Panie Ignac,
koniecznie proszę zauważyć, że przy obecnym oprocentowaniu i przy kredycie na 35 lat, przez pierwsze 24 lata spłaca się odsetki. Także nie spłaca się wartości kapitału pożyczonego tylko pracuje i oszczędza się na rzecz płacenia komuś (bankowi) za kredyt. Przez te pierwsze 24 lata czynsz u prywaciarza jest o blisko połowę tańszy. Czyli w sumie i tu i tu płaci się czynsz na rzecz cudzej osoby/przedsiębiorstwa. Więc po co przepłacać bankowi jesli mozna taniej zamieszkać wynajmując od sąsiada???
Owszem przy inflacji czynsz będzie rósł w zalezności jak się utarguje z właścicielem. No ale gro kredytów dziś jest oparta o zmienną stopę procentową. I gdy przyjdzie jakaś większa inflacja, zaraz po niej nastapi coś czego żadnemu posiadaczowi kredytu nie życzę a mianowicie to co wydarzyło się w Polsce w roku 1990, czyli dramatyczne podniesienie stóp procentowych. I to nie o 1, 2 czy 5 procent. Lecz o 85 kwartalnie. Taki posiadacz kredytu hipotecznego o zmiennej stopie jest wówczas ugotowany. Podwyższona niebotycznie rata kredytu plus perturbacje z wzrastającym bezrobociem w związku z kurczeniem się szmalu na rynku, wyssanym przez banki i państwo. Tak było w 1990 roku. I niewykluczone, że za jakiś czas znów to wróci, tyle, że z mniejszym skutkiem ale i tak bardzo bolesnym.
Naprawdę uważa pan, że warto jest płacić przez te pierwsze 24 lata czynsz "prywaciarzowi" ? I co pan ma z tego, co pan zaoszczędził ? Ile pieniędzy (numerycznie) będzie pan miał w kieszeni i ile będą one warte po 24 latach ? Czy wystarczy panu tej gotówki na zakup domu lub mieszkania ? Właściciel lokalu niesie wszystkie pana pieniądze z czynszu wprost do banku aby spłacić swój dług hipoteczny. Czyli pan spłaca jego dług. Przez dwadzieścia cztery lata... Co ma na koniec właściciel, a co pan ma ?
Wiem, że to wiecej kosztuje, ale zawsze może pan zawrzeć umowę kredytową na stałą stopę procentową. Akurat teraz tracił by pan na takiej umowie. Zmienne stopy procentowe idą szybko w dół (olaboga! kryzys!). To się może zmienić za kilka, kilkanaście lat. "Gospodarka wyjdzie z kryzysu po trupach kaczystów" i bedzie pan zarabiał wystarczajaco aby płacić śmieszne na te lata raty.
Hiperinflacja ? Jak wyżej. Trzeba było zawrzeć umowę na stałe stopy procentowe. Wtedy przy takiej inflacji mógłby pan spłacić cały dług hipoteczny za dniówkę. Panie Ignac,
koniecznie proszę zauważyć, że przy obecnym oprocentowaniu i przy kredycie na 35 lat, przez pierwsze 24 lata spłaca się odsetki. Także nie spłaca się wartości kapitału pożyczonego tylko pracuje i oszczędza się na rzecz płacenia komuś (bankowi) za kredyt. Przez te pierwsze 24 lata czynsz u prywaciarza jest o blisko połowę tańszy. Czyli w sumie i tu i tu płaci się czynsz na rzecz cudzej osoby/przedsiębiorstwa. Więc po co przepłacać bankowi jesli mozna taniej zamieszkać wynajmując od sąsiada???
Owszem przy inflacji czynsz będzie rósł w zalezności jak się utarguje z właścicielem. No ale gro kredytów dziś jest oparta o zmienną stopę procentową. I gdy przyjdzie jakaś większa inflacja, zaraz po niej nastapi coś czego żadnemu posiadaczowi kredytu nie życzę a mianowicie to co wydarzyło się w Polsce w roku 1990, czyli dramatyczne podniesienie stóp procentowych. I to nie o 1, 2 czy 5 procent. Lecz o 85 kwartalnie. Taki posiadacz kredytu hipotecznego o zmiennej stopie jest wówczas ugotowany. Podwyższona niebotycznie rata kredytu plus perturbacje z wzrastającym bezrobociem w związku z kurczeniem się szmalu na rynku, wyssanym przez banki i państwo. Tak było w 1990 roku. I niewykluczone, że za jakiś czas znów to wróci, tyle, że z mniejszym skutkiem ale i tak bardzo bolesnym.
[...]
Na koniec chciałbym zwrócić uwagę, że trudno porównywać spłatę kredytu z wynajmem. Zakończenie spłaty kredytu oznacza zwolnienie hipoteki przez bank i wolność w dysponowaniu lokalem, wypływająca z własności. Wynajem, chociaż tańszy od kredytu, nie przekształci się we własność. Jest niewątpliwie bezpieczniejszy, ale na tym kończy się jego przewaga.
Jeszcze jedno - przy takim stosunku ceny metra mieszkania do ceny metra domu, zdecydowanie warto poważnie rozważyć budowę.
Czyli - jeżeli spłacasz dług hipoteczny to po tych trzydziestu latach masz dom (lub mieszkanie), jeżeli wynajmujesz, to po tych trzydziestu latach tak jak nic nie miałeś - tak nie masz nic.
Wszystkie excelowe wyliczenia są precyzyjne, ale nie brana jest pod uwagę inflacja, która w przypadku spłaty długu hipotecznego jest pomocna. Numeryczna wartość pożyczonego kapitału jest niejako zamrożona na cały ten okres.
Mówimy o wielu latach i o wartościach numerycznych: Z powodu inflacji można się spodziewać zarówno poważnego wzrostu zarobków, jak też podążającego za nimi wzrostu czynszu. Natomiast przy długu hipotecznym, nawet po 10 latach miesięczne raty są takie same, czyli jest je o wiele łatwiej spłacać.
Można się też spodziewać, że zakupiona nieruchomość utrzyma swoją realną wartość, tak więc spłata długu jest po prostu długoterminową inwestycją wolną od inflacji pieniądza. A że to kosztuje ? Że lichwa ? No coż, nie było, nie ma i nie będzie nic (Kononowicz się kłania) za darmo na tym świecie.
tak, zapinio promyk.
Czy ktoś wie, co stanie się w nieruchomościami na które banki udzieliły kredytu, a nie będą mogły być spłacone?
Nie wiem czy to prawda ale jeśli tak to co niektórych czeka utrata nieruchomości plus dług do spłacenia.
http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/167 ... ensje.html
Nie wszyscy mamy świadomość, że biorąc kredyt hipoteczny odpowiadamy całym swoim majątkiem, a nie tylko nieruchomością, która jest zabezpieczeniem kredytu. Sytuacja polskich kredytobiorców jest zupełnie inna niż w Stanach Zjednoczonych, gdzie bank ma roszczenia tylko wobec nieruchomości, która jest hipotecznym zabezpieczeniem kredytu. Polskie banki nie obawiają się więc generalnie spadku wartości nieruchomości, bo mają prawo do pełnego regresu, czyli prawo do zajęcia nawet całego majątku kredytobiorcy, jeśli ten zaprzestał spłaty kredytu.
Po licytacji też trzeba płacić
- Jeśli mieszkanie jest dzisiaj tańsze niż w momencie, gdy je kupowano i brano kredyt, to jest to problem kredytobiorcy, bo jeśli dojdzie do licytacji nieruchomości przez bank i uzyskana kwota nie pokryje całego zadłużenia, to resztę nadal będzie musiał spłacić kredytobiorca - mówi Agnieszka Nierodka z Fundacji na rzecz Kredytu Hipotecznego.
Za niespłacony kredyt bank może zająć cały majątek 24.09.2008 10:01 środa
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że za długi hipoteczne odpowiada się całym majątkiem, a nie tylko kredytowaną nieruchomością. Polskie banki mają prawo do pełnego regresu, nie obawiają się więc spadku wartości nieruchomości â informuje âźGazeta Prawnaâ. http://inwestycje.pl/kredyty/za_niespla ... 727;0.html Ale tak mogą tyko ci duzi - szczególnie banki zagraniczne i państwa zachodnie, które nadrukowały sobie grube miliardy fałszywych pieniędzy. Następnie zmusza się państwa podbite do używania fałszywych pieniedzy i utrzymywania rezerw walutowych w prawdziwym pieniądzu - tym wypracowanym ale jednak tracącycm na wartości każdego dnia. Tymi fałszywymi pieniędzmi bank z innego kraju może najpierw skorumpować jakiegoś posła, lub nawet cały parlament po to by mieć swoich agentów, którzy będą wprowadzać stosowne prawo umożliwiające wyzysk lichwiarski w kraju podbitym o "umacniajacej się walucie". No bo wystarczy powiązać tak waluty państw by jedna waluta wobec drugiej się umacniała plus wysoka stopa procentowa i system nakazowy z limitowaną wolnością dla nielicznych w kraju "umacniającej się waluty". I tak można robić krocie na inflacji, dopóki jest co wytransferować z kraju "umacniającej" się waluty względem drugiej rzecz jasna bo w międzyczasie ceny produktów i usług będą w kraju "umacniającej" się waluty rosnąć. A i przy okazji ludzi ubędzie poprzez emigracje bądź kontrole urodzeń (brak możliwości utrzymania rodziny z własnej, uczciwej pracy). No i oczywiście wszystko jest pod kontrolą przekupionych parlamentarzystów kraju "umacniającej" się waluty. A parlamentarzyści są pod kontrolą obcych mocarstw - "inwestorów", "rynków finansowych". I to niby wszystko dla dobra ludzi...tylko chyba dla bardzo nielicznych! Na deflacji - bądź względnie na spadku cen też już "rynki finansowe" "załatwiły" sobie możliwość robienia szmalu przy okazji robiąc na szaro tych co wcześniej już zostali zmuszeni do wzięcia kredytu np. hipotecznego. Gra się wówczas na instrumentach pochodnych, krótka sprzedaż i opcja put. Takie to zabawy wielkich, raczej nie dla malutkich... witam chciałbym uzyskać kredyt w wysokości ok. 200 tys. zł posiadam nieruchomość o wartości ok. 400 tys zł - mieszkanie w Warszawie 80m2 - własność hipoteczna udokumentowane dochody 4000zł netto (oraz nieudokumentowane - 5000zł netto) kwotę 110 tys. zł chciałbym przeznaczyć na spłatę pozostałego kredytu hipotecznego historia w BIK - ok z tym że jakiś czas temu miałem kłopoty finansowe (ale to już przeszłość) - niestety pozostały dwie sprawy które się za mną "ciągną" w związku z tym hipoteka posiada dwa wpisy o zajęciu komorniczym - na 9 tys. zł, oraz na 6400 zł (to drugie już prawie spłacone) (zajęcia nie są związane z żadnym kredytem) czy mam jakiekolwiek możliwości uzyskania kredytu ? pozdrawiam
Słyszałem o tym od kilku osób,ale nie wiem czy to prawda.Mam ciężką sytuację finansową.Oboje z żoną straciliśmy prace bo firma padła i mamy problem ze spłatą kredytu.Nie wiem co w tym takiego śmiesznego? Śmieszna w tym Twoim poście jest naiwność o nadzwyczajnej nadopiekuńczości państwa duńskiego ,czy też każdego innego z Polskim włącznie .
Bo dany kredyt to jest indywidualną i niezależna decyzja finansowa , każdej wolnej jednostki prawnej, związanej z takim lub innym ryzykiem finansowym z tond zabezpieczenia hipoteczne .
Nie wiem jak jest w Danii , w Norge i owszem , jest coś takiego jak ulga podatkowa w związku z zaciągniętym kredytem , jednak dotyczy to każdego kredytu nie tylko hipotecznego a ściślej , odsetek płaconych od podstawy kredytu .
Jednym słowem nie dostaje się żadnej realnej kasy ,a jedynie przy rocznym zeznaniu w skattekontor zaznacza się wielkość odsetek i według tabel określana jest mniejsza stawka podatkowa za dany poprzedni rok, i nic więcej -a jeszcze jedno dotyczy to tylko banków i kredytów norweskich ,a nie z innych krajów ,bo to była by ekonomiczna bzdura. Cha,cha,cha... ALE JAJA Ludzie, czy Wy macie odrobinę przyzwoitości,..??!!!! Albo pomyślunku..???!!!! Dopłatę do kredytu hipotecznego... BUHAHAHA Dziękuję bardzo za dużą porcję informacji.A nie wiecie czy mogę liczyć na dofinansowanie do kredytu hipotecznego, który mam w Polsce? Co do lekarzy mam swoje zdanie .
Większość to niedouki (szczególnym przykladem tego jest Koscian) wypisujący recepty tylko "SWOICH" firm farmaceutycznuch nawet w państwowej słuzbie zdrowia gdzie oczywiście taki proceder nie powinien mieć miejsca.
Połowa poszła na medycynę po rodzicach (bo nie ma co ukrywać łatwiej się dostać).
Ale zauważyłem ostatnio najlepszy hit, że wszyscy nasi Kosciańscy lekarze są dla nas mili i się nami przejmują aż się wybudują i kupią nowy samochód.Potem już olał.
Ja im nie zazdroszczę ale z tak MARNYCH pensji biedaczyska pobudowali sobie fajne chatki i na Wiatrakach i gdzie indziej.
A tak swoją drogą jak znam życie to nawet kredytu hipotecznego by w banku z tą marną pensją nie dostali.
A co do michała03 to widać słychać i czuć że to bananowe dziecko jednego z Kosciańskich uzdrowicieli.
To jest moje zdanie KAZDY ma prawo się znim nie zgodzić Nie ma się co dziwić, gospodarka się kręci, ludzie zarabiają i rośnie inflacja. To nawet ja rozumiem... PKO BP właśnie zapowiedziało podwyżkę, a TVN24 podliczył, że w przypadku kredytu hipotecznego na 300 tys. zł oznacza to wzrost raty nawet o 200 złotych. Ekonomista zaproszony do programu mówi jednak, że podwyżki będą minimalne. Kredyt z dwóch banków, a hipoteka jedna
Ireneusz Walencik 03-09-2008, ostatnia aktualizacja 03-09-2008 07:08
Kredyty udzielane przez dwa lub więcej banków będzie można zabezpieczyć jedną hipoteką na nieruchomości
Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o księgach wieczystych, którego pierwsze czytanie przeprowadzi dziś Sejmowa Komisja Sprawiedliwości. Inicjatywa zmiany ustawy jest efektem prac sejmowej komisji "Przyjazne państwo", która zajmuje się poprawą i upraszczaniem przepisów utrudniających życie przedsiębiorcom i obywatelom.
Dzisiaj niedopuszczalne jest ustanowienie jednej hipoteki dla zabezpieczenia więcej niż jednej wierzytelności, bo przepisy nie przewidują takiej możliwości, a to oznacza konieczność każdorazowego dopełnienia formalności i poniesienia kosztów. Każdy z wierzycieli wspólnie udzielających kredytu czy pożyczki, który chce uzyskać jego rzeczowe zabezpieczenie na nieruchomości, zmuszony jest się domagać od dłużnika ustanowienia osobnych hipotek. Po nowelizacji zaś wystarczyłaby jedna. Taka możliwość byłaby przydatna przy wspólnym udzielaniu przez banki tzw. kredytów konsorcjalnych.Byłaby dogodna także w sytuacji, gdy już udzielony przez jeden bank kredyt zabezpieczony hipoteką stanie się kredytem wspólnym, np. po przelewie części wierzytelności na rzecz innego banku.
Projektowane przepisy przewidują, że jeden z wierzycieli, wskazany przez pozostałych, zostanie upoważniony do zabezpieczenia jedną hipoteką wierzytelności przysługujących wszystkim. Będzie też â jako tzw. administrator hipoteki â uprawniony do wykonywania we własnym imieniu, ale na ich rachunek, praw i obowiązków wierzyciela hipotecznego. Podobne rozwiązanie istnieje już w ustawie o zastawie rejestrowym.
Na tym samym posiedzeniu komisja zajmie się drugim projektem nowelizacji ustawy o księgach wieczystych, który reformuje instytucję hipoteki. To inicjatywa zgłoszona przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, przygotowana jeszcze przez poprzedni rząd. Proponuje się w nim zmianę nieco ostrożniejszą. Możliwe byłoby zabezpieczenie jedną hipoteką kaucyjną więcej niż jednej wierzytelności, ale tylko przyszłych.
W takim ujęciu miałaby zastosowanie do udzielania przez bank jednemu kredytobiorcy kolejnych kredytów na podstawie generalnej umowy. Jej zawarciu towarzyszyłoby ustanowienie hipoteki. Zabezpieczałaby udzielane w przyszłości kredyty, których wysokość w chwili podpisania ramowej umowy nie jest jeszcze znana.
Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/56682,185168_K ... edna_.html Łatwiej odzyskać pieniądze z książeczki mieszkaniowej
Premia mieszkaniowa ze starej książeczki PKO będzie uznawana za wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. Ponadto umożliwi wykup spółdzielczego mieszkania własnościowego na pełną własność.
Jutro rząd rozpatrzy projekt zmiany przepisów ustawy z 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1115, z pózn. zm.). Na zmiany czeka prawie 1, 5 mln posiadaczy starych książeczek mieszkaniowych.
Ministerstwo Infrastruktury chce rozszerzyć katalog uprawniający do uzyskania premii gwarancyjnej przy likwidacji książeczki.
W projekcie, który rozpatrzy rząd przede wszystkim o cztery lata przedłużamy możliwość preferencyjnego spłacenia jednorazowego kredytu zaciągniętego przez spółdzielnię przed 31 maja 1992 za pomocą pieniędzy z książeczki.
W przypadku uzyskania spółdzielczego prawa do lokalu lub prawa odrębnej własności można będzie również uzyskać premię. Teraz wyjątkowo nie dotyczy to przekształceń własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu w odrębną własność.
Premia gwarancyjna ma być też uznawana za wkład własny przy zaciąganiu kredytu mieszkaniowego
To pozwoli elastyczniej i szybciej uzyskać komercyjny kredyt hipoteczny , a często na lepszych warunkach.
Warto przypomnieć, że w Sejmie jest już projekt ustawy o wspieraniu remontów i termomodernizacji, który wprowadza możliwość uzyskania premii gwarancyjnej przy wymianie okien, instalacji gazowej i elektrycznej.
Źródło: GP
Artykuł z dnia: 2008-09-01, ostatnia aktualizacja: 2008-09-01 16:43
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... iowej.html Nadzieja dla złotowych
Grażyna Błaszczak 01-09-2008, ostatnia aktualizacja 01-09-2008 07:00
Wakacyjną niespodziankę otrzymały osoby spłacające kredyty w złotych.
Opinia Bartosza Michałka, analityka porównywarki finansowej Comperia.pl:
Wprawdzie ten wariant finansowania nadal jest najdroższy w zestawieniu, jednak jego wartość w ujęciu miesięcznym spadła o trzy punkty (po raz pierwszy od początku notowań barometru). To niewiele, ale jednak.Zdarzyło się to w wyniku oczekiwań rynku na bliski koniec procesu podwyżek stóp procentowych w naszym kraju, a być może jego odwrócenia w nadchodzącym roku. Efekt? Spadająca stawka WIBOR, a więc stopy stanowiącej podstawę oprocentowania kredytów.
Sierpień przyniósł także istotne zmiany w wartości barometru hipotecznego dla kredytów walutowych. Było to efektem odwrócenia trendu rosnącego w siłę w poprzednich miesiącach złotego, szczególnie wobec amerykańskiego dolara.
Wartość barometru wzrosła w przypadku kredytu we frankach o 30 punktów, w euro â o 30 punktów i dolarach â o rekordowe 55 punktów. Te znaczące zmiany wynikają z osłabienia rodzimej waluty odpowiednio o: 2,5 proc., 2,1 proc. i 8,7 proc.Ostatni miesiąc pokazał, jak wrażliwe na perturbacje na rynkach walutowych są kredyty hipoteczne.
Szczególnie sugestywny obraz jest kredytów dolarowych. Wystarczy przeanalizować historię zmian wartości barometru w tym przypadku.
Czy czeka nas trwalsze odwrócenie trendów barometru, a więc okres drożejących kredytów walutowych i taniejących złotowych?
Jest to prawdopodobne, aczkolwiek nie powinniśmy się spodziewać utrzymania tak wysokiej ich skali. Kredyty złotowe powinny w dłuższym okresie tanieć, natomiast walutowe â z uwagi na lekko słabnącego złotego â w średnim terminie drożeć, by potem powrócić do pozytywnego dla kredytobiorców trendu.
Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/76533,184112_N ... owych.html Zdobądź lokatę dla Czarneckiego, to zetną Ci procenty TM 21.08.2008 11:16
Choć tytuł może wydawać się mylący, nie ma mowy o pomyłce. Za niekonwencjonalnym pomysłem stoi grupa Leszka Czarneckiego, czyli Getin Bank i Dombank. Za założenie lokaty złotowej na minimum trzy miesiące, bank jest gotów obciąć oprocentowanie kredytu hipotecznego o maksymalnie 1 pkt proc. Trudno jednak przypuszczać, że zadłużeni po uszy kredytobiorcy dysponują wolnymi środkami (i to sporymi: co najmniej 16,4 tys. zł â najlepiej ponad 163 tys. zł), ale bankowcy z grupy znanego miliardera się tym w ogóle nie zrazili. Wpadli na pomysł, że kredytobiorca może przyprowadzić inną osobę, która ulokuje wolne środki w Getin Banku. I tak zadłużeni mają motywację, by zająć się szeptanym marketingiem lokat banku Leszka Czarneckiego. Oczywiście po to, by ściąć sobie koszty kredytu. Depozytariusze też nie będą narzekać, bo mogą zarobić maksymalnie 8 proc. w stosunku rocznym.
TM
http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleI ... ef=lastadd Deweloperzy nie zrezygnują z nowych inwestycji, ale mogą zwolnić tempo
Aneta Gawrońska 18-08-2008, ostatnia aktualizacja 18-08-2008 07:00
Fragment rozmowy z Arturem Jankowskim, dyrektorem regionalnym firmy Doradcy24
Jeżeli spadek cen bardzo się pogłębi, deweloperzy wkroczą do akcji i mogą zacząć wstrzymywać podaż, żeby odzyskać kontrolę nad rynkiem, wykorzystując fakt, że w naszym kraju mamy do czynienia z niedoborem mieszkań
Deweloperzy, podobnie jak firmy z innych branż nieustannie analizują rynek i na bieżąco korygują swoje plany inwestycyjne, starając się je dopasować do wielkości popytu. Oznacza to przede wszystkim spadek tempa i ograniczenie podaży. Pamiętajmy, że proces inwestycyjny w budownictwie jest bardzo długi i złożony z wielu etapów. To wszystko wpływa na analizę sytuacji i utrudnia obiektywną ocenę.
W skrajnych przypadkach może się jednak okazać, że zastój w branży rzeczywiście spowoduje całkowitą rezygnację z rozpoczynania nowych inwestycji, a nawet problemy finansowe firm budujących. Ale ten scenariusz dotyczy tylko małych i średnich firm. Największe firmy deweloperskie, które mają zapas kapitału, będą wykorzystywać okazję i przejmować podmioty słabe wraz z portfelem inwestycji i klientów.
Na razie nie jest źle. Od kilku miesięcy ceny nieruchomości naprawdę zaczęły spadać. Po tym, jak akcja kuszenia klientów rozmaitymi promocjami: garaż gratis, wykończenie w cenie, atrakcyjne nagrody do wygrania itp., nie poskutkowała. W konsekwencji deweloperzy, którzy naprawdę obniżyli ceny swoich ofert, poprawili sprzedaż. I na pewno nie rezygnują z nowych inwestycji, co najwyżej dopasują ich skalę do bieżącej sytuacji na rynku.
Kto kogo przetrzyma â klient dewelopera czy deweloper klienta, który mieszkania potrzebuje i w końcu je kupi, wykładając tyle, ile żąda firma budowlana?
Optymalnym rozwiązaniem jest równowaga, gdzie nie ma przegranych. Na dzień dzisiejszy czasy, kiedy deweloperzy dyktowali warunki i mieli zupełną kontrolę nad rynkiem, odeszły w przeszłość. Obecnie przewaga jest po stronie klientów, czy na długo â trudno powiedzieć.
Jeżeli spadek cen bardzo się pogłębi, deweloperzy wkroczą do akcji i mogą zacząć wstrzymywać podaż, żeby odzyskać kontrolę nad rynkiem, wykorzystując powszechnie znany fakt, że w naszym kraju mamy generalnie do czynienia z niedoborem mieszkań. Istotnym elementem w grze jest koszt kredytu hipotecznego.
Bardziej prawdopodobne jest, że koszty te będą rosły, zamiast spadać. Sytuacja ta uderzy w obie grupy. W klientów, bo przede wszystkim ograniczały im dostęp do kredytu i zmniejszy zakupy w celach inwestycyjnych.
W deweloperów, bo zwiększy koszty budowania, w szczególności tych, którzy korzystają z zewnętrznych źródeł finansowania.
Czy nowe inwestycje deweloperskie będą coraz nowocześniejsze, lepsze jakościowo, bo już nie wszystko udaje się sprzedawać na pniu?
Zdecydowanie tak. Firmy deweloperskie uświadamiają sobie fakt, że teraz nie sprzedaje się wszystkiego jak leci. Często sprzedają gotowy produkt, więc każdy detal wykonania i wykończenia, jakość materiałów bardzo zyskuje na znaczeniu. Klienci stają się coraz bardziej wybredni, szukają nowoczesnych projektów, oryginalnych rozwiązań. Dodatkowo lokale o podwyższonym standardzie i apartamenty zaczynają stanowić coraz większy udział w rynku. W tym segmencie klient jest bardziej wymagający, co stanowi wyzwanie dla firm budujących.
źródło: Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/176668,177792_ ... tempo.html Jak sprzedać mieszkanie kupione na kredyt?
Comperia.pl 2008-07-02, ostatnia aktualizacja 2008-07-02 11:02 Klienci spłacający kredyt hipoteczny, a jednocześnie chcący sprzedać kredytowane mieszkanie, coraz częściej zastanawiają się, jak przeprowadzić taką operację. Choć może się to wydawać trudnym zadaniem, w rzeczywistości nie jest bardzo skomplikowane.
W taką transakcję zaangażowanych jest kilka stron: osoba sprzedająca mieszkanie, kupujący, bank kredytujący i ewentualnie drugi bank, który kredytować będzie kupującego. Pojawia się też inna instytucja - sąd wieczystoksięgowy.
W pierwszym wariancie przyjmijmy, że chętny na nasze mieszkanie kupować je będzie za gotówkę. Pierwszym krokiem będzie poinformowanie banku kredytującego o zamiarze sprzedania mieszkania. Należy wówczas wystąpić do banku o wystawienie zaświadczenia do całkowitej spłaty kredytu. Zaświadczenie zawierać będzie informację o aktualnym saldzie kredytu, które należy spłacić. W tym momencie trzeba się liczyć z dodatkowymi opłatami. Choć wiele banków zrezygnowało z prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, może się okazać, że w chwili kiedy podpisywaliśmy umowę, taka opłata obowiązywała. Możemy ponieść również koszty wystawienia przez bank zaświadczenia o wysokości salda. Kolejnym krokiem będzie uregulowanie należności. Wpisana w akcie notarialnym kwota, a więc ta, po której sprzedajemy mieszkanie, przeznaczona będzie na pokrycie w całości salda kredytu hipotecznego. Jest ona przelewana na rachunek kredytu hipotecznego sprzedającego. Warto jednak dodać, że w związku ze wzrostem cen nieruchomości na przestrzeni ostatnich lat, zapewne kwota ta byłaby wyższa niż aktualne saldo zadłużenia. W takiej sytuacji nadwyżkę bank po prostu przeleje na konto sprzedającego lub przekaże ją w postaci gotówki.
Następnie, po całkowitej spłacie kredytu, bank sprzedającego wystawi zaświadczenie o całkowitej spłacie kredytu i wniosek do sądu o wykreślenie hipoteki. Wniosek taki musi dostarczyć do sądu wieczystoksięgowego właściciel nieruchomości, a następnie sąd wykreśli hipotekę z księgi wieczystej.
Nieco inaczej wyglądać będzie procedura, kiedy nabywca nieruchomości będzie zmuszony zaciągnąć na ten cel kredyt. W tej sytuacji pojawia się bowiem jeszcze jedna instytucja - bank kredytujący kupującego.
Bank, w którym kupujący zaciąga kredyt hipoteczny, poprosi o zaświadczenie z banku sprzedającego mieszkanie o saldzie kredytu, jaki pozostaje do spłaty. Na podstawie tego zaświadczenia w umowie kredytowej i w akcie notarialnym wpisana będzie kwota, która zostanie przekazana bezpośrednio na spłatę poprzedniego kredytu hipotecznego.
Źródło: Comperia.pl Ile pracy kosztuje nas rata kredytu hipotecznego? http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1 ... &startsz=x
Mieszkania przy ul. Pomorskiej 32 już w sprzedaży!
Od 20 marca br. Gant Development S.A. oferuje mieszkania i lokale usługowe w budynku zlokalizowanym w centrum Wrocławia przy ul. Pomorskiej 32. Atrakcyjna lokalizacja, nowoczesne rozwiązania architektoniczne oraz możliwość dostosowania układu przestrzennego mieszkania do indywidualnych potrzeb klientów, to podstawowe zalety inwestycji. Niewątpliwym atutem jest także zaawansowana faza realizacji inwestycji. Termin zakończenia prac budowlanych planowany jest na IV kwartał 2008 roku. Sześciopiętrowy budynek przy ulicy Pomorskiej 32 położony jest w prestiżowym miejscu, w centrum Wrocławia. Został on zaprojektowany przez wrocławską pracownię AKCENT. Wyzwaniem dla projektantów było odpowiednie dostosowanie projektu budynku do dwóch XIX - wiecznych kamiennic, które znajdują się w sąsiedztwie realizowanej inwestycji. âźNaszym zadaniem było opracowanie projektu budynku, który odpowiadałby zarówno wymaganiom gabarytowym otoczenia, jak również wnosił coś nowego w architekturę okolicy. Myślę, że to zadanie wykonaliśmyâ â mówi Andrzej Konieczny z pracowni AKCENT, która przygotowała projekt budynku. Na piętrze znajduje się od 7 do 4 cichych mieszkań z balkonami lub tarasami. W projecie budynku zaplanowanych jest 10 garaży i jedno miejsce postojowe w garażu podziemnym. W pobliżu inwestycji na ulicy Pomorskiej 32 znajduje się park, plac zabaw dla dzieci, szkoła podstawowa i przedszkole. âźOferowane przez mieszkania przy ulicy Pomorskiej to ciekawa oferta nawet dla najbardziej wymagajacych klientów, którzy cenią sobie komfort życia w mieście. Uważam, że największymi atutami tej inwestycji są: bardzo dobra lokalizacja blisko rynku Starego Miasta i Ostrowa Tumskiego oraz stan zaawansowania prac. Obecnie budowane jest już czwarte piętro budynku, który planujemy oddać pod koniec tego rokuâ powiedział Dariusz Małaszkiewicz, prezes Gant Development S.A. W ofercie Gant Development znajduje się 29 mieszkań o metrażu od 37,05 mkw. do 86,25 mkw., w tym 9 mieszkań dwustronnych. Ceny mieszkań mieszczą się w przedziale od 6 500 zł do 7 500 zł netto za metr kwadratowy. W większości mieszkań znajduje się garderoba, a w cenę lokalu wliczone są balkony i tarasy. Spółka Gant Development gwarantuje stałą cenę mkw. mieszkania, oferuje doradztwo i pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego. W sprzedaży oferowanych jest dodatkowo pięć lokali usługowych od 30,45 mkw. do 84,45 mkw. oraz jeden lokal dwupoziomowy o łącznej powierzchni 164,30 mkw. Cena jednego metra kwadratowego lokalu użytkowego wynosi 8 900 zł netto.
Mieszkania jeszcze długo nie będą tanieć Jacek Kowalczyk 22.04.2008 07:15
Nie ma co liczyć, że nieruchomości zaczną tanieć. Powodem są rosnące płace i coraz większe koszty w budowlance. W ostatnich dwóch miesiącach ceny mieszkań wyhamowały, a w wielu miastach nawet nieznacznie spadły. Czy to oznacza, że boom definitywnie się skończył i lokale będą stawały się coraz tańsze? Nie ma szans â twierdzą eksperci. Nie ma co czekać z kupnem, nie ma co się spieszyć ze sprzedażą.
Jak grzyby po deszczu
Rozglądający się za mieszkaniem liczą, że ceny będą spadać, ponieważ deweloperzy ostro wzięli się do pracy. W pierwszym kwartale 2008 r. na rynku przybyło ponad 35 tys. nowych mieszkań â aż o jedną trzecią więcej niż przed rokiem. W dodatku koszty kredytu w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosły. Od listopada główna stopa NBP podniosła się z 4,75 proc. do 5,75 proc.
â Przeciętna miesięczna rata kredytu hipotecznego w złotych wzrosła przez to o blisko jedną piątą. Dla kredytu na 300 tys. zł na 30 lat rok temu wynosiła 1724 zł, dziś â 2094 zł â zauważa Paweł Majtkowski, analityk Expandera.
Rosnąca podaż mieszkań i droższe pożyczki pchają ceny w dół. W wielu miastach rzeczywiście dość skutecznie â w ostatnich miesiącach w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku czy Katowicach przeciętna wartość rynkowa mieszkań spadła o niespełna 1 proc.
Nadal bezdomni
Ekonomiści rozwiewają jednak nadzieje wstrzymujących się z kupnem.
â Nie liczyłbym na to, że ceny mieszkań wkrótce pójdą wyraźnie w dół. Przeciwnie, w ciągu dwóch-trzech lat mogą dalej rosnąć â uważa Paweł Majtkowski.
Podobnego zdania jest Monika Dybciak, ekonomistka Banku BGŻ.
â W najbliższych kwartałach na rynku wtórnym mieszkania będą wciąż coraz droższe, choć dynamika wzrostu cen będzie spadać. Rynek pierwotny czeka stabilizacja â przekonuje Monika Dybciak.
Za takim scenariuszem przemawia przede wszystkim fakt, że mieszkań wciąż brakuje.
â Mimo rosnącej podaży własnego lokum potrzebuje około 1,5 mln rodzin. Żeby ten niedobór został zaspokojony, mieszkań musiałoby przybywać dużo szybciej niż obecnie â uważa Paweł Majtkowski.
Biedni i bogaci
Na ceny lokali duży wpływ ma też sytuacja deweloperów. A ci zapewniają, że marż â choćby chcieli â nie obniżą.
â Na rynek zaczynają wchodzić mieszkania wybudowane na działkach kupowanych w 2004 r. A właśnie wówczas ceny gruntów były rekordowo wysokie. Ponadto rosną koszty inwestycji. Materiały budowlane drożeją bardzo szybko. Na rynku brakuje wykonawców. Są więc coraz drożsi, zwłaszcza że koszty pracy w ostatnim czasie mocno wzrosły â mówi Jacek Bielecki, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Przekonuje, że gdyby deweloperzy obniżali ceny mieszkań, ich inwestycje stałyby się nieopłacalne.
Wysoki popyt (a zatem i ceny) utrzymywać będą też drogie mieszkania w UE oraz szybko rosnące pensje Polaków. Przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw jest obecnie o 10 proc. wyższa niż przed rokiem.
â Mimo że przeciętna rata za mieszkanie rośnie, zdolność kredytowa przeciętnego Kowalskiego (dzięki temu, że zarabia więcej) jest coraz wyższa. Wszystko wskazuje na to, że nasza gospodarka będzie rozwijać się w najbliższych latach w tempie 4-5 proc. Polacy będą się więc bogacić. I kupować mieszkania â twierdzi Paweł Majtkowski.
Jacek Kowalczyk
http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleI ... 7&open=sec Mieszkania przy ul. Pomorskiej 32 już w sprzedaży! Od 20 marca br. Gant Development S.A. oferuje mieszkania i lokale usługowe w budynku zlokalizowanym w centrum Wrocławia przy ul. Pomorskiej 32. Atrakcyjna lokalizacja, nowoczesne rozwiązania architektoniczne oraz możliwość dostosowania układu przestrzennego mieszkania do indywidualnych potrzeb klientów, to podstawowe zalety inwestycji. Niewątpliwym atutem jest także zaawansowana faza realizacji inwestycji. Termin zakończenia prac budowlanych planowany jest na IV kwartał 2008 roku. Sześciopiętrowy budynek przy ulicy Pomorskiej 32 położony jest w prestiżowym miejscu, w centrum Wrocławia. Został on zaprojektowany przez wrocławską pracownię AKCENT. Wyzwaniem dla projektantów było odpowiednie dostosowanie projektu budynku do dwóch XIX - wiecznych kamiennic, które znajdują się w sąsiedztwie realizowanej inwestycji. âźNaszym zadaniem było opracowanie projektu budynku, który odpowiadałby zarówno wymaganiom gabarytowym otoczenia, jak również wnosił coś nowego w architekturę okolicy. Myślę, że to zadanie wykonaliśmyâ â mówi Andrzej Konieczny z pracowni AKCENT, która przygotowała projekt budynku. Na piętrze znajduje się od 7 do 4 cichych mieszkań z balkonami lub tarasami. W projecie budynku zaplanowanych jest 10 garaży i jedno miejsce postojowe w garażu podziemnym. W pobliżu inwestycji na ulicy Pomorskiej 32 znajduje się park, plac zabaw dla dzieci, szkoła podstawowa i przedszkole. âźOferowane przez mieszkania przy ulicy Pomorskiej to ciekawa oferta nawet dla najbardziej wymagajacych klientów, którzy cenią sobie komfort życia w mieście. Uważam, że największymi atutami tej inwestycji są: bardzo dobra lokalizacja blisko rynku Starego Miasta i Ostrowa Tumskiego oraz stan zaawansowania prac. Obecnie budowane jest już czwarte piętro budynku, który planujemy oddać pod koniec tego rokuâ powiedział Dariusz Małaszkiewicz, prezes Gant Development S.A. W ofercie Gant Development znajduje się 29 mieszkań o metrażu od 37,05 mkw. do 86,25 mkw., w tym 9 mieszkań dwustronnych. Ceny mieszkań mieszczą się w przedziale od 6 500 zł do 7 500 zł netto za metr kwadratowy. W większości mieszkań znajduje się garderoba, a w cenę lokalu wliczone są balkony i tarasy. Spółka Gant Development gwarantuje stałą cenę mkw. mieszkania, oferuje doradztwo i pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego. W sprzedaży oferowanych jest dodatkowo pięć lokali usługowych od 30,45 mkw. do 84,45 mkw. oraz jeden lokal dwupoziomowy o łącznej powierzchni 164,30 mkw. Cena jednego metra kwadratowego lokalu użytkowego wynosi 8 900 zł netto.
Źródło: Serwis Budowlany.pl, Katarzyna Trzcielińska, czwartek, 3 kwietnia 2008r. Mieszkanie pod wynajem to atrakcyjna inwestycja
(28-03-2008 09:42)
Od kilku lat zyski z najmu nieruchomości nieprzerwanie pną się w górę â zaledwie w ciągu roku w niektórych miastach zaobserwowano wzrost nawet o kilkadziesiąt procent. To między innymi sprawia, że zakup âźMâ pod wynajem staje się atrakcyjną inwestycją. Nawet jeśli mieszkanie sfinansowane zostanie za pomocą kredytu hipotecznego, dochód z tytułu najmu może pokryć znaczną część miesięcznej raty.
Dla studentów i nie tylko
Agnieszka Mrozińska, Dyrektor Linii Biznesowej â Kredyty Hipoteczne w firmie emFinanse, Doradcy Finansowi: - Liczba osób zainteresowanych wynajmem mieszkania stale rośnie. Przede wszystkim przybywa studentów, którzy stanowią liczną rzeszę wśród wynajmujących. Widoczne jest to przede wszystkim w dużych miastach, stanowiących centrum życia studenckiego. W miastach pojawia się także coraz więcej firm, które szukają nieruchomości â także o wyższym standardzie â dla swoich pracowników.
30% i więcej
W ciągu minionego roku koszt wynajmu małych kawalerek i mieszkań dwupokojowych wzrósł o kilkadziesiąt procent. Największy skok widoczny był między innymi we Wrocławiu â około 40%, a także Poznaniu â 30%. Nadal jednak najdroższym miastem jest Warszawa, gdzie za wynajem dwupokojowego mieszkania zapłacić można od około 1,8 tys. złotych do nawet 3 tys. Taniej jest między innymi w Łodzi, gdzie koszt ten to zazwyczaj kilkaset złotych, chociaż na rynku pojawiają się oferty do 1,8 tys. złotych. â Cena zależy od wielu czynników â tłumaczy Agnieszka Mrozińska z emFinanse, Doradcy Finansowi. â Liczy się przede wszystkim położenie, łatwość dojazdu do centrum miasta, a także stan mieszkania â droższe są te po gruntownym remoncie i całkowicie umeblowane.
Decydując się na wynajem własnego mieszkania, w niektórych miastach âźdo rękiâ można zyskać nawet 1,2 tys. złotych miesięcznie. â W przypadku otrzymywania z najmu kwoty 2 tys. złotych, należy odjąć czynsz (w przypadku dwupokojowego mieszkania ok. 400 â 500 złotych) oraz podatek dochodowy w wysokości 19% - tłumaczy Agnieszka Mrozińska z emFinanse, Doradcy Finansowi. â Po ich uregulowaniu dyspozycji zostaje jeszcze blisko 1,2 tys. złotych. â wylicza Agnieszka Mrozińska, ekspert emFinanse, Doradcy Finansowi.
Kredyt za wynajem
Jeśli zdecydujemy się na zakup mieszkania pod wynajem za pomocą kredytu hipotecznego, to kwota otrzymywana od najemcy może pokryć znaczą część miesięcznej raty. Dzięki temu spłata zobowiązania będzie łatwiejsza. â Średnie ceny mieszkań zależą od miejscowości â mówi Agnieszka Mrozińska. â Nadal nieruchomości są najdroższe w Warszawie i Krakowie, gdzie za dwupokojowe mieszkanie na rynku wtórnym trzeba zapłacić najczęściej znacznie powyżej 300 tys. złotych. W innych aglomeracjach jest nieco taniej i cena nieruchomości o podobnym metrażu wynosi nieco ponad 200 tys., a w niektórych miejscach może spaść nawet poniżej tej kwoty â na przykład w Łodzi na rynku wtórnym pojawiają się mieszkania dwupokojowe już od 160 tys., podobnie jest w Katowicach. Jeśli zakup lokum zostanie sfinansowany za pomocą kredytu, to miesięczna rata w przypadku zobowiązania na 300 tys. wynosić będzie około 1,5 tys. złotych. Oznacza to, że dochód z wynajmu może pokryć nawet połowę miesięcznej spłaty.
Wizja przyszłości
Za inwestowaniem w nieruchomości przemawiają również prognozy dalszych wzrostów cen najmu, zwłaszcza w dużych miastach. Polska nadal należy pod tym względem do najtańszych krajów Unii Europejskiej. Znacznie drożej jest na przykład w Anglii, Irlandii, czy Hiszpanii. â Kupno nieruchomości jest dobrą i przede wszystkim bezpieczną inwestycją, której rentowność będzie rosła â podkreśla Agnieszka Mrozińska, ekspert z emFinanse, Doradcy Finansowi.
Źródło: http://www.bankier.pl
Bank ma prawo wypowiedzieć Ci umowę jeśli jakkolwiek zmieniła się Twoja sytuacja w porównaniu do tej, która była jak podpisywałeś umowę. Przez 20 lat zawsze coś się zmieni. - akurat w tego typu zapisach, to szczegolnie wyróżniają się duże banki, niemniej w każdej umowie kredytu hipotecznego coś takiego jest. Jeśli np. zostało Ci do spłacenia 150 k, a rynkowa wycena nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu spadnie np. do 100 k, bank może zrobić następujące posunięcia: 1. Zarządać kolejnego zabezpieczenia na drugiej nieruchomości (jeśli ją masz) 2. Ubrać w ubezpieczenie niskiego wkładu własnego 3. Nic nie robić - dopóki spłacasz kredyt (jako osoba fizyczna, jeśli bierzesz hipotekę jako firma, to rzeczywiscie bank ciągle ogląda ksiegi i jak zaczyna czuć dym, to żąda zwrotu całego zadłużenia), możesz być nawet bez pracy, a bank ma to gdzieś - najczęściej stosowana opcja z tego co wiem. 4. W razie jak wystąpi zdarzenie opatrzone w umowie odpowiednią klauzulą - bank może zerwać umowę, chociaż jeszcze nie słyszałem o czymś takim (pod warunkiem, że się spłaca kredyt). Powiedzenie mówi, że banki to takie istytucje, które dają Ci parasol gdy świeci słońce i zabierają Ci go jak zaczyna padać deszcz.-nie tylko banki...Każda duża instytucja obstawia się umowami jak może. Zasada jest prosta - ru..ać każdego, kogo się da, bo w przeciwnym razie samemu zostanie się wydymanym....To taka moja konkluzja w temacie banków i innych dużych instytucji. Ja uzbrojony w to co mi doradza moja znajoma ksiegowa i co czytam w Gazecie Prawnej twierdze, ze mozna zaliczyc na koszty uzyskania przychodu koszty remontu mieszkania jak i koszty odsetek od kredytu hipotecznego. Wszystko zalezy od Twojej argumentacji i zebranych papierkow, jak odpowiednie zapisy w umowach z najemca.
Jesli na przyklad zaciagnales kredym na mieszkanie; mieszkales rok; po roku zaczales wynajmowac; to urzad skarbowy moze nie uznac kosztow odsetek kredytowych jak \o koszt, argumentujac ze mieszkanie kupiles na wlasne potrzeby mieszkaniowe a koszt odsetek bys ponosil bez wzgledu na to czy pozniej mieszkanie by stalo puste czy wynajete. W takiej sytuacji mozna probowac z opodatkowaniem ryczaltem.
Natomiast jesli mieszkanie kupujesz z mysla o wynajmie, od momentu kupna w nim nie byles zameldowany ani nikt z rodziny a pozniej wynajmujesz komus mieszkanie to urzad skarbowy bedzie mogl uznac ze mieszkanie zostalo kupione pod wynajem a wiec odsetki sa kosztem.
Nawet mozna zapytac notariusza czy w akcie notarialnym nie moze zapisac, ze mieszkanie kupujesz na wynajem. Im wiecej dowodow dla skarbowki tym lepiej. TBSy to bardziej skpomplikowana sprawa. W Toruniu na mieszkanie w TBS trzeba czekac nawet kilka lat a do tego buduja tylko poza centrum. Jak sie pojawi jakas oferta w centrum to ludzie zycza sobie tzw odstepne na reke plus kwote partycypacji czyli depozytu jaki wplacali zajmujac lokal. W sumie wychodzi ze trzeba wplacic nawet ok 60% rynkowej wartosci mieszkania nie majac do niego nawet prawa wlasnosci i nie mogac zaciagnac kredytu hipotecznego na ta kwote.
Skutkuje to tym ze obrot takimi mieszkaniami jest znikomy. Sa nimi glownie zainteresowane osoby, ktorym powiekszyla sie rodzina, nie chca brac kredytu na wieksze mieszkanie wiec sprzedaja mniejsze, wplacaja na wieksze w TBS a za reszte kwoty urzadzaja je. Albo mlode malzenstwo dostaje kase na partycypacje od rodzicow.
Jak ktos juz ma mieszkanie w TBS to ok, tak samo mieszkac w takim mieszkaniu tez ok ale na inwestycje to mysle sie nie nadaje. A szkoda, bo wiele TBSow wyglada duzo ladniej niz nowe bloki budowane komercyjnie. Witam
Korzystając z wiedzy i doświadczenia zgromadzonych tutaj osób chciałbym się poradzić w kwestii kredytu mieszkaniowego który chcę uzyskać.
Kredyt dotyczy mieszkania z rynku wtórnego o wartości 270.000 zł (mam wycenę rzeczoznawcy), kwota jaką chcę uzyskać w ramach kredytu to 80.000 zł, zdolność kredytową według wyliczeń bankowców jak najbardziej posiadam. Problem pojawia się natomiast w momencie kiedy mam dostarczyć wszystkie wymagane dokumenty. Dokładniej rzecz ujmując mieszkanie jest zadłużone w spółdzielni z racji zaległości w czynszach. Jest ono wykupione i ma założoną księgę wieczystą, jest również w kredycie hipotecznym gdzie zadłużenie opiewa na około 30.000 zł. O ile zadłużenia mogę spłacić kredytem hipotecznym, który mnie interesuje o tyle banki zamykają drzwi kiedy dowiadują się, że w zaświadczeniu ze spółdzielni, banku i księdze wieczystej widnieje wpis, że mieszkanie jest w egzekucji komorniczej.
Egzekucja była jednak osoba, która jest obecnym właścicielem mieszkania dogadała się z bankiem i tym samym została ona wstrzymana, obecnie spłata zadłużeń przebiega bez problemów. Mam wgląd we wszystkie interesujące mnie dokumenty. Niestety komornik nie wyraża zainteresowania przekazaniem do banku, spółdzielni czy sądu informacji o wstrzymaniu egzekucji komorniczej. Bez tego banki nie chcą rozmawiać.
Czy jest jakiś realny sposób aby zakończyć to z pozytywnym skutkiem dla mnie?
Kredyt gotówkowy na kwotę obydwu zadłużeń nie wchodzi w grę, ponieważ później braknie mi zdolności do hipotecznego
Powoli kończą mi się pomysły i cierpliwość. czy jest mozliwość wziecia kredytu hipotecznego ?
W BGŻ są udzielane ale dla młodych rolników. Ale nasza złotóweczka traci na wartości, codziennie odnotowujemy nowe minima w stosunku do głównych walut. Frank kosztował jeszcze niedawno około 2,00 zł. a dzisiaj około 2,50 zł.
Wszystkim którzy spłacają kredyt we franku, rosną teraz raty kredytów. W ciągu niedługiego czasu płacimy (ja też płacę) więcej o 25%. Moja rata kredytu hipotecznego (brałem 2 lata temu 185k zł. w CHF) 3 miesiące temu wynosiła około 730 zł. a w tym miesiącu (10-go) płaciłem już 850 zł. czyli aż 120 zł. więcej (wzrost o 17%).
Ja tam się za bardzo nie przejmuje tym kursem bo i tak jestem jeszcze na plusie. Gorzej mogą czuć się jednak ludzie którzy brali właśnie kredyty w CHF przy kursie 2,00, nie dość że rata miesięczna wzrosła znacznie to jeszcze na dodatek wzrosła kwota pozostająca do całkowitej spłaty kredytu (liczone w PLN) także gdyby chcieli (lub musieli) sprzedać nieruchomość którą kupili niedawno.
Załóżmy że kupiliśmy w lipcu mieszkanie za 200 tys. zł., wzięliśmy na zakup kredyt w CHF, 200 tys. zł. = 100 tys. franków (przy kursie 2,00). Jeśli dzisiaj sprzedalibyśmy to mieszkanie za taką samą cenę, to do całkowitej spłaty kredytu zabrakłoby nam jeszcze 50 tys. zł. Przy kursie CHF = 2,50 zł., nasze 100 tys. franków warte jest już dzisiaj 250 tys. zł.
Nie ma jednak co się martwić na zapas, każdy kto ma zamiar mieszkać w kupionym niedawno mieszkanku na pewno poradzi sobie ze spłatą kredytu. Za kilka miesięcy frank może znowu kosztować 2 zł. a nawet jak tyle nie będzie kosztował to świat się przecież nie zawali.
Trzymajcie się i nie martwcie o pieniądze. Jak macie głowę na karku, a wierzę że macie to nigdy Wam ich nie zabraknie - i tego się trzymajmy!
Aprpo. Franek skoczył o 15% w ciągu miesiąca. To szybki przykład z życia wzięty obrazujący jak łatwo można się na dochodzie pasywnym przejechać. We wrześniu byłeś 200 PLN do przodu, dziś jesteś już na zero. Co będzie w listopadzie? Dołożysz 200PLN z własnej kieszeni czy przewalcowujesz na PLN z 30% wzrostem kapitału do spłaty?
No franek skoczył i to ostro. Dla przykładu podam że w sierpniu rata mojego kredytu hipotecznego na te wynosiła w złotówkach 728 zł., a tym miesiącu zapłaciłem dokładnie 852 zł. czyli 124 zł. więcej = 17% więcej.
Dalej, gdybym chciał spłacić w sierpniu mój cały kredyty hipoteczny musiałbym wpłacić do banku 144 tys. zł. , natomiast gdybym chciał spłacić go teraz musiałbym już wpłacić 167 tys. zł.
Dla pocieszenia mojego podam tylko, że brałem kredyt frankowy przy kursie 2,53 zł. = 1 CHF
Moje pierwsze raty tego kredytu wynosiły około 900 zł. Moja średnia miesięczna rata wynosi na dzień dzisiejszy 818 zł. (średnia z 26 rat które już zapłaciłem).
"
1. Odbije gielda i zaczne odrabiac straty
Na skutek działań rządów i banków nastąpi raczej okresowa poprawa na rynkach finansowych, a następnie dalszy spadek wartości akcji
"2. Ludzie zaczna chetniej wplacac kase do funduszy zamiast na lokaty Nie sądzę, znaczna część osób inwestujących na rynkach fin już dawno zmieniła front na inwestycje z złoto, kamienie, dzieła sztuki i nieruchomości za oceanem. Lokat, też należy się bać, co potwierdza rosnące zapotrzebowanie banków na gotówkę, stąd wyścig z lokatami już nie 8,5% ,ale powyżej 10
"3. Wskutek wplat odbicie gield przyspieszy Nie nie przyspieszy.
"4. Spadna moje raty od kredytu hipotecznego zaciagnietego w CHF Akurat w przypadku CHF zapewne zapłacisz więcej, lecz nie na tyle żeby zbankrutować
"5. Mozliwe ze zlotowka sie umocni i kwota splaty dodatkowo sie zmniejszy Wartośc złotówki osłabnie w stosunku do głownych walut.To akurat wydaje się oczywiste
"6. Wskutek nizszych rat kredytowyc hwiecej oszczedze i wiecej zainwestuje na gieldzie HMMM, optymista Czas pokaze czy nie jest to zbyt pozytywny scenariusz [/quote]
Sądze, że pokazany przez ciebie scenariusz jest zbyt optymistyczny "Skoordynowana obniżka stóp
9 minut temu
Europejskie giełdy zareagowały wzrostem indeksów, a rynek walutowy m.in. zwyżką EUR/USD i GBP/USD oraz przeceną jena do głównych walut, na skoordynowaną obniżkę stóp procentowych, jaką o godzinie 13-tej przeprowadziły główne banki centralne.
Europejskie giełdy zareagowały wzrostem indeksów, a rynek walutowy m.in. zwyżką EUR/USD i GBP/USD oraz przeceną jena do głównych walut, na skoordynowaną obniżkę stóp procentowych, jaką o godzinie 13-tej przeprowadziły główne banki centralne.
Amerykańska Rezerwa Federalna, Europejski Bank Centralny, Bank Anglii, Bank Kanady, Narodowy Bank Szwajcarii na nadzwyczajnych posiedzeniach zdecydowały o obniżeniu stóp procentowych po 50 punktów bazowych. Tę decyzję wsparł Ludowy Bank Chin, który obniżył koszt pieniądza o 27 punktów bazowych.czytaj dalej
Skoordynowana obniżka stóp procentowych to krok w kierunku opanowania chaosu na rynkach finansowych, mający za zadanie powstrzymanie trwającą w ostatnich dniach paniczną wyprzedaż na giełdach oraz zwiększenie zaufania inwestorów.
Zważywszy, decyzja ta przede wszystkim działa na czynnik emocjonalny, to w przeciwieństwie do wielu działań podejmowanych dotychczas samodzielnie przez banki centralne i rządy poszczególnych państw, ma szanse okazać się skuteczna.
Właściwie wnioski nt. jej skuteczności będzie można wyciągnąć po zakończeniu sesji na Wall Street. Jeżeli okaże się, że amerykańskie indeksy zakończą dzień na wyraźnych plusach, a europejskie odrobią całość dzisiejszych strat, sięgających przed południem 6-7 proc.), to z dużym prawdopodobieństwem będzie można postawić tezę, że właśnie zostały ukształtowane średnioterminowe dołki na rynkach akcji.
Gdyby jednak po początkowej euforii, inwestorzy wrócili do maskowej wyprzedaży akcji, to trzeba się liczyć na pogłębienie paniki w kolejnych dniach. Dzisiejsza skoordynowana obniżka stóp procentowych, wyczerpuje bowiem katalog działań, które mogłyby wesprzeć rynki akcji.
Dla rynku walutowego pytanie o skuteczność dzisiejszej decyzji banków centralnych, jest pytaniem o kierunek w jakim podążą główne pary. Ewentualny spadek awersji do ryzyka na globalnych rynkach i powrót elementarnego zaufania, będzie oznaczał osłabienie jena do głównych walut, wzrost notowań EUR/USD oraz umocnienie walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A."
http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dni ... op,1191055
Mam dzieki temu powody do radosci:
1. Odbije gielda i zaczne odrabiac straty
2. Ludzie zaczna chetniej wplacac kase do funduszy zamiast na lokaty
3. Wskutek wplat odbicie gield przyspieszy
4. Spadna moje raty od kredytu hipotecznego zaciagnietego w CHF
5. Mozliwe ze zlotowka sie umocni i kwota splaty dodatkowo sie zmniejszy
6. Wskutek nizszych rat kredytowyc hwiecej oszczedze i wiecej zainwestuje na gieldzie
Czas pokaze czy nie jest to zbyt pozytywny scenariusz a czy wiecie moze jak sprawa wyglada po wygraniu takiej aukcji??chodzi mi o przeniesienie prawa wlasnosci, wpisanie do KW no i oczywiscie czy mozna to finansowac pieniedzmi z kredytu hipotecznego?? Pilne!
Dziś podpisuję nową umowę o pracę na czas określony. Mogę wybrać czas trwania takiej umowy. W grę wchodzi coś pomiędzy 9 a 24 miesiącami.
W niedalekiej przyszłości (maksymalnie za 6 miesięcy) chciałbym kupić mieszkanie na kredyt.
Doradźcie mi proszę jaki okres trwania umowy wybrać aby nie mieć problemu przy uzyskaniu kredytu hipotecznego jednocześnie aby ten okres był najkrótszy jak się da...
Zależy mi na jak najszybszej odpowiedzi! Hipotecus z siedzibą w Siechnicach, ceni sobie Państwa nieruchomości, więc może nowe inwestycje we Wrocławiu lub budowa domów jednorodzinnych będzie kolejnym dobrym posunięciem? Dziękujemy za uznanie i dobre słowa.W najbliższej przyszłości nie planujemy inwestycji we Wrocławiu Co Alfaakt radzi klientom, którzy chcą teraz zakupić mieszkanie? Zapraszamy do Siechnic, âźNa Zielony Pagórekâ. Oferujemy też pomoc przy uzyskaniu kredytu hipotecznego.
hehe, artykuł nie sponsorowany? Wybacz, ale dyskusja nie wnosi nic merytorycznego dla potencjalnego nabywcy, oprócz tego, że na pytanie ,,czy uważacie, że Wasza inwestycja jest super'' druga strona odpowiada ,,Taaak, kuupujcie''
Większą wartością dodaną, dla samego portalu (jak i pewnie dla czytających ) byłby wywiad, w którym dziennikarz, bazując na tym co się dzieje na ,,Zielonym Pagórku'' nie wspominając o wypowiedziach np. forumowiczów, zapytałby np. -o niewystarczającą ilośc miejsc parkingowych, -jakość i sposób wykonania wykorytowanych rowów błotnych, (bo chodnikiem tego nazwać nie można-za budynkiem 1 i 2), -obiecywane zadaszone miejsca postojowe przed budynkiem nr 1, -większą niż zakładano ilość budynków, -brak utwardzonej drogi za budynkiem nr 3 oraz -wytłumaczeniem sytuacji, w której przez 1,5 roku, mieszkańcy wjeżdżali na posesję po kupie desek, bo chodnik był za wysoko... Takie pytania bardziej zaciekawią potencjalnych nabywców i dadzą im większy pogląd na sytuację niż wypowiedzi dwóch panów, głaszczących się niemal po plecach (bez obrazy ale tak to wygląda )
A teraz konkrety- dowód na to, że strony Siechnickiego forum, moga być czasem ciekawsze niż portal Hipotecus
Bazując na danych Głównego Urzedu Statystycznego tutaj link- z którego wynika, że realny koszt budowy 1m2 to ok 3500 zł, a w artykule Pana rozmówca podaje: Mówi się, że Developerzy jednak wolą zacisnąć pasa i zostawić ceny na niezmienionym poziome- niż je opuścić? Rzadko który deweloper zdecyduje się na sprzedaż swoich mieszkań poniżej ceny ich wytworzenia. Jeśli więc od początku cena metra kw. była ustalona na realnym poziomie to nie ma możliwości jej drastycznego obniżenia. Jeżeli utrzyma się spadkowa tendencja cen materiałów budowlanych to oczywiście możemy oczekiwać proporcjonalnej obniżki cen.
jak to się ma do tego, że w tej chwili Alfaakt proponuje za 1m2 mieszkania ok 5000 zł? ponad 30% marża to ,,realny poziom''?
To jest chyba dobre pytanie...?
ps. pozostałe artykuły są ciekawe- np. o upadku firm developerskich Ja tam byłam... Ale to było rok temu i przy okazji kredytu hipotecznego... Napisałam podanie o potwierdzenie wpisu do księgi i przysłali mi do domu... Nawet nie wchodziłam do pomieszczenia, tylko na recepcji to załatwiłam.
Z tego, co wiem Sąd w Oławie działa o wiele szybciej niż we Wrocku.
(...) a za następne 300 tys. postawić sobie pałac.
Jak na pałac o co najmniej jedno zero za mało...
Ja kombinuję, jak dwa mieszkania własnościowe w blokach, 39 i 62 m, zamienić na nieduży domek... i nie wiem, czy to się uda bez kredytu hipotecznego.
Przepraszam za OT
Spotkac dobrego doradce finansowego to trzeba mieć szczeście bo niestety więksozć sie tak wytułuje a nie ma bladego pojęcia o finanasach są czystmi sprzedawcami Właśnie dostałem zlecenie, jako biegły w sprawie oszustwa banku oraz agencji finansowej przy umowie kredytu hipotecznego nominowanego we frankach szwajcarskich. Bank idzie w "zaparte" i zmobilizował całe stado prawników (w tym zewnętrzne kancelarie) wyspecjalizowanych w bełkocie. Mają pecha, mój zleceniodawca jest niezłym prawnikiem, a moja opinia ujawnia wszystkie przekręty w umowie, zaniżony przez bank całkowity koszt kredytu oraz zaniżoną Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania. Zleceniodawca chce unieważnić umowę i ... żąda zwrotu zapłaconych odsetek i poniesionych kosztów. Niestety, ludzie oszukani przez banki rzadko zdają sobie z tego sprawę, a sędziowie rzadko znają matematykę finansową, podobnie jak adwokaci. Witam,
Poszukuję kredytu hipotecznego pod zastaw budynku produkcyjnego na jego zakup w celu wynajmowania. Jest już firma, która będzie to wynajmować. Interesuje mnie sytuacja, w której instytucja udzielająca kredytu zbada moją zdolność kredytową w oparciu przychód od przyszłego najemcy. Nie będzie to moje jedyne źródło dochodu. Budynek jest wart ok. 400 tys. PLN, miesięczny przychód z najmu wyniósłby ok. 3000 netto/miesiąc. Proszę określić jak wysoki kredyt mógłbym otrzymać przy założeniu maksymalnego okresu kredytowania.
Proszę o kontakt osoby, które mogłyby mi pomóc w tym temacie. Proszę pisać na PW. Jestem z Warszawy, więc w tym mieście najłatwiej byłoby się spotkać.
Z góry dziękuję,
Adam zagu, Rozważam franczyzę, dzięki za sugestię - aktualnie jestem na etapie rozpoznania tematu :) Możesz napisać co nie wypala w temacie stacji benzynowych?
szewol, Miło mi, że tak dogłębnie przeczytałeś mojego pierwszego posta. Przeczytaj też drugiego, to zauważysz, że bardzo daleko mi do kredytu hipotecznego, więc nie wiem kogo przekonujesz do rozważenia możliwości bankructwa. Żyjemy w państwie zbiurokratyzowanym na maxa, także nie ma szans, nie masz umowy- nie pracujesz w świetle prawa. A, że jest jak jest to banku to nie interesuje. Ewentualnie kredyt na dowód ze złodziejskim oprocentowaniem. Jak możesz przedstawić zaświadczenie o dochodach jak nie pracujesz? Jeśli chodzi o wierzytelność, to bardzo się mylisz. Nawet nie wiesz jak mocno jest klient sprawdzany przed przystąpieniem do kredytu np. hipotecznego. Wiem, że tutaj są to o wiele mniejsze kwoty, ale nikt kredytu na ładne oczy Ci nie da.
Nie dasz rady ciągnąć wszystkiego jednoczesnie. . Na miejscu to mozesz tylko kredyty gotówkowe sprzedawać. Pamiętaj, że duże pieniądze zarobisz na hipotekach.
Witam czy uzyskam tu informację ile banki płacą za udzielenie kredytu hipotecznego, a ile gotowkowego??? stawki w % w przypadku, gdybym prowadził takie biuro kredytowe?
Witam, planuje wziecie kredytu hipotecznego w wysokosci 150-170 tys zl. Nieruchmosc, ktora mialabybyc zastawiona w tym kredycie ma wartość ok 400 tys zl. Jestem wlascicielem tej nieruchomosci, ale w akcie notarialnym ustanowiona jest sluzebnosc, Jeżeli służebność jest ograniczona do części budynku, czy nieruchomości to pozostaje porozumienie z osobą, która posiada to prawo. Być może jest taka możliwość, żebyś kupił coś w zamian tej osobie. Witam! Jest kilka pomysłów: 1) Kredyt gotówkowy Zalety - szybkość uzyskania takiego kredytu, mała ilość dokumentów, brak opłat za wcześniejszą spłatę, brak kosztów okołokredytowych Wady - wymagana duża zdolność kredytowa, wysokie oprocentowanie,
2) Pożyczka hipoteczna Zalety - niskie oprocentowanie, możliwość wyłożenia okresu kredytowania do 30 lat, nie jest potrzebna duża zdolność Wady - decyzja ok. 2 tyg, duża liczba dokumentów, wymagana hipoteka, spore koszty początkowe (wycena, wpis hipoteki)
3) kredyt inwestycyjny Zalety - brak hipoteki, do zdolności można przyjąć przyszłe zakładane dochody, oprocentowanie podobne do kredytu hipotecznego Wady - kredyt jest trudno dostępny tzn. musimy przekonać analityka, że biznes jest na tyle pewny, że ryzyko banku jest bardzo małe. Do tego mile widziany jest wkład własny, koszty początkowe są trudne do przewidzenie, gdyż dużo zależy od analityka.
Jeśli byłby Pan zainteresowany pomocą proszę o kontakt.
Pozdrawiam
Ganesa Finance&Legal doradztwo finansowo-prawne Witam, planuje wziecie kredytu hipotecznego w wysokosci 150-170 tys zl. Nieruchmosc, ktora mialabybyc zastawiona w tym kredycie ma wartość ok 400 tys zl. Jestem wlascicielem tej nieruchomosci, ale w akcie notarialnym ustanowiona jest sluzebnosc, czyli prawo mieszkania do smierci dla 1 mieszkanca. Z tego tez wzgledu wszystkie banki, ktore zwiedzilem odmowily przyznania kredytu ze wzgledu na ten zapis. Czy ktos spotkal sie z czyms podobnym ? Czy jest jakis bank dla ktorego takowa sluzebnosc nie jest przeszkoda nie do przeskoczenia ? Bo nie ukrywajmy ale kwota kredytu jaka mnie interesuje stanowi mniej niz 50% wartosci nieruchomosci, wiec mysle ze jakis bank jednak poszedlby na taki zastaw. Prosze o odpowiedzi. PeKaO S.A. pobiera 2% aktualnej kwoty zadłużenia jako opłatę za wcześniejszą spłatę... Czyli im mniej kwoty zostało do spłacenia tym lepiej. Refinansowanie to naturalny proces kredytu hipotecznego, bo w końcu każdy chce mieć odpowiednie warunki. Nie wiadomo jak to było w tym przypadku, ale wartość nieruchomości mogła podskoczyć dzięki temu LTV zmienia się na naszą korzyść. Dostaniemy wtedy kredyt na lepszych warunkach.
Witam, pracuję w służbie zdrowia, mój dochód miesięczny netto to 1900 zł (umowa na czas nieokreślony). Nie jest on zbytnio obciążony ponieważ większość kosztów pokrywa mąż (mam na myśli czynsz, media itp..). Pewnym zabezpieczeniem dla banku może być moje mieszkanie (własnościowe) o aktualnej wartości 130 tyś zł. Interesuje mnie długoterminowy (30-40 lat) kredyt wielkości 200 - 250 tyś zł, bez określenia konkretnego celu na który miałby zostać przeznaczony, ponieważ ok 80 tyś zł dotyczy remontu mieszkania oraz zmiany samochodu, a reszta ok 150tyś zł to zakup 2 samochodów dostawczych które są niezbędne do otworzenia przezemnie działalności gospodarczej, która jednak nie pozbawiłaby mnie stałego dochodu o którym piszę na początku tego zapytania. Czekam na informację (oczywiście uogólnioną) czy wogóle udzielenie mi w/w kredytu jest możliwe, a jeżeli nie to jakie jest najlepsze rozwiązanie dla mnie.
pozdro - Aneta Sądzę, że najlepszy byłby kredyt konsolidacyjny, ale pamiętaj, że bez wpisu hipotecznego się raczej nie obejdzie. Jeżeli samochody mają być na DG, to rozważ leasing. Leasing jest coraz tańszy na rynku, dlatego coraz częściej bywa tak, że lepiej się opłaca wziąć auta w leasing, niż na kredyt. Jednak, fakt że zaczynasz dopiero DG ma ten mankament, że zarówno banki jak i leasingodawcy patrzą niechętnie na klienta w takiej sytuacji, jak Twoja. Masz zatem sytuację raczej trudną, ale nie beznadziejną. Pytanie jest tylko jedno: czy chcesz uzyskac ten kredyt na podstawie obecnych dochodow czy tez na podstawie przyszlych osiaganych z tytulu najmu? Jesli ta pierwsza opcja, to kredyt w kazdym banku, nie musisz mowic, ze mieszkanie bedzie wynajmowane. Oferta standardowego kredytu hipotecznego. Jesli ta druga to tak naprawde na rynku mamy dwie (gora trzy) opcje takiego kredytu. Bedzie nieco drozszy od standardu.
Kredyt hipoteczny - 2,5 miesiąca. Miliardy głupot wymyślali, za każdym razem papierki wysyłane i po 2 tyg. odpowiedź, że brakuje czegoś innego. Gdy było wszystko ok to trzeba było nowy wniosek bo stary był ważny miesiąc, oczywiście wszystkie dokumenty też. Obsługa miła i chętna ale do robienia kalkulacji.
albo trafiłeś na pracowników którzy załatwiali kredyt hipoteczny po raz drugi.. ;) albo za mało zarabiają i nie chciało im się przewracać papierków bo nie mają od tego prowizji.. nie wiem czy w millenium mają prowizję ale w niektórych bankach mają pracownicy (o ile się nie myle w bph mają coś od kredytu hipotecznego) i to jest główny czynnik który decyduje o czasie rozpatrzenia wniosku ;) kasjer - specj. do spraw sprzedaży produktów finansowych... od 3 lat... to wiem ;) i ja niestety nie mam takiej premii i motywacji dlatego jak przychodzi do mojego oddziału klient i mówi że kredyt hipoteczny i jak ja pomyśle o tym że będe musiał jechać własnym pojazdem zobaczyć jego dom, zrobić zdjęcie, spisać formularz itd itp to naprawde klient musi mnie przekonać że chciałbym mu udzielić ten kredyt! :D
w banku powiedzieli mi niestety ze minimum 1rok musze miec dzialalnosc mowili ze wtedy bez problemu bym dostal taki kredyt
znacie moze jakies banki ktore maja mniejsze limity? aby tylko nie PKO :) pozdrawiam Spróbuj w BGŻ, może POLBANK. A tak na marginesie, to obroty bierzę się pod uwagę przy kredycie obrotowym. Ty potrzebujesz kredytu hipotecznego, albo konsolidacyjnego, a wię w tym przypadku liczą sie przede wszystkim Twoje dochody. Witam!
Aby móc Pani w jakiś sposób pomóc prosiłbym o podanie kilku istotnych informacji. Należało by jeszcze wspomnieć na jaki okres czasu miałby być zaciągnięty, dochód netto, liczba osób na utrzymaniu, rodzaj umowy o pracę, czy są jakieś inne zobowiązania np wynikające z posiadania kart kredytowych, innych kredytów, pożyczek, jaka jest wartość nieruchomości.
Oczywiście zakładając, że wybrała sobie już Pani ofertę na rynku nieruchomości, to kolejnym etapem będzie wyszukanie kredytu hipotecznego z gąszcza kilku, a nawet kilkudziesięciu ofert banków, ale dopasowanego pod Pani profil.
Po wyborze oferty kredytowej należy zgromadzić dokumentację kredytową. Bank może np zażądać: zaświadczenie o zatrudnieniu z zakładu pracy, odpis z księgi wieczystej, wyciąg z rachunku osobistego za ostatnie 6 miesięcy, dokumenty odnośnie nieruchomości (w zależności od rodzaju nieruchomości: zakup mieszkania/domu na rynku pierwotnym, wtórnym, kredyt na zakup domu/mieszkania budowanego przez spółdzielnie, dewelopera, to w każdym przypadku bank będzie wymagał innych dokumentów).
Wybierając kredyt hipoteczny warto się zastanowić czy chciałaby Pani go zaciągnąć w złotówkach PLN, czy frankach szwajcarskich CHF. Obecnie oprocentowanie kredytów w CHF jest prawie dwa razy mniejsze niż w PLN, jednak trzeba wziąć pod uwagę ryzyko kursowe.
Jeżeli byłaby Pani zainteresowana uzyskaniem informacji, czy nawet pomocą w doborze odpowiedniego kredytu hipotecznego to z chęcią służę pomocą. Jestem niezależnym doradcą finansowym w firmie Salomon Finance. Oczywiście usługa doradztwa jest u nas całkowicie bezpłatna. Wobec czego zachęcam do współpracy.
Pozdrawiam Michał Pielesiak
Kontakt do mnie: telefon: 603 287 653 Ponieważ ten pan jest mocno związany z piłką nożną na najwyższym poziomie więc zapodam tę wiadomość:
Sąd w Mediolanie zdecydował, że były premier Silvio Berlusconi znów zasiądzie na ławie oskarżonych za korupcję Tym razem chodzi o przekupienie adwokata. W 1997 r. przyszły premier miał zapłacić 600 tys. dol. brytyjskiemu prawnikowi Davidowi Millsowi, by ten skłamał w dwóch procesach toczących się przeciwko Berlusconiemu.
Najbogatszy Włoch i twórca trzech największych komercyjnych stacji TV we Włoszech był wówczas oskarżony o pranie brudnych pieniędzy. Mills zajmował się właśnie jego kontami i dzięki jego zeznaniom Berlusconi został oczyszczony z zarzutów.
Sędzia Fabio Paparella zdecydował wczoraj, że przed sądem stanie i Berlusconi, i Mills. Grozi im od trzech do ośmiu lat więzienia. Dowody są bardzo mocne - prokuratura ma napisany przez Millsa list, w którym adwokat przyznaje, że otrzymał "prezent" od Berlusconiego w podziękowaniu za "uchronienie go przed morzem kłopotów".
Według prasy brytyjskiej dzięki temu prezentowi Mills i jego żona, obecna minister kultury Tessa Jowell zaledwie po dwóch latach spłacili 400 tys. funtów kredytu hipotecznego. Gdy sprawa wypłynęła pół roku temu, pani minister dla ratowania kariery porzuciła męża, a skandal uderzył w całą Partię Pracy.
Dla Berlusconiego i Millsa to już będzie drugi wspólny proces. Obaj wraz z 12 innymi osobami staną za trzy tygodnie przed sądem oskarżeni o oszustwa podatkowe przy zakupie praw telewizyjnych w należącym do Berlusconiego koncernie Mediaset. W tej sprawie grozi im 12 lat więzienia.
Do tej pory Berlusconi był osiem razy skarżony za korupcję i nadużycia finansowe. Trzy razy został nawet skazany, ale nie poszedł siedzieć, bo albo uniewinniał go sąd drugiej instancji, albo sprawa się przedawniała. Według przeciwników politycznych umożliwiały to zmiany w kodeksie karnym wprowadzane przez parlament, w czasie gdy Berlusconi był premierem.
Sam miliarder odpiera zarzuty, twierdząc, że włoskie sądy są opanowane przez niecierpiących go - kapitalistę i prawicowca - komunistów. Tym razem podkreśla, że afery z łapówką dla Millsa i oszustwami podatkowymi nieprzypadkowo ujrzały światło dzienne pół roku temu, tuż przed wyborami parlamentarnymi. Obóz Berlusconiego przegrał je włos a do władzy po pięciu latach wróciła lewica z Romano Prodim na czele.
Będzię, że list napisali komuniści Ponieważ ten pan jest mocno związany z piłką nożną na najwyższym poziomie więc zapodam tę wiadomość:
Sąd w Mediolanie zdecydował, że były premier Silvio Berlusconi znów zasiądzie na ławie oskarżonych za korupcję Tym razem chodzi o przekupienie adwokata. W 1997 r. przyszły premier miał zapłacić 600 tys. dol. brytyjskiemu prawnikowi Davidowi Millsowi, by ten skłamał w dwóch procesach toczących się przeciwko Berlusconiemu.
Najbogatszy Włoch i twórca trzech największych komercyjnych stacji TV we Włoszech był wówczas oskarżony o pranie brudnych pieniędzy. Mills zajmował się właśnie jego kontami i dzięki jego zeznaniom Berlusconi został oczyszczony z zarzutów.
Sędzia Fabio Paparella zdecydował wczoraj, że przed sądem stanie i Berlusconi, i Mills. Grozi im od trzech do ośmiu lat więzienia. Dowody są bardzo mocne - prokuratura ma napisany przez Millsa list, w którym adwokat przyznaje, że otrzymał "prezent" od Berlusconiego w podziękowaniu za "uchronienie go przed morzem kłopotów".
Według prasy brytyjskiej dzięki temu prezentowi Mills i jego żona, obecna minister kultury Tessa Jowell zaledwie po dwóch latach spłacili 400 tys. funtów kredytu hipotecznego. Gdy sprawa wypłynęła pół roku temu, pani minister dla ratowania kariery porzuciła męża, a skandal uderzył w całą Partię Pracy.
Dla Berlusconiego i Millsa to już będzie drugi wspólny proces. Obaj wraz z 12 innymi osobami staną za trzy tygodnie przed sądem oskarżeni o oszustwa podatkowe przy zakupie praw telewizyjnych w należącym do Berlusconiego koncernie Mediaset. W tej sprawie grozi im 12 lat więzienia.
Do tej pory Berlusconi był osiem razy skarżony za korupcję i nadużycia finansowe. Trzy razy został nawet skazany, ale nie poszedł siedzieć, bo albo uniewinniał go sąd drugiej instancji, albo sprawa się przedawniała. Według przeciwników politycznych umożliwiały to zmiany w kodeksie karnym wprowadzane przez parlament, w czasie gdy Berlusconi był premierem.
Sam miliarder odpiera zarzuty, twierdząc, że włoskie sądy są opanowane przez niecierpiących go - kapitalistę i prawicowca - komunistów. Tym razem podkreśla, że afery z łapówką dla Millsa i oszustwami podatkowymi nieprzypadkowo ujrzały światło dzienne pół roku temu, tuż przed wyborami parlamentarnymi. Obóz Berlusconiego przegrał je włos a do władzy po pięciu latach wróciła lewica z Romano Prodim na czele.
Będzię, że list napisali komuniści Obecny kryzys finansowy w USA ma swoje początki na przełomie marca i kwietnia obecnego roku. Wtedy to na rynku amerykańskiego kredytu hipotecznego rozpoczęły się problemy.
Cena nieruchomości zaczęła spadać a tym samym banki notowały coraz to większe straty na kredytach zabezpieczonych przez nieruchomości. Przedłużanie się tej tendencji spowodowało bankructwo w październiku banku Lehman Brothers. To pociągnęło za sobą wzrost nieufności do banków spadek ich notowań na giełdach całego świata a następie oparte głównie na panice pikowanie w dół indeksów giełdowych całego świata.
Obecnie jesteśmy w konsolidacji której wybicie ciężko przewidzieć. Chciałbym aby właśnie o tym był ten temat. Abyśmy mogli się podzielić naszymi przewidywaniami co do kierunku wybicia oraz dalszego rozwoju sytuacji. Obecny kryzys finansowy w USA ma swoje początki na przełomie marca i kwietnia obecnego roku. Wtedy to na rynku amerykańskiego kredytu hipotecznego rozpoczęły się problemy.
Cena nieruchomości zaczęła spadać a tym samym banki notowały coraz to większe straty na kredytach zabezpieczonych przez nieruchomości. Przedłużanie się tej tendencji spowodowało bankructwo w październiku banku Lehman Brothers. To pociągnęło za sobą wzrost nieufności do banków spadek ich notowań na giełdach całego świata a następie oparte głównie na panice pikowanie w dół indeksów giełdowych całego świata.
Obecnie jesteśmy w konsolidacji której wybicie ciężko przewidzieć. Chciałbym aby właśnie o tym był ten temat. Abyśmy mogli się podzielić naszymi przewidywaniami co do kierunku wybicia oraz dalszego rozwoju sytuacji. Szukam kredytu hipotecznego na dokończenie budowy domu. Uzyskuję dochody za granicą z działalności gospodarczej prowadzonej ponad 2 lata. Dostaję jednak pieniądze do ręki a nie na konto i ciężko będzie mi udokumentować dochody, jedynie z rozliczenia rocznego. Moje dochody netto to ponad 10 000 euro/rok.
Moja dziewczyna również otrzymuje dochody za granicą na podstawie umowy na czas określony (1,5 roku). Jej dochody netto to ponad 1100 euro/miesiąc.
Moim zabezpieczeniem może być budowa domu warta obecnie 250 000 zł.
Czy istnieje jakaś szansa na otrzymanie kredytu? Jeśli tak to w jakim banku i w jakiej wysokości??
Proszę o kontakt:
kredyt200@gmail.com Witam.
Nie reprezentuję żadnego banku. Jestem doradcą finansowym.
Przez dodatkowe produkty rozumiem konto, kartę kredytową itp. Czasami banki warunkują uzyskanie korzystnych warunków dla kredytu hipotecznego skorzystaniem również z innych produktów. Właśnie tak jest w przypadku tego ubezpieczenia o którym Panu pisałam. Bank daje korzystne warunki w postaci niskiej marży oraz braku prowizji za przyznanie kredytu ale wymaga aby klient skorzystał z ubezpieczenia. Jeżeli klient się nie zgodzi marża jest automatycznie podwyższana oraz jest pobierana prowizja, dlatego też skorzystanie z tego ubezpieczenia (które może zostać skredytowane) jest o wiele lepszym wyjściem.
Poszukam dla Pana również innych ofert i wieczorem, względnie jutro prześlę ofertę o ile wyrazi Pan na to zgodę.
Pozdrawiam. Ja proponuje pozbierać oferty z 3-4 banków, nie trzeba w końcu od razu podpisywać umowy. To poważna decyzja. Ja sam rozważam wzięcie kredytu hipotecznego wraz z moją dziewczyną:)
Pytanie do doradców: Czy służycie radą również w czasie spłacania kredytu?? Witam , jestem doradcą kredytowym w Nordea Bank Polska - jeśli rozważasz zaciągnięcie kredytu hipotecznego - to chętnie pomogę. Wielkie uspokajanie rynku - i posłów
RESORT FINANSÓW NIE OBAWIA SIĘ O POLSKI RYNEK
Wielkie uspokajanie rynku - i posłów
Wiceminister Zajdel-Kurowska jest dobrej myśli
TVN24
Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska zapewniała posłów, że nie ma obaw się jednak, by wydarzenia na światowych rynkach akcji wpłynęły na spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce. Wiceminister przedstawiła w Sejmie informację o sytuacji na rynkach na wniosek PSL.
- Wydarzenia na światowych rynkach finansowych budzą obawy inwestorów w kraju i na świecie, zwłaszcza biorąc pod uwagę dosyć drastyczne spadki notowań akcji na giełdach światowych, azjatyckich oraz na giełdzie polskiej - powiedziała wiceminister.
Zajdel-Kurowska podkreśliła, że kryzys ten rozpoczął się już w sierpniu ubiegłego roku. - Wynika on przede wszystkim z przeszacowania instrumentów pochodnych, które były w portfelach wielu banków inwestycyjnych, a także z dynamicznego rozwoju kredytu rynku hipotecznego w Stanach Zjednoczonych oraz ze spowolnienia koniunktury, który wynika m.in. z rosnących cen surowców naturalnych - mówiła o jego przyczynach.
Polska na dobrych fundamentach
- Nie spodziewamy się, aby ostatnie wydarzenia na rynkach światowych miały istotny wpływ na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w naszym kraju - powiedziała Zajdel-Kurowska.
- Polska gospodarka charakteryzuje się bardzo stabilnymi i solidnymi fundamentami. Spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach utrzyma się wysokie tempo wzrostu gospodarczego w granicach 5 proc., a w całym roku bieżącym wyniesie 5,5 proc. wobec 6,6 proc. w roku ubiegłym - zadeklarowała wiceminister.
Podkreśliła również, że zawirowania na światowych rynkach finansowych miały dotąd niewielki wpływ na polski rynek finansowy. - W największym stopniu ucierpiała warszawska Giełda Papierów Wartościowych - dodała.
Komitet stabilności finansowej
Wiceminister zapewniła, że resort finansów bierze aktywny udział w toczących się na forum Unii Europejskiej pracach w zakresie stabilności finansowej i zarządzania kryzysowego. Dodaje też, że prace te zostały zintensyfikowane w kontekście obecnych zawirowań na światowych rynkach finansowych wynikających z kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych.
- W tym celu powstał komitet stabilności finansowej, w skład którego wchodzi minister finansów jako przewodniczący, a także prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego - powiedziała w Sejmie. Przypomniała, że porozumienie o powołaniu komitetu zostało podpisane w grudniu 2007 roku.
sm/sk Kim jesteśmy??
Firmę kształtuje dynamiczny zespół, prezentujący wysoki poziom merytoryczny, który zapewnia fachową obsługę, skuteczność i bezpieczeństwo każdej transakcji zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami klienta.
Biuro oferuje kompleksową obsługę pod względem formalno-prawnym w zakresie kupna-sprzedaży lokali mieszkalnych i użytkowych na rynku pierwotnym i wtórnym, oraz gruntów rolnych i działek budowlanych, rekreacyjnych, usługowo-handlowych. Pośredniczymy bezpłatnie w uzyskaniu kredytu hipotecznego, oraz oferujemy usługi rzeczoznawcy majątkowego na życzenie klienta.
Pozdrawiam
Mailo:
Mobile: /+48/ 607-070-347
Phone: /058/ 626-46-23 Kim jesteśmy??
Firmę kształtuje dynamiczny zespół, prezentujący wysoki poziom merytoryczny, który zapewnia fachową obsługę, skuteczność i bezpieczeństwo każdej transakcji zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami klienta.
Biuro oferuje kompleksową obsługę pod względem formalno-prawnym w zakresie kupna-sprzedaży lokali mieszkalnych i użytkowych na rynku pierwotnym i wtórnym, oraz gruntów rolnych i działek budowlanych, rekreacyjnych, usługowo-handlowych. Pośredniczymy bezpłatnie w uzyskaniu kredytu hipotecznego, oraz oferujemy usługi rzeczoznawcy majątkowego na życzenie klienta.
Pozdrawiam
Mailo:
Mobile: /+48/ 607-070-347
Phone: /058/ 626-46-23
GG 3629828 Kim jesteśmy??
Firmę kształtuje dynamiczny zespół, prezentujący wysoki poziom merytoryczny, który zapewnia fachową obsługę, skuteczność i bezpieczeństwo każdej transakcji zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami klienta.
Biuro oferuje kompleksową obsługę pod względem formalno-prawnym w zakresie kupna-sprzedaży lokali mieszkalnych i użytkowych na rynku pierwotnym i wtórnym, oraz gruntów rolnych i działek budowlanych, rekreacyjnych, usługowo-handlowych. Pośredniczymy bezpłatnie w uzyskaniu kredytu hipotecznego, oraz oferujemy usługi rzeczoznawcy majątkowego na życzenie klienta.
Pozdrawiam
Mailo:
Mobile: /+48/ 607-070-347
GG 3629828 Kim jesteśmy:
Firmę kształtuje dynamiczny zespół, prezentujący wysoki poziom merytoryczny, który zapewnia fachową obsługę, skuteczność i bezpieczeństwo każdej transakcji zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami klienta.
Biuro oferuje kompleksową obsługę pod względem formalno-prawnym w zakresie kupna-sprzedaży lokali mieszkalnych i użytkowych na rynku pierwotnym i wtórnym, oraz gruntów rolnych i działek budowlanych,rekreacyjnych, usługowo-handlowych. Pośredniczymy bezpłatnie w uzyskaniu kredytu hipotecznego, oraz oferujemy usługi rzeczoznawcy majątkowego na życzenie klienta.
Pozdrawiam
Mailo:
Mobile: /+48/ 607-070-347
Phone: /058/ 626-46-23
GG 3629828 Mi sie udało wynegocjowac z Ekolanem pozniejszy termin wpłaty zadatku, gdyz mielismy pieniadze na lokacie i wolałam jej nie przerywac. Przedstwilam zaswiadczenie z banku o kwocie lokaty i nie bylo problemu.
Co Tobie moglabym doradzic to wziecie kredytu konsumpcyjnego w wysokosci 35 tys na zadatek, a potem kolejnego kredytu z tym, ze hipotecznego na calosc mieszkania. W ten sposob splacilbys kredyt konsolidacyjny+ kolejne transze. Tak zrobil moj znajomy, ktory nie mial wystarczajacej gotowki na zadatek.
Pozdrawiam i zycze powodzenia Ponieważ czekam na decyzję Banku odnośnie kredytu hipotecznego na mieszkanko w bud.9 (narazie rezerwacja) nie konsultowałam jeszcze z deweloperem umowy, którą oczywiście otrzymałam . Natomiast po wizycie u radcy prawnego wiadomo, że jest duuuużo bzdurnych punktów.Po prostu do wykreślenia nawet. Czyli są one na korzyść wykonawcy ale nie na kupującego. I tu "pies pogrzebany".......
Czy ktos z was bral mieszkanie na kredyt? Jakie formalnosci trzeba spelnic, zeby odliczac odsetki od podatku, czy jakos tak?
Mozesz odliczyc 19% od zapłaconych odsetek z kredytu hipotecznego. Mozesz je odliczac przez cały czas trwania kredytu czyli np.30 lat. Jedyne co jest Ci potrzebne to zaswiadczenie z banku o wysokosci odsetek, które zapłaciłes. My dostaniemy cos takiego za darmo, wiec moze Ty tez...
Przez pierwsza połowe okresu kredytowania płacimy przedewszystkim za odsetki ( ok.60% raty) wiec bedzie to dosc duza kwota, wiec warto z tego skorzystac
mam nadzieje ze choc troche pomogłam o windach nie wiem nic ale jakos sie tego nie obawiam
dokumenty ktore otrzymujesz od Eko sa w pelni wystarczajace do otrzymania kredytu hipotecznego takze ten problem nie istnieje
tak, w naszym przypadku odsetki karne sa na podobnym poziomie
nie wiem czy nie lepiej dyskutowac sobie tu
bez zawracania glowy mysliwskiemu
pozdr mój poprzednik ma rację, w ten weekend były targi budowlane w Gdańsku w hali AWFiS, zdecydowanie BGŻ przebił wszystkich w ofercie, w szczególności GE Money. spróbujcie sprawdzić zanim zdecydujecie się na tak poważny krok jakim jest zaciągnięcie kredytu hipotecznego Mam pytanie do ludzi z osiedla Bocianie Wzgorze jaki sa koszty ponoszone w sadzie za wyodrebnieni ksiegi wieczystej i wpisanie do niej banku.
z banku dostalam dokument poswiadczajacy udzielenie kredytu budowlano -hipotecznego.
Slyszalam 2 wersje co do oplat sadowych jedna ze 60 zl a druga ze 600 podobno zalezy to od tego czy masz kredyt budowlano hipoteczny czy na zakup od dewelopera.POMOZCIE PROSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam pytanie do ludzi z osiedla Bocianie Wzgorze jaki sa koszty ponoszone w sadzie za wyodrebnieni ksiegi wieczystej i wpisanie do niej banku.
z banku dostalam dokument poswiadczajacy udzielenie kredytu budowlano -hipotecznego.
Slyszalam 2 wersje co do oplat sadowych jedna ze 60 zl a druga ze 600 podobno zalezy to od tego czy masz kredyt budowlano hipoteczny czy na zakup od dewelopera.POMOZCIE PROSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiele osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne w Polbanku, padło ofiarą zbyt atrakcyjnej oferty. Bank nie nadąża z obsługą kredytobiorców i ma problem z terminową wypłatą transz kredytów. To z kolei naraża niektórych klientów na kłopoty - podaje dziennik "Polska".
Według dziennika "Polska" część klientów Polbanku nie dostała w terminie kolejnych transz kredytu hipotecznego zaciągniętego w Polbanku. Niektórzy kredytobiorcy mają problemy z deweloperami, którzy naliczają im odsetki karne za nieterminowe wpłaty. Są też klienci, którzy zmuszeni są wstrzymywać własne inwestycje.
Według gazety Polbank zadeklarował, że klienci nie ucierpią, bo bank sam za opóźnienia zapłaci. Nawet jeśli tak się stanie, to klienci stracą nerwy i czas na załatwianie reklamacji i dokumentów udowadniających poniesione straty, których bank będzie od niech wymagał.
Przedstawiciele banku zapewniają, że Polbank płynności nie traci, a gotówka przypłynąć ma do Polski z Grecji, skąd bank pochodzi i ma główną siedzibę.
Z informacji pracowników Polbanku, wynika, że bank nie nadąża z wypłatą pieniędzy, bo został zasypany lawiną wniosków kredytowych. Powodem jest trwająca właśnie promocja Skorzystaj z naszej oferty!kredytów hipotecznych, które według analityków w porównaniu z ofertą konkurencji są udzielane na bardzo atrakcyjnych warunkach i przy liberalnie liczonej zdolności kredytowej.
Cytowany przez "Polskę" Michał Macierzyński, analityk portalu Bankier.pl, uważa, że Polbank padł ofiarą własnego sukcesu.
Źródło : Wiele osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne w Polbanku, padło ofiarą zbyt atrakcyjnej oferty. Bank nie nadąża z obsługą kredytobiorców i ma problem z terminową wypłatą transz kredytów. To z kolei naraża niektórych klientów na kłopoty - podaje dziennik "Polska".
Według dziennika "Polska" część klientów Polbanku nie dostała w terminie kolejnych transz kredytu hipotecznego zaciągniętego w Polbanku. Niektórzy kredytobiorcy mają problemy z deweloperami, którzy naliczają im odsetki karne za nieterminowe wpłaty. Są też klienci, którzy zmuszeni są wstrzymywać własne inwestycje.
Według gazety Polbank zadeklarował, że klienci nie ucierpią, bo bank sam za opóźnienia zapłaci. Nawet jeśli tak się stanie, to klienci stracą nerwy i czas na załatwianie reklamacji i dokumentów udowadniających poniesione straty, których bank będzie od niech wymagał.
Przedstawiciele banku zapewniają, że Polbank płynności nie traci, a gotówka przypłynąć ma do Polski z Grecji, skąd bank pochodzi i ma główną siedzibę.
Z informacji pracowników Polbanku, wynika, że bank nie nadąża z wypłatą pieniędzy, bo został zasypany lawiną wniosków kredytowych. Powodem jest trwająca właśnie promocja Skorzystaj z naszej oferty!kredytów hipotecznych, które według analityków w porównaniu z ofertą konkurencji są udzielane na bardzo atrakcyjnych warunkach i przy liberalnie liczonej zdolności kredytowej.
Cytowany przez "Polskę" Michał Macierzyński, analityk portalu Bankier.pl, uważa, że Polbank padł ofiarą własnego sukcesu.
Źródło :
dlaczego piszesz o btoku? Ktoś z Was tu mieszka? Czy ktoś z Was orientuje się jakie banki proponują przejście do nich na korzystnych warunkach z kredytem hipotecznym?
Myśmy chcieli zwiększyć kwotę kredytu o 20-30 tys plus refinansowanie starego kredytu hipotecznego, rata nam wzrosłaby o jakieś 100 zł, wszystko zależy od tego gdzie masz hipotekę i na jakich warunkach, czy płacisz prowizję od wcześniejszej spłaty, jaką prowizję pobierze bank za refinansowanie kredytu, na pewnoo nie warto tego robić na chybcika tylko dokładnie policzyć ile to będzie kosztowało.
Czy ktoś orientuje się na co zwrócić uwagę w umowie kredytu hipotecznego? Gdzie najczęściej są jakieś kruczki?
My się przymierzamy do takiego kredytu, póki co wiem tylko tyle (a to pewnie bardzo niewiele i pewnie bardzo oczywiste) - że lepiej się wypruwać ile się da, ale raty brać jak największe - czyli spłacać jak najkrócej (dla przykładu - przy kwocie kredytu jaka nas interesuje: bierzesz na 20 lat - spłacasz 2x kwotę jaką Ci dali do ręki; bierzesz na 40 lat - oddajesz im 3x kwota kredytu).
Najlepiej brać we frankach szwajcarskich, wtedy raty są mniejsze - jednak wymagana jest do tego (paradoksalnie jak dla mnie) większa zdolność kredytowa, nas np. na to nie stać.
To ma być kredyt na dom? Czy coś innego? Bo jak na dom, to mogę dodać kilka konkretów... Czy ktoś orientuje się na co zwrócić uwagę w umowie kredytu hipotecznego? Gdzie najczęściej są jakieś kruczki?
wyrządziły sobie dużą krzywdę. majaja, współczuję Ci, że nie możesz sobie pozwolić na zostanie w domu z Mironem, może przy nastepnym dzieciaczku będziecie lepiej stać finansowo.
Mało prawdopodobne byśmy zdecydowali się na drugie dziecko. Choćby dla tego, że prędziej mój mąż zostanie w domu niż ja, a wśród pracodawców takie rozwiązanie spotyka się ze sporą nieufnością. Musiałabym długo w danej firmie pracować, by nie próbowali mnie zwolnić przy pierwszej okazji. A 700 zł to nam starczy na ratę kredytu hipotecznego i nic poza tym
Chyba ogłoszeniodawca trochę pomylił pojęcia. Zapewne chodzi o to, że mieszkanie jest własnościowe i posiada stosowny wpis w księgach wieczystych. Hipoteka jest obciążeniem nieruchomości i raczej nie ma sie czym chwalić.
Hipoteka zabezpiecza kredyt zaciągnięty prawdopodobnie na zakup tego własnościowego mieszkania. Jest opcja, że kredyt został spłacony a hipoteki po prostu właściciel zapomniał wykreślić ale wtedy raczej by się tym nie chwalił w ogłoszeniu bo i po co. Zatem nie wiadomo czy zaoferowana cena obejmuje cenę sprzedaży przy uwzględnieniu obciążenia hipotecznego czy też bez tego obciążenia - tj. czy do zaproponowanej ceny trzeba sobie doliczyć kwotę pozostałego do spłaty kredytu
W USA dawano kredyty wszystkim, a że od dłuższego czasu nieruchomości lecą tam w dół to wiele osób postanowiło, że nie będą spłacać bo im się to nie opłaca - lepiej stracić dom. W Polsce, w porównaniu do innych krajów otrzymanie kredytu hipotecznego jest bardzo trudne
W USA zabezpieczeniem kredytu hipotecznego jest tylko nieruchomość więc to oczywiste że z czasem bardziej opłacało się stracić dom niż go dalej spłacać W Polsce odpowiada się za kredyt całym majątkiem więc nie jest tak łatwo zrezygnować z płacenia. Mateusz nie strasz, żaden polski bank nie inwestował dużych pieniędzy w USA. Z tego co słyszałem to największa zainwestowana kwota nie przekracza 1% zysku tego banku w poprzednim roku. A to właśnie robiły islandzkie banki.
Owszem kryzys może się zdarzyć, ale wywołają go te idiotyczne newsy , wiadomości o panice w USA które ciągle słyszymy w radio i TV. Przejdź się do banku to zobaczysz o czym mówię. Wszystkie babcie wypłacają kasę i chowają gotówkę do skarpetek. Głupota ludzi nie zna granic.
Mam nadzieję, że część osób zachowa zdrowy rozsądek, bo przy wypłacie ogromnej ilości depozytów w krótkim czasie każdy bank może stracić płynność, nawet w okresie wielkiej hossy.
Mylisz się pisząc, że polskie banki rozdają kredyty i porównujesz je do Islandii i USA. Banki islandzkie inwestowały w USA i stąd wziął się ich problem. W USA dawano kredyty wszystkim, a że od dłuższego czasu nieruchomości lecą tam w dół to wiele osób postanowiło, że nie będą spłacać bo im się to nie opłaca - lepiej stracić dom. W Polsce, w porównaniu do innych krajów otrzymanie kredytu hipotecznego jest bardzo trudne. A zastanawiałeś się gdzie byś mieszkał gdyby nie mieszkania na kredyt? Myślę że 90% było, jest i będzie budowane za pieniądze z banków.
...Przykładowo, bylibyśmy w stanie wyprodukować więcej niż wystarczającą ilość jedzenia, aby wykarmić cały świat i na pewno istnieje wystarczająco dużo pracy do zatrudnienia wszystkich na świecie, ale nie starczyłoby pieniędzy, aby za to wszystko zapłacić. Niedobór tkwi w naszych narodowych walutach. W istocie, zadaniem banków centralnych jest kreowanie i utrzymanie takiego niedoboru pieniądza. Bezpośrednią tego konsekwencją jest to, że musimy walczyć między sobą, aby przetrwać.
Pieniądz tworzony jest, kiedy banki go wypożyczają. Kiedy bank udziela ci kredytu hipotecznego w wysokości 100 000 $ kreuje jedynie kwotę kapitałową, którą wydasz i która później krąży w gospodarce. Bank oczekuje, że przez następnych 20 lat zwrócisz 200 000 $, ale sam nie kreuje dodatkowej kwoty 100 000 $, tzn. odsetek. Przeciwnie, wysyła cię w trudny świat, abyś walczył z wszystkimi i wrócił z tą kwotą.
SARAH: Więc niektórzy muszą przegrać, aby inni mogli wygrać? Niektórzy nie wywiążą się z płatności, by inni mogli zdobyć pieniądze na spłatę odsetek?
BERNARD: Właśnie tak. Wszystkie banki robią to samo pożyczając pieniądz. Dlatego decyzje banków centralnych, na przykład Systemu Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych, są tak istotne - wzrost kosztów odsetek automatycznie powoduje większy udział nieuniknionych bankructw.
Więc kiedy bank ocenia twoją "zdolność kredytową" w rzeczywistości weryfikuje, czy jesteś w stanie konkurować i wygrać z innymi graczami - czy jesteś zdolny wyciągnąć drugie 100 000 $, które nigdy nie zostało wykreowane. Jeśli przegrasz, stracisz swój dom lub cokolwiek innego, co zastawiłeś.
SARAH: To również wpływa na stopę bezrobocia.
BERNARD: Jest to z pewnością jeden z głównych czynników, ale chodzi tu o coś więcej. Technologie informacyjne w coraz większym stopniu pozwalają na osiągnięcie bardzo dobrej stopy wzrostu gospodarczego bez zwiększania zatrudnienia. Jesteśmy świadkami jednego z ostatnich dostatnich okresów w Stanach Zjednoczonych napędzanych miejscami pracy. Jak ujmuje to Jeremy Rifkin w swojej książce Koniec pracy (The End of Work), posad już nie będzie, nawet w "dobrych czasach".
Według wyników badań przeprowadzonych przez Międzynarodową Federację Hutników Metalu w Genewie, za niespełna 30 lat, 2 lub 3% populacji świata będzie w stanie wyprodukować wszystko co nam potrzebne na Ziemi. Nawet jeśli wyniki te są dziesięciokrotnie zaniżone pojawia się pytanie, czym zajmie się pozostałe 80% ludzkości.
Według moich przewidywań, waluty miejscowe będą głównym narzędziem projektowania życia społecznego w XXI w., chociażby ze względu na zatrudnienie. Nie twierdzę, aby te lokalne waluty miały zastąpić waluty narodowe; dlatego nazywam je pieniądzem "uzupełniającym". Narodowe waluty wywołujące rywalizację będą wciąż pełnić rolę na konkurencyjnym rynku światowym. Wierzę jednak, że uzupełniający, miejscowy pieniądz jest dużo lepiej przystosowany do rozwijania współpracujących, lokalnych gospodarek...
Przyjdzie pora, że kredytodawcy sponsorujący USA w końcu skumają, że spłata tych zobowiązań przez amerykańskiego TAXPAYERA, którego przecież nawet obecnie nie stać na opłacenie wielu rachunków, jest tak samo nierealne jak spłata bankom kredytu hipotecznego klasy SUBPRIME przez kolesi typu NINJA - (No Income , No Job, No Assets).
gwoli komentarza do tego co wrozysz, stosunek ilosci domow nabytych za kredyty subprime do ilosci domow w usa jest NEDZNY. zerknij w google. No i co jak upadnie polowa bankow i instytucji finansowych. Coz sie takiego stanie? Ile tam pracuje ludzi, malo... Spadnie na kilka lat, moze 10, poziom zycia amerykanow. Nawet jak 20% zdolnych do pracy nie bedzie jej mialo, to co? Wkoncu maja plastkowe trumny i pociagi wiezienia, zlikwiduja problem w zarodku. Akurat na policje i wojsko oraz najwazniejsza czesc administracji ZAWSZE beda mieli srodki. Chyba zapominasz ze oni nie importuja jednak wszystkiego z chin... czekamy do konca pazdziernika, gdy ma juz byc po krachu, jak twierdza niektorzy Przecież są nierealne do spłacenia. Przy bankrutującej Kalifornii, a jak wiemy California wyznacza trend w USA i nie tylko USA - CALIFORNICATION, której budżet stanowowił 16% budżetu USA i zbliżającego się bankructwa stanu Nowy York niewypłacalność USA jest nieunikniona! A w raz z nim bardzo silna wyprzedaż dolara.
Przyjdzie pora, że kredytodawcy sponsorujący USA w końcu skumają, że spłata tych zobowiązań przez amerykańskiego TAXPAYERA, którego przecież nawet obecnie nie stać na opłacenie wielu rachunków, jest tak samo nierealne jak spłata bankom kredytu hipotecznego klasy SUBPRIME przez kolesi typu NINJA - (No Income , No Job, No Assets).
To się zbliża. Freaddie Mac i Feannie Mae też miały silne odbicia z poprzednich minimów.
Wiemy jak ostatecznie skończyły. Podobnie będzie z dolarem, który de facto jest obecnie zabezpieczane obligacjami tych bankrutów.
I jak tu kupić własne m3 (chodzi o mieszkanie) lub mały domek ? Very Happy Nie zamierzam pracować na własne mieszkanie lub domek do emerytury, żeby kupić za swoje, a tym bardziej nie zamierzam pracować do emerytury na spłatę kredytu. Nigdy nie wezmę kredytu hipotecznego. Poza tym nawet nie liczę, że ową emeryturę dostane. I jak żyć Panie?
Nie rozumiem, przecież w filmie była mowa o istnieniu kredytów w takim systemie, tylko że nieoprocentowanych kredytów. Cóż, obejrzałem "Money As Debt" i tak o tym myślę:
Żyjemy w takich czasach, a nie innych, żyjemy w takim "systemie", a nie innym i czy tego chcemy czy też nie, czy nam się to podoba czy nie, to jesteśmy jego częścią i musimy się dostosować.
Film pokazuje rzeczywistość w której żyjemy. Ukazuje światowy system finansowy jako oszukańczy, złodziejski, zły i trudno temu zaprzeczyć, że prawda jest inna.
W końcowej części filmu jest propozycja zastąpienia obecnego systemu finansowego tzw. społecznym, ale czy to jest jeszcze możliwe ? Nie bez powodu obecny "system finansowy" poprzedza wyraz światowym. Proponowany system tzw. społeczny mógłby zaistnieć w przypadku jakiegoś sporego "tąpnięcia" obecnej cywilizacji/systemu i "budowy" wszystkiego od zera. Choć i w tym przypadku czy nie zwyciężyłaby chęć zysków i władzy ? I to co miałoby być nowe nie zostałoby tym samym tylko pod zmienionym szyldem ? W kraju niezależnym od międzynarodowych organizacji w którym system finansowo-bankowy, infrastruktura pozostaje w rękach państwowych ma taką szansę, ale i tu jest ryzyko, że pod jakimś pretekstem "wielki brat" rozpocznie akcję militarną i tyle. Czyli : jest teoretyczna szansa na nowy system finansowy i żeby ta szansa nie pozostała tylko teoretyczna to muszą tego chcieć ci, którzy trzymają obecny system w ręku. Każda oddolna inicjatywa państwa zostanie storpedowana jeżeli to państwo nie będzie niezależne od instytucji międzynarodowych i nie będzie silne militarnie. I nie chodzi tylko o jedno państwo,a le również o ich wspólny front. Zasady są jasne.
Ludzkie sprawy:
I jak tu kupić własne m3 (chodzi o mieszkanie) lub mały domek ? Nie zamierzam pracować na własne mieszkanie lub domek do emerytury, żeby kupić za swoje, a tym bardziej nie zamierzam pracować do emerytury na spłatę kredytu. Nigdy nie wezmę kredytu hipotecznego. Poza tym nawet nie liczę, że ową emeryturę dostane. I jak żyć Panie ?
Człowiek wraz z wiekiem nabiera doświadczenia, patrzy na różne sprawy z nowego punktu widzenia, myśli inaczej. Ja na dzień dzisiejszy myślę na ten temat w taki, a nie inaczej MF o uldze odsetkowej
Kredyt refinansowy bez odliczenia
Odsetek zapłaconych od kredytu refinansowego udzielonego na spłatę kredytu hipotecznego nie można odliczyć w ramach ulgi odsetkowej.
Interpelacja
Prawo do ulgi odsetkowej traci podatnik, któremu został udzielony kredyt refinansowy na spłatę kredytu mieszkaniowego, w związku z którym nabył prawo do dokonywania odliczeń. Takie stanowisko zajęło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 978).
Refinansowanie kredytu
Zgodnie z wyjaśnieniami resortu, w przypadku udzielenia podatnikowi kredytu refinansowego na spłatę kredytu hipotecznego w praktyce podpisywana jest nowa umowa kredytowa, która skutkuje obowiązkiem kredytobiorcy zmiany wpisu hipotecznego w księdze wieczystej nieruchomości. W konsekwencji mamy do czynienia z dwoma odrębnymi kredytami: starym (mieszkaniowym) oraz nowym przeznaczonym na spłatę zadłużenia w poprzednim banku.
W ocenie MF ta odrębność kredytów wyklucza możliwość korzystania z ulgi odsetkowej, w tym na zasadzie praw nabytych. Prawo do ulgi odsetkowej nie przysługuje bowiem z tytułu spłaty odsetek od każdego typu kredytu, lecz jedynie z tytułu spłaty odsetek od kredytu udzielonego na bezpośrednie finansowanie określonej inwestycji mieszkaniowej.
Bez praw nabytych
Resort zwrócił jednocześnie uwagę, że prawo do ulgi odsetkowej ustaje także, w każdym przypadku, w którym po 2006 roku doszło do zawarcia nowej umowy kredytowej, a nie zmiany dotychczasowych warunków kredytu hipotecznego w drodze aneksu do umowy.
Zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów prawami nabytymi nie są bowiem objęte odsetki od kredytu udzielonego po 31 grudnia 2006 r., i to zarówno kredytu mieszkaniowego, jak i udzielonego na refinansowanie kredytu, w związku z którym podatnik nabył prawo do ulgi odsetkowej.
Źródło: Gazeta Prawna 08/04/2008 MF o uldze odsetkowej
Kredyt refinansowy bez odliczenia
Odsetek zapłaconych od kredytu refinansowego udzielonego na spłatę kredytu hipotecznego nie można odliczyć w ramach ulgi odsetkowej.
Interpelacja
Prawo do ulgi odsetkowej traci podatnik, któremu został udzielony kredyt refinansowy na spłatę kredytu mieszkaniowego, w związku z którym nabył prawo do dokonywania odliczeń. Takie stanowisko zajęło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 978).
Refinansowanie kredytu
Zgodnie z wyjaśnieniami resortu, w przypadku udzielenia podatnikowi kredytu refinansowego na spłatę kredytu hipotecznego w praktyce podpisywana jest nowa umowa kredytowa, która skutkuje obowiązkiem kredytobiorcy zmiany wpisu hipotecznego w księdze wieczystej nieruchomości. W konsekwencji mamy do czynienia z dwoma odrębnymi kredytami: starym (mieszkaniowym) oraz nowym przeznaczonym na spłatę zadłużenia w poprzednim banku.
W ocenie MF ta odrębność kredytów wyklucza możliwość korzystania z ulgi odsetkowej, w tym na zasadzie praw nabytych. Prawo do ulgi odsetkowej nie przysługuje bowiem z tytułu spłaty odsetek od każdego typu kredytu, lecz jedynie z tytułu spłaty odsetek od kredytu udzielonego na bezpośrednie finansowanie określonej inwestycji mieszkaniowej.
Bez praw nabytych
Resort zwrócił jednocześnie uwagę, że prawo do ulgi odsetkowej ustaje także, w każdym przypadku, w którym po 2006 roku doszło do zawarcia nowej umowy kredytowej, a nie zmiany dotychczasowych warunków kredytu hipotecznego w drodze aneksu do umowy.
Zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów prawami nabytymi nie są bowiem objęte odsetki od kredytu udzielonego po 31 grudnia 2006 r., i to zarówno kredytu mieszkaniowego, jak i udzielonego na refinansowanie kredytu, w związku z którym podatnik nabył prawo do ulgi odsetkowej.
Źródło: Gazeta Prawna 08/04/2008 Brytyjski rząd zainwestuje 200 mln funtów w projekt oferujący finansowe wsparcie obywatelom mającym problemy ze spłacaniem kredytu hipotecznego, za co grozi przejęcie nieruchomości przez bank.
Jak czytamy w serwisie BBC, plan pomocy finansowej dla tysięcy zagrożonych utratą zakupionych na kredyt nieruchomości wchodzi dziś w życie na terenie Anglii. Również Szkocja, Irlandia i Walia planują podobne działania.
Według planu, pieniądze mają być zainwestowane w wykup domów od właścicieli mających kłopoty ze spłatą kredytu hipotecznego – zajmą się tym specjalne towarzystwa mieszkaniowe, które następnie wynajmą dom dotychczasowemu właścicielowi po atrakcyjnej cenie lub też udzielą pożyczki na spłacenie zaległych rat.
Z założenia, domy mają wrócić w ręce właścicieli, jak tylko ich sytuacja finansowa ulegnie poprawie.
Projekt ma pomóc około sześciu tysiącom gospodarstw domowych, które recesję odczuwają najdotkliwiej. Chodzi głównie o rodziny z małymi dziećmi lub niepełnosprawnymi oraz ludzi starszych.
Projekt przygotowała Krajowa Federacja Mieszkaniowa (National Housing Federation). Jej prezes, David Orr, ma nadzieję, iż dzięki temu „tysiące rodzin będzie miało zapewnioną długoterminową stabilizację finansową”.
Inicjatorzy projektu licza też na to, iż projekt uchroni ludzi przed odsprzedawaniem nieruchomości nieuczciwym firmom, które w czasach recesji proponują wykup znacznie poniżej rynkowej wartości nieruchomości, obiecują właścicielowi możliwość jej wynajęcia, a następnie nie dotrzymują warunków umowy. Zgadza sie. Istnieje wiele roznych metod udzielania kredytu hipotecznego w UK.
- odsetki i kapital
- same odsetki a kapital po uplywie czasu na ktory kredyt byl wziety
- 70/30
Dokladnie sama nie wiem ale jest ich kilka.
W naszym przypadku kiedy jestesmy First Time Buyers, jestesmy traktowani troche z inaczej. Wynika to z tego, ze nie mamy jeszcze historii kredytowej. Mamy oczywiscie jakas historie jesli korzystamy z kart kredytowych albo wzielismy pozyczke i ja splacilismy bez problemu. Lender bierze to wszystko pod uwage i sugeruje metode kredytu. Wiele agencji nieruchomosci posiada w swojej ofercie pelny zakres uslug (czyli doradce i pozyczkodawce, notariusza itd). W naszym przypadku skorzystalismy z doradcy z agencji, takze wszystko odbywalo sie w jednym miescu a my tylko dostarczalismy dokumenty, ktorych oni potrzebowali.
To wszystko bardzo ogolne. Jesli ktos chcialbym zapytac o cos szczegolnego. Smialo.
Natomiast jesli chodzi o to, ktora metoda jest najlepsza to chyba kazdy indywidualnie musi do tego podejsc biorac pod uwage ile lat chce splacac kredyt i na jaka rate kredytu go stac. Mnie osobiscie przerazila metoda samych odsetek, nie tyle faktem, ze po uplywie ilus tam lat trzeba wszystko nagle splacic (za jakies 30 lat pozyczone od banku 150 tys moga byc jak 15tys teraz) ale tym, ze do momentu splaty calosci dom w 100 % nalezy do banku.
Pozdrawiam Polacy pracujący na Wyspach Brytyjskich kupują tam na potęgę nieruchomości. Korzystają z okazji, że ceny domów i mieszkań spadły. Ceny poszły w dół, a banki i pośrednicy robią wszystko, by zachęcić naszych rodaków do inwestowania - pisze dziennik "Polska".
Według gazety, najszybciej zareagowali brytyjscy bankowcy. Oni pierwsi przekonali się, że Polacy to bardzo solidni klienci, którzy regularnie spłacają raty kredytu hipotecznego.
Szacuje się, że na Wyspach pracuje obecnie około 600 tysięcy Polaków. Co czwarty z nich deklaruje, że chce tam zostać na stałe, a około 60 tysięcy wyraziło już gotowość kupna nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Na ten popyt zareagowali brytyjscy deweloperzy.
Jak pisze dziennik "Polska", domy i mieszkania w Wielkiej Brytanii są w zasięgu możliwości finansowych pracujących tam Polaków. Eksperci wręcz wskazują zainteresowanym nieruchomościami Polakom, jak zdobyć pieniądze na kupno domu lub mieszkania. Okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne.
Wysokość kredytu uzależniona jest głównie od zarobków. Można pożyczyć kwotę równą wartości aż sześcioletnich poborów. Aby zwiększyć wysokość pożyczki, Polacy biorą ją do spółki ze współmałżonkiem lub niekiedy z przyjaciółmi.
Dziennik "Polska" dodaje, że w Anglii wystarczy tylko kilka procent własnego wkładu finansowego i kredyt hipoteczny, by zamieszkać we własnym domu. Kupno nieruchomości nad Tamizą nie jest wydatkiem ponad miarę Polaka. Średnio nasz rodak zarabia rocznie w Wielkiej Brytanii około 15 tysięcy funtów szterlingów.
dziecka, potem kolejnego dziecka, kredytu hipotecznego, potem kolejnego kredytu ....
spoko wodza - jak na razie mam wynajem mieszkania na głowie + żonę pierwszy dzień w pracy, więc dotychczas praktycznie jak kredyt na mieszkanie i dziecko (:-P) i jakoś daję radę póki co (odpukać)
Opiszon brak Ci jeszcze tylko dziecka
dziecka, potem kolejnego dziecka, kredytu hipotecznego, potem kolejnego kredytu ....
jedna rzecz - jakie bank ma spisane warunki dla klienta i czym neci potencjalnych szukajacych kredytu hipotecznego, a czym innym jest dostepnosc takiego kredytu na takich to a takich korzystnych warunkach w sytuacji w ktorej akurat jestesmy. Papier wszystko przyjmie.... Ale wez to drogi Kowalski dostan w tym banku. Powodzenia. Nie odpowiem gdzie najkorzystniejsze warunki, ale moze lepiej sie nastawic na myslenie typu - gdzie najbardziej prawdopodobne ze dostane w ogole.
Na chwile obecna - PKO BP - nie wiem czy jeszcze sprzedaja w CHFie, Invest Bank - tylko PLN, Pekao S.A. - tylko PLN, Getin/Dombank sie w ogole wycofal ze sprzedazy hipotecznej, przestaly sprzedawac - Millenium, Multi, Deutsche, Nordea, NyKredyt, Polbank, Santander. Przestaly to moze zbyt dobitne stwierdzenie, ale jesli odsetek osob ktore sa w stanie dostac kredyt hipoteczny jest na poziomie procentowym jednocyfrowym z dolu dziesiatki to mozna smialo powiedziec, ze przestaly udzielac.
Podpowiem to co sporej ilosci klientow mowie - sprobowac rozmawiac z bankiem w ktorym ma sie konto i gdzie jest przeplyw srodkow. Taki bank inaczej patrzy na taki wniosek - bo zna klienta, wie ze ma dochody, na konto cos wplywa, nie jest czlowiekiem z ulicy. To czesto przynosi efekt ktorego oczekujemy.
niecale 15% za opcja od 6k... malo. wiecej, niz polowa (61%) raczej nie kupi FF - (nie czarujmy sie, ale FF nie bedzie taniej niz 5k) - kiepsko...
kiepsko ??
webjay, pamiętaj tylko o tym, że nie każdy tu jest zawodowym fotografem na forum, a z pozostałych hobbystów też raczej większości nie stać na wydanie ot tak, lekką ręką nawet tych 5 klocków na samo body - są rzeczy w życiu przeciętnego człowieka, które mają pewien priorytet nad nowym body FF - przypomnijmy - piramida maslowa
zanim dojdziemy do wydawania kasy na body FF, to mamy po drodze:
potrzeby fizjologiczne - czyli żarcie ogólnie rzecz biorąć
potrzeby bezpieczeństwa - tu możemy podpiąć czynsz za mieszkanie, czy ratę kredytu hipotecznego; także ubranie
potrzeby miłości i przynależności - tu oczywiście dbamy o swoją drugą połówkę (w sensie partnera, nie wódki)
potrzeby uznania - tu na siłę, ale tylko na siłę (bo wg mnie to byłby snobizm wtedy), możemy podpiąć zakup sprzętu foto, ale wydaje mi się że prawidłowe jest umieszczenie jego na poziome ->
potrzeby samorealizacji - i tu możemy wrzucać swoje hobby - np zakup body fullfrejmowego
jak widać zanim większość ludzi z tą mityczną średnią krajową dojdzie do tego poziomu, to kasy na FF nie wystarczy
i tak myślę że ten wynik, ok 40% realnie zainteresowanych zakupem body FF to dużo - gdyby rzeczywiście taki byłby udział tych aparatów w rynku, to firmy nie produkowały by aparatów w stylu N d40, czy C 1000d - po prostu to nie byłby główny rynek zbytu
mając segment foto rozczłonkowany na 4/5 warstwy
- klasa super entry level - N d60, C 1000d, P K-m
- klasa entry level - N d90, C 450d, P k200d
- klasa półprofesjonalna - N d300, C 50d, P k20d
- klasa "backup body" - N d700, C 5d
- klasa profesjonalna - N d3, C 1d, S A900
to jeżeli sprzedaż w ostatnim, najbardziej prestiżowym z tych segmentów (i zarazem najdroższym), sięgnęłaby 40% (licząc w sztukach), to byłby to wielki sukces, i wywrócenie do góry nogami rynku foto
nawet gdyby to było 20%, to bym się chyba zdziwił Witam
szukam dla siebie kredytu hipotecznego na zakup działki. Kwota jaka mnie interesuje to 170 000 zł na 15 lat. Będę wdzięczny za podzielenie się opiniami na temat najtańszego kredytu o jakim wiecie i oczywiście jeżeli ktoś zna przykładową wysokość raty.
Obecnie prowadzę rozmowy z jednym bankiem i narazie udało mi się wynegocjować ratę 1390 zł/mc - kredyt w złotówkach na okres 15 lat. może mi sie uda jeszcze coś wynegocjujowac, ale może ktoś zna ciekawszą ofertę?
Pozdrawiam
Bede chcial inwestowac w celu splacenia kredytu hipotecznego (40-letni w CHF). Moim celem jest splacenie go duzo szybciej niz okres pierwotny, chcialbym to zrobic 2-torowo: 1)zainwestowanie jednorazowo pewnej kwoty (ok.20tys pln - ew. 2 x po 10tys) 2)inwestowanie w postaci comiesiecznych wplat (200-300 pln). Co do OF to tutaj czytalem ze maja tez Union a sa pochlebne oceny tego tfi, co o tym myslisz(cie)
No cóz, w Open Finance może i mają Uniona, ale nie lepiej inwestować samemu, za pośrednictwem SFI? Są tam dostępne ich wszytskie subfunudsze UniFunudszu, ostatnio np. doszło kilka nowych np. UniAkcje: Mistrzostwa Europy 2012, UniSektor Nieruchomości: Nowa Europa, jakiś miś też się w końcu pojawił... Witam
To moj pierwszy post tutaj i w ogole pierwsze kroki w inwestowaniu, poszukuje swojej "sciezki". Bede chcial inwestowac w celu splacenia kredytu hipotecznego (40-letni w CHF). Moim celem jest splacenie go duzo szybciej niz okres pierwotny, chcialbym to zrobic 2-torowo: 1)zainwestowanie jednorazowo pewnej kwoty (ok.20tys pln - ew. 2 x po 10tys) 2)inwestowanie w postaci comiesiecznych wplat (200-300 pln).
Co byscie poradzili w tej kwestii, jakie rodzaje funduszy i jakie konkretnie - czytam tutaj ze powodzeniem cieszy sie mbank i millenium, co powiecie na openfinance? mam kontakt tam z jednym z inwestorow (tam zalatwialem kredyt).
pozdr szukam kredytu hipotecznego i zacząłem od spotkań z różnej maści doradcami z rodzaju OF czy inny Expander, wnioski są dość oczywiste:
1. warto się z nimi spotkać, aby usłyszeć na jaki kredyt i gdzie ma się szansę,
2. na spotkaniu trzeba wypełnić różne formularze - dane osobowe, przychody itp...
3. wskazują kilka banków, w których warto ubiegać się o kredyt i to jest + ale...banki mogą zaoferować lepsze warunki niż doradcy (vide przypadek nt pożyczki hipotecznej w NYKredit)
z tego co mi mówił znajomy, to na jego stan wiedzy do zeszłego miesiąca sprzedano zaledwie jeden apartament w tym inteligentym budynku....
Na stronce mamy napisane że pozostały w całym kompleksie ledwo 3 wolne apartamenty...
To tylko potwierdza moje tezy, dobre mieszkania idą jak ciepłe bułki chociaż tak jak mówie Milleniu IQ to nie ta klasa co Jupiter. Dziś problem to mieszkania w blokach dla zwykłych ludzi.
Dlaczego???
Bogacze którzy wybiorą lesze mieszkania mają na nie kase. To tylko zwykli ludzie, najczęsciej młodzi potrzebują kredytu hipotecznego który tak ciężko dzisiaj uzyskać. Dodatkowo mało który młody człowiek, czy młode małżeństwo w ogóle uzyska zdolność kredytową nie mówiąc już o 30% wkładu własnego.
Z drugiej strony takie młode małżeństwo (zwykłych ludzi) nawet nie pomyśli o mieszkaniu gdzie trzeba zapłacić za metr 10000zł. Co pokazuje kogo dotyka kryzys a kto może spać spokojnie...
hmm chyba jednak nie bo teraz dokopałem się d tego:
Tamte dane dotyczyły zwykłego bloku. W Millenium IQ rzeczywiście sprzedano tylko jendo mieszkanie na 4 piętrze. Cena za metr 7700.
Ciekawe dlaczego... Poza takimi ważnymi aspektami kredytów jak oprocentowanie, prowizja, okres prolongaty itd. warto zwrócic uwagę na formy dokumentowania przedsięwzięcia.
Jeden z komercyjnych banków (GE lub AIG) nie wymaga faktur za zakup materiałów budowlanych tylko fotografię postępu budowy. Niejednokrotnie bywa tak, że z kredytu hipotecznego wyposażamy sobie dom/mieszkanie oraz kupujemy samochód. Poza takimi ważnymi aspektami kredytów jak oprocentowanie, prowizja, okres prolongaty itd. warto zwrócic uwagę na formy dokumentowania przedsięwzięcia.
Jeden z komercyjnych banków (GE lub AIG) nie wymaga faktur za zakup materiałów budowlanych tylko fotografię postępu budowy. Niejednokrotnie bywa tak, że z kredytu hipotecznego wyposażamy sobie dom/mieszkanie oraz kupujemy samochód. 1000 PLN miesiecznie to odpowiednik raty kredytu hipotecznego o kwocie ok. 200.000 PLN.
Sugeruje zainwestowac w wiedze i rozpatrzyc zakup nieruchomosci na kredyt po okazyjnej cenie (zgodnie z zasada: "zysk powstaje w momenciue zakupu, a nie sprzedazy"). Obecnie dzialki (rolne i budowlane) znajduja sie w tredzie rosnacym (w przeciwienstwie do np. mieszkan).
Aleksander chyba nie do rozwiązania na szybko? kto ma tyle czasu , energii i pieniędzy ,żeby walczyć o pozwolenie na budowę i uzyskanie kredytu hipotecznego ?
Z tym uzyskaniem to jest droga przez mękę. Właściwie to znajomi już zrezygnowali z tej opcji. Pożyczają od znajomych i rodziny pieniadze.
Witam!
Polecam kontakt z doradca z NOTUS-a, panem Cezarym Sobańskim:
tel.: 22 59 63 972,
Jest to jedyny doradca kredytowy (z tych, ktorych znam), ktory potrafi samemu myslec i ktory potrafi pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego w nietypowych sytuacjach.
Mozesz powolac sie na mnie
Pozdrawiam!
Aleksander
PS.
Gratuluje osiagniecia dochodow pozwalajacych zrezygnowac z pracy
Ja chętnie dowiem się więcej od autora postu.
Mam też pytanie co waszym zdaniem bardziej się opłaca:
Wzięcie kredytu hipotecznego pod kupowaną nieruchomość, czy założenie hipoteki na inną nieruchomosć w celu uzyskania środków do kupna nowej?
I czy, jeśli kredyt hipoteczny na nową nieruchomość to czy brać kredyt na 100% a powiedzmy 20% wartości ulokować gdzieś (pytanie gdzie), czy brać kredyt na 80% nieruchomości a 20% dać wkładu własnego?
Będę wdzięczna za wszystkie sugestie.
Gdybyś brała pod uwagę tylko koszt kredytu, to oczywiscie tak jak napisał Przemax - pożyczka będzie droższa niż kredyt. Mam jedną pożyczkę i jeden kredyt, różnica między nimi wynosi dzisiaj 1,64%.
Ale mogą być zyski z pożyczki, które czasem mogą stanowić znacznie wyższą wartość niż strata na oprocentowaniu - ponieważ dysponując środokami finansowymi "od ręki" jesteś w lepszej pozycji wyjściowej przy zakupie nieruchomości, łatwiej prowadzić negocjacje.
I to akurat mi udało się wykorzystać - kupiłem szybko tanią nieruchomość za pieniądze z pożyczki, a już po zakupie wziałem kredyt hipoteczny (nie pożyczkę) na refinansowanie kosztów zakupu tejże nieruchomości. Teraz ją sprzedaję, spłacajac kredyt hipoteczny i nadal jestem właścicielem "pozyczki" oraz zysku ze sprzedaży mieszkania, która daje mi sznasę na kolejną nieruchomość.
Co prawda mógłbym tę pożyczkę spłacić ale nie sądzę by mi się to opłacało - z tych względów o których pisałem na początku - łatwiej jest kupić okazyjną nieruchomość posiadając pieniadze "na ręku". Mając do sypozycji pożyczkę i zysk ze sprzedaży mieszkania mogę pozwolić sobie na większy zakup "od ręki" niż dotąd. Ja chętnie dowiem się więcej od autora postu.
Mam też pytanie co waszym zdaniem bardziej się opłaca:
Wzięcie kredytu hipotecznego pod kupowaną nieruchomość, czy założenie hipoteki na inną nieruchomosć w celu uzyskania środków do kupna nowej?
I czy, jeśli kredyt hipoteczny na nową nieruchomość to czy brać kredyt na 100% a powiedzmy 20% wartości ulokować gdzieś (pytanie gdzie), czy brać kredyt na 80% nieruchomości a 20% dać wkładu własnego?
Będę wdzięczna za wszystkie sugestie. Ahoj Frustraci!
Tak jak zapowiadałem na tym forum, że zamierzam uczestniczyć w seminarium - tak też zrobiłem. Zastanawiam się w jaki sposób mogę napisać entuzjastycznie o seminarium - bo jest tego bardzo warte! - i jednocześnie nie wzbudzić waszego wrzasku?
Cóż... dokladnie tak, jak napisane jest w rekomendacjach na stronie internetowej kursu: dwa dni intensywnej pracy, mnóstwo wiedzy i nowych umiejętności - wiele z nich mimo mojego finansowego wykształcenia, zupełnie mnie zaszokowało. Teraz już nie dziwię się, że wielu uczestników zarobiło po tym kursie nie mało kasy. Np. tylko na patentach, dotyczących przewalutowania kredytu hipotecznego z PLN/CHF, które pokazywał Andrzej można wygenerować nawet 1,5 - 2 mln złotych. Czyli prawie 1000 razy więcej niż płaci się za seminarium. A bylo wiele innych majstersztyków...
Wrzeszczcie, krzyczcie - z taką postawą zawsze będziecie biedakami.
W 26 osobowej grupie mielimy wielu specjalistów - także z branży bankowej i finansowej. Ci byli najbardziej zachwyceni - bo widzieli szybkie zastosowanie nowych umiejętności u siebie w pracy. Mieliśmy nawet jednego milionera - dowiedziałem się o tym w kuluarach. Jeżeli napiszę, że on rozmawiał z Franciszkiem i Andrzejem o podjęciu współpracy - to i tak nie uwierzycie. Zresztą, nie będę nikogo przekonywał, bo każdy sam odpowiedzialny jest za własny rozwój i ewentualne trwanie w głupocie.
Muszę przyznać, że jestem pod szczególnym wrażeniem wykładu Franciszka na temat niezależności finansowej i systemów biznesowych. Chciałbym mieć takiego mentora, ale nie sądzę, że się zgodzi.
Tak więc załapałem się do grupy ponad 400 osób, które to seminarium ukończyło. Mocno mnie nakręca myśl, że za miesiąc będziemy wspólnie budować grupy inwestycyjne na Zjeździe Absolwentów.
Aha, niedowiarki! Każda z przedstawionych 13-u metod inwestowania z zerowym wkładem jest możliwa do zastosowania w Polsce, chociaż nie każda może być przez nas lubiana. Mnie szczególnie przypadła do gustu ta ze "staruszkami" i z "choinkami" - uczestnicy seminarium wiedzą co za tym się kryje Dużo pyskujecie tutaj na temat praktycznych umiejętności prowadzących szkolenie. Na tym kursie wszystko było praktyczne – to był warsztat, który wymuszał nasze zaangażowanie w zajęcia. Cały czas pracowaliśmy nad rozwiązywaniem autentycznych zagadnień z inwestycji w nieruchomości. Dla mnie jednak najbardziej niesamowite było to, że ci ludzie odpowiadali na każde pytanie z sali. Żadnych tajemnic. A spotkanie z Moniką Korpal, to prawdziwa uczta inwestycyjna. Dziesięć lat praktycznych doświadczeń na rynku nieruchomości luksusowych w Warszawie (apartamentowce). Móc rozmawiać z ekeprtem tej klasy za jedyne 2170 zł, to wyjatkowa okazja. Szkoda tylko, że kurs trwał tak krótko. Wiem z rozmów z Andrzejem i Franciszkiem, że od jesieni podniosą cenę i wydłużą seminarium do trzech dni, z powodu ogromu materiału, którego nie można zmieścić w ramach dwóch dni zajęć.
Niestety dyskusja w tej grupie to strata czasu. Ale szkoda mi was, tym bardziej, że droga do niezależności finansowej nie jest wcale trudna. Wymaga jednak odrobimy zaufania do ludzi, no i zdobywania umiejętności wszędzie, gdzie tylko się da. Macie okazję prawie za free na Kongresie posłuchać tych ludzi, których zupełnie bezpodstawnie tutaj opluwacie. No cóż, standard w tym kraju! Rzeczpospolita publikowała wyniki badania i okazało się, że już tylko 55% Polaków nienawidzi przedsiębiorców. Przed pięcioma laty ten odsetek wynosił ponad 80%. Tego też się dowiedziałem na seminarium I wy się też wpisujecie w tę smutną statystykę.
Może odezwę się do was po Zjeździe Absolwentów.
Aha! W grupie mieliśmy Mariusza i Ryszarda, którzy po roku poraz drugi przyjechali na seminarium.
To chyba o czymś świadczy? Oj, przesadzacie teraz w drugą stronę. Wg mnie jest to wciąż bardzo dobry interes:
- sam wzrost cen mieszkań powinien dać ROI 10% rocznie (średnio)
- dodatkowo wynajem kolejne 3%-5%
- dostępność potężnej dźwigni w postaci kredytu hipotecznego (przy obligacjach trzeba mieć najpierw CO zainwestować)
Podsumowując, mimo spadających cen wynajmu i konieczności uwzględnienia kosztów obsługi kredytu, kupno mieszkania wciąż jest wg mnie bardzo dobrą inwestycją. Najatrakcyjniesza jest tutaj ogromna dźwignia; poza tym inwestycja stosunkowo bezpieczna.
Oczywiście zakup w kluczowych miastach i ich dzielnicach (tam, gdzie nieruchomości faktycznie drożeją). podstawowym warunkiem otrzymania kredytu hipotecznego jest zdolność kredytowa do jego spłaty , czyli dochody i to bez znaczenia w jaki sposób osiągane (etat , firma , itp.)
RK w swoich książkach nie mówi o tym , żeby nie wykazywać dochodów , ale żeby je w sposób legalny ukrywać przed opodatkowaniem np. inwestując w nieruchomość , akcje czy inne instrumenty inwestycyjne
bez dochodów nie ma mowy o kredycie , choć jest bank , który daje kredyt pod zastaw samej hipoteki bez pytania o źródło dochodów , ale lepiej nie pytaj na jaki kosmiczny procent
pozdrawiam
W sumie to prosty, klasyczny zegarek nie zawierający żadnych komplikacji, a jednak w ogóle się nie nudzi, a noszę go niemalże codziennie. Pozdrawiam
Właśnie ta prostota jest w nim przepiękna, ale ... jakoś tak ... okres gorącej miłości mi przeszedł.
Zresztą to wszystko są bajania z mojej strony, bo i tak w najbliszym czasie muszę skoncentrować się na spłacie kredytu hipotecznego
Nie róbmy Pawełkowi offtopa, w końcu zastanawia się chłopak pomiędzy Ulisesem a Wulkanem "Wpływ kredytu hipotecznego na rozwój budownictwa mieszkaniowego..." Większość komercyjnych banków zabezpiecza się przed zawyżonymi cenami umów, rządając operatu szacunkowego, ewentulanie zlecając wycenę przez swojego pracownika ... nie znam banku który brałby pod uwagę jedynie cenę tranzakcyjną podczas wyznaczenia wysokości możliwego do pobrania kredytu hipotecznego ... Większość komercyjnych banków zabezpiecza się przed zawyżonymi cenami umów, rządając operatu szacunkowego, ewentulanie zlecając wycenę przez swojego pracownika ... nie znam banku który brałby pod uwagę jedynie cenę tranzakcyjną podczas wyznaczenia wysokości możliwego do pobrania kredytu hipotecznego ... Ostatni krok bardzo jaskrawy przykład, który pokazuje nierówność traktowania, która to z koleji powodują jeszcze ciągle uwarunkowania wynikajace z ustawy (w spadku z PRL).
30 studentów nie otrzymało kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Tak ich zbulwersował ten fakt, że postanowili zaprotestować i urządzili pikietę.
Wołali, że to skandal, iż młody uczący się mężczyzna nie może dostać kredytu tylko z tego powodu, że ma nieuregulowany stosunek do służby wojskowej... Przecież pracuje, regularnie zarabia, a wredny bank nie chce dać.
Gdy bedzie jakaś wykładnia prawna na ten temat chętnie poinformuje tutaj.
Wiecie co? Branie kredytu hipotecznego to nie kupowanie kurtki na zimę:) Wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik, a jak wiadomo to może potrwać więcej jak 24h..
Masz racje! Ale ja już złożyłam wszystkie dokumenty wtedy, więc to trwało tak krótko się domyślam! Wiecie co? Branie kredytu hipotecznego to nie kupowanie kurtki na zimę:) Wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik, a jak wiadomo to może potrwać więcej jak 24h.. dajmy na to ulotnilbym sie z kraju po wzieciu kredytu hipotecznego, bynajmniej nie majac zamiaru go splacac;)? zapewne ucieczka do krajow UE nie bylaby taka prosta, ale co z USA, o Azji nie wspominajac? a moze ktos z was juz uciekal w ten sposob?:D J&L Consulting
KREDYTY HIPOTECZNE DLA POLAKOW PRACUJACYCH POZA GRANICAMI POLSKI
Szanowni Panstwo,
J&L Consulting, jest firma specjalizujaca sie w organizowaniu finansowania w postaci kredytow hipotecznych na zakup mieszkan czy innych nieruchomosci w Polsce, dla Polakow pracujacych poza granicami naszego kraju.
J&L Consulting zajmuje sie cala procedura kredytowa za klienta, w efekcie czego rola klienta sprowadza sie tylko do wskazania nieruchomosci jaka chce zakupic i finalnego podpisania umowy kredytowej w danym banku. Klient informowany jest na biezaco o przebiegu calego procesu, zwolniony jest jednak z koniecznosci osobistego zajmowania sie sprawa organizowania kredytu Oszczedza to jego czas i pieniadze, gdyz cala sprawa organizowana jest z Irlandii.
J&L Consulting z tytulu posrednictwa nie pobiera zadnej prowizji od klienta. Zasieg obslugi klienta obejmuje cala Irlandie.
Osoby planujace zakup mieszkania w Polsce i zaciagniecie kredytu hipotecznego, zapraszamy do kontaktu z nasza firma:
J&L Consulting
Tel. 085 149 57 42 lub +48 505 00 66 06
e-mail: SZUKASZ KREDYTU HIPOTECZNEGO- nie wiesz na jaki okres kredytowania możesz liczyć?
negocjujesz właśnie z bankiem?
ZGŁOŚ SIĘ DO NAS JAK NAJSZYBCIEJ !
to ostatni moment aby Twój kredyt hipoteczny został udzielony na specjalnyc warunkach dostępnych dla klientów Profinance
A MOŻE MASZ JUŻ KREDYT I ZASTANAWIASZ SIĘ CZY NIE PŁACISZ ZBYT WIELE?
ZADZWOŃ
022 301 18 51
0609 103 104
GG 7214685
WYŚLIJ sms o treści KREDYT na NR 7036
Witam
Chciałbym z żona wziąść kredyt na nowe większe mieszkanie. Mamy obecnie kawalerke i chcemy kupić większe mieszkanie. Jakie są warunki wzięcia kredytu hipotecznego, gdzie najlepiej? Obecne mieszkanie chcielibysmy zostawić i je wynająć i z tego spłacac raty kredytu. Czy moge wziąść kredyt na mieszkanie + remont i wyposażenie nowego mieszkania? Mam na oku mieszkanie za 135 000 ale chcielibysmy wziąść wiecej, powiedzmy 160 - 170 tys. Czy jest taka możliwość. Czy pieniądze dostaje do reki czy są przelewane na konto obecnego właściciela? Obecne mieszkanie ma księge wieczystą i czy hipoteka jego bedzie obciążona (narazie nie jest). Przepraszam za chaotyczne pytania, ale kompletnie sie nie znam na kredytach i prosze kogoś o pomoc.
Pozdrawiam jarosław wieczorek Jesteś niezadowolony ze Swojego Kredytu Hipotecznego.
Zamień go na lepszy!
BEZPŁATNE rozpatrzenie wniosku, wycena na KOSZT banku, 0% prowizji za udzielony kredyt! Decyzja w 48 GODZIN! Oprocentowanie już od 1,65%!
Dojeżdżamy do Klienta, oferujemy bezprowizyjną obsługę!
Zadzwoń i sprawdź nas!
609-691-876
Twój Doradca ds. Kredytów Hipotecznych Jesteś niezadowolony ze Swojego Kredytu Hipotecznego.
Zamień go na lepszy!
BEZPŁATNE rozpatrzenie wniosku, wycena na KOSZT banku, 0% prowizji za udzielony kredyt! Decyzja w 48 GODZIN! Oprocentowanie już od 1,65%!
Dojeżdżamy do Klienta, oferujemy bezprowizyjną obsługę!
Zadzwoń i sprawdź nas!
609-691-876
Twój Doradca ds. Kredytów Hipotecznych Jeśli szukasz taniego i dostępnego kredytu hipotecznego na zakup mieszkania lub domu, to zalecam przejrzenie aktualnej oferty banków na stronie . Polecam zwłaszcza z GE Banku Mieszkaniowego. witajcie,
olab
artykuł mrozi krew w żyłach..... ale
tak dla dodania otuchy
podobno, i dotyczy to czasów z przed kryzysu
cytuję:
średni czas życia kredytu hipotecznego to 8 lat
koniec cytatu
dlaczego?
ano dlatego, że został spłacony, bo ktoś zamienił go na inny, sprzedał nieruchomość,
dostał spadek, wygrał w karty etc
zatem w tej sytuacji którą mamy można założyć, że czas ten będzie o połowę dłuższy
czyli 12 lat
chyba że libor będzie 5% a chf po 4 złote
ale wtedy to kredyty hipoteczne po prostu znikną
bo nikt ich nie będzie spłacał
a tym myślę nie są zainteresowani szwajcarscy bankierzy
i tym miłym akcentem
miłego weekendu
nic nikomu nie obiecywała, ale słowa dotrzymała.
A ta ofensywa - to potęga jakaś, ileż to dywizji musieli Niemcy z Polski wycofać, prawda?
No i ta Linia M. - prawie że " od morza do morza"! Ale chyba nie do Kanału La Manche raczej?
A co do pożyczki - to raczej cała kwota od razu, a nie promessa.
Proponuje pójście do banku, wzięcie kredytu hipotecznego na budowę i przekonanie się, kiedy wypłacają pierwszą transzę i ile procent całości ona wynosi.
Tu też przypominam, że w dokumencie (który właśnie był taką promessą nie ma słowa, że juz pierwszego dnia Francuzi zdobędą Berlin, jak to sobie w Polsce wyobrażano wtedy, (i jak sobie widać niektórzy teraz wyobrażają). Tam pisze kiedy mają się ZACZĄĆ działania, a nie kiedy zakończyć.
Bo tą metodą można udowodnić, że gdyby Francja zrzuciła na Berlin ładunek jądrowy we wrześniu 1939, to szybko zakończyła by wojnę Nie miał bomby A ? A to zdrajcy, widać, specjalnie nie rozwijali techniki jądrowej, bo nie chcieli nam pomóc. Gdyby chcieli, to by taką bombę w arsenale sobie załatwili.
nic nikomu nie obiecywała, ale słowa dotrzymała.
A ta ofensywa - to potęga jakaś, ileż to dywizji musieli Niemcy z Polski wycofać, prawda?
No i ta Linia M. - prawie że " od morza do morza"! Ale chyba nie do Kanału La Manche raczej?
A co do pożyczki - to raczej cała kwota od razu, a nie promessa.
Proponuje pójście do banku, wzięcie kredytu hipotecznego na budowę i przekonanie się, kiedy wypłacają pierwszą transzę i ile procent całości ona wynosi.
Tu też przypominam, że w dokumencie (który właśnie był taką promessą nie ma słowa, że juz pierwszego dnia Francuzi zdobędą Berlin, jak to sobie w Polsce wyobrażano wtedy, (i jak sobie widać niektórzy teraz wyobrażają). Tam pisze kiedy mają się ZACZĄĆ działania, a nie kiedy zakończyć.
Bo tą metodą można udowodnić, że gdyby Francja zrzuciła na Berlin ładunek jądrowy we wrześniu 1939, to szybko zakończyła by wojnę Nie miał bomby A ? A to zdrajcy, widać, specjalnie nie rozwijali techniki jądrowej, bo nie chcieli nam pomóc. Gdyby chcieli, to by taką bombę w arsenale sobie załatwili.
http://www.millenet.pl/centrum_prasowe/19305/ Kampania reklamowa kredytu hipotecznegoTutaj jest ta piosenka prosil bym o tytul The Veils - The leavers dance Kampania reklamowa kredytu hipotecznegoTutaj jest ta piosenka prosil bym o tytul Kampania reklamowa kredytu hipotecznegoTutaj jest ta piosenka prosil bym o tytul Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czy istnieje prawnie taka możliwość ,że mąż przepisze swoją część mieszkania na żonę np. w zamian za spłacenie przez nią kredytu hipotecznego? Jeżeli wystąpię teraz o rozdzielność majątkową to czy przy okazji dzieli się majątek wspólny?Jeżeli oboje jesteśmy członkami spółdzielni i właścicielami mieszkania, to czy w razie śmierci męża też przeprowadza się postępowanie spadkowe? I czy wszystkie te sprawy związane z mieszkaniem załatwia sie u notariusza i ile to kosztuje? Mój rewelacyjny doradca Open Finance z braku czasu zapoznał się tylko z częścią dokumentów składanych razem z wnioskami kredytowymi.
Z braku czasu nie doczytał o służebności w akcie notarialnym - tak tłumaczył się w rozmowie telefonicznej.
Ja przed doradcą ukryłem z premedytacją informację o służebności - to też słowa teko kompetentnego doradcy Open Finance.
Skutkiem czego jeden z banków już na wstępie podziękował, a drugi postawił warunek wykreślenia służebności.
Czas mijał - a czas to pieniądz - ja kupiłem drewno do kominka który jest w planach a muszę ogrzewać(tanim) gazem.
Spełniłem warunki i dostałem cynk od doradcy że umowa kredytu hipotecznego jest do podpisania. Więc jadę do placówki w innym mieście choć w moim mieście też jest placówka banku.
Na miejscu okazuje się :
-muszę wnieść 70.000 a ubiegam się o 80.000 bo rozbudowywany dom nie został podany jako wkład własny.
-muszę dostarczyć operat szacunkowy zamias kosztorysowej wyceny
-muszę dostarczyć aktualny wypis z ewidencji gruntów
-muszę dostarczyć aktualny wypis z ksiąg wieczystych
O tym wszystkim zapomniał mi powiedzieć zapracowany doradca Open Finance
Szacuję moją stratę finansową powstała przez opóźnienie inwestycji oraz wyjazdy itp na 2000zł( nie wspomnę o stratach moralnych )
Moje pytanie:
Czy warto temu niekompetentnemu doradcy Open Finance założyć sprawę
PS.
Reklamacja w Open Finance to jedna wielka farsa- trzy telefony i nic. Wysłałem poleconym i zobaczę co odpowiedzą. proszę o odpowiedź na pytanie: Jaką wartość kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich przyjmują banki? Chodzi o to czy odziedziczony dług wynosi dokładną wartość na dzień śmierci czy na dzień spłaty?jaki kurs powinien być przyjęty? czy ten z dnia śmierci spadkodawcy czy (jak twierdzi bank) na dzień spłaty długu? kwota do spłacenia we frankach nie zmienia się i wynosi 50 tyś CHF, tyle , że wartość franka szwajcarskiego w dniu śmierci była niższa o 50 groszy, w stosunku do ewentualnej spłaty w najbliższym terminie. Jest to bardzo istotna sprawa bo przy tak dużej kwocie jest to różnica ponad 20 tysięcy złotych.
Bardzo proszę o odpowiedź osoby, które mają rozeznanie w takich sprawach.
Za wszelkie porady będę bardzo wdzięczna
Anna siostra 2 lata temu chcąc uzyskać kredyt, zaufała przedstawicielce firmy kredytowej. miała otrzymać kredyt w wysokości 40 000zl, który zamierzała wykorzystać na spłate dłużnika który wpisał się na hipoteke. Działania właścicielki biura doprowadziły do tego, że siostra podpisała akt notarialny na kwote pożyczki 260tyz zł!! warunkiem podpisu tego aktu miał być kredyt z banku, w którym właścicielka miała wielkie znajomości. Siostra przy podpisaniu otrzymała 26000zł, które zabrała jej właścicielka na poczet wczeąniej udzielonej pożyczki na spłate długu hipotecznego/ 6 tys zł/. Dług w ciągu 2 tyg. urósł do 21 tys. Uważam, że siostra została oszukana, ponieważ kredytu nie dostała, bo jak się okazała nie spełniała wymogów. Siostra została z tak ogromnym długiem, którego nie zaciągnęła. Zapłaciła depresją. Jal mogę jej pomóc, bo ta kobieta wydzwania do niej i ofiarowuje swoją"pomoc" w odroczeniu egzekucji z nieruchomości.Straszy, że jak jej nie zapłaci to komornik zabierze dom, wyrzuci na święta na ulicę. Jak mogę jej pomóc? mnie też nie stać na opłate porady prawnej. Ta kobiete powiedziała, że mogą siostrze coś zrobić a skarge to może wysłać do ministra, i nikt jej nic nie zrobi! Błagam o pomoc, bo siostra ma jyż myśli samobnójcze a ma 3 dzieci. To wszystko i tak spadnie na moją głowę. Co mam zrobiC, jak jej pomóc, jak ratować, jak tylko przeciw tej kobiecie jest słowo mojej siostry? była sama nikomu nie powiedziała. co teraz? proszę o dobre wskazówki. Czy mam szansę odzyskać zaliczkę w wysokości 15 tys. wpłaconą na poczet kupna nieruchomości, która to nieruchomość miała być finansowana z kredytu hipotecznego.
Po trwającej ok. 3 miesiące procedurze sprawdzania przez bank dokumentacji dotyczącej domu (wiele wątpliwości m. in. wpisy hipotek obciążające dom), oraz mojej zdolności kredytowej otrzymałem odpowiedź o przyznaniu kredytu.
W tym momencie sprzedający podniósł cenę nieruchomości o 20%, o czym nie było mowy w umowie przedwstępnej.
Do transakcji nie doszło.
Czy warto sprawę oddać do sądu i walczyć o odzyskanie pieniędzy
Proszę o pomoc Czy mam szansę odzyskać zaliczkę w wysokości 15 tys. wpłaconą na poczet kupna nieruchomości, która to nieruchomość miała być finansowana z kredytu hipotecznego.
Po trwającej ok. 3 miesiące procedurze sprawdzania przez bank dokumentacji dotyczącej domu (wiele wątpliwości m. in. wpisy hipotek obciążające dom), oraz mojej zdolności kredytowej otrzymałem odpowiedź o przyznaniu kredytu.
W tym momencie sprzedający podniósł cenę nieruchomości o 20%, o czym nie było mowy w umowie przedwstępnej.
Do transakcji nie doszło.
Czy warto sprawę oddać do sądu i walczyć o odzyskanie pieniędzy Witam, mam pytanie odnosnie zakupu nieruchomosci z licytacji komorniczej, dokładnie chodzi mi o kredyt
hipoteczny na taka nieruchomośc a jeszcze dokładniej chodzi mi o terminy
wiem, że od uprawomocnienia bede miała2 tygodnie na wplate pieniedzy za
nieruchomosc, mogę zwrócic sie do sądu o przedlużenie tego terminu ale nie dłuzej niż
miesiąc, wiem, że bank nie "wyrobi" się w miesiąc z "papierami" i wyplaceniem kwoty kredytu hipotecznego na ową nieruchomość, jak rozwiazać ten problem? dziekuję, pozdrawiam, witam.
w 2000 roku moi rodzice (prowadzacy wowczas dzialalnosc gospodarcza) oraz ja z bratem (zatrudnieni wowczas przez rodzicow) wzielismy wspolnie jeden kredyt hipoteczny w PKO. Niestety niecaly rok pozniej firma rodzicow zaczela padac i tak po kilku miesiacach wszyscy zamieszkali w budynku (pod ktory byla hipoteka znalezlismy sie wszyscy bez srodkow do zycia ,nie byloz czego splacac rat a zadnych wiekszych szans na poprawe nie bylo (rodzice jako spolka cywilna mieli juz mnostwo innych zobowiazan finansowych w stos do innych podmiotow gospodarczych, U skarbowego, zus-u itd na wysokie kwoty-same odsetki tworzyly lawine nie do zatrzymania). w tym czasie moj ojciec lapal sie jakichkolwiek prac dorywczych aby miec na chleb i chociaz powolna splate naleznosci wzgl urzedow panswtowych.
polubowna proba splaty rat kredytu hipotecznego legla w gruzach ze wzgledu na brak srodkow. i tak wszyscy popadlismy w nedze i zajecia komornicze.
przez ponad 2 lata staralismy sie wspolnie sprzedac dom niestety w latach 2003-2005 bylo to barzdo ciezkie i niesty mimo ogloszen nie udalo sie sprzedac tak drogiego budynku mieszkalnego. w 2006 komornik za zgoda rodzicow i nasza do wymeldowania sie sprzedal nieruchomosc zaspokajajac glowne roszczenie banku. niestey pozostala kwestia odsetek, odsetek od odsetek... wszyscy jestesmy bez dachu nad glowa, nie posiadamy zadnych nieruchomosci, majatkow, place sa obciazane przez komornikow i przy rosnacych odsetkach nie mamy szans na splate zadluzenia. bank (rozmowa pzreprowadzona pomiedzy moim tata a bankiem kilka tygodni temu) stweirdzil ze nie moga nam anulowac odsetek ze wzgledu na fakt ze to komornik sprzedal i zaspokoil naleznosci a nie my.
nie wiemy co robic.nawet nie znamy kwoty odsetek biezacych.
jezeli nawet podpiszemy ugode w chwili zaprzestania splaty przez jedna osobe reszta pozostaje ze sznurem na szyi co jest b realne ze wzgledu na brak finansow ( a nie majac mieszkania b ciezko przezyc z min oplacajac wynajem).
czy mozliwe byloby skorzystanie z przedawnienia?
czy tak ciezka sytuacja finasowa kazdego z nas moze byc przeslanieniem do umorzenia odsetek, jesli tak to na co sie powolac?
prosze o pomoc gdyz nie widze szans dla siebie i mojej rodziny.
z powazaniem Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące podatku od sprzedaży mieszkania. Mieszkanie otrzymałem w formie darowizny od rodziców w kwietniu 2004 roku. Jakiej wysokości podatek musiałbym zapłacić gdybym chciał teraz sprzedać to mieszkanie? Czy jest możliwość przeznaczenia pieniędzy ze sprzedaży mieszkania na częściową spłate kredytu hipotecznego na zakup domu (z grudnia 2006 roku). Co w takiej sytuacji z podatkiem. Dziękuję za odpowiedź. Kilka lat temu nabyłem spadek po zmarłej babce .Sąd uwzględnił jej testament i uznał mnie spadkobiercą nieruchomości tj. mieszkania w części jej należnej tj. 1/2.Babka jednak była wdową , a dziadek mój przed śmiercią nie sporządził testamentu.Założona została księga wieczysta w której występują dwaj współwłaściciele, po połowie: ja i mój zmarły 10 lat temu dziadek.Taka sytuacja uniemożliwia ustanowienie hipoteki w przypadku starań o kredyt lub jakikolwiek inny krok prawny.Zmarły dziadek zanim wstąpił w związek z moją babką miał dwie córki z poprzedniego małżeństwa. Teraz ,kiedy złożę wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, sąd zobowiąże mnie do poinformowania stron zainteresowanych tj. córek zmarłego, a ja nie znam ich adresów ani nazwisk (tylko panieńskie) i nie mam żadnych możliwości dotarcia do kogokolwiek, kto mógłby udzielić mi w tej sprawie rzetelnych informacji .O ile wiem w takich wypadkach sąd nakazuje zamieścić w prasie ogłoszenie o toczącym się postępowaniu spadkowym i czekać pół roku ,aż strony sie zgłoszą .Pytanie brzmi: co będzie jeśli strony się nie zgłoszą w wyznaczonym terminie,bo o ile wiem strony tj. córki zmarłego nie mogą zostać pozbawione prawa do spadku , a sprawa nie rozstrzygnięta kompletnie wiąże mi ręce w kwestii uporządkowania księgi wieczystej ,a w konsekwencji uzyskania np. kredytu hipotecznego na remont itp.Będę ogromnie wdzięczny za sugestie co do kroków jakie powinienem przedsięwziąć dla uregulowania sprawy , chętnie poznam podobne przypadki, proszę o odsyłacze , linki , maile.Ściskam i pozdrawiam uczestników forum.Tomasz. :D :) witam przytocze ww poscie zlozony pozew :
Proszę o umorzenie spłaty zadłużenia które mam wobec pozwanej ........... wynikające z Aktu Notarialnego Repertorium ... numer ............. (załącznik nr1).. (podział majatku)
Uzasadnienie
Na podstawie Aktu Notarialnego Repertorium .... numer ......... wystąpiło zadłużenie zaległe w wysokości ok. 4703,19zł na dzień 18-02-2008r. Wynikło ono z powodu braku spłaty rat opisanych ww. repetytorium. Zadłużenie wynikło z powodu braku pracy. Oprócz ww. zadłużenia wynikło zadłużenie alimentacyjne. Okres ten nie trwał długo i w momencie uzyskania pracy zacząłem płacić bieżące alimenty, przedstawiłem pozwanej że zaległe alimenty i zadłużenie będę spłacał w miarę możliwości. Pozwana oddała sprawę do komornika który ściągnął zaistniałe zadłużenie związane z alimentami oraz zadłużenie wynikłe z Aktu Notarialnego.
Sytuacja ta spowodowała u mnie powstanie kolejnych zadłużeń które były spowodowane nieopłaconym czynszem, brakiem spłaty kredytu hipotecznego itp. gdyż komornik zabierał mi połowę wynagrodzenia. W czasie gdy udało mi się spłacić zaległości wobec banku, spółdzielni itp. ponownie urosnął mi dług związany z aktem notarialnym. Aby móc go spłacić zaciągałem porady u doradców finansowych między innymi biurze Open Finance.
I celem uzyskania informacji było spłacenie zaległości wobec pozwanej jak i odciążenie pozwanej od kredytu hipotecznego który był zaciągnięty przez nas obojga.
Uzyskałem taką możliwość jednak warunkiem spełnienia ww. czynności było zwolnienie moich dochodów od czynności komorniczych. Wobec powyższego wysłałem do pozwanej pismo (załącznik nr ........
z sadu dostalem pismo z zapytaniem "czy wnosi Pan o zasądzenie świadczenia czy ustalenie stosunku prawnego lub prawa czy ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa " o co w tym chodzi???? co mam odpisac dzieki z gory za pomoc
i czy jest sens (czy ma sens) zakladania takiej sprawy???? Mam następujący problem, moja babcia chce przekazać mi w darowiźnie swoje mieszkanie w zamian za opiekę nad nią ale słyszałem, że w takim wypadku zostaje obciążona hipoteka mieszkania i nie będę mógł w przyszłości, jeszcze za życia babci, wziąść pożyczki hipotecznej ani kredytu hipotecznego pod jego zastaw.
Pytanie jest następujące: Czy gdybym popisał z babcią umowę darowizny mi mieszkania bez zawierania w niej dożywocia, to czy mogę z babcią podpisać np. kolejną umowę w której zobowiązał bym się do opieki nad nią? Czy taka umowa miałaby jakąkolwiek moc prawną i czy może zostać sporządzona w formie aktu notarialnego?
Chodzi o to, aby mieszkanie nie miało obciążonej hipoteki a babcia byłaby w jakiś sposób zabezpieczona. Z góry dziękuję za odpowiedź. witam
Jestem w trakcie udzielania kredytu Hipotecznego pewnego starszego ale bardzo uczciwego małżeństwa, gdzie celem kredytu jest spłata zobowiązań spadkowych wynikajacych z postanowienia sadowego a następnie apelacji i w efekcie zwiąkszenia tych zobowiązń o prawie 100%.Syn zabezpieczył się na poczet tych zobowiązań wzmianką w dziale 4 KW co uniemożliwia udzielenie tego kredytu.PYTANIE Moi klienci nie bedą w stanie wypełnić postanowienia sądu ( nie ze swojej winy) syn nie wyraził zgody na wycofanie wzmianki o hipotece przymusowej.Czy jeśli nie zapłacą tego w terminie, grożą im jakies dodatkowe sankcje np odsetki???
bo mam wrażenie że syn do tego właśnie zmierza.Jak mogą się owi państwo bronić ,tak mnie ta sprawa zbulwersowała że chyba się za mocno zaangażowałem ,i chcę tym państwu pomóc przekazując informację w jaki sposób mogą się bronić przeciwko -w mojej ocenie- celowemu działaniu spadkobiercy.Jeśli dodam że są to stosunkowo nizamożni ludzie i wiekowo dosć zaawansowani i mam wrazenie że syn chce wykorzystać swego rodzaju nieporadność to mamy pełny obraz
prosze w poważne sprawdzone rady w tym zakresie tj jak mają się bronić przed ewentualnymi dalszymi kosztami
pozdrawiam
DS Dziękuję za odpowiedź, ale jeszcze Pana pomęczę
Znalazłem w sieci "Pozew o nakazanie przeniesienia własności nieruchomości", domniemywam, że w takim przypadku sąd orzekając wezwie Sprzedającą do podpisania aktu notarialnego sprzedaży. Jestem przekonany że Sprzedająca tego nie uczyni. Wówczas (znowu domniemanie) trzeba będzie złożyć wniosek o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności.... Mnie zależy, aby wystąpić z powództwem, które zmierzać będzie do zastąpienia wyrokiem brakującego podpisu na notarialnej umowie ostatecznej. Chodzi o czas i 2% podatku od czynności cywilno prawnych, które kupujący opłaca za akt notarialny.
Czy Pana rada dot. wniesienia w pozwie o wydanie wyroku zaocznego w razie niestawiennictwa pozwanego rozwiązuje problem, czy też sam tytuł pozwu jest decydujący?
Co do obciążenia hipotecznego to w umowie przedwstępnej ustaliliśmy że: " reszta ceny {względem zadatku} zostanie zaplacona w terminie 5 dni roboczych od dnia zawarcia umowy przyrzeczonej w następujacy sposób:
-kwota odpowiadająca aktualnemu zadłużeniu z tytułu kredytu (...) zostanie zapłacona na rachunek prowadzony dla tego kredytu, w celu całkowitej spłaty tego kredytu
- pozostała kwota na rachunek bankowy Sprzedajacej.
2.1 Czy sąd utrzyma powyższe postanowienia w mocy, czy istnieje niebezpieczeństwo, że cena sprzedaży nie będzie uwzględniała hipoteki i tę będę spłacał jako dłużnik banku?
2.2 Jeżeli (co jest bardzo prawdopodobne) Sprzedająca nie wskaże nr rachunku to czy dobrym pomysłem jest zdeponowanie kwoty u notariusza (wówczas wywiązuję się co do zapłaty ceny w terminie 5 dni) czy też nie muszę śpieszyć się z zapłatą i ponoszeniem kosztów depozytu? wlasnie tez jestem ciekawy co bedzie jak wejdzie u nas euro (o ile wejdzie )
co do przewalutowania to powoli banki odchodza od oplat. no. GE ostatnio zmodyfikowal oferte kredytu hipotecznego i przewalutowanie jest za free
tylko czekac jak zrobia tak ine banki, miejmy nadzieje ze z czasem obejmie to takze inne rodzaje kredytow złożyłem dwa zapytania o ofertę kredytu hipotecznego we frankach na wykup mieszkania spółdzielczego
jak wiesz w którym banku pracuję, to pewnie nie jest takie trudne to będziesz wiedział że nie ma tu chf
odpowiedź mam mieć przed Świętami Rzeczywiście, problem jest i to znaczny. Trudno jest pominąć opinie ludzi, którzy najzwyczajniej w świecie uwierzyli w program, a teraz ponoszą koszty niefrasobliwości i nonszalancji decydentów. Właściwie nic już nie przywróci zaufania, nawet dodatkowe pieniądze do KFM.
Nieprzypadkowo minister Styczeń przygotowuje projekt dochodzenia do własnego mieszkania poprzez zaciaganie wieloletnich zobowiązań kredytowych na własną odpowiedzialność, z opcją odsprzedaży w razie niemożności ponoszenia ciężarów spłaty kredytu hipotecznego.
Popieram taki program gdyż jestem zdania, że tylko strona płacąca i działająca na własną odpowiedzialność kieruje się wyborem własnym i prawo własności silniejsze jest od innych namiastek i ułomnych figur prawnych.
Przed laty miałem czystą przyjemność udanego zrealizowania podobnego, dużego projektu mieszkaniowego.
Pozdrawiam
Janek Olczyk
a którą dzielnice byś proponował dla 5 osobowej rodziny w tym trójka dzieci (13,11,2 lata) - wynająć? czy lepiej wziąść kredyt i kupić?
Zeby dosyac kredyt musisz miec stala prace, w miare dobre zarobki, tym bardziej przy duzej rodzinie. Beda tez sprawdzac twoja zdolnosc kredytowa tzw. 'credit history', do ktorej trzeba miec dobra historie korzystania z konta bankowego oraz jakies 3 lata mieszkania w Anglii, a do tego jeszcze wplaca sie depozyt, jakies kilka tysiecy funtow. Nie mowie, ze nie mozesz dostac kredytu bez tych rzeczy, ale wtedy dostaniesz bardzo wysokie oprocentowanie.
hmm wszystko ok ale ...................w przypadku mortgage jest troszke inaczej niz w przpadku pozyczek i kart kredytowych tzn banki sa "milsze" bo maja zabezpieczenia w postaci domu ktory maga zabrac i sprzedac w przypadku niesplacania kredytu hipotecznego. Dodatkowo mozna (nie zawsze trzeba!!) wplacic depozyt co tez dla nich jest pewnym zabezpieczeniem i potwierdzeniem ze jestesmy dobrym kilentem. Nie trzeba mieszkac 3 lat (absolutnie nie), ale wiadomo ze im dluzej mieszkamy mamy wiecej zobowiazan finansowych i mamy lepszy credit score (nie tylko konto bankowe sie liczy). Wiekszosc bankow wymaga 6 miesiecy stalej pracy.
Moim zdaniem jest to niemozliwe kupic dom po przyjezdzie (tzn w ciagu pol roku) ale pozniej mozna sprobowac i zobaczyc co zaproponuja i na jakich warunkach bo np tak jak napisala cheeky g. moga dac kredyt na wiekszy % a moze to byc dla ciebie o wiele lepsze niz wynajmowanie tak duzego domu
Czyli to jest taki "haczyk" o którym mało kto wie kiedy bierze kredyt... Chyba głupi o tym nie wie...
Jak się dokonuje transakcji na dziesiątki czy setki tysięcy, a taką transakcją jest wzięcie kredytu hipotecznego , to wypadało by poświęcić chwilkę na przeczytanie tych terms & conditions
a co to jest Land Registry?
czy to cos w rodzaju ksiegi wieczystej?
co do mortgage to zaczelam sie troche rozgladac i wstepnie oferty roznych bankow mozna porownac w internecie. na ich stronach maja czesto mniej lub bardziej zaawansowany kalkulator kredytowy, dzieki ktoremu przynajmniej mozna sobie wyrobic pojecie o koszcie kredytu i dowiedziec sie czasem nt. dodatkowych oplat.
a pytanie pokrewne: czy ktos zna jakichs sensnych solicitorow od kredytu hipotecznego?
bo z tego co piszecie to wystarczy znalezc dom, zalatwic kredyt i zlecic sprawy formalne prawnikowi?
osobiscie to nie chcialabym korzystac z pomocy zadnego brokera, mysle, ze odpowiedni prawnik bedzie wiedzial, co i gdzie zalatwic. a jesli sie komus akurat nie spieszy to popytac sie o kredyt w bankach to chyba zaden problem?
Land Registry to cos w rodzaju polaczonej ksiegi wieczystej i rejestru gruntow (maja tam zarowno mapy jak dane o wlascicielach).
Procedura kupowania nieruchomosci wyglada z grubsza tak:
1. Idziesz do banku i wystepujesz z wnioskiem o kredyt. Zrobia Ci symulacje z ktorej wynikac bedzie ile kredytu mozesz dostac, na jaki procent i na jakich warunkach. Poniewaz nie wiesz jeszcze jaki dom kupisz, oferta jest 'subject to valuation' czyli bedzie zweryfikowana kiedy bedziesz kupowac konkretny dom. Oczywiscie mozesz isc do kilku bankow i wybrac sobie najlepszy kredyt.
2. Szukasz domu w cenie zgodnej z oferowanym kredytem. Kiedy skladasz oferte, czasami agencja prosi o pokazanie obietnicy kredytu.
3. Kiedy sprzedajacy zaakceptowal Twoja oferte, szukasz prawnikow. Oni zalatwiaja dalej wszystkie sprawy zwiazane z kredytem, sprawdzaniem stanu prawnego nieruchomosci, Land Registry itp.
4. Bank przysyla rzeczoznawce ktory wycenia dom. Od wyniku wyceny zalezy czy dostaniesz tyle kredytu ile Ci obiecali.
5. Jezeli wszystko jest OK, prawnicy zapraszaja Cie do podpisania kontraktu i ustalaja date przekazania kluczy (z reguly kilka dni pozniej).
Jak widzisz Twoj udzial wlasny w calej zabawie jest minimalny i sprowadza sie do wyboru: banku, domu i prawnikow. a co to jest Land Registry?
czy to cos w rodzaju ksiegi wieczystej?
co do mortgage to zaczelam sie troche rozgladac i wstepnie oferty roznych bankow mozna porownac w internecie. na ich stronach maja czesto mniej lub bardziej zaawansowany kalkulator kredytowy, dzieki ktoremu przynajmniej mozna sobie wyrobic pojecie o koszcie kredytu i dowiedziec sie czasem nt. dodatkowych oplat.
a pytanie pokrewne: czy ktos zna jakichs sensnych solicitorow od kredytu hipotecznego?
bo z tego co piszecie to wystarczy znalezc dom, zalatwic kredyt i zlecic sprawy formalne prawnikowi?
osobiscie to nie chcialabym korzystac z pomocy zadnego brokera, mysle, ze odpowiedni prawnik bedzie wiedzial, co i gdzie zalatwic. a jesli sie komus akurat nie spieszy to popytac sie o kredyt w bankach to chyba zaden problem? Miałem w PKO BP konto 4 lata, i powiem że to o 4 lata za dużo, nie powiem co jest za w ING, ale powiem że w PKO BP to wszystko przeciw klientowi, dbałość o klienta zwłaszcza na poziomie obsługi w jakimkolwiek oddziale, zakrawa na średniowiecze, jesteś intruzem a nie klientem, powiem tyle nie polecam PKO BP i nikt mnie nie zmusi bym tam wrócił, a oferta kredytu hipotecznego jaką mi przedstawili to śmiech na sali, Pani zaoferowała mi warunki jakbym wyglądał co najmniej jak idiota, bo takim musiałbym być żeby się na nie zgodzić. Wybierz ING jeżeli nie chcesz nic innego, na pewno będzie lepiej niż w PKO BP
Witam!!! prosze powiedzcie a raczej napiszcie mi jaki formularz muszę wypełnić aby dostać dofinansowanie do oleju opałowego!!!!!
Znalazłam tylko coś takiego:
"Heating supplement
People who are getting a social welfare payment or Health Service Executive payment and who satisfy a means test, may get an additional weekly payment for heating expenses where they can show they have extra heating needs given their age or infirmity. "
Właściwie to nie zupełnie istnieje taka dotacja -albo innymi słowy istnieje ale raczej dla osób starszych po 70tce, lub niedołężnych itp. i nazywa się Household Benefits Package, przy czym i tak w wyszczególnieniu jest o gazie i elektryczności, a nie o oleju- albo...
Albo może to być w ramach Supplementary Welfare Allowance, jednego z poniższych:
-Weekly Allowance -dla osób ze specjalnymi potrzebami np. "Specjalna dieta, związana ze stanem zdrowia, między innymi dla diabetyków lub chorych na celiakię; zwykle musi ona zostać przepisana przez specjalistę w szpitalu lub lekarza; szczegółowe informacje na temat dodatku z tytułu specjalnej diety" lub "Dodatek mieszkaniowy na czynsz lub dodatek mieszkaniowy na spłatę odsetek od kredytu hipotecznego". LUB JAK PODEJRZEWAM NA DODATEK DO OGRZEWANIA, o ile np. specjalista/lekarz stwierdzi, że dana osoba wymaga większego zapotrzebowania na ciepło niż normalnie. I właśnie o tym jest ten tekst po angielku umieszczony powyżej. -Heating supplement
-Exeptional Needs Payment: jednorazowa wypłata z powodu niezwykłych wydarzeń: pogrzeb, niezbędne naprawy w domu (dom musi być waszą własnością) lub sprzęt gospodarstwa domowego zapewniającego minimum komfortu m.in. kuchenka, lodówka itd. W ramach tej dotacji można starać się nawet o płaszcz na zimę czy wyjściowe ubranie (konieczne do starania się o pracę) czy cokolwiek jest wam niezbędne do normalnej egzystencji, a na co nie posiadacie środków finansowych.
-Urgent Needs Payment -jednorazowa wypłata w sytuacjach nagłych dla osób, którym nie należy się pomoc SWA. Jest to zwrotna pożyczka.
Lecz jeśli się czegoś więcej dowiem to dopiszę po czwartku, bo w sumie nie jestem tego do końca pewna. Pozdrawiam Wbrew przewidywaniom, irlandzki minister finansów Brian Cowen ustanowił w ramach budżetu na rok 2008, ulgi dla osób zakupujących nieruchomości, emerytów oraz przeciętnych obywateli pracujących na terenie Irlandii - pisze "Polski Herald".
Jak twierdzi minister Cowen, zmiany wprowadzone w kontrowersyjnej opłacie skarbowej nakładanej restrykcyjnie przy zakupie nieruchomości mają na celu umocnienie będącego w stanie zastoju rynku nieruchomości.
Oto główne założenia budżetu:
PODATEK DOCHODOWY
- Osoby otrzymujące minimalne wynagrodzenie zostaną zwolnione z podatku
- Próg podatkowy w wysokości 20 proc. zostanie powiększony o 1400 euro - do 35 400 euro dochodu osób stanu wolnego, do 44 400 euro dochodu par małżeńskich, w których zarabia jedno z małżonków, i do 70 800 euro dochodu par małżeńskich, które mają wspólny dochód
- Osobisty kredyt podatkowy wzrośnie o 70 euro dla osób stanu wolnego i o 140 euro dla małżeństw
CZYNSZ
- Ulga podatkowa z tytułu czynszu wynosić będzie 11 proc.
NIERUCHOMOŚCI
- Pierwsze 125 tys. euro przeznaczone na zakup nieruchomości będzie wolne od podatku. Później podatek będzie wynosił 7 proc. od wartości nieruchomości nieprzekraczającej 1 mln euro i 9 proc. od wartości nieruchomości powyżej 1 mln euro
- Ulga podatkowa od odsetek kredytu hipotecznego przyznawana na pierwsze 7 lat spłaty wzrośnie o 2000 euro dla osób stanu wolnego i o 4000 euro dla par małżeńskich
ŚWIADCZENIA SOCJALNE
- Zasiłek rodzinny wzrośnie o 6 euro
- Emerytalny fundusz składkowy wzrośnie o 14 euro tygodniowo
- do 223,30 euro, a niepartycypacyjny fundusz emerytalny o 12 euro - do 212 euro
TRANSPORT
- Wysokość podatku od zakupu samochodów zarejestrowanych po 1 lipca 2008 r. zależeć będzie od wskaźnika emisji CO2, a nie od wielkości silnika
- Siedem nowych przedziałów emisji zanieczyszczeń od 14 do 36 proc. również zależeć będzie od wskaźnika emisji
- Do lutego 2008 r. podatek samochodowy wzrośnie o 9,5 proc. na samochody spalające poniżej 2,5 litra paliwa i o 11 proc. na pojazdy, które spalają więcej
ZDROWIE
- Opłaty za przyjęcie na oddziale pomocy doraźnej (A&E), czyli na tzw. pogotowiu, wzrosną z 60 do 66 euro
- Miesięczny próg systemu świadczeń socjalnych z tytułu opłat za lekarstwa (Monthly
Drugs Payment Scheme) wzrośnie z 85 do 90 euro. Oznacza to, iż trzeba będzie opłacić pierwsze 90 euro, aby móc ubiegać się o zwrot kosztów z w/w tytułu
ALKOHOL I PAPIEROSY
- Ceny papierosów wzrosną o 30 eurocenty; dobrą nowiną dla Irlandczyków jest brak podwyżki na zakup alkoholu
____
Artykul pobrany z onet.eu
rabobank udzielil mi bez zadnych wymagan kredytu hipotecznego na podstawie stalego kontraktu z pracy i zaswiadczenia od pracodawcy
Kredyt hipoteczny to jest cos zgola innego niz konsumpcyjny. Na domu bank ma hipoteke i jak nie splaczasz to Ci poprostu zajmuje dom a w konsumpcyjnym nie ma zabezpiecznia i dlatego baki wymagaja wiecej papierkow pierwszy raz slysze o holenderskim paszporcie
rabobank udzielil mi bez zadnych wymagan kredytu hipotecznego na podstawie stalego kontraktu z pracy i zaswiadczenia od pracodawcy
pozdrawiam Witam,nazywam sie Beata Dziubek i jestem asystentka doradcy finansowego firmy Finansure z siedziba w Reeuwijku.Nasza firma specjalizuje sie w kredytach hipotecznych,posrednictwie nieruchomosciami oraz rocznych rozliczeniach finansowych.
Mysle ze w wypadku Pana zony najlepiej by bylo porozmawiac z obecnym pracodawca o Panstwa staraniach o kredyt hipoteczny w Holandi.Czesto tak bywa ze na dziesieciu pracodawcow,tylko pieciu zna przepisy dotyczace wystawienia intentie werklaring.Prawda jest ze wystawienie intencji przedluzenia umowy o prace nie jest wiazace dla pracodawcy,ani dla pracownika.I trzeba to otwarcie pracodawcy powiedziec!!!Intentie verklaring jest to dokument stricte dla potrzeb banku.Co sie stanie pozniej,to jest sprawa wtorna i bank zainteresowany jest tylko zeby kredytobiorca systematycznie splacal raty kredytu.Dla banku nie musi zona pracowac w firmie ktora wystawila przedmiotowe oswiadczenie.Reasumujac wszystko,sprawa jest na pewno do zalatwienia u pracodawcy.
Z doswiadczenia wiem ze lepiej miec w rezerwie dochody partnera,bo w przypadku gdy spodoba sie Panstwu drozsza nieruchomosc,dochody jednej osoby moga byc niewystarczajace.Jezeli beda mieli Panstwo jeszcze jakies watpliwosci lub pytania dotyczace kredytu hipotecznego w Holandii,zapraszam do kontaktu ze mna:Beata Dziubek mob.0655946108 ,SKYPE: beatrisijsel,msn/e-mail:beatris@live.nl :strona internetowa Nasze porady sa beplatne i niezobowiazujace!!!
emes,
Mylisz sie dobrze wiem ze banki holenderskie nie daja kredytu hypotecznego na zakup domu w PL.
Czyli podsumowujac: banki holenderskie nie udziela kredytu hipotecznego na zakup nieruchomosci w Polsce.
Na przyszlosc: dobrze jest trzymac sie glownego pytania/tematu watku - to pozwala uniknac niedomowien. Overwaarde masz prawo wykorzystac na co tylko chcesz - nawet na zakup auta lub lokate bankowa - jesli masz taki kaprys. Za to jesli wykorzystasz ja do ulepszenia, remontu wlasnego domu to masz prawo do zwrotu z podatku. Jesli za overwaarde kupisz inny dom, ktory nie jest twoim stalym miejscem zamieszkania, jak np. dom w PL, to rowniez nie masz prawa do zwrotu z podatku.
baileys, Ty piszesz o dodatkowej (wyzszej) hipotece na zakupiony wczesniej dom w NL, o nadwyzce, ktora dom przez lata na siebie 'zarobil' - z tymi pieniedzmi mozesz robic co chcesz.
Ale pytanie bylo, czy banki w NL udzielaja kredytu (mniemam: hipotecznego) na zakup nieruchomosci w PL (gdzie wlasnie ta nieruchomosc jest zastawem pod pozyczke). Odpowiedz jest jedna: NIE, nie udzielaja. Ale to jest tzw. overwaarde. To nie ma nic wspolnego z wzieciem kredytu hipotecznego na zakup nieruchomosci poza granicami NL. Kredyt hipoteczny wzieliscie wlasnie pod zastaw domu w NL, a nie domu w PL.
RobKAM, a czy te informacje,że nie ,to pewne?Z jakiego źródła to wiadomo?Wiem,że są ograniczenia co do udzielania kredytów we frankach (banki żądają dużych wkładów własnych),ale o ograniczeniach ze względu na miejsce uzyskania dochodów nie słyszałam,stąd moje pytanie-a pytam,bo jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu hipotecznego właśnie na dochody z Holandii i nikt nas nie informował o żadnych zmianach w zasadach udzielania.
Nasz kolega byl juz po podpisaniu wstepnej umowy i w rezultacie odmowili mu kredytu na mieszkanie.Ma tutaj firme 3 lata,dochody niezle a jednak odmowili.Bylo to w grudniu zeszlego roku.
Ja mam nadzieje,ze to sie zmieni,bo my tez kredytowi i bank wyrazil chec kredytowania,ale to bylo ogolnikowe i w zeszlym roku w sierpniu.
Wklady to teraz trzeba miec niewazne w jakiej walucie,bo bank zada 40-60%,z tego co wiem to zaden bank nie daje teraz kredytu na 100% wartosci.
Ale na dochody (zarobki) z Holandii mozna dostać kredyt w polskim banku.
Raczej juz nie.
RobKAM, a czy te informacje,że nie ,to pewne?Z jakiego źródła to wiadomo?Wiem,że są ograniczenia co do udzielania kredytów we frankach (banki żądają dużych wkładów własnych),ale o ograniczeniach ze względu na miejsce uzyskania dochodów nie słyszałam,stąd moje pytanie-a pytam,bo jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu hipotecznego właśnie na dochody z Holandii i nikt nas nie informował o żadnych zmianach w zasadach udzielania. Witam
W przypadku kupna mieszkania można nie tylko odliczac od podatku rente kredytu hipotecznego ( hipoteki ) otrzymując comiesięczny zwrot podatku, ale także można odliczyc koszty jednorazowe takie jak koszty notarialne, koszty taksacji domu ( potrzebne do uzyskania kredytu)itp. Wysokosc zwrotu podatku jest uzalezniona od wysokosci dochodow i typu kredytu ( hipoteki).
Jeżeli w przyszłości wiezniemy kredyt na remont mieszkania, urzadzenie nowej lazienki lub wymiane kuchni to rente od tego kredytu tak samo możemy odliczyc od podatku.
Serdecznie pozdrawiam Witam,
mogę pomóc w załatwianiu kredytu hipotecznego jeśli ten temat Was interesuje.
Nasze biuro znajduje się w Hadze.
lub
+31-634-867-730.
pozdrawiam Witam serdecznie
Trudno jest bez katy podatkowej ( jaaropgaaf) wypowiadac sie o wykosci nadwyzki podatkowej . Na wysokość zwrotu ma wpływ wiele faktorow nie tylko odliczenia pewnych kosztow ( renta od kredytu hipotecznego, , koszty kursow podnoszacych kwalifikacje zawodowe itp), ale także sytuacja rodzinna. Na przykład czy dana osoba rozlicza się z partnerem fiskalnym ( podatkowym)? W niektórych przypadkach rozliczając się z partnerem fiskalnym można skorzystac z ulgi podatkowej ( algemene heffingskorting). Ulga ta wynosi 2043 euro.
PS. Oferujemy mozliwosc rozliczenia z podatku zarówno w biurze jak i korespondencyjnie. Zwrot bezpośrednio na konto Klienta, 0% prowizji.
Pozdrawiam 4300 moim zdaniem,nie jest to zadowalajaca kwota....
Zobaczymy jak bardzo solidna i wartościowo bedzie twoj kredytu hipotecznego za jakies 15 lat.
Ja zobaczys obrazek to pierwsze wrazenie jest ze oni moga tobie nawet postawic ten dom...
robi wrazenie ze siedza w nieruchomości itd (taki jest lay-out ich strony www)
P.S: Dobry sposob reklamy panie prawniku!! bardzo wiarygodne hahahah
Serdecznie pozdrawiam,
Davidson
pamientajcie: poprawki sa najdroższe!!!
Termin hyptheki jest dlugi i DOPIERO widoczny po wielu latach..... czy wybrales dobry czy nie.
wielkie respekt...zaufac tak komus na slepo ze tobie zrobil to wszystko dobrze.
Ja to nazywa naiwność z najwyższym szczeblu
Zycze powodzenia ::)
A co do fanek motocyklisty....
nick moj na forum pochodzi od imienia David
Ja nie przyszlem na to forum sie klocic,lecz pomagac ludzia.
Jesli ktos tej pomocy potrzebuje to zapraszam,i nie ma to nic wspolnego z kosztami finansowymi
Pozdrawiam Witam,
Dziekuje bardzo za zainteresowanie tematem
Omawiany przeze mnie 6% overdrachtsbelasting nie moze byc odliczony od podatku. Dla przypomnienia ( uzupełnienia) overdrachtsbelasting jest to podatek oplacany przy zakupienie nieruchomości w Holandii.
Oto glowne koszty, związane z zakupem mieszkania( domu),które można odliczyc od podatku ( aftrekbaar):
renta od kredytu hipotecznego,
koszty notarialne i koszty za wpisanie do rejestru kadastralnego związane ze sporządzeniem hypotheekakte ( kredytu hipotecznego) ,
koszty van tzw.afsluitprovisie.do max.3630 euro,
koszty taksacji, koszty zwiazane z uzyskaniem kredytu
koszty związane z uzyskaniem gwarancji via Nationale Hypotheek Garantie( aanvraag)
Koszty , które nie można odliczyc od podatku ( niet aftrekbaar) to:
koszty maklerskie np. makelaarsprovisie przy sprzedazy domu ,
overdrachtsbeslasting (6%)
omzetbelasting.
Oczywiście, moja lista kosztow, branych pod uwage przy rozliczeniu podatkowym w przypadku zakupu ( posiadania) wlasnego domu nie jest pelna. Kompletna lista kosztow jest umieszczona na stronie internetowej urzedu podatkowego.
Serdecznie pozdrawiam Witam Pani Aniu,
jeden z najdluzszych okresow kredytowania kredytu hipotecznego na rynku w Polsce to 50 lat.
Przy kredycie w wys. ok. 200.000 PLN rata bedzie wynosila ok. 800-1000 PLN miesiecznie. Wszystko zalezy od banku i oferty na dany okres. Aktualna oferta Millennium Bank na ta wys. kredytowania to ok. 840 PLN. Wiecej informacji w dziale kredyty hipoteczne na portalu kredytownia:
Linking from the forum in NOT allowed://www.kredytownia.pl/kredyt_hipoteczny.html
Pozdrawiam
admin Witam serdecznie
Bardzo chętnie pomogę w uzyskaniu kredytu hipotecznego.
Bezpłatnie pomogę porównać oferty najkorzystniejszych banków oraz sfinalizować transakcję w konkretnym banku.
Kredyt z dopłatą rządową jest obecnie warty polecenia.
Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani proszę o kontakt pod adresem e-mail: Witam.Bardzo dziękuję za odpowiedzi.Nasza rodzina jest czteroosobowa.Pracuje tylko mój mąż jego dochód netto 3200zł+800zł premii.Chcielibyśmy wziąść 150000zł kredytu na okres 20 lat.Wartość naszego domu to przypuszczalnie ok200000zł.Kredyt w złotówkach ponieważ chcielibyśmy skorzystać z programu rodzina na swoim.Mamy jedno zobowiazanie w chwili obecnej jest to ok 20000 zł.Raty spłacane w terminie.Chcielibyśmy z kredytu hipotecznego spłacic to zobowiazanie jezeli jest to możliwe.Z góry dziękuję za odpowiedz. Bardzo prosze o komentarze i informacje nt. opcji: ponizej podaje dane do symulacji ewentualnego kredytu hipotecznego/refinansowego lub konsolidacyjnego:
Kredytobiorcy: ja i maz, oboje po 30 lat.
Dochody netto: 6700 PLN.
Dwoje dzieci. Na starsza corke alimenty 350,00.
Umowy na czas nieokreslony, powyzej 12 mies. wstecz.
Cel: refinansowanie lub konsolidacja kredytow hipotecznych:
w KB
55 tys. PLN zostalo do splaty,
oprocentowanie obecnie 7,7%,
splata do 2029,
jestem jednym z 3 wspolkredytobiorcow, zabezpieczenie: hipoteka na domu jednorodzinnym, wartosc rynkowa 600-800 tys., obecnie jestem jego wspolwlascicielem (1/6) z tytulu spadku, w PLN moj udzial wynosi wiec 100-130 tys. na dzien dzisiejszy. Pozostali wspolwlasciciele: ojciec 4/6, brat 1/6.
Drugi kredyt -
165 tys CHF w BZWBK,
oprocentowanie 3,7 %,
splata do 2038,
oboje jestesmy wspolwlascicielami i wspolkredytobiorcami
Chcielibysmy polaczyc kredyt z KB z drugim w BZWBK, splata do 2038, waluta: CHF, lub refinansowac go. To oznaczaloby zwiekszenie kwoty naszego kredytu o okolo 20 tys CHF.
Inne obciazenia -
JA: kredyt studencki w PKO BP, pozostalo ok. 2200 do splaty, rata mies. PLN 200.
MAZ: Kredyt odnawialny w koncie - mBank, 10.000 od czerwca 2008. Splacany regularnie, brak przekroczen.
Bede ogromnie wdzieczna za sprawdzenie dla nas dostepnych opcji (kredyt hipoteczny CHF lub PLN/konsolidacja/refinansowy??) , naszej zdolnosci kredytowej oraz jesli nam zdolnosc wyjdzie, symulacje wysokosci raty po konsolidacji/ raty kredytu refinansowego.
DZIEKUJE Pomagam w uzyskaniu kredytów i pożyczek.Tolerowane zadłużenie w płatnościach do 90 dni.Oferuje pomoc dla;
-umowa o pracę[minimum 3 miesiące,zaśw. o zarobkach]
-działalność[3 ostatnie dowody wpłaty do zusu]
-renciści,emeryci[decyzja,rewaloryzacja]
-rolnicy[dochód roczny z gminy]
Dodatkowo kredyt prywatny z możliwoscią załatwienia w czasie bankowego kredytu hipotecznego do 50% wartości nieruchomosci.
ZADZWOŃ CODZIENNIE OD 9 DO 22 POD 785049589 KRZYCH-CAŁA POLSKA Bezpłatna pomoc w wyborze optymalnej dla Ciebie oferty kredytu hipotecznego.
Który bank udzieli Ci kredytu - w jakiej wysokości - za ile ???
Wejdź na stronę
O szczegóły pytaj :
601-615-471 Witam
Zapraszam do zapoznania się z kredytem konsolidacyjnym Santander Consumer Bank będącym obecnie jednym z najlepszych kredytów dostępnym na rynku:
Santander Bank jako jeden z niewielu banków na rynku posiada elastyczną ofertę, pasującą do oczekiwań większości kredytobiorców. Bank ten otrzymał główną nagrodę miesięcznika finansowego „Bank” w kategorii „Kredytowanie Nieruchomości” w corocznym prestiżowym rankingu „50 największych banków w Polsce”
Dzięki Kredytowi Konsolidacyjnemu spłacą Państwo swoje zobowiązania, m. in.:
- Kredyt mieszkaniowy
- Pożyczkę gotówkową
- Kredyt samochodowy
- Debet na karcie kredytowej
- Linię kredytową w rachunku bieżącym
- Kredyt konsumpcyjny
- Przy pomocy części kredytu możesz również sfinalizować inne plany
Kredyt konsolidacyjny Santander Consumer Bank to:
- Kredyt przeznaczony na spłatę różnych zobowiązań: zaciągniętych wcześniej kredytów gotówkowych,
samochodowych, ratalnych, hipotecznych i innych pożyczek
- Minimum formalności - wystarczy tylko Twoje oświadczenie o dochodach
- Wygoda - możliwość zastąpienia kilku dotychczasowych zobowiązań jedną ratą
- Oszczędność - jedna zespolona rata będzie niższa niż suma wcześniej spłacanych
- Dodatkowe, elastyczne udogodnienia, m.in. wcześniejsza spłata pożyczki bez odsetek czy zmiana terminu płatności raty.
- Wybór walut - PLN lub CHF
- Okres kredytowania max 21,5 roku !!!
- Środki na dowolny cel
- Preferencyjne warunki dla Klientów
Santander Consumer Bank umożliwia:
- Wcześniejszą spłatę części lub całości kredytu
- Zmianę waluty, w której rozliczany jest kredyt
- Zmianę sposobu spłaty kredytu
- Zmianę nieruchomości, która zabezpiecza kredyt
- Zmianę terminu płatności raty
- Zmianę rodzaju raty (raty stałe lub malejące)
Dla obecnych już Klientów Santander Consumer Bank istnieje możliwość uzyskania
kredytu hipotecznego, kredytu konsolidacyjnego lub pożyczki
hipotecznej na specjalnych korzystniejszych warunkach.
Oferta dostępna na stronie:
Po wypełnieniu krótkiego formularza skontaktuje się z Państwem doradca finansowy.
Santander Consumer Bank – Bank Twoich kredytów Posiadam działalność gospodarczą,nie mam zaległości względem banków,nie jestem w biku,potrzebuje kredytu konsolidacyjnego na 100000 zl,posiadam nieudokumentowane dochody, nie mem zastawu hipotecznego.prosze o rade, jak i gdzie i kto pomoże Witam!
Mam kilka pytań odnośnie kredytu na kupno domu.
Chcemy zakupić dom o wartości 500.000 zł Musimy zaciągnąć kredyt na około 300.000 zł pozostałą kwotę chcemy zapłacić po sprzedaniu mieszkania za około 200.000 zł. W jakim banku możemy zaciągnąć kredyt i czy jest taka możliwość aby bank udzielił kredytu jeszcze przed sprzedażą mieszkania. Jaki kredyt powinnam zaciągnąć aby kupić dom i jeszcze spłacić pozostałą część kredytu hipotecznego na mieszkaniu około 20.000 zł. Czy w ogóle jest taka możliwość. Rodzina 3-osobowa, dochody netto około 5.300 zł. poza kredytem hipotecznym na te 20tys nie mamy innych zobowiązań. W jakim banku byłoby najkorzystniej i jakie mniejwięcej raty miesięczne będziemy spłacać przy kredycie w CHF na 30 lat? Witam,
zamierzam kupić dom do remontu, chciałam wziąć kredyt hipoteczny w wysokości 200 000 na dom, jego remont i ziemię na której stoi... ale w tym momencie zaczęły się schody. Mimo tego że posiadam zdolność kredytową, niestety- banki które odwiedziłam nie zgadzają się na udzielenie kredytu ze względu na to że w rachubę wchodzi właśnie to 5 ha ziemi, czy któryś bank udzieli kredytu hipotecznego w takiej sytuacji? Jeśli ktoś coś wie, to proszę o pomoc... Potrzebuje informacji na temat kredytu hipotecznego w Polbanku ,głównie interesuja mnie terminy wypłat kasy no i ogólne zdanie czy warto sie tam kierowac ...Help me Potrzebuje informacji na temat kredytu hipotecznego w Polbanku ,głównie interesuja mnie terminy wypłat kasy no i ogólne zdanie czy warto sie tam kierowac ...Help me
Witam wszystkich ponownie
Mam takie pytanko do wszystkich odnosnie kredytu hipotecznego jesli ktos ma wiedze na ten temat lub doswiadczyl wczesniej:
Chodzi o kredyt we CHF a konkretnie o jego wyplate w tejze walucie a nie w PLN, czy to jest realne
Pozdrawiam wszystkich
Jest realne ale nie wszędzie. Sprawdź tutaj:
Albo uderz do jakiegoś doradcy. Będą wiedzieli aktualnie co i gdzie. Witam wszystkich ponownie
Mam takie pytanko do wszystkich odnosnie kredytu hipotecznego jesli ktos ma wiedze na ten temat lub doswiadczyl wczesniej:
Chodzi o kredyt we CHF a konkretnie o jego wyplate w tejze walucie a nie w PLN, czy to jest realne
Pozdrawiam wszystkich Witam wszystkich ponownie
Mam takie pytanko do wszystkich odnosnie kredytu hipotecznego jesli ktos ma wiedze na ten temat lub doswiadczyl wczesniej:
Chodzi o kredyt we CHF a konkretnie o jego wyplate w tejze walucie a nie w PLN, czy to jest realne
Pozdrawiam wszystkich Banki w reklamach obiecują błyskawiczne podjęcie decyzji w sprawie kredytu hipotecznego. Jednak trzeba się liczyć z oczekiwaniem od dwóch do sześciu tygodni.
W bankach czas oczekiwania na decyzję w sprawie kredytu hipotecznego ostatnio się wydłużył, w ekstremalnych przypadkach nawet dwukrotnie - mówi Aleksander Paszyński z Domu Kredytowego Notus.
Oznacza to, że w niektórych bankach okres oczekiwania wydłużył się do sześciu tygodni, a nieraz nawet dłużej.
Potwierdzają to także inni pośrednicy.
- Ostatnie miesiące to rzeczywiście nieco wydłużony czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosku kredytowego - mówi Aleksandra Łukasiewicz z Open Finance.
Wysoka sprzedaż kredytów może być przyczyną zatorów.
- Często tak jest, ale nie ma tu automatycznego przełożenia, że jak ktoś dużo sprzedaje, to czas oczekiwania jest najdłuższy - dodaje przedstawicielka Open Finance.
Dlatego nie można z góry zakładać, że banki najlepiej sprzedające kredyty w ostatnich miesiącach, a więc m.in. PKO BP, Polbank, Millennium czy MultiBank, najdłużej rozpatrują wnioski.
- Tak samo nie ma przełożenia, że szybka decyzja oznacza droższy kredyt. Szybko, jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne, to decyzja w ciągu mniej niż dwóch tygodni. Średnio trzeba liczyć, że na taką decyzję czeka się ponad miesiąc - dodaje Paweł Majtkowski z Expandera.
Choć często same banki padają ofiarami własnego sukcesu. Przykładem jest Polbank, w którym czas oczekiwania na decyzję może przekraczać nawet miesiąc. Powodem jest właśnie atrakcyjna oferta, m.in. fakt, że o kredyt we frankach tam łatwiej niż o kredyt w złotych.
Bankowcy i pośrednicy przypominają o jeszcze jednej ważnej kwestii przy załatwianiu formalności związanych z kredytem hipotecznym.
- Klient często myśli, że czas oczekiwania na decyzję liczy się od złożenia pierwszego wniosku. A w międzyczasie trzeba pewne dokumenty dostarczyć np. wycenę nieruchomości - mówi Marcin Pawłowski, dyrektor ds. kredytów hipotecznych w Banku Zachodnim WBK.
Od chwili dostarczenia kompletu dokumentów banki obiecują wydać decyzję w ciągu kilku dni roboczych. Np. Bank Millennium zobowiązywał się do tego w ciągu dwóch, trzech dni roboczych, ale teraz wydłużył go do czterech dni roboczych.
- W związku z obowiązującą od kwietnia promocją kredytów hipotecznych w porównaniu do początku roku miesięczna liczba składanych wniosków uległa podwojeniu. W wyniku tego w czerwcu czas rozpatrywania wniosku uległ nieznacznemu wydłużeniu i w czerwcu wynosił do czterech dni roboczych - wyjaśnia Wojciech Kaczorowski z Banku Millennium.
Autor: Mirek Kuk, GP Zdaniem ekspertów Bank Pocztowy proponuje najkorzystniejsze na rynku warunki kredytu hipotecznego z dopłatami z budżetu państwa.
W obecnej sytuacji na rynku coraz większą popularnością cieszy się kredyt hipoteczny z dopłatami do odsetek z budżetu państwa w ramach rządowego programu „Rodzina na swoim". Zdaniem analityków jest to obecnie najatrakcyjniejsza forma zobowiązania, gdyż miesięczne obciążenie z tytułu jego spłaty jest ponad dwukrotnie niższe niż w przypadku zwykłych kredytów. Bank Pocztowy zajął pierwsze miejsce w przygotowanym przez firmę doradczą Finamo i dziennik „Polska" rankingu oceniającym warunki, na jakich udzielane są kredyty z dopłatami.
Oferta Banku Pocztowego jest najlepsza za sprawą najniższej na rynku marży wynoszącej 1,30 proc. Dzięki temu raty kredytu hipotecznego są zdecydowanie niższe niż w innych bankach oferujących ten produkt. W porównaniu do banku, który zajął drugie miejsce w rankingu, rata od kredytu w wysokości 300 tys. zł zaciągniętego na 30 lat będzie w Banku Pocztowym niższa o aż 193 zł. Zysk z dopłat przy takim kredycie to ponad 100 tys. zł.
źródło:
pocztowy.pl Wszystkim Klientom, posiadającym kredyt hipoteczny udzielony na warunkach sprzed 1 września 2006 roku, mBank proponuje przejście na nowe warunki wyliczania oprocentowania.
Zgodnie z zapisami w umowach kredytu hipotecznego, które były zawierane przed 1 września 2006 r., oprocentowanie uzależnione jest od decyzji Prezesa Zarządu BRE Banku SA. Decyzje te podejmowane są w oparciu o szerokie analizy rynku makroekonomicznego, z dbałością o stabilną pozycję banku i bezpieczeństwo powierzonych przez Klientów finansów. O oprocentowaniu decyduje nie tylko LIBOR, ale także koszt pieniądza na rynku bankowym, który znacznie wzrósł. Obecna sytuacja nie pozwala na podjęcie decyzji o zmianie oprocentowania w dotychczasowej formule i dlatego proponujemy Klientom przejście na nowe warunki.
Dodatkowo należy pamiętać o tym, że na wysokość rat istotny wpływ ma zmiana kursu waluty. Jako przykład można wziąć wysokość rat dla kredytu w „starym portfelu" w październiku 2007 r. i 2008 r., zakładając, że Klient zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich w wysokości 250 tys. zł, na 30 lat. Oprocentowanie kredytu w tym czasie nie uległo zmianie i wynosiło 3,95%. W październiku 2007 r. kurs fanka wynosił 2,236 zł, a rata 1094,28 zł; rok później kurs franka wynosił 2,4547 - a rata wzrosła do 1201,30 zł.
Dlatego wszystkim Klientom, posiadającym kredyty hipoteczne w „starym portfelu", mBank proponuje przejście na oprocentowanie wyliczane na podstawie stałej marży oraz stawki referencyjnej LIBOR lub WIBOR. Nowe warunki są jasne i przejrzyste, określają oprocentowanie w oparciu o obiektywne wskaźniki, do których Klienci mają bezpośredni dostęp.
Oprocentowanie kredytów i pożyczek hipotecznych w ramach mPLANU hipotecznego na nowych warunkach, obowiązujących od 1 września 2006 r., wyznaczane jest w oparciu o:
* stawkę referencyjną WIBOR 3M + marża stała banku w całym okresie kredytowania dla kredytów złotowych;
* stawkę referencyjną LIBOR 3M dla CHF + marża stała w całym okresie kredytowania;
* LIBOR 1M dla EURO + marża stała w całym okresie kredytowania;
* LIBOR 1M dla USD + marża stała w całym okresie kredytowania;
* LIBOR 1M dla GBP + marża stała w całym okresie kredytowania.
Oprocentowanie kredytu ulega zmianie w przypadku zmiany stawki referencyjnej o 0,1 p. p. Porównanie wartości stawek odbywa się raz w miesiącu.
Do tej pory mBank sukcesywnie proponował przejście na nowe warunki kolejnym grupom Klientów i przygotowywał oferty dla zainteresowanych, którzy zgłaszali się samodzielnie. Teraz swoją ofertę skieruje do wszystkich, którzy posiadają mPLAN hipoteczny w „starym portfelu".
Każdy Klient mBanku otrzyma indywidualną propozycję stałej marży. Warunki, które zaproponujemy zostały przygotowane między innymi w oparciu o kwotę kredytu, aktualne oprocentowanie oraz dotychczasową relację Klienta z mBankiem. Choć dziś marże nie są takie, jak we wrześniu 2006 r., mBank zaproponuje Klientom najlepsze przedziały marż spośród obecnie oferowanych.
We czwartek, 22 stycznia br. w serwisie transakcyjnym zostaną umieszczone komunikaty dla Klientów, a następnie propozycje zostaną przesłane pocztą. Aby skorzystać z oferty, wystarczy skontaktować się z Operatorem mLinii. Jeżeli Klient nie wyrazi chęci zmiany sposobu naliczania oprocentowania w czasie akcji, będzie mógł złożyć stosowną dyspozycję w późniejszym terminie.
Po kontakcie Klienta z mLinią bank przygotuje aneks do umowy kredytowej. Rata według nowych warunków będzie naliczana po otrzymaniu przez bank podpisanego aneksu, od kolejnego miesiąca poczynając. mBank zwalnia z opłat za aneks do umowy kredytu hipotecznego wszystkie osoby, które skorzystają z powyżej oferty.
źródło:
mbank.pl ING Bank Śląski uruchomił serwis edukacyjny dla klientów zainteresowanych zaciągnięciem kredytu hipotecznego.
Adres: Dane sprzedaży kredytu hipotecznego w DomBanku potwierdzają wzrost zainteresowania produktem w drugim kwartale roku. Ogólne ożywienie na rynku sprawiło, że styczniowa sprzedaż, która kształtowała się na poziomie 209,9 mln wzrosła w kwietniu i w maju do odpowiednio: 306 i 309 mln.
źródło:
prnews.pl GRUPA ECO
HUBERTUS I i II etap
4% rabatu na mieszkania w obu etapach
czas promocji nieokreślony
BOBROWIECKA 3
rabat 7% na ostatnie mieszkania II etapu
J.W. Construction
Zielona Dolina
wpłać 30% i odbierz klucze. Mieszkanie na raty bez banku.
czas oferty nieokreślony
Górczewska Park
Specjalna oferta kredytu hipotecznego BOŚ
czas promocji nieokreślony
PPHU Corpores - Willa Jowisz
rabat 7% na każdym metrze mieszkania.PROMOCJA ważna do odwołania.
Mennica Polska - Rajska Jabłoń
garaż gratis
czas oferty nieokreślony Od 1 kwietnia br. Bank Ochrony Środowiska wprowadził do oferty nowy produkt pod nazwą „Pakiet Mieszkaniowy”.
Pakiet dedykowany jest nowym klientom indywidualnym, którzy zamierzają zaciągnąć kredyt hipoteczny w BOŚ S.A. oraz skorzystać z promocyjnej oferty.
W ramach Pakietu Mieszkaniowego, klient może skorzystać z kredytu hipotecznego w dowolnie wybranej przez siebie walucie - PLN lub CHF oraz dowolnie wybranego Pakietu Ekokonto (tj. zestawu produktów i usług, których podstawowym składnikiem jest rachunek rozliczeniowo-oszczędnościowy Ekokonto, umożliwiający sprawną obsługę kredytu jak również ekonomiczne zarządzanie finansami osobistymi, w tym dokonywania bezpłatnych wypłat gotówki z bankomatów w całym kraju).
Korzyści dla klienta wynikają przede wszystkim z niskiej marży proponowanej przez bank, tj. dla kredytów w PLN od 0,5 p.p. a dla kredytów w CHF od 0,6 p.p. – przez cały okres kredytowania oraz z prowizji przygotowawczej w wysokości 1%.
W okresie 12 miesięcy od daty otwarcia Pakietu, bank nie będzie pobierał od klientów opłaty za Pakiet Ekokonto.
W ramach Pakietu, bank zmodyfikował ofertę kredytu hipotecznego, dostosowując ją do aktualnych potrzeb klientów. Przede wszystkim wydłużył okres kredytowania – do 50 lat (dla kredytów z ubezpieczeniem na życie) oraz zwiększył dopuszczalny wiek kredytobiorcy do 70 lat – bez stawiania wymogu ubezpieczenia na życie.
Ponadto dla wszystkich kredytujących przedsięwzięcia budowlano-remontowe metodą gospodarczą BOŚ S.A. wprowadził możliwość dokumentowania wydatków w formie oświadczenia kredytobiorcy o koszcie i zakresie poniesionych wydatków oraz wykonanych prac. W przypadku przedłożenia przez kredytobiorcę operatu szacunkowego bank będzie mógł odstąpić od inspekcji nieruchomości.
Wprowadzono również dodatkową 2 opcję zabezpieczenia pomostowego (dotychczas tylko ubezpieczenie) w postaci podwyższenia marży banku o 1 p.p. do czasu ustanowienia hipoteki na nieruchomości.
Źródło:
prnews.pl 93% klientów, którzy wzięli kredyt hipoteczny w banku Nordea jest zadowolonych – wynika z badań przeprowadzonych za pośrednictwem ankiety telefonicznej. Aby podkreślić, że w banku Nordea najważniejsze są potrzeby klienta przygotowano kampanię reklamową kredytu hipotecznego Nordea Habitat, której hasłem przewodnim jest „Kredyt mieszkaniowy Nordea – pod kątem Twoich potrzeb”. Kampania rusza 25 marca br.
Kredyt hipoteczny Nordea Habitat charakteryzuje się dużą elastycznością. Kredyt Nordea Habitat można zaciągnąć na 110% wartości nieruchomości i sfinansować jej zakup lub remont, istnieje nieograniczona możliwość zmiany waluty kredytu oraz dokonania wcześniejszych nadpłat bez prowizji. Zaletą kredytu jest również niska rata w całym okresie kredytowania oraz wyjątkowo długi okres kredytowania sięgający nawet 45 lat. Decyzja o przyznaniu kredytu zapada w ciągu 7 dni a wymagana dokumentacja ograniczona jest do niezbędnego minimum.
Głównym elementem akcji reklamowej są spoty telewizyjne, które przedstawiają opowieści dwóch zadowolonych klientów – młodą kobietę, która chce kupić swoje pierwsze mieszkanie oraz starszego mężczyznę o stabilnej sytuacji finansowej, który posiada nadwyżki finansowe do zainwestowania. Reklamy podkreślają fakt, że w banku Nordea wszyscy bardzo się starają aby każdy klient był zadowolony ze swojego wyboru.
Działania reklamowe prowadzone są również w Internecie – przede wszystkim przez specjalnie stworzony mikroserwis sprzedażowy i banery w popularnych portalach.
Nowa kampania wpisuje się w dotychczasowe działania reklamowe banku. Podobnie jak w poprzednich kreacjach również tym razem wykorzystano ambasadora marki Nordea - Toniego Hyyryläinena oraz, wprowadzoną w styczniowej kampanii Nordea Spektrum, kostkę „cube”.
Zalety kredytu hipotecznego Nordea Habitat:
• okres spłaty do 45 lat,
• możliwość spłaty kredytu w wieku nawet 100 lat bez dodatkowego ubezpieczenia na życie,
• finansowanie 110 procent ceny nieruchomości,
• możliwość wykorzystania 25 procent wartości zabezpieczenia kredytu na dowolny cel w wybranym czasie spłaty,
• możliwość zawieszenia spłaty raty kapitałowej kredytu nawet na 24 miesiące,
• akceptowane dochody uzyskiwane za granicą,
• specjalny pakiet ubezpieczeniowy umożliwiający zaciągnięcie kredytu bez wydania złotówki,
• możliwość otrzymania karty kredytowej bez dodatkowych opłat,
• limit w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym bez prowizji.
Kredyt mieszkaniowy Nordea Habitat można wykorzystać na:
• zakup domu lub mieszkania wraz z pracami wykończeniowymi,
• budowę, rozbudowę, nadbudowę domu,
• remont, modernizację domu lub mieszkania,
• zakup działki budowlanej,
• refinansowanie kosztów poniesionych w trakcie trwania budowy,
• spłatę kredytu w innym banku. Kredyt hipoteczny oferowany przez mBank zdobył pierwsze miejsce w rankingu przygotowanym przez Pasaż Finansowy Wirtualnej Polski.
Kredyt hipoteczny w mBanku zdobył najwięcej punktów w zestawieniu. Specjaliści wysoko ocenili brak opłat i prowizji za przyznanie kredytu, wcześniejszą częściową lub całkowitą spłatę oraz przewalutowanie kredytu. Dodatkowo zaletą kredytu w mBanku jest możliwość otrzymania kredytu w wysokości nawet do 110% wartości nieruchomość oraz długi okres kredytowania w porównaniu z innymi ofertami - do 45 lat. Zgodnie z rankingiem mBank proponuje także konkurencyjne oprocentowanie.
Staramy się aby nasza oferta była jak najbardziej przejrzysta i czytelna dla naszych Klientów. Nie zaskakujemy dodatkowymi opłatami, które musi ponosić nasz Klient podczas uruchomienia swojego zobowiązania jak i w czasie późniejszej jego obsługi - mówi Przemysław Sieradzki, Naczelnik Wydziału Planów Finansowych mBanku Z kredytów hipotecznych w mBanku skorzystało już 30 tys. Klientów co przekłada się na ponad 5 miliardów złotych zobowiązań - liczby te potwierdzają atrakcyjność naszej oferty.
W rankingu eksperci ocenili kredyty 8 banków (mBank, MulitBank, Santander Coinsumer Bank, GE Money Bank, Bank Millennium, DomBank, Bank BPH, PKO BP) biorąc po uwagę następujące kryteria:
*
czas kredytowania,
*
wiek, do którego trzeba spłacić kredyt,
*
oprocentowanie w złotówkach oraz frankach szwajcarskich,
*
wysokość prowizji za przyznanie kredytu, za wcześniejszą spłatę oraz za przewalutowanie,
*
wysokość kredytu w relacji do wartości nieruchomości,
*
kto pokrywa koszt wyceny nieruchomości,
*
czy jest konieczność wykupienia ubezpieczenia,
*
czy kredyt może wziąć osoba przebywająca za granicą,
*
czy jest możliwość odroczenia spłaty kredytu w ciągu okresu kredytowania,
*
czas rozpatrywania wniosków,
*
czas oczekiwania na kontakt ze strony banku po wysłaniu internetowego zgłoszenia.
Ranking został opublikowany na portalu Wirtualna Polska w artykule „Ranking kredytów mieszkaniowych WP".
mPLAN hipoteczny w mBanku przyznawany jest w PLN, CHF, USD i EUR. Zaletą kredytu hipotecznego w PLN w mBanku jest mechanizm bilansujący - odkładane przez Klienta oszczędności na rachunku bilansującym zmniejszają kwotę kredytu, od której naliczane są odsetki. Dzięki temu Kredytobiorca może znacznie obniżyć koszt obsługi kredytu, pomniejszając jego odsetki. mPLAN hipoteczny może być przeznaczony również na refinansowanie i konsolidację kredytów zaciągniętych w innych bankach.[list=] [/list] W ramach promocji ING Bank Śląski przygotował specjalne warunki cenowe dla Klientów, którzy podpiszą umowę kredytową do 30 czerwca 2008r. Każdy Klient ma także szansę wygrać w wiosennej loterii kredyt hipoteczny bez odsetek.
ING Bank Śląski przygotował specjalną wiosenną promocję dla Klientów zainteresowanych produktami hipotecznymi. W ramach promocji kredytu hipotecznego i budowlano-hipotecznego w PLN (w tym również konsolidacyjnego), marża została obniżona do 0,5% w całym okresie kredytowania. Opłata za wcześniejszą częściową lub całkowitą spłatę wynosi 0zł. Ponadto, Bank nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu. W przypadku pożyczki hipotecznej i Kredytowej Linii Hipotecznej prowizja za udzielenie została obniżona o połowę. Dla tych produktów również brak opłaty za wcześniejszą spłatę.
Dodatkowo każdy Klient, który do 11 kwietnia br. złoży wniosek o nowy kredyt hipoteczny lub o jego przeniesienie z innego banku do ING Banku Śląskiego, ma szansę wygrać kredyt bez odsetek. Wcześniejsze złożenie wniosku zwiększa szansę wygranej – pierwsze losowanie nagrody odbędzie się 21 marca, a kolejne 4 i 18 kwietnia br. ING Bank może spłacić za szczęśliwców nawet do 200.000 zł odsetek.
źródło:
ingbank.pl Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na Trójmiejskie Targi Mieszkań, które odbędą się 29-30 marca 2008 w Gdańsku, na terenie MTG, w nowowybudowanej Hali nr 3 (wejście od ul. Droszyńskiego).
Wrześniową edycję Trójmiejskich Targów Mieszkań firmy Nowy Adres Sp. z o.o., objętą patronatami honorowymi prezydentów miast Gdańska, Gdyni i Sopotu odwiedziło blisko 5000 osób.
Według wystawców byli to klienci posiadający już dużą wiedzę na temat dostępnych na trójmiejskim rynku ofert i ze sprecyzowanymi oczekiwaniami.
W targach wzięło udział blisko 90 wystawców, z czego 50% stanowili deweloperzy, 20% instytucje finansowe i banki, a 15% firmy pośredniczące w obrocie nieruchomościami i 10% firmy reprezentujące sektor wyposażenia wnętrz.
Deweloperzy, z uwagi na bardzo duże zainteresowanie kupujących, prezentowali nowe inwestycje i oferty właśnie wchodzące do sprzedaży.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się m.in. inwestycja Zakątek Juszkowo, prezentowana przez firmę Activa Development, zlokalizowana na granicy Pruszcza Gdańskiego i Juszkowa. Nie mniej osób oblegało stoisko firmy Pomorski Dom Sp. z o.o. gdzie można było zapoznać się z ofertą zespołu dwóch kameralnych budynków położonych w malowniczym sąsiedztwie rezerwatu Kępy Redłowskiej.
Na brak klientów nie narzekała także gdyńska firma Targo S.A., prezentująca swoją najnowszą inwestycję– komfortowy zespół pięciu modernistycznych budynków pod nazwą Orłowska Bryza. Chętnych do zakupu mieszkania na przepięknie położonym osiedlu z własnym fragmentem pasa leśnego, strumykiem i stawem szukała firma DomiDom Sp. z o.o., oferując swą inwestycję Zielone Wzgórze w Gdyni Orłowie.
Swoją premierę na targach miała, właśnie rozpoczynająca działalność w tej części Polski, firma Hines Polska. Już niedługo rozpocznie ona realizację projektu mieszkaniowego o podwyższonym standardzie w Gdańsku-Wrzeszczu. Inwestycja zlokalizowana będzie przy ulicy Partyzantów w bezpośrednim sąsiedztwie Gdańskiego Centrum Handlowego Manhattan i już cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców Trójmiasta.
Przyszłych mieszkańców swojego uroczego osiedla domków jednorodzinnych – Widokowo szukała także firma AVO Nieruchomości. Zainteresowanie tego typu budownictwem, z racji na dość wysokie obecnie ceny mieszkań, jest coraz większe.
Firmy pośredniczące w obrocie nieruchomościami, jak Tyszkiewicz Nieruchomości, JB Nieruchomości, Akces, Surowiec, Szostek & Paszkowski Nieruchomości, Partnerzy Nieruchomości i wiele innych przedstawiały głównie oferty z rynku wtórnego, który nieustająco na trójmiejskim rynku cieszy się dużym popytem. Jak wiadomo, oferta rynku wtórnego posiada niewątpliwe zalety jakimi są cena, wykończenie i możliwość zamieszkania niemal „od zaraz”. Trzeba pamiętać, że znaczna większość osób finansuje zakup nowego mieszkania lub domu ze środków uzyskanych ze sprzedaży starych nieruchomości.
Trzecią najliczniejszą grupę wystawców stanowiły banki i doradcy finansowi. Większość osób finansuje zakup nieruchomości ze środków bankowych uzyskanych z kredytu hipotecznego. Podczas targów na stoiskach takich banków jak: BGŻ, BGK, BOŚ, BPH, GE Money Bank, Eurobank, Kredyt Bank, LUKAS BANK oraz firm Goldenegg czy Tricity Pomorski Dom Finansowy, mogli sprawdzić czy posiadają wymaganą zdolność kredytową, zapoznać się z warunkami rozpatrywania wniosków, jak też wybrać najkorzystniejszą dla siebie ofertę.
Nabywcy mieszkań pragnący jak najszybciej wprowadzić się do nowego lokum, na targach znaleźli stoiska, na których oferowano elementy wyposażenia wnętrz. Zwiedzający mogli m.in. obejrzeć m.in. ekspozycje firm takich jak HEBAN meble, Klink International, Schody Stadler, i in. Na wszystkich stoiskach sektora wyposażenia zwiedzający uzyskiwali bezpłatną poradę i wskazówki dotyczące aranżacji mieszkań i domów. Nowa promocja Nordea Habitat - niższa marża przez cały okres kredytowania
Nordea Bank Polska obniża marżę kredytu hipotecznego w całym okresie kredytowania dla klientów, którzy skorzystają również z innych wybranych produktów banku. Promocja trwa do końca maja 2008 roku.
Przykładowo dla klientów, którzy nie dysponują wkładem własnym, a którzy posiadają lub do podpisania umowy kredytowej będą posiadać rachunek osobisty lub kartę kredytową w Nordea oraz zdecydują się na majątkowe ubezpieczenie nieruchomości proponowane przez bank, marża w całym okresie kredytowania może wynieść 0,80 proc.
Na jeszcze niższą marżę - 0,60 proc. - mogą liczyć klienci posiadający rachunek lub kartę kredytową Nordea oraz wkład własny w wysokości 50 proc. wartości nieruchomości.
W takim przypadku, przykładowo przy kredycie w wysokości 350 tys. złotych oprocentowanie dla dwuosobowej rodziny bez zobowiązań, dysponującej dochodem łącznym netto w wysokości 3710 złotych, oprocentowanie kredytu wynosić będzie (na 17.01.2008 r.) 6,25 proc. (0,60 proc. + 5,65 proc.). Oznacza to, że – przy ratach stałych i kredycie na 30 lat – spłacać będą po 2 135 złotych miesięcznie (w przypadku kredytu na 40 lat stała rata miesięczna wyniesie 1 966 złotych, a przy kredycie na 45 lat – 1 919 złotych).
Nordea proponuje też obniżone promocyjne marże w przypadku kredytów denominowanych w walutach obcych, w tym również w CHF oraz konkurencyjne warunki kredytowania dla klientów decydujących się na kredyt przeznaczy na spłatę kredytów mieszkaniowych w innych bankach.
Źródło:
prnews.pl Masz kredyt we frankach szwajcarskich? Zachowaj spokój. Wzrost inflacji w Szwajcarii jeszcze nie jest powodem do zmiany waluty zadłużenia. Rata kredytu hipotecznego we frankach jest i ma pozostać niższa niż w złotych.
Ceny produktów konsumpcyjnych wzrosły w Szwajcarii w grudniu ubiegłego roku w stosunku do listopada o 0,2 proc. Oznacza to, że roczna inflacja w tym kraju wyniosła w 2007 r. 2 proc. Zdziwiło to analityków, którzy nie przewidywali takiego wzrostu. Janwillem Acket, główny ekonomista Julius Baer Holding w Zurychu, wyraził nawet obawę, że może to oznaczać wzrost cen w kolejnych miesiącach nawet do 2,5 proc. To zaś mogłoby skłonić bank centralny Szwajcarii do podwyżki stóp procentowych. A to z kolei mogłoby wpłynąć negatywnie na wysokość rat płaconych przez Polaków, którzy zaciągnęli kredyt w szwajcarskiej walucie. Tylko w ubiegłym roku zadłużyliśmy się we frankach na ponad 12 mld zł. W sumie cały portfel tego zadłużenia według danych NBP przekracza 60 mld zł. Oznacza to, że połowa rodzin,
które kupiły mieszkania na kredyt, nie zdecydowała się na zaciągnięcie go w złotych. Ale analitycy uspokajają: ta decyzja była słuszna. - Informacje ze Szwajcarii są niepokojące, jednak nadal rata kredytu we frankach powinna być niższa niż w złotych - przekonuje Bartosz Michałek, prezes portalu eHipoteka.com.
Podkreśla, że inflacja w Polsce sięga 4 proc. Według prognoz najprawdopodobniej już w tym miesiącu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych o około 0,25 pkt proc. W rezultacie stawka WIBOR,
według której liczone jest oprocentowanie kredytów, wzrośnie do 5,95 proc. Tymczasem stopy w Szwajcarii wynoszą 2,75 proc. i nawet gdyby wzrosły o 0,5 pkt, nadal będą znacznie niższe niż w Polsce. Przy uwzględnieniu marży bankowych kredyt we frankach powinien nadal się opłacać. Tym bardziej że sprzyja mu mocny złoty. Tak było w ubiegłym roku. W naszym kraju stopy zwiększyły się z 4,2 proc. do 5,6 proc. W Szwajcarii w tym samym czasie wzrosły z 2,11 proc. do 2,75 proc. Równocześnie w wyniku umocnienia się naszej waluty realna rata kredytu we frankach spadała. Osoby, które zadłużyły się na 200 tys. zł na 30 lat, płaciły w grudniu kilkanaście złotych mniej niż w styczniu. Niestety kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na identyczny dług w złotych, musieli pod koniec roku dopłacać już ponad 180 zł. W opinii analityków na razie pozycja złotego nie jest zagrożona. Nie powinien słabnąć. Kurs franka oscyluje wokół 2,2 zł. A to oznacza, że na razie właściciele kredytów we frankach mogą spać w miarę spokojnie. Ci, którzy dopiero myślą o zadłużeniu, nadal powinni brać franki pod uwagę.
źródło:
Polska The Times To poddaje sie opini tego forum Moje rozmowy z bankami byly okolo szesc miesiecy temu, i naprawde musialo sie zmienic. Nawet widzialem reklame z ING ze swoj wklad zmniejszyli do 10% - 15% wartosci nieruchomosci, a dla "specjalnych klientow" to zero.
W takim razie, zadaje pytanie: W RPA nie tylko mozna bylo nadplacac, ale jak sie potrzebowalo kase, to raz na miesiac mozna bylo isc i zabrac z konta hipotecznego gotowke, ale tylko az tyle co sie nadplacilo. Oni tam to codziennie kalkulowali. Two mialo dwa plusy. Jeden, ulokowanie oszczedzen w koncie hipotecznym dawalo najwyzsze oprocentowanie na gotowke. Drugie, procent otrzymywany byl jakby teoretyczny, bo tylko zmniejszal balans kredytu, i wiec nie byl liczony jako dochod z inwestycji i dla tego nie liczyl sie do podatkow. Czy tutaj mozna cos takiego zrobic?
Trian: Dobrze napisane! Nieruchomosci tak szly i ida w gore, najbardziej tutaj, ze zapomina sie w ogule nawet myslec o sytuacji gdzie ceny by szly w dol. Mialem nadzieje ze ostatnie problemy na rynku nieruchomosci w USA zaraza europe, ale ani znaku ze to sie stanie, a w USA juz ceny ponownie rosna.
Ale po co sie mozgowac i meczyc tymi myslami. Pecha zawsze mam, wiec wiem ze akurat w ten dzien co kupie cos i wezme kredyt to ceny spadna , albo sie dowiem ze jestem kuzynem Osamy Bin Laden i mi to wszystko zabiora W Luksemburgu panstwo pomaga rodzina posiadajacym dzieci poprzez splate czesci odsetek od kredytu hipotecznego, ponadto jesli choc jeden z malzonkow pracuje poza instytucjami (czyt: placi podatek na panstwo Luksemburg) to moze to i owo odliczyc od podatku.
Po szczegoly zapraszam na strone
Wracajac do tematu oplat okolo-zakupowych od kwoty 300,000 mozna sie zmiescic w 10.000, pod warunkiem ze sie 'zalapie' na znizki - patrz na strone powyzej. No i oplaty w miescie Luksemburg sa wyzsze niz poza nim :-)).
Kalkulujac hipoteke nie zapominajcie ze:
& mozna ja wziasc na dowolna ilosc lat, pod warunkie mze sie nie przekroczy ustawowego wieku emerytalnego dla luksemburga;
& im wyzsza hipoteka tym wyzsze oplaty dodatkowe :-(( znajomy jest w trakcie rozwodu. w postanowieniu tymczasowym sąd zasądził od pozwanego 2000 zł na kazde dziecko (ma dwoje), pozwany wciąż mieszka w domu z powódką i dziećmi. Podczas rozprawy ustalono wysokość wydatków na dom 3600 zł oraz na dzieci 2 x 1100. jednym z wydatków jest rata kredytu hipotecznego za dom w którym mieszkają. powódka utrzymuje ze pozwany powinien poza 4000 tyśiącami które wpłaca do rąk matki co miesiąc spłacać rownież kredyt. czy ma rację?
My jako małżeństwo nie mielibyśmy zdolności. Z prostej przyczyny - ja jeszcze nie pracuję, więc kredyt musiałby wziąć narzeczony np. z moją mamą pod hipotekę np. mieszkania moich rodziców. Tak więc gdybyśmy w ten sposób wzięli kredyt, to nawet nie bylibyśmy oboje jego właścicielami.
1. Jako małżeństwo kredyt bierzecie razem, jeśli nie możecie wziąć razem lub nie chcecie musicie zrobić rozdzielność majątkową.
2. Kredyt bierze się pod hipotekę kupowanego mieszkania, a nie na inne mieszkanie.
3. Mieszkanie byłoby własnością męża, współbiorca kredytu nie ma nic do własności mieszkania (w akcie notarialnym jest tylko wymieniony jako współkredytobiorca).
4. W czasie spłacania kredytu zawsze możecie znieść rozdzielność. Tylko, że my marzymy o domku jednorodzinnym i będziemy się starać sfinansować ten cel z własnych pieniążków, ewentualnie sprzedamy mieszkanie na rzecz domku, ale zobaczymy jak się poukłada wszystko.
Największa głupota jaką możesz zrobić. Sprzedać mieszkanie, które jest tylko Twoją własnością i włożyć w nieruchomość we współwłasności. To tak jakbyś oddała mężowi połowę mieszkania za darmo. Niestety taka jest rzeczywistość, że w momencie sprzedaży mieszkania pieniądze przechodzą we współwłasność.
Ja naprawdę życzę Ci jak najlepiej, ale nie jestem huraoptymistką i nie twierdzę, że życie zawsze kończy się happy endem.
A dlaczego uważam to za głupotę? Podam przykład, bo zazwyczaj sprawy wspólnoty lub rozdzielności majatkowej, to zbyt skomplikowany temat, żeby bez przykładu zrozumieć.
Jesteś właścicielką mieszkania A w miejscowości M (darowizna np. od dziadków). Twój mąż zarabia wiecej od Ciebie i firma wysyła go do oddziału w miejscowości N. Sprzedajesz swoje mieszkanie A i kupujecie identyczne mieszkanie B w miejscowości N. W tym momencie mieszkanie B jest już współwłasnością i nikogo nie obchodzi, że pieniądze na zakup pochodziły ze sprzedaży Twojej własnosci (mieszkania A). Kłócicie się, rozwodzicie. I w tym momencie masz prawo tylko do połowy mieszkania A, więc albo spłacasz w połowie męża (dajesz mu jeszcze raz pieniądze, które już w zasadzie mu dałaś), albo on spłaca Ciebie i odzyskujesz tylko połowę wkładu, który wniosłaś w zakup mieszkania B.
W skrócie: zrobiłaś niezły prezent swojemu byłemu mężowi.
Na tej samej zasadzie nie możecie zaciągnąć kredytu hipotecznego na Twoje mieszkanie, bo również przechodzi we współwłasnosć (tylko w przypadku małżeństw tak jest).
Najlepszym wyjściem byłoby zaciągnięcie kredytu pod hipotekę domu i wynajęcie mieszkania, zeby spłacało część raty kredytu. dokladnie!!!! fuj!!
a jak widze reklame z markiem kondratem co telefon rzuca bo pol polski go nie slucha mam wrazenie ze polowe polakow ma za idiotow i kretynow bo nie chca krozystac z banku ktory reklamuje.... przełaczam wtedy program
Fajna jest reklama kredytu hipotecznego, co sa mlode pary pokazane "tu bedziemy szczesliwi" kojarzysz?
fajna jest Nie bierz kredytu hipotecznego w PKO BP!!
Są banki, gdzie akceptuje się różne źródła dochodów, nie tylko z umowy na czas nieokreślony
I nadal nie rozumiem - co ślub cywilny zmieni w Waszej sytuacji? Nie bierz kredytu hipotecznego w PKO BP!!
Są banki, gdzie akceptuje się różne źródła dochodów, nie tylko z umowy na czas nieokreślony
I nadal nie rozumiem - co ślub cywilny zmieni w Waszej sytuacji? mBank wycofuje się z udzielania kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich na 100 procent wartości nieruchomości. Uwaga single. Oni nie mają już szans dostać kredytu hipotecznego.
Pożyczki na pełną wartość nieruchomości nie dostaną nawet ci, którzy już mieli pozytywną decyzje kredytową ale jeszcze nie podpisali umowy. Informacje TVN CNBC Biznes potwierdziła rzeczniczka mBanku. mBank jest kolejnym bankiem, który zmienił zasady udzielania kredytów walutowych.
Multibank i mBank od dzisiaj podnoszą wymagany wkład własny klienta w przypadku kredytu we frankach szwajcarskich. Od teraz bank przestaje kredytować 100 procent kosztów nieruchomości, a najniższy wkład własny to 20 procent jej wartości.
- Tylko i wyłącznie w przypadku kredytu we franku szwajcarskich obniżymy kredytowanie nieruchomości do 80 proc. W przypadku pozostałych kredytów w dalszym ciągu kredytujemy do 100 proc wartości nieruchomości. Wszystkie kredyty, dla których umowy zostały już podpisane, zostaną udzielone dokładnie na warunkach, które w umowach zostały przedstawione. Jeśli chodzi o kredyty, dla których umowy jeszcze nie zostały podpisane, my ponownie rozpatrzymy je w oparciu o te zmienione warunki - mówi rzeczniczka mBanku Anna Moszczyńska.
Niemiła niespodzianka spotka singla starającego się o kredyt mieszkaniowy. Po zmianach nawet ci samotni, którzy mają wysokie dochody i wysoką zdolnością kredytową, w mBanku i Multibanku nie będą mieli szansy na pożyczkę hipoteczną Banki skracają proces podejmowania decyzji kredytowej. Pomaga w tym przesyłanie dokumentów drogą elektroniczną, a nie tradycyjną pocztą.
Średni czas podejmowania decyzji kredytowej w polskich bankach to jeden miesiąc, jednak w wielu bankach na decyzje trzeba czekać nawet kilka miesięcy – podaje „Gazeta Prawna”. Najczęściej uzyskanie kredytu hipotecznego wiąże się z potrzebą dostarczenia całej masy dokumentów: od wyceny kupowanej nieruchomości, przez zaświadczenie o zarobkach, PIT, po wiadomości z Biura Informacji Kredytowej o historii kredytowej kredytobiorcy. Zgromadzenie tych dokumentów zajmuje zwykle bardzo dużo czasu. Teraz niektóre banki chwalą się, że mogą podjąć decyzję kredytową w ciągu trzech dni. Ta oferta nie jest jednak adresowana do wszystkich.
Nieznacznie zmienia się koszt kredytów hipotecznych – oprocentowanie kredytów złotowych minimalnie spada, cena zadłużenia we frankach pozostaje stabilna.
Jak podaje „Gazeta Prawna”, rata przykładowego kredytu hipotecznego w złotych wyliczanego przez Comperię wyniosła na koniec ubiegłego tygodnia 1434 zł, czyli była niższa o prawie ponad 4 zł w ujęciu tygodniowym (i ponad 7 zł w porównaniu do dwóch tygodni wstecz). Oprocentowanie wyniosło 7,76 proc., czyli spadło o 0,03. W przypadku franka rata przykładowego kredytu nie zmieniła się i wyniosła 899 zł. Nie zmieniło się ani oprocentowanie, ani kurs złotego do szwajcarskiej waluty.
Witam,
Mam problem związany z podatkiem od sprzedazy mieszkania.
W styczniu 2004, przed naszym ślubem, mój mąz kupił mieszkanie posiłkując się kredytem w kwocie 38500. Teraz sprzedajemy to mieszkanie za 190000. Kupujący bierze kredyt na 100% inwestycji. Jego bank przeleje 35000 pozostałości zadłużenia na konto do spłaty kredytu, pozostałe 155000 na nasze konto. Po otrzymaniu tych pieniedzy kupujemy z mezem wspolnie mieszkanie za 234500, przy czym bierzemy 120000 kredytu i deklarujemy wkład własny w wysokości 114500. Różnicę między tym co dostaniemy na swoje konto ze sprzedazy starego mieszkania a tym co deklarujemy jako wkład własny w nowe, wynoszącą ok 40500 przeznaczymy na koszty notaralne kupna, spłate kredytu konsumpcyjnego oraz spłatę dwóch zakupów ratalnych, jak również na remont zakupionego mieszkania, wymaine paneli, kafelek, farbę, rolety okienne, itp. Jeżeli cos zostanie to chcemy to wydac na inne cele nie zwiazane z nieruchomoscia.
Pytanie : czy musimy zapłacić 10% podatku a jeżeli tak to od jakiej kwoty? Tzn co możemy odjąć od kwoty za jaką sprzedajemy mieszkanie przed obliczeniem tych 10% ? Spłatę kredytu hipotecznego na sprzedawanym mieszkaniu (która w ogle nie wpłynie na nasze prywatne konto), spłate innych kredytów ? Wydatki poniesione na remont nowo zakupionego mieszkania ?
Jak to wszystko załatwić ?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź bo powoli czuje ze mnie to wszystko przerasta....
Pozdrawiam serdecznie. Witam,
Mam problem związany z podatkiem od sprzedazy mieszkania.
W styczniu 2004, przed naszym ślubem, mój mąz kupił mieszkanie posiłkując się kredytem w kwocie 38500. Teraz sprzedajemy to mieszkanie za 190000. Kupujący bierze kredyt na 100% inwestycji. Jego bank przeleje 35000 pozostałości zadłużenia na konto do spłaty kredytu, pozostałe 155000 na nasze konto. Po otrzymaniu tych pieniedzy kupujemy z mezem wspolnie mieszkanie za 234500, przy czym bierzemy 120000 kredytu i deklarujemy wkład własny w wysokości 114500. Różnicę między tym co dostaniemy na swoje konto ze sprzedazy starego mieszkania a tym co deklarujemy jako wkład własny w nowe, wynoszącą ok 40500 przeznaczymy na koszty notaralne kupna, spłate kredytu konsumpcyjnego oraz spłatę dwóch zakupów ratalnych, jak również na remont zakupionego mieszkania, wymaine paneli, kafelek, farbę, rolety okienne, itp. Jeżeli cos zostanie to chcemy to wydac na inne cele nie zwiazane z nieruchomoscia.
Pytanie : czy musimy zapłacić 10% podatku a jeżeli tak to od jakiej kwoty? Tzn co możemy odjąć od kwoty za jaką sprzedajemy mieszkanie przed obliczeniem tych 10% ? Spłatę kredytu hipotecznego na sprzedawanym mieszkaniu (która w ogle nie wpłynie na nasze prywatne konto), spłate innych kredytów ? Wydatki poniesione na remont nowo zakupionego mieszkania ?
Jak to wszystko załatwić ?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź bo powoli czuje ze mnie to wszystko przerasta....
Pozdrawiam serdecznie. Wielu osobom trudno jest zdecydować się na zakup własnego mieszkania ponieważ wiąże się to najczęściej z zaciągnięciem długoletniego kredytu hipotecznego. Aby ułatwić podjęcie decyzji o zakupie deweloperzy oferują korzystniejsze od dotychczasowych warunki płatności za mieszkanie.
RED – Real Estate Development, budujący osiedle Alpha w Ursusie zaproponował nowy, atrakcyjniejszy dla klientów sposób zakupu mieszkań. Wprowadzenie systemu płatności 20/80 umożliwia kupującym wpłatę 20 proc. wartości mieszkania przy podpisaniu umowy przedwstępnej. Wpłata pozostałych 80 proc. ceny wymagana jest dopiero po zakończeniu inwestycji i oddaniu mieszkania. Powoduje to, że kupujący nie musi zaciągać kredytu aż do momentu odbioru lokalu. Dzięki temu nabywca mieszkania w okresie jego budowy oszczędza na odsetkach od kredytu kilkadziesiąt tysięcy złotych, które może wykorzystać na jego wykończenie.
Poza atrakcyjniejszą formą rozliczenia za zakup mieszkań na osiedlu Alpha deweloper proponuje średnio niższe ceny od przeciętnej wartości mieszkań w tej dzielnicy. RED – Real Estate Development sprzedaje mieszkania od 6650 do 8 tys. zł brutto. Tymczasem średnia cena w dzielnicy Ursus wynosi według najnowszego raportu analizującej rynek firmy redNet - 7,6 tys. zł/mkw.
Osoby planujące zakup mieszkania na osiedlu przy ul. Skoroszewskiej mogą ponadto uzyskać bezpłatną poradę specjalisty z firmy Upper Finance. Doradcy kredytowi pomogą wybrać najkorzystniejszy kredyt hipoteczny. Oferują lepsze warunki kredytowe od standardowo proponowanych przez banki i mają możliwość przeprowadzania z nimi negocjacji.
Więcej informacji na ten temat udzieli:
Karolina Sieniawska
tel. 022 853 73 17
lub
Teresa Witkowska
tel. 022 356 21 52, 516 041 512 Fundacja na Rzecz Kredytu Hipotecznego została założona w 1991 roku przez Ministra Finansów w celu wspierania budowy sprawnego systemu kredytowania hipotecznego w Polsce. Członkami Fundacji są dziś przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Sprawiedliwości, Narodowego Banku Polskiego, instytucji naukowych oraz szesnastu banków, które są szczególnie zainteresowane tym zakresem działalności.
Fundacja organizuje seminaria poświęcone szeroko rozumianej problematyce bankowości hipotecznej oraz finansowania hipotecznego. Realizując swoje cele statutowe Fundacja wypracowuje w powołanych przez nią bankowo - resortowych grupach roboczych propozycje rozwiązań najważniejszych problemów, w szczególności związanych z szeroko pojętymi problemami finansowania hipotecznego i hipoteki jako instrumentu zabezpieczenia na nieruchomości, a w szczególności bankowości hipotecznej.
"Celem Fundacji jest wszechstronna działalność, w tym naukowa, badawcza, oświatowa, wydawnicza zmierzająca do wprowadzenia, udoskonalenia, usprawnienia funkcjonowania w systemie finansowo-bankowym i prawno-instytucjonalnym długoterminowych kredytów i pożyczek w oparciu o wykorzystanie różnych form zabezpieczenia na nieruchomości oraz różnych sposobów refinansowania. Celem jest również przygotowanie i opiniowanie aktów prawnych w zakresie służącym osiągnięciu powyższych celów jak również popularyzowanie wiedzy o warunkach rozwoju i rozwiązaniach dotyczących powyższych instrumentów dla osiągnięcia ich szerokiego stosowania w gospodarce polskiej" Zarabiaj przez internet
W Programie Partnerskim AukcjeKredytowe.pl możliwe są dwa poziomy współpracy:
Poziom pierwszy - polecaj serwis AukcjeKredytowe.pl internautom i zarabiaj prowizję od kupowanych przez nich produktów finansowych
Poziom drugi - polecaj nasz Program Partnerski i zarabiaj prowizję od zysków poleconych Partnerów.
W drugim poziomie PP, prowizja należna Parntnerowi wynosi 5% od przychodów uzyskanych przez jego grupę poleconych Partnerów.
Np.
Średnia kwota kredytu hipotecznego = 300 000 zł
Średnia prowizja w PP = 0,4% = 1200 zł
Prowizja poziomu drugiego wynosi 5% od 1200 zł czyli = 60 zł
mnie osobiście wiszą te podwyżki i nie robię rabanu..po prostu podziwiam Waszą ogromną chęć dostawania wszystkiego za darmo
co do zaciszów gabinetów..hmm..to gdzie wtedy wszyscy byliście??
Pracujemy w tej samej firmie co nasi dyrektorzy w mieszkaniach wykupionych w miastach wojewódzkich o wartości znacznie przekraczającej nasze tzw wypasione leśniczówki - to po perwsze .
Po drugie - ciągle sugerowali że będą dalsze etapy sprzedaży . W moim przypadku było to głównym powodem że nie wziąłem kredytu hipotecznego i nie wybudowałem domu . Przeznaczyłem pieniądze całkiem spore na wykształcenie trojga dzieci , co z zadupia jest znacznie kosztowniejsze niż mieszkając w mieście wojewódzkim . Do mego bezpłatnego mieszkania LP dopłacają miesięcznie minimum 1000 zł , może to potwierdzić wysoka komisja . Mogą to być oszczędności firmy przeznaczone na płace i byłoby to najlepsze wyjście ,żebyracowników było stać na wzięcie kredytu hipotecznego . Tylko w ten sposób przerwiemy błędne koło : mało zarabia to trzeba mu dać bezpłatne mieszkanie : nie możemy mu więcej zapłacić bo musimy utrzymać mieszkania bezpłatne ( nie wspomnę o innych przybudówkach ) , a czas leci , pracownik jest coraz starszy , coraz mniej czasu na spłatę kredytu hipotecznego i raty coraz wyższe Oooo ale temacik poruszyliscie
Ale czmu min 500K????przeciez mozna zaczac od 100-200K wsyzsko zalezy od umiejetnosci
Ja czytalem ze Warren w wieku 13 lat zapisywal juz ceny akcji na tablicy kreda i tak zaczal.....potem za pierwsze zarobione pieniadze kupil dzialki i je wynajmowal.....byl taki artykul kiedys w Parkiecie o Kingu
Powodzenia, mi sie kariera Warrena wogole nie marzy - moj cel to miec 1-2K miesiecznie na splate kredytu hipotecznego Witam,
Zastanawiam sie czy ktos z grupowiczow zaciagal kiedys kredyt na zakup akcji czy tez funduszy inwestycyjnych?
Mam mozliwosc zaciagniecia kredytu hipotecznego (ok 400tys PLN) z przeznaczeniem na dowolny cel. Oprocentowanie kredytu to 7%. Zastanawiam sie jak zainwestowac te pieniadze zeby roczna stopa zwrotu z inwestycji przewyzszala oprocentowanie kredytu. Jestem dosc odwaznym inwestorem i nie boje sie ryzykownych inwestycji lecz jednoczesnie nie chcialbym inwestowac calej sumy w akcje. Planowany czas inwestycji to ok 5 lat. Czy ma ktos moze jakies propozycje jak zbudowac sensowny portfel inwestycyjny?
Z gory dzieki za pomoc
Gregor
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|