Tutaj dostępny jest dość archiwalny rozkład jazdy jeszcze z czasów dworca obok baru "Smok".
http://www.komunikacja.krakow.pl/pks/index.php?id=01
Widnieje na nim kurs do Gorlic z 5:30 obsługiwany przez PKS Nowy Sącz. Zresztą mam w pamięci, że takowy kurs o wczesnym poranku był. Do Gorlic przez Nowy Sącz oprócz tego kursu i wspomnianego wcześniej w wykonaniu PKS Kraków jeździł także niektórymi kursami ówczesny PKS Gorlice.
Beskidus (dawny PKS Sucha Beskidzka) od 01.09.08 zawiesił następujące kursy:
5:20 Sucha Beskidzka - Zachełmna, 5:50 Zachełmna - Sucha Beskidzka
5:20 Sucha Beskidzka - Zawoja Widły, 6:15 Zawoja Widły - Sucha Beskidzka
6:40 Sucha Beskidzka - Zawoja Wilczna,
6:45 Sucha Beskidzka - Stryszawa Huciska, 7:10 Stryszawa Huciska - Sucha Beskidzka,
6:45 Sucha Beskidzka - Zachełmna, 7:15 Zachełmna - Sucha Beskidzka,
6:50 Sucha Beskidzka - Juszczyn Zgudy,
8:45 Maków Podhalański - Katowice, 14:30 Katowice - Sucha Beskidzka (zawieszony od poniedziałku do piątku)
13:35 Sucha Beskidzka - Kraków, 16:20 Kraków - Zawoja Policzne,
14:15 Sucha Beskidzka - Sidzina, 5:10 Sidzina (skrócony do Jordanowa Rynek)
14:50 Sucha Beskidzka - Lachowice skrzyż., 15:05 Lachowice skrzyz. - Sucha Beskidzka
15:00 Sucha Beskidzka - Zachełmna, 15:40 Zachełmna - Sucha Beskidzka,
16:00 Sucha Beskidzka - Lachowice leśn.
19:15 Sucha Beskidzka - Tarnawa Górna przez Śleszowice
17:45 Sucha Beskidzka - Zawoja Policzne, 5:45 Zawoja Czatoża - Sucha Beskidzka,
Kurs z 19:05 do Bieńkówki przesunięty na 19:10 i będzie omijał Marcówkę.

To tylko "kosmetyczne zmiany" - w Beskidusie prawdziwy pogrom połączeń lokalnych miał miejsce w marcu tego roku. Firma najwyraźniej zmienia profil, widać to choćby po jej stronie internetowej - dużo miejsca zajmują reklamy stacji obsługi pojazdów, a komunikacja pasażerska traktowana jest po macoszemu, nawet rozkładu nie ma, tylko link do strony zbiorczej. Zapewne już niedługo Beskidus całkowicie odrzuci przewozy pasażerskie jako zbędny balast i zajmie się inną działalnością.
Z powodu akcji protestacyjnej w Warszawie w dniu 06-08-2008r. komunikacja PKS w Kielcach S.A. będzie znacznie ograniczona. Za powstałe utrudnienia przepraszamy naszych Pasażerów.
/ Załoga.

Zostaną wykonane następujące kursy:
Kielce - Łódź g. 06:05
Kielce - Kraków g. 06:10
Kielce - Warszawa g. 06:30
Kielce - Kudowa Zdrój g. 06:50
Kielce - Rzeszów g. 07:00
Kielce - Lublin g. 07:10
Kielce - Kraków g. 07:40
Kielce - Wrocław g. 08:30
Kielce - Warszawa g. 08:50
Kielce - Zakopane g. 09:00
Kielce - Rzeszów g. 12:45
Kielce - Łódź g. 13:00
Kielce - Zakopane g. 14:00
Kielce - Kraków g. 15:30
Kielce - Warszawa g. 16:30
Kielce - Władysławowo g. 17:30
Moim zdaniem plan naprawczy PKS (jak tytuł postu) jako calości nie ma sensu. Kilkunastoletnich zaległości nie da sie juz nadrobic na wolnym rynku. Busiarzy jak i prywatnych przewoźników nie da sie juz wyeliminować. Moimi ulubionymi przykładami sa trasy: Kraków-Zakopane i Nowy Sącz (absolutne hity, numery 1 i 2), Katowice-Jastrzebie, Gdynia-Hel i jeszcze wielokrotnie omawiana trasa Warszawa-Lublin. 15 czy 20 lat temu te trasy byly traktowane jako dalekobiezne, w dziejszych realiach to raczej komunikacja międzymiastowa. Autobusy wypełnione w ponad 100 %. Tamte czasy juz nie wrócą. Jedynym ratunkiem jest komunikacja dalekobieżna, taka przez Polskę, albo pół:) A dla tych PKSów, które nie maja takiej szansy dbanie o to, co pozostało, czyli kursiki wokól komina a nie kasowanie i wycinanie w pień tego co zostało jak np. w Myslenicach.
http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,8 ... 94977.html

[Częstochowa, Gdynia] Autobusom podziękujemy?

MPK chce zlikwidować bilety miesięczne, a opłaty za pojedyncze przejazdy uzależnić od przejechanego dystansu. Dla jeżdżących rzadko byłoby to korzystne (np. do 10 przystanków 1,40-1,80 - w zależności od kwoty, za którą doładujemy e-kartę), lecz ruchliwsi zapłacą więcej.

Komentuje Marcin Gromadzki, specjalista organizujący komunikację miejską w Gdyni:

Gdy technika pozwoliła rozliczać mieszkańców za faktycznie zużycie energii cieplnej, a nie od powierzchni mieszkania - zaczęto oszczędzać. Podejrzewam, że tak samo będzie z częstochowską komunikacją: ludzie przestaną jeździć, bo im się to nie będzie opłacać. Z naszych badań w Gdyni wynika, że rabat dla posiadacza biletu okresowego wynosi nawet 60 proc. - o tyle więcej zapłaciliby, gdyby uiszczał opłatę za każdy przejazd. A jednak miastu się to opłaca, bo promuje korzystanie z komunikacji publicznej. Dzięki temu mniejsze są korki i kłopoty z parkowaniem.

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35821,5195129.html

[Kraków] Nocna i dzienna komunikacja za tą samą cenę

Spełni się jeden z postulatów młodych znawców komunikacji miejskiej: przejazdy nocnymi autobusami będą kosztowały tyle co w dzień. Szykują się też inne zmiany w ofercie biletów miejskich. Podwyżek jednak nie będzie.

Na przełomie poprzedniego i bieżącego roku opisywaliśmy pomysły poprawy komunikacji nocnej w Krakowie, zaproponowane przez czterech młodych ludzi zafascynowanych organizacją miejskich przewozów. Oprócz zmian w trasach kilku linii autobusowych, postulowali oni również likwidację nocnej taryfy biletowej. Jak argumentowali, wprowadzenie w nocy takiego samego cennika za przejazdy jak w dzień zachęci ludzi do korzystania z nocnej komunikacji. Wszystkie swoje pomysły umieścili na stronie internetowej http://www.nocne-krakow.pl.

- Obecne ceny, czyli 5 zł za jednorazowy przejazd, prowadzą do tego, że już dwu osobom opłaca się zamówić taksówkę, bo ta wysadzi ich pod drzwiami, a koszt będzie porównywalny do podróży autobusem - uzasadniali autorzy projektu. - Jeśli zaś trzeba jeszcze przesiąść się z autobusu jednej linii do autobusu innej, to przejazd nocny całkiem przestaje się opłacać.

Choć nie wiadomo jeszcze, czy Zarząd Dróg i Transportu, który odpowiada za organizację miejskiej komunikacji, zdecyduje się na roszady w przebiegu tras nocnych linii, to z pewnością uległ w kwestii cennika. Od lipca nocna komunikacja ma kosztować tyle co dzienna!

Takie zapisy znalazły się w proponowanej przez ZDiT uchwale, którą w ciągu kilku najbliższych tygodni ma się zajmować rada miasta. - Obniżenie cen nocnych biletów zaakceptowaliśmy już parę miesięcy temu, ale zgłaszamy pomysł dopiero teraz, bo oprócz tej zmiany mamy jeszcze kilka innych poprawek w ofercie biletowej. Chcieliśmy je wprowadzić jedną uchwałą - wyjaśnia Piotr Kącki, wicedyrektor ZDiT odpowiedzialny za miejski transport. - Uchwała ma pozytywne opinie, więc spodziewamy się, że jej wprowadzenie będzie tylko formalnością i od lipca nocą będzie obowiązywał nowy cennik - dodaje.

Oprócz obniżki cen na nocne bilety, ZDiT wprowadza jeszcze jedną istotną nowość: bilet półtoragodzinny. Będzie on kosztował 4,60 zł (ulgowy gminny - 2,80 zł, a ulgowy "ustawowy" - 2,30 zł) i ma być najwygodniejszym rozwiązaniem dla ludzi mieszkających poza granicami miasta. Zamiast dwu biletów - jak dotychczas - aby dojechać do centrum Krakowa, będą mogli kupić tylko jeden.

Rybnik to zadupie, bo jak mi wyjaśnisz że ze stolycy regionu po 23 nie idzie sie wydostać do okolicznych miejscowości? Od niedawna mieszkam w mieście przy którym Rybnik to wiocha z pogranicza, więc nie pisz już więcej o wielkomiejskości Rybnika bo Ty chyba oprócz Rybnika nie widziałeś wielkiego miasta

Omen, nie wiem co bierzesz, ale jest mocne... Katowice, stolica województwa Śląskiego. Ostatni autobus do Gliwic odjeżdża o 22.50. Pociąg też mniej więcej o tej samej porze.

Wodzisław - ostatni pociąg jest zdaje się ok. 21... nie wspominając o PKS. Komunikacja nocna - brak.

Wrocław - 13 linii nocnych, żadna nie wyjeżdża poza miasto...

Poznań - 21 linii nocnych, tylko 4 wyjeżdżają poza miasto (ale to i tak są miejscowości nie dalej, jak 20km od miasta)

Kraków - 8 linii nocnych, żadna nie wyjeżdża poza obrzeża miasta...

GOP - niektóre autobusy kursują w nocy, łącząc ze sobą dwa-trzy miasta...

Zaczynacie być zabawni z tą wojenką o tę wielkomiejskość