Na S.C Levisa jeszcze za maly by cos zrozumiec ale na sluchanie nie czasami sobie tak siedzimy Jonatan sie bawi a ja mu czytam "Opowiesci sa ulubiona lektura moja i meza mamy po polsku i niemiecku.
Krystyna Roy - napisala cale mnostwo ksiazeczek dla dzieci na pewno zagosci na naszej polce. A Patrycje St Jones tez polecam - dla nieco starszych dzieci.

Z ksiazeczek, ktore mam dla maluchow moge polecic, "Moje pierwsze bajeczki na dobranoc" Lois Rock
Dziesięć wspaniałych bajeczek z życia codziennego małych dzieci, każda zakończona podziękowaniem Bogu. Mi sie bardzo podobaja, wiekszosc opara jest na biblijnych historiach opowiedzianych troche inaczej, blizej dziecku np. O lwie z parapetu, ktory zaprosil zabawki na uczte.
No i "Mala biblia - moja pierwsza ksiazka". Ma takie piekne obrazki, ze sama lubie ja ogladac i latwo sie kartkuje co jest bardzo wazne dla malych ciekawskich raczek.
Sama jestem ciekawa co teraz kupie, zamowilam juz ksiazeczki Doroty Gellner z wierszykami ale chrzescijanska literature niestety nie, poszperam po ksiegarniach i moze w kosciele, w ktorym bedziemy beda mieli jakies ciekawe pozycje.
Ksiazki, ktore polecam:
-Fynn "Halo Pan Bog? Tu Anna...” i "Anna i Czarny Rycerz” to ksiazki o
malej, genialnej dziewczynce, ktora dostrzega Pana Boga w otaczajacym
ja swiecie (szczegolnie dla milosnikow matematyki).
-Krystyna Roy "Odszczepiency”,
-Lewice Wallace "Ben Hur”,
-Lloyd C. Douglas "Wielki rybak”,
-"Szata” (autora nie pamietam).
To ksiazki o tym jak wiara w Pana Jezusa zmienia zycie o 180 stopni. Mozemy brac z nich przyklad. Ja doszczeglam wiele swoich brakow i jak wiele musze się jeszcze nauczyc. Poza tym nikt nie jest doskonaly i zawsze można zmienic swoje zycie (na lepsze).
I cos dla dzieci, nawet tych niegrzecznych, a moze przede wszystkim:
- Patricia M.St. Jonh "Tajemnica dzikiego boru”.