krzewy kwitnace
wojtekstoltny

Bonsai
Część II

W poprzednim numerze pisaliśmy o kryteriach doboru dzikiej siewki i o podstawowych zasadach rozpoczęcia hodowli drzewek z nasion. Pora na
bonsai z sadzonki
bowiem ta metoda reprodukcji jest znacznie szybsza od hodowli z nasion. Sadzonka w zasadzie może pochodzić z gałęzi, liści lub korzenia, ale nas najbardziej interesują sadzonki z gałęzi. Zasady obcinania pędów są takie same jak dla drzew pełnowymiarowych. Jeśli drzewko ma zdrewniałe łodyżki gałązkę należy obciąć tuż przy pniu, tak aby powstała podstawa ze starszego drewna. Powstała w ten sposób większa powierzchnia pozwala pędowi łatwiej się ukorzenić (rys. 1). Inny sposób to obcięcie gałązki sekatorem dokładnie pod kolankiem.
Miękkie pędy można ścinać już wiosną, ale większość bonsai rośnie z sadzonek z twardego, dojrzałego drzewa, ścinanych jesienią lub nawet zimą. Szybkość ukorzeniania się sadzonek zależy od gatunku drzewa i warunków klimatycznych. Najłatwiejsze do hodowli z sadzonek są wierzby, nadają się także do tego celu: wiąz Zelkova (brzostownica) i jałowiec. Modrzewie, buki i graby lepiej rosną z nasion, ale irga, bluszcz i kwitnące krzewy np. lawenda mogą być hodowane z pędów. Sadzonki drzew iglastych są trudniejsze do ukorzenienia, wymagają pomocy hormonalnej i cieplarnianych warunków. Większość ogrodników obawia się zwłaszcza hodowania sosen tą metodą, Te sadzonki sosen, które się przyjmują są pozyskiwane w następujący sposób: łamie się gałązkę i pozostawia odłączoną na kilka dni, co sprawia, że pozbawiony żywicy pęd ma większą szansę na ukorzenienie.
Większość sadzonek powinna być sadzona od razu, najlepiej w piasku ogrodniczym. Otwór należy wykonać sadzakiem i pozbawioną dolnych liści sadzonkę zagłębić na ok. 1/3 jej długości. Ziemię trzeba mocno ubić i posadzony pęd podlać.
Sadzonki miękkodrzewne trzeba trzymać w warunkach cieplarnianych. Idealna do tego celu jest szklarnia, w domu można osiągnąć zbliżone warunki okręcając nadmuchaną torbę foliową wokół drzewka. Sadzonki z drzewa starszego należy przechowywać na zewnątrz, w półcieniu.
Po rozwinięciu się korzeni należy sadzonkę bezzwłocznie przesadzić do bardziej pożywnego środowiska. Wtedy również przychodzi pora na rozpoczęcie pierwszych zabiegów korekcyjnych.
Halinko prześliczne pokazałaś krzewy kwitnące, już się nie mogę doczekać jak zacznie kwitnąć moja tawułka

Halinko ta łąka mniszkowa prześliczna
Halinko. Przepiękne kwitnące krzewy. Ja dopiero pod wpływem tego forum zaczęłam się za nimi rozglądać. Kilka już posadziłam w tym roku. Szczególnie będę teraz zwracać uwagę na krzewy kolorowe - właśnie berberysy, tawuły z kolorowymi liśćmi, pęcherznice - zaczęły mi się bardzo podobać. Dotąd nie zwracałam na nie uwagi, gdyż wydawało mi się że na 300 m działce to nie miejsce na nie. A to daje kapitalny efekt. Śliczny ten berberys żółty. Czy on przez cały sezon jest tak efektowny z liści, czy później zielenieje. A jak jest z przycinaniem jego gdyż jednak bardzo kłuje jak wszystkie berberysy.
Isiu kolejne tulipanki prześliczne ten ciemny fiolet super , a ten żółto-pomarańczowy- bajeczny.Kwitnące krzewy prezentują się rewelacyjnie, oby tylko w końcu troszkę popadało, bo wszystko tak szybko przekwita- mimo podlewania
Krzysiu;praca jest praca, czy to świątek lub piątek,to trzeba iść.Co to za białe krzewy?na 1.zdjęciu.Tulipany zawsze ładne,ale 3i4 zdj.to, to samo,a może chciałeś coś innego pokazać,albo tak wyszło.Ale to nie feler.
KaRo;pokazała Wilczełyko,czy ta roślina lub owoce nie są trujące?tak mi się coś o uszy obiło.
Ela;obyś zawsze zaglądała do tak pięknych kielichów.
Byliśmy dzisiaj z Żoną na malej wycieczce ok.30km.od Torunia w m.Nieszawa niedaleko Ciechocinka.Tam przez Wisłę przepływa jedyny tego typu prom(wzór promów amerykańskich).Pogoda słoneczna,wypad udany.Wkleję parę fotek.
Wszystkich Pozdrawiam Ryszard.
1.Wisła w Nieszawie 2.Prom płynie z drugiego brzegu. 3.Prom dobija do przystani. 4.Panorama Nieszawy.
Krzysiu;coś taki zalatany,czy w sobotę pracowałeś?Dzięki za podanie nazw tych liści,suchodrzew podoba mi się.Byłem dzisiaj na działce zrobiłem oprysk Miedzianem,drzewa i krzewy,a także Siarkolem winogrono.Dużo ludzi spędza te wolne dni na działce,ciężko było zaparkować.Wróciłem o 21.00.Wkleję parę zdjęć z działki.
Wszystkich Pozdrawiam.Ryszard




Ten ptaszek pięknie śpiewał.
Kochani piękna pogoda przyspiesza kwitnienie roślinek, brak wody jednak bardzo odczuwalny
Agniesiu dzięki, popatrz jeszcze mam dwa inne tulipanki





Izuniu dzięki to dobre wiadomości roslinki potrzebują już wody bardzo, podlewam ile mogę ale trawa marna

a to kwitnące krzewy




Jola a ja niemogę napatrzec się na drzewa i krzewy kwitnące!
Mało tego! Nie mogę uwierzyć, że do tej pory ich nie zauważałam!

Coś czuję, że ten rok to będzie rok zakupów drzew i krzewów ihihihh

Piękne widoki masz Joleczko... zazdroszczę...

KaRo
To są takie zwyczajne pierwiosnki kwitnące w całej Polsce:


Tylko dlaczego ja ich nie mam skoro kwitną w całej Polsce?
Koniecznie muszę poszukać gdzieś ich sadzonek.

Czy bordowe pędy należą do peoni?
Jeśli tak ... to Olgo masz dopiero początek wiosny .
Moje mają pędy wysokie co najmniej na pół metra i mnóstwo pąków.

Klara jest zabawna i jest wielką "szkodniczką" jak wszystkie psiaki .
Ja też ciągle pilnuję "zabawek" mojej Redy bo często sa nimi doniczki z zakupionymi roślinami
lub wyrwany -odgryziony cały krzewy.

Czy wykopujesz żonkile każdego roku?
Robisz selekcję ich cebul?
Są dorodne u Ciebie,takie "grube"

Kompozycja z bratków piekna.
Ja też robię taki bratkowy bukiet wiosną.
Lubie bratki ogromnie.
Witajcie w ten bardzo wietrzny poranek .

RENATKO ,zakupy to tak przy okazji .W niedzielę po kościele często chodzimy na cmentarz ,aby odwiedzić krewnych zmarłych ,a że są tam kwiaciarnie ,to grzechem było by nic nie kupić .
ASIU dziękuje za rozszyfrowanie floksa .Ma bardzo intensywny zapach i pięknie się rozrasta .Kwiaty ma jasno niebieskie i jest wyższy od floksów szydlastych .
KRZYSIU ,złotliny to pięknie kwitnące krzewy .Ten o pstrych listkach też mam ,ale to jeszcze straszne maleństwo .
AGNIESZKO ,dziękuje za miłe słowa .
GRZESIU ,moje kaczeńce przywędrowały z podmokłych łąk i rosną przy oczku .Widać ,że im tam pasuje .
IRENKO ,no właśnie jest tyle pięknych ogrodów i wszystkie chciało by się odwiedzić ,a czasu brak .Tym bardziej się cieszę ,że wpadłaś do mnie .
GRAŻYNKO ,u mnie miejsca wolnego jeszcze dużo ,więc staram się je zapełnić
DALO ,mam nadzieję ,że różowa niezapominajka zechce się rozsiewać . Moja mahonia rośnie w pełnym słońcu .
JADZIU ,nie zajmuję się jakoś szczególnie moją mahonią ,jedyne co robię to po kwitnieniu przycinam ,aby się ładnie zagęszczała .Gdy była młodsza tak obficie nie kwitła .Może gdzieś tak od 2,czy 3 lat tak pięknie kwitnie .








Tak teraz już taki czas Graciu będzie wyjazd i przyjazd do póżnej jesieni
mnie też bardzo się podobają pierwszy raz kwitły sadzone jesienią

Tak Elu masz rację na razie rezygnuję a tulipanki są amarantowe

Jeszcze kilka fotek moje jezioro i okoliczna roślinność .
lasek brzozowy pięknie się zazielenił wdali jezioro.
kwitnące krzewy nad jeziorem
trawy porastające brzegi wysokości 4m
dmuchawce

[...]Niestety mam alergię na pyłki różnego rodzaju a najgorzej na trawę i drzewka kwitnące.
Pamiętam jak w domu miałem kwiaty lilaka to przez trzy dni ledwo żyłem

No, to tłumaczy, dlaczego nie lubisz lilaków

Lilaki lubię bo są to bardzo atrakcyjne krzewy, szkoda tylko że maja tyle pyłków
Tadeuszu ale wejście
Nie mogę oczu oderwać od Twoich tulipanów. Cudnie kwitnące drzewa i krzewy.
Aż z wrażenia niedżwiedziowi szczęka opadła.
Całe forum jest teraz tulipanowo narcyzowe.
Ale u Ciebie widać też kwitnące krzewy.
Czy to tawuła Van Houta ?
Giguś, czy te żurawki były w kapersach? Nigdy nie kupuję takich roślin, bo słabo rosną- raz się na takie skusiłam i więcej tego nie zrobię. U Ciebie co prawda jest cieplej i powinny już się pokazać- wszystkie moje żurawki mają już nowe liście.
Będę jeszcze kupować krzewy i jakieś dwa wiciokrzewy- niestety, dwa japońskie nie przetrzymały tej zimy. Prawdopodobnie odbiją od korzenia, ale wolę odmiany ładniej kwitnące.

... masz bardzo dużo żółtego koloru w ogrodzie Na tym zdjęciu z brzegiem oczka to widać
To celowe moje działanie,choć wiem,że kolor ten mocno zawęża perspektywę
to uznałam,że znakomicie sprawdza się w roli rozświetlacza miejsc cienistych
a także wczesną wiosną ,ożywia ogródek.
Tam gdzie nie ma zbyt dużo roślin cebulowych a u mnie tak właśnie jest,żółtolistne krzewy i byliny sprawiają w moim odczuciu pozytywne wrażenie.
W pełni lata ten kolor choć bardzo wyraźny,traci dominująca rolę,służy mi do podkreślenia kontrastu nasadzeń np.z bordowymi lub srebrzystymi liśćmi roślin.
Wtedy prym wiodą kwitnące plamy ale niewątpliwie mam go dużo i wczesną wiosną lubię go w moim ogródku.




Chciałam zarazić Was nową chorobą (chyba, że są już nosiciele???), chorobą na oczara.

Oczary to fantastyczne krzewy kwitnące od jesieni do wiosny. Jesienne są mniej dekoracyjne i trudniej je znależć w sprzedaży. Ja polecam wiosennę a szczególnie dwie odmiany mieszańcowe: 'Diana i 'Jelena'. Są dużymi krzewami dorastającymi do 3 m średnicy, ale rosną powoli. Wymagają (w Polsce centralnej i bardziej na wschód) miejsc osłoniętych od wiatru, zacisznych. Dobrze rosną zarówno w słońcu jak i w półcieniu, ale przebarwienia jesienne w słońcu są oszałamiające , wszystkie możliwe barwy jesieni na jednym liściu!!! W cieniu zaś tylko kolor żółty. Kwitną przy łagodnej zimie już od stycznie do końca marca, albo dłużej. Jeśli jest ostrzejsza zima z silnymi mrozami kwitnienie jest troszkę późniejsze.

Może to nie czas w środku lata na reklamowanie rośliny kwitnącej zimą, ale jak nie posadzicie ich do jesieni to nie będziecie mogli mieć wiosny w środku zimy.

Co Wy na to?
Lato w pełni...
Choc przyjemnie patrzy sie na kwitnące koiejne krzewy to jednak szkoda ,że tak szybko biegnie czas....








Historia znowu sie powtarza ...
przebarwiam moje hortensje a ona w części nie podejmuje gry....nadal pozostaje różowa



Juki są ładne owszem,nawet jest więcej o 2 pędy w stosunku do ubiegłego roku ale są dużo niższe i
nie sądzę by jeszcze urosły zbytnio.





Skrawek skalniaka




Tawuły





Dzwony czyli dzwonek kropkowany


Danusiu ! gratuluje kolejnej wspaniałej sesji foto czekałam godzinę na otwarcie zdjęć ale warto było :śm:

wspaniałe te kwitnące okazałe krzewy złotokapu , tamaryszeka , kielichowca i inne !
Zazdroszczę pięknych fotek makro i podziwiam urodę Twoich kwiatów

Ostrogowca zamierzam wysiać , bo podobno bardzo odporny jest na suszę i jeszcze długo kwitnie Może białą inkerwilę byś polubiła - chyba niepotrzebnie swojąwykopałam i teraz ledwo wychodzi z ziemii

Piwonia cudo - jaka to odmiana ?
Był to ostatni dzień kiermaszu"Powitanie wiosny".
Pogoda super na taka wyprawę-słonecznie bardzo,ale powietrze rześkie po deszczowej nocy.
Najpierw spacerowałyśmy po alpinarium -jest piękne takie wiosenne choć każda pora ma swój urok.Wgram później fotki.
W samym parku kwitnące magnolie,rododendrony i zazieleniające się drzewa i krzewy,wszystko tchnęło świeżością i spokojem.
W trawnikach mnóstwo jeszcze kwitnacych prymulek,fiołków i niezapominajek,natomiast głębiej w parku -zawilce,masa zawilcy.
No i nasłuchałam się wreszcie śpiewu ptaków.
W arboretum kupiłam kilka sadzonek - bo ja już nie mogę kupować wszystkiego co mi się podoba-ogród pęcznieje zbyt mocno.
Kupiłam :
-bluszczyk kurdybanek po 1,.zł bardzo ładne sadzonki
-dwie różne goryczki po 3,.zł/
-dziewięćsiła za 4 ,-zł.
-pelargonie bluszczolistne po 1,-zł w sześciopaku-ładne juz z kwiatem krwistoczerwone
i cos czego nie spytałam i nie wiem ale też drobiazg i też pokażę i poproszę o pomoc w rozpoznaniu.
Przy tej samej ulicy były czynne dwie duże szkółki - dla urządzających ogrody była to niewątpliwie okazja bo ceny były bardzo przystępne ale ja nie zastanawiałam sie nad niczym.Popatrzyłam jedynie i nic nie kupiłam.
Nowości nie było żadnych - nie wiem jak wyglądał wczoraj kiermasz ale dziś nie było nic wyjątkowo interesującego.Pewnie zostało wyprzedane.
Może poza wysokimi na ok 1m klonikami w różnej kolorystyce po 20,-zł

Ale dzień był przyjemny
Witaj KaRo.Trochę tego będzie bo ja to zbierałam przez kilka lat.
Jak zapewnić wielokrotne kwitnienie roślin-Jean Yves Prat Denis Retournard
Kwiaty ogrodów-Bern Hertle -Peter Kiermeier- Marion Nickg
350 roślin ogrodowych-Rob Herwig i Claude Riou
Byliny słońca i cienia- Barbara Mika
Choroby i szkodniki roślin ozdobnych w ogrodzie-Gottfried Stelzer
Najpiękniejsze rośliny ogrodowe-Roger Phillips i Martyn Rix
Podstawy ogrodnictwa- królewskie towarzystwo ogrodnicze
Cięcie drzew i krzewów ozdobnych-Jean Yves Prat i Denis Retournard
Budowanie i majsterkowanie w ogrodzie-H. Hildebrandt i M. Kirschner
Lilie-K. Mynett
Rózaneczniki- poradnik ogrodniczy -Lin Hawthorne
200 najpiękniejszych roślin doniczkowych- Halina Heitz i Andrea Kogel
Niedzielny ogrodnik- Susanna Longley
Ogród w pojemnikach- David Joyce
Rośliny w dużych pojemnikach-Peter Klock
Ogródek skalny -Karl-Heinz Hartl
Kwitnący ogród-Vladimir Molzer
Doskonały ogrodnik- Pippa Greenwood
Kwiaty cebulowe na każdą porę roku- Kathy Brown
Które rośliny pokojowe, gdzie- Roy Lancaster i Matthew Biggs
Kwiaty w domu-Halina Heitz,Christina Recht, Erika Markmann
Ekspert Rośliny cebulowe-Dr D.G.Hessayon
1000 najpiękniejszych roślin- Halina Heitz
ABCogrodnictwa- poradnik dla początkujących-Wolfgang Hensel
Wielka księga ogrodów - John Brookes
Cięcie i prowadzenie drzew i krzewów-PeterBlackburne-Maze
wrzosy i wrzośce-Andrew Mikolajski
Ekspert rośliny rabatowe-Dr D.G.Hessayon
Piękny ogród 1
piękny ogród2
Pielęgnowanie roślin pokojowych- David Longman
Pielęgnowanie roślin pokojowych cz.2- Jarosław Rak
Krzewy i drzewa ozdobne liściastei i iglaste
Pielęgnacja roślin doniczkowych - Wyd. MAK
Ochrona roślon na działkach - Kazimierz Wiech
Kwiaty letnie i byliny ogrodowe- Siegfried Stein
Pielęgnacja roślin pokojowych hodowanych od pestki - Piotr Kardasz
FENGSHUI najlepsza metoda urządzania ogrodu-Elisabeth Kislinger


To były duże księgi , a z małych to;
Ozdobne rośliny pojemnikowe- IIse Hoger-Orthner
Kwitnące rośliny cebulowe i bulwiaste-Joanna S Walczak
Ogród w kwiatach
popularne kwiaty ogrodowe
Ogród bez wysiłku
Rośliny cieniolubne
Pomysłowe urządzanie ogrodu
499 porad dla miłośników kwiatów
Ogrodowe iglaki
Przebojowe doniczkowe
Kwiaty w ogródku
Jaki to kwiat?
Encyklopedia praktycznej uprawy roślin
Encyklopedia kieszonkowa Kwiaty
Kwiaciarstwo
Zdrowe plony z działki
Biodynamiczna uprawa działki
Rośliny balkonowe
Strelicja - J.Hetman E. Pogroszewska
Kaktusy- Z. Fleischer B.Schutz


I jeszcze mam trochę skoroszytów zbieranych do segregatorów ;
MAGIA ROŚLIN
WSZYSTKO O ROŚLINACH
OGRODY MOICH MARZEŃ
KWIATY W MOIM DOMU

To jak na razie jest wszystko bo już nie wydaję na książki. Myślę że już nic nowego nie będę kupowała bo jak na razie to jak mówi mój M - DOŚĆ.
PAŹDZIERNIK

-Pażdziernik to miesiąc sadzenia róż i innych krzewów zrzucających liście,zarówno tych w pojemnikach jak i z gołymi korzeniami.
-Jeszcze sadzimy /spóżnialscy/ byliny kwitnące wiosną i latem a także cebule tulipanów i innych wiosennych roslin cebulowych
-Wykopujemy z ziemi bulwy dalii,mieczyków,begonii,kann i przenosimy do domu aby nie przemarzły
-Zrywamy ostatnie owoce ziarnkowe i orzechy.
-Śledząc prognozy pogody,przed pierwszymi przymrozkami zbieramy warzywa np.pomidory,dynie ,kabaczki
-Pędy przekwitłych bylin przycinamy tuż przy ziemi,chyba,że chcemy aby stanowiły zimową dekorację ogrodu np,mikołajek,szczeć,przegorzan,rozchodnik
-Świeżo opadłe liście wykorzystujemy na okrywy zimowe
-Przed jesiennymi mrozami przenosimy do zimowych pomieszczeń najwrażliwsze rosliny w pojemnikach np.datury,oleandry,agapanty,fuksje,kaktusy i sukulenty
-Odporne na zimno rosliny w donicach przemieszczamy w miejsca osłonięte,osłaniamy suchymi liśćmi,włókniną,matami ,papierem falistym
-Przed mrozami jeszcze raz podlewamy krzewy nie gubiące liści na zimę
-Robimy porządki w pojemnikach,donicach i skrzynkach balkonowych,usuwamy części roślin,ziemię wyrzucamy na kompost lub grządki a pojemniki myjemy i chowamy do pomieszczeń
-Rozkładamy obornik zwykle zaleca się 4-6 kg/m2,przekopujemy płytko,pozostawiając na zimę nie rozgrabioną tzw.ostrą skibę
-Pieńki młodych drzewek owocowych zabezpieczamy przed zającami i sarnami,owijając je agrowłókniną,specjalnymi platikowymi opaskami lub drobną siateczką
- Z płytkiego stawu czy oczka wodnego,które nie mają min.1,20 głębokości wyławiamy ryby
-Z oczek wodnych wyjmujemy pompy i inne urządzenia filtrujące,czyścimy je i przechowujemy do wiosny w temperaturze powyżej 0oC
-Kosimy trawniki przed zimą,ostatnie koszenie wskazane jest wykonać na wysokości 6 cm
-Przekopujemy rabaty z wysianym wcześniej nawozem zielonym i rozłożonym nawozem naturalnym
-Przebudowujemy swój ogród tworząc nowe rabaty,skalniaki,skarpy,nasypy itp.
CO, KIEDY I JAK ZASILAĆ?

Azot /N/ - wspomaga rozwój pędów.
Fosfor /P/ - wspomaga zawiązywanie się kwiatów i owoców.
Potas /K/ - wpływa na polepszenie jakości owoców i zwiększenie odporności na zimno.


Krzewy i drzewa kwitnące
Drzewa i krzewy korzenią się bardzo głęboko i mogą czerpać pokarm z miejsc niedostępnych innym roślinom.
Dlatego w ich przypadku zalecane jest jednorazowe,wiosenne zasilanie nawozem naturalnym /kompostem/.

Róże
Róże zasila się wiosną,stosując zamiennie nawozy organiczne i mineralne:
-co 2 lata stosuje sie nawozy organiczne,przekopując je płytko,a w pozostałych latach nawozy mineralne,
które wspomagają procesy próchniczotwórcze.

Jednoroczne i byliny
Potrzeby żywieniowe bylin ,pokrywa jedna,wiosenna dawka nawozu organicznego.
Gatunki jednoroczne wymagają jeszcze dodatkowego zasilania nawozem mineralnym.

Gatunki cebulowe
Aby nie powodować przesilenia,hamującego kwitnienie gatunków cebulowych,
ziemię w której rosną należy nawozić jesienią nawozem organicznym.

Rośliny sadownicze
Drzewa owocowe i krzewy jagodowe zasilamy wiosną nawozami bogatymi w potas lecz ubogimi w azot.

Warzywa
Warzywa wykazują bardzo różne zapotrzebowanie na pokarm.
Te ,wymagające silnego zasilenia np.kapusta,pomidory,wymagają latem dodatkowego zasilenia pogłównego.

Jakie nawozy?
Nawozy działające bezpośrednio- wykorzystuje się wtedy gdy trzeba szybko dostarczyć roślinom komplet substancji odżywczych.
Zawarte w nich składniki pokarmowe są łatwo przyswajane.
Należą do nich wszystkie nawozy płynne i granulowane te,które łatwo rozpuszczają się w wodzie.

Nawozy naturalne
Najstarszym nawozem fosforowym jest mączka rogowa,ma zastosowanie jako kompost do przygotowania ziem ogrodniczych.
Aby rosliny mogły korzystać z tego nawozu,mączka musi być wcześniej rozłożona przez występujące w ziemi mikroorganizmy .
Mączkę rozprowadza się wczesną wiosną.Nawóz ten działa wolno.

Nawozy długodziałające
Od pewnego czasu ten rodzaj nawozu cieszy się ogromnym uznaniem,głownie dlatego,że jest wygodny w użyciu.
W przypadku roslin balkonowych czy pokojowych stosuje się jednorazowe zasilanie wiosną.
Granulat zamknięty jest w żywicznej osnówce,która rozkłada się bardzo powoli uwalniając składniki pokarmowe.

Nawozy specjalne
Pokrywają zapotrzebowanie roślin na ściśle określone substancje odżywcze,np.
- nawóz dla cytrusów jest bogaty w żelazo
-nawozy dla różaneczników i hortensji działają zakwaszająco i obniżają pH ziemi
-nawóz dla iglaków zawiera dużo magnezu
-nawozy dla roślin zielonych zawierają na ogół więcej azotu /N/
-nawozy dla roślin kwitnących mają zwiększoną ilość fosforu /P/


Kurzak
Odchody kurze zawierają:
1,6%azotu
1,5 %fosforu
o,8%potasu
2,4%wapnia
0,7%magnezu
0,4%siarki
Jest to nawóz organiczny o silnym działaniu.
Stosuje się go podobnie jak obornik,czyli raz na 3-4 lata w ilości do 20 kg na 10 mkw.
Do zasilania roślin można stosować roztwór przygotowany z 1,5-3 kg nawozu ptasiego rozpuszczonego w 10 l wody.
Sporządzony roztwór pozostawia się do przefermentowania na 2 tygodnie i potem rozlewa pod rośliny .
Dane podaję za Państwowym Wydawnictwem Rolniczym i Leśnym z 1986 roku.


NAWOZY ROZPUSZCZALNE FIRMY SCOTTS
Uniwersol
Typ nawozu ................. Przeznaczenie

Universol zielony 23+6+10+2 MgO Do przyspieszania wzrostu roślin

Universol niebieski 18+11+18+2 MgO Do ogólnego, zrównoważonego dokarmiania

Universol żółty 12+30+12+2 MgO Do rozwoju korzeni i pąkowania roślin kwitnących

Universol fioletowy 9+9+27+2 MgO Do stymulacji kwitnienia lub owocowania

Universol pomarańczowy 16+5+25+3 MgO Na okres kwitnienia




http://www.wialan.com.pl/...rp=510&info=512
W skrócie, to krzewy kwitnące na tegorocznych pędach przycina się wczesną wiosną, a te na ubiegłorocznych - po kwitnieniu. Ja się stosuję do tego
Emmi tu coś dla Ciebie

Lilak to roślina ozdobna pospolicie uprawiana w parkach i przydomowych ogródkach. Osiąga 5m wysokości i 4 szerokości. Kwitnie w maju wytwarzając bardzo ładnie pachnące kwiatostany osiągające 20 centymetrów długości. Kwiaty najczęściej są fioletowe, ale w zależności od odmiany także białe i w odcieniach lila.
Bez szkody dla rośliny kwiatostany mogą być obcinane na kwiaty cięte, które w wodzie dość długo zachowują świeżość i przyjemny zapach.
Lilak lubi stanowisko słoneczne- może jednak rosnąć i w cieniu –co jest jedną z jego wielu zalet. Jeśli chodzi o podłoże to powinno być ono przewiewne i lekko kwaśne.
Lilaki nie tolerują stojącej wody, jeśli chcemy posadzić je w zbitej, mokrej glebie, musimy usypać dla nich wzgórze.
Pewną uciążliwością jest konieczność systematycznego usuwania stale pojawiających się odrostów korzeniowych.
W celu uzyskania corocznego obfitego kwitnienia nie należy dopuszczać do zawiązywania nasion. Należy ścinać przekwitłe kwiatostany.

W zimowej porze ten dekoracyjny krzew jest bezlistny, a korę ma jasnoszarą i gładką.
Rozmnożyć możemy go z nasion oraz przez ukorzenianie pędów.
Jak większość roślin lilak narażony jest na choroby i szkodniki.
Z chorób najczęściej spotykany jest mączniak prawdziwy. Problem pojawia się w lecie i może być minimalizowany przez sadzenie w przewiewnych i dobrze nasłonecznionych miejscach. Jeżeli jednak mączniak zaatakuje naszą roślinę należy zastosować wówczas odpowiednie fungicydy.
Ze szkodników pojawiają się na lilakach gąsienice motyli i tarczniki. Aby je zwalczyć należy zastosować przeznaczone do tego środki owadobójcze.
Czasami zdarza się, że krzewy kwitną słabiej lub wcale. Może się tak dziać, gdy nawozi się je nawozami azotowymi. Przyczyną takiego zachowania się lilaków może być również to, że rosną w zbyt zacienionym miejscu, lub że są za młode-niektóre kwitną dopiero po pięciu latach. Niekiedy wina słabego kwitnienia tych krzewów leży po naszej stronie- przycięliśmy je zbyt późno i pozbawiliśmy pąków. Cięcie wykonuje się po zakończeniu kwitnienia. Nowe pąki zaczynają zawiązywać się już w lipcu, więc nie należy przycinać roślin później niż wiosną aby nie pozbawić się kwiatów w następnym roku. Należy wycinać do ¼ gałęzi każdego roku, zaczynając od starych, uschniętych, zniszczonych i skrzyżowanych. Gałęzie skraca się maksymalnie do 2/3 długości.
Widzimy, że krzew jest mało kłopotliwy i dostępny w sprzedaży w szerokiej gamie kolorów.
Jeżeli chcemy aby rzucał chłodny cień na ławeczkę w naszej oazie i roztaczał wokół przyjemny zapach-wpiszmy go na listę roślin, które zamierzamy umieścić w swoim zaciszu. A wiosną posadźmy nie tylko lilak-ale stopniowo i następne rośliny. Wkrótce nasze królestwo stanie się zielone, kwitnące i przepełnione delikatnymi aromatami, a chwile tu spędzone dadzą nam wiele radości.
Acha Mnie bluszcze podobają się, ale jak dla mnie ciut za szybko się rozrastają i są bardzo ,,niegrzeczne,,

kasieńka:D Napisz mi jaką masz glebę, to szukając dla siebie, popatrzę pod kątem Ciebie. A mnie ostatnio duch ogrodniczy nie opuszcza i tak sobie myślę, czy jak bym tak posadziła dwa krzewy zimozielone, kwitnące itd (jak podawałam wybrane przez siebie kryteria) ale różne, tak na przemian... to dodatkowo wzbogaciłabym kolorystycznie ogród. Tylko nie wiem, czy dwa pasujące do siebie krzewy, czy dwa takie same, tylko w innej odmianie i na pewno w innej kolorystyce kwitnienia...
Wczoraj od pewnego starszego pana dostałam dwie wierzby japonskie-te z kolorowymi liścmi-zawsze mi sie podobaly .
Dostalam też trzy kwitnące krzewy[jeszcze male]-przywiezione przez tego pana z Włoch-zebrał tam nasiona z kwitnących krzewów ,które bardzo mu się spodobały-tak,że nawet nazwy nie zna.Kiedy u mnie zakwitną wyślę zdjęcia i mam nadzieję,ze razem odnajdziemy nazwy.Dwa z tych krzewow poszlo od razu do gruntu-a trzeci do tunelu-bo przemarza-ma rosnąć w donicy i być wystawiony na zewnątrz dopiero w drugiej polowie maja.Ciekawość już mnie zżera co to bedą za okazy
Mimo,że bardzo lubię iglaki,podobają mi sie również małe kwitnące drzewka i krzewy.Mam już forsycję,berberys,wierzbę na pieńku z baziami-a dzisiaj kupiłam drzewko na pieńku o nazwie MIGDAŁEK.Ma być śliczne-rózowe.
Takie kwitnące okazy wprowadzają wiele uroku do ogrodu-mam nadzieję ,że mój się przyjmie i będzie zdobił mój trawniczek.
Wiecie co to ?
Cicho! Ukochany mój! Oto on! Oto nadchodzi! Biegnie przez góry, skacze
po pagórkach. Umiłowany mój podobny do gazeli, do młodego jelenia. Oto
stoi za naszym murem, patrzy przez okno, zagląda przez kraty. Miły mój
odzywa się i mówi do mnie: Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma,
i pójdź! Bo oto minęła już zima, deszcz ustał i przeszedł. Na ziemi
widać już kwiaty, nadszedł czas przycinania winnic, i głos
synogarlicy już słychać w naszej krainie. Drzewo figowe wydało
zawiązki owoców i winne krzewy kwitnące już pachną. Powstań,
przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Gołąbko ma, [ukryta]
w zagłębieniach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz,
daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna
wdzięku.
Ale tu macie miłe tematy. Aż i ja zaczęłam czytać o magnoliach i okazuje się, że:
"Magnolie to drzewa lub krzewy występujące dziko w Ameryce Północnej i Południowej oraz w Azji Wschodniej. Jako rośliny ozdobne uprawia się magnolie ze względu na piękne kwiaty, najczęściej przybierające różne odcienie różu.
Poszczególne odmiany różnią się również kolorem kwiatów i porą kwitnienia. Najczęściej kwiaty magnolii mogą przybierać rozmaite odcienie różu, występują także odmiany o kwiatach białych, kremowych, a nawet żółtych. Większość magnolii kwitnie od kwietnia do maja. Możemy jednak znaleźć odmiany, takie jak np. M. stellata, które zakwitają już od marca, a także odmiany o późnym terminie kwitnienia, tj. kwitnące w maju i czerwcu (np. M. sieboldii, czy M. liliflora 'Nigra'). Zdarza się również iż pod koniec lata magnolie zakwitają ponownie."

Czyli zdążę na te magnolie.
Zdziwiłem się - w miłym tego słowa znaczeniu - że jest tu zakątek, w którym można się podzielić rzeczywistością malowaną słowem. Pocieszające jest to, że w dzisiejszym świecie "hejów", "okejów" i "tenksów/dzienksów", kiedy wszyscy starają się byc "si", nie znikła jeszcze wrażliwość na słowo. Dobrze, że umiemy wiązać słowa. Bo kto wiąże słowa w zdania - musi znać ich sens. A aby poznać ich sens - trzeba ich słuchać. A słuchac słowa oznacza - mieć nadzieję na wieczność - wszak Słowo nas zbawiło....


Czas wesela

Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!
Bo oto minęła już zima...
Na ziemi widać już kwiaty...
Winne krzewy kwitnące już pachną.
Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!

Pnp 2,10-13


"dziewicza biel"
to zbyt śmieszny banał, by Cię opisać
gdy stoisz otulona kwietnym zawojem
zza którego prześwitują
ledwo zielone oczy

w słońcu wyciągasz ku niemu kwiaty
usta spragnione jego bliskości

szalonym migotaniem
opasują was pszczoły-słowa
dźwigając okruszyny miłości

w poszumie oddechu
ukrywasz słodką zapowiedź
odurzasz zapachem...

aż wreszcie
drżąca zrzucasz welon
i przybrana w szmaragdowe szelesty
czekasz
wsłuchana w dojrzewające w tobie
macierzyństwo


2005.04.19



Potrzebny

czasem
jestem komuś
potrzebny
by pomóc
by załatwić
by zrobić

potem wypadam z planów
nie ma miejsca

boli
choć nie powinno

bo jesteś Ty
Tobie
jestem potrzebny
zawsze

dziękuję...


2001.05.05


Te dzikie , owszem , rosną sobie same wokół mojej działki ,sieją się nawet u mnie .Duże , cierniste krzewy , kwitnące różowo .pokryte teraz czerwonymi owocami .Zgadzam się , te mogą być.


Rosa rugosa:) np 'Hansa'.



Owocki z odmiany 'Alba'



Albo Rosa gallica... Kolor, zapach, ech...



Pozdrawiam,
Drodzy pszczelarze! Jakie najczęściej rośliny sadzicie dla swoich pszczół? Wiem, że najlepsza była by jakaś gryka, lipa, wrzos, ale mi chodzi o takie jak do ogródka. Głównie chciałbym krzewy kwitnące sadzić, tylko nie wiem jakie za bardzo. Co myślicie na przykład o : tojeści pospolitej, barszczu zwyczajnym, malinie, zawilcu gajowym, bądź o lepiężniku białym? Jak macie własne propozycje co do roślin to chętnie przyjmę. Czekam na Wasze opinie. Z góry dziękuję- JAxico.

Bardzo lubię rozmnażać rośliny , dlatego mam mnóstwo sadzonek wszelkich roślin , jakie mi wpadną w łapki , a są to borówki , maliny , porzeczki wszelkich odmian i wiele innych roslin użytkowych , oraz ozdobnych , a ostatnio bardzo zainteresowały mnie krzewy kwitnące , ogródek 8 arów zamieniłem już w mini szkółkę

Mam podobny problem z tym, że mieszkam w bloku i cały pokój i balkon mam w sadzonkach i drzewkach, a nadal mnie ciagnie aby kupic jeszcze jedna sadzonke .
Bardzo lubię rozmnażać rośliny , dlatego mam mnóstwo sadzonek wszelkich roślin , jakie mi wpadną w łapki , a są to borówki , maliny , porzeczki wszelkich odmian i wiele innych roslin użytkowych , oraz ozdobnych , a ostatnio bardzo zainteresowały mnie krzewy kwitnące , ogródek 8 arów zamieniłem już w mini szkółkę
Musiałbys się raczej rozejżeć za centrum ogrodniczym ( takim dużym , z większym kawałkiem ziemi na zewnątrz i duzym asortymentem) , lub szkółką ogrodniczą ( nie leśną ). No niestety czasami trza trochę dalej się ruszuć na obrzeża aglomeracji żeby coś takiego wynaleźć. Ale warto , bo jak dobrze trafisz to będzie to najprawdopodobniej twoje stałe źródło zaopatrzenia.

Wybierasz klona , a to gastunek naprawdę niełatwy na dłuższą metę. Proponowałbym ci jednak posłuchać rad kolegów forumowiczów co do gatunków dla początkujących: jałowce , ligustry , bukszpany , irgi ( pięknie nadają się na style kaskadowe) , głóg , jarzębinę , robinię akacjową , trzmielinę , trochę może bardziej wymagające buki czy graby , albo wierzbę.

Raczej zostaw sobie na później klony , dęby , krzewy kwitnące , typu azalie , kamelie , fukcje , długowieczne i wymagające cierpliwości sosny , modrzewie , cedry , kryptomerie , itd , itp.

W żadnym wypadku nie powinieneś inwestować swojego czasu i pieniędzy w wyszukane i rzadkei gatunki , typu: mamutowiec , czy miłorząb. Naprawdę trzeba juz mieć doświadczenie aby nie tyle formowac taki gatunek , ile go utrzymać na dłuższą metę przy życiu i zdrowiu.
Ja mam pierisa japońskiego - a co lepsze z Kanady przyfrunął -rośnie od ponad roku w gruncie - i powiem krótko!

azalie pomarzły i inne kwitnące a ten sie trzyma i to doskonale (a co do materiału na bonsai) - jest średni -czemu bo ma dużo rozwidleń i dużo pni -ciezko jest dostać i wychodować coś z grubszym pniem -wiec jak pisze Qbik (mame bonsai)

Ma piękne liscie i oryginalne -a w dodatku kwiaty

jeżeli to mały okaz polecam wsadzenie go do ogródka w ziemi -na zime przysypać liśćmi (ogacić) ewentualnie jakąś słomą,folią - i pilnować jezeli jest wiecej niż 20 cm to zdejmować odrobine śniegu -bo to kruche krzewy są i jak mają za dużo "na głowie" to sie łamą chłopaki

Wymagań co do warunków hodowli nigdy u niego nie zauważyłem -podlewałem jak reszte czy był w doniczce czy w gruncie -tego w ogródku nie podlewam ,nie nawoze -a rośnie jak nieco nierozgarnięty (fajne są tez jego przyrosty nowe bo czerwone)
A jakby ten las wyeksponowac pod względem parku. Możnaby zrobić z niego mały rezerwat przyrody. Zrobić kilka alejek i sciezek rowerowych, Posadzić jakieś krzewy kwitnące śmietniki które jak pisałyście by sie przydały. Nie wiem zrobić z tego park miejski z jakimis atrakcjami. Możnaby nie wiem zrobić coś takl aby nadlesnictwo sie zgodzilo. Wymyślic jakieś połączenie lasu z tym aby ludzie mogli sie cos dowiedziec albo nie wiem cos takiego.
Chciałam podzielić się z wami tekstem, który dostałam dzisiaj z serwisu Słowo.pl.
Myślę, że osobom zamężnym dobrze jest o takich sprawach pamiętać.


Małżeństwo o jakim marzymy

Jednym z elementów budowania silnej relacji małżeńskiej jest atrakcyjność współmałżonków dla siebie nawzajem. Może nie brzmi to zbyt duchowo, ale jest to biblijna zasada. Osobą, dla której mam być atrakcyjną kobietą, jest przede wszystkim mój mąż. W wielu związkach dbałość o wzajemną atrakcyjność stopniowo zanika wraz ze stażem małżeńskim, a często zaraz po ślubie. Dbamy o siebie w okresie narzeczeństwa, żeby zdobyć wybraną osobę, lecz gdy małżeństwo staje się faktem, przestajemy zwracać uwagę na swój wygląd. Na przykład żona dba o siebie tylko wtedy, kiedy wychodzi do pracy lub na spotkanie ze znajomymi. Natomiast w domu wita powracającego męża w poplamionym fartuchu, komunikując mu w ten sposób: "Jesteś dla mnie mniej ważny niż mój szef i koledzy w pracy. Dla ciebie nie muszę się już starać".

Tego typu postawy szybko zauważają małe dzieci. Pamiętam, jak pewnego dnia ubrałam się w domu bardziej elegancko niż zwykle, a moje dzieci natychmiast zapytały: "Mamusiu, czy będą u nas dzisiaj goście?". Taką sytuację można wykorzystać, by powiedzieć im: "Dbam o siebie dla was, bo to wy jesteście dla mnie najważniejszymi osobami, dla których chcę być atrakcyjną osobą". Nie oznacza to wcale potrzeby kupowania najdroższych ubrań czy kosmetyków. Dbałość o wygląd jest sposobem wyrażenia współmałżonkowi, jak ważną jest dla nas osobą: "To Bóg mi ciebie darował. Poprzez troskę o higienę i wygląd chcę ci wyrazić, jak bardzo mocno cię kocham". Ta zasada dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Drzewo figowe wydało zawiązki owoców i winne krzewy kwitnące już pachną. Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Gołąbko ma, [ukryta] w zagłębieniach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku. (...) Mój miły jest mój, a ja jestem jego, on stada swe pasie wśród lilii. Nim wiatr wieczorny powieje i znikną cienie, wróć, bądź podobny, mój miły, do gazeli, do młodego jelenia na górach (...).
Pieśni nad Pieśniami 2:13-17

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom