krotkich wlosow
wojtekstoltny


Dziewczyny z kokami? Mogą być w sumie, ale sprecywoanej tej kwestii nie mam, choć raczej wolę włosy rozpuszczone, a to oznacza, że musza mieć jakąś długość, bo krótkich włosów nie lubuję
Podzielam Twoje zdanie Pudel, rowniez wole dziewczyne w rozpuszczonych wlosach, bron boze nie w kitce Ale musisz przyznac, ze Viola wygladala zajebiscie w krotkich...
Dziewczyny z kokami? Mogą być w sumie, ale sprecywoanej tej kwestii nie mam, choć raczej wolę włosy rozpuszczone, a to oznacza, że musza mieć jakąś długość, bo krótkich włosów nie lubuję
Nie mam krótkich włosów, mam średnie... Myślę, że tłuszczą mi się bo mam taką skłonność, bo cera również bardzo mi się tłuści... Staram się myć teraz co drugi dzień, a jak rano widzę, że grzywka jest wrrr to tylko ją troszkę umyję i wszystko gra
A jeśli chodzi o poranne stanie włosów to różnie zależy jak spałam...jak grzywka w nocy balowała i rano stoi na wszystkie strony świata to lekko ją zmoczę wodą i poprawie suszarką i mam spokój...Końcówki włosów coś nie chcą się kręcić, nio może czasem...
ha ja jestem chyba mistrzynią w gubieniu ;D
a może raczej w zostawianiu rzeczy w pewnych miejscach i zapominaniu o tym ;D
i w ten oto sposób często coś 'gubię' i znajduję dopiero po długim, długim okresie czasu, oczywiście przypadkowo ;D

a co do takiego prawdziwego gubienia.
to ciągle gubię kasę, spinki, gumki do włosów, długopisy.
poza tym to zdarzyło mi się zgubić buty ;D
hah xD

i chyba tyle ;D
jeśli chodzi o znajdowanie to kiedyś w secondhand'zie jak z kumpelą grzebałyśmy sobie w spodenkach krótkich to w kieszeni znalazłam 40 marek ;D x2 w sumie wyszło ponad 80zł ;DDD
i jakiś czas temu znalazłam słuchawki philipsa ;DDD
z długich włosów większość chłopaków prędzej czy później wyrasta. ostatnio sporo moich długowłosych znajomych pościanało włosy. dobrze im było z długimi włosami (a przynajmniej miałam takie wrażanie - nie wyobrażałam sobie ich inaczej, bo od kiedy się znaliśmy, mieli włosy dłuższe niż ja ), ale po ścięciu wyglądają zdecydowanie lepiej. i jak porównuję ich z okresu długowłosego z obecnym stanem, to stwierdzam, ze zdecydowanie im lepiej ;P

więc IMO, choć niektórym chłopakom w długich włosach jest dobrze, to jednak zawsze lepiej im będzie w krótkich ;P
Łatwiej jest przyzwyczaić się do zmiany z krótkich włosów, na długie, bo widzi się, jak rosną i jak człowiek się zmienia. W drugą stronę już gorzej
nie wiem dlaczego, ale mi trudniej jest rozpoznać les niż geja
ja natomiast nie czuję się rozpoznawana mimo krótkich włosów i chodzenia w spodniach
jeden raz w życiu miałam krótkie włosy. pragnęłam zmiany wizerunku, czym zwykle akcentuję jakieś swoje przełomy wewnętrzne, ale krótkich włosów u kobiet, a tym bardziej u siebie nigdy nie lubiłam. niestety, mam wybitnie proste, odporne na jakiekolwiek zabiegi, co zawsze doprowadzało mnie do wściekłości. no i któregoś razu ta złość osiągnęła apogeum - nie mogąc sobie z nimi poradzić sięgnęłam w furii po nożyczki, zaś na pytający wyraz twarzy przyjaciółki, która właśnie weszła do łazienki [zwabiona hałasem ] oznajmiłam, że zamierzam obciąć się na łyso
skończyło się na tym, że to ona wzięła nożyczki i zrobiła mi kosmiczną fryzurę rodem z anime, najlepszą i najwygodniejszą jaką miałam w życiu
ale to był tylko chwilowy kaprys, teraz moje włosy na szczęście grzecznie odrastają. co dziwne, nawet wtedy nikt nie chciał dowierzać, że mam dziewczynę i nawet wtedy wyglądałam niepozornie oraz niewinnie, ale na to chyba jestem już skazana

i nie, nie wyglądałam ani nie wyglądam lesbijsko. prędzej komiksowo
Mnie komplementy raczej lekko krępują, ale miło jest je dostawać jeśli są szczere - zawsze też po prostu odpowiadam "dziękuje" + piękny uśmiech A na wypowiedzi dotyczące mojej osoby, które są niejasno sformułowane (np. aleś ty dziwna) zazwyczaj odpowiadam "dzięki, uznam to za komplement" bo już nieraz usłyszałam takie komplementy, że nie widziałam czy dziękować czy się obrażać. Na przykład - Jesteś najbardziej męską dziewczyną na wydziale. z ust mojego kolegi i to jeszcze powiedziane z takim autentycznym uznaniem (dodam, że żaden że mnie babo-chłop, ba nawet krótkich włosów wtedy nie miałam); albo -Jak na kobietę to masz nawet dobry zmysł orientacji. (terenowej rzecz jasna ). Zaś najbardziej krempujący komplement jaki dostałam to słowa - Gdybym już nie miał dziewczyny to zakochałbym się w tobie. od dobrego kolegi
A wy jakimi najdziwniejszymi albo najoryginalniejszymi komplementami zostałyście obdarowane?
Mam czarne, proste, długie do pasa włosy. Na co dzień spinam je gumką w koński ogon albo po prostu zakładam opaskę i idę w rozpuszczonych. Nigdy nie miałam krótkich włosów poza okresem niemowlęctwa i nie planuję ich ścinać.
Jeżeli już mieć włosy, to długie
Chociaż tak naprawdę, to jest to sprawa bardzo indywidualna. Niektórzy wyglądają też świetnie w krótkich, w dredach i w masie innych rzeczy na głowie.
Ale ja generalnie jestem wielbicielką długich włosów, tak u pań, jak i u panów. Moja fryzura składa się z bardzo znacznej ilości niesubordynowanych kosmyków koloru rudobrązowego, aktualnie (w wyniku zainwestowania w bardzo dobrą odżywkę) jedwabistych i delikatnie falowanych.
Natalie Portman w krótkich włosach
Penelope Cruz
Andy McDowell

a w pojedynczych kreacjach:

- Monica Geller ('Friends', z powodu włosów w kilku ostatnich epizodach)
- Shane ('L-Word, z powodu garderoby)
- Nan ('Tipping the Velvet', z powodu akcentu)
- Sugar (M.Monroe w 'Pół żartem pół serio')
Aż tak krótkich włosów jeszcze nie miałam.

Charlize87 napisała: No nie powariowały na punkcie tych krótkich włosów...
Prawie do ramion to krótkie?

"Prawie robi więlką różnice"

No nie powariowały na punkcie tych krótkich włosów...
Prawie do ramion to krótkie?

/ Obecięłam się. /

No nie powariowały na punkcie tych krótkich włosów...A ja mam nieco za ramiona i także preferuję długie włosy

rudra napisała: maxima napisała: Skaterin napisała: rudra napisała: czy ja wyglądam jak chłopak?? no??? co????


csiii...

Z tym się nie zgodzę.

dobrze.. od razu mi lepiej..

spokojnie


niom..

"Dla mnie każda się może rozebrać, pod warunkiem, żeby była ładna." [Kofta]

moim zdaniem, kobiecość nie zależy od glanów i krótkich włosów, ino od tego, jak się ktoś czuje wewnętrznie.. ja nie znoszę makijażu (nawet do sukienki ) i też lubię czasem łazić w glanach.. i myślę, że nie wyglądam wtedy jak niunia, ale nie czuję się po męsku pozdrawiam chłopczyce he he

właśnie się chciałam zapytać, czy Ty, Fighterek, nie masz przypadkiem czarnych krótkich włosów więc chyba jednak wiem, która to byłaś Ty ale głowy za to nie oddam

no...masza dwa wyjścia albo to ja albo ...siostra dziewczyny, która pracuje w enterze...ja miałam tak jakby irokezika .

Ide do tego teatru bo się spóźnie:)
właśnie się chciałam zapytać, czy Ty, Fighterek, nie masz przypadkiem czarnych krótkich włosów więc chyba jednak wiem, która to byłaś Ty ale głowy za to nie oddam

Aglo, a może to Ty jesteś tą w autobusie nr. 500 w zielonych okularach i krótkich czarnych włosach, którą czasem widuję...?
Niestety nie.
Nie mam czarnych włosów /ciemne- owszem, ale nie czarne /.
Gdzie na Was moje Drogie Panie można najczęściej trafić?? ;>
żel, taki mega mocny do krótkich włosów

farmakoterapia czy domowe sposoby na choroby?

Póki co nie przeczytałam, żeby hrabiance stała się jakaś konkretna krzywda i żeby byłą ofiarą aktu agresji.
Twoja definicja agresji obejmuje takze atak slowny, wiec skoro hrabianka, jak twierdzi, zostala zwyzywana to to juz chyba mozna za agresje uznac, bo przeciez nie za radosna celebracje odmiennosci.

No i teraz pytanie od mnie - czym sie rozni "konkretna krzywda" od "tylko krzywdy"?

No i wlasnie o to mi chodzilo w poscie powyzej. Ludzie sa rozni, jedni potrafia wytyczyc granice inni nie. Sa tacy ktorzy samym wygladem lub jeszcze czym innym wzbudzaja respekt, inni takiego szczescia nie maja. Nie moze to byc jednak usprawiedliwieniem dla agresji wobec nich.
Nie moge znalezc moich slow o panujacej powszechnie agresji, wiec poprosze o zacytowanie.

Nie ma twoich słów, jest tylko ogólny kontekst, pań, które czują się zagrożone, z powodu np. krótkich włosów. Jedne panie, w tym również ty twierdza, że za bycie lesbą w Polsce można lub się obrywa. Inne, które tej agresji nie widzą na co dzień, mówią co innego. A póki co w tej dyskusji padł jeden przykład o krótkich włosach !!
buhahahahahaha...no mnie właśnie chodziło o to, że siłownia owszem...czasem, moja waga jest w sam raz no ale powiedzmy, że mój przyszły zawód na tym m.in polega by epatowac swoja kobiecością, co pociąga za sobą rózne wymagania a i w związku z tym kompromisy z mojej strony, bo o ile kocham swoja kobiecość, to jednak trochę co innego przez nią rozumiem...dla mnie bycie kobiecą wcale nie musi pociągac za sobą długich sexy blond włosów, krótkich spódniczek...mocnego makijażu...ja na codzień jestem bardzo naturalną, unikającą krzykliwości osobą i pewne rzeczy robię tylko dlatego, bo kocham to, czym się zajmuję
a mówiąc o normie miałam na myśli to, że nie jestem osobą, którą ktokolwiek mógłby posądzać o orientację homo, bo nie spełniam żadnego z przyjętych stereotypów mimo, że jestem lesbijką pełnej krwi buhahahahahahahaha
Poszłam wreszcie ostatnio do fryzjera, żeby sobie humor poprawić. Jak zwykle, na jeża. Ale poszłam w obce miejsce, więc pani nie była wtajemniczona w moje gusta i wogóle golenie dziewczęcych głów było jej chyba obce. Tak usilnie jej tłumaczyłam co chcę, że nazbyt się tym przejęła i nie dość, że skrócenie włosów o 4 cm zajęło jej ponad pół godziny, to jeszcze zrobiła to zbyt radykalnie. Wracam do domu, a tam okrzyki "o Jezu, co ty masz na głowie?" "nigdy więcej tak się nie ścinaj!" "jak ty wyglądasz?". Zaczęłam bronić mojego prawa do takiego wyglądu, na jaki mam ochotę, poszło na ostre słowa. Po czym patrzę w lustro (u fryzjera cały czas kontrolowałam mój wygląd, ale jakoś nie odczułam, żeby coś było nie tak), a na głowie mam nieco ponad 10 mm. Tak krótkich włosów jeszcze nie miałam, aż się łyso poczułam. Ale po kilku dniach spodobało mi się to, zwłaszcza gdy się jeżyk nastroszył.

Tylko cierpię z powodu mrozów, ale za radą Foremek opatulam się dwoma kapturami i wielkim szalem, i jakoś na razie żyję

są i dobre strony posiadania włosów krótkich, jak widać (czytać )!

ale wiatr we włosach to jest coś...


tak jasne:> zawieje, nic nie widzisz a potem ciężarówka Cie przejedzie
są i dobre strony posiadania włosów krótkich, jak widać (czytać )!

ale wiatr we włosach to jest coś...

Tekilla napisała: jakie fryzury Wam się najbardziej podobają?
Zdecydowanie z krótkich włosów.
Jestem też ostrzyżona na b. krótko..

już Cie lubie

jakie fryzury Wam się najbardziej podobają?
Zdecydowanie z krótkich włosów.
Jestem też ostrzyżona na b. krótko..
jakie fryzury Wam się najbardziej podobają?
ja mam obsesję na punkcie krótkich włosów, irokezów i jakiś dziwnych rzeczy na głowie ;D
jakie fryzury Wam się najbardziej podobają?
ja mam obsesję na punkcie krótkich włosów, irokezów i jakiś dziwnych rzeczy na głowie ;D
MySzKaA, ale to nie są chemikalia - z tego co wiem doczepia się strzępki włosów.
Lena, ja mam straszny kompleks krótkich włosów - bo moje są ledwo za ramiona, ale z tego co czytałam takie doczepianie jest cholernie drogie - 500-700zł i do tego tylko na kilka miesięcy, więc stwierdziłam, że to lekka przesada.
Ale Ty piszesz, że chodzi o samodzielny "montaż" - masz na ten temat więcej informacji?
Mam problem z włosami, nie wiem co z nich zrobić?! ślub mam w sumie we wrześniu 2008, ale włosów nie mam zamiaru zapuszczać, bo po prostu nie czuję się w kokach i tego typu upięciach:/ jesli macie jakieś fotki z fryzurami ślubnymi z włosów krótkich to chętnie je obejrzę na forum z góry dzięki za pomoc a tak na marginesie-wszędzie są zdjęcia włosów długich, a fryzur z krótkich to prawie wcale nie ma:( tylko nie piszcie, że mam wlosy zapuszczać

Jak na ten moment jestem w pełni usatysfakcjonowany Chociaż jedna osoba nie narzeka.
A tak BTW. Czy Kahlan nie ma czasem za krótkich włosów? Czy ich długość nie sięgała pasa czasem?
yako - nie jestem zwolenniczką krótkich włosów ale Tobie w takiej fryzurce jest naprawdę ślicznie!

a kosmo wolę w dłuższych
jakiej długości masz wlosy?

ja mam jonizującą z płytkami ceramiczno-teflonowymi firmy Remington.
jeny, kupowałam ją z 2 lata temu - kosztowała ponad 300zł, a teraz połowę taniej... jestem z niej bardzo zadowolona

pytałam się, czy masz krótkie, bo po pierwsze do krótszych włosów wygodniejsza jest cienka, po drugie do krótkich nie musisz mieć nie wiadomo jak dobrej, ponieważ często podcinasz włosy.

dziewczyny nie kupujcie od fryzjerów
mojego chłopaka mama kupiła za 250zł i jest dużo słabsza niż moja! Serio nie warto...
o! najwyżej pytajcie o marki, jakie polecają
mi moją prostownicę fryzjer chciał załatwić za jedyne 500zł... !!!
Na zielonej rękawiczce owinięty był wąż, który lekko syczał. Dziewczyna weszła do sklepu i wolną ręką strząsnęła płatki śniegu z krótkich włosów. Owinięta była równie zielonym szalikiem co rękawiczki, czarny płaszcz pokryty był śniegiem.
qiszące kolczyki tak ładnie wyszczuplają twarz i pasują do krótkich włosów
Myśle że i Tobie takie będą pasowały i że będziesz ślicznie wyglądać:)
A ja Cie jakoś widzę bardziej w krótkich kolczykach, a nawet w samych wkrętkach
Może jakieś nieduże kółeczka.

Na mój gust, to jakoś długie mi nie bardzo pasują do krótkich włosów, ale każdy ma swój gust i w czym innym czuje sie dobrze

Moje uszy też nie tolerują zwykłych kolczyków. Jedynie moge nosić srebrne, choć też nie za długo, bo zaczynaja mnie boleć
Yen, Gosia, mnie się podobacie i w obecnych fryzurkach i w tych z tych zdjęć

Azai, a Ty mi najbardziej w krótkich, jakoś tak seksowniej

Zresztą mój mąż tonp. dziwny jest i jemu się podobają kobiety tylko w krótkich włosach
A z ciekawostek to Wam powiem że jak kiedyś mu pokzazłam zdjęcie z wesele kuzyna gdzie włosy miałam dłuższe, po trwałej (po trwałej sięgały mi troszke za ucho) to mnie nie poznał i zdziwił się że to ja i kazał nigdy nie zapuszczać mi włosów, teraz też pilnuje żebym je regularnie podcinała
Yen, Gosia, mnie się podobacie i w obecnych fryzurkach i w tych z tych zdjęć

Azai, a Ty mi najbardziej w krótkich, jakoś tak seksowniej

Zresztą mój mąż tonp. dziwny jest i jemu się podobają kobiety tylko w krótkich włosach
A z ciekawostek to Wam powiem że jak kiedyś mu pokzazłam zdjęcie z wesele kuzyna gdzie włosy miałam dłuższe, po trwałej (po trwałej sięgały mi troszke za ucho) to mnie nie poznał i zdziwił się że to ja i kazał nigdy nie zapuszczać mi włosów, teraz też pilnuje żebym je regularnie podcinała
Jeśli o mnie chodzi, to osobiście NIENAWIDZĘ długich włosów u facetów. Tfu, ble! Mój kumpel jaki był dla mnie boski z krótkimi, tak teraz jak zapuścił, to po prostu mi zbrzydł. Już mi się tak nie podoba Co nie zmienia jednak mojego nastawienia do niego, mówię tylko o wygladzie

To, że czasem sobie zrobię parę pasemek, nie znaczy że jestem tleniona. Po prostu lepiej się czuję w jasnych włosach, dlatego błogosławię wakacje, kiedy włosy tak mocno mi jaśnieją od słońca. A teraz jak trochę odrosły, wyglądam jak farbowaniec, choć to naturalny kolor. Ale nawet jak mi włosy jaśnieją, to nei jest to sztuczny wręcz biały kolor najczęściej szeroka paleta słonecznych blondów w różnych odcieniach, takie słodkie refleksy.

Wczoraj znowu chwyciłam za nożyczki, bo z moich krótkich włosów zaczęła się robić paskudna kopułka! Porządnie wycieniowałam włosy na czubku głowy, długość ogólną zostawiłam. Cieniowałam tylko te górne. No i wyciełam ten moj blondzik słoneczny, bardzo mi to działa na nerwy. Ale przynajmniej same z siebie ładnie się układają i prezentują

Chyba zaufam swoim nożyczkom, bo ostatnia fryzjerka mi zrobiła szajs na głowie!

Poza tym stwierdziłam, że CHYBA zapuszczam.. zobaczymy jak długo wytrzymam
Chce mieć dłuższe, ale mam na tyle gęste włosy, że mogę sobie pozwolić na mocne cieniowanie

Dziewczyny ! Nie farbujcie włosów póki nie musicie. Zaakceptujcie swoje własne kolory i bądźcie naturalne !
ja dodam, że jeżeli już to jest coś takiego jak ziołowy balsam koloryzujący z ekstraktem z henny, która je dodatkowo odżywia <ja jestem bardzo zadowolona>
dobra, koniec bo będą krzyczeć

Volrath napisał/a:
Hmmm... zastanawiam sie tylko czemu tak rzadko spotykam ludzi (obu plci) z dluzszymi wlosami od moich...:P

a ja miałam dłuższe i mi ścięto

wszyscy mi mówią, że mi lepiej w krótkich i wycieniowanych (do ramion), ale ja i tak rozpaczam za tamtą długością... i znowu zapuszczam
Czy tam na wybiegu obok niego to nie przypadkiem Lee Da Hae? W tym niebieskim stroju to prawie jak góral wygląda^^
Kim Andre mnie przeraża 0,0 Nie chciałabym by przyśnił mi się w nocy ;o

Dla mnie największym szokiem było jak go (JGS^^) zobaczyłam po raz pierwszy w krótkich włosach. To było zaraz po 'Hong Gil Dong'u' Nawet nie miałam wcześniej świadomości, że może być jeszcze przystojniejszy bez długich włosów ^^ Świetnie wyglądał w 'Doremifasollasido" i w "Happy Life"
A ja jednak myślę, że Gong Yoo coś w sobie jednak ma. Dramka cudowna, wczoraj zaczełam oglądać i jestem już blisko końca. Strasznie wciąga, jest wesoła i nietypowa. A Yoon Eun Hye jak zwykle zagrała świetnie. Ciężko mi tylko przyzwyczaić się do jej krótkich włosów.
A ja jednak myślę, że Gong Yoo coś w sobie jednak ma. Dramka cudowna, wczoraj zaczełam oglądać i jestem już blisko końca. Strasznie wciąga, jest wesoła i nietypowa. A Yoon Eun Hye jak zwykle zagrała świetnie. Ciężko mi tylko przyzwyczaić się do jej krótkich włosów.
ginger wyglądasz super
Ja przez pewien czas też nie mogłam się przyzwyczaić do krótkich włosów bo od kiedy pamiętam miałam długie ale teraz jestem bardzo zadowolona
Nie martw się o odrastanie, zawsze można podpatrzeć co robią dalej z włosami gwiazdy które mają taką fryzurkę.

Jeszcze większym będzie osoba tatusia.
Dokładnie

Imię można w przyszłości zmienić, poslugiwać się drugim etc., w szkole jak nie imienia, to tuszy, krzywych zębów, krótkich włosów, ładnych spodni, etc. się i tak przyczepią i każdego do czeka.

Bardzo możliwe, że moja opinia jest subiektywna, bo imię MIchał jest całkiem normalne i sam z siebie można powiedzieć, że nie uważam imion za coś szczególnego.

Lepiej będzie mi się rozmawialo z Piotrkiem , Pawłem, Falco? Bez różnicy, jeżeli będzie o czym z nim gadać, a wątpię, że z Falco będzie o czym..
Kobieta może się pobawić czymś innym.
A głaskanie krótkich włosów jest ponoś przyjemniejsze.

Może i ja się wam pokażę. Pewnie dla większości zebranego tu grona mogłabym być mamą, ale co tam.....umysłowo trochę nie nadążam za wizualizacją mojej osoby )



rok temu


dziś


zdecydowanie nie umiem pokazać się wam bezpośrenio - musi byćź link


Według mnie wyglądasz rewelacyjnie!!!
Super fryzura!! Mam słabość do krótkich włosów
Pozdrawiam!!
dzień dobry

z góry przepraszam jeżeli ten temat już był...
czy któraś z was ma może pomysł na fryzurę z krótkich włosów (takich ledwie za uszy). biorę tylko ślub cywilny, wiec nie będę mieć welonu i innych "dopinek" ale i tak chciałabym wyglądać nieco inaczej niż na co dzień. z góry dzięki za rady.
Walczyłam z łamiącymi własami ok 2 lata temu(kupowałam drogie niby dobre szampony odżywki itd., czesto takie figurujące w mediach). Niestety skutki były marne, włosy mi się łamały w połowie długości, a wcale krótkich nie miałam.
Byłam u różny fryzjerów, niektórzy nawet mi proponowali się obciąć na "zapałkę". Szukałam dalej...
i trafiłam do bardzo fajnej fryzjerki, która zaczęła reanimować moje włosy.
Zaczęło się od radykalnej zmiany kosmetyków do pielęgnacji włosów:
szampon Pregaine (można kupić w aptece za ok 24 pln)
odżywka (Dove na zmianę z Nivea)
jedwab do włosów Farouk (wcierać w suche końcówki)
oraz:
na początek ok 2 razy w tygodniu maska WAX
i jeżeli masz cierpliwość i czas maska z zółtkiem+olejkiem rycynowym+cytryną+witaminą A+E.(dobrze jest również brać te witaminy przez jakiś czas)
i oczywiście co 3-4 tygodnie podcinanie końcówek (na początek)! + w trakcie intensywnej kuracji nie suszyć włosów suszarką!!!
Również warto pójść do fryzjera na kilka profesjonajnych maseczek z Kolagenem (przeciętnie taki zabieg kosztuje ok 25-30 pln)
Powodzenia!
Pozdrawiam
Donia1981, dziękuję
moja przyjaciółka (ta która spodziewa się maleństwa i nie może mnie czesać) z włosów krótkich (takich cieniowanych na pazia) zrobiła mi koka piórkowego...tzn wywijałakońcówki włosów lekko podtapirowane i ułożyła mi takiego kwiatka jak płatki stokrotki tylko w półkulę (nie wiem jak to zobrazować) slicznie to wyglądało...
jak znajdę fotkę to zmieszczę może sobie podejrzysz, a nuż się przyda

tylko nie wiem czy nie mam za krótkich włosów jeżeli włosy faktycznie są dopołowy pleców to wydaje mi się że długość jest ok. Jeżeli źle Ci jest w obecnym kolorze to go zmień oczywiście idź do jakiegoś zaufanego fryzjera, zeby nie było na niecały miesiąc przed ślubem niemiłego rozczarowania !
Ja (nie)stety też mam krótkie włosy. Co prawda odkąd wpadliśmy na pomysł ze ślubem zapuszczam, ale wciąż są za krótkie by można z nich zrobić jakąś ekstra fryzurę. Ufam jednak swojej fryzjerce, która co Sylwestra wyczarowuje z moich krótkich włosów jakieś cudeńko i wiem, że będzie dobrze..
Jeśli można spytać: z jak krótkich włosów? Bo jeśli zapuścisz włosy do ok 10-15 cm, to można już z nich ładny kok wyczarować . Widziałam całkiem krótkie fryzurki, które później zaczesane do tyłu, z wpiętymi kwiatami lub welonem, wyglądały, jakby były ułożone z dużo dłuższych włosów
Hej... może to nie forum dla facetów ale znalazłem tutaj kilka fajnych wypowiedzi na temat rudych włosów. Nurtuje mnie wile rzeczy i chciałbym się po pierwsze z tym kimś podzielić a po drugie może otrzymać od was jakieś pomocne rady :) Na początek może napisze coś o sobie: w tym roku będę mieć 20 lat, jestem wysoki 187cm, w "miarę" szczupły (co oznacza, że nie jestem za bardzo otyły ale i nie można policzyć moich kości). Mam rude włosy, niebieskie oczy, troche piegów (jak jest słońce to jest ich więcej) cera - nie jest ona aż tak bardzo blada (jak by mnie mąka posypali - sorka za porównanie), solarium ani słońce tak bardzo mi już nie szkodzi... kiedyś były z tym większe problemy. Problem w tym, ze całe dotychczasowe życie było kiepskiej rangi... ze względu na kolor włosów. Ostatnio wziąłem się za siebie i zaczałem chodzić na siłownie... By obrać się w mięśnie (ale nie jak jakiś mięśniak tylko tak normalnie bez niczego) chciałem też zapuścić troszke włosy (bo takie teraz chyba modne u facetów) a w krótkich z moją pociągłą twarzą i odstającymi uszami źle wyglądam. W okolicach pejsów włosy mi się zaczynają kręcić gdy są troszke dłuższe, nigdzie indziej nie ma tak. Pozatym po mojej prawej stronie mam tzw świderka. Grzywke przeczesuje sobie delikatnie w drugą strone żeby to jakoś w miare wyglądało. Kolejny problem to moje brwi... Nie chodzi tutuaj akurat o ich kolor tylko o to że są długie, duże... generalnie to mi sie nei podoba. Kiedyś byłem w tym celu u kosmetyczki ale potem wyglądałem dziwnie... czytałem że do mojego typu twarzy brwi powinny być duże..! Ale mi się to nei podoba... nei komponuje się z moimi rysami twarzy. Wiele dziewczyn mówi że mam własnie ładną twarz (w sensie wygląd, kształt zarys itd) To chyab jedyne co dobre. Kolejny problem to nadmierne owłosienie... na policzkach wokoł oczu, uszy, nawet na nosie, szyja kark całe ciało. Planuje zrobić sobie zabieg z depiacją laserową... ponieważ mam dość głębokie pory i mam częsty problem w trądzikiem... a pory są takie własnie prze to nadmierne owłosienie (przynajmniej tak mi się wydaje) bo w tych porach są cebulki włosów i one mogą powodować jakieś zakażenie i tam powstałem "syf" nieraz taki z czrną główką a neiraz ropny. Chciałem spytać jeszcze o kolory do mojego typu urody... ale to już poczytałem w innym temacie. Genralnei to co do mojej urody to bardzo mi doskwiera i mi sie nei podoba. Skóra wrażliwa... zrezygnowałem z codzinnego golenia i gole się 2 razy w tygodniu a zarost rośnie szybko. Pokupiłem kosmetyki firmy loreal do mycia twarzy i zel do golenia i krem po goleniu oraz krem na codzien vichy homme z tej nowej seri. Po goleniu zawsze wokół jakiegoś włoska jest zaczerwionione... włoska musze wyrwać to co tam siedzi wydusić i wtedy jest ok. Pozatym chciałbym się doweidzeć ajk to jest z kobietami... bo wiel kobiet chciało by mieć rude włosy piegi i jasną cere. Ale czy akceptujecie takich facetów jako swoją drugą połówkę? Ja staram się o siebie dbać tak jak moge w domowych warunkach. Bo wiadomo ze facet zadbany to bardziej się podoba... lech potrzebował bym dużo pieniędzy na zabieg uszu i depilacje laserową by było wszystko idealnie... a to jest moim celem. Troszke to długie, ale ten kto to czyta jest chyba pierwszą osobą poza mną która dowiedziałą się o tym wszystkim co mi się we mnei eni podoba. Pozdrawiam wszystkich czytających... :)
Gimnazjalny stwór uwielbiający uczyć sie , poza tym to szkołą sie interesuje i jeszcze do tego lekcjami - ale to jej na dobre wyjdzie i pewnie będą kiedyś z niej ludzie (w sensie prokreacyjnym też), lubi siatkę i chyba fotografię ma na imię monika? udziela krótkich odpowiedzi rzadko bądź w cale ich nie uzasadniając - trochę nierozgarnięta - w krótkim czasie zdołała 2 warny zgarnąć - zresztą jak widać z informacji pod awatarem urwała sie z choinki więc nie dziwota - chciała by bardziej poszaleć ale na razie nie może - uważa sie za osobę inteligentną i miłą - więcej grzechów nie pamiętam


cholerna Elka - wepchała mi sie jak płodziłem posta o IcanFLY - cóż Elka to taki typ niepokorny - z burzą rudych włosów i posturą wieszaka - ma cięty języczek - panowie sie za nią oglądają - jest pewna siebie (a przynajmniej przeważnie) lubi być w centrum zainteresowania - do paranormalnych wydażeń z jej życia należy zaliczyć fakt że mimo że była a chce to nie jest na polibudzie - uwielbia muzykę - ma fajne poczucie humoru i chętnie by ze mna pobalowała
Jeszcze nigdy nie miałam tak krótkich włosów, a one wcale nie są takie krótkie i czuję się fantastycznie :) Rzeczywiście kobietom najlepiej humor poprawia fryzjer ;)

Wczoraj zjadłam tylko śniadanie, dziś zjadłam tylko śniadanie i może niedługo pozbędę się tych strasznych kilogramów, uf.
Odświeżę trochę ten temat, bo sama już kawał czasu używam pasty cukrowej domowej roboty i myślę, że może kogoś ten sposób depilacji zainteresować. Jeśli się dojdzie do wprawy nie potrzebne są żadne paski materiału. Sposób ten stosuje się głównie w krajach arabskich, a receptura na pastę cukrową jest tam przekazywana od dawien dawna. Ja robię ją tak:
w małym garnku mieszam sok z połówki cytryny, trochę ponad pół szklanki cukru i trochę mniej niż pół szklanki wody. Zamiast wody można użyć naparu z rumianku - ma właściwości łagodzące. Gotuję to wszystko na małym płomieniu, od 15 do 30 minut, do momentu aż 'syrop' będzie barwy ciemno bursztynowej, a powstająca na wierzchu piana będzie miodowa. (Zanim doszłam do idealnych proporcji i odpowiedniego czasu gotowania poświęciłam dobrych kilka godzin na eksperymentowanie). Gorący syrop wlewam do pojemnika po jakimś kremie i odstawiam na noc aż zastygnie. Pasta nie może być twarda jak kamień - owszem, jest twarda ale można ją wgnieść palcem.
Co do samej depilacji - pojemniczek z pastą należy wstawić na kilka minut do gorącej wody aż da się jej trochę wydłubać i stanie się dość plastyczna by urabiać ją w rękach. Trzeba ją pomietosić kilka minut aż zmętnieje i zjaśnieje. Wtedy pasta jest gotowa - nakłada się ją na skórę z włosem i zrywa pod włos. Zlepia się w kulkę i znowu nakłada, zrywa, zlepia, nakłada...
Wygląda to tak

Zalety: tania, wydajna, naturalna, usuwa włosy razem z cebulkami.
Wady: potrzeba dużo cierpliwości i zapału aby nabyć wprawy(do tego czasu depilacja jest czasochłonna), nie wyrywa krótkich włosów – muszą być zapuszczone na kilka milimetrów. Trzeba stosować kilka razy na to samo miejsce w przypadku kiedy włosy były dłuższy czas traktowane zwykłą maszynką(są mocne i trudno je wyrwać).
Ja używam wyłącznie na „mniejsze powierzchnie” ;] bo nóg nie chce mi się depilować tą metodą (leń^^)
Na rynku jest obecnie sporo kosmetyków przeznaczonych do włosów jasnych, blond, nadających refleksy, jednak z ich strony nie liczyłabym na jakieś spektakularne efekty. Możesz coś wypróbować - a nóż trafisz na jakiś specyfik co działa ;)
Polecam płukanki z sokiem z cytryny i rumiankiem. Sprawdzałam, faktycznie trochę rozjaśniają i nadają ładnych refleksów, ale trzeba to w to bawić konsekwentnie, a i dają coś dopiero po dłuższym i regularnym stosowaniu.

Co do 'sterczenia' krótkich włosów - fryzjerka ma rację - dopiero jak podrosną do określonej długości oklapną pod własnym ciężarem. Ale co z tym zrobić do tego czasu - nie wiem.
Mam również ten sam problem, jestem w wieku prawie 16-stu lat a moje owłosienie jest niezwykle mocne. Całe łydki, uda mam bardzo gęsto osłosione a długość włosów sięga nawet do 2,5 cm. Jeśli chodzi o ręce włosy są średnio widoczne, lecz dolna część ciała jest niebywale owłosiona i klata zaczyna się obrastać :/ nikt ode mnie z rodziny nie ma takiego zarostu, całkowicie rozumiem ludzi z tym kompleksem :)
Jeśli chodzi o mnie to szczerze mam w dupie co inni mysla o moich nogach i włosach, śmigam w krótkich spodenkach i nie zwracam uwagi na to gdy ktoś mówi coś o moich owłosieniu ;p po długim okresie uwag ze strony innych przyzwyczailem się i teraz mi to zwisa. Uważam, że jesli ktoś by mnie nie akceptowal z powodu mojego owlosienia to znaczy że ma pusto w głowie i ocenia wyglądem, tyle. :P

Musiałbyś ścinać całe włosy i łykać w tym czasie witaminy, żeby to powzmacniać
Końcówki strzępią się, bo mają największą styczność z ubraniem i tak dalej, przy krótkich włosach końcówki się raczej nie rozdwajają.
Końcówki strzępią się przy każdej długości włosów :P. Ja mam np. króciutkie i są postrzępione. I co?
Końcówki strzępią się od np. suszenia suszarką, niewłaściwej pielęgnacji (zbyt gorąca woda przy myciu, zbyt silny kosmetyk), od dużego słońca. Ale nie od ubrania :P.


Poza tym nie masz tak, że po zgoleniu włosków na nogach (zakładam że je golisz, depilujesz czy co tam jeszcze :P) gdy odrosną to stają się grubsze, ciemniejsze?


chyba masz dość rozumu żeby zrozumieć o co mi chodziło? ;)


dzieciaki zawsze na początku wciągają się w to, co najpopularniejsze w jakimś gatunku, choćby to był najgorszy syf. i nie ważne metallica, nirvana czy ajron mejden ;)

endriu czepię się Ciebie ;P
czy wszystko co w gatunku popularne musi byc od razu syfem ?
Znaczy rozumiem że uważasz że byle kapelka black metalowa jest lepsza niż ta metallika czy iron maiden , tak ?
arouser - weź pod uwagę ze niektórzy lepiej wyglądają w długich, bądź też lepiej się w nich czują . Wiesz, mnie np. zawsze irytowało moje czoło (według mnie głupio wyglądałem w krótkich i źle się z tym czułem), więc zawsze miałem coś na głowie - czy to 4 czy 6 cm , czy 16 tak jak mam teraz .
jedni mierzą codziennie penisa, inni długość włosów ;D

EOOT :P

- gruby
- niski jak taboret
- koks, miesnie a'la Pudzian (ohyda)
- zero męskich kształtów ( nie ma "trójkąta" - szerokie barki, wąski pas)
- brak szerokich barków
- zaniedbana twarz, pryszcze, tłusta cera itd.
- długie włosy ( a jak nieumyte to kompletne obrzydzenie)
- ogolone pachy, łydki ( brak owłosienia=brak męskości)
- dres
- metal
- styl "moro"
- wąsy
- bródka,meszek
- sandały+skarpety, klapki+skarpety
- zaniedbane dłonie
- długie paznokcie u rąk i nóg
- wszelkie niepożądane zapachy (pot)

- modniś, przesadnie wypindżony, szalejęcy za modą, "edzio-pedzio", czyli nie może być metroseksualny (przesadnie zadbany).


nie może być zadbany, ale nie może też nie być zadbany ;)
nie może być zbytnio umięśniony, ale musi być barczysty ;)
nie może być wypindrzony, ale musi być na twarzy gładziutki jak pupa niemowlaka ;)
może się ubierać chyba tylko w jeansy i koszulę. ale najlepiej żeby miał ich odpowiednią ilość par. jak za dużo to znaczy, że za bardzo o siebie dba, jak za mało-że nie dba o siebie ;)
nie może mieć długich włosów, ale nie może też za krótkich, bo będzie wyglądał jak dres.
musi być wysoki (ale najpewniej nie za wysoki), nie może mieć nadwagi, więc musi dbać o siebie, ale nie może za bardzo o siebie dbać :)


kurcze, może jednak zostań lesbijką? ;)
Oho, skąd ja to znam Ja też zawsze miałam pucatą buzię, chociaż w dzieciństwie byłam chuda jak szczypior, za to z wiekiem rysy twarzy mi się wyostrzają jakoś :). A 12-13 to taki wiek, kiedy szczególnie łatwo jest nabrać kilogramów, ale później hormony się trochę uspokajają i łatwiej jest zrzucić (pod warunkiem, że nie "pocieszasz się" chipsami :P). Myślę, że posiadanie albo nieposiadanie pucków zależy w jakimś stopniu od wagi, ale bardziej od genów. Na pewno jeżeli ogólnie schudniesz, buzia też Ci zeszczupleje, ale chyba musisz się z tym pogodzić - taka Twoja uroda już ^^. A co do fryzur, to najlepiej zaczesuj włosy do góry albo na bok. Nie polecam Ci za to krótkich włosów, bo tylko pogarszają sprawę.
Pucki takie złe nie są, bo zwykle tworzą z resztą dobraną całość ^^ A jak nie, to trzeba się skupić na tym, co jest najładniejsze
Jeżeli nie jesteś pewna czy u Ciebie w szkole można nosić - to zapytaj sie jakiegoś nauczyciela i już.

Cieszą się od samego początku dużym zainteresowaniem. Niewątpliwe zalety tej fryzury to bardzo łatwa pielęgnacja oraz komfort noszenia. Zaplecione włosy można nosić około trzech miesięcy, po tym okresie należy je rozpleść. Nie niszczą włosów i po ściągnięciu nie ma potrzeby obcinania włosów. Można robić je nawet na krótkich włosach (około 6 cm), gdyż do włosów klientki dokładane są syntetyczne włosy. Są one oferowane w pełnej palecie kolorów. Czas zrobienia warkoczyków na całej głowie to około 4 godziny.
Cena warkoczyków – bardzo atrakcyjna i od dłuższego czasu niezmienna - wynosi 390 złotych - znalazłam na jakieś stronie ;] oczywiście cena może być inna, zależy to od salonu do którego się wybierzesz i od tego jakiego rodzaju to mają być - normalne czy po głowie?

Warkoczyki - jak to warkoczyki - mogą być;] wolę dready ^^
immortal123, z moimi mundurkai jest na odwrót, mierzyli nas na początku roku szkolnego , a przywieźli potem mundurki po kolana dla niektórych . Większość osób musiala je zwężac i skracac . Porażka normalnie jak worek.

Co do tematu :
-zakaz pofarbowanych włosów
-zakaz mocnego makijażu
-zakaz kolczyków(np. w brodzie,bo w uszach mogą być małe)
-zakaz dekoltow
-zakaz szpilek
-zakaz krótkich bluzek
-i z paznokciami też cos jest

Ale raczej udaje się łamać niektóre punkty regulaminu , i tak i tak.
Czy są mundurki czy nie ma ;)
Ważne jest zeby nie mysleć że cały nacjonalizm/patriotyzm opiera się na noszeniu fleka, szelek, krótkich włosów i prężenia gołej klaty.
Szczerze mówiąc też kiedyś nie mogłam sobie u żadnego z Kellych krótkich włosów wyobrazić.
Ale teraz jak widzę John'a to myślę, że bardzo dobrze zrobił.
Takie średnie włosy jakie teraz ma są po prostu śliczne. Naprawdę wyprzystojniał
A mi się wydaj, że Patrick pomimo krótkich włosów nadal ma dużo uroku . Chyba kiedys też uważałam, że lepiej mu w długich, ale im więcej oglądam fot z którtkimi tym bardziej mi się podoba
Ja tam jestem zdecydowaną zwolenniczką długich włosów Pada i krótkich Jimma. Żadnych grzyw! Z warkoczykami ujdzie, ale takna jeden raz, jak na Ostravie
ja też go sobie nie wyobrarzam w krótkich włosach no ale jak do Paddyego przywykłam i do reszty to pewnie i do niego bym przywykła ale na pewno, by mi było szkoda, że już nigdy nie zobaczę tych długich włosów tak mam z resztą Kellych (taka szkoda ) to był ich znak a teraz ?

nie jestem pewna ale chyba chodzilo o wosk? albo ja juz nie odrozniam gumy od wosku

Klasia najwyraźniej nie odrozniasz tych dwóch produktów :P
Guma to jest takie papkowate waziajstwo do włosów ktore się ciągnie jak guma i stąd pewnie nazwa tego cuda Dzięki niej mozna włosy układac jak tylko się chce. Trochę wyobrazni + to cudo i na głowie mozna miec super fryzurke. Niestety z tego co wiem moza ją kupic tylko w salonach fryzjerskich, przynajmniej w moim miescie tak jest.Osobiscie uwielbiam tego uzywac, super do krótkich włosów
O nie nie ma mowy Angi nie moze miec krótkich włosów bo mu nie pasują w długich wyglada sweet

Ja tam uparcie bede obstawac tez przy spietych wlosach Angelo

Hehe, jak miło raz na 100 postów nasze zdania się pokrywają

A co do krótkich włosów Angelo hehe, ON mnie raczej nie posłucha, zresztą nie będzie okazji do takich rad

ja jakos nie moge sobie wyobrazic Angelo w krotkich wlosach....
Wystarczy spojrzeć ja fotomontarze,które są jakimś małym przedsmakiem tego jakby mniej wiecej Angelo wyglądał w krótkich włosach Aczkolwiek tez mam nadzieje,ze włosów nie zetnie,bo w krótkich nie bardzo sie moim zdaniem prezentuje


Najfajniejsze to to jak można przejść od krótkich włosów Angelo do różnych części Kelly - ciał


oj ale to to już standard na forum, w wątku o oficjalnej stronie Maite jest np. o dławieniu się powietrzem Angelo kiedy nieborak śpiewa

Ale moim zdaniem to jest na forum najfajniejsze Nie ma tematów tabu


Najfajniejsze to to jak można przejść od krótkich włosów Angelo do różnych części Kelly - ciał


oj ale to to już standard na forum, w wątku o oficjalnej stronie Maite jest np. o dławieniu się powietrzem Angelo kiedy nieborak śpiewa


NOP WLASNIE i dlatego nie omijam watkow, wole poczytac bo zawsze cos sie znajdzie nie na temat.... standart....ja po prostu leze na klawiaturze i rycze (ze smiechu) o boze a le wy jestescie lovely a te teksty...ach...gratuluje poczucia humoru


Najfajniejsze to to jak można przejść od krótkich włosów Angelo do różnych części Kelly - ciał


oj ale to to już standard na forum, w wątku o oficjalnej stronie Maite jest np. o dławieniu się powietrzem Angelo kiedy nieborak śpiewa
a ja bym obstawiła inną kolejność: Jimmy, Joey, Paddy, Angelo, John. Przeciez Paddy był szczuplejszy niż Jimmy czy Joey, to jak może mieć 4 literki większe od nich


Najfajniejsze to to jak można przejść od krótkich włosów Angelo do różnych części Kelly - ciał
Zdecydowanie lepiej mu w krótkich włosach. W każdej krótkiej fryzurce mi się podoba, to chyba jedyny z kelly o którym zawsze mówiłam, że w jego przypadku ścięcie włosów bedzie pozytywne. I nie myliłam się. W blond tez było ok.
Mnie się podobają ich obecne fryzury- chłopcy w krótkich włosach. Jozek i Angelo tez powinni sciąć isc do jakiegos stylisty, ktory dobrałby im odpowiednia do ich twarzy. Nie podobała mi się pierwsza krótka fryzura Genaua- wyglądał jak ulizany Hitler.
Patti- lubię ją w irokezie, który nosila podczas letniej trasy (dla nieznających się, taki trend obowiązywał w poprzednim sezonie, stylizacja włosów na lata '80), oraz w ładnie ułożonych rozpuszczonych włosach. Ładnie jej tez bylo w lokach.
Maite- rowniez tak jak jest teraz mi sie podoba. Równiez jak obcieła włosy..... Nie podobała mi się na streecie jak robiła takie kucyki jak dzieciak
Basia- Podobała mi sie, jak miała włosy do ramion w '99. W każdej fryzurze wtedy było jej dobrze, bo łatwo mozna bylo je uczesac i ulozyc
Kasia- w 2000r z tej sesji na Morning of my life.. slicznie wyglądała

Teraz mogę powiedziec, ze nie podobają mi się ich włosy z streetów- wiecznie przetluszczone.... ale kiedys ten ich dziki styl i naturalny [przesadnie] mi bardzo odpowiadal
Mnie się podobają ich obecne fryzury- chłopcy w krótkich włosach. Jozek i Angelo tez powinni sciąć isc do jakiegos stylisty, ktory dobrałby im odpowiednia do ich twarzy. Nie podobała mi się pierwsza krótka fryzura Genaua- wyglądał jak ulizany Hitler.
Patti- lubię ją w irokezie, który nosila podczas letniej trasy (dla nieznających się, taki trend obowiązywał w poprzednim sezonie, stylizacja włosów na lata '80), oraz w ładnie ułożonych rozpuszczonych włosach. Ładnie jej tez bylo w lokach.
Maite- rowniez tak jak jest teraz mi sie podoba. Równiez jak obcieła włosy..... Nie podobała mi się na streecie jak robiła takie kucyki jak dzieciak
Basia- Podobała mi sie, jak miała włosy do ramion w '99. W każdej fryzurze wtedy było jej dobrze, bo łatwo mozna bylo je uczesac i ulozyc
Kasia- w 2000r z tej sesji na Morning of my life.. slicznie wyglądała

Teraz mogę powiedziec, ze nie podobają mi się ich włosy z streetów- wiecznie przetluszczone.... ale kiedys ten ich dziki styl i naturalny [przesadnie] mi bardzo odpowiadal

t;]czemu tylko Jezus mialby nosic dlugie włosy a inni apostołowie nie?
A gdzie jest powiedziane że apostołowie nie mięli krótkich włosów? Udowodnij.

nie pisalem ze nie mieli krótkich włosów.
pytalem tylko dlaczego tylko Jezus mialby nosic długie włosy?
Herbata Saga. To zadziwiające jak zwykłe sprawy potrafią uzdrowić atmosferę - wspólne zakupy okazały się chwilami tak dobrymi, jakich dawno nie miałem, zupełnie jak dobre wspomnienia z zeszłej zimy. Zniknęło niewyspanie, zmęczenie od noszenia ciężkiej torby i brak słów, na rzecz wybierania czekolad, czekoladek, wafelków, draży i zabawek. Komentowanie co kto sądzi o filiżance lub świeczkach, zabawne przejęzyczenia i szybciutkie skakanie z tematu na temat w krótkich rozmówkach zdających się nie kończyć. Dobre chwile, które mogłyby trwać wiecznie. Gdy na naszej drodze do szczęścia zastajemy zaporę, ono zachodzi nas gdzieś z boku lub z tyłu, figlarnie trąca nas w ramię, abyśmy się odwrócili nie zauważając nikogo i uroczo chichocząc szepcze nam do ucha "Teraz mnie nie widzisz, ale ja tu jestem. Goń mnie!". W takich chwilach zastanawiam sie czy można coś zrobić aby schwytać szczęście i jak w piosence zamknąć je na kluczyk w sekretnym raju, czy może jak kot przychodzi samo kiedy mu się żywnie podoba? Gdzieś między sklepowymi półkami kosmyk włosów, śmiech, pęczki słów i wianki gestów, stuk-puk, coś w sercu puka.
Love is such a joke
Yoko Kanno - Flying Teapot
Tradycjonalisto

Nie wszystkie nakazy apostolskie maja te sama range. Z czasem niektóre przestały byś istotne bo zmienił sie status społeczny. Przykladem może byc niewolnictwo, które mimo ze niemoralne nie zostało wyraznie i zdecydowanie potepione.
Co do kobiet.......Jeżeli chce ktos tak bardzo fundamentalistycznie czytac Biblie, to powinien także nakazać kobietom noszenie długich włosów, a mezczyzna krótkich...zgodnie z zaleceniem św.Pawła

"Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, (15) podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie." 1Kor 11, 14-15

Troche to dziwne......ponieważ zazwyczaj Jezus jest na wszystkich obrazach ukazywany jako meżczyzna z długimi włosami........czyżby się hańbił ?

Nie zapominajmy o jednym....te kulturowe nakazy były spisywane 2000 lat temu

pozdrówka
Z tych fryzur ze zdjęć puszczykowych najbardziej podoba mi się ostatnia i pierwsza. Nie lubię połączenia krótkich włosów z długimi, jakoś mi się z "czeskim metalem" kojarzą
dżo, ja nie jestem zwolenniczką krótkich włosów, ale Tobie jest po prostu ślicznie w takiej fryzurce
Bardzo originalnie wygląda Janek. Chyba w swojej karierze nie miał aż tak krótkich włosów

Ktoś napisał, że robiąc dready na wełnę ma się kontrolę nad tym, jakiej grubości dreadki powstają. Otóż ja mam już parucentrymetrowe wełniaczki , ale są cieniutkie, nie wiem czy to wina jeszcze krótkich włosów:?) chciałbym poznać Wasze teorie na temat jak uzyskać grubsze dready w procesie tarcia wełną?
błeh ja mam ~26cm włosy, a zapuszczam drugi rok - w marcu będzie

NIE podcinałem ani razu, ale 1,5tygodnia temu końcówki matka mi podcięła ( nie, nie chciała mi uciąć włosów bym dreadów nie zrobił, ale udało się tylko końcówki ciachnąć xD sam zaproponowałem) i wyszło na dobre ubytek mały, a w ogóle włosy inaczej wyglądają


Polecam podcinać końcówki co jakiś czas

Mi w długich włosach jest przyjemnie, ale czasami patrząc w lustro chciałbym mieć już dready (wrrr do czerwca byle tylko). Jak myślę "a może zetne" - to patrzę na swoje zdjęcie w krótkich i zawsze nawracam się na dobrą drogę
hmm...a więc, moje pytanie jest następujące:
od jakiegoś czasu ,,zajmuje" się redami(tzn. robie niestety narazie tylko pojedyncze, robie doczepki, poprawiam itp)i dziś koleżanka poprosiła mnie żebym doczepił jej dreda... do tej pory robiłem to na krótkich włosach więc było spoko... ale ona ma długie no i właśnie nie wiem co z tym fantem zroić:/
czy zrobić dreda z jej włosów apotem go przedłużyć czy może jest jakiś sposób na doczepienie go od skóry???? PROSZĘ O POMOC...

z góry dziękuje za odpowiedzi xD

A ja mam takie pytanko do tych co maja bądź wiedzą co nieco o dreadach. Od jakiej długości włosów powinienem zacząć swetrować żeby przyniosło to efekty. Bo jak wiadomo na za krótkich włosach tych efektów szybko nie będzie. liczę na pomoc.

moi starzy powiedzieli ze jak zrobie sobie dredy to mnie wywala z chaty. Moja babcia powie ze jestem satanistka a moja siostra ze smierdze i mam wszy :/
to sie nazywa zrozumienie i kochajaca rodzina xPP

Lepiej chyba patrzeć jak rosną ;] Moje zdanie ;]
niom dready, zrobione z krótkich włosów, a później pielęgnowane są takie bardziej... dzikie

Myslę ,ze szydło i tak bedzie potrzebne chociazby do koncowek no chyba ze sie zaczyna dosyc wczas robic dredy (na krótkich herach) no i zalezy jeszcze jaka metoda robicie :mrgreen:

Znam lepszą metode na dokręcanie końcówek niż szybłem..bierzesz końcówki i w otwartą dłoń kręcił kółka.

Marian wątpie czy masz aż tak...brakuje mi 80% włosów na czubku głowy...

Tak było na początku-
Tak potem-
A tak teraz -
-- II --
szpadzistka i co nie zrobiłaś jej o to jazdy?:D za takie słowa gdyby cię dyrektor/ka lubiła to siorka może wylecieć w roboty;] Ja teraz chodziłem do college'u to był luz nikt by się nie przejął nawet ale w gimnazjum w polsce to haha nigdy w życiu by sie nie zgodziła dyrektorka ale co sie dziwic jak sama w 4 oczy życzyla mi smierci hehe raz kiedyś przyszedłem w wykręconej fryzurze(jakby kitki ale z krótkich włosów sterczące do góry na całej bani) to najpierw chciała mnie wyrzucić ze szkoły gdy nie chciałem opuścić terenu szkoły(po tym jak niby mnie wyrzuciła)wezwała stara hehe jak jej pocisnęła(dyrektorce)to się odczepiła od fryzury haha bo praktycznie nie mają prawa mówić ci jak masz mieć włosy to tak jakby metalom kazali ściać włosy a dziewczynom chodzić np w kitku jednakowej długości nie wiem jak wy czy sie boicie czy co ale ja bym sie postawił bo i tak bym wygrał... chyba ,że specjalnie by zmienili prawo(haha) żebym ściał włosy..dlatego troche śmiechy z tych co ścięli bo im kazali haha naprawde

Do łydek to chyba przesada :P te co ma ten koleś na focie ChaboslaVa są zajebiste Wiem , ale ja sobie chyba krótsze jeszcze zrobie, bo zobaczyłem kolesia w krótkich i mi sie bardziej spodobały... tylko to czekanie aż urosną włosy... przynajmniej jak będe robił krótkie to nie będe musiał tak długo czekać, zresztą mi włosy dość szybko rosną . Teraz mam średnio 4,5cm (w niektórych miejscach 5cm, a w innych 4cm). Jedyną wadą (albo zaletą) moich włosów jest to, że jak mam dłuższe, to nie rosną w dół, tylko mi się takie afro robi .

Co myślicie o tym: Ja np. obciąłem koleżanke i z jej włosów wydziergałem sobie dreadki aby doczepić do swoich bo w krótkich zle sie czułem.. A samopoczucie bardzo istotne jest dla mnie.

Nic o tym nie myślę. A konkretniej to tyle, że jeśli lepiej się czujesz z doczepianymi włosami to tylko i wyłącznie Twoja sprawa : )
Co myślicie o tym: Ja np. obciąłem koleżanke i z jej włosów wydziergałem sobie dreadki aby doczepić do swoich bo w krótkich zle sie czułem.. A samopoczucie bardzo istotne jest dla mnie.
Muszę się przyznać że też miałem kryzys w niedzielę i chciałem ściąć Ale już mi przeszło i filcuję dalej Dzisiaj kupiłem sobie nowe skarpety... Tylko coś sporo włosów takich krótkich połamanych wypada Mam nadzieję że nie wytrę się do zera :roll:
regglauda, kazdy ma inny gust...
Pitol, moze i jestem małym buntownikiem...:D po prostu nie lubie stereotypów..kazdy mówił, ze dziewczyna ma mieć długie i ładne wlosy...
a ja postanowiłam udowodnic wszystkim, ze dziewczyna w krótkich wlosach to tez dziewczyna..i mi sie udało;)

osobiscie uwazam, ze dready sa lepsze od normalnych włosów bo niasa jakis przekaz ze soba...zdaje mi sie,że kazdy w sercu nosi swój własny przekaz...tak mi sie zdaje...
ale jak kto woli jak napisała emilka,

a tak apropo dreadów u dziewczyn to tak samo jak z krótimi włosami powinnismy wszystkim udowodnic, ze mimo iż mezczyxni zaczeli je nosic to i tak mamy do nich takie samo prawo;)
Nie znalazłam żadnego tematu o warkoczykach a to o włoscach wiec chyba moge umiescic tu najwyzęj ktoś skasuje ten temat :P

Zastanawiam się czy zrobić dredy czy warkoczyki. Co do dredów nie jestem tak bardzo przekonana bo jakos nigdy nie mialam krótkich włosów i bałabym się potem obciąć na krótko.
Widziałam jeszcze taką fryzure ze u góry są grube warkocze a na dole coś niby dredy .

Co sądzicie?

apropos chodzi mi o takie warkoczyki ze sztucznych włosow na coś 4-5 miesięcy.

ale ile trwa dokręcanie przy 120 dreadach...:] hehe...:P ja bym tam tyle nie chciała ale podziwiam ilość i wytrwałość :P heh...:D a ja dreadów nie mam bo mam za długie włosy...nie wiemkomu by sie chciało robić na włosach za tyłek...;] hehe :P jak se zrobie to chyba kilka..;) pozdr.:*:* :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

nie wiem, ile trwa dokręcanie, ale już powoli powinnam się dowiadywać, bo mnie to czeka.. a ja włosów też nie miałam za krótkich, bo do pasa więęęc.. to nie przeszkoda, jeśli tylko czujesz w sobie pozytywną energię i pragnienie uzewnętrznienia swojej rastafariańskiej duszyczki.. :banan: ja myślałam o kilku, ale stwierdziłam, że idę na całość.. :mrgreen:
marta84, jeżeli nie masz krótkich włosów czyli grzywki to oczywiście że lepiej będzie jak weźmiesz sobie szerszą prostownice.
cześć weendyy 1984 i jeszcze raz tak - dołączam do moich przedmówców - w krótkich włosach będzie ci o niebo lepiej . a przy krótkich łatwiej je utrzymasz. z puszeniem sobie łatwo poradzisz.chociażby odrobina wosku do stylizacji na same końce włosów i....tada!!!
1c , 2-niby jest przyjęte że jest to 1/3dł.włosa od nasady więc moim zdaniem to zależy od długości włosów,bo powiedzmy przy krótkich względnie włosach 3 cm. będzie ok. lecz przy długich te 3cm.mogą jużmieć tendencje do sterczenia z pomiędzy tych długich. pyt.3b a 4d . powodzenia na egzaminie .
p.s miałam te swoje próbne - powiem Ci że teoria jest naprawdę trudna.
Ja Ci odradzę tak częste pwtarzanie tego zabiegu gdyż osłabia on nie tylko cebulki włosów ale i włosy,a raczej nie masz krótkich włosów aby przy zrobieniu następnej trwałej obciąć resztki starej,prawda?
Efekt będzie taki że po 2-giej trwałej włosy będą jeszcze wyglądały zdrowo ale po 3-ej o zgrozo,zrobią się sianowate,wysuszone i nie będą chciały się już tak ładnie kręcić.Jeśłi już musisz robić tą trwałą to rób sobie przerwy 6-7 miesieczne,możesz wtedy stylizować sobie włosy np.przez nawinięcie papilotów lub grubych wałków,a włosy odżyją przez ten czas i nabiorą wigoru.Zrobisz i tak jak zechcesz.Pozdrawiam
Witam.
Przymierzam się do ścięcia i mam problem bo znalazłem pewną fryzure ale nie wiem czy każdy sobie może taką sprawić. Przeglądałem mnóstwo stron z fryzurami ale nie znalazłem nic ciekawego (a nie chce mieć takich zwyczajnych krótkich włosów - wiecie o co mi chodzi )
w końcu poszedłem na łatwizne i przeglądałem fotografie różnych osobistości muzycznych ;) i jakoś tak wyszło, że postanowiłem zrobić się na Jasona Newsteda (były basista Metallici i aktualny muzyk zespołu Voivod)







(2 i 5 fota wyrażają najlepiej to, o co mi chodzi)

No i teraz pojawia się moje pytanie. Czy każdemu tak włosy mogą się ułożyć czy u niektórych trza będzie jakichś wspomagaczy używać? Dodam, że niestety moje włosy mają taką nieciekawą tendencje do maksymalnego wyrastania w dół. Dodam, że aktualnie mam długie włosy (jak wcześniej można było wywnioskować) i tu moje dodatkowe pytanie: jak ściąć włosy żeby można je potem było tak ułożyć ? (i czy będzie to w ogóle możliwe)
Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że dość sensownie wyraziłem to, o co mi chodzi.
Oki!! Dziękuję bardzo!! Ja uważam że chłopak nie musi mieć krótkich włosów oczywiście ;] Myślę że długie są nawet fajne ;] Jeszcze raz dziękuję bardzo ;] Cieszę się że w końcu ktoś doradził mi "profesjonalnie" i konkretnie co mam zrobić na tej głowie ;] POZDRAWIAM
Guma stosowana jest przeważnie do krótkich włosów jest ona bardzo palstyczna i można nią wymodelować postrzepione fryzury, ma to do siebie że można ja cały casz poprawiać nie zastyga jak żel.

Wosk przeważnie nabłyszcza tylko i wygładza, praktycznie nic nie utrwala włosów.
Hej powiemCi tak że przy krótkich włosach cieżko zrobić pasemka (w dosłownym znaczeniu) ja swoim klientom w takej sytuacji polecam zrobienie całych włosów na jasno z odrostami.
Moim zdaniem lepiej to wygląda niż pasemka, bardziej nayuralnie
Pamsemka na krótkich włosach, uważam za nie zbyt trafny wybór, gdyż będą tylko centki i nic po za tym.
kujawiak, do póki ich troszkę nie zapuścisz to ciężko będzie z tą zmianą fryzurki bo z krótkich włosów nie da sie za dużo wyczarować.

Jeżeli nie chcesz zapuścić włosów to możesz na wygolonych bokach nosić wzroki, ostatnio bardzo modne
No i przede wszystkim włosy trzeba układać, szczególnie krótkie. Jeżeli nic nie dasz na włosy to nie ma fryzurki i tutaj nie trzeba wielkiego strzyżenia tylko Twoje fantazji
Def, w sensie takim, że "ładnie wyglądasz"

No i widzisz po co męczyć się z zapuszczaniem włosów jak lubi się krótkie.

Jeżeli aż taka bardzo lubisz awangarde to tutaj nie ma ograniczeń ale raczej nie rób sobie tego 'irokeza' to juz troszke opatrzone.

Moze małą asymetrie na krótkich włosach z asymetryczna grzywką, jeden bok moze być bardzo krótko nawet na 0,5 cm ale druga strona nie któtsza niż 3-4 cm.
Co do grzywki tutaj też by trzeba zrobić ją asymetrycznie pod skosem tak aby łączyła się z tym dłuższym bokiem

Tył sobie zostaw długi na te dredy lub warkoczyki, ja bym robił dredy lepiej to bedzie wyglądało i pasowałe ze wszystkim.

Co do góry musi być dosyć krótka tak any w razie czego ją postawić ale też musi dobrze wyglądać na płasko bez żadnuch ustywniaczy.

Ps. co do zdjęć to ciężko przedstawić na nich swoje wizję.
Hej mam pytanie po co zapuszczasz włosy? jaki to ma cel?
bo ja nie widzę Ciebie w długich włosach z kilku powodów

jeżeli lubisz zmieniać fryzury to długie włosy do tego sie nie nadają, tylko przy krótkich masz taką mozliwość.
długie włosy zrobią z Ciebie grzeczną dziewczynkę a chyba do takich nie należysz.
aby miec długie włosy naprawdę trzeba się namęczyć z ich zapuszczaniem, tutaj ciężko o normalną fryzurę przejściową bo każdy centymetr jest ważny, jeżeli sa podcinane do fryzury to długość włosa będzie cały czas ten sam i w ten sposób ciężko zapuścić
kolor na długich włosach musi być przez dłużysz czas ten sam bo przy częstych zmianach włosy same wyjdą
krótkie włosy dają większą mozliwość zmiany fryzury, można je w różny sposób czeasć a długe nosisz albo związane lub rozpuszczone i ciągle wyglądasz podobnie.

Będę Cię namawiał na krótkie gdyż uwielbiam krótkie włosy u kobiet i zawsze powtarzam swoim kilentkom

KOBIETA ZMIENNĄ JEST

To dotyczy też włosów

Ps. bardzo bym chciał zobaczyć Twoje zdjęcie w tej grzywecce pewnie cudownie
na pewno ta turmalinowo-ceramiczna nie bedzie zła. domyslam sie ze masz na mysli ten model
z tego co slyszalem z tanszych prostownic to godny polecenia jest ten , taniej nie kupisz juz chyba nic dobrego.

PS. Mam pytanko co do chemicznego prostowania: czy można je wykonać na wlosach krótkich, takich od 3 do 10 cm? Jak salony sobie by ceniły takie prostowanie, czy ono byłoby odpowiednio tańsze od prostowania włosów długich?
Słuchaj,jeżeli chce ci się krótkich włosów to je po prostu zetnij i sie przekonaj ( przyłanczam się do opinii Fryzjera-odrastają )Jeżeli będziesz wszystko zbyt długo i szczegółowo analizować to zawsze znajdziesz jakies minusy .A twoja twarz wcale nie jest pucołowata nie przesadzaj,zaś puszystość włosów można poskromić za pomocą kosmetyków wygładzających.Ścinaj i napisz nam jak wrażenia Pozdrawiam
Najmniejsza długość włosów jest taka, którą fryzjer potrafi zakręcić.
Z doświadczenia jest to ok 5-6 cm, dużo też zależy od grubości wałków jeżeli są cienkie to można na krótkich włosach kręcić, jeżeli są grube wałki to trzeba mieć dłużesz włosy.

Ale tak naprawdę to fryzjer, który ma wykonać tą usługę powie Ci jakiej długości włosy potrzebuje aby nakręcić włosy na wałki
Jeżeli chcesz ściąć włosy na dwie różne długości to cieniowanie jest jak najbardziej potrzebne i nie da rady się obejść beż tego. Chodzi o to, żeby krótkie boki łączyły się łagodnie z górą a nie została linia oddzielająca te dwie długości.
Celem cieniowania jest łagodne przejście z włosów krótkich lub długich lub na odwrót.
Powiem Ci tak, że na pierwszy raz odpuściłbym sobie cieniowanie i ostrzygłbym tylko na jedną długość.
We fryzjerstwie najbardziej liczy się praktyka nie teoria i pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyc słowami (trzeba zobaczyć na własne oczy), aby móc zobaczyć włsane błędy.
Ok ludzie Help me .. Chciała bym cos zrobić z tymi kudłami ale wszyscy mnie straszą bo mam piękne włosy takie ciemne blond od popielatowatego po brąz .. jak widać na zdjęciu
->
więc tak fryzury afrykańskie warkoczyki,dredy za dużo czasu i hałasu, nie lubię krótkich włosów i jakiś fiku miku na głowie więc chce dodać do nich kolorek tylko jest problem bo nie chce zniszczyć moich naturalnych...włosów i bardzo mi na tym zalezy żeby były zdrowe a nie potem jakieś siano co gorsza nie w butach a na głowie a czasu na wszystkie odzywki nie mam i mi niepotrzebne.

oczywiście są też trwale koloryzujące albo po kilku myciach takie jak to ->



ale tego nie szukam...

Więc tak oglądając jeden film i za pomocą wyroczni google znalazłam Spreje czy tam Lakiery jeden diabeł koloryzujące oraz Żele . u wszystkich " do pierwszego mycia" zmyjesz raz i po kłopocie więc dla mnie to cudo z nieba po prostu od tych potwornych farb..

więc taki linki do żeli ->



I spreje/ Lakiery ->














szukam kolorów bordowych,niebieskich,czerwonych,szarych i czarnych.
jak macie jeszcze jakieś linki to poproszę albo może wiecie w jakich drogeriach czy tam kosmetycznych ,jak zwał tak zwał, je można kupić.?

No i w końcu czy ktoś z was używa takich produktów i jak wpływają na naturalne piękno naturalnych włosów .? jak tak to proszę o radę czy to jest dobre rozwiązanie i czy kolory nadają sie na pokrycie moich włosów bo ja sie na tym nie znam albo że nie schodzi po jednym a po dwóch myciach od czego to zależy.? i czy ich nie umęczę po np zbyt częstym farbowaniu jakich szamponów do spłukania użyć w jakich odstępach czasowych to robić itd.



BIG PS
Cytuje:
"Jejku co mnie skusiło koleżanka przyniosła różne kolory no i się skusiłam..Jestem blądynką chciałam sobie zrobic na spodzie włosów czerwony kolor (niby do 3 myc ale ja juz myje 5 i nic chwycilo sie jak niewiem )Przy myciu głowy zrobiło się mnóstwo piany która zabarwiła i reszte włosów MAM RÓŻOWĄ GŁOWEEEE!! macie jakies doświadczenia czy pomysły jak się tego szybko pozbyć?? BARDZO PROSZĘ wyglądam jak hipiska a jak do pracy..kanałami "

Ała... współczuje ale
nie widzi mi sie taka przygoda jak tytułowej bohaterki z różowego wzgórza...
A ja zachęcam do zamienienia żelu na gumę do włosów...
Polecam posiadaczom krótkich lub półdługich włosów - do codziennego użytku bądź okazjonalnego ułożenia szalonej fryzury.
Nigdy w życiu nie używaj biosilku na grzywkę- on się nadaje na końcówki. Ma wyjątkowo tłustą konsystencję, więc włosy wyglądałyby na tłuste.
Polecam Ci spray do prostowania i modelowania CONTRUCTOR LOREAL PROFESSIONNEL. Nie obciąża włosów, bardzo ładnie pachnie i chroni przed ciepłem prostownicy. Jest idealny do włosów krótkich lub cienkich. Kosmetyk jest z tej samej serii co polecany wcześniej IRON FINISH ale mniej obciąża włosy ponieważ jest w sprayu.
Witajcie
Nieługo wyjeżdżam na obóz i chciałabym ładnie wyglądać. Gdyby kwalifikować mnie po kawałku (oczy, nos, usta...) to wszystko jest ok - tylko te włosy...
Są ciemno brązowe, sięgają mi za ramiona, lekko się kręcą. Noszę je zazwyczaj rozpuszczone i wtedy bardzo się targają, tracą obiętość, wywiają w różne strony. Nie używam prostownicy ani lokówki, nie farbuję włosów. Jedyne co mogło im zaszkodzić to suszenie (dwa razy w tygodniu). Najbardzije nienawidzę, gdy moja grzywka z prostej przechodzi w pokręconą, z odstająymi końcówkami. Najlepiej czuję się we włosach sięgających do ramion, nawet torszkę dłużej. Nie ładnie mi w krótkich.

Poniżej daję zdjęcia kształtu mojej twarzy. Proszę pomóżcie dobrać fryzurę, która by mi pasowała. Czy likwidować grzywkę? A jeśli nie - co zrobić by się nie kręciła? Nie lubię stać za długo przed lustrem i chcę aby moja fryzura tego nie wymagała. Ponadto chyba lepiej wyglądam w puszystych włosach niż w przylizanych prostych. Chciałabym się odmienić i trochę postarzyć. Co doradzacie?




Głupia i niedoświadczona dziewucha obcieła mi włosy tak strasznie, że nie pokazuję się na ulicy. Miałam przepiękne proste, ale układające się włosy za ramiona, o kolorze ciemnego brązu. Teraz mam je ledwo do ramion, wywijają się we wszystkie strony, są za krótkie i wyglądam jak mała dziewczynka. Proszę o linki ze zdjeciami ładnych fryzur z krótkich włosów na które mogę sobie teraz pozwolić.
tak ,farbowałam sama.Ale z powodu tego że sie bałam zeby ich nie spalić jakas farba..to kupiłam taka najdrozsza jaka była wtej drogerii.Loreal chyba z jakims kremem ochronnym przed farbowaniem,fakt troszke sie zagapiłysmy i trzymałam ją jakies 5czy 8 minut dłuzej niż powinnam Powoli z moja fryzjerka je wycinamy...to jest straszne.Co do włosów to ich nie zetne,bo już raz ścinałysmy,po pierwszej wizycie,miałam takie do uszu.I juz wystarczy:P Coprawda miałam asymerie i wyglądało to nie banalnie..ale nie lubie krótkich włosów

Tak,byłam już dziś w aptece i opkupiłam sie w witaminy.Hm..pozostana na dłuzej puki nie wpadne pod nożyczki kolejnego zwariowanego człowieka,który sam siebie nazywa fryzjerem:)
Warkoczyki takie robi się tak samo jak zwykłe warkocze, czyli zaplata się jednak należy robi je bardzo precyzyjnie i bardzo cienkie. Na krótkich włosach warkoczyki zaplata się o wiele trudniej, a jeśli włosy są mocno cieniowane, wręcz niemożliwe. Sama sobie tego nie zrobisz, możesz jedynie poprosić kogoś ze znajomych, aby spróbował to Tobie zrobić.

Doczepić włosy proste a potem z tego zaplatać warkocze jest dużym utrudnieniem, poza tym jaki miałoby mieć to cel jeśli Twoje naturalne włosy są krótkie? W takim wypadku lepiej doczepić gotowe warkoczyki.
Elektrycznych urządzeń do zaplatania włosów nigdy nie próbowałem, ale takie urządzenie nie zrobi Tobie precyzyjnych warkoczyków tym bardziej cienkich.

Cena takiej usługi jest zależna od salonu fryzjerskiego, każdy salon ma swój cennik i swoje ceny, udaj się do kilku aby sprawdzić ile by Ciebie to kosztowało.
Życzę powodzenia
Witam serdecznie
mam pytanie dodyczące fryzury-nie przesyłam fotki, ponieważ nie mam takiej możliwości:(
Mam 20 lat, jestem drobnej budowy roześmianą szatynką, mam duże niebiesko-granatowe oczy, jasną karmację (nawet bardzo) i odrobinę jasnych piegów uroczo rozsianych na mojej uśmiechniętej twarzy;)Zawsze miałam długie włosy, obecnie sięgają do łaopatek (śr.długość)nie mam dłuższych (choć bardzo bym chciała) popnieważ ostatnio stały się sianowate, a te pojedyńcze wykręcające kosmyki doprowadzają mnie do furii- psują każdą fryzurę:( Mam bardzo podatne włosy,łatwo się układaja, są troszkę krętliwe-faliste~~ he he he;)Chciałabym zmienic fryzurkę, zaznaczam jednak, że nie chcę mieć krótkich włosków-przy mojeje okrąglutkiej buzi daję to niepożadany efekt:( Chciałabym jakoś zaszaleć-ale tak żeby włosy były długie/płodługie. Zaznaczam, że farbowanie odpada-z powodu szybkiego porostu włosów;P
zawsze różnego rodzaju cieniowania mi służyły-włosy wówczas uroczo się kręciły:D Proszę o jakąś fryzjerską radę (preferuję peoste i łatwe do stylizacji fryzury)Proszę również o radę: co zrobić, aby pojedyńcze włoski się nie wykręcały?
Pozdrawiam
Konto: The_Thumb
Imię: Benilia Zelnith
Płeć: Żeńska
Rasa: Człowiek
Wiek: 19
Wyznanie: Mystra (ND)
Domeny: Magia i Dobro
Pochodzenie: Waterdeep

Opis:
Dziewczyna, która z racji wysokiego wzrostu, bardzo krótkich blond włosów i niezbyt kobiecej sylwetki może być z dystansu przez nieuważnego obserwatora wzięta raczej za młodzieńca. Jej twarz jest dumna i nieco ostra, ale oczy ciemne i łagodne. Jej ruchy są stanowcze i pewne siebie. W prawym uchu nosi miedziany klczyk - zawieszoną na krótkim łańcuszku okrągłą tarczę z symbolem płomienia otoczonego gwiazdami.

Historia:
Córka niezbyt potężnego czarodzieja oraz uczonej, dzieciństwo przebiegało dla niej szczęśliwie, chociaż jej rodzice nieraz byli zbyt zajęci by zajmować się swoją pociechą. Próby przeprowadzone przez ojca nie wykazały zbyt wielkiego talentu do magii mistycznej u Benilii - a ona sama wolała miast tego słuchać (a później i samemu czytać) opowieści o wielkich bohaterach, a następnie wcielać je w życie podczas zabaw z innymi dzieciakami, co często kończyło się bójkami z tego czy innego powodu.
Rodzice Benilii byli oddanymi wyznawcami Mystry, a córka poszła w ich ślady. Postanowiła, że zostanie paladynką swej bogini, ojciec i matka uważali jednak że to nieodpowiednie zajęcie dla młodej damy. Nie mieli jednak żadnych obiekcji by ta dołączyła do kościoła Mystry jako kapłanka...
Mimo sporadycznych przypadków lekkomyślnego, nie licującego z funkcją kapłanki zachowania, oraz równego zainteresowania rozwojem tak umiejętności magicznych jak i bojowych (dziewczyna wciąż nie pogodziła się z decyzją rodziców), Benilia ukończyła nowicjat bez większych problemów - i akurat przydarzyła się świetna okazja! Jeden z kapłanów ze świątyni zamierzał udać się na Aeris, z powodów nieznanych świeżo upieczonym członkom kościoła, biorąc ze sobą także kilku wybranych kleryków różnego doświadczenia jako eskortę - w tym i Benilia! Jednakże, na kilka dni przed podróżą została ona odwołana, także z nieujawnionych powodów... Dziewczyna nie dała sobie jednak odebrać pierwszej prawdziwej przygody w swoim życiu - nikt nie zabraniał jej udać się samemu na wyspy, prawda? I tak też zrobiła - dając jednak znać o tym rodzicom i wyższym kapłanom.
Nie no ja poznałam chłopaka który dready robił właśnie w ten sposób że nie mył i nie czesał włosów + pocierał swetrem zeby się filcowały.
Ale nie wyglądało to smakowicie

Dziś kolezanka zaplotła mi z tych niby krótkich dredziaków francuza i wygląda to super, przynajmniej nam się podoba Może wieczorem cyknę fotkę jesli przetrwa jazdę (plus sen) w samochodzie, to się pochwalę, że kosodrzewinka moze wyglądać jak człowiek
A już niedlugo przedłużanie

Grzywka często przeszkadza podczas pisania
P.S. Krótkie włosy można mieć, byle dało się z nich zrobić koczek.
No ja myślałam o takich "na chłopaka" bardziej.

Biedne batenice nie mogą łamać konwenasów. A myślałam, że taniec - jego estetyka i umiejętności się liczą. (No i że nie tylko w balecie tańczy się klasykę.)

Przylizanie krótkich włosów żelem do tyłu, bez koczka by mi nic nie zmieniło podczas oglądania występu.

Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na forum. Oczywiście rozumiem, że takie poświęcenia, to nie poświęcenia jak się coś kocha. Tak samo jak nie myślimy na codzień o niedogodnościach związanych z ich utrzymaniem. AAAAaaale i tak świat baletu, mnie laika, w kwestii takiego - niepotrzebnego i nie zrozumiałego dla mnie - rygoru jest dla mnie ciężki do pojęcia.
Co przeszkadzają kolczyki podczas ćwiczeń? Przecież na każdą lekcje nie przychodzi do Was jakaś komisja podziwiać szkołe.

U, grzywka zła i nie poważna dla baletnicy... Tzn. że krótkich włosów też nie można mieć?
A rozuszczone włosy takie niedbałe i nieestetyczne?

Łe, trzeba mieć zacięcie do swojej pasji, żeby takie rzeczy w szkole znosić. Khem, zapomniałam już co to ograniczenia.
Witam ,

To mój debiut na Forum, ale wiem jak bardzo potrzebne są dobre rady przed ślubem i dlatego służę swoim doświadczeniem w kwestii makijażu i fryzury...

Jeśli chodzi o fryzjera polecam Roberta z Salonu u Adiego tel. 0502042537. Facio jest rewelacyjny, nawet z krótkich włosów potrafi wyczarować super upięcie. Wszystkie moje koleżanki, które brały ślub sobie go polecają.

Makijażystkę też mogę polecić z czystym sercem - Dagmara tel. 0605043188. Dziewczyna idealnie maluje. Mój makijaż ślubny utrzymał się do samego rana, świetnie dobiera kolorystykę, umie doradzic i przede wszystkim makijaż robi profesjonalnymi materiałami.

Pozdrówka.
No więc jestem już po sesji plenerowej i uspakajam wszystkie dziewczyny, które chcą mieć długi welon do krótkich, rozpuszczonych włosów - zero problemu. Nawet silny wiatr nie zepsuł fryzury, welon nawet nie drgnął (oczywiście ta część wpięta) A miał 2,5 m i był dwuwarstwowy
No więc jestem już po sesji plenerowej i uspakajam wszystkie dziewczyny, które chcą mieć długi welon do krótkich, rozpuszczonych włosów - zero problemu. Nawet silny wiatr nie zepsuł fryzury, welon nawet nie drgnął (oczywiście ta część wpięta) A miał 2,5 m i był dwuwarstwowy
Ja zaznaczyłam odpowiedź za ramiona, ale tak w zasadzie mam cieniowane i te z przodu sięgają mniej więcej do brody w tym momencie.
A miewałam juz różnie: od bardzo krótkich do długich do pasa. Ale pierwszy raz mam tak porządnie i ładnie cieniowane: zazwyczaj były albo źle wycieniowane (sama chciałam i nawet się z fryzjerką kłóciłam), albo obcięte wszystkie równo. Moim włosom zrobiło to bardzo dobrze, bo zaczęły falować i zwijać się miejscami w loki (chociaż zależy od ich humoru - czasami wiszą takie strąki ).

A po przejrzeniu na szybko dyskusji stwierdzam, że obojętne jakia długość włosów, byleby samemu dobrze się w nich czuć. A dziewczynom, które dopasowują fryzurę pod swojego faceta, a nie własne upodobania powiem: nie warto. Też tak miałam z eksiem. To właśnie za jego "kadencji" miałam włosy do pasa. Ale w pewnym momencie byłam bardzo chora i włosy zaczęły mi garściami wypadać. Ja chciałam ściąć od razu na krótko ale eksio zaczął płakać, że nie i się poddałam i podcięłam tylko do ramion. A on radośnie hasał z długimi włosami, chociaż prosiłam go, żeby obciął. Wredny dziad. Do tej pory go za takie numery nie trawię

A moje kłaczki dzielnie pozapuszczam do wesela, żeby mieć pięknego ulizanego koka, a potem pewnie podetnę do ramion. Może nawet juz w poniedziałek, żeby nie męczyć się z dużą ilością mokrych strąków w trakcie podróży poślubnej
Piotrkowska 51 to salon Jacka Olejniczaka o ile się nie mylę...?
Nie bylam tam co prawda na czesaniu ślubnym ale poszłam kiedyś ściąć włosy.
Strzygł mnie niejaki Krystian i fryzura - nie mogę powiedzieć- bardzo mi się podobała ale sposób w jaki traktował mnie ów fryzjer i to, jakie wyrażał opinie na temat moich włosów to był skandal.
Pan Krystian powiedział mi, że mam włosy jak po chemioterapii i uznał chyba, że to było zabawne
Poza tym odnosił sie do mnie jak do swojej młodszej koleżanki

I cóż... fryzura była super ale już nigdy tam nie poszłam. I nie pójdę.


A co do fryzur ślubnych to powiem tylko tyle, że załamuje mnie wyjątkowo mała ilość ofert dla krótkich włosów
Fryzjerzy są bardzo mało kreatywni i pomysłowi.
Ostatnio czesałam się na ul.Wschodniej i Pani uczesała mnie tak jak się sama codziennie do pracy czeszę
jako dziecko nosiłam długie włosy - prawie do pasa, w licemu skróciłam do ramion, a po maturze obcięłam na krótko; był później epizod z zapuszczaniem, miałam już prawie do ramion - miały być pod welon ale jakoś się sobie nie podobałam a do ślubu wtedy nie doszło i znowu wróciłam do krótkich włosów; w końcu kto powiedział, że panna młoda musi mieć długie włosy?
Nigdy nie miałam krótkich włosów,z reguły za ramiona,albo do ramion. Włosy rosną mi dosyć wolno. A jak byłam mała,miałam warkocz do pasa
ja mam takie prawie do pasa:) blond kręcone:) myślę, że do ślubu nie będę skracać, generalnie nie lubię krótkich włosów, źle bym sie czula,..
Anuleczkam, dodaję link do fryzur z grzywką:


Natomiast tutaj dodaję link do fryzur z krótkich włosów:


Może coś Ci wpadnie w oko
Mona nie martw się, mając krótkie włosy to na pewno będziesz mogła mieć jakąś śliczną fryzurkę

Pozdrawiam serdecznie,
Klaudia

PS.Zamieszczam 2 propozycje fryzurek ślubnych z krótkich włosów
Olcia - ja uważam że fryzurka była dopasowana do ciebie - chociaż popieram odrobinkę większe fale zamiast drobnych loków. A co do propozycji Motylka to fryz super, ale wydaje mi się że trzeba mieć dużo i to grubych włosów aby stworzyły taką piękna burzę loków jak na modelce ... przy krótkich zrobi się marny efekt.
Najlepiej dopasuj do tego w czym się dobrze czujesz ...

A makijaż absolutnie nie delikatniejszy!! Na fotkach nie będzie nic widać jak go stonujesz i oczka ci znikną przy fryzurze i welonie. Wręcz dodałabym coś w kącikach może w kolorze fioletu, albo zieleni ... może coś z koloru wiązanki ... taki mały trik . Ale wyraźne oczy to dla mnie klu makijażu
A to moja fryzurka - zrobiona z bardzo krótkich włosów :

a ja chce mieć taka fryzurke na slub.... nie będę zapuszczać włosów zreszta do ślubu został miesiąc a w krótkich czuje sie najlepiej.

Będąc jeszcze w przedszkolu, zachciało mi się krótkich włosów, a że nożyczki leżały na stoliku, pani była czymś zajęta więc pomyslałam, dlaczego sama by sobie nie sprawić nowej fryzury. Była tylko jedna przeszkoda, lusterko wisiało tak wysoko, że się nie widziałam, ale szybko sobie z tym problemem poradziłam. po prostu łapałam kawałek włosów, podskakiwałam i jak byłam niby przed lusterkiem w locie obcinąłam to co miałam w dłoni...







Moje "wpadki:"

Spontanicznie poprosiłam ciocię, żeby mnie obcięła, i ona się pytała kiedy ma skończyc obcinać, i jak juz było prawie przy skórze głowy to ja powiedziałam STOP

i kiedyś w liceum zafarbowałam sobie włosy...na fioletowo
aa...i miałam takie kozaki w podsatwówce, po prababci chyba, sraczkowato brązowe...ale obcas stukał!! i chodziłam w nich namiętnie, jak sobie teraz o tym pomyśle
To fakt, bardzo lubię swoje włosy i nie wyobrażam sobie siebie w krótkich. Ostatni ram miałam fryzurę ze średnich/krótkich włosów w liceum

A jeśli chodzi o wypadanie – polecam łykać wyciąg ze skrzypu z witaminami. Mnie naprawdę bardzo pomógł I nie rozczesuj "na mokro" – wtedy włosy są nawrażliwsze, najłatwiej się łąmią i wypadają. Poczekaj, aż wyschną, jełśi użyjesz dobrej odżywki, to nie ma mowy, żeby nie rozczesały się “na sucho”.

Pozdrawiam
Jeszcze raz dziękuję
Niestety dziewczyny muszę was zmartwić jeśli chodzi o welon. Ja niestety miałam z nim ogromne kłopoty :verysaadgirl: Podczas wietrznej sesji poprawiałam go niemal non-stop!! A raz nawet mi po prostu sfrunął z głowy i poleciał sobie na ulice!! Przeżyłam chwile grozy ale na szczęście nic sie mu nie stało! Na zdjęciu poniżej widac ja go na nowo upinam.... Efekt? Do kościoła przyjechałam z lekkim 'gniazdem' z tyłu głowy Musiałam się nieźle nagimnastykować przed lusterkiem żeby to wszystko jakoś wyglądało W kościele jakos było Ok, ale problem znowu sie zaczął przy składaniu życzeń...

Ale nie martwcie się do końca, bo uważam że na welon w krótkich włosach jest rada, niestety ja jestem mądra po szkodzie. Przed weselem sprawna reka mojej cioci (widać że całe życie miała długie włosy które zawsze spinała w kok) sprawiła w końcu, że przy pomocy kilku wsuwek i podniesienia lekko włosów przy czubku głowy, welon był wpięty IDEALNIE i już nie odważyl się poruszyć aż do rana!

Ja myślę, że najlepiej jeśli fryzjer upiąłby ten welon od razu w salonie, wtedy na pewno nie miałabym tych problemów. Ale ja niestety tego nie zrobiłam.... bo w sumie nie wiem jak bym sie potem miała ubrać...
Dlatego Linka myślę że jeśli nie masz w rodzinie jakieś "sprawnej ręki" to powinnaś molestować p. Zająca żeby ci upiął profesjonalnie welon i nie wychodż stamtąd dopóki nie będziesz czuła że 'siedzi' we włosach naprawde mocno I gratuluje wyboru, bo p. Macjej ma naprawde reke mistrza

Joasiu, zaraz ci wysle dane na priva...
Będąc jeszcze w przedszkolu, zachciało mi się krótkich włosów, a że nożyczki leżały na stoliku, pani była czymś zajęta więc pomyslałam, dlaczego sama by sobie nie sprawić nowej fryzury. Była tylko jedna przeszkoda, lusterko wisiało tak wysoko, że się nie widziałam, ale szybko sobie z tym problemem poradziłam. po prostu łapałam kawałek włosów, podskakiwałam i jak byłam niby przed lusterkiem w locie obcinąłam to co miałam w dłoni...
Jak przyszła mama, myślałam, że sama poobcina włosy wychowawczyni.
Dodam, że moje pierwsze fryzjerskie praktyki zaliczyłam tuż przed komunią siostry, więc na komuni wyglądałam jak chłopak w sukience, bo niestety grzywke trzeba mi było dla wyrównania obciąć prawie całą
Telefon do p. Maćka : 630 - 35 -95.
Jeśli chodzi o ceny to tu nie jestem za bardzo zorientowana bo sama mam krótkie włosy i zwykle się tylko obcinam. Mycie+strzyżenie+ modelowanie krótkich włosów to ok. 50 zł.
O inne "zabiegi" proponuję zapytać telefonicznie.
Ja znalazłam wspaniałą fryzurę dla krótkich włosów. Miała ją Kasia Skrzynecka na swoim ślubie. Dla mnie rewelacyjna. Nawet od września nie obcinam juz włosów i zapuszczam. Może do lipca zdążą mi urosnąć do takiej długości????????????? Boże ależ ja się poświęcam
Ja znalazłam wspaniałą fryzurę dla krótkich włosów. Miała ją Kasia Skrzynecka na swoim ślubie. Dla mnie rewelacyjna. Nawet od września nie obcinam juz włosów i zapuszczam. Może do lipca zdążą mi urosnąć do takiej długości????????????? Boże ależ ja się poświęcam
No i stało się- jestem sikhijką , przynajmniej psychicznie, bo jeszcze nie wprowadziłam w życie zasady 5"k" (noszenie: długich włosów (kes), grzebienia do utrzymania tych włosów w porządku (kangha), sztyletu (kirpan), krótkich spodenek (kaćh) i stalowej bransolety (kara)). Wydaje mi się, że ta zasada dotyczy bardziej mężczyzn, chociaż w sikhizmie obowiązuje równouprawnienie .

Jeśli chodzi o wygląd to podobają mi się puszyste dziewczyny, które nie mają krótkich włosów (takie conajmniej długości szyji)
Imponują mi też religijne kobiety.


O niebiosa, to chyba ja Wymieniłeś dwie cechy (włosów nie liczę), które zwykle stanowily czynniki dyskwalifikujące mnie jako potencjalną partnerkę

A tak bardziej na serio:

Może to głupio zabrzmi, ale lubię, jak facet jest mądrzejszy ode mnie. Kiedy jest w stanie zaimponowac mi inteligencją, erudycją, poczuciem humoru, zaskoczyć ciekawa informacją na niebanalny temat. Rozsądna dawka cynizmu (bądź realizmu, jak wolą to określać niektórzy) równiez nie zaszkodzi.

No i przede wszystkim uczciwość i traktowanie fair - zarówno siebie, jak i innych. Nie cierpię ściemniania, kręcenia i manipulowania, sama staram się tego unikać i nie lubię, kiedy ktoś stosuje to na mnie.

Religijność mile widziana, aczkolwiek jej brak nie jest warunkiem wykluczającym - jest nim natomiast wieczne malkontenctwo i gadki typu "wszyscy się na mnie uwzięli".

Wygląd własciwie obojętny, chociaż zawsze podobali mi się faceci w okularach
Witajcie!

Jestem aseksulany ale nie oznacza to, że nie miałbym ochoty na jakiś aseksulany związek z aseksulaną kobietą.
Ten temat jest dla osób uważających podobnie do mnie w tej kwestii. Pytanie do was brzmi: co cenisz najbardziej u płci przeciwnej (lub tej samej jeśli jesteś homoseksualistą) i jakich cech (charakteru/wyglądu) szukasz?

Skoro ja sam zalożyłem ten temat to wypada mi również na niego odpowiedzieć. Zacznę od wyglądu, bo jestem w tej kwestii mało wymagający. Jeśli chodzi o wygląd to podobają mi się puszyste dziewczyny, które nie mają krótkich włosów (takie conajmniej długości szyji)
W kwestii charakteru jestem bardziej wymagający. Lubię inteligentne i mądre dziewczyny, które czymś się interesują, mają jakieś SWOJE zdanie na każdy temat i chętnie dyskutują. Poza tym cenię u kobiet ciepło, dobroć i opiekuńczość. Imponują mi też religijne kobiety.

I to chyba wszystko.
A moja koleżanka ma dośc krótkie włosy i robi kitkę. Na kitkę zakłada taka gumkę okrągłą, grubą, z takim kółkiem wyciętym w środku. Włosy jakos tak zbiera gumką zwykłą na około tego czegoś, na to siateczkę zakłada i ma ślicznego, dużego koka. Robi sie to bardzo łatwo, szczególnie dla osób o krótkich włosach. Tylko troche trudno jest wyłumaczyć.

Na temat grzywek, u mnie połowa klasy ma grzywki, a na klasyke po prostu je spinają wsuwkami.
Co do długosci włosów, to ja słyszałam, że tancerki nie powinny miec za długich włosów, bo takto koczki je bedą przewazac xD
U nas w operze fryzjerki maja sztuczne koczki dla dziewczyn z króciutkimi włosami. Wystarczy zrobic kucyka z tych krótkich włosów, a na niego naklada sie "pieknego", dużego koka.

To chyba nie jest przyjemne...
Ja mam długie włosy, więc na szczęście nie korzystam z takich bajerów.
W pełni się zgadzam, ja na przykład gustuję w panach bez włosów czasami, hi hi hi

A już serio - preferuję tych obciętych i nie przepadam za tatuażami.

Sluszna uwaga, że faceci bardzo celebrują swoje tatuaże i wciąż zwracają na nie uwagę. I to jest śmieszne.

Oczywiście to kwestia sporna, gdyż były okresy i kultury, w których długie włosy były atrybutem wojownika - plótł z nich warkocz lub dwa, zapętywał na karku i stanowiło to ochronę przed ciosem.

Więc właściwie "męskość" krótkich fryzur to zjawisko raczej nowe.
Czy ktoś może wie, jak się zmienia kształt fryzury, w The Sims 2? (chodzi mi o to, jak się robi z krótkich włosów długie, z prostych loki itp.) Ja umiem zmieniać tylko kolory Czy można to robić w Body Shopie, czy potrzebny jest do tego jakiś specjalny program? W poradniku do Body Shopa nie znalazłam nic o zmianie kształtów. Byłabym wdzięczna, jeśli ktoś by mi pomógł

To jest tylko takie wrażenie. Gdy włosy potraktuje się wysoką temperaturą domykają się ich łuski- włosy wydają się więc gładkie i lśniące. Tylko, że po dłuższym używaniu- nawet najdrożeszej, wysadzanej brylantami prostoswnicy, włosy w dotyku będą przypominały papier ścierny. Prostowanie krótkich włosów nie robi im specjalnej krzywdy- jesli się włos regulanie ścina, nawilza i stosuje się proeparaty ochronne. Natomiast prostowanie długich włosów jest po prostu idotyzmem- no chyba, że ktoś lubi przesuszone, popalone włosy...
czekałam na sprzymierzeńca
Ja też miałam kiedyś wrażenie, że one są zdrowsze po wyprostowaniu, no bo w końcu takie lśniące

bardziej zniszczone niż teraz To jest tylko takie wrażenie. Gdy włosy potraktuje się wysoką temperaturą domykają się ich łuski- włosy wydają się więc gładkie i lśniące. Tylko, że po dłuższym używaniu- nawet najdrożeszej, wysadzanej brylantami prostoswnicy, włosy w dotyku będą przypominały papier ścierny. Prostowanie krótkich włosów nie robi im specjalnej krzywdy- jesli się włos regulanie ścina, nawilza i stosuje się proeparaty ochronne. Natomiast prostowanie długich włosów jest po prostu idotyzmem- no chyba, że ktoś lubi przesuszone, popalone włosy...
Mi to sie kolor szalenie podoba. Ale fryzurka już nie. Po pierwsze nie lubię aż tak krótkich włosów, a po drugie jaki irek

scielam ostatnio wlosy na krotko i polowa sliniących się
odpadła

hehe ciekawe czy to podobnie działa na płęć piękną, bo ja hoduje włosy



było już o tym w kilku tematach. część lubi, część nie. ja lubię np. takie na emo i britpopowca, ale mój podoba mi się nawet w krótkich szkoda, że on się krzywo na moje eksperymenty typu asymetria (połowa włosów krótka połowa długa) czy właśnie krótkie które mam teraz patrzy

a ja bardzo, bardzo rzadko widzę brzydkie kobiety. "brzydkich" facetów jest dużo więcej.
Ja lubię wszelkie fryzury, który PASUJĄ do czyjejś twarzy.
Nienawidzę przedziałków na środku głowy - to każdego potrafi oszpecić , co niestety namiętnie noszą faceci z długimi włosami. Dlatego ja włosy długie to po pierwsze muszę być przedzielone na boku, po drugie muszą być zadbane.
Tak samo obleśne są - jak dla mnie oczywiście - np. u dziewczyn włosy w naturalnym (nijakim) kolorze sięgające pasa, cieńkie, zniszczone, rozdwojone na końcach. A fuuuj.

Co do farbowanych włosów - to lubię, jeśli są oczywiście ładne. Podoba mi się kolor platynowy, ale głównie na krótkich włosach, najlepiej połączony z czarnym. Lubię wszelkie kolory wiśniowe, czerwone itp.
No i podobają mi się farbowane włosy u facetów... Nawet baljage niech będzie, byle ŁADNY.

Żel na włosach, jaknajbardziej. Byle w sensownych ilościach, nie wtedy jak go jest więcej niż włosów, które w dodatku są rzadkie i mają długość 12 mm. To jest bleee.
No i jeszcze strasznie trendy ostatnimi czasy 'irokezy'... Może by to było fajne, ale nie jak co drugi facet miał na głowie.
@Tanebo

28 (ale jak jestem ogolony i wyspany, to góra 22 )

@Tarantula- odnośnie krótkich włosów u kobiet- przypomnij sobie

@Ted

Rozruszam aspekt fotek archiwalnych Czasy LO i jedne z odmian krótkich włosów jakie nosilam




Czekam na wasz ruch mam jeszcze inne xD
Rozruszam aspekt fotek archiwalnych Czasy LO i jedne z odmian krótkich włosów jakie nosilam




Czekam na wasz ruch mam jeszcze inne xD

tym razem na serio , albowiem mam z morzoną aktywność w sferze kontemplowania urody i estetyki jaką przestawiają sobą twory cielesne ludzkie płci żeńskiej,ciekawe to jest w ogóle i fajne

a więc dzisiej moim typem jest Jean Seberg,aktorka lat 50 i 60 20 wieku
proszę zauważyć że w tamtych czasach nie było operacji plastycznych ani Photoshopa ,chyba

Podoba mi sie za styl autonomiczny i fajowy i rozłożenie ciężaru na obszar twarzy,znaczy wzięcie na twarz całego ciężaru , poprzez noszenie krótkich włosów w których prezentuje sie doskonale,co oznacza isz w długich włosach mogła by być jeszcze ładniejsza,albowiem posiada idealną harmonie proporcji całej siatki trójwymiarowej twarzy

kilka wstępnych zdjęc:





a ja bym se dal lewa reke uciac ze to Scarlett Johansson
tym razem na serio , albowiem mam z morzoną aktywność w sferze kontemplowania urody i estetyki jaką przestawiają sobą twory cielesne ludzkie płci żeńskiej,ciekawe to jest w ogóle i fajne

a więc dzisiej moim typem jest Jean Seberg,aktorka lat 50 i 60 20 wieku
proszę zauważyć że w tamtych czasach nie było operacji plastycznych ani Photoshopa ,chyba

Podoba mi sie za styl autonomiczny i fajowy i rozłożenie ciężaru na obszar twarzy,znaczy wzięcie na twarz całego ciężaru , poprzez noszenie krótkich włosów w których prezentuje sie doskonale,co oznacza isz w długich włosach mogła by być jeszcze ładniejsza,albowiem posiada idealną harmonie proporcji całej siatki trójwymiarowej twarzy

kilka wstępnych zdjęc:






tak jakbym powiedziała że bycie niska jest wadą : )
albo krótkie włosy
krótkie włosy też mogą być piękne

ale ja rozumiem o co chodzilo, wobec lansowanego kanonu piękna, niska, gruba, krótkie włosy czy okulary, są nieatrakcyjne

jakoś niska czy grubą to zrozumiem - nie można powiedzieć że to są zalety
ale okulary i krótkie włosy wydają mi się najbardziej niedorzeczne

większość mężczyzn namawia swoje kobiety na zapuszczanie włosów, owszem jest to atrybut kobiecości, ale niektórym kobietom lepiej jest w krótkich, nie każda ma gęste i reprezentacyjne włosy i nie każda powinna je zapuszczać, znałam kiedyś dziewczynę która wyglądała ładnie tylko w krótkich włosach

ale chyba przyznasz że w obliczu 2 negatywnych cech takie dodatki jeszcze bardziej umniejszają tą ewentualną atrakcyjność... w oczach mężczyzn, tak mi się wydaje
to się chyba wtedy nazywa typ aseksualny

tak jakbym powiedziała że bycie niska jest wadą : )
albo krótkie włosy
krótkie włosy też mogą być piękne

ale ja rozumiem o co chodzilo, wobec lansowanego kanonu piękna, niska, gruba, krótkie włosy czy okulary, są nieatrakcyjne

jakoś niska czy grubą to zrozumiem - nie można powiedzieć że to są zalety
ale okulary i krótkie włosy wydają mi się najbardziej niedorzeczne

większość mężczyzn namawia swoje kobiety na zapuszczanie włosów, owszem jest to atrybut kobiecości, ale niektórym kobietom lepiej jest w krótkich, nie każda ma gęste i reprezentacyjne włosy i nie każda powinna je zapuszczać, znałam kiedyś dziewczynę która wyglądała ładnie tylko w krótkich włosach
Heh, po pół roku noszenia krótkich włosów też tak stwierdziłam, więc zapuszczam. Szybko mi rosną, więc nie będzie z tym problemów.

że w pierwszym pokoleniu mieszańca długowłosego z krótkowłosym będą same krótkowłose
Niezupełnie. Gen krótkich włosów jest faktycznie dominujący, co oznacza, że kot krótkowłosy może posiadać albo dwa geny "krótkie", albo jeden gen "długi" i jeden "krótki" - wygląd (fenotyp) będzie taki sam, genotyp różni się. W tym drugim przypadku część kociąt będzie długowłosa, gdyż odziedziczy dwa recesywne geny długich włosów po obojgu rodzicach.

że w pierwszym pokoleniu mieszańca długowłosego z krótkowłosym będą same krótkowłose
Niezupełnie. Gen krótkich włosów jest faktycznie dominujący, co oznacza, że kot krótkowłosy może posiadać albo dwa geny "krótkie", albo jeden gen "długi" i jeden "krótki" - wygląd (fenotyp) będzie taki sam, genotyp różni się. W tym drugim przypadku część kociąt będzie długowłosa, gdyż odziedziczy dwa recesywne geny długich włosów po obojgu rodzicach.
Pola chylę czoła - wiem, że jesteś mistrzynią na scenie ale jak z krótkich włosów zrobisz kok?!
Connor coraz bardziej wzbudzasz moją ciekawość!!!
Czy ktoś uwiecznił fryzurę Bartosika na Euroszantach ?!

Podziw wzbudził Messalina, bo z tego co rozumiem, to zanim pojawił się z soboty na niedzielę w Stodole, to jeszcze był z EKT na Tratwie.
tak właśnie było :)
Irek ma nadal nawyk przeczesywania swoich włosów, choć - w krótkich mu do twarzy :)
Co do gotowania i włączania kompa mam to samo ;P

-> Jak siedzę przy kompie albo robię coś, co wymaga skupienia i jestem w bezruchu to skręcam sobie z moich dość krótkich włosów na wysokości brwi z lewej strony kępek włosów i potem tak śmiesznie to odstaje i często zapominam to sobie odczesać :P
Co do gotowania i włączania kompa mam to samo ;P

-> Jak siedzę przy kompie albo robię coś, co wymaga skupienia i jestem w bezruchu to skręcam sobie z moich dość krótkich włosów na wysokości brwi z lewej strony kępek włosów i potem tak śmiesznie to odstaje i często zapominam to sobie odczesać :P
Fiolka otrzymana od Elzereta wyglądem przypominała wszystkie te, które bohater w ciągu swego życia widywał. Mistrzowska znajomość alchemii na podstawie ciemno ziemistej barwy zawartości, lekko orzechowego smaku czy zapachu do złudzenia imitującego zapach magnolii był w stanie upewnić się, że faktycznie jest to specyfik stalowej skóry.

Ale kogo to obchodziło.

I tak wypił całość duszkiem, czując dość nieprzyjemne mrowienie skóry na całym ciele w efekcie.

Oszczędne, grzecznościowe kiwania głowami, opcjonalnie lekkie uniesienia dłoni było wszystkim, co Altharis otrzymał w odpowiedzi na swoje powitanie. Obowiązek przedstawienia poszczególnych członków zespołu przypadł wobec tego na dowódcę.

- Krótko, nie mamy czasu na powitania - rzekł po wojskowemu Elzeret, wskazując prawicą dwójkę elfów znajdujących się najbliżej Altharisa.

- To Jawdat oraz Izadin. Bracia, z rodu te'Raiel. Magia ognia i powietrza.

Obaj elfowie byli łudząco podobni do siebie. Ba, na dobrą sprawę o wszystkich zgromadzonych w Bractwie można by powiedzieć to samo. Ludzie z zasady mieli problemy z odróżnianiem nieludzi od siebie, czego Altharis sam był świadkiem w momencie, gdy pomylono go z Elzeretem. Z tą różnicą, iż mag nie był człowiekiem.

Od razu wychwycił drobne różnice, dzielące obu braci. I nie tylko kolor oczu miał tu na myśli, czy długość włosów. Jawdat sprawiał wrażenie osobowości bardzo przywódczej. Kogoś, kto jest niepoprawnym wręcz pedantem. Nawet maskowanie farbą ochronną na twarzy miał niepoprawnie wręcz symetryczne. Biło od niego aurą perfekcjonisty. Izadin z kolei sprawiał wrażenie osoby cichej, nieśmiałej i dość pokornej.

Choć może to tylko takie złudzenie.

- Bahadur a'Esfella. Magia ziemi.

Bahadur był blondynem o włosach tak krótkich, że aż ukazujących skór czaszki naznaczonej grubą blizną u samego szczytu. Uzbrojony w prosty kostur, zaopatrzony w szereg różnych mikstur, oraz przybrany doskonale, nienagannie wykonanym kamuflażem wydawał się jednocześnie myślami przebywać gdzieś w zupełnie innym świecie. O ile po poznanych przed sekundą braciach dało się wyczuć lekkie zdenerwowanie, Bahadur był całkiem spokojny. Siedział, oparty lekko o ścianę, wpatrzony gdzieś, przed siebie.

Wprawne oko Altharisa nie odpuściło takiego szczegółu, jak lekko błękitne zabarwienie białek w oczach elfa. Niechybny znak, iż przed akcją wypił sporo mikstur magicznych. Może to one tak na niego działały?

- Makram aep'Thelis, zwana Makri. Nasza zaklinaczka i polisa ubezpieczeniowa w jednym.

Tak. Ostatnia osoba na sali była elfką. Na uwagę Elzereta uśmiechnęła się wdzięcznie, błyskając białymi, równymi i drobnymi ząbkami.

Ona również, jak reszta zespołu, ubrana była w obcisłe, nie krępujące ruchów ubranie, lekki pancerz, sowicie zaopatrzony w schowki i kieszenie pełne kryształów, mikstur, tudzież drobnych noży. Nawet pomimo ciasno spiętych w kok, mlecznobiałych włosów i pomimo czarnego kamuflażu na twarzy, ułożonego w symetryczne tygrysie pasy, wyglądała uroczo.

Jeśli wziąć pod uwagę nienaganną figurę, odpowiednio podkreśloną, przez ciasny ubiór - nawet bardzo uroczo.

- Altharis. Magia wody - dokończył Elzeret.

Koniec przedstawiania aktorów. Pora na przedstawienie.

- Sin'Bad nie raportował. Możemy wchodzić - wymowny gest wskazał wnętrze komnaty teleportacyjnej, którą Altharis całkiem dobrze już znał.

Teleport już czekał, gotów na pierwszą osobę, która w siebie pochłonie i wyśle na drugi koniec Sorii.

- Bahadur, przodem. Altharis, potem ty - krótko.

I na temat.
Sala główna przywitała go tym razem już większą ilością osób.
Przy najbliższym kontuarowi stole siedzieli równo i tak samo upodleni wszyscy członkowie drużyny podróżników z wczorajszym śpiochem - Raytem na czele. Póki Rohin nie wsunął im się bezczelnie w pole widoku ograniczali się tylko do przeczesywania włosów nerwowym ruchem i ustawicznym prośbami o ciszę. Wojownik zauważył, że przed każdym z nich stał kufel piwa a przy okazji żaden nie kwapił się aby upić choć łyka. Niechęć ta spotęgowała się gdy tylko spostrzegli Rohina. Bael, który odważnie próbował się napić, parsknął piwem na cały stół by zaraz potem odstawić swój kufel i odsunąć go na środek stołu. Zaraz po nim z pewną jednak jakby rezerwą swoje trunki odstawili pozostali. Tylko Rayt jakby wiedząc o co chodzi patrzył nieco nieprzytomnym głosem po twarzach swoich towarzyszy.
Karczmarz - bo stał on za kontuarem - skrzywił się wyraźnie na widok tej niechęci i zaraz równie nieprzyjemnym wyrazem twarzy przywitał wojownika.
- Kluczę pan oddaj. Doba się skończyła. - rzekł kładąc swą rękę o krótkich palcach na ladę. Tam najwyraźniej złożyć miał człek kluczę do swego pokoju.
Sala główna przywitała go tym razem już większą ilością osób.
Przy najbliższym kontuarowi stole siedzieli równo i tak samo upodleni wszyscy członkowie drużyny podróżników z wczorajszym śpiochem - Raytem na czele. Póki Rohin nie wsunął im się bezczelnie w pole widoku ograniczali się tylko do przeczesywania włosów nerwowym ruchem i ustawicznym prośbami o ciszę. Wojownik zauważył, że przed każdym z nich stał kufel piwa a przy okazji żaden nie kwapił się aby upić choć łyka. Niechęć ta spotęgowała się gdy tylko spostrzegli Rohina. Bael, który odważnie próbował się napić, parsknął piwem na cały stół by zaraz potem odstawić swój kufel i odsunąć go na środek stołu. Zaraz po nim z pewną jednak jakby rezerwą swoje trunki odstawili pozostali. Tylko Rayt jakby wiedząc o co chodzi patrzył nieco nieprzytomnym głosem po twarzach swoich towarzyszy.
Karczmarz - bo stał on za kontuarem - skrzywił się wyraźnie na widok tej niechęci i zaraz równie nieprzyjemnym wyrazem twarzy przywitał wojownika.
- Kluczę pan oddaj. Doba się skończyła. - rzekł kładąc swą rękę o krótkich palcach na ladę. Tam najwyraźniej złożyć miał człek kluczę do swego pokoju.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom