Do "czerwonych" zalicza się głównie 4 nazwiska Apollo Korzeniowski, Jarosław Dąbrowski, Agaton Giller, Ignacy Chmieleński
do "białych" Andrzej Zamoyski, Leopold Kronenberg, Edward Jurgens i Karol Majewski

kurcze nawet mi sie zapaliło swiatełko, że coś jest nie tak jak przeczyłąem ze to syn Mikołaja (a nie brat) (II mie sie nie rzuciła w oczy) ale to zignorowałem Tak to już jest jak się robi kilka rzeczy na raz (np. siedzi w pracy)

potrzymuje jednak moje "po pierwsze" a jak to było z tym zamachem?

Z zamachem było zaś tak.
Konstanty Mikołajewicz przyjeżdża do Warszawy 2ego lipca 1862 roku. Już czekają na niego zamachowcy z grupy Ignacego Chmieleńskiego. Dwaj czeladnicy krawieccy nie dokonują jednak zamachu gdyż obok wielkiego księcia jest jego żona w zaawansowanej ciąży.
3ego lipca jeden z nich - Ludwik Jaroszyński strzelił do Konstantego przed gmachem Teatru Wielkiego.
13ego lipca Konstanty Mikołajewicz ogłasza ułaskawienie części skazanych za przestępstwa polityczne w Królestwie Polskim z okazji urodzin Wiaczesława Konstantinowicza (Wacława - patrz zagadka).

Warto wiedzieć, że Ignacy Chmieleński szefem skrajnego skrzydła Czerwonych, którzy uważali terror za naturalny sposób walki politycznej.

Nie wiem jakimi wytłumaczalnymi, racjonalnymi przesłankami kierują się ludzie, których jedynym celem jest zabić człowieka, którego nawet nie znali, który nic nie zrobił, bo był na miejscu wypadków najpierw parę minut (2ego), a potem kilkanaście godzin (3ego).