krystian legierski
wojtekstoltny

Ponad stu licealistów i gimnazjalistów przemaszerowało przez ÂŚródmieście Warszawy na znak protestu przeciwko nominacji Romana Giertycha na szefa resortu oświaty. Marsz zorganizowały Inicjatywa Uczniowska i Federacja Anarchistyczna.
Pochód przeszedł spod Pałacu Kultury i Nauki pod Sejm, potem uczestnicy protestu pikietowali gmach Ministerstwa Edukacji w Alei Szucha.

Giertych to nacjonalista i faszysta. Taki ktoś nie powinien być ministrem edukacji - powiedział uczestniczący w marszu Paweł Lewandowski, 16-letni gimnazjalista z Inicjatywy Uczniowskiej. Inny manifestujący, o pseudonimie Żaczek, z Federacji Anarchistycznej, który nie chciał podać nazwiska, poglądy nowego ministra edukacji określił jako "skrajny konserwatyzm rodem z ciemnogrodu".

Pikietujący uczniowie przez całą drogę wznosili okrzyki: "Precz z Giertychem!", "Wolna szkoła, religia do kościoła!". Mieli ze sobą także kilka transparentów. Na jednym z nich wystawili nowemu ministrowi oceny z etyki, tolerancji, WOS-u, i religii. Noty za wszystkie przedmioty, z wyjątkiem tego ostatniego (celująca), były niedostateczne.

Na placu przed Sejmem protestujący urządzili happening, podczas którego dwaj uczniowie odegrali scenkę samobiczowania.

Młodzież musi klękać przed nauczycielami i księżmi w szkołach i biczować się tym, czego nie chce się w nich uczyć. Nie chcemy religii w szkołach - wyjaśniali tę scenę uczestnicy marszu.

Nad "biczującymi się" młodymi ludźmi "czuwał" przebrany za księdza działacz Racji Polskiej Lewicy, Tadeusz Kordek.

Pod Ministerstwem Edukacji jeden z członków Inicjatywy Uczniowskiej, licealista, Aleksander Pawłowski, odczytał oświadczenie protestujących.

Obawiamy się, że atmosfera nacjonalizmu, szowinizmu i skrajnego klerykalizmu w stylu Radia Maryja zostanie przeniesiona do szkół, w których zostanie wytępiony i tak ograniczony już pluralizm poglądów - głosi dokument.

Wsparcia pikietującym udzielił właściciel zamkniętego niedawno warszawskiego klubu Le Madame, Krystian Legierski. "Gdybym miał dzieci, protestowałbym tu codziennie. Naszych dzieci nie mogą wychowywać faszyści" - wyjaśnił swój udział w demonstracji Legierski.

źródło: Onet.pl
Wygląda na to, że była to decyzja polityczna! Kaczory chciały upiec kilka pieczeni za jednym razem. Czy Warszawa naprawdę nie ma sił by kopnąć go w ten Kaczy zadek?

Warszawa: Eksmisja "Le Madame" wstrzymana[2005-03-21 17:38:36]
Około 200 osób protestowało w obronie warszawskiego klubu oraz galerii "Le Madame". Wśród osób zgromadzonych w budynku przy ulicy Koźlej 12 nie brakowało znanych postaci. W proteście wzięli udział między innymi: reżyser teatralny Grzegorz Jarzyna, krytyczka literatury i dziennikarka telewizyjna Kazimiera Szczuka, aktorka Ewa Kasprzyk, redaktorka naczelna "Aktivist" Zuzanna Ziomecka, szefowa Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych OŚKa Agnieszka Grzybek, aktor Maciej Kowalewski oraz dyrektor Teatru Wybrzeże Maciej Nowak.
Obrońcy "Le Madame" zorganizowali konferencję prasową, prowadzoną przez Szczukę. To miejsce urzędnikom bardzo niewygodne. Mają o nim złe wyobrażenie, że to klub gejowski, że nie wiadomo, co się tu dzieje. Może gdyby tu przyszli, zobaczyli... - mówił Krystian Legierski, działacz Zielonych 2004, współwłaściciel "Le Madame". Organizacje kobiece, gejowskie zawsze mogą liczyć na Le Madame, w przeciwieństwie do miasta, w organizowaniu imprez, spotkań - podkreślała Agnieszka Grzybek. Kazimiera Szczuka poinformowała, że władzom miasta wysłano ponad 3, 5 tysiąca listów elektronicznych z apelem o odstąpienie od zamykania "Le Madame".
Ostatecznie komornik odstąpił od wykonania eksmisji w dniu dzisiejszym. Właścicielom "Le Madame" wyznaczono czas do 30 kwietnia na zakończenie z władzami miasta negocjacji w sprawie dalszego funkcjonowania klubu. Miasto nie zamierza odstąpić od eksmisji użytkowników kamienicy na Nowym Mieście, w której działa m.in. klub "Le Madame" - zapowiedział Lucjan Bełza z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego stołecznego Urzędu Miasta.
W budynku przy ulicy Koźlej 10 i 12 oprócz "Le Madame" znajdują się siedziby wielu organizacji, między innymi: Zielonych 2004, Inicjatywy Stop Wojnie, Porozumienia Kobiet 8 Marca, Stowarzyszenia Drama czy Wolnego Kościoła Reformowanego. Przedstawiciele tych organizacji upatrują źródeł kłopotów właścicieli "Le Madame" w niechęci prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego do organizacji skupionych wokół klubu.
Liderzy Zielonych 2004 mówią wręcz o politycznym ataku ze strony prezydenta Warszawy. Stanowczo protestujemy przeciwko wykorzystywaniu przez Pana Lecha Kaczyńskiego pozycji Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy do prób eliminacji grup politycznych będących wielokrotnie w opozycji do działań jego ugrupowania. Zaistniałą sytuację odbieramy jako atak polityczny na nasze ugrupowanie - czytamy w wydanym dziś stanowisku Rady Krajowej Zielonych 2004.
Bartłomiej Kacper Przybylski


Chcialam sprostowac ze ciemnoskory mezczyzna na zdjeciach, nie jest to Krystian Legierski wlasciciel klubu.

Ciesze sie ze odwiedziles Fotodziadku nasza stara poczciwa dame, szkoda ze nie mam sprawnego aparatu :(

Walczymy dzielnie, swiatelko robi sie co raz jasniejsze, dzieki Wam wszystkim za wsparcie i cieple slowa.

pozdrawiam serdecznie :)


no to powodzenia i nie dajcie się załatwić jak Jambalaya
Chcialam sprostowac ze ciemnoskory mezczyzna na zdjeciach, nie jest to Krystian Legierski wlasciciel klubu.

Ciesze sie ze odwiedziles Fotodziadku nasza stara poczciwa dame, szkoda ze nie mam sprawnego aparatu

Walczymy dzielnie, swiatelko robi sie co raz jasniejsze, dzieki Wam wszystkim za wsparcie i cieple slowa.

pozdrawiam serdecznie
Swoją drogą szkoda, że akurat teraz wpadli na to, żeby zamykać (no dobra, z informacji Gazety Wyborczej wynika, że to wcale nie jest tak nagle). Mogli poczekać do piątku, bo w czwartek miała być impreza "Piosenki Dawnej Warszawy".

Ale tak na zdrowy rozsądek? Po co? Komu to przeszkadza? Proces niejasny, bo jaki proces trwający ponad 10 lat można nazwać "jasnym"? Dlaczego trzeba od razu eksmitować podnajemców?

Za gazetą"(...) działalność klubu potępili mieszkańcy, którzy zarzucają mu, że to scena zachowań nieobyczajnych. - Nie mamy nic przeciwko mniejszościom seksualnym, ale ten klub jest za głośny i zbyt uciążliwy - mówi Wiesława Majewska ze wspólnoty Freta-Koźla.

"Mam opinię rzeczoznawcy, z której wynika, że nie przekraczamy norm hałasu - odpowiada na to Krystian Legierski, twórca Le Madame."

Nie bardzo wiem po co to całe organizowanie konkursów...
Geje glosuja tak jak reszta społeczeństwa ... Doszukiwanie sie sensacji w tym ze głosuja na PIS jest kompletna bzdurą...Głosują na PIS i na PO i na PSL i na SLD ... co za odkrywanie Ameryki ??? To ze akurat pan Krystian Legierski nalezy do Zielonych nie oznacza ze wszyscy geje maja glosowac ma jego partie, wydaje mi sie ze jego poglady sa zupelnie oderwane od rzeczywistości,,,

http://pl.youtube.com/watch?v=UZibqVKcYA4 hahaha ci goście z pyta.pl są the best :D nawet jednego pajaca z antify zaczepili , próbował mu chustkę ściągnąć ale nie wyszło

Ej, tutaj czy mi się coś wydaje czy w 124 sekundzie występuje Krystian Legierski ? Nie no extra parada zabrakło tylko Szymona Niemca do kompletu pedałów, pedofilów i lewaków w komplecie. Zboczona śmietanka by była wtedy w komplecie A co do lewaków to wiem z doświadczenia ich się nigdy nie nawróci, bo znam takich co w patriotycznym towarzystwie zachowują się jak mega ultra nacjonaliści lecz gdy zobaczą dawnych kumpli z antify to potrafią z nimi iść i niszczyć symbole narodowe a nawet podrzeć fagi Te lewe bydło można jedynie wybić czego nie polecam, to jedyne lekarstwo, lecz jest nadzieja, że oni sami się powybijają
Wstrzymana egzekucja komornicza w klubie Le Madame
PAP 16:25

Warszawski urząd miasta wstrzymał egzekucję komorniczą w znanym stołecznym klubie Le Madame, w którym dzień wcześniej ponad 200 osób broniło lokalu przed komornikiem.

O wstrzymaniu egzekucji poinformował właściciel Le Madame Krystian Legierski. Powiedział, że spotkał się w tej sprawie z p.o. prezydenta Warszawy Mirosławem Kochalskim. Podjął on decyzję, by przynajmniej na dwa dni odwołać komornika - dodał Legierski.

Warunkiem dalszych rozmów miasta z właścicielem klubu ma być opłacenie przez niego zaległego czynszu za bezumowne korzystanie z lokalu. Legierski podkreślił, że nie uiszczał opłat, ponieważ początkowo nie otrzymywał faktur. Gdy zostały one wystawione, opiewały na zbyt dużą kwotę, bo policzono w nich dwukrotnie większy niż faktyczny metraż.

W środę miasto ma ustalić wysokość zaległego czynszu. "Gdy go zapłacimy, będziemy mogli negocjować wynajem lokalu, w którym mieści się klub. Ze strony miasta nie ma jednak w tej sprawie żadnych wiążących deklaracji" - powiedział Legierski.

W poniedziałek Le Madame i mieszczącej się w tej samej kamienicy galerii "Ona" broniło ponad dwieście osób, które uważają oba lokale za ważne miejsca na kulturalnej mapie stolicy. Komornik dysponujący prawomocnym nakazem eksmisji nie mógł opróżnić lokali, ponieważ ludzie odmawiali dobrowolnego ich opuszczenia. Część z nich spędziła noc w Le Madame.

Była to już druga próba usunięcia klubu i galerii z kamienicy na warszawskim Nowym Mieście. W marcu ubiegłego roku ich sympatycy również bronili ich przed komornikiem.

Le Madame wynajmowała lokal od firmy Eureka, z którą o zwrot kamienicy procesowało się miasto. W 2004 r. Eureka utraciła prawomocnym wyrokiem sądu prawo do budynku. Miasto uznało umowy najmu klubu, galerii i kiosku za bezprawne, lecz nie podpisało nowych. (sm)

zrodlo: http://wiadomosci.wp.pl/w...26&ticaid=11542


hmm moze jest jeszcze jakas szansa...

Ponad 100 osób uczestniczy w demonstracji przeciwko nowemu ministrowi edukacji. Demonstracje zorganizowała Inicjatywa Uczniowska, przyłączyły się do niej także inne organizacje lewicowe i anarchistyczne.

Młodzi ludzie wyruszyli z Placu Defilad i idą w stronę Sejmu by zakończyć marsz protestem przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki. Protestujący niosą transparenty i flagi, cały czas skandują także pokojowe i antyfaszystowskie hasła.

Tadeusz Kordek, który idzie z młodzieżą przebrany za księdza, przyniósł na manifestacje bat - jak mówi - jest to bat na klerykalizację polskich szkół.

Janek Żaczek z Federacji Anarhistycznej podkreśla, że manifestujący protestują nie tylko przeciwko Romanowi Giertychowi, ale przeciw całej polityce PIS.

Krystian Legierski, do niedawna właściciel warszawskiego klubu Le Madame mówi, że politycy prawicy rozprawili się już z mniejszościami seksualnymi, a teraz chcą sobie wychować zastępy ideologicznych bojówek. Jego zdaniem, to że Giertych - faszysta - będzie wychowywał polskie dzieci to po prostu skandal.

Roman Giertych odebrał tekę ministra Edukacji zaledwie wczoraj, a już spotyka się to z protestami na ulicach. Młodzi ludzie boją się, że religia w szkołach będzie obowiązkowa, a jedyną organizacją która będzie mogła wchodzić do szkół, będzie Młodzież Wszechpolska.


paranoja! to wszystko jest śmieszne , znowu bedzie chaos ;]

50 Wawoaktywnych

autor: Anna Wittenberg, pg, 2007-12-21, Ostatnia aktualizacja: 2007-12-21

Dzięki nim zmienia się miasto, a przestrzeń Warszawy wypełnia się pozytywnymi wibracjami i dobrą energią. By działać nie potrzebują władzy. Wystarczy im motywacja. [...]

12. Zielone Mazowsze: ekolodzy, wbrew pozorom, nie zajmują się jedynie przypinaniem się do drzew. ZM walczy w Warszawie o logiczne myślenie władzy. Dzięki temu rowerzyści mają szansę na nowe ścieżki, piesi na nowe chodniki, a kierowcy na spokojną jazdę. Jeśli jednak ktoś ma wątpliwości co do ich prawdziwie ekologicznych korzeni, już je rozwiewam. Kiedy wysyłaliśmy z redakcji świąteczne kartki do osób, z którymi współpracujemy, nie mogliśmy adresować ich do ZM. Powód? Dowiedzieliśmy się, że uznają to za marnotrawstwo papieru.

5. Przemysław Pasek. Kino pod mostem, rejsy śladami powstańców, koncerty offowe, sprzątanie brzegów Wisły, oznaczanie rezerwatów, rowerowe rajdy – działań fundacji Ja Wisła, prowadzonej przez Przemka, jest tak wiele, że nie da się ich wymienić na jednym oddechu. W redakcji mamy nawet takie powiedzenie: „Nic się nie dzieje w mieście? Zajrzyj do Paska, on na pewno robi coś nowego”. [...]

29. Krystian Legierski: walka o jego Le Madame zjednoczyła warszawiaków. Po zamknięciu klubu Legierski nie poddał się. Teraz jest alternatywny podwójnie: jego M25 (na Pradze) i Tomba Tomba (na Starym Mieście) są jednymi z najważniejszych punktów na mapie Warszawy. Oprócz branży rozrywkowej prowadzi jeszcze wiele innych działań. Jest działaczem na rzecz obrony praw mniejszości seksualnych, prawnikiem, członkiem Zielonych 2004 i... wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego.

33. Marcin Masecki, 25 letni pianiasta, warszawskie odkrycie roku 2007. Zdobył tu ogromną popularność. Wziął udział w nietypowej Masie Krytycznej – w czasie kilkugodzinnej trasy jechał na podwyższeniu i grał na pianinie. Maseckiego często możemy usłyszeć na Chłodnej 25. Na jego koncerty walą tłumy. Gra nieziemsko! I bardzo ekspresyjnie. Wśród muzyków ma opinię najlepszego pianisty w Polsce.

42. Zespół Muzeum Powstania Warszawskiego: dzięki nim wiemy, że historia to nie hobby dla emerytów. Zafundowali nam interaktywne muzeum, spektakle Jana Klaty, happeningi i inscenizacje historyczne. Przy nich nie można się nudzić.


Jeśli wikipedia się nie myli, Borowski nie mógł wstrzymywać ustawy Szyszkowskiej, bo ta wpłynęła do Sejmu 23 grudnia 2004 a Borowski przestał być marszałkiem 20 kwietnia 2004. Do 18 października 2005 (koniec kadencji) ustawę blokowali Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz. Pierwszy był przewodniczącym SLD od grudnia 2004 do maja 2005. Drugi jest członkiem SLD do dziś.



Borowski podczas spotkań kulbu SLD, postulował, aby nie wprowadzać tej ustawy pod obrady parlamentu. Tak relacjonowała Szyszkowska. Konkretnie, mówiła ona, że Borowski chciał, by ustawa o zw. partnerskich była nadal i długo "konsultowana społecznie".

http://ilgcn.gej.net/modules/news/article.php?storyid=39 --- dn. 03/10/2003 9:21: (link juz nieaktywny)

"Sceptyczny wobec rozpoczynania dyskusji w Sejmie bez społecznej debaty był marszałek Marek Borowski. Ostrzegał, że w ostatnich latach poglądy społeczne na temat przerywania ciąży uległy "pewnemu skostnieniu". Twardych zwolenników poluzowania rygorów ustawy jest mniej niż kiedyś, zaś dla akceptacji związków partnerskich osób o orientacji homoseksualnej "jesteśmy na początku drogi"."

'To cytat z relacji prasowej z obrad Forum Dyskusyjnego Klubu Parlamentarnego SLD nt. ustawy o związkach partnerskich. Kiedy miały miejsce te obrady, nie istniała jeszcze SdPl, a Borowski nie obwieścił swojej chęci kandydowania na urząd prezydencki. Osoba, która to pisała, nie miała powodów, by zmyślać i oczerniać Borowskiego. To są fakty.'

(wypowiedz internauty z portalu IS)

Szyszkowska: glądam pewnego dnia telewizję i przżywam szok: Krystian Legierski stoi u boku Marka Borowskiego, tego samego, który jako marszałek Sejmu blokował wszystkie inicjatywy na rzecz homoseksualistów! Pojechałam do Le Madame i powiedziałam, że koniec naszej przyjaźni.

http://www.lewica.pl/index.php?id=9812
Nie mam termometru. Może będzie jutro pod choinką?

OPM cieszy się, że zdążyła dzisiaj o 19,35 kupić weekendową "Gazetę Wyborczą" z "Wysokimi Obcasami", na okładce których aniołkiem jest... Krystian Legierski. Czarny pedał aniołkiem w środku katolickiej Polski. Cudowne!

Dzięki działaczom takim jak on, Robert Biedroń, czy Krystian Legierski (3 chyba najbardziej znane nazwiska, nic nie ujmując innym, nieco mniej znanym działaczom) kwestia praw gejów nie funkcjonuje dziś tylko w klubach dyskusyjnych, ale jest na pierwszym planie debaty publicznej w Polsce.


I w ogóle zgadzam się z noahem, że łatwo jest krytykować jak się samemu nic nie robi.


Z tego powodu ja (który w rzeczy samej robię niewiele) swoje ewentualne słowa krytyczne zostawię dla siebie albo dla bliskich znajomych. I tyle

ja się nie wstydzę swoich poglądów. Nie mam powodów ich ukrywać.




ad wiatraka:
koleś jeszcze podryguje i widać że ma głęboką zadrę i strasznie cierpi. Frustrat pełną gębą Oszczędzę mu komentowania jego wspaniałych zdjęć, bo by się chłopak jeszcze załamał

a ten post do huja wafla to co robi w tym temacie?

Dzięki działaczom takim jak on, Robert Biedroń, czy Krystian Legierski (3 chyba najbardziej znane nazwiska, nic nie ujmując innym, nieco mniej znanym działaczom) kwestia praw gejów nie funkcjonuje dziś tylko w klubach dyskusyjnych, ale jest na pierwszym planie debaty publicznej w Polsce.


I w ogóle zgadzam się z noahem, że łatwo jest krytykować jak się samemu nic nie robi.


Z tego powodu ja (który w rzeczy samej robię niewiele) swoje ewentualne słowa krytyczne zostawię dla siebie albo dla bliskich znajomych. I tyle

ja się nie wstydzę swoich poglądów. Nie mam powodów ich ukrywać.




ad wiatraka:
koleś jeszcze podryguje i widać że ma głęboką zadrę i strasznie cierpi. Frustrat pełną gębą Oszczędzę mu komentowania jego wspaniałych zdjęć, bo by się chłopak jeszcze załamał
Niezależnie od tego co się myśli o konkretnych działaniach Szymona Niemca nie da się ukryć, że był jednym z pierwszych, którzy zaczęli być widoczni dla "szerszej publiczności". Dzięki działaczom takim jak on, Robert Biedroń, czy Krystian Legierski (3 chyba najbardziej znane nazwiska, nic nie ujmując innym, nieco mniej znanym działaczom) kwestia praw gejów nie funkcjonuje dziś tylko w klubach dyskusyjnych, ale jest na pierwszym planie debaty publicznej w Polsce.

I w ogóle zgadzam się z noahem, że łatwo jest krytykować jak się samemu nic nie robi.
Z tego powodu ja (który w rzeczy samej robię niewiele) swoje ewentualne słowa krytyczne zostawię dla siebie albo dla bliskich znajomych. I tyle
W kwestii "normy etycznych": Jak wiesz, człowiek jest czymś więcej niz tylko wytworem konkretnego społeczeństwa i jego kultury. Moralność jako zbiór zwyczajów danego społeczeństwa (mores - zwyczaje) jest w świecie powszechnego dostępu do informacji i globalizacji kompletnym przeżytkiem. Wkrótce zdasz sobie sprawę z tego, że to co jest moralne nad Wisłą jest kompletnie niemoralne nad Renem i gdzie indziej. I będziesz musiał się wobec tych faktów określić. Moralnośc miała sens kiedyś jako coś, co porządkowało zachowania ludzkie w społeczeństwach żyjących w pewnej izolacji, zagrożonych, a potem może nieizolowanych ale kastowych, potem feudalnych, następnie podzielonych ze względu na dostęp do kapitału i środków produkcji, następnie na dorobku i bez dostępu do informacji, która jest dzisiaj. Z czasem ludzie zdali sobie sprawę z niemożliwych do pogodzenia różnic w postrzeganiu tego co dobre a co złe. Dzisiaj każdy ma dostęp do wiedzy filozoficznej, może wybrać swój własny system wartości, jest mu dane odrzucić moralność kraju czy społeczeństwa, w którym się urodził i przyjąć jakąś inną lub nie przyjmować żadnej. Wczoraj Krystian Legierski w programie Lepiej późno niż wcale tłumaczył, że śmiesznym jest uznanie za zło czegoś jedynie na podstawie zapisów jakiejś księgi (chodziło o Biblię), która nie wyjaśnia, dlaczego wg niej jakieś zachowanie jest złe. Krystian mówił, że kryterium zła jest to, co krzywdzi inną istotę (człowieka, zwierzę), a dobrem to, co czyni szczęśliwym. To bardzo proste, uniwersalne i bardzo intuicyjne. I polecam właśnie taką "moralność", a moralność, którą ci narzuciło polskie społeczeństwo (które bardzo krzywdziło i nadal krzywdzi gejów, Żydów, Cyganów, kolorowych i wiele innych grup) polecam odrzucić. Maturzysto - dorosłość to czas oderwania się od pępowiny i czas nabycia zdolności samodzielnego myślenia.

www.gaylife.pl/news.php?idn=1059



KRYSTIAN – WŁAŚCICIEL TOMBY POPROWADZI AUDYCJE O GEJACH W TOK FM !

Krystian Legierski
Szalone afterparties, jacuzzi z pluskajacymi się przegiętymi ciotami
Krystian Legierski to jedna z najbarwniejszych postaci w naszym środowisku. Otwarty gej, ciemnoskóry Polak, prawnik z wykształcenia, niestrudzony organizator imprez z zamiłowania. Wraz z Elą Solanowską stworzył najpierw klub Le Madame w byłej komunistycznej fabryce ukrytej na Nowym Mieście w Warszawie. Potem wspólnie z Elą przejął gejowski klub Kokon i na jego miejscu otworzył zwariowany dekadencko-artystyczny klub gejowski heterofriendly Tomba Tomba znany z szalonych afterparties, jacuzzi z pluskajacymi się przegiętymi ciotami (klub reklamował je jako : „rejs poza moralność”).

Wszyscy jesteśmy pedałami
Ma odwagę rozkręcać bardzo oryginalne imprezy. Reklamował Tombę wśród w dużej części zahukanych i zakompleksionych polskich gejów sloganem „Wszyscy jesteśmy pedałami”.
Po Tombie otworzył na warszawskiej Pradze w starej fabryce gayfriendly klub M-25 znany z równie odjechanych imprez jak te w Tombie, ale na większą skalę.

Neofaszyści: Pedał i czarnuch! Czy może być coś gorszego?!
Działa też w polityce – w Partii Zielonych 2004 z której startował do Sejmu. Znany z walki o Le Madame zabranej mu przy wykorzystaniu kruczków prawnych przez konserwatywne władze dzielnicy Śródmieście. Był na czarnej liście neofaszystów z orgnanizacji "Krew i Honor" („pedał i czarnuch czy może być coś gorszego”).Nie pozostawia nikogo obojętnym. Umie spokojnie, ale stanowczo argumentować. Nie jest przegięty, ale nie wstydzi się swojej orientacji seksualnej.

Od najbliższej niedzieli w Tok FM o pedałach
Od 8 października w każdą niedzielę o północy słuchajcie w Tok FM audycji "Lepiej późno niż wcale...." poświęconej problematyce les/ gej/ fem. Audycję prowadzić będą: Krystian Legierski
i Joanna Piotrowska z Fundacji Feminoteka.

Wydarzenia, imprezy, rozmowy, dyskusje - wszystko o les/ gej/ fem, na żywo
w ogólnopolskim radiu TOK FM .
Co prawda po północy , ale lepiej późno niż wcale !


To zależy o kim mówimy!

Są trzy rodzaje działaczy i działaczek:

1. Mniejsze i większe gwiazdki, które choć mają wady, to generalnie są BARDZO POŻYTECZNE. Np. Robert Biedroń, Łukasz Pałucki, Krystian Legierski. Każdy z nich usiłuje ugrać coś dla siebie, ale zdecydowanie zyskujemy na ich działalności i nie musimy wstydzić się ich wypowiedzi czy wywiadów! Niektórzy są wkurzający (jak np. Biedroń unikający wyjaśnień w sprawie różnych zarzutów finansowych), ale generalnie są OK.

2. Myszki, cichutko pracujące dla dobra wszystkich - BARDZO POŻYTECZNE - to ludzie z różnych Lambd i Tolersexów, Zielonych 2004. Często nie znamy nawet ich nazwisk, a robią kawał dobrej roboty.

3. Kretyni - to nieudacznicy, którym nic się nie udało i na dodatek ośmieszają nas wszystkich. Udzielają idiotycznych wypowiedzi, plotą o III Rzeszy i wszędzie widzą faszystów, także wśród gejów. Do tej grupy należą na szczęście tylko 2 osoby. Ich nazwiska? Nie powiem!


Są jeszcze różni "biznesmeni" pokroju Starosty i właścicieli kilku portali gejowskich, ale to nie działacze. Dla nich liczy się tylko KASA i na gejach chcą się wyłącznie dorobić. Przy okazji najczęściej nam bardzo szkodzą!


Krystian Legierski jest politykiem!
Politycy to nie tylko ci, ktorzy zasiadają w sejmie i senacie!


No niby tak, ale bardziej bym powiedział, że jest działaczem społecznym niż politykiem. Ale spoko, uznaje swój błąd A i tak ze wszystkich to tylko z nim... reszta jest po prostu raczej aseksualna

Dziękuje bardzo - ale politycy odpadają... No gdyby Krystian Legierski został posłem... to wtedy inna bajka

Krystian Legierski jest politykiem!
Politycy to nie tylko ci, ktorzy zasiadają w sejmie i senacie!
Dziękuje bardzo - ale politycy odpadają... No gdyby Krystian Legierski został posłem... to wtedy inna bajka

Radio Tok FM - należące do koncernu Agora, wydawcy "Gazety Wyborczej" - rozpoczyna nadawanie audycji przeznaczonej dla homoseksualistów. W każdą niedzielę, począwszy od 8 października, o północy emitowana ma być audycja "Lepiej późno niż wcale...", poświęcona - jak informuje jeden z portali dla homoseksualistów - "problematyce les/gej/fem".
"Wydarzenia, imprezy, rozmowy, dyskusje - wszystko o les/gej/fem, na żywo w ogólnopolskim radiu. Co prawda o północy, ale lepiej późno niż wcale!" - ekscytuje się autor informacji w portalu.
Audycję mają prowadzić Joanna Piotrowska z Fundacji Feminoteka i Krystian Legierski - homoseksualista i założyciel klubu "Le Madame".

Swoją drogą ciekawe, że mając pod ręką Kubę Janiszewskiego i Annę Laszuk chce im się ściągać Krystiana Legierskiego. Zobaczymy, jak ów znany przedsiębiorca gastronomiczny radzi sobie przed mikrofonem.

Jedną z głównych zasad demokracji jest to, że nie wolno zakazywać pokojowych demonstracji, w trakcie których manifestuje się swoje poglądy oraz postawy – o ile nie grożą one demokracji. Marsz Równości na pewno nie był groźbą dla demokracji, odwrotnie, byłby jej potwierdzeniem i wsparciem. (...) Decyzja o zakazie przemarszu w Poznaniu miała charakter polityczny. Jest to kolejny krok przeciwko obowiązującemu w Unii Europejskiej oraz zagwarantowanemu w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej prawu, które zakazuje dyskryminacji oraz gwarantuje wszystkim obywatelom wolność zgromadzeń i wyrażania poglądów. Wyrażamy głęboki sprzeciw wobec postępującego procesu ograniczania i łamania praw człowieka w Polsce. Chcemy żyć w państwie, które gwarantuje równe traktowanie obywateli bez względu na ich wiek, płeć, orientację seksualną, kolor skóry, wyznanie czy poglądy polityczne. Polska nie jest według nas obecnie takim państwem. Polska jest krajem dyskryminacji. Na to nie wyrażamy zgody - czytamy w liście.

Protest podpisali ludzie kultury, sztuki, nauki, polityki i mediów. Wśród sygnatariuszy znaleźli się między innymi: aktorka Magdalena Cielecka, pisarka i felietonistka Kinga Dunin, pisarka Agnieszka Graff, była dyrektorka OŚKi Agnieszka Grzybek, profesor Maria Janion, poetka Julia Hartwig, liderka Unii Lewicy, posłanka Izabela Jaruga-Nowacka, działacz Zielonych 2004 Krystian Legierski, współprzewodnicząca Zielonych 2004 Magdalena Mosiewicz, dziennikarz TVN24 Grzegorz Miecugow, piosenkarka Fiolka Najdenowicz, redaktor naczelny "Przekroju" Piotr Najsztub, przewodnicząca Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka, publicystka "Polityki" Janina Paradowska, wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej Joanna Senyszyn, wiceprzewodniczący Socjaldemokracji Polskiej Michał Syska, dziennikarka i krytyczka literacka Kazimiera Szczuka, była senator, profesor Maria Szyszkowska, była pełnomocniczka rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn Magdalena Środa, pisarka Olga Tokarczuk, poetka i felietonistka Bożena Umińska, dziennikarz Jacek Żakowski, a także redaktorzy Radia TOK FM, "Krytyki Politycznej" i portalu lewica.pl.

gdzie oni są
gdzie wszyscy moi przyjaciele -ele-ele-ele-ele-ele
zabrakło ich
choć zawsze było ich niewielu -elu-elu-elu-elu-elu

schowali się
po różnych mrocznych instytucjach -ucja-ucja-ucja-ucja-ucja
pożarła ich
galopująca prostytucja -ucja-ucja-ucja-ucja-ucja

gdzie są moi przyjaciele
bojownicy z tamtych lat
zawsze było ich niewielu
teraz jestem sam

co to za pan
tak kulturalnie opowiada
jak się stara ładnie siedzieć i wysławiaaaaaaać
ach co za ton co za ukłon
co za wiara w każdym zdaniu
i jakie mądre przekonania -ania-ania-ania-ania-ania

gdzie są moi przyjaciele
bojownicy z tamtych lat
zawsze było ich niewielu
teraz jestem sam

oto są oto wszyscy są
przyjaciele moi z wielu stron
co za pochód co za piękny krok
maszerują ramię w ramię wprost
i w bamboszach, w garniturach
z pidżamami pod pachami
z posadami, podatkami i z białymi chorągwiami
idą tłumy ich tłumy ich
tłumy ich tłumy ich
tłumy ich tłumy ich
tłumy ich...
(..)

Toruński oddział Kampanii Przeciw Homofobii zaprasza na warsztaty organizowane w ramach Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii IDAHO.


Warsztaty : "Asertywność - na co dzień i od święta"
Podczas tego warsztatu uczestnicy poznają najważniejsze ze sposobów, przy użyciu, których grupy lub osoby wywierają na nas niechciany wpływ - ponieważ świadomość ich istnienia zmniejsza ich skuteczność. Druga część warsztatu poświęcona będzie technikom, dzięki którym, jesteśmy stanie obronić się przed takimi manipulacjami.
Gdzie: Toruń, ul. Szczytna 14
Kiedy: 16 maja 2008, w godzinach 16:30-20:00
Dla kogo: dla wszystkich (bezpłatnie)
Prowadzący: Michał Zinówko, psycholog, trener asertywności
ilość miejsc ograniczona
Zapisy : idaho_torun@o2.pl



"Warsztaty waginalne"
Zajęcia mające na celu oswojenie się ze sposobem mówienia o swojej
seksualności oraz pozytywną zmianę perspektywy, czego rezultatem
będzie radosne "waginalne" tworzenie. Zajęcia bazują na osobistych
doświadczeniach i refleksjach uczestniczek na temat własnej
seksualności, z pełnym zachowaniem granic indywidualnie rozumianej
intymności.
Gdzie: Toruń, ul. Szczytna 14
Kiedy: 16 maja 2008, w godzinach 11:45-16:00
Przez kogo: Dr Alicja Długołęcka- pedagożka, doktorka nauk
humanistycznych, edukatorka seksualną, autorka książki "Pokochałaś
kobietę".
Uwaga: warsztaty tylko dla kobiet niezależnie od orientacji psychoseksualnej; nie mogą uczestniczyć pary, warsztaty płatne 20 zł,
ilość miejsc ograniczona,
Zapisy : idaho_torun@o2.pl



Warsztaty "Śmierć łóżkowa w związkach lesbijskich"
Jak sobie radzić z apatią w łóżku? Jak się przełamać i powiedzieć swojej dziewczynie, że właśnie macie ochotę na pieszczoty? Dlaczego kobiety stawiają na relacje emocjonalną, zaniedbując seksualną? A może wszystkie te pytania są niepotrzebne i bardzo dobrze Wam w łóżku?
Gdzie: Toruń, ul. Szczytna 14
Kiedy: 18 maja 2008, w godzinach 15:00-18:00
Przez kogo: Voka (wrocławskie zgrupowanie transgenderystów "trans-
fuzja")
i Mirka Makuchowska (KPH Wrocław)
Dla kogo: warsztaty tylko dla kobiet (bezpłatne)
ilość miejsc ograniczona
Zapisy : idaho_torun@o2.pl


17 maja w klubie Od Nowa odbędzie się konferencja nt. języka jakim media i politycy mówią o osobach LGBT. Gośćmi będą między innymi:
- Prof. Joanna Senyszyn, Uniwersytet Gdański, poseł SLD
- Prof. Marian Filar, UMK, poseł PD,
- Krystian Legierski, dziennikarz TOK FM
- Adam Ostolski, publicysta Krytyki Politycznej
- Eliza Michalik, dziennikarka Superstacji
- Prof. Maria Szyszkowska, Uniwerstet Warszawski, autorka projektu ustawy o związkach partnerskich
- Jan Wyrowiński, senator PO
- Marek Zubik z biura Rzecznika Praw Obywatelskich
- i in.

szczegóły na stronie http://torun.kampania.org.pl
Komornik wkroczył do Le Madame

Komornik w obstawie policji wkroczył do stołecznego klubu Le Madame. Jak poinformował właściciel klubu, Krystian Legierski wynajęci przez komornika ochroniarze zmusili okupujące lokal osoby do jego opuszczenia.
Legierski dodał, że policjanci odmówili wstępu na teren klubu pełnomocnikowi Le Madame, który udziela mu pomocy prawnej. Według jego relacji funkcjonariusze asystowali ochroniarzom, którzy za ręce i nogi wyciągnęli z klubu przebywające tam ok. 40 osób.

Komornik ma prawomocny nakaz eksmisji klubu. Od poniedziałku lokal okupowały osoby, które nie chcą zgodzić się na jego wykonanie. Uważają, że Le Madame jest zbyt ważnym miejscem na kulturalnej mapie Warszawy, by zostało zamknięte. Jeden z wyprowadzonych przez ochroniarzy sympatyków klubu, Michał Kudybiński ocenił akcję eksmitowania klubu jako brutalną. "Gdy przecinano łańcuchy, którymi się przykułem, zraniono mnie w rękę" - powiedział.

Obecny na miejscu p.o. dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami urzędu miasta Krzysztof Wojdak odmówił odpowiedzi na pytania PAP. "Na chwilę obecną informacje nie są udzielane" - powiedział.

Legierski podkreślił w rozmowie z PAP, że według umowy z miastem miał być powiadomiony o kolejnej wizycie komornika. Pytany czy Le Madame będzie szukać teraz nowego lokalu, odpowiedział: "Za rządów tej władzy chyba nic nie wywalczymy, wątpię by chcieli jeszcze prowadzić z nami rozmowy. Coś jednak będziemy robić, przecież nie wyparujemy".

Zebranym przed zamkniętym klubem kilkudziesięciu osobom zaproponował codzienne spotykanie się w tym miejscu i kontynuowanie działalności artystycznej - koncertów i spektakli teatralnych.

Wsparcia Le Madame udzielił m.in. amerykański aktor John Malkovich, który był w czwartek gościem klubu. "Takie miejsca kultury są bardzo ważne" - powiedział. W obronie lokalu stanęli również m.in. aktorka Ewa Kasprzyk, publicystka Kazimiera Szczuka i redaktor naczelny "Playboya" Marcin Meller. Wsparcia udzielili również politycy - m.in. szef SLD Wojciech Olejniczak i b. marszałek sejmu Marek Borowski (SdPl), który we wtorek skierował list do warszawskich posłów PO, SLD oraz PiS "z prośbą o zainteresowanie się sytuacją" klubu.

Szczuka, która przyjechała w piątek pod zamknięty klub powiedziała PAP, że eksmisja klubu "to bezsensowna, bo szkodząca reputacji władzy decyzja". "Na miejsca takie jak Le Madame powinno się chuchać i dmuchać. Eksmisja jest przejawem złej woli władz, a nawet pogardy dla społeczeństwa obywatelskiego" - dodała.

Od wtorku między właścicielem Le Madame i urzędem miasta - właścicielem kamienicy - trwały negocjacje w sprawie eksmisji. Miasto tymczasowo wstrzymało egzekucję. Warunkiem dalszych rozmów o wynajmowaniu kamienicy miało być opłacenie przez Legierskiego zaległego czynszu za dotychczasowe bezumowne korzystanie z lokalu.

Legierski poinformował, że w środę wpłacił do kasy miasta 10 tys. zł. Chciał nadal negocjować wysokość kwoty, bo uważał, że ustalono ją na zbyt wysokim poziomie.

Jest to kolejna próba usunięcia klubu z kamienicy na warszawskim Nowym Mieście. W marcu ubiegłego roku jego sympatycy również bronili lokalu przed komornikiem. Le Madame wynajmowała lokal od firmy Eureka, z którą o zwrot kamienicy procesowało się miasto. W 2004 r. Eureka utraciła prawomocnym wyrokiem sądu prawo do budynku. Miasto uznało umowy najmu mieszczących się w niej klubu, galerii i kiosku za bezprawne, lecz nie podpisało nowych.


onet.pl

Uczniowska demonstracja w Warszawie: Precz z Giertychem!
TVN24

Ponad stu licealistów i gimnazjalistów przemaszerowało przez Śródmieście Warszawy na znak protestu przeciwko nominacji Romana Giertycha na szefa resortu oświaty. Marsz zorganizowały Inicjatywa Uczniowska i Federacja Anarchistyczna.
Pochód przeszedł spod Pałacu Kultury i Nauki pod Sejm, potem uczestnicy protestu pikietowali gmach Ministerstwa Edukacji w Alei Szucha.

Giertych to nacjonalista i faszysta. Taki ktoś nie powinien być ministrem edukacji - powiedział uczestniczący w marszu Paweł Lewandowski, 16-letni gimnazjalista z Inicjatywy Uczniowskiej. Inny manifestujący, o pseudonimie Żaczek, z Federacji Anarchistycznej, który nie chciał podać nazwiska, poglądy nowego ministra edukacji określił jako "skrajny konserwatyzm rodem z ciemnogrodu".

Pikietujący uczniowie przez całą drogę wznosili okrzyki: "Precz z Giertychem!", "Wolna szkoła, religia do kościoła!". Mieli ze sobą także kilka transparentów. Na jednym z nich wystawili nowemu ministrowi oceny z etyki, tolerancji, WOS-u, i religii. Noty za wszystkie przedmioty, z wyjątkiem tego ostatniego (celująca), były niedostateczne.

Na placu przed Sejmem protestujący urządzili happening, podczas którego dwaj uczniowie odegrali scenkę samobiczowania.

Młodzież musi klękać przed nauczycielami i księżmi w szkołach i biczować się tym, czego nie chce się w nich uczyć. Nie chcemy religii w szkołach - wyjaśniali tę scenę uczestnicy marszu.

Nad "biczującymi się" młodymi ludźmi "czuwał" przebrany za księdza działacz Racji Polskiej Lewicy, Tadeusz Kordek.

Pod Ministerstwem Edukacji jeden z członków Inicjatywy Uczniowskiej, licealista, Aleksander Pawłowski, odczytał oświadczenie protestujących.

Obawiamy się, że atmosfera nacjonalizmu, szowinizmu i skrajnego klerykalizmu w stylu Radia Maryja zostanie przeniesiona do szkół, w których zostanie wytępiony i tak ograniczony już pluralizm poglądów - głosi dokument.

Wsparcia pikietującym udzielił właściciel zamkniętego niedawno warszawskiego klubu Le Madame, Krystian Legierski. "Gdybym miał dzieci, protestowałbym tu codziennie. Naszych dzieci nie mogą wychowywać faszyści" - wyjaśnił swój udział w demonstracji Legierski.

źródło: onet.pl


Ja mam nadzieję że to poskutkuje i że może studenci coś podobnego uczynią


Zamiast się awanturować, może warto by było przytoczyć parę przykładów z życia rodzin homoseksualnych za granicy. Ile jest zarejestrowanych takich rodzin, w jakich krajch, czy wychowują dzieci, czy integrują się ze społeczeństwem, czy są wierzący, czy tworzą własne grupy.


Skoro był przeprowadzony eksperyment w Holandi, to ile rodzin brało w nim udział, czy były jakieś patologie. Jakie dzieci były adoptowane itd.


Jak juz zauważył chris nie da się zmienić świadomości społecznej jednym przepisem. Potrzeba wielu lat aby ludzie przekonali się że homoseksualiści są takimi samymi ludzmi jak wszycy inni.


Jednak jeśli ta zmiana ma się odbywać siłą, agresywnymi demonstracjami zakłócającymi zwykłe codzienne sprawy, to nie dziwie się że poparcie będzie niewielkie.


Brakuje w Polsce ludzi o tej orientacji którzy byli by stonowani, rzeczowi, umieli pokazać to i owo nie na barykadach, ale np. w mediach, poprzez oraganizowanie zamknietych spotkań itp.

Bzdura tacy ludzie są np Krystian Legierski, Łukasz Pałucki, Kazimiera Szczuka i wiele innych, w tym wielu znanych psychologów i psycholożek którzy stoją po stronie postulatów osób LGBT. Nie można zatem wnioskować na podstawie takeij czy innej wypowiedzi takiego czy innego geja czy lesbijki o wszystkich aktywistach gejowskich. Pozatym należy też pamiętać, że obecnie w Polsce debata nt homosekusalizmu jest czymś bardzo kontrowersyjnym, to jeszcze nie czas na stonowane emocje i rozsądne podejście do sprawy, jeszcze zvbyt wiele emocji to wszystko budzi, ale za lat kilka będzie lepiej.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom