Rafał Blechacz zwyciężył w XV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Ostatni Polak przed Blechaczem, który zwyciężył w konkursie, to Krystian Zimerman, zdobywca pierwszej nagrody w 1975 roku.
Drugiej nagrody nie przyznano, dwie trzecie przypadły ex aequo braciom z Korei Południowej - Dong Hyek Limowi i Dong Min Limowi; nagrodę czwartą zdobyli ex aequo Japończycy Takashi Yamamoto i Shohei Sekimoto. Nie wręczono piątej nagrody; szóstą przyznano Ka Ling Colleen Lee z Chin/Hongkongu. Pozostali uczestnicy finału otrzymają wyróżnienia.
Pierwszą nagrodę XV konkursu chopinowskiego - nagrodę prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w wysokości 25 tysięcy dolarów i złoty medal - Blechacz otrzyma w sobotę wieczorem, przed koncertem laureatów w Filharmonii Narodowej w Warszawie.
Info pochodzi ze strony Onet.pl
Na pocieszenie :
PAP, IAR 22-10-2005, ostatnia aktualizacja 22-10-2005 02:13
Rafał Blechacz laureatem XV Konkursu Chopinowskiego
20-letni Polak to pierwszy polski laureat konkursu od 30 lat. 9. konkurs wygrał w 1975 roku Krystian Zimerman.
GRATULACJE!!!!!!!!!1 Hej, hej. Jet-lag troche mi przechodzi, nastepna symulacja sobie leci, wiec moge troche popisac. Emsi, symulacja statystyczna jak najbardziej. Wlasnie usilujemy sprawdzic, czy nam firma przypadkiem nie padnie po tych huraganach, no i jak sie przygotowac na ewentualne przyszle katastrofy, symulujac rozne scenariusze. Bo chyba nie wspominalam wam, ze pracuje tu w firmie reasekuracyjnej (czyli takiej, co to ubezpiecza firmy ubezpieczeniowe).
Ale nie o tym chcialam. Chcialam wam sie pozalic, ze nie udalo mi sie wziac urlopu w czasie Konkursu Chopinowskiego. A tak mi sie marzylo od kilku lat. Pierwszy raz pojechalam na Konkurs z moja nauczycielka muzyki, zalatwila bilety (po znajomosci, oczywiscie) na ostatni etap, ten z koncertami. Wydawaloby sie, ze wysluchanie dwunastu wykonawcow grajacych na zmiane tylko dwa koncerty fortepianowe jest nie do przetrzymania, tymczasem bylo to jedno z najpiekniejszych moich przezyc. Bylam wtedy w drugiej klasie ogolniaka. Pamietam, ze plakalam jak gral Garrick Ohlsson i jak Olejniczak gral Larghetto z koncertu f-moll. Potem wysluchiwalam sprawozdan z kazdego nastepnego konkursu, a jak juz mieszkalam na wygnaniu, to pojechalam do Warszawy na przesluchania na jeszcze dwa konkursy. Ciesze sie, ze organizatorzy wydaja sie wracac do dawniejszej formuly, ale tez z tego, ze dopuscili duzo wiecej mlodych polskich wykonawcow. Niech kto mowi, co chce, ale Chopina najpiekniej graja Polacy. Wystarczylo posluchac komentarzy moich amerykanskich znajomych po “Pianiscie” Polanskiego, Olejniczak gral przepieknie. A Krystian Zimerman nie ma dla mnie rownych. Mam nadzieje, ze tym razem w listopadzie juz nie zachoruje i przyjedzie do Chicagowskiej filharmonii na recital i moje bilety sie nie zmarnuja, bo juz dwa razy odwolywal recitale w poprzednich latach.
Pozdrawiam cale HP i wszystkim zdrowia zycze. Po dziesięciu latach przerwy na koncertowe tournée do Polski przyjeżdża światowej sławy pianista Krystian Zimerman. 10 lutego wystąpi w Krakowie w Auditorium Maximum.
To będzie zapewne jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych tego roku, bo Zimerman na naszych estradach występuje niezwykle rzadko. Przed paroma tygodniami ogłosił, że rusza w europejskie tournée, na którego trasie znajdzie się pięć największych polskich miast.
Zimerman przygotował na tę okazję program poświęcony twórczości Grażyny Bacewicz, której 100. rocznica urodzin przypada w tym roku. Do współpracy zaprosił Kaję Danczowską, Agatę Szymczewską, Ryszarda Groblewskiego i Rafała Kwiatkowskiego.
- Bardzo się cieszę na to spotkanie z Krystianem, bo każde spotkanie z nim to niezwykła podróż przenosząca nas o prawdziwe lata świetlne, i to w rejony, jakich człowiek nigdy nawet nie spodziewał się odwiedzić - mówi Danaczowska. - Na razie jednak nie mieliśmy jeszcze ani jednej próby. Boję się też, czy czekający na jego przyjazd melomani będą usatysfakcjonowani, bo program jest bardzo specyficzny. To nie będzie solowy, pianistyczny popis Krystiana. Zagramy utwory wybitnie kameralne, w których ani pianista, ani skrzypek nie są solistami. Ale to właśnie dowód pokory Zimermana wobec innych twórców. On po prostu postanowił złożyć hołd Grażynie Bacewicz.
Zimerman zrzekł się także honorariów za swoje występy w Polsce, a dochód z nich postanowił przeznaczyć na cele charytatywne.
O tym, że przyjazd artysty do Polski będzie niezwykłym wydarzeniem, świadczyć może olbrzymie zainteresowanie biletami na jego koncerty. W Katowicach i Poznaniu zaledwie w kilka dni wyprzedano komplet biletów. Na krakowski występ bilety są jeszcze dostępne (cena 100, 150 i 200 zł), ale sprzedawane są wyłącznie na stronie
Koncert odbędzie się 10 lutego w sali Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Melomani, którym nie uda się zdobyć biletów lub którym koncertowe spotkanie z Zimermanem zaostrzy tylko apetyt na więcej, będą mogli wkrótce kupić płytę rejestrującą program polskich występów Zimermana oraz jego zespołu. Nagranie planuje wydać prestiżowa wytwórnia Deutsche Grammophon, z którą pianista związany jest od ponad 20 lat.
Pochodzący z muzycznej rodziny ze Śląska Krystian Zimerman naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku pięciu lat. Zdobyta w 1975 roku I nagroda na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina otworzyła mu drogę do międzynarodowej kariery. Artysta mieszka na stałe w Szwajcarii. Po raz ostatni koncertował w Polsce w 1999 roku.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków Po 10 latach wirtuoz fortepianu znów wystąpi na Śląsku. 13 lutego zagra w nowej sali koncertowej Akademii Muzycznej. Od środy można kupować bilety na koncert
Krystian Zimerman to najsłynniejszy absolwent katowickiej Akademii Muzycznej. Jako 18-letni student zwyciężył w Konkursie Chopinowskim w 1975 roku. W akademii studiował pod okiem prof. Andrzeja Jasińskiego i rolę swojego pedagoga podkreślał już wielokrotnie. - Najcenniejszą rzeczą była zawsze jego postawa życiowa: uczciwość, hierarchia wartości i prostota w ich realizowaniu. Myślę, że profesora trudno byłoby skorumpować. Widziałbym go jako prezydenta, szkoda, że został pianistą, dla polityki zmarnował się - żartował pianista podczas wizyty w Katowicach cztery lata temu. Przyjechał wówczas na zaproszenie macierzystej uczelni, która uhonorowała go tytułem doktora honoris causa. Koncert Zimermana miał otworzyć nową salę koncertową akademii. Niestety, ze względów zdrowotnych koncert został odwołany.
- Nasza uczelnia jest szalenie bliska sercu pianisty, dlatego też jego koncert jest dla całego środowiska wyjątkowy - mówi Katarzyna Pleśniak, kanclerz katowickiej Akademii Muzycznej.
Z wizyty wirtuoza cieszą się też muzycy. - Pamiętam nasze spotkanie podczas kursu mistrzowskiego przed Konkursem Chopinowskim w 2005 roku. Do dziś pozostała mi w pamięci świeżość, jaką cechuje się podejście Zimermana do muzyki w ogóle. To była lekcja, o której pamiętam do dziś: zawsze interpretować muzykę z tą dozą świeżości, która potrafi zadziwiać nie tylko publiczność - mówi pianista Piotr Banasik, również absolwent AM w klasie fortepianu prof. Jasińskiego.
Na koncerty wybitnego pianisty czekaliśmy 10 lat - po raz ostatni wystąpił w naszym kraju wraz z Polską Orkiestrą Festiwalową w 1999 roku. Muzycy nie ominęli wówczas Katowic, koncertując w sali Filharmonii Śląskiej. Pianista wraz z orkiestrą wystąpił wtedy również w rodzinnym Zabrzu.
Lutowe tournée Zimermana to pięć koncertów. Wirtuoz wybrał program złożony z kompozycji Grażyny Bacewicz. Wszystko ze względu na przypadającą w tym roku setną rocznicę jej urodzin a zarazem 40-lecie jej śmierci. Utwory urodzonej w Łodzi kompozytorki od dawna ma w swoim repertuarze. Wykonuje m.in. jej II Sonatę i właśnie ten utwór zaprezentuje podczas tournée. To jednak nie jest jedyna propozycja: na wszystkich koncertach zabrzmią również kwintety fortepianowe Bacewicz.
Koncerty organizuje Warszawski Impresariat Muzyczny. - Do tego tournée przygotowywaliśmy się od trzech lat, bo dokładnie trzy lata temu zadzwonił do mnie Krystian i zaproponował, abyśmy przypomnieli postać Grażyny Bacewicz, jednej z jego ulubionych kompozytorek - mówi Andrzej Haluch z Impresariatu.
Wraz z Zimermanem zaprezentują się wyłącznie polscy muzycy: Kaja Danczowska (skrzypce), Agata Szymczewska (skrzypce), Ryszard Groblewski (altówka) i Rafał Kwiatkowski (wiolonczela). Muzycy wystąpią również w Łodzi (na inauguracji tournée), Warszawie, Poznaniu oraz Krakowie. Jednak koncert w Katowicach może okazać się szczególny. W sali Symfonia Zimerman będzie odbywać próby, kompozycje także zostaną zarejestrowane i jeszcze w tym roku ukażą się na płycie wydanej przez wytwórnię Deutsche Grammophon, z którą jest związany od ćwierćwiecza i dla której regularnie nagrywa.
- Zimerman postanowił wystąpić w Polsce bez honorariów. Niewykluczone, że część trafi do macierzystej uczelni pianisty - zdradza Haluch.
Od dziś można już kupować bilety na koncert. Kosztują od 150 do 200 zł. Specjalną ofertę przygotowano dla studentów akademii, którzy będą mogli zakupić wejściówki przed koncertem po 40 zł. Bilety można nabyć na stronie internetowej
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice Krystian Zimerman, światowej sławy pianista i dyrygent, zwycięzca Międzynarodowego
Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina w 1975 roku, postanowił uczcić setną rocznicę urodzin polskiej kompozytorki i skrzypaczki Grażyny Bacewicz serią koncertów w polskich uczelniach muzycznych.
To pierwsza po 10 latach nieobecności na polskich estradach seria koncertów.
Dziś rozpocznie się sprzedaż biletów- wyłącznie przez internet-ceny kształtują się od 150 do 200 zł
bilety dostępne na Prawidłowe odpowiedzi z Rundy 1:
1. Wolfgang Amadeusz Mozart
2. Luciano Pavarotti, opera Verdiego Rigoletto
3. Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, Krystian Zimerman, Rafał Blechacz
4. Requiem Mozarta. Msza ku czci zmarłych.
5. Nigel Kennedy, A.Vivaldi – 4 Pory roku,
6. Obój, Tytus Wojnowicz - Ocalić od zapomnienia (1997) lub Moja kolekcja (2007)
7. Andrea Bocelli, wystąpił w Łodzi w 1999 r.
8. Trzech tenorów - Plácido Domingo, José Carreras oraz Luciano Pavarotti. Zakończenie MŚ w piłce nożnej Włochy 1990.
9. Utwór1 – D (Vivaldi „Cztery Pory Roku – Jesień cz. 1”), Utwór2 – A (Chopin „Nocturne No.1 in B flat minor”), Utwór3 – C (Beethoven ,,Sonata księżycowa”), Utwór4 – B (Bach ,,Toccata and Fugue in D minor”),
10. F. Mendelssohn - Marsz weselny, J. Brahms - Taniec węgierski nr 5, P. Czajkowski - Dziadek do orzechów, L. Beethoven - Dla Elizy, G. Bizet - Carmen
Punktacja po 1 rundzie:
1. Wesoł……......20
2. vieshieck………….......19,5
3. Joey_17 …………… ....19
- MartiusIII…………......19
4. radloc……………….......18
5. quid…………………….....17
- Muzlag………………......17
6. wafel723………….......12,5
7. olp1………………….......10
8. mike_#10….……….....9,5
9. p r o………………….......9
10. Lestatt…………….........7
11. papaj07…………….......5
12. Michal290191........…2 Ciekawe pytanie...........
to może tak
Kompozytorzy:
Do Bacha obowiązkowo musisz posłuchać Suit Wiolonczelowych - wykonania Yo Yo Ma, Ivan Moniighetti, Anner Bylsma (ten już gra na wiolonczeli barokowej, wykonanie prześwietne)
Beethoven - 4 popularne sonaty - Waldsteinowska op.53, Appasionata f-moll, "Księżycowa" czyli cis-moll op27, zwana też Quasi una Fantasia, no i PAtetyczna c-moll op.13
Liszt - Rapsodie węgierskie (polecam Mische Dichtera, Gyorgy CZiffra jest nieco przereklamowany, jest jeszcze Roberto Szidon ale średnio mi podszedł), KOncerty Fortepianowe - CZiffra, Zimerman, MArtha Argerich, SOnata h-moll, Libestraum i napisał jeszcze kilka fajnych kawałków jak np. WIelki Galop Chromatyczny :]
i wszelkie różne różniaste parafrazy
CHopin - wszystko, tylko DOBRE WYKONANIA, nie kupuj broń boże Chopina z NAxosu, EMI red Line to klasa wyżej niż Naxos. W ogóle z Chopina to polcacm Krystiana ZImermana (i jak polecam absolutnie wszystko co on nagrał), Argerich, jest jeszcze sporo tzw. starych mistrzów (nie wymieniach, bo dosćć trochę by to zajęło)
Koncert i Kwintet (oba fortepianowe) Roberta Schumanna
i KOncert Griega
Brahms - KOncerty FOrtepianowe, tańce węgierskie, kwintet fortepianowy f-moll
Rachmaninow -2 koncert c-moll op.18, ze słuchniem 3 koncertu w całości sie wstrzymaj narazie, on wymaga juz pewnej praktyki, ale możesz spróbować, ale TYLKO z nagraniami:
Marthy Argerich, Vladimira Horowitza lub Arcadiego Volodosa i żadnymi innymi!!!
Przepiękne są preludia Rachmaninowa
Skriabin - 5 Sonata, preludia i Etiudy
Debussy - Preludia, Arabeski, cykle (suite Bergamasque itp)
A teraz wykonawcy:
Vladimir Horowitz, wspomniana juz MArtha Argerich, Krystian Zimerman, Gyorgy Cziffra, Claudio Arrau - ale to już wyższa szkoła słuchania, podobnie jak Światosław Richter, Jewgienij Kissin, Francois Rene-Duchable, Piotr Paleczny, Stanisław Bunin, Lang Lang, Yundi Li (obaj chiniole, podbijają świat, do początkowego słuchania będą świetni), Vladimir Aszkenazy, Maurizio Pollini, Michail Pletniov, Samson Francois (ale jego słuchaj na samym końcu, po jego interpretacjach wszystkie inne są blade i nijakie)
TO narazie z pianistów..jakby co to pytaj
Dyrygenci - jest ich multum
Boulez, Abbado, Ozawa, SOlti, Reiner, Previn, Mehta, Plasson, , Karajan, Bernstein, Stokowski, Beecham, Toscanini, Klemperer, Levine.......
długo by tak można
jeszcze skrzypkowie:
Menuhin, Bell, Kagan, Vengerov, Mullova, Sophie-Mutter, Oistrah, Milstein, Kulka, Pławner
wiolonczeliści:
Yo-YO Ma, Maisky, Casals, Monighetti, Bylsma, Bauer
jak na początek to myślę że chyba CI wystarczy...;) No Panie i Panowie ... zbierać swoje nominacje i do jutra proszę o podsumowanie w formie:
kategoria hiciorów w muzyce Rock'owo-blues'owo-rozrywkowej:
1. Polskich
1.1 cala plyta Karate - Breakout
1.2 Niemen - Dziwny ten swiat - tez cala plyta
1.3 I Ching
1.4 Budka Suflera - Cien wielkiej gory
1.5 Wojtek Waglewski - wszystko!!!
2. Reszty świata
2.1 Janis Joplin - Pearl
2.2 The Rolling Stones - Sticky Fingers
2.3 Pink Floyd - Wish You Were Here
2.4 Pink Floyd - Dark Side of the Moon
2.5 Led Zeppelin - Led Zeppelin II (Whole Lotta Love)
3. I wszechświata
3.1 Janis Joplin - wszystkich kilka (niektórzy twierdza, ze dwie)
3.2 John McLaughlin & Mahavishnu Orchestra (od Inner Mountain Flame do Electric Dreams: ale to juz z innym skladem)
3.3 Nina Simone - wszystko
3.4 George Benson - wszystko
3.5 Carlos Santana - wszystko do konca 1997 r.
4. Kategoria hiciorów clasic music (wszechświata):
4.1 Wariacje Goldbergowskie - Glenn Gould (J.S. Bach) - nagranie z 1958 r. (rozni wydawcy)
4.2 I i II Koncert fortepianowy Chopina - Krystian Zimerman - Polish Festival Orchestra (Deutsche Grammophone)
4.3 III symfonia Lutoslawskiego - nie pamietam kto wydal, ale mam
4.4 koncert fortepianowy Lutoslawskiego - Krystian Zimerman, BBC Symphony Orchestra
Witold Lutoslawski (Deutsche Grammophone)
4.5 Koncerty brandenburskie (6) i suity orkiestrowe - uwertury (4) J.S. Bacha - The English Concert, Trevor Pinnock (Deutsche Grammophone)
5. Kategoria muzyki filmowej (wszechświata):
5.1 Krzysztof Komeda - Rosemary's Baby
5.2 Nat King Cole - Casablanca
a dalej NIC!!!
5.3........................
5.4........................
5.5........................
ps. swoją drogą - sporo pracy ... ciekawe czy ktoś wywiąże się z 25 tytułów
jeśli nie to niech podaje co ma - bedziemy głosować to co zostanie zgłoszone Keith Jarret - pianista jazzowy(lubicie Możdżera to posłuchajcie), poza tym jak on fajnie konstruuje grę, tak jak Bach e baroku(podobno jakby Bach żył teraz to byłby jazzmanem - w koncu jakie walkingi pisał )
Martha Argerich, Mikhail Pletnev, Krystian Zimerman ale nie wiem, bo jest ich duzo wiecej -
pianista klasyczny
Milstein, Oistrakh, Zukerman, Rabin, Shaham, Kogan - skrzypkowie
Stopa, Ślimak - Perkusja Z Polski
resztę poźniej napiszę... Krystian Zimerman. Ale o co chodzi?
Znam kilka znanych Zabrzan...No ale nie mam pojęcia czy inni ich znają, a czy są cenieni przez innych-trudno mi powiedzieć! Dla jednego znany jest pan X a dla innego jest obcy owy pan X...Hmmm! Pozdrawiam
Tu macie listę zabrzańskich "gwiazd"...ale przyznam, ze osobiście niewielu miałem okazję poznać...
* Günter Bialas – kompozytor
* Stanisław Bieniasz – dramaturg
* Krystyna Bochenek – senator
* Jakub Burzyński – dyrygent
* Norbert Ernst Dolezich – malarz, grafik, pisarz
* Karol Godula – XIX-wieczny przedsiębiorca
* Jerzy Gorgoń – piłkarz
* Marek Harny – pisarz
* Janosch (Horst Eckert) – niemiecki pisarz, rysownik
* Henryk Kasperczak – piłkarz
* Bogdan Król – malarz
* Krzysztof Nitsch – profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
* Roman Nowotarski – malarz
* Friedrich Nowottny – dziennikarz, intendent telewizji zachodnioniemieckiej
* Marian Oslislo – malarz, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach
* Adam Pluszka – poeta
* Jan Sawka – grafik, malarz
* Kazimierz Szołtysek – malarz
* Jan Werpechowski scenograf Teatru im. Słowackiego w Krakowie
* Krystian Zimerman – pianista
* Antoni Cygan – malarz
* Dariusz Kortko – redaktor naczelny katowickiego dodatku Gazety Wyborczej
* Jerzy Gorzelik - przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Ale o co chodzi?
Znam kilka znanych Zabrzan...No ale nie mam pojęcia czy inni ich znają, a czy są cenieni przez innych-trudno mi powiedzieć! Dla jednego znany jest pan X a dla innego jest obcy owy pan X...Hmmm! Pozdrawiam
Tu macie listę zabrzańskich "gwiazd"...ale przyznam, ze osobiście niewielu miałem okazję poznać...
* Günter Bialas – kompozytor
* Stanisław Bieniasz – dramaturg
* Krystyna Bochenek – senator
* Jakub Burzyński – dyrygent
* Norbert Ernst Dolezich – malarz, grafik, pisarz
* Karol Godula – XIX-wieczny przedsiębiorca
* Jerzy Gorgoń – piłkarz
* Marek Harny – pisarz
* Janosch (Horst Eckert) – niemiecki pisarz, rysownik
* Henryk Kasperczak – piłkarz
* Bogdan Król – malarz
* Krzysztof Nitsch – profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
* Roman Nowotarski – malarz
* Friedrich Nowottny – dziennikarz, intendent telewizji zachodnioniemieckiej
* Marian Oslislo – malarz, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach
* Adam Pluszka – poeta
* Jan Sawka – grafik, malarz
* Kazimierz Szołtysek – malarz
* Jan Werpechowski scenograf Teatru im. Słowackiego w Krakowie
* Krystian Zimerman – pianista
* Antoni Cygan – malarz
* Dariusz Kortko – redaktor naczelny katowickiego dodatku Gazety Wyborczej
* Jerzy Gorzelik - przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska a tak trochę z innej beczki, to wybitni Polacy tam wyemigrowali, np. Krystian Zimerman - jest profesorem w tamtejszej Akademii Muzycznej, chyba w Bazylei, tak - w Bazylei to wrzuce tutaj:
Krystian Zimerman zagra w lutym w Katowicach
Światowej sławy pianista z Zabrza po 10 latach znowu zagra w Polsce. W cyklu pięciu koncertów znalazło się również miejsce na występ w katowickiej Akademii Muzycznej. To również powrót do szkoły, do której artysta uczęszczał.
W środę miała miejsce konferencja prasowa, podczas której Krystian Zimerman mówił o jego artystycznym powrocie (po 10 latach przerwy w występach) do Polski. Z ust pianisty padły również miłe słowa pod adresem Urzędu Miasta. - Muszę złożyć najwyższe wyrazy szacunku tym wszystkim, którzy Katowice prowadzą i budują. To, co się tu dzieje jest fenomenalne. To samo tyczy się uczelni. Zostało zbudowane coś, co jest absolutnie jednorazowe na świecie - powiedział Zimerman.
Dekadę temu artysta koncertował wraz z Polską Orkiestrą Festiwalową. Zagrał wtedy w Filharmonii Śląskiej w Katowicach oraz w Domu Muzyki i Tańca rodzinnym Zabrzu. Podczas tegorocznej trasy pianista wystąpi wraz z kwintetem podczas koncertu w Akademii Muzycznej, 13 lutego. Jest to jeden z pięciu punktów trasy koncertowej, artysta wystąpi również w Filharmonii im. Artura Rubinsteina w Łodzi (6 lutego), Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego (6 lutego), Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (8 lutego) oraz w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (10 lutego). Podczas tournée wirtuoz wykona program złożony z kompozycji łódzkiej kompozytorki, Grażyny Bacewicz, ze względu na przypadającą na ten rok setną rocznicę jej urodzin oraz 40-lecie jej śmierci.
Podczas konferencji padły również pozytywne słowa pod adresem wielokrotnie już nagradzanej "Symfonii", projektu Tomasza Koniora. - Powstanie "Symfonii" to wspaniały zbieg okoliczności. Złożeniem czynników pracy architektów, akustyków i przychylności miasta. To się zdarza niezwykle rzadko. Gratuluję Katowicom tej fenomenalnej sali koncertowej - powiedział Zimerman.
- Z biletami niestety jest kłopot, rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Ponad 400 biletów Akademii Muzycznej rozeszło się w ciągu 4 godzin. Wydarzenie jest wyjątkowe, stąd tak wielkie zainteresowanie. Trasa koncertowa jest objęta mecenatem Miasta Katowice, tak więc pośrednio wszystkie miasta uczestniczące w trasie mają nam coś do zawdzięczenia. Katowice to "Miasto wielkich wydarzeń" - mówi MM Silesii Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.
Organizatorem koncertów jest Warszawski Impresariat Muzyczny. Bilety można nabywać za pośrednictwem strony Kosztują od 150 do 200 złotych. Wprawdzie szansy na zdobycie biletów na katowicki koncert już nie ma, śląscy melomani mogą jednak udać się do Krakowa. Bilety na koncert w Auditorium Maximum są jeszcze dostępne.
Łukasz Kałębasiak 2009-01-28, ostatnia aktualizacja 2009-01-29 09:54
- Panie na konferencję prasową? Bo jeśli nie, to zapraszamy jutro, dziś urząd działał do godz. 13 - odprawiał w środę petentów portier Urzędu Miasta w Katowicach. Czyżby przyjechał prezydent jakiegoś państwa? Minister na poufne rozmowy? Nie, ale środowy gość był wyjątkowy, bo Krystian Zimerman to najsłynniejszy polski pianista na świecie, laureat konkursu chopinowskiego w 1975 roku, a poza tym duma Śląska, bo przecież urodził się w Zabrzu.
Mistrz jest w Katowicach od poniedziałku, gdzie przygotowuje się do pięciu koncertów w Polsce. Rozpoczyna je za tydzień w Łodzi, a kończy 13 lutego w nowej sali koncertowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Repertuar będzie ambitny - trzy utwory Grażyny Bacewicz. W tym roku mija 100. rocznica jej urodzin i 40 lat od chwili śmierci. Zimerman, który występował z największymi orkiestrami świata, tym razem zagra kameralnie z kwintetem, który tworzy m.in. ze słynną skrzypaczką Kają Danczowską i młodą laureatką Konkursu im. Wieniawskiego Agatą Szymczewską. - Całe dzieciństwo spędziłem z muzyką kameralną. Mój ojciec był muzykiem, ale musiał pracować w fabryce. Codziennie po godz. 15 przychodził do domu z trzema podobnymi nieszczęśnikami, już w drzwiach rozpakowywali instrumenty i zaczynali grać. Grali tak aż do godz. 20.30, kiedy sąsiad zaczynał stukać w sufit - opowiadał z uśmiechem.
Próby już trwają. - Wczoraj skończyliśmy o 1 w nocy - zdradził Zimerman. Niestety, koncertu w Katowicach posłucha garstka wybrańców - bilety rozeszły się w ciągu siedmiu godzin. Nikt więcej nie dostanie się też do Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ostatnie 200 miejsc w dalekich rzędach zostało w Krakowie. - Ja tylko gram na fortepianie, za bilety odpowiada kto inny - rozkładał ręce mistrz.
Trasę koncertową Krystiana Zimermana w Polsce swoim mecenatem objęły Katowice
Krystian Zimerman rozpoczyna próby w Katowicach
wczoraj
Zaledwie w 7 godzin sprzedano wszystkie bilety na katowicki koncert znakomitego pianisty Krystiana Zimermana. Można je było nabywać na specjalnej stronie internetowej. Krystian Zimerman w Polsce nie występował od 10 lat. Teraz przyjeżdża ze specjalnym projektem, poświęconym polskiej kompozytorce Grażynie Bacewicz, z okazji 100-lecia jej urodzin. Zagrają z nim: Kaja Danczowska (skrzypce), Agata Szymczewska (skrzypce), Ryszard Groblewski (altówka) i Rafał Kwiatkowski (wiolonczela).
Dzisiaj w sali koncertowej katowickiej Akademii Muzycznej mają rozpocząć się próby do tego cyklu koncertów. Cały projekt przez kilka lat objęty był ścisłą tajemnicą i artysta nadal nie chce, aby go cokolwiek rozpraszało. Nie chce też zdradzać "kuchni" swojej pracy.
- Cały projekt przedstawi dokładnie podczas środowej konferencji prasowej - mówi Andrzej Haluch, prezes zarządu Warszawskiego Impresariatu Muzycznego, który jest producentem tego wydarzenia.
Jak na razie wiadomo tylko, że oprócz koncertów, Krystian Zimerman będzie chciał się spotkać ze studentami katowickiej Akademii Muzycznej, która jest jego macierzystą uczelnią. Ma do tego dojść podczas otwartej próby 13 lutego. Tego też dnia, o godz. 19, w Katowicach odbędzie się koncert. Wcześniej wybitni muzycy wystąpią 5 lutego w Łodzi, 6 lutego w Warszawie, 8 lutego w Poznaniu i 10 lutego w Krakowie.
Na stronie internetowej można jeszcze nabywać bilety na koncerty w: Łodzi, Warszawie i Krakowie. Na każdy koncert przewidziano specjalną pulę tanich wejściówek, które będzie można kupować na godzinę przed koncertem, jedynie za okazaniem legitymacji studenckiej. REG
- POLSKA Dziennik Zachodni
Marcin Mońka2009-01-06, ostatnia aktualizacja 2009-01-06 17:14
Po 10 latach wirtuoz fortepianu znów wystąpi na Śląsku. 13 lutego zagra w nowej sali koncertowej Akademii Muzycznej. Od środy można kupować bilety na koncert
Krystian Zimerman to najsłynniejszy absolwent katowickiej Akademii Muzycznej. Jako 18-letni student zwyciężył w Konkursie Chopinowskim w 1975 roku. W akademii studiował pod okiem prof. Andrzeja Jasińskiego i rolę swojego pedagoga podkreślał już wielokrotnie. - Najcenniejszą rzeczą była zawsze jego postawa życiowa: uczciwość, hierarchia wartości i prostota w ich realizowaniu. Myślę, że profesora trudno byłoby skorumpować. Widziałbym go jako prezydenta, szkoda, że został pianistą, dla polityki zmarnował się - żartował pianista podczas wizyty w Katowicach cztery lata temu. Przyjechał wówczas na zaproszenie macierzystej uczelni, która uhonorowała go tytułem doktora honoris causa. Koncert Zimermana miał otworzyć nową salę koncertową akademii. Niestety, ze względów zdrowotnych koncert został odwołany.
- Nasza uczelnia jest szalenie bliska sercu pianisty, dlatego też jego koncert jest dla całego środowiska wyjątkowy - mówi Katarzyna Pleśniak, kanclerz katowickiej Akademii Muzycznej.
Z wizyty wirtuoza cieszą się też muzycy. - Pamiętam nasze spotkanie podczas kursu mistrzowskiego przed Konkursem Chopinowskim w 2005 roku. Do dziś pozostała mi w pamięci świeżość, jaką cechuje się podejście Zimermana do muzyki w ogóle. To była lekcja, o której pamiętam do dziś: zawsze interpretować muzykę z tą dozą świeżości, która potrafi zadziwiać nie tylko publiczność - mówi pianista Piotr Banasik, również absolwent AM w klasie fortepianu prof. Jasińskiego.
Na koncerty wybitnego pianisty czekaliśmy 10 lat - po raz ostatni wystąpił w naszym kraju wraz z Polską Orkiestrą Festiwalową w 1999 roku. Muzycy nie ominęli wówczas Katowic, koncertując w sali Filharmonii Śląskiej. Pianista wraz z orkiestrą wystąpił wtedy również w rodzinnym Zabrzu.
Lutowe tournée Zimermana to pięć koncertów. Wirtuoz wybrał program złożony z kompozycji Grażyny Bacewicz. Wszystko ze względu na przypadającą w tym roku setną rocznicę jej urodzin a zarazem 40-lecie jej śmierci. Utwory urodzonej w Łodzi kompozytorki od dawna ma w swoim repertuarze. Wykonuje m.in. jej II Sonatę i właśnie ten utwór zaprezentuje podczas tournée. To jednak nie jest jedyna propozycja: na wszystkich koncertach zabrzmią również kwintety fortepianowe Bacewicz.
Koncerty organizuje Warszawski Impresariat Muzyczny. - Do tego tournée przygotowywaliśmy się od trzech lat, bo dokładnie trzy lata temu zadzwonił do mnie Krystian i zaproponował, abyśmy przypomnieli postać Grażyny Bacewicz, jednej z jego ulubionych kompozytorek - mówi Andrzej Haluch z Impresariatu.
Wraz z Zimermanem zaprezentują się wyłącznie polscy muzycy: Kaja Danczowska (skrzypce), Agata Szymczewska (skrzypce), Ryszard Groblewski (altówka) i Rafał Kwiatkowski (wiolonczela). Muzycy wystąpią również w Łodzi (na inauguracji tournée), Warszawie, Poznaniu oraz Krakowie. Jednak koncert w Katowicach może okazać się szczególny. W sali Symfonia Zimerman będzie odbywać próby, kompozycje także zostaną zarejestrowane i jeszcze w tym roku ukażą się na płycie wydanej przez wytwórnię Deutsche Grammophon, z którą jest związany od ćwierćwiecza i dla której regularnie nagrywa.
- Zimerman postanowił wystąpić w Polsce bez honorariów. Niewykluczone, że część trafi do macierzystej uczelni pianisty - zdradza Haluch.
Od dziś można już kupować bilety na koncert. Kosztują od 150 do 200 zł. Specjalną ofertę przygotowano dla studentów akademii, którzy będą mogli zakupić wejściówki przed koncertem po 40 zł. Bilety można nabyć na stronie internetowej rp.pl » Kultura » Muzyka
Krystian Zimerman owacyjnie przyjęty w Rzymie
nat 17-04-2008, ostatnia aktualizacja 17-04-2008 01:12
Owacją na stojąco zakończył wczoraj wieczorem recital Krystiana Zimermana w Sali św. Cecylii Audytorium w Rzymie, najbardziej prestiżowej sali koncertowej w Wiecznym Mieście.
Polski pianista, zwycięzca Konkursu Chopinowskiego z 1975 roku, wystąpił przed rzymską publicznością w ramach tournee po Włoszech.
Podobnie jak wcześniejsze koncerty Zimermana w innych włoskich miastach, także ten w stolicy wywołał entuzjazm i zachwyt widowni. Około dwóch tysięcy osób długo oklaskiwało pianistę. Wykonał on partitę nr 2 d-moll Bacha i sonatę nr 32 Beethovena. Zmienił natomiast drugą część koncertu i zamiast utworów Brahmsa i Szymanowskiego, zaprezentował mazurki i sonatę Chopina.
Prasa zapowiadając występ polskiego pianisty podkreślała , że wrócił on do Rzymu po 10 latach. Po niedawnym koncercie w Palermo, recenzentka prestiżowego kulturalnego dodatku dziennika "Il Sole-24 Ore" napisała, że Krystian Zimerman należy do "złotej trójki" światowej pianistyki obok Maurizio Polliniego i Radu Lupu. Zwróciła uwagę na wyróżniające polskiego pianistę połączenie "fantastycznej techniki ze swobodą interpretacyjną".
Wśród nielicznych obecnych w Audytorium Polaków, kilka osób wspominało ze wzruszeniem koncert młodego Krystiana Zimermana podczas polskiego spotkania opłatkowego z Janem Pawłem II w Sali Klementyńskiej, w Watykanie, w Wigilię 1980 roku.
Źródło : PAP
W Katowicach przecież uczył się Krystian Zimerman i mieszkał Szabelski ( ) ale kto to wie ...
Uszok pewnie nie.
Wie, wie. Zresztą, u nas jest troche imprez z muzyka poważną na wysokim poziomie (vide konkurs dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga). Tylko, że one są robione na takie niszowo - snobistyczne. Gdzieś w filharmonii, GCK - starsze panie, starsi panowie ...... W Katowicach przecież uczył się Krystian Zimerman i mieszkał Szabelski ( ) ale kto to wie ...
Uszok pewnie nie. Zimerman w hołdzie Bacewicz
8.01.2009
Krystian Zimerman, światowej sławy polski pianista i dyrygent, 5 lutego zagra koncert w Filharmonii Łódzkiej. Tego dnia, 100 lat temu w Łodzi, urodziła się Grażyna Bacewicz, znakomita kompozytorka i skrzypaczka, patronka łódzkiej Akademii Muzycznej. Koncert jej kompozycji w wykonaniu Krystiana Zimermana będzie okazją do przypomnienia postaci wielkiej łodzianki.
Mieszkający na stałe w Szwajcarii artysta ostatni raz koncertował w Polsce dziesięć lat temu. W tym roku swoją trasę koncertową rozpocznie w Łodzi, dając w sumie sześć koncertów: poza Łodzią, w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Katowicach i jeden wyłącznie dla studentów Akademii Muzycznej w Katowicach.
Zimerman urodził się w 1956 roku w Zabrzu. Pochodził z rodziny o muzycznych tradycjach, w domu jego rodziców często spotykali się muzycy, by grać koncerty kameralne.
Drzwi do światowej kariery otworzyło mu wygranie Konkursu Chopinowskiego w 1975 roku. Koncertuje w Europie, Ameryce i Azji. W 2005 roku otrzymał doktorat honoris causa Akademii Muzycznej w Katowicach.
Od wielu sezonów gra wyłącznie na własnym fortepianie, transportując go do miejsca koncertów.
- Krystian Zimerman interesuje się sprawami technicznymi - opowiada Andrzej Haluch, prezes Warszawskiego Impresariatu Muzycznego, który organizuje cykl koncertów pianisty. - Uważa, że artysta, który gra na jakimś instrumencie, powinien wszystko o nim wiedzieć. Pianista, który chce wydobyć z fortepianu dźwięk, na którym mu zależy, musi wiedzieć, jak to osiągnąć: zmieniając filc na młoteczkach czy wymieniając klawisze. Sam często wymienia klawisze w swoim fortepianie.
Artysta nie miał szczególnych wymagań co do zakwaterowania. Organizator koncertów wspomina, że podczas ostatniej wizyty dziesięć lat temu muzyk mieszkał nawet w bursie akademickiej w Gdańsku.
- Jego wymagania dotyczyły przede wszystkim odpowiedniej liczby prób - zdradza Andrzej Haluch. - Próby rozpoczną się już dwa tygodnie przed koncertem. Odbywać będą się w Katowicach. Do Łodzi artysta przyjedzie dwa dni przed koncertem.
- Zimerman nie miał jeszcze okazji grać w Filharmonii Łódzkiej. Słyszał jednak, że akustyka w niej jest trudna. Myślę, że znajdzie jednak na to sposób - dodaje impresario.
W programie koncertów znajdą się II Sonata oraz I i II Kwintet fortepianowy Grażyny Bacewicz. Trasę zakończy nagranie płyty kompaktowej z tymi samymi utworami dla wytwórni Deutsche Grammophon, z którą muzyk jest związany od lat.
Artysta, tak jak dziesięć lat temu, zrezygnował z honorarium za występy w Polsce. Zyski ze sprzedaży biletów zamierza przeznaczyć na cele charytatywne.
- Grażyna Bacewicz zawsze była ulubioną kompozytorką Zimermana, który starał się zwykle jeden jej utwór włączyć do koncertu. Stulecie jej urodzin będzie idealną okazją, żeby odświeżyć jej postać polskiej publiczności - mówi Haluch.
Na łódzkim koncercie obecna będzie Alina Biernacka, córka Grażyny Bacewicz.
Anna Pawłowska - POLSKA Dziennik Łódzki Festiwal fortepianów
13.03.2008
Międzynarodowy Festiwal Muzyczny im. Artura Rubinsteina "Rubinstein Piano Festival" odbędzie się w Łodzi w dniach 10-18 października. Imprezę organizuje Międzynarodowa Fundacja Muzyczna im. A. Rubinsteina w Łodzi.
To pierwsza edycja festiwalu, który ma się odbywać co dwa lata. Głównym miejscem koncertów i recitali będzie Filharmonia Łódzka.
Łódzki Urząd Marszałkowski przekazał 370 tys. zł na organizację festiwalu. Fundacja złożyła też wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dotację w wysokości 500 tys. zł.
- Podobnej kwoty oczekujemy od Urzędu Miasta Łodzi - wyjaśnia Wojciech Grochowalski, dyrektor festiwalu. - Minimalny budżet imprezy wynosi 1,5 miliona złotych, maksymalny, przy pełnej obsadzie artystycznej i kompleksowej światowej reklamie, to 4 miliony.
W tym roku organizatorzy liczą na udział w festiwalu co najmniej pięciu pianistów gwiazd, dwóch orkiestr symfonicznych, co najmniej dwóch zespołów kameralnych oraz trzech młodych, ale wybitnych i znanych już na świecie pianistów. Do udziału w pierwszej edycji zostali zaproszeni m.in. pianiści: Maestro Daniel Barenboim, Martha Argerich, Emanuel Ax, Maurizio Pollini, Krystian Zimerman, Alexander Korsantia, Garrick Ohlsson, Aleksander Gavrylyuk, Kirill Gerstein, Mikhail Pletnev i Rafał Blechacz. Swój udział potwierdzili już: Gavrylyuk, Korsantia, Ax i Gerstein.
Wystąpią też młodzi laureaci konkursów, w tym Międzynarodowego Konkursu Młodych Pianistów w Bydgoszczy "Arthur Rubinstein in Memoriam": Yulianna Avdeeva (Rosja), Marcin Koziak (Polska), Denis Zhdanov (Ukraina). Planowane są również na kwiecień i maj recitale fortepianowe promujące festiwal.
Dariusz Pawłowski - POLSKA Dziennik Łódzki Ja to widzę tak:
w Polsce głównie ze względu na postawę księży wobec problemu śpiewu organisty, a także ze względu na brak śpiewników PRZYJĘŁO SIĘ, że organista jest w zasadzie takim "człowiekiem orkiestrą", czyli:
1. ŚPIEWA
2. gra
3. przełącza slajdy
Ameryki tym nie odkrywam. To oczywiste.
Kantor to słowo, które używamy w naszej rzeczywistości niepotrzebnie, bo funkcji takiej po prostu NIE MA w Polsce. To też oczywiste.
Żeby zaistniała taka rzeczywistość, że człowiek grający na organach, bez względu na płeć-zaznaczam, mógłby zajmować się w czasie liturgii tylko i wyłącznie GRĄ NA ORGANACH, muszą zaistnieć sprzyjające ku temu okoliczności:
1. ksiądz celebrujący liturgię W ŻADNYM PRZYPADKU NIE MOŻE śpiewać DO MIKROFONU pieśni wraz z ludem,
2. ksiądz celebrujący liturgię NIE MOŻE ŚPIEWAĆ DO MIKROFONU ODPOWIEDZI i innych śpiewów przeznaczonych dla ludu,
3. lud powinien daną pieśń, czy inny śpiew przynajmiej DOBRZE ZNAĆ,
4. dobrze byłoby gdyby w kościołach na ławkach leżały ogólnonarodowe śpiewniki- wiadomo, że to nie nastąpi raczej nigdy, więc pozostańmy przy rzutniku,
5. organista powinien wiedzieć, że wszystkie rejestry w organach są możliwe do wykorzystania w czasie liturgii, a nie tylko 8' i 4' co najwyżej 2'.
6. wszyscy jestesmy zafascynowani organami, pamietajmy, ze w tradycji katolickiej organy sluzyly do dodawania splendoru w czasie nabozenstw, a nie do akompaniowania , a ich funkcja w obecnej liturgii czerpie poniekad z tradycji ewangelickiej, gdzie organy pelnia role KANTORA, czyli ich BRZMIENIE PROWADZI ŚPIEW ludu w czasie nabożeństw, co za tym idzie organy są swego rodzaju KANTOREM. Taka też świadomość musiałaby zaistnieć w umysłach organistów w Polsce, a także ich pracodawców,
7. organista powinien dobrze znac specyfikę gry na organach: artykulacja, rejestracja, a takze na tyle powinien umiec dobrze grac, aby zagadnienie prowadzenia śpiewu ludu samymi organami, nie stanowiło dla niego większego problemu.
Oczywiście niektóre z tych rozmarzonych postulatów pozostaną tylko na papierze (na monitorze ) niemniej te które się odnoszą naszego warsztatu, powinny być poważnie brane przez nas organistów pod uwagę.
Problemem gry na oragnach jak i pewnie innych instrumentach jest czas.
Krystian Zimerman powiedział, że nie wystarczy wiedzieć w jakim czasie uderzyć danym palcem w klawisz, ale trzeba wiedzieć w jakim czasie ten palec z klawisza zdjąć. I to jest bardzo poważny problem.
Także drogi Zeki to nie ideały, ale czysta muzyka, której "prawa" są tak niezmienne jak prawa fizyki. Demonoid com Great Pianists of the 20th Century Vol 100 Krystian Zimerman 2485600 7162
Aby prawidłowo otworzyć plik Torrent Demonoid com Great Pianists of the 20th Century Vol 100 Krystian Zimerman 2485600 7162 powinieneś zainstalować klienta sieci p2p dostępnego pod adresem: . STATYSTYKI PLIKU Demonoid com Great Pianists of the 20th Century Vol 100 Krystian Zimerman 2485600 7162: SEEDS: 5 PEERS: 2Statystyki dla danego pliku Torrent pobierane są raz na tydzień, jako średnia ze względu na duże obciążenie serwera. Plik Demonoid com Great Pianists of the 20th Century Vol 100 Krystian Zimerman 2485600 7162 jest tylko linkiem dla programu Torrent nie jest to dana aplikacja lub plik, dokument, itp. Posiadanie linków Torrenta nie łamie prawa a ściągane za ich pomocą programy należy usuwać po upływie 24 godzin. Krystian Zimerman, Leonard Bernstein, Wiener Philharmoniker Ludwig van Beethoven Piano Concerto
Aby prawidłowo otworzyć plik Torrent Krystian Zimerman, Leonard Bernstein, Wiener Philharmoniker Ludwig van Beethoven Piano Concerto powinieneś zainstalować klienta sieci p2p dostępnego pod adresem: . STATYSTYKI PLIKU Krystian Zimerman, Leonard Bernstein, Wiener Philharmoniker Ludwig van Beethoven Piano Concerto: SEEDS: 1 PEERS: 0Statystyki dla danego pliku Torrent pobierane są raz na tydzień, jako średnia ze względu na duże obciążenie serwera. Plik Krystian Zimerman, Leonard Bernstein, Wiener Philharmoniker Ludwig van Beethoven Piano Concerto jest tylko linkiem dla programu Torrent nie jest to dana aplikacja lub plik, dokument, itp. Posiadanie linków Torrenta nie łamie prawa a ściągane za ich pomocą programy należy usuwać po upływie 24 godzin. Krystian Zimerman
Krystian Zimerman daje zaledwie około pięćdziesięciu recitali rocznie, a jego występ to każdorazowo unikalne przeżycie dla słuchaczy. Również w Trifolion ten wspaniały muzyk nie zawiódł, z programem równie zachęcającym co sam wykonawca: Bach, Beethoven, Brahms i Szymanowski.
W jego interpretacji Drugiej partity BWV 826 J.S. Bacha było coś rajskiego, o tak delikatnym i subtelnym dotyku, że trudno było weń uwierzyć. Ale przede wszystkim nagle stał się cud: fortepian zaczął śpiewać! Pianiście udało się obdarzyć instrument głosem, jednocześnie zachowując postęp rytmiczny ciągu muzycznego, tak upajającego u Bacha.
Następnie pojawiła się ostatnia Sonata L. van Beethovena, w zdecydowanie nowoczesnej interpretacji, szczególnie w pierwszej części, niezwykle żywej i mocnej. Nic nie było przesadzone, żadnych zbędnych efektów i zero obojętności. Po gwałtownej burzy, cudowna melodyjność: wspaniałe mistrzostwo cieni i blasków, ale i kolorów wywołujących mieszające się tajemniczo kontrastowe uczucia. Krystian Zimerman nie wybrał tej sonaty przypadkiem. Jest mu ona bowiem bliska, a poza tym wymaga takiego poziomu ekspresji i duchowej energii, do którego dochodzi bardzo niewielu pianistów.
W 4 utworach na fortepian op. 119 J. Brahmsa doświadczyć mogliśmy pełni brzmienia i ekspresji. Z wielką delikatnością artysta przekazał uroki melancholii i burzy. Poza grą pełną wigoru i niezawodną wirtuozerią, pianista nadał swojemu fortepianowi dźwięk organów tudzież orkiestry, opanowując w zadziwiający sposób ekspresyjną moc typową dla Brahmsa i potencjał fortepianu. Rzadko można spotkać tak daleko posuniętą perfekcję.
Wariacje na polski temat ludowy op. 10 Karola Szymanowskiego były najbardziej wzruszające. Postromantyczna kompozycja pokazuje geniusz młodego kompozytora łączącego styl XIX w. i zupełnie osobistą formę ekspresji.
Zapamiętamy niewiarygodne umiejętności dźwiękowe i doskonałość techniczną pianisty, który nawet w najbardziej przejmujących porywach nigdy nie zawiódł, w porywach, którym sam się podporządkował, dając się ponieść swojej własnej fali, gigantycznej, spektakularnej, bulwersującej.
(fragmenty recenzji z koncertu K. Zimermana w Trifolion w Echternach dnia 15 czerwca 2008 r. opublikowanej w . Autor: Greg Foetz. tłum: polska.lu) Kultura w Łabędach odzyska dom?
Czy jest ładny? Trudno powiedzieć, rzecz gustu. Ma jednak w sobie duszę, która żyje już w niewielu gliwickich budynkach. Ma również scenę obrotową, o której swego czasu mówiono: jedyna taka w Polsce! Dom Kultury w Łabędach, bo o nim tu mowa, ma jednak coś jeszcze. Ma szansę wrócić do dawnej swojej roli.
Takich budynków, jak Dom Kultury w Łabędach, naprawdę nie zostało już wiele. Najczęściej należały do dawnych, przemysłowych potentatów, którzy wraz z całym zadłużonym majątkiem oddali „kulturę” pod młotek. Nikogo dzisiaj już nie stać na utrzymywanie obiektów, które niegdyś dawały godziwą rozrywkę mieszkańcom, będąc jednocześnie dla nich powodem do dumy. Kto jeszcze pamięta stare kina… Jutrzenkę, Grażynę, Apollo? Dziś cudem utrzymuje się przy życiu gościnny studenckiej kulturze Kino Teatr „X”…
Giną również dzielnicowe Domy Kultury, jak ten w Sośnicy, który Kompania Węglowa przeznaczyła na sprzedaż. Teraz ważą się losy łabędzkiego ośrodka kultury. Właściciel 80 % jego powierzchni, firma PRIED, wystawił swoją część na sprzedaż. Miasto postanowiło Dom Kultury kupić, a właściwie – i tu sprawy się nieco komplikują - tylko tę część, dla której znajdzie przeznaczenie. To jednak nie do końca było po myśli właścicieli PRIED, którzy woleliby za jednym zamachem zbyć całe 12 m2 należących do nich lokali.
- Wstępna zgoda na to, żeby to nie była całość, ale wybrane pomieszczenia, już jest. – uspokaja radna dzielnicy Krystyna Sowa. – W tej chwili jesteśmy na etapie negocjowania, jakie to będą pomieszczenia i dopiero po zakończeniu rozmów będziemy oczekiwali na stanowisko właścicieli spółki. Wszyscy w Łabędach mają nadzieję, że sprawa zakończy się pozytywnie.
Mieszkańcy Łabęd, również ci, których los oddalił nieco od dzielnicy, bardzo żywo wspominają czasy świetności budynku. Zgodnie z ich przekazem, powstał niezwykle szybko. W 1952 roku stał w stanie surowym, a rok później był już gotowy. „W 1953 roku komuniści postanowili wystawić w Łabędach sztukę pewnego Czecha, Waska Kani, zatytułowaną <Patronowie bez aureoli>. To była prapremiera!” – piszą w odpowiedzi na nasze pytania. Wyjaśniają również, że – zgodnie z ich wiedzą – mechanizm sceny obrotowej „pożyczony” został z Teatru Victoria. Tę informację postaramy się jednak jeszcze potwierdzić.
Potwierdzenia nie wymaga inna historia związana z Domem Kultury. Na jego scenie pierwszy kontakt z publicznością w wieku 6 lat miał urodzony w Zabrzu Krystian Zimerman, jeden z najwybitniejszych współczesnych pianistów, zwycięzca wielu międzynarodowych konkursów, między innymi Fryderyka Chopina w Warszawie, a także artysta, który w latach 80 odbył światowe tournee z Leonem Bernsteinem.
Dziś budynek pełni funkcje usługowo – handlowe. Wśród najemców, do których należy pozostałe 20 % obiektu, jest między innymi sklep Biedronka. Czy Miasto i firma PRIED dojdą do porozumienia? Więcej o postępach w sprawie łabędzkiego Domu Kultury w kolejnym wydaniu.
Adriana Urgacz
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|