krwawa niedziela
wojtekstoltny

Klub Miłośników Filmu

WRZESIEŃ 2008

Miejsce projekcji: kino "Piast"

Wstęp: składka członkowska KMF (zapisy oraz opłaty składek - 12 zł na cały miesiąc - przed każdą projekcją)



8 września

2001: ODYSEJA KOSMICZNA

Reż. Stanley Kubrick. Wyst.: Keir Dullea, William Sylvester, Margaret Tyzack. USA / Wlk. Brytania 1968, 141 min.



15 września

SKAZANY NA BLUESA

Reż. Jan Kidawa-Błoński. Wyst.: Jolanta Fraszyńska, Anna Dymna, Tomasz Kot. Polska 2005, 97 min.



22 września

KRWAWA NIEDZIELA

Reż. Paul Greengrass. Wyst.: James Nesbitt, Tim Pigott-Smith, Nicholas Farrell. Irlandia / Wlk. Brytania 2002, 107 min.




29 września

WSZSTKO GRA

Reż. Woody Allen. Wyst.: Scarlett Johansson, Jonathan Rhys-Meyers, Emily Mortimer. Luksemburg / USA / Wlk. Brytania 2005, 124 min.


Org.: Legnickie Centrum Kultury, ul. Chojnowska 2, (076) 72-33-710,-700; http://www.lck.art.pl
Grzegorz,
spokojnie, spokojnie... przyhamuj troche.
Twoje uwagi wobec wydania ksiazki przekaze mojemu wydawcy. Choc wiekszosc juz sie dowiedzial kiedys ode mnie. Dlatego wstawilem rozne appendixy do tomu 3, ktore zmazalo w tomie 2.

Marius napisał(a):
Mysle ze decyzja ucieczki byla sluszna. W innym wypadku prawdopodobnie takze oni widnieliby w dokumentach jako zaginieni.

Jakie masz podstawy, by tak twierdzić? To jest "gdybanie" a nie obiektywne przedstawianie faktów, o którym tak często piszesz Ty i wydawca we wstępie do książki. A co z tymi członkami załogi, o których napisałeś, że zostali "prawdopodobnie zamordowani"? Jakie masz podstawy, by tak twierdzić? Unikasz odpowiedzi na to pytanie.


Aby nieco zapobiec innym, podobnym zarzutom pragne Ci doniesc, ze nic "sam nie wymyslam", lecz wyciagam z dokumentow. Jedyne miejsce, gdzie z powodu kilku bialych plam sa i beda w dalszym ciagu drobne poprawki, to listy dziennych strat Luftwaffe, gdyz jest to "zbieranina" informacji z dokumentow roznych szczebli.

Odnosnie "Krwawej Niedzieli" napisales

Pozostaje jednak faktem, że używasz określenia "Krwawa Niedziela" - będącego określeniem wymyślonym i używanym przez nazistowską propagandę w celu uzasadnienia agresji na Polskę, co więcej, robisz to, mimo, że oryginalna wypowiedź niemieckiego lotnika, do której nawiązujesz w książce, nie zawiera tego określenia. Pilot pisze za to o odwecie, co Ty w przypisie zmieniasz - na jakiej podstawie?

co jest kompletna bzdura, bo w przeciwienstwie do praktykowania niektorych polskich autorow, NIC NIE ZMIENILEM, lecz przedstawilem relacje w CALOSCI w oryginale. Dlatego mozesz sobie przeczytac co jest napisane w relacji i ewentualnie moj komentarz w przypisie. Dlatego Twoje dalsze komentarze prowadza Cie w slepy zaulek. Sam ulegles prymitywnej propagandzie, gdyz przyjmujesz za pewnik, ze wszystko co zostalo udokumentowane przez Niemcow o takich rzeczach w czasie 1939-1945 jest falszem. Przy tym historyk powinien umiec odroznic "zrodla propagandowe" od dokumentacji na "uzytek wewnetrzny". Natomiast czytelnik powinien o tej roznicy wiedziec. W koncu dojdziesz do wniosku, przed ktorym zawsze ostrzegam, bedziesz glosil, ze wojny prowadza ze soba nie ludzie, lecz narody "zle" z narodami "dobrymi". I ponownie nic nie nauczymi sie z historii, bedziemy prowadzic bezsensowne wojny i powtarzac te same bledy.

Ponadto pierwszy raz slysze, ze "Krwawa Niedziela" byla uzasadnieniem agresji na Polske. I wiecej na ten temat pisac nie mam ochoty.
Pozdrawiam,
Melita Maschmann w „Bilans. Moje życie w Htlerjugend. Bez usprawiedliwienia” przywołuje krwawą niedzielę w Bydgoszczy. Pamięta, że informacja ta została podana po wybuchu wojny i była przedstawiona w taki sposób, że dziewczyna była pewna, iż krwawa niedziela miała miejsce przed wybuchem II wojny światowej (była jedną z głównych jej przyczyn).
Gazety niemieckie rozpisywały się o tym wydarzeniu podając liczbę 60 tys. Folksdojczów, którzy zostali zabici przez Polaków. Dopiero po latach Melita natknęła się na książkę Martina Broszata „Narodowosocjalistyczna polityka wobec Polski kata 1939-1945” w której wyczytała, że ofiar po stronie niemieckiej było 6 tysięcy (jakkolwiek w świetle innych pozycji ta liczba i tak wydaje się być zawyżona).

Czy oprócz mordów w lesie paśnickiem,wymordowania psychicznie chorych ze szpitala w Kocborowie (to chyba też ich robota jeśli dobrze kojarze) Selbschutz czy jak tam mu ma na swoim koncie inne tego typu "akcje" ???

A "krwawa niedziela" w Bydgoszczy? Co prawda to było 3.09,ale jakoś tak nieoficjalnie,zaocznie może i tam ci rzeźnicy jeszcze na cztery dni przed "rejestracją" maczali swoje brunatne łapki...

Proszę o informacje także o innych ich "wyczynach",jeśli takowe miały miejsce na jesienii 1939 r.

Coś nt. działalności S. pod Toruniem:
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_801.html
...i w okolicach Leszna:
http://www.leszno.interbit.pl/okupacja.htm

BTW.
To jak to jest z tym OrPo. Skoro było cześcią SS, to powinny tam być te same zasady co w SS (np. czystość aryjska), a z tego co mi wiadomo, to tego nie było.
...gdzieś już to widziałem :?
Już troche na ten temat pisłem, ale co tam.
Po marcowej mobilizacj 61 pp (nie jestem pewien). Krwawa Niedziela w Bydgoszczy (pamietam jak opowiadał, że szkopy zrzucali na wojsko muszle klozetowe, wrzątek i granaty - te ostatnei z zawleczkami, nasi wyciagali zawleczki i odrzucali granaty). dalej Modlin, gdzie miał wypadek - działo przygniotło mu bok. Niewola...
Po zwolnieniu roboty publiczne (układanie bruku), a w 1942 roku ślub z babcią (pięciu braci 2 poległo ca cesarza w 1914 i 1918, 1 w 1942 na froncie wschodnim, 1 za młody na I wojnę , a za stary na II i "rodzynek" - pilot z I wojny, członek NSDAP oficjalnie zaginiony podczas obrony Berlina - mam jego list do babci z 1965 roku !) . Dziadek w dniu ślubu dostał kartę powołania. Na początku był w MRU, potem w centralnej Polsce, gdzie z nieskuteczną obronę mostu przed partyzantami cały oddział został wysłany do Norwegii. Tam szczęśliwie doczekał niewoli angielskiej ( wspominał o szyciu spodni z koca, zupie z końskim okiem i o wypadkach podczas powrotu - kto wpadł do morza błyskawicznie zamarzał, tak, że po pewnym czasie nie spuszczano szalup ratunkowych, bo i tak było za późno). Pozdrawiam
Czy oprócz mordów w lesie paśnickiem,wymordowania psychicznie chorych ze szpitala w Kocborowie (to chyba też ich robota jeśli dobrze kojarze) Selbschutz czy jak tam mu ma na swoim koncie inne tego typu "akcje" ???

A "krwawa niedziela" w Bydgoszczy? Co prawda to było 3.09,ale jakoś tak nieoficjalnie,zaocznie może i tam ci rzeźnicy jeszcze na cztery dni przed "rejestracją" maczali swoje brunatne łapki...

Proszę o informacje także o innych ich "wyczynach",jeśli takowe miały miejsce na jesienii 1939 r.


Zachód jeśli tylko wyczuł by miękkość naszego stanowiska w sprawie korytarza nie udzielił by nam żadnych gwarancji (...)
Uważam, że było wręcz odwrotnie - gwarancje dostaliśmy nie dlatego, że chcieliśmy rzucić się Adolfowi do gardła, ale dlatego, że Zachód obawiał się, że:
1) albo już skapitulowaliśmy i działamy jako paladyn III Rzeszy, którego można nimi*) wyłuskać i Adolfowi bigosu na zapleczu narobić, co odwróci jego uwagę od Zachodu, przynajmniej na jakiś czas,
2) albo uginamy się przed naciskiem i trzeba nas usztywnić, żebyśmy nie stali się całkowicie niemieckim satelitą.



Czy tak samo chciałby nas "usztywnić" jak Czechosłowacje wczesną wiosna 39 ?
Zwróć uwagę, ze po takim usztynianiu Czechosłowacja znikneła z mapy Europy.
Zwróć uwagę również na nastroje panujące latem na pomorzu skrzetnie podsycane przez Goebelsa. Krwawa niedziela 3 wrzesnia w Bydgoszczy z wiatru południowego się nie wzięła.
Historia po kilku zaledwie miesiącach zatoczyła by koło i pomorze stracilibyśmy całe bezpowrotnie, kładąc kres cierpieniom setek tysiecy Niemców gnębionych przez Polaków a Adolf w swoim Mercedesie owacyjnie byłby witany na ulicach Bambergu.

pozdrawiam
Moja ocena IRA jest jak najbardziej pozytywna. Pierwsza IRA, powołana przez Michael'a Collinsa doprowadziła odrodzenia się irlandzkiej niepodległości. Smutnym etapem jest późniejsza wojna domowa.

Warto dodać, że ostatnio IRA zmieniła taktykę, zaprzestała zamachów i dogaduje się (chyba nawet weszła w do koalicyjnego rządu z loyalistami, ale to tylko dlatego, że katolicy w Ulsterze stanowią ok 50 %, a nie 20 jak w 1921 r, dzięki czemu przestają być obywatelami 3. kategorii,jak to było jeszcze pod koniec lat 70tych.

Jest bardzo dużo dobrych filmów o IRA i historii Irlandii w XX wieku, które każdy narodowiec powinien zobaczyć jak "Krwawa Niedziela", "Wiatr buszujący w jęczmieniu", "Michael Collins" czy w "Imię ojca". W tym roku nakręcono film "Hunger" o strajkach głodowych z 81' roku. Jeśli ktoś miałby problem w dotarciu do tych filmów, to służę pomocą


Polecam też utwory grupy Eire Og, są do wygooglowania

np

http://pl.youtube.com/watch?v=99zL3ajVZIA

i http://pl.youtube.com/wat...feature=related

"Oh can't you feel? Oh can't see? The IRA will set them free!
Film Paula Greengrassa "Krwawa niedziela"?

Dzierżyński przesadził, ale zawsze rewolucji towarzyszy kontrewolucja. Nie po to odbyła sie rewolucja żeby reakcjoniści mogli sobie ją zburzyć przez co zaczęto neutralizować opór.

W Rosji jednak panuje przekonanie że każdy opór trzeba dławić żelazna pięścią ( czego przykładem jest Krwawa Niedziela, Czerwony Terror, a teraz Czeczennia).


To że w Rosji panuje takie przekonanie czy to usprawiedliwia? Jakby było by przekonanie że Słowacy to debile i trzeba ich tępić czy byłoby to usprawiedliwione?



A co do ZSRR to jak zwykle odwołujesz się do stalinizmu. Leninizm był tak naprawde jedynym okresem w dziejach ZSRR kiedy naprawdę były realizowane założenia socjalizmu. Potem była dyktatura, która zdradziła rewolucje ( przez co nawet komuniści zajeli wrogie stanowisko wobec sowietów) a potem już autorytarne, nieudolne żądy.


Budowa systemów obozów koncentracyjnych na ziemiach rosyjskich rozpoczął się już w roku 1918(czyli w dobie leninizmu) Na pewno słyszałeś o takim działaczu Partii bolszewickiej jak Feliks Dierżyński który założył Czeke(zalążek NKWD i KGB) Terror towarzyszył ZSRR i Rosji Bolszewickiej od "zarania dziejów". Istnienie ZSRR to jeden wielki holokaust na narodzie rosyjskim i wielu innych.

[/quote]

Dzierżyński przesadził, ale zawsze rewolucji towarzyszy kontrewolucja. Nie po to odbyła sie rewolucja żeby reakcjoniści mogli sobie ją zburzyć przez co zaczęto neutralizować opór. W Rosji jednak panuje przekonanie że każdy opór trzeba dławić żelazna pięścią ( czego przykładem jest Krwawa Niedziela, Czerwony Terror, a teraz Czeczennia).

Według mnie saby film .. zresztą jak prawie wszystkie o Bondzie

Jak kto lubi ... Ja tam wszystkie bondy oglądam z przyjemnością i pasuje mi Brosnan do tej roli...

W dzienniku "Krwawa Niedziela"
Na powoli upadajacym forum "Premier" ktos podal linka do strony - ksiegi gosci, gdzie sa tez wpisy o najnowszych filmach w czasopismach. Ciekawa stronka, sa bardzo aktualne wpisy. Wg nich, np w Gazecie Wyborczej po "Europie", ktora bedzie jutro:

- 30.03 - "Mefisto"
- 6.04 - "Henryk V"
- 13.04 - "Krwawa niedziela"
Nie wiem skad maja takie informacje, ale zobaczymy, pewnie sie potwierdza. Inna informacja: - w nastepnej Vivie - "Wszyscy jestesmy Chrystusami"

Poza tym z ciekawych rzeczy przeczytalem o nowej kolekcji wydawnictwa Deagostini, mianowicie "Z archiwum X". Numer pierwszy 9,90 lektor polski i angielski 2.0 - są 4 odcinki na płycie, wszystko z ksiązka(tak jak kolekcje z GW). Nastepne numery po ~25 zł. Troszku drogo potem bedzie.

W Tinie na dniach "Stara basn", ale tu nie ma sie czym podniecac

druid, oglądałeś ,,Zamach w Omagh'' według scenariusza Greengrasa? Taka ,,Krwawa niedziela'' rozwinięta w kino egzystencjalno-polityczne. Też dobra rzecz.

nie widzialem, z tego co sie zdazylem zorientowac, to raczej jakis rarytasik, chyba trzeba poczekac az na TVP Kultura puszcza.

Wytłumacz mi skutek, abym mógł zrozumieć przyczynę dla której młodzież wszechpolska podnieca się Pulp Fiction czy Fight Club.
Akurat napomknienie o bezdomnych i chinolach murzyńskich z jarmarku Europy był trefny. To naprawdę dramat, o którym ludzie naszego pokroju nie powinni mówić, bo to zawsze będzie pudło.

Nie mówiłem o nich tylko o alternatywnej rzeczywistości. Która niekoniecznie musi być iluzją. Zgadza się, że ja nie mogę wiedzieć co taki człowiek myśli, czuje itd. A to dlatego, że żyję właśnie w innej rzeczywistości. Niby ta sama, a jednak punkt widzenia może ją zmienić w zupełnie coś innego.



druid, oglądałeś ,,Zamach w Omagh'' według scenariusza Greengrasa? Taka ,,Krwawa niedziela'' rozwinięta w kino egzystencjalno-polityczne. Też dobra rzecz.

A wczoraj obejrzalem Into The Wild. Nie chce mi sie duzo o filmie pisac. Powiem tylko, ze to jeden z najlepszych filmow jakie ogladalem w tym roku. Jakas taka magie czuc z niego. Bym powiedzial, ze straszny poprawiacz nastroju, no ale jest koncowka, ktora mi sie bardzo nie podobala, bo nie pasuje do tego filmu. No ale film na faktach musi byc na faktach. Jeszcze na minus zbytnie wyidealizowanie glownego bohatera, ktory jest wlasciwie przedstawiony bez skazy. A tak to praktycznie wszystko na plus - zdjecia, gra aktorska, scenariusz, MUZYKA Veddera. 9/10

a moim zdaniem, to jeden z najbardziej wkurzajacych filmow zeszlego roku. gdyby nie muzyka, zdjecia i william hurt to chyba nie dotrwalbym do konca pamietam, ze jak sie wkurwialem na kolejne moralitety alexa to siostra mnie uspokojala, tlumaczac, ze superalexmegapodroznik ma problemy natury psychicznej i nie staram sie go rozumiec. koncowka zdecydowanie ratuje film. a to wyidealizowanie ma chyba na celu przygotowac grunt pod final, zeby bardziej to przezyc, uzmyslowic sobie to co on, innego powodu nie widze. po 10 miesiacach od seansu, oceniam film na +.

przed chwila ogladalem "the boxer" jima sheridana, czyli kolejny film dotykajacy problemow Irlandii Polnocnej i IRA. Niesamowicie na mnie dzialaja te obrazy (na pewno bardziej niz te z rasizmem w tle), "W imie ojca" to arcydzielo, "Krwawa niedziela" Greengrassa w sumie tez, "Wiatr buszujacy w jeczmieniu" Kena Loacha to rowniez kawal dobrego kina. Sam nie wiem czy rusza mnie bardziej tematyka czy tez swietna i przemyslana realizacja tych filmow. "the boxer" co prawda ustepuje "w imie ojca", ale i tak jest dobry. Daniel Day-Lewis znowu przekonuje w 100%, ale przebija go fantastyczna Emily Watson. Niezly jest tez nieznany mi dotad Ken Stott w roli trenera-pijaczyny.
08.02 - 14.02.2008

PIĄTEK:
TVP 1 - 21:15 Galimatias, czyli kogel-mogel 2 (1989), 23:00 Horror w Amityville (1979)
TVP 2 - 0:45 Popiół i diament (1958)
POLSAT - 20:00 Balonowy chłopak (2001)
TVN - 20:00 Tango i Cash (1989), 22:05 Uznany za niewinnego (1990)
TVN 7 - 20:05 Zakochani rywale (1998)
TELE 5 - 23:05 Niebezpieczna gra (1993)
TVP KULTURA - 20:35 Edukatorzy (2004)
ALE KINO! - 10:45 Ści(ą)gany (1998), 13:50 Wyszłam za kosmicznego potwora (1958), 20:00 W podziemiach planety małp (1970), 23:25 Kumpel do bicia (1999)
SOBOTA:
TVP 1 - 13:10 Napad na bank (1963), 20:15 Bezprawie (2003), 22:35 Chartum (1966)
POLSAT - 20:00 Szczęśliwy dzień (1996)
TVN - 16:05 Płonące siodła (1974), 21:05 K-Pax (2001)
TV 4 - 20:00 Telepasja (1987)
TVN 7 - 12:10 Umarli nie potrzebują pledu (1982), 22:00 Awantura o spadek (1993)
PULS - 14:00 Powrót do tajemniczego ogrodu (2001), 20:00 Hokus Pokus (1993), 22:35 Wbrew regułom (1999)
TELE 5 - 13:15 Władca Pierścieni (1978)
TVP KULTURA - 20:30 Krwawa niedziela (2002), 23:10 Krąg (1998)
ALE KINO! - 8:00 Pojedynek w słońcu (1946), 10:15 Trzech mężczyzn i mała dama (1990), 14:05 Bogus - mój przyjaciel na niby (1996), 18:15 Najeźdźcy z Marsa (1986), 22:45 Resident Evil: Domena Zła (2002)
NIEDZIELA:
TVP 2 - 12:05 Tajemniczy blondyn w czarnym bucie (1972)
POLSAT - 12:40 Przygody rabina Jakuba (1973)
TVN - 12:45 K-911 (1999)
TV 4 - 21:05 Kłopoty na zamówienie (2002)
TVN 7 - 20:05 Tylko dla orłów (1968), 23:15 Więzy miłości (1996)
ALE KINO! - 9:35 Podkręć piłkę jak Beckham (2002), 22:05 Słodka szesnastka (2002)
PONIEDZIAŁEK:
TVP 1 - 23:00 Siedem (1995)
POLSAT - 21:00 Granice wytrzymałości (2000)
TV 4 - 20:00 Kokon (1985)
ALE KINO! - 10:00 Spec (1994), 12:15 Oddział (1975), 13:55 Biały Kieł (1991), 18:20 Mały świat (1997), 21:35 Uno (2004), 23:25 Odważny (1997)
WTOREK:
TVP 2 - 22:05 Fisher King (1991)
POLSAT - 21:00 Radio (2003)
ALE KINO! - 8:00 Rozwód po włosku (1961), 15:20 Inwazja łowców ciał (1956), 20:00 Jeżeli... (1968), 22:00 Czuły pocałunek (2004)
ŚRODA:
TVP 1 - 22:35 Skradziona tożsamość (2004)
TVN - 21:30 W słusznej sprawie (1995)
TVN 7 - 21:55 Wszyscy ludzie prezydenta (1976)
TVP KULTURA - 20:35 Pan Wołodyjowski (1968)
ALE KINO! - 8:00 Człowiek rakieta (1991), 11:35 Rozmowa (1974), 14:10 Honor Prizzich (1985), 18:15 W podziemiach planety małp (1970), 0:05 Bracia (2004)
CZWARTEK:
TV 4 - 20:00 Moje wielkie grecke wesele (2002)
TVP KULTURA - 20:30 Wszystko o mojej matce (1999)
ALE KINO! - 23;45 Jestem Joe (1998)

***To zarejestruj się i postaw Piwo za wrzut***
--- Za spam i offtop ostrzeżenie ---

***To zarejestruj się i postaw Piwo za wrzut***
--- Za spam i offtop ostrzeżenie ---

***To zarejestruj się i postaw Piwo za wrzut***
--- Za spam i offtop ostrzeżenie ---

***To zarejestruj się i postaw Piwo za wrzut***
--- Za spam i offtop ostrzeżenie ---

***To zarejestruj się i postaw Piwo za wrzut***
--- Za spam i offtop ostrzeżenie ---


Archiwa zawierają dane naprawcze, a poszczególne party można ściągać dowolnie
- na wszystkich serwerach są te same pliki
"Krwawa niedziela" Greengrassa.
Wstrząsający film o czymś, co nie powinno się zdarzyć. A zdarzyło się. W Europie, konkretnie w cywilizowanej Irlandii. Brytyjscy żołnierze otworzyli ogień do uczestników marszu pokojowego. Zginęło 13 osób, w większości poniżej 18 lat. Oglądając to nakręcone w konwencji paradokumentu dzieło nie mogłem w to uwierzyć, powtarzałem sobie, że takie rzeczy nie mogły się dziać, a zwłaszcza TAM, i to tak niedawno. Ale film nie pozostawia złudzeń. To się zdarzyło, a mordercy zostali odznaczeni przez królową brytyjską.
Ale nie chodzi o wydarzenie, a o film. O kręcone z ręki, świetne ujęcia (według zasad Dogmy?) , dobre aktorstwo, brak zagrań pod publiczkę i łzawych scen czy laurek dla zabitych. Po prostu sucha relacja z miejsca wydarzeń. Przez co jeszcze bardziej wstrząsa... Poryczałem się na końcu, przy "Sunday Bloody Sunday" U2.

"Było ich stu, jeden miał broń... Musieliśmy się bronić" - powiedział jeden z komandosów. Strzelali jak do kaczek. Do biegnącego tłumu, do faceta w średnim wieku, który poddał się, machając białą chustką. Dobito rannego strzałem w głowę. Za inne poglądy. Za to, że kilku rzucało kamieniami, a jeden miał broń. Ani jeden z żołnierzy nie został ranny.

Von Trier się chowa ze swoimi dołami - choć jego filmy są genialnymi arcydziełami, są również fikcją. "Krwawa niedziela" nie jest.

Tylko powiedz mi, czemu czas tak ostro do przodu p_pierdala, i co jakiś czas większość pytań (dotyczących np. mnie), muszę zadawać sobie od nowa?
"Co innego jest mądre i zasadne, a co innego prowadzi do narodzin dziecka."
I nie udało Ci się?
Większość dziewczyn w jej wieku ma już pierwszy raz dawno za sobą (i drugi, i trzeci i najpewniej piąty też).
Ona ze znanych pewnie tylko sobie przyczyn czekała aż do tej pory
Ale w moim wypaczonym stanie umysłu jakoś stale tylko myślę, że się nigdy nie doczekam.
Jak już spotka kogoś, kogo pokocha i zdecyduje się na seks, to będzie właśnie pierwszy raz z tym kimś kochanym ;P
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego pierwszy raz miałby być najpiękniejszym momentem w życiu.
Zwłaszcza, że najczęściej jest kompletnie nieudany, bolesny, itepe
Będę chciała, to Wam posty potnę bez litości i mam gdzieś Wasze prawo do wolności słowa.
Cenzura! Komunizm! Białoruś! Chiny! Korea Północna! Krwawa niedziela! ZOMO! Kaczyńscy! Ratunku! Chcemy wolnego dostępu do mediów i wolności wypowiedzi - w końcu mamy tyyyyle mądrych rzeczy do powiedzenia
1. W tym roku namiętnie słuchałem...
Ten rok jazzem stoi. Przede wszystkim odkopałem zasoby ECM, a tam nr 1 był Jan Garbarek we wszelkich możliwych konfiguracjach (jednak z Jarrettem chyba the best). Dalej Pat Metheny i jego stricte jazzowe oblicze. Mikołaj Trzaska (ale o nim mógłbym pisać co roku), polskie projekty post-yassowe (Chromosomos, 100nka, Mazolewski itp.), Tomasz Stańko od początku do końca (z zaznaczeniem na rozkminianie płyt z ECM). Inne fascynacje: Ellery Eskelin, Brad Shepik, Alexi Tuomarila, Enrico Rava, David Torn, E.S.T., Paul Motian, Uri Caine, Satoko Fujii, Dave Douglas, płyty z oficyny Allegro, albumy z udziałem Marcina Jahra, bracia Oleś. No i rzecz najświeższa, czyli rewelacyjny 12-płytowy box Vandermark 5 z krakowskiej Alchemii.

2. Piosenka, która nie wychodziła z mojej głowy...
Bardziej kompozycje, ale rzadko mam tak, że coś za mną długo chodzi. Trzy rzeczy pamiętam na pewno. Nr 1 to ciągle "Theme De Yoyo" w wykonaniu najpierw Pink Freud (to jeszcze z Offu 2007), potem Motorpsycho/Jaga Jazzist i w końcu Art Ensemble Of Chicago. Nr 2 to Jan Garbarek i jego temat "In Praise Of Dreams". Nr 3 to nieznana mi kompozycja legendarnej grupy NRD z podobno niemniej legendarnego koncertu dostępna pod linkiem:

http://pl.youtube.com/watch?v=-uC4__O5y3Y

3. W starociach dokopałem się do...
Legendarne płyty ECM, w tym np. "Balladyna" Stańki, "Gateway" Johna Abercrombie, "Solstice" Ralpha Townera, "Triptykon" Garbarka, ale też kapitalne, klasyczne "80/81" Metheny'ego z Hadenem i DeJohnette, oraz "Song X" (Geffen) z Ornette Colemanem. Odświeżyłem też w końcu Billa Frisella i Johna Scofielda. No i w połowie roku duża fascynacja, czyli Fela Kuti.

4. Książki i autorzy, którzy zrobili na mnie wrażenie...
Zasadniczo mało czytam. Jeśli już, to zaglądam do biografii - w tym roku Miles Davis, Cave, Waits, R.E.M., Ciechowski, Peter Gabriel i...Dustin Hoffman.

5. Film, który zapamiętam...
Z kinowych zdecydowanie "Rysa" (a jestem jeszcze przed "33 scenami z życia" i "Czterema nocami z Anną"), "Happy-Go-Lucky", "Pora umierać", "Control" i może "Opowiedz mi o deszczu". Z domowych nr 1 to "Życie na podsłuchu", potem "To nie jest kraj dla starych ludzi", "Krwawa niedziela", "Mefisto", "Parę osób, mały czas" i powrót do "Roku diabła". Największa porażka to chyba "Aż poleje się krew".

6. Oraz klasycznie: ROZCZAROWANIE roku...
Zdecydowanie zajmowana po rundzie jesiennej pozycja przez Górnik Zabrze. Ale my wam jeszcze pokażemy.

Krwawa niedziela
oglądałam. Ale mnie nie porwał ten film. A koleżanka w trakcie oglądania wyszła.

Czy to nie w Irlandii trwają te wieczne spory i konflikty między katolikami i protestantami? Oddzielne dzielnice dla katolików i protestantów?

A dokładnie w Irlandii Północnej.Jednak z tego,co w 2005 podawaly media to IRA się rozbroiła 26 września 2005.Broń została złożona i jak na razie cicho w Eire.Wszystko się zaczęło,gdy król Anglii zerwał więź z papieżem.Zaczęto prześladować irlandzkich katolików.Mało tego.Niszczono kościoły.Irlandczycy musieli się bronić.Radykalizm w IRA pojawił się w 1972 roku,kiedy brytyjscy żołnierze ostrzelali pokojową manifestację("krwawa niedziela").Tak właśnie szanse na pokój przepadły,a szkoda.Ale miejmy nadzieję,że Irlandia się zjednoczy w pokojowy sposób i bez walk.Czytałem kiedyś o irlandzkiej fladze.Ten biały kolor pośrodku symbolizuje dążenia do zgody między katolikami(zielony kolor) i protestantami(pomarańczowy).
Widze, ze sa osoby z ktorymi mozna noramlnie porozmawiac

JackBlood, zeby glosic taka teze trzeba miec na to dowody.
Wiem, ze sluzby specjalne robia akcje FF - to fakt, kazdy kraj tak robi!
Mam watpliwosci co do tego, aby za zamachami w Izraelu stal mosad, aman czy shabak- takie jest moje zdanie.

Sa przeciez materialy filmowe (dzinnikarskie) pokazujace jak Hamas przygotowuje bomby itp - zaraz napiszecie, ze sa sfingowane.

Pisales, ze w podkladanie bomb przez IRA zamieszane bylo SIS (MI6)i SS (MI5)? Mozesz mi podeslac zrodlo? bo nie spotkalem si z taka opinia.
Tak na marginesie dzisiaj w TV byl film "Krwawa niedziela".

2 komandosow SAS zostalo zlapanych - fakt, ale nie wiadomo jaka oni mieli wykonac robote i pradopodobnie nigdy sie nie dowiemy - takich rzeczy nie ujawnia sie, moze to bylo FF a moze nie.
Nie mozna stawiac tezy, ze to bylo FF i robic z komandosow SAS mordercow!
Podam dwa przyklady: IRAK 1990- I wojna w zatoce, Operacja Pustynna Burza. Za linie wroga zostaje wyslany patrol SAS - cel:w danym sektorze, skrycie zlokalizowac wyrzutnie rakiet SCUD (mialy ostrzeliwac Izrael, nawet kilka chyba spadlo), podac wspolrzedne silom powietrznym.
Patrol dostaje kryptonim BRAVO TWO ZERO. Po kilku dniach patrol zostaje zlokalizowany przez jakiego pasterza koz! komandosi mogli go zabic, nie zrobili tego, stwierdzili cyt: "nie jestesmy SS", pasterz powiadamia wojska Saddama w wyniku czego z osmiu komandosow tylko jednemu udaje sie uciec, z tego co pamietam 3ginie, pozostali trafiaja do Baghdadu gdzie sa torturowani. Mogli przeciez zabic pasterza.

Afganistan, rok 2005 - operacja "Redwing" podobna sytuacja, czteroosobowy patrol SRT (Navy Seals) ma wykonac rozpoznanie, zostaja zauwazeni przez.... pasterza koz nie zabijaja go, wyniku czego powstaje podobna historia, ginie caly patrol oraz osiemnastu zolnierzy i komandosow ktorzy zostali wezwani na ratunek.

JackBlood, w wolnej chwili zapoznam sie z linkiem ktory podales.

"Phantom", reż. Friedrich Wilhelm Murnau Nie mam Arte, ale mam neta.

Krwawa niedziela – 29.10., TVP 1, godz. 22:55
Sklep przy głównej ulicy - 30.10., TVP Kultura, godz. 14:30
Skarb - 30.10., Kino Polska, godz. 17:40
Basen - 30.10., TVP 2, godz. 22:10
Karnawał dusz - 31.10., Ale kino!, godz. 20:00
Noc żywych trupów - 31.10., Ale kino!, godz. 21:30
Noce i dnie (1) - 01.11., TVP 1, godz. 10:45
Noce i dnie (2) - 01.11., TVP 1, godz. 13:40
W 80 dni dookola świata - 01.11., TVN 7, godz. 11:40
Znachor - 01.11., Kino Polska, godz. 14:55
Piknik pod wiszącą skałą - 01.11., TV 4, godz. 15:00
Duża ryba - 01.11. Polsat, godz. 16:05
Amelia - 01.11., Ale kino!, godz. 20:00
Siedmiu samurajów - 01.11., TVP Kultura, godz. 20:30
Zabić księdza - 01.11., TV 4, godz. 21:00
Misja{/b] - 01.11., TVP 2, godz. 00:05
[b]Matka Boska morderców - 02.11., TVP Kultura, godz. 20:30
Lśnienie - 02.11., TVN 7, godz. 22:35
Buntownik z wyboru - 02.11., TVP 2, godz. 23:00
Schmidt – 07.11., TVN 7, godz. 20:10


Musimy sobie pomagać - 26.10., Ale kino!, godz. 20:00
Władca Pierścieni - Dwie Wieże - 26.10., TVN, godz. 20:00
Dziecko Rosemary - 27.10., TVP 2, godz. 23:45
Dom wariatów - 27.10., TVP 1, godz. 03:05
Ano trzeba będzie sprawdzić. Przy okazji rozpoczęcia poszukiwań dowiedziałem się, że brat tego mojego pradziadka brał udział w tzw. incydencie bydgoskim (Krwawa niedziela). Podobno po stronie niemieckiej...
Do 'O II WŚ' dodałabym A bridge too far
Do 'Inne' - CK Dezerterzy i Krwawa niedziela
1. sandra.
2. hihor. (stanowczo z małej litery). wzieło sie od tego, ze jak miał mi kumpel przebijac warge to tak strasznie sie smiałam, ze az popłakałam a on nie mógł mi wbic igły (fak faktem w końcu sie uspokoiłam i mnie przebił, ale hihor i tak zostalo:)
3. lalalala 1990.
4. po raz muzyka. po dwa modyfikacje ciała, wszystkie (piercing, tattoo, suspension itd). po trzy koncerty koncerty koncerty i inne wszelakie tego typu poznaniowo-słuchowego. po cztery -ksiazki, gazety, instrukcje obsługi, ulotki na szamponach - czytac^^.
5. wszystko, poprostu wszystko. ostatnio taki mały mix: pidzama, habakuk, schizma, smashing pumpkins, incubus, kazik pod wszystkimi postaciami, timbaland, daft punk, bramafan, dog eat dog, fisz emade tworzywo sztuczne, koniec świata, horrorpops, matisyahu, mind kampf, cinemon, mika, prince, siddharta, the analogs, amy winehouse czy wu-hae.
6. "ojciec chrzestny" "efekt motyla" "300" "sin city" "pacyfikator" "lolita" "czas apokalipsy" "krwawa niedziela" "włatcy móch" itd
7. lalala nie gram, bo nie mam na kompie miejsca na gry. na nic nie mam. za duzo mp3 -_-'
8. "saga ludzi lodu" margit sandemo, pilipiuk, trylogia 'achaji" ziemiańskiego, "siewca wiatru" kossakowskiej i to co mi w rece wpadnie.
9. myspace com/kaciala , forum.bodymodifications pl - tam mnie najczesciej mozna spotkac. srednio przez pół dnia, chyba ze gdzies wybywam na dłuzej.
10. gwiezdny didzej, szalenstwo w oczach i gadacz nadnormowy. kolczyki w ciele i kolorowe włosy. nosz hihor jak sie patrzy

jeden z moich ukochanych filmów: "Historie kuchenne" reż.Bent Hamer
najbardziej podobala mi sie "Krwawa niedziela" Bardzo podobał mi się, no i te klimaty irlandzko- angielskie...
Ja ostatnio obejrzalam kilka zaleglych "staroci" i najbardziej podobala mi sie "Krwawa niedziela". Natomiast w kinie bylismy na Pokucie - spoko, ale tez bez rewelacji oraz na "Before the devil knows you are dead" - moze byc, ale w sumie nie trzeba isc na to do kina. Taka tam dosyc przecietna historyjka.

Niesamowite wrazenie zrobil na mnie natomiast "Rezerwat" nakrecony przez mojego kolege z klasy! Bylismy z Rafalem po prostu zachwyceni.

ps. super, ze watek o filmach sie odnalazl!
o tych potomkach to się nieco uzbiera

W Imię Ojca
The Commitments
Chłopcy Malowani (z Jean Butler)
Pamięć Złotej Rybki (j/w)
Swaty
Gangi Nowego Jorku
Intermission
Siostry Magdalenki
Krwawa Niedziela
Pole
Moja Lewa Stopa
Michael Collins
Piwne Rozomowy Braci McMullen
W Kręgu Przyjaciół

uff, tyle sobie przypomniałam
W przypadku filmów nie chodzi nigdy o dosłowne znaczenie "podobał" ale o odczucia, jeśli są to film był dobry, czyli ja w tym przypadku właśnie mówię podobał mi się, ale jeśli film to były zaledwie obrazki które nie dotykały, nie poruszyły w nas nic, no to mnie się taki film nie podoba.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz dlaczego użyłam tego słowa

A ja sobie ostatnio "Bloody Sunday" oglądnęłam i mi się film podobał. Choć na faktach i scenarzysta poszaleć nie mógł to mam słabość do kina ukazującego takie wydarzenia, historyczne pomyłki rządów jak "krwawa niedziela", jak nasz "Poznań '56", choć w tym ostatnim filmie urzekła mnie najbardziej muzyka Michała Lorenca, szczególnie motyw towarzyszący napisom początkowym, no i... młody Żebrowski. A wracając do "Bloody Sunday" piosenka U2 z jakiegoś koncertu, która towarzyszy napisom wywiera wrażenie. Ogólnie lubię kino dotyczące Irlandii a "W imię ojca" to nie wiem ile razy oglądałam "Boksera" bym sobie chętnie jeszcze raz obejrzała.
Maszynopis, fot.


Praca maturalna z języka polskiego pod kierunkiem prof. Hieronima Ławniczaka. Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja wyd. Młodzieżowe Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Krotoszyn 1977 r.

Spis treści:

1. Rok 1907 w Wielkim Księstwie Poznańskim
-strajk szkolnych dzieci
2. Historia rodziny Olejników
3. Szkoła Przemysłu Drzewno- Artystycznego w Zakopanem
4. Pomnik Mickiewiczowski w Sędziszewie
5. Wartościideowe Konrada Wallenroda
6. Kult Mickiewicza w Sędziszewie
7. Krwawa niedziela w Bydgoszczy.
8. Kwiat halny
9. I Zjazd wychowanków gimnazjum im. Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy
10.Niektóre pomniki Adama Mickiewicza.


Hasła: Kamień Mickiewiczowski, Sędziszew, Antoni Olejnik

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom