Giewont, jest pięknym szczytem, bardzo ładnie się prezentującym od północy.
Jest to szczyt atrakcyjny pod względem topograficznym, warto pamiętać, ze jest on dominujący pod względem wysokości od północy (nie licząc Tatr Bielskich), wiec i widoki na główna grań są bardzo ciekawe i pouczające, nie wspomnę o Podhalu. Jest on też najwyższym szczytem Tatr Zachodnich, czyto polskim.
Jest dla mnie trochę niezrozumiałe, ze ktoś tam był na nim latem....i mu wystarczy....niby "wszystko" widział....to taka sobie bzdura, gdyż z Giewontu są widoczne tysiące szczegółów, których nie da się "złapać" za jednym razem...już nie wspomnę, ze krajobrazy jesienne, czy zimowe zupełnie są odmienne od letnich, a przy chmurach jest zupełnie inna "gra" światła.
Zupełnie mnie rozbawia sytuacja, jak ktoś stara się obwinić jakąś jednostkę geomorfologiczną, za to ze tam chodzą tłumy, (dlatego nie jest cool ), fakt, ze czasem człowiek potrafi zmienić charakter danej formacji skalnej poprzez intruzje żelastwa i betonu, ale to nie zmienia faktu, ze widoki i otaczająca przyroda ożywiona/nieożywiona jest tam przepiękna.
Pozostaje sprawa tłumów, za które tak niesłusznie "obrywa" ten, jakże piękny szczyt.....było już wielokrotnie powiedziane....trza iść wcześnie, gdyż poranne wyjście to same plusy:
-najczęściej bardziej stabilniejsza pogoda
-bark tłumów
-rześkie powietrze
-większa/dalsza widoczność (i tym samym lepsze foty)
-i cos tam jeszcze....
Zaś tym, którzy wybrzydzają wczesne wyjścia.....no cóż, ich problem, niech sobie łażą w tłumach .....więcej przestrzeni będzie rano
Wejście na szczyt polecam o każdej porze roku i każdych "bezpiecznych" warunkach. Byłem wielokrotnie i z wielka chęcią będę jeszcze tam wielokrotnie (z różnych względów). Pojecie naturalnosci zdjec jest dosc abstrakcyjne jak dla mnie. Moze ktos je zdefiniuje?
Wiele ludzi nawet nie jest swiadomych jak duzej obrobki zdjecia dokonuje ich aparat cyfrowy. M.in. tym roznia sie profesjonalne lustrzanki cyfrower od typowych kompaktow. Malo same robia. Gdybym wrzucil tu orginalne zdjecia z Tatr z Nikona D70 stwierdzilibyscie, ze sa blade i nijakie. Bez podbicia poziomow nadaja sie tylko do kosza.
Jezeli cos mi sie nie uda podczas robienia zdjecia poprawie to Photoshopie.
Jezeli komus przeszkadza kosz na smieci na srodku kadru nie powiecie mi, że go nie przestawi albo nie zasloni czyms innym. Zawsze to jakas manipulacja, hmm, czemu nie wymazac go w PS?
Kazdy ma chyba na tyle wlasnego poczucia rzeczywistosci, ze zdaje sobie sprawe, czy to co widzi na zdjeciu jest w miare rzeczywiste, czy moze bardziej podchodzi pod grafike. Ale nie to ma chyba najwieksze znaczenie.
Gust to gust. Ważne, żeby zdjęcie się podobało. To czy ktoś dłubał w nim 12h w PS, czy może wrzucił prosto z karty, jaka to robi roznice dla nas? Czy ogladajac obraz w muzeum zastanawiamy sie jak powstawal, ile zmian w nim zaszlo od orginalu, albo czy modelka nie miala piega przypadkiem pod leweym, a nie prawym okiem? Sztuka to sztuka...
Kazdy kto kiedykolwiek bawil sie Photoshopem wie, ze nie mozna sobie bezkarnie podkrecic wskaznika nasycenia kolorow. Podbicie nasycenia +10, 20 dyskwalifikuje juz zdjecie z druku, czy publikacji w wiekszej rozdzielczosci. Bedzie to jedna wielka pikseloza.
Sztuka obrobki zdjec jest tak stara jak fotografia, do tego na tyle skomplikowana, ze mozna ja wedlug mnie spokojnie uznac za osobna dziedzine sztuki.
IMO liczy sie efekt, a kazdy fotograf stara sie aby ten byl najlepszy Jezeli zdjecie nie zaczyna byc brzydkie, to coz, chyba nie przesadzil.
I tak ogladajac zdjecia znajomych z wyjazdu zobaczymy sliczne krajobrazy, nieskalane dziewicze tereny, puste ulice i wspaniala pogode...
A po powrocie zaprzyjaznionego fotografa z egiptu pozostanie galeria malych murzynkow. Dobieranie odpowiednich kadrow to chyba nawet wieksza manipulacja niz samo krecenie suwakami w ps..
trzeba będzie obejrzeć ze względu na tatrzańskie krajobrazy.. heh moze z jeden szczyt gdzies tam mignie na ekranie przez jakies 10sekund...a film bedzie trwal jakies 5 godzin....dla Tatr moge zrobic wszystko...ale meczyc sie 5 godzin dla 10 sekund widoku Tatr...nio nie wiem Witajcie! Jaka C U D N A pogoda!!! Chce się żyć! Przy takiej pogodzie tak bardzo mi brak górskich widoków...Ziarenko,Ty masz dobrze... Te zapierające dech w piersiach krajobrazy Tatr przy takiej widoczności... I ten spokój... I te przepiękne kolory....Albo Bieszczady.... Pomarzyć,dobra rzecz,nic nie kosztuje... Biorę moją psiuńcię i idę do parku,nad jeziorko,tam też można "złapać" chwilę wytchnienia... Pa Witajcie! Jaka C U D N A pogoda!!! Chce się żyć! Przy takiej pogodzie tak bardzo mi brak górskich widoków...Ziarenko,Ty masz dobrze... Te zapierające dech w piersiach krajobrazy Tatr przy takiej widoczności... I ten spokój... I te przepiękne kolory....Albo Bieszczady.... Pomarzyć,dobra rzecz,nic nie kosztuje... Biorę moją psiuńcię i idę do parku,nad jeziorko,tam też można "złapać" chwilę wytchnienia... Pa
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpiotrrucki.htw.pl
|
|