krakow oleandry
wojtekstoltny


Dlaczego ma "na to" wyjść?:-)
Jest OK - dzięki za napisanie postu:-)

Sporo teraz się szuka takich spraw - pisze fajnie, ale napisał też i "to".

Ot - choćby inni nasi poeci, uznani poeci. Odmówiono nadania nazwy szkole, bo ten poeta napisał też wiersz chwalący pewnego „czerwonego” wodza.

Ja jednak patrzę na Okę w ten sposób co napisałem - przemycono w niej jakiegoś "ducha" starej, przedwojennej Polski.
Kraków i Oleandry...
Ot - mógłbym śmiało stwierdzić, że Piłsudskiego, bo Oleandry kojarzą mi się właśnie z nim, z Pierwszą Kadrową...

Tak ja to widzę:-)

I wszystko to znalazło się nad Oką:-) Nie wiem, czy było to zamierzone – zapewne nie.
A może jednak?:-)

Ciekawi mnie, kiedy, dlaczego i kto „okroił” piosenkę – ten drugi wariant…

Fajnie, że patrzy się na to z kilku stron - ot, jak piszesz "z tej drugiej strony".

Dopisek na stronie:
„Autor wierszy i pieśni propagandowych ("Płynie Oka").”

Takich, Kolego, było wielu – i to nie tylko w tamtych czasach.
Pierwszy – to chyba Stanisław J. Lec. Oj, jak sławił Stalina:
„I moja lira z nowej stali
i dumnie przemieniona muza,
obywateli jasny wzrok
i głos, i oddech, myśl i krok
i wolność, która nas odurza,
- to Stalin."

Adam Ważyk (Wagman) tak pisał a polskiej armii i jej dowódcach:
„To stało się tak nagle, rozbite pociągi,
zdarte druty, na torach wydrążone leje
Zamiast wodzów - półgłówki, zamiast armii - włóczęgi,
widma nocą ciągnące, by skryć się, gdy zadnieje".

Nikt się nie krył, elmijakke:-)

Jastrun, Tuwim, Słonimski, Woroszylski., Ważyk…

Stanisław Lec pisze nie tylko o Stalinie:
"Armia czerwona - kraj pod bronią
szósta część globu - cały świat,
siła płynąca z serc ku skroniom
płynąca krwią ku chwale Rad. (...)"

A nasza poetka Szymborska? To przecież wcale nie tak odległe czasy..
"Partia. Należeć do niej,
z nią działać, z nią marzyć (...)"

Jan Brzechwa (a przecież większość ludzi – w tym dzieci go czytała i czyta) tak napisał:
"(...) Warchoł w Londynie wlepia ślepie
- Przyjdzie Anders, będzie lepiej! (...)"

„Dla wielu poetów (….) komunizm przestał być atrakcyjny dopiero wtedy, gdy frakcja partyjnych "politruków", z którą byli związani, została odsunięta od władzy. Dopiero po tym czasie wiele z tych postaci zaczęło się kreować na autorytety moralne związane z opozycją, na tych niepokornych.”
To cytat – cytaty z http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_778.html.

Ja jednak lubię „Okę” – niezależnie od tego kto ją napisał i od tego, co napisał w innych wierszach:-) To tak, jakby razem z Kościuszkowcami wracał do Polski – Piłsudzki:-)

Fajnie, że napisałeś, elmijakke – przynajmniej się czegoś więcej dowiedziałem. Na naukę nigdy nie jest za późno:-)
Dla mnie nie ma "prawej i lewej strony" - jest po prostu chęć zdobycia wiedzy.
A poeci, pisarze?
Ot, pisali dla swoich władców juz od czasów starozytności:-) Różnie pisali.


"Czy polscy żołnierze, stojąc nad "najpiękniejszym brzegiem" ukochanej Wisły
i patrząc bezsilnie jak dogorywa stolica Polski... Warszawa, również śpiewali tę właśnie piosenkę (autorstwa L.Pasternaka)?"
Nie wiem, ref-renie....
Jestem zbyt młody na to.

Oka - to dla mnie tylko piosenka - i dla mnie naprawdę nie jest aż tak ważne, czy napisał ją Pasternak. Czy gdyby napisał ja ktoś inny - dokładnie taką - byłaby lepsza - czy gorsza?:-)
Któż może jednak wiedzieć, co tak naprawdę siedzi w duszy człowieka...




- A dla mnie Dziadku niezmiernie ważne jest KTO do mnie pisze i KTO usiłuje mi we łbie zamieszać swoją twórczością... Ja zawsze patrzę na twórczość człowieka przez pryzmat jego życiorysu. Dlatego np. nie czytałem i nie czytam niejakiego J. Urbana... (to taka współczesna szuja, nie historyczna)...

/ref-ren/
Dlaczego ma "na to" wyjść?:-)
Jest OK - dzięki za napisanie postu:-)

Sporo teraz się szuka takich spraw - pisze fajnie, ale napisał też i "to".

Ot - choćby inni nasi poeci, uznani poeci. Odmówiono nadania nazwy szkole, bo ten poeta napisał też wiersz chwalący pewnego „czerwonego” wodza.

Ja jednak patrzę na Okę w ten sposób co napisałem - przemycono w niej jakiegoś "ducha" starej, przedwojennej Polski.
Kraków i Oleandry...
Ot - mógłbym śmiało stwierdzić, że Piłsudskiego, bo Oleandry kojarzą mi się właśnie z nim, z Pierwszą Kadrową...

Tak ja to widzę:-)

I wszystko to znalazło się nad Oką:-) Nie wiem, czy było to zamierzone – zapewne nie.
A może jednak?:-)

Ciekawi mnie, kiedy, dlaczego i kto „okroił” piosenkę – ten drugi wariant…

Fajnie, że patrzy się na to z kilku stron - ot, jak piszesz "z tej drugiej strony".

Dopisek na stronie:
„Autor wierszy i pieśni propagandowych ("Płynie Oka").”

Takich, Kolego, było wielu – i to nie tylko w tamtych czasach.
Pierwszy – to chyba Stanisław J. Lec. Oj, jak sławił Stalina:
„I moja lira z nowej stali
i dumnie przemieniona muza,
obywateli jasny wzrok
i głos, i oddech, myśl i krok
i wolność, która nas odurza,
- to Stalin."

Adam Ważyk (Wagman) tak pisał a polskiej armii i jej dowódcach:
„To stało się tak nagle, rozbite pociągi,
zdarte druty, na torach wydrążone leje
Zamiast wodzów - półgłówki, zamiast armii - włóczęgi,
widma nocą ciągnące, by skryć się, gdy zadnieje".

Nikt się nie krył, elmijakke:-)

Jastrun, Tuwim, Słonimski, Woroszylski., Ważyk…

Stanisław Lec pisze nie tylko o Stalinie:
"Armia czerwona - kraj pod bronią
szósta część globu - cały świat,
siła płynąca z serc ku skroniom
płynąca krwią ku chwale Rad. (...)"

A nasza poetka Szymborska? To przecież wcale nie tak odległe czasy..
"Partia. Należeć do niej,
z nią działać, z nią marzyć (...)"

Jan Brzechwa (a przecież większość ludzi – w tym dzieci go czytała i czyta) tak napisał:
"(...) Warchoł w Londynie wlepia ślepie
- Przyjdzie Anders, będzie lepiej! (...)"

„Dla wielu poetów (….) komunizm przestał być atrakcyjny dopiero wtedy, gdy frakcja partyjnych "politruków", z którą byli związani, została odsunięta od władzy. Dopiero po tym czasie wiele z tych postaci zaczęło się kreować na autorytety moralne związane z opozycją, na tych niepokornych.”
To cytat – cytaty z http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_778.html.

Ja jednak lubię „Okę” – niezależnie od tego kto ją napisał i od tego, co napisał w innych wierszach:-) To tak, jakby razem z Kościuszkowcami wracał do Polski – Piłsudzki:-)

Fajnie, że napisałeś, elmijakke – przynajmniej się czegoś więcej dowiedziałem. Na naukę nigdy nie jest za późno:-)
Dla mnie nie ma "prawej i lewej strony" - jest po prostu chęć zdobycia wiedzy.
A poeci, pisarze?
Ot, pisali dla swoich władców juz od czasów starozytności:-) Różnie pisali.


"Czy polscy żołnierze, stojąc nad "najpiękniejszym brzegiem" ukochanej Wisły
i patrząc bezsilnie jak dogorywa stolica Polski... Warszawa, również śpiewali tę właśnie piosenkę (autorstwa L.Pasternaka)?"
Nie wiem, ref-renie....
Jestem zbyt młody na to.

Oka - to dla mnie tylko piosenka - i dla mnie naprawdę nie jest aż tak ważne, czy napisał ją Pasternak. Czy gdyby napisał ja ktoś inny - dokładnie taką - byłaby lepsza - czy gorsza?:-)
Któż może jednak wiedzieć, co tak naprawdę siedzi w duszy człowieka...

„Jak szarża ułańska,
Od Wisły do Gdańska”..

To tylko jedna, maleńka wzmianka w tej piosence o tym, co minęło… O ułanach, o szarzy…

Któż kiedyś nie znał tej piosenki:-)

Była chyba jedyną, którą znali wszyscy poborowi w dawniejszych czasach, przy której stawiali pierwsze kroki w jednostce..
Dziś już chyba nikt jej nie śpiewa – przyszły inne czasy.
Dla wielu jest „komunistyczna”, tak „wschodnia”, prawie „czerwona”.
A przecież nie jest z tym tak „do końca”.
Coś w tej piosence „przemycono” do Sielc, do miejsca w którym powstała I Warszawska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

Przemycono nawet dość sporo – bo stary, PRZEDWOJENNY Kraków, Oleandry…
Z kim i czym były one powiązane, chyba nie potrzeba tu tłumaczyć.
Przeniesiono na sielecki grunt polski, krakowski folklor, dając mu tylko inne słowa. Przeniesiono krakowskie błonia, park…

Słowa napisał Leon Pasternak (1910 - 1969), kierownik żołnierskiego „Teatrzyku z Tęczą”; wykonano ją po raz pierwszy w Sielcach, w lipcu 1943 roku. Może właśnie z okazji przysięgi Kościuszkowców? To było widowisko poetycko – muzyczne:-)
Była pierwszą piosenką, którą nadało w Lublinie w 1944 roku radio „Pszczółka”.

To po prostu „Oka”

Miała (ma) 2 wersje.
Wersja I
Słowa: Leon Pasternak
Muzyka: według melodii "Szumią Oleandry"

Szumi dokoła las,
Czy to jawa, czy sen ?
Co ci przypomina,
Co ci przypomina
Widok znajomy ten ?

Żółty wiślany piach,
Wioski słomiany dach.
Płynie, płynie Oka,
Jak Wisła szeroka,
Jak Wisła głęboka.

Szumi, hej, szumi las,
Gdzieżeś rzuciła nas ?
Dolo, dolo nasza,
Hej, dolo tułacza,
Gdzieżeś rzuciła nas ?

Był już niejeden las,
Wiele przeszliśmy rzek.
Ale najpiękniejszy,
Ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg.

Skrwawiony Wisły brzeg...
Jak to męczy, boli,
Żal nam serce ścisnął,
Wisło, nasza Wisło
W niemieckiej niewoli.

Piękny jest Wisły brzeg,
Piękny jest Oki brzeg.
Jak szarża ułańska,
Od Wisły do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy !

Wersja II

Szumi dokoła las,
czy to jawa, czy sen?
/Co ci przypomina,
co ci przypomina
widok znajomy ten?/bis

Żółty, wiślany piach,
wioski słomiany dach.
/Płynie, płynie Oka
jak Wisła szeroka,
jak Wisła głęboka./bis

Szumi, hej, szumi las,
gdzieżeś rzuciła nas?
/Dolo, dolo nasza,
hej, dolo tułacza,
gdzieżeś rzuciła nas?/bis

Był już niejeden las,
wiele przeszliśmy rzek,
/ale najpiękniejszy,
ale najpiękniejszy,
jest naszej Wisły brzeg./bis



"Piewca komuny z facjatą zbója...
Leon Pasternak to kawał... szuja..."


-Zgrabnieś to opisał Dziadku... przemycając podobno "patriotyczne" intencje Pasternaka zawarte w piosence "Oka". Intencje, z których szybko sie wycofał w drugiej wersji tej piosenki. Szkoda tylko, że nie raczyłeś nadmienić skąd sie brali owi "tułacze" i "spontaniczni" ochotnicy do I Armii WP w Sielcach nad Oką... Polacy masowo wywożeni do sowieckich łagrów, dla których jedyną możliwością uniknięcią powolnego zgnicia gdzieś nad Kołymą, była "polska" armia... wybierali oczywiście służbę w jej szeregach. Potem było Lenino i inne "sukcesy" polskiego "mięsa armatniego" pod sowieckim dowódstwem.
Szczytem cynizmu Pasternaka jest żerowanie na tęsknocie polskich obszarpańców za Ojczyzną, podczas gdy sam (stalinowski sługus) opływał w dostatki... Jak sądzisz Dziadku? Czy polscy żołnierze, stojąc nad "najpiękniejszym brzegiem" ukochanej Wisły
i patrząc bezsilnie jak dogorywa stolica Polski... Warszawa, również śpiewali tę właśnie piosenkę (autorstwa L.Pasternaka)?


/ref-ren/
„Jak szarża ułańska,
Od Wisły do Gdańska”..

To tylko jedna, maleńka wzmianka w tej piosence o tym, co minęło… O ułanach, o szarzy…

Któż kiedyś nie znał tej piosenki:-)

Była chyba jedyną, którą znali wszyscy poborowi w dawniejszych czasach, przy której stawiali pierwsze kroki w jednostce..
Dziś już chyba nikt jej nie śpiewa – przyszły inne czasy.
Dla wielu jest „komunistyczna”, tak „wschodnia”, prawie „czerwona”.
A przecież nie jest z tym tak „do końca”.
Coś w tej piosence „przemycono” do Sielc, do miejsca w którym powstała I Warszawska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

Przemycono nawet dość sporo – bo stary, PRZEDWOJENNY Kraków, Oleandry…
Z kim i czym były one powiązane, chyba nie potrzeba tu tłumaczyć.
Przeniesiono na sielecki grunt polski, krakowski folklor, dając mu tylko inne słowa. Przeniesiono krakowskie błonia, park…

Słowa napisał Leon Pasternak (1910 - 1969), kierownik żołnierskiego „Teatrzyku z Tęczą”; wykonano ją po raz pierwszy w Sielcach, w lipcu 1943 roku. Może właśnie z okazji przysięgi Kościuszkowców? To było widowisko poetycko – muzyczne:-)
Była pierwszą piosenką, którą nadało w Lublinie w 1944 roku radio „Pszczółka”.

To po prostu „Oka”

Miała (ma) 2 wersje.
Wersja I
Słowa: Leon Pasternak
Muzyka: według melodii "Szumią Oleandry"

Szumi dokoła las,
Czy to jawa, czy sen ?
Co ci przypomina,
Co ci przypomina
Widok znajomy ten ?

Żółty wiślany piach,
Wioski słomiany dach.
Płynie, płynie Oka,
Jak Wisła szeroka,
Jak Wisła głęboka.

Szumi, hej, szumi las,
Gdzieżeś rzuciła nas ?
Dolo, dolo nasza,
Hej, dolo tułacza,
Gdzieżeś rzuciła nas ?

Był już niejeden las,
Wiele przeszliśmy rzek.
Ale najpiękniejszy,
Ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg.

Skrwawiony Wisły brzeg...
Jak to męczy, boli,
Żal nam serce ścisnął,
Wisło, nasza Wisło
W niemieckiej niewoli.

Piękny jest Wisły brzeg,
Piękny jest Oki brzeg.
Jak szarża ułańska,
Od Wisły do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy !

Wersja II

Szumi dokoła las,
czy to jawa, czy sen?
/Co ci przypomina,
co ci przypomina
widok znajomy ten?/bis

Żółty, wiślany piach,
wioski słomiany dach.
/Płynie, płynie Oka
jak Wisła szeroka,
jak Wisła głęboka./bis

Szumi, hej, szumi las,
gdzieżeś rzuciła nas?
/Dolo, dolo nasza,
hej, dolo tułacza,
gdzieżeś rzuciła nas?/bis

Był już niejeden las,
wiele przeszliśmy rzek,
/ale najpiękniejszy,
ale najpiękniejszy,
jest naszej Wisły brzeg./bis

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom