krzysztof krawczyka
wojtekstoltny

Gitarowy riff w “Oh! Pretty Woman” Roya Orbisona w wykonaniu Jana Borysewicza? Komu nie brak?

Kiedy przeczytałem w Wikipedii, że na płycie "Dobry stary rock" Krzysztofa Krawczyka grał Janek B., pobiegłem do sklepu 'Hey Joe' (koło Blitzy ) i zainwestowałem 10 zł w stary longplay Wifonu. Na okładce nie ma nazwisk muzyków grających na tej płycie, ale jest informacja, że nagrań dokonano w Rozgłośni PR w Lublinie w dniach 15.02 – 5.03. 1980 r. To dosyć czytelny znak, że w sesji wziął udział gitarzysta Budki Suflera. Nie wiem w ilu utworach zagrał tu Borysewicz, ale płyta jest warta zachodu choćby dla samej solówki w "Memphis, Tennessee" Chucka Berry. Gitara gra tu z takim polotem , że z pewnością można posądzić o nią twórcę "Nie wierz nigdy kobiecie".

Jakby coś, to w Hey Joe mają jeszcze jeden egzemplarz tego krążka...
Ja osobiście ciesze się z tego, kto wystąpi na tegorocznych Dniach Milicza. Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie wolę człowieka, który tworzy hity na lata (Krzysztof Krawczyk), aniżeli jakieś gwiazdki pokroju Dody czy Mandaryny. Skoro w tym roku tak wiele młodych (!!!) osób czekało na wystep Andrzeja Cierniewskiego podczas finału WOSP, to spokojnie mogę stwierdzić, że Ci sami młodzi ludzie przyjdą posłuchać piosenek Krawczyka, i pobujać się w ich rytm. Badania prowadzone przez TNS OBOP od kilku lat wskazują Krzysztof Krawczyka jako najpopularniejszego polskiego wokalistę. To o czymś świadczy drodzy Miliczanie!!!

Co do Marcina Rozynka - artysta w ostatnim czasie stał się trochę zapomniany, media milczą na jego temat, a jego wielkie przeboje bardzo rzadko trafiają na radiowe playlisty. Ostatni singiel promujący album pt."On Off", mianowicie utwór "Pierwsze strony gazet", który wypuszczony został na rynek w maju 2007r nie został wystarczająco wypromowany, jest to wielka szkoda, gdyż utwór ten jest po prostu świetny. Nie możemy jednak zapominać, że każdy artysta ma swoje "5 minut", ale ma też "ciche dni" bądź nawet "ciche lata", gdy jest go mniej w mediach. Najwidoczniej taki "cichy" okres ma obecnie Marcin Rozynek, i należy pamiętać, że fakt ten go nie może skreślić! Doskonale pamiętacie jego wielkie przeboje, przy których pewnie nie raz tańczyliście "wolnego" ze swoimi dziewczynami/koleżankami/żonami - Najlepsze, Siłacz czy też Następny będziesz Ty. Pamiętacie? I co? Głupio pewnie Wam teraz, narzekającym - ale gdy przypominacie sobie "stare" i "odległe" czasy robi Wam się miękko na sercu, gdyż macie z ów nagraniami jakieś miłe wspomnienia. Dlatego też proszę Was o to, abyście nie krytykowali organizatorów tegorocznych Dni Milicza, przynajmniej w kwestii artystów, uświetniających ten niewątpliwie największy gminny event. Moim zdaniem, wbrew wielu opiniom krążącym "na mieście" zestaw Krawczyk/Rozynek jest naprawdę dobrym, gwarantującym sympatyczną zabawę w trakcie tegorocznych Dni Milicza.

Pozdrawiam

PS. Nie myślcie, że tylko starsi mogą chwalić Krzysztofa Krawczyka czy Marcina Rozynka. Autor tego postu ma...17 lat.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom