igrzysk olimpijskich
wojtekstoltny

Dziś w siedzibie Polskiego Związku Narciarskiego w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli Hannu Lepistoe, Łukasz Kruczek oraz Apoloniusz Tajner.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom PZN nie podpisał jeszcze umowy z trenerem Hannu Lepistoe. Jak zapewnia Apoloniusz Tajner, jest to kwestia tylko kilku dni zwłoki, ze względów formalnych.


"Hannu Lepistoe - na prośbę Adama Małysza - zajmuje się jego szkoleniem. Natomiast Łukasz Kruczek zajmuje się całą pozostała grupą kadrowiczów - oznajmił prezes Tajner.

"O zarobkach jeszcze nie rozmawialiśmy, ale z finansami nie będzie problemu. Dogadamy się też co do długości trwania umowy. Niewykluczone, że będzie ona obowiązywała do igrzysk olimpijskich" - zapowiada prezes PZN.

"Długo zastanawiałem się, czy wrócić do Adama. Po raz pierwszy skontaktował się ze mną 2 stycznia, ale wtedy nie udzieliłem odpowiedzi. Wahałem się także po kilku dniach treningu w Lahti. Dopiero jak sprawdziłem wyniki testów i zobaczyłem w jakiej Adam jest kondycji, to podjąłem wyzwanie" - przyznaje Hannu Lepistoe.

"Czy Adam zdobędzie medal na mistrzostwach świata? Wszystko jest możliwe, przecież to szczególny talent" - uważa Fin.

Adam Małysz już w czwartek rozpocznie treningi w Wiśle-Malince pod wodzą Lepistoe.

Raduje sie dusza moja, ze Lepistoe bedzie trenował Adama, podobno na współpracowac nie z naszymi trenerami, lecz z profesorami Uniwersytetu Skoków w Lahtii, z tego co zrozumialem z drugiego pokoju wczoraj - bo był wywiad z Lepistoe w Sportowym Wieczorze.

Bardzo zagadkowe, a i bardzo podniosło mnie na duszy zdanie, ze kiedy zobaczył wyniki Adama podjoł się tego wyzwania, to znaczy ze jest duża szansa zeby Adam jeszcze coś zdobyl, Lepistoe z zasady beztalenć i słabych zawodników nie trenuje, wiec musimy byc dobrej mysli!
Trzeba było wcześniej myśleć. Hiszpanie zbudowali tor w Montmeló przy okazji organizacji igrzysk olimpijskich, które tak się mają do F1 jak mistrzostwa Europy w piłce nożnej
Dziś było podsumowanie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Panowie sikałem z tego jak to oglądałem. Polecam obejrzeć
Andrij Szewczenko Chelsea Londyn AC Milan .

I powrót wielkiej gwiazdy stał się faktem ! Chelsean w której ukraiński napastnik grał od 2006 roku wypożycza na okres roku swojego zawodnika dl Milanu którego on zawodnikiem był w latach 1999-2006 i w którego barwach strzeliła aż 173 bramki ! Piłkarz zagra z numerem 76 , a nie tak jak wcześniej 7, gdyż ten jest przypisany Brazylijczykowi Pato , który obecnie wraca z nieudanych dla Brazylii Igrzysk Olimpijskich w Pekinie . Szewczenko jeszcze wczoraj we Lwowie grał mecz przeciwko reprezentacji Polski .
Ukrainiec w Chelsea nie mógł znaleźć formy ani przebić się pewnie do pierwszego składu . W tym sezonie przy obecnej formie Anelki z którym w tym roku rywalizował nie miał na to większych szans .



Djibril Cisse Olimpique Marsylia Sunderland .
Francuz powraca pod dwuletniej przerwie na angielskie murawy . Tym razem nie w barwach Liverpoolu lecz Sunderlandu . Został wypożyczony na okres roku . Ostatni sezon był dla niego bardzo dobry . Strzelił aż 16 bramek w lidze i wyrósł na największą gwiazdę zespołu z Marsylii . Nie chciał jednak kontynuować gry we Francji . Mówiono wiele o jego przejściu do AS Romy za 11 mln euro , lecz w chwili sporowadzenia Julio Bapisty ten transwer stał się niemożliwy .



David Suazo Inter Mediolan Benfica Lizbona .
Reprezentant Hondurasu , który nie spełnił wysokich oczekiwań Interu został na rok wypożyczony do Benfiki Lizbony . Suazo nie był potrzebny nowemu trenerowi klubu z Mediolanu - Jose Mourinho .


SPROSTOWANIE :

Tiago zablokował wypożyczenie do Evertonu . Portugalczyk już drugi raz zablokował transwer , gdy ten był dopięty na ostatni guzik . Wcześniej kilka tygodni temu odrzucił propozycję wypożyczenia z Fenerbahce Stambuł .

Jak dla mnie warto odnotować, że brązowy medal w kajakarstwie górskim w konkurencji K1 zdobył reprezentant Togo Benjamin Boukpeti. Był on jedynym reprezentantem swojego kraju w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Wspaniała skuteczność. Brawo.

Z tym jedynym reprezentantem się pomyliłem sprawdzając za angielską Wikipedią. Inny Togijczyk startował dziś w judo, a być może jeszcze jacyś są. Nie chce mi się szukać wśród prawie 12 tysięcy sportowców w kolejności alfabetycznej na stronie igrzysk.
Z serii błędów onetu:

"Zuzanna Mazurek bardzo dobrze zaprezentowała się podczas wyścigu eliminacyjnego na 100 m stylem grzbietowym, który rozegrany został podczas igrzysk olimpijskich w Atenach. "
Kogo Hitler chciał zrobić Feldmarszałkiem po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku?? Dodam, że chodzi o sportowca.

PS. Sam nie wymyślałem tej zagadki. Posłużyłem się inną .
Waldi był to jamnik w kolorach: niebieski, pomarańczowy i zielony. Była to maskotka Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 roku. Waldi to pierwsza zaprezentowana maskotka igrzysk.
Mi się kojarzy mecz między reprezantacja Stanów Zjednoczonych a ZSSR, bodajże nawet nakręcony był o tym film. Było to chyba w roku 1980 podzczas Igrzysk Olimpijskich w Lake Placid. Ale to jest zupełny strzał.

Dziś zarząd Polskiego Związku Narciarskiego zatwierdził kadry skoczków na kolejny sezon zimowy. Obyło się bez niespodzianek.

Kadry zatwierdzono w środę .


tyle gadki było że zatrudnią nowy sztab szkoleniowy i nic

A Robert Mateja??

Razi brak kadry C. Młodzi zawodnicy nie będą mogli podczas wspólnych treningów podglądać najlepszych, co jest chyba błędem. Tym bardziej, że kadra C mogła być stworzona dla najmłodszych (14-16 letnich skoczków). A tak na siłę Klimek przesuwany jest do kadry B (podobno miał być poza kadrą, ale Celej bał się presji mediów), a jego rówieśnik, który jest niewiele gorszy od niego - Olek Zniszczoł, znajduje się poza kadrami i pewnie czuje niedosyt. Kadra C byłaby odpowiednia dla ich obu, a jeżeli ktoś by się w tym sezonie znacznie wyróżnił to w wieku 15 lat mógły trafić do kadry B, a jako 16-latek do kadry A (tak jak w ub.r. Kot, Miętus i Kowal). rzuca się w oczy brak 16-latków: Pawła Słowioka i Adama Cieślara i 15-letniego: Tomasz Byrta.


Lasse Ottesen, który ostatnio trenował amerykańskich kombinatorów norweskich został asystentem Miki Kojonkowskiego. Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer (1994) będzie odpowiedzialny za grupę skoczków trenujących w Oslo.
No wiadomo, że ich na to stać! To są wicemistrzowie świata. To do czegoś zobowiązuje, ale w kadrze popsuła się atmosfera, a sam wiem jakie to ważne. W drużynie musi być "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", a nie publiczne krytykowanie Wlazłego. Mi również nie podobało się jego zachowanie, ale kolega z drużyny nie powinien o tym mówić w mediach. Polska w tej chwili ekipę ma potężną, ale jest różnica między ekipą a drużyną ( niestety to mieliśmy w tym roku w klubie ;/) Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, poza tym dla naszej reprezentacji nie jest celem awans do Igrzysk Olimpijskich, ale wrócenie do kraju z medalami! Wszystko jest w naszym zasięgu. Więc "w górę serca, bo Polska wygra mecz!"
A się rozpisałem

koł 10,3 10,2

Seryjnie ??? Ja na 100 m tak jeszcze poważnie nie biegałem ale na 60 m kręce teraz gdy mam 14 lat już 8,20 więc jeszcze trochę treningów i zejde poniżej 8 .

Kwalifikacja do igrzysk olimpijskich wynosi bodajże 10,13 .

I myślę że PZPS powinien zawiesić na miesiąc , góra 1,5 miesiąca ligę po tym turnieju w Izmirze żeby chłopaki mogli spokojnie się przygotować na przykład w Spale.
Praktycznie niemożliwe. Działacze PLS-u kłócili się o kilka marnych dni, więc o miesiącu chyba nawet nie ma mowy. Zresztą nie wiem, dlaczego nie wyciągnęli wniosków z MŚ w Japonii. Przed mundialem zgodzili się na długą przerwę w lidze i dali czas na przygotowanie zawodników. Czołowe ligi świata nie miały takiej przerwy. I Nasza reprezentacja pewnie w dużym stopniu dzięki tym długim i spokojnym przygotowaniom odniosła duży sukces, a sukcesy reprezentacji na pewno działają na korzyść PLS. Teraz na taką przerwę nie chcą się zgodzić, choć chodzi nawet o ważniejsze imprezy. Przed ME reprezentacja miała krótkie zgrupowanie, a przecież ME miał duże znaczenie w kontekście najważniejszej imprezy czterolecia, czyli Igrzysk Olimpijskich.
CANMORE - kilkutysięczna mieścina na przedbramiu do Parku Narodowego Banff. W 1988 odbywały się tu tzw. konkurencje norweskie Igrzysk Olimpijskich, których centrum było, odległe o ciut ponad 100 km Calgary. Dziś, ze względu na ograniczenia i limity w rozwoju Parku oraz samego Banff, miasteczko Canmore jest Mekką sportów zimowych oraz wszelkiego rodzaju aktywnego "doznawania" gór i przeżywa niesamowity boom. Dom, który 5 lat temu kosztował $180 tys. kosztuje dziś ponad $450 tys. A developerzy prześcigają samych siebie (kliknij na obrazek poniżej)...

Więcej : http://www.villageatsilvertip.com lub http://www.silvertipresort.com
Kohl przyłapany na dopingu w TdF

Austriacki kolarz Bernhard Koel jest kolejnym zawodnikiem, który został przyłapany na stosowaniu dopingu podczas lipcowego wyścigu Tour de France. To trzeci zawodni TdF 2008 i zwycięzca klasyfikacji górskiej.

"Zadzwonił do mnie Bernhard Koel i poinformował o pozytywnym wyniku testu. W jego organizmie wykryto EPO CERA" - wyjaśnił szef grupy Gerolsteiner Hans Michael Holczer.

Wcześniej na stosowaniu tego samego środka przyłapano kolegę Koela z zespołu Gerolsteiner - Niemca Stefana Schumachera (w TdF wygrał dwie czasówki). CERA to zmodyfikowane EPO. Do tej pory było niewykrywalne, ale laboratorium w Lozannie opracowało skuteczną metodę badawczą.
czytaj dalej


Zdecydowano się więc ponownie przebadać próbki. CERA wykryto już u Koela, Schumachera oraz Włocha Leonardo Piepoliego. W czasie wyścigu na stosowaniu innych środków przyłapano także Włocha Riccardo Ricco, Hiszpanów Moisesa Duenasa Nevado i Manuela Beltrana, Kazach Dmitrija Fofonowa oraz Francuza Jimmy'ego Caspera (ten ostatni został oczyszczony z zarzutów).

"Myślę, że to oznacza dla mnie koniec pracy w kolarstwie" - skomentował informacje o dopingu kolejnego zawodnika Holczer, który wielokrotnie podkreślał jak surowo stara się walczyć z dopingiem.

Już wcześniej podobną decyzję podjął sponsor ekipy - Gerolsteiner. Koel miał w kolejnym sezonie jeździć w barwach Silence-Lotto. Teraz grozi mu dyskwalifikacja.

W świetle sukcesów z wykrywaniem CERA Międzynarodowy Komitet Olimpijski ponownie zbada próbki pobrane w trakcie igrzysk olimpijskich w Pekinie.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP

Po meczu z Francją Polacy mają jakieś szanse w strarciu z Islandią? Nie wyszli zaangażowani do tego meczu, grali chimerycznie, mam dziwne wrażenie, że się Islandczycy się po nich przejadą...
hmmm wiedziałem W ćwierćfinałowy spotkaniu igrzysk olimpijskich w Pekinie polscy piłkarze ręczni przegrali z Islandią 30:32 (14:19)
Cieszy bardzo medal Blanika, czekałem na niego od samego początku Igrzysk, bo to akurat był dla mnie jeszcze na długo przed IO główny faworyt do zdobycia złota. Udało się po niezłej nerwówce i upadku największego rywala Teraz pozostaje jedynie żal że nasz gimnastyk nie mógł wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach, gdzie mimo rewelacyjnej formy nie uzyskał kwalifikacji olimpijskiej (swoją drogą jak to możliwe nie wiem ). Cudowne zwieńczenie wspaniałej kariery i szkoda że prawdopodobnie niedługo, co sam zapowiadał, Blanik zakończy profesjonalne występy. Sportowiec nieprzeciętny, choć w naszym kraju z uwagi na mała popularność dyscypliny niedoceniany (podobnie jak nasi wioślarze, gdzie w takiej Wielkiej Brytanii patrząc na ich osiągnięcia, byliby bohaterami narodowymi).
Pewnie większość z was już o tym słyszała
Jak powiedzieli o tym w radiu to pierwsze co mi przyszło na myśl było "Berlin 1936"

Terror na Igrzyskach Olimpijskich!
Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Pekinie wydali kieszonkową broszurę nakazującą i zakazującą przeróżnych zachowań i gestów na obiektach olimpijskich w czasie trwania imprezy. Niektóre z chińskich instrukcji są po prostu szokujące.

Najsrożej zakazuje się negatywnych wypowiedzi na temat sędziów, sportowców oraz innych osób na obiektach sportowych. Nie wolno wnosić jedzenia i picia w twardych opakowaniach, dużych toreb i plecaków. Nie wolno wnosić flag państw nie biorących udziału w Igrzyskach (zamykanie ust obrońcom Tybetu), wszelkich innych flag wielkości większej niż metr na dwa metry, transparentów i ulotek. Zakazane jest otwieranie parasoli, ponieważ mogą rzekomo zasłonić widok innym widzom, stojaków na mikrofony i aparaty fotograficzne.

Zakazana jest co ciekawe jakakolwiek golizna. Na obiekty olimpijskie nie można przychodzić w bikini. Nie wolno także wypowiadać żadnych haseł politycznych, wojennych, dotyczących praw człowieka oraz ekologii.

Pozostaje zapytać - co wolno?




Hugo Sanchez trener pilkarskiej reprezentacji Meksyku zostal dzisiaj zwolniony ze swojego stanowiska.

Sanchez byly swietny napastnik Realu Madryt oraz trener kilku druzyn z ligi meksykanskiej zakonczyl prace z reprezentacja po 16 miesiacach.Kontrowersyjny szkoleniowiec nie zdolal zakwalifikowac sie do Igrzysk Olimpijskich z kadra meksykanska do lat 23, ktora dwa tygodnie temu nie wyszla nawet z grupy w eliminacjach do Olimpiady w strefie Concacaf.
Jesus Ramirez zastapil tymczasowo Sancheza a federacja pilkarska Meksyku rozpoczela poszukiwania selekcjonera kadry narodowej.


ADIOS AMIGO

Tylko, ze tą wiadomosc podalo TVP, a nie Tajner, taka mala roznica. Zreszta zobaczymy 28 marca, ja nadal licze na jakiegos obcokrajowca.

Łukasz Kruczek oficjalnie nowym trenerem kadry A
To, co było już niemal pewne od dwóch tygodni, dziś stało się faktem. Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego, na swoim dzisiejszym posiedzeniu w Krakowie, powołał Łukasza Kruczka na stanowisko trenera kadry A w skokach narciarskich.

Asystentem Łukasza Kruczka będzie Zbigniew Klimowski, który pełnił tę funkcję również i w poprzednich dwóch sezonach, kiedy to polskimi skoczkami opiekował się Hannu Lepistoe.

W najbliższych tygodniach Kruczek będzie kompletował zespół współpracowników, który przedstawi do akceptacji na kolejnym posiedzeniu Zarządu PZN.

To co było wiadome od Mistrzostw Polski stało się faktem. 32-letni, były skoczek Łukasz Kruczek objął funkcję trenera Kadry A polskich skoczków narciarskich.


Ale najważniejszą wiadomością tego tygodnia w skokach narciarskich, była decyzja Janne Ahonena, który zdecydował się zakończyć sportową karierę. Jeden z największych skoczków w historii odszedł po sezonie, w którym po raz 5 tryumfował w Turnieju Czterech Skoczni, zdobył brązowy medal Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w rywalizacji indywidualnej oraz zajął 3 miejsce w Pucharze Świata.
Fin rozstał sie ze skokami mając w dorobku:
36 zwycięstw w Pucharze Świata
105 miejsc na podium w Pucharze Świata
5 wygranych TCS
2 Puchary Świata
5 złotych, 3 srebrne i 2 brązowe medale Mistrzostw Świata
2 srebra Igrzysk Olimpijskich
i wiele innych osiągnięć...
Zastanawiam się w jakiej koszulce iść na mecze Euro .

Czy swojej bieluśkiej Realu, czy może lekko propagandowej "Save Tibet"




FREEDOM IN TIBET - BOJKOT IGRZYSK OLIMPIJSKICH

http://www.freetibet.org

http://pl.youtube.com/watch?v=Lz2X067WtMs


2 lata temu trochę interesowałem się tym tematem, czytałem sporo artykułów na temat żółtej okupacji Dachu Świata. Ale teraz nadszedł najważniejszy moment. Jak nie teraz to kiedy ? Już chyba nigdy!

Dalailhama długo już nie pociągnie, a Igrzyska są wydarzeniem które zwraca uwagę całego świata i chyba większego globalnego wydarzenia w tym rejonie prędko nie będzie.


Nie będę zakładać osobnego tematu gdyż pewnie potoczyło by się tak jak w tym o Stanie Wojennym, czyli umarł by po kilku dniach .
Na dobrą sprawę dyskusję będzie można podciągnąć w temacie "Olimpijskim"


POZDRO!
Freddy Adu zdobyl dwie bramki w meczu eliminacji olimpijskich w strefie CONCACAF, w ktorym Stany Zjednoczone do lat 23 pokonaly 3:0 (1:0) Kanade.

Amerykanie wygrali polfinal pokonujac rywala z polnocy i awansowali do finalu turnieju eliminacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w CONCACAF.W drugim polfinale Honduras dopiero po rzutach karnych 6-5 wygral z Gwatemala.Mecz oraz dogrywka zakonczyly sie wynikiem bezbramkowym.Finalisci czyli USA oraz Honduras zakwalifikowali sie do turnieju olimpijskiego, ktory zostanie rozegrany w sierpniu tego roku w Pekinie.

W finale USA zagraja z Hondurasem a o 3 miejsce spotkanja sie reprezentacje mlodziezowe Kanday i Gwatemali.



Igrzyska olimpijskie to najstarsza międzynarodowa impreza sportowa organizowana co 4 lata w różnych krajach, pod hasłem szlachetnego współzawodnictwa i braterstwa wszystkich narodów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Od 8 do 24 Sierpnia w Chinach na terenie Pekinu odbędą się XXIV Letnie Igrzyska Olimpijskie.

Uczestnicy letnich igrzysk w Pekinie w 2008 roku rywalizować będą w 28 dyscyplinach sportowych i 302 konkurencjach.

* boks
* badminton
* baseball
* gimnastyka
* hokej na trawie
* jeździectwo
* judo
* kajakarstwo
* kolarstwo
* koszykówka
* lekkoatletyka
* łucznictwo
* pięciobój nowoczesny
* piłka nożna
* piłka ręczna
* pływanie
* podnoszenie ciężarów
* siatkówka
* softball
* strzelectwo
* szermierka
* taekwondo
* tenis ziemny
* tenis stołowy
* triatlon
* wioślarstwo
* zapasy
* żeglarstwo

Oficialne maskotki




Oficialny Serwis Internetowy: http://en.beijing2008.cn/


----


Pewnie większość już słyszała o bojkocie Igrzysk przez Amerykańskiego reżysera Stevena Spielberga. Natomiast dzisiaj dowiadujemy się o kolejnym bojkocie

Najlepszy obecnie amerykański tenisista Andy Roddick, sklasyfikowany na szóstym miejscu w rankingu ATP "Entry System", ogłosił, że nie wystąpi w sierpniu na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Zamierza się w tym czasie przygotowywać do startu w wielkoszlemowym US Open.

Zapraszam do dyskusji !
Piotr Nowak trener olimpijskiej reprezentacji Stanow Zjednoczonych powolal 24 zawodnikow na oboz przygotowawczy przed eliminacjami do Igrzysk Olimpijskich w strefie Concacaf.

W kadrze znalezli sie czolowi pilkarze do lat 23 w Major League Soccer oraz kilku zawodnikow z klubow europejskich jak Freddy Adu z Benfiki czy Benny Feilhaber z Derby County.Amerykanie rozpoczna przygotowania do eliminacji 1 marca a w dniach 11-23 nastepnego miesiaca rozegraja turniej, z ktorego dwie najlepsze druzyny wystapia na Olimpiadzie w Pekinie.Sklad kadry olimpijskiej USA:


BRAMKARZE : Dominic Cervi (Chicago Fire), Tally Hall (Esbjerg fB), Chris Seitz (Real Salt Lake)

OBRONCY : Maurice Edu (Toronto FC), Hunter Freeman (New York Red Bulls), Kamani Hill (Vfl Wolfsburg), Patrick Ianni (Houston Dynamo), Michael Orozco (San Luis), Mike Randolph (L.A. Galaxy), Nathan Sturgis (Real Salt Lake), Marvell Wynne (Toronto FC)

POMOCNICY : Arturo Alvarez (FC Dallas), Benny Feilhaber (Derby County), Eddie Gaven (Columbus Crew), Stuart Holden (Houston Dynamo), Sacha Kljestan (Chivas USA), Dax McCarty (FC Dallas), Robbie Rogers (Columbus Crew), Sal Zizzo (Hannover 96)

NAPASTNICY : Freddy Adu (SL Benfica), Jozy Altidore (New York Red Bulls), Chad Barrett (Chicago Fire), Charlie Davies (Hammarby IF), Robbie Findley (Real Salt Lake).
Pilkarska reprezentacja Panamy do lat 23 wystapi w eliminacjach do Igrzysk Olimpijskich 2008 w strefie CONCACAF, ktore odbeda sie w marcu przyszlego roku w USA.

W wyjazdowym spotkaniu rewanzowym w Kostaryce mlodzi zawodnicy z Panamy pokonali 1:0 (0:0) na Estadio Ricardo Saprissa w San Jose gospodarzy i o awansie zadecydowaly rzuty karne, ktore lepiej 4-3 wykonywali goscie.Pierwsze spotkanie w Panama City wygrala Kostaryka rowniez 1:0 (1:0).


KOSTARYKA U-23 - PANAMA U-23 0:1 (0:0), karne 3:4

PAN - Alberto Quintero 63 min.

KOS: Daniel Cambronero - Ariel Santana, Dave Myrie (52: Pablo Herrera), Jose Carlos Chan, Marvin Angulo, Richard Castaneda, Esteban Granados, Celso Borges, Rudy Dawson (100: Jose Sanchez), Kendall Waston, Luis Steward Perez (63: Jonathan McDonald).

PAN: Gilmar Torres - Rolando Algandona, Erick Vasquez, Adolfo Machado, Jose Venegas, Luis Gallardo (82: Carlos Rodriguez), Manuel Bonilla, Anibal Godoy (61: Armando Cooper), Gabriel Torres, David Arrue (45: Reggie Arosemena), Alberto Quintero.


W eliminacjach do IO w CONCACAF, ktore w marcu zostana rozegrane na terytorium USA wystapia:

1. USA
2. Meksyk
3. Kanada
4. Panama
5. Honduras
6. Gwatemala
7. Haiti
8. Kuba

Tylko dwie druzyny zakwalifikuja sie do turnieju finalowego Igrzysk Olimpijskich 2008 w Pekinie.
Pilkarska reprezentacja Kostaryki do lat 23 pokonala rowiesnikow z Panamy w wyjazdowym pierwszym meczu barazowym do turnieju eliminacji olimpijskich w strefie CONCACAF.


Bramke w 56 minucie spotkania zdobyl obronca Ariel Santana.Mecz rewanzowy odbedzie sie 6 grudnia na Estadio Ricardo Saprissa w San Jose.Zawodnicy Kostaryki sa bardzo bliscy awansu do finalowej osemki eliminacji do Igrzysk Olimpijskich, ktore w 2008 roku odbeda sie w Pekinie.
Jak do tej pory z CONCACAF do turnieju eliminacyjnego zakwalifikowaly sie nastepujace reprezentacje: USA (gospodarz), Meksyk, Kanada, Kuba, Haiti, Honduras oraz Gwatemala.Eliminacje odbeda sie w marcu przyszlego roku w USA ale tylko dwie druzyny z tej strefy zagraja w Igrzyskach Olimpijskich.



PANAMA - KOSTARYKA 0:1 (0:0)
Ariel Santana 56 min.

PAN: JosĂŠ Calderón – Reinaldo Anderson, Éric VĂĄsquez, Adolfo Machado, JosĂŠ Venegas (58: Reggie Arosemena), Nelson Barahona, Cristian Vega, Eduardo JimĂŠnez (70: Alberto Quintero), AnĂ­bal Godoy, Edwin Aguilar-C, Gabriel Torres (81: David Arrue).

KOS: Daniel Cambronero – Ariel Santana (76: Jonathan McDonald), Dave Myrie (70: Pablo Herrera), JosĂŠ Carlos Chan, Marvin Angulo (64: Bismarck Acosta), William Richard Castañeda, Esteban Granados, Celso Borges-C, Rudy Dawson, KĂŠndall Waston, Jean Solórzano.
Trzykrotna mistrzyni olimpijska z Sydney w lekkiej atletyce Amerykanka Marion Jones przyznała się przed sądem, że okłamywała rząd Stanów Zjednoczonych twierdząc, że nie stosowała środków dopingowych.
Przesłuchanie w sądzie w White Plains (stan Nowy Jork) odbyło się 24 godziny po publikacji w "Washington Post" jej prywatnego listu do najbliższej rodziny, w którym napisała, że przed olimpiadą w Sydney wspomagała się zabronionymi środkami.

Jones, swego czasu najsłynniejszej lekkoatletce świata, grozi kara do pięciu lat więzienia (wyrok ma być ogłoszony 11 stycznia), a także odebranie pięciu medali olimpijskich z Sydney - trzech złotych i dwóch brązowych. Szybką procedurę w tej sprawie zapowiedział już Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

W sumie, to można było się tego spodziewać. Marion Jones idolka wielu kibiców sportu, uważana przez wiele milionów ludzi za najlepszą lekkoatletkę ostatniej dekady przyznaje się do stosowania dopingu. Szkoda tylko, że całą prawdę wyjawiła dopiero teraz, 7 lat od pamiętnych igrzysk w Sydney. Dlaczego nie przyznała się wcześniej ? w końcu już dwa razy wcześniej okłamała wszystkich twierdząc, że jest czysta. Skoro nie zrobiła tego wcześniej, to po jaką cholerę przyznawała się teraz ? zniszczyła sobie tylko swoje życie i tyle.
Dziwi mnie takie przyznawanie się do "grzechów" po lata. Ostatnie przypadki w kolarstwie były podobne. Erik Zabel wyznaje, że się dopingował w 1998 roku, Bjarne Riss również się przyznaje, że stosował doping w 1997 roku. Ale po co oni to zrobili ? nie wykryli tego wcześniej to po co się przyznawać. Puki ich nie schwytano, to są czyści.

Wracając jeszcze do Marion Jones. Jej przypadek pokazał po raz kolejny, że najbardziej zdopingowany naród to Amerykanie. Lekkoatletyka, pływanie, kolarstwo to tylko parę dyscyplin, w których głównymi bohaterami skandali dopingowych są Amerykanie.

Aha i jeszcze jedno. Czy to całe laboratorium BLANCO, to czasem nie to same gdzie niby koksował się Lance Armstrong ?

dzisiaj również rozpoczął się Memoriał im. Zdzisława Ambroziaka
...a wczoraj turniej się zakończył

Jednym okiem oglądałem sobotni mecz na TV4 pomiędzy AZSami - z Częstochowy i Olsztyna. Olsztyn wygrał na luzie 3:0 (gra się trzy sety). Początkowo u Moherów rozgrywał Stelmach i momentami miał takie błędy że szkoda gadać. Później rozgrywał już Woicki ale i tak Częstochowa odstawała od Olsztyna. Jednak na pocieszenie pozostaje fakt że Częstochowa grała bez Szczerbaniuka i dwóch Amerykanów a za to z jakimiś młodymi w składzie. Bo bez tamtej trójki nie ma co liczyć na pierwszą czwórkę Akademików a i tak pewnie będzie ciężko gdyż Resovia poważnie się wzmocniła i w Memoriale doszła do finału. A cały turniej wygrała... nawet nie muszą pisać bo i tak wszyscy wiedzą

Dobra teraz do rzeczy jak oceniacie rozkład sił w PLSie Chyba nie ma co liczyć na czwórkę dla Częstochowy która z roku na rok mam wrażenie że traci do najlepszych zarówno pod względem finansowym jak i sportowym bo nie ściąga takich dobrych grajków jak ich rywale a nadrabia to młodszymi i ambicją. Jest szansa że ktoś zagrozi Skrze? Pierwszą czwórkę chyba będą stanowić - Skra, Olsztyn, Jastrzębie i Resovia, tak? Jesteście w ogóle?

A o tym pewnie słyszeliście Reprezentacja Korei Południowej otrzymała drugą "dziką kartę" do turnieju Pucharu Świata w Japonii (18 listopada - 2 grudnia), pierwszej kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Wskutek decyzji wynikającej z umowy zawartej z telewizją Fuji TV, w turnieju nie wystąpią Polacy.
Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz kasa

Głosować w ankiecie kuwa
[WROCŁAW]

Po koszykarkach Ślęzy, o których news wstawił Darek, do Wrocławia powracają także piłkarze ręczni wrocławskiego Śląska:


Śląsk wraca do domu

Michał Karbowiak 2008-10-20, ostatnia aktualizacja 2008-10-20 18:53

Piłka ręczna. Najbardziej utytułowany klub w Polsce AS-BAU Śląsk Wrocław po sezonowej banicji znów zagra w Orbicie. Dziś szczypiorniści przeprowadzą tam pierwszy trening, a jutro zagrają mecz ligowy z Ostrovią Ostrów Wielkopolski

- Wygląda na to, że nasze modlitwy zostały wysłuchane - cieszy się kapitan drużyny Adrian Marciniak. W pierwszych kolejkach zawodnicy AS-Bau Śląska grali bowiem w szkole podstawowej w Sobótce. - Ta miejscowość jest oddalona o 30 km od Wrocławia. Czuliśmy się, jakbyśmy w każdym meczu występowali na wyjeździe. A wiadomo, że to nie pomaga. Na spotkania przychodziła tam młodzież szkolna i ewentualnie nasze rodziny. Innych kibiców w zasadzie nie było i bardzo nam tego brakowało - podkreśla Marciniak. - Dodatkowo w Sobótce mogliśmy tylko grać, ale już nie trenować. Ćwiczyliśmy na naszej historycznej hali przy ulicy Saperów - opowiada kapitan zespołu.

Teraz oba te problemy mają zniknąć. Szczypiorniści będą występować we wrocławskiej hali Orbita, a przed każdym meczem odbędą tam przynajmniej jeden trening. Dodatkowo wstęp na spotkania będzie darmowy, więc w klubie liczą, że na trybuny uda się przyciągnąć sporo widzów. Wszystko dzięki pomocy miasta, które obiecało refundacje kosztów wynajmu hali. Na podobnej zasadzie występują tam także siatkarki Impelu Gwardii Wrocław. - Jesteśmy za to władzom Wrocławia bardzo wdzięczni. Wreszcie możemy serdecznie zaprosić na mecz naszych kibiców i prosić ich o doping. Za wejście na spotkanie nie trzeba będzie płacić, bo chcemy ponownie przyzwyczaić fanów, że piłka ręczna wróciła do Wrocławia. Przecież mamy tu świetny klub, takie tradycje, takie tytuły - podkreśla Janusz Pilch, dyrektor klubu.

W Orbicie AS-BAU Śląsk zagra do końca roku cztery razy. - Staramy się wykorzystać każdy wolny termin, by być tam jak najczęściej. Od nowego roku będziemy również starali się tak dopasować, by zostać w tej hali na stałe - opowiada Pilch. W klubie są świadomi, że ponowna popularyzacja piłki ręcznej we Wrocławiu będzie dość trudna. - Na to potrzeba czasu. My ze swojej strony będziemy się starali grać jak najlepiej i dzięki temu przyciągnąć ludzi do hali. O tym, że jest tu ogromny potencjał, świadczy chociażby liczba ludzi, którzy przyszli oglądać eliminacje do igrzysk olimpijskich - zauważa Marciniak. Wtedy w hali Stulecia na trybunach zasiadł komplet 6 tys. osób. - Mieliśmy wtedy we Wrocławiu prawdziwe święto. My też chcielibyśmy do czegoś takiego nawiązać - deklaruje zawodnik.

Przypomnijmy, że Śląsk w swojej historii zdobył 15 tytułów mistrza Polski, a także zdobył 7 pucharów krajowych. W 1978 roku wrocławianie przegrali w finale Pucharu Europy z niemieckim FC Magdeburg. Obecnie AS-BAU Śląsk jest wiceliderem w I lidze, czyli zapleczu ekstraklasy. - Chciałbym niczym amerykański sprinter na starcie móc powiedzieć z całą pewnością, że awansujemy. Sezon jest długi i różnie może być, tym bardziej że nie mamy zbyt szerokiej kadry. Jeżeli jednak obędzie się bez kontuzji, to jestem dobrej myśli - komentuje zawodnik Śląska. Najpierw jednak jego drużyna musi pokonać Ostrovię Ostrów Wielkopolski - mecz już jutro.

AS-BAU Śląsk Wrocław - Ostrovia Ostrów Wielkopolski - środa godz. 18, hala Orbita

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35760 ... _domu.html
Drzewiecki: oferty chińskich firm mogą być atrakcyjne

PAP - 05-09-2008 17:45

Uznaliśmy, że oferty chińskich firm mogą być atrakcyjne i konkurencyjne wobec tych, które startują w przetargach związanych z Euro 2012 - powiedział w piątek w Sejmie minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki.
"W Chinach, w okresie przygotowań do tegorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie, cała masa wielkich firm chińskich przeprowadziła niespotykany na skalę światową projekt inwestycyjny" - powiedział Drzewiecki.

Minister sportu odpowiadał na pytania Wiesława Wody (PSL) w sprawie wyników negocjacji z przedstawicielami najwyższych władz ChRL na temat udziału chińskich przedsiębiorstw budowlanych w tworzeniu infrastruktury na Euro 2012.

Drzewiecki powiedział, że w Chinach spotykał się z przedstawicielami wielu firm i strona chińska wyraziła zainteresowanie współpracą przy budowie infrastruktury potrzebnej do przeprowadzenia Euro 2012.

"Jeśli firmy chińskie wypełnią wszystkie wymogi związane z prawem polskim i prawem UE, to będą traktowane tak, jak firmy polskie i firmy z UE" - powiedział Drzewiecki.

Dodał, że w dwóch przetargach we Wrocławiu i w Gdańsku biorą udział dwie firmy chińskie, które są zainteresowane wybudowaniem w tych miastach stadionów.

"Niewykluczone, że firmy chińskie staną do przetargu na Metro Warszawskie" - powiedział minister.

Drzewiecki powiedział, że życzy sobie, by przetargi wygrywały firmy polskie, ale "rachunek ekonomiczny jest bezwzględny i to on zadecyduje".

Zwrócił uwagę, że w Polsce jest deficyt pracowników budowlanych, a ponad 1 mln pracowników wyjechało budować infrastrukturę na olimpiadę w Londynie w 2012 r. "Siłą rzeczy musimy uzupełnić braki" - zaznaczył.
Schetyna: Dopuścić chińskie firmy do projektów Euro 2012

PAP 22.08.2008 18:27

Wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna chce, by chińskie firmy przystąpiły do przetargów w związku z Euro 2012, po to, by "zabezpieczyć otwartość, konkurencyjność" oraz, by ograniczyć koszty z organizacją mistrzostw.
Schetyna wraz z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim udali się w piątek po południu z kilkudniową wizytą do Chin. Dwa tygodnie temu podobną wizytę w Chinach odbył Drzewiecki.

"Jedziemy, żeby potwierdzić otwartość naszą na rozmowy, na chińskie projekty, chińskie firmy, na to, żeby w normalny, otwarty sposób mogły przystępować do przetargów i na poziomie stadionów i obiektów sportowych i wszystkich innych rzeczy związanych z infrastrukturą" - mówił wicepremier na piątkowej konferencji prasowej przed wylotem do Pekinu.

Jak podkreślił, jest to bardzo ważne w kontekście przygotowań do Euro 2012.

"Zależy nam na tym, żeby zabezpieczyć otwartość, konkurencyjność, żebyśmy mniej pieniędzy naszych, wspólnych, publicznych, wydawali na infrastrukturę sportową, drogową, komunikacyjną. To jest w naszym, dobrze rozumianym polskim interesie" - przekonywał Schetyna.

Przypomniał, że dwa tygodnie temu z wizytą w Chinach gościł minister sportu. "Wizytował bardzo dużo już skończonych inwestycji, związanych z bazą, arenami sportowymi, ale także infrastrukturalnymi w samym Pekinie i to wszystko jest na najlepszym poziomie" - podkreślił Schetyna.

Drzewiecki zwrócił uwagę, że Chińczycy wybudowali już "na niebywałą, nie występującą w Europie skalę wiele budynków, dziesiątki obiektów, tysiące kilometrów autostrad".

"To wszystko jest bardzo wysokiej jakości i pokazali światu, że potrafią być w pierwszej lidze i przy tym cenowo są zdecydowanie konkurencyjni w stosunku do ofert europejskich" - ocenił minister sportu.

Dodał, że zależy mu na tym, żeby Chińczycy "spowodowali, że w Polsce, na przykład warszawskie metro, będzie w cenie wyjściowej 2 miliardy 800 milionów, a nie 6 miliardów złotych".

30 lipca władze Warszawy nie zaakceptowały wysokich kosztów budowy centralnego odcinka drugiej linii metra, zaproponowanych przez firmy uczestniczące w przetargu.

Władze Warszawy zamierzały przeznaczyć na budowę centralnego odcinka II linii metra ok. 2,8 mld zł. Oferty przedstawione przez trzy zainteresowane budową konsorcja były jednak ponad dwa razy wyższe.

Wicepremier poinformował również, że zarówno on, jak i Drzewiecki otrzymali od Chińczyków zaproszenia na niedzielną ceremonię zamknięcia igrzysk olimpijskich w Pekinie i chcieliby wziąć w niej udział.

"Jest taka sugestia z polskiej ambasady i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że to byłby ważny akcent, także dla strony chińskiej" - dodał Schetyna.
Chińczycy: Zbudujemy wam Euro 2012 za pół ceny

kar, PAP 2008-08-19, ostatnia aktualizacja 2008-08-19 09:46

Minister sportu Mirosław Drzewiecki po powrocie z igrzysk olimpijskich w Chinach powiedział, że tamtejsze firmy są bardzo zainteresowane realizacją inwestycji planowanych w ramach przygotowań do Euro2012 w Polsce.

Dodał, że - w porównaniu z dotychczasowymi oferentami - chińskie przedsiębiorstwa oferują o 50 proc. niższe ceny.

"W trakcie pobytu (w Chinach) miałem bardzo dużo spotkań z wielkimi firmami chińskimi, które budowały igrzyska w Pekinie - stadiony, obiekty sportowe, porty lotnicze, autostrady, szybką kolej chińską (...) - oni są bardzo zainteresowani tym, żeby wejść do Polski, a ja zrobię wszystko, żeby taka możliwość była" - powiedział Drzewiecki we wtorek w TVP Info.

Minister zaznaczył, że zrobi wszystko, "żeby w Polsce przestał obowiązywać dyktat i zmowa cenowa europejskich firm, które przy stole się domówiły jak będą +cyckały+ i +doiły+ polskie państwo i dyktowały warunki 2-3 razy droższe cenowo niż we wszystkich innych europejskich krajach". "Tak nie będzie, na to zgody nie będzie" - podkreślił. "Nie chcą zarabiać pieniędzy, to będzie kto inny pracował i kto inny budował nam te obiekty" - mówił.

Dopytywany, czy mogą to być chińskie firmy, Drzewiecki powiedział: "być może, bo wszystko będzie zależało od procedur przetargowych, a Chińczycy są przygotowani. Rozumieją doskonale, że nie można wejść i powiedzieć: +my będziemy budowali+, tylko trzeba wygrać rzetelnie przetarg". "Ale z ich zapowiedzi i z mojej wiedzy co ile kosztowało w Chinach - wybudowanie poszczególnych obiektów - to jest to wszystko 50 proc. tańsze niż to, co nam się oferuje w Polsce dzisiaj" - podkreślił.

Minister sportu uważa, że niższe stawki wynikają nie tylko z tańszej siły roboczej, ale przede wszystkim z systemu pracy. "Jak się ma takie doświadczenie inwestycyjne, bo Pekin to był największy plac budowy na świecie w ostatnich siedmiu latach, to świadczy o tym, że świetnie wykorzystali ten czas, wykształcili kadry, która wie już +jak+, a to jest zawsze najtrudniejsze" - powiedział.
Drzewiecki: Chińskie firmy zainteresowane inwestycjami w ramach Euro2012

PAP 19.08.2008 09:45

Minister sportu Mirosław Drzewiecki po powrocie z igrzysk olimpijskich w Chinach powiedział, że tamtejsze firmy są bardzo zainteresowane realizacją inwestycji planowanych w ramach przygotowań do Euro2012 w Polsce.
Dodał, że - w porównaniu z dotychczasowymi oferentami - chińskie przedsiębiorstwa oferują o 50 proc. niższe ceny.

"W trakcie pobytu (w Chinach) miałem bardzo dużo spotkań z wielkimi firmami chińskimi, które budowały igrzyska w Pekinie - stadiony, obiekty sportowe, porty lotnicze, autostrady, szybką kolej chińską (...) - oni są bardzo zainteresowani tym, żeby wejść do Polski, a ja zrobię wszystko, żeby taka możliwość była" - powiedział Drzewiecki we wtorek w TVP Info.

Minister zaznaczył, że zrobi wszystko, "żeby w Polsce przestał obowiązywać dyktat i zmowa cenowa europejskich firm, które przy stole się domówiły jak będą +cyckały+ i +doiły+ polskie państwo i dyktowały warunki 2-3 razy droższe cenowo niż we wszystkich innych europejskich krajach". "Tak nie będzie, na to zgody nie będzie" - podkreślił. "Nie chcą zarabiać pieniędzy, to będzie kto inny pracował i kto inny budował nam te obiekty" - mówił.

Dopytywany, czy mogą to być chińskie firmy, Drzewiecki powiedział: "być może, bo wszystko będzie zależało od procedur przetargowych, a Chińczycy są przygotowani. Rozumieją doskonale, że nie można wejść i powiedzieć: +my będziemy budowali+, tylko trzeba wygrać rzetelnie przetarg". "Ale z ich zapowiedzi i z mojej wiedzy co ile kosztowało w Chinach - wybudowanie poszczególnych obiektów - to jest to wszystko 50 proc. tańsze niż to, co nam się oferuje w Polsce dzisiaj" - podkreślił.

Minister sportu uważa, że niższe stawki wynikają nie tylko z tańszej siły roboczej, ale przede wszystkim z systemu pracy. "Jak się ma takie doświadczenie inwestycyjne, bo Pekin to był największy plac budowy na świecie w ostatnich siedmiu latach, to świadczy o tym, że świetnie wykorzystali ten czas, wykształcili kadry, która wie już +jak+, a to jest zawsze najtrudniejsze" - powiedział.

"Jak się dowiedzieli (Chińczycy), że przetarg na metro w Warszawie został unieważniony i będzie rozpisywany nowy, podnieśli palec i powiedzieli, że marzą, żeby to zrobić za pół pieniędzy, które były teraz oferowane" - dodał.

30 lipca władze Warszawy nie zaakceptowały wysokich kosztów budowy centralnego odcinka drugiej linii metra, zaproponowanych przez firmy uczestniczące w przetargu. Władze Warszawy zamierzały przeznaczyć na budowę centralnego odcinka II linii metra ok. 2,8 mld zł. Oferty przedstawione przez trzy zainteresowane budową konsorcja były jednak ponad dwa razy wyższe.
9 konsorcjów chce zbudować stadion na Euro

Michał Karbowiak 2008-08-05, ostatnia aktualizacja 2008-08-05 16:37

Jeszcze w tym roku zacznie się budowa stadionu na Maślicach, na którym będą rozgrywane mecze Euro 2012. Wykonawcę obiektu poznamy prawdopodobnie w listopadzie.

- Spośród wszystkich polskich miast, które muszą stworzyć stadion od podstaw, jesteśmy w najbardziej zaawansowanym stadium prac - ogłosił podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Rafał Dutkiewicz. We Wrocławiu zakończył się bowiem pierwszy etap, czyli przyjmowanie ofert firm chcących wybudować obiekt na mistrzostwa Europy.

Ostatecznie zgłosiło się dziewięć konsorcjów z Polski, Niemiec, Belgii, a nawet Chin. Mają one na swoim koncie zrealizowanie takich inwestycji, jak Alianz Arena w Monachium, obiektów używanych podczas piłkarskich mistrzostw świata 2006, Euro 2008 czy Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. - Dla nas doświadczenie było najważniejsze. Musimy mieć pewność, że są to poważni partnerzy zdolni wybudować taki obiekt - argumentował Dutkiewicz.

Co ciekawe, aż siedem z dziewięciu konsorcjów startujących we Wrocławiu zgłosiło się także do przetargu na budowę Baltic Arena w Gdańsku. - Oczywiście może się zdarzyć, że ci sami wykonawcy wygrają w obu miastach, ale to nie nasz problem. Zapowiada się za to ostra rywalizacja cenowa, która wyjdzie nam na korzyść - zapowiada prezydent.

Władze miasta liczą, że dzięki temu koszt inwestycji wyniesie nieco mniej niż pierwotnie szacowane 400 mln zł.

Po analizie dokumentów do drugiego etapu (październik-listopad) na polu walki zostanie pięć podmiotów. Miesiąc później poznamy wykonawcę stadionu przy ul. Drzymały.

- O jego wyborze zdecyduje wiele kryteriów. 70 procent punktów będzie można uzyskać za najkorzystniejszą cenę, 20 procent za krótki termin wykonania, a 10 za długi czas gwarancji - opisywał Sławomir Wojtas, prezes spółki Wrocław 2012 odpowiedzialnej za przygotowanie imprezy.

Budowa stadionu ma trwać nie dłużej niż dwa lata, a jej początek prezydent Dutkiewicz określił na późną jesień tego roku. - Myślę, że wszyscy już czekają, aż wreszcie na tym polu pojawią się maszyny. Chciałbym również, żeby plac budowy był przez cały czas dostępny dla wrocławian. By mogli na bieżąco obserwować, jak posuwają się prace - podkreślił prezydent.

Na razie na terenie przyszłego stadionu trwa wycinka drzew, ściągana jest też wierzchnia warstwa ziemi.

Miasto stara się także o pozwolenie na budowę stadionu. - Formalności powinny się zakończyć już w sierpniu. Jeśli chodzi o stadion, to wszystko przebiega bez przeszkód i życzyłbym sobie, żeby tak było cały czas - podsumował Dutkiewicz.

Przyszły wykonawca będzie musiał zbudować obiekt według istniejącego już projektu - czyli w kształcie chińskiego lampionu. Do tego musi wybudować część biurową, konferencyjną, gastronomiczną i promenadę wokół stadionu.

Sam stadion będzie miał 672 tys. m sześc., a wielopoziomowy parking prawie 13 tys. m kw. W trakcie Euro zasiądzie na nim 41,5 tys. kibiców.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... _Euro.html
9 konsorcjów chce zbudować stadion na Euro 2012
Michał Karbowiak2008-08-05, ostatnia aktualizacja 2008-08-05 15:38

Jeszcze w tym roku zacznie się budowa stadionu na Maślicach, na którym będą rozgrywane mecze Euro 2012. Wykonawcę obiektu poznamy prawdopodobnie w listopadzie.

Projekt stadionu na Maślicach Pracownia architektoniczna JSK Serwis o przygotowaniach Wrocławia do Euro 2012

- Spośród wszystkich polskich miast, które muszą stworzyć stadion od podstaw, jesteśmy w najbardziej zaawansowanym stadium prac - ogłosił podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Rafał Dutkiewicz. We Wrocławiu zakończył się bowiem pierwszy etap, czyli przyjmowanie ofert firm chcących wybudować obiekt na mistrzostwa Europy.

Ostatecznie zgłosiło się dziewięć konsorcjów z Polski, Niemiec, Belgii, a nawet Chin. Mają one na swoim koncie zrealizowanie takich inwestycji, jak Alianz Arena w Monachium, obiektów używanych podczas piłkarskich mistrzostw świata 2006, Euro 2008 czy Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. - Dla nas doświadczenie było najważniejsze. Musimy mieć pewność, że są to poważni partnerzy zdolni wybudować taki obiekt - argumentował Dutkiewicz.

Co ciekawe, aż siedem z dziewięciu konsorcjów startujących we Wrocławiu zgłosiło się także do przetargu na budowę Baltic Arena w Gdańsku. - Oczywiście może się zdarzyć, że ci sami wykonawcy wygrają w obu miastach, ale to nie nasz problem. Zapowiada się za to ostra rywalizacja cenowa, która wyjdzie nam na korzyść - zapowiada prezydent.

Władze miasta liczą, że dzięki temu koszt inwestycji wyniesie nieco mniej niż pierwotnie szacowane 400 mln zł.

Po analizie dokumentów do drugiego etapu (październik-listopad) zostanie dopuszczonych pięć podmiotów. Miesiąc później ogłoszony zostanie wykonawca stadionu przy ul. Drzymały.

- O jego wyborze zdecyduje wiele kryteriów. 70 procent punktów będzie można uzyskać za najkorzystniejszą cenę, 20 procent za krótki termin wykonania, a 10 za długi czas gwarancji - opisywał Sławomir Wojtas, prezes spółki Wrocław 2012 odpowiedzialnej za przygotowanie imprezy.

Budowa stadionu ma trwać nie dłużej niż dwa lata, a jej początek prezydent Dutkiewicz określił na późną jesień tego roku. - Myślę, że wszyscy już czekają, aż wreszcie na tym polu pojawią się maszyny. Chciałbym również, żeby plac budowy był przez cały czas dostępny dla wrocławian. By mogli na bieżąco obserwować, jak posuwają się prace - podkreślił prezydent.

Na razie na terenie przyszłego stadionu trwa wycinka drzew, ściągana jest też wierzchnia warstwa ziemi.

Miasto stara się także o pozwolenie na budowę stadionu. - Formalności powinny się zakończyć już w sierpniu. Jeśli chodzi o stadion, to wszystko przebiega bez przeszkód i życzyłbym sobie, żeby tak było cały czas - podsumował Dutkiewicz.

Przyszły wykonawca będzie musiał zbudować obiekt według istniejącego już projektu - czyli w kształcie chińskiego lampionu. Do tego musi wybudować część biurową, konferencyjną, gastronomiczną i promenadę wokół stadionu.

Sam stadion będzie miał 672 tys. m sześc., a wielopoziomowy parking prawie 13 tys. m kw. W trakcie Euro zasiądzie na nim 41,5 tys. kibiców.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
Czy UEFA odbierze nam EURO 2012?

PAP 04.06.2008 18:07

UEFA bierze pod uwagę odebranie Polsce i Ukrainie organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku - dowiedziała się Niemiecka Agencja Prasowa (DPA) od jednego z przedstawicieli UEFA, którego imienia jednak nie ujawnia.
Po zapoznaniu się z tą pogłoską minister sportu Mirosław Drzewiecki powiedział , że "nie chce komentować doniesień DPA. Nikt o czymś takim nas nie zawiadamiał".

Na taką informację szybko zareagował również doradca prezydenta UEFA Michela Platiniego, William Gaillard: "Taka wiadomość nie ma żadnych podstaw. W chwili obecnej ta kwestia nie jest w ogóle omawiana, ani dyskutowana. Oba kraje mają jeszcze cztery lata, a to sporo czasu".

DPA z kolei twierdzi, że powodem przeniesienia mistrzostw do innego kraju będą prawdopodobnie braki w infrastrukturze hotelowej i transportowej oraz brak szans na szybką poprawę sytuacji. Ostateczne decyzje, gdzie miałby się odbyć kolejny turniej, mają być podjęte po Euro w Austrii i Szwajcarii, które rozpoczynają się 7 czerwca.

"To będzie jedno z najtrudniejszych rozstrzygnięć Platiniego w czasie jego prezydentury w UEFA, chodzi tu bowiem również o polityczną sytuację" - cytuje DPA chcącego zachować anonimowość, jednego z przedstawicieli UEFA.

Niemiecka Agencja Prasowa przypomina, że Platini został wybrany na szefa Europejskiej Unii Piłkarskiej dzięki głosom wschodnich państw, a trzy miesiące później "podjął zaskakującą decyzję" o przyznaniu organizacji Euro 2012 Polsce i Ukrainie.

DPA szuka również potencjalnego kandydata do "zastępstwa" i znajduje go w Niemczech. Bierze pod uwagę także Anglię, którą odrzuca jednak ze względu na ich ubieganie się o mistrzostwa świata w 2018 roku i organizację igrzysk olimpijskich w 2012 roku. Francja, która byłaby na to gotowa, jest niewygodnym rozstrzygnięciem, bowiem Platini pochodzi właśnie z tego kraju.

Włosi nie chcą się tego podejmować, bo wcześniej przegrali rywalizację z Polską i Ukrainą, a nie chcą być kandydatem zastępczym. Zostają Niemcy, którzy według DPA, są w stu procentach przygotowani i gotowi na takie wyzwanie.

Takiego rozwiązania nie bierze pod uwagę legendarny kapitan niemieckiej reprezentacji, a obecnie działacz Franz Beckenbauer. "Przecież coś musi się w końcu w Polsce i na Ukrainie ruszyć i jestem przekonany o tym, że oba kraje świetnie sobie poradzą i ze wszystkim zdążą. Nie biorę w ogóle pod uwagę tego, byśmy to my organizowali Euro 2012".

"Jeśli mistrzostwa odbędą się w Polsce i na Ukrainie to na pewno będą całkiem innym turniejem niż dotychczasowe" - cytuje DPA słowa jednego z przedstawicieli UEFA, którego imienia jednak nie podaje
[WROCŁAW]

Hala Stulecia - Jesteśmy gotowi

Będziemy mieli nową wielofunkcyjną nawierzchnię sportową. Będzie, tak jak stara, przenośna i, jak zapewniają władze miasta, najlepsza, jaką można kupić

Nawierzchnia w hali nie jest najlepsza. Za rok odbędą się mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn i dlatego zdecydowaliśmy się na zakup nowej - wyjaśnia Adam Stocki, szef biura sportu Urzędu Miasta.


Najpierw szczypiorniści

Trafi ona do Wrocławia pod koniec wiosny, a jako pierwsi będą mieli okazję ją przetestować piłkarze ręczni, którzy na przełomie maja i czerwca rozegrają we wrocławskiej Hali Stulecia turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Stara nawierzchnia nie cieszy się dobrą sławą. Sportowcy jej nie lubią, bo jest kontuzjogenna.

Najważniejszy teren wokół Hali Stulecia

Nie wiadomo, jak długo czekalibyśmy na nową nawierzchnię, gdyby nie mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn, które będą u nas za rok (we Wrocławiu odbędzie się kilka meczów, najlepsze drużyny Europy zagrają jeszcze w Łodzi, Bydgoszczy, Poznaniu i Katowicach). - Przygotowania do mistrzostw idą zgodnie z harmonogramem. Umowy podpisaliśmy już w 2006 roku. Pieniądze przekazujemy na czas, a wykonawcy swoje prace wykonują w terminie. Kilka rzeczy jest jeszcze do zrobienia - tłumaczy Stocki. Przede wszystkim trzeba przygotować teren wokół Hali Stulecia. Na razie trwa remont. Prace też trwają w samej hali. Władze miasta liczą na to, że na mistrzostwa przyjedzie do nas wielu gości. A zainteresowanie koszykówką jest spore, co widać chociażby po ostatnim Meczu Gwiazd Dominet Bank Ekstraligi. Pokazał on wszystkim, że właściwie już jesteśmy przygotowani do przyszłorocznych mistrzostw. Po meczu gwiazd ciepłych słów nie szczędzili nam prezes Polskiego Związku Koszykówki Janusz Wierzbowski i prezes Dominet Bank Ekstraligi Roman Ludwiczuk. - Wrocław stanął na wysokości zadania i udowodnił, że jest gotowy do przyszłorocznej imprezy mistrzowskiej - mówili. Tego samego dnia w Warszawie wręczono nominację organizatorom ME 2009: Wrocławiowi, Łodzi, Bydgoszczy, Poznaniowi i Katowicom.

Twórzymy klimat

Mimo że do koszykarskich mistrzostw pozostał jeszcze rok, to miasto już teraz zajmuje się promocją imprezy. Jest już specjalny znaczek promujący Euro 2009, jest też Basketmania, czyli rozgrywki młodzieżowe, a także liczne turnieje, w których udział może wziąć każdy. To wszystko już teraz wpływa na popularyzację dyscypliny, a jej promocja ma dopiero się rozpocząć. Na jej fali władze miasta chcą, aby we Wrocławiu odrodziła się kobieca koszykówka, która ma przecież spore tradycje. Kiedyś chodziło się na Ślęzę, Odrę czy chociażby AZS, jednak od lat brak u nas ligowej drużyny, a panie grają w podwrocławskich Siechnicach.
- Trzeba znów stworzyć klimat wokół kobiecej koszykówki - zachęca Stocki. - To dyscyplina ważna dla Wrocławia, a wskutek przemian gospodarczych nie mamy ligowej koszykówki kobiet. Panie, której grają w Siechnicach, walczą o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Trzeba im w tym pomóc i ściągnąć drużynę z powrotem do miasta. Taki mamy plan i wierzę, że się powiedzie - wyjawia.

Daniel E. Groszewski

http://echomiasta.pl/index.php?option=c ... &Itemid=43
Chińczycy chcą budować stadion we Wrocławiu

Karolina Łagowska 2008-02-22, ostatnia aktualizacja 2008-02-22 16:24

Chiński minister budownictwa rozmawiał w piątek z wojewodą dolnośląskim o współpracy firm z Dalekiego Wschodu. Chińczycy chcą zbudować nam stadion na Maślicach, SkyTower i drogi

Chiński minister budownictwa Wang Guangtao rozmawiał najpierw z ministrem infrastruktury, a w piątek przyjechał do Wrocławia. Obejrzał prezentację projektu stadionu na Maślicach i wizualizację SkyTower - wiadomo już, że do przetargu na budowę najwyższego we Wrocławiu wieżowca chce przystąpić co najmniej jedna chińska firma.

Guangtao spotkał się też z Rafałem Jurkowlańcem, wojewodą dolnośląskim.

- Minister przedstawił nam ofertę, głównie firm z sektora budowlanego, które po skończeniu przygotowań do igrzysk olimpijskich będą miały wolne moce przerobowe. Poznali też warunki, na jakich zatrudniani są w Polsce obcokrajowcy - mówi wojewoda.

Te nie są łatwe. - Każdy cudzoziemiec starający się o pracę musi dostać zezwolenie od wojewody. Potrzeba do tego m.in. zaświadczenia o niekaralności, o niezaleganiu z podatkami lub wyciągu z KRS i poświadczenia kwalifikacji. Jeśli obcokrajowiec nie ma wizy lub pozwolenia na pobyt, a spełnia inne warunki, dostaje tzw. przyrzeczenie i może starać się o zezwolenie po załatwieniu legalnego pobytu - wyjaśnia Agnieszka Piątkiewicz, kierownik w wydziale polityki społecznej urzędu wojewódzkiego:

Ale zdaniem chińskiej delegacji te wymagania nie są to trudne do spełnienia.

Wang Guangtao nie zdradził, ilu Chińczyków będzie się starać o pracę we Wrocławiu. - Zainteresowanych będzie na pewno wiele firm, wszystko zależy od warunków, które będą zaproponowane - powiedział.

W ubiegłym roku wojewoda wydał 800 zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. Starali się o nie głównie Koreańczycy, Ukraińcy, Chińczycy i Japończycy - przeważnie wyższa kadra i członkowie zarządu zagranicznych spółek. Niecałe 20 procent cudzoziemców pracowało w budownictwie.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4954639.html
Drzewiecki: najważniejszym zadaniem przygotowania do Euro 2012

reg 22-02-2008, ostatnia aktualizacja 22-02-2008 12:30

Podsumowując pierwsze 100 dni rządu minister sportu i rekreacji Mirosław Drzewiecki podkreślił, że dwa najważniejsze zadania jego urzędu to przygotowania do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku oraz projekt budowy boisk sportowych w każdej gminie.

Dodał jednocześnie, że ministerstwo wykonuje także inne swoje zadania - między innymi pomaga sportowcom w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w Pekinie.

W 2008 roku rząd przeznaczy 200 milionów złotych na projekt budowy boisk sportowych dla dzieci i młodzieży w każdej gminie - poinformował minister.

"Moje boisko" to plan budowy 2012 wielofunkcyjnych boisk do 2012 roku. W ich skład będzie wchodzić plac do gry w piłkę nożną ze sztuczną murawą, boisko do koszykówki, siatkówki oraz zaplecze logistyczne dla dzieci i trenerów.

Ministerstwo będzie finansowało 1/3 kosztów projektu "Moje boisko". Pozostałe kwoty wyłożą urzędy marszałkowskie (1/3) oraz gminy (1/3).

Źródło : PAP
Wiceprezydent Obremski o Euro 2012: Bez paniki

Rozmawiał Dariusz Kopeć 2008-01-31, ostatnia aktualizacja 2008-01-31 19:22

Prezydent Europejskiej Federacji Piłkarskiej (UEFA) Michael Platini skrytykował stan przygotowań Polski i Ukrainy do piłkarskich mistrzostw Europy. Budowa lotnisk i stadionów jest opóźniona. Jednym z miast, w których mają powstać, jest Wrocław

Dariusz Kopeć: Z raportu UEFA wynika, że sytuacja jest tragiczna.

Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia odpowiedzialny za przygotowania miasta do Euro: Jeśli chodzi o Wrocław, nie ma powodu do niepokoju. Wszystkie prace idą zgodnie z harmonogramem uzgodnionym właśnie z UEFA. Nie ma żadnych opóźnień. Problemem jest brak decyzji rządowych. Po pierwsze, wciąż nie ma deklaracji, jaką dotację dostaną miasta na budowę stadionów, choć im taką pomoc obiecano. Po drugie, wciąż czekamy na ustalenie kryteriów przy pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. To ma dla nas ogromne znaczenie przy przebudowie lotniska. Brakuje w tej sprawie decyzji Ministerstwa Infrastruktury. Po trzecie, rząd powinien dofinansować transport zbiorowy podczas Euro. Na razie wiemy, że da pieniądze na budowę warszawskiego metra. Popieramy tę decyzję, ale prosimy, aby i Wrocław był wspomagany finansowo. Te kwestie powodują, że tkwimy w blokach startowych, ale sytuacja nie jest alarmująca.

Czyli pretensje UEFA powinna kierować do rządu?

- Tu nie ma winnych, bo wszystko idzie zgodnie z planem. Tylko wciąż jest niepewność co do sposobów finansowania pewnych przedsięwzięć.

Parafrazując słowa Kazimierza Górskiego, spytam więc: skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

- Nie jest źle. Być może pewne informacje medialne trochę niepokoją europejskie władze piłkarskie, ale sytuacja jest pod kontrolą. Według mnie UEFA nie jest zaniepokojona tym, co jest teraz, ale tym, co będzie później. Dmucha na zimne. Ale my damy radę. Jesteśmy narodem "zrywowym" i jeśli mamy wyznaczony termin, w którym musimy się zmieścić, to staniemy na głowie i na pewno się zmieścimy.

A jak rząd nie przyzna dotacji?

- To i tak wybudujemy stadion i drogi, tylko że wtedy Euro 2012 zorganizujemy w wersji uboższej. Standardy będą niższe niż te, jakie mogłyby być przy udziale pieniędzy z budżetu państwa.

Czy zgodzi się na nie UEFA?

- Inwestycje będą spełniać standardy UEFA, ale na przykład ludzie ze stadionu do centrum miasta będą jechać nie pół godziny, a godzinę. Mam jednak nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie. Co więcej, jestem o tym przekonany.

Grozi nam odebranie Euro 2012?

- Nie ma powodów do paniki. UEFA jest od tego, aby popędzać i dopingować do działań. Odebranie nam mistrzostw mogłoby nastąpić jedynie w przypadku poważnego kryzysu politycznego w Polsce, a na taki się nie zanosi. Sytuacja z Euro 2012 przypomina trochę tę, z jaką spotkała się Grecja przy organizacji igrzysk olimpijskich w Atenach przed 2004 rokiem. Tam również Międzynarodowy Komitet Olimpijski drżał o to, czy Grecy ze wszystkimi zdążą. Okazało się, że zdążyli i wszystko skończyło się szczęśliwie, nikt Atenom igrzysk nie odebrał. Z nami będzie tak samo.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
Expo 2012: Kartofle za głos Madagaskaru

Maciej Nowaczyk 2007-11-22, ostatnia aktualizacja 2007-11-22 13:13

Specjalna odmiana ziemniaka ma pomóc Wrocławiowi wygrać tematyczną wystawę Expo 2012. Polska delegacja zaproponowała je rządowi Madagaskaru. Dzięki polskim sadzonkom wyspiarski kraj ma się stać wielkim dostawcą dla producentów chipsów i frytek.

Rozmowy z afrykańską wyspą są częścią ostrej walki o organizację Expo. Z Wrocławiem konkuruje marokański Tanger i koreańskie Josu. Organizatora wystawy wybierze w poniedziałek 131 państw członkowskich Międzynarodowego Biura Wystaw (BIE). W większości są to biedne kraje Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Ich głosy można zdobyć ofertą pomocy lub podarunkami.

Z władzami Madagaskaru rozmawiał Zbigniew Kasprzyk, nasz konsul honorowy w tym wyspiarskim kraju. On wpadł na pomysł lobbowania za kandydaturą Wrocławia za pomocą ziemniaków. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa szybko podchwyciło ten pomysł. Polski MSZ ma również pomóc w szukaniu odbiorców na ziemniaki na frytki i chipsy. W zamian Madagaskar obiecuje głosować 26 listopada na Polskę. W sierpniu została podpisana umowa o współpracy.

Od tego czasu w laboratoriach Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (dawna Akademia Rolnicza) naukowcy szukają odpowiedniej odmiany. Zespołem kieruje prof. Urszula Prośby-Białczyk, specjalistka od uprawy roślin.

- Ze 114 dostępnych nam odmian wyselekcjonowaliśmy siedem, które naszym zdaniem najlepiej przyjmą się w kraju o klimacie równikowym. Są one znacznie odporniejsze na choroby od tych z państw zachodnich - mówi profesor. - Na Madagaskarze można je będzie sadzić aż dwa razy w roku.

Prof. Prośby-Białczyk zastrzega, że trzeba jeszcze dokonać analizy gleby i warunków klimatycznych na wyspie. Żeby przetestować wybrane odmiany, w październiku samolot zawiózł na wyspę po tonie z każdej z nich. W środę na Madagaskar poleciała również prof. Prośby-Białczyk: - Jadę na trzy tygodnie. Tyle czasu powinno wystarczyć na zrobienie wszystkich badań i analiz. Po powrocie do Polski zdecyduję, która odmiana będzie najlepsza. Tę zaczniemy uprawiać na wyspie.

Badania, przelot na Madagaskar i uprawę ziemniaków finansuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych i gmina Wrocław.

A jeśli nie wygramy Expo?

- Ziemniaki i tak zasadzimy - zapewnia pani profesor. - W ten sposób możemy przecież pomóc mieszkańcom jednego z najbiedniejszych krajów na świecie.



** Wystawa światowa Expo to obok igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w piłce nożnej trzecia największa międzynarodowa impreza na świecie. Ikonami wystaw światowym jest m.in. wieża Eiffla w Paryża, czy Atomium w Brukseli. Wystawa tematyczna, tzw. małe Expo, o które stara się Wrocław, to młodszy brat wystawy światowej. Odbywa się między nimi, trwa o połowę krócej, bo trzy miesiące, i organizowana jest na mniejszej powierzchni. Cała reszta się nie zmienia - w specjalnie wybudowanych pawilonach wystawiają się państwa, organizacje międzynarodowe i duże korporacje. Polacy spodziewają się, że wystawę we Wrocławiu obejrzałoby 10 mln ludzi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4696286.html
Pieniądze z Unii mogą pomóc sfinansować budowę stadionów


Pracujemy nad przesunięciami środków w programach operacyjnych, tak by udało się wygospodarować pieniądze na inwestycje w budowę stadionów – zapowiada Jadwiga Szymańska, doradca ministra rozwoju.


Być może budowa stadionów piłkarskich na potrzeby organizacji EURO 2012 zostanie dofinansowana ze środków unijnych. Jak poinformowała samorządowców zgromadzonych na uroczystości wręczenia nagród Gazety Prawnej dla najlepiej wykorzystujących fundusze unijne gmin z południowo-zachodniej Polski Jadwiga Szymańska, doradca ministra rozwoju regionalnego, istnieje możliwość korekt list inwestycyjnych do programów operacyjnych, która da taką możliwość.

– Podczas ich układania nie byliśmy jeszcze organizatorem turnieju EURO 2012 i z tego powodu inwestycje stadionowe nie znalazły się na nich – tłumaczyła.

Według niej trzeba szybko dokonać zmian w listach, bo negocjacje z Komisją Europejską dotyczące polskich programów operacyjnych już trwają.

– Naszym celem jest, by unijne pieniądze były dostępne już w tym roku, tak więc nie możemy pozwolić sobie na opóźnienia w rozmowach – mówi Jadwiga Szymańska.

Na potrzeby EURO 2012 planowane jest wybudowanie bądź modernizacja co najmniej sześciu stadionów (w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu oraz Chorzowie i Krakowie).

Jadwiga Szymańska podkreśla, że Unia nie wyłoży po prostu pieniędzy na obiekty sportowe. Będzie żądała gwarancji, że nie powstaną one tylko na potrzeby mistrzostw, ale będą wykorzystywne także później. I to nie tylko na cele sportowe. Inwestycje muszą spełnić jeszcze inne warunki, na przykład przyczyniać się do wzrostu konkurencyjności regionu.

– Na takich zasadach Bruksela zgodzi sie na dofinansowanie obiektów sportowych. Najlepiej pokazuje to z resztą przykład Grecji. Część obiektów na potrzeby igrzysk olimpijskich organizowanych tam w 2004 roku była finansowana właśnie z funduszy unijnych – mówi doradca ministra gospodarki.

Jadwiga Szymańska podkreśliła, że nie ma mowy o tym, by Unia Europejska przyznała Polsce dodatkowe środki na organizację EURO 2012.

http://www.gazetaprawna.pl/?action=show ... .1.0.1.htm
Olimpiada utrudni Polsce walkę o budowlańców

Londyn zatruje życie organizatorom EURO 2012


09:02 23.04.2007
poniedziałek


W budowlance już brakuje fachowców. Nakładająca się na EURO 2012 olimpiada w Londynie nie daje nadziei, że sytuacja się poprawi.

Braku rąk do pracy w budownictwie już dziś doświadcza ponad połowa firm z branży. NBP ostrzega przed przegrzaniem koniunktury w sektorze. Wykorzystanie mocy produkcyjnych bije rekordy - nie tylko historyczne, ale także względem innych branż. W związku z EURO 2012 popyt na usługi budowlane wzrośnie jeszcze bardziej.




REKLAMA Czytaj dalej





Olimpijskie wyzwanie

Tymczasem mistrzostwa Europy w piłce nożnej to nie jedyna megaimpreza sportowa, która odbędzie się w 2012 r. Do letnich igrzysk olimpijskich przygotowuje się Londyn. Anglicy mają więc podobne terminy na zakończenie prac przygotowawczych, a do zrobienia na Wyspach jest sporo: m.in.trzeba postawić stadion, wybudować centrum sportów wodnych, wioskę olimpijską, około 40 mostów i kilkadziesiąt kilometrów węzłów komunikacyjnych.

Prognoza budżetu londyńskiej olimpiady wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat prawie czterokrotnie - do 9,35 mld GBP (około 52,6 mld zł). Stadion i urządzenia olimpijskie mają kosztować 3,1 mld GBP, kolejne 1,7 mld GBP potrzeba na przystosowanie terenu i inwestycje w infrastrukturę.

Budowlane szacunki

Kto to będzie budował, skoro już dziś na Wyspach brakuje budowlańców? Brytyjczycy liczą na polską pomoc. Przygotowany w 2006 r. na zlecenie władz Londynu raport grupy badawczej Oxford Economic Forecasting (OEF) przestrzega przed brakiem wykwalifikowanych budowlańców. Według OEF, do przygotowania olimpiady trzeba zatrudnić dodatkowo co najmniej 50 tys. pracowników. Część z nich przyjedzie z innych regionów Wielkiej Brytanii, reszta - ze wschodniej i środkowej części kontynentu, gdzie płace są kilkakrotnie niższe niż na Wyspach.

Szacunki organizatorów olimpiady w Londynie są dużo ostrożniejsze.
W szczycie prac budowlanych, który przypadnie na lata 2009-10, przy przygotowaniach do olimpiady będzie zatrudnionych 9 tys. pracowników budowlanych. To około 5 proc. pracujących w tym sektorze w Wielkiej Brytanii, więc olimpiada będzie mieć relatywnie niewielki wpływ na ten rynek. W tym roku wybierzemy firmy, które będą realizować najważniejsze roboty - mówi rzecznik Olympic Delivery Authority (ODA), jednej z organizacji odpowiedzialnej za Londyn 2012.

Nieufnie podchodzi do szacunków mówiących o potrzebie zatrudnienia 50 tys. budowlańców.
Ten raport to bzdura - podkreśla przedstawiciel ODA.

Zamiana szarego na złote

Polscy eksperci twierdzą, że olimpiada nie odbije się szczególnie negatywnie na naszym rynku pracy.
To, że dwie duże imprezy odbędą się prawie w tym samym czasie, nie będzie miało większego znaczenia, bo nawet gdyby nie było olimpiady, i tak kilka tysięcy Polaków wyjechałoby do Londynu do pracy. Staniemy więc przed koniecznością otwarcia rynku na pracowników ze Wschodu - uważa Roman Nowicki, szef Kongresu Budownictwa.

Jak szacuje Zbigniew Koryl, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, od wejścia Polski do Unii do lepiej płatnej pracy za granicą wyjechało już co najmniej 150 tys. budowlańców, czyli co piąty pracownik sektora.

Edward Szwarc, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, ma pomysł na znalezienie chętnych do pracy.
W szarej strefie pracuje 1,2-1,4 mln osób. Wystarczy obniżyć koszty pracy, by zmobilizować ich do ujawnienia się. Wtedy można ich wykorzystać przy budowie infrastruktury na potrzeby EURO 2012 - uważa Edward Szwarc.

Bartosz Krzyżaniak

Puls Biznesu
Euro 2012: Węgry i Chorwacja chcą odszkodowania


pm, PAP2007-04-24, ostatnia aktualizacja 2007-04-24 13:42


Chorwacja i Węgry planują złożyć do UEFA wniosek o pokrycie kosztów, jaki ponieśli przygotowując się do walki o piłkarskie mistrzostwa Europy 2012 - poinformowała chorwacka federacja. Ich wspólna kandydatura nie znalazła poparcia, a turniej zorganizują Polska i Ukraina.


- Złożymy wniosek o pokrycie kosztów, jakie ponieśliśmy kandydując. Wyślemy go w ciągu dwóch dni - powiedział prezes chorwackiej federacji Vlatko Markovic.

Zdaniem lokalnych mediów Chorwaci i Węgrzy spodziewają się od UEFA zwrotu około dwóch milionów euro. - Powiedziałem Michelowi Platiniemu (szef UEFA), że zachowywaliśmy się fair i zainwestowaliśmy dużo pieniędzy w nasz projekt. Wiemy również, że komisja UEFA wyżej od zwycięzców oceniła kandydaturę naszą i włoską. Pieniądze są ważne, ale tu chodzi też o reputację - dodał Markovic.

Szef federacji poinformował, że ewentualne odszkodowanie zostanie przeznaczone na inne projekty związane z piłką nożną.

Rzecznik UEFA William Gaillard odmówił komentarza na temat rekompensaty - do organizacji nie wpłynął bowiem oficjalny wniosek. - To jasne, że decyzja o przyznaniu turnieju Polsce i Ukrainie była politycznej natury. Podjęło ją, w tajnym głosowaniu, polityczne ciało - Komitet Wykonawczy UEFA. Takie głosowanie nie miałoby sensu, gdyby opierało się jedynie na ocenie komisji technicznej. Na tej samej zasadzie rozstrzyga się o przyznaniu prawa do organizacji mistrzostw świata, czy igrzysk olimpijskich. Wszyscy wiedzieli jak przebiega ten proces - wyjaśnił Gaillard.
Mistrzostwa Świata w piłkce ręcznej męszczyzn

Polska - Rosja

Niedziela 18.01.2009 godz.18.30

Kurs: 2.45(bwin) x 100 jednostek

Będzie to niewątpliwy hit drugiego dnia Mistrzostw Świata.
Po łatwym zwycięstwie z Algierią,ciężko określić formę Polaków i sytuację przed dzisiejszym meczem z Rosją.Wiadomo jednak,że dziś, naszych szczypiornistów czeka bardzo trudne zadanie. Dla porównania Rosjanie przed rozpoczęciem imprezy rozgrywali mecz sparingowy z Algierczykami, zwyciężając w nim różnicą 30 bramek
Reprezentanci Rosji we wczorajszym meczu z Niemcami pokazali wielką wolę walki,zagrali bardzo twardo w obronie i z wielką wiarą we wlasne umiejętności. Duże wrażenie w meczu przeciwko mistrzom świata zrobili Rastwortsew i Igropulo.
Po kilku latach posuchy w wielkich turniejach,właśnie podczas tych mistrzostw postanowili zdobyć medal.
Żeby tego dokonać, trzeba bić mistrzów,wczoraj jeszcze się nie udało, dzisiaj jest duża szansa.
Rosjanie z pewnością pamiętają jeszcze porażki, których doświadczyli w dwóch ostatnich meczach z Polakami,ale to też może działać pozytywnie,pewnie pałają chęcią rewanżu,tym bardziej , że oba mecze były zacięte i o zwycięstwie naszej ekipy decydowała jedna bramka. Na poprzednich mistrzostwach świata "Biało-czerwoni" pokonali "Sborną" w ćwierćfinale po zaciętej walce 28:27 (16:14). Podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, podopieczni Bogdana Wenty wygrali w meczu o piąte miejsce 29:28 (14:15).
Poska reprezentacja nie zagrała wczoraj jakiegoś wielkiego meczu,przeciwnik był tak słaby,że zeby grał w polskiej lidze szczypiorniaka, to nic by w niej nie ugrał.
Uważam,że na zachwyty jest zdecydowanie za wcześnie.Spotkanie z Rosjanami,będzie meczem prawdy, pokaże w jakiej formie są nasi zawodnicy i czy,porażki z Węgrami i Czechami podczas przygotowań ,nie były dziełem przypadku.
W naszej reprezentacji ciągle za wiele zależy od tego jak zagra Bielecki i starszy z braci Lijewskich,czy Jaszka godnie zastąpi Tkaczyka i dlaczego Jurecki nie ma ciągle dobrego zastępcy na kole.

Przewidywani do gry:
ROSJA: Kostygov, Grams - Filippov , Kovalev , Chernoivanov , Atman , Rastvortsev , Chipurin , Dibirov , Igropulo , Ivanov Vitalij , Kamanin, Ivanov Roman.
POLSKA: Szmal, Malcher - Jaszka , K.Lijewski , Kuchczyński , Bielecki , Żółtak , Wleklak , B.Jurecki , Jurasik , M.Jurecki , Tłuczyński , Gliński , M.Lijewski .

Tabela po pierwszej kolejce:

1 Poland 1 1 0 0 39:22 17 2
2 Tunisia 1 1 0 0 25:24 1 2
3 Germany 1 0 1 0 26:26 0 1
3 Russia 1 0 1 0 26:26 0 1
5 F.Y.R. Macedonia 1 0 0 1 24:25 -1 0
6 Algeria 1 0 0 1 22:39 -17 0
1. Wozniak A. - Vakulenko J. 1.50

W 1/8 finału turnieju w Cincinnati spotkają się reprezentantka Kanady Aleksandra Wozniak oraz Ukrainka Julia Vakulenko. W pierwszej rundzie Wozniak wyeliminowała dosyc gładko Aiko Nakamurę (6:3, 6:2), natomiast Vakulenko męczyła się z Monicą Niculescu (6:2,2:6,6:4). 20-latka z Kanady zajmuje aktualnie w rankingu 39 miejsce ( Vakulenko jest 84) i ma szansę poprawic to miejsce po dobrym występie w słabo obsadzonym turnieju w Cinncinati. Dodatkowo kurs jest niezły więc bez wahania stawiam na Wozniak.

2:0 WESZŁO

2. Interblock - Hertha 1.50

W drugiej rundzie eliminacji Pucharu UEFA słoweński Interblock Ljublana podejmuje na własnym stadionie zespół Herthy Berlin. Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji jest drużyna Łukasza Piszczka, która w pierwszej rundzie rozgromiła Nistru Otaci (u siebie 8:1, wyjazd 0:0). Natomiast piłkarze z Ljublany wyeliminowali po wyrównanych bojach Zetę Golubovici (u siebie 1:0, wyjazd 1:1). Hertha już w najbliższy weekend rozpoczyna sezon Bundesligi, a więc ten mecz będzie dla nich dobrym przetarciem przed meczem z Eintrachtem Frankfurt. Liczę na zwycięstwo piłkarzy Herthy, którzy w dobrym stylu rozpoczną sezon

0:2 WESZŁO

3. Francja - Chorwacja 1.60

Mecz na szczycie szczypiornistow grupy A Igrzysk Olimpijskich. Obydwa zespoły wygrały swoje dotychczasowe spotkania. Ostatnie spotkanie między tymi zespołami wygrała Chorwacja, która jest obrońcą tytułu z poprzedniej Olimpiady. Po ostatnim meczu podano informację że najlepszy zawodnik Chorwacji Ivano Balic jest kontuzjowany. Liczę że z osłabioną jego brakiem Chorwacją, Francuzi grający kolektywnie poradzą sobie po ciekawym kursie, choc spotkanie może byc wyrównane.

23:19 WESZŁO

4. Bułgaria - USA 1.65

Amerykanie w tym meczu zagją bez swojego trenera Hugh Mcaughton'a, który podał się do dymisji po rodzinnej tragedii. Jednak mimo to Amerykanie są w wysokiej formie. Dotychczas uporali się z Włochami i Wenezuelą. Zwycięzcy Ligi Światowej mierzą w medal na tych IO więc po prostu nie wypada przegrac z Bułgarią. Zwłaszcza że Bułgarzy także mają swoje kłopoty. Otóż gwiazda Bułgarskiej siatkówki Płamen Konstantinow został posądzony o stosowanie dopingu i opuścił wioskę olimpijską. Jak wiadomo był On kapitanem i przywódcą reprezentacji. Do tej pory Bułgarom udało się pokonac Chiny 3:1 i Japonię także 3:1. Jednak USA to znacznie wyższa klasa niż obie Azjackie reprezentacje. Liczę że Amerykanie potwierdzą swoje medalowe aspiracje zwyciężając w tym spotkaniu.

1:3 WESZŁO

Jutro podam kolejne typy

Odkodowane HBO Polska - koncert na żywo
Łukasz Szewczyk, 15 stycznia 2009, godz. 14:12
W ten weekend HBO jako jedyna stacja w Polsce pokaże bezpośrednią transmisję z uroczystego koncertu z okazji zaprzysiężenia Baracka Obamy na 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Z tej okazji sygnał HBO zostanie odkodowany.
Wyjątkowy koncert z okazji zaprzysiężenia Baracka Obamy odbędzie się pod hasłem "We Are One" w Waszyngtonie w budynku Lincoln Memorial. HBO pokaże pełną transmisję z wydarzenia, podczas którego pojawią się gwiazdy filmu i muzyki.

Podczas koncertu na scenie wystąpią największe gwiazdy świata rozrywki: Beyonce, Mary J. Blige, Bono, Garth Brooks, Sheryl Crow, Renee Fleming, Josh Groban, Herbie Hancock, Heather Headley, John Legend, Jennifer Nettles, John Mellencamp, Usher Raymond IV, Shakira, Bruce Springsteen, James Taylor, will.i.am i Stevie Wonder.

Fragmenty tekstów historycznych będą odczytywane ze sceny przez Jamie’go Foxxa, Toma Hanksa, Martina Luthera Kinga III, Queen Latifah i Denzela Washingtona. Widowisko będzie się odnosiło do przełomowych wydarzeń z historii Stanów Zjednoczonych. Scena zostanie ustawiona pod pomnikiem Abrahama Lincolna, dookoła którego zgromadzą się tysiące widzów. Całość wyreżyseruje Don Mischer, który odpowiadał za otwarcie i zamknięcie igrzysk olimpijskich.

Uroczystość zostanie pokazana w ramach bezpośredniej transmisji z Waszyngtonu tylko w HBO Polska 18 stycznia 2009 roku (niedziela) o godz. 20:30. Koncert potrwa dwie godziny. W tym czasie sygnał HBO w Polsce będzie odkodowany na wybranych platformach satelitarnych i w telewizjach kablowych.

Podaję dokładniejsze informacje na temat tego koncertu w HBO.
To jest tylko kolejna "zachęta" do zakupu tej opcji. Zasady są takie:
1. Jeśli masz odbiornik FTA - nie pooglądasz. "Odkodowany" znaczy tutaj "Tylko dla abonentów platform/kablówek".
2. Jeśli masz kablówkę/platformę cyfrową i nie opłacasz HBO - możesz pooglądać w promocji.
1. TVN - za nowości, chociażby Mam Talent!
2. TVN24 - zwycięzca może być tylko jeden. Polsat News i TVP Info tylko o drugie miejsce mogą walczyć...
3. Canal+ - po prostu... Lider wśród nowości filmowych.
4. Disney Channel - nowości (Przygody Timmy'ego, Fineasz i Ferb) i klasyka (chociażby Przygody Myszki Miki) a nawet pełnometrażowe filmy. Niekwestionowany lider, no i ogromny plus za brak reklam.
5. TVP Sport - za transmisje pod polskiego widza, za tegoroczne Igrzyska...
6. Discovery TVN Historia - za historię a nie "politohistorię". Historie polskich igrzysk olimpijskich, wypraw na szczyty górskie. Taka historia jest ciekawa!
7. VIVA Polska - skoro ma być kanał polski, niech będzie VIVA... FTA i w miarę dobra jakość.
8. Deluxe Music - super muzyka, super kanał
9. TVP HD - cudeńko. Za Igrzyska w HD, za mecze Polaków w HD, za programy w HD, za DD. Pomijam skandaliczne bitrate w n od miesiąca - czekam na poprawę.
10. TVN24 - 75% procent czasu kiedy mam włączony telewizor jest włączony właśnie TVN24. Nie może być inaczej - głos na newsy
11. Eurosport HD - za całokształt.
6.08
9:30 Magazyn olimpijski - Magazyn sportowy
11:00 Niemcy - Brazylia - Gry zespołowe
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - faza grupowa kobiet
13:00 Argentyna - Kanada - Gry zespołowe
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - faza grupowa kobiet
13:45 Chiny - Szwecja - Gry zespołowe
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - faza grupowa kobiet
15:45 Norwegia - USA - Gry zespołowe
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - faza grupowa kobiet
17:00 Olympic Flash - Sport
17:15 Gwiazdy igrzysk olimpijskich - Sport
17:45 Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - Gry zespołowe
Faza grupowa kobiet - najważniejsze wydarzenia
19:00 Niemcy - Brazylia - Gry zespołowe
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie - faza grupowa kobiet
20:15 Magazyn olimpijski
TVP HD w telewizji nowej generacji n
Na czas trwania Igrzysk Olimpijskich w Pekinie Telewizja Polska udostępni sygnał programu TVP HD następującym sieciom kablowym:

Ogólnopolskie: Multimedia Polska, Aster oraz Platforma Cyfrowa N

oraz inne sieci, w tym:
Petrus Polska sp. z o.o. - reemisja z Chojnic,
Telewizja kablowa "Chopin" - reemisja z Wejherowa,
Espol sp. z o.o. - reemisja ze Szczecina,
Sat Film sp. z o.o. - reemisja z Łodzi,
SGT sp. z o.o. - reemisja z Gliwic,
Tel-Kab Z.E. - reemisja z Warszawy,
P.H.U. Volta - reemisja z Gdańska.

Super wiadomość, tylko czekać na informacje o pakiecie (pewnie 'informacja i rozrywka') i pozycji (pewnie 12. - za TVP Polonia i przed TVN HD)
Jako jedyny kanał przeprowadzi relacje w wysokiej rozdzielczości z obydwu najważniejszych sportowych wydarzeń roku: Euro 2008 oraz igrzysk olimpijskich Pekin 2008.


Prosze o wytlumaczenie. Nie rozumie tego. W takim razie jak trzeba zrozumiec reklame CP, ze Euro 2008 z satelity tylko u nich ?

Satelitarna platforma telewizji cyfrowej Cyfra+ powiększy swoją ofertę programów nadawanych w wysokiej rozdzielczości o sportowy kanał Eurosport HD, którego uruchomienie planowane jest na koniec maja 2008 roku.
Spółka Canal+ Cyfrowy podpisała umowę z Eurosportem . Dzięki temu użytkownicy Cyfry+ otrzymają dostęp do kanału Eurosport HD. Dodatkowo Cyfra+ będzie też dostawcą sygnału satelitarnego kanału dla krajów europejskich korzystających z satelity Hot Bird 7A 13 st. E.

eurosport.gifEurosport HD rozpocznie nadawanie 25 maja 2008 roku wraz z początkiem wielkoszlemowego turnieju Roland Garros. Jako jedyny kanał przeprowadzi relacje w wysokiej rozdzielczości z obydwu najważniejszych sportowych wydarzeń roku: Euro 2008 oraz igrzysk olimpijskich Pekin 2008.

Poza tym w ofercie stacji znajdą się m.in. transmisje z Roland Garros, Tour de France, US Open, mityngów lekkoatletycznych, turniejów WTA i ATP, wyścigów WTCC i Superbike oraz sportów zimowych. W sumie do końca roku stacja pokaże ponad 2 tys. godzin relacji nadawanych w Full HD.

Pozostałe wydarzenia nieprodukowane w technologii wysokiej rozdzielczości będą konwertowane do tego formatu. Eurosport HD dostępny będzie dla abonentów Cyfry+ jako opcja dodatkowa (w cenie 5 zł miesięcznie) w polskiej wersji językowej, na pozycji 61.


Źródło: Media2
No i mamy Eurosport HD w Cyfrze+. Teraz tylko czekać na ruch N i CP. Dobrze, że przynajmniej nie podpisali umowy na wyłączność bo niektórzy byli by niezadowoleni z tego faktu
EUROSPORT HD W CYFRZE+. PLATFORMA ROZSZERZA OFERTĘ HIGH DEFINITION

Na mocy umowy podpisanej przez CANAL+ Cyfrowy i Eurosport SA do oferty platformy CYFRA+ dołączy w dniu startu Eurosport HD. CYFRA+ będzie też dostawcą sygnału satelitarnego kanału dla krajów europejskich korzystających z satelity Hot Bird 7A 13oE.

Eurosport HD rozpocznie nadawanie 25 maja wraz z początkiem wielkoszlemowego turnieju Roland Garros. Jako jedyny kanał przeprowadzi relacje w wysokiej rozdzielczości z obydwu najważniejszych sportowych wydarzeń roku: Euro 2008 oraz igrzysk olimpijskich Pekin 2008. Poza tym w ofercie stacji znajdą się m.in. transmisje z Roland Garros, Tour de France, US Open, mityngów lekkoatletycznych, turniejów WTA i ATP, wyścigów WTCC i Superbike oraz sportów zimowych. W sumie do końca roku stacja pokaże ponad 2000 godzin relacji nadawanych w Full HD. Pozostałe wydarzenia nieprodukowane w technologii wysokiej rozdzielczości będą konwertowane do tego formatu. Eurosport HD dostępny będzie dla abonentów CYFRY+ jako opcja dodatkowa (w cenie 5 zł miesięcznie) w polskiej wersji językowej, na pozycji 61.

Eurosport HD to czwarty kanał w wysokiej rozdzielczości dostępny w CYFRZE+. Platforma oferuje także CANAL+ Film HD, CANAL+ Sport HD oraz National Geographic Channel HD – kanały niedostępne w ofertach innych platform satelitarnych. W 2008 roku CYFRA+ planuje rozwinąć ofertę High Definition o kilka kolejnych atrakcyjnych kanałów HD, wśród nich w najbliższym czasie m.in. HBO HD.
Kwalifikacje dla wybrańców

No chyba że to kiepski dowcip na prima aprilis

Wiemy, kto pokaże kwalifikacje olimpijskie siatkarzy
Przegląd Sportowy

Interkontynentalny turniej kwalifikacyjny siatkarzy do igrzysk olimpijskich w Pekinie, który odbędzie się w portugalskim Espinho (30 maja-1 czerwca) z udziałem reprezentacji pokaże TVP - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
Oprócz naszych wicemistrzów świata zagrają w nim gospodarze - Portugalczycy oraz Indonezja i Portoryko. Awans uzyska zwycięzca imprezy.

- Mecze Polaków pokażemy w TVP1, a pozostałe spotkania w TVP Sport - powiedział Robert Korzeniowski, szef kanału sportowego TVP.

hmmm... za : onet.pl

wydaje mi sie że polsat sport nas wczoraj oszukał, miałbyć mecz siatkówki (Estonia-Finlandia, turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich), a polsat sport puśćił powtórkę meczu winiary kalisz z kimś tam, już nie ważne z kim. Polsat sport nawet nie upszedził widzów. Wiecie coś na ten temat
tez bylem tym faktem zirytowany i zniesmaczony w EPG, oraz programach TV (tyc z gazet) wyniaklo ze bedzie mozna zobaczyc na zywo mecze ww druzyn, a tu zonk ;/ choc na stronie polsatsport.tv w programie rzeczywiscie nie bylo przewidzianej transmisji z wegier ciekawe skad te rozbieznosci
wydaje mi sie że polsat sport nas wczoraj oszukał, miałbyć mecz siatkówki (Estonia-Finlandia, turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich), a polsat sport puśćił powtórkę meczu winiary kalisz z kimś tam, już nie ważne z kim. Polsat sport nawet nie upszedził widzów. Wiecie coś na ten temat
Kolego _Dyrma ja rozumiem - jesteśmy Polakami i swoje zawsze chwalimy, ale nie może to przyciemnić obrazu prawdy. Polska liga siatkówki na pewno nie jest druga na świecie ( jedyna liga, która może tak o sobie mówić w Polsce to żużlowa Ekstraliga - druga na świecie po angielskiej ). Trochę oglądam siatkówkę więc sądzę, że trochę o niej wiem i przyznaję, nasza liga jest jedną z lepszych, tak jak i nasza reprezentacja ale do klasy tych najlepszych jeszcze im daleko. Takie zespoły jak Brazylia czy Rosja można nazwać najlepszymi bo regularnie dochodzą do najwyższych pozycji na każdej imprezie na jakiej występują. Oczywiście, gratulacje dla naszych satkarzy za srebrny medal, ale faktem jest, że nie potwierdzili swojej formy później ( ani wcześniej ). Jak to Giba powiedział " to chyba wszystko na co was Polaków było stać " ( sądząc po stylu gry w finale mówił przykrą ale jednak prawdę ).

Jeśli mówienie o bezpłatności Eurosportu to tylko czcze gadanie, to tym bardziej pokazuje to jego słabość - mimo, że ma środki, to i tak (np. z powodów które wymieniłeś ) nie może prawie nic ciekawego pokazać. Przypominam, że wedle mojej wiedzy nie będzie tam przyszłych mistrzostw Europy i świata w piłce no i igrzysk olimpijskich.

F1 ? To nie sam wyścig, ale te [beep]ły o których już mówiłem mogliby sobie darować a jeśli nie to NIE DAWAĆ ICH W MOMENTACH NAJLEPSZEJ OGLĄDALNOŚĆI, kiedy w całej Europie leci tyle ciekawych rzeczy do pokazania do których MAJĄ PRAWA a i tak na ekranie leci
Zientarski albo Artur Kubica.
Piłka ręczna kobiet: XXXII Puchar Śląska
W dniach 2-4 marca 2007 w Katowicach oraz Rudzie Śląskiej odbędzie się 32. edycja Pucharu Śląska im. Huberta Gorsza. W turnieju udział wezmą reprezentacje Polski, Rumunii, Białorusi oraz Ukrainy. Cały turniej pokaże Polsat Sport

Turniej po raz pierwszy zostanie rozegrany w marcu, a nie jak to było w zwyczaju w listopadzie (ze wględu na grudniowe MŚ we Francji). Będzie ważnym sprawdzianem przed czerwcowym dwumeczem kwalifikacyjnym do mistrzostw świata z Serbią. Kolejnym egzaminem biało-czerwonych przed arcyważną czerwcową konfrontacją będzie w kwietniu turniej w Rumunii.
W turnieju (mecze rozgrywane będą w Katowicach i Rudzie Śląskiej) udział wezmą wicemistrzynie świata - Rumunki, a także Ukraina - brązowe medalistki igrzysk olimpijskich w Atenach oraz robiąca stałe postępy silna reprezentacja Białorusi (w jej składzie są dwie zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski - Krystina Swatko i Irina Arciomienka.

Program turnieju i transmisje na żywo:

2 marca


Rumunia - Ukraina (godz. 17.10 - Polsat Sport Extra)
Polska - Białoruś (godz. 19.00 - Polsat Sport)

3 marca

Ukraina - Białoruś (godz. 17.55 - Polsat Sport Extra)
Polska - Rumunia (godz. 19.50 - Polsat Sport)

4 marca
Białoruś - Rumunia (godz. 10.00 - Polsat Sport Extra)
Polska - Ukraina (godz. 11.50 - Polsat Sport)

Od godz. 13.30 - wręczenie nagród i uroczystość zakończenia turnieju (Polsat Sport)
Premiera - w sobotę o godz. 16.00, a od niedzieli 16 godzin programu dziennie. Sportowy kanał TVP będzie początkowo dostępny tylko na platformie cyfrowej ITI i w małych sieciach kablowych - pisze "Rzeczpospolita".
Prace nad utworzeniem TVP Sport rozpoczęły się w zeszłym roku i miały być ukończone przed mistrzostwami świata w piłce nożnej. Nie udało się, głównie z powodów technicznych. Ale warto było czekać.

"Mamy prawa transmisji do siedmiu polskich lig: koszykówki kobiet, piłki ręcznej kobiet i mężczyzn, hokeja, siatkówki kobiet, futsalu i drugiej ligi piłkarskiej - mówi Jarosław Idzi, wiceszef sportu w TVP. - Pokażemy 70 piłkarskich meczów eliminacyjnych mistrzostw Europy, w tym rywali grupowych Polaków oraz Anglików. Z poślizgiem możemy retransmitować wszystkie spotkania Ligi Mistrzów. Mamy prawa do Pucharu Świata w biatlonie i łyżwiarstwie szybkim. A także do największych imprez - igrzysk olimpijskich, piłkarskich mistrzostw Europy 2008 i świata 2010, mistrzostw Ameryki Południowej. Wybrane wydarzenia będą transmitowane w programie ogólnodostępnym, ale jeśli kibic będzie chciał zobaczyć całą imprezę, to tylko w TVP Sport.
Mocną stroną mają być magazyny tematyczne: dwa piłkarskie (wiodący będzie się nazywał "4-4-2"), motoryzacyjny, hokejowy, piłki ręcznej, oraz program o sportowcach inwalidach. Co godzinę będą podawane najważniejsze wydarzenia z kraju i ze świata. Codziennie o godz. 22.00 dwudziestominutowe podsumowanie dnia, a tydzień zakończy godzinna "Sportowa Niedziela". TVP ma największe sportowe archiwum w Polsce (do 1989 roku była monopolistą) i zamierza wreszcie z niego korzystać. Planowane są całe bloki archiwalne.

Więcej szczegółów w "Rzeczpospolitej"
Witam!

*
Mam do sprzedania unikatową kolekcję "Encyklopedii Piłkarskiej Fufi" Tomy 1-34 ( w tym niedostępne w sprzedaży!)

*
"100 lat igrzysk olimpijskich" Kronika 1896-1996.
Autor s. II-XVII: Jerzy Zmarzlik.
Świat Książki

*
Zbigniew Boniek Italia '90
Zdjęcia: Marek Wielgus
Wydawnictwo Mawi

*
Encykopedia Techniki
Świat Książki

*
Szachy od A do Z

W chcesz wiedzieć więcej NAPISZ! gg:7536857 e-mail:
Atrakcyjne ceny! Posiadam również więcej książek tematycznych!
W obu przypadkach mamy do czynienia z tragedią ludności cywilnej, w której imieniu politycy rozgrywaja swoją partię na szachownicy. Tak też skomentował to jeden z Albańczyków opisując sytuację w Kosowie.
Mehmed (kosowski Albańczyk) potrafi odróżnić zbrodniarzy od zwykłych ludzi. Wojny nie są między narodami. Są między zbrodniarzami z jednej i drugiej strony. On to rozumie. Po deklaracji niepodległości widział, że jestem nie w sosie. Powiedział mi: Tatiana (kosowska Serbka), my jesteśmy tylko pionkami na szachownicy. Grają Amerykanie z Ruskimi. To przypadek, że ty jesteś czarnym pionkiem, a ja białym.
Serbia przegrała niestety przyszłość Kosowa jako swojej prowincji w 1999 roku, próbując wypędzić wszystkich kosowskich Albańczyków po zarządzonej przez Miloszewicza pacyfikacji. W odwecie NATO zbombardowało Serbów. Wtedy jeszcze na światowych salonach nie mówiło się o secesji tej prowincji. Decyzje podjęto dopiero po kilku latach. Dlaczego Amerykanie nie zgodzą się na secesję tureckiego Kurdystanu czy odłaczenie od Hiszpanii państwa Basków? Odpowiedź jest prosta. Mają tam swoje interesy. Z małą okrojona Serbią, obarczaną winą za tragedię na Bałkanach, nikt na świecie się nie liczy, poza Rosją dla której jest ona też tylko pionkiem do rozgrywania swojej wielkomocarstwowej polityki.
Jeśli chodzi o Tybet to nawet sami Tybetańczycy przestali już marzyć o niepodległości. Chcą głównie kulturowej autonomii w ramach Chin. Amerykanie jako zadeklarowani obrońcy praw człowieka muszą robić dobrą minę do złej gry, niestety ich możliwości perswazji są bliskie zeru. Tak jak Chiny nigdy nie pogodzą się z istnieniem niepodległego Tajwanu tak również nie ustąpią w kwestii Tybetu, który chcą przekształcić na swoją modłę. Nawet taki straszak jakim jest zapowiadany tu i ówdzie, mało prawdopodobny bojkot igrzysk olimpijskich nie jest w stanie ich poruszyć. Tym mniej prawdopodobne, że zmuszą ich do zmiany swojej zbrodniczej polityki wobec Tybetańczyków protesty obrońców praw człowieka. Trzeba jednak próbować bo jak mówi przysłowie kropla skałę drąży.
Kylie Minogue-(Urodzona.28 Maja 1968 roku w Melbourne w Australii).Jest to australijska wokalistka i aktorka. Wydała 10 albumów studyjnych,składankę "Ultimate Kylie" oraz zapisy koncertów i dużą ilość singli.26 Listopada 2007 roku ukazał się jej 10. studyjny album "X", promowany singlem "2 Hearts".Kylie swoją twórczość wokalną opiera na takich gatunkach jak:Pop i Eurodance.Swój pierwszy singel "Locomotion" wydała w 1987 roku.Zyskał on status najlepiej sprzedającego się singla w Australii w latach 80-tych.Później wydała album "Kylie", z singlami:"I Should Be So Lucky" (16 tygodni na pierwszym miejscu listy MTV) i duet z Jasonem Donovanem-"Especially for You".Z tamtego okresu pochodzą utwory:"Confide in Me" czy ballada "Where the Wild Roses Grow" (duet z Nickiem Cavem).W roku 2000 zaśpiewała na zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Sydney.Z późniejszych płyt pochodzi m.in. singel "Can't Get You Out of My Head".W Maju 2005 roku wykryto u niej raka piersi.Mimo tego wznowiła trasę "Showgirl",napisała książkę dla dzieci i wypuściła na rynek perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.Jak dla mnie Kylie Minogue to jedna z najlepszych piosenkarek w Historii muzyki.Ma świetne piosenki których wiele zyskało status wielkich mega hitów na całym świecie.Osobiście bardzo sobie cenię dokonania wokalne Kylie oraz wszystkie Jej utwory a to dlatego bo świetne rytmy z nich wypływają.Co do głosu to Kylie ma naprawdę piękną jego barwę,co sprawia że każda piosenka jest wyjątkowa.Często słucham sobie piosenek które ma w swoim dorobku Kylie Minogue a najbardziej obecnie przypadły mi do gustu:"Wow","In My Arms","Come Into My World"oraz "I Should Be So Lucky".Petra naprawdę ma idolkę wielkiego formatu na której to może się nieco wzorować.A jakie wy macie zdanie na temat Kylie Minogue?.Piszcie!!!
Rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem tego problemu związanego z tegorocznym gospodarzem Igrzysk Olimpijskich czyli Pekinem byłoby przeniesienie tej imprezy do kraju i miasta które by podołało temu wyzwaniu w tak krótkim czasie jaki pozostał do oficjalnej inauguracji.Jakby nie patrzeć to tylko lub aż 4 miesiące.Jedyny kandydat który nasuwa mi się na myśl w tej chwili to Ateny w Grecji.Tam wszystko jest praktycznie gotowe na przyjęcie Igrzysk.W końcu 4 lata jakie mineły od imprezy sportowej-Ateny 2004 nie sprawiły że coś się tam zmieniło na gorsze od tamtego czasu.Podobno była nawet propozycja oddania Igrzysk właśnie Ateną lecz szanse na to były duże jakieś pół roku temu.Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości aby zmienić gospodarza Letniej Olimpiady i wszystko wskazuje na to że tym razem to nie sport będzie górą w tej rozgrywce tylko polityka.Szkoda że tak sie dzieje,ale może ludzie chociaż na czas Igrzysk nieco się opamiętają.

Czy powinien nastąpić bojkot czy też nie i czy dobrze się stało że Pekin w Sierpniu 2008 roku będzie gościć najlepszych sportowców z najodleglejszych zakątków świata?
I tak i nie. Nie powinno być w dzisiejszych czasach tak, że łamie się prawa człowieka. Czyli z jednej strony dobrze, że solidaryzujemy się z Tybetem. Nie zapominajmy jednak o sportowcach, którzy latami przygotowywali się do tego, aby brać udział w Igrzyskach Olimpijskich. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana stolicy Chin na jakieś inne miasto, w którym mogłyby się odbywać Igrzyska.
Zbliżające się wielkimi krokami Letnie Igrzyska Olimpijskie w Pekinie są największą Imprezą Sportową tego roku(wraz z Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii) jednak już dawno nie wzbudzała ona tak wielu kontrowersji.Wszystko za sprawą Chin które łamią prawa człowieka w Tybecie używając do tego brutalnej siły.Cały świat solidaryzuje się z ludnością tybetańską nawołując do bojkotu Igrzysk.Pierwsze tego efekty są widoczne już teraz a to dlatego że jest regularnie zakłucana trasa przebiegu znicza z olimpijskim ogniem niosącym pokój i zjednoczenie.Niestety tegoroczny gospodarz Igrzysk nie reprezentuje ze sobą tych wartości.Świat nawołuje do bojkotu Igrzysk co powoduje różnego rodzaju nieporozumienia.Jak dla mnie żeby uniknąć sytuacji jaka obecnie się zrodziła należało 7 lat temu nie wybierać Pekinu jako gospodarza tegorocznej Olimpiady tymbardziej że to nie była jedyna kandydatura do wyboru.Jakoś wtedy Chiny nikomu nie przeszkadzały pomimo że już nie od dziś wiadomo że są tam łamane podstawowe prawa człowieka.Świat sam do siebie może mieć teraz pretensje.Co do samego bojkotu to mam nadzieję że on nie nastąpi bo święto sportowe jakim są Igrzyska służą jako pole rywalizacji nie politycznej lecz sportowej.Sportowcy mogą w symboliczny sposób uwidocznić swoją jedność z ludnością Tybetu byleby tylko nie zaszkodziło to samemu widowisku Olimpijskimu.A co wy sądzicie na temat Chin-gospodarza tegorocznych Letnich Igrzysk Olimpijskich?Czy powinien nastąpić bojkot czy też nie i czy dobrze się stało że Pekin w Sierpniu 2008 roku będzie gościć najlepszych sportowców z najodleglejszych zakątków świata?Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami!!!
Kiedyś przyszedł mi do głowy pomysł związany z przeprowadzeniem wyścigu Formuły 1 w ramach Igrzysk Olimpijskich,
ale nie pamiętam czy pisałem o tym na forum. Ale jeśli nawet pojawił się taki wątek gdzieś w temacie, to nie podjęto nad nim dyskusji. Właściwie wtedy jak na to wpadłem to chwilę rozmawiałem o tym z ojcem, ale on od razu ten pomysł uznał jako nierealny, generalnie był na "nie". Może nie jest to aż tak istotne, ale ja nie znałem wcześniej żadnych informacji na temat rozegrania wyścigu na Igrzyskach, a prawdopodobnie pojawił się on już w światku F1 10 lat temu. Teraz czytam w F1 Racing, że włączenie Formuły 1 do Igrzysk jest rozważane, a Mosleyowi ten pomysł się podoba.

Teraz coś bardziej konkretnego:
1.Argumentem stawianym przeciwko wyścigom Formuły 1 na Igrzyskach jest zdanie mówiące o tym, że kierowcy nie mieliby równych szans startując w bolidach różniących się od siebie osiągami. Okazuje się, że tak by nie było. Wszyscy startowaliby tymi samymi bolidami. Wobec tego wyścig stanowiłby nielada atrakcję dla fanów i zaspokajałby oczekiwania tych, którzy chcą rywalizacji kierowców w samochodach nie różniących się od siebie (temat wielokrotnie wałkowany na forum).

2. Druga sprawa to ilość kierowców startujących w takim wyścigu i ilość reprezentowanych państw. Z pewnością pojawiłyby się sugestie, aby włączyć do rywalizacji większą liczbę zawodników. Ja uważam, że spokojnie w wyścigu olimpijskim mogliby wziąć udział kierowcy z danego sezonu MŚ. A jakie jest moje zdanie na opinie wyrażające brak reprezentacji większej ilośc państw? Ano takie, że kierowcy własną karierą przeszli przez szczebel kwalifikacji (jak wiadomo aby dostać się na Igrzyska trzeba się zakwalifikować). Ci którzy biorą udział w wyścigu są najlepszymi kierowcami, a przecież o najlepszych chodzi w największej sportowej imprezie świata.

Inna sprawa czy ten pomysł zostanie zrealizowany, a MKOL zgodzi się na włączenie Formuły 1 w sferę sportów olimpijskich. Chętnie przeczytam opinię kogoś kto dokładnie jest w stanie powiedzieć jak potoczy się sprawa ciekawego pomysłu i czy w ogóle robi się coś konkretnego w tej sprawie (chociaż bardziej interesują mnie kwestie poruszone w wyżej wymienionych punktach).
100 m mężczyzn
Przede wszystkim padł nowy rekord świata - 9,69 s. Bolt był maksymalnie wyluzowany i zademonstrował swoją wielkość nie tylko podczas biegu, ale także przed nim, kiedy pokazywał różne rzeczy. Niepotrzebnie jednak moim zdaniem odpuścił bieg, kiedy wiadomo było, że ma już wygraną. Takich rzeczy nie powinno się robić w finale Igrzysk Olimpijskich. Gdyby nie ta demonstracja w czasie biegu, to wynik mógłby być w okolicach 9,60, ale nie chyba w granicach 9,30-9,40 jak podaje Onet. Igrzyska są najważniejsze w karierze lekkoatlety, więc wynik powinien być jak najbardziej okazały. Jamajczyk miał możliwość poprawienia rekordu do takiego wyniku, że nikt przez kilka lat, by go nie pobił. Owszem jeśli nie straci formy i pobiegnie od startu do mety na maksa, to może poprawić go już wkrótce.
Poza Boltem przegrani jego rodak Powell - były rekordzista świata oraz Amerykanie. Mogło być jeszcze gorzej, gdyby Dix nie zdobył medalu.
W półfinałach nie było żadnego "białego" zawodnika, a w finale żadnego Europejczyka. Nawet reprezentujący Portugalię Obikwelu nie jest w bardzo dobrej formie.
Jeśli chodzi o szanse medalowe, to warto napisać o Blaniku, który na pewno jest faworytem w swojej konkurencji czyli w skoku składającym się na dyscyplinę gimnastyki sportowej. Pamiętam go z Igrzysk Olimpijskich w Sydney gdzie w 2000 roku podczas finału skoku przez konia (godziny ranne polskiego czasu) ostatnim perfekcyjnym skokiem zapewnił sobie brązowy medal. Tamten jeden skok był idealny. Teraz zapowiada się, że wszystkie takie będą, bo Leszek jest perfekcjonistą, z tym że w jego starcie, tak jak i w wielu innych na tych Igrzyskach, dużą rolę odegra psychika.

Według Przeglądu Sportowego Polacy powinni zdobyć 25 medali i to jest wariant bardzo optymistyczny. Kiedy zobaczyłem, że w przypadku Krawczyka typują 5 miejsce uznałem, że to obiektywna ocena, ale potem jest jak w bajce.

6 złotych
- Leszek Blanik
- Otylia Jędrzejczak
- Szymon Kołecki
- Marcin Dołęga
- czwórka podwójna - wioślarstwo
- Życki i Kusznierewicz

Pozostałe medale:
Janusz Wojnarowicz - judo + 100 kg
K4 1000 m - kajakarstwo
Jędraszko, Rynkiewicz - C2 500m - kajakarstwo
Baraszkiewicz, Tyszyński - C2 1000 m - kajakarstwo
Rafał Ratajczyk - wyścig punktowy, kolarstwo torowe
Anna Jesień - 400 m pł.
Monika Pyrek - skok o tyczce
Ćwienczek, Marcinkiewicz, Mospinek - drużynowo, łucznictwo
Drużyna piłkarzy ręcznych
Drużyna siatkarek
Mateusz Sawrymowicz - 1500 m
Paweł Korzeniowski - 200 m delfinem
Gruchała, Wojtkowiak, Mroczkiewicz - floret drużynowo *
Socha, Więckowska, Jóźwiak - szabla drużynowo *
Agnieszka Radwańska - gra pojedyńcza
Krystian Brzozowski - zapasy, styl wolny, 74 kg
Artur Michalkiewicz , zapasy, styl klasyczny, 84 kg
Zofia Klepacka - żeglarstwo, klasa RS:X
Przemysław Miarczyński - żeglarstwo, klasa RS:X

* - nie zatypowano podwójnie w kontekście występów indywidualnych
Klasyfikacja medalowa Igrzysk Olimpijskich w Turynie:

1. Niemcy 11 12 6 29
2. USA 9 9 7 25
3. Austria 9 7 7 23
4. Rosja 8 6 8 22
5. Kanada 7 10 7 24
6. Szwecja 7 2 5 14
7. Korea Płd. 6 3 2 11
8. Szwajcaria 5 4 5 14
9. Włochy 5 0 6 11
10. Francja 3 2 4 9
10. Holandia 3 2 4 9
12. Estonia 3 0 0 3
13. Norwegia 2 8 9 19
14. Chiny 2 4 5 11
15. Czechy 1 2 1 4
16. Chorwacja 1 2 0 3
17. Australia 1 0 1 2
18. Japonia 1 0 0 1
19. Finlandia 0 6 3 9
20. Polska 0 1 1 2
21. Białoruś 0 1 0 1
21. Bułgaria 0 1 0 1
21. Słowacja 0 1 0 1
21. Wielka Brytania 0 1 0 1
25. Ukraina 0 0 2 2
26. Łotwa 0 0 1 1



Narciarstwo klasyczne – 50 km techniką dowolną ze startu wspólnego

1. Di CENTA Giorgio (ITA) 2:06:11.8
2. DEMENTIEV Eugeni (RUS) +0.8
3. BOTWINOV Mikhail (AUT) +0.9
4. JONNIER E. (FRA) +1.7
5. PILLER COTTRER P. (ITA) +2.2
6. SOEDERGREN A. (SWE) +2.3
7. KOUKAL M. (CZE) +3.1
8. MAGAL J. (CZE) +3.3


Osobiście przed biegiem typowałem Dementieva do zwycięstwa i przeczucia były uzasadnione. Rosjanin biegł z tyłu, ale zawsze w grupie tracąc niewiele do najlepszych w punktach pomiaru czasu. W czasie biegu z przodu widoczni byli Czesi, w końcówce sprint w którym najwięcej sił zachował doświadczony Di Centa, osiągając życiowy sukces. Tradycyjna formuła rozgrywania biegu na 50 km jest lepsza, ponieważ start wspólny wypacza wynik biegu. Ci zawodnicy, którzy na 40 i 45 kilometrze biegli w tej samej grupie co pierwszy w biegu ze normalnego startu mieliby w tym samym miejscu 3, 5 minut straty.

Hokej na lodzie – finał

Szwecja – Finlandia 3:2 (0:1, 2:1, 1:0)

0:1 – K. Timonen 15, 1:1 – H. Zetterberg – 25, 2:1 – N. Kronwall 34, 2:2 – Peltonen 35, 3:2 – N. Lidstrom 41.

3 pierwsze bramki padły w Power Play. Na 2:2 Peltonen strzelił obok bramkarza mając wyłożony krążek wzdłuż bramki. Już w pierwszej minucie trzeciej tercji piękną bramkę w okienko strzelił Lidstrom. Jeśli chodzi o przewagę w grze i sytuacje podbramkowe to wynik 3:2 dla Szwedów jest sprawiedliwy.


Bramka wyrównująca byłą trochę szczęśliwa, bo krążek odbił się od nogi obrońcy.

Lundqvist w głównej roli w trzeciej tercji, kiedy bronił w krytycznych momentach. W pierwszej jednak wpuścił krążek między nogami, z kolei Nittymaki wpuścił krążek po strzale Zetterberga do bramki, który odbił się od jego parkanów. I tutaj jest ta różnica.
Większość obywateli była za Finami. Finlandia jeszcze nigdy nie zdobyła złotego medalu, a Szwedzi mają już zwycięstwa w olimpijskim turnieju na koncie.

Półfinał:

Rosja – Finlandia 0:4 (0:1, 0:2, 0:1)
0:1 – Peltonen, 0:2 – Lydman, 0:3 – Koivu, 0:4 - Jokinen


Mecz o 3 miejsce

Rosja-Czechy 0:3 (0:1, 0:1, 0:1)

0:1 – M. Erat, 0:2 – Zidlicky, 0:3 - Straka


Złote medale olimpijskie w hokeju:

1.ZSRR/WNP/Rosja - 8
2.Kanada - 6
3.USA - 2
Szwecja – 2
5. Czechy - 1
Wielka Brytania - 1

Myślę, że możemy sobie podziękować za wspólne komentowanie XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich, za emocje, których doznawaliśmy w czasie transmisji. Kolejne Igrzyska za cztery lata, będziemy starsi, ale nadal młodzi, mądrzejsi, pełni nadziei. Jeszcze tak wiele Igrzysk przed nami, ale te z młodych lat życia już przeminęły. Mnie najbardziej w pamięci zapadli złoci medaliści jak Deneriaz w zjeździe, Defrasne w biathlonie, podwójni złoci medaliści jak Dorfmeister, Raich a mniej chyba najlepszy zawodnik tych Igrzysk Michael Greis, który zdobył 3 złote medale. Więcej medali ma tylko Ahn z Short Tracku, ale medale tej konkurencji zdobyte przez Koreańczyków, czy część amerykańskich medali należy potraktować z przymrużeniem oka. Nie zapomnę porażki Kanadyjczyków, która zapisze się w historii sportu olimpijskiego oraz będzie materiałem do analiz i porównań turniejów hokejowych na Igrzyskach na przełomie XX i XXI wieku. Oczywiście medale dla Polaków zdobyte kiedy większość przekonana była, że medali już nie będzie: fenomenalna końcówka biegu Kowalczyk oraz ostatni niecelny strzał Sikory, który przekreślił złoty medal.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Turynie 2006 przypominała mi trochę Albertville. Fajna była ta 9-letnia dziewczynka, skoczek zbudowany z ludzi no i oczywiście bolid Ferrari. Niesamowite to było jak kręcił tak zwane bączki - ryk silnika. Włosi wykorzystali okazję ponieważ letnich w najbliższym czasie Igrzysk nie będzie. W końcu Ferrari dziecko Fiata, duma Włochów.






Defilada sportowców - to zawsze się podoba szczególnie potęgi sportowe.
Natomiast potem już mało ciekawe i zbyt skromne w dodatku w stylu techno. Zapalenie znicza jak zwykle oryginalne. Trudne do opisania. Na stadione pojawił się Tomba la Bomba, dalej Fauner i spółka, Gros, Compagnoni i Stefania Belmondo, która zapalała a potem jak po sznurku ogień dostał się do znicza.
Z Interlagos czy bez, to sezon 2006 bedzie czasowo krotszy od tego w 2005r... Widac ze ukladajac kalendarz chciano uniknac nalozenia na siebie kilku wydarzen... Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie, Mistrzostw Swiata w Pilce noznej w Niemczech...

Oj zapowiada sie ciekawy rok, mam nadzieje ze nowy sezon 2006 przyniesie wiele emocji
Za PCFormat 10/2007

Dostawca sprzętu komputerwego dla Igrzysk Olimpijskich Pekin 2008 - firma Lenovo - zdecydowała, że wykorzystywane podczas imprezy komputery nie będa wyposażone w system Windows Vista. Zamiast niego na pecetach zostanie zainstalowana poprzednia wersja systemu operacyjnego. Specjaliści z Lenovo argumentują, że najnowsza wersja "okien" jest zbyt awaryjna, aby powierzać jej tak odpowiedzialne zadania, jak pomiary i zapisywanie wyników osiąganych przez zawodników. Ponieważ do igrzysk został już mniej niż rok, wątpliwe, aby premiera Service Packa 1 do Visty skłoniła Lenovo do zmiany zdania.
http://www.electronista.com


Skoro specjaliści z Lenovo (klona IBMa, bliskiego współpracownika Microsoftu) mają takie zdanie o Viście to ja dziękuję za taki "rewelacyjny" OS.

Wizja Hitlera spełni się w Pekinie
Dziennik/TK /08:55
Chińscy organizatorzy igrzysk olimpijskich 2008 roku ożywili zarzuconą przed ponad 70 laty wizję architektoniczną Adolfa Hitlera - pisze "Dziennik".
Albert Speer junior - syn "pierwszego architekta" III Rzeszy - kończy przebudowę prawie 8-kilometrowej osi prowadzącej do obiektów olimpijskich w Pekinie. To niemal kopia niedokończonej nigdy przebudowy Berlina.


Nie no naprawdę dobry artykuł.
Ponawiam moja prośbę o tytuł piosenki która była grana na otwarcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich chyba to była piosenka Pink Floydów .
Podajcie tytuł piosenki Pink Floyd która była śpiewana na otwarciu igrzysk olimpijskich w Turynie
a czy ktoś wie jaka leci muzyka w reklamie zimowych igrzysk olimpijskich Turyn 2006

1. skoków narciarskich biezącego sezonu
"Cisza"

2. Igrzysk Olimpijskich w Turynie 2006
"Hymn Juventusu Turyn"

3. Na temat zbliżejących się MŚ w piłce nożnej
"wszystko się może zdarzyć"
Witam !!
Musze zrobić prezentacje na temat
1. skoków narciarskich biezącego sezonu
2. Igrzysk Olimpijskich w Turynie 2006
3. Na temat zbliżejących się MŚ w piłce nożnej
Prosze o propozycje dotyczące muzyki jaką mógłbym tam wstawić
Poszukuję strony z kalendarium imprez sportowych. Interesuje mnie rozpiska piłki nożnej, siatkówki, pływania i igrzysk olimpijskich i jakiś mitingów lekkoatletycznych np. na prostym przykładzie piłki nożnej chce wiedzieć co ile lat są Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy, Liga Mistrzów itp. itd. hmmm
PZN w wydanym w niedzielę oświadczeniu nieoficjalnie zachęcał naszego mistrza do zerwania współpracy z Austriakiem, zapewniając Małysza, że stworzy mu jak najlepsze warunki do przygotowania się do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Turynie. Dotychczas Federer w części finansował przygotowania Małysza. Związek twierdził, że weźmie na swe barki wszelkie wydatki związane ze startami i treningami Małysza.
Jasne, to tak jak ZUS opłaca naszą służbę zdrowia itd! Beny Hill wymięka przy tych tekstach.
Sarah Brightman (ur. 14 sierpnia 1960 w Berkhamsted, Hertfordshire) - angielska wokalistka (sopran) i aktorka.

Zadebiutowała już jako nastolatka występując w grupach tanecznych Hot Gossip oraz Pan's People, światowy rozgłos przyniosły jej natomiast występy w musicalach oraz współpraca z Andrew Lloydem Webberem. Brightman ponadto znana jest ze współpracy z producentem Frankiem Petersonem, twórcą projektu Gregorian oraz współtwórcą pierwszego albumu projekty muzycznego Enigma.

Brightman urodziła się w Berkhamsted w hrabstwie Hertfordshire w rodzinie Paula i Granville Brightmanów, jako najstarsza z szóstki dzieci. Jej ambicje by zostać artystką sięgają wczesnego dzieciństwa, kiedy to od najmłodszych lat pobierała m.in. lekcje tańca (balet).

Jako nastolatka próbowała sił podczas przesłuchań do londyńskiego Royal Ballet, ale została odrzucona. W 1981 roku Brightman wzięła udział przesłuchaniach do nowej realizacji musicalu Koty, w którym otrzymała rolę Jemimy.

Podczas produkcji poznała twórcę spektaklu i swojego przyszłego męża kompozytora Andrew Lloyda Webbera. Wcześniej jednak rozstała się z swoim ówczesnym mężem menedżerem muzycznym Andrew Grahamem Stewartem. Lloyd Webber również rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną Saraha Hugill by móc poślubić Brightman w 1984 roku.

Artystka w zamian zyskała sławę dzięki udziałowi w musicalach Lloyda Webbera takich jak Song and Dance czy Requiem. Prawdziwy splendor nadszedł jednak dopiero wraz z rolą Christine DaaĂŠ w adaptacji The Phantom of the Opera. Kompozytor odmówił nawet wystawienia musicalu na Broadway, jeśli Brightman w nim nie wystąpi, jednak musiał ustąpić, gdyż Actors' Equity (związek zawodowy aktorów) opierał się na polityce, wedle której nie można było zatrudniać obcokrajowców.

W 1990 roku para rozstała się, kończąc tym samym karierę sceniczną Brightman. Wokalistka zdecydowała się rozpocząć karierę solową, w tym celu przeprowadziła się do Los Angeles. Tam usłyszała o niemieckiej grupie muzycznej Enigma, zainspirowana jej sukcesem, jaki w owym czasie odniosła, wyjechała do Niemiec, by podjąć współpracę z jej producentem, Frankiem Petersonem, później jej partnerem życiowym. Pierwszym albumem Brightman i Petersona był Dive z 1993 roku, którym rozpoczęła proces długiej i owocnej współpracy. Zaśpiewała również w duecie z Andrea Bocelli piosenkę ,,Time to say goodbye". 2008 DVD seria limitowana dostępna dla fanów Symphony Live In Vienna.8 sierpnia 2008 zaśpiewała oficjalną piosenkę Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, której tytuł brzmi "You and Me". Towarzyszył jej chiński śpiewak Liu Huan.




źródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sarah_Brightman


Fightcard:
I WALKA -TURNIEJU K-1 o PUCHAR XFS
Mateusz Piechna vs. Daniel Adamczyk

II WALKA -TURNIEJU K-1 o PUCHAR XFS
Wytwer Adrian vs. Buzdiaganczuk Aleksiej

III WALKA- MUAYTHAI
Robert Ślesicki vs. Edwardas Norkeliunas

IV WALKA - MMA
Borys Mańkowski vs. Gintaras

V WALKA - MUAYTHAI
Marian Baryła vs. Damian Trzciński

VI WALKA - K1
Piotr Kobylański vs. Łukasz Szulc

VII WALKA - MMA o TYTUŁ MIĘDZYNARODOWEGO ZAWODOWEGO MISTRZA POLSKI MMA
Paweł Jóźwiak vs. Murad Utsaev

VIII WALKA - FINAŁ TURNIEJU o PUCHAR XFS

IX WALKA - MUAYTHAI o PAS MIEDZYNARODOWEGO ZAWODOWEGO MISTRZA POLSKI MUAYTHAI
Filip Rządek vs. Powilas Alaburdas

Swoją obecność zapowiedzieli również:

* Paweł Nastuala - Mistrz Olimijski w Judo (Atlanta 1996), zawodnik MMA,
* Marek Piotrowski - 9-krotny Mistrz Świata w Kickboxingu,
* Agnieszka Wieszczek - zapasy - brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich Pekin 2008
wbijam na sport onet i widze : "Znakomity występ Nogi w finale" myślę sobie, pewnie medal a tu:

Artur Noga, były mistrz świata i Europy juniorów, zanotował znakomity debiut podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. 20-letni lekkoatleta zajął znakomite 5. miejsce na 110 metrów przez płotki.

i pytam kurva, jak my mamy mieć sukcesy jak się cieszymy kurva 5 miejscem?

albo cieszymy się ostatnim miejscem pływaczki czy chuj wie kogo bo poprawiła rekord polski, patologia w chuj panowie
Jego życie jest cudem!

Przepraszamy, że strona nie była tak długo uaktualniana- już wyjaśniam dlaczego tak się stało! Ostatnich kilkanaście tygodni Krzysiek spędził na obozach gdzie przygotowywał się do Igrzysk Olimpijskich, a ja jestem już z naszym synkiem w domu. Wróciliśmy 25 czerwca z Monachium, gdzie profesor Edward Malec podczas trwającej niespełna 3 godziny operacji-.... co tu dużo mówić- uratował życie Franka. Po powrocie do Polski było jeszcze trochę komplikacji- spędziliśmy kilka dni w szpitalu, ale teraz- jest już spokojniej. I oby było tak dalej!
Młody jest w dobrym stanie, zaczął się normalnie roziwjać i nadrabia stracony czas. Jeszcze nie raczkuje - ale jesteśmy na dobrej drodze. Franek to teraz radosny i pełen energii facet. W imieniu całej naszej trójki- chciałabym podziękować z całego serca profesorowi Edwardowi Malcowi i doktor Katarzynie Januszewskiej. Gdyby nie ich nieoceniona pomoc, wiara, siła, a także - ogromna wiedza i doświadczenie- nawet nie chcę myśleć co mogłoby nas spotkać.
Dziękujemy też wszystkim tym którzy nieustająco pytają o Franka, wspierają nas dobrym słowem, dodają otuchy i nadziei w chwilach zwątpienia - które zdarzają się nawet nam. Ogromnie, ogromnie dziękuję!

Dorota Wiłkomirska i Franek

http://franciszekwilkomirski.pl/pl/

jednak jestem pełen podziwu dla medycyny. choć akurat ja nie powinienem być
i trzeba dodac jeszcze to ze zaatakowali w dzien otwarcia igrzysk olimpijskich gdzie niby mialy byc zawsze wojny trwajace wstrzymywane sa straszni bez kitu ;/
A propos igrzysk olimpijskich, z jakiego anime pochodzą te kadry i jak się nazywa postać z pierwszego planu:



Edit: Jeśli nikt nie zgadnie do 17:00 to proponuję żeby ktoś zadał następną zagadkę. Zdaję się, że za dużo osób z roczników '85-'87 to tu nie ma skoro takiej klasyki nie znacie :P.
Tomasz Majewski
W wieku 15 lat zaczął uprawiać pchnięcie kulą. Pierwsze sukcesy zaczął osiągać pod koniec nauki w liceum w Ciechanowie.
Jest absolwentem Uniwersytetu im. Stefana Wyszyńskiego. Studiował na wydziale Nauk Historycznych i Społecznych. Brał udział w Olimpiadzie w Atenach w 2004 roku jednak bez sukcesów (18 miejsce).
Podczas Igrzysk w Pekinie (2008) zdobył złoty medal. Reprezentował takie kluby jak: WMKS Płońsk, Skra Warszawa, Warszawianka, obecnie w AZS-AWF Warszawa.

Jego największymi sukcesami są:
- 1 miejsce i złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich 2008 w Pekinie
- brązowy medal halowych mistrzostw świata w Walencji (2008)
- 4 miejsce halowych mistrzostw świata w Budapeszcie (2004)
- złoty medal uniwersjady w Izmirze (2005)
- 5 miejsce mistrzostw świata w Osace (2007)
- 6-krotny mistrz Polski (2002-2005, 2007-2008)
- 4-krotny halowy mistrz Polski (2004-2006, 2008)


Wzrost: 204cm
Waga 130kg
Mieszka w Słończewie.

(źródlo: wikpedia)
Chiny krytykowane na rok przed IO w Pekinie
PAP 15:15

Głosy krytyki wobec Chin podniosły się na rok przed olimpiadą w czasie, gdy do Pekinu zjeżdżają się oficjalni goście, aby uczestniczyć w gali uświetniającej odliczanie dni do igrzysk olimpijskich 2008 r.

Zagraniczni dziennikarze naciskają na zwiększenie wolności wypowiedzi, Amnesty International wytyka Chinom, że łamie prawa człowieka, a ponadto wielka chmura smogu zawisła nad miastem...

Smog i duża wilgotność powietrza może być groźna dla sportowców, dlatego też niektóre ekipy narodowe już sygnalizują pojawienie się w Pekinie najpóźniej jak to tylko możliwe - tuż przed rozpoczęciem zawodów. "Będziemy zalecać naszym sportowcom, aby trzymali się z daleka od Pekinu aż do czterech, pięciu dni przed rozpoczęciem rywalizacji" - powiedział prezydent Australijskiego Komitetu Olimpijskiego John Coates.

W poniedziałek, 6 sierpnia, członkowie stowarzyszenia Reporterzy Bez Granic rozwiesili plakaty przed komitetem do spraw planowania igrzysk olimpijskich w Pekinie, na których widniały kłłka olimpijskie, imitujące kajdanki.

Chińczycy siedem miesięcy temu obiecali mediom swobodę działania. Jednak, jak powiedział dyrektor programowy azjatyckiego oddziału organizacji na rzecz ochrony dziennikarzy (CPJ), Bob Dietz - wolność ta nie obejmuje chińskich reporterów.

CPJ apelowała we wtorek o zwolnienie z więzień 29 reporterów i o złagodzenie restrykcji. Zwróciła się także do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), aby ten wywarł presję na chińskie władze.

"Igrzyska olimpijskie to siła czyniąca dobro, ale moja organizacja nie ma środków, by zmieniać polityczne i społeczne instytucje Chin" - odpowiedział przewodniczący MKOl Jacques Rogge.

Organizacja Amnesty International opublikowała raport, w którym obwinia Chiny o ograniczanie praw człowieka. "Chińczycy po zdobyciu uzyskaniu praw do IO złożyli obietnicę, że zwiększą swobody obywatelskie w swoim kraju. Na rok przed olimpiadą nic w tym celu nie uczyniono, w Chinach nadal nie ma wolności wypowiedzi, wyznania, a dziennikarze są więzieni" - powiedziała sekretarz generalna tej organizacji, Irene Khan.

Stanowisko Amnesty International poparła grupa 40 chińskich dysydentów, którzy w tej kwestii wysłali list otwarty do najwyższych władz tego kraju oraz przewodniczącego MKOl.

"Chiny to spiacy gigant, a gdy sie zbudzi, to zadziwi swiat" - mial powiedziec Napoleon Bonaparte.

Zapewne swiat bedzie zadziwiony splendorem i rozmachem uroczystosci otwarcia Igrzysk Olimpijskich.
Bejing 2008. Niejednemu przepych tej imprezy zacmi skutecznie umysl.

Calkowity koszt tej olimpiady zamknac ma sie w, bagatela, 67 mld dolarow.
Za te cene wszystko ma, a nawet musi byc "naj"!

Poza ta drobna kwota, ktora lekka reka wydana zostala z kieszeni Chin, pozostaje tam, w owej kieszeni, jeszcze znacznie wieksza, ogromna, trudnowyobrazalna kwota zadluzenia USA, ktore systematycznie i skutecznie skupuje Komunistycznana Partia Chin; ogromne, trudnowyobrazalne kwoty inwestycji czynionych na calym swiecie lub w samym Panstwie Srodka; sumy kontraktow juz podpisanych i majacych tuz, tuz byc podpisanymi; niewyobrazalne kwoty chinskiego exportu wszelkiego rodzaju tandety...
Za te cene caly swiat ma, a nawet musi kibicowac dzis Chinom.

Partyjne Biuro Rozwoju Duchowej Cywilizacji (istnieje takie!) zaleca chinczykom trzy formy kibicowania: kciuki do gory, oklaski, oraz wymach piescia z okrzykiem "Niech zyje Olimpiada, niech zyja Chiny!"...
Osobne instrukcje dostaly hostessy: ich usmiech odkrywac ma dokladnie osiem zebow...

To nie zarty, chinczycy traktuja te igrzyska smiertelnie powaznie.
Nawet to, co stanowi ich opakowanie: slowo "olimpiada", starozytne idee, de Coubertin, cywilizowany swiat, prawozadne panstwo, zjednoczony narod, sroty pierdoty...

Olimpijski makijaz kladziono jednak w zelaznych rekawiczkach, splywajacych krwia.
W samym Pekinie, Chinach, Tybecie, Sudanie i Bog jeden wie gdzie jeszcze na swiecie. To jest dopiero smiertelnie powazne!

I niby kazdy o tym wie, a jednak...
A jednak miliardy zasiada przed telewizorami. Rozbawieni, bezmyslni, niczym Rzymianie w Coloseum porzed kolejna jatka.
Przeciez chodzi o idee, czysty sport, ktory nie ma nic wspolnego z polityka, ani pieniedzmi. Jak trabila przez caly ostatni czas propaganda na calym swiecie. A trabila w telewizji, nawet ustami samych sportowcow, wiec musi to byc prawda! W koncu, liczy sie widowisko i zabawa!
Co mnie obchodza Chiny albo jakis tam Tybet! - Ilu nam udalo sie to wmowic?

Tylko sztywno usmiechniete miny prezydenta Chin, przewodniczacego MKOl-u, i pozostalych swiatowych notabli odsylaja skojarzenia do Berlina w 1936 roku...

Jakby lepiej bylo calowac smoka w d.. byle tylko zachowac pozory spokoju, nie widzac z tej pozycji smoczych klow i udajac, ze nic nie smierdzi...

"One world, one dream" - glosi haslo, utopia chinskich igrzysk.

Ze jest to sen, marzenie wariata, zapomniano dodac.

...

A kto dzis jeszcze mysli, ze Chiny sa daleko, niech sie n.p. pofatyguje do miasta Lodzi i... spyta o polski przemysl tekstylny...
a nawet, nie trzeba tam jechac, chwyc pierwsza lepsza rzecz jaka sie nawinie pod reke albo jaka masz na sobie
i sprawdz kraj pochodzenia.

...

Po co ja to wszystko pisze? By choc w ten sposob wyrazic swoje zdanie: Bejing 2008 - NIE!!!
Dziś na zakończenie Faktów Beata Tadla odczytała krótki komunikat, który brzmiał mniej więcej tak: "Fakty przepraszają Telewizję Polską za bezprawne wykorzystanie materiałów z Igrzysk Olimpijskich".
Pomału IO przechodza do historii Więc warto poświęcić słów pare o największych gwiazdach Igrzysk.Gwiazdach w znaczeniu globalnym.Bo nasi jak nasi , jedni lepiej inni wręcz przeciwnie.Na podsumowanie jeszcze będzie czas

Natomiast tu i teraz wybrani przeze mnie zostali trzej sportowcy , których warto poddać małej analizie

Zaczne od kobiety : Jelena Isinbajewa - rosyjska tyczkarka, dwukrotna mistrzyni olimpijska, dwukrotna mistrzyni świata, trzykrotna halowa mistrzyni świata, mistrzyni Europy, halowa mistrzyni Europy, dwudziestoczterokrotna rekordzistka świata.

Jakoś ją lubie i od dawna kibicuje.W ogóle nie pasuje mi na Rosjanke Podoba mi się , że wszystkie skoki wykonuje z taką energią i wiarą. A i zawsze przed ważnymi próbami chowa się przed światem pod prześcieradłem w celu skupienia się Tak zrobiła przed ostatnim skokiem na IO po czym pobiła WR 5.05 m , co jest wynikiemnieosiągalnym dla konkurencji



Michael Phelps - amerykański pływak, czternastokrotny mistrz olimpijski, siedemnastokrotny mistrz świata, mistrz świata na krótkim basenie, wielokrotny rekordzista świata.
Dodam , że ma 23 lata Mega kozak , pływa na kosmicznym poziomie Pokonał nawet Cavica na 100m stylem motylkowym w co wątpiłem

Dodam tylko , że na IO w Pekinie zdobył 8 złotych medali z 7 rekordami świata - fenomen

Medale zdobyte podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie :

złoto na 400 m stylem zmiennym (4:03.84) - rekord świata
złoto na 4 x 100 m stylem dowolnym (3:08.24) - rekord świata
złoto na 200 m stylem dowolnym (1:42.96) - rekord świata
złoto na 200 m stylem motylkowym (1:52.03) - rekord świata
złoto na 4 x 200 m stylem dowolnym (6:58.56) - rekord świata
złoto na 200 m stylem zmiennym (1:54.23) - rekord świata
złoto na 100 m stylem motylkowym (50:58) - rekord olimpijski
złoto na 4 x 100 m stylem zmiennym (3:29:34) - rekord świata



Usain Bolt - jamajski lekkoatleta, sprinter, dwukrotny mistrz olimpijski z Pekinu, dwukrotny wicemistrz świata.

Dwa rekordy świata na najbardziej prestiżowych dystansach czyli 100 i 200 m podczas jednej olimpiady Nigdy tak nie było I to jakie na setke 9.69 s a na 200 19.30 s Pobił rekord Michaela Johnsona o 0,02 s przy przeciwnym wietrze 0,9 m/s Srednia prędkośc miał powyżej 37 km /h Wystarczy komentarza - kolejny fenomen



Chyba ten obrazek najbardziej zapamietam z tych IO


TVP chce pozwać TVN i Polsat
TVP wystąpi na drogę sądową przeciwko Polsatowi i TVN w związku z nielegalnym wykorzystywaniem w programach informacyjnych tych stacji skrótów z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Decyzję taką podjął zarząd Telewizji Polskiej na wtorkowym posiedzeniu.

Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka prasowa TVP Aneta Wrona, przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich do obydwu stacji wysłana została oferta dotycząca możliwości zakupu od TVP skrótów z tego wydarzenia.

- TVP jest jedynym i wyłącznym właścicielem praw do transmitowania Igrzysk na terenie Polski. Polsat i TVN nie podjęły nawet rozmów w tej sprawie - podkreśliła Wrona i dodała, że w związku z tym zarząd TVP postanowił skierować sprawę do sądu.

- Sprawdzimy, czy faktycznie doszło do błędów z naszej strony - poinformował w rozmowie z PAP rzecznik Grupy TVN Karol Smoląg. Dodał, że wszyscy pracownicy "Faktów" TVN oraz kanału TVN24 zostali we wtorek ponownie poinformowani, na jakich zasadach mogą być wykorzystywane materiały agencyjne z Igrzysk Olimpijskich.

- Jeżeli okaże się, że zaistniał jakiś błąd po naszej stronie, wówczas przeprosimy TVP i mamy nadzieję, że uda się wspólnie wypracować rozwiązanie poza salą sądową - zapewnił.

Do czasu nadania tej depeszy nie udało się uzyskać oficjalnego komentarza Polsatu w tej sprawie.
http://www.medialink.pl/artykul/1485,TV ... sat,group4
W miniony weekend, podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, nastąpiła inauguracja pracy nowoczesnego Studia TVP HD, które zostało przygotowano specjalnie na potrzeby nowego kanału.



Autorem scenografii studia TVP HD jest Marcin Zawistowski. Imponujące są przede wszystkim plazmy bezszwowe (51 modułów, każdy o powierzchni 0,5 metra kwadratowego), na których wyświetlane są specjalne animacje poszczególnych konkurencji sportowych.

Duże wrażenie sprawia też specjalna dioda (24 moduły, każdy o powierzchni 2,6 metra kwadratowego), na której pojawiają się piktogramy dyscyplin olimpijskich. W Studiu TVP HD znajduje się największa w Polsce plazma o przekątnej 103 cali.

Prezenterami TVP HD są: Agnieszka Kopacz, Sylwia Marczuk, Sławomir Siezieniewski i Sebastian Chmara. W studiu obecni są też eksperci: polscy sportowy oraz trenerzy.

ŹRÓDŁO: MEDIA2.pl
O której jutro odbywa się otwarcie igrzysk olimpijskich?
Praktycznie wszyscy liczacy sie nadawcy w PL( Polsat, C+, TVP) maja wozy HD, a co w tej sprawie ma do zaprezentowania ITI?

Za http://www.digitalnews.cba.pl (tam tez fotka wozu HD)

Wraz z inauguracją igrzysk olimpijskich w Pekinie ruszy kanał TVP HD, czyli telewizja wysokiej rozdzielczości. Na potrzeby kanału TVP zakupiła specjalistyczny wóz do transmisji w HD.

Na zlecenie TVP wyprodukowała go niemiecka firma BFE. Wyposażenie wozu i jego konstrukcja są unikalne i należą do najnowocześniejszych w Europie. Oprócz wozu TVP istnieje tylko jeszcze jeden taki w Europie, wyprodukowany dla niemieckiej firmy specjalizującej się w transmisjach narciarskiego pucharu świata, wyścigach Formuły 1 oraz dużych koncertów muzycznych. Wóz TVP będzie wystawiany na światowej wystawie IBC we wrześniu Amsterdamie jako najciekawsze rozwiązanie technologiczne w 2008 r.

Kanał TVP HD będzie dostępny w sieci Aster, na jednej z platform cyfrowych oraz poprzez nadajniki naziemne w testowej emisji DVB-T (w Warszawie kanał 48, Poznaniu kanał 39, Krakowie kanał 37, Zielonej Górze kanał 45, Żaganiu kanał 45, Krosno kanał 42). Podczas igrzysk w TVP HD planowanych jest około 18 godzin transmisji. Obejmą one najważniejsze wydarzenia, w tym m.in. występy Polaków i finały w lekkiej atletyce oraz pływaniu.

Najlepsza na świecie tenisistka stołowa poprzedniej dekady, 35-letnia Chinka Deng Yaping uzyskała tytuł doktora filozofii na Uniwersytecie w Cambridge. Jej praca końcowa dotyczyła wpływu igrzysk olimpijskich na rozwój chińskiego sportu.


Szpadziści Adam Wiercioch, Radosław Zawrotniak, Tomasz Motyka i Robert Andrzejuk srebrni medaliści z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, będą specjalnymi gośćmi meczu szóstej kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Bogorią Grodzisk Mazowiecki a niemieckim TTC Fulda-Maberzell.


19-letni Chińczyk Xu Xin sprawił największą sensację 1/8 finału . Xu pokonał mistrza świata i brązowego medalistę igrzysk olimpijskich, swojego rodaka .


Kilka serwisów internetowych zaprezentowało najlepsze zdjęcia igrzysk olimpijskich w Pekinie. My postanowilismy wybrać te, którę są związane z naszą dyscypliną.


Prawdopodobnie pół miliarda telewidzów obejrzało półfinałowy pojedynek igrzysk olimpijskich pomiędzy Szwedem a Chińczykiem .


Chinka została brązową medalistką igrzysk olimpijskich w tenisie stołowym. Guo w meczu o trzecie miejsce pokonała Singapurkę Li Jia Wei 4:2.


42-letni Szwed awansował do półfinału turnieju tenisa stołowego igrzysk olimpijskich w Pekinie. Persson w ćwierćfinale pokonał 39-letniego Chorwata 4:1.


Mistrzyni olimpijska z Aten, Chinka awansowała do półfinału turnieju tenisa stołowego igrzysk olimpijskich w Pekinie. Zhang w ćwierćfinale pokonała po bardzo emocjonującym meczu Singapurkę Tianwei Fewng 4:1.


Mistrz olimpijski z Aten, Koreańczyk odpadł z igrzysk olimpijskich w Pekinie. Ryu w 1/16 finału turnieju tenisa stołowego przegrał z Hongkończykiem Ko Lai Chakiem 2:4.


Mistrz olimpijski z Aten, Koreańczyk odpadł z igrzysk olimpijskich w Pekinie. Ryu w 1/16 finału turnieju tenisa stołowego przegrał z Hongkończykiem Ko Lai Chakiem 2:4.


Słyszeliście coś o tej dyscyplinie z Uzbekistanu?
Dla mnie to wygląda jak jakas odmiana judo...

Kurasz

Na początku maja 1999 r. w Taszkencie został przeprowadzony pierwszy światowy turniej Kuraszu. W nim wzięli udział sportowcy z 50 krajów świata. Wszystkie złote medale tym razem wygrali uzbeckie sportowcy. Dzisiaj Międzynarodowa Asocjacja Kurasza (MAK) jest dobrze znana wśród sportowych organizacji świata. MAK dąży do włączenia Kurasza do Igrzysk Olimpijskich.

http://pl.youtube.com/watch?v=TOr5j-ZhSNY&feature=related

Nie wiem, ale wydaje mi się , że w Kurasz nie ma parteru

http://www.uzbekistan.republika.pl/images/sport/kurash.jp ...
PROTEST

W imieniu wielomilionowej rzeszy sympatyków sportu w tym kilkudziesięciotysięcznej społeczności sympatyków judo wyrażam wielkie oburzenie z faktu kompletnego lekceważenia judo, olimpijskiej dyscypIliny sportu, która ma swój znaczący wkład w imponujący dorobek sportu polskiego.

Polskie judo zdobyło dotychczas 6 medali Igrzysk Olimpijskich, 29 medali Mistrzostw Świata i 109 medali Mistrzostw Europy, czym niewątpliwie zasługuje sobie na większy szacunek i zainteresowanie mediów.
W trakcie odbywających się w Rio de Janeiro w dniach 13-16.09.2007 Mistrzostw Świata ogromna ilość sympatyków judo w Polsce na próżno oczekiwała na jakiekolwiek informacje, a miliony sympatyków sportu nie wiedziały o odbywających się Mistrzostwach Świata. Bez znaczenia jest fakt, że polskie judo nie ma aktualnie gwiazd na miarę Legienia, Nastuli, Kubackiego czy Maksymow, ma jednak nadal reprezentację Polski występującą w barwach naszego kraju.
Występem reprezentacji w Mistrzostwach Świata w judo było lub mogło być zainteresowanych tysiące Polaków w tym m. in. kibiców piłki nożnej, siatkówki, skoków narciarskich, itd., bo ludzie dzielą się na sympatyków sportu w ogóle i tych, którzy sportem się nie interesują.
Judo wbrew pozorom i traktowania go przez media jest popularną dyscypliną sportu, o czym świadczy przede wszystkim ilość państw uprawiających judo w Świecie. Najlepszym dowodem popularności judo był udział w Mistrzostwach Świata w Rio de Janeiro 178 narodowych reprezentacji i ponad 9000 tysięcy kibiców oglądających zawody przez 4 dni.
Sympatycy judo zdawali sobie sprawę, że pod względem popularności nie mogą równać się z piłką nożną, siatkówką czy skokami narciarskimi za sprawą Adama Małysza, ale nie sądzili, że mogą zasługiwać na aż takie duże lekceważenie ze strony mediów podczas Mistrzostw Świata pomimo faktu, że były nieudane dla naszej reprezentacji.

Wierzymy, że tym razem polskie judo wróci z Igrzysk Olimpijskich z Pekinu z imponującym medalowym dorobkiem, a media będą miały szansę na „brazylijską rehabilitację”, pod warunkiem, że zainteresowanie i popularyzacja judo w mediach zacznie się od dzisiaj, a nie tylko po olimpijskim sukcesie.


W imieniu sympatyków sportu
Józef Wiśniewski

My jako sympatycy judo, możemy wysłać e-mail do redakcji TVP popierając protest Józefa Wiśniewskiego:

Kontakt z TVP: http://ww6.tvp.pl/3580,20050218179752.stron ...
z budo.pl

Kameruński judoka Rameau Thierry Sokoudjou zszokował kibiców, którzy usiedli w hali Las Vegas podczas Pride 33. W ciągu niespełna pół minuty posłał na deski nie byle kogo, bo Antonio Rogerio Nogueirę - mistrza Brazylii w boksie i kandydata do udziału w igrzyskach w tej dyscyplinie. Brat "Minotaura" nigdy wcześniej nie przegrał przez nokaut. Czytając wywiad z Thierrym na usta cisną się słowa z utworu kapeli Flapjack: "U can do it just like Cameroon! Never, never give it up!"


Rohit Verma: Mógłbys powiedzieć coś o swojej przeszłości?
Rameau Thierry Sokoudjou: Urodziłem się w Hom'la w Kamerunie. Judo zacząłem trenować w wieku 5 lat. W 2001 r. przeprowadziłem sie do USA, by wziąć udział w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich w 2004 r. Niestety nie mogłem już wrócić do kraju na kwalifikacje z powodu problemów wizowych i skromnych środków finansowych. W ojczyźnie wygrałem wiele turniejów, zdobyłem też tytuł mistrza USA w 2001 r. Na koncie mam także triumfy w licznych zawodach stanowych i międzynarodowych.

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z Team Quest?
Doszło do tego w 2004 r., gdy Dan Henderson przygotowywał się do walki z Kazuhiro Nakamurą (wygrał - budo.pl) i szukał judoków. Wówczas zatelefonował do mnie mój szef (pracowałem jako wykidajło) i powiedział, że jest facet, który chciałby się czegoś ode mnie nauczyć. Pomagałem też Rulonowi Gardnerowi w przygotowaniach do starcia z Hidehiko Yoshidą (Gardner wygrał - budo.pl). Te dwa doświadczenia zbliżyły mnie do Team Quest, poznałem tam wspaniałych ludzi, są dla mnie jak rodzina.

Jak się poczułeś, gdy odebrałeś telefon od Pride?
To się stało 6 tygodni przed walką z Nogueirą i byłem bardzo podekscytowany. Pride to najlepsza organizacja na świecie i każdy zawodnik marzy, by w niej walczyć.

Bardzo się denerwowałeś przed walką z Nogueirą?
Nie, raczej mnie to nakręcało. Nie mogłem się doczekać aż sędzia powie: "Fight!!!". Śniłem o tym od bardzo dawna.

Sprawiłeś jedną z największych niespodzianek w historii MMA nokautując Antonio Rogerio Nogueirę. Spodziewałeś się, że poślesz go na deski tak szybko?
Jeśli mam być szczery, to spodziewałem się, że czeka mnie około 15-minutowa wojna. Wiedziałem, że to dobry bokser i nigdy wcześniej nie został znokautowany. Nie spodziewałem się, że pokonam go w takim stylu. To dla mnie dowód, że byłem dobrze przygotowany do tego starcia.

Wiele osób twierdzi, że miałeś po prostu fart. Co im odpowiesz?
Te "wiele osób" bierze pieniądze za mówienie takich rzeczy, mi płacą za walkę. Im więcej plotą podobnych bzdur, tym bardziej jestem zmotywowany do treningów, by udowodnić im jak bardzo się mylą. Udowodniłem im to pokonując Nogueirę. Nikt się tego nie spodziewał, a ja tego dokonałem.

Dan Henderson także wygrał podczas Pride 33 (z Wanderleiem Silvą - budo.pl) jak sobie pomagaliście podczas treningów?
Ja dostałem większą pomoc od niego niż on ode mnie. To prawdziwy mistrz i świetny trener. On wiedział jak do mnie podejść, jak ze mną rozmawiać. Byłem zapatrzony w niego i chcę osiągnąć tyle co Dan.

Kiedy zobaczymy więcej zawodników z Afryki w MMA?
To dobre pytanie. W Afryce jest wielu zawodników, którzy chcieliby zademonstrować swoje umiejętności szerszej publiczności. Rozmawiałem przed chwilą przez telefon z kolega z Francji, który pracuje we Free Fight Academy. Mam nadzieje, że to, czego dokonałem otworzy więcej drzwi dla zawodników z mojego kraju ...
"Według mnie, w perspektywie igrzysk olimpijskich w Pekinie krystalizuje się reprezentacja mężczyzn. Są w niej zawodnicy młodzi, którzy chcą się podporządkować dyscyplinie pracy. Pocieszające jest przy tym i to, że w niektórych kategoriach wagowych są pełnowartościowi zmiennicy - dla przykładu Łukasz Bałanda w wadze 81 kg, Tomasz Adamiec - 66 kg czy Grzegorz Eitel w kategorii ponad 100 kg. Dobra jest też atmosfera w kadrze zawodniczek, przy czym jednak trenera tej grupy czeka jeszcze wiele pracy" - powiedział wiceprezes PZJudo, Juliusz Kowalczyk.

W ekipie polskiej nie będzie reprezentantki w wadze 63 kg. Także brakuje ostatniej polskiej mistrzyni Europy (70 kg) Adriany Dadci z 2002 roku, która nie trenuje, zapewne chcąc odpocząć od sportu. W ekipie judoków Przemysław Matyjaszek wystąpi w wyższej niż dotąd kategorii - w wadze 100 kg.

"Przy obsadzie wagi 63 kg pod uwagę wcześniej była brana Aneta Szczepańska, ale nie wzięła udziału w przygotowaniach kadry. Nie startowała także w turnieju w Warszawie, kiedy to można byłoby zweryfikować jej formę. A w zagranicznych turniejach zajęła trzecie miejsce w słabo obsadzonym turnieju w Rumunii. Inną kandydatką była Paulina Raińczuk. Startowała jednak w wadze 70 kg i w kategorii niższej nie uzyskała kwalifikacji. Z tej racji, zgodnie z przyjętymi przez nas zasadami - nie została wstawiona do składu" - dodał Kowalczyk.

Reprezentanci Polski trenują obecnie w Zakopanem. Na mistrzostwa udadzą się w środę 24 maja.

W ubiegłorocznych ME Janusz Wojnarowicz zdobył srebrny medal, a Robert Krawczyk - brązowy.

Skład reprezentacji Polski:

kobiety

48 kg: Katarzyna Pułkośnik (Narew Łapy),
52 kg: Monika Cabaj (AZS AWFiS Gdańsk),
57 kg: Małgorzata Bielak (AZS AWFiS Gdańsk),
70 kg: Katarzyna Piłocik (MKS Czechowice-Dziedzice),
78 kg: Agnieszka Czepukojć (AZS AWFiS Gdańsk),
+78 kg: Małgorzata Górnicka (AZS AWF Wrocław).
Trener Jerzy Dodzian.

mężczyźni

60 kg: Kamil Sułek (Gwardia Warszawa),
66 kg: Artur Kłys (Wisła Kraków),
73 kg: Krzysztof Wiłkomirski (AZS UW Warszawa),
81 kg: Robert Krawczyk (Czarni Bytom),
90 kg: Krzysztof Węglarz (Wisła Kraków),
100 kg: Przemysław Matyjaszek (Czerni Bytom),
+100 kg: Janusz Wojnarowicz (Czarni Bytom).
Trener Marian Tałaj.

Przy obsadzie wagi 63 kg pod uwagę wcześniej była brana Aneta Szczepańska, ale nie wzięła udziału w przygotowaniach kadry. Nie startowała także w turnieju w Warszawie, kiedy to można byłoby zweryfikować jej formę. A w zagranicznych turniejach zajęła trzecie miejsce w słabo obsadzonym turnieju w Rumunii

Jak dla mnie to to jest śmieszne, sama p.Aneta Szczepańska twierdzi ,że nawet jej nie inforomowano o zadnym obozie, a nie stawila sie na turnieju w Warszawie bo miała złamay palec... wiec po prostu w Związku są nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskac ...
Na gwardyjskiej hali w Opolu 107 zawodników i 51 zawodniczek walczy o medale Mistrzostw Polski w judo. W Mistrzostwach Polski bierze udział ścisła czołówka polskiego judo, poza Tomaszem Adamcem z UKJ Judo Ryś. W półfinale kategorii wagowej do 81 kg wszystkich zaskoczył Łukasz Bałanda, który po dogrywce pokonał Roberta Krawczyka, piątego judokę igrzysk olimpijskich w Atenach.

[URL=http://www.judoszczecin.republika.pl/wyniki_mp_Idzien_05.html]==>Wyniki I dni ...
W sobotę we Wrocławiu odbył się Ogólnopolski Turniej Klasyfikacyjny seniorów i seniorek

Piąty judoka igrzysk olimpijskich i brązowy medalista mistrzostw świata z Osaki, po niezbyt udanym udziale w ostatnich MŚ w Kairze, udowadnia, że jest w świetnej dyspozycji. Podczas sobotniego OTK we Wrocławiu, w półfinale, po pięknym rzucie na ippon-seoinage pokonał Łukasza Bałandę, a w decydującym pojedynku błyskawicznym utsuri-goshi rozwiał wątpliwości tych, którzy zastanawiali się, kto panuje w Polsce w wadze do 81 kg. Łukasz Błach musiał zadowolić się drugim miejscem.
Jako pierwsi podajemy kompletne wyniki.

Co ciekawe Bałanda, który wielokrotnie udowodnił już, że jest mocnym konkurentem dla Krawczyka, w sobotę nie wszedł nawet na podium. Po porażce półfinałowej zawodnik AZS UW przegrał z innym judoką ze stolicy - Pawłem Urbanem (AZS AWF). - Za dwa tygodnie chcę wziąć rewanż. Nie na taki wynik liczyłem we Wrocławiu - przyznaje Bałanda.
Teoretycznie w kolejnej kategorii (90) powinniśmy zobaczył Przemka Matyjaszka. Zawodnik czarnych Bytom w Kairze zajął piąte miejsce. Po swoim największym sukcesie w karierze postanowił nieco „popuścić pasa” i we Wrocławiu stanął w szranki zmagań stu-kilowców. Efekt? Drugie miejsce. Nie pojawił się na tatami w finale (z powodu urazu i zmęczenia), a pierwsze miejsce padło łupem Pawła Smolińca.



[URL=http://www.judoszczecin.republika.pl/wyniki_otk_wroclaw.html]==> Zobacz wynik ...
no i bez medalu, najlepiej spisal sie Przemyslaw Matyjaszek- 5 miejsce, Polacy ogolnie slabo, licze ze cos sie ruszy w polskim judo do Igrzysk Olimpijskich w Pekini ...
no i bez medalu, najlepiej spisal sie Przemyslaw Matyjaszek- 5 miejsce, Polacy ogolnie slabo, licze ze cos sie ruszy w polskim judo do Igrzysk Olimpijskich w Pekini ...
Prawdopodobnie część z Was oglądała ceremonię otwarcia XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Dla wielu osób dużym zgrzytem była prezentacja ekipy Norwegii. Roześmiane twarze działaczy i sportowców, ale... no właśnie, czy widzicie jakiś powód, aby w oficjalnych strojach norweskiej ekipy olimpijskiej pojawiały się całkowicie zbędne elementy z futer naturalnych? Nie ma takiego powodu. Warto zaprotestować przeciwko bezmyślności. Jak?
Czytaj więcej:
Prawdopodobnie część z Was oglądała ceremonię otwarcia XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Dla wielu osób dużym zgrzytem była prezentacja ekipy Norwegii. Roześmiane twarze działaczy i sportowców, ale... no właśnie, czy widzicie jakiś powód, aby w oficjalnych strojach norweskiej ekipy olimpijskiej pojawiały się całkowicie zbędne elementy z futer naturalnych? Nie ma takiego powodu. Warto zaprotestować przeciwko bezmyślności. Jak?
Czytaj więcej:
...no i prawie w temacie, bo Pekin "więcej niż przygotowany" na ataki al-kaidy. Tak pisze w onecie.



" Dziesięć tysięcy sportowców, setki tysięcy fanów oraz trzydzieści tysięcy dziennikarzy przyjechało do Chin na rozpoczynającą się już jutro letnią olimpiadę. Wszystkich obserwuje i ochrania ponad sto tysięcy funkcjonariuszy.
Uzbrojona po zęby policja widoczna jest na lotnisku w Pekinie. Pasażerowie metra muszą zgadzać się na sprawdzanie bagażu oraz przechodzić przez bramki kontrolne podobne do tych, jakie spotykamy na lotniskach. Stadion Narodowy jest ochraniany nawet z wykorzystaniem broni przeciwlotniczej.

- Chińczycy są wyraźnie wyjątkowo mocno skupieni na bezpieczeństwie i bez wątpienia jest to ich największym zmartwieniem. Pracowali nad tą kwestią od co najmniej trzech, czterech lat aż do dzisiaj - powiedział David Finklestein, ekspert ds. związanych z Chinami, który pracuje jako dyrektor Centrum Studiów Chińskich.

"Jesteśmy przygotowani pod względem bezpieczeństwa"

Władze jeszcze bardziej zaostrzyły środki bezpieczeństwa po poniedziałkowym ataku w mieście Kashgar, w wyniku którego zginęło szesnastu oficerów policji, a kolejnych szesnastu zostało rannych. Kashgar oddalony jest od Pekinu o około cztery tysiące kilometrów w kierunku północno-zachodnim. Ceremonia otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich odbędzie się już jutro na Stadionie Narodowym w Pekinie.

Rzecznik olimpijski Sun Weide powiedział dziennikarzowi londyńskiego dziennika "Daily Telegraph": - Zaostrzyliśmy środki bezpieczeństwa we wszystkich miejscach, gdzie rozgrywane będą konkurencje, a także w wiosce olimpijskiej. Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem bezpieczeństwa na nadchodzące Igrzyska.

Zagrożenie atakami z al-Kaidy? "To realna obawa"
..................... "


I jeszcze powyższe wieści o skazanym za wąglika. Również w temacie al-kaidy.
Jakoś te newsy się zbiegają w czasie. Niedługo rocznica największej "inside job", no i olimpiada. Czyżby to był ten moment ? Aż się wierzyć nie chce.

A ja uwazam ze caly ten "kryzys" to mistrzowski plan, plan aby wyruchac chinczykow.

Kazdy ekonomista doskonale wie iz slaby dolar to zagrozenie dla stabilnosci i przewidywalnosci globalnej ekonomii.
Wzrost cen paliwa(i energii) to wzrost cen wszystkich produktow szczegolnie zywnosci.
Doprowadziloby to do zapasci ekonomicznej(stagflacji) krajow wysyko uprzemyslowionych a co dopiero takich biednych jak Polska - i jej zlotowki bez pokrycia.

Nawet elity beda wtedy zagrozone bo kto na nich bedzie pracowal czy im sluzyl ?
Zanim neo-coni dorwali sie do wladzy dolar byl najdrozszy w historii vs euro.Za 1€ mozna bylo kupic 0.81$. Jeszcze 10 lipca 2001 za 1€ placono ok 0.85$
Cena barylki ropy poruszala sie w trandzie bocznym przez 20 lat(od 10$ do 40$).
Cena zlota od 500$-250$ rowniez przez okres okolo 20 lat.
W tej chwili bardziej oplaca sie kupowac europejczykom produkty z US niz z wlasnego regionu,
rachunek jest prosty mniejsza konsumpcja w EU -> spadek zaufania inwestorow ->spadek produkcji -> spowolnienie gospodarcze -> wzrost inflancji -> wzrost bezrobocia -> podaz waluty czyli jej oslabienie.

Nastepna sprawa to interes na ropie.Co ciekawe 13 lipca 2001 zostala podjeta decyzja o organizacji igrzysk w Chinach co bylo 2 m-ce pozniej kazdy wie.
W tej chwili chinczycy przeplacaja i to ogromnie za rope, po igrzyskach sie to zmieni(zmniejszy sie na nia popyt).Rachunek jest prosty w ciagu 7lat chiny zaplacily sume, ktora przy normalnym trendzie bocznym splacana by byla kilkadziesiat lat ! Jedyny czlowiek, ktory mogl ten plan pokrzyzowac to byl Sadam Husajn oferujacy rope chinczykom w euro.
Czyz nie zaczyna sie to ukladac w logiczna calosc ?

Kolejna sprawa to planujac zamachy terrorystyczne wiedzieli(neo-coni) jak zareaguja gieldy co sie stanie ze zlotem itp.Wiec zaczeli skupowac tanie euro i tanie zloto (i zlote )
Upiekli kilka pieczeni na jednym ogniu i znow posiadaja coraz wiecej i wiecej jak w monopoly. Czy to nie genialny plan ?

Jesli eurodolar wytrzyma na poziomie 1.6 do konca roku (nie bedzie wojny z Iranem, ataku terr.. itp) to imho jest kwestia 2-3 lat jak eurodolar wroci do poziomu 1.3.
Zloto do poziomu 450$ a ropa 50$ za barylke i teoria peakoil wroci do szafy z napisem strachy na lachy.
A jesli sie myle to "po co sie klocic glupie jak i tak wszyscy zginiemy w zupie"
Wiec nie jest w naszym interesie abym sie mylil w tej kwestii.


Taa... Elity potrafily zorganizowac 9/11, ale nie potrafily zatrzymac przyznania Chinom igrzysk olimpijskich. Badzmy powazni . Chiny sa tak samo pod kontrola elit jak USA (Council On Foreign Relations) jak i UK (The Royal Institute of International Affairs, starszy brat CFR). Chiny sa pod kontrola Institute of Pacific Relations, tworu RIIA. Juz od czasow Mao. USA, Japonia oraz ostatnio Chiny to tak naprawde mega-korporacje, narzedzia elit. Jedni z nich traca, drudzy zyskuja. Fikcyjne tryliony lawiruja pomiedzy USA, Europa czy dalekim wschodem. Jedna gileda zyskuje, druga traci. Nieunikniony krach swiatowych gield ma na celu to samo co mniejsze i bardziej lokalne krachy w przeszlosci - aktywa tanieja, uprzywilejowani ktorzy wiedzieli wczesniej o tendencjach wykupuja wszystko za bezcen. Wszystko dazy do tego by coraz wiecej pieniedzy bylo w coraz mniejszej ilosci rak. Wszystko dazy do unifikacji, fuzji. Powstaja coraz to wieksze korporacje. Czekaja tylko na odpowiedni moment, ktory bylby przyczyna wielkiego krachu. Kolejny flase flag?

Financial Times, 20.06.2008
Chiny podwyższają ceny energii
China increases energy prices

Chiny podniosły w czwartek ceny energii w związku z poważnym zwrotem kursu polityki, która grozi kumulacją i tak już wysokiego poziomu inflacji. Światowe ceny ropy naftowej spadły natychmiast, gdy Pekin poinformował, że ceny benzyny i diesla zostaną podniesione o 18 procent, a taryfy na elektryczność nieco poniżej 5 procent.

Ceny ropy - już znajdujące się pod presją w związku ze spodziewanym ogłoszeniem w niedzielę przez Arabię Saudyjską zwiększenia produkcji - spadły o ponad 4 dolary na baryłce do 132,32 dolara.

Decyzja Chin o obcięciu własnych subsydiów na ropę spowoduje jedyną od przynajmniej dekady podwyżkę cen benzyny i diesla. Podwyżki wejdą w życie w piątek. Analitycy spodziewali się, że władze wstrzymają się z podwyżkami cen przynajmniej do czasu zakończenia sierpniowych Igrzysk Olimpijskich.

Chiny znajdowały się pod rosnącą międzynarodową presją redukcji subsydiowania ropy. Kraje zachodnie oskarżały Pekin o sztuczną stymulację popytu na ropę poprzez utrzymywanie niskich cen. Przed ogłoszeniem informacji o podwyżkach, ceny benzyny w Chinach znajdowały się na poziomie niższym mniej więcej o 40 procent niż ceny w Stanach Zjednoczonych. W ostatnim miesiącu Indie, Tajwan, Malezja i Indonezja zmniejszyły subsydia w związku z rosnącymi kosztami fiskalnymi i pomimo obaw wysokiej inflacji.


ciąg dalszy na :

czyżby więc szalejące ceny ropy były spekulacyjnym szantażem energetycznym mającym wymóc zmianę polityki energetycznej w Chinach??

taki wniosek nasunął mi się po lekturze

Nareszcie! Dopiero siódmego dnia igrzysk olimpijskich w Pekinie udało się Polakom wywalczyć medale. Tomasz Majewski został mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą, a srebrny medal wywalczyła drużyna szpadzistów. Zawiedli pływacy, a zwłaszcza nasz mistrz świata Mateusz Sawrymowicz, który odpadł w eliminacjach.
czytaj dalej...
REKLAMA

Tomasz Majewski w porannych kwalifikacjach uzyskał najlepszy wynik - 21,04. Poprawiając o siedem centymetrów rekord życiowy rozbudził apetyty kibiców. W finale było jeszcze lepiej. Polak bił kolejen rekordy, aż wreszcie pchnął kulę na odległość 21,51 m i wygrał całe zawody. Pół godziny później z głośników w Pekinie po raz pierwszy uslyszeliśmy Mazurek Dąbrowskiego.

Jednak medal Majewskiego był drugim zdobytym przez Polaków w piątek. Wcześniej uczynili to szpadziści, zajmując drugie miejsce w turnieju drużynowym. Rozpoczęli turniej od zwycięstwa 45:37 nad ekipą Ukrainy w ćwierćfinale, a w półfinale po dramatycznym boju pokonali Chińczyków 45:44, zapewniając sobie co najmniej srebrny medal. W pojedynku o złoto ich rywalem był najlepszy zespół ostatnich lat - Francja. Polacy przegrali 29:45.

Siatkarki wreszcie przerwały złą passę i wygrały swój pierwszy mecz. Zwycięstwo 3:0 z Wenezuelą przedłużyło nadzieje awansu do ćwierćfinału.

Świetnie spisywali sie dziś wioślarze. W niedzielę o medale walczyć będą m.in.trzykrotni mistrzowie świata - czwórka podwójna Konrad Wasielewski, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński i Adam Koroli czwórka wagi lekkiej - Łukasz Pawłowski, Bartłomiej Pawełczak, Miłosz Bernatajtys i Paweł Rańda.

W konkurencji K-1 w kajakarstwie górskim piątek miejsce zajęła Agnieszka Stanuch. Również na piątym miejscu skończyli inauguracyjny wyścig żeglarski w klasie Star Mateusz Kusznierewicz i Domink Życki.

Zawiedli za to pływacy. Dziewiąte miejsce w eliminacjach wyścigu na 1500 m mistrza świata na tym dystansie - Mateusza Sawrymowicza, 17. czas, choć rekord Polski, Agaty Korc na 50 m stylem dowolnym oraz odpadnięcie Bartosza Kizierowskiego na tym samym dystansie stanowią dopełnienie słabego występu w Pekinie polskich pływaków.

Nie szło dziś też judokom. Janusz Wojnarowicz w kategorii +100 kg stoczył trzy pojedynki, a odpadł z turnieju po pierwszej porażce w repesażach. Po pierwszej walce odpadła też startująca w kat. +78 kg Urszula Sadkowska.

Lepiej było w lekkoatletyce. Nasz najlepszy płotkarz Marek Plawgo awansował do półfinału biegu na 400 m. Siedmioboistki Karolina Tymińska i Kamila Chudzik czterech konkurencjach plasują się na, odpowiednio, 8. i 21. miejscu, a Młociarz Szymon Ziółkowski awansował do finału.




Brawo Kajtek - wykrzykiwali olimpijczycy, trenerzy, działacze, a nawet minister sportu Mirosław Drzewiecki, gdy w czwartek na maszt w pekińskiej wiosce olimpijskiej wciągnięta została uroczyście biało-czerwona flaga. Po raz pierwszy, ale - jak podkreślali sportowcy - nie ostatni, zabrzmiał również Mazurek Dąbrowskiego.
W trakcie ceremonii szef misji Kajetan Broniewski został powitany przez burmistrza wioski Jian Chena. Odebrał z jego rąk efektowny talerz, rewanżując się pięknie wykonaną mapą Chin z najważniejszymi wydarzeniami z historii Państwa Środka, zawierającą także odniesienia do olimpijskich dyscyplin sportu oraz pieczęć PKOl. Ten prezent wzbudził aplauz nie tylko polskich sportowców.

W duszny, czwartkowy wieczór, na terenie amfiteatru, powitane zostały również ekipy Gwinei, Gruzji, Rumunii i Somalii. Dopiero jednak, kiedy rozbrzmiały pierwsze takty polskiego hymnu, a z ust sportowców popłynęły słowa Józefa Wybickiego "Jeszcze Polska nie zginęła..." - dało się odczuć wzruszenie i olimpijską jedność. Zerwały się entuzjastyczne oklaski wszystkich zgromadzonych. Inspirację poczuła również skromna, kilkuosobowa ekipa Somalii. Przedstawiciele tego kraju, początkowo z pewną nieśmiałością, a później już mocnym głosem, także odśpiewali swój hymn. Już przed uroczystością Polacy budzili zainteresowanie mieszkańców wioski. Ubrani w galowe, granatowo-ecru "mundurki" z chęcią pozowali do zdjęć. Trwała kilkunastominutowa sesja: zrób mi zdjęcie, sfotografujmy się razem, zaczekaj, jeszcze moim aparatem - dało się słyszeć.

Panowie założyli eleganckie spodnie, a panie - szałowe spódnice. W drodze na centralny plac wioski czuło się rodzinną atmosferę w ekipie.

"Walczcie do ostatniej kropli potu, dla sławy i chwały, swojej i naszego narodu. Jesteście miodem na serca milionów Polaków, którzy w najbliższych tygodniach będą was z całą mocą dopingować" - powiedział przed wymarszem spod bloku A7 udekorowanego biało-czerwonymi flagami minister Drzewiecki.

"Od dzisiaj jesteście wielką rodziną olimpijską. Jak mawiał święty Augustyn - dopóki walczycie, jesteście zwycięzcami. Chcę też, żebyście byli jednością. Niech przyświeca wam hasło: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" - podkreślił przewodniczący polskiej reprezentacji Piotr Nurowski.

W uroczystości nie mogli wziąć udziału wszyscy zawodnicy - część musiała udać się na zaplanowane wcześniej treningi. Większość nie ukrywała, że z chęcią dołączyłaby do orszaku.

"Nasz trener nie ma serca. Taka uroczystość, a nas tam nie będzie" - żaliła się jedna z zawodniczek, prosząca o zachowanie anonimowości. "Jak panowie napiszą o kogo chodzi, to będę miała przechlapane".

Uczniowie pekińskiej szkoły podstawowej nr 1, obchodzącej w tym roku 100-lecie, którzy w ramach programu MKOl i Komitetu Organizacyjnego Igrzysk (BOCOG) "opiekują się" już od roku polskimi sportowcami, przygotowali dwieście własnoręcznie wykonanych bukietów. Delegacja szkoły, wraz z dyrektorką, wręczyła je wszystkim uczestnikom czwartkowej uroczystości, którą zakończyła piękna pieśń o marzeniach olimpijskich i przyjaźni, odśpiewana przez chór dziecięcy.

"To już koniec imprezy, wracamy" - poganiał zawodniczki i zawodników prezes PKOl Nurowski. A oni, jakby nie słyszeli słów szefa, nadal rozmawiali i fotografowali się na tle olbrzymich, olimpijskich kółek.

MASKOTKI

Oficjalnie maskotki XXIX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zaprezentowane zostały już 11 listopada 2005 r. Owe maskotki symbolizują chińską kulturę, są to: ryba, panda, antylopa tybetańska, jaskółka i ogień olimpijski. Maskotki przygotowane zostały w barwach kół olipijskich.
Każda ma swoje imię i tak są to: Beibei, Jingjing, Huanhuan, Yingying i Nini. Co ciekawe, pojedyńcze sylaby tych imion składają się w zdanie "Beijing Huanying Ni", co można tłumczyć jako "Witamy w Pekinie". Razem maskotki nazywane są Fuwa, co po chińsku oznacza "Szczęśliwe maskotki".



OLIMPIADA W TV

Telewizja Polska gościła we wtorek, 19 czerwca br. przedstawicieli Pekinu, gospodarza Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku. Delegacji chińskiej przewodniczył Sun Changtai, sekretarz generalny Biura Promocji i Inwestycji Miasta Pekin. Towarzyszyli mu m.in. Fan Zheng, szef Departamentu Sportu Miasta Pekin oraz przedstawiciele ambasady chińskiej w Warszawie. Delegacja została przyjęta przez prezesa Zarządu TVP S.A. Andrzeja Urbańskiego. Wizytę koordynował Robert Korzeniowski, dyrektor TVP Sport.

Była to pierwsza wizyta przedstawicieli władz Pekinu w Telewizji Polskiej. Jej celem było zapoznanie strony chińskiej ze strukturą i pozycją rynkową polskiego nadawcy publicznego oraz z planami programowymi dotyczącymi obsługi Igrzysk Olimpijskich przez TVP S.A. Pekińska delegacja interesowała się przede wszystkim miejscem tematyki sportowej w ofercie programowej TVP, rozwojem kanału tematycznego TVP Sport w kontekście nadchodzących Igrzysk oraz technologią produkcji telewizji publicznej . Jak podkreślił dyrektor Robert Korzeniowski, Igrzyska Olimpijskie w Pekinie stanowią dla TVP ogromne wyzwanie technologiczne. Dość powiedzieć, że TVP przygotowuje w związku z tym wydarzeniem 14 przekazów multilateralnych, w tym 2 w systemie HD. Szczegółowych informacji technologicznych gościom udzielił dyrektor Biura Inwestycji i Technologii, Wiesław Łodzikowski.

Obsługa Igrzysk Olimpijskich to dziś najważniejszy wspólny projekt polsko-chiński, który będzie miał swoją kontynuację m.in. w postaci systematycznej współpracy w zakresie programowym i biznesowym. Władze Pekinu i Telewizji Polskiej ustaliły wstępnie model współpracy obejmujący szereg działań nie tylko w trakcie Igrzysk, lecz także w okresie przed i po tej wielkiej imprezie, m.in. realizację specjalnego reportażu o przygotowaniach Pekinu do tego wydarzenia oraz wysłanie stałego korespondenta TVP , którego zadaniem byłyby bieżące relacje z Państwa Środka.

Szwecja 5. zespołem ME piłkarzy ręcznych





Szwecja pokonała po dwóch dogrywkach w sobotę w Lillehammer Norwegię 36:34 (30:30, 26:26, 15:13) w meczu o piąte miejsce mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych.

Trybuny Hakons Hall, pomimo że grali gospodarze turnieju - Norwegowie - świeciły pustkami. Piąte miejsce zapewnia Szwecji bezpośredni udział w turnieju finałowym mistrzostw świata 2009 w Chorwacji.

Szwecja będzie także jednym z rywali Polaków w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Pekinie, który odbędzie się na przełomie maja i czerwca w Polsce. W grupie tej wystąpią także ekipy Islandii i Argentyny.
gimnastyka artystyczna była dzisiaj o 12.00 [wielobój indywidualny eliminacje] i o 14.25 [zbiorówki eliminacje], jutro jest to samo o tej samej porze
23 i 24 sierpnia [czyli ostatnie dwa dni Igrzysk] są finały i zaczynają się o 5.00 rano czasu polskiego - w sobote finał wieloboju indywidualnego, a w niedzielę finał zbiorówek.

pierwsze złoto w historii, ale Igrzysk Olimpijskich na ME i MŚ Blanik już pozdobywał złote medale


oglądał ktoś?
ja widziałam wpierw live transmisję na jedynce - pokazywane były obręcze i wstążki [w międzyczasie były jeszcze maczugi ale leciało co innego], potem jeszcze tego samego dnia obejrzałam obręcze, maczugi i wstążki na eurosporcie, a wszystkie cztery przybory [niewidzianą jeszcze skakankę] tak późniejszym wieczorem na raisporcie...

żal mi znowu Bessonovej, brąz w Atenach i teraz znowu brąz... ale Kapranova jaką minę miała xd pretendentka wręcz do złota, a na podium się nie znalazła... brawa dla Inny Zhukovej hehe lubię tą dziewczynę i zrobiła nie lada niespodziankę dla mnie chociaż ja bym dała jej brąz, a Bessonovej conajmniej srebro... Kanaeva w sumie zasłużenie, ale znacznie bardziej podobała mi się Bessonova - szczególnie fenomenalna wstążkaaa
MŚ: złoty medal Leszka Blanika!

Olbrzymi sukces odniósł podczas mistrzostw świata w gimnastyce sportowej Leszek Blanik. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Sydney zdobył złoty medal w skoku!

Polak uzyskał notę 16,512 pkt. i wyprzedził Rumuna Daniela Popescu oraz reprezentanta Korei Północnej Ri Se-Gwang.

Osiągnięcie Blanika oznacza jednocześnie kwalifikację olimpijską. Leszek Blanik urodził się 1 marca 1977 roku w Wodzisławiu Śląskim. Startuje w klubie AZS AWFiS Gdańsk. Pierwszy znaczący sukces międzynarodowy Blanik osiągnął w 1998 roku - został wicemistrzem Europy w skoku.
Jest pierwszym polskim gimnastykiem, którego nazwisko nosi gimnastyczne ćwiczenie. Jego skok-przerzut, podwojne salto w przód w pozycji łamanej nosi nazwę "Blanik".

Zawodnik z Gdańska szykuje się do drugiego olimpijskiego występu, w Pekinie. W inauguracyjnym starcie, w Sydney w 2000 roku, zdobył brązowy medal. Do Aten, cztery lata później nie zakwalifikował się, na skutek systemu kwalifikacji, faworyzującego zawodników wszechstronnych a nie specjalistów jednej konkurencji.

Wyniki:

1. Leszek Blanik (Polska) 16,512 pkt
2. Ilie Daniel Popescu (Rumunia) 16,500
3. Ri Se-Gwang (KRL-D) 16,387
4. Ri Jong-Song (KRL-D) 16,362
5. Andrij Isajew (Ukraina) 16,250
6. Fabian Hambuechen (Niemcy) 15,975
7. Flavius Koczi (Rumunia) 15,825
8. Isaac Botella (Hiszpania) 15,387

źródło: sport.onet.pl

brawo Lechuuu

VAMOS POLSKAAA
BIAŁO-CZERWONI!

Ja kocham gimnastykę- i artystyczną i sportową. Również oglądałam niedawno Mistrzostwa w Gimnastyce Artystycznej w Montrealu- na szczęście przypadkowo włączyłam wtedy telewizję. Cudowne. Bacznie obserwowałam podbicie gimnastyczek (również:)), nie wszystkie miały wspaniałe, ale niektóre... ah, piękne! A to jedna z moich ulubionych stronek:


Jeśli chodzi o gimnastykę sportową to zapoznałam się z nią bliżej podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach,przyznam szczerze, że wcześniej za nią nie przepadałam- dziewczyny zdawały mi się... zbyt mocarne. A i owszem, że ich sylwetki odbiegają od kanonu gimnastyki artystycznej (czy baletu), ale mimo to dyscyplina bardzo mi się spodobała. Zwłaszcza na równoważni (wstrzymuję oddech za każdym razem, gdy one na nią wskakują... brr, jak one to robią!) popatrzcie na szóste zdjęcie!! W tej dyscyplinie trzymam kciuki za Rumunię:)
zdjęcie na górze, trzecie od lewej

04.12.08
Pijmy Coca-Colę!

Opublikowany w Uncategorized @ 11:00 przed południem autor szymonek

Zastanawiam się, dlaczego zawsze za zło odpowiedzialne na całym świecie głównie jest wymieniana Coca-Cola i McDonalds, nie Pepsi czy Burger King - to proste te, koncerny, wymienione jako drugie opłacają tych wszystkich aby siedzieli cicho, a oni dodają jeszcze oczernianie np. przecież często się mówi o tym że otyłość na zachodzie jest wywoływana przez McDonaldy, rzadziej, że przez inne fast-foody!

Cały świat za Tybetem?

Ludzie są śmieszni, ciekawe ile osób by w Polsce postulowało za tym żeby kawałek kraju został oderwany i rządzili w nim księża czy inne osoby religijne! Wszyscy byliby na NIE, ale na dalekim kraju który nagle zaczął wszystkich obchodzić - w którym nigdy nie będą są ZA. Przecież ten kraj nie ma szans być świecki, a ateiści i tak mówią ZA, ZA, gdzież tu logika? Przecież Chiny są zlaicyzowane!

Coca-Cola sponsorem igrzysk!Atos Orgin sponsorem igrzysk!Bank Chin partnerem igrzysk w Pekinie 2008.CNC partnerem igrzysk w Pekinie 2008Igrzyska tylko z VISA!

Dlaczego igrzyska mają być mieszane w politykę? Pan Spielberg odmówił bodajże reżyserowaniu oprawy igrzysk bo sprzedają Chiny broń do jakiegoś kraju ogarniętego wojną. A to inne kraje nie sprzedają? Czemu nie protestuje jak kraj X sprzedaje bułki do kraju Y? A jak ktoś przez nie będzie miał niestrawności albo się zadławi(wiem że głupi przykład ale sytuacja jest dziwna). Igrzyska są po to żeby je oglądać, po to żeby były fajne, żeby oglądać zmagania sportowców i otwarcie. Dobrze że pan Tusk, pan Kaczyński i reszta rządu nie pojedzie na otwarcie - zostaną zaoszczędzone pieniądze a i ktoś normalny będzie mógł sobie usiąść i oglądać otwarcie w spokoju.

Kodak sponsorem igrzysk olimpijskich!GE sponsorem igrzysk olimpijskich!McDonald's sponsorem igrzysk!Adidas partnerem igrzysk w Pekinie!igrzyska z AIR China!

PS Szymonek tak długo nie wychodził z racji niezbyt dobrym nastrojem- w końcu rzadko zdarza się, że wali sie cała koncepcja przyszłości - przecież nie można być już kimś w socjalistycznym ZSRE. Teraz na okres igrzysk PIJMY COCA-COLĘ i korzystajmy z dóbr innych sponsorów :)

Strona z listą sponsorów:


źródło:

Do czego zmierzam - przestań kopiować słowa innych a sam zacznij przekazywać coś od siebie. Z czasem Twoje zdanie stanie się bardziej szanowane... Jak np. Pana JKM.

Pozdrawiam.
Wczoraj na Planete byl wg. mnie dobry dokument o francuskiej jednostce GIGN. Najblizsza emisja ma byc 23 pazdziernika,w niedziele o 14.20,na Planete. Warto zobaczyc.
Nizej opis programu.
''Francuska jednostka do zadań specjalnych GIGN powstała po zamachach terrorystycznych, które miały miejsce podczas igrzysk olimpijskich w 1972 roku w Monachium.

Żandarmi GIGN przygotowywani są do negocjacji z terrorystami przetrzymującymi zakładników. Ich początkowa rola polega na perswazji i doprowadzeniu do uwolnienia zakładników bez użycia broni. Gdy ta metoda zawodzi, komandosi przystępują do akcji. Terroryści musza zostać rozbrojeni w ułamku sekundy albo bezlitośnie zastrzeleni. Ludzie GIGN nie mogą sobie pozwolić na popełnianie błędów - jakikolwiek fałszywy ruch może być przyczyną śmierci przetrzymywanych osób albo nich samych. W 1994 roku komandosi GIGN uwolnili 170 zakładników przetrzymywanych w samolocie Air France na pasie startowym lotniska w Marsylii. Podczas akcji 9 komandosów odniosło rany, narażając własne życie, ale jak twierdzą, byli przygotowani nawet na śmierć''
Zamach w Londynie 7 lipca 2005

Trzy eksplozje w metrze i jedna eksplozja w miejskim autobusie sparaliżowały 7 lipca 2005 roku w porannych godzinach szczytu centrum Londynu w Wielkiej Brytanii. Bomby wybuchy w tym samym czasie, kiedy w Gleneagles w Szkocji odbywał się szczyt państw G8 oraz w dzień po decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 w Londynie, a także podczas procesu Abu Hamzy al-Masriego. W wyniku eksplozji zginęły 56 osób, a co najmniej 700 osób jest rannych (w tym 22 osoby w stanie krytycznym). Wśród ofiar były trzy Polki: 23-letnia Monika Suchocka, 29-letnia Karolina Glueck oraz 43-letnia Anna Brandt. Trzech innych Polaków zostało lekko rannych. Po zamachach, w mieście zapanował potężny paraliż komunikacyjny, zarówno kursy metra jak i autobusów zostały zawieszone.

za:
Przegladajac forum austriackich triatletow znalazlam cos wesolego.
Pozwolilam sobie na szybko przetlumaczyc .
Prosze traktowac z przymruzeniem oka )

Ty wiesz, ze juz jestes traitleta jesli :

1.) Na pytanie ile masz lat odpowiadasz K40 /M40
2.) Wyobrazenie o swietnych urodzinach , biegasz z twoimi kolegami ilosc km twojego wieku
3.) Wyobraznie swietnej randki, wspolny bieg 30 km wokolo jeziora
4.) Usilujesz zaimponowac dziewczynom, super czasem maratonu po przeplynieciu 3,8 km i przejechaniu rowerem 180 km
5.) Na pytanie: ile bedzie dzisiaj trwal twoj trening? Opodowiadasz : trzy – cztery godziny.
6.) Twoj trening jest ograniczony czasem jakim dysponujesz a nie iloscia km jakich jestes w stanie przebiec.
7.) Rano zaraz po przebudzeniu, pierwsze pytanie ktore cie nurtuje to wysokosc dzisiejszego tetna spoczynkowego
8.) Idziesz dwie godziny biegac podczas burzu i delektujesz sie byc calkowicie przemoknietym i brudnym
9.) Uwazasz, ze Ironman jest lzejszy niz maraton, bo nie trzeba tak szybko startowac
10.) Jadac na Ironmana wynajmujesz auto z automatyczna skrzynia biegow, mimo ze sam posiadasz z manualna skrzynia , bo wiesz ze w drodze powrotnej ani ty ani twoj kolega nie bedzie w stanie jechac po imprezie
11.) Uwazasz za calkiem normalne zalatwic swoj interes za drzewem w lesie
12. )Nikt ci nie wierzy, jesli mowisz : „ nigdy wiecej“
13.) Po biegu 5 km na zawodach, biegniesz kolejne 5 km zeby sie schlodzic i moc zapisac w dzienniku treningowym, jako minimalny trening
14.) Regenaracja nazywasz czas pracy pomiedzy treningami
15.) Twoi koledzy nie pytaja sie ciebie, czy idziesz w weekend na trening ale pytaja ile razy i jak daleko
16.) Podczas jazdy autem, masz zawsze butelke wody ze soba
17.) Twoj 2-tygodniowy urlop spedzasz na Malorce na obozie treningowym
18.) Podczas urlopu, gdy inni wyzywaja sie do rana, idziesz o 22 spac, bo na rano masz zaplanowanny dlugi trening
19.) Wiesz na pamiec ile weglowodanow i bialka ma baton energetyczny
20.) Myslisz powaznie o zmiane obywatelstwa, zeby moc reprezentowac Tonoge albo Jemen podzas igrzysk olimpijskich
21.) Uwazasz za obraze, gdy ludzie chwala cie za to ze potrafisz jednorazowo przebiec 15km
22.) Twoje nogi sa w lecie dokladniej ogolone niz nogi twojej przyjaciolki
23.) Twoje dzieci biora bidony z woda i batony enegetyczne na spacer z toba
24.) Twoja zona nie martwi sie o ciebie, jesli juz przed dwoam godzinami wyszles biegac
25.) Gdy potrzebujesz zdjecie do zyciorysu stwierszasz, ze masz tylko zdjecia z zawodow
26.) Twoje Finisher T-Shirts z biegow ulicznych uzywasz do czyszczenia roweru



TAK, wtedy jestes prawdziwy triatleta. - Think about it!
CZOŁOWI POLSCY BIEGACZE W GRODZISKU MAZOWIECKIM

Już tylko dwa tygodnie dzielą nas od 2. Biegu Niepodległości w Grodzisku Mazowieckim (9 listopada). W tym roku w imprezie wystartują czołowi polscy biegacze, którzy będą walczyć o atrakcyjne nagrody finansowe. Wśród nich Rafał Wójcik, aktualny wicemistrz kraju w maratonie oraz Renata Paradowska, jedna z najlepszych polskich biegaczek długodystansowych w historii.

Renata Paradowska to zwyciężczyni prestiżowego maratonu w Hamburgu, a także zdobywczyni drugiego miejsca w najstarszym na świecie maratonie w Bostonie. Z kolei Rafał Wójcik to wielokrotny reprezentant Polski – uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Sydney, a także dwóch ostatnich edycji Mistrzostw Świata i Europy w Lekkoatletyce.

Oprócz Rafała Wójcika i Renaty Paradowskiej w 2. Biegu Niepodległości w Grodzisku Mazowieckim wystartują także inni doskonali biegacze m.in. Michał Bernardelii, brązowy medalista Mistrzostw Polski w biegu na dystansie 1500 m, Jakub Wiśniewski, Marcin Nagórek oraz Aleksandra Jakubczak i Katarzyna Dziwosz.

2. Bieg Niepodległości w Grodzisku Mazowieckim odbędzie się w niedzielę, 9 listopada. Bieg otwarty na dystansie 5 km rozpocznie się o godz. 12:00 spod niedawno otwartego Centrum Kultury przy ul. Spółdzielczej. Trasa zawodów prowadzi m.in. głównym deptakiem miasta. Oprócz biegu na dystansie 5 km zaplanowane są też biegi towarzyszące dla dzieci i młodzieży na dystansach od 250 do 1600 m.

Zwycięzca 2. Biegu Niepodległości w Grodzisku Mazowieckim zainkasuje nagrodę w wysokości 1500 złotych, a pierwsza kobieta na mecie wróci do domu bogatsza o 700 złotych. Dla pierwszych 100 uczestników biegu głównego pamiątkowe medale, a dla wszystkich dyplom za udział w biegu. Szczegółowe informacje o 2. Biegu Niepodległości w Grodzisku Mazowieckim można znaleźć na stronie

Na imprezę zaprasza Grzegorz Benedykciński, burmistrz miasta Grodzisk Mazowiecki.
Chyba nie wierzysz w te wywiady? Wiem z innej ręki ,że wszystkiego nie pisze się w wywiadach lub druga wersja wszystkiego nie mówi się dziennikarzowi.

Do tego dzięki takim tekstom buduje się właśnie legendę i po całym świecie krążą takie plotki

A czy przekonuje Cię:

1. poziom 2:12 w maratonie?
2. półfinał Igrzysk Olimpijskich w Pekinie?
3. finały mistrzostw Polski w maratonie i półmaratonie
4. członkostwo w kadrze olimpijskiej
5. udziały w mistrzostwach Europy, Świata i IO

Niestety chwilowo większych znajomości potwierdzających nie mam

Brakuje mi tylko potwierdzenia u jakiegoś rekordzisty świata.....ale wśród nich jest też jeden z największych talentów bieżni będący w tej samej stajni co Bekele i Haile

Myślę, że to nie jest mało wystarczające potwierdzenie

Polecam organizatorom obejrzenie tego finiszu kobiecego maratonu z Igrzysk Olimpijskich 1984:





Mam nadzieję, że na mecie , mimo wszystko, wyglądaliście nieco lepiej od Szwajcarki
Precyzuję – ukończyliśmy po 10 godzinach 46 minutach, ale ponieważ zaczęliśmy o 23:00, to jak dotarliśmy, meta była nieczynna. Nie chciano słuchać o dopisaniu nas do wyników. Ot, regulamin naruszony i won, twoje 11 godzin tułania się po lesie buch w błoto. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Niejedno już w bieganiu widziałem, w życiu nie skróciłem trasy, to był mój 32. maraton i zostałem z-d-y-s-k-w-a-l-i-f-i-k-o-w-a-n-y.

Polecam organizatorom obejrzenie tego finiszu kobiecego maratonu z Igrzysk Olimpijskich 1984:



Mało kto wie, że Szwajcarka, która na filmie półprzytomna mija linię mety, też została zdyskwalifikowana. Za co? Za przekroczenie linii trasy. Zrobiła to, gdy zataczając się wchodziła na stadion! Istotnie, kopnęła jeden palik, czy dwa.

Wówczas jednak wszystkie ekipy zgodnie złożyły protest przeciwko decyzji sędziów, MKOL przywrócił jej prawo do 37. miejsca (na 44 uczestniczki).
Podczas Igrzysk Olimpijskich Masters w MALME - SZWECJA Antoni Cichończuk zdobył złoty medal. Co ważne!!! Złoty medal w kategorii OPEN. W pokonanym polu pozostawił wszystkich zawodników począwszy od kategorii M30. Drugi na mecie Meksykanin , trzeci Szwed. Po zdobyciu ME w Sloweni w bieżącym roku Antoni jest obecnie Mś, ME, Złotym medalistą Olimpijskim na olimpiadzie MASTERS.
Samych komisji jest kilkanaście a każda składa się z kilkunastu osób. Trudno powiedzieć czy to ludzie młodzi czy już zaawansowani wiekiem. Z pewnością na szczycie są starsi.

A oto przykładowa komisja i jej zadania. Jak widać działaczy jest 18 i naprawdę jest co robić więc nie wystarczy jak w firmie menager, choć można by to porównać do zespołów zadaniowych lub działów w firmie:

Komisja Sportowa

Komisja Sportowa działa od maja 2005 roku na podstawie statutu PKOl i powołana jest na okres kadencji dla realizacji celów statutowych i zagadnień określanych corocznie w planie pracy. W ramach komisji działają zespoły:

* zespół ds. kryteriów kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie;
* zespół ds. szkolenia i kształcenia.

Główne cele komisji:

1. Współpraca z Ministerstwem Sportu, samorządowymi instytucjami sportowymi, polskimi związkami sportowymi oraz klubami w konsultowaniu i opracowywaniu strategii olimpijskiej.
2. Wspomaganie tworzenia optymalnych warunków przygotowań ekipy polskiej do startu w Igrzyskach Olimpijskich - współpraca z innymi komisjami problemowymi PKOl.
3. Inspirowanie rozwiązań organizacyjnych i merytorycznych dotyczących przygotowań olimpijskich; zapoznanie się i ocena kolejnych etapów przygotowań olimpijskich.
4. Opiniowanie zasad i kryteriów powoływania do kadry olimpijskiej.
5. Opiniowanie projektu krajowych kryteriów kwalifikacyjnych do Igrzysk Olimpijskich.
6. Opracowanie regulaminu nagradzania zawodników, trenerów i osób współpracujących za wyniki uzyskane podczas Igrzysk Olimpijskich.
7. Przedkładanie Prezydium i zarządowi PKOl wniosków o zatwierdzenie do reprezentacji olimpijskiej.
8. Współpraca dotycząca logistyki przygotowania wyjazdu i pobytu polskiej ekipy narodowej na Igrzyskach Olimpijskich, w tym zaopiniowanie strojów olimpijskich.
9. Wnioskowanie kandydatów do V kółka olimpijskiego.
10. Współudział w ceremonii ślubowania olimpijskiego.
11. Powołanie interdyscyplinarnego zespołu konsultacyjno-doradczego - zespołu ekspertów.
12. Typowanie polskich związków sportowych do dorocznej nagrody za wybitne osiągnięcia sportowe.
13. Opiniowanie wniosków polskich związków sportowych ubiegających się o dofinansowanie z Solidarności Olimpijskiej na realizację stazy trenerskich, programów szkoleniowych i stypendiów sportowych.
14. Wnioskowanie rozwiązań dotyczących szkolenia kadr trenerskich.
15. Nawiązanie współpracy z podobnymi komisjami w wybranych narodowych komitetach olimpijskich w celu wymiany doświadczeń.

Skład komisji Sportowej PKOl
Krzysztof Usielski - Przewodniczący
Kazimierz Kowalczyk - Wiceprzewodniczący

Członkowie Komisji:

1. Jacek Bierkowski
2. Urszula Jankowska
3. Janusz Kluczyński
4. Ireneusz Nawara
5. Zbigniew Pacelt
6. Waldemar Sawicki
7. Ryszard Seruga
8. Zbigniew Skrudlik
9. Jacek Skubis
10. Ryszard Stadniuk
11. Zbigniew Stosio
12. Marian Szczechowicz
13. Marcin Szczypiorski
14. Zygmunt Wasiela
15. Marian Węgrzynowski
16. Józef Wiśniewski
17. Tadeusz Wróblewski
18. Marzenna Koszewska


Ps. Właśnie sprawdziłem...pierwszy z listy to były zawodnik - szermierz.
Obecnie ma 60 lat......

t0mo napisał(a): Powinienem w zasadzie Lewisa bronić - bo to weganin,

Jak każdy sportowiec - wege PO, nie W TRAKCIE.

Nawiasem mówiąc - to jest najlepszy argument przeciwko tezie, że dieta wege wpływa korzystnie na wyniki sportowe. Jeżeli sportowcy wyczynowi decydują się na koks - to zdecydowali by się na dietę wege gdyby ta przynosiła efekty. Proporcje w tej grupie pokazują, że tak nie jest. Nota bene - IIRC wśród brydżystów i szachistów jest podobnie.

No i jak zwykle głupoty gadasz. Po pierwsze w trakcie co podkreślał w każdym wywiadzie, po drugie 40% najlepszych medalistów letnich igrzysk olimpijskich to wegetarianie / weganie, po trzecie po cholerę sportowcy mają się męczyć jakąś dietą czy treningami, skoro mogą po prostu brać zastrzyki?
o jaaaaa, ktoś się ze mną zgodził

ps. naprawdę już więcej postaram się nie pisać o diecie wege jako takiej, jako że temat w założeniach miał dotyczyć warzyw i owoców - a dieta wege może przecież składać się z białka i tłuszczu, ale nie mogę się powstrzymać przed wrzuceniem infa, że w pierwszej piątce multimedalistów letnich igrzysk olimpijskich jest 2 wegetarian.

Mało kto zresztą wie o tym, że dany sportowiec jest wege - nie wszyscy się tym chwalą, np czytając w "Bieganiu" artykuł o Scotcie Jurku nie znajdzie się informacji o tym, że jest weganinem, a cały swój trening opiera przede wszystkim na diecie (co można wyczytać na jego stronce). W najnowszym numerze był z kolei art o Edwinie Mosesie, również ani słychu ani widu infa o jego diecie wegetariańskiej. Tak więc to, że o ludziach, którzy na warzywach i owocach opierają swoje sukcesy sportowe nie słychać, wcale nie znaczy, że takich nie ma.
"Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering wezwał uczestników rozpoczynających się Igrzysk Olimpijskich w Pekinie do protestów przeciwko łamaniu praw człowieka w Tybecie."


A kilka słów na temat "skapanej we krwi" olimpiady Dmuchu? Już Ci nie przeszkadza, że "tam w obozach ginie bez wyroków kilka milionów ludzi rocznie?"

Teraz, kiedy chodzi już nie o sportowców, ale o Ciebie można powiedzieć "A niech ginie, ja wolę pooglądać igrzyska"? Mimo, że dla Ciebie nie oznacza to lat zmarnowanej pracy, a jedynie odmówienie sobie przyjemności oglądania rywalizacji sportowej? Takiego mini-postu?

Myślę, że jesteś nie fair wobec sportowców.

Dmuchu, mnie nie chodzi o to, by iść z Tobą na udry, ale wymagając czegoś od innych, powinieneś w jakimś stopniu wymagać tego też od siebie.
Wcale nie wolę oglądać takich Igrzysk Olimpijskich. I nadal obchodzi mnie los obywateli Chin.
Cokolwiek byś na ten temat nie napisał, Bóg zna prawdę jak jest naprawdę. I to do Niego należy ocena mnie. Nawet ja sam nie mam do tego prawa.

C
Inna rzecz, że osobiście uważam, że w ramach jednych Igrzysk Olimpijskich powinni startować sportowcy pełnosprawni i niepełnosprawni, ale w różnych konkurencjach (tak jak są konkurencje męskie i kobiece - w końcu nie startują razem na 100m).

Dlatego napisałem TAK.
Ciężka sprawa.
Z jednej strony - Oskar w inny sposób pewnie biegać nie może i bieganie na protezach niczego mu nie ujmuje jako sportowcowi (wysiłku, zaangażowania itd. może nawet jest większe, bo musi wykazać się niesamowitą determinacją i samozaparciem). Z drugiej te protezy jednak są inaczej skonstruowane niż noga i tworzą inne warunki biegu - nie da się ich porównać, poza funkcją, z pracą kości, ścięgien i mięśni...
Czy więc porównywanie w jednych zawodach dwóch nieporównywalnych rzeczywistości jest zasadne?
Według mnie, z ciężkim sumieniem, ale nie.

Inna rzecz, że osobiście uważam, że w ramach jednych Igrzysk Olimpijskich powinni startować sportowcy pełnosprawni i niepełnosprawni, ale w różnych konkurencjach (tak jak są konkurencje męskie i kobiece - w końcu nie startują razem na 100m).
Ciężka sprawa.
Z jednej strony - Oskar w inny sposób pewnie biegać nie może i bieganie na protezach niczego mu nie ujmuje jako sportowcowi (wysiłku, zaangażowania itd. może nawet jest większe, bo musi wykazać się niesamowitą determinacją i samozaparciem). Z drugiej te protezy jednak są inaczej skonstruowane niż noga i tworzą inne warunki biegu - nie da się ich porównać, poza funkcją, z pracą kości, ścięgien i mięśni...
Czy więc porównywanie w jednych zawodach dwóch nieporównywalnych rzeczywistości jest zasadne?
Według mnie, z ciężkim sumieniem, ale nie.

Inna rzecz, że osobiście uważam, że w ramach jednych Igrzysk Olimpijskich powinni startować sportowcy pełnosprawni i niepełnosprawni, ale w różnych konkurencjach (tak jak są konkurencje męskie i kobiece - w końcu nie startują razem na 100m).
Krzysztof Penderecki skomponuje utwór, który zostanie wykonany podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku - poinformował wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Ryszard Parulski.

No, no ciekawa informacja!
Zasady były może i jasne, ale pytanie - przez kogo ułożone i dlaczego akurat takie. Dlaczego 6ty zawodnik śmiesznej imprezy, jaka jest Pucher Europy, jest w kadrze Olimpijskiej, anie ma tam 9 zawodnika Igrzysk Olimpijskich? Zasady są takie, że Czapiewski, czyli zawodnik ze światowym wynikiem na 800m jest poza kadrą, podczas gdy są tam inni, z czasami słabszymi niż biegają na świecie kobiety. To jest chore. Zasady nie są dla samych siebie, tylko mają byc praktyczne, a tu najwyraźniej nie są.
Na stronie PZLA ogłoszono skład Kadry Narodowej na rok 2009. Przyjęto trochę dziwne jak dla mnie zasady kwalifikacji do najważniejszej kadry, olimpijskiej - pierwszą ósemkę z Igrzysk Olimpijskich oraz... pierwszą szóstkę z Pucharu Europy (gdzie, jeśli ktoś nie wie, startują raczej europejskie ogony, do tego tylko osiem zespołów, nie jest trudno być więc w szóstce). ?W rezultacie w tej najważniejszej kadrze nie ma m.in Pawła Czapiewskiego, który ma 5ty czas w Europie na 800m, Anny Jakubczak, biegającej na Igrzyskach w Pekinie czy Grzegorza Sudoła, 9. na Igrzyskach Olimpijskich w chodzie na 50km. Jest za to kilku dość anonimowych zawodników, którzy nie zakwalifikowali się do Pekinu.

Sprawdźcie na i powiedzcie, co Wy na to. Ja zauważyłem, że u niektórych zawodników podano jakieś dziwne wyniki, których wcale nie uzyskali.
Jumper, dzięki za gratulacje, szkoda, że nie mogliśmy porozmawiać dłużej, ale przed biegiem zawsze rozgrzewka, przebieranie i lekki stres, a po dekoracji uciekliśmy do szatni i na pociąg. Jestem w miarę zadowolony, bo byłem metr za Marcinem Lewandowskim, półfinalistą Igrzysk Olimpijskich w Pekinie na dystansie 800m i wyprzedziłem drugiego olimpijczyka. Przed biegiem czułem się jednak na tyle mocny, że liczyłem nawet na zwycięstwo, więc jak zwykle lekki niedosyt jest.
Bieg Niepodległości – lekcja historii dla każdego
Informacja prasowa /04.11.2008 15:11
Ośmioletni fan historii, strażnik miejski z Łodzi, wicemistrz olimpijski w zapasach oraz polityk – pobiegną obok siebie 11 listopada ulicami Warszawy. Do Biegu Niepodległości, którego tegoroczna edycja odbędzie się pod hasłem „Twoja lekcja historii”, zgłosiło się już prawie 2500 osób z całej Polski.
Organizator imprezy, Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji, podkreśla, że będzie to wydarzenie nie tylko o charakterze sportowym, ale także społecznym – liczy się sam udział w nim, a rywalizacja sportowa ma tylko wymiar symboliczny.

„11 listopada, podobnie jak w Biegu Powstania Warszawskiego, na pewno wystartuję z moim synem. Wysiłek, który włożył w tamten bieg, pomógł mu zrozumieć poświęcenie ludzi walczących o wolną Polskę” – powiedział Jacek Bajorek, ojciec ośmioletniego Czarka, który został jednym z bohaterów lipcowego biegu.„Takie imprezy, to dla rodziców wielka pomoc wychowawcza i świetne okazje, aby młodzi mogli poznawać historię naszego kraju. Tak stało się z moim synem, który postanowił, że zostanie historykiem” – dodał.
„Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z bieganiem. Wystartuję w tym Biegu z ciekawości – on ma swój wyjątkowy charakter” – powiedział Piotr Jodełka, członek reprezentacji Straży Miejskiej z Łodzi, która pobiegnie w Warszawie.

Po raz kolejny w Biegu Niepodległości weźmie udział Wojciech Olejniczak. „Organizowanie takich biegów, to wspaniała idea, to doskonały pomysł na aktywny sposób oddania hołdu walczącym o niepodległość. Świetnie, że Dzień Niepodległości można spędzić aktywnie, że to święto jest kojarzone również ze sportem” – uważa poseł.

„Podpisuję się obiema rękami pod każdą inicjatywą, która ma na celu krzewienie kultury fizycznej. Bardzo dobrze, gdy można to połączyć z obchodami ważnych świąt. Cieszę się, że coraz więcej osób bierze udział w takich przedsięwzięciach” – powiedział mistrz świata i Europy, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Moskwie Andrzej Supron, który również przygotowuje się do startu. Sportowców będą reprezentować także najmłodsi piłkarze Legii Warszawa, z którymi pobiegnie dyrektor sportowy klubu – były reprezentant Polski – Mirosław Trzeciak.

Dziesięciokilometrowa trasa Biegu będzie prowadzić z Krakowskiego Przedmieścia do Wilanowa. Wystartują również przedstawiciele Nordic Walking - sportu który w naszym kraju zyskuje coraz większą popularność. Dla nich organizatorzy przygotowali liczącą 1,8 km trasę, która będzie miała swój początek u zbiegu al. Wilanowskiej i ul. Sobieskiego. W Biegu będą również uczestniczyć osoby niepełnosprawne.

Podatnicy, Minister Sportu, PKOL, Szefowie Wyszkolenia dają pieniądze na przygotowania zawodników do Igrzysk Olimpijskich
temperatura powietrza znacznie wzrosła, z kilometra na kilometr czuł jak mięśnie zaczynają go parzyć
U Arka Sowy wynik końcowy był wynikiem [...] klimatu
Z całym szacunkiem, ale czy zawodnik i trenerzy nie wiedzieli jaki klimat panuje w Chinach?
A co ma piernik do wiatraka?
Nie trzeba być ekspertem żeby zauważyć prostą rzecz – jeśli zaczynasz maraton za szybko, to znaczy, że emocje i brawura Tobą sterują. Nie panujesz nad sobą i się podpalasz. Mocna psychika oznacza pełną kontrolę nad sobą, i nie uleganie byle pokusie. No ale to dopiero jego trzeci maraton, i pierwszy tak poważny start. Chyba każdy rozumie, że ludzie nie rodzą się z psychicznymi zdolnościami do biegania maratonów, to nie żadna ujma i obelga. Podejrzewam, że 90% zawodników w jego sytuacji by sobie nie radziła mentalnie. Czy to jest takie skomplikowane?
Inny klimat, inna ranga zawodów, debiut na dużej imprezie, inna strefa czasowa, trudne warunki… kurczę, nie wymagajmy by Heniu od razu był mistrzem. To, że psychicznie nie wytrzymał i wyrwał do przodu jest w pewnym sensie zrozumiałe. Nie róbmy z niego ideała i mistrza – a taka konstruktywna krytyka powinna być cenna. To świetny materiał do dalszego szukania przyczyn niedoskonałości.
Wydaje mi się, że dla większość z nas, jest to zupełnie zrozumiałe, że mentalnie było gorzej niż chociażby w Dębnie. Tyle, że to jest normalne – dziwi mnie to, że dla Ciebie nie.

W czym Ty widzisz brak mojej pokory? To nie ja biegłem w Pekinie, tylko Szost. Ja znam swoje miejsce w biegowym szeregu. Nie próbuję wmawiać ludziom, że pobiegłem dobrze, jak pobiegłem źle.
Według Ciebie to może i jest ściemniactwo, ale według mnie to jest gorzka prawda, przed którą bronisz się rękami i nogami.
Po prostu nie da się bronić tego, że pobiegnięcie pierwszych 5-10km tak mocno, to była zwykła głupota.

Nikt nie doradza jak biegać w 2:10 maratony. Ale większość widzi, że zawodnik nie był dobrze przygotowany – zwłaszcza taktycznie, i aklimatyzacyjnie. Argumenty, że być może był przygotowany na 2:08 są chyba próbą satyry z Twojej strony. Większość człapaków wie, że maraton biegnie się równo – a nie porywa z motyką na słońce. Większość wie, że powinno się zacząć w takim tempie, żeby je utrzymać do końca. To nie jest fizyka kwantowa, czy wyższa matematyka – to są ogólnie znane podstawy, które zostały zignorowane. Jak się to zemściło na wyniku, to już każdy wie. Z czym chcesz Fredzio polemizować? Fakty, czyli międzyczasy, mówią same za siebie – Henio pobiegł źle.

Moje tłumaczenia? A do czego Ci one potrzebne? Ostatnio mój maraton nie był w Toruniu - nie ważne. Ale co to ma wspólnego z biegiem Szosta w Pekinie? Chyba rozmawiamy o występie Henia, nie moim. Naucz się rozmawiać merytorycznie i na argumenty, a nie uciekasz do osobistych (zupełnie nieistotnych) wycieczek osobistych do mnie, i do innych. Kiedy zrozumiesz, że Szost miał słabszy występ i był źle przygotowany do tego biegu?

Zgoda, nad każdym z nas można się „popastwić” – ale jaki to ma sens w kontekście Igrzysk Olimpijskich? A moje tłumaczenia z Torunia były proste – byłem nieprzygotowany, pobiegłem pierwszą połówkę za szybko ignorując tętno, zniszczył mnie upał. Toruń to było moje piekło. No ale co z tego? Każdy ma jakieś braki, ale nikt tego nie ukrywa. Tak samo jak Szost miał braki, które zaważyły o słabszym występie.

Wyobraź sobie, że pałam ogromną empatią. Szczerze współczuję i życzę im szybkiego powrotu do wielkiego biegania. A krytyka powinna być płodna, i zasiać ziarnko refleksji.

Skoro nie oceniasz, to dlaczego tak bardzo próbujesz mi wyperswadować krytykę, którą ja wyrażam? Zgoda, nie mówisz wprost o tym, co myślisz. No ale ciągle próbujesz osłabiać argumenty oponentów poglądu, że Heniu zaliczył udany występ na miarę swoich możliwości z Dębna (plus przygotowanie, czyli te klika miesięcy).


Ja rozumiem, że tak głupio krytykować trenera, który współpracuje z serwisem; pisze plany treningowe, udziela wywiadów, daje porady itd. Ale przecież Pan Grzegorz się nie obrazi na Ciebie, jak powiesz, że chłopaki zawiedli.
O i w spisie dopingowiczów jest nasza medalistka igrzysk olimpijskich Justyna Kowalczyk, bo łyknęła sobie syropku na kaszel.
Najlepsze są te tłumaczenia

W ogóle nie decyduję i powiem, że jest jasność, bo minima są znane, to są minima IAAF do Igrzysk Olimpijskich i nie ma innych, my możemy tylko nasze wskaźniki podnieść, ale myśmy ich nie podnieśli. Minima na Igrzyska Olimpijskie i Mistrzostwa Świata ustala IAAF, natomiast na Mistrzostwa Europy EAA. Minima PZLA od czasu kiedy jestem szefem bloku pokrywają się z tymi minimami. W jaki sposób mogę decydować o ich wysokości?

a potem

Jeśli chodzi o maraton, to już panu tłumaczę. Ponieważ te minima według naszej oceny są dosyć zaniżone, czyli może pojechać często nawet zawodnik słabej klasy, więc ustaliliśmy w ten sposób: 2:12 to jest jakby wyjściówka i 2:30 dla kobiet, to jest wskaźnik PZLA. Minimum IAAF jest 2:18 i 2:37, zostawiliśmy je tylko, jeśli nie zrobią gdzieś tego ci dobrzy zawodnicy, dla mistrzów Polski w Dębnie. Reguły moim zdaniem są bardzo przejrzyste i proste w interpretacji.

Tia...... chyba tylko połamanie 2:10 jest jasne i przejrzyste

A dlaczego nie pojadą Chyła, Nowicki, Trywiańska ?

Aurelia Trywiańska ze względu na jakieś problemy z PZLA ?
A Bartek Nowicki dlaczego ?


No nie...Fredzio nie śledzisz netu z wiadomościami sportowymi?

Tyle portali o tym pisało..... oj !!! A do porannej kawy co czytasz?

No dobra wkleję specjalnie nie podając źródła

Wielu polskich lekkoatletów zrezygnowało ze startu w halowym Pucharze Europy w Moskwie ze względu na przygotowania do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Irena Szewińska prezes PZLA, zamierza jednak wyciągnąc konsekwencje wobec Aurelii Trywiańskiej, naszej najlepsze zawodniczki na wysokich płotkach - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
- Odmówiła startu w Moskwie, ale w tym samym czasie biegała w jednym z mityngów. Prawdopodobnie będziemy musieli ją skreślić z kadry - powiedziała Szewińska.
Znacie słynną wypowiedź twórcy igrzysk nowożytnych Pierre de Coubertin'a: "Najważniejszą rzeczą w Igrzyskach Olimpijskich jest nie zwyciężyć, ale wziąć w nich udział, podobnie jak w życiu nie jest ważne triumfować, ale zmagać się z organizmem".
Moim zdaniem to najbardziej niefortunna jego wypowiedź. Musimy pamiętać jakie były okoliczności tej popularnej maksymy wśród naszych komentatorów sportowych zachłystujących się nią gdy naszym nie idzie. Otóż, ówczesna chęć zwyciężania popychała sportowców do mało sportowych zachowań mających na celu wyeliminowanie przeciwnika już przed zawodami (coś jak by dzisiejszy doping ). Ideą igrzysk starożytnych było motto: "Citius Fortius Altius" i tego się trzeba trzymać. No ale wracając do sedna sprawy.
Kwalifikacja olimpijska to nie sukces, tylko krok do sukcesu. Bardzo dobrze że Paweł z trenerem myślą już o starcie olimpijskim. Tam trzeba powalczyć o zwycięstwo a nie o ukończenie maratonu. Po co jechać nie mając choćby wiary w sukces. Dlatego start w Tokio moim zdaniem to kolejny krok w przygotowaniach do igrzysk, a nie szczyt marzeń, jakim jest kwalifikacja olimpijska. To tyle ode mnie
...gorący temat z dzisiejszych wiadomości sportowych w wiadomościach
TVP1 ...ja usłyszałem o nim w Centrum Olimpijskim na konferencji Pedro's Cup...


TAK DLA BIEŻNI !

Wiele osób poparło już apel (... )
na rzecz budowy Stadionu Narodowego z bieżnią w Warszawie. Są to znane
osobistości życia publicznego, byli oraz obecni sportowcy, trenerzy,
medaliści igrzysk olimpijskich, medaliści mistrzostw świata i europy,
artyści i biznesmeni.

Dołączmy do nich, dajmy do zrozumienia jak ważną rzeczą jest fakt aby
na Stadionie Narodowym można było rozgrywać zawody różnych dyscyplin...

Przykładem zrealizowania w/w projektu zgodnego z interesem społecznym i
narodowym niech będzie Stadion Narodowy Stade de France w podparyskim
Saint-Denis który powstał w związku z finałami mistrzostw świata w piłce
nożnej w roku 1998.

Powiedzmy TAK DLA BIEŻNI! ...przyłączmy się do apelu!




Więcej informacji:
TVP nadal grozi Polsatowi

W zeszłym tygodniu Telewizja Polska poinformowała, że zamierza wytoczyć Polsatowi i TVN proces sądowy w związku z nielegalnym wykorzystywaniem w programach informacyjnych tych stacji skrótów z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

Kilka dni temu TVN przeprosiła TVP i zapłaciła za możliwość wykorzystania skrótów na swoich antenach. Jak dotąd do podobnej ugody nie doszło z Polsatem. "Do chwili obecnej nie otrzymaliśmy żadnego pozwu, nie mamy za co przepraszać" - powiedział członek rady nadzorczej Polsatu mecenas Józef Birka. "Nie otrzymaliśmy żadnego pisma, sprawę znamy tylko z publikacji prasowych, do których nie możemy się ustosunkować poza tym, iż stwierdzamy, że postępowaliśmy zgodnie z prawem i nie można nam czynić z tego tytułu żadnych zarzutów. Nie naruszyliśmy żadnego interesu telewizji publicznej" - dodał Birka.

"Przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich Polsat, podobnie jak TVN, otrzymał ofertę dotyczącą możliwości zakupu od TVP skrótów z tego wydarzenia, z której nie skorzystał. Zbieramy materiały do pozwu sądowego, który zostanie złożony za kilka dni." – mówi Aneta Wrona, rzecznik prasowy TVP.

digitalnews.cba.pl

"Fakty" TVN przepraszają TVP

Kilka dni temu Telewizja Polska poinformowała, że konkurenci - TVN oraz Polsat - nielegalnie wykorzystują jej materiały z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. W sobotę ukazały się przeprosiny "Faktów TVN".

Pod koniec sobotniego wydania "Faktów" telewizji TVN Beata Tadla przeczytała krótkie przeprosiny dla Telewizji Polskiej z powodu wykorzystania w "Faktach", bez zgody telewizji publicznej, materiałów dotyczących Igrzysk Olimpijskich. Przeprosiny to część ugody z TVP.

Przypomnijmy, że na początku tygodnia Telewizja Polska poinformowała, że jej zarząd podjął decyzję o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko telewizji Polsat i TVN w związku z nielegalnym wykorzystywaniem w programach informacyjnych tych stacji skrótów z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

media2.pl
Zapasy to jedna z najstarszych dyscyplinsportowych. Najstarsze wzmianki o tej dyscyplinie datują się na 3000 lat p.n.e i pochodzą z terenów dzisiejszego Iraku. Zapasy znano także w Egipcie a od 708 roku p.n.e. sport ten znalazł się w programie starożytnych Igrzysk Olimpijskich w Grecji . Już na pierwszych Igrzyskach Olimpijskich w 777roku p.n.e. zawodnicy przedstawiali swoje umiejętności w tej sztuce walki.
Na IO w 1904 wprowadzono podział na dwa style: klasyczny- wywodzący się ze starożytności oraz wolny- mający swoje korzenie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Pierwsze Mistrzostwa Świata w zapasach w stylu klasycznym zorganizowane zostały przez powołaną w 1921 r. Międzynarodową Amatorską Federację Zapaśniczą. MŚ w stylu wolnym dopiero 30 lat później.
Chociaż mężczyźni na olimpiadach walczyli od samego początku, to kobiety zadebiutowały na nich dopiero w Atenach w 2004 r.

Celem walki między zapaśnikami jets położenie przeciwnika na łopatki bez zadawania ciosów,jest to najcenniejsze zwycięstwo w zapasach przez tzw. "tusz". Wystarczy przez 1 sek. przetrzymać przeciwnika, aby dwoma łopatkami dotykał maty zapaśniczej.Na macie walczy dwóch zawodników z tej samej kategorii wagowej: jeden w czerwonym trykocie, drugi w niebieskim.
Zapasy należą do styli chwytanych" (z ang. grappling). Wykorzystuje się w nich techniki chwytów, tj. dźwignie, rzuty (obalenia), duszenia. Nie stosuje się uderzeń. Dużą rolę odgrywają: spryt, szybkość i siła.
Aby zdobyć zwycięswto w walce stsuje się różne,,chwyty,, i obalenia(techniki zapaśnicze) .Za ich prawidłowe wykonanie sędziowie przyznaja punkty-od 1.2.3 lub 5.pkt.technicznych. Zawodnik, który zdobędzie więcej punktów odnosi zwycięstwo punktowe w rundzie. Jeżeli przewaga ta będzie wysoka(różnica conajmniej 6 punktów technicznych) następuje wówczas zwycięstwo na skutek wysokiej przewagi punktowej-''tusz techniczny'' w rundzie.
Walka w zapasach trwa dwie lub trzy rundy po 2 min. z przerwą 30 sek. (w przupadku senioriorów/ek i juniorów/ek) lub dwie lub trzy rundy po 1,5 min. z przerwą 30 sek. (w przupadku kadetów/ek i młodzików/czek). Gdy w okresie regulamiowego czasu trwania rundy zawodnicy nieposiadają żadnego punktu technicznego, wtedy jest dogrywka, która trwa maksymalnie 30 sekund, a rozpoczyna się przymusową klamrą odpowiednią dla danego stylu. Dogrywka może zakńczyć się wcześniej, w przypadku gdy któremuś z zawodnikowów udałoby się zdobyć w czasie dogrywki przynajmniej 1 punkt.
Gdy w czasie dogrywki żadnemu z zawodników nie uda się wykonać skutecznej akcji technicznej, sędziowie zobowiązani są ukarać stratą punktu i ostrzeżeniem zawodnika (a jednocześnie przyznając zwycięstwo w danej rundzie przeciwnikowi), który wylosował pozycję przymusowej klamry i był w pozycji kożystniejszej w czasie dogrywki.


Zapasy dzielą się na: styl wolny i klasycznym. W pierwszym dozwolone jest chwytanie z użyciem nóg. Nie stosuje się dźwigni i duszeń! Walka toczyć się może w pozycji stojącej - tzw. stójce i pozycji parterowej.
Mata ma średnicę 9 metrów.




Historia boksu

Boks pojawił się już w programie igrzysk w starożytnej Grecji. Statyczne bijatyki dwóch zawodników były bardzo brutalne i często kończyły się śmiercią. Walki te, bez żadnych określonych reguł, niewiele miały wspólnego ze szlachetnym sportem, jaki narodził się w roku 1719.
Wówczas to Amerykanin James Figg założył przy Tottenham Court Road w Londynie "akademię" boksu. Figg został też pierwszym mistrzem bokserskim w historii.

Gołe pięści i brak reguł Walki w tamtych czasie odbywały się na gołe pięści i bez żadnych określonych reguł. Brytyjczyk Jack Broughton, który w 1730 roku zastąpił Figga, przez 18 lat zachował mistrzowski tytuł i jako pierwszy skodyfikował zasady tego sportu. Wstrząśnięty śmiercią na ringu jednego z swych przeciwników, George'a Stevensona, zaproponował, by walka kończyła się automatycznie, jeśli jeden z pięściarzy upadnie i nie podniesie się przez 30 sekund. Rękawice, dziś podstawowy atrybut boksera, pojawiły się dopiero w roku 1881. W roku 1916 podjęto ważną decyzję o ograniczeniu oficjalnych walk o mistrzostwo do 15 rund po trzy minuty każda, z jednominutowymi przerwami. W przypadku amatorów formułę ograniczono do trzech rund trzyminutowych.

Igrzyska olimpijskie w roku 1904 Jako sport amatorski boks zajmuje specjalne miejsce w olimpijskiej tradycji, pojawił się bowiem w programie już w 1904 roku, na igrzyskach w Saint Louis, a nieobecny był tylko raz, w roku 1912 (ze względu na zakaz uprawiania tego sportu w Szwecji). Powrócił na kolejnej olimpiadzie w Antwerpii (1920). W 1946 roku powstało Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego (AIBA). Obecnie liczy ono 186 członków i od 1974 roku organizuje mistrzostwa świata. Nawet jeśli boks nie jest zaliczany do najważniejszych dyscyplin olimpijskich, zajmuje w ruchu olimpijskim szczególne miejsce. Wielu mistrzów świata wagi ciężkiej odnosiło pierwsze ważne zwycięstwa właśnie podczas igrzysk - między innymi Muhammad Ali (znany też jako Cassius Clay), bracia Spinks (Michael i Leon), Joe Frazier i George Foreman. Również aktualny mistrz świata, Brytyjczyk Lennox Lewis, występował na olimpiadzie w Seulu (1988), gdzie zdobył dla Kanady złoty medal. Mimo wielu zmian - udoskonalenia metod sędziowania, lepszego przygotowania bokserów i opieki medycznej - wypadki tym sporcie nie są niczym niezwykłym, psując jego wizerunek. Na przeszkodzie dalszej ewolucji stoją pieniądze, interesy oraz spory między różnymi federacjami, uniemożliwiające ustalenie prawdziwej hierarchii zawodników w poszczególnych kategoriach wagowych. Nie lepiej wygląda niestety sytuacja w boksie amatorskim. Z tego względu MKOl już kilkakrotnie groził usunięciem boksu z programu olimpijskiego, zwłaszcza po rozmaitych skandalach związanych z poziomem sędziowania i niektórymi werdyktami sędziów. Opinii o boksie na pewno nie poprawiają bardzo poważne niekiedy kontuzje zawodników, a nawet wypadki śmiertelne. Bodaj najbardziej znanym przykładem jest tu Muhammad Ali, który nabawił się na ringu choroby Parkinsona. Mimo tych negatywnych aspektów, boks - odwołujący się do najstarszych ludzkich instynktów samoobronnych - zawsze pozostanie jednym z najpopularniejszych sportów


Polscy bokserzy

Andrzej Gołota


Tomasz Adamek


Zagraniczni:

Muhammad Ali



Lennox Lewis


Mike Tyson

Choć w oficjalnych statystykach Igrzysk Olimpijskich polscy sportowcy zdobyli 10 medali, to „jedenasty medal otrzymaliśmy za świadectwo wiary i uczestnictwa w niedzielnych Eucharystiach” - powiedział KAI ks. Edward Pleń

Miejskie władze Pekinu ograniczyły na czas olimpiady dostęp zagranicznych dziennikarzy do centralnego placu miasta - Tiananmen. Zagraniczni dziennikarze, chcący filmować plac bądź przeprowadzić wywiad na Tiananmenie, winni 24 godziny wcześniej wystąpić o specjalną zgodę na wejście na plac, gdzie także przydzielona im zostanie specjalna eskorta. Dostęp do rozległego placu będzie możliwy tylko od strony wschodniej. Nowe ograniczenia, przyjęte na trzy dni przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Pekinie, stanowią odpowiedź władz na poniedziałkową demonstrację mieszkańców miasta, protestujących przeciwko wyrzuceniu ich z domów, burzonych, by zrobić miejsce na dzielnicę biznesu. Kilkudziesięcioosobowa demonstracja została rozpędzona przez policję. W czasie olimpiady na Tiananmen - miejscu, znanym przede wszystkim z krwawej masakry domagających się demokracji [15000 rozjechanych czolgami] studentów w 1989 roku - planowane jest wiele imprez kulturalnych.

Na czas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie władze chińskie nałożyły szereg restrykcji na duchowieństwo Kościoła „podziemnego”.
Wielu biskupów i księży otrzymało pod koniec lipca zakaz sprawowania sakramentów i prowadzenia pracy duszpasterskiej – donosi azjatycka agencja UCAN.
Letnie Igrzyska XXIX Olimpiady rozpoczynające się dziś w Pekinie, potrwają do 24 sierpnia. Natomiast od 6 do 17 września w stolicy Chin odbędą się Igrzyska Paraolimpijskie.
W pobliskim Tianjinie i w okalającej Pekin prowincji Hebei niektórzy biskupi „podziemni” zostali umieszczeni w areszcie domowym i znajdują się pod ścisłym nadzorem. Zabroniono im też kontaktów z podległymi im księżmi, którym z kolei przedstawiciele władz zakazali odprawiania Mszy i sprawowania sakramentów bez zgody prorządowego Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich. Niektórzy duchowni ujawnili, że otrzymali zakaz opuszczania swoich domów, zaś katolików na wsiach ostrzeżono, by nie przyjmowali „podziemnych” księży, którzy zwykle zatrzymywali się w ich domach. Każdy, kto złamie ten zakaz, ma być surowo ukarany – donosi UCAN.
... Czterech oficerów pełni ośmiogodzinne dyżury, co dwie godziny wchodząc do mieszkania biskupa w katedrze. Chociaż katolikom mieszkającym poza Wuqiu zabroniono chodzenia do katedry, bp Jia Zhiguo nadal odprawia w niej codzienną Mszę św.

Na skutek licznych protestów społeczności międzynarodowej Chińska Republika Ludowa nieco złagodziła blokadę Internetu.
Od 1 sierpnia dostępne są na nowo internetowe strony BBC, Wikipedii oraz „Amnesty International“, poinformowała katolicka agencja informacyjna „AsiaNews“. Ze złagodzonych przepisów mogą korzystać tylko mieszkańcy wioski olimpijskiej oraz osoby akredytowane w Centrum Prasowym Igrzysk Olimpijskich.
Agencja „AsiaNews” od lat systematycznie informuje o życiu kościelnym w Chinach oraz o sytuacji praw człowieka w tym kraju.
Podczas swego pobytu w Pekinie, prezydent USA George Bush weźmie udział 10 sierpnia w niedzielnym nabożeństwie w jednej ze świątyń chrześcijańskich stolicy Chin. Złoży również oświadczenie w sprawie wolności religijnej w tym kraju.
George Bush, który jest metodystą, jedzie do Pekinu, aby 8 sierpnia uczestniczyć w ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich.
Podczas letnich Igrzysk Olimpijskich w kościołach Pekinu ma być odprawianych więcej nabożeństw w obcych językach... niemieckim, francuskim i włoskim. Rozważa się także zwiększenie ilości mszy hiszpańskojęzycznych.
Jednocześnie protestancka Chińska Rada Chrześcijan drukuje obecnie 100 tys. egzemplarzy Biblii... po chińsku, w ośmiu językach regionalnych oraz Biblia dla niewidomych pisana alfabetem Braille’a.
W wiosce olimpijskiej będzie działało w czasie Igrzysk Olimpijskich centrum religijne. Różne religie, w tym chrześcijaństwo, buddyzm, hinduizm i judaizm będą dysponowały pomieszczeniami, w których będzie można odprawiać nabożeństwa i odbywać spotkania religijne.



W środku ferii w Beskidy przyjadą młodzi z Europy
dziś
Rekordowa liczba prawie 1700 sportowców z 47 krajów przyjedzie w Beskidy na Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy. Impreza rozpoczyna się w czasie ferii zimowych, a sportowcy zostaną zakwaterowani w Szczyrku i Wiśle. Całkowicie zajęte będą m.in. hotele Orle Gniazdo i Klimczok.

- Miejsc noclegowych dla turystów na pewno nie zabraknie. Paraliż nam nie grozi - zapewniają jednak w Beskidach. Zachęcają, by przyjechać i zobaczyć z bliska zawody zgodne z ceremoniałem Igrzysk Olimpijskich. Festiwal potrwa od 14 do 21 lutego.

Sabina Bugaj, szefowa Miejskiego Ośrodka Kultury Promocji i Informacji w Szczyrku, podkreśla, że miasto ma siedem tysięcy miejsc noclegowych.

- W Szczyrku zostanie zakwaterowanych około 1100 sportowców. Miejsc nie na pewno wystarczy. Tym bardziej, że ferie w tym roku są rozłożone w czasie. A laba warszawska i śląska, które powodują największe "oblężenie", są przed festiwalem - tłumaczy.

Aleksandra Fijas z Orlego Gniazda przyznaje, że w terminie festiwalu hotel nie dysponuje już wolnymi miejscami.

- Cały obiekt jest zarezerwowany dla sportowców i organizatorów - wyjaśnia. Podobnie jest w hotelu Klimczok, w którym zamieszkają przedstawiciele m.in. federacji sportowych uczestniczących krajów oraz komitetów olimpijskich, które w przyszłości będą organizowały zimowy festiwal. Katarzyna Przybyła z hotelu Klimczok mówi, że w obiekcie zamieszka około 150 VIP-ów.

Z noclegiem nie będzie kłopotu miała Wisła, w której ma być zakwaterowanych około 600 uczestników festiwalu.

- To nie jest wcale dużo, biorąc pod uwagę, że miasto ma około dziesięciu tysięcy miejsc noclegowych - uważa Ewa Zarychta z Wydziału Promocji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta w Wiśle.

Turyści, wybierający się w terminie festiwalu na narty do Szczyrku, muszą pamiętać, że niektóre trasy zostaną wyłączone. Jedną z nich będzie trasa FIS na Skrzycznem.

- Tę trasę zamkniemy na dzień, może dwa dni przed festiwalem. Reszta tras będzie dostępna dla turystów - mówi Zbigniew Łagosz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Zwraca też uwagę, że podczas zawodów kolejką linową na Skrzyczne w pierwszej kolejności będą wywożeni zawodnicy. Turyści muszą więc uzbroić się w cierpliwość.

Zamknięta dla turystów będzie też Golgota i część tras na Julianach, gdzie odbędą się konkurencje snowboardowe. Marcin Kędracki, prezes Gliwickiej Agencji Turystycznej, chce jednak umożliwić turystom jazdę na nartach równolegle z rozgrywaniem zawodów.

- Turyści są przecież tak samo ważni jak sportowcy. Chcielibyśmy, by mogli i pojeździć na nartach, i kibicować na festiwalu - wyjaśnia.



Już są rekordy

Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy Śląsk-Beskidy 2009 jest wyjątkowy pod każdym względem.

Po raz pierwszy w historii festiwalu weźmie w nim udział tak wielu sportowców (1700) z 47 państw (ostatnia dołączyła do ekipy Portugalia).

Rekordowa będzie też liczba konkurencji, w jakich zawodnicy będą rywalizować (jest nawet curling). Dlatego delegaci z innych krajów z uwagą będą przyglądać się organizatorom tegorocznych zawodów.

Miastami-gospodarzami festiwalu są Szczyrk, Wisła, Bielsko-Biała oraz Cieszyn i Tychy.


Łukasz Klimaniec - POLSKA Dziennik Zachodni


...............

by tylko zima dopisała!


Towarzystwo Finansowe Silesia przyjmować będzie oferty kupna Walcowni Rur Jedność
10.10.2008
Wielu siemianowiczan oczekuje z niecierpliwością, kiedy inwestycja będzie miała szczęśliwe zakończenie i dostarczy zapowiadane 500 miejsc pracy.

Budowa siemianowickiej walcowni trwa od trzydziestu lat. Inwestycja pochłonęła już 700 mln zł, a trzeba będzie dołożyć kolejne 200 mln, aby ją ukończyć. Najbliższe tygodnie mają zadecydować o tym, czy fabryka rozpocznie w końcu produkcję i czy w mieście powstanie kilkaset nowych miejsc pracy.

Walcownię rozpoczęto budować w 1978 roku, ale dwa lata później inwestycję wstrzymano. Obecna spółka, czyli Walcownia Rur Jedność, została powołana do życia w 1995 roku. Udziałowcami były m.in. Huta Jedność, Bank Śląski, Stalexport i gliwicki Enpol, a także Kulczyk Holding, Budus, Węglokoks oraz Polskie Górnictwo Nafty i Gazu. Mimo to walcowni nie udało się ani uruchomić, ani nawet skończyć. Nic więc dziwnego, że Skarb Państwa, który udzielił niemal 300 mln zł poręczeń na budowę walcowni, akcjonariusze WRJ i wierzyciele chcą sprzedać fabrykę. I to jak najszybciej. Przez lata sprawa mocno się przeciągała, głównie z powodu sięgających 500 mln zł długów WRJ. Teraz wydaje się jednak, że wreszcie jest to możliwe. Jeszcze w zeszłym roku Towarzystwo Finansowe Silesia, które reprezentuje Skarb Państwa i odpowiedzialne jest za restrukturyzację Walcowni Rur Jedność, złożyło bowiem do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej zakładu. 23 stycznia tego roku sąd upadłość ogłosił i dzięki temu teraz łatwiej będzie sprzedać fabrykę - bez długów i po cenie rynkowej. Czy tak się stanie? Wszystko na to wskazuje, tym bardziej, że TFS zajęło się kolejnym etapem procesu sprzedaży siemianowickiej fabryki, a także - przy okazji - Walcowni Rur Andrzej, znajdującej się w Zawadzkiem. - Rozpoczęliśmy proces wyłaniania inwestorów - informuje Wojciech Bańkowski, prezes zarządu TF Silesia. - Zamieściliśmy ogłoszenia w prasie i serwisach branżowych, również zagranicznych, bo chcemy, aby nasza oferta została odczytana przez wszystkich potencjalnych inwestorów - dodaje.

Oferty, które przeanalizuje zespół negocjacyjny, przyjmowane będą do 24 października. Po ich rozpatrzeniu wyłonione podmioty wezmą udział w kolejnym etapie - negocjacjach, które powinny rozpocząć się z początkiem przyszłego roku. Ich zakończenie planowane jest na 31 marca 2009 r. - Trudno na razie powiedzieć, czy jesteśmy bliżej sprzedaży walcowni - mówi prezes Bańkowski. - W poprzednich latach wydawało się, że jesteśmy już całkiem blisko, ale plany związane między innymi z Alchemią pana Karkosika z różnych względów nie doszły do skutku. Na pewno jednak jesteśmy na dobrej drodze, tym bardziej, że ewentualnym inwestorom dajemy wybór: WRJ i WRA to teraz tematy do osobnych transakcji, choć oczywiście można je także kupić razem - zaznacza.

Niezależnie od planów realizowanych przez Towarzystwo Finansowe Silesia w siemianowickiej Walcowni Rur Jedność swoją pracę wykonuje Jan Czyszczoń, syndyk masy upadłościowej fabryki. Po zakończeniu inwentaryzacji niedawno wybrał on firmę, która dokona wyceny wartości WRJ. - W tym przypadku mówienie o szczegółach nie jest ani wskazane, ani specjalnie eleganckie - twierdzi. - Wycena powinna jednak zakończyć się w grudniu - zaznacza.

Firma sprawdzać będzie między innymi stan różnego rodzaju sprzętu, który przez lata był sprowadzany do Walcowni Rur Jedność i praktycznie nigdy nie został uruchomiony. Waży w sumie 3200 ton. Urządzenia są zaawansowane technologicznie, tym bardziej, że ich producentami były uznane firmy. Co ciekawe, "mózgiem" siemianowickiej walcowni miał być kiedyś ten sam komputer, który był wykorzystany podczas Igrzysk Olimpijskich w Moskwie.

Grzegorz Lisiecki - POLSKA Dziennik Zachodni


Budżet Metropolii uchwalony
Zgromadzenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, które odbyło się dziś w Rudzie Śląskiej jednogłośnie uchwaliło budżet na rok 2008.

Krzysztof Krzemiński rzecznik Górnośląskiego Związku Metropolitalnego - poinformował nas także, żę kolejne posiedzenie Zgromadzenia zaplanowano na 22 kwietnia i odbędzie się - zgodnie z przyjętą zasadą spotkań w kolejnych miasta członkowskich - w Siemianowicach Śląskich. Tym razem członkowie zgromadzenia dyskutować będą na temat projektów ustaw metropolitalnych.

------------------------------------------------------------

PRZED MECZEM
wtorek, 18 marca 2008
Wczoraj piłkarki ręczne zgody Bielszowice zmierzyły się z reprezentacją Chin. To niezwykle ważne wydarzenie dla naszego miasta, bowiem po raz pierwszy gościliśmy u nas wiceprezydenta federacji chin, oraz trenerów chińskiej reprezentacji piłki ręcznej. Pierwszym ważnym krokiem przed wczorajszym spotkaniem, była konferencja, która odbyła się w Urzędzie Miasta Ruda Śląska.
17 marca w hali bielszowickiej Zgody, rudzkie zawodniczki zmierzyły się z żeńską reprezentacją Chin. Przed meczem obu drużyn, w Urzędzie Miasta Ruda Śląska odbyła sie konferencja , w której uczestniczyli trenerzy, a także wiceprezydent federacji Chin. Rude Śląską reprezentowała wiceprezydent miasta Aleksandra Skowronek, naczelnik wydziału kultury, sportu i rekreacji, Andrzej Trzciński oraz dyrektor klubu Zgoda Bielszowice, Andrzej Szulc. Taka wizyta to z pewnością zaszczyt przede wszystkim dla zawodniczek Zgody. Zdaniem Andrzeja Szulca to byc może jedyna taka okazja, aby zmierzyć się z gospodarzami tegorocznych igrzysk Olimpijskich. Podczas spotkania padały rozmaite pytania, dotyczące nie tylko sportu, ale również naszego miasta, które przez gości zostało bardzo pozytywnie ocenione. Wizyta reprezentacji Chin, to nie bywała okazja, aby wypromować sport w naszym mieście.Jednak spotkanie to nie tylko promocja, ale przede wszystkim sprawdzian dla rudzkich zawodniczek. Miejmy nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta chińskiej reprezentacji w Rudzie Śląskiej. Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych tak emocjonujących spotkań.
Reprezentacja Chin zagra w Bielszowicach
01.03.2008, źródło:


R E K L A M A

17 marca o godzinie 16:00 Zgoda podejmować będzie, w towarzyskim meczu, reprezentację Chin. Azjatycki zespół przygotowuje się do sierpniowych Igrzysk Olimpijskich, których jest gospodarzem, wojażując po Europie.

Po meczu w Rudzie Śląskiej rywalkami Chinek będzie dwukrotnie reprezentacja Polski. Mecze odbędą się w Rzeszowie i Lublinie.
Bilety na mecz Zgoda - Chiny, w cenie 8 zł i 4 zł, nabywać będzie można od czwartku 13 marca w Kawiarni Sportowej na naszym obiekcie.
Piłkarze ręczni na igrzyska przez Wrocław
PAP, pk2008-02-14, ostatnia aktualizacja 2008-02-14 09:00

Turniej kwalifikacyjny mężczyzn w piłce ręcznej do Igrzysk Olimpijskich Pekin 2008 odbędzie się od 30 maja do 1 czerwca br. we Wrocławiu. To wspólna decyzja prezesa ZPRP Andrzeja Kraśnickiego oraz trenera reprezentacji Polski Bogdana Wenty.

- Dopełnieniem naszej decyzji będzie podpisanie stosownej umowy z władzami miejskimi Wrocławia na organizację turnieju - powiedział prezes Kraśnicki.

W turnieju zagrają zespoły narodowe Polski, Szwecji, Islandii i Argentyny. Dwie najlepsze drużyny awansują do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

Jesienią ubiegłego roku Katowice i Wrocław wizytował sekretarz generalny IHF Peter Muhlematter, sprawdzając, czy potencjalny organizator imprezy spełnia określone przez IHF wymagania, m.in. jest w stanie zapewnić sygnał telewizyjny z 14 kamer, a także zakwaterowanie drużyn, sędziów i działaczy na odpowiednio wysokim poziomie.

Ocena przedstawiona przez IHF w przypadku obu miast była pozytywna.

Przy wyborze wzięto pod uwagę, że Dolny Śląsk jest obecnie centrum polskiej piłki ręcznej. W ekstraklasie występując trzy zespoły z tego regionu: Interferie Zagłębie Lubin, Chrobry Głogów i Miedź Legnica. W pierwszej lidze gra wielokrotny medalista mistrzostw Polski - Śląsk Wrocław.

Właśnie we Wrocławiu, od zwycięstwa nad zespołem Grecji, rozpoczęła się droga do srebrnego medalu mistrzostw świata w Niemczech - zdobytego przez polskich piłkarzy ręcznych w 2007 roku. Nie bez znaczenia były również warunki finansowe oferowane przez władze konkurujących ze sobą miast.
...........................................
a jeszcze 2 tyg temu Spodek był prawie pewny do organizacji turnieju.
Usłyszałem w radiu, że w zamian za 2 miejsce, Polska zorganizuje turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Wiadomo gdzie ten turniej powinien sie odbyć.



PŚ w biathlonie: Sikora wygrał zawody!
PAP 15:15 (aktualizacja 15:50)



(fot. WP)


Tomasz Sikora wygrał w fińskiej miejscowości Kontiolahti zawody Pucharu Świata w biathlonie ze startu wspólnego na dystansie 15 km. Sikora na tym samym dystansie wywalczył srebrny medal podczas igrzysk olimpijskich w Turynie.

Drugie miejsce zajął lider Pucharu Świata Francuz Raphael Poiree, który stracił do zwycięzcy 30,7 s. Na trzeciej pozycji zawody ukończył Norweg Ole Einar Bjoerndalen - strata 38,0 s.




REKLAMA Czytaj dalej





Po zwycięstwie w Kontiolahti Tomasz Sikora awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Wyniki biegu na 15 km:
1. Tomasz Sikora (Polska) 42.51,2 (1. r.k.)
2. Raphael Poiree (Francja) 30,7 (2)
3. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 38,0 (4)
4. Andreas Birnbacher (Niemcy) 46,4 (2)
5. Alexander Wolf (Niemcy) 1.15,7 (3)
6. Sven Fischer (Niemcy) 1.27,2 (5)
7. Emil Svendsen (Norwegia) 1.32,9 (3)
8. Michael Roesch (Niemcy) 1.34,6 (5)
9. Roman Dostal (Czechy) 1.36,5 (4)
10. Frode Andresen (Norwegia) 1.41,8 (5)

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata (po 23 z 26 zawodów):

1. Raphael Poiree (Francja) 683 pkt
2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 662
3. Sven Fischer (Niemcy) 633
4. Michael Roesch (Niemcy) 542
5. Halvard Hanevold (Norwegia) 537
6. Tomasz Sikora (Polska) 506
7. Frode Andresen (Norwegia) 476
8. Michael Greis (Niemcy) 470
9. Vincent Defrasne (Francja) 455
10. Alexander Wolf (Niemcy) 425



PŚ w biathlonie: Sikora wygrał zawody!
PAP 15:15 (aktualizacja 15:50)



(fot. WP)


Tomasz Sikora wygrał w fińskiej miejscowości Kontiolahti zawody Pucharu Świata w biathlonie ze startu wspólnego na dystansie 15 km. Sikora na tym samym dystansie wywalczył srebrny medal podczas igrzysk olimpijskich w Turynie.

Drugie miejsce zajął lider Pucharu Świata Francuz Raphael Poiree, który stracił do zwycięzcy 30,7 s. Na trzeciej pozycji zawody ukończył Norweg Ole Einar Bjoerndalen - strata 38,0 s.




REKLAMA Czytaj dalej





Po zwycięstwie w Kontiolahti Tomasz Sikora awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Wyniki biegu na 15 km:
1. Tomasz Sikora (Polska) 42.51,2 (1. r.k.)
2. Raphael Poiree (Francja) 30,7 (2)
3. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 38,0 (4)
4. Andreas Birnbacher (Niemcy) 46,4 (2)
5. Alexander Wolf (Niemcy) 1.15,7 (3)
6. Sven Fischer (Niemcy) 1.27,2 (5)
7. Emil Svendsen (Norwegia) 1.32,9 (3)
8. Michael Roesch (Niemcy) 1.34,6 (5)
9. Roman Dostal (Czechy) 1.36,5 (4)
10. Frode Andresen (Norwegia) 1.41,8 (5)

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata (po 23 z 26 zawodów):

1. Raphael Poiree (Francja) 683 pkt
2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 662
3. Sven Fischer (Niemcy) 633
4. Michael Roesch (Niemcy) 542
5. Halvard Hanevold (Norwegia) 537
6. Tomasz Sikora (Polska) 506
7. Frode Andresen (Norwegia) 476
8. Michael Greis (Niemcy) 470
9. Vincent Defrasne (Francja) 455
10. Alexander Wolf (Niemcy) 425

System kwalifikacji od Igrzysk Olimpijskich - Pekin 2008. Mn?stwo ciekawych informacji, artykuly, wyniki, zestawienia, symulacje.
W Pekinie (CHN) zakończył się turniej podnoszenia ciężarów rozgrywany w ramach „XXIX Igrzysk Olimpijskich”, podczas którego wystąpiło ogółem 78 zawodniczek i 167 zawodników z 77 państw świata. Najlepsze wyniki zawodów uzyskali JANG Miran (83, KOR; 117,75) – 326 (140+186) – 327,17 pkt. oraz Evgeny CHIGISHEV (79, RUS; 124,13) – 460 (210+250) – 475,79 pkt. i Andrei ARAMNAU (88, BLR; 104,76) – 436 (200+236) – 473,31 pkt. Wyniki powyżej 300 pkt. Sinclaira uzyskało 6 zawodniczek, natomiast powyżej 460 pkt. Sinclaira – 8 zawodników. Podczas turnieju padło 13 rekordów świata seniorów i seniorek, 8 rekordów świata juniorów U20, 3 rekordy Europy seniorów, 7 rekordów Europy juniorów i juniorek U20 i... ani jednego rekordu Polski ! W ogólnej klasyfikacji medalowej wygrały Chiny (8-1-0), natomiast Polska uplasowała się na 12 pozycji (0-1-0). W ogólnej klasyfikacji punktowej triumfowała reprezentacja Chin – 61 pkt. przed Rosją – 34, Koreą Płd. I Kazachstanem – po 26, Białorusią – 19 i Ukrainą – 15, Polska z dorobkiem 8 pkt. na 14 miejscu > PEŁNE WYNIKI IO W PEKINIE: , (pdf); REKORDY ŚWIATA, EUROPY i OLIMPIJSKIE: ,

I tu mi zabiłeś ćwieka. Nie chcesz mi powiedzieć chyba że jak kupię STEYRA LP10 to mnie wszystkie kłopoty będą omijały szerokim łukiem.
Tego nie powiedziałem, ale serwis jest w kraju a jak twierdzi pan Krzysztof Stefaniak właściciel firmy mającej prawa przedstawiciela na Polskę to bardzo odporna broń. Często trafiają do niego na przegląd egzemplarze z klubów, które bez zaglądania do środka wystrzeliły nie jeden wagon śrutu. Oczywiście Steyr to broń droga w zakupie i nie koniecznie najlepsza, choć wielu między innymi medaliści igrzysk olimpijskich tak uważają. Ja dalej stoję na stanowisku, że Twinmaster w wersji Sport jest świetną alternatywą (cena !!!) na Polskie warunki. Znakomity serwis i dopracowany pistolet są gwarantem bezproblemowej eksploatacji. Polecam to rozwiązanie.

W 3Mieście ze znanych mi osób pistolet PCP z najwyższej półki ma kw@dratowy - Walthera LP300. Ale jeśli chodzi o naprawdę "topklasse" - przejrzyj wyniki z Igrzysk Olimpijskich czy MŚ - i już będziesz wiedział, co jest "top and trendy". Żeby nie męczyć - to jest Steyr LP10
Żeby nie męczyć , daj tabelkę skoro już ją znalazłeś.
W 3Mieście ze znanych mi osób pistolet PCP z najwyższej półki ma kw@dratowy - Walthera LP300. Ale jeśli chodzi o naprawdę "topklasse" - przejrzyj wyniki z Igrzysk Olimpijskich czy MŚ - i już będziesz wiedział, co jest "top and trendy". Żeby nie męczyć - to jest Steyr LP10
Były "chinki" ii "turczynki" czas na "hiszpankę". Model z najniższej półki cenowej-Delta Fox (zakupiłem by umilić sobie oczekiwanie na Falcona ).Do tego lunetka point 4x32AO.Zabawa polegała na oddaniu 5x10 strzałów z ośmiu rodzai śrutów i zliczeniu średniej z rozłozenia przestrzelin.Oto wyniki w kolejności strzelania:
H&N Logo Sport 25/25 mm
Norica Killer 60/48 mm
H&N Barracuda 26/25 mm
Crosman Destroyer 30/21 mm
H&N Finale Match 24/17 mm
Tomitex kulka gładka 64/38 mm
Umarex płaski 30/30 mm
BSA Elite 28/22 mm
Niestety nie pamiętam,który pomiar dotyczy pionu a który poziomu.Odległość nie była imponująca bo tylko 15 metrów.Pomieszczenie zamknięte więc bez wiatru.
W ten weekend "zabijając" czas oczekiwania na dzisiejszy odbiór Falcona postrzelałem na puktację.

Po 5 strzałów do tarczy w 3 kolejkach czyli 45 z jednego gatunku śrutu.Oto kolejność:
1.H&N Logo Sport 405 pkt.
2.H&N Finale Match 403 pkt.
3.H&N Logo Club 400 pkt.
4.BSA Elite 383 pkt.
5.Crosman Destroyer 381 pkt.
6.Norica Thor 364 pkt.
7.Norica Killer 291 pkt
8.Umarex płaski 215 pkt.
Zapomniałem zaprezentować zawodników

Zabawę zrobiłem na fali sukcesów i awansów naszych reprezentacji do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Za jakieś 60 minut przestrzelam Falcona tak więc myślę,że taniutka "hiszpanka" przejdzie do historii mojego strzelania wiatrówkowego.Choć nie zapieram się,że jeszcze się z nią "zabawię".
Pozdrawiam.Mirek.
tam nie tylko nie wyniknie nic wielkiego ale takze nic malego, jednym zdaniem nic nie wyniklo i nie wyniknie, w imie politycznej zagrywki zbeszczeszczono cialo polskiego generala, od samego poczatku bylo wiadomo ze nie bedzie efektow ale liczyl sie fakt ze przez chwile wszystkie polskie media trabily o zlych sowietach ktorym podobno bardzo zalezalo na smierci Sikorskiego, do antyrosyjskiego koktajlu wrzucimy jeszcze barbarzyncow z Gruzji ktorzy nie umieli uszanowac igrzysk olimpijskich, pseudoincydent w Osetii, bałtycka gazrurke bo przeciez to Polska nakazuje swoim sasiadom gdzie i co wolno im robic, odgrzewane po wielekroc pierogi katynskie i juz wiemy dlaczego Lech Kaczynski powinien zostac wybrany na druga kadencje a za tarcze rakietowa powinnismy zaplacic z wlasnej kieszeni


ja liczylem ze nasi kochani nekrofile odprawia jakis rytual voodoo i szkielet Sikorskiego sam zacznie mowic dlaczego wpadl do morza 60 lat temu bo na Anglikow nie ma co liczyc, sa zbyt zajeci likwidowaniem skutkow gospodarczego kryzysu aby bawic sie jeszcze z naszymi ekspertami w trupie puzzle
wracajac do incydentu w Osetii, Kaczynski juz zdazyl obszernie wypowiedziec sie na ten temat, na stronie prezydenckiej sa zdjecia (proponuje je obejrzec to sie usmiejecie)

przede wszystkim do calej sytuacji doszlo praktycznie w nocy, jedynym zrodlem swiatla byly reflektory samochodow, jak zatem mozna bylo stwierdzic kto oddal strzal? po świście kuli? najprawdopodobniej tez nie poinformowano niegruzinskich posterunkow o tej wyprawie co juz zahacza o swiadome wystawienie polskiego prezydenta na ryzyko utraty zdrowia i zycia

generalnie nie ma wielkiego znaczenia kim byl strzelec ale cala sprawa wyglada na prowokacje Saakaschwilego, on znal teren, musial wiedziec gdzie jedzie i co sie tam znajduje, dlaczego BORowcow przesunieto na koniec kolumny a sam Kaczynski znalazl sie na jej czele? chyba tylko Kaczynski byl na tyle glupi zeby zgodzic sie na taka nocna eskapade (dla porownania, w ochrone wizyty prezydenta Busha w Iraku zaangazowano blisko 70 tysiecy osob, nie mowiac juz o innych srodkach bezpieczenstwa, oczywiscie to zupelnie inny kaliber przywodcy ale roznica w podejsciu do sprawy jest gigantyczna)

czyzby wiec prezydent Gruzji chcial skorzystac z okazji i samowolnie ,,potrzasnac i postraszyc'' prezydenta Polski aby lepiej go nastroic do swoich potrzeb? biorac pod uwage inwazje na Osetie w przeddzien igrzysk olimpijskich nalezy zalozyc ze jest zdolny do takich posuniec, ten czlowiek jest zwyczajnie niebezpieczny, swiat to juz dostrzegl (Saakaschwili jest obecnie w znacznym stopniu ignorowany na miedzynarodowym forum)
Mówię o wynikach Igrzysk Olimpijskich i MŚ np. o Igrzyskach w Nagano, gdzie Kanada przegrała, a był to teren neutralny. Wybacz ale wyniki są dla mnie tutaj najważniejszą wskazówką. Jest nieduża różnica, ale jest. Poza tym europejscy hokeiści stanowią w NHL czołówkę.
Polska
Start polskiej reprezentacji na Igrzyskach Olimpijskich można ocenić jako przyzwoity i tutaj przy ocenie naszych sportowców występuje kilka aspektów. Po pierwsze najistotniejsze są medale i w porównaniu do Aten jesteśmy na tym samym poziomie (10 medali), ale w Pekinie dorobek jest nieco cenniejszy gdyż mamy 6 srebrnych medali (w Atenach 2). W porównaniu jednak do drugiej połowy lat 90-tych, a tym bardziej do lat 60-tych i 70-tych jest znacznie słabiej. Po drugie mieliśmy kilka nieszpodzianek, na które liczy się przy każdych Igrzyskach i tutaj możemy nasz występ ocenić pozytywnie. Po trzecie jednak w wielu przypadkach zawiedli kandydaci do medali (faworyci): przede wszystkim pływacy na czele z Otylią Jędrzejczak; Marcin Dołęga w podnoszeniu ciężarów; kajakarze (Seroczyński z Kujawskim byli blisko brązowego medalu, gdyby zdobyli ten medal, to zostałby im odebrany za doping Seroczyńskiego); Agnieszka Radwańska (odpadła już w drugiej rundzie ze Schiavone); żeglarze (Kusznierewicz i Życki skończyli na 4 miejscu, ale reszta zawiodła) - ich usprawiedliwieniem na pewno są warunki jakie panowały na akwenie, nie było wiatru, a Polacy są przyzwyczajeni do wietrznych zawodów; polskie siatkarki, które potwierdziły, że są silne tylko na europejskim kontynencie. Nie udało się zdobyć wielce oczekiwanego medalu w dyscyplinach zespołowych. Siatkarze w grupie naprawdę grali bardzo dobrze i wydawało się, że medal powinni zdobyć. Zabrakło jednak szczęścia w ćwierćfinale z Włochami (poza tym krótko o samym meczu już pisałem wcześniej). O szansach przed Igrzyskami mówiło się także w przypadku zapaśników i judoków. Mamy tradycje w tych dyscyplinach, ale niestety w Pekinie nie udało się zdobyć wśród mężczyzn ani jednego krążka. Niespodziankę za to sprawiła pochodząca z Dolnego Śląska Agnieszka Wieszczek - pierwszy medal dla Polski w historii zapasów kobiet. Jeśli chodzi o lekkoatletykę, to uzyskaliśmy dobry wynik, 2 medale, w tym 1 złoty, dzięki czemu tradycja przywożenia medalu w lekkoatletyce z każdych Igrzysk została podtrzymana. Dobry występ zaliczyła Anna Jesień i Marek Plawgo, udział w finale w mocnej konkurencji był na ich miarę możliwości. Zdobyliśmy pierwszy, historyczny złoty medal w gimnastyce sportowej za sprawą perfekcjonisty Leszka Blanika. Złoty medal naszej czwórki podwójnej również ma ogromne znaczenie, gdyż potwierdził supremację naszej osady na świecie, a poza tym wioślarstwo obok jeździectwa i żeglarstwa to najstarsza dyscyplina Igrzysk.
Na osobną analizę zasługują chyba pływacy, o których wcześniej wspomniałem, że wypadli słabo. Otylia Jędrzejczak była dawniej najlepsza na 200 motylkiem i w ścisłej czołówce na 100 m motylkiem i 400 dowolnym. Na igrzyskach spaliła w tych dwóch konkurencjach, ale przed jej koronnym wydawało się, że medal powinna zdobyć. Tymczasem niespodziewanie wygrały Chinki, pobijając rekord świata. Co konkretnego można powiedzieć, przy okazji jej startu na 200m? Ano Otylia gdyby popłynęła na dobrym poziomie, nawet nie rekordowym, tylko w granicach 2:06:00, to zdobyłaby brązowy medal. Na złoty nie miała szans, ale niezdobywając brązowego medalu, może mieć pretensje do siebie, albo po prostu powiedzieć "byłam słaba na Igrzyskach w Pekinie".
Pewnym optymistycznym akcentem w pływaniu były rekordy życiowe Polaków, ale na nic się one zdały, skoro świat płytacki nam uciekł. Trudno przewidywać co będzie dalej. Czy dogonimy czołówkę, czy czołówka obniży poziom i znowu będzie szansa, czy może jak osiągniemy poziom najlepszych, to czołówka znowu nam ucieknie.
To szóste Letnie Igrzyska Olimpijskie w moim życiu, które będę oglądał (Seul 1988, Barcelona 1992, Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008). Z Los Angeles nie było transmisji, a poza tym byłem taki mały. Pora rozgrywania konkurencji biorąc pod uwagę różnicę czasową niezbyt odpowiednia. Niektóre konkurencje zaczynają się około 3 ranem a kończą o 16-17. Niektórzy idą spać o 3, a większość będzie pracowała w czasie olimpijskiej walki. Będą powtórki, ale to już nie to samo, szczególnie jeśli ktoś powie Ci o wyniku. Aczkolwiek finały lekkoatletyczne odbywać się będą popołudniu naszego czasu.

Dla przypomnienia dorobek medalowy Polski począwszy od Seulu a skończywszy na Atenach:

Seul 1988
2 złote
5 srebrnych
9 brązowych

Barcelona 1992
3 złote
6 srebrnych
10 brązowych

Atlanta 1996
7 złotych
5 srebrnych
5 brązowych

Sydney 2000
6 złotych
5 srebrnych
3 brązowe

Ateny 2004
3 złote
2 srebrne
5 brązowych

Szanse Polaków:
Napiszę tylko o Blaniku, który na pewno jest faworytem w swojej konkurencji. Pamiętam go z Igrzysk Olimpijskich w Sydney gdzie w 2000 roku podczas finału skoku przez konia (godziny ranne polskiego czasu) ostatnim perfekcyjnym skokiem zapewnił sobie brązowy medal. Tamten jeden skok był idealny. Teraz zapowiada się, że wszystkie takie będą, bo Leszek jest perfekcjonistą, z tym że w jego starcie, tak jak i w wielu innych na tych Igrzyskach, dużą rolę odegra psychika.

Anno Domini MMXII… Oj, będzie się działo, oj będzie. Nie tylko Olimpiada w Londynie i święto futbolu w Polsce oraz na Ukrainie, nie tylko wprowadzenie europejskiej waluty w naszym kraju, nie tylko ukończenie kolejnej linii warszawskiego metra, a także koniec kolejnej ery w kalendarzu Majów… Nie tylko spodziewany przez wielu koniec świata (który zapisano też według niektórych oszołomów specjalnym kodem w dziełach Tolkiena…). Na rok 2012 przygotowywane jest duże wydarzenie tolkienowskie: The Return of the Ring (’Powrót Pierścienia’). Choć sama nazwa brzmi niepokojąco (boć przecie Frodo wrzucił ten przeklęty Pierścień w ognie Orodruiny), sama impreza może być bardzo interesująca. Pomysł powstał w brytyjskim Tolkien Society. Po sukcesie konwentu Tolkien 2005 narodziła się nowa inicjatywa. Zjazd miłośników Tolkiena ma mieć miejsce na Loughborough University w dniach 16-20 sierpnia 2012 r. Data nie jest przypadkowa. Organizatorzy chcą wykorzystać fakt, że z okazji igrzysk olimpijskich w Londynie powstaną zapewne różne tańsze połączenia świata z Anglią - w tych dniach miłośnicy sportu będą właśnie wracać z Londynu i na pewno łatwiej będzie podróżować w odwrotnym kierunku, do Anglii. Już powstają pomysły dotyczące punktów programu. I choć Powrót Pierścienia planowany jest za wiele lat, dziś warto pomyśleć, czy nie chcielibyśmy i my wziąć w nim udziału… Więcej informacji o konwencie .

Jeśli chodzi o wiadomą imprezę, to... Hm, zapowiada się nadzwyczaj ciekawie. A tak ciekawa impreza musi mieć swój topic, bo głowę daję, że ktoś z forumowiczów na pewno na imprezie będzie, chociaż to dopiero za te cztery lata. A może jakiś wyjazd wspólny by z tego wyszedł?
Wchodzi baba do windy, a tam schody (tak głupie, że dla niektórych aż śmieszne )
***
-Stój, bo strzelam.
-Stoję.
-Strzelam.
***
- Tato co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
***
Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
- O, o, o, o, o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
- Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie!
***
- Po czym poznać że w USA są Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
- A po czym poznać, że są tam Włosi?
- Stawiają na kaczkę.
- A poczym poznać, że jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom