krynicy morskiej
wojtekstoltny

Niebo lazurowe w Krynicy Morskiej. Zdjęcia są robione telefonem LG
Rodzina dzików wędrująca po Krynicy Morskiej
...z domu posle wam fajne fotki albo połowka poprosze to z laptopa posle...dziki w Krynicy morskiej chodza po ulicy, cała rodzina tata mama i 4 młode ...to nie bedzie fotomontaz o nie...cudeńko!
dobry wieczór HP

Małgosiu Sz.
no cóż, nie będę obiektywnym recenzentem koncertu "Konie narowiste". Kocham Wysockiego od momentu kiedy usłyszałam po raz pierwszy Jego piosenki, a było to w znakomitym towarzystwie (polski aktor - przyjaciel WW) w samochodzie marki "maluch" na trasie do Krynicy Morskiej; kocham Wysockiego od momentu, kiedy zobaczyłam Go na scenie w roli Hamleta, a potem przeczytałam o Nim prawie wszystko co było możliwe. Miałam(!!!) też kolekcję ok. 30 płyt tzw LP - albumowe rosyjskie wydanie ściągane z ZSRR(na jednej z nich jest z Mariną Vlady). Jego piosenki słyszałam w różnych wykonaniach i zazwyczaj odbierałam je pozytywnie, niektóre nawet bardzo - z tych mniej znanych Marek Perepeczko (śpiewał jako jeden z pierwszych). W olsztyńskim koncercie czegoś mi zabrakło: pomysłu? mgiełki? twardej ręki reżysera? bożej iskry u wykonawców? - nie wiem. Może to wszystko za sprawę telewizji, która jednak w znacznym stopniu ogranicza odbiór czegoś, co w swoim zamyśle jest kameralne (nawet jeżeli dla dużej widowni). M.Czyżykiewicza lubię (mam nawet na ścianie mój portret przez Niego narysowany - węglem), ale jak dla mnie było tu za dużo krzyku. Krzyk, to przywilej Wysockiego, a następcy powinni szukać nowej formy przekazu. Koncertu jednak wysłuchałam i nie żałuję - było to kolejne doświadczenie związane z WW.

na marginesie "Nocy i dni" - będzie to zapewne absolutna moja kompromitacja, ale niestety nie przebrnęłam nigdy przez film a i z książką było krucho - WYBACZYCIE mi to???
Bińczycki, to rewelacja aktorska

Erico
jestem przekonana, że w Kredensie jest pokój śmiechu, bo przecież gdzieś się trzeby nachichotać, wychichotać i pośmiać, przede wszystkim z siebie, ale i z innych mieszkańców tej planety, a że czasem to śmiech przez łzy??? - trudno
Daj sobie spokoj z Kamerunem i Namibia. Bylas kiedys w lutym w Krynicy Morskiej? To dopiero sa oryginalne ferie! Zimno, to fakt, ale znajomym mozna fajne zdjecia pokazac
W najnowszym numerze Militariów XX wieku w artykule dotyczącym I batalionu Panter 35. pułku pancernego 4. DPanc (str. 66) przedstawiona została relacja Hermana Bixa. Prawdopodobnie 2 maja 1945 roku na wschód od Krynicy Morskiej Niemcy stoczyli pojedynek z radzieckim superciężkim czołgiem (w dalszej części artykułu nazwano go działem szturmowym). Udało się go zniszczyć kosztem jednej Pantery i jednej Jagdpantery. Strzał z 400 metrów z Jagdpantery w czołową płytę nie zniszczył rosyjskiego wozu lecz jak się później okazało wyrył "jedynie" 100 mm pancerza. Według Niemców grubość czołowej płyty wynosiła 200 mm. Sądząc po sile ognia (pocisk zniszczył Jagdpanterze optykę, zniszczył armatę i wyrwał z nitów jej osłonę) mógł to być jakiś ISU-152 dopancerzony w polowych warunkach... Czy ktoś dysponuje konkretnymi informacjami o tym pojeździe? A moze to tylko fantazja Niemców, którzy "niszczyli" JS-3 w okolicach Balatonu?
crolick napisał o "drobnoustrojach zagrażających z państw bałtyckich". Trochę mu chyba w tym momencie myśl " w bok uciekła". Jak i tym wszystkim, którzy idąc za tą myślą analizują możliwości OP z Królewca ( raczej konsekwentnie Kaliningradu ). Myślę, że jednym z podstawowych założeń planowania w latach 42/44 przez KMW lotniskowca, było utrzymanie niepodległości przez państwa bałtyckie i Prusy Wschodnie dla Polski. Wtedy Flota Bałtycka dysponująca kawałkiem Zatoki Fińskiej od Narwy do Wyborga byłaby dość odległa od granic Polski. A to pozwala jakoś uzasadniać posiadanie przez Polskę na Bałtyku dużych okrętów. I plany KMW nie są w takiej sytuacji tak abstrakcyjne, a najwyżej dyskusyjne. Duże okręty wychodzą przed wybuchem wojny w morze i próbują zablokować Flotę Bałtycką w Zatoce. Myślę, że po to był przed wojną zbudowany duży stawiacz min GRYF ( dużo min postawionych w jednym wypadzie). Natomiast przy rozumowaniu " Rosjanie od Leningradu do Krynicy Morskiej" gdzie by te duże okręty z lotniskowcem na czele miały stacjonować? Chyba tylko w Świnoujściu, bo z Oksywia to by raczej daleko nie zdążyły dopłynąć. Myślę, że w miarę logiczna dyskusja o planach KMW dotyczących lotniskowca na Bałtyku i plusami i minusami tych planów ma sens jedynie przy założeniu : " Polska do Kłajpedy, dalej Bałtowie i dopiero na wschód od granicy z Estonią bazy ( i lotniska!!!) ZSRR.
W Stegnie są trumienki na jednej ,chyba głównej ulicy ,reszta opraw to sodowe ,nie pamiętam co . Stegna znajduje się na mierzei Wiślanej ,nad Zatoką Gdańską , województwo Pmorskie ,powiat Nowy Dwór Gdański W Krynicy Morskiej położonej
niedaleko są prawie same SL100 ,w Stegnie nie pamiętam ale możliwe ,że też..............
[Wałbrzych]

wnp.pl (Tomasz Cukiernik) - 22-12-2008 08:40
Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria SA w Wałbrzychu ogłosiły przetarg pisemny ofertowy na sprzedaż ośrodka wczasowego Zefir w Krynicy Morskiej.
Ośrodek położony jest na działce o powierzchni 1,043 ha należącej do Skarbu Państwa będącej pod zarządem Lasów Państwowych.

Cena wywoławcza wynosi 1328 tys. zł.

Pisemne oferty należy składać do 15 stycznia do godz. 10, a ich otwarcie nastąpi w tym samym dniu o godz. 12.
http://www.wnp.pl/wiadomosci/wzk-victor ... 0_0_0.html
A ja po weekendzie wybieram Sie do stegny albo do krynicy morskiej Moze ktos jeszcze jedzie?
Witam zainwestowałem 100tys zł w bar gastro na kołach jest to sprzęt naprawdę wysokiej klasy.Przerobiłem samochód ciężarowy na bar objezdny.Wszystko w nim jest nowe i z najwyższej półki.Jestem w stanie serwować od fast foodów kebaby zapiekanki itd po gofry i rurki oraz wszelkie dania obiadowe.Wystawiałem się rok przy trasie głownej na pomorzu efekty były średnie.Składałem podania na wszelkiego rodzaju imprezy typu heineken w gdyni czy beach party wszystkie odpowiedzi dostawalem odmowne z wytlumaczeniem braku miejsc.Tak samo było też z podaniami które złożyłem do kurortów nadmorskich w WłADYSłAWOWIE,łEBIE,KRYNICY MORSKIEJ,CHAłUPACH,HELU.Nie jestem w stanie sobie wyobrazic czym jest brak miejsca na tego typu impreach czy kurortach letnich? Wystawiłem sie co prawda na Jarmarku Dominikanskim w Gdansku liczac na konkretne zyski przy opłatach za 3tyg 18tys zł i wyszedłem na zero.Wykonaniem bar ten przewyzsza niejedna dobra knajpe i pomimo tego mam problem z lokacja na cały rok.Poprostu żenada.Prosze o rady i pomoc


Po co komuś wypożyczanie gokartów? Gdzie będzie jeździł? Tor gokartowy to co innego, ale nie wypożyczalnia!

np. w Krynicy Morskiej tego lata na drogach było wiecej gokartów niz aut osobowych....wlasnie po to

Na drogach publicznych? Gokarty mają homologację?

Po co komuś wypożyczanie gokartów? Gdzie będzie jeździł? Tor gokartowy to co innego, ale nie wypożyczalnia!

np. w Krynicy Morskiej tego lata na drogach było wiecej gokartów niz aut osobowych....wlasnie po to
A znasz takowe? Ja nawet się nie orientowałem, tylko od razu wrzuciłem swą myśl na forum. Chyba, że myślisz o jakowyś inkubatorach przedsiębiorczości, co jest dość ciekawe, ale oni raczej proponują nadzór merytoryczny, ewentualnie pomagają w skredytowaniu przedsięwzięcia, ale też czerpiąc z tego zyski.
Wiadomo, w takim przypadku jak owa spółdzielnia trzeba by znaleźc taki sposób,a by wszyscy czuli się tam pewnie, ze ich nikt nie wykiwa, ale też powinni mieć świadomość podejmowanego ryzyka. Ono zaś, byłoby zminimalizowane poprzez "burzę mózgów", wybranie najlepszych pomysłów i wspólne ich potem realizowanie.
Moim zdaniem, mogłoby to się sprawdzić, choćby w przypadku budownictwa, ale takiego apartamentowego, nad morzem, w górach.
W pobliskiej Krynicy Morskiej cena 35m2 apartamentu sięga 220.000 i takowe lokum schodzą na pniu.
A jest jeszcze wiele atrakcyjnych terenów, które jeszcze nie są po 300/400zł za m2.
Znalazłem też pomysł, który jest realizowany na Zachodzie, gdzie potencjalny inwestor wykłąda swój kapitał w budowę hotelu, a później z wybudowanego pokoju, apartamentu bierze kasę. Zdecydowanie lepsze to niż trzymanie kasy na lokacie. Jak podają stopa zwrotu to około 30-35% rocznie. Całkiem nieźle, gdy ktoś nie chce obraczać się ryzykiem.


No nie wiem tylko co z plaża poza kąpieliskiem do granic Ustki.
Jeszcze im mało

Panie Sidek !
Pójdźcie dalej w swojej bezmyślności i zakażcie sprzedaży piwo do Krynicy Morskiej.
( a może i do Zakopca )


Smerfie nie zaczynaj...bo Siudek dokumentuje wszystkie kontrowersyjne wypowiedzi hahahaha

No nie wiem tylko co z plaża poza kąpieliskiem do granic Ustki.
Jeszcze im mało

Panie Sidek !
Pójdźcie dalej w swojej bezmyślności i zakażcie sprzedaży piwo do Krynicy Morskiej.
( a może i do Zakopca )
We wzorajszym raporcie Onet.pl pisze:

Mamy znakomite wiadomości dla plażowiczów: niemal wszystkie kąpieliska na polskim wybrzeżu Bałtyku zostały dopuszczone do użytku przez Sanepid! Zakaz kąpieli obowiązuje tylko na kilku odcinkach plaż sąsiadujących z ujściami rzek i kanałów.


Aż osiem polskich plaż zostało w tym roku wyróżnionych prestiżowym znakiem "Błękitnej Flagi": w Świnoujściu, Pobierowie, Pogorzelicy, Mrzeżynie, Ustroniu Morskim, Sztutowie, Kątach Rybackich i Krynicy Morskiej.

Link: nie podam, mechanizm forum podejrzewa mnie o spamowanie

Znów refulacja, Panie Rzeczniku?
Zakopane samodzielnie
Krynica Zdrój wspólnie z PKS Wa-wa
Karpacz z PKS Kamienna Góra
kilka kursów do Olsztyna
wszystkie powyższe są całoroczne i startują ze stolicy
Hrubieszów - Gdańsk ( w wakacje przedłużony do Helu)
sezonowe to:
Wa-wa - Giżycko
Wa-wa - Krynica Morska( w 1,2,5,7 przedłużony od Krakowa, przy czym w 5 i 7 z Warszawy jest planowy bis)
Hrubieszów - Łeba
Hrubieszów - Węgorzewo
i jeszcze kilka innych kursów sezonowych, które znajdziesz na http://www.rozklady.com.pl wpisując jako przystanek początkowych - Warszawa, a końcowy Mława (wszystkie kursy jadące za Mławę oznaczone jako kursujące tylko w czasie wakacji szkolnych oprócz Władysławowa z godz. 22 obsługuje PKS Mława, w większości samodzielnie, jedynie dwa kursy do Krynicy Morskiej prowadzi z Elblągiem)
Są wakacje. Może odnowic temat? Jakiś hicior tegorocznych wakacji? Please!!!! np. 20 godzin opóźnienia na Jelenia G. - Koszalin, albo 8 godzin jazdy Hel-Gdynia albo kultowy zemun z Bielska do Łeby, albo sprzedano 100 miejsc na 1 autobus Krynica M-Warszawa, bo sie kompy w przyczepie kempingowej na "dworcu" w Krynicy Morskiej zepsyły:-) Panowie! Coś znajdziecie, bo moje przykłady z tego postu sa wymyślone i CHYBA nie miały miejsca?
Polski Express nie jeździ już z Warszawy do Ustki oraz z Łodzi do Krynicy Morskiej... Jeśli w trakcie sezonu,a właściwie na jego początku,PEX zawiesił takie połączenia,to znaczy,że tej firmy już nie ma...
Wow, takiej okrętki przy kursie przez prawie całą Polskę jeszcze nie widziałem. Nie dość, że z Łomży do Olsztyna przez Ełk, Mrągowo, to jeszcze z Elbląga do Gdańska worek w Krynicy Morskiej. Z tego co pamiętam, PKS Gdańsk już się w takie rzeczy bawił przy kursie Gdańsk - Kłodzko i za długo to on nie pojeździł.


Po mojej interwencji poprawili te błędy w rozkładzie na http://www.e-podroznik.pl/ Ciekawe ile jeszcze błędów znajduje się na tej stronie

Fakt, może to podobna sytuacja jak z tymi kursami PKS Białystok do Krynicy i Gliwic? Ja w kazdym badź razie poszukałem troche w necie i znalazłem dwa artykuły z połowy zeszłego roku gdzie prezes i dyrektor przewozów mówią że Zakopane chce jeździć na Hel i do Szczecina Może poprostu plany były ale nie wypaliło

Jest jeszcze taka opcja, że plany dalej są tylko ktoś niekompetentny wrzucił do Internetu nie te rozkłady co trzeba A Białystok miał (ma) w planach jeździć do obu Krynic: Morskiej i Zdrój
Na stronie http://www.e-podroznik.pl/ PKS Zakopane zamieścił wakacyjne kursy do Helu i do Krynicy Morskiej. Czyżby w najbliższe wakacje zakopiańczycy wyruszali na podbój północy?

Jakiś czas temu pisałem, że PKS Suwałki zamierza otworzyć nocne połączenie z Warszawą. Znane są już szczegóły. Trasa trochę okrężna bo przez Białystok. Wyjazd o 22.40, przyjazd do Warszawy o 4.20. Powrót będzie prawdopodobnie w dzień inną trasą, ale również okrężną, bo przez Ostrołękę, Łomżę. Wyjazd o 6.30, przyjazd do Suwałk o 11.54.Mają zacząć od 29 lutego/1 marca.Ponadto w wyszukiwarce na stronie PKS Białystok znalazłem "nieistniejące" przystanki: Stegna, Sztutowo, Kąty Rybackie, Krynica Morska. Obok Gliwic czy Krynicy Zdrój kurs relacji Białystok-Krynica Morska był zapewne kolejnym nowym dalekobieżnym połączeniem PKS Białystok, które na razie nie doszło do skutku. Eeee, do Krynicy Morskiej to mogą się szykować na sam sezon, w pozostałym okresie chyba nie ma sensu tam jeździć.
Nie zgozdę sie w ogóle z kol. Zbyrusem. O pojemności zbiorników paliwa już tłumaczyłem. Nie ma znaczenia czy 300 czy 500 l jak sie wóz zapali to i tak sie cały spali a przy mniejszym zbiorniku w zime to nawet po kraju trzeba tankować. Ponadto czepiasz sie tych przełożeń cały czas, zrozum, że zapas mocy powoduje to, że silnik nie parcuje na max swych możliwości co wydłyuża jego żywotność i zmniejsza awaryjność. Teraz jest tendencja do wkładania motorów z naprawdę dużym zapasem mocy, bo ma to takze wpływ na bezpieczeństwo podróznych. Ponadto 24l to pali Scania Intercentury a wysokie wozy to 26-28 dodaj do tego klimę i wychodzi jak nic 30 l w 12 metrowym wozie. W kraju faktycznie te najwyższe wozy (3,85 m)nie są potrzebne bo nigdzie tyle bagaży sie nie zadrza ale wysoki pokład (3,60) na krajowych dalekobieżnych to norma zaraz będzie i naprawde niższym wozem z Krynicy Morskiej czy Zakopanego do Wawy w lato nie ma jak pozabierać bagaży przy komplecie i takie sytuacje są coraz częsciej bo coraz częściej podrożni wybierają autobusy na te najdłuzsze odcinki a wtedy każdy ma duży bagaż. W komunikacji międzynarodowej to 3,60 jest za mało przy komplecie nie ma jak pozabierac bagaży wozy 3 osiowe sa drogie i lepiej jest kupić podwyższony z dużym bagażnikiem dla 49-51 pasażerów jak piętrowy albo 3 osiowy dłuższy jak 12 m bo wychodzi znacznie taniej.
W autobusach PKS Zakopane można znalezc ulotki, ktore informują o zniżkach w wyskości 30% dla uczniów, studentów oraz seniorów od 65 lat na autobusy odjeżdzające z tamtejszego dworca. Są to kursy do : Jeleniej Góry, Łodzi, Puław, Wałbrzycha, Wrocławia, Krynicy Morskiej i Kołobrzegu.
Bardzo ciekawie zapowiada się kurs do Krynicy Morskiej. Bedzie wreszcie bezpośrednie połączenie Konina z Elblągiem. Chyba się wkrótce nim przejadę. Tylko ciekawe kto będzie obsługiwał? Sam Polbus czy na zmiane z Elblągiem?

A ja mam pytanie czy PKS Warszawa ma jeszcze sezonowy kurs expressowy do Krynicy Morskiej?
AFAIK tak.
A jesli tak to czy ten autobus zatrzymuje się w Nowym Dworze Gdańskim?
AFAIK nie.
A ja mam pytanie czy PKS Warszawa ma jeszcze sezonowy kurs expressowy do Krynicy Morskiej? A jesli tak to czy ten autobus zatrzymuje się w Nowym Dworze Gdańskim? Bo zauważyłem, że niektóre kursy sezonowe z tamtąd do Stolicy po prostu mijały Nowy Dwór. Np PKS Radom. Nie wiem jak jest z Polskim Expressem, ale on akurat chyba się tam zatrzymuje.
Ja widziałem w sierpniu 2002 Scanię Irizar z rejestracją DW ....... z napisem PKS Warszawa. Czy nie posiadacie czegoś takiego? (To było w Krynicy Morskiej)
On 2003-10-23 12:23, Gallux napisał:
W tym wątku proponuję wymieć wam znane kursy wykonywane przemiennie przez 2 PKSy.
W Łodzi jeszcze widziałem po 1 autobusie z kursu Łódź - Gdańsk wykonywanego przemiennie przez PKSy Elbląg i Łódź.
Z Elbląga jechał Lider, a z Łodzi H10-12, ale w dobrym stanie.


To jest ściśle rzecz ujmując kurs Łódź - Gdańsk poza wakacjami, a Łódź - Krynica Morska w wakacje. Ja najczęściej widywałem tu Merce O302 łódzkie oraz Volvo elbląskie.

Co jeszcze (o jakości niewiele, raczej lista); brak nazw przedsiębiorstw oznacza, że jeżdżą przedsiębiorstwa z obu miast krańcowych:

Zakopane - Warszawa (nocne) Warszawa, Ciechanów
Warszawa - Krynica (Warszawa, Nowy Sącz)
Zakopane - Łódź (dwa kursy obsługiwane w trybie rano wyjazd - po południu powrót)
Warszawa - Krynica Morska (10:15 z Warszawy; Mława, Elbląg); ponadto do Krynicy Morskiej jeździ z W-wy Warszawa i Radom (przelotowy 5,6,7 powrót 6,7,1) - wszystkie wakacyjne.
Zakopane - Lublin dwa kursy (różnymi trasami) Lublin, Kraśnik.
Kielce - Zielona Góra
Jelenia Góra - Zakopane i Karpacz - Zakopane (oba Zakopane, Jelenia Góra)
Warszawa - Przemyśl p. Lublin (tylko w tę stronę) Przemyśl 3*, Biłgoraj 2*
Krynica Zdrój - Lublin (tylko w tę stronę) Kraśnik, Rzeszów (de facto na ogół z przesiadką w Rzeszowie)
Zamość - Katowice (Olkusz, Zamość)
Koszalin - Jelenia Góra
Gdańsk - Suwałki p. Kętrzyn (całoroczny) i przez Olsztyn (sezonowy)
Przemyśl - Bielsko Biała (Przemyśl, Bielsko Biała - zdaje się, że też od pewnego czasu, kiedyś jeździł tylko Przemyśl)
Łańcut - Cieszyn
Nowy Sącz - Nysa (Nowy Sącz, Prudnik)
Siemiatycze - Gdańsk
Bydgoszcz - Białystok
Rzeszów - Białystok
Lublin - Toruń (Puławy, Toruń)
Warszawa - Łeba (Warszawa - Słupsk)
Toruń - Szczecin
Jelenia Góra - Szczecin dzienny
Świnoujście - Gdańsk (Kamień Pomorski, Gdańsk)
Świnoujście - Gdynia (Kamień Pomorski, Gdynia)
Gdańsk - Białystok (całoroczny dzienny, w sezonie w weekendy nocny, trochę różne trasy)
Łeba - Łódź (Słupsk, Łódź)
Piła - Jelenia Góra
Zamość - Białystok
Koszalin - Warszawa (Koszalin, Warszawa dwa kursy: dzienny i nocny wyjazd w dzień, powrót w nocy);
Kołobrzeg - Warszawa (2*Bydgoszcz, 1*Płock, różne trasy)
Kraków - Poznań (Kraków, Ostrów Wielkopolski)
Gdańsk - Łomża (sezonowy)
Łódź - Kołobrzeg (sezonowy)
Jelenia Góra - Kołobrzeg
Wrocław - Kołobrzeg (sezonowy 5-1)
Wrocław - Pogorzelica (sezonowy 5-1; Wrocław, Gryfice)
Łódź - Rzeszów (2 kursy)

To na pewno nie wszystko.
Skoro już piszemy w dziale Komunikacja Miejska - funkcjonowanie, proponuję że by pisać o nowych połaczczeniach międzymiastowych w Waszych miastach.
Tutaj apel do administratora żeby zrobił dział dla komunikacji międzymiastowej i przeniósł tam tematy tego dotyczące.

PKS Płock otworzył nowe połączenie sezonowe z Warszawy do Mielna przez Bydgoszcz Koszlin wyjazd z Warszawy o 8:00 z Mielna 9:20, kurs jest właściwie nowy stary bo do tej pory o 8:00 z Warszawy jeździł kurs do Bydgoszczy.

PKS Elbląg i PKS Łódź zrobiły nowe ciekawe połaczenie Łódź-Warszawa-Elbląg-Krynica Morska z Łodzi o 10:50 z Warszawy o 13:15 z Krynicy Morskiej o 10:30

PKS Mława też do Krynicy Morskiej z Warszawy nocne 24:00 do Krynicy do Warszawy 16:30

Polski Express jeździ nocnym kursem do Ustki ale to nie nowy pomysł bo już wcześniej PKS Słupsk jeździł o 7:00 i 21:30.

PKS Warszawa zapowiada otwarcie w lipcu nocnego kursu do Gołdapi przez Łomżę, Ełk, Olecko z warszawy zach. o 22:00 z Gołdapi
23:00

Wiem że Polski Express otworzył także nowe połązcenie z Łodzi do Krynicy Morskiej ale nie znam szczegłułów.
Gieorgij i Ania uczą tańca na plaży!



W miniony weekend wystartowała letnia trasa Ery z gwiazdami programu You Can Dance. Uczestnicy programu będą uczyć tańca wszystkich chętnych!

Wirtualne media podają, że w tym roku imprezy z serii Era rytmu z MTV odbędą się m.in. Sopocie, Krynicy Morskiej, Ustce, Mrzeżynie. Gwiazdy spędzą po kilka dni w każdej z tych nadmorskich miejscowości.

Każdego dnia kilka grup amatorów będzie miało szansę uczyć się tańca pod czujnym okiem instruktora i uczestników programu You Can Dance, m.in. Anny Bosak, Marii Foryś, Gieorgija Puchalskiego, Rafała Roofi Kamińskiego i Anny Radomskiej.

http://nocoty.pl/title,Gieorgij-i-Ania- ... caid=6647e


Przez Mierzeję Wiślaną zostanie zbudowany kanał - zdecydował we wtorek odchodzący rząd Jarosława Kaczyńskiego. - Jeśli zaczną kopać, będzie "druga Rospuda" - zapowiadają ekolodzy
Rząd zdecydował o przekopie Mierzei Wiślanej z powodu Rosji. Od lat - zazwyczaj tuż przed rozpoczęciem sezonu letniego - Rosjanie wprowadzają blokadę żeglugi z Zatoki Wiślanej na pełne morze. Jest to możliwe, bo kontrolują jedyną drogę, która prowadzi przez Cieśninę Pilawską. Ostatnia blokada - z maja ub. roku - trwa do dziś. Rozmowy minister spraw zagranicznych Anny Fotygi z Rosjanami nie rozwiązały problemu, rząd przystąpił więc do prac nad przekopem. Były minister gospodarki morskiej z LPR Rafał Wiechecki planował sfinansować budowę kanału z funduszy unijnych. Projekt wpisano nawet do programu "Infrastruktura i środowisko". Jednak po odejściu Wiecheckiego z resortu inwestycja z programu wypadła.

Wtorkową uchwałą rząd zdecydował, że przekop sfinansuje budżet państwa. Budowa ma kosztować 417,2 mln zł. - Finansowanie z budżetu państwa, a nie z funduszy unijnych, gwarantuje, że inwestycja zostanie przeprowadzona - tłumaczy Wojciech Kmiecik, szef gabinetu politycznego ministra gospodarki morskiej Marka Gróbarczyka. - Nie wiadomo, czy Unia dałaby pieniądze na przekop Mierzei.

- Komisja Europejska na pewno nie dałaby ani centa - ocenia prof. Maciej Gromadzki, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Ochrony Przyrody w Gdańsku, autorytet ekologów. - Cała Mierzeja Wiślana to obszar należący do europejskiej "Natury 2000". Ta inwestycja nie ma dobrego uzasadnienia ekonomicznego i jest antyekologiczna.

Przeciwne przekopowi są również władze Krynicy Morskiej, które obawiają się, że przez kanał miejscowość zostanie odcięta od świata i straci turystów.

Decyzję rządu Kaczyńskiego popiera za to lewicowy prezydent Elbląga Henryk Słonina. - Ogromnie się cieszę, to bardzo dobra wiadomość dla Elbląga i całego naszego regionu - mówi Słonina.

Czy nowy rząd Donalda Tuska będzie realizował podjętą uchwałę? - Decyzję podjęto w przedostatnim dniu rządzenia, więc trzeba będzie się jej szczególnie przyjrzeć - zapowiada Marek Sawicki z PSL, przyszły minister rolnictwa (ten resort ma "wchłonąć" Ministerstwo Gospodarki Morskiej). - Muszą być uzasadnienia ekonomiczne i pozytywna ocena oddziaływania na środowisko, problemy z Rosjanami nie mogą być jedynym powodem. Uchwały rządowe można realizować, ale można też uchylić.

- Napiszę do nowego rządu, do Komisji Europejskiej, do mediów, gdzie się da, żeby przekopu nie robić - zapowiada prof. Gromadzki. - Jeśli rząd nie posłucha ekologów, będzie miał "drugą Rospudę".

Budowa kanału ma się rozpocząć w przyszłym roku, a zakończyć w 2013.

Ciekawe jak pan prof. Gromadzki moze poronac przekop z obwodnica i jakie alternatywy dla przekopu widzi?
A ja z Gdańska jestem, a od 4 lat nie byłam na Gdańskiej plaży

W tym roku byłam w Krynicy Morskiej, to tam posiedziałam na morzem. Zachody słońca, ostatnie chwile bez łuszczycy... Pięknie było
Dopiero tam polubiłam morze. Nigdy za nim nie przepadałam, a teraz tęsknie, tyle że nad tym w Krynicy. Stogi, Brzeźno, Zaspa i te okolice to nie to samo
A ja z Gdańska jestem, a od 4 lat nie byłam na Gdańskiej plaży

W tym roku byłam w Krynicy Morskiej, to tam posiedziałam na morzem. Zachody słońca, ostatnie chwile bez łuszczycy... Pięknie było
Dopiero tam polubiłam morze. Nigdy za nim nie przepadałam, a teraz tęsknie, tyle że nad tym w Krynicy. Stogi, Brzeźno, Zaspa i te okolice to nie to samo
 |   |   |   |   |   |  |  Autor Wiadomość Znaleziono 2 wyników Temat: 
Byłeś w Krynicy Morskiej? Kiedy? Ja byłem w pierwszym tygodniu sierpnia.
Ano byłem w drugim tygodniu sierpnia, ale maluszkiem mało tam jeździłem, bo padał deszcz, a ja mam zasade, że na deszczu nie jeżedżę, która poszła z resztą do kosza, bo wracałem w deszczu przez całą polskę, do tego napotkałem gradobicie za katowicami, ale maluszek się spisał. Po dwupasmówce 80km/h. Z powodu ciągłych opadów we włocławku odpadła mi jedna wycieraczka/znalazłem ją i już jest na miejscu/, a za katowicami odkręcił się przycisk rozrusznika i wisiał na drucie, więc odpaliłem na pych, to by były wszystkie usterki na 1500km, acha spalanie średnie liczone na kalkulatorze to 4,8l/100km, po paliwku na shelu miałem nawet 4,6l/100km. Do odważnych świat należy, ale jazda nocą w deszczu i koleinach w towarzystwie tirów i w długi weekend z żarówkami 45W nie należy do przyjemnych, co innego w pogode.Byłeś w Krynicy Morskiej? Kiedy? Ja byłem w pierwszym tygodniu sierpnia.
 |   |   |   |   |   |  |  Autor Wiadomość Znaleziono 2 wyników Temat: 
Byłeś w Krynicy Morskiej? Kiedy? Ja byłem w pierwszym tygodniu sierpnia.
Ano byłem w drugim tygodniu sierpnia, ale maluszkiem mało tam jeździłem, bo padał deszcz, a ja mam zasade, że na deszczu nie jeżedżę, która poszła z resztą do kosza, bo wracałem w deszczu przez całą polskę, do tego napotkałem gradobicie za katowicami, ale maluszek się spisał. Po dwupasmówce 80km/h. Z powodu ciągłych opadów we włocławku odpadła mi jedna wycieraczka/znalazłem ją i już jest na miejscu/, a za katowicami odkręcił się przycisk rozrusznika i wisiał na drucie, więc odpaliłem na pych, to by były wszystkie usterki na 1500km, acha spalanie średnie liczone na kalkulatorze to 4,8l/100km, po paliwku na shelu miałem nawet 4,6l/100km. Do odważnych świat należy, ale jazda nocą w deszczu i koleinach w towarzystwie tirów i w długi weekend z żarówkami 45W nie należy do przyjemnych, co innego w pogode.Byłeś w Krynicy Morskiej? Kiedy? Ja byłem w pierwszym tygodniu sierpnia.
Myszono,pisałaś o Krynicy Morskiej>Czy to prywatnie i jeśli tak to ,przepraszam za wścibstwo, ile?Piszesz o rehabilitacji.Jak tam się dostać?Nie chodzi o dojazd o otrzymanie miejsca.Jakie długie turnusy?
Myszona miała wczoraj termin wizyty u Wielkiego Guru od SM w Polsce, czyli prof. Selmaja (patrz kilkanascie postow wyzej) . Zapamietałam, bo sama jestem ciekawa, co jej doradził. Musi pewnie odetchnąc po podróży. A wcześniej była w Krynicy Morskiej (pisała na forum n/t ośrodka 'Albatros'). Miłego dnia.
Są na poczatku sierpnia miejsca w Albatrosie (tel 55 2476603) w Krynicy Morskiej (tam gdzie sie wybiera Myszona, patrz wyżej), w domkach (są nawet 2-os.). W 'normalnych' pokojach dopiero od 3 pażdziernika. Na domek chyba się nie zdecyduję - z chodzeniem u mnie kiepsko. Spróbuj i zadzwoń, zdaje się że udzielają informacji o wolnych miejscach na okragło.
Jade na wczasy rehabilitacyjne do Krynicy Morskiej 13. 06-27.06!!Jak ja tego nie znoszę!!!
Zawsze powtarzam, że łatwiej chorować w dużym mieście, ja mam wyjetkowo przestarzałą rehabilitację w miejscu zamieszkania Jade 13 06 do Krynicy Morskiej na wczasy rehabilitacyjne, koleżanka mi poleciła, bo do morza blisko , a i ponoc fajne zabiegi, no zobaczę, a tak w ogóle to nie lubię rehabilitacji, ale muuuszę
W gory to ja jade w czwartek z kumplami, a na oboz do krynicy morskiej, jak szalec to szalec
Bylem dzisiaj zlozyc papiery i widze ze pare ladnych sztuk sie pojawi na pierwszym roku . Co prawda dzisiaj nie widzialem zadnej dziewczyny skladajacej dokumenty do SKP, ale licze ze dziewczyny z innych wydzialow nie beda niesmiale
Byl ktos z Was na jakims kampusie? Bo dzisiaj dostalem ulotki dwie dot. n\Miedzyzdrojow i Krynicy Morskiej i tak mysle ze za 400zl moglbym se pojechac na tydzien

Pozdrawiam
Słońce przesuwa się po niebie od wschodu ku zachodowi. Tedy w Krynicy Morskiej wszystkie pory doby będą wcześniej niż w Międzyzdrojach. Tak jest ze wszystkimi miejscami, nie leżącymi na tym samym południku.
zadanie nr 34
chodzi mi z tym zdaniem Gdy w Krynicy Morskiej ... już/jeszcze nie górowało. Mógłby to ktoś wytłumaczyć?:D
Czy to jest może przypadkiem muchołówka szara? Czy jakiś zwykły wróbel Zdjęcie zrobione w pobliżu Krynicy (tej w w Beskidach, nie Morskiej).


Jeżeli mieszkasz na Pomorzu, to przyjedz do Krynicy Morskiej, tam dzikiów nie musisz szkać, one znajdą Ciebie.
Pogadaj z lokalnymi myśliwymi. Oni napewno wiedzą gdzie można zobaczyć dzika tak, jak przejda pol lasu z nagonka albo psami
Jeżeli mieszkasz na Pomorzu, to przyjedz do Krynicy Morskiej, tam dzikiów nie musisz szkać, one znajdą Ciebie. Mam fotki lochy z małymi i jak dziki jadły z ręki. Uwielbiaja kręcic się koło ogniska. Ale uwazaj, bo mimo rozpieszczania ich przez turystów to nadal dzikie zwierzaki.
Witam serdecznie.

Od kilku miesięcy jestem regularnym czytelnikiem, a ostatnio się przełamałem i coś naskrobałem, więc chyba nadszedł najwyższy czas się przywitać .

Na forum zawiodły mnie wąskie tory prosto z Krynicy Morskiej, gdzie "od zawsze" spędzałem lato (i od kilkunastu lat szukałem pozostałości wiadomej linii).

O trwałym przywiązaniu do forum zadecydowała miłość do kolei, historii i (nie tylko) starej architektury a szczególne miejsce zajmują żuławskie klimaty - nie tylko wąskotorowe.

Z uwagi na dość duże oddalenie (Skierniewice) i ciągle jeszcze niewielką wiedzę będę raczej czytelnikiem niż pisarzem. Przy takich herosach czuję się maluczki

Pozdrawiam
MM

Znany jest już termin jedenastych Mistrzostw Świata w Poławianiu Bursztynu. Impreza odbędzie się w dniach 11-12 lipca 2009 roku w Jantarze. Miejsce rozegrania finałów nie zmieni się, choć pojawiły się sugestie, by najważniejszą część mistrzostw przenieść do Trójmiasta.

- Każdego roku na mapie eliminacji pojawiają się nowe miejscowości oraz rośnie liczba uczestników imprezy. Będziemy to kontynuować, jednak finał zawsze będzie w naszej gminie - mówi Romuald Drynko z Urzędu Gminy Stegna. - W tym roku poławiacze powalczą w Gdańsku, Sztutowie, Dębkach, Krynicy Morskiej, Gdyni oraz na Helu.

Ponadto organizatorzy imprezy w Jantarze zamierzają zapewnić noclegi osobom, które zakwalifikowały się do mistrzostw w czasie eliminacji w innych miejscowościach. Do tej pory zdarzało się, że ludzie ci, pochodzący często z odległych miejscowości, nie byli w stanie zjawić się na finałach.

Na razie nie wiadomo, kto będzie gwiazdą rozrywkowej części mistrzostw (w poprzednich latach występowali m.in. Zbigniew Wodecki, grupa Pod Budą). Planowany jest natomiast pokaz sposobów obróbki bursztynu sprzed wieków i konferencja naukowa.

Przypomnijmy, mistrzostwa to największa bursztynowa impreza plenerowa na świecie. Promuje polskie wybrzeże oraz turystykę na Pomorzu.

Sławomir Bednarczyk - NaszeMiasto.pl

. Miejsce rozegrania finałów nie zmieni się, choć pojawiły się sugestie, by najważniejszą część mistrzostw przenieść do Trójmiasta.

czyli nic się nie zmieniło, zabrać i już
Witam z południa Polski.
Trafił mi się na początku sierpnia 1,5 tygodniowy urlop w Kątach Rybackich. W czasie pobytu dostrzegłem wąskie tory i przypomniałem sobie o przeczytanym kiedyś w Świecie Kolei opracowaniu o kolejce z Gdańska w ten rejon. Pamiętałem, że była linia do Krynicy Morskiej i zacząłem jej szukać w terenie. Miałem ze sobą wydruk mapy WIG P31 S28 F I SZTUTOWO (STUTTHOF) z 1936 (ze strony ale na niej kolejka dochodziła tylko do Sztutowa. Podczas penetracji, w okolicach Kątów znalazłem dwa ciągi dawnych pojedynczych torowisk, równolegle oddalonych od siebie o około 800 m, bez łącznika. Brakowało mi możliwości uzupełnienia na miejscu wiedzy na interesujący mnie temat. Pani właścicielka ośrodka w którym nocowałem (jak mi powiedziała – jest pierwszą osobą urodzoną w Kątach po wojnie) słyszała, że kolejkę w czasie wojny budowali więźniowie (chyba z obozu Stutthof). Koledze, który na miejscu aktualizował mapę terenu, miejscowi leśnicy mówili o kolejce wożącej kiedyś piasek. Udało mi się kupić broszurkę Dariusza Bartona „Kąty Rybackie – trochę historii” (Wydawca MW, Sztutowo 2005). Znalazłem w niej m.in. taki tekst: „W latach 1920-1925 przedłużono linię kolejki wąskotorowej ze Stegny i Sztutowa do Krynicy Morskiej. Kąty znalazły się na trasie przejazdów turystycznych z Gdańska na plaże Mierzei. Część letników tutaj zaczęła szukać miejsc do wypoczynku i noclegów. W ten sposób Kąty wzbogaciły swoje tradycyjne [rybackie] funkcje.” Jeżeli podana data budowy kolejki jest prawdziwa, to przeczy wersji jej budowy w czasie 2 wojny światowej.
Po powrocie z urlopu zacząłem szukać w internecie informacji o kolejce i na trafiłem na niniejsze forum. Po zapoznaniu się z wpisami i załączonymi mapami zaczęła mi się większość informacji sklejać i logicznie układać.
W terenie widoczne jest wyraźne torowisko, to znaczy: jest właściwe dopuszczalne nachylenie i są odpowiednie łuki, są rowy poboczne, są nasypy i wykopy. Bardzo mnie dziwiło, że nie znalazłem żadnego podkładu kolejowego (tego ze zdjęcia też nie zauważyłem, choć tam byłem), ani śladu regularnych zagłębień po wyrwanych podkładach. Zapewne wiatry i piasek wyrównały wszystko. Cała trasa, z wyjątkiem przebiegu poboczem dróg albo blisko dróg oraz odcinków gdzie kiedyś były jakieś mosty, jest przejezdna rowerem. Dotyczy to trasy od szosy Stegny – Krynica Morska w rejonie leśniczówki w Katach Rybackich do rejonu ok. 200-300 m na wschód od wzgórza z punktem triangulacyjnym 26,8 lub 26,9 m npm (na mapach niemieckich 27,0) – na północ od Skowronek. W tym wschodnim miejscu ślad mi się urwał, gdy torowisko dotarło prawie do skraju zbocza wydm przy plaży. Prawdopodobnie tor podążał dalej skrajem lasu, dzisiaj porośniętego głogiem. Według mapy z 1936 r. krawędź lasu była cofnięta od krawędzi wydm nadbrzeżnych o około 150-300 m. Według wcześniej prezentowanej na forum niemieckiej mapki przedstawiającej sytuację z 1945 r., w Kątach kolej gwałtownie odbija w kierunku plaży, by potem trzymać się jak najbliżej nadbrzeżnej krawędzi wydm. Taki przebieg trasy był bardzo funkcjonalny i widokowy – przystanek jeszcze blisko zabudowy wsi, a potem piękne widoki z góry na morze dla pasażerów.
Na penetrowanej trasie widziałem co najmniej trzy miejsca, gdzie były przerwy w ciągu toru. Nie dostrzegłem żadnego betonowego przyczółka mostowego. Na dnie dwóch z tych miejsc dostrzegłem w trawie nieduże prostokątne zagłębienia, równomiernie rozstawione prostopadle do osi toru. Być może kiedyś stały w nich jakieś drewniane konstrukcje podtrzymujące podkłady z szynami.
Szukałem jakiegoś dodatkowego elementu kolejowego i znalazłem. Jest nim niewielki betonowy słupek hektometrowy z częściowo zatartymi cyframi 6 i 7. Gdyby przyjąć kilometraż z cytowanego przez Hamburgera "Wykazu odległości taryfowych kolei żelaznych" z 1950 r., to miara 6,7 do niego pasuje.
Tyle na pierwszy raz.

... po Żuławach, Prusach Królewskich a czasami również Książęcych, Pomorzu i innych miejscach bliskich i nieco mniej bliskich.

Dwa historyczne ujęcia Krynicy Morskiej, do której, przynajmniej teoretycznie, mogliśmy kiedyś dojechać pociągiem wąskotorowym.
Pierwsze z nich to panorama z góry Russenberg w kierunku wschodnim. Kiedyś z tego miejsca rozciągał się wspaniały widok na morze, łazienki plażowe i nadmorską promenadę. Teraz widok przysłania bujna roślinność (a po łazienkach i tak nie ma już ani śladu). Na pierwszym planie to samo drzewo o charakterystycznym rozdwojonym pniu.
Poniżej willa na dzisiejszej ul. Teleexpressu.
Dla miłośników żuławskiej ciuchci dwa porównania dworca w Jantarze – dzisiaj stacja Jantar Poczta.

Dla wyjaśnienia: pisząc o "drugim pasie wydm" nie miałem na mysli tzw. "wydmy szarej", czyli porośniętej sosną i normalnym leśnym poszyciem lecz wydmy porośnięte trawą i krzakami. Widzę to w ten sposób: plaża; pierwsza wydma częściowo porośnięta trawą; obniżenie; druga wydma, płaska, porośnięta trawą i krzakami - i na tej biegła trasa kolejki; obniżenie; trzeci pas wydm - "leśny". W ciągu pięćdziesięciu lat kształt brzegu morskiego zmienił się znacznie i miejscami brakuje tego pierwszego pasa, a brzeg jest w tych miejscach stromy. Właśnie gdzieś w okolicy 19 km linii brzegowej wyszedłem z wykopu prosto na taki "mini klif".
Co do przebiegu linii w Krynicy - jestem przekonany, że kolejka była zlokalizowana na tym płaskim pasie wydm, w niedużej odległości od brzegu, tak jak na mapie. Przeszedłem cały krynicki odcinek i wszystko logicznie układało mi się z mapą.

Renekk, w takim razie jak to wg Ciebie wyglądało patrząc na "tor1.jpg" z poprzedniej strony tego wątku? Czy wąskotorówkę puszczono po Strand Promenade, czy może drugi pas wydm, na którym ułożono tory, jest bardziej na lewo od niej?
Na innej przedwojennej fotce widać wyraźnie pas Strand Promenade w postaci cienkiej nitki biegnącej równolegle wzdłuż plaży. To co jest na "tor1.jpg" znajdowało się poza kadrem, ok. 100 m. od prawej krawędzi pocztówki. Widać wyraźnie, że Promenada biegła na długim odcinku po niemal idealnie płaskim terenie. Trzymając się "wariantu plażowego" jeśli wąskotorówka na wysokości Krynicy Morskiej miała być poprowadzona blisko plaży, to chyba tylko tędy ...?

Moze ktos z Forumowiczow probowal zlokalizowac ta kolejke w Krynicy Morskiej ?
Jest taki jeden, co próbował .
Powiem szczerze, że moje przypuszczenia pokrywają się z tym co napisali Hamburger i Renekk. Te dwie trasy to również moje kandydatki przebiegu linii przez miasto i raczej tertium non datur. Tylko która z tras jest faktycznym odbiciem przebiegu dawnej wąskotorówki?
Trasa sugerowana przez Renkka: jeśli blisko plaży to aż prosiłoby się ustawić tory na przedwojennej promenadzie nadmorskiej. Poniżej jest widoczny jej fragment od pagórka Russenberg (z niego wykonano fotkę, brak polskiego odpowiednika nazwy tej górki – czyżby Góra Rosjan?) w stronę zachodniej części miasta o niemieckiej nazwie Liep (i znowu brak polskiego odpowiednika tej nazwy). Dzisiaj ten fragment jest dosyć zarośnięty i nikt tamtędy nie chodzi. Wątpliwości biorą się z tego, że kolejkę jadącą w tym miejscu miałby jak na dłoni pilot sowieckiego myśliwca. Druga linia wydm, o której pisze Renekk, jest moim zdaniem zbyt pofałdowana, żeby tam wytyczać linię kolejową. Różnice o 1 metr wysokości co parę kolejnych metrów to chyba dosyć poważne utrudnienie.
Trasa na schemacie Romana: jeśli biegła w pobliżu cmentarza to czy nie jest to po prostu dzisiejsza ulica Przyjaźni (ex- Przyjaźni Polsko-Radzieckiej - sic!)? Ten teren jest płaski jak stół i przebieg trasy jest wtedy bardzo łatwy do ustalenia w kierunku zachodnim. Dodatkowym atutem tej lokalizacji jest silne zalesienie. Dalszy ciąg w kierunku wschodnim to albo dalej ul. Przyjaźni lub co mniej prawdopodobne ul. Metalowców/Świerczewskiego. Na rozwidleniu Przyjaźni i Metalowców są fundamenty jakiegoś przedwojennego budynku, o którym kiedyś nawet sądziłem, że to mógł być ów „legendarny” dworzec wąskotorowy w Krynicy Morskiej .
Tyle moich dywagacji.
Nie daje mi spokoju kwestia „spróchniałych podkładów” widocznych gdzieś do dnia dzisiejszego. Zapytam łopatologicznie. Poniżej dwie fotografie, które kiedyś wykonałem sądząc że to domniemane obiekty związane w jakiś sposób z trasą wąskotorówki. To jedno to belka – widoczne są ślady ociosania, z pewnością nie jest to konar (opiłowane obustronnie). Na trzecim zdjęciu skupisko podobnych belek na czymś, co wygląda na sztucznie usypany nasyp. Jak na podkład wąskotorowy podpadająca jest długość wynosząca ok. 1,5 m. Czy to mogą być podkłady, czy tylko ślad umocnienia piaszczystej drogi, bez związku z kolejką ...?
I jeszcze odreczny szkic przebiegu kolejki przez Krynice Morska, sporzadzony "na kolanie" juz dosc dawno bo 35 lat temu. Wtedy jakis miejscowy czlowiek opowiedzial mi gdzie przez miasteczko przebiegal tor waskotorowki. Czy tak bylo faktycznie, nie wiem. Gdy po latach, w 2003 r. przybylem na miejsce jakos nie moglem juz odnalezc tej sciezki kolo cmentarza z domniemanym, starym torowiskiem. Zreszta miasto zmienilo sie nie do poznania. Moze ktos z Forumowiczow probowal zlokalizowac ta kolejke w Krynicy Morskiej ? Tu przydalby sie jakis stary plan miasta.
Cyt. Osobiście przeszedłem śladem linii od Sztutowa do Skowronek i znalazłem w trzech różnych miejscach dwie podkładki podszynowe i jeden uzbrojony podkład. Odnalazłem też ślady linii (przekopy) ok. 4 km na zachód od Krynicy. Wszystko zgadzało się z polską wojskową mapą w skali 1:25 tys. z połowy lat 50-tych. Nie przeszedłem tylko odcinka od Skowronek do 19 kilometra linii brzegowej - tam kolejka biegła najbliżej plaży i najprawdopodobniej nie zachował się żaden ślad. W pobliżu 15 km linii brzegowej na wydmach stoi stary drewniany słup telefoniczny z resztką osprzętu, być może związany był z kolejką. Od Krynicy do granicy niestety nie odnalazłem trasy kolejki.

Kiedys sladow bylo oczywiscie wiecej, w 1968 r. znalazlem odcinek (gdzies niedaleko Skowronek) na ktorym byl komplet podkladow, tak jakby kilka dni wczesniej zdemontowano szyny. Do dzis moze jeszcze leza ale pewnie juz kompletnie zbutwiale, przysypane piaskiem wydmowym. Ten slup zapewne zwiazany jest z kolejka a przed Krynica Morska jeszcze 4 lata temu wystawal z ziemi dlugi odcinek lekko zgietej szyny waskotorowej. Razem z dwoma filigranowymi lubkami ktore wowczas znalazlem stanowia dowod na to ze na tym odcinku istniala nawierzchnia z rozebranych kolei cukrowniczych a masywniejsza podkladka szynowa, znaleziona kolo Nowej Karczmy, pochodzila juz z odcinkow WKAG. Z Krynicy Morskiej na wschod kolejka wychodzila z obnizenia terenu kolo latarni morskiej (stoi jeszcze stara hala gdzie po wojnie istniala akumulatorownia) i dobrze wydeptana sciezka znaczy miejsce przebiegu kolejki. W sumie doszedlem do samej granicy znajdujac kilka dobrze zachowanych akcesoriow wojskowych np. "nowiutkie", nieuzywane maski przeciwgazowe z przerdzewialym juz pojemnikiem. Jedna rada - nie szukajmy stacyjek lub innych, trwalszych budowli gdyz ich po prostu nie bylo ! Jedynie mogly co iles tam kilometrow istniec mijanki, prowizoryczne punkty zaladunku itp. Pewien "obrotny" mieszkaniec Krynicy w minionych latach znalazl latarke kolejowa (stan dobry), czaszke, czapke oficera i slubna obraczke z wygrawerowanym nazwiskiem i imieniem ! Zginal zapewne na poczatku maja 1945 r. Wskazal tez miejsce gdzie tuz obok toru musial istniec jakis polowy lazaret lub punkt opatrunkowy bo znalazl tam mnostwo opakowan, butelek i innych sladow lekarstw. Pasuje to do opisow R. Richtera ze kolejka przewozno m.in. rannych. Tak wiec eksploracja tego terenu jest chyba ciagle jeszcze potrzebna do odsloniecia ostatnich wydarzen II wojny swiatowej.
Szukam informacji o rozebranej linii wąskotorowej ze Sztutowa do Krynicy Morskiej. Pisał o niej Pokropiński, wspomniano ją niedawno w ŚK i mowa o niej w książce „Die Westpreussische Kleinbahnen Aktiengesellschaft”. Jednak mimo to, mało o niej wiadomo.

Plany jej budowy pojawiły się jeszcze przed I wojną światową, miała to być linia dowożąca letników z Gdańska jako alternatywa dla kilkugodzinnego rejsu parowcem. Wybuch wojny i późniejsze zmiany granic przekreśliły te zamierzenia. Jak podaje Pokropiński „budowę linii o znaczeniu militarnym” rozpoczęto w 1944. Udało się tylko wybudować i uruchomić odcinek do Krynicy Morskiej. Na odcinku Krynica-Nowa Karczma Piaski Niemcy zdołali jedynie wytyczyć szlak i przygotować podtorze. Wg Pokropińskiego linia do Krynicy została uruchomiona ponownie w 1949, był na niej intensywny ruch w okresie letnim lecz po niespełna 4 latach PKP podjęło decyzję o jej fizycznej likwidacji. Skąd ten intensywny ruch pasażerski, jeżeli linia ta w ogóle nie figuruje w np. letnim rozkładzie jazdy PKP z 1951?? Czy ktoś widział tę linię w jakimkolwiek innym rozkładzie? W ŚK przytoczono wypowiedź pewnego ”autochtona” (mieszkającego w Krynicy od 1945), który twierdził że nigdy żaden pociąg tam nie jeździł. No więc jak było naprawdę, kursowały pociągi do Krynicy czy nie? Czy zachowały się jakieś obiekty inżynieryjne należące do tej linii (wg Pokropińskiego na tym odcinku Niemcy wybudowali „4 mosty żelazne, 3 betonowe wiadukty”), lub jakiekolwiek inne ślady? Coś co dałoby się podciągnąć pod betonowy wiadukt faktycznie znajduje się na terenie Sztutowa, ale to jedyne znane mi miejsce. Wzdłuż Mierzei linia biegła ponoć w dość bliskim sąsiedztwie plaży, ale mi przynajmniej nie udało mi się na nic ciekawego natrafić. Jeśli wąskotorówka docierała do samej Krynicy to gdzie znajdował się jej dworzec lub końcowy przystanek?
Krótką wzmiankę możemy znaleźć w przewodniku „Mierzeja Wiślana” (Wydawnictwo YAMA, Elbląg 1996), gdzie w opisie szlaku pieszego czytamy: „Biegnąc w stronę Krynicy Morskiej szlak nasz zbliża się prawie do samych wydm przybrzeżnych, a następnie mijając torfowisko i nasyp dawnej kolejki wąskotorowej ze spróchniałymi podkładami, zbliża się do jednego z wielu campingów Krynicy Morskiej”. Czy ktoś z Was odnalazł ten nasyp, a może nawet sfotografował owe „spróchniałe podkłady”?

Na Mierzei Wiślanej będą płacić dukatami

Nad Zalewem Wiślanym będzie można płacić dukatami "bryzami". Lokalne monety wejdą do obiegu w najbliższą sobotę. W wybranych punktach w Tolkmicku, Fromborku, Krynicy Morskiej, Nowym Dworze Gd., Elblągu, Stegnie, Sztutowie, Braniewie będzie można nabyć lokalne monety. 5 lipca zostaną uruchomione punkty wymiany, gdzie będzie można wymienić złotówki na bryzy.

- Dukaty będą wyróżniać obszar wokół Zalewu Wiślanego, staną się dodatkową atrakcją i formą promocji tego obszaru - mówi Krzysztof Dubiński, administrator edycji bryz. - Przez
najbliższe trzy miesiące, do 30 września monety będą nowym środkiem płatniczym na terenie ośmiu gmin tworzących Komunalny Związek Gmin Nadzalewowych. Sklepy czy muzea ze specjalną naklejką będą honorowały bryzy.

Mennica Polska wyemitowała dwa nominały lokalnych dukatów, cztery bryzy i siedem bryz. Jest też limitowana edycja srebrnych monet, koszt jednej wyniesie około 240 zł. Podobno kolekcjonerzy już ustawiają się w kolejkach. Do kupienia jest tylko 1200 takich pamiątkowych, srebrnych bryz.
- W tym roku dukaty lokalne wyemituje ponad 20 miast, ale bryzy są pierwszą emisją o tak szerokim zasięgu, stąd też ogromne zainteresowanie zbieraczy numizmatów - tłumaczy Krzysztof Dubiński. - Bryzy o nominałach cztery i siedem będą w obiegu w kilkunastu miejscowościach na terenie Żuław, Mierzei Wiślanej oraz Wysoczyzny Elbląskiej. Wybito łącznie 70 tysięcy sztuk monet o tych nominałach.

Dukat siedem bryz ma w środku wybity okrągły otwór i co ciekawe - jest to dopiero druga tego typu moneta w historii polskiego mennictwa. Na rewersach obu monet znajdują się unikatowe rośliny występujące wokół Zalewu Wiślanego.

- Do momentu oficjalnej prezentacji nie pokazujemy monet - mówi Dubiński


a to projekt monety :

ad 1. Czy wtedy oszacowano również ewentualny koszt wydłuzenia torów do Krynicy Morskiej? Jeśli tak, to jaka suma wyszła?
ad 2. A co ma piernik (uregulowanie kwestii własności ziemi po której biegna tory) do wiatraka (wydłużenie szlaku wąskotorówki)? [...] nie widzę żadnego związku między jednym i drugim.
Akurat pokonując tę trasę turysta mija kilka ciekawych miejsc w Mikoszewie. Ja bym optował za tym, żeby postawić na tym krótkim odcinku kilka tablic informujących o np. wizycie cesarza w 1896, historii Mikoszewa i Żuław, niechby przeciętny Kowalski z drugiego końca Polski łyknął nieco wiedzy o tym unikalnym regionie. Ale nie, lepiej niech zaprojektują jeszcze parking w ten sposób żeby można było podjechać samochodem wprost pod drzwi wagonu ciuchci.
Z centrum Stegny do plaży wiedzie chyba pięciokrotnie dłuższa trasa, ale jakoś nikomu nie wpadło jeszcze do głowy, żeby uruchomić linię autobusową w tym miejscu.
Wyobraź sobie, że Gmina Stegna wpadła kiedyś na pomysł budowy odnogi kolejki do plaży w Jantarze. To też paranoja?

WIELBŁĄDZI GARB

WYSOKOŚĆ: 49 m

ODLEGŁOŚĆ OD MORZA: 500 m

NAJBLIŻSZA MIEJSCOWOŚĆ: Krynica Morska

DOJŚCIE: żółtym szlakiem turystycznym z Krynicy Morskiej
_______
Niedobór jodu w górskim powietrzu można zaspokoić na różne sposoby. Można (nad)używać soli jodowanej w Krynicy Górskiej, można też wybrać się do Krynicy Morskiej, a przy okazji "zdobyć" Wielbłądzi Garb. Osobiście preferuję i rekomenduję ten drugi sposób (poza sezonem!). Wielbłądzi Garb jest najwyższym szczytem Mierzei Wiślanej i najwyższą stałą wydmą w Europie, ma blisko 50 metrów wysokości. To jedyny naturalny punkt na Mierzei, z którego widać równocześnie Bałtyk i Zalew Wiślany. Wielbłądzi Garb leży na północno - wschodnim końcu Krynicy Morskiej (najmniejszego pod względem liczby mieszkańców miasta w Polsce), tuż przy żółtym szlaku turystycznym, nie więcej niż czterdzieści minut marszu z centrum miejscowości. Po wyjściu z Krynicy Morskiej w kierunku Piasków ulicą Gdańską, znaki szlaku turystycznego skręcają w prawo, w stronę Zalewu Wiślanego, którego brzegiem prowadzą malowniczo przez kilkaset metrów. Następnie dróżka wspina się na "przełęcz", gdzie tabliczka czarnego szlaku rowerowego wskazuje drogę na szczyt Wielbłądziego Garbu (100 metrów). Panorama stamtąd jest wspaniała! Polecam! Z wierzchołka - aby nie rozdeptywać wydmy - warto z powrotem zejść ścieżką na "przełęcz", by podążając dalej za żółtymi znakami - w poszukiwaniu jodu - trafić nad Bałtyk.

Kuba Terakowski


Powyższy opis pochodzi z ciekawej strony Pana Kuby Terakowskiego:


A to moje fotki:





















III. Miejsce w którym hitlerowcy palili ciała zamordowanych więźniów KL Stutthof:
Znajduje się w lesie za płotem obozu










IV. Ujście Wisły (Przekop) - widziane z prawej strony:



















Jeśli odwiedzę kolejne ciekawe miejsca na Mierzei to wrzucę kolejne fotki:)
Zachęcam również do tego innych:)
Dom Wypoczynkowy „PRIMA” w Krynicy Morskiej

FIZJOTERAPEUTA

WYMAGANIA:
uprawnienia pozwalające na wykonywanie następujących zabiegów: DD, jonizacja, galwanizacja, interdyn, solux, laser, inhalacje, bicze szkockie, hydromasaż, masaż.
doświadczenie mile widziane
OPIS ZADAŃ:
wykonywanie zabiegów rehabilitacyjnych oraz relaksacyjnych

OFERTA:
bezpłatny nocleg,
praca w przemiłej atmosferze i pięknych okolicach
korzystne warunki zatrudnienia
praca w okresie od maja do września
miejsce pracy: Krynica Morska
Osoby zainteresowane proszone są o pilne przesłanie cv ze zdjęciem oraz listu motywacyjnego na adres:
W temacie wiadomości proszę wpisać nazwę pracodawcy i stanowiska.

Prosimy o dopisanie do aplikacji klauzuli: wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych, Dz.U. Nr 133, poz. 883)
STATKI I WODOLOTY
SEZON

obowiązuje od 01.07 do 27.08.2006
r - rejs rezerwowy , w - rejs wodolotem , x - od 21.08.06 o 1 godz. wcześniej

KRYNICA MORSKA - FROMBORK

Krynica Morska o.


8.30rw


8.40rw


9.30


13.30


16.50r

Frombork p.


9.00rw


9.50rw


11.00


15.00


18.20r

FROMBORK - KRYNICA MORSKA

Frombork o.


8.00rw


11.10


15.10


18.30r


18.45rwx

Krynica Morska p.


8.35rw


12.40


16.40


20.00r


19.15rwx

ELBLĄG - KRYNICA MORSKA


KRYNICA MORSKA - ELBLĄG

Elblag o.


7.30rw


Krynica Morska o.


19.30rwx

Krynica Morska p.


8.15rw


Elblag p.


20.15rwx

PRZEJAŻDŻKI PO ZALEWIE WISLANYM
w cenę wliczony przewodnik z odznaką

z Fromborka


od 18.30r

z Krynicy Morskiej


12.45r


20.00r


20.50r

Z KRYNICY MORSKIEJ PRZEJAŻDŻKI WODOLOTEM
Na wakacje wyjeżdżamy całą rodziną, więc psa oczywiście zabieramy ze sobą.
Miałam niestety okazję przekonać się, że w wielu miejscach psy są delikatnie mówiąc niemile widziane.

W ubiegłym roku byłam w Sopocie w hotelu "Lucky". Tam problemu nie ma, choć opłata za psa jest dość wysoka. Ale za to nie można z psem wejść na plażę.

W tym roku miałam wyjechać do Chłapowa i zatrzymać się w "Bursztynku". Pokój został zarezerwowany, a właścicielka w rozmowie telefonicznej zgodziła się na przyjazd z małym pieskiem. Jednak następnego dnia przysłała mi SMSa, ze "niestety okazało się, że wszystkie pokoje są zajęte".

Ostatecznie pojechaliśmy do Krynicy Morskiej do pensjonatu "Pod Lwem". Tam pies był akceptowany, głaskany... I na plażę też można iść. Zarówno nad zalew jak i nad morze.

Podajcie proszę inne miejsca gdzie można bez problemu odpocząć ze swoim pupilem.
Szczerze NIE POLECAM Pensjonatu Po Lwem w Krynicy Morskiej na ul. Wodnej 10. Zwłaszcza nocowanie w drewnianych domkach jest koszmarne. Nad pokojem na pietrze jest pokoj z podłogą z drewnianych desek- jeden krok sąsiada z góry i jestes obudzony w nocy. Poza tym czujesz sie jakby ludzie mieszkajacy nad Toba byli tuż obok, wszystko slychac itp. Uwazam, że 40zł za nocleg w takim miejscu to ZDECYDOWANIE za duzo. A najbardziej drazniąca jest p. włascicielka, która uważa, że nie powinno się negocjować cen noclegu oraz WCALE NIE POCZUWA SIĘ DO ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA CISZĘ NOCNĄ NA OBIEKTACH I NIE DBA O KOMFORT WYPOCZYNKU WSZYSTKICH TURYSTÓW. Nie były brane pod uwage nasze zarzuty i chęć negocjajcji ceny- odpowiedź brzmiala "Bo wezwę ochronę". BARDZO NIEPRZYJEMNIE I NIESYMPATYCZNIE. NIE POLECAM ! :x
W Krynicy morskiej jest naprawde super ekstra, czuje sie klimat wakacji! Moglbym jezdzic tam co roku:)
radzimy, gdzie zatrzymać się na obiad, jadąc nad Bałtyk trasą z Rzeszowa do Krynicy Morskiej.
Na drodze E371 z Rzeszowa w kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego smaczny obiad możemy zjeść dopiero w Opatowie (17 km przed Ostrowcem). W niewielkim miasteczku przy ul. Kopernika 3c znajduje się sympatyczna restauracja Ziemiańska, której specjalnością jest chłopskie jedzenie (22,50 zł). Utrzymany w staropolskim stylu lokal poleca także placki ziemniaczane z żółtym serem i pieczarkami (6 zł) oraz zupy (4-8 zł). Restauracja czynna w godzinach 10-22, pt.-sb. 12-2, nd. 14-22, tel. (0-15) 868 22 95. Nie można płacić kartą.
Pizzeria Settimo w Wsole, 4 km za Radomiem, zaprasza na chrupiącą pizzę Settimo (15 zł) i Mexicanę (15 zł). Lokal serwuje także inne przysmaki kuchni włoskiej, które kosztują 8-22 zł. Klimatyzacja, jedzenie na wynos, a także gry zręcznościowe dla niecierpliwych - to atuty pizzerii. Lokal czynny w godz. 12-22 lub do ostatniego gościa, tel. (0-4 381 76 05. Nie można płacić kartą.
W niewielkiej miejscowości Skurów, 5 km przed Grójcem, przy trasie E77 znajduje się restauracja U Jakuba. Niepowtarzalną atmosferę tworzy tu przede wszystkim wystrój utrzymany w manierze staropolskiej. W menu znajdziemy m.in. krewetki królewskie w maśle czosnkowym (28 zł) oraz saganek szlachecki (14 zł), rybę z wody (30 zł) i omlet dla wegetarian. Ceny zup sięgają 10 zł, a dań głównych - 38 zł. Restauracja honoruje karty płatnicze i dysponuje własnym parkingiem dla gości, tel. (0-4 664 44 12, Lokal czynny w godz. 8- 22.
Jeżeli ktoś chciałby zasmakować pieczeni chłopskiej (16 zł) lub pierogów, koniecznie musi wstąpić do Chaty Smaku w Rybitwach-Zamościch (czynne 7-22). Restauracja poleca także leśne muszle (12 zł) i gołąbki (15 zł) dla wegetarian. Potrawy można zamawiać na wynos, tel. (0-23) 676 62 51, i płacić za nie kartami płatniczymi. Restauracja znajduje się 29 km za Płońskiem, przy drodze nr 7.
Koneserzy ostrej kuchni węgierskiej za punkt obowiązkowy muszą uznać wizytę w Świętajnach. Przy drodze na Ostródę, 13 km za Olsztynkiem, w restauracji Węgierskiej można zjeść placki węgierskie (23 zł), gulasz (14 zł) oraz naleśniki z warzywami (13,50 zł). Lokal czynny jest od godz. 8 do ostatniego gościa. Honoruje karty płatnicze i oferuje jedzenie na wynos, tel. (0-89) 519 19 87.
Zbliżamy się do morza. W Stegnie, niecałe 40 km przed Krynicą Morską, wstępujemy Pod Strzechę na pyszny żurek staropolski i rapier krzyżacki (22 zł). W menu dominuje kuchnia polska, zupy kosztują 5,50 zł, a dania główne od 8 do 22 zł. Znajdą się także smakołyki wegetariańskie: pierogi ruskie (8 zł) i jajko sadzone z bukietem warzyw (14 zł). Na miejscu drink bar, jedzenie na wynos, klimatyzacja. Lokal otwarty jest od godz. 8 do ostatniego gościa, tel. (0-55) 245 07 46. Nie można płacić kartą.


Opisy i rekomendacje przygotowało wydawnictwo Pascal

Jeżeli jesteś nowo przyjętym studentem i chcesz zapoznać się z tajnikami studiowania i przytym nieźle sie zabawić? Niezwłocznie jedź na Adapciak organizowany przez naszą uczelnię. Odbędzie się on w Krynicy Morskiej od 1 do 7 września...

Więcej informacji możecie znaleźć na stronie Serdecznie zapraszamy!!


mm...Przepraszam bardzo a moga jechac "staruchy"? Na swoim adapciku nie bylam wiec z checia sprawdzilabym co mnie ominelo;)
Jeżeli jesteś nowo przyjętym studentem i chcesz zapoznać się z tajnikami studiowania i przytym nieźle sie zabawić? Niezwłocznie jedź na Adapciak organizowany przez naszą uczelnię. Odbędzie się on w Krynicy Morskiej od 1 do 7 września...

Więcej informacji możecie znaleźć na stronie Serdecznie zapraszamy!!
Witam wszystkich forumowiczów i mam małe pytanko,a wiec jestem z Kielc i chciałem dojechac z waszego miasta dokladnie z dworca głónego do Krynicy morskiej czy może ktos wie jak i czym i zkąd było by najlepiej udac sie w te piekne zakatki ?
dziękuje i pozdrawiam
Parasole na Monciaku pod nadzorem

W tym roku zmieni się oblicze najpopularniejszego deptaku Trójmiasta. Władze Sopotu chcą, aby Monciak przestał być miejscem przypominającym latem jarmark. O tym, jak będą wyglądały wszystkie restauracyjne ogródki na Boh. Monte Cassino, zdecyduje miejski plastyk.

Ujednolicony ma zostać wygląd ogródków letnich, co oznacza, że z parasoli będą musiały zniknąć loga browarów. Szczegóły zmian wyznaczy plastyk miejski, który w magistracie ma pojawić się za miesiąc.
- Zależy nam na uporządkowaniu miejsc najczęściej odwiedzanych przez turystów - mówi Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. - Nie chcemy u siebie stałego festiwalu reklamowego na Monte Cassino, a tak teraz ulica wygląda w sezonie.

Z nowymi pomysłami samorządu już teraz nie zgadzają się restauratorzy, którym w organizacji ogródków letnich pomagają firmy piwowarskie.
- To nietrafiony pomysł, bo każdy ogródek ma własny charakter - mówi Andrzej Ciesielski, manager restauracji Steak House. - Poza tym to browary dostarczają wyposażenie. Jeśli się z tego wycofają, to koszty poniesiemy my, a w efekcie klienci.
Inne popularne miasta w regionie nie zamierzają brać przykładu z Sopotu.

- Byłoby nudno - kwituje Adam Ostrowski, burmistrz Krynicy Morskiej, a Mirosław Wądołowski z Helu śmieje się - Nie chciałbym, aby turyści spacerujący przez helskie centrum mówili, że u nas wszystkie punkty są identyczne, niczym mundurki wicepremiera Giertycha.

Żródło : Dziennik Bałtycki 2007-03-03
Fajny temat. Otoz ja jestem zdania, ze nalezaloby najpierw zadbac o oglny wyglad Sobieszewa. Wjezdzajac mostem na wyspe wydaje mi sie, ze tutaj czas sie zatrzymal; komuna i jej zdobycze klaniaja sie w pas przyjezdzajacemu. Domy bez tynkow i bez farby, pobocze jezdni (prawa strona) wyglada wiecej jak katastrofalnie. Wszystkie ulice, uliczki i chodniki sa do roboty. Pelno bud i budek, opuszczonych lub dzialajacych tylko sezonowo. Wiele ogrodkow i posesji prywatnych wyglada tez, ze bog sie zmiluij. Dziesiejszy turysta, szczegolnie z zagranicy, zwraca tez uwage na "drobiazgi". Jesli wydac pieniadze, to przynajmniej musze czuc sie dobrze i czuc blusa pod kazdym wzgledem. Szczegolnie w Sobieszewie nie ma blusa, gzie indzie tez nie, bo tam prawie, ze nic nie ma. Jesli nie ma ma pogody, to cale szczescie, ze mozna pojechac do Gdanska, bo przeciez bardzo blisko. I tu jest wielki atut wyspy. Nistety, chociaz do Krynicy Morskiej duzo dalej tam jednak wyglada inaczej.
Ja wieze w to, ze na wyspie w najblizszych latach duzo sie zmini na dobre.
Warunki rozwojowe sa o wiele lepsze jak na calej Mierzeji Wislanej. Miasto
Gdansk powinno wiecej zadbac o to piekne miejsce. To moze byc "zielonym Sopotem" Gdanska.
Jestem kazdego roku na wyspie i bede coraz czesciej. Mysle, ze nikt nie wezmie mi za zle moje stosunkowo ostre slowa. Bedzie z pewnoscia okazja, aby dalej po dyskutowac i pomazyc.
pozdrowienia dla wszystkich wyspiarzy


Co może wnosić stażak?Co może wnosić przewodnik z Krynicy morskiej?Chyba cegły na budowe stacji telefonów co nie powstała?!To przyboczni straży /nie pożrnej/ ale carycy.Jacy poczerwienieni,nie od sexu ale gorzały.To ich naprawde udany zawód!I takich tolerują jeszcze w dzisiejszych czasach? Musza są pospolici i ulegli swoim wodzą.Brawo caryca i andriuuuu....
Zarząd SM "Żabianka" dziękuje Panom Edmundowi Bugajskiemu i Wiesławowi Gronowskiemu za wkład wniesiony w budowę strony internetowej.






Pogoda

Gdańsk
9°C
Gdańsk 9°C

[Więcej danych]
Raport godźinny 13:00
Warunki Deszcz
Powietrze 4°C
Punkt rosy 7°C
Kierunek wiatru 260WWW
Wiatr zróżnicowany ---/---
Prędkość wiatru 8.7mps
Powiew wiatru ---
Widzialność 9.0 km
Ciśnienie 1016hpa
Wskaźnik 87.3%
Wskaźnik wilgotności 9.0°C
Wskaźnik ciepła ---
Opady ---
Śnieg ---

Gdańsk



Gościmy
Odwiedza nas 4 gości
Popularne
Administracja
Zarząd
Czynsze od 01.01.2006r
Plan osiedla
Sieć handlowo-usługowa




Projekt i wykonanie OPTINET.pl
A dziękuje sie wieskowi,edmundowi i co wy na to cwaniacy/
OPTINET.pl to są Fachowcy.Wy kundelki deperka.!!


Co może wnosić stażak?Co może wnosić przewodnik z Krynicy morskiej?Chyba cegły na budowe stacji telefonów co nie powstała?!To przyboczni straży /nie pożrnej/ ale carycy.Jacy poczerwienieni,nie od sexu ale gorzały.To ich naprawde udany zawód!I takich tolerują jeszcze w dzisiejszych czasach? Musza są pospolici i ulegli swoim wodzą.Brawo caryca i andriuuuu....
Co z tego że jestesmy jednym z najatrakcyjniejszym terenem w Gdańsku skoro i tak docenia to tylko miasto i to tylko w temacie dyktowania cen za działki ( których i tak juz nie wiele należy do miasta ) poza tym nic nie robi w kierunku aby poprawić życie ludzi zamieszkujących ten teren oraz turystów .
Wiem zaraz ktoś napisze że przeciez jak to a kanalizacja itp. i co z tego skoro najpierw sie mówiło że to za darmo a potem sie wymyśla opłaty adiacenckie i to jeszcze w dodatku po najwyższych stawkach . Gdy by zależało miastu na rozwijaniu turystyki tym samym na czerpaniu profitów z tego w postaci podatków i zmniejszeniu osób pozostających bez pracy to zainwestowałoby w wymiane np :chodników , zrobienie deptaka nad morze , poprawiłoby oświetlenie na niektórych ulicach ( na niektórych w ogóle brak jakiegokolwiek, zwłaszcza droga nad morze ) , a nie wspominając juz o śmietnikach których brak jest wszędzie !!! (przykład: ul.Tęczowa ) Co do lasów nie mam powazniejszych zastrzeżeń widać że leśniczy co może to stara się zrobić . Może tylko jedno " ale " jeśli chodzi o nielegalne kopanie bursztyny co ma miejsce ( policja też ma to w nosie ) Las zwłaszcza na terenie byłej Jednostki Wojskowej(obecnie ALMA 2) jest tak "zniszczony" że nie prędko powróci do stanu pierwotnego ! Wystarczy pojechać np: do Krynicy Morskiej aby się przekonać jak kilka w/w zagadnień zmieniłoby wizerunek naszej "Wysepki" Jeśli chodzi o komunikacje to nie powiedziałbym żeby była zła. Autobusy jeżdżą dosyć często i nie ma co narzekać !! a o tym że ludzie boją sie o most w trakcie sztormów to trochę przesada !! lepiej pewnie by się stało gdyby go zerwało bo może w końcu miasto zwróciłoby uwage na problemy jakie tu naprawde występują !!!
Wszyscy tylko umieją krzyczeć ale tak naprawde nic nie robi sie aby coś zmienić , a medal dla prezydenta to chyba nie najlepszy pomysł !!( Co się tyczy pani M.C to chyba przesadą jest danie sobie samej medalu )
Wystarczyło kilka dni słonecznej pogody na Pomorzu i dramat gotowy. Bilans utonięć w ciągu minionego weekendu jest zatrważający: pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje. Najtragiczniejsza była sobota. W Gdańsku Sobieszewie krótko po południu około 400 metrów od brzegu utonął mężczyzna. Wszedł do wody z żoną, poza kąpielisko strzeżone.

- Tonącą osobę zauważył ratownik, stojący na pobliskiej wieży obserwacyjnej- mówi Leszek Paszkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku. - Ekipa ratowników pospieszyła na pomoc. Nieprzytomną kobietę wyciągnięto z wody. Gdy przywrócono jej funkcje życiowe, powiedziała, że obok był mąż. W poszukiwaniach mężczyzny wziął udział śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej. Kontynuowano je jeszcze w niedzielę. Bez rezultatu.

Scenariusze kolejnych dwóch zdarzeń były podobne. W sobotę w Ustce 12-letnia dziewczynka i jej 10-letni kolega weszli do wody w miejscu niedozwolonym, tuż przy falochronie. Po chwili oboje tonęli. Na ratunek dzieciom rzucili się dwaj mieszkańcy podsłupskich Jezierzyc w wieku 19 i 24 lat. Ci również poszli na dno. Do akcji włączyli się ratownicy, którym udało się uratować 10-letniego chłopca i 19-latka. Niestety, pomimo poszukiwań płetwonurków, ciała dziewczynki i drugiego mężczyzny, który rzucił się dzieciom na pomoc, do wczoraj nie udało się odnaleźć.

Kolejni dwaj młodzi mężczyźni stracili życie, ratując topiące się dzieci w pobliżu Nowego Dworu Wejherowskiego. Do zdarzenia doszło w sobotę ok. g. 16.30 nad jeziorem Zawiat. 31-letni Krzysztof J. z Rumi i 23-letni Robert R. z Wejherowa ruszyli na pomoc dwójce dzieci, które zaczęły tonąć. Niestety, sami utonęli. Dzieci zdołał uratować inny mężczyzna, który pospieszył na pomoc razem z matką dzieci. Ciała mężczyzn odnalazła ekipa strażaków z PSP w Wejherowie.

Śmiercią zakończyła się kąpiel w morzu w Krynicy Morskiej dla jednego z wczasowiczów. Mężczyzna pływał poza strzeżonym odcinkiem. Na brzeg odholowali go kąpiący się w pobliżu turyści. Mimo szybkiej reanimacji, nie udało się go uratować. Nie wiadomo, jak się nazywa i skąd pochodzi. Miał około 50 lat.

Dziennik Bałtycki (K. N., klotz, Alwi, gal) 2004-08-02
To jescze znajdz w Krynicy Morskiej miejsce gdzie to można kupić albo przekonaj moich rodziców że kupowanie w internecie jest bezpieczne i że piraty wcale nie są takie dobre Kasy mi nie brak
na poczatek - mala sensacja we Wroclawiu - - czyli "Z kamera wsrod zwierzat" wykonane oczami strazy miejskiej; ciekawe czy film zostal przekazany P. Gucwinskim do konsltacji...
...ale w sumie tez mi spotkanie - pamietam jak bylem w Krynicy Morskiej, to wieczorami trzeba bylo chodzic wszedzie uzbrojonymi w dlugie, kijopodobne i nielamliwe rzeczy, bo dziki gonily...
...a nie tak dawno jak dwa tygodnie temu, idac przez Katowice nocna pora droge przelecial mi lis...
...nie wspominajac juz o moim podworku, gdzie czasem mozne zobaczyc kota (to rzeczywiscie rzadkie u nas zwierze), albo kuno-tchorzo-fretkowe-podobne stworzonka (na pewno nie szczury, chociaz te ponoc wszedzie wleza)...

no ale mialem nie o tym...

otoz, drodzy Forumowicze, nasz "ukochany" Wroclaw nam sie frywolnie i zadziornie smieje w twarz...
...a my odpowiadamy tym samym, gdyz wiemy, ze ich nowiuskie , czyli "najbardziej ekologiczny pojazd miejski" zzera dwa razy wiecej pradu niz "zwykly proszek", na co nie byly przygotowane wroclawskie druty; fakt, pomysleli o wymianie torowiska, z ktorego i w ogole wypucowali wszystko, zeby Skody sie pieknie prezentowaly, no ale jesli czym predzej nie przeorganizuja dostaw pradu, to Wroclawianie moga stac i przez szyby podziwiac to miasto...
...i widzicie, nawet w tym wzgledzie nie mamy sie czym pochwalic, bo Karliki stanac nie chca, tylko durch jezdza...;-P
czyli Wroclaw ...

...a w tzw. miedzyczasie pewien przedsiebiorczy osobnik rozpoczal - mianowicie wzial i postawil "11 maluchów, 7 polonezów, a do tego kilka wiekowych fiatów 125p i leciwych skód" na miejscach parkingowych pod kamienicami na ul. Marchewkowej i za drobna oplata - 3,5 tys. - usunie wskazane auto, by ten, ktory zaplacil, nie musial sie szwendac za autem po calym Wroclawiu...
...oczywiscie, nikt nie chce placic, a cwany przedsiebiorca tylko czeka, i smieje sie wszystkim w twarz...
...pozostaje pytanie, ktorego nikt nie zadal - skad on wzial tyle aut?!

tak, Wroclaw to dziwne miasto, ale i starajace sie o to i owo (a nie jak... a z reszta - sami wiecie), no bo teraz na pierwszym miejscu jest haselko , czyli na Europejski Instytut Techniologiczny, w ktorym "Stawiamy na biotechnologię, informatykę, nanotechnologię i nauki medyczne."; teraz Wroclaw wspiera KGHM (oczywiscie - nie bezinteresownie)...
...czyli Wroclaw nam sie stara o bycie bardzo silnym osrodkiem naukowym w tej czesci Europy...

dalej - , ktory ma wybudowacinwestor dosc bogaty i obyty, bo teren prezentowany bedzie na targach w Cannes...

...no i na mapie PL przybedzie nam ...


tyle z ostatniego tygodnia...

Zapraszam wszystkich na quady w Wejherowie!
Odwiedźcie naszą stronkę:


Można reaktywować stronę WWW, bo nie działa?

Kiedyś fajny tor quadów był w Bieszkowicach - bardzo trudny, dużo górek, bagno. Super rozrywka, ale i tam marzy mi się w Wejherowie taki tor jak w Krynicy Morskiej:



Wynajęliśmy sobie 4 quady i robiliśmy zawody a'la żużlowe


Już działa stronka, widocznie jakaś mała przerwa. Przejrzałem galerię i troszkę się rozczarowałem. Beznadziejny tor, ale Panowie... a tak oznaczyć go oponami, porobić małe górki na trasie, dużo zakrętów i już będzie super!


I jeszcze jedno: mimo wszystko bardzo fajnie, że w Wejherowie pojawił się wkońcu tor na quady i nie trzeba już jeździć wiele kilometrów za miasto, aby się pobawić. Wierzę, że właściciele firmy rozbudują tor i już wiosną będziemy mieli gdzie się pobawić. A miejsce na tor jest super!

mauri_b, to bardzo prawdopodobne
pono Ś codziennie znika z mapy PL miastczko wielko ści Krynicy Morskiej ...
to już pewnie znacie :
Przylatuje samolot z Polsk ą reprezentacj ą na mistrzostwa Świata do Berlina, chłopaki wysiadaj ą a Janas podchodzi do pilota i mówi :
Proszę nie gasi Ś silników, zaraz wracamy ....
Paranoja z t ą gryp ą. Jedno dobre, że ceny drobiu poszły w dół (dobre dla mnie, dla chodowców i sklepów mięsnych trochę mniej).

Nie przejmuję się t ą "epidemi ą". Chyba musiałby mnie zaatakowa Ś ze dwa żurawie klucze, żeby było jakie ś zagrożenie.

W ubiegły pi ątek jechałem przez Żuławy do Krynicy Morskiej, wszędzie drób chodził sobie spokojnie na zewn ątrz - rolnicy żyj ą tam albo:
a) bezstresowo,
b) w niewiedzy

Obecnie wychodzę ze zwykłego przeziębienia i to był mój problem.
Paranoja z t ą gryp ą. Jedno dobre, że ceny drobiu poszły w dół (dobre dla mnie, dla chodowców i sklepów mięsnych trochę mniej).

Nie przejmuję się t ą "epidemi ą". Chyba musiałby mnie zaatakowa Ś ze dwa żurawie klucze, żeby było jakie ś zagrożenie.

W ubiegły pi ątek jechałem przez Żuławy do Krynicy Morskiej, wszędzie drób chodził sobie spokojnie na zewn ątrz - rolnicy żyj ą tam albo:
a) bezstresowo,
b) w niewiedzy

Obecnie wychodzę ze zwykłego przeziębienia i to był mój problem.

W Krynicy jest latarnia, w Sztutowie jest oboz koncentracyjny...
A tak wogle to zapraszam do Stegny

Junoszynie - miejscowośc oddalona o cały niecały kilometr od Stegny
w Jantarach (miescowość oddalna z 3km) jest latarnia, w Stegnie jest ośrodek koncentracyjn
troche pomyliles odleglosci ale jest spoko.
Latarnia jest w krynicy morskiej
a oboz koncentracyjny w sztutowie. [ wejscie za free]
Wkoncu sie przelamalem i postanowilem zaprezentowac moje autko.

VW GOLF II
1985r
1.6 EZ bez dodatkowych podtlenkow

Autko posiada
-zielone szyby GTI
-miekka deche
-czarna podsufitke
-ori hokej 16v



Moja przygoda z VW zaczela sie w 2005 roku kiedy to po sprzedazy auta potrzebowalismy czegos taniego "narazie". Akurat traf chcial ze znajomy z niemiec mial autko ktorym jezdzili jego pracownicy.Po krotkiej rozmowie auto trafilo w rece mojej rodzinki :)
Golf byl wykorzytywany do wszystkiego od auta rodzinnego az do dostawczego.
Po jakims czasie zarejestrowalem sie na forum i w tymze momencie zarazilem sie ta choroba
powolutku zaczely sie jakies modyfikacje a ze mialem 17 lat to nie bardzo znalem sie na rzeczy i nie zawsze byly to trafne mody.
wprawdzie nie mam fotek po sprowadzeniu ale przez rok auto nie zmienilo sie wizualnie
Auto na poczatku wygladalo tak :


Zaczelo sie od przyciemnienia sprayem przednich kierunkow
w miedzy czasie doszlo jakies radyjko z glosnikami aby dalo sie jakos jezdzic

nastepnie jak to dzieciak wstawilem do przodu czerwone postojowki Flux [ aaallegroo ] potem pomalowalem tylne lampy sprayem na czarno oraz pierwszy raz w zyciu przyciemnilem samodzielnie szyby.

w miedzy czasie pomalowalem wszystkie kratki i plastiki ala chrom srebrnym sprayem.

Naszczescie zdalem prawko i zaczalem jezdzic na spoty i powrocilem na dobra droge.
Lampy tylne byly wiele razy modyfikowane na GTI potem all red potem znowu GTI i na chwile obecna sa all red

Od 2007 roku z autem nie dzialo sie nic do momentu w ktorym zaczaly dac o sobie znac wszystkie rzeczy eksploatacyjne ktore trzeba wymienic.
wszystkie rzeczy z wnetrza ktore wczesniej zepsulem poszly w czarny mat
w wakacje 2008 froncik przeszedl lekkie mody
-lampy przod smoked
- czerwona ramka na froncie
- wszystkie emblematy czarny mat

Dnia 16.12.2008 Autko trafilo do Kliniki w Krynicy Morskiej na reanimacje.

-Zostaly wstawione tarcze hamulcowe od GTI
-Wymieniona guma pod gaznik
-wymieniona uszczelka pod kolektor
-uszczelka pod pokrywe zaworow
-Swiece NGK
-uszczelka pod mise olejowa
-gumy na przegubach
-guma na wachacz
-filtr oleju
-olej
-uszczelka pod kolektor wydechowy
-amorki przod
-i cos sie stalo ze autko jakby troszke opadlo
-wymienilem lewy przedni blotnik
-zdjalem ciemne szyby
-Kupilem rowniez nowe kierunki do przodu bo stare sie skonczyly.
-zostal rowniez zamontowany wolny wydech
Na chwile obecna auto wyglada tak i bede staral sie aby doprowadzic auto do perfekcyjnego stanu.


Plany na przyszlosc
-silnik IGLA
-BRA
- nowe waskie zderzaki w kolor
- lampy przednie czarne clary
- lampy tyl all red albo GTI
- szeroka stal
-nowy lakier
-zabudowa audio wizualna
-Nizej ...:D coby trzec waskim hokejem

Jest to moj pierwszy projekt wiec prosze o wyrozumialosc

Szczegolne podziekowania dla mojego mechanika ManiekGLS bo bez niego niedalbym rady z tymi wszystkimi rzeczami
siemanko stormhead,
to może i ja napisze
mój AXR (101km PD) pali w miescie od 6,5 do 8 litrów to zależy w jakich korkach postoje
na trasie mój rekord to 5,3 (jazda nocą i powrót z Warszawy do Krynicy Morskiej) - bez pośpiechu około 110 km/h ale jak mi droga pozwoliła to i 170 ciąłem więc wynik w trasie dla mnie OK ale po mieście sliniki na pompkach nie są ekonomiczne

Krigga, pozdro
siemanko ludziska
widzialem dzisiaj pieknego golfika IV na warszawskich blachach az cieplo mi sie w srodku zrobilo gdy przypomnielaem sobie swoje autko heh
a takl to 14-17 sierppien bede w krynicy morskiej wiec mozna sie spotkac...
juz honde przetestowalem w trasie w miescie i powiem wam ze nie jest zle
silnik 2.4 V-tech 190km spalanie srednie (miasto- trasa) praktycznie caly czas but... 10l/100km czyli jest dobrze myslalem ze bedzie miala wiekszy apetyt na paliwo...

zycze wsyztskim milego dzionka:)

jezdzilem co roku przez chyba 5 lat do krynicy morskiej a to kawalek dalej jest no ale polecam te okolice, zwlaszcza ze masz z przodu morze a za plecami zalew

popieram !!!! tez jezdzilem rok w rok do krynicy... lepsza niz stegna bo do morza blisko... a w stegnie jak mieszkasz przy glownej drodze , tam gdzie jest centrum to musisz isc a isc zeby dojsc do morza, a w krynicy to nawet ezeli moekszasz kolo zalewu to idziesz chwila moment i jestes nad morzem

michalk86 to bedziesz niedaleko Majiic. Sztutowo niedaleko Stegny
tylko że w okolice sztutowo-kąty ryb
jezdzilem co roku przez chyba 5 lat do krynicy morskiej a to kawalek dalej jest no ale polecam te okolice, zwlaszcza ze masz z przodu morze a za plecami zalew
Witam wszysktich jestem Michał z Krynicy Morskiej Golfem smigam od ok 4 miesiecy wczesniej mialem Jette mk1 GTi lez z przegnica umarła jeszcze stoi sluzy za przeszczep czesci,gazetow do Golfa.Preferuje jedyny sluszny styl tuningu GERMANSTYLE...

To na tyle PozdraVWiam wszystkich:)

PS. w wakacje często bywam w Stegnie i w Krynicy Morskiej tak więc może jakaś ustawka na przyszłość na pifko? Pozdrawiam.
Bardzo chetnie. Tylka daj znac jak bedziesz i juz browarki same sie otwieraja
A odchudzone jest co się dało, żeby przy okazji auto nie straciło funkcjonalności i wygody. Tak więc teraz waży troszkę mniej niż 1200kg, czyli jakieś 100 kg mniej niż na karcie z fabryki. W dodatku mam calutki wydech remuska, od kolektora do końcówki tak więc nie ma dudnienia tylko cały czas mogę się delektować dźwiękiem dizelka i świszczącą turbinką. Na wiosnę planuję go zawirusić na 160 KM. A ty nie masz ochoty dodać kilku kobyłek bo ja do 130KM już się przyzwyczaiłem i chcę więcej.
PS. w wakacje często bywam w Stegnie i w Krynicy Morskiej tak więc może jakaś ustawka na przyszłość na pifko? Pozdrawiam.
no trudno sie mowi... ja tez mam wersje basis i to z 2003 r i u mnie ni ma ...
a teraz uciekam do Krynicy Morskiej i wracam 31 sierpnia
Milych ostatnich dni wakacji
Pozdrowionka
BZYCZEK2, ladne fele ladne, nie powiem

p.s. Uciekam nad morze do Krynicy Morskiej milego dzionka zycze wszystkim
Witam wszystkich starych i nowych uzytkownikow mk4 z tego tematu
Dzisiaj w nocy przyjechalem z Włoch .... ehhh szkoda gadac bylo przepieknie. Tam ponad 30 stopniu przez cale 3 tygodnie a tutaj normalnie jak w jesieni
niezdazylem przeczytac wszysytkich postow bo dopiero co wstalem a juz zaraz jade na tydzien do krynicy morskiej:) wiec poczytam sobie jak wroce.
Pozdrowionka dla wszystkich .
3majcie sie


p.s. Ragnar79, masz pieknego golfa a zwlaszcza aluski hehe pozdro
mam BBS-y z golfa 3 z oponkami 195/50 r 15 Michelin Pilot SX i owszem szumią, ale nie tak, z kręceniem kierownica jest według mnie normalnie, nie mam wspomy a kręce jedną reka na suchym asfalcie, nic nie żuca i nie czuje wielkiego pogorszenia właściwości zawieszenia, owszem, ale to deczko i tylko deczko twardziej, co do osiagów to nie zwróciłem uwagi wogóle na ich utrate, a lubie czasem przycisnąć i czaem spokojnie pojeżdzic, wogóle zmiany, w paliwie? też nic, teraz na trasie mi wyszło 6,5/100 przy średniej 108km/h na dystansie nad moze do krynicy morskiej i spowrotem do krakowa a rok temu na 175/70 wyszło mi 6,4 tak wiec zadna róznica.
P.S. ja mam jeszcze mniej bo 70 kucy w 1.6 PN wiec 72 powinno sobie lepiej radzić:P
A ja myślałem, że obejrzymy mecz w Krynicy Morskiej
Czy uslyszeliscie ostatnio jakies fajne zespoly, ktore Wam sie spodobaly (przy okazji imprezy u kolegi, na wakacyjnym koncercie, w pubie, w radio itp.)? Ja podczas wakacji w Krynicy Morskiej natrafilem na calkiem nie zla kapele rockowa - Nieznani Sprawcy. Graja naprawde fajna muzyke, na swoim koncie maja 3 plyty, ale graja takze covery takich zespolow jak: KULT, Piersi, Myslovitz, Perfect itd. Naprawde polecam wszystkim, ktorzy interesuja sie tym gatunkiem muzyki
A czy Wy poznaliscie jakies fajne zespoly, ktore Wam sie spodobaly?

Pozdrawiam

Z pewnością do 1945. Tlumaczenie nazw oczywiście nie ma sensu , ale Kahlberg to Łysa Góra , a zdaje się, że w Krynicy Morskiej nie ma góry.
Co do nazwy Neu Krug = Nowy Dzban - czyli można to podciągnąć pod krynicę.


Hm...

Da sobie Kolega za to rękę uciąć?

PozdrawiamZ pewnością do 1945. Tlumaczenie nazw oczywiście nie ma sensu , ale Kahlberg to Łysa Góra , a zdaje się, że w Krynicy Morskiej nie ma góry.
Co do nazwy Neu Krug = Nowy Dzban - czyli można to podciągnąć pod krynicę.
Kolego Piotrze R, niemiecka nazwa Krynicy Morskiej to Neu Krug, może stąd problem.

Witam!

Może Kolega rozwinąc i podać do którego roku?

PozdrawiamKolego Piotrze R, niemiecka nazwa Krynicy Morskiej to Neu Krug, może stąd problem.
Baraki w Stutthofie zmuszają niewątpliwie do refleksji... Tylko, że jest ich o wiele mniej niż w momencie wyzwolenia obozu... Niestety koszty utrzymania, renowacji i te sprawy...

Witam!

Jeszcze dwa, trzy lata temu jeden z obozowych baraków stał w Krynicy Morskiej (Kahlberg), gdzie został przeniesiony w latach 50-tych. Służył przez kilkadziesiąt lat ratownikom jako miejsce zarówno spania jak i wypożyczalnia leżaków, etc. (koło knajpy Słoneczna, która kiedyś "słonecznie wyleciała w powietrze"). Chyba zresztą stoi tam do dziś - pomimo tego, ze byłem w Krynicy, jakieś trzy tygodnie temu nie mogę skojarzyć... W każdym bądź razie dziwnie się w nim mieszkało - a mieszkałem w nim przez kilka sezonów w latach 90-tych.

Pozdrawiam

Proszę o dokłady adres miejsca spotkania w Krynicy Morskiej w dniach 12-14.12.08r.
Chodzi mi dane do GPS.


Nie wiem o jaką dokładność chodzi , jeżeli wystarczy ulica w Piaskach to podaję

Koordynaty GPS Google / 19.60111111 54.43083333

NE / E 19st. 36’ 3“ N 54st. 25’ 50“

Te są do kempingu na ulicy Słonecznej na tej samej jest pensjonat
Proszę o dokłady adres miejsca spotkania w Krynicy Morskiej w dniach 12-14.12.08r.
Chodzi mi dane do GPS.
Ostatnio zapanowała u nas na Forum moda na dyskutowanie o wszystkim i do tego w miejscach nie do tego przeznaczonych. Bo co ma wspólnego - "wydzielone z Spotkanie na pomorzu w Krynicy Morskiej" z ochroną zwierząt, łowiectwem i wzajemnymi docinkami. Tak niestety dzieje się w wielu działach. Np. w działach technicznych dowiesz się najwięcej kto komu i ile postawi piw, ale nie za nowinki lub porady techniczne. Administratorzy apelowali o powściągliwość w pisaniu postów w nieodpowiednich miejscach, "pustych", nabijających chyba tylko statystyke. Leszek ma rację, że nie można się doczytać wiadomości których się poszukuje, traktujących poważnie poruszane w postach. 1, 2, 3 jeszcze jest na temat, a następne już w tytule "remont podwozia" mają najnowsze wiadomości o grzybobraniu itp. Są jeszcze inne sposoby komunikowania się, jest PW, adres e-mailowy, telefony, GG, skype itd. W natłoku tych nic nie wnoszących wiadomości na Forum, staje się ono zupełnie nieczytelne, "starzy" uzytkownicy jeszcze jakoś sobie dają radę, ale nowi .......
Właśnie wróciliśmy z Krynicy Morskiej. Warunki na drodze były dzisiaj trudne, ale daliśmy radę czego nie robi się dla przyjaciół z camperteamu
W samej Krynicy M. oglądneliśmy kilka miejsc :
1. parking przy przystani rybackiej nad pełnym morzem - miejsca było pod dostatkiem, ale teren pochyły bez dostępu do prądu i wody nie ogrodzony każdy mógłby się kręcić koło naszych kamperków obok pensjonat, brak sali na biesiadę
2. pole namiotowe blisko ww. przystani za kamperka z 2 osobami chcą około 60 zł - pełna obcługa dla kamperów, pokoje też można wynająć ale nie oferują jedzenia
Pojechaliśmy za Krynicę 10km dalej są Piaski i znaleźliśmy według nas najlepsze miejsce na nasze spotkanie jest to teren pensjonatu "Słoneczny" miejsc postojowych na 30 aut ogrodzony za 10 zł od kampórka podłączenie do prądu możliwe za dopłatą, woda jest, wc nie opróżnimy ale 2 dni nikt nie zapełni swojego aby musiał wylewać zresztą można korzystać z wc w pensjonacie.Pokoje do wynajęcia bardzo duże z łazienkami,tv,lodówką,czajnikiem, szklanki, talerze i sztućce na wyposażeniu - za 35 zł od osoby. Możliwość zamówienia obiadów 20zł. od osoby. Posiłki musimy zamówić wcześniej ponieważ będą przygotowane tylko dla nas.
Są do naszej dyspozycji sale na spotkanie sobotnie do wyboru i w zależności ile osób przyjedzie: jedna mniejsza ogrzewana do 30 osób lub duża na 60 osób ale nie ogrzana w tej za to jest pomieszczenie z różnymi automatami do gry. Proszę o deklarację kto na co reflektuje i na ile osób w załodze . Każdy płaci za siebie po przybyciu u właścicieli.
Prosimy o przemyślenie i pewne zgłoszenia do końca listopada.
Ponieważ były zastrzeżenia do poprzedniego terminu , to ustalamy nowy termin ( opłatkowy ) od 12 do 14 XII ( zima ma podobno odpuścić ).
PS. Od naszej bazy mamy 50m kościół, 200m pełne morze, 20m zalew wiślany, sklep dla uzupełnienia zapasów na miejscu.
Rozpoczynamy ten wątek ,ponieważ jest wyrażana przez niektórych z nas chęć spotkania się jeszcze w tym roku.
Chcielibyśmy zorientować się kto mógłby przyjechać do Krynicy Morskiej w dniach 6 i 7.XII.
W sobotę jedziemy zrobić rozpoznanie jakie będziemy mieli warunki pobytu,czy będzie możliwość podłączenia do prądu itp ,( bo w końcu sezon się skończył )
załatwienia lokum na jakąś wspólną biesiadę i porobimy zdjęcia , które tu zamieścimy.
Dajcie znać co o tym sądzicie, kto jest za , a nawet przeciw
Pozdrawiamy wszystkich
I ja mam miłe wspomnienia z tamtych lat z tamtych okolic .
pracowałem jako ratownik w Krynicy Morskiej , a z Wrzeszcza miałem sympatie i prawie się tam osiedliłem .
Ale barany zabeczały i w góry wróciłem.

pogoda straszna



wczoraj w Gdańsku a potem nocleg w krynicy morskiej

NIE POLECAM KEMPINGU 71 przy ośrodku Galus

warunki sanitarne i spożywcze super ale miejsca do postawienia kampera - tragedia - górka , dołek itd w centrum lepiej z postawieniem auta ale za to reszta nedzna

dzisiaj Malbork

kemping 197

miejsce do postawienia kampera ok ale sanitariaty na lato,
klima przy tych wiatrach działa bez problemu mało nie przymarzłem ;-)

i do zamku troche daleko.

szkoda że nie sprawdziłem tego przed bo musiałem zapłacić z góry.
gdzieś w postach ktoś napisał że nocował na parkingu pod zamkiem - to był dobry pomysł.
pogoda straszna



wczoraj w Gdańsku a potem nocleg w krynicy morskiej

NIE POLECAM KEMPINGU 71 przy ośrodku Galus

warunki sanitarne i spożywcze super ale miejsca do postawienia kampera - tragedia - górka , dołek itd w centrum lepiej z postawieniem auta ale za to reszta nedzna

dzisiaj Malbork

kemping 197

miejsce do postawienia kampera ok ale sanitariaty na lato,
klima przy tych wiatrach działa bez problemu mało nie przymarzłem ;-)

i do zamku troche daleko.

szkoda że nie sprawdziłem tego przed bo musiałem zapłacić z góry.
gdzieś w postach ktoś napisał że nocował na parkingu pod zamkiem - to był dobry pomysł.
Mam takie drobne pytanko, czy istnieją jakieś odkrywki nad ww zalewem? Będę przez jakiś czas w Kątach Rybackich (koło Krynicy Morskiej), może istnieje w pobliżu jakaś fajna odkrywka ...
W Krynicy Morskiej dziś był bardzo ładny dzień, przeplatany z przelotnymi opadami deszczu ale co najważniejsze także z wysoką temperaturą.
Woda w Bałtyku jest ciepła ( wersja dla optymistów ) ale dziś były fale ogromne... ale pierwsza kompiel za mną

Pozdrawiam
Ja akurat dziś o 6,00 z rana opuściłem moje domowe strony i wybrałem się nad morze. Odjeżdzając całkiem mocno padało, ale już tu w Krynicy Morskiej jest całkiem nieźle ale coś teraz jakieś chmury przywiało. A i wiatr dosyc zimny znad morza zaciąga

Pozdrawiam
Ja akurat dziś o 6,00 z rana opuściłem moje domowe strony i wybrałem się nad morze. Odjeżdzając całkiem mocno padało, ale już tu w Krynicy Morskiej jest całkiem nieźle ale coś teraz jakieś chmury przywiało. A i wiatr dosyc zimny znad morza zaciąga

Pozdrawiam
Osobiscie przepłynąłem kanał Ostródko-Iławski,czyli z Ostródy do Siemian na nocleg w Hotelu "Zamek",później do Iławy po paliwo i nie tylko.To nie jest cały kanał,tylko mała część,plan był ambitny,ale pokrzyżowała go pogoda,chciałem z Ostródy dopłynąć do Krynicy Morskiej,a z tamtąd kanałami na zatokę i do Jastarni.

Podróż zacząłem w YC LOK ul.Słowackiego Ostróda,zaczynam jak zawsze z kanistrami,na zdjęciu słynny kanister "rezerowa 5L".

Wpływam w kanał Ostródzki.

Pierwsza śluza,a są dwie,dla motorówki nie są problemem,silnik zapalony i korekty gazem i kierownicą,trzeba uważać na żeglarzy,bo Oni inaczej podchodzą do tematu.

Nagroda,ale echosonda ustawiona na alarm 1m głębokości,właczała się bardzo często.

Jeziorak,mekka żeglarzy,na 10 żaglówek jedna motorówka,niesamowicie piękne i duże jezioro. Mieliśmy nocleg w Siemianach,jakbym niemiał GPS-u to bym nie trafił,wystarcza zwykły GPS samochodowy.

Jezioro ma bursztynowy kolor wody

Powrót ,na zdjęciu kanał Iławski,węższy od Ostródzkiego.

Powrót,druga śluza od Ostródy.
ja jak dotąd nie byłem nad morzem dłużej niż parę godzin, i raczej nieprędko ulegnie to zmianie. Chyba, że zrobio, co mnie korci, czyli przejadę rowerem od Świnoujścia do Krynicy Morskiej
No i nie można też zapomnieć o latarni morskiej w Krynicy Morskiej. Warto przejść się pieszo na Piaski, a później można próbowac dojść do granicy. Choć tam już nie jest zbyt bezpiecznie, ale wrażenia ciekawe.
Ja też uzbierałam bursztyny . W czwartek wróciłam z Krynicy Morskiej . Niedawno był sztorm , więc był wysyp
Bardzo się ciesze , że jutro jadę do Krynicy Morskiej
Cieszę się też , że mam wspaniałego chłopaka
Mnie na ogół spotykają dobre niespodzianki choć zdarzają się i złe np.:
koleżanka wysłała walentynkę do mojego chłopaka
koleżanka powiedziała , że nie moge z nią pojechać na wieś na dzień przed wyjazdem

a dobre niespodzianki :
w poniedziałek jadę do Krynicy Morskiej
dostałam kolczyki
pojechałam na casting
i wiele innych .
Na szczęście w moim życiu jest napewno więcej dobrych i miłych niespodzianek . Czasem, nieoczekiwanie zła niespodzianka zamienia się w dobrą
Choć czasem odwrotnie
Jednak nie każdy z nas lubi niespodzianki , calkowicie to rosumiem gdyż kto chciałby się np. dowiedzieć ,że jego mama zmarłą ? Napewno nikt
Tak jakoś przyszło mi na myśl [odnośnie wakacji], że przecież wszyscy mieszkamy w różnych częściach Polski i w każdym regionie na pewno znajdują się jakieś ciekawe miejsca, które warto odwiedzić.
A więc proponuję, żebyśmy w tym temacie wypisywali jakieś interesujące miasta, regiony i podawali co można tam zobaczyć.
Ja zaczynam: [to wszystko znajduje się w okolicach mojego miasta czyli na Warmii]

Frombork- miasto gdzie przebywał Mikołaj Kopernik. [katedra, wieża widokowa, planetarium, muzeum, szpital św.Ducha]
Rejs statkiem lub wodolotem do Krynicy Morskiej
Elbląg- Muzeum Archeologiczne
Malbork [to już nieco dalej ] Zamek Krzyżacki
Pieniężno- Muzeum Misyjne

jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę. Teraz Wasza kolej
Dzięki za linka, nie czytałem go wcześniej. W zasadzie mało wiem o Elblągu i samym Schichau, pierwszy raz odwiedziłem to miasto w ostatnie wakacje, bez wcześniejszego przygotowania historycznego. Wyskoczyłem na jeden dzień z Krynicy Morskiej z rodzinką żeby je zobaczyć. Chyba najbardziej zabawny był moment, jak próbowałem znaleźć Speicher Insel - wiadomo co zniej zostało. Miasto spodobało mi się, zwłaszcza że pomimo wszystko podjęto się tutaj próby rekonstruowacji zabudowań starego miasta, naprawdę brawo za tą inicjatywę. Szkoda jedynie że deweloperzy nie próbują wierniej nawiązywać do detali i stylu starych elbląskich kamienic (porównując do starych fotografii).

Co do Schichau to chyba był prawdziwy skarb dla miasta, wyobraźmy sobie dziś takiego bogatego inwestora mieszkającego w Elblągu.
Wprawdzie temat, o którym piszę, nie dotyczy kolei na mierzei, ale jest on związany z komunikacją - ale znacznie starszą. W rejonie Krynicy Morskiej - w centralnej części mierzei, na wschód od drogi do portu, ale do ulicy prowadzącej do latarni morskiej, istnieje wzdłużne obniżenie terenu pomiędzy dwoma wałami wydm - po strnie zalewowej i otwartego morza. W zagłębieniu tym znajdował się w niektórych miejscach pod cienką warstwą piasku około 1980-85 roku pokład z okrąglaków układanych ściśle obok siebie. Tworzył on rodzaj utwardzonej drogi biegnącej z zachodu na wschód. Drewno w miejscach zawilgoconych było już mocno zgniłe. Były to zapewne pozostałości traktu pocztowego czynnego do końca XVIII wieku - w okresie późniejszym został on zasypany lotnymi piaskami po wycięciu w II połowie XVIII wieku drzew na całej długości mierzei. Zapewne te relikty znajdują się tam do dziś.

Krynicy Morskiej (koło parkingu PKS) byłem tam 3 tygodnie i nie widziałem a jeśli chodzi o wypłaty za granicą to wypłaca się walutę kraju w którym się przebywa po powrocie można zostać niemile zaskoczonym na szczęście operacja miała na celu sprawdzenie systemu ale za wypłatę 9,51 pobrać 8,50? natomiast SMS-em przysłano, że rachunek został obciążony kwotą 13,75. Bankomaty na Ukrainie mają logo Grupy PKO BP
Dokładnie.. PKO SA stawia bankomaty "sezonowe" w Stegnie (przy zejściu na plaże) i w Krynicy Morskiej (koło parkingu PKS)... po sezonie je zabierają... Może MZM zaczeło by jakieś rozmowy z bankami na ten temat.. chyba lepiej i taniej niż mobilny ??
Pisałem już na pw do dreka35.

Wcale nie jest tak różowo z ewentualną reaktywacją trasy z Malborka nad morze. Przede wszystkim, kto niby by tym jechał? To nie jest takie miłe i przyjemne. Można wiele powiedzieć że jaka to by wspaniała atrakcja była, ile by ludzi tym jeździło i wiele innych podobnych bajek. Czas przejazdu wynosiłby przy bardzo dobrych szlakowych prędkościach (od 30 do 40km/h) ponad dwie godziny (jednak nie trzy jak wcześniej pisałem). Dla większości byłoby to zdecydowanie za długo, i tak po kilkunastu wycieczkach ludzie wróciliby do samochodów i PKSów, które trase pokonują zdecydowanie krócej (wyjątkiem są ogromne korki). Nie oszukujmy się - jakie zabytki są na trasie kolejki? Kilka domów podcieniowych, może pare cmentarzy, cukrownia i z trzy kościoły... W połączeniu z monotonną jazdą przez płaskie jak stół pola, nie będzie żadną atrakcją dla turystów. Jeśłi już to kolejka byłaby atrakcją sama w sobie.
Oczywiście, biorąc pod uwage prędkości dzisiaj na ŻKD osiągane podróż trwałaby o jakąś godzine dłużej. Prędkość 40km/h jest odgórnie ustanowiona przepisami jako maksymalna dla rozstawu 750mm dla wagonów motorowych MBxd2 i doczep produkcji rumuńskiej Bxhpi, więc tego też nie idzie przeskoczyć, chyba ze nowy tabor się zakupi...

Czytałem sobie wczoraj opracowanie Jarosława Lipińskiego na temat planu rozwoju i budowy trasy z Malborka do Nowego Dworu, i są tam podane ceny i teksty o odbudowie szlaku. Zjeździłem osobiście każdy metr szlaku na GKD w 2005 i 2006 roku i wiem że jego założenia są zbyt optymistyczne. Od tego czasu torów raczej nie przybyło, za to ubytków napewno. I tak łącznie to by się tego nazbierało z 10km do odbudowy i z 15km do remontu. Na czynnym dzisiaj odcinku są wielkie remonty potrzebne, a nie ma na nie nikt pieniędzy... Dwa lata temu koszt odbudowy 100m wynosił 100.000, więc dzisiaj, przy sazlejących cenach materiałów budowlanych można spokojnie wycenić to na 150.000, jeśli nie więcej. Koszty remontu są w zasadzie podobne, bo konieczne w wielu miejscach jest położenie od nowa toru. Jedynie troche szyn może by się znalazło...

Już widze jak powiat Malbork wykłada takie, kosmiczne pieniądze, na inwestycje która ładnie wygląda tylko na papierze. Do tego dochodzi jeszcze budowa zaplecza technicznego w Malborku, ponieważ w pierwszej fazie nie będzie połączenia z Nowym Dworem, a jedynie z Nowym Stawem. Niby miejsce na to jest w Kałdowie, jednak zbudowanie lokomotywowni conajmniej dwustanowiskowej i wagonowni na 6-7 wagonów to dość duże koszty. Oprócz tego dochodzi kwestia taboru - o ile lokomotyw i wagonów motorowych starczyłoby tych co są teraz, o tyle nie ma wagonów Bxhpi oraz letniaków. A te które są ledwo wystarczają do obsługi dość zatłoczonych pociągów w sezonie na Mierzei.

Rozmawiałem też z prezesami SŻKD, i oni nie wierzą w to co piszą gazety, skupiają się raczej na reaktywacji Ostaszewa (do której potrzeba i tak jakiejś umowy z gminą, np na dowód dzieci do szkół) i planie odbudowania linii do Krynicy Morskiej, która jest o wiele bardziej realna niż odbudowa linii z Malborka, choćby z racji odległości i bezpośredniego połączenia z Nowym Dworem.

Także jak narazie to opowieści o kolejce z Malborka nad morze możemy wsadzić między bajki. Oczywiście jestem miłosnikiem kolei, a szczególnie GKD, tak więc bardzo chciałbym się mylić...

Pojechać z wycieczką klasową do Krynicy Morskiej i bez żadnego doświadczenia "zabrać paru ludzi na rejsik"...

Hmmmmm..... skąd ja to znam Czyli rozumiem że będziecie się tego przez dłuższy czas "czepiać", więc wyjaśnie - "paru ludzi na rejsik" miałem zamiar zabrać PO uzyskaniu patentu i zdobyciu doświadczenia
Pojechać z wycieczką klasową do Krynicy Morskiej i bez żadnego doświadczenia "zabrać paru ludzi na rejsik"...

To będzie bardzo przydatne, gdyż na 3 gimnazjum będziemy (raczej) robić sobie klasową wycieczkę do Krynicy Morskiej, a tam mógłbym zabrać paru ludzi na rejsik.
I myślisz, że wychowawca pozwoli Wam w ogóle wejść na łódkę?
Wakacje już tuż tuż, więc dobrze by było mieć jakieś plany na ten czas. Ja zamierzam "tyrać" na polu za 4,5 zł za godzinę, by uzbierać sobie na kurs z patentem .
Jak dobrze pójdzie to rodzice mi trochę dorzucą za ładne ocenki (i taki jeden konkurs o wysokim szczeblu) i będę mógł zrobić patent w tym roku. To będzie bardzo przydatne, gdyż na 3 gimnazjum będziemy (raczej) robić sobie klasową wycieczkę do Krynicy Morskiej, a tam mógłbym zabrać paru ludzi na rejsik.

A jakie są wasze plany??

... walenie było czasem tak dokuczliwe przy niektórych rodzajach zafalowania, Może owo zafalowanie miało "mazurski" charakter? Krótka, stroma fala rzeczywiście może się dać zdrowo we znaki. Wystarczy popływać przy silniejszych wiatrach po Zalewie Wiślanym. A właśnie - tym samym Morsem RT jechałem z Elbląga do Krynicy Morskiej przy wschodnim 5-6B. 12 godzin ciężkiej pracy!

3.Koszty budowy kanału na pewno będą pokrywane w znakomitej części przez UE przy wsparciu NATO – pamiętajmy że są też tym zainteresowani.
4.Elbląg w szybkim tempie inwestuje w swoją infrastrukturę portową, sporo już wydano – nie odbierajmy im szansy.

6.Zaniepokojonym mieszkańcom Krynicy Morskiej proponowałbym przemyślenie budowy portu jachtowego z drugiej strony mierzei

Jak myślisz dlaczego w okresie powojennym na Polskim wybrzeżu powstał tylko _jeden_ port? A o Władysławowie mówi się po cichu, że to było nieporozumienie które przynosi więcej szkody niż pożytku.
Przyznam się, że zbieranie danych i opinii w tym przypadku „budować czy nie budować kanał" już promieniuje pointą – „ nie budować”. Jest to temat tak szeroki, że aż nie chce się pisać , bo powstałaby książka. Ja na piszę krótko i wybiórczo, może też tendencyjnie.
1.Port Bałtijsk i wyjście na morze tamże już jest przeszłością. Rosjanie szukają pretekstów typu „ wygaśnięta umowa” itd. Powstaje tam baza okrętów podwodnych na rejon Bałtyku ( stąd m.in. pogłębienie toru wodnego ). Po położeniu słynnej rury już ogłaszają że zastrzegają sobie prawo jej ochrony – myślicie że z Murmańska ?
Temat jest częściowo polityczny, ale np. za Gierka też by był - tylko w druga stronę.

2.Oczywiście, że jak powstanie kanał to Rosjanom „zmięknie rura” ( ta druga ) i trochę odpuszczą z zawijaniem do Kaliningradu – tu proponuję budowanie planów i interesów na bazie ich słowa.

3.Koszty budowy kanału na pewno będą pokrywane w znakomitej części przez UE przy wsparciu NATO – pamiętajmy że są też tym zainteresowani.

4.Elbląg w szybkim tempie inwestuje w swoją infrastrukturę portową, sporo już wydano – nie odbierajmy im szansy.

5.Ożywienie nie tylko Zalewu ale i Pojezierza Iławsko-Ostródzkiego w kierunku na Zatokę i Bałtyk byłoby prostsze (krótsze) niż meandrowanie Wisłą, Szkarpową, itd. Piotr pisze tak jakby istniał tylko Gdańsk i Górki. Szuwarowcy z Jezioraka w ramach tygodniowego czarteru już teraz pływają np. na Hel. Cóż z tego - 80% czasu z położonym masztem !

6.Zaniepokojonym mieszkańcom Krynicy Morskiej proponowałbym przemyślenie budowy portu jachtowego z drugiej strony mierzei i zainwestowanie w istniejący.

7.Uznanie Zalewu jako wód śródlądowych – TAK. Problemem dla jachtów kilowych są bardziej anarchistycznie stawiane sieci rybackie ( jest to osobny problem ) niż głębokości. Balaton np. ma podobna konstrukcję, pływa tu większość jachtów kilowych.

8.Cała lista spraw dla uaktywnienia samego Zalewu jest listą trudniejszą do realizacji niż trzy kanały ( różne województwa, powiaty ) – mogą to zrobić tylko wytrwali inwestorzy prywatni i żeglarze – przy właśnie daniu zielonego światła dla Zalewu.

9.Analogia do budowy Kanału Augustowskiego wg mnie jest nietrafiona.

10.Jeżeli autor przyszłego artykułu , Piotr Salecki, spowoduje swym artykułem że ożywi Zalew bez kanalu choćby przez zwiększenie czasu pracy pochylni kanału Ostróda-Iława-Elbląg z 4-5 godzin do 10 godzin , jego udrożnieniu i puszczeniu białej floty ( np. Iława – Krynica M)
– to chylę czoła.
Panowie, o wyjściu z Zalewu koło Bałtijska możemy już zacząc zapomnieć - Rosjanie powiekszaja tam bazę wojskową i kropka.
Uważam, że przekop jest konieczny ale z mostem zwodzonym np na poziomie 15 m. Przepuści cała drobnicę , większe statki nie pływają co godzinę. Będzie wilk syty i owca cała. Kosztami eksploatacji po wybudowaniu powinien zając się Elbląg, jednak oni mają już kalkulację. A rozruszanie Krynicy Morskiej wiąże się też z zawijaniem i stacjonowaniem tam 10x, 20x większej ilości jachtów - tubylcy nie czują blusa. Z żeglarskiego punktu widzenia, mimo że mi się ten zakątek bardzo podoba, to jest zapiziała dziura. Szwed, Niemiec, Estończyk nie będzie się ciągnął do Krynicy Szkarpawą, czy Wisłą Królewiecką.
Trochę optymizmu, już szukamy dziury w całym.

i mam kilka pytan:
Jako że właściciel jachtu uruchomił już swoją stronkę, odsyłam do niej i do bezpośrednich rozmów z armatorem - - jest tam parę fotek, wzór umowy, cennik, namiary itepe. Polecam.
Oprócz parasola - demontowalnego , na wyposażeniu jest też grill mocowany do kosza rufowego, który w zeszłym roku ścieląc aromatyczny dym po kei wzbudzał zdumienie turystów w Krynicy Morskiej
Tyrion - tak wyglądał w trakcie zeszłorocznego sezonu podczas postoju w Krynicy Morskiej - Na ten sezon doczekał się lazy jacka, wyklepkowanego stand-bukszpryciku i pełnego wyposażenia morskiego łacznie z mapami + karta bezpieczeństwa. Czeka na chętnych do pływania po Zatoce Gdańskiej, wybrzeżu Bałtyku i gdzie tam kto będzie chciał. Łajba bardzo bezpieczna i bardzo wygodna. Zalew Wiślany w zeszłym roku przy 6-7B z półrocznym przyszłym armatorem na pokładzie zaliczony bez szczególnych niespodzianek. Polecam. Niedługo ruszy strona armatora - podam link.
Cumowanie i kotwiczenie to zaprawdę cenna umiejętność i sztuka. W celu jej doskonalenia - w kontekście cennych powyższych uwag - polecam postój long side w Krynicy Morskiej przy północnym nabrzeżu kiedy w nocy przywieje 4-5B z S Zabawy co niemiara. Snu - wręcz przeciwnie

"przyziemnych"
Jeśli chodzi o Warszawie, to mozna dostać w Komikslandii (metro centrum- pasaż zachodni) i t bedzie z 95% szans na dostanie takiego komiksu( ale plx, jak juz tam bedziesz, nie wykupuj mi wszystkiego!XP) Albo Centrum Komiksu- aleje Niepodleglosci 147 (no, tam tak 50-70% mysle;p) ja kupowalam takie komiksy za 15 zl chyba, ale jeden dostalam wm Krynicy Morskiej na stoisku ze starymi ksiazkami i komiksami;D

"przyziemnych"
Jeśli chodzi o Warszawie, to mozna dostać w Komikslandii (metro centrum- pasaż zachodni) i t bedzie z 95% szans na dostanie takiego komiksu( ale plx, jak juz tam bedziesz, nie wykupuj mi wszystkiego!XP) Albo Centrum Komiksu- aleje Niepodleglosci 147 (no, tam tak 50-70% mysle;p) ja kupowalam takie komiksy za 15 zl chyba, ale jeden dostalam wm Krynicy Morskiej na stoisku ze starymi ksiazkami i komiksami;D
Na Sopot Festivalu (to ten TVN-u) niedziela 24.08 ma należeć do osiemdziesiony!!! Wystąpić mają Sabrina, Samantha Fox, Sandra, Kim Wilde, Kajagoogoo z Limahlem, Shakin Stevens i Modern Talking (choć ten ostatni się chyba jakiś czas temu ponownie rozwiązał?). Piękna wiadomość

To tylko dzień po ślubie Budynia

A Kajagoogoo się zeszli z Limahlem (po 25) latach i w klasycznym pięcioosobowym składzie nagrywają coś nowego. Wcześniej tylko we trójkę zdążyli nagrać płytę "Gone To The Moon", która ostatecznie trafiła na razie jedynie do internetowej dystrybucji i jest za darmochę do ściągnięcia stąd:



A Sabrina i Kim Wilde wystąpiły już raz w Sopocie .... dokładnie 20 lat temu, w 1988. Pamiętam oglądałem to na wywczasach z rodzicami w Krynicy Morskiej
Dzisiaj wyjeżdzam do Krynicy Morskiej na dwa tygodnie a potem trasa z Ich Troje do końca września...
Dziekuje za info!

Co do wodolotu to chyba juz nie pływa..byłem w zeszłym roku w Krynicy Morskiej i już go nie widziałem(no ale nie siedziałem cały czas na główce portu więc może go przeoczyłem).Pływał bodajże do Kalingradu

A co Panowie myslicie o jachcie typu Narwal?
Czy może lepiej wziaść Sasanke 660?

Czy to prawda że żegluge utrudniają dodatkowo setki sieci rybackich i trzeba tam ostro lawiriwac?
Dziekuje za info!

Co do wodolotu to chyba juz nie pływa..byłem w zeszłym roku w Krynicy Morskiej i już go nie widziałem(no ale nie siedziałem cały czas na główce portu więc może go przeoczyłem).Pływał bodajże do Kalingradu

A co Panowie myslicie o jachcie typu Narwal?
Czy może lepiej wziaść Sasanke 660?

Czy to prawda że żegluge utrudniają dodatkowo setki sieci rybackich i trzeba tam ostro lawiriwac?
Siemka,
Play będzie nadawał (a nawet już nadaje tyle że sieć jest jeszcze nie zestawiona, ale można się zalogować) w Krynicy Morskiej.
To chyba jedyna(e) miasto/miejscowość w Której Play będzie nadawał 3G(tylko 1,4 K mieszkańców).
Ot tu Problem:
W miejscu gdzie jest sygnał Play3G nie ma żadnego sprzętu Play....,
Jest 3G plusa i jego GSMy jest Orange i jego 3G i gsm i era gsm(a 3G w innej lokalizacji) . A nie ma Play..., kompletnie nic playa nie ma nawet masztu nawet Playorury jak to kto nazwał ostatnio , ani radiolinii .., ani nic!! Sygnał jest po 2 stronie ulicy od budynku i to 2 kreski !
Więc z skąd może nadawać Play ?
Chyba nie z kosmosu albo z podziemi xD
Może ktoś mi walnąć Screena Zasięgu Play w Mojej miejscowości ? Nawet jak tam nic nie będzie...., bo nie wiem .. jak mi obcieli neta to się nie wyświetla
W Krynicy Morskiej też nie było od ok 20.00 , ale dostęp do netu był, ale często zrywało,był ale na komie a na kompie to lipa WRÓCIŁO o 00.00
Już się stęskniłem bo ostatnia awaria u mnie była 4 lata temu
Ale jaja będą jak teraz nawzajem Orange , Era , Plus będą sobie światłowody "pożyczać"
Yagi tylko że na tych masztach nic nowego nie ma.., kompletnie nic ?
I mogę Liczyć na play online w Krynicy Morskiej ??
czy wiecie coś na temat PLAY w Krynicy Morskiej ?
Gdy stoję przy strazy pożarnej to play mi łapie 3 G na karcie ery.., i nie ma kłódki tylko jest ikonka 3G fioletowa , a zazwyczaj jest niebieska... wie ktoś o co chodzi ? Mam SE K810i

No nie żartuj w Krynicy Morskiej nodeB Playa ?
Może się mylę, ale u mnie w mieście na takich identycznych masztach znajdują się nadajniki playa !
Z tąd od razu skojarzenie że to właśnie Play, ale może się mylę ....
Jedrker,
No nie żartuj w Krynicy Morskiej nodeB Playa ? Na wykazie nic nie ma o NodeB playa w Krynicy Morskiej
Z ery plusa i orange to tak choć orange i era stawia nodeb na plaży hehe , ale maja pozwolenia gdzie indziej postawić
A co do identyfikacji to do czego służą , siec która ma te nadajniki , na ile Mhz pracują itp.
Witam, z poniższego zdjęcia możecie mi zidentyfikować nadajniki oznaczone nr. 1 i nr.2 ?
Prosze O pomoc
Nadajniki stoją w Krynicy Morskiej



Orange w Krynicy Morskiej ma nadajnik UMTS na leśniczówce (patrząc na mapy zasiegu orange - interaktywna)ale obejmuje chyba tylko plaże wiec możecie dopisac ze w Krynicy Też
W Krynicy Morskiej orange wystartuje pod koniec br. Albo na początku 2009
Czy wie ktoś czy Play zawita z UMTS w Krynicy Morskiej ?
Nie wiem czy było ale chyba tak.. w Krynicy Morskiej około 3 miechy temu uruchomili...
Lokalizacja .., budynek OSP..., transfer u mnie a zasięg niski(dość niski) około 860 kbps/s a w rzeczywistości prędkość ściągania około 80 ,90 kb/s , mam nadzieję że założą na ZEFIRZE bo tam jest jak na Krynicę potężna stacja bazowa...,
chce ktoś fotki ? to mogę w wolnym czasie zrobić
Ja chciałem zaznaczyć że UMTS i HSDPA w Erze ( i w plusie tyle że pokrywa większość miasta ale to inna bajka więc sorry) jest w Krynicy Morskiej od około 3 miesięcy.
Nie pokrywa całego miasta ( wg. mapek) a w rzeczyw. nie wiem....,
Pragnę zaznaczyć że KRYNICA MORSKA to niewielkie miasto... ZALEDWIE 1,3 TYŚ mieszkańców... , a więc pewnie założyli w tak małym mieście bo chodzi o turystykę
W NDGd. nie patrzyłem na komórę, bo zwyczajnie kierowałem samochodem. A w Krynicy morskiej po prostu nie byłem.

Dzisiaj byłem nad morzem a tam w Mikoszewie, Jantarze i Stegnie też stoi 3G...
Tym to już mnie zażyłeś dziwne miejsce sobie wybrali na 3G
Widzę, że są to miejscowości obok siebie. Może obsługuje je jeden nodeB?

Czemu cie az tak to dziwi. Moze mieli wolne zasoby transmisyjne w okolicy a jak podlaczali Elblag to te miejscowosci sa po drodze (pewnie RNC w Gdansku/Gdyni). To 3G tam sie bardzo przyda na okres wakacyjny, bo nad morzem w dzien to siec jest wiecznie zajeta, a o transmisji danych to mozna zapomniec nawet pozno wieczorem. Zreszta na ten UMTS + HSDPA to sie troche osob lokalnych moze skusic caly rok i sie inwestycja zwroci

PS. Sprawdzilem na mapie - te miescowosci sa za daleko od siebie zeby je jeden nodeB obrabiał wszystkie. Musze stać min. 3 - po jednym w każdej.
PS2. BTSearch zeznaje ze Orange juz miala stacje GSM/DCS w Jantarze i Stegnie, wiec po prostu rozbudowali. Mikoszewa jakos nie moge znalezc, ale pewnie tez bylo.

A pytanie do koralowca1 - nie uruchomili nic z 3G w NDG i w Krynicy Morskiej?

Wygląda na to, że to co kupiłaś to nic innego jak jeszcze jedno zwykłe złodziejstwo. Ale nawet w takim przypadku skoro zamieszczasz reprodukcje widokówek nie będących Twoją osobistą własnością, uważam że należałoby podać skąd są zaczerpnięte.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca nie tylko Krynicy Morskiej, ale wielu innych tematów na tym forum: wklejanie samych starych zdjęć i pocztówek wyłącznie na zasadzie „weźcie sobie pooglądajcie” jest mało ambitnym przedsięwzięciem. Zwłaszcza gdy rzecz dotyczy miejscowości nieco oddalonych od Gdańska. Aż się prosi by dołączyć do prezentacji trochę opisu i komentarza, niechby to były nawet bazisy typu: co to za obiekt, w którym miejscu stał i w jakim stopniu zachował się do naszych czasów lub co stoi na jego miejscu.

Zastanów się nad tonem tego co napisałeś.
Ja się cieszę choćby z samych starych pocztówek. Nie wszystkie widziałem.

Jeśli masz wyższe aspiracje i więcej czasu to zapraszamy do rozwinięcia tematu i uzupełniania informacji o poszczególnych widokach.
Właśnie takie jest forum. Każdy daje co ma najlepszego od siebie. Każdy może uzupełnić wypowiedź przedmówcy.
To nie encyklopedia i nie każdy musi być jej autorem
Mnie cieszy, że Ty chcesz
Kiedyś znalazł się zawodnik, który na allegro sprzedawał CD-R’s z materiałem skopiowanym ze strony Sabaotha... Wygląda na to, że to co kupiłaś to nic innego jak jeszcze jedno zwykłe złodziejstwo. Ale nawet w takim przypadku skoro zamieszczasz reprodukcje widokówek nie będących Twoją osobistą własnością, uważam że należałoby podać skąd są zaczerpnięte.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca nie tylko Krynicy Morskiej, ale wielu innych tematów na tym forum: wklejanie samych starych zdjęć i pocztówek wyłącznie na zasadzie „weźcie sobie pooglądajcie” jest mało ambitnym przedsięwzięciem. Zwłaszcza gdy rzecz dotyczy miejscowości nieco oddalonych od Gdańska. Aż się prosi by dołączyć do prezentacji trochę opisu i komentarza, niechby to były nawet bazisy typu: co to za obiekt, w którym miejscu stał i w jakim stopniu zachował się do naszych czasów lub co stoi na jego miejscu.
Miało być o Krynicy Morskiej / Kahlberg, więc i ja dorzucę coś od siebie.
Poniższa widokówka przedstawia rejon dzisiejszej przystani rybackiej widzianej od strony Zalewu. W tamtym czasie przystań zwała się Zedlers Mole – od nazwiska Augusta Zedlera, prezesa „Spółki Akcyjnej Kąpielisko Morskie Kahlberg”. Widoczny po prawej Hotel Kahlberg został zbudowany w 1908 a jego pierwszym właścicielem był Richard Liebe. Hotel oferował 25 miejsc noclegowych w pokojach bez bieżącej wody (ten luksus zapewniało gościom tylko 4 spośród blisko 20 hoteli i pensjonatów przedwojennej Krynicy). Porównując ceny za nocleg, jakie wtedy obowiązywały Hotel Kahlberg zaliczał się do średniaków. W tym zestawieniu najbardziej ekskluzywne i najdroższe były Hotel Concordia oraz Kaiserhof. W latach 30tych właścicielem Hotelu Kahlberg był Rudolf Bollhagen, natomiast Księga Adresowa z 1941 jako właściciela wymienia W. Deszombes. Po II Wojnie w budynku urządzono mieszkania dla rybaków łowiących na Zalewie. Na początku bieżącego stulecia obiekt został gruntownie przebudowany i znów stał się hotelem. Co więcej, tak jak przed wojną znów jest to Hotel Kahlberg! Podczas prac adaptacyjnych zdarto fragment farby, spod której wyłonił się fragment dawnego napisu – oryginalna całość jest na widokówce „k10” wrzuconej przez Fritzka. Przez krótki czas był to jedyny poniemiecki napis zachowany w całym mieście...

Tego jeszcze nie znalazłem, ale w latach 1945–1958 nazywała się Łysica...

To ja wiem, że Łysica, albo potocznie Łysa Góra. Kalthof jako nazwa miejscowości na 100% figurowała w latach II WW, bo była tam jakaś jednostka podległa KL Stutthof. Ale wcześniej Ja mam spory zbiór skanów pocztówek z Krynicy Morskiej i na żadnej nie figuruje nazwa Kalthof. Stąd moje pytanie do szanownego gremium

Za 84 mln zł zmodernizowane zostaną szlaki wodne tzw. Pętla Żuławska, która za kilka lat ma być jedną z największych atrakcji turystycznych regionu


Na Żuławach sieć rzek i kanałów jest bardziej rozbudowana niż sieć dróg lądowych. Kiedyś były one pełne łódek i barek, teraz świecą pustkami. Ich potencjał postanowiły wykorzystać władze województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, tworząc Program Rozwoju Dróg Wodnych Delty Wisły i Zalewu Wiślanego, czyli Pętli Żuławskiej. Jest to fragment Międzynarodowej Drogi Wodnej E70 łączącej Antwerpię i Kłajpedę, a tworzy ją właśnie Delta Wisły (od ujścia rzeki Wierzyca) oraz Zalew Wiślany.

Blisko 300 km dróg wodnych było od wielu lat praktycznie niewykorzystywane przez żeglarzy. Głównym problemem jest infrastruktura. Zbyt płytkie szlaki wodne, opłakany stan śluz czy brak nabrzeży skutecznie zniechęcały żeglarzy do korzystania z uroków Żuław. Teraz to ma się zmienić.

Za 84 mln zł do końca 2011 r. zmodernizowane zostaną szlaki wodne takie, jak: Szkarpawa, Wisła Martwa, Wisła Królewiecka czy Nogat. Wyremontowane i rozbudowane będą porty żeglarskie, m.in. w Braniewie, Tolkmicku, Fromborku, Krynicy Morskiej, Malborku, Gniewie czy Kątach Rybackich. Powstanie też wiele przystani jachtowych w żuławskich gminach. Wyremontowane zostaną śluzy na Szkarpawie i Nogacie.

- Jest to jedyny w swoim rodzaju projekt w Polsce. Jego głównym celem jest wykorzystanie potencjału turystycznego tego regionu, jak i jego ożywienie gospodarcze - mówi Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego.

Projekt został oceniony najwyżej z pośród wszystkich zgłoszonych z całego kraju do Polskiej Organizacji Turystycznej (rekomenduje ona projekty w ramach Programu Innowacyjna Gospodarka) oraz uzyskał akceptacje Ministerstwa Gospodarki.

Dofinansowanie ze środków unijnych ma wynieść 40 proc. Oba województwa dołożą ze swoich budżetów w sumie 12 mln zł. Reszta pochodzić będzie z funduszy własnych gmin, które uczestniczą w projekcie.

W tym momencie projekt jest już bardzo zaawansowany. Powstało studium wykonalności i trwają prace nad oceną wpływu inwestycji na środowisko. Jest to jeden z najtrudniejszych elementów, gdyż w wielu miejscach projekt realizowany jest na obszarach Natura 2000.

Jednak to tylko połowa całego przedsięwzięcia. Planuje się, że kolejne 80 mln zł zostanie zainwestowane w infrastrukturę przy portach i przystaniach żeglarskich. Powstać ma kilkadziesiąt kilometrów ścieżek rowerowych wraz z wypożyczalniami, bazy noclegowe, restauracje czy stacje paliw.

- Przy tych inwestycjach możliwe będzie wykorzystanie partnerstwa publiczno-prywatnego, które wykluczone jest przy pierwszym etapie prac, ze względu na współfinansowanie go ze środków europejskich - tłumaczy Struk.

Prace przy realizacji projektu ruszyć mają w czerwcu przyszłego roku, a zakończyć w 2011 r., gdyż jest to ostateczny termin rozliczenia się z unijnej dotacji.

Uzupełnieniem Pętli Żuławskiej będzie remont Kanału Elbląskiego, który finansowany będzie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego województwa warmińsko-mazurskiego. Dzięki temu swobodnie będzie można przepłynąć z Gdańska na najdłuższe jezioro w Polsce - Jeziorak.


Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

ROZPOCZĄŁ SIĘ NABÓR DO NAJTAŃSZEGO WAKACYJNEGO KURSU NA MŁODSZEGO RATOWNIKA WOPR i RATOWNIKA WOPR

tegoroczne kursy młodszego ratownika WOPR i ratownika WOPR odbywac sie będą w terminie od 5.07 /sobota/ do 13.07 /niedziela/ - egzamin końcowy na miejscu w sobotę wieczorem - komisja egzaminacyjna będzie na miejscu

warunkiem uczestniczenia sa oczywiście spełnione wymagania wstepne na kurs

w trakcie trwania szkolenia odbywać się będzie KURS DOSZKALAJĄCY dla posiadaczy już w/w stopni oraz kandydatów na stopień starszego ratownika WOPR na 2009 rok

wszystkie bliższe informacje pod numerem 501 061 072 lub lub gg 10514956

!!!
\ZAPISY pod w/w numerem lub w biurze WOPR na ulicy Jagiellońskiej 7
w okolicach poczatku czerwca mamy zamiar poprowadzić 2 zajęcia na basenie wraz ze sprawdzianem umiejętności


sa jeszcze wolne miejsca na kurs młodszego ratownika WOPR i ratownika WOPR
zapraszam


UWAGA / SA JESZCZE WOLNE MIEJSCA NA KURS MŁODSZEGO RATOWNIKA WOPR ORAZ RATOWNIKA WOPR W KRYNICY MORSKIEJ

ZAPRASZAM
KONTAKT NR TEL 501 061 072 LUB BEZPOSREDNIO NA TYM FORUM
ROZPOCZĄŁ SIĘ NABÓR DO NAJTAŃSZEGO WAKACYJNEGO KURSU NA MŁODSZEGO RATOWNIKA WOPR i RATOWNIKA WOPR

tegoroczne kursy młodszego ratownika WOPR i ratownika WOPR odbywac sie będą w terminie od 5.07 /sobota/ do 13.07 /niedziela/ - egzamin końcowy na miejscu w sobotę wieczorem - komisja egzaminacyjna będzie na miejscu

warunkiem uczestniczenia sa oczywiście spełnione wymagania wstepne na kurs

w trakcie trwania szkolenia odbywać się będzie KURS DOSZKALAJĄCY dla posiadaczy już w/w stopni oraz kandydatów na stopień starszego ratownika WOPR na 2009 rok

wszystkie bliższe informacje pod numerem 501 061 072 lub lub gg 10514956

!!!
\ZAPISY pod w/w numerem lub w biurze WOPR na ulicy Jagiellońskiej 7
w okolicach poczatku czerwca mamy zamiar poprowadzić 2 zajęcia na basenie wraz ze sprawdzianem umiejętności


sa jeszcze wolne miejsca na kurs młodszego ratownika WOPR i ratownika WOPR
zapraszam


UWAGA / SA JESZCZE WOLNE MIEJSCA NA KURS MŁODSZEGO RATOWNIKA WOPR ORAZ RATOWNIKA WOPR W KRYNICY MORSKIEJ

ZAPRASZAM
KONTAKT NR TEL 501 061 072 LUB BEZPOSREDNIO NA TYM FORUM
Obóz Francja-Hiszpania-Włochy w środe juz
A w sierpniu tradycyjnie do Krynicy Morskiej, ahh.
zauważyłem, że na naszym forum jest wielu podróżników. w związku z tym moje pytanie : czy ktoś był w Krynicy Morskiej ? wybieram się tam w tym roku na urlop i wdzięczny byłbym za opinie na temat tej miejscowości. wybór tego miejsca był całkowicie przypadkowy, oparty na tzw. " podróżach palcem po mapie" dlatego każda opinia na wagę złota
Nie uwierzysz? A jakoś ze 3 tygodnie temu ktoś tutaj zacytował rozmowę zasłyszaną w Krynicy Morskiej .... 'nad Morskie Oko nie warto '.

Tak samo jak masa wędkarzy-gumofilców nie wierzy i puka się w głowę że są 'idioci' którzy wypuszczają ryby niewymiarowe ... albo wręcz każdą rybę na zasadzie 'buzi, foto i pa'
Polska jest tak piękna, że tylko tu dobrze odpoczywam. Często spędzam urlop w Krynicy Morskiej polecam.
Natalia
no ja teraz chwilowo w krynicy morskiej i tak dzisiaj obczajamy jakis plakat i jakas majowka i jutro Boys czyzby to byla jakas trasa koncertowa po PL??:D

Monika -jeszcze się spotkamy.Przejeżdzałem przez Warlubie i na PIĘĆ MORGI też nie wjechałem .
W parku KRYNICY MORSKIEJ są oswojone dziki z małymi , Super uczucie.
Może i uczucie super, ale widziałam już jak taka niby oswojona locha próbowała odpędzić psa od warchlaków ... To jednak dzikie zwierzę, chociaż dziki są też stałymi bywalcami trójmiejskich lasów. Niektóre czasem można spotkać na plaży albo na Bulwarze Nadmorskim
Redy pilnował domu. Wyjazd raptem 3-dniowy , ustaliliśmy w ostatniej chwili.
Monika -jeszcze się spotkamy.Przejeżdzałem przez Warlubie i na PIĘĆ MORGI też nie wjechałem . za krótki dzień
. Jedynie starówka w Gdańsku.
W parku KRYNICY MORSKIEJ są oswojone dziki z małymi , Super uczucie.
Ulica Teleexpressu w Krynicy Morskiej.

Ja mogę zostawić, ale w Krynicy... Morskiej. Jaki ma mieć tytuł?
elbląski full service
jestem pod wrażeniem " border="0" />
Ale złośliwe te lublinianki " border="0" />
Ja mogę zostawić, ale w Krynicy... Morskiej. Jaki ma mieć tytuł?

Czarny vtec czarne fele chyba roty chyba w Krynicy morskiej sie minelismy a pozniej jechales za mna kawalek za wypadkiem i skreciles gdzies pozdro

p.s na taflach W0xxxx albo WO xxx


tez go widzialem w Krynicy bodajze w czwartek albo piatek, sam tez bylem czarnym del solem na czarnych Rotach od srody (13.08 do 16.08)

pozdro
Czarny vtec czarne fele chyba roty chyba w Krynicy morskiej sie minelismy a pozniej jechales za mna kawalek za wypadkiem i skreciles gdzies pozdro

p.s na taflach W0xxxx albo WO xxx
Junoszyno, okolice Jantaru, Stegny, Sztutowa. możemy Ci wysłać namiary i zdjęcia na priv. okolica fajna, niedaleko Krynicy Morskiej (ok 30 km) i nie dużo ludzi (kilka domków na terenie "ośrodka") kawałek do morza, ale przez śliczny las polecamy jeżeli chcesz niedrogo i dużo spokoju to polecamy też mazury/suwalszczyznę, okolice Olecka, Giżycka i słynnej ostatnio doliny Rospudy . w okolicy dużo ciekawych miejsc do zobaczenia. minus: wskazany wyjazd samochodem. możemy wysłać Ci zdjęcia
Gambi, a na ile wyjeżdzacie tydzień czy 2?
i jeśli możesz zdradzić ile ta przyjemność WAS kosztuje? Po ślubie byliśmy tylko 8 dni w Krynicy Morskiej tak troche odpocząć sobie od tych przygotowań weselnych, ale w listopadzie chcielibyśmy na podróż poślubną udac się właśnie na Majorkę, ale nic "ekonomicznego" znaleźć nie mogę
Gambi, a na ile wyjeżdzacie tydzień czy 2?
i jeśli możesz zdradzić ile ta przyjemność WAS kosztuje? Po ślubie byliśmy tylko 8 dni w Krynicy Morskiej tak troche odpocząć sobie od tych przygotowań weselnych, ale w listopadzie chcielibyśmy na podróż poślubną udac się właśnie na Majorkę, ale nic "ekonomicznego" znaleźć nie mogę
No ja posiadam szkła firmy Hoya z antyrefleksem w swoich zwykłych okularach... sporo mnie koztowały bo około tysiaka, ale sporo to daje - światło nie rozszczepia się, i nie zwiększa swojej 'powierzchni' trafiając na szkło okularów - np. patrząc na latarnie uliczną w zwykłych okularach, widzę wokół latarni dodatkowe poświaty, w swoich okularach żadnej poświaty nie widzę Ale mimo wszystko, podczas jazdy pod słońce, w terenie zalesionym raz na jakiś czas, gdy wjeżdżam z terenu oświetlonego w zacieniony lasem, przez moment w ogóle nic nie widzę - muszę znacznie zwolnić by mieć pewność bezpiecznego przejazdu

Może mały przykład
Tak wygląda słońce w zwykłych okularach:

A tak w antyrefleksyjnych


Oczywiście jest to mój fotomontaż, ale stosunkowo wiernie oddaje różnice.
P.S. To fotka wykonana przeze mnie w Krynicy Morskiej ; )
Prosze o pomoc i ratunek oraz zainteresowanie się TOZ losem tego psa, zauważonego przez moją kuzynkę spedzającą urlop w Krynicy Morskiej, ktora do dzisjaj jest zszokowana widokiem jaki zobaczyła, rezygnacją i skazaniem na taki los psa.

Pies znajduje się w Krynicy Morskiej, w budynku na głównej drodze,jakieś 20 metrów przed posterunkiem policji w zaniedbanym domu bez wody i jedzenia z posłaniem na zewnątrz bez dachu i osłony przed zimnem. Nie zauważyłam aby pies miał jakąkolwiek możliwośc opuszczenia małego tarasiku, na którym leży. Prawdopodobnie jest to dog niemiecki, skrajnie wyczerpany i wychudzony. nie reaguje na nawoływania. sprawia wrażenie niewżywego, z ledwoscia podnosi głowę. Zainteresowanym prześlę zdjęcia psa, na maila. Proszę o przekopiowanie tego wątku na inne fora. Jeśli ktoś jest obecnie w pobliżu tego miejsca, proszę o sprawdzenie czy sytuacja psa zmieniła się od 10 września, kiedy go zauważono.

QW, jesteś pewny Wiem, gdzie była ta ulica, przejeżdzałem tam w zeszłe wakacje i wydawało mi się, że na tabliczce było napisane "Płocka" W Gdańsku teraz jest ładnie do pary Piastowska-Jagiellońska , ale gdzie niegdzie wiszą jeszcze stare reklamy z napisem "Lumumby" (chodziłem tam do ortodontki).

Z mojego powiatu zapomniałem jeszcze o ulicy stoczniowca-przodownika pracy, posła PZPR Stanisława Sołdka w Nowym Dworze Gdańskim oraz dowódcy 3 Frontu Białoruskiego Krasnoj Armii marszałka Aleksandra Wasilewskiego w Krynicy Morskiej. Jego poprzednik generał Iwan Czerniachowski (zginął na froncie) ma ulicę w Pieniężnie w warmińsko-mazurskim. Jest tam chyba też ulica generała Zawadzkiego, prz. Rady Państwa.
W Bartoszycach (miasto powiatowe w warmińsko-mazurskim) chyba do dziś jest ulica Karola Marksa. Podobnie w Boguszowie-Gorcach koło Wałbrzycha (tyle, że plac). Ulice Hanki Sawickiej, Janka Krasickiego, Ludwika Waryńskiego, Mariana Buczka można znaleźć we wielu miejscach kraju, wyelinowano praktycznie tylko Świerczewskiego (chociaż jest jeszcze w Krynicy Morskiej, czyli blisko mnie i we wsi Stary Targ koło Dzierzgonia i Sztumu), Nowotkę, Dzierżyńskiego, Marchlewskiego i Różę Luksemburg. Długo broniły się nazwy ulic w poznańskim osiedlu Świerczewo. W Gdyni na Grabówku jest ulica Henryka Rutkowskiego (stracony w 1925 za zamach bombowy w cytadeli warszawskiej), na pogórzu-generała Berlinga, a w Gdańsku na Chełmie-wspomnianego Buczka (więziony za działalność komunistyczną, zginął po ucieczce w czasie kampanii wrześniowej, podawany za przykład "walki komunistów o niepodległość Polski").
W Bartoszycach (miasto powiatowe w warmińsko-mazurskim) chyba do dziś jest ulica Karola Marksa. Podobnie w Boguszowie-Gorcach koło Wałbrzycha (tyle, że plac). Ulice Hanki Sawickiej, Janka Krasickiego, Ludwika Waryńskiego, Mariana Buczka można znaleźć we wielu miejscach kraju, wyelinowano praktycznie tylko Świerczewskiego (chociaż jest jeszcze w Krynicy Morskiej, czyli blisko mnie i we wsi Stary Targ koło Dzierzgonia i Sztumu), Nowotkę, Dzierżyńskiego, Marchlewskiego i Różę Luksemburg. Długo broniły się nazwy ulic w poznańskim osiedlu Świerczewo. W Gdyni na Grabówku jest ulica Henryka Rutkowskiego (stracony w 1925 za zamach bombowy w cytadeli warszawskiej), na pogórzu-generała Berlinga, a w Gdańsku na Chełmie-wspomnianego Buczka (więziony za działalność komunistyczną, zginął po ucieczce w czasie kampanii wrześniowej, podawany za przykład "walki komunistów o niepodległość Polski").
[quote]PS. Finansowanie protestów wokół Rospudy ma zapewne wzmocnić projekt i
uzasadnić ekonomiczne wykorzystanie tego szlaku dla słabnących
śródlądowych firm żeglugowych. Swoją drogą ciekawiłoby mnie porównanie
"ekologiczności" i ekonomiki transportu wodnego i drogowego...
Niby 360 KM i 2-3 osoby obsługują transport 6-8 kontenerów z prędkością
20-30 km/h. Dochodzi przepustowość dróg wodnych i śluz... Co najmniej
dyskusyjne...
[/quote]
I do tego w jednym i drugim porcie potrzebne dźwigi, place składowe i
samochody wożące od dostawcy i do odbiorcy. Chyba, że są mają własne porty.
Ilu ich ma w Polsce?

Czyli zamiast załadować na jeden samochód, dowieźć i rozładować u odbiorcy,
trzeba:
- załadować na samochód
-przewieźć
- rozładować z samochodu na nabrzeże
- skompletować ilość potrzebną do załadowania barki
- załadować na barkę
- przewieźć barką
- załatwić w elektrowni wysoką wodę
- rozładować z barki na plac (barki nie pływają z dokładnością do godziny)
- załadować na samochód
- przewieźć samochodem
- rozładować samochód
a do tego przygotować i utrzymywać alternatywny sposób przewozu na okres
zalodzenia i niskich stanów wody. Na tzw. Zachodzie, zalodzenie nie
występuje albo tylko wyjątkowo

Może mieć to sens ekonomiczny przy dużej masie przewozów. I to tam, gdzie
przemysł rozwijał się w oparciu o drogi wodne.

A odnośnie pływania rekreacyjnego. Co stoi na przeszkodzie, żeby pływać z
Antwerpii do Krynicy Morskiej albo Krakowa? Dlaczego tego nie robimy?
Czy zawsze lepsze jest to co zakazane? Mamy to po Adamie i Ewie?

Zdrówka
Wiesiek
On Mon, 19 Nov 2007 20:02:24 +0100, "Tomek Łangowski"
<tomapacz@poczta.fm> wrote:

[quote]Ja tylko tak nieśmiało zwrócę uwagę na jeden drobniutki szczegół...
Entuzjazm dla kanału wzrasta wprost proporcjonalnie do odległości od
niego... A my z nim będziemy musieli żyć i go utrzymywać...

No przecież wiesz Jurku że kongresówka wie lepiej czego my na Pomorzu
potrzebujemy :)
Czytalem, ze to "kongresowka" utrzymuje Pomorze a nie odwrotnie.[/quote]
Podobnie bedzie z kanalem tez go "kongresowka" bedzie utrzymywac.
Czego ty na Pomorzu potrzebujesz to mnie nic do tego i nie musze
wiedziec. Kanal jest potrzebny mnie, zeglarzowi z "kongresowki".

A swoja droga nie wiedzialem ze tacy zwolennicy budowy kanalu ZZ jak:
Jan Kozlowski marszalek woj pomorskiego, prof Jednoral Tadeusz autor
koncepcji i studium wykonalnosci oraz prof Krzysztof Luks byly min.
transportu, samorzady gmin nad zalewowych*) to sa ludzie z
"kongresowki".

*) za wyjatkiem Krynicy Morskiej - bo tam pewnie wiekszosc pochodzi z
"kongresowki"

--
Pozdrawiam, Wojtek


On Wed, 5 Sep 2007, Jaromir Rowinski wrote:

[quote]Kurrrna...nic tylko narzekać i marudzić?
Wolałbyś te kontenery obleśne co stały do zeszłego roku?
Wolałbyś srywać na gwiazdoblokach falochronu jak kilka lat wcześniej?
[/quote]
Zasadniczo mając do wyboru "jeb-jeb-jeb umpa umpa" do białego rana, tak
modne w dzisiejszych polskich marinach i sranie z gwiazdobloków, to ja nie
jestem trendy. Gwiazdobloki, zwłaszcza z końcem października, takie złe
nie były.

[quote]rodzaju i drugiego znajdziesz. Nie ma przymusu stać na Helu...
[/quote]
W Jastarni, Krynicy Morskiej, Kątach Rybackich, Pucku... Jaromir, litości,
nie ma już prawie mariny (poza górkami), gdzie by coś nie wyło do rana,
nie szwendały się hordy podpitych małolatów i nie było wysoce upierdliwie.

Na zachodzie to jedyną taką widziałem w Borgholmie, ale i tam barka z
muzyką grała tylko w soboty wieczorem głośno.

[quote]Ad rem - ciekawe ogłoszenie - sądziłem, że lokal w jajcu kosztuje
znacznie więcej. Jeszcze ciekawsze, że ktoś się chce pozbyć po
1.5 sezonu...
[/quote]
Lało całe lato. A co robić w zabitej dechami dziurze, gdzie życie
rozpoczyna się w ostatnim tygodniu czerwca i kończy w ostatnim tygodniu
sierpnia? Biznesy bazujące na pogodzie i długości sezonu są dość niepewne.

--
Sail-ho portal żeglarski i sklep wysyłkowy tel.:+48 58 669 46 06
fax :+48 58 669 46 05

Nasz nowy sklep żeglarski: Gdynia, marina, budynek YK Stal, codziennie 10-18.
On Wed, 18 Apr 2007, Piotrek Berliński wrote:

[quote]Jacek Kijewski wrote:
Znaczy porownywalne do Rany?
Sprobuje wymienic:
Slotta ze Stali, Zak z AZS Szczecin, Piotrkovia?
Trzebiez czy CWM to nie klub.

Przepraszam, CWM działa na dokładnie takich samych podstawach
prawnych, jak np. YK Stal Gdynia, tak?

Nie wiem. Przyznaje. YK Stal jest w KRSie. CWMu nie udalo
mi sie znalezc. Nie wiem jaka byla/jest ich forma prawna.
Zreszta IMHO CWM to juz zimny trup.
[/quote]
Ma budynek, bosmana, jakieś bataliony, wynajął Smartowi kawałek hangaru,
więc i jakieś dochody. Nawet, jeżeli trup, to jeszcze nie zimny.

[quote]HOM Puck? Moze za malo sie interesuje
tematem, ale ja widze, ze w tym segmencie
najwieksza jest konkurencja z prywatnymi Carterami
lub malymi firmami typu 2-3 jachty.

Pominąłeś AKM Gdańsk, YK Gdański, AKM Gdynia (teoretycznie przy
WSMce), YK Elbląg, HOW Bryza, YK Dal Frombork, YK w Krynicy Morskiej
- to tak z okolicznego podwórka.

AKM Gdansk - zgoda. Maja jachty, aczkolwiem z tego
co widze to powinni lub prowadza dzialanosc gospodarcza.
Traktowani powinni byc na rowni z firma Mepinga.

AKM Gdynia? Jacht Klub
Akademii Morskiej w Gdyni?
Oni chyba nie czarteruja?
[/quote]
Teraz może nie, ale Nefryt i Mili po 150 zł/doba chodziły.

[quote]Portowiec nie ma widocznego statutu i nie figuruje jako
prowadazcy dzialalnosc gosp. w KRSie.
Byc moze powinien.
[/quote]
Portowiec dopiero zakłada osobowość prawną. Przy czym s/y Portowiec jest
jak najbardziej do czarteru.

[quote]Byc moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze
te kilka klubikow ze starymi Nefrytami nie stanowi realnej
konkurecji dla Rany czy Carterow ze Skauta.
[/quote]
No i widzisz. Rana jest w wieku i wielkości podobnej do Nefryta, choć w
nieco lepszym stanie. A Skaut wyprzedaje cartery kupując większe jachty.

Kluby stanowią konkurencję. I niech sobie stanowią. Ja tylko na
niedokładności zwracam uwagę.

--
***********Jacek Kijewski, z odwiecznym (since 1995) mottem: *
"Kazda dostatecznie rozwinieta technologia niczym
szczegolnym nie rozni sie od magii" Linux admin
Portal żeglarski:
************************************* Support Open Source: *
Właśnie mąż wrócił ze spotkania ze znajomymi , z którymi byliśmy w tym roku na wczsach /grupa 21 osób - dorośli i dzieci/ i planowali wyjazd na rok 2009 . Wcześniej uzgodniliśmy,że będzie to Turcja. Wybali hotel Ora w miejscowości Bodrum na Wybrzeżu Egejskim. Od kilku lat jeździmy z wnukiem i na rok przyszły też tak planujemy. Znajomi z którymi jeździmy są od nas młodsi , mają dzieci w wieku Kuby i tak przez dzieci się poznaliśmy 2 lata temu na Krecie .Oprocz tego planowanego wyjazdu staramy się jeszcze wyskoczyć gdzieśna tydzień . Od kilku lat jeździmy do Krynicy Morskiej do pensjonatu Kryniczanka, przeważnie poza sezonem.
Właśnie mąż wrócił ze spotkania ze znajomymi , z którymi byliśmy w tym roku na wczsach /grupa 21 osób - dorośli i dzieci/ i planowali wyjazd na rok 2009 . Wcześniej uzgodniliśmy,że będzie to Turcja. Wybali hotel Ora w miejscowości Bodrum na Wybrzeżu Egejskim. Od kilku lat jeździmy z wnukiem i na rok przyszły też tak planujemy. Znajomi z którymi jeździmy są od nas młodsi , mają dzieci w wieku Kuby i tak przez dzieci się poznaliśmy 2 lata temu na Krecie .Oprocz tego planowanego wyjazdu staramy się jeszcze wyskoczyć gdzieśna tydzień . Od kilku lat jeździmy do Krynicy Morskiej do pensjonatu Kryniczanka, przeważnie poza sezonem.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piotrrucki.htw.pl

  • © wojtekstoltny design by e-nordstrom