraknie kilku bardzo ważnych zawodników. Vladimir Cap i Tadeusz Socha są kontuzjowani natomiast za nadmiar żółtych kartek musi pauzować Krzysztof Ulatowski dlatego Śląsk najprawdopodobniej rozpocznie mecz w następującym ustawieniu: Banaszyński –Wołczek, Celeban, Pawelec, Łukasiewicz – M. Gancarczyk, Sztylka, Mila, J. Gancarczyk – Sotirović, Łudziński. W drużynie gospodarzy Gabora Straki i Marcina Nowackiego a więc również bardzo ważnych zawodników a skład powinien wyglądać następująco: Pilarz – Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel – Zając, Pulkowski, Scherfchen, Brzyski, Balaż – Sobczak.
Ruch już wielokrotnie udowadniał, że na własnym obiekcie gra o wiele lepiej niż na wyjazdach to właśnie głównie przy Cichej "Niebiescy" zdobywają punkty w lidze dlatego stawiam, że i dzisiaj Ruch zainkasuje komplet punków tym bardziej, że Śląsk przegrał ostatni mecz ligowy u siebie z Piastem co może świadczyć o jakimś lekkim dołku lub spadku formy.
Spotkanie: Odra Wodzisław - GKS Bełchatów
Typ: 2X
Kurs: 1.50
Bukmacher: Expekt
W piątek o godzinie 17.00 Odra Wodzisław podejmie na własnym stadionie zespół GKS Bełchatów. Gospodarze plasują się na 11 pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 22 pkt. Zespół z Wodzisławia dobrze rozpoczął rozgrywki wiosenne. Najpierw zremisowali 2:2 z Groclinem w pucharze ligi, następnie przegrali dość pechowo z Widzewem Łódź 4:3, później wygrali u siebie z Koroną Kielce 1:0. Następne dwa mecze nie były już tak dobre w wykonaniu podopiecznych Janusza Białka, a zaczęło się w rewanżowym spotkaniu w pucharze ligi gdzie przegrali na własnym boisku z Dyskobolią Groclin Grodzisk 1:2 a w miniony weekend w lidze ulegli 3:0 Zagłębiu Lubin. Ich bilans na własnym boisku to 3 zwycięstwa, 3 remisy oraz 4 porażki. Natomiast GKS Bełchatów od 9 lat nie mieli tak fatalne passy jak teraz czyli 3 meczy bez punktów i ani jednej bramki. Drużyna z Bełchatowa zajmuje obecnie 8 miejsce z 27 punktami na koncie. Usprawiedliwieniem tak słabych wyników osiąganych przez zespół Oresta Lenczyka jest fakt iż grali oni w tych trzech spotkaniach m.in. z mistrzem polski czyli Zagłębiem Lublin (1:0), Dyskobolią Groclin Grodzisk (0:4) jak narazie najlepszą drużyną drugiej części sezonu i tydzień temu z liderem Orange Ekstraklasy drużyną Wisły Kraków (2:0). W tym sezonie oba kluby miały przyjemność ze sobą razem już grać i wtedy też GKS Bełchatów pokonał 3:1 Odrę Wodzisław. Jeśli chodzi o kadry meczowe to zdecydowanie mocniej wygląda kadra GKS Bełchatów od ostatniego meczu z Wisłą. Do gry powraca pauzujący za kartki Janusz Dziedzic. Być może Piotr Lech rozegra swój pierwszy tegoroczny mecz w Orange Ekstraklasie. Najstarszy zawodnik GKS-u powraca po kontuzji, której doznał jeszcze na zgrupowaniu w Maladze. Normalnie trenuje Carlo Costly. Nie wystąpią natomiast kontuzjowani Łukasz Sapela, Grzegorz Fonfara i Dawid Nowak. Natomiast do zespołu Odry po wyleczeni urazów wracają Jacek Kuranty, Bartosz Hinc, Krzysztof Pilarz oraz Grzegorz Jakosz. Zabraknie natomiast Marcina Malinowskiego, który doznał kontuzji na jednym z ostatnich treningów.

Drużyna ZAKSY w sezonie 2008/2009:

Rozegranie: Michał Masny (poprzednio Płomień Sosnowiec), Grzegorz Pilarz

Atak: Jakub Novotny, Dominik Witczak (Skra II Bełchatów)

Przyjęcie: Kamil Kacprzak (Delecta Bydgoszcz), Bartosz Kurek, Dan Lewis (Skra Bełchatów), Grzegorz Wójtowicz

Środek: Wojciech Kaźmierczak (Płomień Sosnowiec), Robert Szczerbaniuk (Wkręt-Met), Sławomir Szczygieł

Libero: Marcin Mierzejewski

I trener: Krzysztof Stelmach

II trener: Andrzej Kubacki


O ile mi wiadomo to Bartosz Kurek gra teraz w Skrze Bełchatów. Zresztą widziałem go podczas jednego z meczów.

— Kamil Kacprzak 1984 199 przyjmujący
— Terrence Martin — 201 przyjmujący
1 Dominik Witczak 1983 198 atakujący
2 Michał Masny 1979 182 rozgrywający
4 Grzegorz Pilarz 1980 190 rozgrywający
5 Grzegorz Wójtowicz 1989 191 przyjmujący
7 Daniel Lewis 1976 190 przyjmujący
7 Jakub Novotny 1979 196 atakujący
10 Robert Szczerbaniuk 1977 199 środkowy
11 Sławomir Szczygieł 1978 202 środkowy
12 Wojciech Kaźmierczak 1982 199 środkowy
13 Marcin Mierzejewski 1982 182 libero
16 Michał Ruciak 1983 191 przyjmujący

Krzysztof Stelmach 1967 I trener
Andrzej Kubacki 1966 II trener

to jest ich oficialny skład na obecny sezon.

Drużyna ZAKSY w sezonie 2008/2009:

Rozegranie: Michał Masny (poprzednio Płomień Sosnowiec), Grzegorz Pilarz

Atak: Jakub Novotny, Dominik Witczak (Skra II Bełchatów)

Przyjęcie: Kamil Kacprzak (Delecta Bydgoszcz), Bartosz Kurek, Dan Lewis (Skra Bełchatów), Grzegorz Wójtowicz

Środek: Wojciech Kaźmierczak (Płomień Sosnowiec), Robert Szczerbaniuk (Wkręt-Met), Sławomir Szczygieł

Libero: Marcin Mierzejewski

I trener: Krzysztof Stelmach

II trener: Andrzej Kubacki


O ile mi wiadomo to Bartosz Kurek gra teraz w Skrze Bełchatów. Zresztą widziałem go podczas jednego z meczów.
Drużyna ZAKSY w sezonie 2008/2009:

Rozegranie: Michał Masny (poprzednio Płomień Sosnowiec), Grzegorz Pilarz

Atak: Jakub Novotny, Dominik Witczak (Skra II Bełchatów)

Przyjęcie: Kamil Kacprzak (Delecta Bydgoszcz), Bartosz Kurek, Dan Lewis (Skra Bełchatów), Grzegorz Wójtowicz

Środek: Wojciech Kaźmierczak (Płomień Sosnowiec), Robert Szczerbaniuk (Wkręt-Met), Sławomir Szczygieł

Libero: Marcin Mierzejewski

I trener: Krzysztof Stelmach

II trener: Andrzej Kubacki

Wiosną klub zasili 23-letni utalentowany defensywny pomocnik Tomasz Bandrowski
To juz chyba nie aktualne, bo dogadany jest z Lechem podobno...
Za to wiadomo, że do Ruchu na pół roku wypożyczony został Piotr Ćwielong - wychowanek tego klubu. Kolejny nowy zawodnik to Marcin Nowacki z Odry. wiadomo też, że od lipca do Chorzowa przejdzie Krzysztof Pilarz z Odry.
Bardzo mocny może być Kujawiak patrżac po tych którzy przybyli:
- Remigiusz Sobociński (Amica)
- Petr Novosad (Zlin Czechy)
- Kamil Matuszny (Bohemians Praga - Czechy)

Ponadto już na jesieni mieli dobry skład więc to ich tylko wzmocni

Arka Gdynia w sumie bez większych zmian w składzie kilku ubyło kiliu przybyło nic konkretnego. Z Bełchatowa przyszledł Dariusz Patelan. Napewno Arka ma aspiracje na 1 ligę ale ja nie umiem ich określić.

GKS Bełchatów lider po rundzie jesiennej...nie dość że jest w dobrej formie to jeszcze się wzmocnił nabywając:
- Krzysztof Pilarz (Pogoń Szczecin)
- Grzegorz Fonfara (Katowice)
- Piotr Gierczak (Szczakowianka)
- Artur Kościuk (Łęczna)
Myślę że utrzyma pozycję lidera i w przyszłym sezonie zobaczymy ich w 1 lidze.

Korona Kielce wzmacnia natomiast obronę a dokładniej zakupując bramkarza Amiki Macieja Mielcarza, tak więc na bramkę Korony strzelić będzie jeszcze trudniej.

No i przestrzegał bym przed Szczakowianką Jaworzno. Zespół pomimo sporej straty napewno nie zrezygnował jeszcze z walki o awans do 1 ligi.
Wskazują na to zakupy jakich dokonano, a doszli:
- Benson Ejike Anih (Nigeria - MKS Mława) napastnik
- Sunday Akanni Wasiu (Nigeria - United FC Lagos) napastnik
- Miloś Drobnjak (Serbia - FK Maeva) obrońca
- Tomasz Fornalik (Podbeskidzie) obrońca
- Nenad Milasinović (Serbia - Crvena Zvezda Belgrad) bramkarz
Widać stawiają na graczy zagranicznych....jaki będzie tego efekt zobaczymy.

Ruch Chorzów pewnie nie awansuje ale czuję że napsuje krwi wielu zespołom a to za sprawą napastników i pomocników. Naprawdę widzę tutaj solidne wzmocnienia:
- Łukasz Adamski (Bełchatów) pomocnik
- Maciej Kaczorowski (Bełchatów) pomocnik
- Aleksandr Kuczma (Kazachstan - 1 FC Pforzheim Niemcy) obrońca
- Paweł Sibik (Podbeskidzie) pomocnik
- Edward Stanford (Anglia - Legia) pomocnik
- Mariusz Unierzyski (RKS Radomsko) obrońca
....No a w ataku Mariusz Śrutwa

Narazie to tyle......
Czasem wydaje mi się iż jest tu ciekawiej niż w ekstraklasie w walce o awans liczy się pięć drużyn a nie jak w pierwszej lidze gdzie dominuje Wisła moim faworytem jest Bełchatów
Choć naprawdę liczy się cała piątka postram się choć nie wiem czy potrafię i tutaj liczę na waszą pomoc przybliżyć auty każdego z czołowych zespołów
1.GkS Bełchatów -to mieszanka rutyny z młodością zespół posiadający w swym składzie zarówno ligowych wyjadaczy jak i kilka młodych talentów grał najrówniej i przewodzi w stawce w tym sezonie zespół wzmocnili doświadczeni Artur Kościuk i Robert Górski oraz niedawny bramkarz Pogoni Krzysztof Pilarz
2 Arka Gdynia zespół ten grał bardzo nierówno mimo to usadowił się na pozycji wicelidera myślę ze żółtoniebiescy sprawią jeszcze kilka niespodzianek dużym wzmocnieniem siły ofensywnej może być Dariusz Patalan

3 Kolporter Kielce i kto by się spodziewał iż beniamik z Kielc będzie tak wysoko Dariusz wdowczyk zbudował tam sodliny zespół który pod okiem nowego trenera może sporo namieszać Kozubek i Kalendowicz będą solidnym wzmocniem drugiej lini
jest także sodliny bramkarz Maciej Mielcarz
4 Kujawiak Wocławek podstawa tego zespołu to także niespodzianka nie powiedzieli ostatniego słowa i mają Marcina klatta

5 Widzew łódz od lat walczy o powrót do elity będzie mu niezwykle ciężko z drugiej strony ma teoretycznie najmocniejszy skład.
W meczu 15. kolejki Ekstraklasy Ruch Chorzów przegrał 0:1 z Legią Warszawa. Dzięki trzem punktom wywalczonym w Chorzowie warszawska ekipa zajęła fotel lidera.
Piłkarski klasyk na Stadionie Śląskim zakończył się zasłużonym zwycięstwem Legii. Jedyną bramkę zdobył Takesure Chinyama. Mimo padającego śniegu mecz toczył się w szybkim tempie. W pierwszej połowie gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego.

W 18. minucie Legia była bliska objęcia prowadzenia, ale groźny strzał z ostrego kąta Macieja Iwańskiego obronił Krzysztof Pilarz. Trzy minuty później sędzia Paweł Gil podyktował rzut karny za faul Jana Muchy na Remigiuszu Jezierskim. Do piłki podszedł Wojciech Grzyb, strzelił zbyt lekko i słowacki bramkarz zdołał obronić.

Pod koniec pierwszej połowy Legia miała kilka dogodnych okazji do objęcia prowadzenia - dwukrotnie Pilarz bronił groźne strzały z dystansu Macieja Rybusa, a Bartłomiej Grzelak minimalnie chybił po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

W 57. minucie świetnej okazji dla Ruchu nie wykorzystał Marcin Zając. Mucha niepotrzebnie interweniował po uderzeniu z dystansu Macieja Scherfchena, odbił piłkę przed siebie, a Zając z kilku metrów trafił prosto w ofiarnie interweniującego bramkarza Legii.

Siedem minut później goście objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Iwańskiego Chinyama głową umieścił piłkę w siatce. Po zdobyciu gola Legia uzyskała wyraźną przewagę. W 70. minucie z kilku metrów przestrzelił Iwański, a w drugiej minucie doliczonego czasu gry, Pilarz z najwyższym trudem uchronił swój zespół przed stratą gola po główce Rogera.

W 81. minucie z powodu kontuzji boisko na noszach opuścił zdobywca bramki Chinyama.

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka - Takesure Chinyama (64)
Żółte kartki: Marcin Zając, Maciej Sadlok.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 10 000.

Ruch: Krzysztof Pilarz - Wojciech Grzyb, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Ireneusz Adamski - Marcin Zając (79. Ariel Jakubowski), Maciej Scherfchen, Grzegorz Baran, Piotr Ćwielong, Pavol Balaz (56. Artur Sobiech) - Remigiusz Jezierski (76. Martin Fabus).

Legia: Jan Mucha - Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Dickson Choto, Jakub Wawrzyniak - Piotr Rocki (46. Miroslav Radović), Aleksandar Vuković, Maciej Iwański, Bartłomiej Grzelak (46. Roger Guerreiro), Maciej Rybus - Takesure Chinyama (87. Mikel Arruabarrena).

onet.pl

------------

W starciach pomiędzy śląskiem a mazowszem wciąż prowadzi Legia
Patryk Małecki zostanie wypożyczony na pół roku z krakowskiej Wisły do Zagłębia Sosnowiec. Umowa ma zostać podpisana jutro. W Wiśle zostaje natomiast Grzegorz Kmiecik.

- Zdecydowaliśmy, że wypożyczymy Patryka do Sosnowca. Zostanie z nami natomiast Grzegorz Kmiecik. Dokonamy tym samym takiej zamiany - przyznał trener Skorża. - Liczymy na to, że Patryk wywalczy sobie w Zagłębiu miejsce w pierwszym składzie i będzie miał okazję do częstych występów w pierwszej lidze - dodał szkoleniowiec Wisły.



źródło: wislasoccer.com




25-letni napastnik Łukasz Dzierżęga będzie występował w pierwszoligowej Odrze Wodzisław Śląski.

Zawodnik jest wychowankiem klubu z Bogumińskiej. Ma na swoim koncie trzy występy w pierwszej lidze. Ostatnie pół roku spędził w Hannoverscher SV von 1896 II.

Przed wyjazdem do Niemiec grał w Koszarawie Żywiec oraz Odrze Opole, z którą wywalczył awans do II ligi. Zaliczył też krótki epizod w Pniówku Pawłowice.

- Nie byłem z zespołem Odry na zgrupowaniu w Turcji, ponieważ musiałem jeszcze pozałatwiać swoje sprawy w Niemczech. W tym czasie trenowałem z drużyną Młodej Ekstraklasy Jarosława Skrobacza oraz miałem rozpisane przez trenera Białka indywidualne treningi - mówi napastnik.

- Łukasz na razie zostanie z nami do końca sezonu - zdradza dyrektor sportowy Odry Edward Socha.

O kolejny rok przedłużono natomiast kontrakty z Janem Wosiem oraz Marcinem Malinowskim. Witold Cichy oraz Tomasz Świerzyński zostaną w Wodzisławiu jeszcze przez następnych 5 lat.

Pierwszy bramkarz Odry Krzysztof Pilarz trafi do zespołu Młodej Ekstraklasy.

- Szukamy innego rozwiązania w bramce aniżeli Krzysiek - mówi trener Białek. - Uważam, że piłkarz zbyt pochopnie związał się z Ruchem Chorzów. Podpisano kontrakt i zostawiono to tak, jak leci. Działacze z Chorzowa wcale nie mają do Wodzisławia daleko. Mogą się jeszcze w jego sprawie do nas pofatygować. Nie widzę żadnych przeciwwskazań - uważa Socha.



źródło: Gazeta.pl
W meczu 13. kolejki Orange Ekstraklasy Polonia Bytom pokonała w Chorzowie, gdzie występuje gościnnie na stadionie Ruchu, Odrę Wodzisław Śląski 1:0 (0:0)
Piłkarze obu drużyn dostosowali się w sobotę do panującej w Chorzowie pogody. Grali równie przygnębiająco. W pierwszej połowie na śliskiej, grząskiej murawie nikomu nie udało się przeprowadzić ładnej i skutecznej akcji. Niecelnych podań było sporo. Dwukrotnie błędy przy wyjściu do górnych piłek popełnił bramkarz Odry Pilarz, ale poloniści tego nie wykorzystali.

Nieco ciekawiej było w drugiej części spotkania. Głównie za sprawą wodzisławskiego obrońcy Szymiczka. W 59. minucie "ustawił mecz". Zdecydował się na podanie do tyłu, piłkę przejął rozpędzony Podstawek i nie dał szans ani Dudkowi w pojedynku biegowym, ani Pilarzowi przy strzale.
Pięć minut później w niecodzienny sposób mógł podwyższyć wynik bramkarz Polonii Suchański. Po jego wykopie piłka skozłowała i Pilarz końcami palców wybił ją na róg. Goście, którzy grali bez siedzącego na ławce rezerwowych napastnika Jakuba Grzegorzewskiego, mieli problemy z wyprowadzeniem akcji ofensywnych. Bytomianie, ku ogromnej radości niewielu zmokniętych i przemarzniętych kibiców, dowieźli korzystny rezultat do końcowego gwizdka.

Po meczu powiedzieli:

Trener Odry Janusz Białek: "Był to typowo remisowy mecz. Tyle, że nas opuściło szczęście. A uczulałem piłkarzy, żeby w takich warunkach nie grać do bramkarza. Oba zespoły grały dobrze w obronie. My nie upilnowaliśmy... swojego zawodnika i w efekcie straciliśmy gola. Nasze akcje kończyły się niestety w okolicach pola karnego rywala. Musiał przyjść 'dołek' i na nas, przeżywają to i lepsze drużyny".

Trener Polonii Dariusz Fornalak: "To był dla nas bardzo ważny mecz, bowiem porażka spychała nas na sam dół tabeli. A zwycięstwo powoduje, że wciąż będziemy się liczyć w walce o utrzymanie".

Polonia Bytom - Odra Wodzisław 1:0 (0:0)
Bramka - Grzegorz Podstawek (61)
Żółte kartki: Jakub Dziółka, Grzegorz Jurczyk, Rafał Grzyb, Grzegorz Podstawek - Damian Seweryn, Jacek Kowalczyk.
Sędziował: Robert Małek (Zabrze).
Widzów 1 200.

Polonia Bytom: Marcin Suchański - Adrian Chomiuk, Grzegorz Jurczyk, Jakub Dziółka, Ireneusz Marcinkowski - Janusz Wolański (69. Marcin Radzewicz), Jacek Trzeciak, Rafał Grzyb, Hubert Robaszek (89. Arkadiusz Sojka) - Grzegorz Podstawek, Michał Zieliński (74. Mariusz Mężyk).
Odra Wodzisław Śl.: Krzysztof Pilarz - Piotr Szymiczek (64. Grzegorz Jakosz), Dariusz Dudek, Jacek Kowalczyk, Marcin Kokoszka - Jan Woś, Marcin Malinowski, Marcin Nowacki (85. Jakub Biskup), Sławomir Szary - Damian Seweryn, Bartłomiej Socha (72. Arkadiusz Aleksander).




Lech Poznań po raz pierwszy od 1996 roku wygrał w Wodzisławiu Śląskim. 11 lat temu również było 2:1, tym razem bramki jednak nie strzelił Piotr Reiss. Trafił natomiast Marcin Zając, dla którego było to już siódme trafienie w tym sezonie.

Obie drużyny chciały zatrzeć przykre niespodzianki, jakie sprawiły odpadając z Pucharu Polski. Od początku meczu widać było, że defensywa Odry będzie miała duże kłopoty z zatrzymaniem Reissa i Zająca. W 15. minucie ten pierwszy idealnie wyłożył piłkę Quinterosowi i Pilarz skapitulował.

Lechici grali szybko, dokładniej, zostawiali gospodarzom, mało swobody ale popełnili w 24. minucie błąd zostawiając nie pilnowanego Grzegorzewskiego w swoim polu karnym. Radość wodzisławskich kibiców trwała krótko. Zając pokazał obrońcom Odry, co to znaczy szybkość. A że zakończył swój rajd prawą stroną celnym strzałem - do przerwy było 1:2.

W drugiej - znacznie mniej ciekawej - połowie gospodarze dążyli z uporem do wyrównania, nie mając przy tym recepty na mądrze broniących się poznaniaków. Lech wyprowadzał akcje zaczepne rzadko, by one jednak groźniejsze. Po jednej z nich Reiss umieścił piłkę w siatce, ale był na pozycji spalonej. W innej - nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Po meczu powiedzieli

trener Lecha Franciszek Smuda: "po 11. latach udało się wreszcie tu Lechowi wygrać. W Wodzisławiu trudno się gra każdemu. Rozegraliśmy dobre spotkanie. Cieszy pierwsza wygrana na wyjeździe. Po wpadce z Polonią w PP zespół chciał się zrehabilitować. I zrobił to"

trener Odry Mariusz Kuras: "ten mecz rozstrzygnął się w pierwszej połowie. Lech miał więcej sytuacji. My zagraliśmy bojaźliwie. W drugiej połowie zapłaciliśmy za te 120 minut gry w meczu pucharowym w Tychach. Cały czas jestem do dyspozycji zarządu klubu".

Odra Wodzisław Śl. - Lech Poznań 1:2


Bramki: 0:1 Henry Quinteros (15), 1:1 Jakub Grzegorzewski (24- głową), 1:2 Marcin Zając (28).

Żółte kartki; Odra Wodzisław Śl.: Jakub Grzegorzewski, Jacek Kuranty. Lech Poznań: Emilian Dolha.

Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin). Widzów 3 000.

Odra Wodzisław Śl.: Krzysztof Pilarz - Marcin Kokoszka, Bartosz Hinc, Jacek Kowalczyk (41. Witold Cichy), Sławomir Szary - Damian Seweryn (46. Bartosz Iwan), Marcin Malinowski, Marcin Nowacki, Jakub Biskup (52. Jacek Kuranty) - Jan Woś, Jakub Grzegorzewski.

Lech Poznań: Emilian Dolha - Marcin Kikut, Dawid Kucharski, Ivan Djurdjević, Jakub Wilk - Marcin Zając (89. Dawid Florian), Dimitrije Injac (76. Hernan Rengifo), Henry Quinteros, Rafał Murawski, Luiz Henriquez (93. Przemysław Pitry) - Piotr Reiss.
onet.pl

Widać, że Marcin Zając poważnie włączył się do walki o koronę króla strzelców.
Postanowiłem podsumować pierwszą rundę OE,
przez co przeprowadziłem ankietę,
w której oddano 47 głosów w każdej kategorii.
Oto wyniki:

1) Piłkarz Rundy:

1. Marek Zieńczuk (Wisła Kraków) - 46 głosów
2. Inaki Astiz (Legia Warszawa) - 1 głos

2) Drużyna Rundy:

1. Wisła Kraków - 43 głosy
2. Jagiellonia Białystok - 3 głosy
3. Legia Warszawa - 1 głos

3) Bramkarz Rundy:

1. Jan Mucha (Legia Warszawa), Jacek Banaszyński (Jagiellonia Białystok) - 15 głosów
3. Krzysztof Pilarz (Odra Wodzisław) - 10 głosów

4) Obrońca Rundy:

1. Inaki Astiz (Legia Warszawa) - 28 głosów
2. Manuel Arboleda (Zagłębie Lubin) - 12 głosów
3. Dariusz Dudka (Wisła Kraków) - 4 głosy

5) Pomocnik Rundy:

1. Marek Zieńczuk (Wisła Kraków) - 38 głosów
2. Roger (Legia Warszawa) - 6 głosów
3. Rafał Murawski (Lech Poznań) - 2 głosy

6) Napastnik Rundy:

1. Paweł Brożek (Wisła Kraków) - 30 głosów
2. Takesure Chinyama (Legia Warszawa) - 9 głosów
3. Adrian Sikora (Groclin Dyskobolia) - 5 głosów

7) Objawienie Rundy:

1) Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Dawid Jarka i Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze) - po 13 głosów

8) Obcokrajowiec Rundy:

1. Roger (Legia Warszawa) - 24 głosy
2. Inaki Astiz i Takesure Chinyama (Legia Warszawa) - 9 głosów

kln napisał/a:
Krzysztof Pilarz!

Słuszna uwaga Swoją pracą i ambicją wzbił się na wyżyny i wiele uczynił oraz osiągnął broniąc bramki Pogoni Szczecin Jak dla mnie - warte podkreślenia


No rzeczywiście 20 meczów w barwach Pogoni to absolutne wyżyny i wielkie osiągnięcie, idąc tym tropem powinno sie dodać do tej listy niemal kazdego ligowego bramkarza z podobnymi lub lepszymi wyczynami.

Krzysztof Pilarz!
Słuszna uwaga Swoją pracą i ambicją wzbił się na wyżyny i wiele uczynił oraz osiągnął broniąc bramki Pogoni Szczecin Jak dla mnie - warte podkreślenia
Krzysztof Pilarz!
Znany jest już skład Ruchu Chorzów na mecz z Legią Warszawa w półfinale REMES Pucharu Polski.

Zgodnie z obietnicami trener Waldemar Fornalik wprowadził kilka zmian. Do bramki chorzowian wrócił Krzysztof Pilarz. Tomasz Brzyski znów będzie grał w defensywie. Po dłuższej przerwie w pierwszej jedenastce znów wystąpią: Michał Pulkowski i Marcin Nowacki. Od początku zagra również Piotr Kieruzel, który w spotkaniu z GKS Bełchatów debiutował w Ekstraklasie.
Skład Ruchu na mecz z Legią:

Krzysztof Pilarz – Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Piotr Kieruzel, Tomasz Brzyski – Grzegorz Baran, Michał Pulkowski, Marcin Nowacki, Wojciech Grzyb – Martin Fabus, Łukasz Janoszka.

Łzy w niebieskiej szatni

Atmosfera w szatni Ruchu była po derbach bardziej niż podła. Najniżej spuścił głowę Remigiusz Jezierski, który nie mógł odżałować, że piłka po strzale Banasia prześlizgnęła mu się po piszczelach, minęła mur i wpadła do siatki.

- Siedział w szatni i płakał. To są właśnie derby. Niezwykłe emocje - skomentował jeden z działaczy. - To był najkrótszy mecz w moim życiu. Ledwo się zaczął, a już się skończył - mówi Andrzej Urbańczyk, były bramkarz, a dziś kierownik drużyny.

Po tamtym meczu piłkarze pojechali na odnowę biologiczną, w niedzielę mieli wolne. Na poniedziałek sztab trenerski zaplanował badania wydolnościowe.

Na Cichej spotkanie z Górnikiem to już przeszłość. Piłkarze koncentrują się teraz na najbliższej potyczce z Lechią Gdańsk. - Punkty są nam niezwykle potrzebne. Musimy się zrehabilitować za derbową porażkę - podkreśla Krzysztof Pilarz, bramkarz niebieskich. - Czas na zwycięstwo, bo w tabeli robi się nieciekawie - wtóruje koledze Marcin Nowacki.

Ruch jest co prawda ósmy, ale ma tylko pięć punktów przewagi nad zagrożoną spadkiem Cracovią. - Jestem przekonany, że w kolejnych meczach pokażemy dobrą piłkę i będziemy wygrywać. Derby to specyficzny mecz - adrenalina szczytuje. Górnik przewyższał nas spokojem, a nie umiejętnościami, i właśnie dzięki temu wygrał - podsumowuje Mariusz Klimek, właściciel niebieskich.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


Łzy tu nic niy dadza jak sie niy mo serca do gry w takim szpilu. Zdupili sprawa i szlus.


Nie chca wiedzieć nawet jak to przezywał Grzybek ale to mi sie podoba że są piłkarze w Ruchu dla ktorych to było coś naprawde waznego.

Jezier strzelisz brameczke na Lechii 3 pkt przyjada do Chorzowa i będzie git
Łzy w niebieskiej szatni

Atmosfera w szatni Ruchu była po derbach bardziej niż podła. Najniżej spuścił głowę Remigiusz Jezierski, który nie mógł odżałować, że piłka po strzale Banasia prześlizgnęła mu się po piszczelach, minęła mur i wpadła do siatki.

- Siedział w szatni i płakał. To są właśnie derby. Niezwykłe emocje - skomentował jeden z działaczy. - To był najkrótszy mecz w moim życiu. Ledwo się zaczął, a już się skończył - mówi Andrzej Urbańczyk, były bramkarz, a dziś kierownik drużyny.

Po tamtym meczu piłkarze pojechali na odnowę biologiczną, w niedzielę mieli wolne. Na poniedziałek sztab trenerski zaplanował badania wydolnościowe.

Na Cichej spotkanie z Górnikiem to już przeszłość. Piłkarze koncentrują się teraz na najbliższej potyczce z Lechią Gdańsk. - Punkty są nam niezwykle potrzebne. Musimy się zrehabilitować za derbową porażkę - podkreśla Krzysztof Pilarz, bramkarz niebieskich. - Czas na zwycięstwo, bo w tabeli robi się nieciekawie - wtóruje koledze Marcin Nowacki.

Ruch jest co prawda ósmy, ale ma tylko pięć punktów przewagi nad zagrożoną spadkiem Cracovią. - Jestem przekonany, że w kolejnych meczach pokażemy dobrą piłkę i będziemy wygrywać. Derby to specyficzny mecz - adrenalina szczytuje. Górnik przewyższał nas spokojem, a nie umiejętnościami, i właśnie dzięki temu wygrał - podsumowuje Mariusz Klimek, właściciel niebieskich.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


Łzy tu nic niy dadza jak sie niy mo serca do gry w takim szpilu. Zdupili sprawa i szlus.

Katastrofy Górnicze - Ostatnia Szychta

* Film dokumentalny-fabularyzowany
* Produkcja: Polska
* Rok produkcji: 2007
* Dane techniczne: Barwny.

11 września 1995 roku w kopalni Nowy Wirek w Rudzie Śląskiej doszło do tąpnięcia spągowego na głębokości 710 m. Siła ruchu górotworu wyniosła 3,7 w skali Richtera. W okolicy pracowało 9 górników. Sztygar, który zdążył jeszcze powiadomić kolegów o trzęsieniu, zginął przygnieciony taśmociągiem. O pozostałych niczego nie było wiadomo. Ratownicy przystąpili do akcji. Musieli przedrzeć się przez 140 metrów zasypanego chodnika. Gdy zdołali zlokalizować górników, 3 nie żyli, a jeden był ciężko ranny.


* Reżyseria: Radosław Dunaszewski
* Realizacja dokumentalna: Eliza Kowalewska
* Reżyser II: Kuba Karyś
* Asystent reżysera: Dominika Surówka
* Scenariusz: Radosław Dunaszewski
* Lektor: Antoni Gryzik
* Zdjęcia: Jacek Januszyk (fabularne), Dariusz Szymura (dokumentalne), Marek Przęczek (dokumentalne)
* Operator kamery: Jarosław Świątek, Sebastian Stawowczyk
* Asystent operatora: Olo Sarapata, Jaromir Jamroz
* Oświetlenie: Grzegorz Wektor, Andrzej Groński
* Wózkarz: Dominik Nowakowski, Krzysztof Ściborowski
* Scenografia: Anna Niemira, Paweł Pilarz
* Rekwizyty: Jacek Gruszecki
* Budowa dekoracji: Mirosław Koncewicz, Mateusz Anisko, Waldemar Tarnowski, Marcin Penar
* Kostiumy: Jolanta Łagowska
* Współpraca kostiumograficzna: Dagmara Braun
* Dźwięk: Piotr Fede, Tomasz Sikora
* Udźwiękowienie: Marcin Dziuba
* Montaż: Tadeusz Talar
* Charakteryzacja: Małgorzata Stopa, Alicja Mierzejewska
* Casting: Natalia Schmidt
* Grafika: Kajetan Czarniecki
* Fotosy: Tomisław Wasilewicz
* Catering: Dominika Szreniawska
* Transport: Jacek Korzeb, Piotr Korzeb, Robert Korzeb
* Redakcja: Natalia Schmidt, Paulina Loszek, Rafał Łobecki, Justyna Sobera, Sławomir Starzyński
* Współpraca redakcyjna: Tomasz Jakubiec
* Kierownictwo produkcji: Robert Komaniecki
* Kierownictwo produkcji II: Anna Kamola
* Asystent kierownika produkcji: Anna Filip
* Kierownictwo planu: Piotr Skąpski
* Sekretariat planu: Rafał Łobocki
* Producent: Radosław Dunaszewski
* Produkcja: TVN (telewizja)
* Obsada aktorska: Adam Cywka, Sebastian Pawlak, Krzysztof Bochenek, Piotr Rybak, Adam Hutyra, Barbara Lubos-Święs, Izabela Malik, Marta Tadla, Juliusz Chrząstowski, Mirosław Haniszewski, Tadeusz Łomnicki, Grzegorz Stasiak, Waldemar Cudzik, Marcin Szaforz, Nikodem Kasprowicz, Dominik Nowak, Jakub Musiał, Stanisław Mielk, Józef Lipski, Stefan Neumann, Stanisław Nawrotek, Krzysztof Górka, Marek Reczek, Tomasz Czajkowski, Stefan Majwald, Grzegorz Piechowicz, Witold Surówka, Andrzej Rozmus, Justyna Święs, Bogdan Rudzki, Henryk Lipke, Ireneusz Kołodziej, Tomasz Kołodziej, Wiesław Terlecki, Jarosław Gendera, Dariusz Plutowski, Katarzyna Filip, Gabriela Filip, Anna Darłak, Zofia Filip, Robert Korzeb, Dominika Szreniawska


Wielkosc: 720 x 576
Czas: 00:47:45
Audio: 192 kbps


http://thepiratebay.org/torrent/4586010

Jutro albo pojutrze wrzuce film Barbórka.
szacun
;o video. coś dla mnie

Wielkie Derby Śląska
02.03.2008 r.
Ruch - Górnik

Wstęp:
Part1
Part2


1st half:
Part1
Part2
Part3
Part4
Part5
Part6
Part7

2nd half:
Part1
Part2
Part3
Part4
Part5
Part6
Part7

Cały mecz:
Torrent1
lub
Torrent2

Po meczu:
Part1
Part2

Gole z meczu:
1 - 0 Ćwielong
1 - 1 Brzęczek
2 - 1 Baran
3 - 1 Nowacki
3 - 2 Zahorski
Wszystkie w jednym



Krzysztof Pilarz
klipy z mojej kompili



Data/ miejsce urodzenia:
9 listopada 1980/ Nowy Dwór Gdański
Pozycja:
Bramkarz
Wzrost/ Waga:
184 cm/ 78 kg
Klub:
Ruch Chorzów
Numer:
80
Poprzednie kluby:
Odra Wodzisław, GKS Bełchatów, Pogoń Szczecin


W paczce znajdziecie sporo klipów z poszczególnych meczy rundy jesiennej tego senzonu i z kilku meczy rundy wiosennej z zeszłego sezonu, w których Pilarz wystąpił.
220 mb | WMV


Pobierz paczkę
Mirrory mile widziane

Krzysztof Pilarz by Esio




jak coś chcecie to gadajcie. coś znajde

"Barbórka" abo "Ostatnio szychta" jak mosz to wciep, z góry wielkie dzięki

Katastrofy Górnicze - Ostatnia Szychta

* Film dokumentalny-fabularyzowany
* Produkcja: Polska
* Rok produkcji: 2007
* Dane techniczne: Barwny.

11 września 1995 roku w kopalni Nowy Wirek w Rudzie Śląskiej doszło do tąpnięcia spągowego na głębokości 710 m. Siła ruchu górotworu wyniosła 3,7 w skali Richtera. W okolicy pracowało 9 górników. Sztygar, który zdążył jeszcze powiadomić kolegów o trzęsieniu, zginął przygnieciony taśmociągiem. O pozostałych niczego nie było wiadomo. Ratownicy przystąpili do akcji. Musieli przedrzeć się przez 140 metrów zasypanego chodnika. Gdy zdołali zlokalizować górników, 3 nie żyli, a jeden był ciężko ranny.


* Reżyseria: Radosław Dunaszewski
* Realizacja dokumentalna: Eliza Kowalewska
* Reżyser II: Kuba Karyś
* Asystent reżysera: Dominika Surówka
* Scenariusz: Radosław Dunaszewski
* Lektor: Antoni Gryzik
* Zdjęcia: Jacek Januszyk (fabularne), Dariusz Szymura (dokumentalne), Marek Przęczek (dokumentalne)
* Operator kamery: Jarosław Świątek, Sebastian Stawowczyk
* Asystent operatora: Olo Sarapata, Jaromir Jamroz
* Oświetlenie: Grzegorz Wektor, Andrzej Groński
* Wózkarz: Dominik Nowakowski, Krzysztof Ściborowski
* Scenografia: Anna Niemira, Paweł Pilarz
* Rekwizyty: Jacek Gruszecki
* Budowa dekoracji: Mirosław Koncewicz, Mateusz Anisko, Waldemar Tarnowski, Marcin Penar
* Kostiumy: Jolanta Łagowska
* Współpraca kostiumograficzna: Dagmara Braun
* Dźwięk: Piotr Fede, Tomasz Sikora
* Udźwiękowienie: Marcin Dziuba
* Montaż: Tadeusz Talar
* Charakteryzacja: Małgorzata Stopa, Alicja Mierzejewska
* Casting: Natalia Schmidt
* Grafika: Kajetan Czarniecki
* Fotosy: Tomisław Wasilewicz
* Catering: Dominika Szreniawska
* Transport: Jacek Korzeb, Piotr Korzeb, Robert Korzeb
* Redakcja: Natalia Schmidt, Paulina Loszek, Rafał Łobecki, Justyna Sobera, Sławomir Starzyński
* Współpraca redakcyjna: Tomasz Jakubiec
* Kierownictwo produkcji: Robert Komaniecki
* Kierownictwo produkcji II: Anna Kamola
* Asystent kierownika produkcji: Anna Filip
* Kierownictwo planu: Piotr Skąpski
* Sekretariat planu: Rafał Łobocki
* Producent: Radosław Dunaszewski
* Produkcja: TVN (telewizja)
* Obsada aktorska: Adam Cywka, Sebastian Pawlak, Krzysztof Bochenek, Piotr Rybak, Adam Hutyra, Barbara Lubos-Święs, Izabela Malik, Marta Tadla, Juliusz Chrząstowski, Mirosław Haniszewski, Tadeusz Łomnicki, Grzegorz Stasiak, Waldemar Cudzik, Marcin Szaforz, Nikodem Kasprowicz, Dominik Nowak, Jakub Musiał, Stanisław Mielk, Józef Lipski, Stefan Neumann, Stanisław Nawrotek, Krzysztof Górka, Marek Reczek, Tomasz Czajkowski, Stefan Majwald, Grzegorz Piechowicz, Witold Surówka, Andrzej Rozmus, Justyna Święs, Bogdan Rudzki, Henryk Lipke, Ireneusz Kołodziej, Tomasz Kołodziej, Wiesław Terlecki, Jarosław Gendera, Dariusz Plutowski, Katarzyna Filip, Gabriela Filip, Anna Darłak, Zofia Filip, Robert Korzeb, Dominika Szreniawska


Wielkosc: 720 x 576
Czas: 00:47:45
Audio: 192 kbps


http://thepiratebay.org/torrent/4586010

http://torrenty.org/torrent/305581

Jutro albo pojutrze wrzuce film Barbórka.
Katastrofy Górnicze - Ostatnia Szychta

* Film dokumentalny-fabularyzowany
* Produkcja: Polska
* Rok produkcji: 2007
* Dane techniczne: Barwny.

11 września 1995 roku w kopalni Nowy Wirek w Rudzie Śląskiej doszło do tąpnięcia spągowego na głębokości 710 m. Siła ruchu górotworu wyniosła 3,7 w skali Richtera. W okolicy pracowało 9 górników. Sztygar, który zdążył jeszcze powiadomić kolegów o trzęsieniu, zginął przygnieciony taśmociągiem. O pozostałych niczego nie było wiadomo. Ratownicy przystąpili do akcji. Musieli przedrzeć się przez 140 metrów zasypanego chodnika. Gdy zdołali zlokalizować górników, 3 nie żyli, a jeden był ciężko ranny.


* Reżyseria: Radosław Dunaszewski
* Realizacja dokumentalna: Eliza Kowalewska
* Reżyser II: Kuba Karyś
* Asystent reżysera: Dominika Surówka
* Scenariusz: Radosław Dunaszewski
* Lektor: Antoni Gryzik
* Zdjęcia: Jacek Januszyk (fabularne), Dariusz Szymura (dokumentalne), Marek Przęczek (dokumentalne)
* Operator kamery: Jarosław Świątek, Sebastian Stawowczyk
* Asystent operatora: Olo Sarapata, Jaromir Jamroz
* Oświetlenie: Grzegorz Wektor, Andrzej Groński
* Wózkarz: Dominik Nowakowski, Krzysztof Ściborowski
* Scenografia: Anna Niemira, Paweł Pilarz
* Rekwizyty: Jacek Gruszecki
* Budowa dekoracji: Mirosław Koncewicz, Mateusz Anisko, Waldemar Tarnowski, Marcin Penar
* Kostiumy: Jolanta Łagowska
* Współpraca kostiumograficzna: Dagmara Braun
* Dźwięk: Piotr Fede, Tomasz Sikora
* Udźwiękowienie: Marcin Dziuba
* Montaż: Tadeusz Talar
* Charakteryzacja: Małgorzata Stopa, Alicja Mierzejewska
* Casting: Natalia Schmidt
* Grafika: Kajetan Czarniecki
* Fotosy: Tomisław Wasilewicz
* Catering: Dominika Szreniawska
* Transport: Jacek Korzeb, Piotr Korzeb, Robert Korzeb
* Redakcja: Natalia Schmidt, Paulina Loszek, Rafał Łobecki, Justyna Sobera, Sławomir Starzyński
* Współpraca redakcyjna: Tomasz Jakubiec
* Kierownictwo produkcji: Robert Komaniecki
* Kierownictwo produkcji II: Anna Kamola
* Asystent kierownika produkcji: Anna Filip
* Kierownictwo planu: Piotr Skąpski
* Sekretariat planu: Rafał Łobocki
* Producent: Radosław Dunaszewski
* Produkcja: TVN (telewizja)
* Obsada aktorska: Adam Cywka, Sebastian Pawlak, Krzysztof Bochenek, Piotr Rybak, Adam Hutyra, Barbara Lubos-Święs, Izabela Malik, Marta Tadla, Juliusz Chrząstowski, Mirosław Haniszewski, Tadeusz Łomnicki, Grzegorz Stasiak, Waldemar Cudzik, Marcin Szaforz, Nikodem Kasprowicz, Dominik Nowak, Jakub Musiał, Stanisław Mielk, Józef Lipski, Stefan Neumann, Stanisław Nawrotek, Krzysztof Górka, Marek Reczek, Tomasz Czajkowski, Stefan Majwald, Grzegorz Piechowicz, Witold Surówka, Andrzej Rozmus, Justyna Święs, Bogdan Rudzki, Henryk Lipke, Ireneusz Kołodziej, Tomasz Kołodziej, Wiesław Terlecki, Jarosław Gendera, Dariusz Plutowski, Katarzyna Filip, Gabriela Filip, Anna Darłak, Zofia Filip, Robert Korzeb, Dominika Szreniawska


Wielkosc: 720 x 576
Czas: 00:47:45
Audio: 192 kbps


http://thepiratebay.org/torrent/4586010

Jutro albo pojutrze wrzuce film Barbórka.
Magdoń, w lidze zagrol w 4meczach, w pierwszych czterech kolejkach...
on sie tys ocierol o kadra kiedys
ino ze jak on prziszedlby, zreszta obojetnie jaki stoper.. to chciolby grac, a z kogo zrezygnujemy, z Sadloka czy Grodzickiego... (chodzi mi o jedenastka) wg mie dolbych im szansa, choc rywalizacja tez wyjdzie na dobre - wiec mom mieszane uczucia, tera nom cza bardzi prawego obroncy, lub tam po prostu "sprobowac" Nykla(Nykiela, niewiem, Krzysztof Nykiel ) no bo on mo potencjal...

a co do Kolodzieja to mi sie podobo jego gra - ostatni mecz i strzaly
ale robic z zabami interesy... pewnie za niego byda chciec z 5milionow ojro jak za kazdego z wspanialego zespolu...

a co do napatnika to byleby szczylol skuli mie to moze byc i Pilarz, byleby dali dobrze bronil
ale na powaznie to i tak zeby szczylol


http://www.sportslaski.pl...,3459,info.html

Autor: Krzysztof Kubicki
Podsumowanie rundy jesiennej Ruchu Chorzów. Nasza ocena - cztery minus. Za dobrą grę w destrukcji, świetny mecz z Lechem i spłatę zadłużenia.




Zdaniem eksperta
Dariusz Fornalak (były piłkarz i trener Ruchu): Drużyna, która w bardzo dobrym stylu pokonała Lecha Poznań, wygrała z krakowską Wisłą, rozegrała zbyt wiele spotkań bez wyrazu. Amplituda była za duża. Jest zatem duże pole do popisu. Ruch może być klubem, który zaakcentuje swą obecność w ekstraklasie. Na pewno potrzeba czasu, aż drużyna przestawi się na inny styl, który wprowadził Bogusław Pietrzak. Zastąpienie opcji słowackiej polską uważam za słuszny krok. Wzmocnieniem na pewno okazał się Marcin Zając. Niewyraźny był Piotr Ćwielong. Szwankowała zresztą cała ofensywa.

Najlepszy piłkarz
Tomasz Brzyski - prezentował zdecydowanie najrówniejszą formę, choć był rzucany niemal po całym boisku - od lewej obrony, przez skrzydło, środek pomocy, aż po atak! Gol zdobyty we Wrocławiu może być ozdobą rundy.

Najlepszy mecz
Z Lechem Poznań (2-0) - nawet Deportivo La Coruna tak nie zdominowało „Kolejorza”, jak Ruch w meczu na Cichej. Goście właściwie nie stworzyli sobie stuprocentowej sytuacji!

Plusy
- Ruch dopiął wreszcie swego - spłacił resztę zadłużenia i zadebiutował na giełdzie, jako pierwszy Polski klub,
- „Niebiescy” byli zdolni zostawić w pokonanym polu takich przeciwników, jak Lech Poznań, czy Wisła Kraków,
- latem pozyskano ledwie dwóch zawodników, ale Maciej Scherfchen i Marcin Zając przez całą rundę wybiegali w pierwszym składzie,
- dobrze spisywała się formacja defensywna, a małym odkryciem jest Maciej Sadlok, dzielnie radzący sobie na środku obrony,
- poza ostatnim meczem solidnie spisywał się między słupkami Krzysztof Pilarz,
- drużyna z Młodej Ekstraklasy jest zdecydowanie najlepsza w kraju, co dobrze rokuje na przyszłość. Młodzież jest oczkiem w głowie Mariusza Klimka, głównego udziałowca spółki.

Minusy
- słaba postawa ofensywy, która strzeliła ledwie 12 bramek,
- niewiele wnoszący do gry obcokrajowcy,
- wahania formy, czyli wygrana z Polonią Bytom i następnie porażka z Odrą (0-3), zwycięstwo z Lechem i ledwie remis z Piastem (0-0), rozłożenie na łopatki Wisły i po kilku dniach klęska we Wrocławiu ze Śląskiem,
- problemy z identyfikatorami, zakupem biletów i wejściem na stadion, które zniechęcały kibiców do oglądania Ruchu na żywo,
- manifestowanie tradycją i jednoczesne zapominanie o niej, jak w przypadku braku wigilii w kawiarni klubowej.
Sorry ze tutaj ale nie wiedziałem gdzie... głosować na bramkarza jesieni!!! Krzysztof Pilarz!!!! http://sport.onet.pl/74331,1248675,glowna.html
Oczwyście KRzysztof PilaRz
Nominacje listopad/grudzień (choć może trzeba było sobie ten grudzień darować...)
Przypominam głosujemy tylko na jednego piłkarza z listy za mecze rozegrane w tym czasie.

Mecze rozegrane w okresie listopad/grudzień. Okres ten były słaby w Naszym wykonaniu, a po ostatnim meczu mamy do dupy humor, ale mimo wszystko zachęcam do głosowania. Będzie lepiej...

Liga: Wisła - Ruch Chorzów 2:0, Ruch Chorzów – Arka 0:0, Ruch Chorzów – Śląsk 1:2; ŁKS - Ruch Chorzów 0:1; Ruch – Legia 0:1; Ruch – Wisła 1:0; Śląsk – Ruch 3:1
Puchar ekstraklasy: Ruch Chorzów – Polonia Bytom 4:3, Odra - Ruch Chorzów 1:1

Lista nominowanych (ciężko było wybrać aż pięciu):
1. Rafał Grodzicki
2. Maciej Sadlok
3. Krzysztof Pilarz
4. Tomasz Brzyski
5. Grzegorz Baran

Mój głos na Sadloka. Typy tylko do 14 grudnia.

Jak ktoś ma uwagi proszę na PW, a w temacie tylko typy. Proszę...
Pozdrawiam.
Brawo Ruch!!! DZIĘKUJE WAM!!! na ogromny + Krzysztof Pilarz
Krzysztof Pilarz by Esio



Kompilacje wykonałem specjalnie na pojedynek Eurogoal.pl z GrześkiemK. Oddaję ją już tydzień przed terminem z powodu rozgrywania konkursu świątecznego, w którym mam zamiar startować.
Bohaterem tego filmiku jest bramkarz Ruchu Chorzów Krzysztof Pilarz. Dla wielu pewnie anonimowa postać, a nie gwiazda Ekstraklasy. Jak dla mnie jest to jeden z lepszych bramkarzy polskiej ligi. Świadczy o tym choćby to, że w końcówce ubiegłego sezonu wygryzł z bramki Roberta Mioduszewskiego i jest w niej niezastąpiony do dziś. A to w jakim stylu broni zobaczycie w mojej kompilacji. Mam nadzieję, że wzbudzi ona szacunek dla umiejętności golkipera chorzowskiego Ruchu.

Rozmiar: 39 mb
Długość: 3 min
Produkcja: Listopad 2008
Muzyka: Kings of Leon - Red Morning Light
Podziękowania: AllGoals.pl cappers
Specjalnie dla: Eurogoal.pl, Niebiescy.pl

Pobierz | Pobierz 2 | Oglądaj

Proszę o wszelkie komentrzale i oceny związane z tym filmikiem


Wielka prośba dla redekcji, aby filmik ten znalazł się na stronie głównej Niebiescy.pl, po to by więcej ludzi mogło go obejrzeć[/swf]
3-0 i po szpilu

w sklai od 1- do 10 moim skromnym zdaniym:

80. Krzysztof Pilarz 6
6. Wojciech Grzyb (k) 4
3. Grzegorz Baran 3
15. Rafał Grodzicki 5
8. Krzysztof Nykiel 4
29. Ariel Jakubowski 5
13. Maciej Scherfchen 4
11. Marcin Nowacki 5
22. Tomasz Brzyski 7
9. Marcin Zając 4
7. Piotr Ćwielong 3

9 porażka z rzyndu na wyjeżdzie !!
Krzysztof Pilarz
a) Krzysztof Pilarz

Można wstawić ankiete lepiej by to było pozdro
Bramkarze
Paweł Linka
Krzysztof Pilarz
Adam Stachowiak
Obrońcy



Daniel Rygel
Damian Seweryn
Łukasz Skrobacz
Jan Woś
Napastnicy


Arkadiusz Aleksander
Jakub Grzegorzewski
Bez Grzegorza Szymańskiego, Daniela Plińskiego, Wojciecha Grzyba i Piotra Gacka polscy siatkarze zagrają dwa najbliższe mecze z Argentyną. Pierwszy pojedynek rozegrany zostanie w piątek, w poznańskiej "Arenie".
Zmiany w polskiej kadrze na mecze z Argentyną nie są zaskoczeniem. Trener Raul Lozano już wcześniej zapowiadał rotacje w składzie i słowa dotrzymał. - To, że mamy zapewniony awans do finału, pozwala nam na odświeżanie składu. Chcemy przede wszystkim, żeby występowali zawodnicy zdrowi i ci, którzy są w formie - powiedział na przedmeczowej konferencji argentyński szkoleniowiec.

Grzegorz Szymański i Wojciech Grzyb w minionym tygodniu wprawdzie brali udział w treningach, ale też odwiedzali gabinety lekarskie. Szymański ma kłopoty z kolanem, a Grzyb z mięśniem czworogłowym uda. Trener Lozano postanowił dać im wolne. Środkowy Daniel Pliński i libero Piotr Gacek, którzy grali przeciwko Chinom, też będą mogli odpocząć przez najbliższe dni. Do Poznania w ogóle nie przyjechali Mariusz Wlazły i Grzegorz Pilarz - obaj przechodzą rehabilitację w Warszawie.
- Niewykluczone, że gdyby nas czekał bardzo ważny mecz eliminacyjny, to nie wszyscy mogliby liczyć na wolne - zastrzegł Lozano.

Szkoleniowiec zapewnił, że zmiany w składzie nie wpłyną na poziom gry jego zespołu. - Mecze z Argentyną oraz następne pojedynki są podporządkowane finałowi Ligi Światowej, gdzie mamy już zapewniony udział. Nie oznacza to, że przeciwko Argentynie nie będzie nas stać na stworzenie pięknego widowiska i odniesienie zwycięstwa.

Lozano zwrócił uwagę, że reprezentacja z jego ojczystego kraju jest w trakcie przebudowy i poważnie zmieniła skład w porównaniu do ostatnich mistrzostw świata. - To bardzo młody zespół, złożony z niezwykle utalentowanych graczy. Średnia wieku to ok. 22 lata. Znam bardzo dobrze trenera Jona Uriarte, wiem jak pracuje, to znakomity fachowiec.

Selekcjoner Argentyny wierzy, że jego młoda reprezentacja nie przestraszy się klasy rywala. - Mamy świadomość klasy rywala. Zmierzymy się z bardzo trudnym przeciwnikiem, ale zagramy z pełnym poświęceniem. Dla nas rozgrywki Ligi Światowej to szansa na wymianę pokoleniową zawodników - powiedział trener Uriarte.

Kadra siatkarzy na mecze z Argentyną:

rozgrywający: Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn) i Łukasz Żygadło (Dynamo Jantar Kaliningrad);
atakujący: Robert Prygiel (Gazprom Surgut);
środkowi: Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel), Łukasz Perłowski (Resovia Rzeszów), Robert Możdżonek (PZU AZS Olsztyn);
przyjmujący: Michał Winiarski (Itas Diatec Trentino), Piotr Gruszka (BOT Skra Bełchatów), Sebastian Świderski (RPA Volley Perugia), Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn), Bartosz Kurek (Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle);
libero: Krzysztof Ignaczak (BOT Skra Bełchatów).
Hm coś się post Piotrka nie chciał dorzucić do starego topika zatem wklejam dla jasności:



piotrekke
Kibic


Dołączyła: 04 Lut 2007
Posty: 11
Wysłany: Dzisiaj 18:30 Kadra Polski na Lige Światową 2007


--------------------------------------------------------------------------------

22-osobowa kadra
przyjmujący:

Sebastian Świderski
Michał Winiarski
Piotr Gruszka
Michał Bąkiewicz
Bartosz Kurek
Jakub Jarosz
Zbigniew Bartman

środkowi:

Łukasz Kadziewicz
Daniel Pliński
Wojciech Grzyb
Marcin Możdżonek
Łukasz Perłowski
Patryk Czarnowski

atakujący:

Mariusz Wlazły
Grzegorz Szymański
Robert Prygiel
Marcel Gromadowski

libero:

Piotr Gacek
Krzysztof Ignaczak

rozgrywający:

Paweł Zagumny
Łukasz Żygadło
Grzegorz Pilarz
Rozgrywający: Grzegorz Pilarz
środkowi: Wojciech grzyb, Łukasz Perłowski
Przyjęcie: Marcin Wika, Dawid Murek
Atakujący: Brook Billings
Libero: Krzysztof Ignaczak

Rezerwa: Mariusz Wlazły, Krzysztof Gierczyński, Paweł Woicki, Sinan Tanik, Janne Heikkinen
A oto terminarz i składy drużyn Memoiału im. Huberta Jerzego Wagnera:
Terminarz Memoriału:

28 czerwca 2006
godz. 17.00 Polska A – Norwegia (Iława)
godz. 19.00 Włochy – Egipt (Iława)
godz. 17.00 Portugalia – Kanada (Ostróda)
godz. 19.00 Polska B – Kuba (Ostróda)

29 czerwca 2006
godz.17.00 Portugalia – Kuba (Iława)
godz. 19.00 Polska B – Kanada (Iława)
godz. 17.00 Polska A – Egipt (Ostróda)
godz. 19.00 Włochy – Norwegia (Ostróda)

30 czerwca 2006 (mecze w Olsztynie)
godz. 10.00 Norwegia – Egipt
godz. 12.00 Polska B – Portugalia
godz. 16.30 Kanada – Kuba
godz. 19.00 Polska A – Włochy

1 lipca 2006 półfinały (mecze w Olsztynie)
godz. 10.00; 12.00; 16.00; 19.00

2 lipca 2006 (mecze w Olsztynie)
godz. 9.30 mecz o 7 miejsce
godz. 11.30 mecz o 5 miejsce
godz. 14.00 mecz o 3 miejsce
godz. 17.00 mecz o 1 miejsce




Składy zespołów:


Kadra Polski A: Grzegorz Pilarz, Michał Winiarski, Piotr Gruszka, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Dawid Murek, Wojciech Grzyb, Robert Prygiel, Łukasz Żygadło, Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz, Grzegorz Szymański, Sebastian Świderski, Łukasz Perłowski, Piotr Gacek, Krzysztof Ignaczak, Michał Bąkiewicz, Marcin Możdżonek.

Trener: Raul Lozano


Kadra Polski B: Paweł Woicki, Michał Kozłowski, Arkadiusz Olejniczak, Adrian Patucha, Michał Lach, Sebastian Pęcherz, Patryk Czarnowski, Grzegorz Kosok, Damian Domonik, Michał Kaczmarek, Marcel Gromadowski, Tomasz Tomczyk, Paweł Rusek, Bartłomiej Neroj.

Trener: Krzysztof Felczak


Reprezentacja Włoch: Manuel Coscione, Giordano Mattera, Lorenzo Perazzolo, Vincenzo Tamburo, Marco Cosimo Piscopo, Giorgio De Togni, Eros Guarise, Luca Sirri, Francesco De Marchi, Michale Capra, Lorenzo Gemmi, Andrea Garghella.

Trener: Mario Motta


Reprezentacja Kuby: Pavel Noel Pimienta Allen, Odelvys Dominico Speck, Osmany Juantorena Portuondo, Yoandry Diaz Carmenate, Michael Sanchez Bozhuleva, Yasser Portuondo Daudinot, Tomas Aldazabal Manzano, Raydel Poey Romero, Oreol Camejo Durruthy, Jorge Luis Sanchez Salgado, Yenry Bell Cisnero, Robertlandy Simon Aties

Trener: Roberto Garcia Garcia


Reprezentacja Norwegii: Martin Bernsten, Geir Eithun, Tore Hordvik, Oivind Hordvik, Anders Myhr, Eirik Thomassen, Martin Spinnangr, Marius Moe, Dag Stromsvag, Ole Martin Kleivenes, Nils E. Numme, Arne Schei, Kare Morken, Igor Marszałek.

Trener: Darek Marszałek


Reprezentacja Egiptu: Abd Alla Abd El Salam Ahmed, Mohamed Ahmed Gabal, Ahmed Salah Eldin Abd El Naeim, Ossama Abou El Hassan Kemsan, Wael Hassanien Al Aydy, Ashraf Abou El Hassan Mahmoud, Mohamed El Sayed El Nafarawy, Hamdy Mohamed Rashad, Mohamed Abd El Moneim Badawy, Hossam Eldin Moustafa Shaarawy, Mohamed Aly Seif El Nasr, Mahmoud Raouf Abd El Kader, Ahmed Awad Alla Rayan, Mahmoud Mostafa El Koumy.

Trener: Ahmed Zakaria Hassan Amin


Reprezentacja Portugalii: Pedro Sousa, Andre Lopes, Antonio Miguel Costa, Bruno Goncalves, Roberto Reis, Sequeira Eden, Eurico Peixoto, Flavio Cruz, Rui Santos, Hugo Gaspar, Hugo Ribeiro, Joao Jose, Joao Malveiro, Valdir Sequeira, Nelson Brizida, Nuno Pinheiro.

Trener: Francisco Santos


Reprezentacja Kanady: Dan Lewis, Christian Bernier, Michael Munday, Pascal Cardinal, Dallas Soonias, Scott Koskie, Chris Meehan, Brett Youngberg, Steve Brinkman, Chris Wolfenden, Murray Grapentine, Fred Winters.

Trener: Glenn Hoag
Trener Raul Lozano powołał 22-osobową kadrę na zbliżające się mecze Ligi Światowej. Jednocześnie selekcjoner podkreślił, że w kręgu zainteresowań całego sztabu szkoleniowego pozostaje nadal ponad 35 zawodników, spośród których wyłoniona zostanie "12" na mistrzostwa świata.



W drużynie znaleźli się:

Rozgrywający:
Paweł Zagumny (PZU AZS Olsztyn)
Łukasz Żygadło (Halkbank Ankara)
Grzegorz Pilarz (Resovia Rzeszów)
Maciej Dobrowolski (Skra Bełchatów)

Libero:
Krzysztof Ignaczak (Skra Bełchatów)
Piotr Gacek (Wkręt-met AZS Częstochowa)
Paweł Rusek (Jastrzębski Węgiel)

Przyjmujący:
Sebastian Świderski (RPA Perugia)
Dawid Murek (Cimone Modena)
Piotr Gruszka (PZU AZS Olsztyn)
Michał Winiarski (Skra Bełchatów)
Michał Bąkiewicz (PZU AZS Olsztyn)
Marcin Kocik (Wkręt-met AZS Częstochowa)

Atakujący:
Mariusz Wlazły (Skra Bełchatów)
Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel)
Robert Prygiel (Gazprom Surgut)

Środkowi:
Wojciech Grzyb (PZU AZS Olsztyn)
Daniel Pliński (Jastrzębski Węgiel)
Łukasz Kadziewicz (Jastrzębski Węgiel)
Łukasz Perłowski (Resovia Rzeszów)
Marcin Możdżonek (PZU AZS Olsztyn)
Wojciech Jurkiewicz (Wkręt-met AZS Częstochowa)

Kadra ta została zatwierdzona przez władze PZPS.

cyt. za: Strefa Siatkówki

Dla mnie zaskoczeniem:
brak Papkego i Benka
powołanie Dobrowolskiego, Kocika i Prygla
BOT Skra Bełchatów



Przychodzą: Stephan Antiga ( Mallorca - ESP ), Daniel Pliński ( Jastrzębski Węgiel ), Michał Bąkiewicz ( PZU AZS Olsztyn )

Odchodzą: Dan Lewis ( powrót do Kanady ), Krzysztof Ignaczak ( szuka klubu ), Evgeni Iwanow ( Jastrzębski Węgiel ), Michał Chadała ( szuka klubu )

W kręgu zainteresowań: ----

KS Jastrzębski Węgiel



Przychodzą: Trener Roberto Santilli ( Tiscali Cagliari - ITA ),Evgeni Ivanov (BUL) ( BOT Skra Bełchatów)

Odchodzą: trener Tomaso Totolo (ITA) (Sisley Treviso - ITA,Daniel Pliński (BOT Skra Bełchatów), Grzegorz Szymański (PZU AZS Olsztyn), Łukasz Kadziewicz (Sparkling Volley Milano - ITA), Jakub Bednaruk (szuka klubu)

W kręgu zainteresowań: Plamen Konstantinow (BUL) (ZSK Gazprom Surgut - RUS), Grzegorz Łomacz (Politechnika Warszawska), Michal Lasko (Bre Banca Cuneo - ITA), Robert Prygiel (Gazprom Surgut - RUS), Hristo Cwetanow (BUL) (Olympiakos Pireus - GRE), Krasimir Gajdarski (BUL) (Lewski Sofia), Thomas Hoff (USA)(Lokomotiv Belgorod)



PZU AZS Olsztyn



Przychodzą: Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel), Bjorn Andrae (GER)(Sempre Volley Padova - ITA)

Odchodzą: Michał Bąkiewicz(BOT Skra Bełchatów), Paweł Papke(Resovia SSA Rzeszów)

W kręgu zainteresowań: Fabian Drzyzga(MOS Wola Warszawa), Markus Popp (GER)(Montichiari - ITA), Terence Martin (CAN)
(Jakaterinburg - RUS), Łukasz Szablewski(Joker Piła), Grzegorz Pietkiewicz(wychowanek)




Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa



Przychodzą: Krzysztof Wierzbowski(Legia/Metro Warszawa), Bartosz Janeczek(Gwardia Wroclaw), Andrzej Wrona(Legia/Metro Warszawa)

Odchodzą: Bartosz Gawryszewski(Jadar Radom)

W kręgu zainteresowań: Dejan Bojovic(SRB)(bez klubu), Robert Prygiel(Gazprom Surgut - RUS)



Resovia Rzeszów




Przychodzą: Ivan Ilić (SRB)(Aon HotVolleys Vienna - AUT), Aleksandar Mitrović (SRB)(Halk Bankasi SK Ankara - TUR),Ihosvany Hernandez Rivera (CUB)(Fenerbahce Stambuł - TUR), Paweł Papke(PZU AZS Olsztyn), Piotr Gabrych(CVM Tomis Constanta - ROM)

Odchodzą: Grzegorz Pilarz(Mostostal Kędzierzyn-Koźle), Dusan Kubica (SVK)(szuka klubu), Wojciech Gradowski(szuka klubu), Geir Eithun (NOR)(szuka klubu), Sławomir Szczygieł(szuka klubu)

W kręgu zainteresowań: Krzysztof Ignaczak(BOT Skra Bełchatów), Jakub Mach(Jadar Radom), Michał Lach(Joker Piła)




Mostostal Kędzierzyn–Koźle



Przychodzą: Grzegorz Pilarz(Resovia SSA Rzeszów), Jakub Novotny (CZE)(Sparkling Milano - ITA)

Odchodzą: Mykola Karzov (UKR)(szuka klubu), Petr Zapletal (CZE)(szuka klubu), Marcel Gromadowski(Copra Piacenza - ITA), Wojciech Serafin(Trefl Gdańsk)

W kręgu zainteresowań: Patryk Czarnowski(PZU AZS Olsztyn), Łukasz Perłowski(Resovia Rzeszów), Robert Prygiel(Gazprom Surgut - RUS)



Jadar Sport S.A. Radom



Przychodzą: Bartosz Gawryszewski(Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa)

Odchodzą: Dallas Soonias (CAN)(powrót do Kanady), Krzysztof Makaryk(szuka klubu), Tomasz Malcik (CZE)(Ferrum Opava - CZE)

W kręgu zainteresowań: Robert Prygiel(Gazprom Surgut - RUS), Jakub Bednaruk(Jastrzębski Węgiel), Paweł Woicki(Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa), Lukas Tichacek (CZE)(VfB Friedrichshafen - GER), Robert Koch (HUN)(Copra Piacenza - ITA), Pavel Chudik (SVK)(AZS Politechnika W-wa), Phil Eatherton (USA)(Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa), Piotr Lipiński(PZU AZS Olsztyn),Radosław Rybak(Politechnika Warszawska), David McKenzie - USA



J.W. Construction AZS Politechnika Warszawska



Przychodzą: Rafał Buszek(Błękitni Ropczyce)

Odchodzą:Marcin Drabkowski(Trefl Gdańsk)

W kręgu zainteresowań: Geir Eithun (NOR)(Resovia Rzeszów), Adrian Patucha(Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa), Piotr Lipiński(PZU AZS Olsztyn), Jakub Bednaruk(Jastrzębski Węgiel)



BKS Delecta-Chemik Bydgoszcz



Przychodzą: ----

Odchodzą: ----

W kręgu zainteresowań: Geir Eithun (NOR)(Resovia Rzeszów), Jakub Bednaruk(Jastrzębski Węgiel)



Płomień Sosnowiec



Przychodzą: ----

Odchodzą: ----

W kręgu zainteresowań: Marcin Nowak(Mostostal Kędzierzyn-Koźle), Piotr Lipiński(PZU AZS Olsztyn), Adrian Patucha(Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa), Jakub Bednaruk(Jastrzębski Węgiel), Krzysztof Kocik(Chemik Bydgoszcz), Wojciech Winnik(Joker Piła)
Właśnie Ruch prowadzi 1:0 w 90'minucie spotkania... Tak więc mamy niespodziankę i żegnamy Legię z Pucharu Polski! Może to i dla niej dobrze, bo się może skupić teraz wyłącznie na lidze.

Finał Lech - Ruch.

Teraz pytanie - W przypadku, gdy Lech zajmie miejsca 1-3 w lidze to czy Ruch jako finalista PP będzie miał automatyczny awans do PUEFA?

edit:

7 maja 2009, 17:30 - Chorzów (Stadion Śląski)
Ruch Chorzów 1-0 Legia Warszawa
Pavol Baláź 2

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 29. Ariel Jakubowski, 15. Rafał Grodzicki, 4. Ireneusz Adamski, 22. Tomasz Brzyski - 18. Grzegorz Domżalski (46, 28. Gábor Straka), 3. Grzegorz Baran, 17. Michał Pulkowski, 11. Marcin Nowacki (90, 32. Piotr Kieruzel), 20. Pavol Baláź - 76. Remigiusz Jezierski (74, 14. Łukasz Janoszka).

Legia: 82. Ján Mucha - 2. Iñaki Descarga Retegui, 25. Jakub Rzeźniczak, 26. Panče Ḱumbev, 17. Marcin Komorowski - 32. Miroslav Radović, 16. Ariel Borysiuk (46, 8. Maciej Iwański), 6. Roger (67, 78. Tomasz Jarzębowski), 7. Piotr Giza, 46. Krzysztof Ostrowski (46, 19. Takesure Chinyama) - 22. Piotr Rocki.

żółte kartki: Pulkowski, Brzyski - Ḱumbev, Iwański, Rocki.
czerwona kartka: Piotr Rocki (89. minuta, Legia, za drugą żółtą).

sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
widzów: 5000.

Finał odbędzie się 19 maja na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Rywalem Ruchu będzie Lech Poznań.
Przed meczem kibice Lecha skandowali "żądamy mistrza". Do upragnionego tytułu mają jednak w Poznaniu coraz dalej, a drogę ku mistrzowskiej koronie znacznie wydłużył im Ruch!

Chorzowianie wybrali się do "jaskini lwa" i mieli świadomość, że - choć potrzebują ligowych punktów jak ryba wody - remis na tak trudnym terenie będzie dla nich olbrzymim sukcesem. Debiutujący na ławce trenerskiej Ruchu w ekstraklasie Waldemar Fornalik zdecydował się na asekuracyjną grę jednym, wysuniętym napastnikiem, czyli Łukaszem Janoszką. W stwarzaniu okazji strzeleckich miał mu pomagać zawieszony między napadem a drugą linią Michał Pulkowski.

Zgodnie z przewidywaniami na boisku dominował Lech, a goście nastawieni byli na grę z kontry. Długo nie przynosiło im to większego skutku, ponieważ byli oni dobrze pilnowani przez obrońców "Kolejorza". Ale po 36 minutach gry ta zgrana linia defensywna nieco sobie pofolgowała i pozwoliła Ruchowi wyprowadzić składną kontrę - Wojciech Grzyb urwał się rywalom na prawej stronie i podał do pozostawionego samemu sobie w polu karnym Janoszki. Ten, mając przed sobą jedynie bramkarza poznaniaków, nie był w stanie czysto trafić w piłkę i całkowicie słusznie zaklął pod nosem. Bo takich sytuacji nie sposób marnować, zwłaszcza w spotkaniach o tak wysoką stawkę.

Po tym zdarzeniu gra "Niebieskich" nabrała rumieńców, a mecz zwłaszcza w środku pola stał się bardziej wyrównany. Lech udowodnił jednak, że potrafi grać do końca każdej części gry i do perfekcji opanował umiejętność wykorzystywania błędów rywala. Stratę przed "szesnastką" przeciwnika zanotował Grzegorz Baran, a po natychmiastowej kontrze tercetu Semir Stilić - Sławomir Peszko - Robert Lewandowski, który wymienił kilka szybkich i precyzyjnych podań, ostatni z wymienionych z najbliższej odległości wepchnął futbolówkę do siatki .

Na drugą połowę Ruch wyszedł z zamiarem odrobienia strat. I choć przez długi czas wszelkie próby wdrożenia tego planu w życie spalały na panewce i przypominały bezradne bicie głową w mur, widać było, iż wyrównanie wcale nie jest niewykonalne. Nadeszła 66 minuta, piłkę z boku pola karnego (około 25 metrów od bramki Kotorowskiego) ustawił sobie Tomasz Brzyski. Do tej pory wykonywanie rzutów wolnych nie było jego mocną stroną, lecz tym razem "Brzytwa" okazała się naostrzona i uderzyła nie do obrony! - Na początku to miało być dośrodkowanie, ale zauważyłem, że Krzysztof Kotorowski źle się ustawił. Zaryzykowałem i się opłaciło - uśmiechał się po końcowym gwizdku Brzyski.

Po golu na 1:1 gracze Lecha starali się sforsować obronę Ruchu i wyjść na prowadzenie. O ile ogranie defensywy nie należało do zadań wybitnie trudnych, to już ponowne pokonanie Krzysztofa Pilarza, rozgrywającego w niedzielę kapitalną partię między słupkami, graniczyło z cudem. Żadnego cudu podopieczni Franciszka Smudy nie dokonali, a sam szkoleniowiec musiał przełknąć gorzką pigułkę, związaną ze stratą dwóch punktów. Ruch zaś sprawił dużą niespodziankę, a urwanie punktów Lechowi należy wziąć za dobrą monetę na początku pracy trenera Fornalika przy Cichej.

Zapraszamy do przeczytania naszej relacji LIVE

Lech Poznań 1:1 (1:0) Ruch Chorzów

Bramki: Lewandowski 45' - Brzyski 66'

Żółte kartki: Peszko - Nykiel, Balaz, Kieruzel, Straka, Brzyski

Składy:

Lech: Kotorowski - Kikut, Bosacki (64' Tanevski), Arboleda, Henriquez - Peszko, Murawski, Stilić, Bandrowski (78' Anderson), Wilk - Lewandowski.
Rezerwowi: Turina, Kucharski, Golik, Handzić.

Ruch: Pilarz - Nykiel (34' Adamski), Grodzicki, Kieruzel, Brzyski - Grzyb, Baran, Straka, Pulkowski, Balaz (90' Nowacki) - Janoszka (86' Jezierski).
Rezerwowi: Perdijić, Domżalski.

Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów)
Ruch Chorzów niespodziewanie pokonał 1-0 (0-0) warszawską Legię w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski. Jedyny gol padł w 70. minucie po samobójczym trafieniu Jána Muchy. Rewanż zostanie rozegrany w przyszły czwartek w Chorzowie.

W pierwszej połowie na boisku działo się niewiele. Legia przeważała, ale stworzyła tylko jedną klarowną sytuację do zdobycia bramki, kiedy Marcin Komorowski główkował z bliska nad poprzeczką. Goście odpowiedzieli sytuacją Łukasza Janoszki, który przelobował Jána Muchę, ale piłka nie trafiła do bramki. Tuż po przerwie Maciej Iwański podał prostopadle do Piotra Rockiego, jednak napastnik Legii w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok lewego słupka bramki Krzysztofa Pilarza. W 70. minucie Marcin Komorowski dał się w prosty sposób ograć w polu karnym Wojciechowi Grzybowi. Pomocnik Ruchu dośrodkował, a Mucha tak niefortunnie piąstkował, że mimo rozpaczliwej interwencji Iñakiego Astiza wbił piłkę do własnej bramki. Najlepszą sytuację do wyrównania Legia miała w 90. minucie. Miroslav Radović podał piłkę na wolne pole do Takesure'a Chinyamy, ten szybko odegrał do Piotra Rockiego, ale jego strzał z sześciu metrów w kapitalnym stylu obronił Pilarz.

29 kwietnia 2009, 17:45 - Warszawa
Legia Warszawa 0-1 Ruch Chorzów
Ján Mucha 70 (s)

Legia: 82. Ján Mucha - 2. Iñaki Descarga Retegui, 15. Iñaki Astiz Ventura, 26. Panče Ḱumbev, 17. Marcin Komorowski - 18. Kamil Majkowski (12, 32. Miroslav Radović), 8. Maciej Iwański, 7. Piotr Giza (76, 16. Ariel Borysiuk), 6. Roger, 46. Krzysztof Ostrowski (67, 19. Takesure Chinyama) - 22. Piotr Rocki.

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 8. Krzysztof Nykiel, 15. Rafał Grodzicki, 32. Piotr Kieruzel, 22. Tomasz Brzyski - 6. Wojciech Grzyb, 3. Grzegorz Baran, 17. Michał Pulkowski (76, 28. Gábor Straka), 11. Marcin Nowacki (46, 20. Pavol Baláź) - 24. Martin Fabuą, 14. Łukasz Janoszka (69, 76. Remigiusz Jezierski).

żółte kartki: Fabuą, Grzyb, Jezierski.

sędziował: Włodzimierz Bartos (Łódź).
widzów: 2500.

Puchar jest nasz!!!
Po bardzo słabym widowisku, toczonym przy pustych trybunach Stadionu Śląskiego, Ruch przegrał z Odrą Wodzisław Śląski. O ile sama porażka jest wytłumaczalna (w końcu mierzyły się ze sobą ekipy z dolnych partii tabeli), to styl, w jakim ulegli chorzowianie, przyprawia o ból głowy.

Po dwóch pewnych zwycięstwach - ligowym nad Polonią Bytom i pucharowym nad Zagłębiem Lubin - mogło się wydawać, że chorzowianie z dołującą ostatnimi czasy Odrą Wodzisław rozprawią się bez specjalnych problemów. Jednak po raz kolejny okazało się, że takie dywagacje w sporcie nie mają prawa bytu, a mecz meczowi nierówny. Wprawdzie Ruch od pierwszego gwizdka sędziego posiadał optyczną przewagę, lecz w żaden sposób nie potrafił tego wykorzystać i udokumentować. Poza nielicznymi próbami Wojciecha Grzyba i Tomasza Brzyskiego w grze gospodarzy trudny było doszukać się pozytywów. Ale słabi tego dnia "Niebiescy" na tle jeszcze słabszej Odry i tak wypadali nieźle.

Koniec końców, bierna postawa graczy Ruchu w końcu zemściła się na nich. O tym, że zabawy z futbolówką we własnym polu karnym są niebezpieczne, przekonał się na własnej skórze Krzysztof Pilarz. Golkiper "Niebieskich" w 43 minucie miast wyekspediować piłkę daleko poza swoją "szesnastkę", zawahał się i po chwili trafił w Krzysztofa Nykiela. Futbolówkę przejął Maciej Korzym i natychmiast odegrał do Macieja Małkowskiego, a ten wykorzystał dogodną okazję i celnym, mierzonym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził swój zespół na prowadzenie. - Sami sobie tę bramkę strzeliliśmy - relacjonował po spotkaniu zawiedziony Ariel Jakubowski.

Na przerwę zespół Bogusława Pietrzaka schodził więc podłamany, ale z zamiarem odrobienia straty. Po zmianie stron niewiele się jednak zmieniło. Odra nadal pozostawała w cieniu rywala i nie była w stanie poważnie mu zagrozić. Wyborną sytuację po centrze Jakubowskiego zmarnował Remigiusz Jezierski. Napastnik znalazł się sam na sam ze strzegącym bramki Odry Adamem Stachowiakiem, ale huknął prosto w niego. Chwilę później losy meczu mogły zostać rozstrzygnięte. Kolejny katastrofalny błąd popełnił Pilarz, który po dośrodkowaniu minął się z piłką, ale tą wybił w ostatnim momencie z linii bramkowej Ireneusz Adamski.

Chorzowianie po tym zdarzeniu nabrali nieco oddechu i otrzymali nawet kolejny prezent od losu - czerwoną kartkę w wyniku drugiej żółtej ujrzał Dariusz Dudek. Okazało się, że nawet przewaga liczebna nie była dla gospodarzy odpowiednim bodźcem do tego, by odrobić straconego w pierwszej odsłonie gola. Po 90 minutach gry z lekkim okładem doliczonym przez arbitra, na Stadionie Śląskim oraz w jego okolicach słychać było jedynie okrzyki radości piłkarzy i sztabu trenerskiego z Wodzisławia Śląskiego. Ruch natomiast zawiódł, prezentując się diametralnie inaczej w porównaniu z niedawnymi potyczkami z Polonią czy Zagłębiem. - Podkreślam, że nie jesteśmy w stanie zagwarantować ładnych widowisk. Gwarantujemy tylko mecze pełne walki - stwierdził Pietrzak.

Teraz przed zespołami Ruchu i Odry trudna i żmudna walka o uniknięcie degradacji do I ligi. - Mam nadzieję, że za rok znowu spotkamy się z Ruchem w ekstraklasie - zaznaczał opiekun gości, Ryszard Wieczorek.

Ruch Chorzów 0:1 (0:1) Odra Wodzisław Śl.

Bramka: Małkowski 43'

Żółte kartki Sobiech, Pulkowski - Dudek, Matulevicius, Woś, Dymkowski, Stachowiak, Małkowski

Czerwona kartka: Dudek 73' (za drugą żółtą)

Składy:

Ruch: Pilarz - Jakubowski, Sadlok, Adamski, Nykiel - Grzyb, Pulkowski (73' Balaz), Baran, Brzyski - Jezierski (83' Zając), Sobiech (59' Fabusz).
Rezerwowi: Perdijić, Grodzicki, Nowacki, Janoszka.

Odra: Stachowiak - Kłos, Dudek, Dymkowski, Szary (46' Kokoszka) - Woś, Malinowski, Gruber (78' Markowski), Małkowski - Matulevicius, Korzym (67' Wodecki).
Rezerwowi: Bensz, Bagnicki, Rygel, Pielorz.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)

Widzów: 0 (stadion zamknięty dla publiczności)

źródło: Niebiescy.pl
Sobotnie spotkanie Ruchu z Odrą Wodzisław będzie bardzo istotne dla układu dolnych rejonów ligowej tabeli. W obozie "Niebieskich" panują przed tym meczem doskonałe nastroje.

- Jesteśmy zdrowiutcy jak noworodki! - zakomunikował z uśmiechem na twarzy trener Ruchu, Bogusław Pietrzak. Powodów do zadowolenia opiekun drużyny czternastokrotnych mistrzów kraju ma kilka. Jego drużyna w ostatnich dwóch potyczkach zdeklasowała rywali, aplikując im 6 bramek i nie tracąc ani jednej. Ponadto przed starciem z Odrą wszyscy jego podopieczni znajdujący się ostatnio w kadrze meczowej są w pełni sił. Jest też dla Pietrzaka inny, bardziej prozaiczny powód do uciechy. W czwartek uroczyście otwarto bowiem przy Cichej budynek socjalno-magazynowy. Znajdują się w nim m.in. szatnie dla zawodników, sędziów oraz trenerów, czy też obszerna sala konferencyjna (w przyszłości ma zostać zagospodarowana na pomieszczenia administracyjne).

Wracając do wydarzeń boiskowych, statystyka przemawia na korzyść wodzisławian. Ruch z drużyną znad południowej granicy na ostatnich 5 meczów ligowych wygrał tylko raz (3:2 w kwietniu ub. roku). Bilans bramkowy - 9:4 dla Odry. Krzysztof Nykiel na takie zestawienia patrzy jednak z przymrużeniem oka: - Statystyki nie są adekwatne do tego co będzie działo się w sobotę. Fakt, że w Wodzisławiu gra nam się źle, ale u siebie musi być zdecydowanie lepiej - powiedział obrońca.

Wynik spotkania "Niebieskich" z Odrą pozostaje sprawą otwartą. Pewnikiem jest jednak fakt, iż na pewno nie zabraknie zażartej rywalizacji o każdy metr boiska. Gdy po spotkaniu Pucharu Polski z lubińskim Zagłębiem (Ruch wygrał 3:0) trener "miedziowych", Robert Jończyk stwierdził, że mecz był "rzeźnią", na twarzach wysłuchujących go dziennikarzy i samego Pietrzaka dostrzec można było uśmiech politowania. - Trener Zagłębia chyba nigdy nie był na meczu pełnym walki. Konfrontacja z Odrą? "Rzeźni" pewnie nie będzie, ale gwarantuję, że ostrych starć nie zabraknie. Zresztą powiedziałem w szatni głośno, że w sobotę czeka nas bardzo ciężki pojedynek, jeżeli chodzi o aspekty fizyczne - skwitował szkoleniowiec chorzowian.

Powodów do zadowolenia nie ma z pewnością trener Odry, Ryszard Wieczorek. Wodzisławianie nie strzelili jeszcze wiosną ani jednej bramki, a w meczu z Ruchem będą musieli sobie poradzić bez chorego Jacka Kowalczyka, Aleksandra Kwieka i Jaroslava Machovca.

Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godz. 17:00. Arbitrem głównym będzie Marcin Borski z Warszawy. Stadion będzie zamknięty dla publiczności. My tradycyjnie zapraszamy na naszą relację LIVE.

Przewidywane składy:

Ruch: Pilarz - Jakubowski, Grodzicki, Sadlok, Nykiel - Grzyb, Pulkowski, Baran, Brzyski - Sobiech, Jezierski.

Odra: Stachowiak - Dymkowski, Szary, Kłos, Dudek - Woś, Gierczak, Malinowski, Małkowski - Bagnicki, Korzym.
Lechia Gdańsk 2-0 Ruch Chorzów
Krzysztof Bąk 60, Jakub Kawa 81

Lechia: 1. Paweł Kapsa - 4. Paweł Pęczak (48, 25. Jakub Kawa), 5. Krzysztof Bąk, 19. Peter Čvirik, 3. Arkadiusz Mysona - 29. Marcin Kaczmarek (90, 20. Paweł Buzała), 8. Łukasz Surma, 21. Hubert Wołąkiewicz, 10. Andrzej Rybski (63, 14. Piotr Wiśniewski), 9. Maciej Rogalski - 28. Maciej Kowalczyk.

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 8. Krzysztof Nykiel, 15. Rafał Grodzicki, 21. Maciej Sadlok, 22. Tomasz Brzyski - 6. Wojciech Grzyb, 3. Grzegorz Baran, 11. Marcin Nowacki (72, 36. Maciej Mizgajski), 20. Pavol Baláź (72, 14. Łukasz Janoszka) - 24. Martin Fabuą, 76. Remigiusz Jezierski (64, 19. Artur Sobiech).

żółte kartki: Buzała - Sadlok, Grodzicki.

sędziował: Jacek Walczyński (Lublin).
widzów: 10.000.
Ruch Chorzów 0-1 Górnik Zabrze
Adam Banaś 47

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 6. Wojciech Grzyb, 8. Krzysztof Nykiel, 21. Maciej Sadlok, 29. Ariel Jakubowski (82, 4. Ireneusz Adamski) - 11. Marcin Nowacki (58, 19. Artur Sobiech), 3. Grzegorz Baran, 22. Tomasz Brzyski, 20. Pavol Baláź - 76. Remigiusz Jezierski (82, 14. Łukasz Janoszka), 24. Martin Fabuą.

Górnik: 82. Sebastian Nowak - 5. Grzegorz Bonin, 25. Adam Banaś, 2. Michał Pazdan, 21. Mariusz Magiera - 77. Damian Gorawski, 18. Paweł Strąk, 19. Mariusz Przybylski, 15. Dariusz Kołodziej (77, 26. Adam Danch), 9. Przemysław Pitry (82, 20. Mariusz Gancarczyk) - 7. Robert Szczot (90, 27. Marius Kiźys).

żółte kartki: Sadlok, Baláź - Banaś, Bonin.
czerwona kartka: Grzegorz Bonin (78. minuta, Górnik, za drugą żółtą).

sędziował: Hubert Siejewicz (Białystok).
widzów: 40.000.*

* http://img87.imageshack.us/img87/2392/komplets.jpg
Ruch Chorzów 0-3 Widzew Łódź
Łukasz Grzeszczyk 38, 72, Wojciech Jarmuż 41


Ruch Chorzów: (I połowa) Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Paulius Paknys, Maciej Sadlok, Tomasz Brzyski - Marcin Zając, Grzegorz Baran, Michał Pulkowski (15 Paweł Lesik), Łukasz Janoszka, Marcin Nowacki - Remigiusz Jezierski. (II połowa) Mateusz Struski - Wojciech Grzyb, Piotr Kieruzel, Paulius Paknys, Dawid Szczypior - Bartłomiej Babiarz, Maciej Mizgajski, Bartosz Flis, Pavol Baláź - Martin Fabuą, Artur Sobiech (68 Michał Brzozowski).

Widzew Łódź: Maciej Mielcarz (46 Bartosz Fabiniak) - Łukasz Broź (60 Vladimír Bednár), Wojciech Szymanek, Piotr Stawarczyk, Tomasz Lisowski - Adrian Budka (80 Damian Knera), Łukasz Juszkiewicz (46 Ugochukwu Ukah), Łukasz Grzeszczyk (77 Radosław Kursa), Wojciech Jarmuż - Przemysław Oziębała, Marcin Robak (70 Robert Kowalczyk).

W sparingu rozegranym w Chorzowie występujący w Ekstraklasie Ruch uległ I-ligowemu Widzewowi Łódź 0-3 (0-2).

Widzę że na razie forma w sam raz na derby
Flota Świnoujście 1-1 Ruch Chorzów
Krzysztof Nykiel 26 (s) - Artur Sobiech 50


Flota Świnoujście: Sergiusz Prusak (47 Kamil Gołębiewski) - Sebastian Fechner, Wallace (2 Krzysztof Hrymowicz), Przemysław Rygielski (80 Oskar Kamiński), Omar Jarun, Ireneusz Chrzanowski (46 Marek Niewiada), Ołeksandr Batraszenko (55 Grzegorz Skwara), Piotr Dziuba (46 Jacek Magdziński), Michal Macek, Benson Ejike Anih (55 Arkadiusz Sojka), Ihor Bykanow (55 Łukasz Polak).

Ruch Chorzów: (I połowa) Krzysztof Pilarz - Wojciech Grzyb, Michał Kuzia, Rafał Grodzicki, Krzysztof Nykiel - Marcin Zając, Maciej Scherfchen, Marcin Nowacki, Maciej Mizgajski, Tomasz Brzyski - Dominik Płaza. (II połowa) Matko Perdijić - Ariel Jakubowski, Piotr Kieruzel, Dawid Szczypior, Paweł Lesik - Pavol Baláź, Michał Pulkowski, Grzegorz Baran, Łukasz Janoszka - Remigiusz Jezierski, Artur Sobiech.

sędziował: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).
widzów: 500.
Ruch Chorzów

1. Krzysztof Pilarz
2. Wojciech Grzyb
3. Tomasz Brzyski
4. Marcin Zając
5. Marcin Nowacki
Śląsk Wrocław 3-1 Ruch Chorzów
Krzysztof Pilarz 24 (s), Sebastian Dudek 50 (k), Vuk Sotirović 62 - Tomasz Brzyski 90

Śląsk: 1. Wojciech Kaczmarek - 2. Krzysztof Wołczek, 3. Piotr Celeban, 22. Antoni Łukasiewicz, 17. Mariusz Pawelec - 16. Krzysztof Ostrowski, 7. Sebastian Dudek (90, 20. Wojciech Górski), 14. Krzysztof Ulatowski, 18. Janusz Gancarczyk - 6. Tomasz Szewczuk (90, 8. Remigiusz Sobociński), 10. Vuk Sotirović (82, 21. Przemysław Łudziński).

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 29. Ariel Jakubowski, 15. Rafał Grodzicki, 21. Maciej Sadlok, 8. Krzysztof Nykiel (82, 17. Michał Pulkowski) - 6. Wojciech Grzyb, 3. Grzegorz Baran, 22. Tomasz Brzyski, 7. Piotr Ćwielong (70, 20. Pavol Baláź) - 76. Remigiusz Jezierski, 9. Marcin Zając (58, 19. Artur Sobiech).

żółte kartki: Szewczuk, Ulatowski, Pawelec - Brzyski, Grodzicki.

sędziował: Marcin Borski (Warszawa).
widzów: 7476.
Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
Bramka - Michał Pulkowski (80)
Żółta kartka - Ruch Chorzów: Tomasz Brzyski.
Sędzia: Zdzisław Bakaluk (Iława).
Widzów 8500.

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Ariel Jakubowski - Tomasz Brzyski, Maciej Scherfchen (71. Michał Pulkowski), Grzegorz Baran, Wojciech Grzyb - Remigiusz Jezierski (73. Artur Sobiech), Marcin Zając.

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Piotr Brożek, Antonio Marcelo, Cleber , Peter Singlar - Marek Zieńczuk (60. Tomas Jirsak), Junior Diaz (81. Andrzej Niedzielan), Mauro Cantoro, Wojciech Łobodziński (61. Rafał Boguski) - Paweł Brożek, Patryk Małecki.


Ale ale ooo Tylko Ruch Chorzów tylko ONNNNNN!!!!

Wisła ponad połowę meczu śpiewała na nas anty piosenkI

ale przegrali i to sie liczy i tak mieli dużo szczescia że nie przegrali więcej
10 lipca 2008, 17:00 - Zlín
FK Zlín 1-0 Ruch Chorzów
Karel Kroupa 16


FK Zlín: Aleą Kořínek - Michal Malý, Zdeněk Kroča, Ondřej Čelůstka, Miloslav Penner (46 Lukáą Pazdera) - Vladimír Malár (84 Petr Musil), Pavel Eląík (70 Vít Vrtělka), David Šmahaj (70 James McQuilkin), Zdeněk Konečník (76 Tomáą Dujka) - Karel Kroupa (75 Martin Bača), Libor Žůrek (46 Martin Vyskočil).

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Ariel Jakubowski, Grzegorz Baran, Ireneusz Adamski (10 Toni Golem), Krzysztof Nykiel - Wojciech Grzyb (60 Łukasz Janoszka), Gábor Straka (80 Rafał Grodzicki), Michał Pulkowski, Marcin Zając (60 Piotr Ćwielong), Tomasz Brzyski (60 Pavol Baláź) - Martin Fabuą (60 Artur Sobiech).

W towarzyskim meczu rozegranym za naszą południową granicą Ruch Chorzów przegrał 0-1 (0-1) z 8. drużyną czeskiej Gambrinus ligi - FK Zlín.
Podopieczni trenera Duszana Radolsky'ego wyjechali dziś z samego rana na obóz przygotowawczy do Wisły. "Niebiescy" około godz. 9 zameldowali się w willi "Kleopatra", gdzie będą mieszkać przez najbliższy tydzień.

Wśród 24 piłkarzy zabrakło kontuzjowanego Remigiusza Jezierskiego, który został w Chorzowie. W kadrze nie znaleźli się także: Grzegorz Domżalski, Radosław Mikołajek i Jovan Ninković. Wszyscy trzej szukają sobie nowych klubów. Do zespołu dołączył już natomiast Matko Perdijić, który był testowany przez Górnika Łęczna.

Jutro o godz. 16:00 na boisku Wisły Ustronianki chorzowianie rozegrają spotkanie towarzyskie z GKS-em Jastrzębie. Kolejne dwa sparingi odbędą się w Czechach (w czwartek o 17 z FK Zlin) i Słowacji (w sobotę o 11 z Duklą Bańska Bystrzyca).



Kadra Ruchu na obóz w Wiśle:
Bramkarze: Robert Mioduszewski, Matko Perdijić, Krzysztof Pilarz, Mateusz Struski.
Obrońcy: Ireneusz Adamski, Grzegorz Baran, Tomasz Brzyski, Toni Golem, Rafał Grodzicki, Ariel Jakubowski, Krzysztof Nykiel.
Pomocnicy: Pavol Balaz, Daniel Feruga, Wojciech Grzyb, Marcin Nowacki, Michał Pulkowski, Maciej Sadlok, Gabor Straka, Marcin Zając.
Napastnicy: Piotr Ćwielong, Martin Fabusz, Łukasz Janoszka, Marcin Sobczak, Artur Sobiech.
2 lipca 2008, 17:15 - Slatinice
SK Sigma Ołomuniec 0-1 Ruch Chorzów
Michał Pulkowski 88


SK Sigma Ołomuniec: (I połowa) Petr Drobisz - Tomáą Hrdlovič, Martin Komárek, Darko Šuąkavčevič, Jan Javůrek - Michal Hubník, Radim Nepoźitek, Ladislav Onofrej, Michal Pospíąil, Tomáą Kazár - Vojtěch Schulmeister. (II połowa) Michal Bárta - Josef Jindřiąek, Martin Hudec, Pavel Dreksa, Tomáą Kazár (62 Jan Javůrek) - Tomáą Janotka, J.Hořava, Lukáą Bajer, Tomáą Hořava, Martin Pulkert - Michal Doleźal.

Ruch Chorzów: (I połowa) Krzysztof Pilarz - Ariel Jakubowski, Ireneusz Adamski, Krzysztof Nykiel, Tomasz Brzyski - Daniel Feruga, Marcin Zając, Michał Pulkowski, Piotr Ćwielong, Pavol Baláź - Martin Fabuą. (II połowa) Robert Mioduszewski - Wojciech Grzyb, Rafał Grodzicki, Grzegorz Baran, Krzysztof Nykiel - Daniel Feruga, Marcin Zając, Michał Pulkowski, Maciej Sadlok - Jaroslav Machovec, Łukasz Janoszka.

widzów: 200.


W meczu sparingowym rozgranym w Slatinicach Ruch Chorzów pokonał 11. drużynę czeskiej ekstraklasy - Sigmę Ołomuniec 1-0 (0-0).


źródło: własne / Niebiescy.pl / sigmafotbal.cz
Ruch Chorzów wygrał z Legią Warszawa 1-0 (1-0) w meczu rewanżowym półfinału Remes Pucharu Polski i zagra w finale rozgrywek, który odbędzie się na Stadionie Śląskim. Gospodarze objęli prowadzenie już w 2. minucie, kiedy to złe ustawienie obrony gości wykorzystał Pavol Baláź. W pierwszym spotkaniu rozegranym w Warszawie Ruch wygrał 1-0.

Ruch Chorzów 1-0 Legia Warszawa
Pavol Baláź 2

Ruch: 80. Krzysztof Pilarz - 29. Ariel Jakubowski, 15. Rafał Grodzicki, 4. Ireneusz Adamski, 22. Tomasz Brzyski - 18. Grzegorz Domżalski (46, 28. Gábor Straka), 3. Grzegorz Baran, 17. Michał Pulkowski, 11. Marcin Nowacki (90, 32. Piotr Kieruzel), 20. Pavol Baláź - 76. Remigiusz Jezierski (74, 14. Łukasz Janoszka).

Legia: 82. Ján Mucha - 2. Iñaki Descarga Retegui, 25. Jakub Rzeźniczak, 26. Panče Ḱumbev, 17. Marcin Komorowski - 32. Miroslav Radović, 16. Ariel Borysiuk (46, 8. Maciej Iwański), 6. Roger (67, 78. Tomasz Jarzębowski), 7. Piotr Giza, 46. Krzysztof Ostrowski (46, 19. Takesure Chinyama) - 22. Piotr Rocki.

żółte kartki: Pulkowski, Brzyski - Ḱumbev, Iwański, Rocki.
czerwona kartka: Piotr Rocki (89. minuta, Legia, za drugą żółtą).

Finał odbędzie się 19 maja na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Rywalem Ruchu będzie Lech Poznań.
No i stało się. Zasłużone zwycięstwo Górników. Widać, że coś robili w ten urlop, a Ruch go sobie przespał. Niebiescy grali bardzo chaotycznie, a Górnik popisał się dobrą organizacją i zgraniem na boisku. Szkoda, że o meczu zaważyła właśnie taka bramka. Na minus dla Ruchu dochodzą jeszcze zamieszki w przerwie meczu.




Ruch - Górnik 0:1 (0:0)
48' Banaś

Sędzia - Siejewicz (Białystok)
Stadion Śląski - 40.000 widzów
Żółte kartki: Sadlok, Balaz (Ruch)
Czerwone kartki: Bonin (Górnik, za dwie żółte)

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Wojciech Grzyb, Krzysztof Nykiel, Maciej Sadlok, Ariel Jakubowski (81. Ireneusz Adamski) - Marcin Nowacki (58. Artur Sobiech), Tomasz Brzyski, Grzegorz Baran, Pavol Balaz - Martin Fabus, Remigiusz Jezierski (81. Łukasz Janoszka).

Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Grzegorz Bonin, Adam Banaś, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Damian Gorawski, Dariusz Kołodziej (77. Adam Danch), Paweł Strąk, Mariusz Przybylski - Przemysław Pitry (81. Mariusz Gancarczyk), Robert Szczot (90+1. Marius Kizys)
Derby dla ODRY!

Ponad 5800 widzów oglądało bezdyskusyjne zwycięstwo Odry w Derbach Śląska z Ruchem Chorzów. Wszystkie trzy bramki padły w pierwszej połowie. Gole dla wodzisławian strzelali kolejno Korzym, Gierczak i Szary.

Odra Wodzisław - Ruch Chorzów 3:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Maciej Korzym 15' 2:0 Piotr Gierczak 38' 3:0 Sławomir Szary 43' (karny)

Żółte kartki: Robert Kłos, Dariusz Dudek, Adam Stachowiak - Gabor Straka, Grzegorz Baran.

Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin)

Widzów: 5800

Odra Wodzisław: Adam Stachowiak - Robert Kłos (72. Bartosz Hinc), Jacek Kowalczyk, Dariusz Dudek, Sławomir Szary - Jan Woś, Jacek Kuranty, Piotr Gierczak (69. Daniel Rygel), Maciej Małkowski - Maciej Korzym (77. Tomasz Moskal), Arkadiusz Aleksander

Ruch Chorzów: Krzysztof Pilarz - Wojciech Grzyb, Rafał Grodzicki, Grzegorz Baran, Tomasz Brzyski - Marcin Zając (76. Daniel Feruga), Maciej Scherfchen, Gabor Straka, Michał Pulkowski (40. Pavol Balaz), Piotr Ćwielong - Marcin Sobczak (58. Martin Fabus)

(Odra.Wodzislaw.pl)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom