Warto przypomnieć, iż w 1941 roku Królestwo Jugosławii będące krajem zdecydowanie mniejszym, mniej ludnym i biedniejszym niż Polska dysponowało 340 myśliwcami i bombowcami i 120 samolotami rozpoznawczymi. Abstrahuję tutaj całkowicie od sytuacji sprzętowej i logistycznej wynikającej z wielkiej różnorodności sprzętu. Być może więc posiadanie np. 600 - 700 maszyn bojowych w 1940 nie było aż tak nierealne.
Piszesz o roku 1941 kiedy to od 2 lat wojna była już realnym czynnikiem ułatwiającym uzyskanie pieniędzy na zbrojenia od rządu. Co wiecej Jugosławia była w tym szczęśliwym położeniu, że miała dostęp do zakupów i od Brytyjczyków i od Niemców. Niestety Polska nie miała ani jednego ani drugiego. Swoją drogą czy efekty działań lotnictwa Jugosławi warte były wydawania na nie tak dużych pieniędzy?
Mając doktrynę można naciskać na władze cywilne, zeby zwiększyły budżet
Ależ my mieliśmy doktrynę i to najlepszą z możliwych (oczywiście wedłóg naszych decydentów )
możnaby od jesieni 1938 roku olać wszelkie ograniczenia budżetowe Tak moglibyśmy kalkulować gdybyśmy to my chcieli zostać agresorem (= gdybyśmy to my wybierali moment wybuchu wojny). Jeśli nie, to jesteśmy skazani na politykę mniej-więcej zrównoważoną.
Czy plan na lata np. 1933-42 na 700-750 maszyn byłby aż tak nierealny ?
Przeliczyłem na szybko koszty kupna samolotów do Twojego planu Mitoko.
Wyszło, że (bez samolotów łącznościowych - one mogą być chyba stare) koszty zakupu samolotów do pierwszej linii wyniosą ok 190 mln zł. Do tego wypada chyba wydać drugie tyle na samoloty rezerwowe. Czyli w sumie 380mln zł. Tymczasem, jak już pisałem w innych wątkach, w ciągu 3 lat przed wojną wydaliśmy na samoloty ok 100mln zł. Oznacza to, że jeśli chcemy mieć wyłącznie samoloty nowoczesne (młodsze niż 3 lata) to budżet na kupno samolotów należałoby zwiększyć o ... 380%
Wydłużenie czasu realizacji programu nic tu nie zmieni, chyba że akceptujemy pozostawanie w linii przestarzałych maszyn. Michał
Warto przypomnieć, iż w 1941 roku Królestwo Jugosławii będące krajem zdecydowanie mniejszym, mniej ludnym i biedniejszym niż Polska dysponowało 340 myśliwcami i bombowcami i 120 samolotami rozpoznawczymi. Abstrahuję tutaj całkowicie od sytuacji sprzętowej i logistycznej wynikającej z wielkiej różnorodności sprzętu. Być może więc posiadanie np. 600 - 700 maszyn bojowych w 1940 nie było aż tak nierealne. Niszczyciel, Dubrownik, Królestwo Jugosławii
Społeczność Łemkowska uważana jest za grupę etniczną - tak samo ze Ślązakami którzy po roku 90-tym zaczęli pokazywać swoje fanaberie związzane z ich "odmiennością narodową".
Grupę etniczną, którego narodu? Co rozumiesz przez fanaberie?
Łemkowie tak samo jak Hucułowie i Wołynianie nie są odrębnymi narodami - stanowią grupy etniczne narodu ukraińskiego. Co się zaś tyczy Ślązaków i ich dążeń narodowościowych - będąc pod panowaniem pruskim lub niemieckim uważamy się za naród polski zaś w Polsce jesteśmy Ślązakami? ZAsadniczo po roku 1990?! Dla mnie to coś dziwnego - dlaczego takich zachowań nie przejawiają np. Kaszubi - najbardziej wyodrębniona grupa etniczna w Polsce? Czemu Kurpie albo Górale podhalańscy nie mówią o własnej narodowości? Jeśli każdą odrębność zaczniemy uważać za odrębności narodowościowe to w każdym państwie europejskim powstaną co najmniej 3 narodowości: w Czechach Czesi, Morawianie i Ślązacy-czescy; w Rumunii - Siedmiogrodzianie, Wołoszczanie, Gaugazi, Bukowinianie i Sasi; na Litwie - Litwini i Żmudzini; na Węgrzech - Węgrzy i Kunowie a np. Niemczech Frankoni, Bawarczycy, Fryzowie i Niemcy. Po co to wszystko? Akurat tę pozostałość Jałty - państwa niemal jednolite narodowościowo uważam za coś, co zapobiega wybuchom większej liczby wojen jak np. w byłej Jugosławii.
Kto uważał i dlaczego graniczny jest 1940? co do tego pytania odpowiem tak - w różnych opracowaniach dotyczących ruchów narodowościowych ziem wschodnich nie ma słowa o odrębnym narodzie łemkowskim. Ludność która tam występowała nosiła ewentualne miano <rusinów> lub <tutejszych>. Dlatego wszelkie pokojowe dążenia do uzyskania niepodległości mają miejsce do roku 1939/1940. Ale każdy mozę tu akurat przyjąć inne wskaźniki.
makul napisał/a: Widać to było przy podziale Czechosłowacji, gdzie zarówno Polska jak i ZSRR nie chciały zgodzić się na pozostawienie Ukrainy Zakarpackiej przy państwie słowackim.
Mógłbyś rozwinąć? J. Gdański "Zapomniani żołnierze Hitlera" - "Działacze ukraińscy podjęli próbę stworzenia własnej państwowości jeszcze raz przed wybuchem II wojny światowej, wykorzystując w tym celu rozpad państwa czechosłowackiego. Rząd praski nie chciał, by po układzie monachijskim wschodnią cześć państwa, czyli tzw. Ruś Zakarpacką, otrzymały Węgry. Zgodził się więc na utworzenie na tych terenach ukraińskich władz autonomicznych. <...> Jednakże działalność dyplomatyczna Polski i ZSRR, które to państwa obawiały się wzmocnienia siły własnych mniejszości ukraińskich, spowodowały likwidację przez Niemców, występujących tu w roli arbitra, Ukrainy Zakarpackiej i wkroczenie 15.03.1939r. Węgrów, którym przekazano to terytorium"
Co znaczy „silny prąd narodowościowy”?
Po 1918r. Węgrzy na wszelkie sposoby starali się odbudować Królestwo Węgierskie w granicach jak najbardziej zbliżonych do tych z 1918r. Dlatego mimo iż stawali się takimi samymi nacjonalistami jak np. Niemcy uważani byli za partnerów zarówno aliantów jak i państw osi. Zresztą tylko z Austrii nie uzyskali nabytków terytorialnych, co potwierdza moje zdanie na ten temat.
Co do Mukaczewa i zajecia sudetenlandu - poprostu dogadali się z Niemcami tak jak my przy Śląsku cieszyńskim i jednocześnie potrafili się im przeciwstawić podczas agresji na Polskę. A że tam się umocnili - czysta polityka narodowościowa.
Nie można stawiać pewnych grup ludności ponad innymi. Nie można stwierdzać ze dana społeczność jest narodem jeśli sama się za takowy nie uważa. Poza tym jeśli gdzieś jakiś naród istnieje wówczas ma pełne prawo do niepodległości. Ale czy w 1938/1939 takie prawo przysługiwało Ukraińcom czy Łemkom? jeśli jednym to czemu nie drugim? Jeśli tym z Polski i Czechosłowacji to czemu nie tym z ZSRR? A co np. z Wołynianami? Dlatego te ziemie musiały komuś przypaść a dostał ten kto był najsprytniejszy - czyli wtedy Węgrzy:)
Bardziej chodzi mi o aspiracje Chorwatów Wink Czyli trzeba przytakiwać Ticie, a negocjując z Paveliciem mówić, że "po wojnie będą prowadzone rozmowy" Wink Tito na takie działania by się zgodził... sam mówił przecież o "federacji jugosłowianskiej" a do tego był Chorwatem Wink Po wojnie i tak zrobiłby swoje Wink Ale wtedy zakładałbyś temat "Zdradzona Chorwacja"
Raczej zdradzone Królestwo Jugosławii. Na emigracji przebywał król Piotr II oraz istaniał emigracyjny rząd jugosłowiański, ich też nie należałoby pominąć. Chyba, że Alianci spiszą ich "na straty". W październiku 43r Sztab Naczelny zawiadamił Moskwę, że nie już uznaję emigracyjnego rządu Jugosławii i króla Piotra II.
Do fanów tego desantu mam kilka pytań: 1. Kiedy?
Lato - jesień 43, bo wtedy jest jakaś szansa aby Sprzymierzeni dotarli do Polski przed ACz. Wiecej tutaj zależało od działań dyplomatycznych. Na przełomie stycznia i lutego 43 wysłannicy premiera Węgier Kallay'a wyruszili do Turcji i Szwajcarii z następującymi propozycjami: Węgrzy nie stawią oporu Aliantom, gdy ci staną u granicy węgierskiej. Węgrzy są gotowe poczynić pewne kroki przeciw III Rzeszy, gdy te kroki zaakceptują Alianci. Wiosną 43 rząd węgierski zabiegał o porozumienie ze Słowacja, Rumunią a przede wszystkim z rządem Jugosławii na emigracji, skontaktowano też się z gen. Mihailoviciem. Kallay zamierzał utworzyć "ligę antybolszewcką" - zamierzenie te poparła neutrealna wówczas Turcja. Z kolei ona proponowała powołanie bloku, który miał zapewnić "utrzymanie porządku i niedopuszczenie do chaosu" pod koniec wojny. W skład tego bloku miały wejść Bułgaria, Grecja, Turcja, Węgry, Jugosławia, Rumunia. Gdyby do tego bloku przystąpiła Słowacja, to mamy piękny geopolityczny układ, dzięki któremu Alianci Zachodni mają szanse wkrocyć do Polski przed ACz, idąc wzdłuż historycznej osi Warszawa - Belgrad. Wady: Niemcy mogą się zorientować, armia niemiecka. Wystarczy, że zawiedzie jedno ogniwo tego planu i wszystko się sypie.
3. Gdzie umieszczamy bazy lotnicze (te, które w Anglii pozwalały wspierać desant w Normandii)?
Kreta wydaję sie idealna, ale Kretę trzeba odbić. Pozostaje jeszcze Cypr - ale to już dla strategicznego lotnictwa.
7. Siły?
Na Sycylii wylądowano następującymi siłami:
7 Armia (Patton):
1, 3, 9, 45 DP, 2 DPanc, 82 DPDes, 3. bat rangersów
8 Armia (Montgomery)
1 (kanadyjska),5, 50, 51, 78 DP, 231 BP, 1 DPDes.
Wojtku na resztę pytań odpowiem wieczorem. Poczet zawiera dane wszystkich królów Królestwa SHS
Andriej II (1884-1899) z dynastii Karadjordzievicov, car Serbii, Czarnogóry i Chorwacji
Jadran I (1899-1914) z dynastii Karadjordzievicov, ostatni car Serbii, Czarnogóry i Chorwacji; ginie w zamachu przeprowadzonym przez serbskiego nacjonalistę Gawriło Principa ( w zamachu ginie również następca Austrowęgierskiego tronu arcyksiążę Ferdynand II)
Paweł I Karadovic (1915-1939) z dynastii Karadovicov, od 1918 król połączonej Serbii i Chorwacji co daje zalążek przyszłego Królestwa SHS; w roku 1923 powstaje Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (SHS lub Królestwo Jugosławii), Paweł I zrzeka się tronu z racji złego stanu zdrowia na rzecz wnuka Karola Andrzeja Burbona, wkrótce umiera
Karol I Andrzej (1939-1947) z dynatii Burbonów, król Królestwa SHS, jego rządy można określić jako zachowanie równowagi między Państwami Osi a Aliantami, ginie w wyniku zamachu stanu przeprowadzonego przez faszystów
Igor Androjevic (1947-1959) faszystowski premier, inicjator zamachu stanu z 1947r, za jego rządów Królestwo SHS walczy z wszystkimi sąsiadami co doprowadza do anarchii w kraju, w wyniku wojskowego zamachu stanu gabinet Androjevica zostaje roztrzelany na Placu Głównym w Belgradzie
Boris Tadic (1959-1963) z pochodzenia Chorwat, marszałek wojsk Królestwa SHS, premier ; przenosi stolicę z Belgradu do Zagrzebia, następuje gwałtowny wzrost znaczenia Chorwacji co doprowadza do zamieszek studentów które są przyczyną dymisji gabinetu Tadica
Drako Zupan (1963-1965) Słoweniec zamieszkały w USA, premier Królestwa SHS, wprowadza federacyjne reformy które łagodzą napięcie w królestwie, organizuje referndum w sprawie restauracji monarchii, jego gabinet trwa do 1982 r. z przerwą 1966-1970
Karol Iwan Karadovic (1965-1996)król, następuje przywrócenie monarchii co wiąże się z restauracją dynastii Karadovicov; do lat 90 panowanie Karola Iwana to okres prosperity królestwa lecz wraz z końcem 1989r sytuacja na Bałkanach staję się napięta; Grecy grożą wojną Królestwu SHS, sytuacja się uspakaja wraz z restaurcją Burbonów na tronie greckim
Karol II Iwan Karadovic (1996-20??) syn Karola Iwana, następca tronu Królestwa SHS, premier i jednocześnie król do roku 2005; jego rządy stabilizują czasowo spory narodowościowe.
Jak by się Kosowo połączyło z Albanią, to Serbowie w Bośni i Hercegowinie też zamieszkuję zwarte obszary i zechcą się tak samo przyłączyć do Serbii i wcale bym się im nie dziwił. Trudno bym też było racjonalnie odmówić. A to już jak otwarcie puszki Pandory..
Jedyne wyjście->Nowe Królestwo Jugosławii.
A ktory stan w USA spelnia taka role jaka miala Serbia w Jugoslawi? A w sumie co to ma do rzeczy?Gdyby którys stan zechciałby wystąpic z Unii to interweniowałaby armia federalna tak jak to było w 1861r-czy rzad USA uważa ,że to było złe posuniecie?Demokratyczne władze wybrane na południu ogłosily secesje no i wiadomo jak to się skończyło.Albo wychodzimy z założenia ,że państwa jako samodzielne podmioty miedzynarodowe maja prawo bronić swej integralności,albo nie mają.Jugosławia powstała dobrowolnie po I wś jako Królestwo SHS , tak jak dobrowolnie stany amerykańskie zawiązały USA.I jeśli uważa się ,ze USA miały prawo bronic integralnosci kraju w 1861-65 tak samo integralnosci Jugosławii miała prawo bronić armia federalna.Obojetnie czy mówimy o sytuacji z 1991r czy 1999r. Nosił wilk...
No i doczekaliśmy się. W Kosowie polscy policjanci chroniący budynek „sądu” ONZ zostali zaatakowani przez patriotów serbskich nie zgadzających się z rozbiorem ich państwa. Trzynastu Polaków zostało rannych.
Pytaniem podstawowym jest : kogo winić należy, za zaangażowanie polskiej policji po stronie międzynarodowych kryminalistów, niszczących suwerenną Serbię, ukrywających się pod szyldem ONZ? I drugie : kim są ludzie brutalnie łamiący prawo międzynarodowe, ustanawiając pokraczne „państwo”?
W Europie rzecznikami tego rozwiązania są tradycyjni wrogowie Słowian Niemcy przysłonięci parawanem tzw. UE. Jugosławia zawsze była solą w germańskim ślepiu. Nie bez powodu w 1918 roku ( Traktat Wersalski ) powstało Królestwo Jugosławii będące zaporą dla niemieckiego imperializmu na południowej flance Europy. Niemcy zawsze podejmowały próby zniszczenia Jugosławii.
Drugim środowiskiem jest lobby żydowskie ( słynna rodzinka Kristolów ) w USA, sterujące neokonserwatystami. Dążą oni do zainstalowania na Bałkanach silnego państwa islamskiego. W chrześcijańskiej Europie będzie to zawsze powód do większych lub mniejszych napięć, a te będą dyskontowane z ich korzyścią. Zadziwiające, że cały świat walczy z Islamem, ale nie w Europie…
A my, naród słowiański służymy naszym wrogom. Bezmyślna polityka rządów PiS i PO prowadzi do izolacji Polski wśród narodów słowiańskich. Stawia nas w rzędzie przeciwników Narodu Serbskiego, który tradycyjnie był nam przyjacielski.
Konsekwencją takiej polityki są straty w ludziach. Nie tylko zresztą w Jugosławii. Nie zapominajmy, ze polska krew leje się w Afganistanie i Iraku. Winę za to ponoszą główni architekci polskiej polityki zagranicznej, czyli Ministrowie Spraw Zagranicznych RP, premierzy i prezydenci.
Należy zwrócić uwagę, że nasza polityka jest w ogóle nastawiona na popieranie wrogów Polski. Będę pewnie nudny, ale muszę przypomnieć to co się dzieje na wschód od Bugu. Z uporem maniaka polskie władze popierają na Ukrainie pogrobowców OUN-UPA z Juszczenką na czele, hodując pod bokiem, śmiertelnego wroga. Na Białorusi zamiast szukać porozumienia z legalną władzą, mieszamy się w przygotowywanie przewrotu, który do władzy wyniesie ludzi otwarcie twierdzących, że Białystok jest białoruski. O skandalicznym popieraniu nacjonalistów litewskich już nie wspomnę. Czy to jest w interesie Polski???
Piotr Kolczynski
jednodniówka narodowa
2008-03-18
skomentuj artykuł
Panie Piotrze ..... !? O jakiej pan Polsce jeszcze piszesz ? Kilka dni temu "ministerstwo oswiaty" zmienilo tak bardzo nauczanie historii polskiej, ze bez znajomosci hebrajskiego nie poznasz prawdy. Jezeli Chiny, Rosja i Iran nie zatrzymaja tego smiertelnego galopu koszernego belzebuba to czeka nas eksterminacja jak gojow
markus
Pan Lech Kaczynski - Prezydent RP
Pan Jaroslaw Kaczynski - Prezes PiS
z Najblizszymi Witam Panow serdecznie. Mimo wielu krytycznych sformulowan pod Panow adresem, ktore wynikaja autentyczna troske o Polske, musze dostrzegac tez posuniecia Panow majace na celu zatwierdzenie skromnych ale widocznych racji jakie daja Polsce niezaleznosc w decydowaniu o wlasnych losach a wiec dominacji Polskiej Konstytucji nad UE. Obawiam sie jednak, ze takie posuniecia na dalsza mete nie przyniosa Polsce oczekiwanych zapewnien. OdrzocenieTraktatu Lizbonskiego to jedyna forma aby tak TRAKTAT sformulowac aby byl jasny dla wszystkich Narodow a wiec ma jednoznacznie docenic i zapewniac 2000 lat osiagniec Chrzescijanstwa i dalszy rozwoj spoleczenstw w kierunku PRAWD BOZYCH. Manipulatorzy tzw. "prawa" tylko czekaja aby po ratyfikacji wszystko przeinterpretowac i zmieniac. Polacy moga byc bezsilni. wobec "Legalnych" aktow terroru.... Ukrywajacych sie w strukturachUE lobby, spatkobiercow tych ktorym rewolucje i wojny nie przyniosly do tej pory dominacji nad swiatem Nie dzielcie Panowie z PiS-u slepoty z politykami P.O. Chca aby Prawo UE chronilo wszelka swolocz, ktora ograbila Polske i degraduje godnosc Polakow. NIE ! dla Traktatu to najuczciwsza decyzja wobec Polakow i innych spoleczenstww Europie. Niech Polska bedzie jednoznacznym przykladem dla innych. Pozdrawiam swiatecznie i zycze SZCZESC BOZE.
Piotr Zabielski z Calgary ROYAL POLONIA RP
rodzinywyborcowkropkanet
18 marzec 2008 rok.
a Jugosławiańskie tradycje to nietylko Tito ale przedewszystkim SHS..potem Królestwo Jugosławii zresztą chorwacki od serbskiego mniej się rózni niż angielski wyspowy od angielskiego z usa
to oczywiście prawda: dopiero w latach 90 xx wieku, rozdzielono te języki, ale napięcia narodowościowe są i tak silne, a ludzie nawet bardziej krewcy niż u nas Przede wszystkim konflikty religijne.Nie słyszałem nigdy o walkach Słowenców z Chorwatami- a realnie patrząc więcej ich rózni np językowo niż Chorwatów,Serbów i tzw Bośniaków.Gdyby te trzy grupy były wszystkie np prawosławne albo katolickie to pewnie nie byłoby żadnych wojen.
Co do SHS to początkowo przynajmniej wszystkie tamtejsze narody słowiańskie były tym zainteresowane i to popierały.To było państwo stworzone dobrowolnie z Serbii i Czarnogóry oraz dawnych ziem austro-węgierskich.Dopiero gdy okazało się,że Serbowie jako największa grupa dominują zaczeły się opory , głównie ze strony katolickich Chorwatów.
a Jugosławiańskie tradycje to nietylko Tito ale przedewszystkim SHS..potem Królestwo Jugosławii zresztą chorwacki od serbskiego mniej się rózni niż angielski wyspowy od angielskiego z usa
to oczywiście prawda: dopiero w latach 90 xx wieku, rozdzielono te języki, ale napięcia narodowościowe są i tak silne, a ludzie nawet bardziej krewcy niż u nas agnostic jeżeli już bym porównywał zwiazki pomiędzy Chorwacją a Serbią to były one bliższe niż związki Litwy z Koroną
zaś czarnogóra dla serbii jest tym samym co austria dla niemiec
a Jugosławiańskie tradycje to nietylko Tito ale przedewszystkim SHS..potem Królestwo Jugosławii
zaś o niemieckich wpływach w chorwacji i popieraniu tendencj i separatystycznych to chyba nie musze pisac bo każdy o ty mwie...co utworzyli niemcy w 1941r i kogo popierali...a kto aktywnie walczył z nimi
acha..jeszcze jedno tzw. język czarnogórski to serbski dialekt....
zresztą chorwacki od serbskiego mniej się rózni niż angielski wyspowy od angielskiego z usa Nazwa firmy: Muzeum Jugosławii
Opis działalności: Muzeum
Władze: Ja
Układ forum
Muzeum
Królestwo SHS
Królestwo Jugosławii
Socjalistyczna Jugosławia
Republika Federalna Jugosławii oraz wojna na bałkanach
Po upadku Austro-Węgier w 1918, Słoweńcy wraz z innymi narodami południowosłowiańskimi uformowali Królestwo SHS, przemianowane na Królestwo Jugosławii w 1929. Podczas II wojny światowej ziemie słoweńskie zostały podzielone między Niemcy, Włochy i Węgry. Po wojnie, gdy odtworzono Jugosławię, Słowenia ponownie stała się jej częścią. Odłączyła się od niej 25 czerwca 1991 wraz z Chorwacją. Słowenia dołączyła 29 marca 2004 do NATO, natomiast 1 maja tego samego roku stała się częścią UE.
http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owenia
I co Ty na to? Słowenia będąca częścią Jugosławii też doświadczyła wielu lat komunizmu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|